Przegląd Religioznawczy 1 (279)/2021
The Religious Studies Review
ISSN: 1230-4379
e-ISSN: 2658-1531
www.journal.ptr.edu.pl
MICHAŁ MOCH
Uniwersytet Kazimierza Wielkiego
Instytut Nauk o Kulturze
e-mail: michal.a.moch@gmail.com
ORCID: 0000-0001-6877-0624
DOI: 10.34813/ptr1.2021.4
Krytyka religii i kultury arabskiej
w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
Critique of Religion and Arab Culture
in Abdelwahab Meddeb’s The Malady of Islam
Abstract. The first Polish edition of Abdelwahab Meddeb’s La maladie de l’islam (The
Malady of Islam) is an important achievement for all researchers of Islam, Arab culture
and relations between the West and the Arab/Islamic world. The book was firstly published in Paris in 2002 by Éditions du Seuil publishing house. Meddeb’s work, with the
title inspired by Voltaire’s dismissal of Jansenist movement, presents an important voice
within widely understood contemporary humanities. Meddeb’s intellectual project is deeply rooted in thinker’s twofold genealogy – French and European, but equally Tunisian
and Arab. His critique of Islam, however passionate and polemic, actually builds on the
longstanding potential of Arab-Islamic culture e.g. by focusing on the rethinking of the
heritage of Ibn ‘Arabī and Ibn Rušd in contemporary contexts. Meddeb’s text abounds
in references to giants of Western and Arab thought, and encourages mystical dialogue
between and inside Christian, Islamic and Jewish traditions.
Keywords: Abdelwahab Meddeb, The Malady of Islam, critique, hermeneutics, Arab culture, Arab-Islamic civilisation
52
MICHAŁ MOCH
bd al-Wahhāb Maddab (Abdelwahab Meddeb1; 1946–2014) należy do
grona najciekawszych współczesnych myślicieli tunezyjsko-francuskich.
Wywodzi się ze świata arabskiego i środowiska muzułmańskiego, ale większość
życia spędził we Francji i pozostawał we frankofońskim kręgu kulturowym
i językowym. Taka formuła opisująca pochodzenie tego intelektualisty jest
zapewne adekwatna, ponieważ sam silnie podkreśla on dwoistość swojej
drogi twórczej i życiowej: „[...] wybrałem wspólnotę francuską, w której moje
cudzoziemskie nazwisko dźwięczy w okaleczonym brzmieniu, w której nie
porzucam mojej genealogii muzułmańskiej i nadal łączę ją z moją drugą genealogią, jaką jest genealogia europejska” (Meddeb, 2017, s. 231). Jest to zatem
wielostopniowa tożsamość, której wszystkie komponenty – arabski, tunezyjski,
muzułmański, francuski, europejski – odgrywają istotną rolę. Zarazem te, jak
to ujął sam Meddeb, „genealogie” są w jego przypadku splotem „dziedzictwa
i wyboru wewnątrz jednej i tej samej istoty” (Meddeb, 2017, s. 231). Pierwsze
polskie wydanie Choroby islamu tego autora to ważne wydarzenie dla rodzimych islamologów, arabistów oraz wszelkich badaczy historii i współczesności
świata arabskiego i Bliskiego Wschodu. Po raz pierwszy praca ta ukazała się
w 2002 r. w Paryżu nakładem wydawnictwa Éditions du Seuil. Dzieło Meddeba
to ważny głos w ramach całej współczesnej humanistyki, traktowanej w sposób
interdyscyplinarny i pozbawionej sztywnych podziałów na obszary badawcze,
a niekiedy też wyraźnie wchodzącej w twórczy dialog z naukami społecznymi. Powracając do edycji polskiej, Choroba islamu została opublikowana
w 2017 r. przez Wydawnictwo Akademickie „Sedno”, a przekładu dokonała
Katarzyna Marczewska. Szczególną rolę w wydaniu monografii odegrali też
Andrzej Chrzanowski, redaktor merytoryczny, i prof. Marek M. Dziekan,
który udzielił konsultacji naukowej i zajął się redakcją arabistyczną. Przed
przystąpieniem do analizy tej wielowarstwowej publikacji należy przybliżyć
biografię zmarłego przed sześcioma laty Abdelwahaba Meddeba, ponieważ,
jak to już zresztą wspomniano, stanowi ważny punkt odniesienia w twórczości
tego intelektualisty.
Urodził się w 1946 r. w Tunisie w rodzinie o bardzo bogatej genealogii.
Dziadek ze strony matki, Balḥāğ, pochodził z Trypolitanii, natomiast babcia,
Lasrām, miała korzenie jemenickie (Brozgal, 2011). Z kolei rodzina ze strony
ojca prawdopodobnie wywodziła się z Morysków czy też tzw. kryptomuzułmanów, którzy zostali ostatecznie usunięci z Hiszpanii dekretem króla Filipa
III, wydanym we wrześniu 1609 r. Następnie przodkowie Meddeba przebywali w Maroku, by dotrzeć do Zaġwān, miasta położonego w odległości
A
W dalszej części tekstu używana będzie uproszczona forma imienia i nazwiska myśliciela, ponieważ była ona przez niego konsekwentnie stosowana przy okazji wydawania tekstów
i wystąpień publicznych.
1
Krytyka religii i kultury arabskiej w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
53
około 60 km na południe od Tunisu i tradycyjnie kojarzonego jako skupisko
uchodźców z Hiszpanii, zajmujących się w nowym miejscu zamieszkania m.in.
słynną na cały region uprawą róż. Pod koniec XVIII wieku owa rodzina „po
mieczu” związała się z Tunisem i z uniwersytetem Az-Zaytūna, szczycącym
się tradycjami sięgającymi 737 r. (120 rok po hidżrze). Dziadek Abdelwahaba,
Muḫtār Maddab, był nauczycielem (mudarris) recytacji Koranu (‘ilm al-qirā‘a)
na tej uczelni, natomiast ojciec, Muṣṭafà Maddab, specjalizował się w zasadach
jurysprudencji muzułmańskiej (uṣūl al-fiqh), ale w latach 30. XX wieku był
też blisko związany z życiem literackim Tunisu i tworzył wiersze w duchu
osiągnięć egipskiego stowarzyszenia „Apollo” (por. Brozgal 2011).
Abdelwahab Maddab we wczesnych latach dzieciństwa rozpoczął naukę od
tradycyjnej edukacji koranicznej pod okiem ojca, by od 6. roku życia uczęszczać do szkoły francusko-tunezyjskiej w Tunisie (République des Lettres, b.d.).
Po trzech latach studiów na Uniwersytecie w Tunisie (Ğāmi‘at Tūnis) przeniósł
się do Francji i kontynuował studia w zakresie literatury i historii sztuki na
uczelni La Sorbonne Paris IV, które ukończył w 1969 (z tytułem licencjata)
i 1970 r. (z tytułem magistra) (République des Lettres, b.d.). Od tego czasu aż
do śmierci w 2014 r. Meddeb był związany na stałe ze stolicą Francji, prowadząc różnego rodzaju aktywności. Opublikował około dwudziestu dzieł, wśród
których są zarówno monografie naukowe i popularnonaukowe, jak i ważne
teksty literackie, np. debiutancka powieść Talismano (1979, Paris: Éditions
Christian Bourgois). Był pracownikiem i profesorem wizytującym w wielu
znanych placówkach naukowych w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, m.in. na Uniwersytecie Genewskim i Yale University. Od 1995 r.
wykładał literaturę porównawczą (czyli komparatystykę literacką w zakresie
związków literatur europejskich z literaturą arabską) na Université Paris-X
(zwanym obecnie Université Paris Nanterre) (République des Lettres, b.d.).
Szeroka była też jego aktywność publicystyczna i popularyzatorska w mediach
francuskich i europejskich, m.in. udział w cyklu audycji radiowych „Cultures
d’Islam” na falach rozgłośni France Culture (République des Lettres, b.d.).
Ważnym elementem działalności Meddeba był też udział w redagowaniu
bądź inicjowaniu wydawania ważnych periodyków naukowych i literackich.
W latach 1974–1988 pracował jako dyrektor serii wydawniczych i konsultant
w wydawnictwie Sindbad (République des Lettres, b.d.), znanym z tłumaczeń
dzieł literatury pięknej i naukowej publikowanej pierwotnie w językach orientalnych. W latach 1992–1994 współredagował czasopismo „Intersignes” wraz
ze znanym uczonym francusko-tunezyjskim Fethim Benslamą2. Z kolei od
Fethi Benslama (Fatḥī Ibn Salāma) urodził się w Salaqṭa w Tunezji w 1951 r., a swą karierę
naukową, tak jak Meddeb, związał z Paryżem. Profesor psychopatologii, zwolennik stosowania
podejścia psychoanalitycznego w badaniach nad islamem i Koranem. Często cytowany przez
2
54
MICHAŁ MOCH
1995 r. jako dyrektor i główny redaktor odgrywał kluczową rolę w tworzeniu
periodyku „Dédale”3.
Istotnym aspektem twórczości Meddeba jest wybór francuskiego jako
jedynego języka jego twórczości naukowej, popularnonaukowej, literackiej
i publicystycznej. Mimo wysokich kompetencji w posługiwaniu się literackim
językiem arabskim ten intelektualista widział się raczej w roli swoistego mistrza
„przekładu z kultury na kulturę4”, a więc kongenialnego tłumacza arcydzieł
języka arabskiego na francuszczyznę. Jest to o tyle możliwe, że Meddeb był
insiderem obu kultur: arabskiej i francuskiej, obie je zinternalizował i przeżywał
bardzo mocno, świadomie. To on także jest autorem tłumaczeń tak ważnych
tekstów, jak choćby współczesna powieść sudańska Mawsim al-hiğra ilà aššimāl (Sezon migracji na północ) Aṭ-Ṭayyiba Ṣāliḥa czy obszerne fragmenty
Tarğumān al-ašwāq (Tłumacz namiętności) Ibn ‘Arabīego, do których Meddeb
odnosi się w najbardziej interesującym nas tu dziele.
Kierując się ku jego analizie, należy zadać pytanie: czym jest Choroba
islamu? Formę tego dzieła można opisać jako polemiczny, „pisany na gorąco” (Meddeb, 2017, s. 228) esej popularnonaukowy o dygresyjnym i interdyscyplinarnym charakterze, zbudowany z trzydziestu trzech krótkich, ale
kunsztownie i logicznie zbudowanych rozdziałów. Jego struktura jest znacznie
bardziej swobodna niż w tekście stricte naukowym, aczkolwiek Meddeb starannie podchodzi np. do kwestii redakcji przypisów i odniesień źródłowych.
Ów „gorący” charakter jest z kolei zdeterminowany momentem powstania
eseju, dokładnie określonym przez autora – prace trwały od 19 października
do 9 grudnia 2001 r., w Paryżu i Damaszku. Choroba islamu jest więc naznaczona szokiem i przemyśleniami związanymi z atakami Al-Qā‘idy na Stany
Zjednoczone, a swoista symbolika czy ideologia towarzysząca wydarzeniom
11 września jest przedmiotem żarliwej, ale pogłębionej krytyki prezentowanej
przez tego tunezyjsko-francuskiego intelektualistę.
Sam tytuł pracy Meddeba może budzić kontrowersje, zwłaszcza biorąc pod
uwagę wszechobecność antymuzułmańskiego (czy też, jeśli użyjemy modnego
i nie zawsze precyzyjnego terminu, islamofobicznego) dyskursu. Za francuską frazą la maladie de l’islam kryje się jednak świadomy zamysł, odwołanie
luminarzy współczesnej myśli zachodniej, np. Slavoja Žižka. Autor m.in. głośnej pracy La
psychanalyse à l’épreuve de l’islam (2002, Paris: Aubier).
3
http://ededale.free.fr/revue/dedale.html [dostęp: 14.07.2019]. Pod tym adresem internetowym można znaleźć szczegółowe spisy treści wszystkich dwunastu, nierzadko bardzo
obszernych, tomów „Dédale”. Miały one charakter tematyczny, a zarazem interdyscyplinarny,
czego przykładem są tomy 3 i 4, poświęcone Jerozolimie, łączące prozę, poezję, krytyczne opracowania klasycznych źródeł zachodnich i arabskich, ale też współczesne analizy politologiczne.
4
Sformułowanie zainspirowane przez refleksję Marka M. Dziekana o misji badawczej
orientalisty (Dziekan, 2008, s. 18).
Krytyka religii i kultury arabskiej w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
55
do użycia słowa maladie „choroba” u Woltera, w jego Traktacie o tolerancji,
wydanym w Genewie w 1763 r. Oświeceniowy myśliciel francuski używał
tego terminu w kontekście jansenistów czy też „konwulsjonistów”, mających
„utrzymywać lud w zabobonach” i skłaniać go do fanatyzmu (za: Meddeb,
2017, s. 11). Z tego wynika, że owa maladie pierwotnie dotyczyła radykalizmu pochodzenia chrześcijańskiego. Intencję tę wyczuwają także tłumacze
opisywanego dzieła na język angielski (wydanie z 2003 r. opublikowane przez
nowojorskie wydawnictwo Basic Books), oddając tytuł jako The Malady of Islam i używając stosunkowo rzadkiej już w angielszczyźnie formy, ale wyraźnie
odsyłającej do francuskiego pierwowzoru. Zgodnie z chętnie używanym przez
Meddeba i silnie zakorzenionym we francuszczyźnie terminem integryzm
(integrisme) jest w islamie odpowiednikiem fanatyzmu trawiącego przez wieki
chrześcijaństwo, a także „choroby Niemiec” zdiagnozowanej przez Tomasza
Manna, czyli nazizmu (Meddeb, 2017, s. 12).
Diagnoza „choroby islamu” wymaga odwołania się do wielu źródeł arabskich i zachodnich. Niezależnie od tego, czy czytelnik zgadza się z poglądami
i ideami prezentowanymi przez Meddeba, trzeba oddać mu niepospolitą
erudycję i umiejętność fascynującego zestawiania tekstów kultury z różnych
kręgów językowych. Odniesienia do twórców zachodnich są bogate i poparte
pogłębionymi analizami fragmentów ich dzieł. To prawdziwy panteon humanistyki zachodniej, obejmujący takich autorów, jak: Diderot, Kant, Hölderlin,
Goethe, Renan, Nietzsche, Schmitt, Joyce, Aragon czy Camus.
Krytykę islamu i kultury arabskiej, zawartą w opisywanej pracy, można
określić jako płynącą z wnętrza i empatyczną, ale zarazem ostrą, pozbawioną
autocenzury i okoliczności rozmiękczających. Meddeb z góry określa, że będzie zajmował się przede wszystkim „przyczynami wewnętrznymi” (Meddeb,
2017, s. 10) choroby islamu, unika zatem tonu usprawiedliwienia (np. winami
Zachodu i Izraela) i wypierania własnej odpowiedzialności, który cechuje
pewną część dyskursu społecznego i intelektualnego, uprawianego zarówno
w krajach arabskich, jak i przez diasporę stamtąd się wywodzącą. Widać to
choćby we fragmencie, w którym Meddeb podejmuje pełną szacunku i wyważoną, ale jednak, polemikę z Edwardem W. Saidem, a dokładniej mówiąc,
z artykułem tego intelektualisty palestyńsko-amerykańskiego pt. The Clash
of Ignorance (Said, 2001), również opublikowanym niedługo po zamachach
11 września. Autor Orientalizmu argumentował, że w dyskursie zachodnich
bądź nawet muzułmańskich, ale pokrewnych ideologicznie, polityków (jak
Silvio Berlusconi czy Benazir Bhutto) wspomniane ataki terrorystyczne stały
się okazją do wygłaszania uproszczonych sądów na temat generalnych problemów islamu (w oryginale: [they] have pontificated about Islam’s troubles;
Said, 2001). Said uznał, że niedopuszczalne jest traktowanie działań małej
56
MICHAŁ MOCH
grupy fanatyków jako jednego z uzasadnień huntingtonowsko rozumianego
paradygmatu zderzenia cywilizacji. W tym punkcie Meddeb zajął podobne
stanowisko i skrytykował koncepcję the clash of civilisations, powołując się
choćby na argumenty piszącego po francusku i angielsku naukowca irańskiego,
zmarłego w 2018 r., Daryusha Shayegana (Meddeb, 2017, s. 204). Tym niemniej autor Choroby islamu sugeruje, że Said nieco zbyt łatwo przechodzi do
porządku dziennego nad owymi Islam’s troubles, czyli „problemami wynikającymi z istoty islamu” (Meddeb, 2017, s. 208), o których można rozmawiać
także w kontekście terroryzmu zabarwionego ideologią integryzmu religijnego.
Zarazem trafnie zauważa, że odróżnienie w islamie cech uniwersalnych od
szczególnych wymaga posługiwania się wyrafinowaną dialektyką i jest samo
w sobie trudne (Meddeb, 2017, s. 208). Interesujące są też politologiczne
rozważania o „prawie do ingerencji” w imię obrony wartości kulturowych
(Meddeb, 2017, s. 152–153), co prowadzi z kolei do obnażenia zachodniego
dwójmyślenia: podjęto interwencję międzynarodową w obronie kluczowego
geopolitycznie i bogatego w złoża ropy naftowej Kuwejtu w 1991 r., ale już
zniszczenie wartości kulturowej i uniwersalnej – posągów Buddy w afgańskiej
prowincji Bamjan – przez talibów (w marcu 2001 r.) nie spotkało się ze stanowczą reakcją Zachodu. Zdaniem badacza tunezyjsko-francuskiego był to
wielki i niepowetowany błąd, który mógł w efekcie zachęcić terrorystów do
wdrożenia w życie koncepcji zamachów 11 września.
Myśl Meddeba opiera się na bogatych odwołaniach do tradycji europejskiej,
ale komponent arabski jest równie istotny i rozwinięty, a ściślej mówiąc, między
tymi dwiema „genealogiami” (przywołując już użyty zwrot) nie ma sprzeczności. Ewa Łukaszyk, badaczka o zainteresowaniach komparatystycznych, trafnie
zauważa, że twórca Choroby islamu konsekwentnie zaznacza współistnienie,
tak kluczowego we Francji, dziedzictwa oświeceniowego z tradycją sufizmu
muzułmańskiego, budując (jak to nazywa Jeffrey John Kripal) swoisty „konsensus mistyczny” między religiami abrahamowymi (Łukaszyk 2018, s. 96–97).
Meddeb używa też określenia „doktryna akbaryjska” lub „akbaryzm”, odnosząc
się do swego duchowego mistrza, Ibn ‘Arabīego (zwanego po arabsku aš-sayḫ
al-akbar, Największym Szajchem/Mistrzem) i opisując stan równości religii,
zwłaszcza na poziomie mistycyzmu (Meddeb, 2017, s. 20).
Warto wymienić też innych mistrzów kultury arabskiej (czy szeroko rozumianej cywilizacji arabsko-muzułmańskiej), do których odwołuje się Meddeb.
Są wśród nich przedstawiciele klasycznej literatury arabskiej, np. Al-Farazdaq
(641–728 lub 730) i Abū Nuwās (756–814). Są wielcy historycy, uczeni i antologiści muzułmańscy, np. Al-Iṣfahānī (897–967), Al-Bīrūnī (973–po 1050),
Ibn an-Nadīm (zm. w 995 lub 998) czy Al-Mas‘ūdī (896–956). W bardzo ciekawych kontekstach, m.in. autobiografizmu w literaturze arabskiej (Meddeb,
Krytyka religii i kultury arabskiej w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
57
2017, s. 198–200), pojawiają się odwołania do Ibn Ḫaldūna (1332–1406),
który na dodatek, z racji tunezyjskiego pochodzenia, nazywany jest przez
Meddeba rodakiem. Ibn Baṭṭūṭa (1304–1377), wielki geograf i podróżnik
pochodzący z marokańskiego Tangeru, jest z kolei cytowany we fragmencie
pracy Meddeba, krytycznie opisującym poglądy i działalność Ibn Taymiyyi
(Meddeb, 2017, s. 66–68). Ibn Baṭṭūṭa, twórca słynnej Riḥli, opisuje w nim
wspomnianego wyżej uczonego jako czcigodnego męża syryjskiego, jednego
z jurystów hanbalickich, który wypowiadał się w zakresie „wszelkich sztuk”
(yatakallamu fī al-funūn), czyli zapewne w kwestiach prawnych i religijnych,
a zarazem sugeruje, że „brakowało mu rozumu” (illā anna fī ‘aqlihi šay’) (Ibn
Baṭṭūṭa, 2003, s. 53)5. Następnie Ibn Baṭṭūṭa opisał znane mu z autopsji wygłoszone w Damaszku kazanie piątkowe owego patrona duchowego dzisiejszych
fundamentalistów, które zakończyło się protestami prawnika malikickiego
i rozruchami spowodowanymi przez wściekły tłum słuchaczy. Opisywane
odwołanie źródłowe służy Meddebowi do uzasadnienia tezy, że Ibn Taymiyya, tak dziś poważany np. w kręgach wahhabickich i niektórych salafickich,
był w swoich czasach postrzegany jako, w pewnym sensie, uzurpator, a jego
działalność budziła sprzeciw nawet sporej części tradycjonalistycznie zorientowanych elit hanbalickich. Można go też jednak nazwać zręcznym populistą,
potrafiącym agitować i wpływać na emocje tłumów, co wywołuje współczesne
konotacje z różnego rodzaju ruchami politycznymi o proweniencji religijnej
(Meddeb, 2017, s. 68)
Zdarzają się też odwołania do nieco mniej znanych myślicieli, bliskich
za to Meddebowi, jak np. Aš-Šahrastānī (1086–1153), przywołany w wątku
o muzułmańskiej recepcji buddyzmu (Meddeb, 2017, s. 159), wraz z jego znaną
pracą Kitāb al-milal wa-an-naḥal (Księga sekt i zasad wiary). Choćby z racji
dokonań translatorskich Meddeba6 można też podkreślić znaczenie Abū Yazīda
al-Basṭāmīego/al-Bisṭāmīego (804–8747), sufickiego myśliciela pochodzącego
z Iranu, przywołanego w kontekście rozważań tunezyjsko-francuskiego autora
o relacji elity – masy (al-ḫāṣṣa wa-al-‘āmma) w czasach rozkwitu islamu oraz
o idei hierarchii w nauczaniu i przekazywaniu wiedzy ezoterycznej (Meddeb,
2017, s. 164–165). Najczęściej chyba jednak przywoływanym przez Meddeba
arabskojęzycznym dziełem jest traktat Ibn Rušda (1126–1198) Faṣl al-maqāl fī
Tłumaczka pracy Meddeba zaznacza w dodatkowym przypisie, że cytowany fragment
nie znalazł się w polskim wydaniu (Ibn Battuta, 1962).
6
A. Meddeb opublikował tłumaczenie zbioru Powiedzeń przypisywanych Al-Basṭāmīemu
na język francuski (Bistami, 1989).
7
Można spotkać różne szacunki lat życia Al-Basṭāmiego, sam Meddeb podaje zakres
778–849, ale w źródłach drukowanych i internetowych częściej można spotkać powyżej podany
czas między 804 a 874 rokiem.
5
58
MICHAŁ MOCH
mā bayna al-ḥikma wa-aš-šarī‘a min ittiṣāl (Traktat rozstrzygający o określeniu
związku między objawieniem/drogą religijną a filozofią8). Meddeb dostrzega
w nim przyczyny „zerwania konsubstancjalnej więzi między polityką a religią”
(Meddeb, 2017, s. 31), a więc rozdziału religii od porządku państwowego, który
w pełni rozwinął się w Europie dopiero od XVIII wieku. Jest to więc przykład
wspomnianego wyżej konsensusu, czy może raczej kontinuum, między kulturami powiązanymi z religiami monoteistycznymi.
Bardzo ciekawym wątkiem międzykulturowym jest kwestia asasynów9,
jako prekursorów współczesnego, motywowanego religią lub quasi-religijną
ideologią, terroryzmu w stylu Al-Qā‘idy (co oczywiste, Meddeb nie mógł
jeszcze wspomnieć o tzw. Państwie Islamskim). Meddeb odwołuje się tu do
wywodów Bernarda Lewisa10, początkowo raczej zgadzając się z argumentacją
tego badacza. Później zaznacza jednak dystans wobec idei orientalisty brytyjskiego, pisząc, że w jakiejś mierze to właśnie on dostarczył szczegółowej
argumentacji do uzasadnienia, rozumianej w uproszczony sposób, teorii
zderzenia cywilizacji (Meddeb, 2017, s. 204–205).
Nie sposób odnieść się do wszystkich interesujących wątków, polemik
czy arabistycznych rozważań etymologicznych11 zawartych w niemal każdym
z trzydziestu trzech miniesejów składających się na Chorobę islamu. Warto
jednak przywołać na koniec dwa tematy, które w pewien sposób wiążą i podsumowują dotychczasowe rozważania.
Pierwszy z nich dotyczy westernizacji w świecie islamu, a także przejmowania idei zachodnich i stosowania ich na gruncie arabskim od początku XIX
wieku. Według Meddeba nawet najwybitniejsi myśliciele arabskiej An-Nahḍy
nie byli wolni od błędów i uproszczeń w swych próbach opisania coraz bardziej
dominującego, zwłaszcza w sensie ekonomicznym, Zachodu. Przykładem
może być sławny Rifā‘a Rāfi‘ aṭ-Ṭahṭāwī (1801–1873), tłumacz, nauczyciel,
W polskim wydaniu Choroby islamu słusznie pojawił się przypis informujący o istniejącym już tłumaczeniu owego traktatu Awerroesa, dokonanym przez Katarzynę Pachniak (Ibn
Ruszd, 2009, s. 37–57). Sama arabska nazwa traktatu została nieznacznie przekręcona w tekście
zasadniczym pracy Meddeba.
9
Ciekawego materiału porównawczego może tu dostarczyć monografia literaturoznawcy,
Mirosława Gołuńskiego, w której analizuje on odwołania do motywów i wybitnych postaci
z okresu wojen krzyżowych w polskich powieściach historycznych od początku XX wieku aż
do dziś. Szczególnie ważne są stopniowo ewoluujące, balansujące na granicy historii i mitu (ideologii), wizerunki Saladyna i asasynów, zwłaszcza Starca z Gór. Por. Gołuński, 2019, s. 229–268.
10
Więcej o reakcjach mieszkańców Bliskiego Wschodu na polityczną i ekonomiczną
dominację Zachodu od XIX wieku pisze wspomniany Bernard Lewis (2003) w pracy Co się
właściwie stało? O kontaktach Zachodu ze światem islamu (np. interesujący rozdział o sekularyzmie i społeczeństwie świeckim, s. 112–138).
11
Np. rozważania o rdzeniu q-‘-d i różnorakich znaczeniach rzeczownika qā‘ida (Meddeb,
2017, s. 169–171).
8
Krytyka religii i kultury arabskiej w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
59
podróżnik, zwolennik szerokiej reformy prawa muzułmańskiego. Zdaniem
Meddeba (2017, s. 86), mimo niewątpliwych zasług wspomnianego intelektualisty, recepcja kultury zachodniej (zwłaszcza francuskiej) w jego pracach jest
w pewnym sensie przednowoczesna, tj. pozbawiona umiejętności krytycznej
selekcji źródeł i oparta na powtarzaniu treści zaczerpniętych z podręczników
i encyklopedii. Dość podobne w gruncie rzeczy zarzuty ma Meddeb (2017,
s. 50, przypis 45) wobec ‘Alego ‘Abd ar-Rāziqa (1888–1966) i jego pracy
Al-Islām wa-uṣūl al-ḥikm: baḥṯ fī al-ḫilāfa wa-al-ḥukūma fī al-Islām (Islam
i podstawy władzy politycznej: studium kalifatu i formy rządów w islamie;
pierwsze wydanie: 1925), zarzucając mu np. mało krytyczne odwołania do
teorii Hobbesa i Locke’a. Wreszcie, także Ṭāhā Ḥusayn (1889–1973), choć
w Chorobie islamu nazwany jest „najznakomitszym z okcydentalistów”, był
zarazem, zdaniem Meddeba, „naśladowcą przestarzałych wzorców” (Meddeb,
2017, s. 87) i epigonem w stosunku do literaturoznawców francuskich z przełomu XIX i XX wieku. Tego typu wyraziste poglądy, dość często wyrażane
przez intelektualistę tunezyjsko-francuskiego, są niekiedy zbyt radykalne,
ale zapewne słusznie nakierowują uwagę czytelnika na realny problem, czyli
imitacyjność i wtórność modernizacji w świecie arabskim, nawet w wersji proponowanej i wypracowywanej przez wielkie umysły. Meddeb pokazuje ryzyko
i ograniczenia towarzyszące tego typu szybkiej, naskórkowej westernizacji.
Druga kluczowa kwestia to poszukiwanie remedium na ową tytułową chorobę, która nie dotyczy przecież tylko islamu, ale w ogóle fanatyzmu religijnego
oraz innych literalistycznie traktowanych ideologii i prądów światopoglądowych. Można tu mówić o rozwiązaniach zewnętrznych, ogólnoświatowych,
np. dialogu dnia codziennego, powszechnym uznaniu dokonań islamu na
polach nauki i sztuki czy wytężonej pracy tłumaczy w zakresie przekładu językowego i międzykulturowego, w dążeniu do rozszerzania, bliskiej już Goethemu, idei „literatury światowej” (Meddeb, 2017, s. 214–215). Najważniejsze są
jednak działania wewnątrz społeczeństw arabskich i muzułmańskich, choćby
przebudowa systemów edukacji. Intelektualnym warunkiem tego procesu jest
szerokie stosowanie hermeneutyki, zakorzenionej przecież już w cywilizacji
arabsko-muzułmańskiej w formie interpretacji alegorycznej, ezoterycznej –
ta’wīl. Według Meddeba podejście hermeneutyczne może dziś sprawić, że islam
powróci do pluralizmu poglądów i ducha dyskusji: „Niech [islam] przywróci
prawo do dyskusji intelektualnej i dostosuje się do warunków, jakie stwarza
polifonia; niech powstaje jak najwięcej wyłomów, niech ustanie jednomyślność;
niech zwarta substancja Jednego rozpierzchnie się na niezliczone mnóstwo
atomów” (Meddeb, 2017, s. 13).
Podobne poglądy do autora Choroby islamu prezentował w tej kwestii
egipski myśliciel Naṣr Ḥāmid Abū Zayd (1943–2010), który dokonał jednej
60
MICHAŁ MOCH
z ciekawszych reinterpretacji i prób pogodzenia hermeneutyk arabskich i zachodnich różnych epok. Uwagi Abū Zayda o tym, że „interpretacja (ta’wīl) jest
innym wymiarem tekstu” (Abū Zayd, 2011, s. 9), czy jego refleksje o polifoniczności tekstu koranicznego (Abū Zayd, 2004, s. 18–22) blisko współbrzmią
z przemyśleniami Meddeba.
Reasumując, Choroba islamu to żywy, polemiczny tekst, który otwiera
wiele pól do bardziej szczegółowej dyskusji. Meddebowi udało się zrealizować to, co sam uczynił wręcz rodzajem autodefinicji twórczej: „poetyka
trwania w zawieszeniu, rozdroża, podróży, naturalna dla mnie jak powietrze,
[która] powinna być kojarzona z kulturą muzułmańską i stać się własnością
wszystkich” (Meddeb, 2017, s. 214). W owej podróży intelektualista uniknął
pokusy „umniejszania znaczenia choroby jednej cywilizacji” (Meddeb, 2017,
s. 153), a więc arabsko-muzułmańskiej, przez jej zestawienie z ewidentnymi
problemami drugiej, czyli Zachodu. Postawa badacza, samokrytyczna wobec
własnej kultury rodzimej, a zarazem pozbawiona skłonności do uproszczeń
i redukcjonizmu, może być promykiem nadziei w czasach fanatyzmu i rosnących w siłę szowinizmów różnego typu.
Literatura
Abū Zayd N. (2004). Rethinking the Qur’ān: Towards a Humanistic Hermeneutics.
Amsterdam – Utrecht: SWP – University for Humanistics.
Abū Zayd N.Ḥ (2011). Mafhūm an-naṣṣ: dirāsa fī ‘ulūm al-Qur’ān. Ad-Dār al-Bayḍā’
– Bayrūt (Casablanca – Bejrut): Al-Markaz aṯ-Ṯaqāfī al-‘Arabī.
Benslama F. (2002), La psychanalyse à l’épreuve de l‘islam. Paris: Aubier.
Bistami A.Y. (1989). Le Dits de Bistami. Przeł. A. Meddeb. Paris: Fayard.
Brozgal L.M (2011). Meddeb, Abdelwahab. W: H.L. Gates, E. Akyeampong, S.J. Niven
(red.), Dictionary of African Biography. https://oxfordaasc.com/view/10.1093/
acref/9780195301731.001.0001/acref-9780195301731-e-49409 [dostęp: 12.03.2021].
Dziekan M.M. (2008). Dzieje kultury arabskiej. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe
PWN.
Ibn Battuta (1962). Osobliwości miast i dziwy podróży 1325–1354. Wybór. Przeł. T. Majda, H. Natorf. Warszawa: Książka i Wiedza.
Ibn Baṭṭūṭa (Muḥammad Ibn ‘Abd Allāh Ibn Muḥammad Ibn Baṭṭūṭa) (2003). Riḥlat
Ibn Baṭṭūṭa fī ġarā’ib al-amṣār wa-‘aǧā’ib al-asfār. Bayrūt (Bejrut): Dār al-fikr.
Ibn Ruszd (Ibn Rušd, Awerroes) (2009). Traktat rozstrzygający o określeniu związku
między objawieniem i filozofią. Przeł. K. Pachniak. Studia Antyczne i Mediewistyczne, 7, 37–57.
Gołuński M. (2019). Jerozolimskie piaski. Wyprawy krzyżowe w polskiej powieści historycznej. Bydgoszcz: Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego.
Lewis B. (2003). Co się właściwie stało? O kontaktach Zachodu ze światem islamu.
Przeł. J. Kozłowska. Warszawa: Wydawnictwo Akademickie „Dialog”.
Krytyka religii i kultury arabskiej w Chorobie islamu Abdelwahaba Meddeba
61
Łukaszyk E. (2018). Humanistyka, która nadchodzi. W poszukiwaniu kondycji transkulturowej. Warszawa: Wydawnictwo DiG.
Meddeb A. (2002). La maladie de l’islam. Paris: Éditions du Seuil.
Meddeb A. (2003). The Malady of Islam. Przeł. P. Joris, A. Reid. New York: Basic Books.
Meddeb A. (2017), Choroba islamu. Przeł. K. Marczewska. Warszawa: Wydawnictwo
Akademickie „Sedno”.
République des Lettres (b.d.). Hasło: Abdelwahab Meddeb. https://republique-des-lettres.fr/10849-abdelwahab-meddeb.php [dostęp: 14.07.2019].
Said E.W. (2001). The Clash of Ignorance. The Nation, 22.10.2001. https://www.thenation.com/article/clash-ignorance/ [dostęp: 13.07.2019].