Krystyna Pawłowicz nie korzysta już z ochrony funkcjonariuszy SOP. Sędzia Trybunału Konstytucyjnego nie zgadza się z tą decyzję. - Przyszedł czas, że trzeba się rozliczyć z własnych zachowań — komentuje w rozmowie z "Faktem" były policjant Jerzy Dziewulski
Dziennikarze portalu Goniec postanowili sprawdzić, w jaki sposób Krystyna Pawłowicz wykorzystuje przydzieloną jej Służbę Ochrony Państwa. SOP jest w całości finansowany z funduszy podatników. Sędzi Trybunału Konstytucyjnego ochrona towarzyszy od trzech lat. Ochraniają ją podczas wakacji oraz niedzielnej przejażdżki do kościoła.
Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.