PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE
I KRYMINOLOGICZNE
Łukasz Wieczorek
PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA
PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi
Uniwersytet Warszawski
Warszawa 2017
Wydanie publikacji zostało sfinansowane ze środków
Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego
Stan prawny na 1 października 2016 r.
Recenzja naukowa:
Korekta:
Projekt okładki:
dr hab. Olga Sitarz, UŚ
Elżbieta Michniewicz
Zespół OBHL UW
Zdjęcia wykorzystane na okładce pochodzą z następujących stron internetowych:
http://www.naszawyspa.com/polacy-przez-5-lat-przetrzymywali-i-zmuszali-swojego-rodaka-doniewolniczej-pracy/
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/polacy-skazani-za-zmuszanie-do-niewolnictwa,49980.html
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,20102118,papiez-zmuszanie-do-pracy-na-czarno-i-wyzysk-togrzech-smiertelny.html
http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19607308,obawy-o-naciski-nowej-wladzy-na-sali-sadowej-wprocesie-o.html
http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/pp1/aktualnosci/62477,Dzialania-Policji-i-Strazy-Granicznej-podkryptonimem-quotWschodquot.html
http://www.beakidshero.com/posts/tag/human-trafficking/
http://www.twojaeuropa.pl/3321/komisja-europejska-podejmuje-walke-ze-wspolczesnymniewolnictwem
http://www.lublin112.pl/mieli-jechac-pracy-zmuszano-zebrania-akt-oskarzenia/
http://www.just-style.com/comment/facing-up-to-forced-labour-in-apparel_id109773.aspx
https://www.emaze.com/@ALORLIQW/Human-Trafficking---Forced-Labor
https://www.wprost.pl/kraj/10027389/Wspolna-akcja-polskiej-policji-i-Europolu-Odnaleziono-conajmniej-33-ofiary-handlu-ludzmi.html
http://www.scmp.com/news/china/article/1122470/china-end-notorious-forced-labour-system
http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,17065889,PIP__W_2015_r__inspektorzy_sprawdza_88_
tys__podmiotow.html
http://utsvertigo.com.au/regulars/justiceleague/justice-league-4-modern-slavery/
http://www.npr.org/sections/thesalt/2017/03/29/521971468/in-u-s-restaurants-bars-and-food-trucksmodern-slavery-persists
http://www.bmas.de/EN/Our-Topics/Social-Europe-and-international-Affairs/International/combatinghuman-trafficking-and-labour-exploitation.html
© Copyright by: Łukasz Wieczorek
Wydawca: Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski
ISBN: 978-83-937091-5-1
Wydanie: I
Skład i łamanie, druk i oprawa:
Zakład Graficzny Uniwersytetu Warszawskiego, zam. 305/2015
Ani, Marysi i Rodzicom
SPIS TREŚCI
Wykaz najważniejszych skrótów ...................................................................... 9
Wstęp................................................................................................................ 11
Rozdział I Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe ......................... 19
1.1. Terminologia .............................................................................................. 21
1.2. Historia niewolnictwa ................................................................................ 28
1.3. Praca przymusowa – kwestie podstawowe ................................................ 40
Rozdział II Praca przymusowa w świetle badań własnych ......................... 45
2.1. Cel badań ................................................................................................... 47
2.2. Metody i techniki badań............................................................................. 49
Rozdział III Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego oraz w przepisach regionalnych innych państw ..................... 67
3.1. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej .................................. 69
3.2. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej ................................. 83
3.3. Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej ................................ 103
Rozdział IV Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego ...131
4.1. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej .................................................... 133
4.2. Kodeks pracy ........................................................................................... 140
4.3. Kodeks karny ........................................................................................... 147
4.4. Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy .................... 159
4.5. Ustawa o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom
przebywającym wbrew przepisom na terytorium RP .............................. 160
4.6. Ustawa o cudzoziemcach ......................................................................... 162
4.7. Ogólna ocena przepisów prawa polskiego ............................................... 164
Rozdział V Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala
zjawiska.......................................................................................................... 167
5.1. Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań i ustaleń organi-
zacji międzynarodowych ......................................................................... 169
5.2. Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku .................... 180
5.3. Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce ...................................... 184
5.4. Skala zjawiska.......................................................................................... 186
Rozdział VI Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą – wyniki badań własnych .............................................. 215
6.1. Zjawisko postępującego wykorzystywania............................................. 217
6.2. Problem pracy przymusowej w Polsce ................................................... 220
6.3. Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą ................................................. 229
6.4. Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą..................................................................................................... 232
6.5. Sprawcy pracy przymusowej zmuszający Polaków do pracy zagranicą oraz cudzoziemców w Polsce............................................................. 236
6.6. Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej ........................................... 239
6.7. Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego .......................... 248
6.8. Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej ......... 250
6.9. Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej ........... 259
6.10. Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie
do pracy ................................................................................................... 267
6.11.Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej
270
6.12.Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania
do pracy .................................................................................................. 277
6.13.Wnioski z badań ...................................................................................... 282
Rozdział VII Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy
przymusowej w Polsce .................................................................................. 291
7.1. Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi ........... 293
7.2. Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce.........................................................................................................316
Zakończenie ................................................................................................... 357
Bibliografia .................................................................................................... 367
Wykaz aktów prawnych ............................................................................... 383
Aneks .............................................................................................................. 391
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej .............. 393
WYKAZ NAJWAŻNIEJSZYCH SKRÓTÓW
Akty prawne
EKPC – Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności z dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. Nr 61, poz. 284, ze zm.)
k.c. – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz.
93, ze zm.)
k.k. – ustawa z dnia 6 czerwca 1999 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553,
ze zm.)
Konstytucja RP – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia
1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483, ze zm.)
k.p. – ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. Nr 24, poz. 141,
ze zm.)
p.w.k.k. – ustawa z dnia 6 czerwca 1999 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz.
554, ze zm.)
Instytucje i organizacje
GRETA – Group of Experts on Action against Trafficking in Human Beings
ILO – International Labour Organization
IOM – International Organization for Migration
MOP – Międzynarodowa Organizacja Pracy
PIP – Państwowa Inspekcja Pracy
ONZ – Organizacja Narodów Zjednoczonych
OPA – Organizacja Państw Amerykańskich
KGP – Komenda Główna Policji
KGSG – Komenda Główna Straży Granicznej
UE – Unia Europejska
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
WSTĘP
Dwie dekady temu w Europie, w tym również i w Polsce, rozpoczęła się
dyskusja o handlu ludźmi. Problem ten był wówczas postrzegany jedynie
w kontekście wykorzystywania seksualnego kobiet, a ściślej zmuszania ich
do świadczenia usług seksualnych. Niewiele uwagi było wówczas poświęcone
problemowi pracy przymusowej. Wydawać by się mogło, że zjawisko to raczej nie może występować w Europie XXI wieku, w nowoczesnych i dobrze
rozwiniętych gospodarczo państwach. Natomiast, jeśli w ogóle ktoś mówił
o problemie zmuszania ludzi do pracy, to raczej w kontekście ubogich państw
Azji czy Afryki. Przekonanie, że tzw. państwa Zachodu wolne są od tego rodzaju zjawisk okazało się jednak kompletnie nieuprawnione. To, jak błędne
były to sądy, ilustrują orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka,
dotyczące naruszenia art. 4 (zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej), tzw.
Europejskiej Konwencji Praw Człowieka1.
Również w Polsce w pierwszej dekadzie tego stulecia sądy rozpatrywały
kilka spraw karnych dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej. Były
to orzeczenia o znaczeniu bezprecedensowym, ale nie tylko w sensie orzecznictwa sądowego (judykatury), jako takiego. Po pierwsze, dlatego, że dotychczas przypadki handlu ludźmi dotyczyły przede wszystkim kobiet zmuszanych
do świadczenia usług seksualnych, pojedyncze zaś handlu dziećmi (tzw. dzikiej
adopcji). Nigdy zaś zmuszania ludzi do pracy. Po drugie, że praca niewolnicza
nie jest już, jak mogłoby się wydawać, zjawiskiem historycznym, związanym
z czasami starożytności, kolonizowania Ameryki Północnej i Ameryki Południowej czy z okresem II wojny światowej, ale że następuje swoisty renesans
tej instytucji.
W Polsce problem zmuszania do pracy zaczął być zauważalny dopiero
po wstąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej, a zwłaszcza do strefy Schengen. Polska stała się wówczas atrakcyjnym krajem dla migrantów zarobkowych,
zwłaszcza tych z krajów byłego ZSRR, ale także z Azji. To właśnie osoby
pochodzące z tych regionów świata stają się najczęściej ofiarami wyzysku
czy pracy przymusowej2.
1
Siliadin przeciwko Francji (skarga nr 73316/01); C.N. i V. przeciwko Francji (skarga nr
67724/09); C.N. przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (skarga nr 4239/08).
2
Ziemia obiecana? Warunki pracy cudzoziemców w Polsce (red. W. Klaus), Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2011, passim.
13
Wstęp
Jednocześnie wspomniane zmiany polityczne w Polsce spowodowały, że to również Polacy wyruszyli za pracą do zamożnych krajów Unii Europejskiej, stając
się najliczniejszą migracją zarobkową w UE3. Choć jednocześnie migracją szczególnie podatną na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Natomiast trudno jest
dziś przesądzić, czy problem pracy przymusowej w Polsce występował przed
wstąpieniem jej do Unii Europejskiej. Przyjąć jednak należy, że jeśli to zjawisko
w ogóle występowało, to zapewne na zdecydowanie mniejszą skalę niż obecnie.
W świetle, bowiem oficjalnych danych, w latach 1989-2004, został zarejestrowany
tylko jeden przypadek pracy przymusowej (opisany zresztą w tej pracy).
W ten oto sposób Polska stała się krajem pochodzenia i krajem docelowym
dla ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Choć jednocześnie ocenia się,
że ze względu na jej położenie geograficzne oraz przynależność do Unii Europejskiej i strefy Schengen, Polska jest również krajem tranzytowym dla ofiar
wymienionych zjawisk4. To dość rzadki przypadek na świecie, żeby jeden kraj
występował w tych trzech „rolach” jednocześnie, to także istotna okoliczność
z punktu widzenia potrzeb właściwego opisu zjawisk związanych z handlem
ludźmi, ale także skutecznego ich eliminowania.
Biorąc to pod uwagę, pojawiła się pilna potrzeba zbadania występowania
tego typu zjawisk w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem pracy przymusowej
i dostarczenia wiarygodnych informacji na ten temat. Tym bardziej, że jak wynikało z moich wstępnych studiów, badań na ten temat było w Polsce niewiele.
Istotne było również to, że problem ten nie był badany przez instytucje rządowe
w Polsce, a i samo zjawisko nie było punktem szczególnych zainteresowań władz
polskich. Podczas gdy np. w Stanach Zjednoczonych o potrzebie eliminowania
pracy przymusowej mówi prezydent tego kraju w jednym ze swoich wystąpień5.
Kolejnym powodem, dla którego podjąłem badania na temat pracy przymusowej było to, że z prowadzonych przeze mnie wstępnych studiów i analiz
wynikało, iż praca przymusowa jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się problemów społecznych w Polsce. Ludzie są coraz częściej wykorzystywani i zmuszani do pracy w różnych sektorach gospodarki, nie tylko tych
działających w tzw. szarej strefie. Sprawcy zaś, tak jak stosują różne metody
rekrutacji ofiar, tak też odwołują się do różnych form sprawowania kontroli
nad wykorzystywanymi osobami.
3
Zob. World Migration 2008. Managing labour mobility in the evolving global economy, IOM
2008, page 458.
4
Trafficking in Persons Report, U.S. Department of State Publication 2013, s. 303.
5
http://www.ilo.org/global/about-the-ilo/newsroom/news/WCMS_190434/lang--en/index.
htm?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter.
14
Wstęp
Wymienione okoliczności w pełni uzasadniały potrzebę podjęcia badań
w tym zakresie. Jednocześnie od momentu sformułowania pierwszych problemów badawczych było wiadome, że podjęta przeze mnie tematyka będzie
dla mnie pewnym wyzwaniem badawczym. Przede wszystkim dlatego, że jak
się okazało, zagadnienie pracy przymusowej jest trudne do badania. W Polsce
niewiele jest publikacji na ten temat, a więc już na początkowym etapie moich
studiów nie było wiedzy, do której mógłbym się odwołać przy projektowaniu
badań. Co więcej zauważyłem, że informacje na temat tego zjawiska w Polsce są znacznie ograniczone i rozproszone. Organy ścigania, inspekcja pracy
czy administracja publiczna, nie dysponują praktycznie żadnymi danymi na ten
temat, a ich wiedza jest dość fragmentaryczna.
Prezentowana monografia dotyczy problemu pracy przymusowej w Polsce,
tzn. takiej sytuacji, w której człowiek jest wykorzystywany przez inną osobę
fizyczną, podmiot gospodarczy czy jakąkolwiek instytucję, do świadczenia pracy,
do której nie zgłosił się dobrowolnie lub z jakichś powodów nie chce jej już
dłużej wykonywać, ale nie może z niej zrezygnować6. Należy jednak zaznaczyć,
że moje rozważania koncentrują się wokół kwestii eksploatacji cudzej pracy,
czasem zwanej pracą niewolniczą, natomiast niemal całkowicie pomijam problematykę przymusowej prostytucji i innych form wykorzystywania seksualnego.
Świadomie nie zajmuję się tą tematyką, dlatego, że była ona przedmiotem rozlicznych badań i studiów7, a poza tym w piśmiennictwie oraz w nomenklaturze
organizacji międzynarodowych, wykorzystywanie seksualne oraz zmuszanie
do pracy, ale nie w tzw. seks-biznesie, są traktowane rozłącznie.
Podstawowy problem badawczy pracy można opisać za pomocą dwóch
związanych ze sobą pytań. Pierwsze, czy w Polsce występuje problem pracy
przymusowej? Drugie, jaki jest funkcjonalny związek pomiędzy pracą przymusową a innym zjawiskiem społecznym, jakim jest handel ludźmi.
6
Takie rozumienie pracy przymusowej opieram na definicji pracy przymusowej z Konwencji Nr
29 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej pracy przymusowej i obowiązkowej (Dz. U.
z 1959 r., Nr 20, poz. 122), o której będzie jeszcze obszernie mowa.
7
Zob. Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Praw Człowieka
Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR UW, Warszawa 2006; B. Namysłowska-Gabrysiak, Handel ludźmi. Analiza orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą
w aktach międzynarodowych, w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru
Sprawiedliwości, Warszawa 2006; A. Morawska, Wykorzystywanie seksualne dzieci dla celów
komercyjnych – zarys problemu w perspektywie międzynarodowej, Dziecko krzywdzone. Teoria.
Badania. Praktyka 2003, nr 2, str. 5; A. Obsznajczyk (oprac.), Profil społeczno-demograficzny ofiar
handlu ludźmi, La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu, Warszawa 2006;
Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo
Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012; Handel ludźmi i przestępstwa okołoprostytucyjne
na szkodę małoletnich. Raport z badań, Fundacja Dzieci Niczyje, Warszawa 2012.
15
Wstęp
Zatem w pierwszej kolejności dążyłem do ustalenia, czy w Polsce występuje
zjawisko zmuszania ludzi do pracy. Czy takie zjawisko jest przedmiotem działań
dochodzeniowo-śledczych, a następnie postępowań sądowych? Ponadto chciałem się dowiedzieć, czy istnieją jakiekolwiek doniesienia medialne informujące
o problemie pracy przymusowej w Polsce. Zakładając, że hipoteza dotycząca
istnienia zjawiska pracy przymusowej w Polsce zostanie zweryfikowana pozytywnie, kolejno będę starał się odpowiedzieć na pytanie, czym w takim razie
jest praca przymusowa w Polsce. Jaki jest obraz tego zjawiska, a także modus
operandi sprawców?
Jednocześnie moim zamierzeniem było ustalenie, czy praca przymusowa jest
w funkcjonalnym związku z handlem ludźmi. Czy ofiarą pracy przymusowej może
być tylko i wyłącznie ten, kto jednocześnie stał się ofiarą handlu ludźmi? Czy też
można być ofiarą pracy przymusowej, nie będąc jednocześnie ofiarą handlu ludźmi?
Innymi słowy, czy jest tak, jak twierdzą przedstawiciele Międzynarodowej Organizacji Pracy, że handel ludźmi jest jedną z form pracy przymusowej? Te pytania
mają zasadnicze znaczenie zwłaszcza z punktu widzenia prawodawstwa polskiego, które nie penalizuje pracy przymusowej, jako takiej, a jedynie handel ludźmi
w celu wykonywania pracy lub usług o charakterze przymusowym. Powstaje zatem
pytanie, czy zmuszanie człowieka do pracy jest w Polsce karalne, a jeśli w ogóle,
to na podstawie, których przepisów?
Natomiast celem tej publikacji jest stworzenie kryminologicznego obrazu zjawiska
pracy przymusowej w Polsce, poprzez odwołanie się do jego etiologii i fenomenologii, ale także poprzez wskazanie i poddanie analizie czynników makrospołecznych,
które kształtują ten obraz w skali świata. Z drugiej strony obszernie rozważam zagadnienia prawnej reakcji na obecność pracy przymusowej w życiu społecznym,
korzystając w tym zakresie z bogatych możliwości metody prawno-dogmatycznej.
Starałem się jednak ocenić na ile przepisy prawa międzynarodowego i prawa krajowego gwarantują skuteczną ochronę przed zmuszaniem do pracy.
Kolejnym celem moich badań było ustalenie tego, jak państwo przeciwdziała zjawisku pracy przymusowej. Po pierwsze, jaka jest reakcja państwa wobec
tego problemu. Czy podejmowane są jakiekolwiek działania mające na celu
eliminowanie pracy przymusowej, a jeśli w ogóle, to jakie przynoszą efekty?
Po drugie, czy określone instytucje i organizacje, takie jak inspekcja pracy, organy ścigania, wymiar sprawiedliwości, ale także organizacje pozarządowe, są
przygotowane do eliminowania tego zjawiska w Polsce?
Jeśli chodzi o pozyskanie danych empirycznych, to uznałem, że podstawą
moich badań będą sprawy karne dotyczące handlu ludźmi do pracy przymusowej, wywiady z ekspertami, czyli praktykami zaangażowanymi w eliminowanie
handlu ludźmi lub też zajmującymi się kwestiami rynku pracy, a także wywia16
Wstęp
dy z ofiarami zmuszanymi do pracy w Polsce. Zebrany w ten sposób materiał
starałem się zestawić z publikacjami prasowymi dotyczącymi wykorzystywania i zmuszania do pracy, które ukazywały się w polskiej prasie na przestrzeni
ostatnich lat. Zaś pomocniczo odwoływałem się również do obserwacji, które
przeprowadzałem wspólnie ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego.
W rezultacie analizie zostało poddanych siedem spraw karnych, wszystkie,
które były rozpatrywane przez polskie sądy i/lub organy ścigania w latach 1998-2012. Wywiady z ekspertami zaangażowanymi w eliminowanie handlu ludźmi
i pracy przymusowej, a także z ofiarami zmuszanymi do pracy w Polsce, były
prowadzone w latach 2008-2011. Natomiast badania terenowe zostały przeprowadzone w 2009 r. Z kolei analiza treści dotyczyła materiałów prasowych, które
ukazały się prasie polskiej w latach 1997-2012.
Korzystanie w badaniach z różnych źródeł informacji spowodowało jednocześnie, że i wartość zgromadzonych informacji była różna. Dlatego pewnym
wyzwaniem było to, żeby zachowując poprawność metodologiczną, dokonać
rzetelnej interpretacji wszystkich zgromadzonych danych. Stąd niewątpliwie
praca ma charakter eksploracyjny, a wyniki moich poszukiwań i badań zostały
opisane na kartach prezentowanej monografii.
Ponieważ prezentowana praca ukazuje się w kilka lat po przeprowadzeniu
badań empirycznych, to mam świadomość, że część poczynionych przeze mnie
ustaleń mogło już stracić na aktualności, liczę jednak, że niniejsza publikacja
stanie się bodźcem do dalszych studiów nad problematyką pracy przymusowej
w Polsce. Zasadniczej zmianie uległ rozdział dotyczący politycznych i instytucjonalnych aspektów eliminowania pracy przymusowej w Polsce, a w szczególności podrozdział na temat Krajowych Programów (Planów Działań) przeciwko
handlowi ludźmi, ponieważ znalazła się w nim analiza najbardziej aktualnych
dokumentów. Informacje dotyczące regulacji prawnych zostały także zaktualizowane zgodnie ze stanem na dzień 1 października 2016 r.
Niniejsza publikacja jest skróconą i nieco zmodyfikowaną wersją rozprawy
doktorskiej obronionej w dniu 12 grudnia 2014 r. przed Radą Naukową Instytutu
Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk.
***
Jest moim miłym obowiązkiem podziękować tym, dzięki którym ta książka
powstała. Przede wszystkim dziękuję Panu prof. dr. hab. Zbigniewowi Lasocikowi, któremu bardzo wiele zawdzięczam. Przede wszystkim był on moim
opiekunem naukowym i to pod jego kierunkiem powstała praca doktorska, która
stała się podstawą niniejszej publikacji. Następnie nie tylko mobilizował mnie
17
Wstęp
do napisania tej książki, ale to dzięki jego zabiegom książka ta się ukazała.
Ponadto wprowadzał mnie w świat badań naukowych, efektem tego są m.in.
publikacje poświęcone problemom handlu ludźmi i pracy przymusowej, których
jestem współautorem. Dlatego trudno jest nawet opisać w kilku słowach, jak
wiele Panu Profesorowi zawdzięczam. Bardzo za to dziękuję.
Dziękuję także moim recenzentkom w przewodzie doktorskim Paniom prof.
dr hab. Eleonorze Zielińskiej z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu
Warszawskiego oraz dr hab. Ewie M. Guzik-Makaruk, prof. UwB z Wydziału
Prawa Uniwersytetu w Białymstoku z ich cenne uwagi i komentarze, które były
dla mnie niezmiernie pomocne przy przygotowywaniu niniejszej publikacji.
Szczególne podziękowania kieruję również do funkcjonariuszy Policji i Straży
Granicznej, prokuratorów, sędziów oraz pracowników Komendy Głównej Policji i Komendy Głównej Straży Granicznej, którzy pomogli mi w gromadzeniu
danych i spraw karnych oraz poświęcili mi swój czas i tak chętnie udzielali
cennych informacji. Bez Państwa pomocy gromadzenie materiału badawczego
na pewno nie przebiegałoby tak sprawnie. Umyślnie nie wymieniam nikogo
z nazwiska, po pierwsze dlatego, żeby nikogo nie pominąć, a po drugie, że lista byłaby długa.
Dziękuję również pracownikom Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej
Uniwersytetu Warszawskiego (IPSiR UW) za wszelką pomoc, wsparcie i uwagi,
na które zawsze mogłem liczyć. Wyniki moich badań były bowiem omawiane
w trakcie zebrań naukowych tej Katedry.
Ta książka nie powstałaby gdyby nie pomoc moich najbliższych, którzy
przez cały czas mnie wspierali i dopingowali do pracy. Najwięcej w tym zakresie zawdzięczam mojej żonie Annie i Rodzicom.
Dziękuję również dr hab. Oldze Sitarz z Wydziału Prawa i Administracji
Uniwersytetu Śląskiego, przede wszystkim za to, że podjęła się przeczytania
pierwszej wersji tej książki i przygotowania recenzji wydawniczej, a także
za cenne uwagami i komentarze, które nadały ostateczny kształt tej monografii.
Dziękuję wszystkim tym, których spotkałem po drodze, gromadząc materiały
do badań i którzy udzielili mi w tym zakresie pomocy. Byli to przedstawiciele
organizacji międzynarodowych, takich jak Międzynarodowa Organizacja Pracy,
Organizacja do Spraw Migracji (IOM) czy Organizacja Narodów Zjednoczonych,
a także pracownicy zagranicznych instytucji naukowo-badawczych oraz polskich
sądów, prokuratur i organizacji pozarządowych.
18
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
I
PRACA PRZYMUSOWA
– ZAGADNIENIA PODSTAWOWE
1.1. Terminologia
Praca przymusowa lub obowiązkowa nie jest pojęciem obcym, ponieważ ze zjawiskiem tym ludzkość boryka się od setek lat. Dlatego każdy jest w stanie intuicyjnie określić, na czym polega zmuszanie do pracy i podać przykłady takiego
zachowania. Jednak w badaniach naukowych nie można odwoływać się do intuicji,
lecz do precyzyjnych definicji. Dlatego poniżej zostaną zdefiniowane i wyjaśnione
podstawowe pojęcia związane z badanym przeze mnie zagadnieniem. Omówienie
najważniejszych terminów jest ważne nie tylko ze względu na terminologiczną
przejrzystość pracy, ale także ze względu na niejasności, które nierzadko pojawiają
się w posługiwaniu się pojęciami pracy przymusowej, niewolnictwa i wyzysku. Nie
bez znaczenia jest również to, że jednorodna terminologia umożliwia porównywanie
otrzymanych wyników badań z danymi z innych państw, to zaś ma o tyle istotne
znaczenie, że opisywane w tej pracy zjawiska często mają transgraniczny charakter.
Zanim jednak zostanie przedstawiona definicja pracy przymusowej lub obowiązkowej, dokonać należy interpretacji dwóch wyrazów występujących w tym
pojęciu, a mianowicie słów praca i przymus. Pojęcie pracy najłatwiej można
określić jako świadomą, celową działalność człowieka zmierzającą do wytworzenia, wyprodukowania określonych dóbr materialnych lub kulturalnych, będących
podstawą i warunkiem istnienia oraz rozwoju społeczeństwa ludzkiego8. W ujęciu
ekonomicznym praca definiowana jest, jako „jeden z czynników produkcji (…)
niezbędny do przetwarzanie zasobów w dobra zaspokajające ludzkie potrzeby”9.
Jednocześnie za wykonaną pracę lub świadczone usługi człowiek otrzymuje
wynagrodzenie, dzięki któremu może uzyskać środki niezbędne do zaspokajania swoich potrzeb życiowych. W tym sensie pracę postrzegamy jako czynność
pozytywną, ponieważ z jednej strony zostaje stworzone jakieś dobro, a z drugiej
za jego wykonanie człowiek otrzymuje gratyfikację (np. wynagrodzenie), która
to z kolei pozwala zaspokajać jego potrzeby.
Natomiast w ujęciu prawnym pracę określa się jako działalność podejmowaną
w celach zarobkowych, która wykonywana jest w warunkach tzw. podporządkowania10. Podporządkowanie, o którym tu mowa polega na świadczeniu pracy
8
T. Bulenda, Przymus pracy i wykorzystywanie pracowników – aspekty etyczne i prawne, [w:]
Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie, Ośrodek Badań Praw Człowieka, Katedra Kryminologii
i Polityki Kryminalnej IPSiR Uniwersytet Warszawski,(red. Z. Lasocik), Warszawa 2006, s. 292.
9
Ekonomia od A do Z. Encyklopedia podręczna (red. S. Sztaba),Wydawnictwa Akademickie Profesjonalne, Warszawa 2007, s. 372.
10
L. Florek, T. Zieliński, Prawo pracy, Warszawa 2007, s. 2
21
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
w miejscu i czasie określonym w zawartej umowie, a także pod kierownictwem
i na rzecz tego podmiotu (pracodawcy), który tę pracę organizuje. Przy czym
w naukach prawnych rozróżnia się jeszcze pracę dobrowolnie podporządkowaną i pracę jednostronnie wyznaczoną11. W pierwszym przypadku chodzi o sytuację, w której pracownik podejmuje się wykonywania pracy z własnej woli
i pod kierownictwem innej osoby. W drugim natomiast przypadku, pracownik
nie ma wpływu na warunki świadczonej pracy, a ponadto pozostaje w stosunku
szczególnej zależności od pracodawcy lub instytucji, która jego pracą kieruje12.
Wykonywanie pracy w warunkach kary ograniczenia wolności jest właśnie
jedną z form pracy jednostronnie wyznaczonej. Ponadto pracę jednostronnie
wyznaczoną wykonują także żołnierze odbywający zasadniczą służbę wojskową oraz więźniowie13. Pomimo iż osoby te nie mają wpływu na warunki pracy,
to w tym przypadku nie mamy do czynienia z pracą przymusową, co zresztą
wyraźnie zostało podkreślone w konwencjach dotyczących pracy przymusowej14.
Przymus natomiast najczęściej określany jest jako wywieranie presji na drugiego
człowieka, zmuszanie go do czegoś wbrew jego woli15. Przymus definiowany jest
także jako bezprawne wywarcie nacisku fizycznego i/lub psychicznego wobec innej
osoby. W nauce prawa karnego rozróżnia się przymus bezwzględny (vis absoluta)
i przymus względny (vis compulsiva)16. Vis absoluta to sytuacja, w której człowiek nie
ma możliwości wyboru zachowania zgodnego ze swym zamiarem (np. gdy pracownik
banku nie zawiadamia o napadzie na bank ponieważ został on uwięziony w trakcie
napadu). Z kolei vis compulsiva zachodzi wówczas, gdy człowiekowi został pozostawiony chociażby pewien margines wyboru i podjęcia decyzji, choć jednocześni
to wcale nie oznacza że ma on wpływ na daną sytuację (np. gdy pracownik banku
nie zawiadamia o napadzie, ponieważ sprawca grozi mu, że go zabije).
Jednak przymus stosowany jest nie tylko przez człowieka względem innej
osoby, ale także przez państwo, które może posługiwać się przymusem w stosunku do swoich obywateli, celem zapewnienia przestrzegania prawa. Mowa
jest tutaj o tzw. przymusie państwowym, a więc sytuacji, w której na skutek
niepodporządkowania się przez obywatela określonej normie prawnej, państwo
może zastosować wobec niego różnego rodzaju sankcje17. Rodzaje tych sankcji
11
T. Liszcz, Prawo pracy, Warszawa 2005, s. 17.
L. Florek, T. Zieliński, Prawo..., s. 3.
13
Ibidem, s. 3.
14
Zagadnienie to zostanie omówione w rozdziale trzecim.
15
Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (red. St. Dubisz), Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 2006, s. 799.
16
Zob. L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2005, s. 48.
17
T. Stawecki, P. Winczorek, Wstęp do prawoznawstwa, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa
2003, s. 45.
12
22
Terminologia
określone są, a przynajmniej być powinny, w poszczególnych ustawach i są
to przede wszystkim kary, unieważnienie aktów prawnych lub wykonanie aktów
prawnych za pomocą przymusu administracyjnego, czyli egzekucja.
Zdefiniowane jednak powyżej terminy (praca i przymus), nadal nie pozwalają
jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jak należy definiować pracę przymusową
lub obowiązkową. Wprawdzie intuicja podpowiada, że jest to praca wykonywana
niedobrowolnie czy pod przymusem, ale z oczywistych powodów należy zbadać,
czy i jak praca przymusowa jest definiowana w prawie. Po raz pierwszy zjawisko to zostało zdefiniowane w Konwencji Nr 29 Międzynarodowej Organizacji
Pracy (dalej: Konwencja Nr 29 MOP) dotyczącej pracy przymusowej lub obowiązkowej18. Na potrzeby tego opracowania również przyjęta została definicja
z Konwencji Nr 29 MOP, która stanowi że praca przymusowa lub obowiązkowa
to „… wszelka praca lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie”19. Mimo iż
jest to dość lapidarna definicja, to jednak zawiera ona wiele treści i dlatego tak
istotne jest objaśnienie kilku zwrotów zastosowanych w tej definicji.
Wyrażenie „wszelka praca lub usługi” obejmuje swym zakresem każdy typ
pracy, zatrudnienia czy zawodu, przy czym stosunek zatrudnienia, a nawet legalność zatrudnienia nie ma tutaj żadnego znaczenia20. Tak szeroka interpretacja
pozwala na uznanie jako pracę przymusową również tych czynności, które są
w danym kraju nielegalne (np. prostytucja), bądź też nie zostały uregulowane
w prawie pracy (np. prace domowe lub wykorzystywanie do pracy przymusowej członków rodziny)21. Z kolei zwrot „jakakolwiek osoba” odnosi się tak
do osób dorosłych jak i dzieci. Natomiast bez znaczenia jest fakt, czy osoba
zmuszana jest obywatelem kraju, w którym została zidentyfikowana jako ofiara
pracy przymusowej22. Groźba kary, o której mowa w definicji Konwencji Nr
29 MOP, odnosi się nie tylko do sankcji karnych, lecz także do takich zachowań jak: groźby użycia przemocy (groźba karalna), zatrzymania dokumentów
tożsamości, pozbawienia wolności oraz niepłacenia za wykonaną pracę23. Zaś
stwierdzenie, że dana osoba „nie zgłosiła się dobrowolnie” do wykonywania
danej pracy lub usługi, nie odnosi się tylko do sytuacji wykorzystywania pracownika do pracy przymusowej sensu stricto, ale również dotyczy to przypadku, w którym pracodawca wprowadza w błąd pracownika co do warunków
18
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
20
B. Andrees, A Handbook for Labour Inspectors, International Labour Office, Geneva 2008, s. 4.
21
Ibidem, s. 4.
22
Combating Forced Labour: a Handbook for Employers and Business, International Labour
Organization, Geneva 2008, s. 8.
23
B. Andrees, A Handbook…, s. 4.
19
23
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
pracy, zatrudnienia i zarobków24. Innymi słowy, pracownik zawsze musi mieć
zagwarantowaną możliwość unieważnienia zawartego kontraktu czy stosunku
zatrudnienia, a przed wyrażeniem zgody na podjęcie pracy lub świadczenia
usługi powinien on otrzymać pełną, wyczerpującą i zgodną ze stanem faktycznym informację.
Zaprezentowane powyżej wyjaśnienie elementów składowych definicji pracy
przymusowej z Konwencji Nr 29 MOP pozwala na zrozumienie tej definicji,
a co za tym idzie stosowania jej w praktyce. Szczególną jednak uwagę należy
zwrócić na dwa ostatnie omówione przeze mnie elementy tej definicji, a mianowicie na stosowanie groźby kary przez sprawcę oraz na brak dobrowolności
w podjęciu pracy przez ofiarę. W przypadku bowiem nie zaistnienia tych dwóch
elementów nie możemy mówić o pracy przymusowej, a jedynie o naruszeniu
praw pracowniczych, np. pod postacią wyzysku ekonomicznego.
W Konwencji Nr 29 MOP zostały ponadto określone czynności (prace
i usługi), których nie należy definiować jako pracę przymusową lub obowiązkową, a są to: służba wojskowa (zasadnicza służba wojskowa); prace wchodzące w zakres normalnych obowiązków obywatelskich; czynności wykonywane
w ramach prawomocnego skazania przez niezawisły sąd; prace wykonywane
w razie wojny lub klęsk żywiołowych oraz drobne prace na cele społeczne25.
Definicja pracy przymusowej zawarta w Konwencji Nr 29 MOP została
poniekąd rozszerzona przez Konwencję Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej26 (dalej: Konwencja Nr 105 MOP), która zobowiązuje państwa-strony
do zniesienia pracy przymusowej oraz niekorzystania z niej pod jakąkolwiek
postacią, tj. jako środka nacisku lub wychowania politycznego, jako metody
wykorzystywania siły roboczej do celów rozwoju gospodarczego, jako środka
dyscypliny pracy, jako kary za udział w strajkach oraz jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej, narodowej lub religijnej27.
Mówiąc o pracy przymusowej, nie sposób nie wspomnieć o innych formach
wykorzystywania ludzi, których błędnie utarło się używać jako synonimy pracy
przymusowej. Do innych form wykorzystywania ludzi niebędących pracą przymusową zaliczamy niewolnictwo i szeroko rozumiany wyzysk28.
Zanim jednak dokładnie zostanie zdefiniowany termin niewolnictwo, warto przyjrzeć się samej etymologii słowa niewolnik i niewolnictwo. Zauważyć
24
Ibidem, s. 4.
Zob. Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
26
Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240.
27
Zob. Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240.
28
Oprócz niewolnictwa, istniały jeszcze inne formy pracy zależnej, takie jak poddaństwo, niewola
za długi czy wyrobnicy kontraktowi. Zagadnienia te omówione jednak zostaną w dalszej części
książki.
25
24
Terminologia
bowiem można, że w wielu językach europejskich termin niewolnik pochodzi
od słowa Słowianin. W języku angielskim słowo „Slav” oznacza Słowianina,
natomiast termin „slave” niewolnika. Podobnie jest w języku francuskim, w którym „Slave” to Słowianin, a „esclave” oznacza już niewolnika. Z kolei niemieckie „Sklave” określa niewolnika, podczas gdy słowo „Slawe” tłumaczone jest
jako Słowianin. Podobnie jest w języku włoskim, w którym „slavo” oznacza
Słowianina, a niewolnik to „schiavo”. Podkreślić należy, że we wszystkich tych
językach fonetyka słów niewolnik i Słowianin jest bardzo podobna. Zbieżność
słów Słowianin i niewolnik nie jest przypadkowa ponieważ w średniowieczu
to właśnie kraje słowiańskie stanowiły zaplecze pozyskiwania niewolników
do państw Europy, głównie zachodniej i południowej29.
Jak wobec powyższego definiowane jest niewolnictwo? Konwencja Ligii
Narodów z 1926 r. w sprawie niewolnictwa30 stanowi, że „niewolnictwo jest
stanem czy położeniem jednostki, względem której stosowane jest postępowanie
w całości lub w części wynikające z prawa własności”31. W definicji tej należy
zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, mówiąc o niewolnictwie nie musimy mieć do czynienia z sytuacją, w której człowiek w pełni podporządkowany
jest innemu człowiekowi bądź instytucji, a po drugie, że niewolnictwo to stan
w którym względem drugiego człowieka stosowane jest postępowanie właściwe
dla rzeczy (prawo rzeczowe), tzn. niewolnik jest przedmiotem a nie podmiotem
praw. Z kolei ustawodawca krajowy definiuje niewolnictwo jako stan zależności, w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności (art. art. 115
§ 23 k.k.). Zatem tym co odróżnia niewolnictwo od pracy przymusowej jest to,
że w tym pierwszym przypadku warunkiem koniecznym jest trzymanie człowieka w niewoli i traktowanie go jak rzecz32. W przypadku pracy przymusowej
warunek trzymania człowieka w niewoli jako takiej nie jest konieczny. Podobnie
też traktowanie człowieka przedmiotowo nie ma znaczenia dla zaistnienia bytu
pracy przymusowej.
Przechodząc z kolei do czasów nam współczesnych, praca przymusowa
często mylona jest z wyzyskiem. W świetle polskiego kodeksu karnego33 (art.
304 k.k.) wyzysk polega na wykorzystaniu przymusowego położenia innej
osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości
29
B. Nowak, Współczesny handel ludźmi a nowożytny handel niewolnikami, [w:] Handel... (red.
Z. Lasocik), s. 33.
Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48.
31
Art. 4 Konwencji Ligii Narodów z 1926 r. w sprawie niewolnictwa (Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz.
48).
32
M.A. Nowicki, Pierwszy wyrok dotyczący problemu współczesnej niewoli domowej i poddaństwa w Europie, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 9.
33
Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm.
30
25
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
prawnej i zawarcia z nią umowy, która nakłada na nią obowiązek świadczenia
niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym. Przestępstwo wyzysku zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 334. W tym przypadku zachowanie
sprawcy polega na zawarciu takiej umowy, która jest niekorzystna dla człowieka znajdującego się w przymusowym położeniu. Przy czym stwierdzenie
„przymusowe położenie” nie dotyczy tylko kwestii majątkowych (materialnych), ale także np. sytuacji zdrowotnej, rodzinnej etc.35. Także kodeks cywilny
w przepisach ogólnych o zobowiązaniach umownych w art. 388 § 1 reguluje
kwestię wyzysku. Przepis ten stanowi, że „jeżeli jedna ze stron, wyzyskując
przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby
trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa
w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać
zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia,
a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione może ona żądać unieważnienia umowy”36. Przepis ten jednak odnosi się tylko do umów
wzajemnych (art. 478 § 2 k.c.). Natomiast w ujęciu ekonomicznym, wyzysk
określany jest m.in. jako wykorzystywanie człowieka polegające na opłacaniu
jego pracy poniżej jej wartości37. Zatem wyzysk należy rozumieć jako wykorzystywanie drugiego człowieka lub instytucji, prowadzące do osiągnięcia przez
tego który wyzyskuje, jakiegoś zysku38. Nie bez znaczenia jest wykorzystanie
w tym celu szczególnej sytuacji lub położenia w którym znajduje się człowiek
lub instytucja będący przedmiotem wyzysku.
Próbując więc wyznaczyć granicę pomiędzy wyzyskiem a pracą przymusową należy stwierdzić, że to drugie zjawisko jest znacznie szerszą kategorią
oraz dużo poważniejszym i bardziej złożonym zjawiskiem. Przede wszystkim
ofiara pracy przymusowej jest w jakimś sensie również wyzyskiwana, ponieważ jej praca dostarcza zysku temu, który ją wyzyskuje. Jednak o człowieku,
którego praca jest przedmiotem wyzysku nie możemy powiedzieć, że jest on
jednocześnie zmuszany do pracy, ponieważ może on nie spełniać wszystkich
34
Art. 304 Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo
jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając
na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3. (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553).
35
Kodeks karny. Komentarz (red. O. Górniok), Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa
2006, s. 898.
36
Dz. U. z 1964 r., Nr 16, poz. 93, ze zm.
37
Ekonomia…, s. 508.
38
I. Mizdrak, Czym jest wyzysk człowieka pracy?, [w:] Wyzysk ekonomiczny współcześnie (red.
K. Sosenka), Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2007, s. 196.
26
Terminologia
warunków wykonywania pracy przymusowej jako takiej. Dla przykładu mógł
on podjąć pracę dobrowolnie, nawet jeśli był przymuszony okolicznościami
natury ekonomicznej (przymus ekonomiczny), to jednak nie został zmuszony
do podjęcia konkretnej pracy lub przynajmniej mógł skorzystać z alternatywnych form pracy, czy zdobycia pieniędzy.
Z uwagi na to, że w pracy często będę odwoływać się również do zjawiska
handlu ludźmi, to i ten termin należy dookreślić. Jednak w tym przypadku sytuacja jest o tyle prosta, że jest ono zdefiniowane w kodeksie karnym (art. 115
§ 22 k.k.) i tą definicją będę się również posługiwał. A brzmi ona następująco
„[h]Handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie,
przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem:
1. przemocy lub groźby bezprawnej,
2. uprowadzenia,
3. podstępu,
4. wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
5. nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia
lub stanu bezradności,
6. udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą
– w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji,
pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych
formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy. Jeżeli zachowanie
sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte metody lub środki wymienione w pkt 1-6.
Ponieważ definicja ta zostanie szczegółowo omówiona w dalszej części
(w rozdziale IV), to w tym miejscu chcę jedynie podkreślić, że w myśl cytowanego przepisu praca przymusowa jest uznawana za jedną z form handlu ludźmi.
Krajowy ustawodawca wiąże pracę przymusową z jednoczesnym zaistnieniem
przestępstwa handlu ludźmi. Innymi słowy praca przymusowa nie stanowi odrębnego bytu kryminalnego według przepisów kodeksu karnego.
Powyżej został przedstawiony zakres pojęciowy pracy przymusowej, wyzysku
ekonomicznego i niewolnictwa, czyli kwestii, które będą stanowiły podstawę
rozważań teoretycznych i badań prezentowanych w niniejszej książce. Wszystkie
te zjawiska nie tylko są zaprzeczeniem podstawowych praw i wolności człowieka, są również zaprzeczeniem idei pracy jako takiej, ponieważ immanentną
cechą pracy ludzkiej jest wykonywanie jej w celu uzyskania środków niezbęd27
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
nych do przeżycia. Ponadto, praca przymusowa, niewolnictwo i wyzysk nie
posiadają waloru wymiernych społecznie korzyści, które to z kolei są właściwe
dla pracy wykonywanej w normalnych warunkach. Wreszcie praca przymusowa nie odpowiada podstawowym funkcjom pracy, a zwłaszcza najważniejszej
z nich, funkcji ochronnej, polegającej na uprzywilejowaniu praw pracownika,
który w stosunkach z pracodawcą jest stroną ekonomicznie słabszą oraz w pełni
zależną od pracodawcy39, a także wyrządza jej ofiarom wiele szkód fizycznych,
psychicznych, ekonomicznych, społecznych etc.
Odwołując się jeszcze do terminologii używanej w tej książce, chcę zaznaczyć, że sformułowanie „zmuszanie do pracy” będzie przeze mnie używane
zamiennie z terminem „praca przymusowa”. Choć obydwa te wyrażenia wcale
nie muszą być synonimami, to jednak w moich rozważaniach, oznaczać one
będą to samo.
1.2. Historia niewolnictwa
Praca przymusowa jest zbieżna z niewolnictwem, w tym sensie, że niemal
zawsze była ona immanentną częścią tego stanu, ponieważ niewolnik często
był zmuszany do pracy, której ani dobrowolnie nie podejmował, ani też nie
mógł z niej zrezygnować. Dlatego warto w tym miejscu krótko scharakteryzować historię niewolnictwa. Opis ten umożliwi uporządkowanie istniejącej
wiedzy, ale co istotniejsze, pozwoli zwrócić uwagę na ewolucję tego zjawiska,
aż do jego formalnego zniesienia w XIX wieku. Uważam bowiem, że praca
przymusowa jest w jakimś sensie współczesną formą niewolnictwa. Dlatego
rozważania na ten temat stanowią dla mnie niejako punkt wyjścia do późniejszych dociekań.
Niewolnictwo powstało, ponieważ w rozwoju ludzkości wystąpiły dwa
zjawiska. Jednym z nich była praca, a drugim wojna a bardziej precyzyjnie
skutki wojny, w postaci ludności z podbitych terenów. Zdaniem polskich badaczy problemu niewolnictwa, Izy Bieżuńskiej-Małowist i Mariana Małowista,
niewolnictwo prawdopodobnie istnieje tak długo jak ludzkość, a przynajmniej
od momentu pojawienia się plemion osiadłych zajmujących się rolnictwem40.
Zjawisko to raczej nie występowało wśród plemion koczowniczych i tych
utrzymujących się z myślistwa i rybołówstwa, ponieważ nie było zastosowania
39
40
28
T. Liszcz, Prawo…, s. 26.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo, Warszawa 1987, s. 28.
Historia niewolnictwa
dla pracy ewentualnych niewolników. Przede wszystkim dlatego, że plemiona
koczownicze charakteryzowały się ciągłą zmianą miejsca zamieszkania, związaną m.in. z poszukiwaniem żywności.
Natomiast osiadły tryb życia, który z czasem zaczęły prowadzić plemiona
pierwotne, wiązał się z wykonywaniem wielu prac zupełnie obcych plemionom
koczowniczym, jak choćby uprawa roli. Jednocześnie był to ten zakres czynności, który mógł być zlecany innym osobom. W naturalny sposób silniejsze
plemiona zaczęły wykorzystywać do pracy słabszych, same zaś koncentrowały
się na prowadzeniu wojen. Wojen, dzięki którym zwycięskie plemiona zdobywały
nowe ziemie, ale jednocześnie kolejnych jeńców wojennych, wykorzystywanych
następnie m.in. do zajmowania się rolnictwem, rzemiosłem, czy też do prowadzenia wojen. W ten sposób powstało niewolnictwo, które na przestrzeni setek lat,
pod wpływem zmian społeczno-gospodarczych, ulegało licznym przeobrażeniom.
Starożytność
Znawcy antyku są stosunkowo zgodni, że pierwsi niewolnicy byli zdobywani przede wszystkim w wyniku wojen41. A że państwa starożytne nie stroniły od wojen, to i okazje do pozyskiwania niewolników były liczne. Jeńcy
wojenni, którzy wcześniej byli zazwyczaj mordowani przez zwycięskie wojska,
coraz częściej byli zachowywani przy życiu i zniewalani, aby mogli pracować. Z czasem jednak, zwłaszcza w starożytnej Grecji, źródłem pozyskiwania
niewolników nie była już tylko wojna, ale także korsarstwo, niewola za długi
czy celowe porwania ludzi42.
Niewolnictwo w zdecydowanie większym zakresie było wykorzystywane
w starożytności. Istnieje też dużo więcej informacji dokumentujących zniewalanie
ludzi w tym okresie. Zwłaszcza jeśli chodzi o niewolnictwo w starożytnej Grecji,
Imperium Rzymskim, Egipcie czy Babilonie. Przede wszystkim to w starożytności niewolnictwo zostało usankcjonowane prawnie. Pierwszym z dokumentów,
który dotyczył kwestii niewolnictwa był Kodeks Hammurabiego43. W dokumencie tym spisane zostały takie kwestie jak np. ceny niewolników, ich prawa
i obowiązki czy kary za nieposłuszeństwo niewolników wobec ich właścicieli.
Także Biblia odnosi się do kwestii niewolnictwa, akceptując tę formę wykorzystywania ludzi. W Starym Testamencie w rozdziale 21 Księgi Wyjścia
41
L. Schumacher, Niewolnictwo antyczne. Dzień powszedni i los niewolników, Wydawnictwo
Poznańskie, Poznań 2005, s. 37.
42
H. Zins, Kupcy i kidnaperzy. Handel niewolnikami w dziejach Afryki i Ameryki, Wydawnictwo
Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999, s. 12.
43
Kodeks Hammurabiego, przekł. Marek Stępień, wyd. Alfa, Warszawa 1996.
29
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
jest mowa o powinnościach, które każdy człowiek ma spełniać wobec swoich
niewolników, a także o karach, jakie grożą za złe traktowanie niewolników44.
Zatem źródła dość zgodnie podają, że niewolnictwo było powszechnie
akceptowaną formą wykorzystywania do pracy innych ludzi. To dlatego starożytni niewolnicy byli wykorzystywani do różnych prac, w zależności od tego,
co dany niewolnik potrafił lub jaki rodzaj „zawodu” wcześniej wykonywał.
Niewolnicy dzielili się przede wszystkim na nisko wykwalifikowanych i wysoko wykwalifikowanych. Osoby nisko wykwalifikowane najczęściej pracowały
w rolnictwie lub kopalniach. Były to zdecydowanie najcięższe prace powierzane
niewolnikom. Jednocześnie osoby te znajdowały się w najgorszym położeniu
i były źle traktowane.
Z kolei niewolnicy wysoko wykwalifikowani pracowali w domach swoich
panów, było to tzw. niewolnictwo miejskie, lub byli wykorzystywani jako wykwalifikowani rzemieślnicy45. Ponadto część z niewolników była bardzo dobrze
wykształcona. Istniały nawet specjalne szkoły dla niewolników. Wykształceni
niewolnicy wykonywali nawet takie zawody jak lekarz, bankowiec czy sekretarz46. Poza tym byli również zatrudniani w administracji państwowej, a część
z nich, jak to było np. w Atenach, pełniła nawet funkcje policyjne, odpowiadali
za utrzymywanie porządku w mieście47.
Jednak w dużej mierze niewolnik, zwłaszcza w starożytnym Egipcie i Grecji, był traktowany jak rzecz. Jego „właściciel” mógł nim swobodnie rozporządzać, tj. sprzedać, zastawić, podarować czy przekazać w testamencie. Niewolnik
praktycznie nie miał żadnych praw. Nawet jego zeznania przed sądem nie były
brane pod uwagę, jedynie gdy zostały złożone w wyniku zastosowanych tortur48. Poza tym nie brak również opisów dotyczących brutalności z jaką niewolnicy byli traktowani przez swoich „właścicieli”, często prowadzącej do kalectwa, a nawet śmierci. Złe traktowanie niewolników powodowało, że niewolnicy
starali się odzyskać wolność próbując zbiec lub buntując się przeciwko swoim
ciemiężycielom, jak było np. w przypadku powstania Spartakusa w 73 r. p.n.e.,
czy buntu niewolników na Sycylii w połowie II wieku p.n.e.
Z drugiej jednak strony w literaturze przedmiotu często podkreśla się to,
że właściciele niewolników unikali bezmyślnego znęcania się nad nimi. Wynikało
to z tego, że niewolnik stanowił cenną „inwestycję”, zatem jego właścicielowi
zależało na tym, żeby jak najdłużej zachowywał zdrowie i dobrze pracował.
44
45
46
47
48
30
Biblia Tysiąclecia, Księga Wyjścia, http://www.biblia.info.pl/biblia.php.
Zob. N.R.E. Fisher, Slavery in Classical Greece, Bristol Classical Press 1998, s. 34-57.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 114-144.
Zob. N.R.E. Fisher, Slavery…, s. 56.
L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 264.
Historia niewolnictwa
O tym że niewolnicy byli doceniani przez swoich „właścicieli” świadczy również
fakt, że część z nich odzyskiwała wolność. Najmniej narażeni na złe traktowanie
byli niewolnicy zajmujący się gospodarstwem domowym, pracujący wspólnie
ze swoim właścicielem lub tzw. niewolnicy wysoko wykwalifikowani.
W starożytności poza klasyczną formą niewolnictwa istniała również instytucja „pracy za długi”, czy też jak to było określane w Imperium Rzymskim,
„poddaństwo za długi”49. Jeśli człowiek wolny zadłużył się i nie był w stanie
tego zadłużenia spłacić to wówczas mógł oddać siebie, a także całą swoją rodzinę, wierzycielowi. W ten sposób stawał się w jakimś sensie niewolnikiem,
aż do momentu spłacenia tego długu. Różne były powody popadnięcia w długi,
ale często ludzie ubodzy nie byli w stanie oddawać należnej części zbiorów
przedstawicielom państwa i w ten sposób stawali się niewolnikami za długi.
Biorąc pod uwagę przytoczone informacje, można stwierdzić, że w starożytności rozwinął się swoisty przemysł niewolniczy. Ludzie byli kierowani
do różnych prac, a nawet istniał podział niewolników na wykształconych, a przez
to kierowanych do lżejszych prac i lepiej traktowanych oraz na niewolników
niewykształconych, którzy byli zmuszani do wykonywania najcięższych prac,
a jednocześnie byli źle traktowani przez swoich panów.
Poza tym w starożytności rozwinął się na dużą skalę handel niewolnikami,
a także pojawiły się takie instytucje, jak wynajem niewolników do pracy50. Jeśli
np. mieszkaniec starożytnej Grecji miał jakieś prace do wykonania, a nie posiadał niewolników, lub miał ich za mało i byli oni zaangażowani do innych prac,
to wówczas za określoną kwotę mógł „wynająć” potrzebnych do pracy niewolników od przedsiębiorców, którzy wyspecjalizowali się w wynajmie niewolników.
Przedsiębiorcy ci zazwyczaj trudnili się tym, że kupowali wielu niewolników,
a następnie szkolili ich do wykonywania różnych prac, tak żeby następnie móc
ich wynajmować innym osobom do pracy. Źródła historyczne podają, że wynajem niewolników przynosił znaczne korzyści majątkowe51.
Niewątpliwie niewolnictwo odegrało w starożytności istotną rolę. Z jednej
strony, niewolnicy wykonywali najcięższe prace, dzięki którym, zwłaszcza Grecy,
mogli oddawać się innym zajęciom, jak np. filozofii czy polityce. Ponadto część
z nich pełniła istotne funkcje państwowe lub też zarządzała majątkiem swojego
pana. Z drugiej strony niewolnicy stanowili po prostu dość liczną grupę społeczną,
na której w dużej mierze opierał się ówczesny system gospodarczy, zwłaszcza
rolnictwo, górnictwo, a także różnego rodzaju rzemiosło. Obecnie szacuje się,
49
50
51
Ibidem, s. 31 i n.
Por. L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 45-65;
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 75.
31
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
że w starożytnym Rzymie liczba niewolników mogła wynosić ok. 3 mln ludzi,
a to stanowiło ok. 40% całej populacji tego kraju52. Natomiast w starożytnych
Atenach liczbę niewolników szacuje się od 20 tys. do 120 tys. To oznacza,
że stanowili oni odpowiednio od 15% do 35% populacji tego kraju53.
Jednocześnie w starożytności niewolnictwo było czymś tak naturalnym,
że nawet najwięksi filozofowie tamtego okresu, jak choćby Platon czy Arystoteles, uznawali je za instytucję istotną i potrzebną do funkcjonowania ówczesnego świata54. Nie widząc tym samym potrzeby jego zniesienia. Powszechnie
uważało się, że istnieje w społeczeństwie podział na ludzi wolnych, którzy nie
nadają się do wykonywania prac fizycznych, a jedynie do prac intelektualnych,
np. polityki czy filozofii oraz na niewolników, dla których przeznaczone były te
prace, których nie chcieli wykonywać ludzie wolni. W dużej mierze chodziło
o prace fizyczne.
Los niewolników uległ zmianie dopiero pod koniec starożytności, zwłaszcza pod wpływem idei stoickich, których twórcy propagowali życie zgodne
z naturą, w tym z naturą człowieka, rozumianą tu w ten sposób, że człowiek
ma być cnotliwy, szczęśliwy i wolny55. Stoicyzm nie dopuszczał niewolnictwa,
ani jakiejkolwiek innej formy zniewalania ludzi. Niewolnik coraz częściej był
traktowany jak człowiek, a nie jak rzecz. Nadal miał ograniczone prawa, ale
zyskiwał coraz większą ochronę, np. nie mógł być zbyt surowo karany, a w Egipcie w III wieku p.n.e. nie mógł już być chłostany czy piętnowany56. Poza tym
w schyłkowym okresie starożytnego Rzymu i Grecji coraz częściej dochodziło
do wyzwoleń niewolników przez ich właścicieli57.
Średniowiecze
Średniowiecze to okres, w którym niewolnictwo straciło na znaczeniu58.
Powodem tego było wykształcenie się nowej formy pracy zależnej, a mianowicie poddaństwa (feudalizmu). System feudalny, mówiąc w dużym skrócie,
to kompleks zwyczajów i praw związanych z organizacją systemu władzy, gospodarki oraz społeczeństwa, powstałych i ukształtowanych w Europie, między
V a XII wiekiem. Polegał na tym, że ludzie otrzymywali od feudała ziemię
52
H. Zins, Kupcy..., s. 15.
Zob. N.R.E. Fisher, Slavery…, s. 35.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 220.
55
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii. Tom pierwszy, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2003. s.128-138
56
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 153.
57
L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 261.
58
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 251.
53
54
32
Historia niewolnictwa
w użytkowanie. Jednak w zamian byli zobowiązani do świadczeń feudalnych,
takich jak: czynsz, płacony zazwyczaj w pieniądzu; pańszczyzna, czyli darmowa
praca na polu feudała; danina, tj. przekazywanie części produktów rolnych lub,
występujące w późnym średniowieczu, pogłówne, podatek płacony w gotówce
lub naturze59.
Pomimo że to feudalizm był w średniowieczu dominującą formą pracy
zależnej, niewolnictwo nadal istniało. Niewolnicy wykorzystywani do pracy
w Europie pochodzili głównie z Afryki Wschodniej i Zachodniej lub z Europy
Środkowowschodniej i Wschodniej60. Przy czym niewolnicy z Afryki byli przede
wszystkim wywożeni do krajów arabskich i do Europy, głównie śródziemnomorskiej, natomiast niewolnicy pochodzący z Europy byli wykorzystywani
w krajach arabskich61.
W Europie, w której niewolnictwo utrzymało się głównie w krajach śródziemnomorskich62, niewolnicy w dużej mierze byli wykorzystywani do wykonywania prac rzemieślniczych, jako pomoc domowa oraz w rolnictwie. Nie były
to jednak jedyne prace do których byli oni zmuszani. Średniowieczni właściciele niewolników wiedzieli, że mogą zarabiać na ich pracy również w inny
sposób. Dlatego część z nich była zmuszana do żebrania lub świadczenia usług
seksualnych. Można więc powiedzieć, że było to w pewnym stopniu komercyjne wykorzystanie niewolnictwa. Nie chodziło już bowiem o wykonywanie
określonych prac w ramach gospodarstwa należącego do pana, czy też w jego
domu, ale o zarabianie pieniędzy na „pracy” niewolników. Źródła historyczne
podają, że zmuszanie niewolników do prostytucji czy żebrania przynosiło właścicielom tych niewolników znaczne korzyści finansowe. Poza wspomnianym
już wykorzystywaniem seksualnym niewolników w celach zarobkowych, istniał
również problem zmuszania kobiet-niewolnic do współżycia seksualnego z ich
„właścicielami”63. Tak oto, już w średniowieczu niewolnicy byli wykorzystywani w sposób komercyjny przez osoby do których należeli. Właściciele niewolników uznali, że mogą nie tylko odnosić korzyść z ich pracy, jako takiej,
ale mogą oni być również źródłem dodatkowego dochodu. Współcześnie ludzie
są wykorzystywani głównie w celach komercyjnych, np. zmuszani są do prostytucji lub do innej pracy. Nie brak jest jednak przypadków niekomercyjnego
wykorzystania, jak np. zmuszanie do pracy w domu, jako tzw. pomoc domowa64.
59
60
61
62
63
64
J. Bardach, Historia państwa i prawa Polski, tom I, PWN, Warszawa 1964, s. 100-112.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 261.
Ibidem, s. 264-316.
B. Nowak, Współczesny..., s. 33.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 293-320.
Zob. Siliadin przeciwko Francji (skarga nr 73316/01, wyrok z 26 lipca 2005).
33
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
Możemy zatem powiedzieć, że w tym sensie historia zatoczyła koło, niewolnictwo odrodziło się.
Interesujące jest również to, że w średniowieczu akceptowane były małżeństwa
pomiędzy niewolnikami. Jednak akceptacja ta wynikała nie tylko z tego, żeby
w ten sposób w jakimś sensie stworzyć niewolnikom naturalne warunki do życia, ale bardziej chodziło o to, że dzieci pochodzące z tych małżeństw należały
do właściciela małżonków-niewolników. Zatem potomstwo niewolników stawało
się „własnością” pana, a tym samym powiększało jego „majątek”. To dlatego
tak problematyczne były małżeństwa niewolników należących do różnych osób,
ponieważ istniał problem podziału ewentualnego potomstwa. Małżeństwa te były
akceptowane jedynie wówczas, gdy zawczasu właściciele niewolników ustalili
do którego z nich będą należały dzieci małżonków-niewolników65.
W krajach arabskich niewolnicy byli wykorzystywani do wielu prac. Pracowali w domach ludzi zamożnych, ale także byli zmuszani do wykonywania prac
rzemieślniczych i do pracy w rolnictwie66. W krajach islamu bardzo popularne
było tzw. niewolnictwo wojskowe, które polegało na tym, że wzięci w niewolę
ludzie byli wykorzystywani w działaniach wojennych prowadzonych przez kalifów
i władców muzułmańskich67. Kraje arabskie na szeroką skalę wykorzystywały
niewolników, gdyż miały nieograniczone wręcz możliwości ich pozyskiwania.
Jednym ze źródeł zdobywania niewolników były wojny, które Arabowie prowadzili od VII do X wieku na terenie Europy, Afryki czy na Bliskim i Środkowym
Wschodzie. Muzułmanie brali w niewolę zarówno chrześcijan jak i pogan. Jeśli
chodzi o Europę, to istotnym źródłem niewolników byli również Słowianie,
potwierdzeniem tego jest używanie wyrazu sclavus, oznaczającego w języku
łacińskim Słowianina, w nazywaniu niewolników68. Była już o tym mowa. Warto
również podkreślić, że islam, podobnie jak chrześcijaństwo, w pełni akceptował
niewolnictwo, uznając ten stan za zupełnie naturalny.
W średniowieczu na szeroką skalę rozwinął się handel niewolnikami, w który
byli zaangażowani muzułmanie, ale także kupcy żydowscy czy Normanowie.
Szlaki handlowe wiodły w Europie z północy na południe lub z południowego
wschodu do Bizancjum69. Natomiast z Afryki ludzie byli wywożeni do krajów
islamu. W tym przypadku były to głównie kobiety, które następnie były wykorzystywane seksualnie w krajach arabskich.
65
66
67
68
69
34
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 318.
Ibidem, s. 258.
Ibidem, s. 259.
Ibidem, s. 267.
Ibidem, s. 268.
Historia niewolnictwa
W okresie późnego średniowiecza niewolnictwo utrzymało się głównie
w trzech obszarach świata. W Europie istniało w rejonie basenu Morza Śródziemnego, w Azji Środkowej występowało w imperium mongolskim, a w Afryce, głównie w Egipcie. Jednak w każdym z tych regionów zjawisko to miało
inny charakter.
W Europie, zwłaszcza na Sycylii, w Grecji i na Krecie niewolnicy byli
wykorzystywani w rolnictwie. Równie często niewolnicy, głównie kobiety, byli
wykorzystywani w charakterze służby domowej, tak popularnej we Włoszech
i Francji. Źródła historyczne podają, że w ówczesnej Europie nie brakowało rąk
do pracy, ale najwidoczniej posiadanie niewolnika podnosiło status społeczny
jego właściciela i jednocześnie musiało być ekonomicznie opłacalne, tzn. koszt
jego zakupu nie był wysoki70.
W przypadku imperium osmańskiego, niewolnicy pochodzili z tych terenów,
które Mongołowie podbijali. Zniewalani byli przede wszystkim rzemieślnicy
i młodzi ludzie. Pierwsi byli zmuszani do wykonywania pracy na rzecz imperium
mongolskiego, a drudzy byli brani w jasyr i wykorzystywani do prowadzenia
wojen. Pozostała ludność z podbitych terenów była zabijana lub przepędzana71.
Natomiast do Egiptu niewolnicy byli pozyskiwani głównie z terenów Europy
i Kaukazu. Byli to młodzi chłopcy wykorzystywani do działań wojennych. Przez
dziesiątki lat ci biali niewolnicy byli sprowadzani do Egiptu. Doprowadziło
to do sytuacji, że grupa ta, nazwana z czasem mamelukami, stanowiła istotną
i ważną część populacji Egiptu. Mamelucy stworzyli bowiem w Egipcie potęgę
militarną, która była w stanie odpierać ataki Mongołów. Ich pozycja w Egipcie
była tak wielka, że z czasem przejęli władzę w tym kraju.
Niewolnictwo w średniowieczu, mimo że nie rozwinęło się na taką skalę
jak w starożytności, to jednak występowało w wielu formach i utrzymało się aż
do XV wieku. Natomiast na szeroką skalę rozwinął się handel niewolnikami,
który przez kupców europejskich był z powodzeniem kontynuowany w czasach
nowożytnych. Podobnie też średniowieczne niewolnictwo i wykorzystywanie
ludności murzyńskiej miało kontynuację w czasach nowożytnych.
Czasy nowożytne
Czasy nowożytne to przede wszystkim rozwój tzw. czarnego niewolnictwa,
które w dużej mierze było związane z odkryciem dwóch nowych kontynentów
– Ameryki Północnej i Południowej. Zanim jednak rozwinął się handel ludno70
71
Ibidem, s. 286.
Ibidem, s. 291 i nast.
35
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
ścią afrykańską do obydwu Ameryk ludzie ci byli wykorzystywani do pracy
w Europie. Stało się tak dlatego, że „białe” niewolnictwo praktycznie przestało
istnieć, ponieważ zostało zastąpione przez feudalizm. Kolejnym czynnikiem
sprzyjającym rozwojowi „czarnego” niewolnictwa w Europie była epidemia
dżumy, która w XIV wieku zdziesiątkowała ten kontynent. Epidemia ta w dużej
mierze zabijała ubogą ludność, która stanowiła wówczas podstawowy rezerwuar siły roboczej. Ponieważ brakowało rąk do pracy, niektóre kraje Europy, jak
np. Portugalia, zdecydowały, że będą sprowadzać do pracy mieszkańców Afryki. W praktyce oznaczało to porywanie lub kupowanie ludności murzyńskiej
na afrykańskich targach niewolników. Niewolnictwo w Afryce istniało bowiem
dużo wcześniej, zanim Europejczycy na masową skalę zaczęli wykorzystywać
Afrykanów do pracy w Europie czy Ameryce Północnej i Południowej. Ponadto
Afrykanie znali się na rolnictwie i posługiwali się narzędziami żelaznymi. Te
czynniki zadecydowały o tym, że to właśnie osoby pochodzące z Afryki były
wykorzystywane do pracy w ówczesnej Europie. Szacuje się, że pod koniec XV
wieku i na początku XVI wieku w Europie przebywało około 10 tys. czarnych
niewolników72.
Apogeum tzw. czarnego niewolnictwa następuje po okresie wielkich odkryć
geograficznych przełomu XV i XVI wieku. Zaistniała bowiem wówczas potrzeba
skolonizowania nowych terenów, a ściślej zdobycia siły roboczej, która byłaby
w stanie pracować dla kolonizatorów przy wydobywaniu minerałów, uprawie
czy w handlu. Jednocześnie Europejczycy szybko się przekonali, że lokalna
ludność, nazywana przez nich Indianami, kompletnie się do tego zadania nie
nadaje. Indianie nie znali się bowiem na nowoczesnym rolnictwie, nie byli
przyzwyczajeni do bardzo ciężkiej pracy, ale także nie chcieli się podporządkować kolonizatorom. Dlatego kolonizatorzy uznali, że trzeba sprowadzić takich
ludzi, którzy będą zdolni pracować w trudnym klimacie, a jednocześnie będą
posłuszni. Zaznaczyć jednocześnie należy, że inne, bardziej cywilizowane sposoby kolonizowania nowych kontynentów, nie były wówczas brane pod uwagę
przez państwa, które zdominowały Amerykę Północną i Południową.
Władze państw europejskich uznały, że w tym celu będą wykorzystywać
Murzynów z Afryki. Wybór nie był przypadkowy. Afrykanie doświadczyli już
bowiem niewolnictwa, byli już zniewalani do pracy w Afryce, a z czasem również i w Europie73. Istotne znaczenie odgrywało również i to, że byli w stanie
pracować w trudnym klimacie oraz znali się na, nowoczesnym podówczas,
rolnictwie. Tych atutów nie mieli Indianie, którzy nigdy wcześniej nie byli
72
73
36
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 327.
W. Osiatyński, Korzenie „korzeni”, Iskry, Warszawa 1981, s. 18.
Historia niewolnictwa
nikomu podporządkowani, a także nie znali jeszcze bardziej rozwiniętych sposobów uprawiania roli74.
Pojawiły się jednak problemy związane z przetransportowaniem niewolników
z Afryki do Ameryki Północnej i Południowej. Przede wszystkim było to trudne przedsięwzięcie logistyczne, ale także koszty z nim związane były znaczne.
Z czasem jednak w handlu niewolnikami wyspecjalizowały się nie tylko kompanie morskie, ale nawet państwa, takie jak Portugalia, Hiszpania, Holandia,
Francja czy Anglia75. Powstał więc swego rodzaju przemysł handlu niewolnikami. Uformowały się targi niewolników w Afryce i Europie, a ci którzy chcieli
zajmować się handlem niewolnikami i dostarczaniem ich na nowe kontynenty
musieli wykupić specjalne licencje. Handel niewolnikami się sprofesjonalizował
i osiągał coraz większą skalę. Tylko z obszaru Afryki Subsaharyjskiej, w okresie od 1451 r. do 1870 r., zostało wywiezionych ok. 6 mln ludzi76. Szacuje się,
że łącznie w okresie od XV do XVIII wieku, ok. 9-12 mln Afrykańczyków
zostało uprowadzonych do pracy w Ameryce Północnej i Południowej77. Przy
czym jest to liczba osób, które dotarły za Atlantyk, co oznacza, że do tej liczby
należy jeszcze dodać tych, którzy zginęli w wyniku międzyplemiennych wojen, próbując uniknąć porwania do niewoli oraz tych, którzy w trakcie podróży
przez ocean umierali lub popełniali samobójstwo. Dlatego szacuje się, że Afryka
straciła w tamtym okresie nawet 40 mln ludzi78.
Trudno jest w kilku zdaniach opisać okres tzw. czarnego niewolnictwa, ponieważ podlegał on ciągłym przeobrażeniom. Tak jak różna była praca, warunki
jej wykonywania, tak też w różny sposób niewolnicy byli traktowani przez ludzi,
dla których musieli pracować. Badacze tamtego okresu podkreślają, że z jednej
strony jest wiele informacji ukazujących fatalne położenie niewolników, którzy
byli bici, gwałceni, a nawet zabijani przez sadystycznych właścicieli79. Niewolnicy nie tylko byli zmuszani do ciężkiej pracy w trudnych warunkach, ale także
bez przerwy doświadczali przemocy ze strony swoich właścicieli80. Losy tych
ludzi w dużej mierze zależały od tego, w których koloniach byli wykorzysty74
B. Nowak, Współczesny..., s. 36.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo…, s. 352-354.
J.E. Inikori, The Slave Trade and the Atlantic Economies 1451-1870, [w:] The African Slave
Trade from the Fifteenth to the Nineteenth Century. Reports and Papers of the Meeting of Experts
Organized by UNESCO at Port-au-Prince, Haiti, 31 January to 4 February 1978, United Nations
1979.
77
M. Duchet, Reaction to the Problem of the Slave trade: an Historical and Ideological Study,
[w:] The African…, s. 31.
78
W. Osiatyński, Korzenie..., s. 20.
79
R.W. Fogel, S.L. Engerman, Anatomia wyzysku, [w:] U genezy konfliktu etnicznego, Zeszyt
Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego DCVI, Prace Polonijne, Zeszyt 5, s. 150.
80
I. Berlin, Pokolenia w niewoli, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2010, s. 20.
75
76
37
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
wani. Przyjmuje się, że najgorsze warunki panowały w koloniach angielskich,
lepiej było w hiszpańskich i portugalskich81.
Z drugiej jednak strony podkreśla się to, że niewolnik stanowił dla swojego
„pana” cenną inwestycję. Z tego powodu „właściciele” niewolników starali się
o nich dbać, zapewniając im właściwe warunki do życia i pracy. To właśnie
dlatego było dozwolone m.in. zawieranie małżeństw wśród niewolników i posiadanie potomstwa. W niektórych koloniach hiszpańskich niewolnicy otrzymywali nawet ziemię do uprawiania, aby mogli utrzymać siebie i swoje rodziny82.
Korzyść w tym przypadku była bowiem obopólna. Plantatorzy zmniejszali koszty utrzymania niewolników i ich rodzin, a sami niewolnicy, w jakimś sensie,
zyskiwali niezależność.
Okres tzw. czarnego niewolnictwa wpłynął na bieg wydarzeń na niemal całym świecie. Ludność Afryki została zdziesiątkowana, a to odbiło się na rozwoju
gospodarczym i społecznym tego kontynentu. Zresztą konsekwencje tamtego
okresu Afryka ponosi do dziś. Z drugiej strony nowożytne niewolnictwo w znaczący sposób przyczyniło się do rozwoju państw Ameryki Północnej i Południowej, zwłaszcza współczesnych Stanów Zjednoczonych, czy Brazylii. Gdyby
nie niewolnictwo, okres kolonizowania i uprzemysławiania Ameryki Północnej
oraz zagospodarowania Ameryki Południowej trwałby zapewne znacznie dłużej
niż to miało miejsce. Korzyści z niewolnictwa odnosiła również Europa. W literaturze przedmiotu często podkreśla się fakt, że to właśnie w dużej mierze
dzięki pracy przymusowej Murzynów, w Europie mógł rozwijać się kapitalizm83.
Europa zyskała bowiem dostęp do wielu surowców oraz towarów, które bardzo
tanim kosztem były wydobywane bądź produkowane.
Dopiero w XIX wieku rozwinął się ruch abolicjonistyczny, którego celem
było zniesienie niewolnictwa oraz wszelkich form wykorzystywania ludzi i handlu
niewolnikami. Ruch ten z czasem zyskiwał coraz większe poparcie społeczne,
a w jego działania zaczęli się włączać również politycy. W tym zakresie istotną
rolę odegrały Stany Zjednoczone Ameryki. Dnia 22 września 1862 r. Abraham
Lincoln, ówczesny prezydent tego kraju, ogłosił wstępną Proklamację Emancypacji niewolników, która znosiła niewolnictwo na terenie Skonfederowanych
Stanów Ameryki84. Formalnie dokument ten zaczął obowiązywać od 1 stycznia
1863 r. Natomiast 31 stycznia 1865 r. Kongres Stanów Zjednoczonych uchwalił
XIII poprawkę do Konstytucji USA, która dotyczyła zniesienia niewolnictwa.
Redakcja tego przepisu jest następująca „§1. Nie będzie w Stanach Zjedno81
82
83
84
38
W. Osiatyński, Korzenie..., s. 25.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 363.
Ibidem, s. 351.
I. Berlin, Pokolenia..., s. 234.
Historia niewolnictwa
czonych lub jakimkolwiek miejscu podległym ich władzy ani niewolnictwa,
ani przymusowych robót, chyba jako kara za przestępstwo, którego sprawca
został prawidłowo skazany.
§2. Kongres ma prawo zabezpieczyć wykonanie niniejszego artykułu przez
odpowiednie ustawodawstwo”85.
W Stanach Zjednoczonych emancypacja niewolników odegrała istotną rolę.
Kraj którego gospodarka przez kilka stuleci była w dużej mierze oparta na niewolnictwie, wprowadzał przepis całkowicie znoszący niewolnictwo. Jednak
problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w tym kraju pozostał.
Trzeba bowiem pamiętać, że z końcem XIX i z początkiem XX wieku rzesze
imigrantów z Europy i Azji wyjeżdżały do USA, w poszukiwaniu pracy i poprawy dotychczasowej sytuacji ekonomicznej. Jednocześnie Stany Zjednoczone dynamicznie się rozwijały i potrzebowały coraz więcej rąk do pracy. Tym
samym nowo przyjeżdżający migranci, poniekąd zastąpili dotychczasowych
niewolników, stali się bowiem tanią siłą roboczą86.
Dlatego mimo podjętych działań mających na celu zniesienie niewolnictwa,
zjawisko to wcale nie zniknęło z przestrzeni publicznej w XIX wieku. Nadal
było praktykowane w Afryce Wschodniej, zwłaszcza w krajach arabskich87.
Z kolei z początkiem XX wieku zostało uchwalonych kilka dokumentów
międzynarodowych dotyczących zniesienia niewolnictwa i pracy przymusowej.
Będzie o tym mowa w rozdziale III. To jednak nadal w XX wieku państwa totalitarne korzystały z niewolniczej pracy. Zwłaszcza Niemcy i Związek Radziecki.
Praca przymusowa stała się orężem walki z ludźmi, których władze tych krajów
postrzegały jako wrogów. W III Rzeszy były to osoby niebędące przedstawicielami rasy aryjskiej, natomiast w ZSRR byli to wrogowie ludu, ludzie którzy
przeciwstawiali się komunistycznej władzy. W obydwu tych przypadkach władze
państwowe dążyły do fizycznej eliminacji tych osób ze społeczeństwa, dlatego
wiele z nich było zabijanych przez aparat państwowy. Jednak część osób zanim
została zabita była wykorzystywana do pracy, w specjalnie stworzonych w tym
celu obozach pracy. W ten sposób ludzie ci, mimo że zostali już w jakimś sensie
skazani na karę śmierci, mieli być jeszcze użyteczni dla rozwoju militarnego
i gospodarczego obydwu państw totalitarnych.
Badając zjawisko niewolnictwa, począwszy od starożytności, a skończywszy
na wydarzeniach minionego wieku, stwierdzić należy, że w okresie tym istniało
przyzwolenie na zmuszanie ludzi do pracy. Z pracy niewolników korzystały
85
86
87
http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/konst/usa.html.
B. Nowak, Współczesny..., s. 34.
I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 409.
39
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
określone grupy ludzi (np. zamożni Grecy), ale w dużej mierze korzyści ze zmuszania ich do pracy były konsumowane przez państwa, w których niewolnicy
żyli. Chyba najlepszym przykładem w tym zakresie są Stany Zjednoczone
Ameryki88. Niewolnictwo było uważane za zjawisko normalne, dzięki któremu
państwa mogły rozwijać swoją kulturę i gospodarkę. Niewolnictwo było zinstytucjonalizowane, prawnie usankcjonowane i akceptowane przez społeczeństwa,
które z niego korzystały. I pomimo próby jego zniesienia, podjętej już w XIX
wieku, przetrwało do dziś. Oczywiście obraz dzisiejszego niewolnictwa jest
zupełnie inny od tego, które istniało w starożytności czy czasach nowożytnych.
Zmieniły się sposoby pozyskiwania niewolników oraz metody ich zniewalania.
Współcześnie, poza pewnymi wyjątkami, nie istnieją już targi niewolników, ponieważ obecnie ludzie, którzy mają być wykorzystywani i zmuszani do pracy,
są pozyskiwani np. przez wyspecjalizowane w tym celu agencje rekrutujące
do pracy. Podobnie też ludzi nie skuwa się już dziś łańcuchem, żeby zmuszać
ich do pracy. Nie ma takiej potrzeby. Istnieją inne formy przymuszania ich
do pracy, takie jak zabranie paszportu, uniemożliwienie kontaktu z rodziną
czy groźba deportacji do kraju pochodzenia. Niewolnictwo istnieje nadal, zmieniły się jedynie sposoby zniewalania ludzi do pracy oraz formy wykorzystania. Niewolnicy, czy to ci sprzed wieków, czy współcześni, są nadal zmuszani
do wykonywania rozmaitych prac, wśród których jest także świadczenie usług
seksualnych. W tym zakresie niewiele się zmieniło, bo w niewolnictwie chodzi
o to, że człowiek silniejszy (instytucjonalnie, prawnie, społecznie) wyzyskuje
słabszego dla własnej korzyści. Natomiast nowymi formami wykorzystywania
współczesnych niewolników jest np. handel narządami.
1.3. Praca przymusowa – kwestie podstawowe
Współcześnie coraz rzadziej dochodzi do niewolnictwa w jego klasycznej
formie. Obecnie formą niewolnictwa jest właśnie praca przymusowa. Zjawisko
to zostało wykreowane, ponieważ pojawiły się ku temu okoliczności. Jedną z nich
była konkurencyjność towarów i usług na rynkach światowych oraz chęć jak
największego pomnażania kapitału. Obydwa te elementy doprowadziły do sytuacji, w której podmioty gospodarcze musiały obniżać koszty produkcji, żeby
utrzymać się na rynku, a jednocześnie sprzedać swoje produkty lub usługi z zyskiem. To z kolei doprowadziło do patologii współczesnego biznesu, powodując
88
40
B. Nowak, Współczesny..., s. 34.
Praca przymusowa – kwestie podstawowe
jeszcze większy niż dotychczas popyt na tanią siłę roboczą oraz pracowników
sezonowych89. Ludzi, którzy na skutek bezrobocia, ubóstwa, braku wykształcenia
i wielu innych czynników, będą w stanie podjąć się każdej pracy. Biorąc zaś
pod uwagę to, że liczba osób żyjących w ubóstwie, a tym samym ludzi którzy są
szczególnie podatni na wykorzystywanie i zmuszanie ich do pracy, jest obecnie
szacowana na 767 mln90, to eliminowanie zjawiska pracy przymusowej staje się
jednym z najważniejszych wyzwań we współczesnym świecie.
Z drugiej strony powstała grupa konsumentów, którzy są zainteresowani
tanimi produktami. Bez wnikania w to, jaka jest faktyczna „cena” ich wytworzenia. Dodatkowo istnieje jeszcze grupa konsumentów, którzy poszukują tanich
i czasami nielegalnych usług, takich jak np. świadczenie usług seksualnych. Te
osoby również nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć, że otrzymywane przez nich
usługi wiążą się z naruszeniem praw osób je wykonujących. Można zatem
powiedzieć, że na obraz współczesnego niewolnictwa mają wpływ społeczno-kulturowe wzory zachowań konsumentów i pracodawców.
Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na występowanie pracy przymusowej jest brak dostatecznej ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem
do pracy. W dużej mierze dotyczy to braku lub nieefektywnej ochrony praw
pracowniczych, a także zaniechania działań ze strony organów państwowych
mających na celu eliminowanie wykorzystywania ludzi do pracy.
Praca przymusowa istnieje na całym świecie i każde państwo może być
zagrożone korzystaniem z pracy ludzi zmuszanych do jej wykonywania. Już
od dłuższego czasu można zaobserwować na świecie zjawisko wykorzystywania ludzkiej pracy, czy to w celach rozwoju ekonomicznego i gospodarczego
przez władze państwowe, czy to w celu wypracowania jeszcze większego
zysku przez przedsiębiorstwa i prywatne firmy. Często są to działania zupełnie świadome, tzn. fakt wykorzystywania lub zmuszania ludzi do pracy jest
akceptowany przez tych, którzy tę pracę zlecają. Uzyskanie dobrego wyniku
finansowego bierze bowiem górę nad respektowaniem praw człowieka i praw
pracowniczych.
Zdarza się jednak i tak, że z racji zlecania pracy podwykonawcom firma nie
ma świadomości, że ich produkty lub usługi są wykonywane/świadczone przez
ofiary pracy przymusowej. Stało się tak choćby w przypadku amerykańskiej firmy
odzieżowej GAP, która zleciła uszycie jednej ze swoich kolekcji firmie z Indii.
89
Demand for Forced Labour and Sexual Exploitation: How and Why it Fuels Human Trafficking,
Background paper, International Labour Office, Geneva 2008, s. 4.
90
Dane Banku Światowego za 2013 rok. Por. http://www.worldbank.org/en/topic/poverty/
overview.
41
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
Okazało się jednak, że do uszycia tych ubrań zostały wykorzystane dzieci91.
W tym przypadku amerykańska firma tłumaczyła się, że nie wiedziała o tych
praktykach, ale gdy tylko dotarła do nich informacja o zmuszaniu do pracy dzieci,
natychmiast wycofali i zniszczyli tę kolekcję. Trudno ocenić czy w opisanym
przypadku amerykańska firma nie miała informacji o praktykach stosowanych
przez podwykonawcę. Założyć jednak można, że część firm zleca wykonanie
pracy innym podmiotom gospodarczym tylko dlatego, że podwykonawca zrobi
to znacznie taniej. Jednocześnie akceptując to, że niższe koszty produkcji są
osiągane dzięki wykorzystywaniu lub zmuszaniu ludzi do pracy.
Wydaje się więc, że praca przymusowa ma uniwersalny charakter, pojawia
się bowiem zarówno w bogatych państwach Zachodu, jak i biednych krajach
Ameryki Południowej, Azji czy Afryki. Występuje niemalże pod każdą szerokością geograficzną, różna jest jedynie struktura tego zjawiska w poszczególnych
państwach czy regionach świata. W jednych dominuje bowiem wykorzystywanie
w celach seksualnych, w innych zmuszanie do pracy w celach ekonomicznych
lub do udziału w konfliktach zbrojnych.
Natomiast to, co jest wspólne dla wszystkich tych państw, to społeczne
przyzwolenie na wykorzystywanie drugiego człowieka, które w dużej mierze
wydaje się mieć swoje korzenie w kontekście historycznym i/lub kulturowym
danego państwa czy regionu świata. Gdyby bowiem popatrzeć na problem
pracy przymusowej od strony uwarunkowań historycznych i/lub kulturowych,
to zauważyć można, że wiele państw korzystało z pracy niewolników. Przeprowadzona przeze mnie analiza historyczna wyraźnie to potwierdza.
W czasie rozwoju przemysłu w Europie i Ameryce Północnej w XVIII i XIX
wieku dość powszechne było wykorzystywanie ludzi do pracy w celu rozwoju
gospodarczego. Dla przykładu podać można Anglię okresu uprzemysłowienia, która na szeroką skalę wykorzystywała do pracy Irlandczyków, czy Stany
Zjednoczone, które niejako zostały „zbudowane” na pracy niewolniczej ludzi
sprowadzanych z Afryki.
Współcześnie, podmioty gospodarcze, które korzystają z pracy przymusowej
w dużej mierze wykorzystują to, że wielu ludzi na świecie migruje za pracą w celu
poprawy swojego bytu. Z reguły osoby te przyjeżdżają do zamożnych państw
i często, z racji swojego pochodzenia, stają się ofiarami pracy przymusowej.
Pracodawcy bowiem dość powszechnie uznają, że zarobkowemu migrantowi
można zapłacić mniej aniżeli pracownikowi pochodzącemu z rdzennej ludności.
Dodatkowo często wykorzystują fakt, że cudzoziemscy pracownicy przebywają
91
J. Smoleński, Skandal w GAPie: wycofają odzież robioną przez dzieci, „Gazeta Wyborcza”,
28.10.2007 r.
42
Praca przymusowa – kwestie podstawowe
w kraju docelowym nielegalnie, a w wyjazd zagranicę zainwestowali dużo pieniędzy, wcale nierzadko cały swój majątek. Ci którzy zmuszają do pracy doskonale
wiedzą w jakiej sytuacji znajdują się ich ofiary i bezwzględnie to wykorzystują.
Z drugiej strony zjawisko pracy przymusowej ciągle występuje na świecie,
ponieważ istnieje społeczne przyzwolenie na wykorzystywanie do pracy osób
słabszych ekonomicznie, szczególnie cudzoziemców, czy też przyjezdnych, a więc
wszystkich tych, których można określić mianem „obcych” względem rdzennej
ludności. W Polsce w ostatnich latach dość częstym zjawiskiem jest zatrudnianie ludzi z państw byłego ZSRR oraz Azji, którym płaci się znacznie poniżej
stawek rynkowych obowiązujących za wykonywanie danej pracy. Część z nich
staje się ofiarami pracy przymusowej w Polsce. Z kolei w analogiczny sposób
Polacy stają się ofiarami pracy przymusowej zagranicą, głównie we Włoszech,
w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy krajach skandynawskich92. Będzie jeszcze
o tym mowa w części dotyczącej wyników badań, w rozdziale VI.
Przykład Polaków zmuszanych do pracy za granicą oraz cudzoziemców wykorzystywanych w Polsce pokazuje, że praca przymusowa jest ściśle skorelowana
z migracją zarobkową. Dlatego omawiany problem pojawił się w Polsce prawdopodobnie dopiero po 1989 roku, tj. w momencie otwarcia się granic naszego
państwa. Wcześniej praca przymusowa w Polsce jeśli w ogóle występowała, była
związana z tym, że komunistyczny ustrój PRL nakładał na każdego obywatela
obowiązek pracy. Zatem ten, kto próbował nie wypełniać tego nakazu musiał się
liczyć z konkretnymi sankcjami w tym zakresie93. Państwo walczyło z ludźmi,
którzy nie chcieli pracować. W 1982 r. została nawet przyjęta specjalna ustawa
regulująca postępowanie wobec tych, którzy uchylali się od pracy94.
Obecnie w Polsce nie ma przymusu pracy, jednak zmiana ustroju gospodarczego spowodowała, że zaczęły pojawiać się niepożądane zjawiska związane
z gospodarką wolnorynkową. Nadmierny fiskalizm państwa, który odzwierciedla się obecnie m.in. w tym, że zwiększane są koszty pracy, spowodował
jednocześnie, że pracodawcy chcąc nadal konkurować na rynku, muszą szukać
nowych rozwiązań obniżania kosztów działalności firmy. Jeśli jest to np. fabryka
lub plantacja rolna, to jednym z rozwiązań, do których odwołują się obecnie
niektórzy pracodawcy jest sprowadzanie pracowników cudzoziemskich, którzy
92
Informacja na podstawie przeprowadzonych wywiadów z funkcjonariuszami Komendy Głównej Policji.
93
W. Klaus, Relacje miedzy biedą i wykluczeniem społecznym a przestępczością, [w:] K. Buczkowski,B. Czarnecka-Dzialuk, W. Klaus, A. Kossowska, I. Rzeplińska, P. Wiktorska, P. Woźniakowska-Fajst, D. Wójcik, Społeczno-polityczne konteksty współczesnej przestępczości w Polsce,
Wydawnictwo Akademickie Sedno, Warszawa 2013, s. 109.
94
Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu wobec osób uchylających się od pracy
(Dz. U. z 1982 Nr 35, poz. 229).
43
Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe
są tańsi od pracowników rodzimych. Sprowadzenie taniego pracownika może
zaś zrodzić u pracodawcy chęć jego wykorzystywania, tj. wymagania od niego jeszcze cięższej pracy przy jednoczesnym ograniczaniu mu wynagrodzenia.
W rezultacie takie zachowanie pracodawcy może doprowadzić do sytuacji
zniewolenia pracownika i zmuszania go do pracy. Natomiast to, jaki jest obraz
pracy przymusowej w Polsce i jaka jest skala tego zjawiska, zostanie omówione
w dalszej części książki.
44
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
II
PRACA PRZYMUSOWA
W ŚWIETLE BADAŃ WŁASNYCH
2.1. Cel badań
W naukach społecznych przyjmuje się, że istnieją trzy podstawowe cele
przeprowadzania badań naukowych, są to eksploracja, opis i wyjaśnienie95.
Badania eksploracyjne są przeprowadzane wówczas, gdy o interesującym nas
zjawisku nie mamy zbyt wielu informacji, a problem który chcemy badać nie
był wcześniej eksplorowany przez innych badaczy. Zatem badania eksploracyjne stanowią pierwszą próbę zebrania informacji na interesujący nas temat,
a następnie na podstawie tych danych, przeprowadzenie analizy badanego zjawiska. Badania eksploracyjne są przede wszystkim podejmowane po to, żeby,
po pierwsze, uzyskać jak najwięcej danych na temat interesującego nas problemu;
po drugie, sprawdzić czy istnieje możliwość przeprowadzenia szerszych badań
w tym zakresie; i w końcu w celu wypracowania metodologii badań, która
z powodzeniem może być stosowana w dalszych studiach nad interesującym
nas zjawiskiem96. Badania opisowe polegają z kolei na obserwowaniu i skrupulatnym rejestrowaniu konkretnych zjawisk lub sytuacji społecznych, a następnie
na ich opisaniu. Badania te bardzo często są stosowane przez antropologów.
Natomiast ostatnim celem prowadzenia badań naukowych jest wyjaśnienie,
czyli innymi słowy próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego to co obserwujemy
(zjawiska, zachowania) występuje.
Przyjmując tę logikę powodów, dla których przeprowadzane są badania naukowe, należy stwierdzić, że prezentowane w dalszej części rozważania mają
charakter eksploracyjny. Przede wszystkim dlatego, że dotychczas niewiele
badań w Polsce było poświęconych problematyce pracy przymusowej i nasza
wiedza na ten temat nadal jest fragmentaryczna. Dotyczy to w równym stopniu
problemu zmuszania ludzi do pracy w Polsce, jak i pracy Polaków za granicą.
O tym, dlaczego jest tak niewiele prób wyjaśnienia tego problemu, będzie mowa
w rozdziale V, poświęconym fenomenologii zjawiska pracy przymusowej.
Niniejsza publikacja jest efektem moich kilkuletnich badań, w ich trakcie
starałem się zebrać jak najwięcej danych i informacji o zjawisku pracy przymusowej. Podstawowym celem moich badań było udzielenie odpowiedzi na pytanie,
czy praca przymusowa jest jedną z form handlu ludźmi, czy też zjawisko to jest,
lub też staje się, odrębnym zjawiskiem społecznym (prawnym). Innymi słowy
interesowało mnie to, czy praca przymusowa jest w funkcjonalnym związku
95
96
E. Babbie, Badania społeczne w praktyce, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 110.
Ibidem, s. 111.
47
Praca przymusowa w świetle badań własnych
z przestępstwem handlu ludźmi, czy też należy je postrzegać, jako zjawisko
o dużo szerszym zakresie niż handel ludźmi, jako taki? Gdyby ująć rzecz jeszcze inaczej można by pytać o to, czy praca jest formą handlu ludźmi, czy może
to handel ludźmi jest jednym z przejawów zjawiska wykorzystywania cudzej
pracy? Odpowiedź na te wszystkie pytania ma istotne znaczenie teoretyczne,
ponieważ umożliwia właściwy opis analizowanych zjawisk. Ale ma także walory praktyczne, jeśli chodzi o ich eliminowanie. Właściwe określenie zakresu
zjawisk społecznych pozwala na stworzenie spójnej polityki zapobiegania im
i skutecznego ich ścigania. Przede wszystkim poprzez wyznaczenie konkretnych
zadań instytucji państwowych, samorządów i organizacji pozarządowych w zakresie eliminowania omawianych zjawisk z przestrzeni publicznej w Polsce, ale
także stworzenia efektywnego systemu wsparcia ofiar.
Celem badań było również dokonanie opisu zjawiska pracy przymusowej
w Polsce oraz problemu zmuszania Polaków do pracy za granicą. Starałem się
możliwie precyzyjnie opisać obydwa te zjawiska uwzględniając ich specyfikę.
Tworząc fenomenologiczny obraz pracy przymusowej w Polsce, starałem się
ustalić, w których sektorach gospodarki najczęściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dążyłem również do ustalenia, kim były ofiary
i sprawcy, jak przebiegał proces werbowania i transportowania ofiar do Polski
oraz w jaki sposób sprawcy sprawowali nad nimi kontrolę. Starałem się również
uzyskać informację o tym, w którym momencie ofiary dowiadywały się, że nie
mają możliwości zrezygnowania z pracy, że zmieniły się warunki ich pracy, a wynagrodzenie, jeśli w ogóle jakiekolwiek otrzymywały, jest znacznie poniżej stawki
ustalonej na etapie rekrutacji do pracy. Innymi słowy, kiedy pracownicy dowiadują
się o tym, że stali się ofiarami pracy przymusowej, mimo że wcale nie muszą
się definiować w ten sposób. W badaniach interesowało mnie również to, w jaki
sposób oraz przez kogo ofiary zostały zidentyfikowane, jak doszło do wykrycia
poszczególnych przypadków pracy przymusowej. Starałem się zatem, w oparciu
o te dane do których zdołałem dotrzeć, w możliwie rzetelny i precyzyjny sposób
przedstawić kryminologiczny obraz tego zjawiska w Polsce.
Moim zamierzeniem było również ustalenie tego, czy państwo jako takie,
zabrania pracy przymusowej, innymi słowy, czy istnieją przepisy prawa międzynarodowego i prawa krajowego, które penalizują zmuszanie ludzi do pracy.
Z moich wstępnych analiz wynikało bowiem, że w prawie krajowym nie ma przepisu, który wprost zakazywałby zmuszania ludzi do pracy, mimo że Polska jest
stroną kilku konwencji, które z kolei zabraniają stosowania pracy przymusowej
i jednocześnie zobowiązują ich sygnatariuszy do penalizacji takiego zachowania.
Kolejnym celem badań było ustalenie, w jaki sposób państwo przeciwdziała
zjawisku pracy przymusowej. A ściślej interesowały mnie kwestie, które można
48
Metody i techniki badań
sformułować w dwóch pytaniach. Po pierwsze, jaka jest reakcja państwa na sytuacje zmuszania ludzi do pracy w Polsce, a po drugie, czy polskie organy ścigania
i inspekcji pracy, a także instytucje i organizacje zajmujące się pomocą ofiarom
przestępstw są przygotowane do eliminowania pracy przymusowej w Polsce?
Kluczowe w tym zakresie jest to, czy istnieją prawne i organizacyjne możliwości
eliminowania tego zjawiska w Polsce.
Według moich informacji, prezentowane badania są na razie jedyną na tę
skalę próbą opisania zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Jednocześnie
mam świadomość, że przeprowadzone przeze mnie badania nie ukazują całego
obrazu problemu pracy przymusowej w Polsce. Dążyłem jednak do tego, żeby
zebrać jak najwięcej danych na interesujący mnie temat, dlatego korzystałem
z kilku źródeł informacji. Zarazem zebrany w ten sposób materiał badawczy
starałem się zestawić z własnymi obserwacjami, które przeprowadziłem wspólnie
ze studentami z Uniwersytetu Warszawskiego. O źródłach informacji oraz metodologii badań będzie jeszcze mowa.
Prezentowane badania są próbą przybliżenia problemu pracy przymusowej
w Polsce. Liczę również na to, że podjęta przeze mnie analiza problemu pracy
przymusowej stanie się przyczynkiem do bardziej pogłębionych badań. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przeprowadzone badania nie dostarczą pełnej
wiedzy o problemie pracy przymusowej w Polsce, ponieważ na tym etapie
rozumienia tego zjawiska, nie jest to możliwe.
2.2. Metody i techniki badań
Kwerenda publikacji dotyczących pracy przymusowej
Pierwszym etapem badań było zgromadzenie literatury polskojęzycznej
i anglojęzycznej poświęconej problematyce pracy przymusowej. Gromadzenie
tych materiałów miało na celu zdobycie informacji o problemie pracy przymusowej na świecie i w Polsce oraz sformułowanie problemów badawczych. Już
wstępny przegląd literatury rodzimej wykazał, że problem pracy przymusowej
nie jest zjawiskiem dobrze rozpoznanym w Polsce. Brak jest bowiem jakichkolwiek badań, a zatem i opracowań naukowych na ten temat. Nie miałem więc
możliwości, żeby w jakikolwiek sposób posiłkować się ustaleniami badaczy
polskich w tym zakresie.
Jednocześnie przeprowadzona przeze mnie wstępna kwerenda spraw karnych
dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej wykazała, że przed sądami
49
Praca przymusowa w świetle badań własnych
w Polsce było dotychczas rozpatrywanych tylko kilka takich spraw. Również
rozmowy z przedstawicielami organizacji pozarządowych, którzy zajmują się
pomocą ofiarom handlu ludźmi lub ofiarom przestępstw w ogóle, potwierdziły,
że zidentyfikowanych przypadków pracy przymusowej było w Polsce zaledwie
kilka.
W tej sytuacji należało zrezygnować z badań ilościowych na rzecz badań
jakościowych. Jednocześnie już na samym początku gromadzenia informacji
o problemie zmuszania ludzi do pracy uzmysłowiłem sobie, że nie będą to badania prowadzone na dużych próbach, lecz pogłębiona analiza kilku, być może
kilkunastu przypadków zmuszania do pracy.
Opisane powyżej problemy powodowały, że w pierwszej kolejności musiałem
ustalić, skąd będę czerpał wiedzę o interesującym mnie zjawisku oraz w jaki
sposób będę docierał do danych empirycznych. Uznałem, że skorzystam z tzw.
zasady triangulacji metodologicznej97, która, mówiąc w dużym skrócie, polega
na tym, że informacje na temat badanego zjawiska gromadzone są przy pomocy różnych metod i technik badawczych. Przyjąłem, że podstawą moich badań
będzie analiza spraw karnych oraz wywiad. Natomiast pomocniczo odwołam
się również do informacji zawartych w doniesieniach prasowych (analiza treści), a także przeprowadzę badania terenowe, których celem będzie zebranie
informacji o problemie wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce.
Badania rozpocząłem w 2007 r. od gromadzenia publikacji polskojęzycznych
i anglojęzycznych na temat problemu pracy przymusowej. W pierwszej kolejności
zbierałem wszystkie opracowania polskojęzyczne dotyczące wykorzystywania
i zmuszania ludzi do pracy w ogóle. Na tym etapie badań natrafiałem głównie
na opracowania historyczne związane z obozami pracy okresu nazizmu i stalinizmu. Była to dla mnie ważna literatura, ale tylko w kontekście historycznych
uwarunkowań pracy przymusowej w Polsce. Jednak zasadniczo poszukiwałem
tych materiałów, które dotycząc czasów współczesnych. Okazało się jednak,
że rodzima literatura jest uboga jeśli chodzi o interesującą mnie tematykę.
Natrafiłem tylko na kilka publikacji, które w dużej mierze dotyczyły analizy
przepisów międzynarodowych w kontekście eliminowania niewolnictwa i pracy
przymusowej. Natomiast odnotowałem brak jakichkolwiek polskich opracowań
empirycznych w tym zakresie.
Po zgromadzeniu literatury polskojęzycznej rozpocząłem kwerendę materiałów anglojęzycznych, która okazała się zdecydowanie bogatsza w efekty,
niż przegląd rodzimej literatury. Ta część badań w dużej mierze była związana
97
U. Flick, Projektowanie badania jakościowego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa
2011, s. 84.
50
Metody i techniki badań
z moim udziałem w międzynarodowych projektach badawczych, zagranicznych
konferencjach naukowych oraz z krótkimi stażami naukowymi, które odbyłem
w European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI)98 w Helsinkach
oraz w Stanach Zjednoczonych.
W pierwszej kolejności w oparciu o zasoby biblioteczne oraz elektroniczne
bazy danych międzynarodowych organizacji i instytucji zagranicznych zaangażowanych w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej, rozpocząłem
gromadzenie literatury fachowej dotyczącej interesujących mnie zagadnień. W ten
sposób dotarłem do kilkudziesięciu publikacji i raportów organizacji międzynarodowych, m.in. ONZ, IOM, MOP, ITUC99, CBSS100, a także zagranicznych
organizacji pozarządowych, takich jak Anti-Slavery International101, Amnesty
International102, La Strada International103, Polaris Project104.
Następnie w trakcie pobytów zagranicznych, m.in. w Wiedniu105, Genewie106, Helsinkach107 i Oslo108, gromadziłem literaturę anglojęzyczną, a także
nawiązałem kontakty z przedstawicielami tych organizacji międzynarodowych,
98
HEUNI (The European Institute for Crime Prevention and Control), to założona w 1981 r.
Europejska instytucja powiązana z Organizacją Narodów Zjednoczonych, która zajmuje
się badaniami w zakresie kryminologii, a także organizowaniem konferencji i seminariów
dotyczących zapobiegania i zwalczania przestępczości. Szerzej http://www.heuni.fi/.
99
International Trade Union Confederation http://www.ituc-csi.org/forcedlabour?lang=en.
100
CBSS (Concil of the Baltic Sea States) Rada Państw Morza Bałtyckiego http://www.cbss.org.
101
http://www.antislavery.org.
102
http://www.amnestyusa.org.
103
http://lastradainternational.org.
104
http://www.polarisproject.org.
105
Zob. M. Koss, Ł. Wieczorek, Forum walki z handlem ludźmi (Wiedeń, 13-15 II 2008), Państwo
i Prawo 2008/11, s. 136.
106
Dnia 5 lipca w siedzibie Międzynarodowej Organizacji Pracy zaprezentowałem wyniki badań
polskiej części projektu Transnational multi-stakeholder action to combat trafficking in human
beings for the purpose of labour exploitation. Identification and protection of victims – FREED
(ISEC/2007/576). Wyniki tych badań zostały opisane w publikacji: J. Filipowicz, Z. Lasocik,
Ł. Wieczorek, Handel..., passim.
107
W latach 2009-2011 brałem udział w międzynarodowym projekcie badawczym Trafficking
for Forced Labour and Labour Exploitation (FLEX) - towards increased knowledge, cooperation
and exchange of information in Estonia, Finland and Poland (JLS/2009/ISEC/AG/051). Projekt
ten był realizowany przez trzy instytucje naukowo-badawcze, a mianowicie HEUNI z Finlandii,
Uniwersytet z Tartu w Estonii oraz Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego.
Efektem tego przedsięwzięcia badawczego jest raport na temat pracy przymusowej w Polsce:
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim, a także wspólny raport trzech zespołów badawczych
zaangażowanych w projekt FLEX: A. Jokinen, N. Ollus, K. Aromaa (eds.), Trafficking for Forced
Labour and Labour Exploitation in Finland, Poland and Estonia, European Institute for Crime
Prevention and Control (HEUNI), Helsinki 2011.
108
W dniach 7-8 czerwca 2011 r. uczestniczyłem w międzynarodowej konferencji pt. Forced
Labour Exploitation and Counter Traffickingin the Baltic Sea Region, zorganizowanej w ramach
projektu DEFLECT, który był realizowany przez Radę Państw Morza Bałtyckiego, European
Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI) oraz norweskie Ministerstwo Sprawiedliwości
i Policji.
51
Praca przymusowa w świetle badań własnych
które zajmują się problemem handlu ludźmi i pracy przymusowej, w tym przede
wszystkim z Międzynarodową Organizacją Pracy w Genewie. Ponadto w trakcie
tych pobytów miałem możliwość prezentowania na forum międzynarodowym
moich badań.
Istotny był dla mnie staż naukowy, który odbyłem w HEUNI w Helsinkach,
w kwietniu 2011 r. Pobyt ten umożliwił dokonanie przeglądu literatury przedmiotu
zgromadzonej w tym ośrodku badawczym oraz na Uniwersytecie w Helsinkach.
Miałem również możliwość przeprowadzenia wywiadów z przedstawicielami
fińskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, organizacji pozarządowych pomagających cudzoziemcom i uchodźcom, a także z fińskim krajowym
sprawozdawcą do spraw handlu ludźmi (The Finnish National Rapporteur on
Trafficking in Human Beings).
Odnotowania wymaga również mój blisko miesięczny pobyt w Stanach
Zjednoczonych w maju 2012 r., w ramach programu Departamentu Stanu USA
International Visitors Leadership Program109. Wyjazd ten pozwolił mi na zgromadzenie kilkudziesięciu publikacji amerykańskich, artykułów i raportów, dotyczących problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej w USA i na świecie.
Ponadto miałem unikalną możliwość porozmawiania z kilkunastoma ekspertami
zajmującymi się zapobieganiem i zwalczaniem tych przestępstw w Stanach
Zjednoczonych. Spotykałem się z funkcjonariuszami organów ścigania, służb
specjalnych, wymiaru sprawiedliwości, badaczami oraz pracownikami instytucji
zajmującymi się pomocą ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. Biorąc
pod uwagę fakt, że odwiedziłem pięć stanów oraz liczne instytucje federalne (rządowe) w Waszyngtonie, miałem możliwość porównania, w jaki sposób wybrane
stany radzą sobie z problemem pracy przymusowej i handlem ludźmi, a także
możliwość zobaczenia, jak organy centralne (federalne) koordynują działania
różnych instytucji i organizacji zaangażowanych w eliminowanie omawianych
zjawisk. Dlatego wyjazd ten trudny jest do przecenienia pod względem zdobytych przeze mnie informacji.
Przeprowadzona kwerenda publikacji polskich i zagranicznych z zakresu
problemu pracy przymusowej w Polsce i na świecie zakończyła się zgromadzeniem kilkudziesięciu raportów i opracowań. Zgromadziłem kilka artykułów
opublikowanych w czasopismach naukowych, które w dużej mierze dotyczyły
przepisów prawa międzynarodowego w kontekście zakazu niewolnictwa i pracy
przymusowej. Wszystkie materiały, do których dotarłem zostały przeze mnie
zarchiwizowane oraz są wymienione w bibliografii niniejszej publikacji.
109
52
http://exchanges.state.gov/ivlp.
Metody i techniki badań
Poza fachową literaturą, korzystałem również z corocznych sprawozdań
Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy; publikacji wydawanych przez MSW pod tytułem Handel ludźmi. Materiały do raportu,
które ukazały się w 2007, 2009 i 2011 roku oraz Handel ludźmi – Polska. Raport 2012-2013, Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015; a także ze sprawozdań
opracowywanych przez Komendę Główną Policji, pt. Sprawozdanie ze stanu
zagrożenia handlem ludźmi, prostytucją oraz pedofilią i pornografią dziecięcą
w Polsce. Od 2009 r. nazwę tego dokumentu zmieniono na Sprawozdanie ze stanu zagrożenia przestępczością handlu ludźmi. Sprawozdania te otrzymywałem
w latach 2007-2011, w formie elektronicznej od funkcjonariuszy KGP odpowiedzialnych za zwalczanie handlu ludźmi. Korzystałem również z opracowań
statystycznych KGP dotyczących przestępczości w Polsce110, a także Ministerstwa
Pracy i Polityki Społecznej w zakresie pomocy udzielanej cudzoziemcom111.
Metoda historyczna
Ponieważ praca przymusowa jest w jakimś sensie współczesną formą niewolnictwa, dlatego uznałem za w pełni uzasadnione przeprowadzenie analizy
literatury historycznej, która opisuje zjawisko niewolnictwa począwszy od starożytności, a skończywszy na czasach nowożytnych. W tym celu skorzystałem z metody historycznej. Szczególnie interesowało mnie to, w jaki sposób
niewolnictwo ewoluowało oraz jakie były stadia rozwoju tego zjawiska, aż
do jego formalnego zniesienia w XIX wieku. Chcę jednak zaznaczyć, że nie
było moim zamierzeniem dokładne opisanie dziejów niewolnictwa, ponieważ
przekraczałoby to ramy tej publikacji. Poza tym istnieje wiele fachowych opracowań naukowych na ten temat.
Metoda dogmatyczna
Obszernie korzystałem także z metody dogmatycznej. Dokonałem analizy
przepisów prawa międzynarodowego, w tym konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz traktatów przyjmowanych przez organizacje regionalne.
W tej części badań interesowało mnie kilka kwestii. Po pierwsze, czy w prawodawstwie międzynarodowym istnieją instrumenty prawne, które są w stanie
zagwarantować ludziom ochronę przed pracą przymusową? Po drugie, czy organizacje międzynarodowe i regionalne poświęcają wystarczająco dużo uwagi
110
111
http://statystyka.policja.pl.
http://www.mpips.gov.pl/pomoc-spoleczna/raporty-i-statystyki/statystyki-pomocy-spolecznej.
53
Praca przymusowa w świetle badań własnych
temu problemowi? Przy czym nie chodzi tylko o to, czy organizacje te tworzą
kolejne przepisy zakazujące zmuszania ludzi do pracy, ale również o to, jakie
znaczenie nadawane jest tym regulacjom. Czy są to postanowienia o charakterze
ogólnym, czy też przepisy zakazujące pracy przymusowej nakładają jednocześnie na państwa członkowskie konkretne obowiązki (np. sporządzanie raportów
dotyczących wdrażania tych przepisów oraz monitorowania problemu zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy)? Wreszcie istotne w tej analizie było
to, w jaki sposób omawiane przepisy ewoluują, jeśli w ogóle możemy mówić
o jakimkolwiek rozwoju ustawodawstwa międzynarodowego w tym zakresie?
Czy, jak podkreśla się w literaturze przedmiotu112, istnieje potrzeba stworzenia
zupełnie nowych przepisów (konwencji) dotyczących zakazu pracy przymusowej, a jednocześnie uwzględniających zmiany, które dokonały się w systemie
społecznym, gospodarczym i prawnym na przełomie XX i XXI wieku.
Z moich wstępnych analiz wynikało, że zakaz pracy przymusowej został
wyrażony w wielu przepisach prawa międzynarodowego publicznego. Aby je
usystematyzować, dokumenty odnoszące się do tego zagadnienia zostały podzielone na trzy grupy. Pierwszą stanowią akty prawa międzynarodowego o charakterze uniwersalnym zawierające normy, które w różnym zakresie dotyczą pracy
przymusowej. Do drugiej grupy zaliczam dokumenty, które zostały uchwalone
lub zawarte przede wszystkim w celu eliminowania pracy przymusowej, dlatego
w tej części będą omawiane konwencje i zalecenia Międzynarodowej Organizacji
Pracy. Ostatnia grupa składa się z aktów prawa międzynarodowego o charakterze
regionalnym, tj. Rady Europy, Unii Europejskiej, Organizacji Państw Amerykańskich oraz Ligi Państw Arabskich, w których znajdują się normy prawne
dotyczące zakazu pracy przymusowej lub obowiązkowej.
Metody dogmatycznej użyłem również do analizy przepisów prawa krajowego. W tej części badań interesowało mnie to, czy ustawodawca krajowy
w jakikolwiek sposób zakazuje bądź penalizuje zmuszanie ludzi do pracy. Jednak
już na wstępie należy zasygnalizować, że polski ustawodawca niewiele miejsca
poświęcił temu zagadnieniu. Dlatego dokonałem analizy wszystkich tych aktów normatywnych, w których jest mowa o wolności wyboru i wykonywania
zawodu czy przestępstwach i wykroczeniach przeciwko prawom pracownika.
W tym celu została dokonana ocena przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej
112
J. Skupiński, Zakaz pracy przymusowej lub obowiązkowej na wolności a prawo karne, [w:]
Standardy praw człowieka a polskie prawo karne (red. J. Skupiński), Wydawnictwo Naukowe
Scholar, Warszawa 1995, s. 190.
54
Metody i techniki badań
Polskiej113, kodeksu pracy114, kodeksu karnego115, ustawy o promocji zatrudnienia
i instytucjach rynku pracy116, ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy
cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej
Polskiej117, a także ustawy o cudzoziemcach118. Chcę jednak zasygnalizować,
że ocenie zostały poddane postanowienia zawarte w Konstytucji z 2 kwietnia
1997 r., mimo że w Polsce po 1989 roku do chwili obecnej istniały trzy różne
porządki konstytucyjne119. Analiza przepisów prawa obowiązujących w okresie
PRL byłaby pożyteczna i interesująca, ale należałoby ją przedstawić w szerszym kontekście specyfiki tamtego systemu, zwłaszcza szczególnego stosunku
ówczesnej władzy do regulacji konstytucyjnych oraz do praw gospodarczych
i społecznych, uzupełnioną o opis systemu społeczno-gospodarczego Polski Ludowej. Takie ujęcie problemu groziłoby nadmiernym rozszerzeniem pola analizy.
Wszystkie wymienione akty prawne zostały przeanalizowane pod względem
efektywności eliminowania pracy przymusowej w Polsce, tzn. czy obowiązujące przepisy prawa polskiego umożliwiają ściganie tego zachowania; i czy są
one wystarczające aby skutecznie je zwalczać? To ważne pytania tym bardziej,
że zjawisko zmuszania ludzi do pracy (zwłaszcza cudzoziemców), pojawiło się
w Polsce niedawno. Dotychczas przed polskimi sądami toczyło się kilka spraw
związanych ze zmuszaniem ludzi do pracy i w większości sprawy te były związane z handlem ludźmi120. Powstaje zatem pytanie o efektywność ścigania tego
zachowania w warunkach polskich. Na ile polskie organy porządku prawnego,
związane konstytucyjną zasadą działania na podstawie i w granicach prawa, są
w stanie skutecznie eliminować omawiane zjawisko? Dlatego przeprowadzona analiza ma odpowiedzieć na pytanie, czy w Polsce, poza postanowieniami
umów międzynarodowych, istnieją również regulacje krajowe, które chronią
ludzi przed wykorzystywaniem i zmuszaniem ich do pracy, a instytucjom porządku prawnego i wymiaru sprawiedliwości zapewniają możliwość ścigania
i orzekania w tych sprawach.
113
Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483.
Dz. U. z 1974 r., Nr 24, poz. 141, ze zm.
115
Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm.
116
Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm.
117
Dz. U. z 2012 r., poz. 769.
118
Dz. U. z 2013 r., poz. 1650, ze zm.
119
Szerzej na ten temat: J. Wawrzyniak, Konstytucje XX-lecia 1989-2009, [w:] Po 20 latach.
Polska transformacja z perspektywy ekonomicznej, socjologicznej i prawniczej, (red. H. Domański),
Wydawnictwo Key Text, Warszawa 2010, s. 131-148.
120
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań,
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011, s. 32.
114
55
Praca przymusowa w świetle badań własnych
Wywiady z ekspertami
Na początkowym etapie badań uznałem, że jednym z ważniejszych źródeł
informacji będą wywiady z tymi ekspertami, którzy w swojej pracy zawodowej
są zaangażowani w eliminowanie handlu ludźmi oraz przestępstw przeciwko
prawom pracownika. Uznałem, że nie tylko będą oni mieli wiedzę na temat
problemu pracy przymusowej w Polsce, ale także wskażą na potencjalne źródła
informacji o tym zjawisku. W tym sensie liczyłem, że otrzymam od respondentów informacje o przypadkach, które dotyczyły zmuszania do pracy, o sposobach działania sprawców, o ofiarach wykorzystywanych i zmuszanych do pracy,
czy też o metodach eliminowania pracy przymusowej. Poza tym spodziewałem
się również uzyskać informacje o dokumentach, raportach lub opracowaniach,
zawierających dane o wykorzystywaniu i zmuszaniu do pracy, pracownikach
cudzoziemskich w Polsce, czy naruszeniach praw pracowniczych.
Uznałem, że do przeprowadzenia wywiadów z ekspertami najwłaściwsze będzie skorzystanie z tzw. wywiadu pogłębionego121, który zostanie zrealizowany
przy wykorzystaniu przewodnika do wywiadu, ponieważ właśnie dzięki tej technice badawczej uzyskam jak najwięcej interesujących mnie danych i informacji.
Po przygotowaniu przewodnika do wywiadu wybrałem ekspertów i praktyków, którzy w mojej ocenie mają największą wiedzę z zakresu problemu handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce. Przy doborze osób, z którymi miały
być przeprowadzane wywiady, kierowałem się zasadą, że muszą to być osoby, które w swojej pracy zawodowej zajmują się problematyką handlu ludźmi
i pracy przymusowej, ochroną praw pracowników, kwestiami dotyczącymi cudzoziemskich pracowników, bądź też społeczną odpowiedzialnością biznesu.
W ten sposób wytypowałem 29 osób, z którymi należy przeprowadzić wywiady.
W rezultacie zamierzenie to zostało w pełni wykonane, ponieważ nikt z wybranych przeze mnie osób nie odmówił udziału w wywiadzie. W grupie tej byli
przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, urzędu wojewódzkiego, urzędu pracy, organizacji pozarządowych, związków zawodowych
oraz organizacji pracodawców, a także prokuratorzy, sędziowie oraz funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej. Łącznie przeprowadziłem 29 pogłębionych
wywiadów w latach 2008-2011.
Choć wiedza respondentów o interesującym mnie zjawisku była różna, to jednak zgromadzony w wywiadach materiał empiryczny daje dość szeroki wgląd
121
R. Mayntz, K. Holm, P. Hübner, Wprowadzenie do metod socjologii empirycznej, Warszawa
1985, PWN.
56
Metody i techniki badań
w problematykę pracy przymusowej w Polsce. Jednocześnie jest również istotnym źródłem informacji o przypadkach wykorzystywania i zmuszania do pracy.
Ponadto dzięki tym wywiadom uzyskałem wiele interesujących spostrzeżeń związanych z tym, w jaki sposób działają określone instytucje i organizacje w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce oraz czy istnieją
organizacyjne możliwości ograniczania tego zjawiska w Polsce.
Dążyłem do zachowania anonimowości moich rozmówców, dlatego wszyscy respondenci zostali oznaczeni literką „W” i numerem. Pomimo że wywiady
zostały zanonimizowane, to jednak w tekście czasami określam profesję mojego
rozmówcy, np. funkcjonariuszy Policji.
Analiza spraw karnych
Założenie, że eksperci z którymi będę przeprowadzać wywiady wskażą przypadki dotyczące pracy przymusowej, okazało się trafne. Respondenci podawali
mi informacje o sprawach karnych, które dotyczyły handlu ludźmi do pracy
przymusowej lub przestępstw przeciwko prawom pracownika, które w ich
ocenie mogły również zawierać elementy zmuszania do pracy. Jednocześnie
prosiłem moich rozmówców o dalsze informowanie mnie o nowo pojawiających się przypadkach zmuszania ludzi do pracy w Polsce i Polaków zagranicą,
co też respondenci czynili.
Z zebranych w ten sposób informacji wynika, że w latach 1998-2012 w Polsce było rozpatrywanych łącznie siedem spraw karnych, które dotyczyły pracy
przymusowej. Pięć spraw dotyczyło handlu ludźmi do pracy przymusowej, natomiast dwie przestępstw przeciwko wolności (art. 189 k.k.) oraz przestępstw
przeciwko dokumentom (art. 275 i art. 276 k.k.). Te dwie ostatnie sprawy zostały
włączone do analizy, ponieważ w opinii funkcjonariuszy organów ścigania, z którymi przeprowadzałem wywiady, w obydwu tych przypadkach również doszło
do zmuszania ludzi do pracy, jednak na skutek nieprawidłowej identyfikacji
ofiar tych przestępstw, sprawy te uzyskały błędną kwalifikację prawną czynu.
Wszystkie analizowane przeze mnie sprawy karne były rozpatrywane przez
polskie sądy i/lub organy ścigania. Badania nie obejmowały spraw karnych
dotyczących pracy przymusowej Polaków zagranicą, które toczyły się przed
zagranicznymi sądami. Wyjątek stanowi jedynie tzw. sprawa Terra Promesa,
która została podzielona na dwa niezależne postępowania sądowe. Jedno było
prowadzone we Włoszech i sprawcy, którzy byli sądzeni przez włoski wymiar
sprawiedliwości zostali już skazani prawomocnymi wyrokami. Natomiast drugie postępowanie sądowe było prowadzone przez Sąd Okręgowy w Krakowie.
Tylko w tym jednym przypadku, analiza de facto nie obejmuje całej sprawy,
57
Praca przymusowa w świetle badań własnych
a jedynie tę część, która była rozpatrywana przez sąd w Polsce (sygn. akt III
K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). O sprawie tej będzie jeszcze mowa poniżej. Istotną informacją jest również to, że ze wszystkich przeanalizowanych
spraw karnych, trzy były na etapie postępowania prokuratorskiego lub sądowego
w momencie przeprowadzania przeze mnie badań122.
Pierwsza sprawa, o sygnaturze akt III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach,
dotyczyła pracy przymusowej obywatela Wietnamu wykorzystywanego na bazarach
w Polsce. Druga, sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie, to przypadek
obywateli Ukrainy, którzy byli zmuszani do żebrania na ulicach polskich miast.
Trzecia sprawa karna, sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie, to tzw.
sprawa Terra Promesa, która dotyczy Polaków zmuszanych do pracy na plantacjach
rolnych we Włoszech w okolicach Barii i Fogii. Czwarta, IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku, to przypadek handlu ludźmi obywatelami Bangladeszu do pracy
przymusowej w Stoczni Gdańskiej. Kolejna sprawa, sygn. VI Ds 49/09 Prokuratura
Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim, dotyczy również Polaków zmuszanych
do pracy w gospodarstwach rolnych we Włoszech, ale tym razem w okolicy Kalabrii.
Szósta sprawa karna, sygn. akt VIII K 944/09 Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald
i Jeżyce, dotycząca przestępstwa z art. 275 k.k., tj. posługiwania się dokumentem
tożsamości innej osoby, w opinii funkcjonariuszy Straży Granicznej jest przypadkiem
zmuszania do pracy. Jednak na skutek błędnej identyfikacji, sprawa ta nie została
zakwalifikowana jako handel ludźmi do pracy przymusowej. Po przeanalizowaniu
tej sprawy, zdecydowałem się włączyć ją do mojego materiału badawczego. Ostatnia sprawa (sygn. akt 4Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz – Południe),
choć dotyczy czynów opisanych w art. 189 k.k. (pozbawienie wolności) i art. 276
k.k. (niszczenie cudzych dokumentów), to również w opinii ekspertów, głównie
z organizacji pozarządowej, która pomaga ofiarom handlu ludźmi, stanowi przypadek
handlu ludźmi do pracy przymusowej i dlatego również została włączona do badań
aktowych. Opisy wszystkich badanych przeze mnie spraw znajdują się w aneksie.
Narzędziem badawczym wykorzystanym do analizy akt spraw karnych był
specjalnie stworzony w tym celu kwestionariusz do analizy spraw karnych. Zawierał on pytania umożliwiające zebranie informacji na temat sprawcy, ofiary,
sposobu werbowania i transportowania ofiar, warunków pracy i zakwaterowania,
sektorów gospodarki, w których ofiary były wykorzystywane, sposobu wykrycia
122
Aktualnie sprawa o sygn. akt 4Ds 43/12 prowadzona przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz –
Południe została umorzona, a sprawca został skazany za przestępstwo polegające na posługiwaniu
się dokumentem tożsamości innej osoby (art. 275 k.k.). Z kolei sprawa o sygn. VI Ds 49/09
prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim została zawieszona.
Natomiast w sprawie o sygn. IV K 141/10 sąd I instancji wydał wyrok uniewinniający, ale
sprawa ta jest obecnie na etapie postępowania międzyinstancyjnego, które toczy się przed Sądem
Apelacyjnym w Gdańsku.
58
Metody i techniki badań
sprawy, wsparcia udzielonego ofiarom, współpracy międzynarodowej organów
ścigania oraz wyroku. Ponadto opis stanu faktycznego każdej badanej sprawy
karnej. Zebrane w ten sposób materiały z sądów i prokuratur zostały zarchiwizowane w centrum dokumentacji Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu
Warszawskiego.
Wywiady z ofiarami
Analiza spraw karnych, ale także wywiady z ekspertami, głównie z przedstawicielami organizacji pozarządowych, umożliwiła zebranie informacji o ofiarach pracy przymusowej. Ponieważ część analizowanych spraw karnych była
jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego lub sądowego istniała szansa przeprowadzenia wywiadów z osobami wykorzystywanymi i zmuszanymi
do pracy. Dlatego opracowałem przewodnik do wywiadów i za pośrednictwem
organizacji pozarządowych starałem się dotrzeć do ofiar i przeprowadzić z nimi
wywiady. W ten sposób dążyłem do uzyskania pełniejszych informacji o czynie,
niż te zawarte w dokumentach procesowych oraz zdobyte w trakcie wywiadów
z ekspertami. Chciałem dowiedzieć się, w jaki sposób ofiara została zwerbowana, następnie transportowana do kraju docelowego, a także jakie były warunki
pracy i zakwaterowania. Interesowało mnie również to, w jaki sposób sprawca
komunikował swoim ofiarom sytuację w której się znalazły, że nie będą wykonywały regularnej pracy za którą otrzymuje się wynagrodzenie, ale że będą
dla niego pracowały, że mają względem niego dług do odpracowania i że muszą
być mu podporządkowane.
Interesowało mnie również to, czy ofiara od samego początku była zmuszana do pracy, czy może sprawca wprowadzał kolejne elementy przymuszania
do pracy, doprowadzając w końcu do sytuacji zniewolenia, w której ofiara nie
miała już możliwości zrezygnowania z pracy. Tym samym starałem się określić, w którym momencie pokrzywdzony zdał sobie sprawę, że jest zmuszany
do pracy, że stał się ofiarą pracy przymusowej. Chodziło o uzyskanie informacji
o tym, czy ludzie uznawali, że stali się ofiarami przestępstwa, czy też uważali,
że warunki pracy uległy zmianie i należy je po prostu zaakceptować i dalej
wykonywać powierzoną pracę? Innymi słowy chodziło o ustalenie na ile ofiary
pracy przymusowej są w stanie dokonać tzw. samoidentyfikacji. Umiejętność
dokonywania samoidentyfikacji w przypadku ofiar przestępstw jest szczególnie
istotna, jeśli chodzi o skuteczne zwalczanie określonych czynów kryminalnych.
Wywiady z ofiarami były prowadzone w latach 2009-2011. Projektując badania
zakładałem, że zdołam przeprowadzić kilka wywiadów z ludźmi, którzy zostali
zmuszeni do pracy w Polsce lub z Polakami zmuszanymi do pracy zagranicą. Jed59
Praca przymusowa w świetle badań własnych
nak ta część badań okazała się najtrudniejsza do zrealizowania z powodu trudności
w dotarciu do ofiar. Po pierwsze dlatego, że wszystkie ofiary pracy przymusowej
w Polsce, o których miałem informacje, były cudzoziemcami. To z kolei oznaczało,
że po skończonym procesie lub tuż po złożeniu zeznań, najczęściej wracały one
do kraju pochodzenia. Zatem nie byłem w stanie dotrzeć do ofiar z tych spraw,
które zakończyły się już prawomocnym wyrokiem (III K 145/04 Sąd Okręgowy
w Kielcach oraz II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie).
Dlatego jedyną szansą było przeprowadzenie wywiadów z tymi ofiarami,
które nadal przebywały w Polsce i składały wyjaśnienia do toczącego się jeszcze
postępowania przygotowawczego lub sądowego. Jednak i tu pojawiły się trudności, bowiem osoby te albo nie odpowiadały na moje prośby o rozmowę, albo
nie miałem informacji, gdzie się znajdują i jak mogę się z nimi skontaktować.
W rezultacie przeprowadziłem wywiady z czterema osobami, które zgodziły się
ze mną spotkać i odpowiedzieć na moje pytania. Byli to: Ukrainka zmuszana
do pracy w gospodarstwie rolnym w okolicy Warszawy oraz trzej obywatele
Bangladeszu, ofiary pracy przymusowej w Stoczni Gdańskiej. Wywiady te przeprowadziłem w oparciu o specjalnie przygotowany przewodnik do wywiadu
z ofiarami pracy przymusowej.
Wywiad z obywatelką Ukrainy przeprowadziłem w lutym 2010 r. w siedzibie
organizacji pozarządowej, która udzielała jej wsparcia i schronienia. Wywiad ten
odbył się bez tłumacza i osób trzecich, bowiem ofiara bardzo dobrze znała język
polski, a także wyraziła zgodę na rozmowę ze mną. Wywiady z trzema obywatelami Bangladeszu, również zostały przeprowadzone w siedzibie organizacji
pozarządowej. Wywiady te zostały przeprowadzone we wrześniu 2010 r. Jednak
w tym przypadku, przeprowadzenie wywiadu musiało odbyć się za pośrednictwem pracowników tej organizacji. Nie uzyskałem bowiem zgody na osobiste
spotkanie ponieważ w opinii przedstawicieli tej organizacji, ofiary znajdowały
się w złym stanie psychicznym i żeby nie narażać ich m.in. na wtórną wiktymizację, wywiad został przeprowadzony przez pracownika organizacji. Ponadto
ofiary te były uczestnikami programu wsparcia i ochrony świadka/ofiary handlu
ludźmi, który ma to do siebie, że ofiary umieszczane są w specjalnych schroniskach, w których udzielana jest im pomoc psychologiczna, socjalna, prawna.
Natomiast to gdzie dana ofiara przebywa wie tylko kilka osób, chodzi bowiem
o zapewnienie ofiarom handlu ludźmi maksymalnego bezpieczeństwa. Z tego też
powodu przedstawiciele organizacji pozarządowej uznali, że będzie lepiej jeśli
nie spotkam się z ofiarami osobiście. Z oczywistych powodów zgromadzony
w ten sposób materiał empiryczny należy traktować z rezerwą.
60
Metody i techniki badań
Badania terenowe
Uznałem, że w badaniach będę się również odwoływał do wiedzy potocznej
na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Chciałem bowiem
uzyskać informacje o tym, jaka jest społeczna percepcja tego zjawiska, a także
czy problem ten jest rozpoznawany przez lokalne organy ścigania i wymiaru
sprawiedliwości, inspekcję pracy, władze samorządowe oraz regionalną prasę.
W tym celu zaprojektowałem badania terenowe, które polegały na zbieraniu
informacji na interesujący mnie temat w kilku regionach Polski.
Zaletą badań terenowych jest to, że informacje na interesujący nas temat są
zbierane bezpośrednio w otoczeniu społecznym, w którym zakładamy, że badane
zjawisko występuje. Daje to badaczowi szansę na głębsze i pełniejsze zrozumienie
problemu badawczego123. W tym przypadku badanie to stanowiło swoiste uzupełnienie, czy też ubogacenie, zdobytego dotychczas materiału empirycznego. Jednocześnie badania te były informacją o tym, jak policjanci, pracownicy wymiaru
sprawiedliwości, opieki społecznej etc. oraz społeczeństwo obywatelskie jako takie,
a więc ludzie, którzy nie mają raczej takiej wiedzy o problemie pracy przymusowej, jak eksperci z którymi przeprowadzałem wywiady, postrzegają problem
wykorzystywania i zmuszania do pracy? Jaka jest ich wiedza o tych zjawiskach
oraz ich prawnych i organizacyjnych możliwościach eliminowania? Jakie są ich
obserwacje i spostrzeżenia na ten temat? Dlatego to badanie poniekąd przyniosło
odpowiedź na pytanie, na ile lokalne instytucje i organizacje są przygotowane
do eliminowania pracy przymusowej oraz czy umieją identyfikować sytuacje,
w których człowiek jest zmuszany bądź wykorzystywany do pracy?
Badania terenowe były prowadzone w okresie od kwietnia do czerwca 2009 r.,
przy udziale odpowiednio przeszkolonych studentów z IPSiR UW. Studenci
zostali podzieleni na 30 grup badawczych. Każda grupa przeprowadzała badania w wybranym mieście lub powiecie. Badania zostały przeprowadzone
w 32 miejscowościach w 8 województwach Polski: mazowieckim, lubelskim,
podkarpackim, świętokrzyskim, małopolskim, łódzkim, podlaskim i warmińsko-mazurskim. Można przyjąć, że w ten sposób badaniami terenowymi objęty
został obszar połowy Polski.
Zadaniem studentów było zebranie jak najwięcej informacji na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w badanym mieście lub regionie. Informacje te były zbierane w oparciu o rozmowy i wywiady z przedstawicielami
lokalnych władz, organów ścigania, pomocy społecznej, wymiaru sprawiedliwości, redaktorami lokalnej prasy oraz duchownymi z Kościoła katolickiego, ale
123
E. Babbie, Badania..., s. 309.
61
Praca przymusowa w świetle badań własnych
także z pracodawcami zatrudniającymi nielegalnie pracowników oraz z lokalną
społecznością. Studenci odbyli łącznie 137 rozmów i wywiadów z przedstawicielami wyżej wymienionych instytucji.
W trakcie badań terenowych, badacze przeprowadzili również 11 obserwacji.
Polegały one na tym, że studenci obserwowali miejsca, w których gromadzą
się cudzoziemcy poszukujący pracy w Polsce, tzw. targi pracy. W trakcie tych
obserwacji zostały ustalone takie informacje jak narodowość cudzoziemców
gromadzących się w określonych miejscach, rodzaj prac do których osoby te są
zatrudniane, a także wysokość wynagrodzenia oferowana za wykonanie określonej
pracy. Informacje te zostały ustalone na podstawie rozmów z ludźmi zatrudniającymi cudzoziemców, a także sami studenci podszywali się czasami pod osoby chcące zatrudnić obcokrajowca do pracy. Obserwacje te dotyczyły również
fabryk i gospodarstw rolnych zatrudniających cudzoziemskich pracowników.
W tym przypadku gromadzone były takie informacje, jak rodzaj wykonywanej
przez cudzoziemców pracy, długość pracy, warunki pracy i zakwaterowania.
Wszystkie zdobyte informacje były przez studentów rejestrowane. Równie
skrupulatnie notowali oni uzyskane dane, jak również negatywne odpowiedzi
instytucji lub organizacji oraz odmowy udzielania jakichkolwiek informacji.
Po zakończeniu gromadzenia informacji, każda grupa przygotowywała raport
z badań, który zawierał szczegółowy opis zebranych informacji.
Następnie, po zgromadzeniu wszystkich raportów, poddałem je analizie.
Interesowało mnie przede wszystkim to, jakie informacje uzyskali studenci
oraz kto ich udzielił. Jaką wiedzę o problemie pracy przymusowej mają szeregowi pracownicy Policji, inspekcji pracy, służb socjalnych czy przedstawiciele
lokalnych władz i regionalnej prasy. Szczególną uwagę zwracałem również
na wywiady z pracodawcami, w tym przypadku głównie rolnikami, którzy
zatrudniają cudzoziemców w Polsce. Interesowała mnie również społeczna
świadomość zjawiska pracy przymusowej, czyli innymi słowy, co o problemie
wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy mówią przedstawiciele lokalnej
społeczności. Wszyscy rozmówcy, do których dotarli studenci zostali przeze
mnie zanonimizowani w ten sposób, że każda rozmowa czy wywiad, został
oznaczony numerem i akronimem „SBT” (Studenckie Badania Terenowe).
Materiały z tych badań znajdują się w centrum dokumentacji Ośrodka Badań
Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego.
62
Metody i techniki badań
Analiza treści (prasy)
Źródłem informacji o zjawisku pracy przymusowej w Polsce były również
doniesienia prasowe. Postanowiłem wykorzystać te źródła informacji z dwóch
powodów. Po pierwsze, żeby uzyskać informacje o tym w jaki sposób media,
w tym przypadku prasa, przedstawiają zjawiska związane z wykorzystywaniem
i zmuszaniem do pracy? Jaki jest medialny obraz tego zjawiska i jak się o nim
pisze? W tym względzie zwracałem również uwagę na język używany przez
autorów tekstów prasowych.
Ponadto, oficjalne dane dotyczące pracy przymusowej są dość ograniczone,
dlatego doniesienia prasowe stanowią dodatkowe źródło informacji o przypadkach wykorzystywania i zmuszania Polaków i cudzoziemców do pracy w Polsce
oraz Polaków zagranicą. Trzeba bowiem pamiętać, że artykuły prasowe wcale
nierzadko są pierwszą reakcją na pojawiające się zjawiska, zanim staną się one
przedmiotem zainteresowań organów ścigania. Dlatego na podstawie analizy
prasy można zgromadzić wiele ważnych informacji, co w połączeniu z innymi
źródłami wiedzy o zjawisku, jak np. sprawy karne czy wywiady, pozwala badaczowi uzyskać pełniejszy obraz badanego problemu.
Analiza prasy została podzielona na dwa etapy. Pierwszy polegał na tym,
że przy wykorzystaniu Internetu i elektronicznych archiwów dzienników i tygodników ogólnopolskich, wyszukiwałem artykuły prasowe dotyczące problemu
wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy oraz zjawiska handlu ludźmi. Artykułów szukałem w ten sposób, że w wyszukiwarce wpisywałem słowa: handel
ludźmi, praca przymusowa, zmuszanie do pracy, niewolnictwo. Interesowały
mnie wszystkie doniesienia prasowe, które w dowolnym okresie pojawiły się
w polskiej prasie do końca 2012 r., pod warunkiem, że informacje te dotyczyły sytuacji w Polsce, bądź opisywały przypadki zmuszania Polaków do pracy
zagranicą. Wyszukane w ten sposób artykuły prasowe były następnie przeze
mnie selekcjonowane, odrzucałem te, które nie dotyczyły problemu zmuszania
do pracy sensu stricto, a np. kwestii podniesienia płacy minimalnej.
Drugi etap analizy materiałów prasowych polegał na przeprowadzeniu
szczegółowej analizy wszystkich artykułów prasowych dotyczących zjawiska
wykorzystywania i zmuszania do pracy, które ukazały się w polskiej prasie,
w okresie od stycznia do czerwca 2010 r. Wyszukiwanie artykułów prasowych
wykonał Instytut Monitorowania Mediów (dalej: IMM). Zadaniem tej instytucji
było wyselekcjonowanie wszystkich doniesień prasowych z gazet i czasopism
ogólnopolskich i regionalnych przez okres sześciu miesięcy, w których pojawiały
się takie wyrażenia jak: wykorzystywanie ludzi, wykorzystywanie pracowników,
wyzysk, praca przymusowa, handel ludźmi, niewolnictwo, praca niewolnicza.
63
Praca przymusowa w świetle badań własnych
IMM dostarczał mi nie tylko konkretnych artykułów czy wycinków prasowych, ale także informacji o tym, ile ukazało się artykułów, kto o tym pisał,
a nawet w której części Polski najczęściej problem pracy przymusowej i handlu
ludźmi jest poruszany. Poza tym mogłem oszacować jaka jest potencjalna liczba
odbiorców tych informacji. Dlatego zebrany w ten sposób materiał prasowy,
niewątpliwie stanowi istotne i trudne do przecenienia źródło informacji o problemie wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, tym bardziej, że w Polsce
nadal brakuje oficjalnych danych na temat tych zjawisk.
W efekcie zabiegów opisanych wcześniej zgromadziłem łącznie 244 artykuły
prasowe opublikowane w latach 1997-2012, w których była mowa o problemie
zmuszania ludzi do pracy w Polsce, bądź Polaków zagranicą. Wyselekcjonowane
doniesienia prasowe oraz comiesięczne zestawienia były przeze mnie drukowane i archiwizowane. Materiały te znajdują się także w centrum dokumentacji
Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego.
Niewątpliwie przeprowadzona w ten sposób analiza prasy dostarczyła nie
tylko wielu cennych danych o samym zjawisku pracy przymusowej i reakcji
na nie organów kontroli społecznej, ale również pozwoliła na zebranie informacji o tym, w jaki sposób dane te są prezentowane, jaka jest potencjalna liczba
odbiorców tych informacji, czy też która z gazet najczęściej porusza kwestię
wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednak najistotniejsze było to, że analiza prasy okazała się cennym źródłem informacji, co wobec braku oficjalnych
danych o problemie pracy przymusowej w Polsce ma niebagatelne znacznie.
Inne (konferencje i referaty)
Istotne, jeśli chodzi o proces powstawania tej publikacji, jest również to,
że jej koncepcja, początkowe hipotezy badawcze, a także późniejsze wyniki
badań były omawiane w trakcie konferencji, spotkań i debat poświęconych
problemowi handlu ludźmi, pracy przymusowej czy kwestiom wykorzystywania
do pracy migrantów o nieuregulowanym statusie prawnym.
Projekt książki, a następnie powstające jej części były omawiane na zebraniach naukowych Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR UW. Ponadto kolejne części publikacji były przedstawiane na seminarium doktorskim,
prowadzonym przez prof. dr. hab. Zbigniewa Lasocika, na które uczęszczałem
w latach 2007-2013.
Istotne jest również i to, że część wyników badań była przeze mnie referowana w trakcie konferencji krajowych i międzynarodowych, a także podczas
licznych spotkań i debat poświęconych problemowi handlu ludźmi oraz pracy
nieuregulowanych migrantów w Polsce. Wymieniając te najważniejsze były to:
64
Metody i techniki badań
konferencja zorganizowana 5 lipca 2010 r. przez MOP z Genewy pt. Transnational multi-stakeholder action to combat trafficking in human beings for the
purpose of labour exploitation. Identification and protection of victims – FREED124; konferencja podsumowująca projekt badawczy Trafficking for Forced
Labour and Labour Exploitation (FLEX) - towards increased knowledge, cooperation and exchange of information in Estonia, Finland and Poland125, która
odbyła się 1 grudnia 2010 r. w Helsinkach; a także w trakcie dwóch krajowych
spotkań w sprawie eliminowania pracy przymusowej, organizowanych przez
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW – spotkania te odbyły się 11 marca 2010
r. i 17 lutego 2011 r. Niektóre wyniki badań zostały omówione przeze mnie
podczas dorocznej konferencji European Society of Criminology, która odbyła
się w dniach 4-7 września 2013 r. w Budapeszcie. W trakcie sesji plenarnej
zatytułowanej Contemporary Forms of Modern Slavery and Identification of
Victims, wygłosiłem referat pt. New elements of phenomenology of forced labour in Poland – recent cases. W trakcie wystąpienia omówiłem m.in. takie
zjawiska, jak zatrudnianie ofiar pracy przymusowej na podstawie tzw. leasingu
pracowniczego, czy wykorzystywanie Polaków do pracy w Polsce. Przedstawiłem również problem rekrutowania Polaków do pracy zagranicą, a następnie
zmuszanie ich do popełniania drobnych przestępstw lub wyłudzania świadczeń
socjalnych czy kredytów w bankach.
Wymienione spotkania, konferencje i seminaria dały mi możliwość zdobycia wielu wartościowych uwag, komentarzy i propozycji. Jednocześnie pozwoliło mi to na weryfikowanie stawianych przeze mnie hipotez.
124
125
ISEC/2007/576.
JLS/2009/ISEC/AG/051.
65
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
III
ZAKAZ PRACY PRZYMUSOWEJ
W PRZEPISACH PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO ORAZ W PRZEPISACH REGIONALNYCH INNYCH PAŃSTW
Omówienie przepisów prawa międzynarodowego dotyczących problematyki
zmuszania do pracy rozpocząć należy od tych postanowień, które dotyczą zakazu
niewolnictwa. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż to właśnie problem niewolnictwa
stał się swego rodzaju przyczynkiem do późniejszej dyskusji o potrzebie ograniczania, a z czasem całkowitego zakazu pracy przymusowej. Ponadto niezbędnym
elementem rzetelnej analizy przepisów prawa jest prześledzenie ewolucji wszystkich tych dokumentów, które pośrednio lub bezpośrednio dotyczą omawianych
przeze mnie zagadnień. Z tego powodu, przegląd przepisów międzynarodowych
dotyczących niewolnictwa stanowi swego rodzaju bazę wyjściową do późniejszych
rozważań nad dokumentami odnoszącymi się do pracy przymusowej.
3.1. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
Analizując historię praw człowieka zauważyć można, że jednym z podstawowych zagadnień, do których odnosiły się pierwsze dokumenty z zakresu
praw podstawowych było właśnie niewolnictwo126. Już na początku XIX wieku
zaczęły powstawać traktaty dotyczące zniesienia niewolnictwa, czy handlu
niewolnikami. Niewątpliwie do pierwszych tego rodzaju dokumentów zaliczyć
należy Deklarację Mocarstw w sprawie zniesienia handlu Murzynami, która została podpisana 8 lutego 1815 r. w Wiedniu127. Deklaracja ta została umieszczona
w Akcie Końcowym Kongresu Wiedeńskiego z 9 czerwca 1815 r. Najważniejszym elementem tej Deklaracji, z punktu widzenia niniejszej analizy,
jest przepis stanowiący, że handel Murzynami jest sprzeczny z zasadami
ludzkości i moralności128. To, co ważne w tej Deklaracji, to fakt poruszenia
problemu niewolnictwa na arenie międzynarodowej oraz wyraźne potępienie
tego zjawiska. Domniemywać należy, że ówczesna międzynarodowa opinia
126
R. Kuźniar, Prawa człowieka. Prawo, instytucje, stosunki międzynarodowe, Warszawa 2004,
s. 30.
127
Eradication of Forced Labour, General Survey Concerning the Forced Labour Convention,
1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), Report III (Part
1B), Interantional Labour Conference 96th Session, ILO, Geneva 2007, s. 4.
128
Prawa człowieka i ich ochrona (red. B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski), Toruń 2005, s. 42.
69
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
publiczna zdała sobie sprawę, jak wielkim okrucieństwem był handel niewolnikami i wykorzystywanie ludzi do pracy niewolniczej lub pracy przymusowej
w okresie kolonializmu.
Kolejnym dokumentem odwołującym się do niewolnictwa był Akt Generalny
Konferencji Berlińskiej z 26 lutego 1885 r., a ściślej, zawarta w nim Deklaracja w sprawie handlu niewolnikami129. Deklaracja ta zasługuje na omówienie
w tym miejscu z wielu powodów. Przede wszystkim ze względu na zwrócenie
uwagi na problem niewolnictwa oraz potępienie tego zjawiska, w kolejnym już
dokumencie międzynarodowym. Jednak to, co najważniejsze, to fakt, że po raz
pierwszy pojawia się przepis stanowiący, że nie tylko handel niewolnikami powinien być karany, ale także samo dostarczanie niewolników handlarzom ludźmi.
Ponadto, inaczej niż w Akcie Końcowym Kongresu Wiedeńskiego, pojawia się
przepis, że ochroną należy objąć nie tylko Murzynów Afrykańskich, ale wszystkich ludzi w ogóle. Bez wątpienia Deklaracja w spawie handlu niewolnikami
była dokumentem nowatorskim i bardzo postępowym jak na lata, w których
została uchwalona. Od momentu powstania tych dokumentów problematyka
niewolnictwa, a z czasem handlu ludźmi i pracy przymusowej, stała się jednym
z ważniejszych zagadnień dyskutowanych na arenie międzynarodowej.
Do kwestii niewolnictwa odnosił się również Akt Generalny Konferencji
Brukselskiej z 1890 r., bowiem Państwa-Strony tego postanowienia zobowiązały
się do zaniechania handlu niewolnikami130, a także zapobiegania wojnom, w które
angażowane są państwa afrykańskie. Ponadto dokument ten obligował państwa
kolonialne do skuteczniejszej walki z handlem niewolnikami wspierając władze
państw afrykańskich w tworzeniu administracji państwowej, rozbudowując transport publiczny, chroniąc lokalne spółki handlowe, czy też zachęcając Afrykańczyków do podejmowania pracy np. w rolnictwie131. Akt Generalny Konferencji
Brukselskiej mimo że nie zawierał mechanizmów egzekwowania postanowień
w nim przewidzianych, a także nie uwzględniał innych form niewolnictwa,
jak choćby praca przymusowa, to jednak był dokumentem bardzo ważnym. To
dzięki tej konwencji, a także Deklaracji w sprawie handlu niewolnikami z 1885
r., opinia międzynarodowa zwróciła uwagę na problem niewolnictwa i to nie
tylko w odniesieniu do Afryki, ale do całego świata.
Natomiast dokumentem, który niejako spaja ze sobą Akt Generalny Konferencji Berlińskiej z 1885 r. (Deklaracja w sprawie handlu niewolnikami) z Aktem Generalnym Konferencji Brukselskiej z 1890 r., jest Konwencja w sprawie
129
R. Kuźniar, Prawa..., s. 30.
M. Myjak, Wolność od niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej, [w:] Prawa człowieka.
Model prawny (red. R. Wieruszewski), Wrocław 1991, s. 202.
131
http://www.bookrags.com/tandf/brussels-conference-and-act-1890-tf/.
130
70
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye z 10 września 1919 roku132.
Konwencja ta stanowi rewizję Aktu Generalnego konferencji berlińskiej z 1885 r.
oraz Aktu Generalnego konferencji brukselskiej z 1890 r. Na mocy art. 11 Konwencji z 1919 r., państwa-strony mają czuwać nie tylko nad poprawą warunków
bytowych Afrykańczyków, ale przede wszystkim dążyć do zniesienia niewolnictwa we wszelkich jego formach oraz do zaniechania handlu niewolnikami
drogą lądową i morską133.
Kolejnym dokumentem dotyczącym niewolnictwa był Pakt Ligii Narodów
z 1919 r.134 W art. 23 pkt a) Paktu, wyrażony został postulat, aby członkowie
Ligii dołożyli „wszelkich starań, aby zapewnić i trzymać słuszne i ludzkie warunki pracy dla mężczyzn, kobiet i dzieci zarówno na własnych terytoriach, jak
i we wszystkich krajach, dokąd sięgają ich stosunki handlowe i przemysłowe,
oraz utworzyć i utrzymywać potrzebne do tego celu organizacje międzynarodowe”. Natomiast pkt c) tego artykułu, stanowi, że Liga będzie sprawowała
ogólny nadzór, m.in. nad porozumieniami w sprawie handlu kobietami i dziećmi.
Od początku XIX wieku problem niewolnictwa był jednym z obszarów
zainteresowania międzynarodowej opinii publicznej135, a zwieńczeniem wieloletniej dyskusji nad kwestią niewolnictwa była genewska Konwencja w sprawie
niewolnictwa z 25 września 1926 r.136 Jest to pierwszy traktat prawa międzynarodowego bezpośrednio dotyczący niewolnictwa. Konwencja ta niewątpliwie
rozwiązała dylematy związane z pojęciem „niewolnictwo”, poprzez zawarcie
w niej definicji niewolnictwa i handlu niewolnikami. Artykuł 1 stanowi bowiem,
że niewolnictwo „jest stanem czy położeniem jednostki, względem której stosowane jest postępowanie w całości lub części wynikające z prawa własności”.
Prawodawca międzynarodowy dążąc do sprecyzowania, jak należy rozumieć
„niewolnictwo”, nawiązał poniekąd do przepisów charakterystycznych dla prawa rzeczowego, bowiem niewolnictwo zostało powiązane z prawem własności.
Zatem definicję tę zinterpretować można w ten sposób, że każdy, kto traktuje
drugiego człowieka jak rzecz i rozporządza nim, tak jak rozporządza się rzeczami (np. narzędziami rolniczymi) jest sprawcą niewolnictwa. Jednocześnie,
o czym wyraźnie jest mowa w przytaczanej definicji, nie ma znaczenia to,
czy sprawca w sposób zupełny traktuje ofiarę jak rzecz, czy tylko niektóre elementy jego zachowania względem ofiary świadczą o tym, że rozporządza nią,
132
Por. M. Myjak, Wolność..., s. 202.
Konwencja w sprawie Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye z 10 września 1919
roku, zob. http://www.archive.org/stream/conventionrevisi00greaiala#page/n0/mode/1up
134
Dz. U. z 1920 r. Nr 35, poz. 200.
135
E. Dobrodziej, Podstawowe prawa socjalne i ekonomiczne. Europejska karta socjalna,
Bydgoszcz 1993, s. 9.
136
Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48.
133
71
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
jak swoją własnością. Jeśli zaś chodzi o definiowanie handlu niewolnikami,
to w omawianej Konwencji został on określony jako: „wszelkie pojmanie, nabycie lub odstąpienie danej osoby celem uczynienia z niej niewolnika; wszelkie
nabycie niewolnika dla sprzedaży lub zamiany, jakikolwiek akt odstąpienia drogą
sprzedaży lub zamiany niewolnika nabytego dla celów sprzedaży lub wymiany
jak i w ogóle wszelki rodzaj handlu lub przewozu niewolników”. Bez wątpienia
jest to szeroka definicja handlu niewolnikami, zważywszy zwłaszcza na czas,
w którym powstała. Międzynarodowy legislator nie ograniczył się bowiem
tylko do transakcji kupna-sprzedaży, ale uznał także za handel niewolnikami
np. pojmanie czy odstąpienie. Zatem już na podstawie tych dwóch definicji
stwierdzić należy, że międzynarodowy prawodawca, w Konwencji w sprawie
niewolnictwa z 1926 r., wyznaczył dobre standardy w zakresie ochrony ludzi
przed niewolnictwem, w tym również przed zmuszaniem do pracy.
Istotny z punktu widzenia niniejszej analizy jest również art. 5 omawianej
Konwencji, który zobowiązuje Strony do podjęcia wszelkich kroków „aby praca
przymusowa lub obowiązkowa nie pociągała za sobą warunków równoznacznych
z niewolnictwem”. Zauważyć więc można że ówczesny prawodawca międzynarodowy pracę przymusową lub obowiązkową traktował poniekąd jako synonim
niewolnictwa. Nie rozróżniał tych dwóch różnych zjawisk.
Istotne jest również to, że przywołana Konwencja dopuszcza stosowanie
pracy przymusowej lub obowiązkowej, ale tylko do celów publicznych, a więc
chodzi o sytuację świadczenia pracy na rzecz społeczności lokalnej lub całego
państwa np. w czasie klęski żywiołowej. Natomiast państwa, w których praca
przymusowa jest stosowana do realizowania innych celów niż publiczne, powinny
stopniowo ograniczać tę praktykę. Zatem Konwencja zabrania zmuszania ludzi
do pracy we wszystkich tych sytuacjach, w których nie dochodzi do zakłócenia funkcjonowania państwa i jego podstawowych instytucji. Dlatego człowiek
nie może być zmuszony przez władze państwowe do pracy w celu rozwoju
ekonomicznego swojego kraju, np. budowy elektrowni lub fabryki, natomiast
może zostać zobowiązany do pomocy w odbudowaniu szpitala, który został
zniszczony w wyniku trzęsienia ziemi czy huraganu. Poza tym, Konwencja
dopuszcza stosowanie pracy przymusowej, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach
i pod warunkiem, że będzie wykonywana za odpowiednim wynagrodzeniem
i nie będzie pociągała za sobą zmiany miejsca zamieszkania świadczącego pracę.
Ponadto Konwencja stanowi, że ewentualną odpowiedzialność za stosowanie
pracy przymusowej ponosić będą miejscowe władze (art. 5).
Analizując postanowienia Konwencji w sprawie niewolnictwa zauważyć
można, że praca przymusowa już wówczas stanowiła punkt zainteresowania
tzw. międzynarodowej opinii publicznej. Niemniej jednak sygnatariusze Kon72
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
wencji nie uznali za konieczne wprowadzanie całkowitego zakazu pracy przymusowej lub obowiązkowej, dopuszczając jej stosowanie w określonych sytuacjach. W Konwencji jest jedynie mowa o odpowiedzialności, która spoczywa
na władzach stosujących pracę przymusową lub obowiązkową oraz o zakazie
stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, która byłaby równoznaczna
z niewolnictwem.
Zauważyć więc można, że Konwencja w sprawie niewolnictwa widziana
z dzisiejszej perspektywy nie była traktatem pozbawionym słabości. Jednak
widziana w kontekście czasu, w którym powstała była dokumentem rewolucyjnym. Pamiętać bowiem należy, że praca przymusowa w tamtym okresie była
postrzegana jako problem dotyczący państw kolonialnych137, głównie obydwu
Ameryk, w których ludność afrykańska była zmuszana do pracy w rolnictwie.
Opinia publiczna w zasadzie milczała o tym, że praca przymusowa była stosowana dość powszechnie, a zwłaszcza w tych częściach świata, w których władze
dążyły do rozwoju przemysłu, jak i w ogóle struktury gospodarczej. Wreszcie
praca przymusowa była bardzo głęboko zakorzeniona w tradycji plemiennej
niektórych państw138.
Konwencja w sprawie niewolnictwa z 1926 r. oraz wymienione powyżej
dokumenty dotyczące niewolnictwa, niewątpliwie zajmują szczególne miejsce
wśród zbiorów przepisów prawa międzynarodowego. Stanowiły bowiem reakcję opinii międzynarodowej na problem pracy przymusowej na świecie. Jednocześnie traktaty te, z racji swego ponadnarodowego charakteru, zobowiązały
państwa członkowskie do podjęcia skutecznych kroków, w celu eliminowania
tego zjawiska.
Zwłaszcza Konwencja z 1926 r. odegrała szczególną rolę, ponieważ w cztery
lata po jej uchwaleniu, Międzynarodowa Organizacja Pracy wypracowała pierwszy
dokument mający na celu eliminowanie wszelkich form pracy przymusowej, tj.
Konwencję Nr 29 MOP139 z 28 czerwca 1930 r. dotyczącą pracy przymusowej
lub obowiązkowej140. Uznać zatem można, że Konwencja z 1926 r., choć była
dokumentem dotyczącym przeciwdziałania niewolnictwu, to jednocześnie była
pierwszym traktatem dotyczącym eliminowania pracy przymusowej. Jednocześnie od tego traktatu rozpoczęła się na świecie dyskusja na temat niewolnictwa,
137
Eradication of Forced Labour, General Survey Concerning the Forced Labour Convention,
1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), International
Labour Office, Geneva 2007, s. 5.
138
Od XVI do XVIII wieku w państwach Ameryki Łacińskiej stosowany był tzw. system
encomienda, który polegał na zmuszaniu do pracy lokalnej społeczności przez konkwistadorów.
Szerzej: I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 333-343.
139
Konwencja Nr 29 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 174 kraje.
140
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
73
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
a z czasem, wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednym z ważniejszych
efektów tej dyskusji są późniejsze traktaty dotyczące kwestii pracy przymusowej
i niewolnictwa, które zostaną omówione poniżej.
Kolejnym ważnym dokumentem odnoszącym się do niewolnictwa jest Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami
oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa z 7 września 1956 r.141.
Jest to kolejny traktat, który nakłada na jego sygnatariuszy obowiązek podjęcia
wszelkich możliwych kroków (ustawodawczych i innych), aby w jak najkrótszym czasie doprowadzić do całkowitego zniesienia praktyk i instytucji zbliżonych do niewolnictwa. W art. 1 Uzupełniającej Konwencji te praktyki zostały
wymienione i opisane, a są to: niewola za długi, pańszczyzna oraz wszelkie
instytucje i praktyki stosowane względem kobiet i dzieci, które pozbawiają je
prawa sprzeciwu i możliwości stanowienia o sobie. Niewola za długi zdefiniowana została jako „stan lub sytuacja wynikająca ze zobowiązania dłużnika oddania pod zastaw długu swoich osobistych usług lub usług osoby pozostającej
w stosunku zależności wobec dłużnika, jeżeli wartość tych usług, oszacowanych w granicach rozsądku, nie jest zaliczana na pokrycie długu lub też jeśli
czas trwania i charakter tych usług nie są odpowiednio ograniczone i określone”. Pańszczyzna z kolei określona została jako „stan lub sytuacja dzierżawcy,
który na mocy prawa, zwyczaju lub porozumienia jest zobowiązany mieszkać
i pracować na ziemi stanowiącej własność innej osoby oraz wykonywać pewne
określone usługi na rzecz danej osoby niezależnie od tego, czy czynności takie
byłyby odpłatne, czy też nie, oraz jest pozbawiony wolności przeprowadzenia
zmiany swego stanu”.
W art. 1 Uzupełniającej Konwencji jest jeszcze mowa o „wszelkich instytucjach lub praktykach, na mocy których dziecko lub osoba poniżej lat 18 jest
oddawana przez którekolwiek lub oboje rodziców, lub przez swego opiekuna
innej osobie za wynagrodzeniem bądź bezpłatnie w celu wyzyskiwania takiego dziecka lub osoby poniżej 18 lat albo ich pracy”. Ponadto do wolumenu
instytucji i praktyk, które muszą zostać ograniczone, zalicza się również takie
sytuacje, w których:
„kobieta, pozbawiona prawa sprzeciwu, zostaje przyrzeczona na żonę
lub wydana za mąż za wynagrodzeniem płatnym bądź to w gotówce,
bądź też w naturze na rzecz jej rodziców, opiekuna, rodziny lub jakiejkolwiek innej osoby lub grupy albo
mąż kobiety, jego rodzina lub jego klan ma prawo przekazać ją innej
141
74
Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185.
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
osobie w zamian za otrzymane wynagrodzenie lub w inny sposób, albo
kobieta z chwilą śmierci swego męża może być przekazana w spadku
innej osobie”.
Warto również zwrócić uwagę na przepis art. 2 Uzupełniającej Konwencji,
który nakłada na państwa-strony obowiązek ustalenia najniższego wieku zawierania małżeństw, a także stosowania takich środków, dzięki którym obydwie
strony wstępujące w związek małżeński miałyby możność swobodnego wyrażania zgody na jego zawarcie. Konwencja zobowiązuje także sygnatariuszy
do podjęcia wszelkich skutecznych kroków w celu zapobiegania przewożeniu
niewolników przez terytorium ich państwa142.
Niewątpliwym walorem omawianego dokumentu jest zdefiniowanie takich
terminów jak: niewolnictwo, osoba pozostająca w stanie poddaństwa i handel
niewolnikami. Definicje te zostały zawarte w art. 7 Uzupełniającej Konwencji.
I tak „niewolnictwo oznacza, zgodnie z określeniem zawartym w Konwencji
w sprawie niewolnictwa z 1926 r., stan lub sytuację osoby, co do której są wykonywane niektóre lub wszelkie uprawnienia związane z prawem własności,
a „niewolnik” oznacza osobę pozostającą w takim stanie lub w takiej sytuacji”.
Zauważyć więc można, że definicja niewolnictwa zawarta w Uzupełniającej
Konwencji odwołuje się wprost do Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r.
Jeśli zaś chodzi o definicję „osoby pozostającej w stanie poddaństwa”
to zdefiniowana ona została jako „osoba znajdująca się w sytuacji lub stanie
wynikającym z jakichkolwiek instytucji lub praktyk wymienionych w artykule
1 niniejszej Konwencji”. Wobec tego, osobą pozostającą w poddaństwie jest
niewolnik (w rozumieniu Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r.), ale
także osoba, która stała się ofiarą niewoli za długi, pańszczyzny i innych instytucji i praktyk, w których człowiek pozbawiony jest prawa sprzeciwu, zostaje
sprzedany lub przekazany innej osobie (ludziom), a także sytuacji, w której
dziecko (osoba poniżej 18 lat) zostaje oddane przez którekolwiek lub obydwoje rodziców (lub prawnych opiekunów) innej osobie za wynagrodzeniem bądź
bezpłatnie, w celu wykonywania pracy lub wyzyskiwania.
Z kolei „handel niewolnikami”, w myśl art. 7 Uzupełniającej Konwencji,
oznacza „wszelkie czynności związane ze schwytaniem, nabyciem jakiejkolwiek
osoby lub rozporządzeniem nią w celu uczynienia z niej niewolnika, wszelkie
142
Międzynarodowy ustawodawca w chwili opracowywania Uzupełniającej Konwencji
w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych
do niewolnictwa z 1956 r. zdawał sobie sprawę, że handel niewolnikami (a obecnie handel
ludźmi) często ma charakter transgraniczny. Stąd w Uzupełniającej Konwencji znalazł się przepis
dotyczący zapobiegania przewożeniu niewolników przez terytorium sygnatariuszy tej Konwencji.
75
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
czynności związane z nabyciem niewolnika w celu sprzedaży lub zamiany,
wszelkie czynności dotyczące sprzedaży lub zamiany osoby nabytej dla tych
celów, jak również w ogóle wszelki rodzaj handlu lub przewozu niewolników
jakimikolwiek środkami transportu”. Definicja ta jest nieznacznie uzupełnioną
definicją handlu niewolnikami z Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r.
Różnica pomiędzy tymi definicjami jest taka, że w tej Uzupełniającej Konwencji ustawodawca międzynarodowy de facto dodał tylko wyrażenie „czynności”
do opisu zachowania sprawcy. Dla przykładu można podać, że o ile w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r. mowa była np. o „wszelkim pojmaniu”,
to w Uzupełniającej Konwencji jest już napisane: „wszelkie czynności związane
ze schwytaniem ...”. Poza tym, gdy mowa jest o przewozie niewolników, to w nowej definicji jej twórcy dodali stwierdzenie, że chodzi o przewóz niewolników
„jakimikolwiek środkami transportu”. I chociaż na pozór zmiany te wydawać się
mogą czysto językowe, to wcale tak nie jest, gdyż zakres stosowania definicji
handlu niewolnikami został w ten sposób znacznie rozszerzony. Zwłaszcza przez
dodanie takich słów jak „wszelkie czynności”, czy „jakimikolwiek środkami”.
Poza tym niewątpliwym walorem Uzupełniającej Konwencji w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych
do niewolnictwa z 1956 r., jest zdefiniowanie instytucji i praktyk związanych
z niewolnictwem, takich jak niewola za długi czy pańszczyzna. Co więcej, Uzupełniająca Konwencja nakłada na jej sygnatariuszy obowiązek wymiany informacji i współpracy (w tym współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych)
w zakresie eliminowania niewolnictwa i praktyk zbliżonych do niewolnictwa.
I właśnie to zobowiązanie przesądza o unikatowym charakterze tego dokumentu,
ponieważ raportowanie i monitorowanie zjawisk polegających na zniewalaniu
ludzi, było zupełnie nowym standardem w zakresie przestrzegania praw człowieka. Standardem, który dopiero co zaczynał się pojawiać w przepisach prawa
międzynarodowego po II wojnie światowej. Niewątpliwie zakończenie II wojny
światowej stanowi cezurę w rozwoju praw człowieka na świecie. Doświadczenia faszyzmu i komunizmu spowodowały, że przed międzynarodową opinią
publiczną stanęło pilne zadanie stworzenia takiego dokumentu, który określiłby
najwyższe standardy ochrony praw człowieka143. W równym stopniu chodziło
o „klasyczne” prawa osobiste i polityczne, co i o torujący sobie drogę do świadomości publicznej, problemem niewolnictwa oraz zmuszania ludzi do pracy.
Takim dokumentem jest oczywiście Powszechna Deklaracja Praw Człowieka
z 1948 r. Co prawda w dokumencie tym nie ma przepisu bezpośrednio stano143
Szerzej na temat historii praw człowieka zob. W. Osiatyński, Prawa Człowieka i ich granice,
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2011, s. 23-123.
76
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
wiącego o zakazie pracy przymusowej, ale są przepisy, które pozwalają wnioskować, że twórcy omawianego dokumentu akceptowali dorobek wcześniejszego
prawodawstwa międzynarodowego w zakresie negatywnej oceny niewolnictwa.
Art. 4 Deklaracji stanowi jasno, że: „Nikt nie może pozostawać w stanie niewolnictwa lub służebności; niewolnictwo i handel niewolnikami we wszystkich
formach będą zakazane”. Zatem przepis ten w sposób jednoznaczny przesądza
o tym, że zmuszanie ludzi do pracy nie może być stosowane pod żadną postacią.
Choć w redakcji przepisu art. 4 międzynarodowy legislator nie użył terminu „praca
przymusowa”, to wydaje się zasadne twierdzić, że również zmuszanie ludzi do pracy jest zakazane w świetle tego przepisu. Tym bardziej, że kwestia zakazu pracy
przymusowej została wyrażona w art. 23 ust. 1 Deklaracji. Artykuł ten stanowi,
że „każdy człowiek ma prawo do pracy, do swobodnego wyboru zatrudnienia,
do sprawiedliwych i zadowalających warunków pracy i do ochrony przed bezrobociem”. W mojej ocenie przepis ten chroni ludzi przed wykonywaniem pracy,
lub świadczeniem usług, które pracownikowi nie odpowiadają. Istotne znaczenie
ma zwłaszcza sformułowanie, że każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyboru
zatrudnienia, co odczytać można w ten sposób, że nikomu nie można narzucać
rodzaju pracy ani do niej zmuszać. Ważne jest również to, że każdy człowiek
powinien mieć zagwarantowane sprawiedliwe i zadowalające warunki pracy. Tę
część przepisu art. 23 ust. 1 Deklaracji można zinterpretować, że państwa-strony
tego traktatu powinny również chronić pracowników przed wykorzystywaniem
w pracy. Przyjąć zatem należy, że przepisy art. 4 i art. 23 ust 1, ustanawiają zakaz
pracy przymusowej, również w takich formach jak niewolnictwo lub służebność,
a także chronią pracowników przed wyzyskiem ze strony pracodawców.
Przy czym w omawianym dokumencie nie zostało zdefiniowane ani niewolnictwo, ani handel niewolnikami. Zauważyć więc można, że Powszechna Deklaracja
Praw Człowieka zawiera raczej ogólne sformułowania i to nie tylko jeśli chodzi
o problem pracy przymusowej. Jest to bowiem dokument ustanawiający ochronę
podstawowych praw i wolności każdego człowieka. Był pierwszym traktatem, który w sposób kompleksowy gwarantował ochronę praw człowieka, a jednocześnie
zapoczątkował rozwój kodyfikacji praw człowieka na świecie144. Można zatem
powiedzieć, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka bardziej wyznaczała
standardy, do których sygnatariusze tego dokumentu powinni dążyć w trakcie
uchwalania krajowych przepisów prawa, aniżeli nakładała na nich konkretne
obowiązki w zakresie przestrzegania praw podstawowych. Tak też faktycznie
się działo, ponieważ wiele nowo powstałych państw w Azji i w Afryce wzoro144
B. Gronowska, et. al., Prawa człowieka i ich ochrona, Wydawnictwo Dom Organizatora,
Toruń 2010, s. 1.
77
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
wało się na Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w trakcie konstruowania
konstytucji, a niektóre z tych państw powoływały się wprost na postanowienia
Deklaracji145. Ponadto pamiętać należy, że ideą Powszechnej Deklaracji Praw
Człowieka było ustanowienie fundamentalnych praw dla wszystkich ludzi „bez
względu na różnice rasy, koloru skóry, płci, języka, religii, poglądów politycznych lub innych przekonań, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku,
urodzenia lub jakiekolwiek inne różnice” (art. 2).
Istotnym dokumentem z punktu widzenia tej analizy jest również Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r.146.
Artykuł 8 Paktu zakazuje trzymania w niewoli, niewolnictwa, handlu niewolnikami, stosowania poddaństwa, a także zmuszania do pracy przymusowej
lub obowiązkowej147. Jednak z punktu widzenia moich zainteresowań kluczowe
znaczenie ma art. 8. ust. 3, w którym sformułowany jest jednoznaczny zakaz
pracy przymusowej lub obowiązkowej. Przepis ten stanowi bowiem, że „Nie
wolno nikogo zmuszać do pracy przymusowej lub obowiązkowej”, a więc
w sposób bezsporny zabrania zmuszania ludzi do pracy. Kolejno jednak pojawia
się długa lista wyłączeń, to jest sytuacji, których nie należy definiować jako
pracy przymusowej, a są to: praca osób pozbawionych wolności (jeśli w danym
kraju pozbawienie wolności łączy się z wykonywaniem pracy); wszelka praca
o charakterze wojskowym oraz prace wymagane w sytuacjach wyjątkowych albo
w przypadku klęski zagrażającej życiu lub dobrobytowi społeczeństwa; a także
praca należąca do normalnych obowiązków obywatelskich. Dlatego postanowienia Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r.
145
Zob. W. Osiatyński, Prawa..., s. 48.
Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167.
147
„1. Nie wolno nikogo trzymać w niewoli; niewolnictwo i handel niewolnikami, we wszystkich
formach, są zakazane.
2. Nie wolno nikogo trzymać w poddaństwie.
3.
a) Nie wolno nikogo zmuszać do pracy przymusowej lub obowiązkowej;
b) punkt a) niniejszego ustępu nie może być interpretowany jako zakazujący wykonywania
ciężkiej pracy zgodnie z wyrokiem właściwego sądu w krajach, w których pozbawienie wolności
połączone z ciężkimi robotami może być orzeczone jako kara za zbrodnie;
c) w rozumieniu niniejszego ustępu wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie
obejmuje:
(i) wszelkiej pracy lub świadczeń niewymienionych w punkcie b), a zwykle wymaganych
od osób pozbawionych wolności na skutek prawomocnego orzeczenia sądu lub od osób w okresie
warunkowego zwolnienia od takiego pozbawienia wolności;
(ii) wszelkich świadczeń o charakterze wojskowym, a w krajach uznających uchylanie się od służby
wojskowej ze względów religijnych wszelkich świadczeń na rzecz Państwa wymaganych przez
ustawę od osób uchylających się;
(iii) wszelkich świadczeń wymaganych w przypadkach wyjątkowej sytuacji albo klęski
zagrażającej życiu lub dobrobytowi społeczeństwa;
(iv) wszelkiej pracy lub świadczeń stanowiących część normalnych obowiązków obywatelskich”.
146
78
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
są o tyle istotne, że po raz pierwszy, w traktacie bezpośrednio niedotyczącym
pracy przymusowej, zostało precyzyjnie wyrażone, których prac lub świadczeń
nie należy definiować jako zmuszania do pracy.
W 1966 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło jeszcze jeden dokument, mianowicie Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych,
Społecznych i Kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.148 W art. 6 tego Paktu zostało
zagwarantowane prawo do pracy, przepis ten stanowi, że „1. Państwa Strony
niniejszego Paktu uznają prawo do pracy, które obejmuje prawo każdego człowieka do uzyskania możliwości utrzymania się poprzez pracę swobodnie wybraną
lub przyjętą, oraz podejmą odpowiednie kroki w celu zapewnienia tego prawa.
Kroki, jakie państwa-strony niniejszego Paktu powinny podjąć w celu osiągnięcia pełnej realizacji tego prawa, będą obejmowały programy technicznego
i zawodowego poradnictwa i szkolenia, politykę i metody zmierzające do stałego rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego oraz do pełnego, produktywnego zatrudnienia na warunkach zapewniających jednostce korzystanie
z podstawowych wolności politycznych i gospodarczych”.
Zatem przepis art. 6 Paktu ustanawia nie tylko prawo do pracy, ale przede
wszystkim zobowiązuje państwa-strony do zagwarantowania ludziom prawa
do pracy swobodnie wybranej. Z kolei swoboda (dobrowolność) podjęcia pracy
i możliwość rezygnacji z niej odgrywa kluczową rolę w definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 Międzynarodowej Organizacji Pracy,
o której będzie mowa w dalszej części opracowania. Brak swobody w decydowaniu o wyborze pracy lub jej ewentualnym porzuceniu jest bowiem jednym
z elementów przesądzających o tym, czy człowiek znajduje się w sytuacji
zmuszania do pracy. Poza tym dokument ten zobowiązuje nie tylko do ochrony
przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, ale również nakłada na jego
sygnatariuszy konkretne obowiązki w tym zakresie. Zobowiązuje bowiem
Członków do tworzenia specjalnych programów i szkoleń, a także prowadzenia
polityki zatrudnienia w sposób zapewniający każdemu człowiekowi korzystanie
z pełni praw politycznych i gospodarczych. Przepisy te odczytać można w ten
sposób, że to właśnie na władzy państwowej spoczywa obowiązek ochrony pracowników przed wszelkimi negatywnymi zjawiskami, które mogą pojawić się
w trakcie wykonywania pracy, w tym również przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Dlatego w zakresie eliminowania zjawiska pracy przymusowej na świecie postanowienia Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich
i Politycznych z 1966 r. oraz Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych,
Socjalnych i Kulturalnych z 1966 r. mają doniosłe znaczenie.
148
Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 169.
79
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Kolejnym ważnym dokumentem z punktu widzenia niniejszej analizy jest
Konwencja o prawach dziecka z 20 listopada 1989 r.149. Dokument ten został
uchwalony w celu ochrony najmłodszych, czyli tych, którzy ze względu na swój
wiek często mają ograniczone możliwości obrony przed naruszeniami ich praw.
Wśród szeregu przepisów gwarantujących ochronę podstawowych praw i wolności jest również przepis zobowiązujący państwa strony do ochrony dzieci
przed wyzyskiem ekonomicznym. Artykuł 32, bo o nim tu mowa, nakłada
również obowiązek ochrony dzieci przed wykonywaniem pracy, która może
być niebezpieczna lub też może kolidować z obowiązkiem kształcenia dziecka,
bądź może być szkodliwa dla zdrowia dziecka lub jego rozwoju fizycznego,
umysłowego, duchowego, moralnego lub społecznego. Dodatkowo przepis ten
obliguje sygnatariuszy Konwencji do ustanowienia minimalnego wieku, w którym dziecko może podjąć pracę oraz określenia wymiaru czasu i warunków
zatrudnienia dzieci. Jednocześnie państwa-strony Konwencji zobowiązane są
do ustanowienia „odpowiednich kar lub innych sankcji”, które mają zapewnić
„skuteczne wzmocnienie siły” (art. 32 Konwencji).
Jednak cytowany przepis nie określa wprost o jakie kary lub sankcje chodzi
oraz które konkretnie zachowania mają być penalizowane. Ten brak uzupełnia Protokół fakultatywny do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu
dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii z 25 maja 2005 r.150, który
nakłada na państwa-strony obowiązek penalizacji czynności i działań związanych
z handlem dziećmi, dziecięcą prostytucją i dziecięcą pornografią. Na mocy art.
3 tego Protokołu, sygnatariusze zobowiązani są m.in. do penalizacji albo objęcia
przepisami karnymi czynności i działań polegających na oferowaniu, dostarczeniu
lub przyjęciu dziecka, w celu angażowania go do pracy przymusowej.
Zauważyć więc można, że o ile Konwencja Praw Dziecka zobowiązała państwa-strony w dość ogólny sposób do ochrony dzieci przed wykorzystywaniem
i zmuszaniem do pracy, o tyle protokół fakultatywny do tej Konwencji nałożył
już na sygnatariuszy tych dokumentów konkretne obowiązki w tym zakresie
(np. obowiązek karania za zmuszanie dzieci do pracy).
Istotne znaczenie w prawie międzynarodowym dotyczącym eliminowania
handlu ludźmi, w tym pracy przymusowej, ma również Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami
i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie
149
150
80
Dz. U. z 1991 r., Nr 120, poz. 526.
Dz. U. z 2007 r., Nr 76, poz. 495.
Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej
Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r.151 (określany również
jako Protokół z Palermo). O tym jak ważny jest to dokument świadczy przede
wszystkim opinia teoretyków i praktyków prawa oraz powszechna akceptacja
definicji handlu ludźmi, która jest zawarta w tym protokole152. W świetle art. 3
Protokołu z Palermo, handel ludźmi oznacza:
„werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób z zastosowaniem gróźb lub użyciem siły lub też z wykorzystaniem innej formy przymusu, uprowadzenia, oszustwa, wprowadzenia w błąd, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości,
wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania zgody
osoby mającej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystanie prostytucji innych osób lub inne formy wykorzystania seksualnego, pracę lub usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo lub praktyki podobne
do niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów”.
Z przytoczonej definicji wynika, że Protokół z Palermo uznaje, że wykorzystanie, które jest jednym z osiowych elementów konstrukcji przestępstwa handlu
ludźmi może obejmować działania, które układają się w trzy grupy. Pierwsza,
to wykorzystanie innego człowieka w prostytucji lub w innych aktywnościach
o podłożu seksualnym. Druga grupa, to sytuacje związane z pracą i wykorzystaniem cudzego wysiłku, tu w grę wchodzi praca lub usługi o charakterze
przymusowym, niewolnictwo, praktyki podobne do niewolnictwa, a także zniewolenie. I wreszcie ostania, specyficzna kategoria wykorzystania to pobieranie
cudzych narządów i tkanek dla potrzeb transplantacji. To, co już na pierwszy
rzut oka zwraca uwagę to fakt, że najliczniejsza jest kategoria zachowań związanych z wykorzystywaniem cudzej pracy. Jest tu przecież i praca przymusowa
i usługi o tym samym charakterze, jest niewolnictwo, które z natury rzeczy
polega na wykorzystywaniu cudzej pracy oraz są inne formy zniewolenia zbliżone do niewolnictwa (np. pańszczyzna). To niewątpliwie świadczy o randze
151
Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160.
Por. m.in. E. Zielińska, O potrzebie zmiany kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu
o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, t. XLVI; Z. Lasocik, Handel
ludźmi jako przestępstwo i naruszenie praw człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum
Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII/; B. Namysłowska-Gabrysiak, Handel ludźmi. Analiza
orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą w aktach międzynarodowych
w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2006;
A. Sakowicz, Przestępstwo handlu ludźmi z perspektywy regulacji międzynarodowych, Prokuratura
i Prawo 2006, nr 3; W. Górowski, Przestępstwo handlu ludźmi, Państwo i Prawo 2007, nr 12.
152
81
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
problemu wykorzystywania cudzej pracy i swoistym wyczuleniu twórców prawa międzynarodowego na te kwestie. Istotne jest również to, że dokument ten
zobowiązuje państwa-strony do spenalizowania również takich zachowań, jak:
usiłowanie, współsprawstwo, organizowanie innych osób lub kierowanie nimi
w celu popełnienia przestępstwa handlu ludźmi (art. 5).
To, że omawiany tu Protokół z Palermo jest traktatem uzupełniającym do Konwencji przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej ma określone
konsekwencje dla zakresu obowiązywania przyjętych regulacji prawnych. W świetle
Protokołu przestępstwem handlu ludźmi powinny być tylko te zachowania, które
miały charakter międzynarodowy i były przedmiotem aktywności zorganizowanej
grupy przestępczej (art. 4). Takie ograniczenie może dziwić, tym bardziej, że istotnie wpływa na zakres stosowania Protokołu z Palermo, ale trzeba brać pod uwagę
treść i cel Konwencji, którą uzupełnia ten akt prawa międzynarodowego, chodzi
w niej przecież o eliminowanie międzynarodowej przestępczości zorganizowanej.
Z drugiej strony, nasze myślenie o zawartości omawianego dokumentu nie może
być ahistoryczne. Przecież obserwacja zjawiska handlu ludźmi w drugiej połowie
lat dziewięćdziesiątych wskazywała, że jest to ten obszar aktywności kryminalnej,
który faktycznie stał się przedmiotem zainteresowania zorganizowanych grup
przestępczych, a międzynarodowy, czy transgraniczny charakter podejmowanych
działań jest elementem konstytutywnym tego przestępstwa153. To dopiero teraz,
po latach badań i studiów wiemy, że przestępstwo handlu ludźmi nie zawsze jest
popełniane przez zorganizowane grupy przestępcze i nie zawsze ma charakter
międzynarodowy154.
Niewątpliwie Protokół z Palermo jest jednym z najważniejszych instrumentów
prawa międzynarodowego w walce z handlem ludźmi w tym również z pracą
przymusową. Nie bez znaczenia jest również fakt, że dokument ten został już
ratyfikowany przez 159 państw155.
Na podstawie przeprowadzonej powyżej analizy, zauważyć można ewolucję przepisów dotyczących pracy przymusowej lub obowiązkowej, jeśli chodzi
o normy uniwersalne. O ile bowiem w traktatach z XIX wieku opinia międzynarodowa sygnalizowała jedynie, że istnieje potrzeba zajęcia się problemem
handlu niewolnikami i niewolnictwem, o tyle już w dokumentach pochodzących
z początku XX wieku były wprowadzane legalne definicje tych zjawisk oraz były
153
K. Laskowska, Handel ludźmi jako problem prawny i kryminologiczny, Wojskowy Przegląd
Prawniczy 2004, nr 2, s. 34-37.
154
Z. Lasocik, Handel ludźmi – aspekty społeczne i prawne, Studia Socjologicznie 2007, nr 4,
s. 37.
155
Stan na 2014 r. Zob. https://treaties.un.org/Pages/ViewDetails.aspx?src=TREATY&mtdsg_
no=XVIII-12-a&chapter=18&lang=en.
82
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
nakładane na państwa-strony konkretne obowiązki, w celu przeciwdziałania
im. Ponadto ustawodawca międzynarodowy dążył do zniesienia, już nie tylko
niewolnictwa jako takiego, ale także praktyk i instytucji zbliżonych do niewolnictwa, takich jak np. niewola za długi czy pańszczyzna. Przykładem takiego
rozwiązania jest Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa,
handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa
z 7 września 1956 r.156 Poza tym, w przyjmowanych wówczas dokumentach odrębne miejsce zajmowało zapewnienie ochrony tym osobom, które są szczególnie
podatne na stanie się ofiarami szeroko rozumianego niewolnictwa, a mianowicie
kobietom i dzieciom, jak np. w Konwencji o prawach dziecka z 20 listopada
1989 r.157 Jeszcze inne przepisy bądź to nakładały na sygnatariuszy nowe obowiązki (np. współpracy i wymiany informacji) w zakresie przeciwdziałania
niewolnictwu i pracy przymusowej, bądź stanowiły dodatkową ochronę przed
wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, jak np. Międzynarodowy Pakt Praw
Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r.158, czy Międzynarodowy
Pakt Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.159
Zauważyć zatem można, że omówione powyżej przepisy podlegały ciągłym
przeobrażeniom i specjalizacji, aby w końcu całkowicie zakazać pracy przymusowej i zapewnić ochronę przed zmuszaniem i wykorzystywaniem do pracy
każdemu człowiekowi, bez względu na płeć czy kolor skóry.
3.2. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
Śledząc ewolucję postanowień prawa międzynarodowego dotyczących ochrony praw człowieka stwierdzić należy, że jedną z jej cech jest specjalizowanie
się instrumentów ochrony. Powstają dokumenty mające na celu zagwarantowanie szczególnej ochrony grupom charakteryzującym się określoną cechą
np. dzieciom, kobietom czy uchodźcom. Drugi rys dokonującej się ewolucji
to powstawanie wyspecjalizowanych instytucji, które tworzą standardy prawne
i etyczne w zakresie objętym swoim działaniem.
W przypadku problematyki pracy przymusowej szczególną rolę w tym
względzie pełni Międzynarodowa Organizacja Pracy160 (dalej: MOP), która eli156
157
158
159
160
Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185.
Dz. U. z 1991 r., Nr 120, poz. 526.
Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167.
Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 169.
Angielska nazwa tej organizacji, to International Labour Organization, ILO.
83
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
minowanie pracy przymusowej uczyniła swoim priorytetem niemalże od chwili
powstania. Organizacja ta została powołana do życia w 1919 r. przez uczestników Wersalskiej Konferencji Pokojowej. Do zadań MOP, oprócz zwalczania
pracy przymusowej, należy również szeroko rozumiane podnoszenie standardów pracy (takich jak: warunki pracy, bezpieczeństwo w pracy, ubezpieczenia
społeczne, etc.). Obecnie MOP stanowi wyspecjalizowaną agendę Organizacji
Narodów Zjednoczonych, zrzeszającą 185 krajów (stan na styczeń 2014 r.)161.
Kluczowymi instrumentami, którymi posługuje się MOP w celu zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej lub obowiązkowej są konwencje i zalecenia. Konwencje MOP to akty prawa międzynarodowego, które mają moc
obowiązującą w państwie członkowskim, ale tylko wówczas, gdy konwencja
została ratyfikowana przez to państwo. Zatem może dochodzić do sytuacji,
i faktycznie często tak się dzieje, że członkowie MOP nie ratyfikują wszystkich
konwencji przyjętych przez tę organizację. Dla przykładu, Polska dotychczas
ratyfikowała 91 konwencji na 189 przyjętych przez MOP, z tego 66 jest nadal
obowiązujących162.
Natomiast zalecenia nie podlegają już ratyfikacji, a ich stosowanie przez
członków MOP jest zupełnie dobrowolne. Innymi słowy konwencje ratyfikowane
przez członków MOP nakładają na władze państwowe konkretne obowiązki,
podczas gdy zalecenia zawierają jedynie wskazówki i dyrektywy, które państwa członkowskie powinny podejmować w zakresie polityki społecznej, żeby
właściwie wypełniać postanowienia Międzynarodowej Organizacji Pracy163.
Konwencja Nr 29 dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej
Pierwszym dokumentem wypracowanym przez MOP w zakresie eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy była Konwencja Nr 29 z 28
czerwca 1930 r. dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej164. Znaczenie tego dokumentu polega m.in. na tym, że definiuje on samo zjawisko165.
161
http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/country.htm.
Stan na październik 2016 r.
Por.: http://www.ilo.org/dyn/normlex/en/f?p=1000:11200:0::NO:11200:P11200_COUNTRY_
ID:102809.
163
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe prawo pracy. Międzynarodowe publiczne prawo pracy,
Tom I, Wolumen 1, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 48.
164
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
165
Art. 2.
1. Dla celów niniejszej konwencji wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” oznaczać
będzie wszelką pracę lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary
i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie.
162
84
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
W świetle tej Konwencji praca przymusowa lub obowiązkowa to „wszelka
praca lub usługi166 wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary
i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie”. Choć jest to dość lapidarna definicja, to jednak należy zwrócić uwagę na kilka wyrażeń w niej
zawartych. Sformułowanie „wszelka praca lub usługi” odnosi się tak do czynności wykonywanych systematycznie jak i sporadycznie, przy czym praca
(lub świadczenie usług) realizowane mogą być w ramach stosunków prawnych lub faktycznych167. W tym kontekście stosunek prawny oznacza sytuację, w której relacje pomiędzy pracodawcą a pracownikiem uregulowane są
w oparciu o przepisy prawa, zwłaszcza prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Natomiast stosunek faktyczny to rzeczywista relacja prawna (stosunek
prawny), która zachodzi między pracodawcą a pracownikiem, nawet jeśli różni
się ona od wcześniejszych ustaleń pomiędzy stronami. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na to, że praca wykonywana w ramach obowiązków
edukacyjnych (np. obowiązkowe praktyki, które uczeń musi zrealizować
żeby zdobyć wybrane wykształcenie) nie może być zaliczana do kategorii
„praca przymusowa lub obowiązkowa”168. Obowiązek wykonywania pracy
w ramach procesu edukacyjnego ma na celu umożliwienie uczniom zdobycia
niezbędnych kwalifikacji zawodowych, które pozwolą im uniknąć bezrobocia oraz umożliwią aktywny udział w życiu społeczno-ekonomicznym kraju.
Jednak oferta programów kształcenia młodzieży powinna być zróżnicowana
tak, aby uczniowie mieli możliwość wyboru zawodu.
Z kolei zawartego w definicji pracy przymusowej sformułowania „groźba jakiejkolwiek kary”, nie należy utożsamiać tylko z zastosowaniem sankcji
karnej, bowiem może ono oznaczać również pozbawienie pracownika praw
i przywilejów (np. urlopów czy premii)169. Stosowanie gróźb może przybierać
różne formy. Szczególnie często wobec ofiar pracy przymusowej stosowana
jest przemoc psychiczna, często przy jednoczesnym stosowaniu przemocy fizycznej170. Poza tym groźba niewypłacenia wynagrodzenia, zwolnienia z pracy
166
W oficjalnym polskim tłumaczeniu słowo „service” przetłumaczone zostało jako „usługi”,
podczas gdy właściwsze jest tłumaczenie wyrażenia „service” jako służba. Usługi w przeciwieństwie do pracy czy służby nie są odrębną kategorią produkcyjności, wynikającymi z różnych stosunków prawa pracy (takich jak stosunek pracy czy stosunek zależności). Zob. M. Myjak, Wolność
od niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej [w:] Prawa człowieka. Model prawny, (red.
R. Wieruszewski), Wrocław 1991, s. 207.
167
Zob. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 82.
168
Ibidem, s. 82.
169
A Global Alliance Against Forced Labour. Global Report Under Follow-up to the ILO
Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work 2005, International Labour Conference
93rd Session 2005, International Labour Office, Geneva 2005, s. 5.
170
Z analizy spraw karnych przeprowadzonych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi
85
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
czy zabranie dokumentów pracownika (np. paszportu), także wyczerpuje znamiona stosowania groźby jakiejkolwiek kary171. Jeśli zaś chodzi o pracę więźniów, to z pracą przymusową będziemy mieli do czynienia tylko wówczas, gdy
odmowa wykonywania pracy przez więźnia będzie skutkowała pozbawieniem
go określonych przywilejów (np. ubiegania się o warunkowe przedterminowe
zwolnienie) stosowanych przez administrację jednostki penitencjarnej172.
Wyrażenie, że „dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie” do wykonywania
pracy lub usługi odnosi się do dwóch sytuacji. Po pierwsze, do takich, o których
jest wyraźnie mowa w definicji, a mianowicie, gdy człowiek został zmuszony
do wykonywania określonej pracy lub usług. Po drugie określenie „dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie” ma również zastosowanie do przypadku, gdy
określona osoba, co prawda zgłosiła się dobrowolnie, ale w trakcie wykonywania pracy (lub usługi) nie mogła zrezygnować z jej wykonywania. Zakaz pracy
lub świadczenia usług, do których ludzie nie zgłaszają się dobrowolnie nabiera szczególnego znaczenia w tych krajach, które zobowiązują swoich obywateli do podjęcia pracy173. Jednak zdaniem Komitetu Ekspertów ds. Stosowania
Konwencji i Zaleceń MOP (dalej: Komitet Ekspertów MOP), dopóki obowiązek
ten nie wiąże się z odpowiedzialnością prawną (np. sankcją karną za niepodjęcie
pracy), dopóty nie wypełnia znamion pracy przymusowej174. Niemniej jednak,
zdaniem tego Komitetu stosowanie prawnych lub administracyjnych środków
przymusu mających na celu zmuszanie ludzi do podejmowania pracy jest niedopuszczalne175.
W definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 MOP zostały
ponadto wymienione sytuacje, w których nie dochodzi do świadczenia pracy
przymusowej lub obowiązkowej176. Art. 2 ust. 1 lit. a) Konwencji stanowi,
Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że wobec ofiar pracy przymusowej jest stosowana przemoc
fizyczna i psychiczna jednocześnie (np. sprawa słynnych obozów pracy we Włoszech). Z kolei
przemoc psychiczna (np. groźby kierowane pod adresem rodziny ofiary) bardzo często używana
jest wobec kobiet zmuszanych do prostytucji.
171
Eradication..., s. 20.
172
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 84.
173
Obecnie praca obowiązkowa stosowana jest w tych krajach, w których system demokratycznego
państwa prawa jest słabo rozwinięty. W ostatnim czasie głośny był przypadek zmuszania dzieci
do pracy na plantacjach bawełny w Uzbekistanie. Por. http://www2.ohchr.org/english/bodies/hrc/
docs/ngos/AHRCA_Uzbekistan_98.pdf
174
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 85.
175
Ibidem, s. 86.
176
Art. 2
2. Wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie obejmuje jednakże, w rozumieniu
niniejszej konwencji: a) wszelkiej pracy lub usług wymaganych w myśl ustaw o obowiązkowej
służbie wojskowej i poświęconych pracom o charakterze czysto wojskowym;
b) wszelkiej pracy lub usług wchodzących w zakres normalnych obowiązków obywatelskich
w krajach rządzących się całkowicie samodzielnie;
86
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
że pracą przymusową nie jest obowiązkowa służba wojskowa. Rzecz jasna
przepis ten dotyczy tylko tych państw, w których obowiązkowa służba wojskowa jest przewidziana prawem. Ponadto, obowiązkowa służba wojskowa nie
może być traktowana jak praca przymusowa lub obowiązkowa, tylko wówczas,
gdy ma charakter „ściśle wojskowy”. Jednak w komentarzu do Konwencji
Nr 29 MOP zostało wyjaśnione, że pod pojęciem pracy o charakterze „ściśle
wojskowym” rozumieć również należy prace cywilne, które wykonywane są
na potrzeby wojska177. Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że pracą przymusową nie jest również wykonywanie przez żołnierzy prac w sytuacjach wyjątkowych, o których jest mowa w art. 2 ust. 2 lit. d) Konwencji178. W myśl
tej Konwencji pracą przymusową nie jest także wykonywanie innych prac
w zamian za zwolnienie z obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej. W krajach, w których odbycie zasadniczej służby wojskowej jest
obowiązkowe, musi istnieć możliwość odbycia służby zastępczej poprzez
prace niezwiązane z wojskiem, z obowiązkiem noszenia munduru czy broni.
Chodzi bowiem o zapewnienie osobom, które ze względów ideologicznych
lub religijnych nie mogą służyć w wojsku, możliwości wykonania ciążącego
na nich obowiązku obywatelskiego.
Art. 2 ust. 2 lit. b) Konwencji Nr 29 stanowi, że pracą przymusową nie jest
również praca w ramach normalnych obowiązków obywatelskich. W Konwencji wymienione zostały trzy sytuacje, które określane są jako praca w ramach
normalnych obowiązków obywatelskich i są to: obowiązkowa służba wojskowa, prace wykonywane w sytuacjach wyjątkowych oraz drobne prace na rzecz
społeczności lokalnej. Kolejnymi przykładami prac w ramach normalnych
obowiązków obywatelskich mogą być np. obowiązkowy udział w posiedzeniu
sądu w charakterze członka ławy przysięgłych lub pomoc osobie, która znajduje
się w niebezpieczeństwie. Przy czym Komitet Ekspertów MOP zwraca uwagę,
c) wszelkiej pracy lub usług wymaganych od jakiejś osoby w wyniku skazania jej przez władzę
sądową pod warunkiem, że ta praca lub te usługi będą wykonywane pod nadzorem i kontrolą
władz publicznych i że ta osoba nie będzie najęta lub oddana do rozporządzenia jednostkom,
prywatnym spółkom lub stowarzyszeniom;
d) wszelkiej pracy lub usług wymaganych w wypadkach siły wyższej, to znaczy w razie wojny,
klęsk lub groźby klęsk, takich jak pożary, powodzie, głód, trzęsienia ziemi, gwałtowne epidemie
i choroby bydła, najścia zwierząt, owadów lub szkodliwych pasożytów roślinnych i w ogóle
wszelkich okoliczności stanowiących niebezpieczeństwo lub ryzyko niebezpieczeństwa dla życia
lub normalnych warunków egzystencji ogółu lub pewnej części ludności;
e) drobnych robót wiejskich, to znaczy robót wykonywanych w bezpośrednim interesie ogółu
przez członków tego ogółu, robót, które z tego tytułu mogą być uznane za normalne obowiązki
obywatelskie, obowiązujące członków społeczności, pod warunkiem, że sama ludność lub jej
bezpośredni przedstawiciele będą mieli prawo wypowiadania się co do celowości tych robót.
177
Eradication…, s. 23.
178
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 92.
87
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
że prace w ramach „normalnych obowiązków obywatelskich” powinny być
zawsze jasno określone i zgodne z innymi przepisami Konwencji Nr 29 MOP.
Z tej przyczyny np. obowiązkowa praca na rzecz państwa w celu podniesienia
jego rozwoju ekonomiczno-gospodarczego nie jest zaliczana do „normalnych
obowiązków obywatelskich”, ale jest pracą przymusową179.
Zgodnie z art. 2 ust. 2 lit. c) Konwencji Nr 29 MOP pracą przymusową
nie jest również praca wykonywana przez osoby skazane przez sąd, ale tylko
przy zachowaniu odpowiednich warunków. Po pierwsze, obowiązek pracy
może zostać nałożony tylko na osoby skazane prawomocnym wyrokiem przez
niezawisły sąd180. Obowiązek ten nie może być orzeczony wobec tymczasowo
aresztowanego, przy czym Konwencja nie zabrania pracy tymczasowo aresztowanego, jeśli ten wyraził chęć wykonywania pracy181.
Po drugie, Konwencja wyraźnie stanowi, że praca przymusowa lub obowiązkowa może być orzeczona tylko przez sąd (in a court of law), a nie np. przez
administrację więzienną. Chodzi bowiem o to, aby obowiązek wykonywania
pracy nałożony na więźnia poprzedzony był gwarancjami rzetelnej procedury
sądowej, które obowiązują w demokratycznym państwie prawa. Gwarancje te
wyrażają się m.in. poprzez zasadę niezawisłości sądów czy prawa do obrony,
natomiast organ administracyjny (np. administracja więzienna) nie jest w stanie
zapewnić tych gwarancji182. Przed decyzją administracji więziennej więzień nie
może się skutecznie bronić w sposób, w jaki prawo umożliwia mu to w sądzie.
Tym samym kierowanie więźnia do pracy na mocy decyzji administracji więziennej narusza postanowienia Konwencji Nr 29 MOP.
Praca obowiązkowa orzeczona przez sąd wobec więźnia podlega kilku
ograniczeniom. Przede wszystkim obowiązkowa praca więźniów powinna być
nadzorowana i kontrolowana przez władze publiczne. Poza tym więźniowie
nie mogą być oddawani do dyspozycji prywatnych firm, ani zatrudniani przez
prywatne podmioty. Prywatni pracodawcy nie mogą zatrudniać więźniów w zamian za zobowiązanie do utrzymania zakładu karnego (np. pokrywanie kosztów
wyżywienia więźniów), czy uiszczania opłaty na rzecz organu administracji
publicznej183. Konwencja zakazuje również wynajmowania więźniów do pracy na rzecz prywatnych firm. Jedynie w przypadku gdy więzień wyrazi zgodę
na pracę dla prywatnego przedsiębiorstwa administracja więzienna może zezwo-
179
180
181
182
183
88
Eradication…, s. 24.
Ibidem, s. 25.
Zob. Forced Labour. General Survey of 1979 § 90.
Eradication…, s. 26. Por. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 94.
Eradication…, s. 26-27.
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
lić skazanemu na podjęcie pracy dla prywatnego pracodawcy184. W tej sytuacji
praca więźnia regulowana jest przepisami prawa pracy oraz przepisami prawa
ubezpieczeń społecznych.
Jednak zatrudnianie więźniów przez prywatnych pracodawców budzi poważne
wątpliwości, zwłaszcza jeśli chodzi o swobodę osób pozbawionych wolności
w podejmowaniu decyzji185. Komitet Ekspertów zwrócił uwagę, że zobowiązanie się takich osób do pracy na rzecz prywatnego podmiotu może być efektem
nacisku (utrata przywilejów, groźba kary) ze strony administracji penitencjarnej186. Nawet formalna zgoda na podjęcie pracy wyrażona przez więźnia nie
przesądza o tym, że nie został on zmuszony do jej wykonywania. Zatem najlepszym rozwiązaniem jest zatrudnianie więźniów w oparciu o umowy o pracę
przewidziane w prawie pracy. Z drugiej jednak strony zatrudnianie w oparciu
o przepisy prawa pracy często jest niemożliwe w warunkach więziennych,
dlatego zdaniem Komitetu Ekspertów, najlepszym wskaźnikiem, że w danym
przypadku nie mamy do czynienia z przymuszaniem więźniów do pracy, jest
dobrowolny wybór pracy przez więźnia oraz możliwość rezygnacji z niej187.
W definicji pracy przymusowej lub obowiązkowej zawartej w Konwencji
Nr 29 w art. 2 ust. 2 lit. d) (praca w sytuacjach wyjątkowych) zostały ujęte te
sytuacje, w których państwa członkowskie mogą wprowadzić pracę przymusową lub obowiązkową. Obowiązek pracy można wprowadzić w szczególności
w przypadku „wojny, klęsk lub groźby klęsk, takich jak: pożary, powodzie,
głód, trzęsienia ziemi, gwałtowne epidemie i choroby bydła, najścia zwierząt,
owadów lub szkodliwych pasożytów roślinnych, jak i w ogóle we wszelkich
okoliczności stanowiących niebezpieczeństwo lub ryzyko niebezpieczeństwa
dla życia lub normalnych warunków egzystencji ogółu lub pewnej części ludności”. Przepis ten może być stosowany przez strony Konwencji tylko w celu
mobilizacji ludności, w przeciwdziałaniu sytuacjom wyjątkowym. Jest to jedyny przepis w Konwencji Nr 29, zezwalający na korzystanie (oczywiście tylko
w sytuacjach wyjątkowych) z pracy przymusowej i obowiązkowej w celu rozwoju gospodarczego. Co więcej, w pewnych sytuacjach, prawo do korzystania
z pracy przymusowej lub obowiązkowej może zostać utrzymane jeszcze przez
pewien czas od momentu ustania zagrożenia188. Jednak Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że obowiązek pracy przymusowej lub obowiązkowej powinien być
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 96.
Zob. Report of the Committee of Experts – General Report, 2001 § 128 i nast., a także
Eradication…, s. 29.
186
Eradication…, s. 29.
187
Ibidem, s. 29.
188
Ibidem, s. 32.
184
185
89
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
stosowany tylko w tych sytuacjach, o których jest mowa w Konwencji i tylko
do momentu, gdy skutki wojny lub klęsk zostaną opanowane189.
Kolejną sytuacją, której nie należy utożsamiać z pracą przymusową, są
„drobne prace na rzecz społeczności lokalnej” (art. 2 ust. 2 lit. e Konwencji
Nr 29 MOP). W celu odróżnienia „drobnych prac” od pracy przymusowej
lub obowiązkowej, której wykonywanie jest zabronione przez tę Konwencję i Konwencję Nr 105 MOP, Komitet Ekspertów opracował kryteria, które określają granice stosowania świadczeń na rzecz społeczności lokalnej.
Przede wszystkim muszą to być „drobne usługi”, które wykonywane będą
tylko w wyjątkowych sytuacjach i świadczone w celu poprawy jakości życia
lokalnej społeczności (np. budowa budynków użyteczności publicznej, takich
jak szkoła czy przychodnia zdrowia). Warto zauważyć, że określenie „drobne
prace” może się również odnosić do prac poważniejszych, ale przy założeniu,
że świadczone będą w krótkim okresie190. Kolejne kryterium dotyczy użytego
w Konwencji Nr 29 MOP sformułowania communal services, które oznacza,
że prace te mogą być wykonywane tylko w bezpośrednim interesie danej
społeczności, a nie dla szerszego ogółu (całego społeczeństwa). W końcu
uczestnicy tych prac, lub ich przedstawiciele, muszą mieć zagwarantowane
prawo do konsultowania zakresu, czasu trwania i niezbędności tych świadczeń
z władzami lokalnymi, które taki obowiązek zamierzają wprowadzić. Jednak
przede wszystkim drobne prace na rzecz społeczności lokalnej nie powinny
kolidować z regularną pracą wykonywaną przez członków danej wspólnoty
i nie powinny obniżać wydajności pracy tych ludzi191.
Konwencja Nr 29 MOP, mimo iż dotyczy zniesienia pracy przymusowej
i obowiązkowej, to jednak dopuszcza jej stosowanie, ale tylko w szczególnych
sytuacjach i pod pewnymi warunkami. Art. 9 Konwencji stanowi, że władze,
które chcą wprowadzić pracę przymusową lub obowiązkową muszą się upewnić,
czy praca ta ma bezpośrednie i ważne znaczenie dla społeczności powołanej
do jej wykonywania, czy wykonywanie danej pracy (lub usług) jest niezbędne,
a także, czy nie istniała możliwość zatrudnienia ludzi, którzy wykonywaliby
tę pracę dobrowolnie. Co więcej, praca przymusowa lub obowiązkowa nie
może powodować nadmiernego obciążenia dla tych, którzy będą zobowiązani
do jej wykonywania. Konwencja zobowiązuje państwa-strony do tego, aby
wprowadzając obowiązek pracy brały również pod uwagę fizyczne możliwości
osób, wobec których obowiązek ten zostanie wyznaczony. Nie może bowiem
189
190
191
90
Ibidem, s. 33.
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 93.
Eradication…, s. 34.
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
dochodzić do sytuacji, że władze państwowe wprowadzając pracę przymusową lub obowiązkową jednocześnie zmuszają ludzi do pracy ponad ich siły.
Ponadto, w art. 10 ust. 2 lit. d i e zostało zapisane, że praca przymusowa nie
może powodować zmiany miejsca zamieszkania pracownika oraz powinna być
wykonywana zgodnie z poszanowaniem zasad religii oraz życia społecznego,
a nawet wymaganiami, które stawia rolnictwo.
Konwencja Nr 29 MOP określa również, że obowiązkowi pracy przymusowej mogą zostać poddani tylko mężczyźni w wieku od 18 do 45 lat. Konwencja
stanowi również, że przy wyłanianiu osób do pracy przymusowej lub obowiązkowej powinny być przestrzegane określone warunki (art. 11 ust. 1 lit a-d). Przede
wszystkim ludzie wyznaczeni do pracy przymusowej lub obowiązkowej powinni
zostać przebadani przez lekarza w celu stwierdzenia braku jakiejkolwiek choroby
zakaźnej i określenia ich zdatności fizycznej do wykonywanej pracy. Po drugie,
z pracy przymusowej lub obowiązkowej powinni zostać zwolnieni nauczyciele
i uczniowie, a także personel szkolny oraz przedstawiciele administracji publicznej.
W świetle omawianej konwencji kierowanie do wykonywania pracy przymusowej
lub obowiązkowej powinno odbywać się przy poszanowaniu więzów małżeńskich
i rodzinnych, a także w oparciu o zasadę utrzymania w każdej społeczności zdrowych dorosłych mężczyzn w ilości potrzebnej do życia rodzinnego i społecznego192.
Konwencja określa również okres, w którym ludzie mogą być zmuszani
do pracy przymusowej lub obowiązkowej (art. 12 Konwencji Nr 29 MOP).
Okres ten nie może przekraczać sześćdziesięciu dni w ciągu roku, wliczając
dni potrzebne na pokonanie drogi do i z pracy. Ponadto, każdy pracownik,
na którego nałożony został obowiązek pracy, powinien otrzymać świadectwo
wskazujące okres, w którym świadczył tego rodzaju pracę.
Konwencja Nr 29 MOP zawiera również szereg przepisów dotyczących ustalania wynagrodzenia, czasu pracy, godzin nadliczbowych, dni wolnych od pracy,
ubezpieczenia, higieny pracy, etc193. Generalnym założeniem tych postanowień
jest zrównanie warunków pracy przymusowej lub obowiązkowej z warunkami
pracy dobrowolnie wykonywanej194.
Kwestia wynagrodzenia wymaga jednak odrębnego omówienia. Konwencja
bowiem stanowi, że wynagrodzenie za pracę przymusową lub obowiązkową
powinno być wypłacane w gotówce i według stawek, które obowiązują za ten
W świetle Konwencji Nr 29 MOP „ilość mężczyzn potrzebnych do życia”, oznacza, że odsetek
ten nie może być mniejszy niż 25% ludności zamieszkującej dany teren. Przy czy przy ustalaniu
tego odsetka brane pod uwagę powinny być również: gęstość zaludnienia, rozwój społeczny
i fizyczny danej ludności, pora roku oraz zakres prac, które są do wykonania.
193
Zob. art. 13-18 Konwencji Nr 29 MOP.
194
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 99.
192
91
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
rodzaj pracy na danym obszarze (art. 14 Konwencji). Przy czym wynagrodzenie
to powinno być wypłacane bezpośrednio pracownikowi, a nie np. przedstawicielowi lokalnej władzy czy wodzowi plemienia (art. 14 ust. 3). Jednak sposób
wypłaty wynagrodzenia opisany w art. 14 nie dotyczy prac wymaganych z tytułu podatku, czy prac o charakterze użyteczności publicznej, o których mowa
w art. 10 Konwencji, bowiem w tych przypadkach wynagrodzenie za pracę
obowiązkową lub przymusową pracownikowi się nie należy.
Konwencja Nr 29 MOP zabrania również stosowania pracy przymusowej
lub obowiązkowej w kopalniach (art. 21) oraz w formie kary zbiorowej wymierzonej całej społeczności za przewinienia popełnione przez niektórych z jej
członków (art. 20). Intencją międzynarodowego prawodawcy było to, żeby praca
przymusowa, jeśli już jest stosowana, nie dotyczyła prac niebezpiecznych. Przy
czym w Konwencji Nr 29 jest mowa tylko o pracy w kopalniach, a nie wymienia
się pracy np. w hucie. Zatem uznać należy, że zbyt kazuistyczny przepis art. 21,
nie chroni pracowników wykorzystywanych i zmuszanych do pracy w innych
sektorach niż górnictwo.
Ponadto omawiana konwencja zabrania korzystania z pracy przymusowej
lub obowiązkowej jako formy odpowiedzialności zbiorowej. Dzieje się tak
dlatego, że w demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada osobistej
odpowiedzialności za czyn zabroniony195.
W celu wzmocnienia efektu prawnego konwencji uchwalanych przez MOP,
tworzone są również zalecenia do tych konwencji196. W przypadku Konwencji Nr
29 MOP takie zadanie spełnia Zalecenie nr 35 MOP, które zostało sformułowane
i uchwalone przez tę organizację w roku 1930. Zalecenie zawiera kilka rekomendacji
dotyczących prowadzenia polityki społecznej w taki sposób, aby nie powodowała
ona przymuszania ludzi do pracy. W dokumencie tym Konferencja Ogólna MOP
zwraca przede wszystkim uwagę na to, aby władze podejmując decyzję o ekonomicznym rozwoju kraju, bądź jego regionu, brały również pod uwagę niekorzystne
skutki tych decyzji. Chodzi zwłaszcza o ingerencję w zwyczaje związane z życiem
i z pracą na danym terenie (np. praca w dni kultu religijnego). Poza tym Konferencja Ogólna MOP przestrzega przed wywieraniem presji ekonomicznej na ludność,
w celu przymuszania jej do podejmowania określonej pracy oraz przed wprowadzaniem ograniczeń, w zakresie przepływu siły roboczej i to nie tylko z jednej
formy zatrudnienia do innej, ale także z jednego regionu do drugiego197.
195
Zob. Prawo karne. Część ogólna, szczególna i wojskowa (red. T. Dukiet-Nagórska),
Wydawnictwo LexisNexis, Warszawa 2010, s. 40-42.
196
Zob. Konwencje i zalecenia, Międzynarodowa Organizacja Pracy, Tom 1, Wydawnictwo
Naukowe PWN, Warszawa 1996, s. 121-122.
197
Ibidem, s. 122.
92
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
Podsumowując postanowienia Konwencji Nr 29 MOP, warto zwrócić uwagę
na jej dwoisty charakter. Z jednej strony zakazuje ona stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, a z drugiej dopuszcza jej stosowanie. Tę możliwość
daje bowiem przepis art. 1 ust. 2 Konwencji, który dopuszcza stosowanie pracy
przymusowej lub obowiązkowej w okresie przejściowym, tj. do 5 lat po wejściu
w życie Konwencji. Podobnie więc jak w Konwencji w sprawie niewolnictwa
z 1926 r., zostało dopuszczone stosowanie pracy przymusowej co najmniej przez
okres przejściowy. Co prawda Konwencja Nr 29 MOP stanowi, że odpowiedzialność za decyzję o zastosowaniu pracy przymusowej lub obowiązkowej ponosić
będą najwyższe władze cywilne danego kraju (art. 8 ust. 1) oraz że nieustanne
wymuszanie pracy będzie podlegało sankcji karnej (art. 25). Z drugiej jednak
strony, Konwencja dopuszcza stosowanie pracy przymusowej wobec jednej
osoby nie dłużej niż 60 dni w roku (art. 12 ust. 1).
Ponadto Konwencja Nr 29 MOP nie zakazuje stosowania pracy przymusowej
wprost. Mowa jest jedynie o tym, że każdy Członek MOP, który ratyfikuje ten
dokument zobowiązany jest do zniesienia pracy przymusowej w możliwie najszybszym czasie (art. 1 ust. 1). Zatem w momencie uchwalania tego dokumentu,
międzynarodowy legislator nie zdecydował się na wprowadzenie całkowitego
zakazu pracy przymusowej. Zapewne z tej przyczyny, dwadzieścia siedem lat
później, została uchwalona Konwencja Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej, o której będzie mowa w dalszej części.
Pomimo tych zastrzeżeń, nie ulega wątpliwości, że Konwencja Nr 29 MOP198
odegrała, i nadal odgrywa, doniosłe znaczenie jeśli chodzi o eliminowanie pracy przymusowej. Niewątpliwym walorem tego dokumentu jest definicja pracy
przymusowej, która precyzyjnie określa, w których warunkach mamy do czynienia z przymusem pracy. Jest to zarazem jedyna definicja pracy przymusowej
w prawie międzynarodowym i jest ona powszechnie akceptowana do dziś.
Obecnie trwa jednak dyskusja nad potrzebą znowelizowania tej Konwencji. W tym celu Międzynarodowa Organizacja Pracy rozesłała do wszystkich
państw członkowskich specjalny kwestionariusz, w którym państwa-strony miały
odpowiedzieć na kilkanaście pytań dotyczących propozycji wprowadzenia nowego standardu w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Kwestionariusz
składał się z 29 pytań, a państwa-strony miały czas na jego odesłanie do 31
grudnia 2013 r.199. Również Rząd RP, a w praktyce Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, odpowiedział na pytania tego kwestionariusza200. Natomiast
198
Konwencja Nr 29 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 174 kraje.
Strengthening Action to end Forced Labour. International Labour Conference 103rd Session
2014, Report IV (1), International Labour Office, Geneva 2014.
200
Pismo Zastępcy Dyrektora Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego Ministerstwa
199
93
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
odpowiedzi wszystkich państw członkowskich powinny zostać opublikowane
przez MOP w maju 2014 r.
Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29 dotyczącej pracy
przymusowej z 1930 r.
Omówienia wymaga również Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29
dotyczącej pracy przymusowej z 1930 r., będący najnowszym dokumentem
przyjętym przez Konferencję Ogólną Międzynarodowej Organizacji Pracy
w tym zakresie. Wśród powodów dla których Protokół ten został stworzony,
a wymienionych w preambule tego dokumentu, były przede wszystkim zmiany
w warstwie etiologicznej i fenomenologicznej zjawiska pracy przymusowej.
Ale także zapewnienie skuteczniejszego eliminowania tego zjawiska przez
państwa członkowskie.
Cytowany dokument zobowiązuje państwa członkowskie do podejmowania skutecznych środków mających na celu eliminowanie pracy przymusowej,
szczególnie zaś jeśli chodzi o ochronę ofiar i stworzenie im skutecznych środków naprawczych takich jak odszkodowanie. Jest to w jakimś sensie nowość,
ponieważ Konwencja Nr 29 niewiele uwagi poświęciła tym zagadnieniom. Podobnie też nowością jest zobowiązanie sygnatariuszy tego Protokołu do wprowadzenia zasady niekaralności ofiar pracy przymusowej lub obowiązkowej, jeśli
dopuściły się one przestępstwa w związku ze zmuszaniem ich do wykonywania
pracy. Ten przepis wpisuje się zresztą w trend, który już od pewnego czasu
zaobserwować można w prawie międzynarodowym, jeśli chodzi o niekaranie
ofiar handlu ludźmi201.
Państwa które ratyfikują omawiany Protokół będą również zobowiązane
do stworzenia krajowej polityki oraz opracowywania planu działań zmierzających do „skutecznej i trwałej likwidacji pracy przymusowej lub obowiązkowej”. Dokument przesądza również to, że działania te mają być podejmowane
przez władze państwowe ale we współpracy z organizacjami pracodawców
i pracowników oraz innymi zainteresowanymi podmiotami. Natomiast w art. 5
zobowiązuje państwa członkowskie do współpracy między sobą.
W artykule 2 Protokołu z 2014 r. międzynarodowy legislator wymienia
Pracy i Polityki Społecznej z dnia 6 lutego 2014 r., sygn. DDP-IV-634-13-RL/14 (L. Dz. 264/14).
201
Szerz. R. Piotrowicz, Policy and legislative recommendations towards the effective
implementation of the non-punishment provision with regard to victims of trafficking, OSCE 2013;
Niekaralność ofiar handlu ludźmi - nowe perspektywy (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu
Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2015; Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna
diagnoza systemu (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski,
Warszawa 2013.
94
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
środki, które mają być podejmowane przez państwa członkowskie w celu zapobiegania pracy przymusowej lub obowiązkowej. Po pierwsze mają być nimi
działania prewencyjne polegające na edukowaniu i uświadamianiu pracowników, jak nie stać się ofiarą pracy przymusowej oraz pracodawców, a także,
jak nie przyczyniać się do powstawania tego zjawiska. Po drugie działania
ustawodawcze zmierzające do stworzenia przepisów prawa dotyczących zapobiegania pracy przymusowej obejmujące wszystkich pracowników i wszystkie
sektory gospodarki. W tym kontekście również inspekcja pracy oraz pozostałe
instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej mają ulec takiemu wzmocnieniu, żeby mogły one skutecznie wypełniać
swoją rolę w tym zakresie. Także sektor publiczny i sektor prywatny mają
być wspierane przez władze państwowe w zapobieganiu zagrożeniom pracą
przymusową i w reagowaniu jeśli takie zagrożenie wystąpi.
Państwa członkowskie zobowiązane są również do podjęcia szczególnych
środków zmierzających do ochrony osób, zwłaszcza pracowników migrujących,
przed nadużyciami i nieuczciwymi praktykami stosowanymi przez pracodawców, ale także przez instytucje rekrutujące ich do pracy. A ponadto, do przeciwdziałania przyczynom pracy przymusowej oraz czynnikom które wpływają
na jej powstawanie.
Istotne jest również to, że państwa członkowskie będą zobligowane do podejmowania działań na rzecz rozpoznawania, uwalniania i ochrona wszystkich
ofiar pracy przymusowej lub obowiązkowej oraz do udzielenia im pomocy
i wsparcia (art. 3).
Przyjęte w Protokole z 2014 r. rozwiązania należy ocenić pozytywnie
dlatego, że międzynarodowy legislator zdecydował się podkreślić te kwestie, które dotychczas były pomijane, bądź też jeśli były one wymieniane
we wcześniejszych dokumentach MOP dotyczących pracy przymusowej
lub obowiązkowej w bardziej zawoalowany sposób. Chodzi tu zwłaszcza
o takie kwestie jak: pomoc ofiarom, niekaralność ofiar, redukcja przyczyn
powstawania pracy przymusowej, eliminowanie niedozwolonych praktyk
na etapie rekrutacji do pracy, czy podnoszenie świadomości w zakresie
omawianych zjawisk.
Poza tym dokument ten wyznacza państwom członkowskim szereg zadań
w zakresie eliminowania pracy przymusowej i obowiązkowej, np. rozpoznawanie zjawiska pracy przymusowej. Choć nie jest już wyjaśnione, w jaki sposób
państwa członkowskie będą rozliczane z wypełniania tych zadań. Trudno jest
więc przewidzieć na tę chwilę jakie korzyści przyniesie ten dokument, biorąc
jednocześnie pod uwagę to, że został on przyjęty 11 czerwca 2014 r. i ratyfikowany jedynie przez dziesięć państw (z czego w dwóch z nich dokument
95
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
ten wszedł już w życie)202. Polska nadal nie ratyfikowała tego Protokołu, choć
według zapewnienia administracji rządowej ma to nastąpić w 2017 r.203.
Konwencja Nr 95 MOP o ochronie płacy
Istotnym dokumentem z zakresu eliminowania pracy przymusowej jest również Konwencja Nr 95 MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy204. Konwencja
ta stanowi m.in., że zarobki powinny być wypłacane w regularnych odstępach
czasu, a sposoby wypłaty pensji nie powinny pozbawiać pracownika możliwości porzucenia wykonywanej przez niego pracy (art. 12). Jest to bardzo istotne
postanowienie w kontekście definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji
Nr 29 MOP, o której była mowa wcześniej. W świetle tej definicji praca przymusowa zachodzi również w sytuacji, gdy człowiek nie zgłosił się dobrowolnie do jej wykonywania. Przy czym chodzi również o taką sytuację, w której
człowiek co prawda zgłosił się dobrowolnie, ale w trakcie wykonywania tej
pracy (lub usługi) nie mógł z niej zrezygnować. Postanowienie Konwencji Nr
95 zobowiązujące pracodawcę do takiego sposobu wypłaty pensji, aby nie pozbawiało to pracownika możliwości zmiany miejsca pracy, nawiązuje właśnie
do postanowień zawartych w Konwencji Nr 29 MOP. Ponadto Konwencja Nr
95 zabrania pracodawcy ograniczania w jakikolwiek sposób wolności pracownika w dysponowaniu swoją płacą według własnej woli.
Konwencje Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej
Kolejnym dokumentem odnoszących się do problemu wykorzystywania
i zmuszania ludzi do pracy jest Konwencja Nr 105 MOP205 z 25 czerwca 1957
r. o zniesieniu pracy przymusowej206. Jest to dokument ważny, ponieważ stanowi uzupełnienie Konwencji Nr 29 MOP. Przede wszystkim w tym zakresie,
że nakłada na sygnatariuszy obowiązek wprowadzenia zakazu pracy przymusowej w pięciu przypadkach, które zostały wymienione w art. 1 Konwencji.
202
http://www.ilo.org/dyn/normlex/en/f?p=NORMLEXPUB:12100:0::NO::P12100_ILO_
CODE:P029.
203
Informacja przekazana przez przedstawiciela z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki
Społecznej w dniu 13 października 2016 r. w trakcie Seminarium nt. zaangażowania biznesu
w przeciwdziałanie handlowi ludźmi do pracy przymusowej, zorganizowanego przez Radę
Europy i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
204
Dz. U. z 1955 r., Nr 38, poz. 234.
205
Konwencja Nr 105 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 169 krajów.
206
Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240.
96
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
Jednak zanim przejdę do omówienia postanowień zawartych w tej Konwencji, chciałbym wskazać na genezę jej powstawania. Bezpośrednią przyczyną
uchwalenia tego dokumentu były ustalenia poczynione przez specjalny komitet
UN-ILO Ad hoc Committee on Forced Labour. Komitet ten złożony był z przedstawicieli MOP oraz Rady Gospodarczo-Społecznej ONZ (ECOSOC), a jego
prace trwały w latach 1951-1953207. Następnie w latach 1956-1959 prace specjalnego komitetu UN-ILO były kontynuowane przez Komitet MOP do spraw
pracy przymusowej (ILO Committee on Forced Labour). Z informacji zgromadzonych przez obydwa komitety wynikało, że na świecie istnieją nie tylko
różne formy pracy przymusowej, ale także praca przymusowa lub obowiązkowa
była bardzo często stosowana jako forma nacisku politycznego na obywateli,
którzy reprezentują odmienne poglądy polityczne aniżeli władze danego kraju.
Dlatego pojawiła się inicjatywa, aby uchwalić nowy dokument, który w sposób
bezwzględny zabroni stosowania pracy przymusowej jako formy nacisku politycznego, ekonomicznego oraz sposobu dyscyplinowania ludności.
W art. 1 Konwencji Nr 105 MOP wymienione zostały sytuacje, w których nie
wolno stosować pracy przymusowej lub obowiązkowej208. Jeśli chodzi o definicje
tych zjawisk, to już w preambule do Konwencji ustawodawca międzynarodowy
rozstrzygnął tę kwestię jednoznacznie odwołując się do postanowień zawartych
w Konwencji Nr 29 MOP. Zatem definicja zawarta w Konwencji z 1930 r.
ma również zastosowanie do Konwencji Nr 105 MOP.
W art. 1 lit. a) Konwencja Nr 105 stanowi, że praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być stosowana jako środek nacisku, wychowania politycznego lub kara w stosunku do osób mających odmienne poglądy polityczne
wobec ustroju politycznego, społecznego lub gospodarczego, które obowiązują
na danym terytorium. Praca przymusowa lub obowiązkowa nie może więc być
karą za wyrażanie swoich poglądów politycznych. Przepis ten odnosi się bezpośrednio do postanowień przyjętych m.in. przez Organizację Narodów Zjednoczonych209. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka czy Międzynarodowy Pakt Praw
Osobistych gwarantują prawo do posiadania własnych poglądów politycznych
207
Eradication…, s. 5.
„Każdy Członek Międzynarodowej Organizacji Pracy, który ratyfikuje niniejszą konwencję,
zobowiązuje się znieść pracę przymusową lub obowiązkową i nie korzystać z niej pod jakąkolwiek
postacią: a) jako środka nacisku lub wychowania politycznego albo jako sankcji w stosunku
do osób mających lub wypowiadających pewne poglądy polityczne albo manifestujących opozycję
ideologiczną wobec ustalonego ustroju politycznego, społecznego lub gospodarczego;
b) jako metody mobilizowania albo wykorzystania siły roboczej dla celów rozwoju gospodarczego;
c) jako środka dyscypliny pracy;
d) jako kary za udział w strajkach;
e) jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej, narodowej albo religijnej”.
209
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 108.
208
97
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
i do swobodnego ich wyrażania (art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych). Każdy obywatel
ma również prawo do swobodnego zrzeszania się i udziału w zgromadzeniach
mających na celu rozpowszechnianie poglądów politycznych i wyrażania opinii w sprawach polityki (art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i art.
21 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych). Komitet Ekspertów zwraca
jednak uwagę, że zakaz pracy przymusowej lub obowiązkowej nie ma zastosowania w stosunku do osób, które w trakcie manifestowania swoich poglądów
politycznych używają przemocy lub nawołują do jej użycia210, a także do osób,
które zostały skazane za pospolite przestępstwa211. Ponadto, istnieje możliwość
czasowego zawieszania tych praw w sytuacjach wyjątkowych, takich jak stan
wojenny czy klęska żywiołowa212.
Praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być również stosowana jako
metoda mobilizacji siły roboczej w celach rozwoju gospodarczego (art. 1 lit. b)
Konwencji Nr 105 MOP). Wyjątkiem od tego postanowienia jest wprowadzanie
specjalnych programów szkolenia i zatrudnienia młodzieży w celu przeciwdziałaniu bezrobociu213. Jednak wprowadzenie obowiązku udziału w tych programach
zostało precyzyjnie określone. Przede wszystkim programy te powinny mieć
charakter tymczasowy. Po drugie, uczestnikom tych szkoleń należy zapewnić
możliwość wyboru spośród różnych kursów. W końcu uczestnictwo w tych
specjalnych programach powinno być dobrowolne214.
Pracą przymusową lub obowiązkową, w myśl art. 1 lit. b Konwencji, nie
jest również odbycie obowiązkowego szkolenia praktycznego dla specjalistów
np. lekarzy czy inżynierów. Zdaniem Komitetu Ekspertów ds. Stosowania
Konwencji i Zaleceń MOP nie ma przymusu zdobywania określonego zawodu
czy zdobywania wyższego wykształcenia (poza przykładami opisanymi powyżej). Z tej przyczyny odbycie obowiązkowej praktyki nie narusza postanowień
Konwencji Nr 29 MOP i Konwencji Nr 105 MOP215.
Konwencja Nr 105 MOP zakazuje stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, jako środka dyscypliny pracy (art. 1 lit. c). Przy czym Komitet Ekspertów wyjaśnia, że przepis ten rozumieć należy w dwojaki sposób. Zakazane
jest bowiem korzystanie z pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka
dyscypliny pracy względem pracowników, którzy powierzone im czynności wy210
211
212
213
214
215
98
Eradication…, s. 82.
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 109.
Eradication…, s. 82.
Por. Zalecenie Nr 136 MOP [w:] Konwencje…, s. 789.
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 110-111.
Ibidem, s. 112-113.
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
konują niedbale i niesumiennie, ale także w stosunku do ludzi, którzy nie chcą
podjąć zatrudnienia216. Komitet Ekspertów zwraca jednak uwagę, że w ustawodawstwach większości państw nie istnieją przepisy zezwalające na korzystanie
z pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka dyscypliny pracy. W przypadku bowiem naruszenia zasad pracy przez pracownika, stosowane są sankcje
dyscyplinarne lub inne sankcje (np. pieniężne), niebędące pracą przymusową
czy obowiązkową217.
W świetle art. 1 lit d Konwencji Nr 105 MOP, praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być wykorzystywana jako kara za udział w strajku. Postanowienie to chroni pracowników przed stosowaniem względem nich kary pracy
przymusowej lub obowiązkowej z powodu udziału w strajku. Jednak w kilku
przypadkach obowiązek pracy może zostać zastosowany, jako kara za udział
w strajku, a zwłaszcza w stosunku do pracowników administracji publicznej
oraz w tych zakładach pracy, które pełnią ważne funkcje dla lokalnej społeczności218. Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że sankcje stosowane wobec
uczestników strajku (legalnego bądź nielegalnego) powinny być proporcjonalne
w stosunku do popełnionych przewinień.
Konwencja zabrania również stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej lub religijnej (art. 1 lit.
e). Przepis ten ma przeciwdziałać przypadkom stosowania pracy przymusowej
lub obowiązkowej względem mniejszości narodowych lub grup etnicznych,
religijnych, etc219. Przepis ten powiązany jest również z innymi dokumentami
prawa międzynarodowego, które zakazują dyskryminacji ze względu na płeć,
rasę, religię czy pochodzenie społeczne.
Obydwie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy, tj. Konwencja
Nr 29 oraz Konwencja Nr 105 dotyczą problemu pracy przymusowej. Jednak różnica między nimi jest dość zasadnicza. Konwencja Nr 29 wprowadza
całkowity zakaz pracy przymusowej pod każdą postacią, z wyjątkiem prac
przewidzianych m.in. w art. 2 ust. 2. Natomiast Konwencja Nr 105 zobowiązuje państwa członkowskie do zniesienia pracy przymusowej i niekorzystania
z niej pod jakąkolwiek postacią tylko w pięciu wymienionych sytuacjach.
Wspólne dla tych konwencji jest to, że niewątpliwie przyczyniają się do humanitaryzacji stosunków pracy220.
216
217
218
219
220
Eradication…, s. 93.
Ibidem, s. 93.
Eradication…, s. 99.
Ibidem, s. 108.
M. Myjak, Wolność…, s. 209
99
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Konwencja Nr 138 MOP dotycząca najniższego wieku dopuszczenia
do zatrudnienia
Istotną z punktu widzenia omawianej problematyki jest również Konwencja
Nr 138 MOP z 26 czerwca 1973 r. dotycząca najniższego wieku dopuszczenia
do zatrudnienia221. Artykuł 1 tej Konwencji stanowi, że każdy członek MOP
zobowiązuje się prowadzić politykę krajową zmierzającą do zapewnienia skutecznego zniesienia pracy dzieci oraz do stopniowego podnoszenia najniższego
wieku dopuszczenia do zatrudnienia. Natomiast angażowanie dzieci do pracy nie
może uniemożliwiać im osiągnięcia jak najbardziej wszechstronnego rozwoju
fizycznego i umysłowego. Jednak artykuł 2 Konwencji stanowi, że najniższy wiek
nie może być niższy niż wiek, w którym ustaje obowiązek szkolny, a artykuł 3
wskazuje z kolei, że nie powinien to być wiek niższy od 18 lat (pod pewnymi
rygorami dzieci powyżej 16 lat mogą wykonywać pracę). Konwencja Nr 138
jest dokumentem szczególnym wśród konwencji i zaleceń Międzynarodowej
Organizacji Pracy, bowiem ochrona pracy dzieci, już w chwili powoływania tej
organizacji do życia, została uznana za jedno z najważniejszych zadań należących do MOP222. Z tego też powodu zasada ochrony pracy dzieci i młodzieży
została wyrażona już w preambule do Konstytucji MOP z 1919 r.
Konwencja Nr 182 MOP dotycząca zakazu i natychmiastowych działań
na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci
Kolejnym dokumentem Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącym
problemu pracy przymusowej dzieci jest Konwencja Nr 182 MOP z 17 czerwca 1999 r. dotycząca zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania
najgorszych form pracy dzieci223. Jest to jedyna konwencja MOP odnosząca się
do pracy przymusowej dzieci, a jednocześnie stanowi ona uzupełnienie Konwencji
Nr 138 MOP dotyczącej najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia.
Omawiany dokument zobowiązuje sygnatariuszy do podjęcia natychmiastowych i skutecznych działań w celu eliminowania najgorszych form pracy dzieci224,
które wymienione zostały w art. 3 Konwencji225. Do tych form należą wszystkie
221
Dz. U. z 1978 r., Nr 12, poz. 53.
Szerz. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 118-119.
Dz. U. z 2004 r., Nr 134, poz. 1474.
224
Dziecko, podobnie jak w Konwencji o prawach dziecka z 1989 r., oznacza osobę poniżej 18 lat.
225
„Art. 3 Dla celów niniejszej Konwencji wyrażenie «najgorsze formy pracy dzieci» obejmuje:
a) wszystkie formy niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa takich jak: sprzedaż
i handel dziećmi, niewolnictwo za długi i pańszczyzna lub praca przymusowa albo obowiązkowa,
w tym przymusowe lub obowiązkowe rekrutowanie dzieci do udziału w konflikcie zbrojnym,
222
223
100
Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej
rodzaje niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa, tj. handel dziećmi, niewolnictwo za długi, pańszczyzna, praca przymusowa lub obowiązkowa
oraz angażowanie dzieci w konflikty zbrojne (art. 3 lit. a). Przywołany traktat
zabrania również wykorzystywania dzieci do prostytucji i pornografii (art. 3 lit.
b). Zakazane jest również wykorzystywanie dzieci do nielegalnej działalności
(kryminalnej) powiązanej w szczególności z produkcją i handlem narkotykami
(art. 3 lit. c). Ponadto, Konwencja zabrania wykorzystywania dzieci do prac,
które mogą zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu lub moralności dzieci (art. 3 lit.
d). Jednocześnie państwa-strony omawianego dokumentu są zobowiązane m.in.
do opracowania i realizacji programu działania na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci oraz stworzenia mechanizmów monitorowania jego
postanowień (art. 5-7 Konwencji).
Konwencja Nr 182 MOP została uchwalona ze względu na ówczesny brak
międzynarodowego ustawodawstwa w zakresie eliminowania najgorszych form
pracy dzieci. Dlatego przepisy w niej zawarte nie odnoszą się do pracy dzieci
w rozumieniu prawa pracy, ale dotyczą zapobiegania i zwalczania patologicznych zjawisk zatrudniania dzieci226.
Gdyby podjąć próbę podsumowania regulacji zawartych w konwencjach
i zaleceniach Międzynarodowej Organizacji Pracy, które zostały uchwalone w zakresie eliminowania pracy przymusowej, to należałoby zwrócić uwagę na dwie
kwestie. Po pierwsze MOP jako pierwsza organizacja międzynarodowa, na tak
szeroką skalę, zajęła się problemem zmuszania ludzi do pracy. Jako jedyna
uchwaliła również odrębne traktaty, które dotyczą omawianej tu problematyki.
Organizacja ta stała się także światowym prekursorem walki z wykorzystywaniem i zmuszaniem ludzi do pracy i po dziś dzień stara się tę misję realizować.
Zwłaszcza od chwili utworzenia Special Action Programme to Combat Forced
Labour (SAP-FL), tj. od 2002 r.227, organizacja ta na większą skalę niż kiedykolwiek zaczęła monitorować i badać zjawisko pracy przymusowej na świecie.
Dotychczas MOP wypracowała trzy konwencje zakazujące pracy przymusowej. Konwencję Nr 29 MOP, która zawiera definicję pracy przymusowej
oraz Konwencję 105 MOP, która jest rozwinięciem Konwencji Nr 29 MOP,
b) korzystanie, angażowanie lub proponowanie dziecka do prostytucji, produkcji pornografii
lub przedstawień pornograficznych, c) korzystanie, angażowanie lub proponowanie dziecka
do nielegalnych działalności, w szczególności do produkcji i handlu narkotyków, jak to określają
stosowne traktaty międzynarodowe,
d) pracę, która ze względu na swój charakter lub okoliczności, w których jest prowadzona, może
zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu lub moralności dzieci”.
226
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe …, s. 152.
227
Więcej informacji na temat Special Action Programme to Combat Forced Labour na stronie
internetowej http://www.ilo.org/sapfl/lang--en/index.htm.
101
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
a konkretnie definicji w niej zawartej. Ponadto w 1999 r. została uchwalona
Konwencja 182 MOP dotycząca najgorszych form pracy dzieci. Odnosząc się
tylko do tych trzech wspomnianych dokumentów, stwierdzić należy, że międzynarodowe prawo publiczne jest mocno ufundowane jeśli chodzi o kwestię
eliminowania pracy przymusowej.
Jedyne zastrzeżenia, które, według mnie, można skierować pod adresem tych
trzech aktów prawa międzynarodowego dotyczą dwóch kwestii. Po pierwsze,
konwencje te zawierają dość ogólne postanowienia. Po drugie, nie zobowiązują
sygnatariuszy np. do spenalizowania zachowań polegających na zmuszaniu i wykorzystywaniu ludzi do pracy. Nie ulega wątpliwości, że postanowienia MOP
są ważne i, jak już to zostało wyrażone, przyczyniają się do humanitaryzacji
stosunków pracy. Jednak nie zakazują one przymuszania ludzi do pracy wprost
(Konwencja Nr 29 MOP) oraz, co prawda zobowiązują państwa członkowskie
do zniesienia pracy przymusowej pod jakąkolwiek postacią, ale tylko w kilku
wymienionych sytuacjach (Konwencja Nr 105 MOP). Wydawałoby się zatem,
że od organizacji zajmującej się międzynarodowym prawem pracy i ochroną praw
podstawowych można oczekiwać uchwalenia bardziej konkretnych postanowień
w kontekście omawianej problematyki. A już przede wszystkim uchwalenia dokumentów, które zobowiązywały członków MOP do podjęcia konkretnych działań
w zakresie eliminowania pracy przymusowej lub obowiązkowej.
Należy jednak pamiętać, że proces powstawania i uchwalania tego rodzaju
dokumentów jest zawsze powiązany z konfrontowaniem się różnych tradycji
czy systemów społeczno-gospodarczych państw członkowskich, należących
do określonej organizacji międzynarodowej. Jednocześnie państwa te, nieraz
wywodzące się przecież z kompletnie różnych systemów społecznych, gospodarczych czy prawnych, muszą uchwalić wspólny dokument, który następnie
zostanie przez nie ratyfikowany. To z kolei wymaga stosowania różnych kompromisów, w postanowieniach sformułowanych w uchwalanych dokumentach
prawa międzynarodowego, a to w praktyce często oznacza, że uchwalane są
przepisy zawierające ogólne postanowienia.
Ponadto wiele państw, które ratyfikują dokumenty międzynarodowe dotyczące ochrony praw człowieka, nie zawsze same te prawa w pełni przestrzegają228.
Dobrym przykładem w tym zakresie mogą być Stany Zjednoczone Ameryki,
które po II wojnie światowej uczestniczyły w powstawaniu wielu dokumentów
dotyczących praw człowieka, a jednocześnie nie potrafiły rozwiązać kwestii
dotyczących segregacji rasowej. Obecnie państwami, które są stroną różnych
traktatów międzynarodowych, a jednocześnie nie przestrzegają praw człowieka, są
228
Szerzej na ten temat: W. Osiatyński, Prawa..., passim.
102
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
takie państwa jak choćby Chiny czy Kuba. Z tego powodu trudno jest uchwalić
międzynarodowy traktat zobowiązujący państwa do konkretnych działań w danym zakresie, jak np. do spenalizowania pracy przymusowej. Można natomiast
zachęcać państwa-strony do eliminowania tego zjawiska, bądź niestosowania
pracy przymusowej, tak jak to miało miejsce w uchwalonych, w pierwszej połowie XX wieku, przez MOP konwencjach dotyczących omawianego problemu.
Dlatego uchwalenie nawet dość ogólnych postanowień pozytywnie wpływa
na kształtowanie się międzynarodowego standardu w zakresie ochrony praw
człowieka. Standardu, który z czasem się specjalizuje i wzmacnia przez przyjmowanie kolejnych dokumentów prawa międzynarodowego, ale tym razem
zawierających już konkretne postanowienia i nakładających na państwa-strony
określone obowiązki w zakresie ochrony praw człowieka. W tym kontekście
omówione powyżej konwencje MOP stały się niejako fundamentem dla kolejnych traktatów międzynarodowych i regionalnych, dotyczących ochrony praw
pracownika przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Będzie o tym
mowa poniżej.
3.3. Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
W celu wzmocnienia przestrzegania praw podstawowych, również organizacje międzynarodowe o zasięgu regionalnym uchwalają odrębne traktaty,
gwarantujące każdemu człowiekowi ochronę podstawowych praw i wolności.
Dokumenty te, łącznie z normami uniwersalnymi, stanowią dodatkowy instrument prawa mający na celu m.in. eliminowanie zjawisk, które zostały uznane
za niepożądane, takich jak np. tortury czy rasizm. Jednocześnie są potwierdzeniem postanowień zawartych w dokumentach międzynarodowych, określanych
tu jako normy uniwersalne229.
Poniżej zostanie zatem dokonana analiza dokumentów, w których jest mowa
o zakazie pracy przymusowej, a które zostały uchwalone przez kilka organizacji
międzynarodowych i międzyrządowych, funkcjonujących na poszczególnych
kontynentach. Kolejno zostaną omówione dokumenty przyjęte przez członków
Rady Europy, Unii Europejskiej, Organizacji Państw Amerykańskich, Unii
Afrykańskiej, Ligi Państw Arabskich, a także przepisy Organizacji Konferencji
Islamskiej230.
229
230
B. Gronowska, et al., Prawa..., s. 79.
Organizacja Konferencji Islamskiej funkcjonuje w ramach Ligi Państw Arabskich. Każdy
103
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Rada Europy
Najważniejszym dokumentem Rady Europy odnoszącym się do praw człowieka, w którym jest również mowa o zakazie zmuszania ludzi do pracy, jest
Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950
r.231, powszechnie nazywana Europejską Konwencją Praw Człowieka. Obecnie dokument ten ratyfikowany został przez 47 państw, tj. wszystkie państwa
członkowskie Rady Europy232.
Europejska Konwencja Praw Człowieka
W Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (dalej: EKPC) problem pracy
przymusowej został wyrażony w sposób bezpośredni, tzn. w postanowieniach tej
Konwencji znalazł się przepis dotyczący pracy przymusowej. Jest nim artykuł
4, który brzmi następująco:
„1. Nikt nie może być trzymany w niewoli lub w poddaństwie.
2. Nikt nie może być zmuszony do świadczenia pracy przymusowej
lub obowiązkowej.
3. W rozumieniu tego artykułu pojęcie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie obejmuje:
a) żadnej pracy, jakiej wymaga się zwykle w ramach wykonywania
kary pozbawienia wolności orzeczonej zgodnie z postanowieniami artykułu 5 niniejszej Konwencji lub w okresie warunkowego zwolnienia;
b) żadnej służby o charakterze wojskowym bądź służby wymaganej zamiast obowiązkowej służby wojskowej w tych krajach, które uznają
odmowę służby wojskowej ze względu na przekonania;
c) żadnych świadczeń wymaganych w stanach nadzwyczajnych
lub klęsk zagrażających życiu lub dobru społeczeństwa;
d) żadnej pracy ani świadczeń stanowiących część zwykłych obowiązków obywatelskich”.
Zauważyć zatem można, że w cytowanym przepisie mowa jest o tym,
że żaden człowiek nie może być trzymany w niewoli lub poddaństwie ani też
zmuszany do pracy. Jednakże w ust. 3 cytowanego dokumentu znajduje się liczłonek Ligi Państw Arabskich jest jednocześnie członkiem Organizacji Konferencji Islamskiej.
Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284.
232
Polska przystąpiła do Rady Europy 26 listopada 1991 r. i tego samego dnia Polska podpisała
Europejską Konwencję Praw Człowieka. Natomiast Konwencja ratyfikowana została 19 stycznia
1993 r.
231
104
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
sta wyłączeń sytuacji, w których nie mamy do czynienia z pracą przymusową
lub obowiązkową, np. nie są to prace związane z wykonywaniem kary pozbawienia wolności czy służba o charakterze wojskowym. Warto jednak poświęcić
nieco uwagi pracy więźniów, w kontekście przywołanej Konwencji. Nie jest
bowiem tak, że dokument ten dopuszcza, aby więźniowie mogli być kierowani
do każdej pracy. Zdaniem bowiem Europejskiej Komisji Praw Człowieka233
więźniowie nie mogą wykonywać pracy szczególnie ciężkiej, ani nie może
ona być wykonywana w szczególnie uciążliwych warunkach234. Natomiast nie
narusza postanowień Konwencji stosowanie wobec więźniów obowiązku pracy
jako kary dyscyplinarnej235.
Zatem omawiana Konwencja chroni również osoby pozbawione wolności
przed wykorzystywaniem i zmuszaniem ich do pracy. Cytowany artykuł jest
o tyle ważny, że również inne organizacje regionalne, o czym będzie mowa
poniżej, wzorem cytowanej tu Konwencji, wprowadziły przepis, który chroni
więźniów przed pracą przymusową.
Jeśli więc chodzi o problem pracy przymusowej, to dokument Rady Europy zapewnia skuteczniejszą ochronę przed wykorzystywaniem i zmuszaniem
do pracy aniżeli omawiana wcześniej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, w której mowa jest tylko o tym, że żadnego człowieka nie można czynić
niewolnikiem.
Warto również zwrócić uwagę, że przepisy dotyczące zmuszania do pracy znalazły się w I Rozdziale EKPC dotyczącym praw i wolności człowieka,
co oznacza, że każdy człowiek powinien być wolny od świadczenia pracy przymusowej236, poza wyjątkami sformułowanymi w art. 4 ust. 3 EKPC. Ponadto
sam fakt umiejscowienia tego przepisu w pierwszym rozdziale świadczy również
o tym, jak ważny jest to problem dla europejskiego prawodawcy.
Europejska Karta Społeczna
Kolejnym istotnym dokumentem Rady Europy dotyczącym podstawowych
praw oraz wolności obywatelskich i politycznych jest Europejska Karta Społeczna z 3 maja 1996 r.237. Co prawda termin praca przymusowa nie pojawia się
233
Europejska Komisja Praw Człowieka to, obok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka
i Komitetu Ministrów Rady Europy, organ wchodzący w skład mechanizmu kontrolnego
konwencji, którego celem jest m.in. przestrzeganie postanowień tej konwencji.
234
P. Hofmański, Europejska Konwencja Praw Człowieka i jej znaczenie dla prawa karnego,
Wydawnictwo Temida2, Białystok 1993, s. 185.
235
Ibidem, s. 186.
236
Łasak K., Zakres zakazu pracy przymusowej w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka
i Podstawowych Wolności, Gdańskie Studia Prawnicze 2005, t. IV, s. 495.
237
Dz. U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67.
105
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
w niej wprost, jednak w dokumencie tym można znaleźć elementy odnoszące
się do problemu pracy przymusowej lub obowiązkowej. Pierwszym jest art. 1
pkt 2, który nakłada na państwa-strony obowiązek ochrony prawa pracownika
do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie wybraną238. Zatem przepis
ten wyraźnie chroni człowieka przed jakąkolwiek pracą, która może być jemu
narzucona przez inne osoby. Innymi słowy, choć nie ma o tym mowy wprost
w cytowanym przepisie, ustawodawca europejski zabrania pracy przymusowej.
Również w literaturze przedmiotu podkreśla się fakt, że art. 1 pkt 2 Europejskiej Karty Społecznej jest przepisem bezpośrednio kojarzącym się z zakazem
pracy przymusowej239.
Natomiast art. 7 omawianego dokumentu zobowiązuje członków do ochrony dzieci i młodocianych m.in. poprzez wprowadzenie zakazu pracy dzieci
podlegających obowiązkowi szkolnemu240. Strony zobowiązane są również
238
„Art. 1. W celu zapewnienia skutecznego wykonywania prawa do pracy, umawiające się
Strony zobowiązują się:
1. przyjąć, jako jeden z ich zasadniczych celów i obowiązków, osiągnięcie i utrzymanie możliwie
najwyższego i stabilnego poziomu zatrudnienia w celu osiągnięcia stanu pełnego zatrudnienia;
2. chronić skutecznie prawo pracownika do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie
wybraną;
3. ustanowić lub utrzymywać bezpłatne służby zatrudnienia dla wszystkich pracowników;
4. zapewnić lub popierać odpowiednie poradnictwo zawodowe, szkolenie i readaptację
zawodową”.
239
B. Gronowska, et al., Prawa..., s. 306.
240
„Art. 7. W celu zapewnienia skutecznego wykonywania prawa dzieci i młodocianych do ochrony, Umawiające się Strony zobowiązują się:
1. ustalić, że wiek piętnastu lat będzie minimalnym wiekiem dopuszczenia do zatrudnienia,
z zastrzeżeniem wyjątków wobec dzieci zatrudnionych przy określonych, lekkich pracach,
nieszkodliwych dla ich zdrowia, moralności lub kształcenia;
2. ustalić wyższy minimalny wiek dopuszczenia do zatrudnienia w niektórych, określonych
zawodach, uznanych za niebezpieczne lub szkodliwe dla zdrowia;
3. zabronić, by dzieci, które podlegają jeszcze obowiązkowemu nauczaniu, były zatrudniane
przy pracach, które uniemożliwiałyby im pełne korzystanie z tego nauczania;
4. ograniczyć czas pracy pracowników mających mniej niż szesnaście lat tak, by odpowiadał
potrzebom ich rozwoju, a szczególnie potrzebie ich szkolenia zawodowego;
5. uznać prawo pracowników młodocianych i praktykantów do sprawiedliwego wynagrodzenia
lub do innych odpowiednich zasiłków;
6. przewidzieć, że czas poświęcany przez młodocianych na szkolenie zawodowe podczas
zwykłego czasu pracy będzie, za zgodą pracodawcy, traktowany jako stanowiący część dnia
pracy;
7. ustalić, że osoby zatrudnione, mające mniej niż osiemnaście lat, uprawnione będą do corocznego płatnego urlopu, nie krótszego niż trzy tygodnie;
8. zabronić zatrudniania osób mających mniej niż osiemnaście lat przy pracy nocnej, z wyjątkiem
pewnych zawodów, określonych przez ustawodawstwo krajowe;
9. ustalić, że osoby mające mniej niż osiemnaście lat, wykonujące niektóre, określone przez
ustawodawstwo krajowe zawody, będą podlegały regularnej kontroli lekarskiej;
10. zapewnić szczególną ochronę przed fizycznymi i moralnymi zagrożeniami, na które narażone
są dzieci i młodociani, a szczególnie przed tymi, które bezpośrednio lub pośrednio wynikają
z ich pracy”.
106
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
do ustalenia 15 lat, jako minimalnego wieku dopuszczenia do zatrudnienia
(nie dotyczy to jednak lekkich prac, nieszkodliwych dla zdrowia, moralności
lub kształcenia dzieci).
Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi
Najnowszym dokumentem Rady Europy dotyczącym eliminowania handlu
ludźmi, ale również pracy przymusowej jest Konwencja Rady Europy w sprawie
działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.241. W świetle definicji zawartej
w art. 4 handel ludźmi oznacza „werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób, z zastosowaniem groźby lub użyciem siły,
bądź innych form przymusu, uprowadzenia, oszustwa, podstępu, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści
dla uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystywanie prostytucji
innych osób, lub inne formy wykorzystywania seksualnego, przymusową pracę
lub służbę, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie
albo usunięcie organów”.
Definicja ta zatem jednoznacznie przesądza, że jeśli sprawca posłużył się
którąś z wymienionych metod a następnie wykorzystał ofiarę do pracy lub służby
o charakterze przymusowym, to wówczas dochodzi do popełnienia przestępstwa
handlu ludźmi. W ten sposób europejski prawodawca uznał pracę przymusową,
ale również niewolnictwo i praktyki podobne do niewolnictwa, za jedną z form
handlu ludźmi. Jest to bardzo ważne postanowienie bowiem w systemie prawa
Rady Europy nie ma innego dokumentu dotyczącego sensu stricte przeciwdziałania pracy przymusowej.
Poza wprowadzeniem definicji handlu ludźmi, Konwencja ta zobowiązuje
państwa strony do penalizacji nie tylko handlu ludźmi jako takiego (art. 18),
ale również zachowań polegających na korzystaniu z usług ofiar handlu ludźmi
(art. 19). Na Członkach Rady Europy spoczywa także obowiązek objęcia krajowymi przepisami karnymi form popełnienia przestępstwa, takich jak usiłowanie,
pomocnictwo i podżeganie (art. 21). Istotne jest również to, że w postanowieniach Konwencji jest przepis dotyczący odpowiedzialności osób prawnych
zaangażowanych w handel ludźmi (art. 22). Jednocześnie odpowiedzialność ta
nie wyklucza pociągnięcia do odpowiedzialności karnej także osób fizycznych,
które dopuściły się przestępstwa handlu ludźmi.
Ponadto na mocy Konwencji, na państwach członkowskich spoczywa również obowiązek podejmowania wszelkich działań zmierzających do eliminowa241
Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107.
107
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
nia handlu ludźmi, zwłaszcza takich, które dotyczą współpracy międzynarodowej w tym zakresie lub też współdziałania ze społeczeństwem obywatelskim,
co w praktyce oznacza organizacje pozarządowe, środowiska lokalne i media.
Temu zagadnieniu poświęcony jest rozdział VI Konwencji (art. 32-35).
Dodatkową kwestią poruszoną w Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r., jest pomoc ofiarom handlu ludźmi.
Istotne jest przede wszystkim wprowadzenie tzw. czasu do namysłu (art. 13). Jest
to okres, w którym ofiara powinna dojść do równowagi, uwolnić się od wpływu
sprawców handlu ludźmi i jednocześnie podjąć decyzję o ewentualnej współpracy z organami ochrony porządku prawnego. Dodatkowo w art. 28 konwencji,
międzynarodowy prawodawca umieścił przepis dotyczący ochrony ofiar, świadków oraz osób współpracujących z wymiarem sprawiedliwości w sprawach
o handel ludźmi. Przy czym chodzi tu o ochronę nie tylko w trakcie postępowania przygotowawczego czy sądowego, ale również po jego zakończeniu.
Omawiana Konwencja zobowiązuje także do eliminowania „... wszystkich
form handlu ludźmi, zarówno krajowego, jak i międzynarodowego, związanego albo niezwiązanego, z przestępczością zorganizowaną” (art. 2). Jest to bardzo ważne postanowienie, bowiem międzynarodowy legislator słusznie uznał,
że handel ludźmi, w tym do pracy przymusowej, nie koniecznie musi dotyczyć
tylko cudzoziemców. Organizacje międzynarodowe od dłuższego już czasu
zwracają uwagę na fakt, że ofiarą może zostać również człowiek, który wcale
nie opuścił kraju pochodzenia242. Dlatego przepis art. 2 omawianej konwencji
należy uznać za nowatorski.
Konwencja nakłada także na państwa strony obowiązek podejmowania
działań prewencyjnych w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Artykuł 5 pkt
2 omawianego dokumentu stanowi, że „Każda Strona określi lub wzmocni
skuteczne założenia polityki i programy służące zapobieganiu handlowi ludźmi poprzez takie środki jak: badania, informacje, kampanie uświadamiające
i edukacyjne, inicjatywy społeczne i gospodarcze oraz programy szkoleniowe
skierowane w szczególności do osób narażonych na możliwość stania się ofiarą
handlu ludźmi oraz osób zawodowo zajmujących się zwalczaniem handlu ludźmi”. Zatem Konwencja Rady Europy wymienia wprost, jakiego rodzaju mogą
to być działania prewencyjne.
Omawiany dokument zobowiązuje również państwa-strony do podejmowania
konkretnych działań mających na celu zwiększenie skuteczności w identyfiko242
Zob. C. Rijken, Challenges and Pitfalls in Combating Trafficking in Human Beings for Labour
Exploitation, [w:], Combating Trafficking in Human Beings for Labour Exploitation (red. C. Rijken), Wolf Legal Publishers, Nijmegen 2011, s. 394-398.
108
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
waniu ofiar handlu ludźmi. Jednym z nich jest wzmocnienie kontroli na granicach państwa (art. 7), tak, aby organy porządku prawnego mogły skuteczniej
zapobiegać i wykrywać przypadki handlu ludźmi. Jednakże kontrole te nie
mogą naruszać innych postanowień prawa międzynarodowego, dotyczących
swobodnego przekraczania granic państwa.
Innym zobowiązaniem jest wydanie przez państwa-strony takich dokumentów podróży lub dokumentów identyfikacyjnych, które będą uniemożliwiały ich
niewłaściwe użycie, w tym przede wszystkim ich podrabianie (art. 8 i art. 9).
Jest to zatem jedyny dokument Rady Europy, który w całości dotyczy problemu handlu ludźmi, ale także zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy.
Jednak najistotniejsze jest to, że wiele z omówionych tu przepisów ma charakter
nowatorski. Nigdy wcześniej w prawie międzynarodowym nie został uchwalony
dokument, który w tak szeroki sposób odnosiłby się do problematyki handlu
ludźmi243, w tym pracy przymusowej. Istotnym osiągnięciem tej Konwencji
jest utworzenie grupy ekspertów do spraw działań przeciwko handlowi ludźmi,
pod nazwą GRETA (art. 38), której zadaniem jest monitorowanie implementacji tego dokumentu przez państwa-strony. Omawiana konwencja jest zatem
traktatem unikatowym, a jednocześnie stanowi dodatkowy instrument prawa
międzynarodowego, który chroni osoby przebywające w państwach członkowskich Rady Europy przed staniem się ofiarami handlu ludźmi.
W porównaniu więc z omawianymi wcześniej dokumentami, tj. z Europejską Konwencją Praw Człowieka z 1950 r. oraz z Europejską Kartą Społeczną
z 1961 r., Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi
ludźmi z 2005 r., nakłada na państwa członkowskie konkretne obowiązki. I choć
w dokumencie tym zostało użytych wiele nieprecyzyjnych sformułowań, jak np.
że państwa strony „rozważą podjęcie działań”244, to jednak nie zmienia to faktu,
jak wielkim osiągnięciem jest uchwalenie tego traktatu. Jednocześnie Konwencja
ta doskonale ilustruje ewolucję przepisów dotyczących handlu ludźmi oraz sposób postrzegania tego problemu w obrębie państw Rady Europy.
Ważną informacją z punktu widzenia niniejszej analizy jest również to,
że czterdzieści cztery kraje członkowskie Rady Europy ratyfikowały konwencje
Międzynarodowej Organizacji Pracy odnoszące się do pracy przymusowej, tj.
Konwencję Nr 29 MOP i Konwencję Nr 105 MOP. Natomiast Andora, Lichtenstein i Monako nie są stroną tych dokumentów.
243
B. Namysłowska-Gabrysiak, Ratyfikacja Konwencji Rady Europy z 3.05.2005 r. w sprawie
działań przeciwko handlowi ludźmi – znaczenie i skutki, [w:] Handel ludźmi w Polsce. Materiały
do raportu, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa 2009 r., s. 14.
244
Szerz. M. Wiśniewski, Kilka uwag o zwalczaniu handlu ludźmi w dokumentach ONZ i Rady
Europy, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 122.
109
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Unia Europejska
Unia Europejska już od ponad dwóch dekad podejmuje konkretne działania
mające na celu przeciwdziałanie zjawisku handlu ludźmi i pracy przymusowej.
Od 1990 roku Wspólnoty Europejskie, a następnie Unia Europejska, podejmowały próby zwrócenia uwagi na problem handlu ludźmi. Początkowo w drodze
uchwały Parlamentu Europejskiego, komunikatu Komisji Europejskiej, a także
powoływania specjalnych programów dotyczących eliminowania handlu ludźmi245. Te działania doprowadziły do stworzenia aktów prawnych do walki z tym
przestępstwem.
Istotne jest również to, że wszyscy członkowie UE ratyfikowali obydwie
konwencje MOP odnoszące się do problemu pracy przymusowej, a mianowicie
Konwencję Nr 29 MOP i Konwencję Nr 105 MOP. Zatem obowiązek eliminowania zachowań polegających na zmuszaniu człowieka do pracy spoczywa
na członkach UE nie tylko ze względu na wewnętrzne ustawodawstwo, o którym będzie mowa poniżej, ale również z powodu regulacji międzynarodowych,
w tym zwłaszcza uchwalanych przez Międzynarodową Organizację Pracy.
Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW w sprawie zwalczania handlu ludźmi
Pierwszą regulacją była Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW z dnia 19
lipca 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi246, a następnie Dyrektywa
Rady 2004/81/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi
lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwiających nielegalną imigrację, którzy
współpracują z organami247. Ostatnim dokumentem uchwalonym w tym zakresie
jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia
2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu
oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/WSiSW248.
Decyzja Ramowa Rady z 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi jest
dokumentem ważnym również w kontekście eliminowania pracy przymusowej
z kilku powodów. Przede wszystkim definiuje handel ludźmi, a mianowicie,
w świetle art. 1, handel ludźmi oznacza „werbowanie, przewóz, przekazywanie,
przechowywanie, dalsze przyjmowanie osoby, włącznie z wymianą lub przeniesieniem kontroli nad tą osobą, gdy:
245
Szerz. F. Jasiński, Praktyczne znaczenie przepisów Unii Europejskiej dotyczących walki
z handlem ludźmi, [w:] Handel ludźmi... (red. Z. Lasocik), s. 127-133.
246
Dz. U. WE L 203 z 1 sierpnia 2002 r., s. 1.
247
Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r., s. 19.
248
Dz. U. UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r., s. 1.
110
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
dzieje się to przy użyciu przymusu, siły lub zastraszenia, w tym uprowadzenia, lub dzieje się to przy użyciu oszustwa lub nadużycia finansowego, lub ma
miejsce nadużycie władzy lub sytuacji wrażliwości, które powodują, że osoba nie ma w rzeczywistości prawdziwego i nadającego się do zaakceptowania wyboru innego niż poddanie się wykorzystaniu, lub oferowane lub przyjmowane są opłaty lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej kontrolę
nad inną osobą do celów wyzysku pracy lub usług tej osoby, w tym w formie
co najmniej przymusowej lub obowiązkowej pracy lub usług, niewolnictwa
lub praktyk podobnych do niewolnictwa oraz poddaństwa, lub do celów wyzysku prostytucji innych osób lub innych form wykorzystania seksualnego,
w tym pornografii”.
Zatem definicja użyta w cytowanym powyżej dokumencie wyraźnie przesądza,
że praca przymusowa jest jedną z form handlu ludźmi. Przepis ten jest ważny,
gdyż na mocy dalszych postanowień decyzji ramowej Rady (art. 3), państwa
członkowskie zobowiązane są do penalizacji zachowań, o których mowa w tym
dokumencie. Co więcej, w świetle omawianych przepisów, również podżeganie, pomocnictwo, współudział i usiłowanie są karalne i podlegają ściganiu.
Poza tym decyzja ramowa Rady nakłada na państwa członkowskie obowiązek
utworzenia instytucji, które będą odpowiedzialne za ściganie oraz sądzenie osób
popełniających przestępstwo handlu ludźmi, jeśli oczywiście takie organy jeszcze nie funkcjonują. Ponadto omawiany dokument zapewnia ofiarom ochronę
i pomoc, natomiast dzieci-ofiary handlu ludźmi oraz ich rodziny powinny zostać otoczone szczególną opieką (art. 7 pkt 2 i 3). Istotny jest również przepis
art. 7 pkt 1 mówiący o tym, że ściganie przestępstwa handlu ludźmi nie jest
uzależnione od tego czy ofiara złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa
lub wniosła oskarżenie.
Swoistym novum tego dokumentu jest zobowiązanie państw Unii Europejskiej
do ścigania osób prawnych, tj. firm, przedsiębiorstw czy organizacji, i ponoszenia
odpowiedzialności karnej, jeśli ich przedstawiciele popełnili przestępstwo handlu ludźmi (art. 4 i art. 5). Jest to zatem kompletnie nowe spojrzenie na walkę
z handlem ludźmi. Przed uchwaleniem Decyzji Ramowej żadne ustawodawstwo
Unii Europejskiej nie regulowało tej kwestii. Przepis ten jest tym bardziej istotny, że jak już dziś wiemy, również np. firmy świadczące usługi transportowe,
lub ich przedstawiciele, mogą być zaangażowane w proceder handlu ludźmi249.
Także podmioty gospodarcze świadczące usługi tzw. leasingu pracowniczego
249
W tzw. sprawę Terra Promesa, dotyczącą zmuszania Polaków do pracy na plantacjach rolnych
we Włoszech były również zaangażowane firmy świadczące usługi transportowe (autokarowe).
Firmy te zawoziły bowiem Polaków do obozów pracy we Włoszech. Zob. sygn. akt III K 21/07
Sąd Okręgowy w Krakowie.
111
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
mogą brać udział w popełnianiu przestępstw związanych ze zmuszaniem ludzi
do pracy250.
Dyrektywa Rady 2004/81/WE w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich
Drugim istotnym dokumentem w obszarze Unii Europejskiej dotyczącym
problematyki handlu ludźmi jest Dyrektywa Rady 2004/81/WE z dania 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw
trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań
ułatwiających nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami251. Dokument ten określa wiele kwestii związanych z udzieleniem ofierze
handlu ludźmi pomocy ze strony państwa, pod warunkiem, że osoba ta zdecydowała się na współpracę z organami ścigania. Jedną z tych form pomocy jest,
jak sugeruje już sam tytuł tego dokumentu, zalegalizowanie pobytu cudzoziemca
będącego ofiarą handlu ludźmi. Ponadto dyrektywa wprowadza instytucję tzw.
czasu do namysłu (reflection period), tj. okresu w którym cudzoziemiec-ofiara
przestępstwa musi podjąć decyzję o współpracy z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Do czasu podjęcia tej decyzji kraj, w którym znajduje się
cudzoziemiec, udziela mu pozwolenia na pobyt. Jednakże dyrektywa nie określa
jak długo powinien trwać wspomniany „czas do namysłu”, pozostawiając kwestię
ustalenia tego okresu krajowym ustawodawcom. Dlatego swoboda określania
długości, a także momentu rozpoczęcia tzw. czasu do namysłu jest najbardziej
krytykowanym rozwiązaniem przyjętym w tym dokumencie252.
Kolejnym ważnym postanowieniem tej dyrektywy jest zapewnienie pomocy
ofiarom handlu ludźmi i nielegalnej migracji. Jednak również i ten przepis nie
został sprecyzowany. Brak jest bowiem informacji na temat zakresu wsparcia,
które powinno być udzielane tym osobom. Mowa jest jedynie o tym, że „Państwa Członkowskie zapewniają koniczną pomoc medyczną lub inną zainteresowanym obywatelom państw trzecich, którzy nie mają wystarczających środków
finansowych, a mają szczególne potrzeby” (art. 9 Dyrektywy Rady). Poza tym
dokument ten zobowiązuje kraje Unii Europejskiej do wprowadzenia przepisów prawa określających warunki podjęcia pracy lub nauki przez ofiary handlu
ludźmi, którym został udzielony pobyt, w związku z ich współpracą z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Dyrektywa określa również kwestię
250
Obecnie przed Sądem w Gdańsku toczy się sprawa dotycząca zmuszania obywateli Bangladeszu
do pracy w Stoczni Gdańskiej przez firmę zajmującą się tzw. leasingiem pracowniczym, zob. IV K
141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku.
251
Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r., s. 19.
252
F. Jasiński, Praktyczne..., s. 141.
112
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
związaną z okresem pobytu ofiary handlu ludźmi. Czas ten ma wynosić sześć
miesięcy i powinien zostać przedłużony, jeśli tylko zajdą ku temu okoliczności.
Zatem Dyrektywa Rady z 2004 r. jest ważnym dokumentem w kontekście
eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, ponieważ zachęca państwa-strony do udzielenia wsparcia ofiarom tych przestępstw. Jednocześnie ułatwia
ściganie tych zjawisk, ponieważ zachęca państwa członkowskie do tworzenia
takich warunków dla ofiar handlu ludźmi, dzięki którym będą chciały współpracować z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości.
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar
Ostatnim dokumentem uchwalonym w ramach Unii Europejskiej dotyczącym
handlu ludźmi jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE
z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania
tego procederu oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/
WSiSW253. Dokument ten zawiera wiele istotnych i nowych przepisów w porównaniu z decyzją ramową z 2002 r., które zostaną omówione poniżej.
Jednym z nich jest definicja, która za handel ludźmi uznaje „Werbowanie,
transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób, w tym
wymianę lub przekazanie kontroli nad tymi osobami, z zastosowaniem groźby
lub przemocy bądź innych form przymusu, uprowadzenia, oszustwa, podstępu,
poprzez nadużycie uprawnień lub wykorzystanie sytuacji bezbronności, lub też
wręczenie lub przyjęcie płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad inną osobą, w celu wyzysku” (art. 2. pkt 1). Różnica pomiędzy zacytowaną definicją, a tą z decyzji ramowej z 2002 r. dotyczy przede
wszystkim celu wykorzystania254. Wcześniejsza, wśród celów wymieniała wiele
zachowań, m.in. pracę przymusową, niewolnictwo czy wykorzystywanie seksualne. Jednak w obecnym akcie prawnym ustawodawca europejski wśród celów
umieścił tylko wyzysk, ale jednocześnie doprecyzował na czym on polega. Art.
2 pkt 3 stanowi, że „Wyzysk obejmuje, w szczególności, wyzyskanie innych
osób do prostytucji lub innych form wykorzystywania seksualnego, przymusową
pracę lub służbę, w tym żebractwo, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie, wyzyskiwanie do działalności przestępczej lub usunięcie
organów” (art. 2 pkt. 3).
253
Dz. U UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r., s. 1.
Z. Lasocik, Nowa dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie handlu ludźmi, Państwo i Prawo
2012, nr 12, s. 48.
254
113
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Istotne w cytowanej dyrektywie jest również umieszczenie przepisu dotyczącego niekaralności ofiar handlu ludźmi za przestępstwa, do których osoby
te zostały zmuszone przez sprawców tego przestępstwa (art. 8). Przepis ten jest
istotny przede wszystkim dlatego, że jest próbą uregulowania kwestii karalności
ofiar handlu ludźmi, która dotychczas została poruszona tylko w jednym dokumencie prawa międzynarodowego, a mianowicie w Konwencji Rady Europy
w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.255 Zatem przepis ten
w jakimś sensie zapoczątkowuje próbę uregulowania problemu karania za czyny
zabronione ludzi, którzy jednocześnie są ofiarami innych przestępstw, w tym
przypadku handlu ludźmi256.
Omawiana Dyrektywa ustanawia również zakres niezbędnej pomocy, jaka
powinna być udzielana ofiarom handlu ludźmi. Istotne jest to, że ofiary powinny otrzymywać wsparcie i pomoc przed rozpoczęciem postępowania karnego,
w jego trakcie, a także po jego zakończeniu. Dotyczy to tak osób dorosłych
(art. 11), jak i dzieci (art. 14). Poza tym dokument ten zobowiązuje również
państwa-strony do zapewnienia ofiarom handlu ludźmi odszkodowań na tych
samych zasadach, na których ofiary innych przestępstw uzyskują je od państwa (art. 17).
Poza wspomnianą pomocą i wsparciem Dyrektywa zobowiązuje Państwa
członkowskie do ochrony ofiar handlu ludźmi podczas postępowania przygotowawczego i sądowego, po dostęp do programów ochrony świadków włącznie
(art. 12 i art. 15).
Istotnym przepisem Dyrektywy z 2011 r. jest również art. 19, który zachęca państwa-strony do ustanowienia instytucji krajowych sprawozdawców
do spraw handlu ludźmi. Instytucje te mają się przede wszystkim zajmować
takimi kwestiami jak ocena tendencji w zakresie problemu handlu ludźmi; ocena
krajowych działań mających na celu eliminowanie tego zjawiska; gromadzenie
danych na temat handlu ludźmi czy współpraca z organizacjami społeczeństwa
obywatelskiego, które zajmują się tą problematyką.
Powołanie tej instytucji jest o tyle istotne, że kolejny przepis Dyrektywy,
art. 20, nakłada na państwa członkowskie obowiązek przekazywania informacji
na temat podjętych działań w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi, które zostały wprowadzone w poszczególnych krajach Unii Europejskiej.
Informacje te mają być podstawą stworzenia skoordynowanej i spójnej strategii
zwalczania tego przestępstwa w obrębie państw unijnych. Poza tym na pod255
Dz. U. z 2009 r. Nr 20, poz. 107.
Szerz. Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna diagnoza problemu (red. Z. Lasocik),
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013.
256
114
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
stawie tych danych Komisja Europejska będzie dokonywać oceny postępów
w sprawie eliminowania tego zjawiska na obszarze Unii Europejskiej.
Omawiana Dyrektywa jest zatem dość rewolucyjna i nowatorska w porównaniu z wcześniej uchwalanymi dokumentami Unii Europejskiej w tym
zakresie257. Po raz pierwszy europejski prawodawca zaproponował państwom
członkowskim wprowadzenie konkretnych rozwiązań jeśli chodzi o eliminowanie handlu ludźmi, takich jak choćby niekaralność ofiar tego przestępstwa
czy ustanowienie krajowego sprawozdawcy ds. handlu ludźmi.
Karta Praw Podstawowych
Odrębnego omówienia wymaga Karta Praw Podstawowych258 Unii Europejskiej, w której również zostały zawarte przepisy zakazujące pracy przymusowej
i niewolnictwa. Jest to dokument szczególny przede wszystkim dlatego, że jest
pierwszym zbiorem praw odnoszącym się do kwestii polityczno-społecznej.
O ile Unia Europejska (wcześniej Wspólnoty Europejskie) dążyła do integracji w sprawach gospodarczych, o tyle w Karcie Praw Podstawowych po raz
pierwszy nacisk został położony na ochronę praw podstawowych259. Po drugie
istotna jest także ranga omawianego dokumentu. Na mocy postanowień Traktatu z Lizbony zmieniających Traktat o UE i Traktat ustanawiający Wspólnotę
Europejską z 2007 r.260 (tzw. Traktat lizboński), Karta Praw Podstawowych stała
się dokumentem prawnie wiążącym wszystkich członków Unii Europejskiej.
Oznacza to, że do jej stosowania zobligowani są nie tylko sędziowie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), ale również sądy krajowe261. Innymi
słowy większość przepisów Karty Praw Podstawowych może być bezpośrednio
stosowana262.
Karta Praw Podstawowych jest zatem jednym z najnowszych a zarazem najnowocześniejszych dokumentów odnoszących się do praw człowieka. Co prawda
dokument ten ma charakter regionalny, ale przepisy w nim zawarte są unikalne
i nowoczesne w porównaniu z dotychczasowymi traktatami dotyczącymi ochrony
praw podstawowych263. Dla przykładu można podać, że oprócz ochrony takich
257
Szerz. Z. Lasocik, Nowa..., s. 46-59.
Dz. U. WE C 364 z 18 grudnia 2000 r., s. 1.
259
Ochrona praw jednostki (red. Z. Brodecki), Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa
2004, s. 74.
260
Traktat lizboński wszedł w życie 1 grudnia 2009 r. (Dz. U. z 2009, Nr 203, poz. 1569).
261
Fundamental Rights Protection in the European Union (ed. Jan Barcz), Wydawnictwo C.H.
Beck, Warszawa 2009, s.63.
262
A. Bodnar, Karta Praw Podstawowych: zróżnicowany charakter prawny postanowień Karty
i ich skutki dla jednostek, sądów oraz ustawodawcy, [w:] Ochrona praw podstawowych w Unii
Europejskiej (red. Jan Barcz), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 148.
263
J. Sozański, Prawa człowieka w systemach prawnych Wspólnot i Unii Europejskiej, Polskie
258
115
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
praw i wolności jak prawo do życia, czy wolność myśli, sumienia i religii, które
są również zagwarantowane w innych dokumentach prawa międzynarodowego,
Karta Praw Podstawowych chroni prawa i wolności o szczególnym charakterze,
takie jak np. prawo do dobrej administracji czy prawo do integralności osoby
ludzkiej264. Dokument ten zasługuje na uwagę jeszcze z jednego powodu, a mianowicie w Preambule, ale także w Wyjaśnieniach sporządzonych przez Prezydium Konwentu Europejskiego265, ustawodawca UE odwołał się do traktatów
dotyczących ochrony praw człowieka przyjętych przez Organizację Narodów
Zjednoczonych, Radę Europy, Unię Europejską, a także do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości266. Ponadto podkreślić należy, że Karta
Praw Podstawowych została uchwalona w celu wzmocnienia ochrony praw
podstawowych wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej oraz uczynienia tych
praw bardziej widocznymi.
Karta Praw Podstawowych jest podzielona na siedem części (Godność,
Wolność, Równość, Solidarność, Prawa obywatelskie, Wymiar Sprawiedliwości
i Postanowienia ogólne dotyczące wykładni i stosowania Karty). Części te określane są jako Tytuły. Kwestia niewolnictwa, handlu ludźmi i pracy przymusowej
została umiejscowiona w Tytule I - Godność. Artykuł 5, noszący „tytuł” Zakaz
niewolnictwa i pracy przymusowej, stanowi:
„1. Nikt nie może być trzymany w niewoli lub w poddaństwie.
2. Nikt nie może być zmuszony do świadczenia pracy przymusowej
lub obowiązkowej.
3. Handel ludźmi jest zakazany”.
Zatem można zauważyć, że w omawianym artykule, europejski prawodawca
odniósł się do kilku zachowań. Bowiem nie tylko praca przymusowa i niewolnictwo są niedozwolone, jak na to wskazuje „tytuł” art. 5, ale zabronione jest
również stosowanie niewoli lub poddaństwa. Zarazem w tym samym artykule
znalazł się przepis zakazujący handlu ludźmi. Jednocześnie przywołane powyWydawnictwo Prawnicze, Warszawa 2005, s. 307.
264
F. Jasiński, Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa
2003, s. 204-205.
265
Prezydium składa się z Przewodniczącego, 14 wiceprzewodniczących i 6 kwestorów z głosem doradczym. Rolą prezydium jest przede wszystkim kierowanie wewnętrznym funkcjonowaniem parlamentu, sekretariatu jak i biurami administracyjnymi i finansowymi Parlamentu. Szerz.
J. Barcz, M. Górka, System instytucjonalny Unii Europejskiej, Instytut Wydawniczy EuroPrawo,
Warszawa 2009, s. 12-13.
266
R. Mazur, Karta Praw Podstawowych UE, [w:] Ochrona praw podstawowych Unii Europejskiej
(red. A. Florczak), Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2009, s. 45.
116
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
żej postanowienia Karty Praw Podstawowych są w jakimś sensie powtórzeniem
przepisów przyjętych w innych dokumentach prawa międzynarodowego, jak
choćby w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w których zakaz pracy
przymusowej, czy też wolność od niewolnictwa jako takiego, jest jednym z egzystencjalnych praw człowieka267.
W przepisach Karty Praw Podstawowych nie zostały zdefiniowane pojęcia użyte
w art. 5, tj. niewolnictwo, poddaństwo, praca przymusowa lub obowiązkowa
czy handel ludźmi. Jednak zdaniem judykatury268 pojęcia te należy definiować
w oparciu o inne dokumenty prawa międzynarodowego, które zawierają definicje
tych zjawisk. Są to w szczególności Konwencja w sprawie niewolnictwa z 1926 r.269,
Uzupełniająca konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa z 1956 r.270, Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.271
oraz Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych
przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z 2000 r.272.
Istotnym z punktu niniejszej analizy jest art. 15273 zatytułowany „Wolność
wyboru zawodu i prawo do podejmowania pracy”. Przepis ten stanowi, że każdy
obywatel Unii Europejskiej ma prawo do wykonywania swobodnie wybranego
lub zaakceptowanego przez siebie zawodu. Zdaniem komentatorów przepis ten
należy interpretować szeroko niezależnie od przepisów prawa krajowego państw
członkowskich274. Przepis ten bowiem nie oznacza tylko wolności wyboru
i wykonywania zawodu, lecz także prawo do wyboru pracodawcy oraz formy
świadczenia pracy, czy to w oparciu o stosunek pracy, czy też na podstawie
umowy cywilnoprawnej275. Można zatem uznać, że przepis ten jest również
potwierdzeniem i uzupełnieniem postanowień zawartych w art. 5 cytowanego
dokumentu, dotyczących zakazu niewolnictwa i pracy przymusowej.
267
W. Sobczak, Tytuł I. Godność, [w:] Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Komentarz
(red. A. Wróbel), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2013, s. 165.
268
Ibidem, s. 177.
269
Dz. U. z 1931 r., Nr 4, poz. 21.
270
Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185.
271
Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107.
272
Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160.
273
„1. Każdy ma prawo do podejmowania pracy oraz wykonywania swobodnie wybranego
lub zaakceptowanego zawodu.
2. Każdy obywatel Unii ma swobodę poszukiwania zatrudnienia, wykonywania pracy, korzystania
z prawa przedsiębiorczości oraz świadczenia usług w każdym Państwie Członkowskim.
3. Obywatele państw trzecich, którzy posiadają zezwolenie na pracę na terytorium Państw
Członkowskich, są uprawnieni do takich samych warunków pracy, z jakich korzystają obywatele
Unii”.
274
E. Skibińska, Tytuł II. Wolności, [w:] Karta…, s. 582.
275
Ibidem, s. 587.
117
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
W Karcie Praw Podstawowych, odrębnie od omówionych powyżej postanowień, została uregulowana kwestia ochrony dzieci przed wykorzystywaniem
do pracy przymusowej. Przepis art. 32276 stanowi, że zatrudnianie dzieci jest
zakazane, a minimalny wiek podjęcia pracy nie może być niższy niż minimalny
wiek zakończenia obowiązku szkolnego. Zatem cytowany przepis w sposób absolutny zakazuje pracy dzieci, bez względu na rodzaj pracy i sektor gospodarki277.
Jednak istotnym mankamentem tego przepisu jest to, że wiek, w którym dzieci
mogą rozpoczynać pracę zarobkową, nie został precyzyjnie określony. W cytowanym przepisie mowa jest jedynie o tym, że dzieci mogą być zatrudniane
w momencie zakończenia obowiązku szkolnego, bez określenia minimalnego
wieku, w którym mogą one podejmować pracę. A przecież obowiązek szkolny
może być różnie określany w państwach członkowskich UE. Dlatego słusznie
podnosi się w literaturze przedmiotu278, że przepis ten nie ustanawia nowego
standardu i w żaden sposób nie jest postępowy względem wypracowanych dużo
wcześniej dokumentów Rady Europy czy Międzynarodowej Organizacji Pracy
w tym zakresie.
W świetle cytowanego przepisu, tylko młodociani mogą być dopuszczani do podjęcia pracy. Należy im jednak zapewnić warunki pracy stosowne
do ich wieku oraz ochronę przed wykorzystywaniem ekonomicznym lub przed
jakąkolwiek pracą, która byłaby szkodliwa dla ich bezpieczeństwa, zdrowia
lub rozwoju fizycznego, psychicznego, moralnego i społecznego, albo praca ta
mogłaby utrudniać im edukację. W kontekście niniejszej analizy istotna jest ta
część przepisu, która dotyczy ochrony przed „wykorzystywaniem ekonomicznym”. W literaturze przedmiotu podkreśla się, że chodzi tu przede wszystkim
o zagwarantowanie odpowiedniego wynagrodzenia młodocianemu pracownikowi,
w stosunku do wykonanej przez niego pracy279. Jednak w mojej opinii, przepis
ten interpretować należy szerzej, nie tylko jako zapewnienie odpowiedniej pensji, ale również zakaz wykorzystywania i zmuszania do pracy.
To ważne, że kwestie zakazu niewolnictwa, zmuszania do pracy, czy handlu
ludźmi zostały unormowane w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej.
276
„Zatrudnianie dzieci jest zakazane. Minimalny wiek dopuszczenia do zatrudnienia nie może
być niższy niż minimalny wiek zakończenia obowiązku szkolnego, z zastrzeżeniem uregulowań,
które mogą być bardziej korzystne dla młodocianych i z wyjątkiem ograniczonych odstępstw.
Młodociani dopuszczeni do pracy muszą mieć warunki pracy odpowiednie dla ich wieku oraz być
chronieni przed wykorzystywaniem ekonomicznym oraz jakąkolwiek pracą, która mogłaby
szkodzić ich bezpieczeństwu, zdrowiu lub rozwojowi fizycznemu, psychicznemu, moralnemu
i społecznemu albo utrudniać im edukację”.
277
Karta..., s. 938.
278
Ibidem, s. 939.
279
Ibidem, s. 943.
118
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
W ten sposób, postanowienia te zyskały solidne podstawy prawne w państwach
członkowskich UE, ponieważ jak już wcześniej wskazałem, przepisy Karty mogą
być bezpośrednio stosowane.
Jednak dyskusyjne jest to, dlaczego omówione powyżej przepisy mają tak
ogólny charakter. Dlaczego prawodawca unijny nie zobowiązał państw członkowskich do podjęcia konkretnych działań mających na celu eliminowanie
zjawiska zmuszania do pracy? W mojej ocenie dążył jedynie do potwierdzenia
zakazu niewolnictwa i pracy przymusowej w obrębie prawa unijnego. Świadczy
o tym wyraźnie Preambuła tego dokumentu, w której europejski prawodawca
odwołuje się m.in. do (Europejskiej) Konwencji o ochronie praw człowieka
i podstawowych wolności, czy orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii
Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Również autorzy
Karty Praw Podstawowych podkreślają, że dokument ten nie tworzy nowego
standardu ochrony praw człowieka w Unii Europejskiej, a jedynie porządkuje
istniejące już dokumenty prawa międzynarodowego280.
Jednocześnie europejski prawodawca stara się tworzyć normy prawne w sposób jak najbardziej ogólny i to nie tylko jeśli chodzi o problematykę pracy przymusowej281. Brak szczegółowych uregulowań nie nakłada bowiem poważnych
obowiązków na państwa członkowskie. Niemniej jednak Karta Praw Podstawowych, pomimo ogólnych sformułowań, jest istotnym dokumentem mającym
na celu ochronę praw i wolności człowieka w Unii Europejskiej.
Na podstawie analizy przytoczonych powyżej dokumentów zauważyć można,
że Unia Europejska bardzo późno zwróciła uwagę na problem handlu ludźmi i pracy przymusowej. Dotychczas państwa członkowskie UE uchwaliły cztery dokumenty dotyczące omawianej problematyki. Przy czym postanowienia Karty Praw
Podstawowych, o czym była już mowa, są dość ogólne. Dopiero przyjęcie Decyzji
Ramowej z 2002 r., w sprawie zwalczania handlu ludźmi, uznać należy za pierwszy
sygnał, świadczący o tym, że państwa UE chcą zająć się problemem handlu ludźmi
i zmuszania ludzi do pracy. Jednak następnie przez blisko dekadę Unia Europejska
nie podjęła się uchwalenia żadnej decyzji lub dyrektywy w tym zakresie. Dopiero
w 2011 r. została przyjęta nowa Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady
w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, która zastąpiła Decyzję Ramową z 2002 r.
280
J. Menkes, Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej a konstytucja Europy, Studia
Europejskie 2001, nr 2, s. 39.
281
R. Kuźniar, Prawa..., s. 189.
119
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Organizacja Państw Amerykańskich
Zakaz pracy przymusowej został również wyrażony w kilku dokumentach
Organizacji Państw Amerykańskich282 (dalej: OPA). Pierwszym dokumentem,
dotyczącym omawianego problemu jest Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka (dalej: Deklaracja Amerykańska) z 30 kwietnia 1948 r.283.
Dokument ten składa się z 38 artykułów, przy czym pierwsza część poświęcona
jest prawom obywatela, a część druga obowiązkom.
Zanim jednak zostaną omówione postanowienia tego dokumentu warto zwrócić uwagę na historię jego obowiązywania. Początkowo bowiem funkcjonował
on tylko jako niewiążąca rezolucja. Jednak charakter prawny tego dokumentu
uległ zmianie, gdy w 1959 r. w ramach Organizacji Państw Amerykańskich
została utworzona Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka, której zadaniem było promowanie praw człowieka oraz monitorowanie ich przestrzegania
w krajach członkowskich. Aby realizować ten cel Komisja ta postanowiła, że
w swoim statucie odwoła się do Deklaracji Amerykańskiej. To z kolei spowodowało, że przywołany dokument stał się instrumentem obowiązującym wszystkie państwa członkowskie OPA284. Ta sama komisja opracowała Amerykańską
Konwencję Praw Człowieka, która została uchwalona przez Organizację Państw
Amerykańskich w 1969 r.285. O tym dokumencie będzie jeszcze mowa poniżej.
Wracając do postanowień Deklaracji Amerykańskiej i jej przepisów odnoszących się do problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, należy
zwrócić uwagę na art. 14 części pierwszej tego dokumentu, poświęconej prawom obywatela. Zostały tam bowiem umieszczone przepisy dotyczące prawa
do pracy i godziwego wynagrodzenia. Ustęp pierwszy artykułu 14. Konwencji
stanowi, że „Każdy człowiek ma prawo do pracy we właściwych warunkach
w zgodzie ze swoim zawodem (profesją) tak dalece, jak istniejące warunki zatrudnienia na to pozwalają”286. W drugim ustępie czytamy, że „Każdy pracownik ma prawo do otrzymywania wynagrodzenia zgodnie z jego zdolnościami
282
Organizacja Państw Amerykańskich (Organization of American States) jest kontynuacją Unii
Panamerykańskiej utworzonej w 1910 roku. Obecnie Organizacja Państw Amerykańskich skupia
35 krajów członkowskich, przy czym Kuba od 1962 r. nie uczestniczy w pracach OPA. Organizacja Państw Amerykańskich powstała na mocy tzw. Karty z Bogoty, którą 30.04.1948 r. podpisało
21 państw. Karta weszła w życie 13.12.1951 r. Por. W. Dobrzycki, System międzyamerykański,
Warszawa 2002, s. 398.
283
OEA/Ser.L.V/II.82 doc.6 rev.1 at 17 (1992).
284
T. Sokołowski, Prawa człowieka w innych organizacjach międzynarodowych, [w:] Prawa
człowieka. Wybrane zagadnienia (red. L. Koba, W. Wacławczyk), Warszawa 2009, s. 123.
285
Zob. Prawa człowieka: dokumenty międzynarodowe, oprac. i przekł. B. Gronowska, T. Jasudowicz, C. Mik., Wydawnictwa Comer, Toruń 1993.
286
Tłumaczenie własne.
120
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
i umiejętnościami, tak aby mógł zapewnić sobie i swojej rodzinie odpowiedni
standard życia”287. Natomiast w trzecim zostało zapisane, że „Każdy ma prawo
do czasu wolnego oraz korzystania z niego”288.
Zatem w Deklaracji Amerykańskiej nie ma przepisu, który zakazywałby
pracy przymusowej. Jedynie przepis art. 14 gwarantuje pracownikowi ochronę podstawowych praw pracowniczych, takich jak np. prawo do urlopu i dnia
wolnego czy wypłatę wynagrodzenia.
Jednak Deklaracja Amerykańska nie jest jedynym dokumentem dotyczącym ochrony praw człowieka w ramach Organizacji Państw Amerykańskich.
Kolejnym jest Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z 22 listopada 1969 r.
(tzw. pakt z San Jose)289, w którym zostały umieszczone przepisy dotyczące
ochrony przed pracą przymusową i niewolnictwem.
Dokument ten jest w swej konstrukcji bardzo zbliżony do Europejskiej
Konwencji Praw Człowieka. Art. 6 tej Konwencji stanowi:
„1. Nikt nie będzie poddany niewolnictwu lub poddaństwu, które są
zakazane w swoich wszelkich formach, tak jak handel niewolnikami
i handel kobietami.
2. Od nikogo nie będzie wymagane wykonywanie pracy przymusowej
lub obowiązkowej. Postanowienie to nie będzie interpretowane tak
by oznaczać, że w tych krajach, w których ustanowiona jest za pewne
przestępstwa kara pozbawienia wolności z pracą przymusową wykonanie takiego wyroku orzeczonego przez właściwy sąd jest zakazane.
Praca przymusowa nie będzie niekorzystnie wpływała na godność albo
fizyczną lub intelektualną zdolność więźnia.
3. Dla celów niniejszego artykułu następujące przypadki nie stanowią
pracy przymusowej lub obowiązkowej:
a) każda praca lub świadczenie wymagane zwykle od osoby pozbawionej wolności wskutek wykonania wyroku lub formalnej wydanej przez
właściwą władzę sądową. Taka praca lub świadczenie będą wykonywane pod nadzorem i kontrolą władz publicznych, a osoby wykonujące
taką pracę lub świadczenie nie będą oddane do dyspozycji jakiejkolwiek prywatnej osoby, towarzystwa lub osoby prawnej;
287
Tłumaczenie własne.
Tłumaczenie własne.
289
Obecnie Amerykańską Konwencję ratyfikowało 24 państw z 35 państw członkowskich
Organizacji Państw Amerykańskich. Organami odpowiedzialnymi za przestrzegane Konwencji
są Między-Amerykańska Komisja Praw Człowieka oraz Między-Amerykański Trybunał Praw
Człowieka. Obydwie te instytucje są organami traktatowymi Organizacji Państw Amerykańskich.
288
121
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
b) wszelka służba wojskowa, a w krajach uznających uchylanie się
od takiej służby z uwagi na nakazy sumienia, służba zastępcza, jaką
prawo może przewidzieć w miejsce służby wojskowej;
c) każde świadczenie wymagane w czasie niebezpieczeństwa lub klęski, która zagraża istnieniu lub dobrobytowi społeczeństwa;
d) każda praca lub świadczenie, które stanowią część zwykłych obowiązków obywatelskich”.
Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka w wyraźny sposób
przesądza, że niewolnictwo, wszelkie praktyki zbliżone do niewolnictwa i praca
przymusowa są zakazane. Natomiast w art. 3 cytowanego dokumentu, podobnie jak w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, znajduje się lista wyłączeń
sytuacji, których nie można uznawać za pracę przymusową lub obowiązkową.
Zatem bezspornym jest, że Deklaracja Amerykańska zapewnia ochronę przed
wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Choć jednocześnie na tyle ogólnie,
że nie nakłada na państwa-strony konkretnych obowiązków w zakresie ochrony
człowieka przed pracą przymusową i niewolnictwem.
Kolejnym ważnym dokumentem OPA jest Międzyamerykańska Konwencja
o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 18 marca 1994 r., która stanowi
wypełnienie postanowień Konwencji Praw Dziecka. Omawiana konwencja zobowiązuje państwa członkowskie OPA do podjęcia środków w zakresie eliminowania handlu dziećmi290. W świetle art. 2 lit. b) Międzyamerykańskiej Konwencji
z 1994 r., międzynarodowy handel dziećmi oznacza porwanie, uprowadzenie
zatrzymanie, a także usiłowanie porwania, uprowadzenia lub zatrzymania małoletniego do celów niezgodnych z prawem (unlawful purposes) lub z zastosowaniem bezprawnych środków (unlawful means).
Przy czym „cel niezgodny z prawem” jest rozumiany jako prostytucja, wykorzystywanie seksualne, zniewolenie, a także inne bezprawne wykorzystanie
nieletniego, które jest niezgodne z prawem kraju, z którego nieletni pochodzi,
bądź w którym aktualnie przebywa (art. 2 lit. c).
Natomiast zastosowanie bezprawnych środków obejmuje m.in. takie zachowania jak uprowadzenie, oszustwo, wprowadzenie w błąd, zastosowanie
przymusu, wręczenie lub przyjmowanie płatności lub korzyści dla uzyskania
zgody rodziców, osób lub instytucji, które sprawują opiekę nad dzieckiem
lub z zastosowaniem innych niedozwolonych środków, czy to w miejscu stałego pobytu małoletniego, czy na terytorium państwa-strony, w którym małoletni
przebywa (art. 2 lit. d).
290
T. Sokołowski, Prawa…, s. 125.
122
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
Niewątpliwym walorem tej konwencji jest definicja międzynarodowego
handlu dziećmi, która precyzyjnie określa jak należy rozumieć definiowane
zjawisko. Ponadto definicja ta zawiera również wyjaśnienie wyrażeń, które zostały w niej użyte. Chodzi mianowicie o omówione powyżej cele wykorzystania
(unlawful purposes) i środki (unlawful means), którymi posługują się sprawcy
handlu dziećmi.
Warto podkreślić, że autorzy ONZ-owskiego Protokołu o zapobieganiu,
zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z 15 listopada 2000 r. (tzw. protokół
z Palermo)291, korzystali z dorobku Międzyamerykańskiej Konwencji o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 18 marca 1994 r. Świadczy o tym choćby
już sam fakt, że konstrukcja definicji protokołu z Palermo jest bardzo zbliżona
do tej z Międzyamerykańskiej Konwencji.
Jeśli chodzi o eliminowanie zjawiska pracy przymusowej przez Organizację Państw Amerykańskich, wspomnieć należy, że z wyjątkiem Kanady i USA,
wszystkie pozostałe kraje członkowskie Organizacji Państw Amerykańskich
ratyfikowały Konwencję nr 29 MOP z 1930 r. wprowadzającą zakaz pracy przymusowej. Natomiast Konwencja Nr 105 MOP z 1957 r., która określiła środki
mające na celu całkowite zniesienie pracy przymusowej została ratyfikowana
przez wszystkich członków OPA bez wyjątków292.
Gdyby pokusić się o szerszą refleksję na temat przepisów dotyczących eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy przyjętych przez Organizację
Państw Amerykańskich, to uprawnione wydaje się twierdzenie, że organizacja
ta niezbyt wiele uwagi poświęcała kwestiom związanym ze zmuszaniem ludzi do pracy i ich wykorzystywaniem. Istnieją bowiem tylko dwa dokumenty,
których postanowienia odwołują się do omawianego problemu, a mianowicie
Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z 1969 r. oraz Między-amerykańska Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 1994 r. Przy czym
przepisy pierwszego dokumentu są dość ogólne oraz nie nakładają na państwa
członkowskie konkretnych obowiązków w zakresie przeciwdziałania pracy przymusowej. Jedynie drugi z wymienionych traktatów zawiera szczegółowe regulacje odnoszące się do handlu dziećmi, w tym również do pracy przymusowej.
Podejmując się zatem próby oceny ewolucji przepisów uchwalonych przez
OPA można stwierdzić, że rozwinięciem Deklaracji Praw i Obowiązków Czło291
Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160.
Por.
http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029;
ratifce.pl?C105.
292
http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/
123
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
wieka jest przyjęta w 1994 r. Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi. Zatem w jakimś sensie można mówić o ewolucji przepisów dotyczących
eliminowania pracy przymusowej przyjętych przez Organizację Państw Amerykańskich. Jednakże postępy w tym zakresie są niewielkie, bowiem Amerykańska
Deklaracja jest dokumentem zawierającym ogólne postanowienia, natomiast
omawiana powyżej konwencja dotyczy jedynie małoletnich. Jednocześnie tylko
ta konwencja nakłada na państwa-strony konkretne obowiązki w zakresie eliminowania handlu małoletnimi, takie jak choćby obowiązek spenalizowania tego
zachowania (art. 7 Konwencji), czy stworzenia instytucji gromadzącej wszelkie
dane na temat problemu handlu małoletnimi (art. 8 pkt b).
Biorąc pod uwagę postanowienia przytoczonych powyżej dokumentów
stwierdzić należy, że brakuje przepisu, który w sposób jednoznaczny zakazywałby stosowania pracy przymusowej w państwach członkowskich OPA. Zatem
uchwalenie takiego dokumentu wydaje się bardzo ważne, zwłaszcza dlatego,
że nie wszyscy członkowie Organizacji Państw Amerykańskich ratyfikowali
konwencje MOP dotyczące pracy przymusowej.
Unia Afrykańska
Podobnie jak w innych regionach świata państwa afrykańskie są zrzeszone
w regionalnej organizacji nazywanej obecnie Unią Afrykańską293. W ramach tej
organizacji również został wypracowany dokument dotyczący praw człowieka.
Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów (Narodów) jest aktem prawnym
chroniącym prawa podstawowe obywateli Unii Afrykańskiej. Dotychczas dokument ten został ratyfikowany przez 53 kraje294.
Przepisem bezpośrednio odnoszącym się do pracy przymusowej jest artykuł
5, który stanowi, że wszelkie formy wykorzystywania i upokarzania człowieka,
a w szczególności niewolnictwo, handel niewolnikami, tortury oraz okrutne,
nieludzkie albo poniżające traktowanie i karanie są zakazane.
Natomiast zakaz wykorzystywania dzieci do pracy przymusowej został wyrażony w odrębnym dokumencie, a mianowicie w Afrykańskiej Karcie Praw i Dobra
Dziecka. W artykule 15 tego dokumentu czytamy, że każde dziecko powinno
być chronione przed wszelkimi formami wykorzystania ekonomicznego, a także przed wykonywaniem pracy, która może zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu
lub moralności dzieci. Przepis ten stanowi ponadto, że państwa-strony podejmą
293
W skład Unii Afrykańskiej (do 2002 r. Organizacja Jedności Afrykańskiej) wchodzą wszystkie
kraje Afryki oprócz Maroka i Madagaskaru, które zwiesiły swoje członkostwo w Unii Afrykańskiej. Łącznie do Unii Afrykańskiej należą 53 kraje.
294
http://www.achpr.org/english/ratifications/ratification_african%20charter.pdf.
124
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
jak najwięcej ustawodawczych i administracyjnych kroków, aby zapewnić pełną
implementację tego artykułu, tak w odniesieniu do oficjalnych sektorów pracy,
jak również tych działających w tzw. szarej strefie.
Przepisy zakazujące pracy przymusowej w państwach afrykańskich mają
szczególne znaczenie, gdyż to właśnie Afryka przez setki lat był „zarażona”
niewolnictwem i pracą przymusową. Zjawiska te dotyczyły tak Afrykańczyków
wywożonych do pracy na innych kontynentach (głównie Ameryki Północnej),
jak i tych, którzy stali się ofiarami tych zjawisk wewnątrz swojego kontynentu.
Ta sytuacja spowodowała, że niewolnictwo i praca przymusowa bardzo głęboko
zapisały się w świadomości ludzi zamieszkujących Afrykę. Co więcej, zjawiska te nadal stanowią istotny problem w państwach afrykańskich295. Według szacunków Międzynarodowej Organizacji Pracy, tylko w Afryce Subsaharyjskiej
do pracy przymusowej wykorzystywanych jest ponad pół miliona ludzi296. Z drugiej jednak strony, jak wynika z informacji MOP, zainteresowanie społeczności
międzynarodowej eliminowaniem tych zjawisk w Afryce jest niewielkie297.
Zapewne to, że ludność afrykańska, zarówno w przeszłości jak i współcześnie, często staje się ofiarami pracy przymusowej wpłynęło na ratyfikowanie
Konwencji Nr 29 MOP oraz Konwencji Nr 105 MOP przez wszystkie państwa
członkowskie Unii Afrykańskiej298. Dlatego ratyfikowanie tych dokumentów
uznać należy za chęć zajęcia się problemem wykorzystywania i zmuszania
do pracy w Afryce. Oczywiście można również postawić tezę, że postanowienia
obydwu tych konwencji są zbyt ogólne, stąd ich ratyfikowanie wcale nie przesądza o tym, że władze faktycznie dążą do eliminowania pracy przymusowej.
Obydwa te twierdzenia można uznać za słuszne, z tym jednak zastrzeżeniem,
że przystąpienie do konwencji MOP, oznacza jednocześnie obowiązek przygotowywania sprawozdań z implementacji postanowień ratyfikowanych dokumentów.
To z kolei oznacza kontrolę pozostałych członków MOP nad przestrzeganiem
postanowień ratyfikowanych konwencji, w tym również tych dotyczących pracy
przymusowej.
295
ILO Global Estimate of Forced Labour. Results and Methodology. International Labour Office.
Special Action Programme to Combat Forced Labour, Geneva 2012, s. 15.
296
Por. Forced Labour and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors (ed. by Beate
Andrees), International Labour Office, Geneva 2008, s. 7.
297
Zob. The Cost of Coercion, Global Report Under the Follow-up to the ILO Declaration on
Fundamenta Principles and Rights at Work, International Labour Conference 98th Session 2009,
International Labour Office, Geneva 2009, s. 15.
298
Spośród członków Unii Afrykańskiej Wyspy Świętego Tomasza i Książęca jako ostatnie
ratyfikowały Konwencję Nr 105 MOP, a było to w 2005 r. Zob. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/
ratifce.pl?C029; http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105.
125
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
Unia Afrykańska dotychczas wypracowała tylko jeden dokument, którego
postanowienia odnoszą się również do omawianej problematyki, tj. Afrykańską
Kartę Praw Człowieka i Praw Ludów. Dlatego, podobnie jak w przypadku Organizacji Państw Amerykańskich, w ustawodawstwie Unii Afrykańskiej brakuje dokumentu, który jednoznacznie zobowiązywałby członków tej organizacji
do zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej. Dokumentu, który byłby nie
tylko potwierdzeniem postanowień konwencji MOP w tym zakresie, ale także
w sposób bezsporny zabraniałby wykorzystywania ludzi do pracy i w konfliktach zbrojnych.
Liga Państw Arabskich
W ramach Ligii Państw Arabskich299 wypracowane zostały dwa dokumenty
odnoszące się do praw człowieka. Są to: Kairska Deklaracja Praw Człowieka
w Islamie z dnia 5 sierpnia 1990 r.300 oraz Arabska Karta Praw Człowieka z dnia
15 września 1994 r.301.
Mimo że w Kairskiej Deklaracji Praw Człowieka nie ma bezpośredniego
odniesienia do pracy przymusowej, to jednak art. 11 i art. 13 tego dokumentu
poniekąd odnoszą się do tego problemu. Artykuł 11 stanowi bowiem, że wszyscy ludzie rodzą się wolni i nikt nie ma prawa czynić człowieka niewolnikiem,
ani też upokarzać go, gnębić czy wykorzystywać. Z kolei w artykule 13 czytamy,
że każdy ma prawo do wyboru pracy, takiej, która najbardziej służy jego interesom, jak i całemu społeczeństwu. Pracownik nie może być wykorzystywany
w pracy ani przymuszany do wykonywania określonego zajęcia.
Omawiając ten dokument warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. Pierwsza,
że jest to jedynie deklaracja, a nie traktat, który musi zostać ratyfikowany przez
299
Liga Państw Arabskich została utworzona 22 marca 1945 r. w Kairze przez sześć państw:
Egipt, Iran, Transjordanię (obecnie Jordania), Liban, Arabię Saudyjską i Syrię. Obecnie Liga składa się z 22 państw członkowskich i 4 państw będących obserwatorami (Erytrea, Brazylia, Wenezuela i Indie).
300
Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie stanowi deklarację państw członkowskich Organizacji Konferencji Islamskiej (wszyscy członkowie Ligi Państw Arabskich są jednocześnie członkami
Organizacji Konferencji Islamskiej). Kairska Deklaracja została podpisana 5 sierpnia 1990 roku przez
47 państw członkowskich ówczesnej Organizacji Konferencji Islamskiej. Obecnie Organizacja Konferencji Islamskiej składa się z 57 państw członkowskich z Bliskiego Wschodu, Afryki, Azji Środkowej,
Azji Południowo-Wschodniej i Azji Południowej, a także z Bałkanów i Kaukazu.
301
Pierwsza wersja Arabskiej Karty Praw Człowieka została przyjęta 15 września 1994 r., ale
żadne z państw członkowskich nie ratyfikowało tego dokumentu. Znowelizowana wersja Arabskiej Karty Praw Człowieka z 1994 r. została przyjęta na szczycie Ligii Państw Arabskich w maju
2004 roku. Arabska Karta Praw Człowieka weszła w życie w marcu 2008 r. po akceptacji przez
dziesięć krajów, tj. Algierii, Bahrajnu, Jordanii, Libii, Palestyny, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Syrii,
Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Jemenu.
126
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
wszystkie państwa członkowskie Ligii Państw Arabskich. Innymi słowy moc
prawna tego dokumentu jest dość słaba. Drugą ważną kwestią jest to, że dokument ten został uchwalony dopiero w 1990 roku, a więc później niż podobne
dokumenty uchwalane w innych regionach świata.
Istotnym dokumentem ochrony praw i wolności człowieka w krajach arabskich jest Arabska Karta Praw Człowieka z dnia 15 września 1994 r. Lektura
preambuły tego dokumentu pozwala stwierdzić, że w bezpośredni sposób nawiązuje ona do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Narodów Zjednoczonych. Poza tym, w obydwu przywołanych powyżej dokumentach zakaz pracy
przymusowej został zapisany w podobny sposób. Jedynym bowiem przepisem
bezpośrednio odnoszącym się do pracy przymusowej jest artykuł 31 Arabskiej
Karty Praw Człowieka, który stanowi, że każdy człowiek ma zagwarantowaną
wolność wyboru pracy, a zmuszanie do pracy jest zakazane. Przy czym obowiązek wykonywania pracy, który został nałożony na człowieka, w wyniku
skazania przez sąd, nie wypełnia postanowień przepisu art. 31. Zatem podobnie
jak w innych dokumentach prawa międzynarodowego, np. w Konwencji Nr 29
MOP, obowiązek pracy nałożony przez niezawisły sąd w wyniku prawomocnego
skazania, nie jest traktowany jako praca przymusowa.
Warto również zwrócić uwagę na to, że Arabska Karta Praw Człowieka nakłada na państwa-strony obowiązek zapewnienia każdemu obywatelowi pracy
w bezpiecznych warunkach (art. 30).
Uchwalenie Arabskiej Karty Praw Człowieka niewątpliwie jest krokiem
w dobrym kierunku. Jednakże Liga Państw Arabskich nie wypracowała jeszcze własnego dokumentu, który zobowiązywałby członków do podejmowania
konkretnych kroków w celu eliminowania pracy przymusowej. Uchwalone dotychczas przepisy mają bowiem charakter dość ogólny, m.in. nie zobowiązują
państw członkowskich do podjęcia konkretnych kroków w zakresie ochrony
praw człowieka, wręcz przeciwnie wiele spornych kwestii, takich jak np. stosowanie kary śmierci, pozostawia do rozstrzygnięcia władzom lokalnym. Brak
jest także mechanizmów umożliwiających kontrolę przestrzegania postanowień
zawartych w Arabskiej Karcie Praw Człowieka przez państwa, które ratyfikowały ten dokument. Również Unia Europejska, w jednej ze swych Rezolucji302,
zachęca kraje Ligii Państw Arabskich do stworzenia mechanizmu kontrolnego.
Istotne z punktu widzenia niniejszej analizy jest również to, że państwa-członkowie Ligi Państw Arabskich, z wyjątkiem Autonomii Palestyńskiej, ratyfikowały obydwie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczące
302
Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 10 maja 2007 r. w sprawie reform w świecie arabskim: jaką strategię powinna obrać Unia Europejska?
127
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego
pracy przymusowej lub obowiązkowej, tj. Konwencję Nr 29 MOP oraz Konwencję Nr 105 MOP303. Zatem w państwach zrzeszonych w Lidze Państw Arabskich istnieją prawne podstawy, żeby domagać się ochrony przed zmuszaniem
do pracy, co w świetle ostatnich danych prezentowanych przez Międzynarodową
Organizację Pracy nabiera nowego znaczenia. Wynika z nich bowiem, że 18%
populacji Afryki (3.700.000 osób) jest zmuszanych do pracy304. Jednocześnie
dane te sytuują Afrykę na drugim miejscu na świecie pod względem liczby
ofiar pracy przymusowej.
Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej
Z danych Międzynarodowej Organizacji Pracy wynika, że regionem świata
szczególnie podatnym na stosowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej są
państwa azjatyckie305. Również liczne doniesienia prasowe informują o tym,
że zmuszanie do pracy oraz niewolnictwo stanowią istotny problem w Azji306.
Dlatego to, czy i w jaki sposób Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej307 eliminuje wykorzystywanie i zmuszanie do pracy jest bardzo
ważne z punktu widzenia niniejszej analizy.
Jedynym dokumentem wypracowanym przez Stowarzyszenie Narodów
Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN308) jest Deklaracja Przeciwko Handlowi Ludźmi zwłaszcza kobietami i dziećmi z dnia 29 listopada 2004 roku.
Dokument ten bezpośrednio nie dotyczy pracy przymusowej, gdyż mowa jest
w nim jedynie o potrzebie wszechstronnego podejścia do eliminowania handlu ludźmi w państwach członkowskich Stowarzyszenia. Ponadto, Deklaracja
zwraca uwagę na czynniki przyczyniające się do powstawania handlu ludźmi oraz na potrzebę stworzenia takiego ustawodawstwa, które przyczyni się
do skutecznego zapobiegania i ścigania tego procederu. Zatem dokument ten,
mimo że jest dość ogólny, należy uznać za krok w dobrym kierunku. Jest tak
z kilku powodów. Przede wszystkim uchwalenie Deklaracji dotyczącej przeciw303
Jako ostania ratyfikowana była Konwencja Nr 105 MOP przez Oman w 2005 r. i Katar w 2007 r.
Por. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029; http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.
pl?C105.
304
ILO Global…, s. 16.
305
A global…, s. 13.
306
Zob. A. Domosławski, Niewolnictwo w XXI wieku, Gazeta Wyborcza 24.01.2007.
307
Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (Association of Southeast Asian
Nations, ASEAN) utworzone zostało 8 sierpnia 1967 roku w Bangkoku. ASEAN założone zostało
przez pięć państw: Filipiny, Indonezję, Malezję, Singapur, Tajlandię. Ponadto do Stowarzyszenia
należą Państwo Brunei, Wietnam, Laos, Birma (Myanmar) i Kambodża. Siedziba ASEAN znajduje
się w Dżakarcie w Indonezji.
308
Association of South-East Asian Nations.
128
Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej
działania handlowi ludźmi świadczy o tym, że członkowie organizacji zdają
sobie sprawę z istnienia tego zjawiska i w jakimś zakresie chcą mu zapobiegać.
Po drugie regulacje międzynarodowe zawsze oddziałują na przepisy prawa
krajowego, poprzez wyznaczanie standardów prawnych, do których państwa
członkowskie powinny dążyć.
To że państwa-strony Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej są świadome istnienia współczesnych form niewolnictwa potwierdza
również fakt ratyfikowania Konwencji nr 29 MOP przez większość z nich.
Konwencja ta bowiem została ratyfikowana przez większą część członków Stowarzyszenia, z wyjątkiem Brunei, a jako ostatnie Konwencję Nr 29 MOP ratyfikowały Filipiny w 2005 r. oraz Wietnam w 2007 r.309. Natomiast Konwencja Nr
105 MOP nie została ratyfikowana przez Laos, Birmę i Wietnam310. Natomiast
Singapur, który ratyfikował Konwencję Nr 105 MOP w 1965 r., wypowiedział
ją w 1979 r.311.
Nawet jeśli przystąpienie państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej do tych traktatów było podyktowane tylko względami politycznymi i/lub gospodarczymi, to jednak efekt jest taki, że obywatele państw
członkowskich otrzymują skuteczne narzędzie do walki z pracodawcami, którzy
wykorzystują i zmuszają ludzi do pracy. Odrębną kwestią jest implementowanie
przepisów prawa międzynarodowego do ustawodawstw krajowych oraz uznanie
eliminowania pracy przymusowej za jedno z priorytetowych zadań dla władz
państwowych. Jednak problem ten dotyczy nie tylko państw azjatyckich, ale także państw całego świata oraz pozostałych organizacji regionalnych.
Istotna jest jeszcze jedna kwestia. Niezależnie od przyjętych rozwiązań
prawnych dotyczących problemu handlu ludźmi i pracy przymusowej, ważna
jest również świadomość prawna odbiorców tych przepisów. I tu pojawia się
problem jeśli chodzi o mieszkańców państw azjatyckich. Bez większego ryzyka
założyć można, że często nie są oni świadomi przysługującym im praw. Mogą
po prostu nie wiedzieć, że nie wolno zmuszać do pracy wbrew woli pracownika.
309
310
311
Zob. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029.
http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105.
http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105.
129
Zakaz pracy przymusowej
w przepisach prawa krajowego
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
IV
ZAKAZ PRACY PRZYMUSOWEJ
W PRZEPISACH PRAWA KRAJOWEGO
Dotychczasowe rozważania były poświęcone ochronie praw jednostki przed
wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy w kontekście prawa międzynarodowego. Natomiast w tym rozdziale skoncentruję uwagę na przepisach prawa
krajowego, które w sposób pośredni lub bezpośredni odnoszą się do problematyki pracy przymusowej lub obowiązkowej.
4.1. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej312 jest najważniejszym aktem normatywnym313 w hierarchii źródeł prawa314, przesądza o ustroju państwa oraz jest
zbiorem praw i obowiązków obywateli. Przepisy ustawy zasadniczej mogą
regulować każdą dziedzinę prawa, a z racji, że ma ona charakter pierwotny,
wszystkie inne dokumenty prawa muszą być z nią zgodne oraz spójne315. Ponadto, przepisy zawarte w Konstytucji mają nadzwyczajny status, choćby dlatego, że normy zawarte w tym dokumencie można stosować bezpośrednio, czyli
że jej postanowienia mogą być realizowane bez uchwalania ustaw dotyczących
wybranych przepisów, chyba że ustawa zasadnicza stanowi inaczej316.
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej przesądzając o ustroju państwa formułuje także szereg zasad, na których ten ustrój się opiera. Głównym, chociaż nie
jedynym ich źródłem jest Rozdział I Konstytucji zatytułowany Rzeczpospolita.
To właśnie w tej części ustawy zasadniczej znalazło się wszystko to, co zdaniem twórców konstytucji jest najważniejsze dla bytu i porządku prawnego
państwa. Jedną z zasad zawartych w Rozdziale I Konstytucji RP jest zasada
ochrony pracy317 sformułowana w art. 24, który stanowi: „Praca znajduje się
312
Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483.
Konstytucja ma charakter aktu normatywnego, czyli, że jest dokumentem powszechnie
obowiązującym. To z kolei oznacza, że postanowienia konstytucji są wiążące dla wszystkich
organów władzy publicznej oraz wszystkich obywateli. Szerzej na ten temat: L. Garlicki, Polskie
prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Wydawnictwo Liber, Warszawa 2006, s. 40.
314
Art. 8 ust. 1 Konstytucji RP.
315
L. Garlicki, Polskie..., s. 38.
316
Art. 8 ust. 2 Konstytucji RP, por. także: P. Winczorek, Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej
Polskiej, Wydawnictwo Liber, Warszawa 2003, s. 28.
317
Ponieważ w przypadku pracy przymusowej, to właśnie wolność i godność człowieka
są głównymi przedmiotami ochrony, nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jednej zasadzie
313
133
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy”.
Przy czym doktryna prawa konstytucyjnego zwraca uwagę na jeszcze
jeden istotny element konstrukcji art. 24, mianowicie, że przepis ten stanowi
nie tylko jedną z zasad polityki w zakresie ochrony i roli pracy, ale także
wyraźnie wskazuje na istniejące granice korzystania z wolności działalności
gospodarczej318. Chodzi zwłaszcza o fragment przepisu art. 24, mówiący o ingerencji państwa w kształt stosunków pracy. Nie ulega zatem wątpliwości,
że przepis ten jest ważny z racji treści jak i umiejscowienia w systematyce
Konstytucji. Jednocześnie zasada ochrony pracy została sformułowana dosyć
szeroko. Nie zostało bowiem wyjaśnione, na czym ma polegać ochrona pracy,
jaki jest zakres tej ochrony. Z treści art. 24 Konstytucji RP można jedynie
wywnioskować, że w Państwie istnieją, lub będą istnieć, mechanizmy prawne
pozwalające na sprawowanie przez Państwo kontroli nad wykonywaniem pracy319. Ustrojodawca unika więc wyjaśnienia, w jaki sposób rozumie ochronę
pracy. Co prawda rozwinięciem art. 24, jest art. 65 Konstytucji RP, o czym
będzie mowa poniżej, to jednak lektura art. 24 nie dostarcza odpowiedzi
na pytanie o zakres ochrony pracy.
Jednak posługiwanie się przez ustrojodawcę ogólnymi sformułowaniami, nie
tylko w redakcji przepisu art. 24, jest zabiegiem świadomym, ponieważ cechą
konstytucji, a zwłaszcza zawartych w niej zasad ustroju RP, jest ich abstrakcyjność i ogólnikowość320. Natomiast interpretacja tych przepisów należy już
do Trybunału Konstytucyjnego i doktryny321.
Stwierdzić jednak należy, że umieszczenie art. 24 wśród zasad ustrojowych
nakłada na Państwo konkretne obowiązki, choć bliżej nieokreślone, a także wskazuje, że praca człowieka znajduje się pod szczególną ochroną Państwa, mimo
że nie jest sprecyzowane na czym ta ochrona ma polegać. Nie ulega jednak wątpliwości, że umieszczenie tego przepisu wśród zasad ustrojowych było zabiegiem
celowym, ustrojodawca dążył bowiem do objęcia wykonywanej przez ludzi pracy
szczególną ochroną, a sprawowanie pieczy i nadzoru nad warunkami jej wykonyKonstytucji RP. Jest nią zasada ochrony wolności i praw człowieka, która wyrażona została w art.
5 Konstytucji. Zasada ta znajduje swoje rozwinięcie w Rozdziale II Konstytucji RP (Wolności,
prawa i obowiązki człowieka i obywatela, art. 30-86).
318
L. Garlicki, Komentarz do Konstytucji, stan prawny na dzień 1 sierpnia 2007 r., Wydawnictwo
Sejmowe, Warszawa 1997, s. 2 (Cz. 1).
319
P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 2 kwietnia 1997 r.,
Wydawnictwo Liber, Warszawa 2000, s. 37.
320
P. Winczorek, Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej Polskiej, Wydawnictwo Liber, Warszawa
2000, s. 33.
321
L. Garlicki, Polskie..., s. 366.
134
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
wania, za jeden z fundamentów funkcjonowania państwa322. Potwierdzeniem tej
tezy jest również fakt, że krajowy prawodawca w innych regulacjach prawnych
zobowiązał instytucje państwowe, takie jak Państwowa Inspekcja Pracy czy sąd
pracy do sprawowania nadzoru nad wykonywaniem pracy.
Z nauki konstytucjonalizmu wynika, że ochrona pracy wywodzi się z jeszcze jednej normy prawnej zawartej w Konstytucji RP, a mianowicie z nakazu
urzeczywistniania przez państwo zasady sprawiedliwości społecznej, która
została zawarta w art. 2 ustawy zasadniczej323. Oznacza to, że z jednej strony
Konstytucja musi chronić interes społeczny różnych grup społecznych, a więc
np. pracowników, ale także pracodawców. Choć sprawiedliwość społeczna wcale
nie musi się łączyć z przyznawaniem wszystkim podmiotom (grupom obywateli)
jednakowych praw i obowiązków324. Jednak zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zasadę tę niewątpliwie należy łączyć m.in. z nakazem zapewnienia przez
państwo minimum socjalnego obywatelom325.
Zawarta w Konstytucji zasada ochrony pracy jest realizowana również poprzez ingerowanie państwa w stosunki między pracownikami a pracodawcami,
tak aby żadna ze stron procesu pracy nie była wykorzystana/poszkodowana
przez drugą326. Przy czym nie chodzi o to, aby ochrona pracy koncentrowała
się na sprawowaniu nadzoru tylko nad interesem pracowników, ale również
pracodawców, a nawet konsumentów wyprodukowanych dóbr lub usług327.
Niemniej jednak pod szczególną ochroną znajdują się pracownicy, ponieważ
stanowią zdecydowanie słabszą ekonomicznie stronę w relacji pracownik-pracodawca328.
Warto zwrócić uwagę na to, kto, w świetle Konstytucji, jest uznawany
za pracownika. Odpowiedzi na to pytanie również udziela art. 24 Konstytucji, a ściślej rzecz ujmując wykładnia tego przepisu, jak i judykatura329.
W interpretacji art. 24 Konstytucji podkreśla się bowiem, że ochronie pracy
podlegają tak pracownicy zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę jak również
322
T. Liszcz, Konstytucyjne zasady prawa pracy [w:] Konstytucyjny ustrój państwa. Księga jubileuszowa Profesora Wiesława Skrzydły, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej,
Lublin 2000, s. 157.
323
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz (L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmowe
2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 2.
324
B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydawnictwo C.H. Beck
2009, s. 36.
325
Wyrok TK z 12.4.2000 r., K 8/98, OTK 2000, Nr 3, poz. 87.
326
L. Gralicki, M. Zubik, Artykuł 24, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz I,
Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2016, s. 586 i nast.
327
B. Banaszak, Konstytucja… , s. 142.
328
P. Winczorek, Prawo..., s. 37.
329
Zob. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 141; por. wyrok TK z 27.1.2003 r., SK 27/02, OTK-A 2003,
Nr 1, poz. 2.
135
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
w ramach stosunków cywilnoprawnych, świadczenia pracy niereglamentowanej oraz świadczenia pracy obowiązkowej330. Zatem w myśl ustawy zasadniczej pojęcie „pracownik” należy rozumieć dość szeroko, to z kolei oznacza,
że ochronę np. przed wykorzystywaniem i zmuszaniem zapewnia się każdemu
człowiekowi, który wykonuje pracę zarobkową z poszanowaniem przepisów
prawa, tzn. nie pracuje „na czarno”.
Podobną definicję pracownika przyjął Sąd Najwyższy, który w wyroku z dn.
7.10.2004, II PK 29/04331 stwierdza, że art. 24 Konstytucji zapewnia ochronę warunków pracy w ramach stosunku pracy, ale także w ramach stosunków cywilnoprawnych oraz innego zatrudnienia. Również Trybunał Konstytucyjny w wyroku
z 4 kwietnia 2006 (sygn. akt K 11/04) stwierdził, że ochrona pracy wyrażona
w art. 24 Konstytucji obejmuje ochronę świadczeń za pracę, przy czym ustawodawca realizując tę zasadę zobowiązany jest do uwzględnienia szczególnego
charakteru niektórych stosunków pracy, które niewątpliwie charakteryzują się
daleko posuniętą odrębnością332. Ponadto w wyroku z dnia 23 lutego 2010 r.
(sygn. akt P 20/09)333, dotyczącym wynagrodzenia za pracę osób pozbawionych
wolności, Trybunał stwierdził, że konstytucyjne rozumienie terminu praca „...
obejmuje wszelką pracę zarobkową na rzecz innego podmiotu bez względu
na formalne zakwalifikowanie stosunku łączącego te podmioty”334. Pracownikiem jest więc każdy, kto wykonuje pracę zarobkową, w tym również osoba
niebędąca nim w rozumieniu kodeksu pracy. Odwołując się do przytoczonego
wyroku Trybunału z dnia 23 lutego 2010 r., warto odnotować, że pracownikiem jest również osoba pozbawiona wolności, wykonująca pracę zarobkową.
Zatem analiza interpretacji art. 24 Konstytucji RP zaproponowanej przez
Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy prowadzi do wniosku, że konstytucyjną gwarancję sprawowania przez państwo nadzoru nad wykonywaniem
pracy należy rozumieć szeroko. Szeroko w tym sensie, że podlega mu każdy,
bez względu na rodzaj umowy zawartej pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Rolą państwa w tym względzie jest m.in. sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem pracy oraz zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków
pracy335. Nadzór ten powinien być realizowany przez wyspecjalizowany organ
330
J. Boć, Konstytucje Rzeczypospolitej: 1997, 1952, 1935, 1921, 1791, Wydawnictwo Kolonia
Limited 2000, s. 61.
331
Zob. OSNP 2005 nr 7, poz. 97 oraz Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz
(L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmowe 2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 4.
332
Zob. Konstytucja III RP w tezach orzeczniczych Trybunału Konstytucyjnego i wybranych
sądów (red. M. Zubik), Wydawnictwo C.H. Beck 2008, s. 144.
333
Dz. U. z 2010 r., Nr 34, poz. 191.
334
Ibidem.
335
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz (L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmo-
136
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
państwowy, który jest niezależny od nadzorowanych podmiotów336. W Polsce
jest on sprawowany przez Państwową Inspekcję Pracy.
Należy zwrócić uwagę na fakt, że zagwarantowana w Konstytucji ochrona
pracy nie oznacza jednocześnie, że państwo zapewnia każdemu obywatelowi
zatrudnienie337. Rolą państwa w tym zakresie jest prowadzenie aktywnej polityki na rzecz tworzenia miejsc pracy, czy też prowadzenie takiej polityki, która
pozytywnie wpłynie na rynek pracy w kraju. Natomiast państwo nie ma obowiązku dawać zatrudnienia każdemu obywatelowi, co i tak nie jest możliwe
w przypadku gospodarki wolnorynkowej.
Poza tym Konstytucja RP gwarantuje nie tylko nadzór nad warunkami wykonywania pracy (art. 24 Konstytucji RP), ale również wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. W świetle art. 65 ust. 1 Konstytucji RP,
władze publiczne nie mogą narzucać podjęcia pracy, ani decydować o wyborze
zawodu oraz miejscu jego wykonywania338. Oznacza to, że Konstytucja poniekąd ustanawia zakaz pracy przymusowej, mimo iż bezpośrednio nie ma o tym
mowy w postanowieniach ustawy zasadniczej339. Ustrojodawca nie posługuje
się co prawda sformułowaniem, że praca przymusowa jest zakazana, niemniej
jednak z literalnego brzmienia przepisu art. 65 ust. 1 można wywnioskować,
że zmuszanie ludzi do pracy jest zabronione. W opinii komentatorów, przepis
ten gwarantuje prawo do wyboru i wykonywania zawodu, wyboru miejsca pracy,
ale także prawo do ochrony przed pracą przymusową340.
Również zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przepis ten gwarantuje prawo
do ochrony przed pracą przymusową341. W wyroku K 33/98 Trybunał stwierdził,
że przepis art. 65 Konstytucji RP zawiera trzy rodzaje praw, które pozostają
ze sobą w funkcjonalnym związku. Są to: prawo do wyboru i wykonywania
zawodu, prawo do wyboru miejsca pracy oraz prawo do ochrony przed pracą
przymusową. Jednocześnie w cytowanym wyroku, Trybunał Konstytucyjny
wyraźnie stoi na stanowisku, że pełna wolność pracy oznacza nie tylko brak
przymusu, ale również brak jakichkolwiek ograniczeń, które uniemożliwiały
człowiekowi, ale i podmiotom prawnym, wykonywanie określonego zawodu,
czy też zatrudniania pracowników. Tym samym nie można nikogo zmuszać
we 2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 3.
B. Banaszak, Konstytucja..., s. 143.
337
P. Winczorek, Komentarz..., s. 37.
338
Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 3.
339
B. Banaszak, Konstytucja..., s. 337.
340
K. Sobczak, Gospodarka w ujęciu konstytucyjnym, Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego
12/1997, nr 12, s 2-6.
341
Zob. 503. K 33/98 oraz Konstytucja III RP w tezach orzeczniczych Trybunału Konstytucyjnego
i wybranych sądów (red. M. Zubik), Wydawnictwo C.H. Beck 2008, s. 348.
336
137
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
do wykonywania zawodu, podobnie też nie można zmuszać człowieka do jego
porzucenia, czy też do pracy w innym zawodzie342.
Poza interpretacją omawianego przepisu przez Trybunał Konstytucyjny, w literaturze przedmiotu nie jest również odosobniony pogląd, że ustawa zasadnicza
musi również odzwierciedlać postanowienia umów międzynarodowych, których
Polska jest stroną, dotyczących zakazu pracy przymusowej czy niewolnictwa343.
Chodzi tu zwłaszcza o takie dokumenty, jak cytowane wcześniej wielokrotnie:
Konwencja Nr 29 MOP z 1930 r. dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej, Konwencja Nr 105 MOP z 1957 r. o zniesieniu pracy przymusowej, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r. czy (Europejska)
Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r.
Z drugiej jednak strony zakaz pracy przymusowej nie ma charakteru absolutnego, bowiem art. 65 ust. 2 stanowi, że „Obowiązek pracy może być nałożony tylko przez ustawę”. Zatem ustrojodawca przewiduje sytuacje, w których
państwo będzie musiało nałożyć na swoich obywateli obowiązek pracy. Jednocześnie to od władz państwowych będzie zależało, kiedy i na jakich zasadach
ten obowiązek zostanie wprowadzony. Nie jest jednak tak, że ustawodawca ma
w tym zakresie pełną swobodę, bowiem na mocy Konwencji Nr 29 i Konwencji
Nr 105 MOP, każdorazowe wprowadzenie obowiązku pracy musi być w pełni
uzasadnione. Nałożenie na obywateli obowiązku pracy może się wiązać z sytuacjami szczególnymi, np. z potrzebą przeciwdziałania klęsce żywiołowej. Obecnie,
prawo polskie przewiduje, że praca obowiązkowa może zostać wprowadzona
w kilku przypadkach, a mianowicie w sytuacji: zwalczania klęsk żywiołowych
i likwidacji ich skutków344, przygotowania obrony państwa345, odbywania kary
pozbawienia wolności346 lub kary ograniczenia wolności347 oraz umieszczenia
w areszcie tymczasowym348. Przy czym obowiązek pracy może zostać nałożony
tylko w stosunku do obywateli RP i poprzez wydanie ustawy349. Ponadto władze
państwowe wprowadzając obowiązek pracy muszą przestrzegać ratyfikowanych
przez Polskę umów międzynarodowych, w tym przede wszystkim Konwencji Nr
342
K. Sobczak, Gospodarka..., s. 6.
L. Florek, Konstytucyjne gwarancje uprawnień pracowniczych, Państwo i Prawo 1997 r.,
nr 11-12, s. 207.
344
Zob. art. 22 ust. 1 Ustawy z dn. 18.04.2002 r. o stanie klęski żywiołowej (Dz. U. z 2004,
Nr 62, poz. 558, ze zm.).
345
Zob. art. 200 ust. 1 Ustawy z dn. 21.11.1967 r. o powszechnym obowiązku obrony
Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2004 r. Nr 241, poz. 2416).
346
Zob. art. 116 Ustawy z dn. 6.06.1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z 1997, Nr 90, poz.
557, ze zm.).
347
Zob. art. 34 k.k.
348
Zob. art. 218 k.k.w. Por. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 338.
349
B. Banaszak, Konstytucja..., s. 339.
343
138
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej
29 MOP z 1930 r. oraz Konwencji Nr 105 MOP z 1957 r.350. Wyraźnie o tym
stanowią przepisy zawarte w Konstytucji, a w szczególności fragment art. 89;
w myśl tego przepisu ratyfikacja umowy międzynarodowej oraz jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeśli ta dotyczy m.in.
podstawowych praw i wolności obywatelskich. Istotny jest również art. 91,
który przesądza, że „Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu
w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest
uzależnione od wydania ustawy” oraz że ma ona pierwszeństwo przed ustawą,
jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową lub dochodzi do sytuacji kolizji
z ustawami. Zauważyć więc można, że obecne przepisy prawa chronią obywateli
przed arbitralnym wprowadzeniem pracy obowiązkowej przez władze publiczne.
W demokratycznych systemach prawnych szczególnej ochronie prawnej
podlegają dzieci. To właśnie dlatego Konstytucja zawiera odrębny przepis, który
zakazuje stałego zatrudniania dzieci do lat 16. Art. 65 ust. 3 stanowi, że „Stałe
zatrudnianie dzieci do lat 16 jest zakazane. Formy i charakter dopuszczalnego
zatrudniania określa ustawa”. Przepis ten wynika m.in. z innych postanowień
Konstytucji dotyczących zasady ochrony pracy (art. 24) oraz ochrony praw
dziecka (art. 72)351. Jednak w literaturze przedmiotu352 podkreśla się, że postanowienia art. 65 ust. 3 nie są jasne i mogą być różnie interpretowane. Można
bowiem uznać, że Konstytucja dopuszcza stałe zatrudnianie dzieci poniżej lat
16, ale wymaga to stosownych regulacji ustawowych. Z drugiej jednak strony
przepis ten zinterpretować można tak, że Konstytucja bezwzględnie zakazuje
stałego zatrudniania dzieci, a tylko w określonych przypadkach można dopuścić
do niestałego zatrudniania dzieci do lat 16353.
Wnioskować zatem można, że zarówno zakaz pracy przymusowej, jak
i zatrudniania dzieci, w myśl Konstytucji RP nie mają charakteru absolutnego. Innymi słowy polski ustrojodawca dopuszcza sytuacje, w których ludzie,
w tym również i dzieci, mogą być zobowiązani do wykonywania określonych
prac lub usług. Jednak, jest to możliwe tylko na gruncie regulacji ustawowych.
Należy wszak pamiętać, że samo wydanie ustawy nie będzie czyniło wprowadzenia obowiązku pracy legalnym, konieczne jest spełnienie przesłanek, które
pozwalają na takie ograniczenie wolności obywateli. Jedną z takich przesłanek
może być np. zaistnienie stanu klęski żywiołowej w kraju. Poza tym ustawa,
350
T. Liszcz, Konstytucyjne..., s. 152.
Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 8.
352
Zob. T. Liszcz, Konstytucyjne...; L. Florek, Konstytucyjne gwarancje uprawnień pracowniczych,
Państwo i Prawo 1997, nr 11-12.
353
Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 8.
351
139
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
która będzie zobowiązywała obywateli do wykonywania określonej przez władze publiczne pracy, musi być jednocześnie zgodna z postanowieniami prawa
międzynarodowego, których Polska jest stroną.
Na podstawie literalnego brzmienia cytowanych przepisów Konstytucji RP
dotyczących ochrony pracy oraz interpretacji tych przepisów w piśmiennictwie można wnioskować, że w Polsce, niezależnie od wiążących nas regulacji
międzynarodowych, istnieją konstytucyjne podstawy zakazu pracy przymusowej. Świadczy o tym przede wszystkim treść art. 65 ust. 1. Nawet jeśli w tym
przepisie (in fine) mówi się o wyjątkach, które określi ustawa, to nie oznacza,
że regulacje w tym zakresie mogą pójść tak daleko, że zasadniczo zmieniłyby
sens normy zawartej w zdaniu pierwszym. Wyjątki te mogą dotyczyć np. praktyk zawodowych młodzieży albo miejsca odbywania stażu przez początkującego
lekarza. Z drugiej strony z treści ustępu 2 tego artykułu, dotyczącego obowiązku
pracy, także nie wynika, że można mówić o dopuszczalności pracy przymusowej, to nie są zjawiska tożsame. O słuszności takiego wnioskowania przekonuje
treść art. 4 EKPCz. To przecież w tym dokumencie europejski prawodawca
formułując jednoznacznie zakaz pracy przymusowej, dopuszcza jednocześnie
obowiązek świadczenia pracy, która może być „niechciana” przez obywatela.
Tyle tylko, że jeśli o nałożonym obowiązku pracy możemy powiedzieć, że jest
zgodny z ideą ograniczenia praw i wolności zawartych w Konwencji, czy też
wyrażoną w art. 31 Konstytucji RP, to o takim obowiązku pracy w żadnym
razie nie można powiedzieć, że jest naruszeniem zakazu pracy przymusowej.
4.2. Kodeks pracy
Na gruncie prawa pracy również nie ma przepisu, który wprost zakazywałby
pracy przymusowej lub obowiązkowej. Istnieją jednak przepisy, które chronią
pracownika przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. W pierwszej kolejności należy odwołać się do podstawowych zasad prawa pracy, które zostały
zawarte w Dziale Pierwszym w Rozdziale II kodeksu pracy354. Znajdują się tam
bowiem przepisy, które są szczególnie znaczące z punktu widzenia niniejszej
analizy. Chodzi przede wszystkim o art. 10 § 1 kodeksu pracy, który stanowi,
że „Każdy ma prawo do swobodnie wybranej pracy. Nikomu, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie, nie można zabronić wykonywania zawodu”.
Podobnie więc jak w Konstytucji RP, kolejny już raz w przepisach prawa
została zagwarantowana wolność wyboru pracy, którą odczytać można jako
354
Dz. U. z 1974 r., Nr 24, poz. 141, ze zm.
140
Kodeks pracy
zakaz zmuszania do pracy355. Warto również przypomnieć, że zasada wolności
pracy została wyrażona w wielu dokumentach prawa międzynarodowego, których
Polska jest stroną, jak choćby w Europejskiej Karcie Społecznej z 1996 r.356
Można zatem uznać, że zagwarantowanie wolności wykonywania pracy jest
kwestią istotną dla krajowego ustawodawcy i ustrojodawcy, skoro zasada ta
została wyrażona w dwóch aktach prawnych. Jedyne ograniczenie tego prawa,
o czym jest mowa tak w Konstytucji, jak i w kodeksie pracy, może nastąpić
tylko w drodze ustawy, w wyniku prawomocnego orzeczenia sądu lub prawomocnego orzeczenia dyscyplinarnego357. Jednak w świetle orzecznictwa Sądu
Najwyższego nie jest ograniczeniem wolności pracy taka umowa, na mocy
której pracownik otrzymuje mieszkanie spółdzielcze, które jest „w dyspozycji” pracodawcy, ale w zamian zobowiązuje się, że będzie świadczył pracę
na rzecz pracodawcy przez określony w umowie okres358. Ograniczeniem tym
nie jest również sytuacja, w której pracownik zobowiązany jest do pozostania
w stosunku pracy przez określony czas wobec pracodawcy, który uprzednio
pokrył koszty jego szkolenia359. Poza wymienionymi przypadkami, ograniczeniom wolności wykonywania zawodu podlegają także określone grupy ludzi,
np. cudzoziemcy, ale jest to związane z warunkami, które muszą spełnić, jeśli
chcą podjąć pracę w Polsce. Mowa jest tu przede wszystkim o uzyskaniu zezwolenia na pracę, które jest wydawane przez wojewodę. Ponadto ograniczenie
wykonywania zawodu może zostać nałożone również na kobiety bądź młodocianych, jeśli praca ta zagrażać będzie ich zdrowiu360. Istnieje zatem kilka sytuacji, w których wykonywanie bądź podjęcie pracy może zostać ograniczone
z mocy prawa. Przy czym przywołane powyżej przypadki w żaden sposób nie
naruszają konstytucyjnej zasady wolności wyboru i wykonywania pracy, a są
jedynie uzasadnionymi od niej wyjątkami.
W kontekście niniejszej analizy, istotny jest również przepis art. 11 k.p.,
który stanowi, że „Nawiązanie stosunku pracy oraz ustalenie warunków pracy
i płacy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymaga zgodnego
oświadczenia woli pracodawcy i pracownika”. Przepis ten również nawiązuje
do zasady wolności zatrudniania i oznacza, że tak pracownik, jak i pracodawca,
355
Zob. M. Barzycka-Banaszczyk, Prawo pracy, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005 r., s. 28.
Dz. U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67.
357
T. Romer, Prawo pracy. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2007,
s. 97-98.
358
Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 1986 r., II CR 92/86 (OSNCP 1987, nr 9, poz.
141. M. Gersdorf, K. Rączka, M. Raczkowski, Prawo pracy. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze
LexisNexis, Warszawa 2010, s. 51.
359
T. Romer, Prawo..., s. 100.
360
Kodeks pracy. Komentarz (red. L. Florek), Wydawnictwo Wolters Kluwer, Warszawa 2009, s. 79.
356
141
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
mają pełną autonomię w decydowaniu dla kogo chcą pracować (pracownik)
lub kogo chcą zatrudnić (pracodawca). Ustawodawca pozostawił również dość
znaczną swobodę decyzji, co do rodzaju umowy o pracę, którą podpiszą strony,
a także warunków pracy i płacy361. Istnieją jednak pewne ograniczenia dotyczące
choćby płacy minimalnej362, czy zawarcia z pracownikiem umowy o pracę, jeśli
zachodzi stosunek pracy. Najistotniejsze jest jednak to, że wymienione ustalenia
wymagają zaakceptowania ich zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika363.
Dlatego wywnioskować można, że art. 11 k.p., gwarantuje pracownikowi ochronę
przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, na którą nie wyraził zgody.
Natomiast art. 111 k.p. stanowi, że, „Pracodawca jest obowiązany szanować
godność i inne dobra osobiste pracownika”. Jest to przepis szczególny w kontekście omawianej tu problematyki, ponieważ po pierwsze nawiązuje do art. 30
Konstytucji RP, dotyczącego „przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka”, a po drugie, stanowi on wyraz postanowień zawartych w przepisach prawa
międzynarodowego, w tym przede wszystkim w konwencjach Międzynarodowej
Organizacji Pracy364. Dlatego pozytywnie należy ocenić to, że polski ustawodawca umieścił przepis dotyczący ochrony godności pracownika w kodeksie pracy,
ponieważ to właśnie w trakcie wykonywania pracy istnieje istotne zagrożenie
naruszenia godności człowieka. Literatura przedmiotu oraz dogmatyka prawa
pracy365 wskazuje, że chodzi tu zwłaszcza o sytuacje, w których człowiek jest
wyzyskiwany w celach ekonomicznych oraz traktowany jest jak tania siła robocza. Jednak spectrum naruszeń godności pracownika może być znacznie szersze
i nie koniecznie związane z samym procesem pracy. Może bowiem dochodzić
do sytuacji, w których pracownik jest wykorzystywany do pracy, a jednocześnie pracodawca narusza jego nietykalność cielesną (molestowanie seksualne)
lub szydzi z jako przekonań światopoglądowych. Analiza przypadków pracy
przymusowej366 wyraźnie pokazuje, że zmuszanie ludzi do pracy zawsze związane jest z naruszeniem godności człowieka w wielu aspektach. Bezspornym
jest zatem, że art. 111 k.p. należy uznać za bardzo ważny w kontekście ochrony
pracownika przed wykorzystaniem.
W redakcji art. 111 k.p. użyte jest sformułowanie, że pracodawca zobowiązany jest również chronić „inne dobra osobiste pracownika”. Aby wyjaśnić, czego
ta ochrona ma dotyczyć, należy odwołać się do przepisów zawartych w kodek361
T. Romer, Prawo..., s. 101.
Dz. U. z 2002, Nr 200, poz. 1679, ze zm.
363
L. Florek, Prawo..., s. 11.
364
Kodeks pracy. Komentarz (red. L. Florek), Wydawnictwo Wolters Kluwer, Warszawa 2009,
s. 88.
365
Ibidem, s. 88.
366
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim.
362
142
Kodeks pracy
sie cywilnym (dalej: k.c.)367. Art. 23 k.c. uznaje, że dobra osobiste człowieka
to w szczególności „…zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko
lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania,
twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska”. Jest to jednak
katalog otwarty, zatem za dobro osobiste może być uznana i inna wartość niewymieniona w przywołanym przepisie. Zatem art. 111 k.p. jest kolejnym przepisem
prawa, który gwarantuje pracownikowi ochronę jego praw i wolności. Wprawdzie w omawianej regulacji polski ustawodawca w żaden sposób nie przesądza,
że chodzi również o sytuację, gdy pracodawca zmusza pracownika do pracy.
Jednak na podstawie literalnego brzmienia tego artykułu wywnioskować można,
że przepis ten może mieć również zastosowanie w przypadkach pracy przymusowej. To w końcu prawa i wolności wymienione w art. 111 k.p. są najczęściej
naruszane przez sprawców pracy przymusowej i handlu ludźmi w ogóle368.
Biorąc pod uwagę cel tych rozważań, należy omówić jeszcze dwa przepisy
k.p., które mogą mieć istotne znaczenie z punktu widzenia ochrony pracownika
przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Mianowicie przepisy art. 13,
art. 14 i art. 15 k.p., które zobowiązują pracodawcę do wypłacania pracownikowi
godziwego wynagrodzenia, zapewnienia pracownikowi wypoczynku oraz bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Przepisy te bowiem nakładają
na pracodawcę konkretne obowiązki w zakresie postępowania z pracownikami. Z drugiej jednak strony niektóre sformułowania użyte przez ustawodawcę
w cytowanych przepisach są niejednoznaczne, jak choćby wyrażenie „godziwe
wynagrodzenie”. W świetle postanowień prawa pracy, pracodawca jest jedynie
zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia wedle swojego uznania i umowy, którą zawarł z pracownikiem. Oczywiście musi on przestrzegać przepisów prawa
pracy w tym zakresie, ale te mówią jedynie o płacy minimalnej. Jednak, jak
podkreśla się w judykaturze i doktrynie prawa pracy369, łączenie godziwego wynagrodzenia z tym, które spełnia warunek płacy minimalnej byłoby sprzeczne
z wykładnią językową art. 13 k.p. Bowiem „godziwe wynagrodzenie” to takie, które uwzględnia nie tylko wysokość minimalnego wynagrodzenia, ale
również jego górną granicę. Ponadto „godziwe wynagrodzenie” to takie, które
odpowiada rodzajowi, ilości i jakości świadczonej pracy370. Dlatego omawiany
przepis gwarantuje pracownikowi ochronę nie tylko przed wykorzystywaniem
367
Kodeks... (red. L. Florek), s. 89.
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 40-62.
369
Zob. A. Musiała, Prawo do godziwego wynagrodzenia a roszczenie o podwyższenie
wynagrodzenia za pracę - glosa I PK 230/05, Monitor Prawa Pracy 2007, nr 10, s 548; por. A.M.
Świątkowski, Kodeks pracy. Komentarz, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2010, s. 62.
370
Zob. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2.03.1988 r. (UW 4/87, OTK 1988, Nr, poz. 12)
oraz z 29.01.1992 r. (K 15/91, OTK 1992, Nr 1, poz. 8); por. A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 62.
368
143
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
go w pracy, ale i wyzyskiem. Natomiast praca przymusowa zawsze wiąże się
z wyzyskiem, tzn. ten kto zmusza do pracy zawsze odnosi pewną korzyść, zazwyczaj ekonomiczną.
Analizując podstawowe zasady prawa pracy, które zostały ujęte w Rozdziale II, Działu Pierwszego kodeksu pracy, nietrudno zauważyć, że ustawodawca
w ogóle nie odniósł się do kwestii wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy.
Unormowane zostały zagadnienia związane z ochroną godności pracownika,
wolności zatrudniania czy zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków
pracy. Jedną z zasad prawa pracy jest nawet zakaz dyskryminacji w zatrudnieniu
(art. 113 k.p.) i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że jest to przepis ważny,
ponieważ wprowadza zasadę równego traktowania wszystkich pracowników bez
względu na ich np. płeć, rasę czy orientację seksualną. Przepisy prawa pracy
dopuszczają odmienne traktowanie pracowników, np. w kwestii wynagrodzenia,
ale tylko wówczas, gdy dotyczy to cech osobistych (np. poziomu kwalifikacji
zawodowych) lub ze względu na szczególny charakter pracy (np. w szkodliwych
warunkach)371. Ten rodzaj odmiennego traktowania pracowników określany jest
jako tzw. dyferencjacja prawa pracy.
W kodeksie pracy zostały również unormowane kwestie dotyczące odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Przepisy te zostały
uregulowane w Dziale Trzynastym kodeksu pracy i często są nazywane „prawem
karnym pracy”372. Określenie to bierze się stąd, że wykroczenia opisane w art.
281 i 282 kodeksu pracy stają się przestępstwami z art. 218 par. 1 kodeksu
karnego, jeśli pracodawca, lub osoba działająca w jego imieniu, w sposób złośliwy lub uporczywy narusza prawa pracownicze określone w art. 281 i 282
k.p. Natomiast, jeśli pracodawca nie przestrzegając przepisów zawartych w art.
283 k.p., naraża pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego
uszczerbku na zdrowiu, to wówczas popełnia on przestępstwo z art. 220 k.k.
Istnieje zatem wyraźna relacja pomiędzy omówionymi przepisami kodeksu pracy
a kodeksu karnego w kontekście ochrony praw pracowniczych.
W art. 281 k.p. zostały enumeratywnie wymienione sytuacje, w których
pracodawca podlega grzywnie373, a są to m.in. stosowanie wobec pracowników
innych kar niż przewidziane w przepisach prawa pracy o odpowiedzialności porządkowej pracowników, czy naruszenie przepisów o czasie pracy lub przepisów
o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem i zatrudnianiu ma-
371
L. Florek, Prawo…, s. 19.
Zob. W. Radecki, Kryteria rozgraniczenia wykroczeń i przestępstw przeciwko prawom
pracownika, Monitor Prawa Pracy 2005, nr 9.
373
Grzywna może wynosić od 1.000 zł do 30.000 zł.
372
144
Kodeks pracy
łoletnich374. Przy czym pracodawca ponosi odpowiedzialność za te wykroczenia
nie tylko z umyślności, ale także z nieumyślności375.
Opisywany katalog wykroczeń został rozbudowany na mocy nowelizacji
kodeksu pracy z 2 lutego 1996376. Jednak krajowy ustawodawca nie umieścił
wówczas w tym katalogu zachowań, polegających na wykorzystywaniu bądź
zmuszaniu ludzi do pracy. Mimo iż nowela ta, w praktyce oznaczała wzmożenie
penalizacji stosunków pracy, ponieważ na podstawie art. 288 § 1 k.p., prokurator w terminie 7 dniu od ogłoszenia orzeczenia przez inspektora pracy może
żądać skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego377. Zastanawiające
jest zatem, dlaczego ustawodawca nie zdecydował się na umieszczenie w tym
zamkniętym katalogu wykroczeń zachowania polegającego na wykorzystywaniu i/lub zmuszaniu do pracy. Tym bardziej, że jak podkreśla się w literaturze przedmiotu, naruszenia przepisów o czasie pracy w dużej mierze dotyczą
określonych grup pracowników (np. młodocianych czy kobiet w ciąży), a także
problemu zatrudniania pracowników w godzinach nadliczbowych378. Jeśli więc
ustawodawca był w stanie stworzyć precyzyjne normy prawne dotyczące przestrzegania czasu pracy (art. 281 pkt 5 k.p.), bądź zakazu stosowania względem
pracowników innych kar niż określone w przepisach prawa pracy (art. 281
pkt 4 k.p.), to dlaczego nie zdecydował się na stworzenie bardziej ogólnego
przepisu dotyczącego zmuszania do wykonywania pracy? To pytanie jest tym
bardziej uzasadnione, że zachowania określone w art. 281 k.p., często mają
miejsce w przypadkach pracy przymusowej379. Dotyczy to zwłaszcza takich
zachowań, jak niepotwierdzenie na piśmie umowy o pracę zawartej z pracownikiem, czy też stosowanie wobec pracowników innych kar niż te, które są
przewidziane w przepisach prawa.
W kontekście niniejszej analizy istotny jest przepisy art. 282 § 1 k.p., dotyczący niewypłacenia wynagrodzenia, bowiem, jak stanowi Konwencja Nr 95
MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy380, zarobki powinny być wypłacane
w regularnych odstępach czasu, a sposoby wypłaty pensji nie powinny pozbawiać pracownika możliwości porzucenia wykonywanej przez niego pracy.
Z kolei brak tej sposobności świadczy o tym, że pracownik, w świetle Konwen374
Małoletni i pracownicy mający uprawnienia rodzicielskie podlegają szczególnej ochronie
w prawie pracy. Por. M. T. Romer, Kodeks..., s. 1075.
375
M. T. Romer, Kodeks..., s. 1073.
376
Dz. U. 1996, Nr 24, poz. 110.
377
E. Baran, K.W. Baran, Wykroczenia przeciwko prawom pracownika po nowelizacji art. 281
i 282 k.p., Prokuratura i Prawo 1997, Nr 10, s. 107.
378
Zob. A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 1283.
379
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim.
380
Dz. U. z 1955 r., Nr 38, poz. 234.
145
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
cji Nr 29 MOP z 1930 r.381, jest ofiarą pracy przymusowej. Dlatego, pomimo
że ustawodawca w omawianym przepisie nie posługuje się sformułowaniami,
takimi jak wykorzystywanie czy zmuszanie do pracy, to jednak art. 282 § 1
k.p. uznać należy za istotny instrument prawa pracy, który chroni pracowników
przed tymi zjawiskami. Artykuł ten penalizuje bowiem zachowania polegające
na niewypłacaniu wynagrodzenia (bądź jego zaniżaniu) za pracę oraz stosowanie
bezprawnych potrąceń z pensji pracownika. Wykroczeniem jest również nieudzielanie urlopu wypoczynkowego (bądź obniżenie wymiaru urlopu), a także
niewydanie pracownikowi świadectwa pracy. Zachowania te podlegają karze
grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł.
Ostatnim przepisem kodeksu pracy, dotyczącym odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika, jest art. 283 § 1 i 2. Penalizuje on
zachowania polegające na nieprzestrzeganiu zasad bezpieczeństwa i higieny pracy.
Wykroczenia te podlegają karze grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł. Z punktu
widzenia niniejszej analizy istotny jest przepis art. 283 § 2 k.p. pkt 8, który
przewiduje karalność za utrudnianie działalności Państwowej Inspekcji Pracy
(dalej: PIP), tj. instytucji która uprawniona jest przede wszystkim do kontroli
przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia. Zwłaszcza to ostatnie zadanie ma szczególne
znaczenie w kontekście omawianej przeze mnie problematyki. Kontrole legalności zatrudnienia PIP przeprowadza od 1 lipca 2007 r., na mocy ustawy z dn.
13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy382. W ramach tych zadań
PIP dokonuje kontroli legalności zatrudnienia Polaków pracujących w polskich
podmiotach gospodarczych, a także cudzoziemców pracujących w Polsce. Natomiast od kwietnia 2008 r. kontrole w zakresie legalności zatrudnienia PIP
przeprowadza we współpracy ze Strażą Graniczną, na mocy porozumienia zawartego pomiędzy tymi instytucjami383. Porozumienie to zostało zawarte m.in.
w celu wykrywania przypadków zmuszania cudzoziemców do pracy w Polsce.
To właśnie dlatego karanie za utrudnianie działalności PIP ma tak szczególne
znaczenie w kontekście eliminowania pracy przymusowej.
Pomimo że przytaczane powyżej przepisy prawa pracy nie dotyczą problemu pracy przymusowej sensu stricte, stanowią one jednak kolejne instrumenty
prawa, które chronią pracowników przed naruszaniem ich praw i wolności
związanych z wykonywaniem pracy zarobkowej. Tym samym przyczyniają
381
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
Dz. U. z 2007 r. Nr 89, poz. 589.
383
Szerz. Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce.
Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura
pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Warszawa 2010.
382
146
Kodeks karny
się do tworzenia klimatu ochrony pracy i eliminowania zagrożenia, że pojawi
się przymus pracy.
4.3. Kodeks karny
W kodeksie karnym384 również nie ma przepisu, który expressis verbis penalizuje pracę przymusową. Jedynie nowa definicja handlu ludźmi wprowadzona
w roku 2010385, zawarta w art. 115 § 22 k.k., wskazuje, że celem wykorzystania
ofiary tego przestępstwa mogą być również prace lub usługi o charakterze przymusowym, w tym również niewolnictwo. Oznacza to, że polski ustawodawca
uznał pracę przymusową i niewolnictwo za jedną z form handlu ludźmi.
W znowelizowanym kodeksie karnym, który wszedł w życie 7 września
2010 r. ustawodawca po wielu latach dyskusji386 wprowadził definicję handlu
ludźmi, a także zmienił treść przepisów związanych z tym przestępstwem. Będzie o tym mowa poniżej. Jednocześnie zaznaczyć należy, że do czasu wprowadzenia wspomnianej nowelizacji, kodeks karny nie zawierał definicji handlu
ludźmi, pomimo że handel ludźmi był spenalizowany od początku uchwalenia
ustawy karnej w 1997 r.387.
Definicja handlu ludźmi i niewolnictwa została umiejscowiona w art. 115
§ 22 i § 23, w Rozdziale XIV kodeksu karnego, który zawiera objaśnienia wyrażeń ustawowych i brzmi ona następująco:
„Art. 115 § 22 k.k. Handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby
z zastosowaniem:
1) przemocy lub groźby bezprawnej,
2) uprowadzenia,
384
Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm.
Dz. U. z 2010 r., Nr 98, poz. 626.
386
Zob. W. Górowski, Przestępstwo handlu ludźmi (wybrane zagadnienia), Państwo i Prawo
2007, nr 12. Por. F. Jasiński, K. Karsznicki, Walka z handlem ludźmi z perspektywy Unii Europejskiej, Państwo i Prawo 2003, nr 8. Por. Z. Lasocik, Handel ludźmi jako przestępstwo i naruszenie
praw człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII.
Por. E. Zielińska, O potrzebie zmian kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, t. XLVI. Por. A. Sakowicz, Przestępstwo
handlu ludźmi z perspektywy regulacji międzynarodowych, Prokuratura i Prawo 2006, nr 3. Por.
O. Sitarz, Wiktymologiczny obraz handlu ludźmi i niewolnictwa na tle prawa międzynarodowego
i polskiego prawa karnego, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII.
387
Również we wcześniejszych kodeksach karnych z 1932 r. (art. 249) oraz z 1969 r. (art.
VIII przepisów wprowadzających Kodeks karny z 1969 r.) penalizowały oddanie innej osoby
w stan niewolnictwa oraz handel niewolnikami, brak było definicji legalnych wyjaśniających te
zachowania.
385
147
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
3) podstępu,
4) wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności
do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
5) nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności,
6) udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej
obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą
- w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania,
w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie,
w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów
wbrew przepisom ustawy. Jeżeli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte metody
lub środki wymienione w pkt 1-6.
§ 22 Niewolnictwo jest stanem zależności, w którym człowiek jest
traktowany jak przedmiot własności”.
Definicja handlu ludźmi zawarta w polskim kodeksie karnym w swej konstrukcji zbliżona jest do definicji z Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego
Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości
zorganizowanej, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych
dnia 15 listopada 2000 roku388 (tzw. Protokół z Palermo389). Podobnie więc jak
w Protokole z Palermo, polski ustawodawca zdecydował się na zamkniętą listę
znamion charakteryzujących ten czyn. W świetle kodeksu karnego handlem ludźmi jest „werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie
lub przyjmowanie osoby”. Zatem identycznie jak to zostało wyrażone w przepisach prawa międzynarodowego, przestępstwo to nie polega jedynie na „sprzedaniu” człowieka, na zawarciu swego rodzaju transakcji pomiędzy sprawcami,
388
Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160.
Protokół z Palermo to potoczna nazwa Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu
za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów
Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętą przez
Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 roku. Obydwa te
dokumenty, Konwencja i protokół fakultatywny, zostały podpisane 15 listopada 2000 r. w Palermo
(Sycylia) we Włoszech. Miejsce podpisania tych dokumentów nie jest przypadkowe, ponieważ
to właśnie w Palermo swój urząd sprawowali sędziowie Giovanni Falcone i Paolo Brosellino,
którzy stali się symbolem walki z mafią we Włoszech. Obydwaj zginęli w zamachach bombowych
przygotowanych przez rodziny mafijne. Sędzia Falcone zginał 23 maja 1992 r., a sędzia Brosellino
19 lipca 1992 r.
389
148
Kodeks karny
w której towarem staje się człowiek. Karane i uznawane za handel ludźmi jest
również uczestniczenie w procesie związanym z tym przestępstwem i nie ma
tu znaczenia, czy sprawca werbował czy przechowywał ofiarę, bowiem każdy
z wymienionych tu sposobów zachowania się sprawcy jest handlem ludźmi.
W przypadku sposobu popełnienia handlu ludźmi ustawodawca posłużył
się zamkniętym katalogiem metod (art. 115 § 22 pkt 1-6), gdyż przestępstwo
to może zostać popełnione tylko z zastosowaniem „przemocy lub groźby bezprawnej; uprowadzenia; podstępu; wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu
lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania; nadużycia
stosunku zależności; wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności;
udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy
osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą”. Ustawodawca krajowy
nie przewiduje, aby sprawca mógł popełnić omawiane przestępstwo posługując
się inną metodą niż wyżej wymienione. Nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ
może dojść do sytuacji, gdy sprawca posłuży się nieopisaną w tym katalogu
metodą i wówczas wymiar sprawiedliwości stanie przed trudnym zadaniem
ocenienia, czy w danej sytuacji doszło do handlu ludźmi390.
Odmiennie natomiast została unormowana strona podmiotowa przestępstwa,
która obejmuje umyślność z wyraźnym wskazaniem celu działania sprawcy. Przy
czym w tym miejscu ustawodawca nie zdecydował się na zamknięty katalog
celów wykorzystania. Jest jedynie mowa o tym, że chodzi o sytuację, w której
człowiek zostaje wykorzystany, a następnie ustawodawca formułuje, o które
cele wykorzystania chodzi w szczególności, a są to: „... prostytucja, pornografia, wykorzystywanie seksualne, praca lub usługi o charakterze przymusowym,
żebranie, niewolnictwo, pozyskanie komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy oraz, co interesujące w tej definicji, chodzi również o wszystkie te
sytuacje, w których naruszona została godność człowieka”. W ten sposób ustawodawca nie określił dokładnie, o które formy wykorzystania chodzi, bowiem
użyte sformułowanie „godność człowieka” daje duże pole działania organom
ścigania i wymiaru sprawiedliwości w tym zakresie. Choć jednocześnie brak
precyzyjnego określenia, o jakie zachowania chodzi, może doprowadzić do nadużyć w tym zakresie. Jednak najważniejsze z punktu widzenia mojej analizy jest
to, że prawodawca polski konstruując katalog celów wykorzystania ofiary, uznał
pracę przymusową za jedną z form handlu ludźmi391, podobnie zresztą jak zostało
390
O. Sitarz, Wątpliwości i kontrowersje wokół definicji handlu ludźmi, Archiwum Kryminologii
2010, t. XXXII, s. 340.
391
Podkreślić należy, że również pozostałe sformułowania użyte w definicji handlu ludźmi,
a odnoszące się do celu wykorzystania ofiary, jak np. prostytucja czy żebractwo, mogą także
zaistnieć w przypadku pracy przymusowej.
149
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
to wyrażone w międzynarodowym prawie publicznym392. Co prawda, ani polski, ani też międzynarodowy prawodawca, konstruując definicję handlu ludźmi
nie wyraził wprost, że prace lub usługi o charakterze przymusowym są formą
handlu ludźmi. Jednak z literalnego brzmienia przepisu art. 115 § 22 k.k. można
wywieść, że polski prawodawca uznał zmuszanie człowieka do pracy za jeden
z celów, dla których sprawcy dopuszczają się handlu względem innych ludzi.
Zwrócić należy uwagę na fakt, że ustawodawca posługując się wyrażeniem,
że jednym z celów wykorzystania ofiary handlu ludźmi są „prace lub usługi
o charakterze przymusowym” nie sprecyzował jednocześnie na czym to zachowanie ma polegać. Z lektury przepisów prawa międzynarodowego, a w tym
przede wszystkim z Konwencji Nr 29 MOP z 1930 r., wiemy jak należy definiować pracę przymusową lub obowiązkową. Na tym tle użyte w definicji
sformułowanie „prace lub usługi o charakterze przymusowym” jest nieprecyzyjne i mało czytelne, a tym samym może spowodować trudności w określeniu
odpowiedzialności karnej za to przestępstwo. Wyrażenie to, jak i cała definicja,
może więc rodzić istotne problemy interpretacyjne, a co za tym idzie również
i trudności w stosowaniu przepisu penalizującego omawiane tu zachowania.
Włączenie do kodeksu karnego definicji handlu ludźmi było niewątpliwie
dobrą decyzją, jednak w mojej ocenie definicja ta obarczona jest wadą. Chodzi
bowiem o zbyt kazuistyczny opis znamion charakteryzujących czyn, sposobu
popełnienia oraz strony podmiotowej tego przestępstwa. Zdaniem O. Sitarz, nie
trudno sobie wyobrazić inne zachowanie sprawcy, które w świetle tej definicji
nie będzie przestępstwem handlu ludźmi, np. jeśli jedną z metod działania sprawcy będzie szantaż czy uwiedzenie393. Poza tym autorka wskazuje na problemy
w interpretacji terminów użytych w tej definicji, np. zastanawia się, na czym
polega różnica pomiędzy podstępem a wprowadzeniem w błąd i jednocześnie
przypomina o zakazie wykładni synonimicznej i per non est.
Biorąc po uwagę definicje handlu ludźmi w Protokole z Palermo oraz Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi394 można odnieść
wrażenie, że krajowy ustawodawca tworząc własną definicję tego przestępstwa,
w dużej mierze po prostu przetłumaczył te, które są zawarte w wymienionych
dokumentach prawa międzynarodowego. To swoiste pójście na skróty jest kompletnie niezrozumiałe, tym bardziej, że istniały tzw. społeczne definicje handlu
ludźmi. Jedna przygotowana przez prof. Eleonorę Zielińską z Uniwersytetu War392
Por. Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności
kobietami i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko
międzynarodowej przestępczości zorganizowanej (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160).
393
O. Sitarz, Wątpliwości..., s. 340.
394
Dz. U. z 2009 r., Nr 20 poz. 107.
150
Kodeks karny
szawskiego, a druga opracowana na spotkaniu eksperckim zorganizowanym przez
Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego (OBHL
UW), które odbyło się dn. 21 czerwca 2007 r. Efektem tej debaty było sporządzone przez Ośrodek Memorandum w sprawie definicji handlu ludźmi w polskim
prawie karnym z 9 sierpnia 2007 roku, które zostało wysłane do władz polskich,
w tym przede wszystkim do Sejmu RP. Kolejną debatę Ośrodek zorganizował
tuż przed uchwaleniem nowelizacji kodeksu karnego, tj. 14 maja 2009 r. Niestety krajowy ustawodawca nigdy nie skorzystał z tych dwóch projektów definicji,
ani nie skorzystał z rozwiązań wypracowanych w trakcie debat organizowanych
przez OBHL UW.
W omawianej definicji prawodawca posługuje się jeszcze jednym sformułowaniem, które jest równie istotne z punktu widzenia niniejszej analizy. Chodzi
mianowicie o to, że ofiara może być również wykorzystana w celu niewolnictwa.
Natomiast to, jak należy rozumieć to zjawisko, ustawodawca wyjaśnił w art.
115 § 23 k.k. W świetle tego przepisu „Niewolnictwo jest stanem zależności,
w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności”. Jest to dość zwięzła
definicja, która nawiązuje do definicji sformułowanej w Konwencji w sprawie
niewolnictwa z 25 września 1926 r.395 (postanowienia tego dokumentu zostały
omówione w części dotyczącej prawa międzynarodowego). Zatem krajowy
ustawodawca, podobnie jak międzynarodowy legislator, nawiązał do przepisów
właściwych dla prawa rzeczowego, ponieważ niewolnictwo zostało powiązane
z prawem własności. Oznacza to, że każdy, kto traktuje drugiego człowieka jak
rzecz i/lub rozporządza nim, tak jak rozporządza się rzeczą (np. narzędziami
rolniczymi), dopuszcza się zbrodni niewolnictwa. Jest to zatem definicja dość
szeroka i nieostra, dlatego sądy, a zwłaszcza Sąd Najwyższy, będą musiały
zmierzyć się z wykładnią tego przepisu.
Nowelizacja kodeksu karnego z dn. 20 maja 2010 r.396, dotyczyła nie tylko
wprowadzenia definicji handlu ludźmi. Ustawodawca postanowił bowiem zmienić
dotychczasowy przepis dotyczący handlu ludźmi, który zawarty był w art. 253
k.k.397. Treść tego artykułu była następująca „§ 1. Kto uprawia handel ludźmi na395
Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48.
Zob. Ustawa z dnia 20 maja 2010 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy
– Przepisy wprowadzające Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U.
z 2010 r. Nr 98, poz. 626).
397
W wyniku nowelizacji uchylony został także dotychczasowy art. 204 § 4 k.k., który dotyczył
uprowadzenia człowieka w celu uprawiania prostytucji za granicą. Zmianę tę należy uznać
za bardzo dobrą, ponieważ dotychczas mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której handel ludźmi
był zbrodnią, zagrożoną karą od lat 3, podczas gdy uprowadzenie do uprawiania prostytucji
za granicą było przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od roku do lat 10. Trudno
było bowiem zrozumieć, dlaczego ustawodawca łagodniej traktuje sprawcę czynu opisanego
w art. 204 § 4 k.k. od sprawcy przestępstwa z art. 253 k.k.
396
151
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
wet za ich zgodą, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat
3. § 2. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem
adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności
od 3 miesięcy do lat 5”. Natomiast obecnie przepis penalizujący handel ludźmi
znajduje się w art. 189a brzmi: „§ 1 Kto dopuszcza się handlu ludźmi, podlega
karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. § 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1 podlega karze pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Zauważyć więc można, że zmiana polegała
przede wszystkim na rozdzieleniu zachowania polegającego na handlu ludźmi
od przestępstwa nielegalnej adopcji oraz na wprowadzeniu karalności za przygotowanie do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi. Modyfikacji uległa również
dotychczasowa dyspozycja przepisu, bowiem w art. 253 k.k. było użyte sformułowanie „kto uprawia handel ludźmi”, które zostało zastąpione na „kto dopuszcza
się handlu ludźmi”. Zmiana ta jest w pełni uzasadniona, zwłaszcza jeśli chodzi
o formułowanie norm prawnych zgodnie z zasadami języka polskiego. Przyjęło
się bowiem, że przestępstwo się popełnia lub można się go dopuścić, a nie uprawiać. Poza tym prawodawca polski opisując inne czyny zabronione w kodeksie
karnym nie posługuje się wyrażeniem „uprawia”, które w jakimś sensie zakłada
powtarzalność czynności, tylko sformułowaniem „dopuszcza się”, które oznacza
każdorazową (pojedynczą) czynność (np. art. 134 k.k., „Kto dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej…”). Jedynie nieco inaczej
został sformułowany przepis art. 204 k.k., który penalizuje zachowanie polegające
na czerpaniu korzyści z uprawiania (podkreśl. – ŁW) prostytucji przez inną osobę. Jednak w tym przypadku zasadnym wydaje się stwierdzić, że ustawodawca
posłużył się inną techniką legislacyjną oddającą inne cele polityki kryminalnej.
Ważne jest również to, że z redakcji przepisu dotyczącego handlu ludźmi
został usunięty zapis dotyczący zgody ofiary. Stało się tak, ponieważ obecnie
reguluje tę kwestię definicja zawarta w 115 § 22 k.k.
Jednak najistotniejsze zmiany dotyczą dwóch kwestii. Po pierwsze, penalizacją objęte zostało już samo przygotowanie do popełnienia przestępstwa handlu
ludźmi (art. 189a § 2). Po drugie, zostały rozdzielone przepisy dotyczące handlu ludźmi i tzw. nielegalnej adopcji. Aktualnie przepis dotyczący tego ostatniego zjawiska znajduje się w art. 211a, w rozdziale XXVI kodeksu karnego
dotyczącym przestępstw przeciwko rodzinie i opiece. Treść tego przepisu jest
następująca „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia
wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Ustawodawca tworząc ten przepis odwołał się
do opinii Komisji Kodyfikacji Prawa Karnego, dotyczącej projektu nowelizacji
kodeksu karnego m.in. w zakresie wprowadzenia do kodeksu karnego definicji
152
Kodeks karny
handlu ludźmi. Komisja ta uznała, że przestępstwo polegające na organizowaniu
adopcji, ale wbrew przepisom ustawy, powinno zostać umieszczone w rozdziale
XXVI k.k, dotyczącym przestępstw przeciwko rodzinie i opiece, a nie w rozdziale XXIII k.k. wraz z przestępstwem handlu ludźmi 398.
Polskie prawo karne zawiera jeszcze jeden przepis, który łączy się z problemem pracy przymusowej. Mowa jest o art. 8 Przepisów wprowadzających
kodeks karny (p.w.k.k.), który stanowi: „Kto powoduje oddanie osoby w stan
niewolnictwa lub utrzymuje ją w tym stanie albo uprawia handel niewolnikami,
podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3”. Przepis ten
wypełnia postanowienia umów międzynarodowych (m.in. Rzymskiego Statutu
Międzynarodowego Trybunału Karnego z 1998 r.399), których Polska jest stroną, a dotyczących zasady represji wszechświatowej. Na mocy art. 113 k.k.,
Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest do ścigania określonych przestępstw
popełnionych przez obywatela Polski lub cudzoziemca, bez względu na miejsce
popełnienia przestępstwa i obowiązujące tam przepisy prawa. Prawo międzynarodowe wyraźnie reguluje, o które przestępstwa chodzi, a zalicza się do nich
m.in. handel ludźmi i niewolnictwo czy eksploatację prostytucji400. Jeśli zaś
chodzi o karalność za omawiane przestępstwo, to podobnie jak w przypadku
handlu ludźmi, zachowanie to zostało uznane za zbrodnię.
Omawiając art. 8 p.w.k.k. warto zauważyć, że ustawodawca w art. 115 § 23
zdefiniował niewolnictwo, mimo że w części szczególnej kodeksu karnego
to pojęcie nie występuje. Jedynie w art. 8 p.w.k.k. mowa jest o oddawaniu
lub utrzymywaniu człowieka w stanie niewolnictwa. Zatem ustawodawca w art.
115 § 23 zdefiniował jedno z wyrażeń, które zostało użyte w definicji handlu
ludźmi z art. 115 § 22401. Jest w niej bowiem mowa o tym, że jednym z celów
wykorzystania ofiar handlu ludźmi może być niewolnictwo.
Celem prowadzonej tu analizy jest ocena przepisów kodeksu karnego pod kątem ścigania przestępstwa pracy przymusowej. Warto zwrócić uwagę zatem
na te postanowienia ustawy karnej, które penalizują zachowania, mogące występować w sytuacji zmuszania lub wykorzystywania człowieka do pracy. Chodzi tu w szczególności o przestępstwa polegające na pozbawieniu człowieka
wolności, stosowaniu wobec niego groźby karalnej, zmuszaniu do określonego
działania, a także na naruszeniu praw pracowniczych. Uzasadnieniem włączenia
398
Por. Opinia do Projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy – Przepisy
wprowadzające Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy o Policji (druk
sejmowy nr 2387).
399
Dz. U. z 2003 r., Nr 78, poz. 708.
400
Kodeks karny. Cześć ogólna, szczególna i wojskowa (red. T. Dukiet-Nagórska), LexisNexis,
Warszawa 2010, s. 192.
401
Por. O. Sitarz, Wątpliwości..., s. 343.
153
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
tych przepisów do niniejszej analizy jest to, że jak wynika z badań przypadków
handlu ludźmi wcale nierzadko dochodzi do sytuacji, w której ofiary są również pozbawiane wolności czy stosowane są wobec nich różne formy gróźb,
po przemoc fizyczną i zabójstwa włącznie402.
Kodeks karny przewiduje karalność za pozbawienie człowieka wolności (art.
189 k.k.), czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy
do lat 5, w przypadku typu podstawowego. Natomiast dla typu kwalifikowanego
tego przestępstwa, gdy pozbawienie wolności trwało dłużej niż 7 dni lub łączyło
się ze szczególnym udręczeniem (fizycznym lub psychicznym), ustawodawca
przewidział karę pozbawienia wolności od roku do lat 10. Przepis ten przywoływany jest tu dlatego, że prawodawca nie sprecyzował sposobów pozbawienia
wolności403. Nie ma więc znaczenia jakimi metodami sprawca się posługiwał,
liczy się bowiem sam fakt ograniczenia ofierze możliwości swobodnego poruszania się i zmiany miejsca pobytu. W doktrynie prawa karnego zwraca się
uwagę na różne formy działania sprawcy m.in. poprzez zastosowanie przemocy
(np. skrępowanie ofiary) lub groźby (np. zakaz opuszczania wskazanego miejsca
pod groźbą pozbawienia życia lub zastosowania kary)404. Ten ostatni sposób
jest szczególnie często stosowany przez sprawców pracy przymusowej405. Inną
metodą pozbawienia wolności, które wyczerpuje znamiona przestępstwa opisanego w art. 189 k.k., może być również sytuacja, w której ofiara co prawda
ma możliwość opuszczenia miejsca pobytu, ale wiąże się to dla niej z wysokim
ryzykiem (np. skok z wysokiego piętra) lub uciążliwością psychiczną (np. ofiara
została pozbawiona ubrań i żeby uciec musiałaby poruszać się nago)406. Wystarczy pobieżna analiza spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, aby zauważyć,
że sprawcy bardzo często pozbawiają swoje ofiary wolności407.
W kodeksie karnym spenalizowane również zostało zachowanie polegające
na stosowaniu względem człowieka groźby karalnej. W świetle art. 190 § 1 k.k408
groźba karalna jest występkiem, zagrożonym karą grzywny, karą ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
402
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel…, passim; a także Trafficking in persons report, U.S.
Department of State Publication, 2010.
403
Kodeks..., s. 618.
404
Ibidem, s. 618.
405
II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie; III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie; IV K 141/10
Sąd Okręgowy w Gdańsku.
406
Kodeks..., s. 618.
407
Wniosek na podstawie analizy spraw karnych dotyczących przestępstwa handlu ludźmi,
zgromadzonych w Ośrodku Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego.
408
Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm.
154
Kodeks karny
Groźba karalna może być jedną z metod zniewolenia ofiary pracy przymusowej. Często bowiem dochodzi do sytuacji, że ofiary są zastraszane przez
sprawców. Najczęściej są to groźby kierowane pod adresem ofiary lub osoby jej
najbliższej. Celem działania sprawcy jest wzbudzenie w ofierze strachu. Sprawca
pracy przymusowej zawsze dąży do tego, aby ofiara wykonywała jego polecenia.
Metodą osiągnięcia tego celu jest właśnie stosowanie gróźb karalnych409. Przy
czym sposób ich wyrażania nie ma znaczenia i może być dowolny (słowo, gest,
wyraz twarzy, etc.)410. Bez znaczenia jest również to, czy sprawca faktycznie
chciał zrealizować tę groźbę i czy był w stanie w ogóle ją wykonać. Liczy się
bowiem to, że sprawca swoim zachowaniem wywołał u ofiary uczucie strachu411.
Przestępstwo groźby karalnej rozważyć również można w kontekście definicji
pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 MOP412. W myśl Konwencji,
praca przymusowa lub obowiązkowa to „… wszelka praca lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba
nie zgłosiła się dobrowolnie”. W definicji występuje zatem wyrażenie „groźba
jakiejkolwiek kary”, które rozumiane jest tu jako groźba karalna stosowana
względem ofiary pracy przymusowej lub obowiązkowej. Przy czym w świetle
komentarza do tej definicji, sformułowanie to, rozumiane jest znacznie szerzej413
aniżeli groźba karalna ujęta w polskiej ustawie karnej. W myśl Konwencji Nr 29
MOP „groźba jakiejkolwiek kary”, dotyczy nie tylko przypadku zastosowania
sankcji karnej jako takiej, ale odnosi się również do sytuacji, gdy np. pracodawca grozi pracownikowi pozbawieniem go określonych praw i przywilejów,
np. urlopów czy premii414.
W stosunku do ofiar pracy przymusowej stosowana może być również przemoc, polegająca na zmuszeniu ich do określonych działań (np. wykonywania
pracy). Zachowanie to wyczerpuje znamiona art. 191 § 1 k.k., który stanowi
że „Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia
innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3”. W myśl tego przepisu zmuszanie człowieka
do podjęcia określonego działania może odbywać się tylko poprzez przemoc
lub groźbę bezprawną. Natomiast nie będzie przestępstwem zmuszanie człowieka
np. do wykonania pracy w wyniku wprowadzenia go w błąd lub przy użyciu
podstępu. Art. 191 § 1 k.k. penalizuje więc zachowanie polegające na naruszeniu
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 52.
Kodeks... (red. O. Górniok), s. 622.
411
Ibidem, s. 622.
412
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
413
Więcej na ten temat w części poświęconej analizie przepisów prawa międzynarodowego,
dotyczących pracy przymusowej.
414
A Global…, s. 5.
409
410
155
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
wolności podejmowania decyzji przez człowieka przy zastosowaniu przemocy
bądź groźby bezprawnej. Zatem przepis ten również można połączyć z definicją pracy przymusowej zawartą w Konwencji Nr 29 MOP z 1930 r., zwłaszcza z częścią, w której mowa jest o tym, że jeśli „dana osoba nie zgłosiła się
dobrowolnie” do wykonywania pracy lub usługi, to wówczas również mamy
do czynienia ze zmuszaniem do pracy. Zauważyć więc można, że ten element
definicji odpowiada poniekąd przepisowi art. 191 § 1 k.k. Stwierdzenia użyte
w obydwu cytowanych tu przepisach odwołują się do wolności podejmowania decyzji przez człowieka. Z tą jednak różnicą, że w Konwencji mowa jest
o prawie do wykonywania pracy lub usługi dobrowolnie wybranej przez człowieka. Natomiast art. 191 § 1 k.k. dotyczy naruszenia podejmowania decyzji
przez człowieka w ogóle.
Kolejną grupą przepisów karnych, które mogą być naruszane przez sprawców
pracy przymusowej, są przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową, zawarte w rozdziale XVIII kodeksu karnego. Szczególnie istotne
w tym zakresie są przepisy dotyczące złośliwego lub uporczywego naruszenia
praw pracownika (art. 218 § 1), narażenie życia albo zdrowia pracownika (art.
220 § 1-3) oraz niezawiadomienie o wypadku przy pracy lub chorobie zawodowej osoby wykonującej pracę zarobkową (art. 221).
Art. 218 § 1 k.k. penalizuje zachowanie polegające na złośliwym lub uporczywym naruszeniu praw pracownika wynikających ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego i czyn ten zagrożony jest karą grzywny, karą ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ochronie zatem nie podlegają
wszelkie prawa pracownika, ponieważ ustawodawca w wyraźny sposób sprecyzował, że chodzi tylko o te prawa, które wynikają ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego. To z kolei zawęża odpowiedzialność pracodawcy, ponieważ przepis ten dotyczy tylko naruszenia praw tych osób, które zatrudnione
są w ramach stosunku pracy, a nie w oparciu o umowę cywilnoprawną (np.
umowę zlecenie)415. Naruszenie przepisów art. 218 k.k. może być związane np.
z niewypłacaniem wynagrodzenia lub nieodprowadzaniem składek zdrowotnych
na rzecz pracownika i może zostać popełnione tak przez działanie, jak i zaniechanie. Podkreślić również należy, że art. 218 k.k. powiązany jest z przepisami
art. 281-283 k.p. (o czym była już mowa wcześniej), które również przewidują
odpowiedzialność pracodawcy za wykroczenia przeciwko prawom pracownika.
Przy czym relacja ta polega na tym, że naruszenie przepisów art. 281-283 k.p.
(które są wykroczeniami), stają się przestępstwem z art. 218 k.k.416, jeśli zacho415
416
Kodeks... (red. O. Górniok), s. 712.
Jednak przepisy zawarte w art. 218 k.k. nie pokrywają się w pełni z tymi zawartymi w art. 281-
156
Kodeks karny
wanie sprawcy polega na złośliwym i uporczywym naruszaniu praw pracownika417. Dlatego część dogmatyków prawa karnego uważa, że art. 218 § 1 k.k.
stanowi swego rodzaju „kwalifikowany typ wykroczeń” z art. 281 i 282 k.p.418.
W cytowanym przepisie nie ma mowy o zmuszaniu lub nawet wykorzystywaniu ludzi do pracy, jednak wymienione w nim zachowania mogą być popełnione w związku z pracą przymusową. Zwłaszcza, jeśli chodzi o takie kwestie
jak: przestrzeganie czasu pracy; stosowanie względem pracowników kar nieprzewidzianych w prawie pracy; czy zatrudnianie małoletnich. W tym miejscu
podkreślić należy, że przepisy te chronią wszystkie te osoby, które pozostają
w stosunku pracy, a więc również tych, którzy pracują w oparciu o umowy
cywilnoprawne, np. umowy zlecenia. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego419, a także doktryny prawa pracy420, stosunek pracy, określony w art. 22 § 1
k.p. dotyczy każdej sytuacji, w której podmiot zatrudniający jest uprawniony
do wydawania pracownikowi poleceń. Natomiast to, jaki rodzaj umowy został
zawarty pomiędzy stronami nie ma znaczenia, gdyż liczy się to, że pracownik
jest podporządkowany pracodawcy i jest zobowiązany do stosowania się do jego
poleceń421. Ustawodawca nie przesądza bowiem, że stosunek pracy zachodzi
tylko w przypadku zawarcia umowy o pracę, dlatego przedmiot ochrony ujęty
w art. 218 § 1 k.k. należy rozumieć szeroko, gdyż dotyczy on również osób
zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne.
Ostatnim przepisem z zakresu przestępstw przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową jest art. 220 k.k., penalizujący te zachowania pracodawcy (lub innej osoby odpowiedzialnej za pracę człowieka), które polegają
na niezapewnieniu bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w konsekwencji mogą prowadzić do utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
pracownika. Z treści artykuł 220 k.k. wynika więc, że przepis ten chroni nie
tylko prawa pracownika, które mogą być naruszane przez pracodawcę, ale także jego życie i zdrowie422. Zachowanie opisane w art. 220 k.k. podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3. Podkreślić również należy, że przepis ten przez
doktrynę prawa karnego bywa określany jako „kwalifikowany typ wykroczenia”
283 k.p., bowiem przepisy kodeksu pracy zawierają szerszy katalog praw pracowniczych, które
podlegają ochronie.
417
Kodeks... (red. O. Górniok), s. 711.
418
W. Radecki, Granice ingerencji prawa karnego w stosunki pracy, Prokuratura i Prawo, 2005,
nr 6, s. 13.
419
Wyrok SN z 4.04.2002 r., I PKN 776/00, OSNP 2004, Nr 6, poz. 94.
420
A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 106-107.
421
Wyrok SN z 14.02.2001 r., I PKN 256/00, OSNAPiUS 2002, Nr 23, poz. 564.
422
Kodeks... (red. O. Górniok), s. 717.
157
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
z art. 283 § 1 k.p.423. Przepis ten został przywołany, ponieważ z przeprowadzonych dotychczas badań przypadków pracy przymusowej w Polsce, bądź Polaków
zagranicą424 wynika, że wcale nierzadko ofiarom nie zapewniano bezpiecznych
i higienicznych warunków pracy, a nawet narażeni byli na utratę życia i zdrowia.
Zauważyć więc można, że istnieje silna relacja pomiędzy zachowaniami
opisanymi w rozdziale XVIII kodeksu karnego, poświęconym przestępstwom
przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową a przestępstwem zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy. Tę relację zauważyć można również
w kontekście art. 221 k.k. penalizującego zachowanie polegające na niezawiadomieniu w terminie właściwego organu o wypadku przy pracy lub chorobie
zawodowej przez osobę, na której ta odpowiedzialność ciążyła. Przepis ten
chroni prawa pracownika do świadczeń, które są należne w związku z wypadkiem przy pracy bądź w razie choroby zawodowej, ale także do bezpiecznych
i higienicznych warunków pracy425. Art. 221 k.k., podobnie jak art. 218 k.k.
i 220 k.k., również ma swój odpowiednik w kodeksie pracy, a mianowicie art.
283 § 2 pkt 6 k.p.426.
Podsumowując tę część rozważań stwierdzić należy, że jedynym przepisem,
który penalizuje zachowanie polegające na zmuszaniu ludzi do pracy, jest art.
189a § 1 k.k. Mimo że w dyspozycji tego przepisu nie ma mowy o karalności
za pracę przymusową, to jednak kwestię tę przesądza definicja handlu ludźmi
zawarta w art. 115 § 22 k.k., w której prace lub usługi o charakterze przymusowym wymieniane są jako jedna z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi.
Poza tym istnieje szereg innych, a wymienionych powyżej, przepisów ustawy
karnej, które przewidują karalność zachowań, które mogą towarzyszyć zmuszaniu lub wykorzystywaniu ludzi do pracy. Bezsporne jest zatem stwierdzenie,
że polskie prawo karne umożliwia ściganie zachowań polegających na zmuszaniu
do pracy, chociaż w kodeksie karnym nie ma przestępstwa pracy przymusowej.
423
424
425
426
W. Radecki, Granice..., s. 13.
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 50 i n.
Kodeks... (red. O. Górniok), s. 722.
W. Radecki, Granice..., s. 13.
158
Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
4.4. Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy
W ustawie z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy427 również znajdują się przepisy dotyczące odpowiedzialności
za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Istotne w tym względzie są: art.
120, art. 121 i art. 122 tej ustawy. Art. 120 ust. 1 ustawy odnosi się do kwestii
nielegalnego zatrudniania cudzoziemców. Czyn ten zagrożony jest karą grzywny
nie niższą niż 3.000 zł. Natomiast art. 120 ust. 3 stanowi, że karze grzywny
podlega ten, „Kto za pomocą wprowadzenia cudzoziemca w błąd, wyzyskania
błędu, wykorzystania zależności służbowej lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania doprowadza cudzoziemca do nielegalnego
wykonywania pracy”. Istotny jest również art. 120 ust. 5, który penalizuje
zachowanie polegające na wprowadzeniu w błąd innej osoby w wyniku czego
osoba ta powierza cudzoziemcowi wykonywanie nielegalnej pracy. Czyn ten
podlega karze grzywny w wysokości do 10.000 zł.
W świetle art. 121 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, karę grzywny (w wysokości nie niższej niż 3.000 zł) ponosi również
osoba, która prowadzi agencję zatrudnienia, ale bez wymaganego wpisu do rejestru agencji zatrudnienia. Karze grzywny w wysokości nie niższej niż 3.000
zł podlega również ten, kto prowadząc agencję zatrudnienia, pobiera od osoby,
dla której poszukuje zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub której udziela
pomocy w wyborze odpowiedniego zawodu i miejsca zatrudnienia, dodatkowe
opłaty inne niż wymienione w art. 85 ust. 2 pkt 7 (art. 121 ust. 2).
W ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach runku pracy nie ma więc
przepisu, który zakazywałby pracy przymusowej. Istnieją natomiast przepisy, które penalizują te zachowania, które mogą występować w przypadkach
wykorzystywania lub zmuszania do pracy. Z badań przeprowadzonych przez
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że to właśnie cudzoziemcy najczęściej stają się ofiarami pracy przymusowej w Polsce
i jednocześnie są zatrudniani nielegalnie428. W tym kontekście szczególnego
znaczenia nabiera art. 120 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku
pracy, dotyczący nielegalnego zatrudniania cudzoziemców. Ponadto z badań
tych wynika, że ofiary pracy przymusowej nierzadko trafiały do Polski dzięki
agencjom zatrudnienia. Jednak omawiana ustawa w żaden sposób nie odnosi
się do problemu handlu ludźmi czy pracy przymusowej, mimo że to właśnie
427
428
Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm.
Zob. Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 32.
159
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
agencje pośrednictwa pracy mogą być istotnym „ogniwem” w popełnianiu
tych przestępstw.
4.5. Ustawa o skutkach powierzania wykonywania
pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom
na terytorium RP
Istotna w kontekście wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy jest
ustawa z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy
cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej429. W myśl art. 10 tej ustawy penalizowane jest powierzanie wykonywania „… pracy cudzoziemcowi przebywającemu bez ważnego dokumentu
uprawniającego do pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w warunkach szczególnego wykorzystania”. To zachowanie podlega karze pozbawienia
wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto powierza wykonywanie
pracy cudzoziemcowi bez ważnego dokumentu uprawniającego go do pobytu
na terytorium RP, który jest jednocześnie ofiarą handlu ludźmi.
Natomiast nie jest penalizowane nieposiadania przez pracodawcę właściwego
zezwolenia na pracę cudzoziemca, jednak w kontekście niniejszej analizy jest
to problem poboczny.
Wyrażenie „warunki szczególnego wykorzystania” zostało zdefiniowane
przez ustawodawcę jako warunki pracy, które uchybiają godności człowieka
lub są rażąco odmienne od tych, w których pracę wykonują osoby zatrudnione
zgodnie z przepisami prawa (art. 10 ust. 3).
Biorąc pod uwagę treść przywołanego powyżej przepisu zauważyć można,
że krajowy ustawodawca spenalizował tym samym wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy, a zatem w jakimś sensie zakazał pracy przymusowej jako
takiej. Jedyną słabością przytoczonej ustawy jest to, że dotyczy ona jedynie
cudzoziemców i to wyłącznie tych, którzy przebywają w Polsce bez ważnego
dokumentu pobytowego. To zaś znacznie zawęża odpowiedzialność pracodawcy,
który dopuszcza się opisanych powyżej praktyk. W sytuacji gdy pracodawca
powierzy wykonywanie pracy w warunkach szczególnego wykorzystania obywatelowi Polski lub innego kraju UE, to wówczas nie będzie on mógł odpowiadać
na podstawie omawianej ustawy.
429
Dz. U. z 2012 r., poz. 769.
160
Ustawa o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom
Jednak bezsprzecznie stwierdzić należy, że cytowany przepis wzmacnia ochronę
cudzoziemskiego pracownika przed jego wykorzystywaniem przez pracodawcę.
Co więcej, dzięki tej ustawie organy ścigania i inspekcji pracy otrzymały kolejne
narzędzie eliminowania zjawiska wykorzystywania i zmuszania cudzoziemców
do pracy. Biorąc zaś pod uwagę to, że ustawodawca zdefiniował wyrażenie „warunki szczególnego wykorzystania”, to prowadzone przez uprawnione organy
postępowanie dowodowe w tym zakresie nie powinno rodzić problemów.
Istotnym rozwiązaniem przyjętym w omawianej ustawie jest to, że nie tylko
pracodawca jako taki ponosi odpowiedzialność, ale również główny wykonawca
za działania podwykonawcy, jeśli ten zatrudnia cudzoziemca nieposiadającego
ważnego dokumentu pobytowego. Przyjęte rozwiązanie należy ocenić pozytywnie,
ponieważ nakłada ono na każdy z podmiotów obowiązek kontrolowania swoich
podwykonawców w kontekście zatrudniania cudzoziemskich pracowników. To
zaś ma prowadzić do eliminowania praktyk wykorzystywania cudzoziemskich
pracowników.
Wykonawca może jednak uniknąć kary jeśli spełnił wymagania tzw. należytej staranności, co w tym przypadku oznacza że co najmniej poinformował
on podwykonawcę o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcowi
przebywającemu w Polsce bez ważnego dokumentu pobytowego oraz sprawdził
czy cudzoziemski pracownik został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych, jeśli
taki obowiązek istniał.
Jeśli chodzi o odpowiedzialność za zatrudnianie cudzoziemca bez ważnego dokumentu, to została ona unormowana dość szeroko. Po pierwsze dlatego,
że ponosi ją każdy podwykonawca, który współpracuje z podmiotem zatrudniającym cudzoziemca bez ważnego dokumentu pobytowego. Po drugie, że dotyczy
nie tylko kary grzywny, ograniczenia wolności czy jej pozbawienia, ale także
nakłada na sprawcę obowiązek wypłaty zasądzonego zaległego wynagrodzenia i związanych z nim świadczeń oraz pokrycia kosztów związanych z ich
przesłaniem do kraju, do którego cudzoziemiec powrócił. Ponadto pracodawca
jest zobowiązany do pokrycia kosztów ewentualnego wydalenia cudzoziemca
do kraju pochodzenia. Kolejną karą którą sąd może zastosować wobec podmiotów dopuszczających się nielegalnego zatrudniania cudzoziemców jest zakaz
dostępu do środków publicznych (od 1 roku do 5 lat; orzeka się w latach), zwrot
dotacji ze środków publicznych (otrzymanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy
licząc od daty wydania wyroku) oraz wykluczenie z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego przez rok od dnia uprawomocnienia się wyroku.
Cytowana ustawa jest najnowszym aktem prawnym przyjętym w Polsce,
który bezpośrednio dotyczy kwestii wykorzystywania i zmuszania do pracy.
Stwierdzić zatem można, że przepisy tej ustawy są poniekąd jedynymi, które
161
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
wprost penalizują pracę przymusową w polskim porządku prawnym. Co prawda przepisy te dotyczą jedynie cudzoziemców i nie ma w nich mowy o pracy
przymusowej jako takiej, a o „warunkach szczególnego wykorzystania”. Uznać
jednak należy, że pośrednio zakazują wykorzystywania i zmuszania do pracy
cudzoziemskich pracowników i w jakimś sensie uzupełniają istniejące dotychczas przepisy dotyczące penalizacji handlu ludźmi.
4.6. Ustawa o cudzoziemcach
Doniosłe znaczenie w kontekście ochrony praw ofiar handlu ludźmi i pracy
przymusowej ma również ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach430,
która weszła w życie 1 maja 2014 r. Ustawa ta, w rozdziale 9, reguluje bowiem
kwestie związane z pobytem cudzoziemca-ofiary handlu ludźmi na terytorium
RP oraz z jego powrotem do kraju pochodzenia.
Po pierwsze, w art. 170-175, zostały określone zasady przyznawania specjalnego zaświadczenia, które jest wydawane osobie, wobec której istnieje domniemanie, że jest ofiarą handlu ludźmi. Dokument ten może zostać wydany
przez organ uprawniony do prowadzenia postępowania w sprawie przestępstwa
handlu ludźmi, na okres 3 miesięcy lub 4 miesięcy w przypadku małoletniego.
Okres ten potocznie jest nazywany czasem do namysłu (reflection period), ponieważ w trakcie jego trwania ofiara musi podjąć decyzję o ewentualnej współpracy z organami ścigania i/lub wymiaru sprawiedliwości. Jeśli ofiara nie zdecyduje się na tę współpracę, to po upłynięciu tzw. czasu do namysłu, musi opuścić
terytorium Polski. Natomiast zaświadczenie o którym jest mowa traci ważność
z mocy prawa, jeśli ofiara dobrowolnie i z własnej inicjatywy ponownie nawiąże
kontakt ze sprawcami handlu ludźmi.
Wprowadzenie do ustawy o cudzoziemcach tzw. czasu do namysłu przez
ustawodawcę krajowego, stanowi realizację Dyrektywy Rady 2004/81/WE z dnia
29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom
państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem
działań ułatwiających nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami431. Przepisy tej dyrektywy zostały omówione we wcześniejszym rozdziale.
Po drugie, omawiany akt normatywny w art. 176-180, reguluje kwestię
udzielania zezwolenia na pobyt czasowy ofierze handlu ludźmi. Jednak żeby
430
431
Dz. U. z 2013 r., poz. 1650, ze zm.
Dz. Urz.. UE L Nr 261.
162
Ustawa o cudzoziemcach
ofiara handlu ludźmi mogła ubiegać się o zezwolenie na pobyt czasowy musi
łącznie spełnić trzy warunki, a mianowicie: przebywać na terytorium RP; podjąć
współpracę z organami ścigania i/lub wymiaru sprawiedliwości; a także zerwać
kontakty z osobami podejrzanymi o przestępstwo handlu ludźmi. Po spełnieniu
tych warunków, cudzoziemiec może otrzymać zezwolenie na pobyt czasowy
na okres co najmniej 6 miesięcy. W praktyce na okres od 6 miesięcy do 3 lat,
ponieważ maksymalny okres wydania zezwolenia na pobyt czasowy wynosi 3
lata (art. 98 pkt 2). Zezwolenie na pobyt czasowy może jednak zostać cofnięte
jeśli cudzoziemiec zerwie współpracę z organami prowadzącymi postępowanie
w sprawie o handel ludźmi, a także jeśli pobyt cudzoziemca będzie zagrażać
bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu lub bezpieczeństwu państwa. Ponadto jeśli cudzoziemiec złoży wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt, który
będzie zawierał nieprawdziwe dane osobowe lub fałszywe informacje (art. 100
ust. 1 pkt 4), a także gdy zezna on nieprawdę lub zatai prawdę lub podrobi
lub przerobi dokument w celu użycia go jako autentyczny lub posługuje się
takim dokumentem (art. 100 ust. 1 pkt 5).
Omawiana ustawa zawiera również przepisy dotyczące udzielania ofierze
handlu ludźmi zezwolenia na pobyt stały (art. 195 ust. 1 pkt 5). Także i w tym
przypadku ustawodawca wymienia okoliczności, które cudzoziemiec musi spełnić,
żeby móc ubiegać się o zezwolenia na pobyt stały. Przede wszystkim musi on
przebywać w Polsce przez okres nie krótszy niż 1 rok na podstawie zezwolenia
na pobyt czasowy dla ofiar handlu ludźmi. Innym zobowiązaniem cudzoziemca
w tym zakresie, jest współpraca z organami ścigania w postępowaniu karnym
dotyczącym przestępstwa handlu ludźmi. W końcu muszą zaistnieć uzasadnione
obawy co do powrotu cudzoziemca-ofiary handlu ludźmi do kraju pochodzenia,
przy czym obawy te muszą zostać potwierdzone przez prokuratora prowadzącego postępowanie w sprawie dotyczącej handlu ludźmi.
Przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie dotyczące udzielania zezwolenia
na pobyt stały ofiarom handlu ludźmi należy ocenić pozytywnie, ponieważ
ofiary tego przestępstwa wcale nierzadko są zastraszane, a ich powrót do kraju
pochodzenia może zagrażać ich życiu i zdrowiu. Zatem obowiązkiem państwa
jest stworzenie im możliwości do pozostania w kraju docelowym, zamiast obligatoryjnego powrotu do kraju pochodzenia po zakończonym postępowaniu
karnym dotyczącym handlu ludźmi. Ponieważ brak jest danych statystycznych
dotyczących liczby udzielonych zezwoleń na pobyt dla ofiar handlu ludźmi432,
to trudno jest na tę chwilę ocenić jaka jest praktyka ich przyznawania.
432
W. Klaus, Cudzoziemcy jako ofiary pracy przymusowej w Polsce [w:] Ofiary handlu ludźmi
(red. L. Mazowiecka), Wolters Kluwer, Warszawa 2014, s. 90.
163
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
Poza możliwością otrzymania zezwolenia na pobyt czasowy lub pobyt stały ofiara handlu ludźmi, która przebywa w Polsce na podstawie zaświadczenia
lub zezwolenia na pobyt czasowy, może również otrzymać pomoc w tzw. dobrowolnym powrocie, stanowi o tym art. 334 ust. 3 pkt 3 ustawy o cudzoziemcach.
Co w praktyce oznacza pomoc finansową z budżetu państwa na zorganizowanie
takiego powrotu. Dobrowolne powroty są realizowane przez Urząd do Spraw
Cudzoziemców, ale także przez Międzynarodową Organizację do Spraw Migracji (IOM)433.
4.7. Ogólna ocena przepisów prawa polskiego
Reasumując ocenę przepisów prawa polskiego w kontekście eliminowania
pracy przymusowej należy odpowiedzieć na dwa pytania, które wyznaczały pole
niniejszej analizy. Po pierwsze, czy polskie prawodawstwo zawiera przepisy
umożliwiające przeciwdziałanie zmuszaniu ludzi do pracy? Po drugie, czy istniejące normy prawne są wystarczające, aby skutecznie eliminować omawiane
tu zjawisko?
Na podstawie dokonanej przeze mnie analizy prawa polskiego, trudno
o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno brakuje przepisu, który w sposób jednoznaczny sankcjonowałby pracę przymusową. Innymi słowy w polskim porządku
prawnym nie ma przestępstwa pracy przymusowej, a jedynie handlu ludźmi
w którym jedną z form wykorzystania człowieka mogą być prace lub usługi
o charakterze przymusowym. Z drugiej strony istnieje grupa przepisów, które
może nie w bezpośredni sposób, ale jednak zakazują wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dotyczy to zwłaszcza wybranych postanowień Konstytucji
RP oraz prawa pracy, prawa karnego i ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej.
W ustawie zasadniczej, tym szczególnym przepisem jest art. 24 dotyczący
ochrony pracy, a także art. 65 ust. 1 gwarantujący wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Na podstawie tych dwóch przepisów
można stwierdzić, że polski ustrojodawca poniekąd ustanawia zakaz pracy przymusowej. Co prawda już art. 65 ust. 2 Konstytucji RP przewiduje wprowadzenie,
w określonych okolicznościach, obowiązku pracy, to jednak nie oznacza to zgody
433
Ustawa o cudzoziemcach. Komentarz (red. J. Chlebny), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa
2015, s.762.
164
Ogólna ocena przepisów prawa polskiego
na wykorzystywanie lub zmuszanie ludzi do pracy. Pamiętać bowiem należy,
że również Konwencja Nr 29 MOP z 1930 r. przewiduje sytuacje, w których
państwa członkowskie mogą na swoim terytorium wprowadzać obowiązek pracy.
Natomiast w prawie pracy niejako potwierdzeniem postanowień zawartych
w Konstytucji RP dotyczących wolności wyboru i wykonywania zawodu jest
art. 10 § 1 k.p., gwarantujący prawo do swobodnie wybranej pracy. Wskazany
przepis kodeksu pracy można pośrednio uznać za zakaz zmuszania ludzi do wykonywania określonej pracy.
Jeśli zaś chodzi o przepisy prawa karnego, to jedynym przepisem dotyczącym pracy przymusowej, choć nie bezpośrednio, jest art. 189a k.k. penalizujący
handel ludźmi oraz art. 115 § 22 i § 23 k.k., który definiuje to przestępstwo.
Definicja ta w jednoznaczny sposób przesądza, że celem wykorzystania ofiary
handlu ludźmi mogą być prace lub usługi o charakterze przymusowym, a także
niewolnictwo.
Poza przywołanymi powyżej przepisami, w polskim prawodawstwie istnieje
jeszcze szereg przepisów sankcjonujących zachowania polegające na naruszeniu
praw pracowniczych. Są to przede wszystkim art. 281-283 k.p., art. 218-221 k.k.
oraz art. 120-121 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy.
Jednak te przepisy sensu stricte nie dotyczą pracy przymusowej, niemniej jednak zachowania opisane w tych artykułach mogą pojawiać się we wszystkich
tych przypadkach, w których doszło do zmuszania do pracy.
Dodatkowo przepisem wzmacniającym ochronę pracownika cudzoziemskiego
przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy jest wspomniany przepis art.
10 Ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej434, który
penalizuje powierzanie pracy ofierze handlu ludźmi.
Istotnych gwarancji w zakresie ochrony ofiar handlu ludźmi dostarcza również ustawa o cudzoziemcach, która reguluje kwestię udzielania zezwolenia
na pobyt czasowy oraz pobyt stały dla ofiar handlu ludźmi. Ponadto wprowadza
instytucję tzw. czasu do namysłu.
Powstaje zatem pytanie, czy istnieje potrzeba stworzenia dodatkowego
przepisu penalizującego pracę przymusową? Czy stworzenie odrębnej normy
w tym zakresie rozwiąże problem ścigania przypadków pracy przymusowej?
W mojej ocenie należy wprowadzić do kodeksu karnego przepis, który będzie
penalizował zachowania polegające na wykorzystywaniu i zmuszaniu człowieka
do pracy. Istniejące obecnie przepisy dotyczące handlu ludźmi, tj. art. 189a k.k.
i definicja legalna tego przestępstwa (art. 115 § 22 k.k.), penalizują zachowania
434
Dz. U. z 2012 r., poz. 769.
165
Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego
polegające na wykonywaniu pracy lub usług o charakterze przymusowym. Jednak z jednym istotnym zastrzeżeniem, że prace te lub usługi są wykonywane
przez osobę, która jednocześnie jest ofiarą handlu ludźmi. Wobec tego powstaje
pytanie, na podstawie których przepisów poniesie odpowiedzialność karną człowiek, który zmusza inną osobę do pracy, ale nie użył wobec niej żadnej z metod
lub środków wymienianych w definicji handlu ludźmi? Czy w tej hipotetycznej
sytuacji, sprawcy zostanie postawiony zarzut handlu ludźmi czy też będzie on
odpowiadał na podstawie innych przepisów? Trudno jest dziś jednoznacznie
odpowiedzieć na to pytanie, wiele bowiem zależeć będzie od interpretacji art.
189a k.k. i art. 115 § 22 k.k. przez sądy, w tym przede wszystkim przez Sąd
Najwyższy, którego orzeczenia mają szczególną moc prawną. Jednak biorąc
pod uwagę zasady prawa karnego435, w tym zwłaszcza tzw. zasadę określoności oraz zasadę nullum crimen sine lege certa, to niewątpliwie wprowadzenie
do ustawy karnej przepisu, który wprost zakazywałby zmuszania do pracy,
rozwiałby wszelkie wątpliwości w tym zakresie, a jednocześnie stanowiłby
wypełnienie zobowiązań wynikających z ratyfikowanych przez Polskę traktatów
prawa międzynarodowego, w tym przede wszystkim Konwencji Nr 29 MOP
dotyczącej pracy przymusowej lub obowiązkowej436, a które w mojej ocenie
nie zostały wypełnione. Wprowadzenie odrębnego przepisu jest o tyle istotne,
że w mojej ocenie, praca przymusowa stanowi odrębne zjawisko kryminalne
i nie może być łączona tylko i wyłącznie z handlem ludźmi. Potwierdzeniem
tej tezy są przeprowadzone przeze mnie badania, które zostały przedstawione
w dalszej części tej pracy.
435
436
Zob. Prawo karne..., s. 35 i nast.
Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122.
166
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
V
PRACA PRZYMUSOWA W POLSCE
I NA ŚWIECIE
– OBRAZ I SKALA ZJAWISKA
Praca przymusowa w Polsce
i na świecie
– obraz i skala zjawiska
5.1. Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
i ustaleń organizacji międzynarodowych
Problem pracy przymusowej już od kilkunastu lat dyskutowany jest przez
tzw. społeczność międzynarodową. Powstały nawet wyspecjalizowane instytucje
gromadzące informacje wyłącznie na ten temat. Przykładem jest tu Międzynarodowa Organizacja Pracy, która spośród wszystkich organizacji międzynarodowych zajmujących się problemami przestrzegania praw człowieka, problematyce
pracy przymusowej poświęca najwięcej uwagi. Dlatego też niniejszą analizę
zacznę właśnie od tej organizacji.
W dalszej kolejności zostaną również omówione takie organizacje jak
Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM) oraz Organizacja
Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W analizie tej umieściłem
również jedną instytucję amerykańską, która zajmuje się monitorowaniem
handlu ludźmi i pracy przymusowej na świecie. Chodzi mianowicie o Biuro
Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu USA. Działalność tego biura ma szczególne znaczenie, ponieważ jest to jedyna tego rodzaju instytucja na świecie. Co prawda w wielu krajach istnieją tzw. specjalni
sprawozdawcy do spraw handlu ludźmi (np. w Finlandii czy Holandii), jednak
to Amerykanie gromadzą najwięcej danych na temat handlu ludźmi i pracy
przymusowej na świecie i jednocześnie mają najbardziej rozbudowany system
gromadzenia informacji o tych zjawiskach. Stworzyli bowiem administrację,
która nie tylko raportuje o problemach handlu ludźmi i pracy przymusowej,
ale jednocześnie jest w stanie oddziaływać na inne państwa, aby te podjęły
skuteczne działania mające na celu eliminowanie tych zjawisk. Wywieranie
nacisku na inne państwa odbywa się w dużej mierze przez stosowanie sankcji gospodarczych oraz przez finansowanie lub dofinansowywanie krajowych
projektów związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i współczesnemu
niewolnictwu. Oczywiście wiele można zarzucić działaniom tego biura, jak
choćby wybiórcze stosowanie sankcji gospodarczych wobec państw, które nie
podejmują kroków mających na celu ograniczyć te zjawiska. Sankcje gospodarcze nie są bowiem nakładane na kluczowych partnerów gospodarczych
Stanów Zjednoczonych, mimo że ci nie dążą do ograniczenia pracy przymusowej. Będzie jeszcze o tym mowa poniżej.
169
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
Międzynarodowa Organizacja Pracy
Międzynarodowa Organizacja Pracy (International Labour Organization,
ILO) jest liderem w zakresie eliminowania pracy przymusowej na świecie.
Międzynarodowa Organizacja Pracy (dalej: MOP) została utworzona na mocy
porozumień Traktatu Wersalskiego podpisanego 28 czerwca 1919 roku, dokumentu kończącego I wojnę światową. Obecnie zrzesza 185 państw437.
W świetle rozdziału XIII tego dokumentu, uznawanego dziś za Konstytucję
MOP438, sygnatariusze tego porozumienia powołali do życia organizację międzynarodową, której zadaniem jest ochrona pracy. Konstytucja ta została rozbudowana o tzw. Deklarację filadelfijską z 10 maja 1944 r., określającą podstawowe
zasady, w oparciu o które funkcjonuje MOP, a są to:
„ a. praca nie jest towarem;
b. wolność wypowiadania i zrzeszania się jest warunkiem nieodzownym trwałego postępu;
c. ubóstwo, gdziekolwiek istnieje, stanowi niebezpieczeństwo dla dobrobytu wszystkich;
d. walkę z niedostatkiem należy prowadzić z niestrudzoną energią
w łonie każdego narodu oraz wysiłkiem międzynarodowym stałym
i uzgodnionym, w którym przedstawiciele pracowników i pracodawców, współpracując na stopie równości z przedstawicielami rządów,
biorą udział w wolnych dyskusjach i w decyzjach o charakterze demokratycznym celem dążenia do dobra powszechnego” 439.
Konstytucja określa również strukturę Międzynarodowej Organizacji Pracy,
która składa się z trzech organów, Konferencji Ogólnej, Rady Administracyjnej
i Międzynarodowego Biura Pracy (art. 2 Konstytucji MOP). Najważniejszym
z nich jest Konferencja Ogólna (art. 3 Konstytucji MOP), w jej skład wchodzą
wszystkie państwa członkowskie, które reprezentowane są przez trójstronne delegacje składające się z czterech osób, dwóch przedstawicieli rządu oraz po jednym przedstawicielu pracodawców i pracowników. Poza tym każdy delegat
może mieć po dwóch doradców technicznych, którzy mają wspierać delegacje
krajowe w poruszanych na posiedzeniach Konferencji Ogólnej sprawach.
437
438
439
http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/country.htm.
Dz. U. z 1948 r., Nr 43, poz. 308.
Dz. U. z 1948 r., Nr 43, poz. 308.
170
Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
Kolejnym filarem organizacji jest Rada Administracyjna (art. 7 Konstytucji
MOP), która składa się z 56 osób, w tym 28 reprezentujących władze rządowe,
14 przedstawicieli pracodawców oraz 14 reprezentantów pracowników. Mandat
Rady Administracyjnej trwa 3 lata.
Trzecim organem MOP jest Międzynarodowe Biuro Pracy z siedzibą w Genewie (art. 8 Konstytucji MOP). Na czele tego organu stoi Dyrektor Generalny,
który jest wybierany przez Radę Administracyjną. Rolą tego biura, jest „zbieranie i udzielanie wszelkiego rodzaju informacji, dotyczących międzynarodowego
uregulowania położenia robotników i warunków pracy, a w szczególności badanie spraw, które mają być przedłożone pod obrady Konferencji w celu zawarcia konwencji międzynarodowych oraz przeprowadzanie wszelkich specjalnych
ankiet, nakazanych przez Konferencję (Ogólną – ŁW) lub przez Radę Administracyjną” (art. 10 pkt 1). Poza tym do ważniejszych zadań Międzynarodowego Biura Pracy należy m.in. przygotowywanie dokumentacji dotyczącej kwestii
poruszanych na porządku obrad Konferencji Ogólnej, opracowywanie ustawodawstwa na podstawie postanowień tejże Konferencji, a także wydawanie opracowań dotyczących zagadnień związanych z przemysłem i pracą (art. 10 pkt. 2).
Istotną rolą Międzynarodowej Organizacji Pracy jest uchwalanie konwencji i zaleceń, które są przyjmowane w trakcie posiedzeń Konferencji Ogólnej
MOP. Uchwalane przez MOP konwencje są aktami prawa międzynarodowego,
które obowiązują we wszystkich krajach członkowskich, które wcześniej je
ratyfikowały. Jednak nie wszystkie konwencje MOP są automatycznie ratyfikowane przez wszystkich członków tej organizacji. Są bowiem kraje, takie jak
np. Francja, które ratyfikowały większość konwencji MOP, ale są również takie,
jak np. USA, które są stroną tylko nielicznych traktatów uchwalonych przez tę
organizację. Polska ratyfikowała dotychczas 89 konwencji na 189 przyjętych
przez MOP440, z tego 36 jest nadal obowiązującymi dokumentami441.
Natomiast zalecenia to dokumenty, które nie wymagają już ratyfikacji
oraz nie nakładają na państwa członkowskie konkretnych obowiązków, jak ma
to miejsce w przypadku konwencji. Stanowią bardziej wskazówki, które mają
pomóc państwom członkowskim wypełniać postanowienia ratyfikowanych konwencji442, bądź też są interpretacją przyjętych postanowień443.
Istotnym filarem MOP jest rozbudowany i umocowany przepisami zawartymi w Konstytucji MOP mechanizm kontrolny. Jednym z nich jest obowiązek
przedkładania Międzynarodowemu Biuru Pracy dorocznych sprawozdań w za440
441
442
443
Stan na styczeń 2012 r. Por.: http://www.ilo.org/ilolex/english/convdisp1.htm.
Por. http://www.mop.pl/html/index1.html#polska_w_mop/konwencje_polska.html.
A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 48.
R. Kuźniar, Prawa..., s. 128.
171
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
kresie wykonania konwencji, do których przystąpiły państwa-strony (art. 22
Konstytucji MOP).
Ponadto do mechanizmów kontrolnych należy również możliwość składania
skarg lub zażaleń na członka MOP, jeśli ten nie zapewnia w zadowalający sposób wykonania konwencji, do której przystąpił. Zażalenie może zostać złożone
przez organizacje pracowników lub pracodawców do Międzynarodowego Biura
Pracy. Natomiast skargę może złożyć każdy z członków MOP, przeciwko innemu członkowi, który, w opinii skarżącego, nie zapewnia w sposób dostateczny
wykonania ratyfikowanej konwencji. Przy czym skarga dotycząca nieprzestrzegania postanowień określonej konwencji może być składana tylko przez ten kraj,
który również jest jej stroną. W tym wypadku skarga jest również wnoszona
do Międzynarodowego Biura Pracy.
W literaturze przedmiotu podkreśla się jeszcze fakt istnienia dodatkowych
mechanizmów kontroli, ale dotyczących tylko ochrony wolności związkowych444. Są one szczególnie istotne, ponieważ MOP dużą uwagę przywiązuje
właśnie do prawa związanego z wolnością tworzenia związków zawodowych,
przynależności do nich oraz nieingerowania władz państwowych w działalność
związkową. W przypadku złożenia skargi dotyczącej naruszenia postanowień
dotyczących związków zawodowych, jest ona rozpatrywana przez specjalnie
utworzony w tym celu Komitet Wolności Związkowej
Z całą pewnością można stwierdzić, że MOP odgrywa istotną rolę, jeśli chodzi
o tworzenie międzynarodowego standardu ochrony praw pracowniczych. Jednak
poza rolą normotwórczą i kontrolną organizacja jest również inicjatorem wielu działań polegających m.in. na zwiększaniu świadomości wobec określonych zjawisk,
jak np. pracy przymusowej. Za tę konkretną dziedzinę jest odpowiedzialny specjalny zespół funkcjonujący w Międzynarodowym Biurze Pracy MOP w Genewie,
noszący nazwę Special Action Programme to Combat Forced Labour445 (dalej: SAP-FL). Zespół ten został utworzony w listopadzie 2001 r. w ramach Departamentu
Standards and Fundamental Principles and Rights at Work Sector446 (w skrócie nazywany STANDARDS), w sekcji pod nazwą In Focus Programme to promote the
Declaration on Fundamental Principles and Rights at work447 (DECLARATION).
Sekcja ta odpowiedzialna jest m.in. za działania w zakresie eliminowania wszelkich form pracy przymusowej lub obowiązkowej oraz zniesienia pracy dzieci448.
444
Ibidem, s. 130.
Specjalny Program Działań na rzecz Zwalczania Pracy Przymusowej.
446
Departament Podstawowych Zasad i Standardów Prawa w Sektorze Pracy (tłumaczenie
własne).
447
Program Zorientowany na Wspieranie Podstawowych Zasad i Praw w Pracy (tłumaczenie
własne).
448
http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/lang--en/index.htm.
445
172
Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
Zespół SAP-FL składa się z kilku osób odpowiedzialnych za koordynowanie
działań w danym państwie lub regionie świata. Grupy te są tworzone w zależności od aktualnie realizowanych projektów. Jednak co do zasady podział
jest dość klasyczny i dotyczy czterech regionów świata, Afryki, Azji, obydwu
Ameryk, Europy i Bliskiego Wschodu449. Pracom zespołu przewodniczy Dyrektor Programowy (Head of Programme), obecnie jest nim Beate Andrees, a we
wcześniejszych latach byli nimi Caroline O’Reilly i Roger Plant. Poza tym
w skład Zespołu SAP-FL wchodzi trzech stałych pracowników oraz pracownik
administracyjny.
Do podstawowych zadań tego Zespołu SAP-FL należy: zwiększanie świadomości istnienia problemu pracy przymusowej na świecie; wspieranie władz
państwowych w opracowywaniu i wdrażaniu planów działań oraz przepisów
prawa mających na celu eliminowanie tego zjawiska; opracowywanie i rozpowszechnianie materiałów szkoleniowych na temat kluczowych aspektów pracy przymusowej i handlu ludźmi; wdrażanie nowatorskich programów, które
umożliwią instytucjom i organizacjom zaangażowanym w przeciwdziałanie
pracy przymusowej lepszą identyfikację tego zjawiska. To ostatnie zadanie ma
kluczowe znaczenie, ponieważ skuteczniejsza identyfikacja przekłada się jednocześnie na system wsparcia dla ofiar wykorzystywanych i zmuszanych do pracy.
Do istotnych zadań SAP-FL należy również gromadzenie i opracowywanie
danych na temat wszelkich form pracy przymusowej na świecie. Efektem tych
prac jest kilkanaście publikacji wydawanych przez Zespół. Wśród najważniejszych jest Stopping Forced Labour450, pierwszy ogólnoświatowy raport (Global
Report) Międzynarodowej Organizacji Pracy, poświęcony problemowi pracy
przymusowej. Jest to bardzo ważne i doniosłe opracowanie, ponieważ jest jednym
z pierwszych opracowań dotyczących współczesnych form niewolnictwa, nie
tylko pierwszą publikacją MOP w tym zakresie. To właśnie w tym opracowaniu
organizacja ta zwraca uwagę na to, że niewolnictwo, praca za długi, praca przymusowa więźniów oraz wszelkie inne formy pracy przymusowej nadal istnieją
na świecie451. A także, że w wyniku zmian zachodzących na świecie związanych
z globalizacją, zaczynają się pojawiać nowe formy pracy przymusowej i handlu ludźmi. Istotna część publikacji (część pierwsza) poświęcona jest opisowi
różnych form zmuszania do pracy. Druga część zawiera opis dotychczasowych
doświadczeń MOP w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Natomiast trzecia
dotyczy działań, które powinny zostać podjęte przez MOP, władze państwowe,
449
450
451
http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/TeamintheFields/lang--en/index.htm.
Stopping Forced Labour, International Labour Office, Geneva 2001.
Ibidem, s. 2.
173
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
jak i w ogóle społeczność międzynarodową w celu zapobiegania i zwalczania
tego zjawiska452. Autorzy raportu jednocześnie zwrócili uwagę na to, że brak jest
jakichkolwiek danych, nawet tych szacunkowych, informujących o potencjalnej
liczbie osób zmuszanych do pracy na świecie.
Dlatego kolejna publikacja wydana przez MOP, ILO Minimum Estimate of
Forced Labour in the World453, dotyczyła właśnie próby statystycznego oszacowania problemu pracy przymusowej na świecie. Co prawda dane zawarte
w tym opracowaniu są szacunkowe, jednak walor tej publikacji jest nie do przecenienia. Zwłaszcza jeśli chodzi o metodologię gromadzenia danych, a ściślej
statystyczne metody, czy też modele, służące do szacowania liczby przypadków
pracy przymusowej na świecie. Autorzy tego opracowania zdają sobie sprawę, że uzyskanie informacji o wszystkich przypadkach zmuszania do pracy nie
jest w pełni możliwe i dlatego odwołują się do różnych metod statystycznych,
a zwłaszcza tzw. metody wielokrotnego połowu (capture-recapture method454).
Zdaniem autorów dzięki tej metodzie możliwe jest wstępne oszacowanie problemu na świecie. Warto również odnotować, że w 2005 r., tj. w roku wydania
tego raportu, nie było jeszcze tak dokładnych danych statystycznych dotyczących pracy przymusowej. Dziś można polemizować z metodologią gromadzenia
tych danych, ale wówczas było to jedyne tego rodzaju opracowanie.
Kolejnym raportem MOP z zakresu pracy przymusowej jest A global Alliance against forced labour455. Składa się on z trzech części. Pierwsza dotyczy
kwestii związanych ze stosowaniem prawa uchwalonego przez MOP w zakresie
pracy przymusowej. Dlatego autorzy raportu dużo uwagi poświęcili wyjaśnieniu
definicji pracy przymusowej, która została zawarta w Konwencji Nr 29 MOP
oraz Konwencji Nr 105 MOP. Ponadto, w tej części znajduje się również powtórzenie badań opisanych w raporcie ILO Minimum Estimate of Forced Labour in
the World. Druga część raportu zawiera informacje o formach pracy przymusowej występujących obecnie w różnych regionach świata. Część trzecia składa
się z informacji o działaniach podejmowanych przez MOP w zakresie eliminowania pracy przymusowej.
Natomiast odrębna część tej publikacji jest poświęcona proponowanym
przez MOP działaniom, które powinny być podjęte w celu skuteczniejszego eliminowania omawianego zjawiska na świecie. Autorzy raportu zwracają uwagę,
452
Ibidem, s. 95.
P. Belser, M. de Cock, F. Mehran, ILO Minimum Estimate of Forced Labour in the World,
International Labour Office, Geneva 2005.
454
G. Rossi, P. Pepe, O. Curzio, M. Marchi, Generalized Linear Models and Capture-Recapture
Method in a Closed Population: Strengths and Weaknesses, Statistica 2010, nr 3, s. 371-390.
455
A Global…, passim.
453
174
Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
że wprawdzie konwencje MOP dotyczące zakazu pracy przymusowej zostały
ratyfikowane przez wiele państw, to jednak nadal brak jest w przepisach krajowych wielu państw penalizacji tego rodzaju zachowań. Nie ma również wystarczających mechanizmów mających na celu identyfikację, ochronę i wsparcie
dla ofiar pracy przymusowej456. MOP zwraca uwagę, że krajowe ustawodawstwa
powinny również przewidywać możliwość wypłaty odszkodowań (kompensat)
dla ludzi zmuszanych do pracy. Poza brakami w krajowych prawodawstwach
MOP odnotowuje niewielką ilość badań w zakresie współczesnych form niewolnictwa, dlatego zachęca uniwersytety i jednostki naukowo-badawcze do prowadzenia badań w tym zakresie. Jednocześnie oferując wsparcie ze swojej strony.
W omawianym raporcie MOP podkreśla również, że istotną rolę do odegrania w zakresie eliminowania pracy przymusowej mają organizacje pracodawców
i związki zawodowe. Zwłaszcza organizacje pracodawców mają szczególny interes w przeciwdziałaniu pracy przymusowej, a w szczególności ich członkowie
powinni zająć wyraźne stanowisko, że nie korzystają z pracy osób do niej zmuszanych457. Dlatego patrząc z perspektywy Polski zauważyć można, że wiele jest
jeszcze do zrobienia w tej kwestii, ponieważ poza ogólnymi deklaracjami zajęcia się problemem zmuszania ludzi do pracy w Polsce organizacje pracodawców
oraz związki zawodowe zrobiły niewiele.
Ostatnimi publikacjami Zespołu SAP-FL są, ILO Global Estimate of Forced
Labour 2012: Results and Methodology458 oraz Hard to see, harder to count Survey guidelines to estimate forced labour of adults and children459. Obydwa
opracowania dotyczą najnowszych szacunków tej organizacji na temat problemu
pracy przymusowej na świecie. Jednak tym razem do zebrania tych szacunków
MOP posłużyła się zupełnie nową metodologią gromadzenia danych na temat
pracy przymusowej na świecie. Będzie jeszcze o tym mowa.
Poza omówionymi powyżej publikacjami, MOP wydało jeszcze szereg innych
raportów i opracowań poświęconych problemowi wykorzystywania i zmuszania
ludzi do pracy. Nie jest jednak celem tego opracowania omawianie wszystkich tych
publikacji, dlatego pokrótce wymienię tylko tytuły najważniejszych z nich, żeby
przynajmniej zwrócić uwagę na to, w jakim kierunku organizacja ta rozwija swą
działalność, jeśli chodzi o problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy.
Przede wszystkim MOP opublikowało kilka podręczników i przewodników
dla praktyków, którzy zajmują się, lub powinni się zajmować, zapobieganiem
456
A Global…, s. 83.
Ibidem, s. 85.
458
ILO Global…, passim.
459
Hard to See, Harder to Count - Survey Guidelines to Estimate Forced Labour of Adults and
Children, International Labour Office, Geneva 2012.
457
175
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
i zwalczaniem tego zjawiska. Są to Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law Enforcement460, a także Forced
Labour and Human Trafficking Casebook of Court Decisions. A Training Manual for Judges, Prosecutors and Legal Practitioners461. Poza tym MOP opracował również podręcznik dla inspektorów pracy, a mianowicie Forced Labour
and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors462. Warto zaznaczyć,
że podręcznik ten został również wydany w wersji polskojęzycznej463.
Dorobek MOP w zakresie opisu zjawiska pracy przymusowej i sposobów
jego eliminowania jest zatem znaczny. Organizacja ta również przeprowadziła,
lub zleciała przeprowadzenie, szeregu badań dotyczących problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, w tym również w Polsce. Piszący te słowa
współuczestniczył w przygotowaniu dwóch raportów na temat pracy przymusowej w Polsce. Pierwszy, to Ocena regulacji prawnych oraz działania wymiaru
sprawiedliwości w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi
w Polsce (raport niepublikowany). Drugi, to Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy
przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce464.
Ponadto MOP wspiera wiele instytucji i organizacji na świecie zajmujących się
eliminowaniem tych zjawisk.
Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji
Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji (International Organization
for Migration, IOM), to powstała w 1951 r. międzyrządowa organizacja zajmująca
się wspomaganiem państw członkowskich w zakresie problemów związanych
460
Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law
Enforcement, International Labour Office, Geneva 2005.
461
Forced Labour and Human Trafficking Casebook of Court Decisions. A Training Manual for
Judges, Prosecutors and Legal Practitioners, International Labour Office, Geneva 2009.
462
Forced Labour and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors, International Labour
Office, Geneva 2008.
463
Praca przymusowa i handel ludźmi. Podręcznik dla Inspektorów Pracy, Międzynarodowe
Biuro Pracy, Genewa 2008. W polskiej wersji podręcznik ten ukazał się w 2010 r. dzięki
grantowi z Komisji Europejskiej dla Włoskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (FREED ISEC/2007/576). W grant ten zaangażowani również byli Państwowa Inspekcja Pracy oraz Ośrodek
Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Jednym z efektów tego grantu jest właśnie
publikacja Zespołu Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW pt. Handel ludźmi do pracy przymusowej
w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej
oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi,
Warszawa 2010.
464
Zob. J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim.
176
Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
z migracjami. Obecnie w jej skład wchodzi 151 państw465. Polska przystąpiła
do tej organizacji w 1992 r., a w 2002 r. IOM utworzyło biuro w Warszawie466.
Do zadań IOM należy, mówiąc w dużym skrócie, ochrona praw migrantów
oraz wspieranie polityki migracyjnej państw członkowskich. Ponieważ cudzoziemcy, w dużej mierze, migrują do innych państw w celu poprawy sytuacji
ekonomicznej, w naturalny sposób stają się ludźmi szczególnie podatnymi
m.in. na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Dlatego organizacja ta podejmuje również szereg działań związanych z przeciwdziałaniem handlowi
ludźmi i pracy przymusowej. Do jednych z nich należy prowadzenie badań
jakościowych i ilościowych, w których koncentrują się przede wszystkim
na takich kwestiach, jak ustalanie aktualnych dróg przemytu czy też dostarczania ofiar handlu ludźmi do krajów docelowych, gromadzenie informacji
na temat sposobów działania sprawców i grup przestępczych zaangażowanych
w to zjawisko, jak również dokonywanie analizy przyczyn i skutków handlu
ludźmi i pracy przymusowej467.
Poza działaniami badawczymi i analitycznymi IOM udziela również wsparcia
ofiarom handlu ludźmi. Z informacji tej organizacji wynika, że tylko od roku
1997 udzielili wsparcia 26.000 migrantów wykorzystywanych i zmuszanych
do pracy na całym świecie468.
Istotną rolą IOM jest również zwiększanie społecznej świadomości na temat handlu ludźmi, dlatego organizacja stara się organizować kampanie świadomościowe poświęcone temu problemowi. Tylko w Polsce w ostatnich latach
przeprowadziła ich kilka469.
Organizacja udziela również wsparcia w zakresie szkolenia osób odpowiedzialnych za zapobieganie i zwalczanie handlu ludźmi. Jednocześnie IOM
stara się również pomagać wspomnianym podmiotom w zakresie rozwoju infrastruktury czy narzędzi, które przyczyniają się do lepszego identyfikowania
tych zjawisk i świadczenia wsparcia ich ofiarom. Ta pomoc może przybierać
również bardzo konkretne formy, jak np. udzielenie pomocy psychologicznej,
prawnej czy schronienia ofiarom handlu ludźmi, ponieważ IOM współpracuje
z lokalnymi organizacjami i instytucjami470.
Poza wymienionymi zadaniami omawiana organizacja wydała wiele publikacji poświęconych problematyce handlu ludźmi i pracy przymusowej. IOM
465
http://www.iom.int/cms/about-iom.
http://www.iom.pl/default.aspx?id=1.
467
http://www.iom.int/cms/countertrafficking.
468
Counter Trafficking and Assistance to Vulnerable Migrants. Annual Report of Activities 2011,
International Organization for Migration 2012, s. 9.
469
Zob. http://buyresponsibly.org.
470
http://www.iom.int/cms/countertrafficking.
466
177
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
był inicjatorem przygotowania kilkunastu raportów krajowych lub regionalnych opisujących te zjawiska. Jest również pomysłodawcą i twórcą największej na świecie bazy danych na temat ofiar handlu ludźmi, Counter-Trafficking
Module (CTM). Jest to w jakimś sensie bank wiedzy na temat zjawiska handlu
ludźmi na świecie. W bazie tej gromadzone są informacje nie tylko o ofiarach
i sprawcach, z zachowaniem zasady prywatności tych osób, ale także zbierane
są dane dotyczące sposobu działania grup przestępczych oraz wszystkie te informacje, które mogą się przyczynić do łatwiejszej identyfikacji potencjalnych ofiar.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie
Kolejną organizacją międzynarodową zajmującą się problemem handlu
ludźmi i pracy przymusowej jest, utworzona w 1995 r., Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (Organization for Security and Co-operation in
Europe, OSCE), składająca się obecnie z 57 państw z Europy, Azji i Ameryki
Północnej471.
W ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (dalej:
OBWE), problem handlu ludźmi jest potraktowany w dość szczególny sposób,
a to za sprawą istniejącej w ramach tej organizacji funkcji Specjalnego Przedstawiciela i Koordynatora do Walki z Handlem Ludźmi (Special Representative
and Co-ordinator for Combating Trafficking in Human Trafficking)472. Instytucja ta została utworzona w 2003 r. na mocy Decyzji Rady 2/03 OBWE473,
uchwalonej w Maastricht w 2003 r. Obecnie urząd Specjalnego Przedstawiciela
i Koordynatora do Walki z Handlem Ludźmi pełni Maria Grazia Giammarinaro.
Biuro Specjalnego Przedstawiciela OBWE zostało utworzone przede wszystkim w celu wzmocnienia współpracy pomiędzy wyspecjalizowanymi instytucjami i organizacjami państw OBWE oraz organizacjami międzynarodowymi,
w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Jednak biuro to pełni jeszcze szereg
innych zadań, a w tym m.in.: pomaga państwom członkowskim w realizacji zobowiązań jakie nakłada na nie plan działań na rzecz zwalczania handlu ludźmi
opracowywany przez OBWE; wspiera rozwój polityki zwalczania tego przestępstwa na obszarze OBWE i jednocześnie zapewnia wsparcie w zakresie implementowania przepisów prawa międzynarodowego dotyczącego handlu ludźmi;
współpracuje z krajowymi sprawozdawcami do spraw handlu ludźmi w zakresie
koordynowania i monitorowania działań mających na celu eliminowanie han471
http://www.osce.org/who/108218.
Od marca 2010 r. funkcję tę pełni Maria Grazia Giammarinaro. Wcześniej funkcję tę pełniła
Eva Biaudet.
473
OSCE Maastricht Ministerial Council Decision No. 2/03, December 2003.
472
178
Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań
dlu ludźmi. Działania podejmowane przez Specjalnego Przedstawiciela OBWE
zogniskowane są głównie wokół trzech obszarów, zapobiegania oraz ścigania
tego przestępstwa, a także pomocy ofiarom handlu ludźmi474.
Urząd Specjalnego Przedstawiciela co do zasady nie prowadzi własnych
badań dotyczących omawianej tematyki, jednak inicjuje szereg przedsięwzięć
związanych z przeciwdziałaniem zjawiskom związanym z handlem ludźmi
i współczesnym niewolnictwem. Efektem tych inicjatyw są m.in publikacje
i raporty. Z ważniejszy wymienić należy doroczny raport Biura Specjalnego
Przedstawiciela, An Agenda for Prevention: Trafficking for labour exploitation475,
a także takie publikacje jak: Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced
and Bonded Labour476; Analysing the Business Model of Trafficking in Human
Beings to Better Prevent the Crime477; Combating Trafficking as Modern-Day
Slavery: A Matter of rights, Freedoms and Security478; Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of Domestic Servitude479; Efforts
to Combat Trafficking in Human Beings in the OSCE area co-ordination and
reporting mechanisms480; A Summary of Challenges Facing Legal Responses
to Human Trafficking for Labour Exploitation in the OSCE Region481; Trafficking
in Human Beings in South Eastern Europe482; National Referral Mechanisms483.
474
http://www.osce.org/cthb.
An Agenda for Prevention: Trafficking for labour exploitation, OSCE, Vienna 2011.
476
Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour. Report of the 3rd
and 5th Alliance against Trafficking in Persons Conferences on Human Trafficking for Labour
Exploitation/Forced and Bonded Labour, OSCE, Vienna 2008.
477
Analysing the Business Model of Trafficking in Human Beings to Better Prevent the Crime,
OSCE, Vienna 2010.
478
Combating Trafficking as Modern-Day Slavery: A Matter of rights, Freedoms and Security,
OSCE, Vienna 2010.
479
Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of Domestic Servitude.
Research Paper on Trafficking in Human Beings for Domestic Servitude in the OSCE Region:
Analysis and Challenges, OSCE, Vienna 2010.
480
Efforts to Combat Trafficking in Human Beings in the OSCE area: co-ordination and reporting
mechanisms, OSCE, Vienna 2008.
481
Katy Thompson, A Summary of Challenges Facing Legal Responses to Human Trafficking for
Labour Exploitation in the OSCE Region. Background paper for the Alliance against Trafficking
in Persons High-Level Conference Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and
Bonded Labour Prosecution of Offenders, Justice for Victims, Vienna-Hofburg-Neuer Saal, 16–17
November 2006, OSCE, Vienna 2007.
482
Trafficking in Human Beings in South Eastern Europe, OSCE, 2005.
483
National Referral Mechanisms. Joining Efforts to Protect the Rights of Trafficked Persons.
A Practical Handbook, OSCE/ODIHR, Warsaw 2004.
475
179
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
5.2. Problem pracy przymusowej w USA
– studium przypadku
Dotychczas mowa była o organizacjach międzynarodowych, które skupiają
się na problemach handlu ludźmi i niewolnictwa. Jednak jak już sygnalizowałem to wcześniej, warto zrobić jeden wyjątek i omówić szczegółowo instytucję zajmującą się eliminowaniem omawianych tu zjawisk. Chodzi mianowicie
o istniejące w ramach Departamentu Stanu USA, Biuro Monitorowania i Walki
z Handlem Ludźmi484 (Office to Monitor and Combat Trafficking in Persons).
Biuro to zostało utworzone w 2000 r. na mocy ustawy dotyczącej ochrony ofiar
handlu ludźmi (Trafficking Victims Protection Act, TVPA) przyjętej w 2000 r.
przez Kongres Stanów Zjednoczonych485. W wielkim skrócie można powiedzieć,
że celem tego urzędu jest pomoc ofiarom handlu ludźmi, a także zapobieganie
oraz zwalczanie tego przestępstwa. Jednak istotne w przypadku tej instytucji
jest również to, że skupia się ona nie tylko na działaniach wewnątrz kraju, ale
pomaga także innym państwom oraz organizacjom międzynarodowym w działaniach na rzecz eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej.
Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi dzieli się na trzy sekcje.
Jedna z nich nosi nazwę Reports and Political Affairs486 (RPA) i jest odpowiedzialna za dwa obszary. Po pierwsze, do jej podstawowych obowiązków należy
angażowanie rządów innych państw w działania przeciwko handlowi ludźmi.
Po drugie, sekcja ta zajmuje się opracowywaniem rocznych raportów poświęconych kwestiom handlu ludźmi i współczesnych form niewolnictwa na świecie,
Trafficking in Persons Report, w skrócie nazywanych „TIP”487. Raporty te publikowane są od 2001 r. i składają się z dwóch części. Część pierwsza w dużej
mierze zawiera informacje na temat etiologii i fenomenologii handlu ludźmi
i pracy przymusowej, ale także przepisów prawa międzynarodowego dotyczącego tych zjawisk. W tej części autorzy raportu starają się dostarczyć informacji
o specyfice tych przestępstw, opisując jednocześnie, które sektory gospodarki,
w określonych regionach świata, są szczególnie podatne na wykorzystywanie
i zmuszanie do pracy. Nie brak jest również przykładów, w jaki sposób różne
kraje starają się eliminować te zjawiska. Raport TIP jest również instrumentem
polityki USA i wywierania presji na te kraje, które podejmują niewystarcza484
Tłumaczenie własne.
Szerzej na temat Trafficking Victims Protection Act (TVPA) zob. Z. Lasocik, Prawne podstawy
zwalczania handlu ludźmi w Stanach Zjednoczonych, Ius Novum 2008, Nr 1., s. 24-43.
486
Sekcja Raportów i Spraw Politycznych (tłumaczenie własne).
487
Trafficking in Persons Report, Department of State, http://www.state.gov/j/tip/rls/tiprpt/.
485
180
Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku
jące zadania mające na celu eliminowanie handlu ludźmi lub nie podejmują
żadnych wysiłków w tym zakresie. Władze amerykańskie mogą uzależnić np.
pomoc gospodarczą dla danego kraju właśnie od tego, w jaki sposób kraj ten
przeciwdziała handlowi ludźmi.
Druga część raportu przedstawia ocenę działań podejmowanych przez
władze państwowe wszystkich krajów na świecie, w zakresie eliminowania
handlu ludźmi oraz innych form współczesnego niewolnictwa. Metodologia
gromadzenia danych na temat poszczególnych państw wygląda w ten sposób,
że przedstawiciele ambasad i konsulatów amerykańskich zbierają informacje
od władz państwowych, organizacji międzynarodowych i pozarządowych,
naukowców, dziennikarzy, a nawet ofiar handlu ludźmi. Na podstawie zgromadzonych informacji autorzy raportu oceniają, w jaki sposób inne państwa
przeciwdziałają tym przestępstwom488. Natomiast metoda oceniania wygląda
w ten sposób, że kraj jest kwalifikowany do jednej z czterech grup, które
nazywane są Tier 1, Tier 2, Tier 2 Watch List (lista obserwacyjna) lub Tier
3. Podstawą oceny jest to, na ile skutecznie wskazane państwo przeciwdziała handlowi ludźmi i pracy przymusowej. Jednocześnie zakwalifikowanie
do najlepszej grupy (Tier 1) wcale nie oznacza, że zjawiska te w ocenianym
państwie nie występują lub ich skala jest znikoma, ale to że oceniane państwo
podejmuje wystarczające wysiłki mające na celu ograniczenie tych zjawisk.
Ponadto przypisanie państwa do jednej z czterech grup (tier) nie oznacza,
że władze państwowe nie są poddawane systematycznej ocenie. Co roku
władze każdego państwa wymienionego w raporcie TIP, powinny przedstawić
działania, które są podejmowane w celu ograniczania handlu ludźmi i pracy
przymusowej489. W oparciu o zebrane informacje autorzy raportu kwalifikują
państwa na liście tier od numeru 1 do 3.
Tier 1 to państwa, które w pełni przestrzegają minimalnych standardów
w zakresie eliminowania handlu ludźmi, które są określone w Sekcji nr 108
(Minimum Standards for the elimination of trafficking) amerykańskiej ustawy
Trafficking Victims Protection Act (TVPA)490. Tier 2, to z kolei te państwa, które
co prawda nie do końca przestrzegają tych standardów, ale dokładają wszelkich
starań aby im dorównać. Natomiast w kategorii Tier 2 Watch List mieszczą się
wszystkie te państwa, które są opisane w Tier 2, ale jednocześnie w państwie
tym wzrasta liczba ofiar handlu ludźmi lub liczba ta utrzymuje się na niezmien488
Trafficking in Persons Report, Department of State 2011, s. 11
Ibidem, s. 38.
490
Trafficking Victims Protection Act of 2000, Public Law 106-386, 28 October 2000. Treść ustawy
dostępna jest pod następującym adresem http://www.state.gov/documents/organization/10492.
pdf.
489
181
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
nie wysokim poziomie lub też władze państwowe nie podejmują wyraźnych
kroków w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi. Do ostatniej grupy (Tier
3) zaliczane są te kraje, które nie spełniają minimalnych standardów w zakresie
eliminowania handlu ludźmi, o których jest mowa w ustawie TVPA oraz nie
podejmują żadnych działań mających na celu eliminowanie tego zjawiska. Na te
państwa rząd Stanów Zjednoczonych może nałożyć sankcje gospodarcze. Przy
czym skala tych sankcji jest różna i zostały one wyraźnie określone w ustawie
TVPA. Mogą one dotyczyć np. wstrzymania lub wycofania się USA z pomocy
na rzecz danego kraju, ale nie dotyczy to pomocy humanitarnej i/lub wymiany
handlowej. Innymi sankcjami dla kraju zakwalifikowanego do Tier 3 może być
brak poparcia rządu amerykańskiego w sprawie udzielenia finansowego wsparcia
z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) czy Banku Światowego
dla tego kraju. A zatem raport TIP, jak słusznie określają go jego autorzy, jest
przede wszystkim narzędziem mającym zachęcać państwa do zaangażowania się
w zwalczanie handlu ludźmi491. Jednak nie jest to narzędzie bez skazy. Przede
wszystkim krytycznie należy ocenić dużą uznaniowość rządu amerykańskiego
w określaniu, który kraj kwalifikuje się do określonej grupy (Tier). Nie istnieją
bowiem przejrzyste kryteria, według których oceniane są państwa. Po drugie
nawet jeśli dane państwo zostanie zaliczone do Tier 3, to strona amerykańska,
może, ale nie musi nałożyć sankcji na ten kraj. Poza tym, o czym wyraźnie jest
mowa w raportach, Prezydent USA może odstąpić od nałożenia sankcji, jeśli
przemawia za tym interes Stanów Zjednoczonych lub gdy wstrzymanie pomocy
może wpłynąć na wzrost ofiar handlu ludźmi492. Wydaje się zatem, że istnieją
sytuacje, w których problem handlu ludźmi staje się mniej istotny dla rządu
amerykańskiego, zwłaszcza jeśli chodzi o ekonomiczne i gospodarcze cele USA.
Kolejna sekcja w Biurze Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu, nosi nazwę Programów Międzynarodowych (International Programs). Jest ona odpowiedzialna za kwestie związane z finansowym wsparciem
krajowych i międzynarodowych projektów dotyczących eliminowania handlu
ludźmi. Z informacji zawartych na stronie internetowej Biura wynika, że w ciągu
9 lat udzielili oni wsparcia finansowego dla 450 projektów dotyczących zwalczania współczesnego niewolnictwa, które były realizowane w 109 państwach,
głównie tych, które zostały zakwalifikowane do Tier 2 Watch List lub Tier 3493.
Władze amerykańskie finansują również wszelkie działania dotyczące eliminowania współczesnych form niewolnictwa w USA, takie jak badania naukowe
491
492
493
http://www.state.gov/j/tip/about/index.htm.
Trafficking in Persons Report, Department of State 2011, s. 14.
http://www.state.gov/j/tip/about/index.htm.
182
Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku
czy projekty mające na celu poprawę efektywności zapobiegania i ścigania handlu
ludźmi. Poza tym, sekcja ta udziela również wsparcia technicznego oraz finansuje szkolenia dla instytucji i organizacji z państw zakwalifikowanych do Tier
2 Watch List oraz Tier 3. Łącznie w latach 2001-2010, Biuro Monitorowania
i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu udzieliło wsparcia 215 projektom badawczym z całego świata494. Warto odnotować, że rząd polski w ogóle
nie finansuje takich badań, ograniczając się jedynie do udzielania funduszy
na kampanie świadomościowe, czy programy wsparcia dla ofiar handlu ludźmi.
Trzecia sekcja w Biurze Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi, określana
mianem zaangażowania publicznego (public engagement), jest odpowiedzialna
za zwiększanie społecznej świadomości na temat handlu ludźmi i współczesnych
form niewolnictwa. Sekcja ta współpracuje z Kongresem USA, z przedstawicielami władz rządowych i samorządowych, uniwersytetami i placówkami badawczymi, organizacjami pozarządowymi, mediami, podmiotami gospodarczymi
oraz społeczeństwem obywatelskim jako takim.
Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu USA
to dość istotny urząd wśród krajowych oraz międzynarodowych instytucji i organizacji zajmujących się problematyką współczesnego niewolnictwa. Jednak
moim zdaniem biuro to ma jedną podstawową słabość. Jest częścią Departamentu Stanu USA, a to oznacza, że nie jest politycznie niezależne, jest bowiem
w pełni podporządkowane decyzjom polityków, którzy sprawują zwierzchnią
władzę nad instytucjami Departamentu Stanu. Krytycy umiejscowienia Biura
Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi w Departamencie Stanu USA często
podkreślają, że brak niezależności powoduje to, że jeśli ważny partner gospodarczy nie spełnia warunków w zakresie eliminowania handlu ludźmi, to wcale
nierzadko sankcje gospodarcze nie są nakładane lub są one odłożone w czasie495. Dlatego postulują przebudowę tego biura, tak aby uniezależnić problem
handlu ludźmi i pracy przymusowej od prowadzonych przez rząd amerykański
interesów politycznych czy gospodarczych496.
494
http://www.state.gov/j/tip/response/research/index.htm.
http://www.coha.org/the-trafficking-in-persons-report-who-is-the-united-states-to-judge/.
Por. A. Wooditch, The Efficacy of the Trafficking in Persons Report: A Review of the Evidence,
Criminal Justice Policy Review December 2011, nr 22, s. 471-493.
496
K. Bales, Understanding global slavery, University of California Press 2005, s. 97.
495
183
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
5.3. Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce
To, że do zmuszania ludzi do pracy może dochodzić również w Polsce nie
ulega dziś najmniejszej wątpliwości. Potwierdzeniem tej tezy są odnotowane
przypadki pracy przymusowej, o których będzie mowa w dalszej części pracy.
Jednak nadal brakuje rzetelnych badań opisujących to zjawisko. Dopiero w ostatnich latach zaczęły się pojawiać próby opisania zjawiska pracy przymusowej
niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym. W dużej mierze podejmowane są one w ramach Ośrodka Badań Handlu Ludźmi, a także Ośrodka Badań
nad Migracjami, dwóch instytucji naukowo-badawczych istniejących na Uniwersytecie Warszawskim. Zatem nie trudno zauważyć, że jest to tematyka podejmowana przez nielicznych, a praktycznie przez jeden uniwersytet w Polsce.
To powoduje, że opisywane zjawisko jest nadal słabo rozpoznane.
Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że handel ludźmi i praca
przymusowa są zagadnieniami trudnymi do badania, przede wszystkim z racji
problemów w gromadzeniu danych na ten temat. Świadczy o tym fakt, że organy
ścigania czy inspekcji pracy, a więc instytucje, które powinny mieć najwięcej
informacji na ten temat, często tych informacji nie mają. Jednocześnie ten
brak wiedzy przekłada się na słabą identyfikację tych zjawisk przez funkcjonariuszy porządku prawnego. Z badań OBHL UW wynika, że do zgłoszenia
faktu popełnienia handlu ludźmi lub pracy przymusowej dochodzi w sytuacji,
gdy ofiary są już tak bardzo zdeterminowane, że postanawiają poinformować
organy ścigania lub też ludzie postronni widząc krzywdę ofiar, informują
odpowiednie służby. Niewątpliwie problem stanowi tzw. samoidentyfikacja
ofiar, który raczej wynika z tego, że osoby te nie rozumieją tego, że są wykorzystywane, a nie z niechęci do zgłaszania się do organów ścigania. Dlatego
w mojej ocenie organy ścigania dysponują informacjami dotyczącymi jedynie
bardzo skrajnych przypadków pracy przymusowej lub handlu ludźmi. Dlatego
dane gromadzone przez te podmioty ukazują tylko pewną, i to zazwyczaj dość
skromną, część tych zjawisk.
To dlaczego nadal tak niewiele wiemy o problemie zmuszania ludzi do pracy
wynika również z tego, że tzw. społeczność międzynarodowa, ale także i badacze, dość późno zainteresowali się zjawiskami pracy przymusowej i handlu
ludźmi. Ponadto, początkowo większa uwaga była poświęcana kwestii handlu
ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. Wystarczy prześledzić literaturę fachową z zakresu handlu ludźmi czy współczesnego niewolnictwa, żeby
zauważyć, że zdecydowana większość publikacji dotyczy właśnie wykorzystywania seksualnego. Jedynie Międzynarodowa Organizacja Pracy, a ściślej
184
Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce
wyspecjalizowany w ramach tej organizacji specjalny Zespół pod nazwą Special
Action Programme to Combat Forced Labour (SAP-FL), od 2002 r. zajmuje się
problemem zmuszania ludzi do pracy, nie tylko w kontekście wykorzystywania
seksualnego497. O pracy tego Zespołu była już mowa.
Wymienione przeze mnie trudności w gromadzeniu danych na temat pracy
przymusowej przekładają się na to, że tak niewielu badaczy zainteresowanych
jest tą tematyką. Szczególnie w Polsce niewiele jest badań poświęconych
temu zjawisku. Odzwierciedleniem tej sytuacji jest lista publikacji poświęconych temu zagadnieniu, dotychczas powstały bowiem tylko cztery. Pierwsza
to Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy
dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, autorstwa J. Filipowicz, Z. Lasocika
i Ł. Wieczorka498; druga publikacja to Handel ludźmi do pracy przymusowej
w Polsce – raport z badań autorstwa Z. Lasocika i Ł. Wieczorka 499, trzecia
Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne
zapobieganie, autorstwa Z. Lasocika, E. Rekosz-Cebuli i Ł. Wieczorka500.
Natomiast czwarta, to: Praca przymusowa cudzoziemców w Polsce: analiza
zjawiska w wybranych grupach imigranckich autorstwa P. Dąbrowskiego501.
Istnieją jeszcze podręczniki i poradnik dotyczące problemu wykorzystywania
i zmuszania do pracy. Jednym z nich jest Handel ludźmi – podstawowe informacje dla pracowników urzędów pracy autorstwa Urszuli Kozłowskiej502,
a kolejnym Handel ludźmi i praca przymusowa. Prawa pokrzywdzonych
i środki kompensacyjne w prawie międzynarodowym i polskim, pod redakcją
Marcina Przybysza503.
497
http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/lang--en/index.htm.
J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce.
Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura
pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Warszawa 2010.
499
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań,
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011.
500
Z. Lasocik, E. Rekosz-Cebula, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej:
mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Rada Państw Morza Bałtyckiego, Warszawa/
Sztokholm 2014.
501
P. Dąbrowski, Praca przymusowa cudzoziemców w Polsce: analiza zjawiska w wybranych
grupach imigranckich, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014.
502
U. Kozłowska, Handel ludźmi – podstawowe informacje dla pracowników urzędów pracy,
Zeszyt Metodyczny Pośrednika Pracy Nr 3 (12), Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej,
Warszawa 2011.
503
Handel ludźmi i praca przymusowa. Prawa pokrzywdzonych i środki kompensacyjne w prawie
międzynarodowym i polskim. Kompendium wiedzy (red. M. Przybysz), Fundacja przeciwko
Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu „La Strada”, Stowarzyszenie Edukacji Społecznej i Prawnej
„Ius et Ratio” w Szczecinie, Uniwersytet Szczeciński, Szczecin-Warszawa 2013.
498
185
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
5.4. Skala zjawiska
Trudno jest dziś precyzyjnie określić liczbę ludzi zmuszanych do pracy
na świecie, ponieważ brakuje dokładnych danych na ten temat, a wszelkie wyliczenia są jedynie szacunkowe. Niemniej jednak Międzynarodowa Organizacja
Pracy gromadzi różne dane i informacje dotyczące zmuszania do pracy i na ich
podstawie stara się przedstawiać szacunkową skalę tego zjawiska. Zanim jednak odwołam się do danych MOP, należy zwrócić uwagę na typologię pracy
przymusowej, która używana jest przez tę organizację, do opisu tego zjawiska.
Zdaniem Międzynarodowej Organizacji Pracy, praca przymusowa może występować w każdym państwie bez względu na jego rozwój społeczno-ekonomiczny, podobnie może dotyczyć zarówno sektora prywatnego, jak i państwowego.
Sektor państwowy charakteryzuje się zmuszaniem ludzi do udziału w konfliktach
zbrojnych (np. Ruanda), zmuszaniem do obowiązkowych robót publicznych (np.
Chiny) oraz wykorzystywaniem więźniów w stworzonych specjalnie do tego celu
obozach pracy (np. Afryka czy Ameryka Południowa). W tym ostatnim przypadku
nie chodzi jednak o prace, które więźniowie muszą wykonywać i które zostały na nich nałożone w wyniku prawomocnego skazania. Mowa jest tu o pracy
więźniów, która dodatkowo nakładana jest na osoby pozbawione wolności, przez
właścicieli lub zarządców więzienia. Jak podkreśla MOP, więźniowi ci nierzadko
wykorzystywani są przez grupy rebelianckie lub quasi-wojskowe do prowadzenia
bitew z przeciwnikiem oraz jako tzw. mięso armatnie504.
Sektor prywatny jest definiowany jako ten, w którym korzyści z wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy są uzyskiwane przez prywatnych przedsiębiorców lub osoby fizyczne. Międzynarodowa Organizacja Pracy uznaje,
że w tym przypadku pracę przymusową można podzielić na dwa podstawowe
typy: w celu wykorzystywania seksualnego oraz na pracę przymusową w celu
wykorzystania ekonomicznego. Pod pojęciem wykorzystywania seksualnego
należy rozumieć pracę przymusową tak kobiet, jak i mężczyzn, zmuszanych
do świadczenia usług seksualnych (prostytucja, pornografia), do których nie
zgłosili się dobrowolnie, bądź zgłosili się dobrowolnie, ale nie mogą porzucić
(zmienić) tej pracy. W przypadku dziecka, za ofiarę wykorzystywania seksualnego uznaje się każde dziecko, które zostało w jakikolwiek sposób wykorzystane
seksualnie. Zgoda dziecka nie ma tutaj znaczenia.
Z kolei praca przymusowa w celu wykorzystywania ekonomicznego rozumiana jest jako zmuszanie ludzi do wszelkiej pracy niezwiązanej z rynkiem usług
504
A Global…, s. 10.
186
Skala zjawiska
seksualnych (np. pracy przymusowej w rolnictwie, w budownictwie, handlu,
jako tzw. pomoc domowa, etc.). Ponadto w opracowaniach MOP występuje również podział na ofiary pracy przymusowej będące jednocześnie ofiarami handlu
ludźmi oraz te które nimi nie są505. Zatem organizacja dopuszcza sytuację, gdy
ofiarą pracy przymusowej będzie osoba, która nie jest ofiarą handlu ludźmi. To
istotna kwestia zwłaszcza w kontekście polskiego ustawodawstwa. W kodeksie
karnym, w definicji handlu ludźmi, prace lub usługi o charakterze przymusowym
są „jedynie” wymieniane wśród celów wykorzystania ofiary handlu ludźmi.
Jeśli zaś chodzi o to, w którym z wymienionych sektorów najczęściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania do pracy, zależy to m.in. od rozwoju
gospodarczego państwa, czy kulturowych wzorów zachowań sprawców, konsumentów i ofiar pracy przymusowej. Dla przykładu, w Europie ofiary najczęściej
wykorzystywane są do świadczenia usług seksualnych oraz do pracy w przemyśle rolniczym i budowlanym. Ponadto zdarzają się przypadki wykorzystywania
ludzi jako pomoc domowa i do żebrania. Natomiast w Azji struktura przestępstwa pracy przymusowej charakteryzuje się zgoła inaczej. W tej części świata
dominuje bowiem wykorzystywanie w tzw. celach ekonomicznych, natomiast
rzadziej ofiary zmuszane są do świadczenia usług seksualnych506.
Poza wymienioną powyżej typologią MOP stosuje również podział na osiem
podstawowych form pracy przymusowej, które obecnie występują na świecie,
są to: niewolnictwo, zmuszanie do obowiązkowych robót publicznych, pańszczyzna, zmuszanie do pracy jako tzw. pomoc domowa, zmuszanie do udziału
w konfliktach zbrojnych, praca za długi, handel ludźmi, zmuszanie do pracy
osób pozbawionych wolności. Należy jednak podkreślić, że podział zaproponowany przez MOP nie jest bez wad, ponieważ przedstawione kategorie nie są
ani wyczerpujące (np. brakuje kategorii polegającej na zmuszaniu do popełniania
drobnych przestępstw) ani też rozdzielne (np. ofiara handlu ludźmi może być
jednocześnie osobą zmuszaną do pracy jako tzw. pomoc domowa). Kolejnym
problemem jest to, że dla opisu każdej grupy przyjęto inną kategorię wyróżnienia, raz jest to np. sposób działania sprawcy, a innym razem cel w jakim ofiara
jest wykorzystywana. Jednak mimo tych wad zaproponowany podział pozwala,
w jakimś sensie, uporządkować wiedzę o zjawisku pracy przymusowej.
Pierwszą z form pracy przymusowej w nomenklaturze MOP jest niewolnictwo oraz uprowadzenie/porwanie (abduction) w celu zmuszania do pracy.
We współczesnym świecie rzadko dochodzi do sytuacji, w której ludzie są
porywani a następnie zmuszani do pracy. Jednak z informacji MOP wynika,
505
506
Ibidem, s. 10.
The Cost…, s. 2.
187
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
że do takich zdarzeń dochodzi zwłaszcza w Afryce507. Zjawisko to jest silnie
związane z tradycją plemienną niektórych państw afrykańskich, w których uprowadzanie ludzi w celu niewolnictwa jest jednym ze sposobów pozyskiwania
„pracowników”, osób które bez wynagrodzenia i sprzeciwu będą wykonywać
powierzone im zajęcia. Dotyczy to zwłaszcza tych państw, w których istnieje
konflikt etniczny pomiędzy różnymi grupami obywateli tego samego państwa
bądź regionu. Najczęściej ta forma konfliktu spotykana jest wśród zwaśnionych
bądź konkurujących ze sobą plemion (np. Pigmeje i lud Bantu w Kongo508).
MOP w swoich raportach przywołuje kilka tego typu przypadków, które zostały zidentyfikowane w Liberii, Mauretanii, Sudanie a także w Sierra Leone509.
Z kolei UNICEF szacuje, że od roku 1983, w tym regionie świata, ofiarami
uprowadzenia w celu zmuszania do pracy, stało się od 5.000 do 10.000 ludzi.
Natomiast Komitet Ekspertów MOP, w trakcie misji w Sudanie we wrześniu
1999 r. zidentyfikował 500 przypadków takich uprowadzeń510. Zatem nawet ta,
można by powiedzieć dość archaiczna forma pracy przymusowej, nadal istnieje
na świecie.
Drugą formą jest zmuszanie do obowiązkowych robót publicznych. Przy
czym nie chodzi tu o sytuację, gdy człowiek jest zobowiązany do wykonywania
pracy na cele społeczne, np. w wyniku skazania prawomocnym wyrokiem przez
niezawisły sąd, ani także o prace które są wymagane w ramach normalnych
obowiązków obywatelskich511. Mowa jest tu bowiem o takiej sytuacji, w której człowiek zmuszany jest do pracy w celu rozwoju ekonomicznego jakiegoś
kraju lub regionu. Zdaniem MOP, ta forma pracy przymusowej najczęściej stosowana jest w Azji (np. w Wietnamie i Kambodży) oraz w Afryce (np. w Kenii
i Sierra Leone)512. Natomiast rządy, które stosują tę formę pracy przymusowej,
często tłumaczą, że praca ta jest powszechnie akceptowana w ich kraju, ponieważ obywatele zdają sobie sprawę, że robią to w celu przyspieszenia wzrostu
gospodarczego. Przytoczone powyżej tłumaczenie zostało przedstawione Międzynarodowej Organizacji Pracy np. przez władze Birmy513.
507
Stopping…, s. 16.
Ibidem, s. 18.
509
Ibidem, s. 16.
510
Report of the Committee of Experts on the Application of Conventions and Recommendations.
International Labour Conference 88th Session 2000, International Labour Office, Geneva 2000,
s.119.
511
Szerzej na ten temat w rozdziale dotyczącym analizy przepisów prawa międzynarodowego.
512
M. Busse, S. Braun, Trade and investment effects of forced labour: An empirical assessment,
International Labour Review 2003, Vol. 142 , No. 1, s. 51.
513
http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/ilc/ilc88/pr-4.htm#III.%20Relevant%20
information.
508
188
Skala zjawiska
Jednak aby w jakikolwiek sposób napiętnować te państwa i zmusić je
do zaprzestania stosowania tego typu praktyk, MOP w dorocznych raportach
wymienia państwa, które nadal stosują tę formę pracy przymusowej, mimo że są
stroną konwencji MOP dotyczących zakazu pracy przymusowej. Sposób ten
przynosi pożądany skutek. Dla przykładu można podać, że Kambodża i Wietnam
w 2000 r. dostosowały pod tym względem swoje prawo do Konwencji nr 29
i 105 MOP. Dotychczasowy obowiązek wykonywania pracy na rzecz państwa
został zniesiony w ten sposób, że obecnie każdy kto wykonuje pracę na rzecz
państwa otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie (Kambodża), bądź udział w tzw.
robotach publicznych jest dobrowolny (Wietnam)514.
Trzecią formą pracy przymusowej są przymusowe praktyki (coercive recruitment pracitces). Jednak w polskim tłumaczeniu właściwsze jest używanie
tu terminu pańszczyzna (serfdom), bowiem w tym przypadku chodzi o sytuacje,
w których ludzie zmuszani są do pracy w tzw. „obozach pracy”, które nierzadko
są ulokowane w odizolowanych miejscach. Przypadki te najczęściej dotyczą tych,
którzy są wykorzystywani do pracy w rolnictwie, przemyśle leśnym czy wydobywczym. MOP podkreśla, że ludzie pracujący w tych sektorach są szczególnie podatni na stanie się ofiarami pracy przymusowej, zwłaszcza jeśli miejsce
wykonywania pracy oddalone jest od miast czy też większych skupisk ludzi.
Chodzi tu o sytuacje, w których ludzie zmuszani do pracy nie mają możliwości
porzucenia pracy, a także instytucje i organizacje zajmujące się ochroną praw
człowieka i przestrzeganiem praw pracowniczych mają ograniczone możliwości monitorowania pracy tych ludzi. W raporcie MOP w przypadku omawiania
tej formy pracy przymusowej jest podawany przykład wykorzystywania dzieci
do pracy na plantacjach Wybrzeża Kości Słoniowej w Afryce515. UNICEF szacuje że do pracy jest tam zmuszanych ok. 10.000-15.000 dzieci pochodzących
z Mali516. Nie jest to jedyny przypadek tej formy pracy przymusowej. Pańszczyzna nadal jest stosowana w Ameryce Południowej zwłaszcza w Gwatemali, Meksyku, Peru, Boliwii, Dominikanie, Haiti, Brazylii. Ofiary pańszczyzny
są wykorzystywane głównie do pracy w dorzeczu Amazonki w rolnictwie
(np. na plantacjach trzciny cukrowej czy kawy), w przemyśle wydobywczym
oraz przy pracach sezonowych517.
Kolejną formą pracy przymusowej jest zmuszanie do pracy jako tzw. pomoc
domowa. W tym przypadku trudno określić regiony świata, w których najczę514
Stopping…, s. 19.
M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 51
516
Stopping…, s. 22. Por. A. Adepoju, Review of Research and Data on Human Trafficking in subSaharan Africa, International Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 75-98.
517
Stopping…, s. 21-29.
515
189
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
ściej dochodzi do stosowania tej formy pracy przymusowej, ponieważ może ona
występować pod każdą szerokością geograficzną. To, co z całą pewnością można dziś stwierdzić, to że najczęściej ofiarami pracy przymusowej w gospodarstwie domowym stają się migranci, tak ludzie pełnoletni jak i dzieci518.
Piąta forma pracy przymusowej związana jest z sektorem państwowym,
a dotyczy ludzi zmuszanych do pracy przez władze państwowe, w formie
udziału w konfliktach zbrojnych. Najbardziej podatnym regionem na ten rodzaj
wykorzystywania jest Afryka, ale także państwa Azji, np. Birma czy Ameryki
Środkowej, np. Gwatemala519. Jednak skala tego zjawiska jest znacznie większa
niż to, co obecnie prezentują przedstawiciele organizacji międzynarodowych.
Wystarczy bowiem prześledzić doniesienia prasowe oraz literaturę faktu520, żeby
przekonać się, w jak wielu miejscach na świecie ludzie są przymusowo wcielani
do wojska czy grup rebelianckich.
Szósta, to praca za długi (bonded labour lub debt bondage), jednocześnie jest
to jedna z najczęściej występujących obecnie na świecie form pracy przymusowej. Praca za długi to sytuacja, w której dłużnik jest zmuszany do świadczenia
pracy lub usług w celu spłacenia zaciągniętych zobowiązań. Dług często jest
jednak fikcyjny i jest tworzony tylko po to, żeby wytworzyć sytuację zależności
pomiędzy rzekomym dłużnikiem a zobowiązanym, która pozwoli na zmuszanie go do pracy lub „sprzedanie” innej osobie. Zjawisko pracy za długi często
występuje w państwach słabo rozwiniętych. Szacuje się, że co najmniej 20 mln
ludzi jest właśnie ofiarami pracy za długi521.
Handel ludźmi jest siódmą formą pracy przymusowej. Ten rodzaj pracy
przymusowej dotyczy wszystkich tych, którzy najpierw zostali „sprzedani”,
a następnie byli zmuszani do pracy przez osoby, które ich „kupiły”. W Polsce
teoretycznie mamy do czynienia tylko z tą formą pracy przymusowej, bowiem
niemalże wszystkie sprawy karne dotyczące zmuszania do pracy, dotyczyły jednocześnie handlu ludźmi. Ponadto w Polsce, na mocy przepisów ustawy karnej,
praca przymusowa jest uznawana za jeden z celów, do którego ofiara handlu
ludźmi może zostać wykorzystana. Natomiast w opinii MOP, handel ludźmi jest
tylko jedną z form pracy przymusowej, a nie na odwrót. Przyjmując tę interpretację za słuszną, uznać należy, że praca przymusowa nie jest formą handlu
ludźmi. Jednocześnie interpretacja MOP, w jakimś sensie stoi w sprzeczności
518
Stopping…, s. 29. Por. Sprawa Siliadin przeciwko Francja, skarga nr 73316/01, 26 lipca 2005.
Zob. M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 52.
520
E. B. Skinner, Zbrodnia. Twarzą w twarz z współczesnym niewolnictwem, Wydawnictwo Znak,
Kraków 2010 r.; U. Iweala, Bestie znikąd, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007 r.; I. Beah, Było
minęło. Wspomnienia dziecka-żołnierza, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008 r.
521
Zob. M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 52.
519
190
Praca przymusowa na świecie – szacunki
z polskimi przepisami prawa, które penalizują jedynie handel ludźmi, czyli tylko
jedną z form pracy przymusowej. Dlatego w mojej ocenie, rozważenia wymaga
wprowadzenie penalizacji pracy przymusowej, do polskiego porządku prawnego.
Ostatnią, ósmą formą jest praca przymusowa osób pozbawionych wolności
na mocy legalnego wyroku. Chodzi tu o te sytuacje, w których więźniowie są
wykorzystywani lub zmuszani do pracy, mimo iż sąd wcale im takiej formy
odbywania kary nie zasądził. Innymi słowy chodzi o takie sytuacje, w których
więźniowie stanowią rezerwuar bezpłatnych pracowników, którzy zazwyczaj
kierowani są do prac szczególnie niebezpiecznych i ciężkich, a więc do takich,
których ludzie wolni nie chcą się podejmować522.
Praca przymusowa na świecie – szacunki
Jeśli chodzi o statystyczny obraz zjawiska pracy przymusowej na świecie,
to organizacje międzynarodowe oraz instytucje zajmujące się tym problemem,
różnie szacują skalę tego zjawiska. Według szacunków MOP z 2012 r., na całym
świecie co najmniej 20,9 milionów ludzi jest ofiarami pracy przymusowej523.
Wcześniejsze dane prezentowane przez MOP stanowiły, że w latach 19952004, około 12 mln osób stało się ofiarami pracy przymusowej524. Jednakże
organizacja ta zastrzega, że nie sposób porównywać danych z 2005 roku z tymi
z 2012 r., ponieważ dane były gromadzone w różny sposób. Przede wszystkim
przy opracowywaniu nowych szacunków badacze z MOP korzystali z większej
ilości dostępnych danych, ale również jakość tych informacji znacznie różniła
się od tych, do których byli w stanie dotrzeć we wcześniejszych badaniach.
W nowych badaniach przedstawiciele MOP często odwoływali się do wiedzy
badaczy i ekspertów zajmujących się problematyką handlu ludźmi i pracy przymusowej (Peer Review Group).
Według szacunków MOP, na 20,9 mln ofiar pracy przymusowej niespełna
19 mln jest wykorzystywanych w sektorze prywatnym (90%), z tego 4,5 mln
to osoby zmuszane do świadczenia usług seksualnych, a 14 mln stanowią ludzie
zmuszani do pracy w celach ekonomicznych, niezwiązanych z tzw. seks-biznesem, zwłaszcza w takich sektorach gospodarki jak rolnictwo, budownictwo,
a także jako pomoc domowa i w tzw. sweatshopach (warsztatach pracy)525.
522
523
524
525
Stopping…, s. 58-62.
ILO Global…, s. 11.
A Global…, s. 10.
ILO Global…, s. 13.
191
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
W tzw. sektorze państwowym liczba ofiar pracy przymusowej szacowana
jest na 2,2 mln osób (10%). W dużej mierze są to ludzie angażowani pod przymusem w konflikty zbrojne. Jednak do tej grupy zalicza się również więźniów,
którzy zmuszani są do wykonywania pracy. Przy czym nie chodzi tu o tych
skazanych, wobec których został orzeczony obowiązek pracy przez niezależny
i niezawisły sąd526.
Zatem próbując zestawić wyżej przedstawione dane z tymi zaprezentowanymi
przez MOP w 2005 r., zauważyć można, że obecnie liczba osób zmuszanych
do pracy na świecie niemal podwoiła się. Z wcześniejszych szacunków wynikało
bowiem, że na świecie jest około 12,3 milionów ludzi zmuszanych do pracy.
Niespełna 10 milionów ludzi było wykorzystywanych przez sektor prywatny,
a około 2,5 mln przez sektor państwowy527. W tym ostatnim przypadku chodzi
o osoby, które pod przymusem były angażowane w konflikty zbrojne, ale także
więźniów kierowanych do pracy wbrew orzeczeniu sądowemu.
Według danych z 2005 r., w tzw. sektorze prywatnym było wykorzystywanych
odpowiednio 7,8 mln ludzi w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych z tzw. seksbiznesem, np. jako pomoc domowa czy w warsztatach pracy (tzw. sweatshopach).
Natomiast 1,4 mln stanowiły osoby zmuszane do prostytucji528. Ponadto ok. 610
tys. ludzi było wykorzystywanych w innych, niż wymienione wcześniej, celach.
Natomiast z najnowszych danych wynika, że osób wykorzystywanych w celach
ekonomicznych jest 14,2 mln, a liczba osób wykorzystywanych do świadczenia
usług seksualnych wynosi 4.5 mln ludzi529. Zatem obecnie blisko dwa razy więcej
osób jest zmuszanych do pracy i trzy raz więcej wykorzystywanych do świadczenia usług seksualnych, niż miało to miejsce kilka lat temu. Ta tendencja musi
niepokoić, a dla władz państwowych oznaczać konieczność podjęcia konkretnych
kroków mających na celu eliminowanie tych zjawisk.
Z danych zaprezentowanych przez MOP w 2005 r. warto przytoczyć jeszcze
jedną liczbę, a mianowicie dotyczącą ofiar handlu ludźmi do pracy przymusowej.
Z ówczesnych szacunków tej organizacji wynikało, że liczba osób zmuszanych
do pracy, które były jednocześnie ofiarami handlu ludźmi, stanowi zaledwie
20% spośród ogólnej liczby ofiar pracy przymusowej. Jest to istotne ustalenie
zwłaszcza z punktu widzenia polskiego prawa karnego. W Polsce praca przymusowa, na mocy definicji zawartej w art. 115 par. 22 k.k.530, została uznana
526
Ibidem, s.13.
A Global…, s. 10.
528
The Cost…, s. 1.
529
ILO Global..., s. 13.
530
Szerzej na ten temat w części poświęconej analizie polskiego prawodawstwa w zakresie
eliminowania pracy przymusowej.
527
192
Praca przymusowa na świecie – szacunki
za jedną z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Podczas gdy w literaturze
przedmiotu, jak i w cytowanych przeze mnie badaniach MOP, wskazuje się
wyraźnie, że handel ludźmi może być rozpatrywany jako jedna z form pracy
przymusowej. Podobnie rzecz ma się z niewolnictwem, ofiary tego przestępstwa
także zmuszane są do pracy, dlatego niewolnictwo również jest jedną z form
pracy przymusowej. Zatem zasadne wydaje się twierdzenie, że praca przymusowa jest pojęciem szerszym niż handel ludźmi.
W danych przedstawionych w 2012 r. brakuje jednak kategorii ofiar handlu
ludźmi do pracy przymusowej, dlatego brak jest informacji o tym, ile obecnie
ludzi zmuszanych do pracy jest jednocześnie ofiarami handlu ludźmi.
Odwołując się jeszcze do szacunków opracowanych przez MOP, warto poświęcić uwagę płci ofiar pracy przymusowej. Z najnowszych danych wynika,
że w przypadku ofiar zmuszanych do pracy, bez względu na formę wykorzystania, kobiety stanowią 55%, a mężczyźni 45%531, w 2005 r. odsetek ten był
niemalże identyczny i wynosił 56% kobiety i dziewczęta oraz 44% mężczyźni
i chłopcy532. Jednak proporcje te zmieniają się ze względu na formę wykorzystania i tak, w przypadku ludzi zmuszanych do świadczenia usług seksualnych
dominującą grupą są kobiety i dziewczęta 98%, mężczyźni i chłopcy stanowią
2%, odsetek tych osób jest ten sam dla danych z 2005 r. i 2012 r. Jednakże
w przypadku osób zmuszanych do pracy w ramach tzw. sektora prywatnego,
ale niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym, to mężczyźni stanowią
większość ofiar (60%)533. Lecz jeśli chodzi o sektor państwowy, to kobiety częściej stają się ofiarami (58%) niż mężczyźni (42%)534. Ostatnie omówione dane
dotyczą jednak najnowszych szacunków MOP, wcześniej organizacja ta nie dokonywała rozróżnienia na płeć ofiar pracy przymusowej w stosunku do sektora
gospodarki, w którym były wykorzystywane.
Międzynarodowa Organizacja Pracy dąży również do ustalenia szacunkowej
liczby osób zmuszanych do pracy biorąc pod uwagę takie zmienne jak region
świata i sektor gospodarki. W danych z 2005 r. MOP dzieliło państwa na 6
grup, 1) kraje rozwinięte, 2) kraje będące w transformacji, 3) Azję i Pacyfik,
4) Amerykę Łacińską i Karaiby, 5) Afrykę Subsaharyjską, 6) Bliski Wschód
i Północną Afrykę535.
W krajach rozwiniętych odsetek osób zmuszanych do pracy wynosił 0,3
osoby na 1 tys. mieszkańców, a to daje 360 tys. osób w liczbach bezwzględ531
532
533
534
535
ILO Global…, s. 14.
ILO Minimum..., s. 6.
ILO Global…, s. 14.
Ibidem, s. 14.
ILO Minimum..., s. 3.
193
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
nych. W tzw. krajach będących w transformacji odsetek ten wynosił 0,5 osób
na 1 tys. mieszkańców, przy łącznej liczbie ofiar 210 tys. Największy odsetek
ofiar wynoszący 3 osoby na 1 tys. mieszkańców, w liczbach bezwzględnych
to blisko 9,5 mln odnotowany został w krajach azjatyckich i w basenie Oceanu
Spokojnego. Równie wysoka liczba ludzi zmuszanych do pracy została zarejestrowana w Ameryce Łacińskiej 2,5 osób na 1 tys. mieszkańców, czyli ponad
1,3 mln ludzi. Natomiast w Afryce Subsaharyjskiej odsetek osób zmuszanych
do pracy wynosi 1 osobę na 100 tys. mieszkańców, przy łącznej liczbie 660 tys.
ofiar. Z kolei w państwach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej liczbę ofiar
pracy przymusowej szacuje się na 260 tys. ludzi, czyli niespełna jedna osoba
na 100 tys. jest zmuszana do pracy.
Z danych tych wynika, że największy odsetek ofiar pracy przymusowej jest
w krajach Azji i basenu Oceanu Spokojnego oraz w Ameryce Łacińskiej. Natomiast najmniejszy w krajach rozwiniętych i w tzw. krajach rozwijających się.
Zatem to sytuacja w krajach najbiedniejszych powoduje, że ich mieszkańcy są
najbardziej podatni na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Wynika to w dużej mierze z tego, że kraje te są słabo rozwinięte, a ich gospodarki prymitywne.
Jak również z tego, że bogatsze kraje często przenoszą swoje zakłady produkcyjne do ubogich państw azjatyckich czy Ameryki Południowej, ponieważ siła
robocza jest tam dużo tańsza niż w krajach rozwiniętych.
Region świata determinuje nie tylko liczbę ofiar pracy przymusowej, ale
także to, w którym sektorze gospodarki ludzie są najczęściej wykorzystywani
i zmuszani do pracy. I tak w krajach rozwiniętych i w tzw. krajach będących
w transformacji, dominującą formą pracy przymusowej jest wykorzystywanie
seksualne, odpowiednio 55% i 46%. Mniej przypadków dotyczy zmuszania
do pracy niebędącej świadczeniem usług seksualnych, 23% i 5%. Podczas gdy
ludźmi wykorzystywanymi przez tzw. sektor państwowy, w obydwu regionach,
staje się mniej niż 5% spośród wszystkich ofiar pracy przymusowej. Pozostały
odsetek dotyczy innych form pracy przymusowej536.
Zgoła inaczej proporcje te prezentują się w przypadku państw azjatyckich
i obszaru Oceanu Spokojnego. Tu odsetek ofiar pracy przymusowej wykorzystywanych przez sektor prywatny w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych
z wykorzystywaniem seksualnym, wynosi ok. 70%. Ludzie ci najczęściej są
wykorzystywani w rolnictwie oraz jako tzw. pomoc domowa. Z kolei ok. 20%
ofiar pracy przymusowej jest wykorzystywanych przez sektor państwowy. Natomiast mniej niż 10% staje się ofiarami przymusowej prostytucji537.
536
537
Ibidem, s. 4.
Ibidem, s. 3.
194
Praca przymusowa na świecie – szacunki
W krajach Ameryki Łacińskiej i na Karaibach również największy odsetek
ofiar pracy przymusowej (75%) jest rejestrowany w sektorze prywatnym, są
to ludzie wykorzystywani w celach ekonomicznych, głównie jako pomoc domowa, w rolnictwie lub są to osoby, które stają się ofiarami pracy przymusowej
w wyniku faktycznych lub rzekomych długów, (tzw. praca za długi). Około
16% stanowią ofiary wykorzystywane przez państwo, głównie w konfliktach
zbrojnych, jako przymusowi żołnierze. Przy czym do tej grupy zalicza się tak
dorosłych, jak i dzieci. Natomiast ofiary przymusowej prostytucji stanowią 9%.538
W przypadku państw Afryki Subsaharyjskiej, 80% stanowią osoby, które są
wykorzystywane w celach ekonomicznych, głównie jako ofiary niewolnictwa
lub w wyniku prac narzuconych przez lokalne władze lub przedstawicieli kasty
religijnej. Natomiast 11% stanowią osoby, które są zmuszane do pracy przez
władze państwowe. Do tej grupy zaliczają się przede wszystkim więźniowie
zmuszani do pracy. Ofiary wykorzystywania seksualnego stanowią 8%539.
W przypadku państw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, wykorzystywanie w celach ekonomicznych jest również dominującą formą pracy przymusowej i stanowi 88% wszystkich odnotowanych przypadków. Wykorzystywanie
w celach seksualnych stanowi 10% wszystkich przypadków pracy przymusowej.
Natomiast liczba ofiar wykorzystywanych przez władze państwowe szacowana
jest na mniej niż 3%540.
Porównując te dane zauważyć można, jak istotny wpływ na kształt zjawiska pracy przymusowej ma kontekst społeczno-kulturowy i gospodarczy kraju.
W dość zamożnych państwach, określanych tu mianem państw rozwiniętych
(uprzemysłowionych) i tzw. państw rozwijających się, wykorzystywanie seksualne
stanowi tę formę kryminalnej aktywności, wokół której ogniskuje się problem
pracy przymusowej. Podczas gdy w ubogich krajach, np. Azji czy Afryki, środek ciężkości, jeśli chodzi o zmuszanie ludzi do pracy, znajduje się w sektorze
prywatnym, który wykorzystuje ludzi w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych z tzw. seks-biznesem. Podobnie rzecz ma się w krajach Ameryki Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie. Ponadto w wymienionych regionach świata,
ludzie zdecydowanie częściej są zmuszani do pracy przez sektor państwowy,
niż wykorzystywani w celach seksualnych. Wyjątek w tym względzie stanowią
tylko państwa Północnej Afryki oraz Bliskiego Wschodu541. W przypadku tych
państw, ludzie częściej stają się ofiarami przymusowej prostytucji niż ofiarami
sektora państwowego. Jednak w tym przypadku powodem może być usytuowanie
538
539
540
541
Ibidem.
Ibidem, s. 4.
Ibidem.
A Global…, s. 13.
195
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
geograficzne tych państw, a ściślej rzecz ujmując bliskość Europy. Jednocześnie kraje te stanowią istotny region wakacyjnych podróży turystów z Europy.
Omówione powyżej informacje dotyczą danych, które Międzynarodowa Organizacja Pracy opublikowała w 2005 r. Poniżej zostaną omówione najnowsze
szacunki, którymi obecnie dysponuje ta organizacja. Zaznaczyć jednak należy,
że nie tylko sposób gromadzenia danych był inny niż wcześniej, o czym była już
mowa, ale także podział świata na regiony został dokonany według innego niż
wcześniej klucza. Podział ten jest następujący: 1) kraje Centralnej i Południowo-Wschodniej Europy, niebędące członkami Unii Europejskiej, oraz Wspólnota Niepodległych Państw, 2) Afryka, 3) Bliski Wschód, 4) Azja i Pacyfik, 5)
Ameryka Łacińska i Karaiby, 6) kraje rozwinięte i Unia Europejska.
Najnowsze szacunki z 2012 r. prezentują zgoła odmienne dane od tych z 2005
roku, wynika z nich bowiem, że największy odsetek ofiar pracy przymusowej
jest w Centralnej i Południowo-Wschodniej Europie, państwach nienależących
do Unii Europejskiej oraz we Wspólnocie Niepodległych Państw i wynosi on
4,2 ofiar na 1 tys. ludności. W liczbach bezwzględnych jest to 1,6 mln osób
zmuszanych do pracy. Równie wysoki odsetek ludzi zmuszanych do pracy jest
w państwach afrykańskich, a mianowicie 4 osoby na 1 tys. ludzi, jest to 3,7
mln ofiar pracy przymusowej542.
Natomiast Bliski Wschód (3), kraje azjatyckie i Oceanu Spokojnego (4)
oraz państwa Ameryki Łacińskiej i Karaiby (5), mają niemalże ten sam odsetek
ofiar pracy przymusowej na 1 tys. mieszkańców i wynosi on od 3,4-3,1. W liczbach bezwzględnych najwięcej ludzi zmuszanych do pracy jest w państwach
azjatyckich i Oceanu Spokojnego 11,7 mln, następnie w Ameryce Łacińskiej 1,8
mln osób. Liczba ofiar pracy przymusowej na Bliskim Wschodzie szacowana
jest na 600 tys. osób.
Najniższy odsetek ofiar pracy przymusowej został odnotowany w krajach
rozwiniętych i Unii Europejskiej (6), wynosi on 1,5 osoby na 1 tys. mieszkańców, daje to 1,5 mln ludzi zmuszanych do pracy.
Istotnym ustaleniem w najnowszych szacunkach MOP jest również to,
że dorośli są bardziej podatni na stanie się ofiarami pracy przymusowej niż
dzieci. Proporcje układają się tu odpowiednio 74% (15,4 mln) dorośli, 26%
dzieci (5,5 mln). Zaznaczyć jednak należy, że MOP za dziecko uznaje osobę
poniżej 17 roku życia543. We wcześniejszych opracowaniach organizacja nie
podawała informacji na temat wieku ofiar. Wynikało to w dużej mierze z tego,
że w dokumentach do których udało się im wówczas dotrzeć nie było takiej
542
543
ILO Global…, s. 15.
Ibidem, s.14.
196
Praca przymusowa na świecie – szacunki
informacji544. Niemniej jednak na podstawie danych z 2009 r. MOP szacowało,
że dzieci, ujmowane wówczas jako osoby poniżej 18 roku życia, stanowią około 40-50% wszystkich ofiar pracy przymusowej545. Trudno jest jednak zestawić
ze sobą dane z 2009 r. i 2012 r., ponieważ organizacja różnie definiowała to,
kim jest dziecko. W jednych badaniach z 2012 r. były to osoby poniżej 17 lat,
podczas gdy we wcześniejszych, z 2009 r., za dziecko uznawano osobę, która
nie ukończyła 18 lat. Ponadto autorzy raportu z 2012 r. informują, że dokładniejszymi danymi na temat wykorzystywania i zmuszania dzieci do pracy dysponowali w momencie przygotowywania raportu z 2005 r.546.
W najnowszych badaniach, Międzynarodowa Organizacja Pracy odeszła
od podawania informacji, w których sektorach i regionach świata najczęściej
dochodzi do wykorzystywania i zmuszania do pracy. Przytacza jedynie ogólne
informacje o ofiarach pracy przymusowej w danym regionie świata. W mojej ocenie jest to złe rozwiązanie, ponieważ dotychczas organizacja ta dość
precyzyjnie wskazywała szacunkową liczbę ofiar w danym sektorze przy jednoczesnym podziale na regiony świata. Dawało to możliwość porównywania
danych dotyczących np. wykorzystywania seksualnego w różnych regionach
świata. Była to wiedza trudna do przecenienia. Z drugiej jednak strony, autorzy
raportu wyraźnie podkreślają to, że w raporcie z 2012 r. zostały przedstawione
wiarygodniejsze szacunki niż te w raporcie z 2005 r.547. Można więc uznać,
że organizacja świadoma odpowiedzialności za słowo i prezentowane dane,
zrezygnowała z podawania szacunkowych informacji o liczbie osób wykorzystywanych w sektorach gospodarki z uwzględnieniem regionu świata, w sposób,
który został zaproponowany w raporcie z 2005 r.
Tym co jest nowe w statystykach MOP z 2012 r., jest podział ofiar pracy
przymusowej na trzy grupy. Pierwszą są migranci międzypaństwowi, a więc
osoby, które są wykorzystywane w innym miejscu niż kraj pochodzenia. Drugą,
stanowią migranci wewnątrzpaństwowi, czyli osoby, które stają się ofiarami pracy przymusowej, ale w innym miejscu niż to, w którym dotychczas mieszkali.
Do trzeciej grupy zaliczani są ludzie, którzy są zmuszani do pracy w miejscu
zamieszkania.
Z danych tych wynika, że zdecydowana większość ofiar pracy przymusowej nie zmienia swojego miejsca zamieszkania. Jednak dotyczy to osób wykorzystywanych w celach ekonomicznych, niezwiązanych z wykorzystywaniem
seksualnym (66,3%) oraz ofiar pracy przymusowej wykorzystywanych przez
544
545
546
547
The Cost…, s. 6.
ILO Minimum..., s. 6.
ILO Global…, s. 17.
Ibidem, s. 17.
197
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
władze państwowe (94%). Natomiast ludzie wykorzystywani do świadczenia
usług seksualnych to głównie osoby, które pochodzą z innego kraju (74%)
lub zostały przekazane do innego miejsca, niż to z którego pochodzą, w ramach
swojego kraju (19%). Jedynie 7% stanowią ofiary wykorzystywane w tzw. seksbiznesie, które nie opuściły miejsca swojego pochodzenia.
Na podstawie tych informacji zauważyć można, że ofiary pracy przymusowej
wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych to głównie migranci pochodzący z innych krajów. W pozostałych przypadkach ludzie stają się ofiarami
pracy przymusowej raczej w kraju pochodzenia. Tylko nieco ponad 18% ofiar
wykorzystywanych w celach ekonomicznych, ale nie w seks-biznesie, stanowią
cudzoziemcy. Zatem według tych danych praca przymusowa najczęściej dotyczy osób, które zostały wykorzystane w kraju pochodzenia. To z kolei oznacza,
że organy ścigania czy inspekcji pracy powinny koncentrować się nie tylko
na pracownikach cudzoziemskich, ale także na ludności rdzennej, jeśli chodzi
o problem wykorzystywania i zmuszania do pracy.
Szacunki prezentowane przez Międzynarodową Organizację Pracy zawierają wiele użytecznych informacji na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi
do pracy na świecie. Jednocześnie są to jedyne tego rodzaju informacje. Żadna
inna organizacja międzynarodowa nie dysponuje tak szczegółowymi danymi
na ten temat, jak MOP. Są to jednak dane szacunkowe, a to oznacza, że nie
odzwierciedlają one faktycznej skali tego zjawiska, a jedynie przedstawiają tendencje zjawiska dotyczącego wykorzystywania i zmuszania do pracy na świecie.
Interesujących informacji na temat skali zjawiska handlu ludźmi i pracy
przymusowej w Europie dostarcza również Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat548), który co roku, począwszy od 2013 r., publikuje raporty w tym zakresie. Najnowszy raport dotyczy danych za 2015 r.549. W publikacji tej, Eurostat
zgromadził informacje na temat wszystkich przypadków dotyczących handlu
ludźmi i pracy przymusowej, które zostały zarejestrowane przez wszystkie
państwa członkowskie Unii Europejskiej w latach 2010-2012.
Niewątpliwym walorem tego raportu są również informacje o przypadkach
handlu ludźmi i pracy przymusowej, które zostały zarejestrowane w państwach
548
Eurostat to urząd Komisji Europejskiej, który zajmuje się opracowywaniem analiz i statystyk
z różnych obszarów wiedzy, dla państw członkowskich Unii Europejskiej i EFTA. Instytutcja ta
została utworzona w 1953 r., z tym że początkowo biuro to nosiło inne nazwy, takie jak: Community
of Steel and Coal Statistical Services, czy Statistical Office of the European Community (SOEC).
Siedziba Eurostatu znajduje się w Luksemburgu.
Więcej informacji na temat działalności tej instytucji znaleźć można na stronie internetowej:
http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/about_eurostat/introduction.
549
https://ec.europa.eu/anti-trafficking/sites/antitrafficking/files/eurostat_report_on_trafficking_
in_human_beings_-_2015_edition.pdf.
198
Praca przymusowa na świecie – szacunki
niebędących członkami UE, takich jak: Islandia, Czarnogóra, Norwegia, Serbia,
Szwajcaria i Turcja. Jednak odwoływać się będę tylko do tych danych, które
dotyczą Unii Europejskiej.
Prezentowane poniżej informacje dotyczą oficjalnych danych, które Eurostat
uzyskał z organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości, inspekcji pracy, instytucji imigracyjnych, organizacji międzynarodowych (np. IOM) czy organizacji
pozarządowych ze wszystkich państw członkowskich UE oraz tych, o których
była mowa powyżej550.
Jednak dane te mają również dość zasadniczą wadę, nie są miarodajne. W tym
sensie, że dla opisu niektórych kategorii, np. osób które prawdopodobnie są
ofiarami handlu ludźmi, ale nie zostały zidentyfikowane przez organy ścigania,
inspekcję pracy lub organizacje pozarządowe (presumed victim) – jedynie 7.
państw członkowskich było w stanie podać pełne dane w tym zakresie. Dlatego
prezentowane poniżej informacje, choć stanowią odzwierciedlenie oficjalnych
danych, to w jakimś sensie można traktować jedynie jako próbę oszacowania
skali tych zjawisk w Europie, a nie jako źródło pełnych danych.
Z zebranych przez Eurostat informacji wynika, że łączna liczba zidentyfikowanych ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej w 2010 r. stanowiła 9.710,
w 2011 r. było ich 9.438, a w 2012 r. już 10.998551. Warto nadmienić, że według
danych Eurostat-u w 2008 r. ofiar handlu ludźmi było 6.309, a w 2009 r. było
ich 7.795552. Zatem liczba zidentyfikowanych ofiar omawianych tu czynów kryminalnych wyraźnie wzrasta na przestrzeni ostatnich lat. Trudno jest jednocześnie wytłumaczyć ten wzrost, ponieważ nawet autorzy tego raportu zastrzegają,
że liczby te wcale nie muszą oznaczać faktycznego wzrostu tych przypadków,
a jedynie poprawę w ich raportowaniu przez państwa UE, Eurostatowi.
Dlatego wzrost liczby ofiar można uzasadnić na kilka sposobów. Z jednej
strony, że organy ścigania są coraz lepiej przygotowane do identyfikowania
i eliminowania tych zjawisk i dlatego wzrasta liczba zarejestrowanych przypadków i ofiar. Z drugiej, że „podaż” ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej
wzrasta, a tym samym w wyniku rutynowych działań organów ścigania czy inspekcji pracy, identyfikowanych jest coraz więcej ofiar tych zjawisk. Można też
twierdzić, że sprawy dotyczące handlu ludźmi i pracy przymusowej stanowią
odrębną kategorię w statystykach policyjnych, a przez to informacje o nich
trafiają do takich instytucji jak choćby Eurostat. Nie bez znaczenia mogą też
550
Trafficking in human beings. 2015 edition, Eurostat, European Commission, Luxembourg
2015.
551
Ibidem, s. 23.
552
Trafficking in human beings. 2013 edition, Eurostat, European Commission, Luxembourg
2013, s. 31.
199
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
być powstające krajowe programy pomocy dla ofiar handlu ludźmi, które jednocześnie zapewniają coraz lepsze wsparcie dla tych osób.
Jeśli chodzi o płeć ofiar, to w świetle omawianych danych (lata 2010-2012)
80% stanowią kobiety, a 20% mężczyźni. Z tego 69% ofiar było wykorzystywanych do świadczenia usług seksualnych, w tym ponad 1.000 dzieci. Wśród ofiar
zmuszanych do pracy w tzw. seks-biznesie 95% stanowiły kobiety. Natomiast
wśród ofiar wykorzystywanych do pracy przymusowej (niebędącej wykorzystywaniem seksualnym) dominowali mężczyźni (71%)553.
Z przedstawionych danych wynika, że kobiety częściej stają się ofiarami
wykorzystywania seksualnego, a mężczyźni pracy przymusowej niezwiązanej ze świadczeniem usług seksualnych. Z raportu Eurostatu wynika bowiem,
że w latach 2010-2012, od 62-78% ofiar było wykorzystanych w tzw. seks-biznesie, natomiast 15-22% stało się ofiarami pracy przymusowej jako takiej,
a 7-16% ofiar było wykorzystywanych w innym celu (np. zmuszanie do żebrania, czy do popełniania drobnych przestępstw).
W zdecydowanej większości to kobiety były wykorzystywane seksualnie 9496%, a odsetek mężczyzn wyniósł 3-5%. Dzieci wykorzystywanych seksualnie
było około 14%. Natomiast w przypadku pracy przymusowej, niezwiązanej z wykorzystywaniem seksualnym, proporcje są odwrotne. To mężczyźni są w dużej
mierze zmuszani do pracy, w badanym okresie (2010-2012), stanowili oni około
71%, natomiast kobiety 27%. Jeśli zaś chodzi o inne formy wykorzystywania,
to znowu dominują kobiety, odpowiednio 52%, przy udziale mężczyzn 38%,
zaś 10% stanowiły osoby których płeć nie została odnotowana554.
Autorzy raportu dokonali jeszcze innych interesujących zestawień, mianowicie ustalili odsetek ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej, które pochodzą z krajów UE, na tle tych, które pochodzą z innych krajów niebędących
członkami UE, w tym spoza Europy. Z informacji tych wynika, że w latach
2010-2012 najwięcej ofiar, bo 65% (64% mężczyzn i 65% kobiet) pochodzi
właśnie z obszaru Unii Europejskiej. Natomiast ofiar spoza UE było 35% (36%
mężczyzn i 35% kobiet)555.
Z przytoczonych powyżej danych wynika, że w Europie dochodzi do tzw.
wewnętrznego handlu ludźmi, to jest sytuacji, gdy ofiary są wykorzystywane
w kraju pochodzenia lub na obszarze państw stowarzyszonych, a część z nich
nie opuszcza nawet tzw. strefy Schengen. Najczęściej są to obywatele Bułgarii,
Rumunii, Holandii, Węgier i Polski556. Jest to bardzo ważne ustalenie, zwłaszcza
553
554
555
556
Trafficking in human beings. 2015 edition…, s. 13.
Ibidem, s. 30 i nast.
Ibidem, s. 41.
Ibidem, s. 34 i nast.
200
Praca przymusowa na świecie – szacunki
w kontekście identyfikowania ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej przez
powołane do tego instytucje.
Natomiast ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej pochodzące z tzw.
państw trzecich, to najczęściej obywatele Nigerii, Brazylii, Chin, Wietnamu,
Rosji, Dominikany, Ukrainy, Sierra Leone, Paragwaju czy Maroka. Łącznie
w latach 2010-2012 zostało zarejestrowanych 7.844 ofiar handlu ludźmi pochodzących spoza Unii Europejskiej557.
Autorzy raportu zastrzegają jednak, że dane te raczej nie są miarodajne,
ponieważ w dużej mierze zależne od sposobów gromadzenia informacji w tym
zakresie przez państwa członkowskie, a te są różne. Dla przykładu największy
odsetek ofiar handlu ludźmi spoza UE został zarejestrowany w takich krajach
jak Holandia, Wielka Brytania czy Hiszpania558. Podczas gdy inne kraje takie
jak Włochy, Austria czy Szwecja nie zarejestrowały żadnych ofiar spoza UE
w tym okresie. A przecież z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć,
że i w tych krajach dochodziło do zmuszania do pracy osób pochodzących spoza
terytorium Unii Europejskiej.
Jeśli zaś chodzi o sprawców, to z danych zgromadzonych przez Eurostat
wynika, że 69% z nich to obywatele Unii Europejskiej, przede wszystkim
z Bułgarii (21%), Rumunii (20%), Belgii (18%), Niemiec (11%) i Hiszpanii
(7%). Pozostali sprawcy pochodzili z Europy, ale nie z krajów UE (7%), Afryki
(5%), Azji (3%) i Ameryki Łacińskiej (3%). Jednak w przypadku mniej więcej
17% sprawców, kraj pochodzenia nie był znany, bądź byli to bezpaństwowcy559.
Przedstawione proporcje są w jakiś sensie zrozumiałe, ponieważ sprawcy zazwyczaj są tej samej narodowości co ich ofiary560, a z przytoczonych powyżej
danych wynika, że najwięcej ofiar handlu ludźmi pochodziło właśnie z Unii
Europejskiej, zwłaszcza z Bułgarii i Rumunii. Istotne jest również to, że spośród wszystkich sprawców, mężczyźni stanowili większość (72%), co również
odwzorowuje ogólnoświatowe tendencje w tym zakresie561.
Dotychczas była mowa o skali zjawiska pracy przymusowej i pośrednio
również handlu ludźmi jako takim. Te liczby można również uzupełnić informacjami o zysku, który jest wypracowywany przez osoby zmuszane do pracy.
Praca przymusowa ma bowiem również wymiar ekonomiczny. Dlatego również
i ta kwestia brana jest pod uwagę przez MOP w tworzeniu szacunkowych danych dotyczących pracy przymusowej. Z informacji tej organizacji z 2014 r.
557
558
559
560
561
Por. Ibidem, s. 39.
Ibidem, s. 36 i nast.
Ibidem, s. 47 i nast.
Global Report on Trafficking in Persons 2012, United Nations, New York 2012, s. 32.
Ibidem, s. 28 i nast.
201
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
wynika, że ofiary pracy przymusowej wypracowują zysk w wysokości 150,2
miliardów USD rocznie562. Z tym że dwie trzecie tej kwoty, czyli ok. 99 mld
USD, to zysk wypracowywany przez ludzi zmuszanych do świadczenia usług
seksualnych, a ok. 51 mld USD, to zysk pochodzący z pracy ofiar pracy przymusowej w celach ekonomicznych niezwiązanych z tzw. seks-biznesem563.
Z drugiej jednak strony, zdaniem niektórych badaczy problemu pracy przymusowej, zdobycie niewolnika czy też człowieka, którego zmusza się następnie
do pracy jest dziś tak łatwe, jak nigdy dotąd w historii niewolnictwa564. Podkreślają oni, że obecnie człowieka można „kupić” już za 100 USD, podczas gdy
jeszcze w 1850 roku trzeba było zapłacić równowartość dzisiejszych 40.000
USD565. Jednak wiek XIX od czasów współczesnych różni nie tylko „cena”
niewolnika, ale również ich „podaż”.
Według Kevina Bales’a podaż niewolników jeszcze nigdy nie była tak duża,
jak obecnie. Jednocześnie praca ludzi do niej zmuszanych jest zdecydowanie
bardziej wydajna niż w przypadku ich przodków. To z kolei przekłada się, trzymając się ekonomicznej nomenklatury, na jeszcze większą niż dotychczas stopę
zwrotu poniesionej inwestycji, jaką jest kupno człowieka, w celu jego wykorzystania do pracy. Dla przykładu K. Bales podaje, że w 1850 roku, stopa zwrotu
„zakupu” niewolnika wynosiła ok. 5% na rok, natomiast współcześnie odsetek
ten może wynieść nawet 800%566. Oznacza to, że w XIX wieku koszt „zakupu”
niewolnika zwracał się po 20 latach, podczas gdy w czasach współczesnych już
po niespełna 2 miesiącach. Dawniej właściciel niewolnika musiał o niego dbać,
aby ten jak najdłużej żył i był zdrowy. Obecnie „troska” o niewolnika jest dużo
mniejsza, ponieważ człowiek, który „kupuje” sobie pracownika, żeby zmuszać
go do pracy jest w stanie bardzo szybko odzyskać „zainwestowane” pieniądze.
Człowieka w łatwy sposób można kupić, jak rzecz, za niewielkie pieniądze.
Jednocześnie ludzi oddawanych w stan niewolnictwa jest tak dużo, jak nigdy
dotąd w historii ludzkości. Dlatego przedstawiciele organizacji międzynarodowych, władz krajowych oraz organizacji pozarządowych muszą zintensyfikować
wysiłki w celu eliminacji tego zjawiska. Choć od kilku lat tzw. społeczność
międzynarodowa coraz więcej uwagi poświęca temu problemowi, to jednak nie
widać wyraźnych zmian w popycie i podaży na pracę przymusową na świecie.
Nadal na całym świecie korzysta się z pracy ludzi do niej zmuszanych, a popyt
562
Profits and Poverty: The Economics of Forced Labour, International Labour Office, Geneva
2014, s. 13.
563
Ibidem, s. 15.
564
K. Bales, Understanding…, s. 88.
565
K. Bales, Ending slavery. How we free today’s slaves, University of California Press, Berkeley
2007, s. 12.
566
Ibidem, s. 12.
202
Praca przymusowa na świecie – szacunki
na pracowników przymusowych nie maleje. Z najnowszych danych MOP z 2012
r., o których była mowa powyżej, wynika, że liczba ofiar pracy przymusowej
jest dużo większa niż jeszcze kilka lat temu. Niektóre dane wskazują nawet,
że liczba osób zmuszanych do pracy jest dużo większa niż dane prezentowane
przez organizacje międzynarodowe567.
Jednym z autorów, który prezentuje odmienne szacunki od tych omawianych powyżej, jest cytowany już Kevin Bales568. Warto więc powołać się również na jego ustalenia, tym bardziej że ów badacz dość krytycznie odnosi się
do danych prezentowanych przez organizacje międzynarodowe, zwłaszcza
MOP. Uważa bowiem, że dane prezentowane przez tę organizację nigdy nie
przedstawiają pełnego obrazu problemu pracy przymusowej czy handlu ludźmi,
mimo że ma ona dostęp do wielu danych569. Jednak w raportach końcowych
podawane są już dane po wtórnych analizach, w których często pomijane są
informacje o istotnych zjawiskach związanych z omawianymi zagadnieniami.
W dużej mierze dane te są ukrywane z powodów czysto politycznych, dlatego
zanim zostaną opublikowane informacje o pracy przymusowej dotyczące poszczególnych państw, np. Sudanu, są skrupulatnie redagowane570. To powoduje, że istotne informacje giną w raportach końcowych, które przedstawiane są
przez MOP. K. Bales uważa, że więcej danych o problemie pracy przymusowej
można zebrać w trakcie sesji organizowanych przez tę organizację, na których
przedstawiciele Komitetu Ekspertów prezentują dane na temat tego zjawiska,
niż w publikowanych później przez tę organizację raportach. Istnieją bowiem
zasadnicze różnice pomiędzy tzw. surowymi danymi, które otrzymuje MOP
a prezentowanymi później w raportach tej organizacji571.
Zdaniem Kevina Balesa wskazanie liczby ludzi zmuszanych do pracy na świecie jest trudne, dlatego można jedynie robić mniej lub bardziej poprawne przypuszczenia w tym względzie 572. Wobec tego, K. Bales chcąc uzyskać jak najbardziej dokładne dane, starał się zestawić ze sobą wszystkie informacje na temat
niewolnictwa, do których był w stanie dotrzeć. Dokonał analizy wszystkich
raportów, krajowych i międzynarodowych, które w jakikolwiek sposób dotyczyły
problemu zmuszania do pracy, niewolnictwa czy handlu ludźmi. Jeśli jednak miał
zastrzeżenia co do prawdziwości danych zawartych w danym raporcie, wówczas
567
Zob. K. Bales, Understanding…, passim.
Kevin Bales jest dyrektorem organizacji Free the Slaves, będącej amerykańską częścią
międzynarodowej organizacji pozarządowej Anti-Slavery International.
569
K. Bales, Understanding…, s. 97.
570
Ibidem, s. 97.
571
Ibidem, s. 98.
572
K. Bales, Disposable people. New slavery in global economy, University of California Press,
Berkeley 1999, s. 8.
568
203
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
w ogóle nie brał pod uwagę tego źródła. Przeprowadzał wywiady z przedstawicielami organizacji międzynarodowych, takich jako ONZ i MOP, oraz organizacji pozarządowych i instytucji charytatywnych. O problemie niewolnictwa
dyskutował z naukowcami, antropologami i ekonomistami. Uznał bowiem,
że tylko tak szerokie podejście w kwestii oszacowania problemu niewolnictwa
na świecie zminimalizuje możliwość popełnienia błędu w tych wyliczeniach.
Istotne w badaniach K. Balesa jest również to, że w dużej mierze posługuje
się on terminem „niewolnictwo” lub „współczesne/nowe niewolnictwo”, rzadziej używa wyrażenia „praca przymusowa”. Jednakże zawsze chodzi mu o fakt
zmuszania człowieka do wykonywania pracy wbrew jego woli573. Zauważyć
więc można, że definiuje on problem niewolnictwa w sposób bardzo szeroki.
W oparciu o zaproponowaną metodologię gromadzenia danych na temat zjawiska niewolnictwa (pracy przymusowej) i na podstawie zgromadzonych w ten
sposób informacji, Kevin Bales oszacował, że obecnie na świecie jest 27 mln
ofiar pracy przymusowej574. Z tego najwięcej, bo ok. 15-20 mln niewolników
znajduje się w Indiach, Pakistanie i Nepalu575. Duży odsetek ludzi zmuszanych
do pracy jest również w Południowo-Wschodniej Azji, Północnej i Zachodniej
Afryce oraz Ameryce Południowej. K. Bales podkreśla, że tzw. współczesne
niewolnictwo istnieje na całym świecie, ponieważ w każdym kraju są ludzie
zmuszani do pracy i nie jest ważne czy jest to ubogi kraj Afryki czy bogate
państwo Europy576. Najczęściej ludzie ci są wykorzystywani do pracy w tych
sektorach, które nie są zaawansowane technologicznie, takich jak rolnictwo,
włókiennictwo, przemysł wydobywczy, prace domowe czy też świadczenie
usług seksualnych577. Ofiary wykonują proste prace na rzecz lokalnej gospodarki, jednak część z dóbr które wytwarzają bądź wydobywają (np. węgiel, rudy
żelaza), w dużej mierze trafia do tzw. gospodarki światowej578.
Mimo tych szacunków, zdaniem K. Balesa, trudno jest dziś oszacować liczbę
niewolników, w przeciwieństwie do czasów, gdy niewolnictwo nie było jeszcze
zakazane. Wówczas bowiem, zdaniem K. Balesa, istniały dokładne informacje
na temat liczby niewolników czy sposobu ich traktowania. Dane na ten temat
były bowiem gromadzone przez przedstawicieli ówczesnych władz państwowych579. Autor ten uważa, że liczba ludzi zmuszanych do pracy jest dziś zdecydowanie większa niż choćby na początku XX wieku. Przyczyny tego stanu
573
574
575
576
577
578
579
K. Bales, Understanding…, s. 57-68.
Ibidem, s. 103.
K. Bales, New slavery. Second edition, ABC-CLIO, Santa Barbara 2004, s. 4.
Ibidem, s. 4.
K. Bales, Disposable…, s. 9.
K. Bales, New slavery…, s. 5.
K. Bales, Understanding…, s. 87.
204
Praca przymusowa na świecie – szacunki
rzeczy upatruje w rozwoju ekonomicznym świata oraz w globalizacji. Obydwa
te procesy spowodowały, że znacząca liczba ludzi stała się uzależniona od procesów społecznych, politycznych i ekonomicznych, które zaczęły zachodzić
w tzw. państwach rozwiniętych. To z kolei spowodowało, że wielu ludzi stało
się potencjalnymi ofiarami niewolnictwa580. Jednocześnie wysoka podaż „niewolników” przekłada się na to, że cena, za którą można „kupić” człowieka
ciągle maleje, twierdzi K. Bales.
Również takie instytucje jak IOM, ONZ, OBWE dysponują różnymi danymi i szacunkami na temat pracy przymusowej. Jednak, jak zastrzega ONZ,
problem handlu ludźmi do pracy przymusowej nie stanowił dotychczas obszaru szczególnego zainteresowania wśród tzw. społeczności międzynarodowej.
Zdecydowanie lepiej pod tym względem wygląda rozpoznanie handlu ludźmi
w celu wykorzystywania seksualnego. W tym przypadku państwa dysponują
dokładniejszymi danymi581. To że społeczność międzynarodowa tak późno zajęła
się problemem pracy przymusowej wpływa bezpośrednio na brak dokładnych
danych dotyczących skali tego zjawiska. O czym już była wielokrotnie mowa.
Organizacja Narodów Zjednoczonych nie prowadzi własnych szacunków
na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy na świecie. W tym względzie odwołuje się ona do danych prezentowanych przez MOP. Jednak niezależnie od tych wspólnych danych, Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków
i Przestępczości (dalej: UNODC582), od kilku lat prowadzi bazę danych spraw
karnych dotyczących handlu ludźmi, w tym również pracy przymusowej. Baza
ta nosi nazwę Human Trafficking Case Law Database583. Dzięki gromadzonym
tam sprawom karnym UNODC stara się zgromadzić jak najwięcej informacji
na temat zarejestrowanych przypadków handlu ludźmi i pracy przymusowej.
Przy czym baza ta służy nie jako źródło informacji statystycznej, ale jako miejsce w którym gromadzone są konkretne sprawy karne dotyczące handlu ludźmi
i pracy przymusowej. Ma być pomocna dla wszystkich tych, którzy są zaangażowani w eliminowanie wymienionych zjawisk. Znajdują się tam bowiem dane
o ofiarach, sprawcach oraz sposobach działania i co najważniejsze są tam informacje w jaki sposób inne państwa przeciwdziałają tym zjawiskom, w oparciu
o przepisy prawa krajowego i międzynarodowego. Jest to zatem istotne źródło
informacji dla tych wszystkich, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej.
580
581
582
583
Ibidem, s. 88.
Trafficking in persons. Global patterns, United Nations Office on Drugs and crimes, 2006, s. 65.
United Nations Office on Drugs and Crime.
http://www.unodc.org/cld/index.jspx.
205
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
Baza ta ciągle jest uzupełniania o nowe sprawy karne. Obecnie zawiera już
ponad 900 spraw z blisko 80 krajów. Z Polski jest 15 spraw, wszystkie dotyczą handlu ludźmi w celu wykorzystania seksualnego. Inicjatywę stworzenia
tej bazy danych należy ocenić bardzo dobrze. Stanowi bowiem istotne źródło
informacji dla funkcjonariuszy porządku prawnego i przedstawicieli organizacji
pozarządowych.
Z kolei z badań prowadzonych przez Międzynarodową Organizację do spraw
Migracji (IOM) wynika, że w ciągu ostatnich kilku lat znacząco wzrosła liczba ofiar handlu ludźmi, równocześnie wzrósł także odsetek ludzi zmuszanych
do pracy584. Z danych gromadzonych przez tę organizację wynika, że w latach
1999-2009 udzieliła ona pomocy 13.809 ofiarom handlu ludźmi, z tego kobiety
stanowiły ok. 82% a mężczyźni 18%585. Jeśli zaś chodzi o cel wykorzystania,
to z raportu z 2008 r. wynika, że łączna liczba ofiar, którym IOM udzieliło
pomocy wynosiła 12.681. Z tego ok. 66% (8.326) stanowili ludzie wykorzystywani w celach seksualnych, natomiast ok. 27% (3.393) było ofiarami pracy
przymusowej, ale niezwiązanej z tzw. seks-biznesem586.
IOM szacuje, że około 800.000 ludzi rocznie staje się ofiarami handlu,
przy czym chodzi tu tylko o te ofiary, które są szmuglowane przez granicę
do innych państw587. Organizacja ta podkreśla, że problem pracy przymusowej
ciągle narasta i trudno nawet oszacować przybliżoną liczbę ofiar handlu ludźmi
i pracy przymusowej. Jednak dla zobrazowania nowych trendów w tym zakresie,
IOM podaje przykład Ukrainy. Z danych gromadzonych przez tę organizację
wynika, że w tym kraju, co roku jest identyfikowanych coraz więcej ofiar handlu
ludźmi tak w celu wykorzystania seksualnego, jak i zmuszania do pracy. Dla
przykładu w 2007 r. liczba ofiar handlu ludźmi w celu wykorzystania seksualnego wyniosła 584 osoby, podczas gdy do pracy przymusowej 500 osób588.
Natomiast we wcześniejszych latach liczba osób zidentyfikowanych jako ofiary
zmuszania do pracy, była kilkakrotnie mniejsza. To pokazuje, że zjawisko pracy
przymusowej na Ukrainie albo zmienia dotychczasowe oblicze, albo tamtejsze
organy ścigania zaczęły skuteczniej je identyfikować.
Dane na temat handlu ludźmi na świecie gromadzone są również przez Departament Stanu USA. Przy czym nie są to dane szacunkowe, jak w przypadku
MOP czy badań K. Balesa, ale rzeczywiste przypadki handlu ludźmi stwierdzone
584
Counter Trafficking and Assistance to vulnerable Migrants. Annual Report of Activities 2011,
International Organization for Migration, Geneva 2012, s. 18.
585
http://www.iom.int/jahia/webdav/shared/shared/mainsite/activities/ct/iom_ctm_database.pdf.
586
World Migration 2008. Managing Labour Mobility in the Evolving Global Economy,
International Organization for Migration, Geneva 2008, s. 206.
587
http://www.iom.int/jahia/page748.html.
588
The Cost..., s. 21.
206
Praca przymusowa na świecie – szacunki
przez organy ściągania. Metodologia gromadzenia tych informacji jest taka, że Departament Stanu USA zwraca się do władz państwowych z prośbą o informację
na temat zidentyfikowanych przypadków handlu ludźmi i pracy przymusowej. Badaniem objętych jest 186 państw. Zgromadzone w ten sposób informacje dotyczą
danych oficjalnych. Zatem z pewnością nie są to dane kompletne. Trzeba bowiem
pamiętać, że przestępstwa handlu ludźmi i pracy przymusowej charakteryzują się
wysoką ciemną liczbą przestępstw. W literaturze przedmiotu wcale nierzadkie
jest stwierdzenie, że przypadki identyfikowane przez organy ścigania i wymiaru
sprawiedliwości stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej589.
Jednak jakkolwiek by nie oceniać tych danych, warto im poświęcić nieco
uwagi. Informacje na temat spraw karnych dotyczących handlu ludźmi zbierane
są przez Departament Stanu od 2004 r., a od 2007 r. dane te różnicowane są
także na handel ludźmi w celu pracy przymusowej. Natomiast od 2008 r. baza
danych uzupełniana jest o informacje na temat ofiar handlu ludźmi. Jednak w tym
przypadku nie ma już odrębnej kategorii dotyczącej ofiar zmuszania do pracy.
Z danych tych wynika, że liczba postępowań prokuratorskich dotyczących
handlu ludźmi w latach 2004-2011 wynosiła ok. 6.075 rocznie, dla przykładu,
w 2004 r. było ich 6.885, a w 2011 r. 7.206. Z kolei liczba skazań była mniejsza
o połowę i wyniosła ok. 3.700 wyroków rocznie w sprawach o handel ludźmi.
Jednocześnie z informacji zgromadzonych przez Departament Stanu wynika,
że łączna liczba ofiar handlu ludźmi, w latach 2008-2011, wyniosła 154.389
osób590.
Jeśli zaś chodzi o przypadki pracy przymusowej, to z danych Departamentu
Stanu wynika, że w latach 2007-2011 organy ścigania rejestrowały około 470
przypadków rocznie. Z tego do skazania dochodziło w około 264 sprawach
rocznie. Brak jest natomiast informacji o tym, ile osób stało się ofiarami pracy
przymusowej, mowa jest jedynie o ofiarach handlu ludźmi w ogóle.
Zauważyć więc można, że oficjalne dane dotyczące handlu ludźmi i pracy
przymusowej, które są gromadzone przez Departament Stanu USA w żaden
sposób nie przystają do szacunków prezentowanych przez MOP (20,9 mln ofiar
pracy przymusowej), czy K. Balesa (27 mln niewolników). Różnica pomiędzy
tymi danymi jest istotna, wynosząca kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt milionów
ludzi zmuszanych do pracy. Dlatego bez większego ryzyka można stwierdzić,
że oficjalne statystki dotyczące pracy przymusowej, stanowią jedynie niewielki
procent rzeczywistej liczby tych przestępstw na świecie. Zasadne jest zatem
twierdzenie, że ciemna liczba przestępstw pracy przymusowej i handlu ludźmi
589
590
S. Buchowska, Czynniki sprzyjające handlowi ludźmi, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 332.
Trafficking in Persons Report, U.S. Department of State Publication 2012, s. 44.
207
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
jest bardzo wysoka. Oznacza to, że większość przypadków zmuszania do pracy
nie jest w ogóle identyfikowana przez instytucje porządku prawnego.
Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce
Problem dużej ciemnej liczby przestępstw handlu ludźmi i pracy przymusowej dotyczy również Polski. Gdyby oprzeć się tylko na analizie statystyk
policyjnych, to zauważyć można, że handel ludźmi do pracy przymusowej jest
zjawiskiem marginalnym, które jeszcze kilka lat temu w ogóle w Polsce nie
istniało. Zatem statystyki kryminalne, w mojej opinii, nie są tu w żaden sposób miarodajne i trudno tylko na ich podstawie wyciągać uogólnione wnioski.
Natomiast z gromadzonych przeze mnie danych wynika, że przypadków
zmuszania do pracy w Polsce jest znacznie więcej niż wskazują na to oficjalne
dane. To, dlaczego w oficjalnych rejestrach spraw dotyczących pracy przymusowej jest niewiele, bierze się z wielu powodów i to o nich chcę w pierwszej
kolejności powiedzieć, zanim opiszę skalę tego zjawiska w Polsce.
Po pierwsze, jak wynika z badań prowadzonych przez OBHL UW, handel
ludźmi i praca przymusowa są tymi przestępstwami, których identyfikowanie
i wykrywanie nadal stanowi istotny problemem dla organów ścigania i inspekcji
pracy591. Po drugie, dopiero w 2010 r. na mocy nowelizacji kodeksu karnego
z dn. 7 czerwca 2010 r.592, która wprowadziła definicję handlu ludźmi do kodeksu
karnego, praca przymusowa została uznana za jedną z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi593. Wcześniej w kodeksie karnym nie było żadnego przepisu
dotyczącego zmuszania do pracy. Ten stan rzeczy w istotny sposób utrudniał
ściganie tego zjawiska przez organy porządku prawnego594.
Obecnie polskie organy ścigania odnotowują pojedyncze przypadki handlu
ludźmi do pracy przymusowej. Trudno jest jednak precyzyjnie określi liczbę
przypadków (spraw karnych) dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej, ponieważ przez długi czas takie dane nie były gromadzone przez organy
ścigania czy resort spraw wewnętrznych.
591
Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim; a także Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Praca..., passim.
592
Dz. U. z 2010 r. Nr 98, poz. 626.
593
Szerzej na ten temat w rozdziale poświęconym analizie przepisów prawa krajowego
w kontekście przestępstwa pracy przymusowej.
594
Wywiad nr W-27.
208
Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce
Jednak w ostatnich latach w różnych dokumentach i sprawozdaniach opracowywanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Prokuraturę Krajową, czy Komendę Główną Policji można odnaleźć informacje
dotyczące liczby wszczętych postępowań dotyczących handlu ludźmi do pracy
przymusowej. Z danych tych wynika, że w 2009 r. prokuratura wszczęła 6.
postępowań dotyczących pracy przymusowej595. W 2010 r. tych postępowań
było już 8., w tym jedno dotyczyło zmuszania do żebrania. Z kolei w roku
2011 r. liczba spraw związanych z pracą przymusową wyniosła 8., w tym trzy
przypadki dotyczyły zmuszania do żebrania596. W 2012 r. prokuratury wszczęły
7. postępowań dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej, a w 2013 r.
6. postępowań597. Natomiast w 2014 r. liczba postępowań wyniosła 8., ale już
w 2015 r. organy ścigania zarejestrowały 21. przypadków dotyczących zmuszania do pracy w tym dwa dotyczące zmuszania do żebrania598. Zdecydowana
większość z nich dotyczy pracy przymusowej Polaków za granicą. Pojedyncze
sprawy związane są z wykorzystywaniem i zmuszaniem ludzi do pracy w Polsce. W tym przypadku ofiarami najczęściej stawali się cudzoziemcy.
Zatem z informacji wymienionych instytucji wynika, że w latach 20092015 prokuratury wszczęły 64 postępowań przygotowawczych, które zostały
zakwalifikowane, jako sprawy dotyczące handlu ludźmi do pracy przymusowej.
Natomiast w badanym przeze mnie okresie (lata 1998-2012), tylko trzy z nich
zakończyły się skazaniem, a wyroki w tych sprawach już się uprawomocniły.
Wszystkie te sprawy zostały przeze mnie zbadane, a ich szczegółowe opisy
znajdują się w aneksie niniejszej monografii. Warto jednak pokrótce przytoczyć
sprawy, które były badane.
Pierwszą sprawą karną z zakresu pracy przymusowej, która toczyła się przed
polskim sądem, był przypadek obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach w Polsce centralnej i Południowo-Wschodniej (sygn. akt III K 145/04
Sąd Okręgowy w Kielcach). Druga dotyczyła zmuszania do żebrania na ulicach polskich miast obywateli Ukrainy (sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy
w Rzeszowie). Kolejne dwie odnoszą się do przypadków zmuszania do pracy
Polaków na plantacjach rolnych we Włoszech. Pierwsza, jednocześnie najbardziej medialna ze względu na łączną dużą liczbę wykorzystanych osób, to tzw.
sprawa Terra Promesa, dotycząca obozów pracy w okolicach Bari i Fogii we
595
Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo
Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012, s. 26.
596
Ibidem, s. 27.
597
Na podstawie danych Prokuratury Krajowej (pismo z dn. 29.09.2016 r.).
598
Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji,
Warszawa 2016, s. 25.
209
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
Włoszech (sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). Druga, również
związana jest ze zmuszaniem do pracy Polaków we Włoszech. Tym razem rzecz
dotyczyła plantacji mandarynek i działa się w regionie Kalabrii (sygn. akt VI
Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.). Ostatnia sprawa, która
jest nadal rozpatrywana przez sąd w Polsce, dotyczy obywateli Bangladeszu
zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej (sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku).
Poza wymienionymi sprawami karnymi dotyczącymi wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, również polskie media kilkakrotnie informowały opinię
publiczną o sytuacjach, w których mogło dochodzić do pracy przymusowej. Takich
przypadków było kilka i dotyczyły: obywateli Chin wykorzystywanych do budowy apartamentów na Pomorzu oraz w innych miastach Polski599, obywatelki
Ukrainy zmuszanej do pracy przez rolnika spod Warszawy600, obywatelek Filipin, które zostały wykorzystane przez właściciela pieczarkarni w województwie
lubelskim601, obywateli Korei Północnej pracujących jako spawacze w Stoczni
Gdańskiej602, przypadek wykorzystywania Polaków pochodzących z różnych
regionów Polski przez rolnika spod Siedlec603, czy też jedna z ostatnich spraw,
dotycząca małżeństwa rolników spod Bydgoszczy zmuszających bezdomnych
Polaków do pracy604. Różnorodność przywołanych tu tylko kilku przypadków
wykorzystywania i zmuszania do pracy, wyraźnie sugeruje, że problem pracy
przymusowej w Polsce jest zjawiskiem dynamicznie rozwijającym się.
Ponadto, przypadków wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy może
być dużo więcej. Świadczyć o tym może fakt, że większość z dotychczas wykrytych, zostało ujawnionych dzięki zgłoszeniom od osób trzecich, bądź informacji
dziennikarskiej, a nie w wyniku działań organów ścigania czy inspekcji pracy.
Dla przykładu można podać sprawę zmuszania obywateli Bangladeszu do pracy w Stoczni Gdańskiej, która wyszła na jaw tylko dzięki determinacji dwóch
ofiar, które postanowiły uciec, a także dzięki pomocy napotkanych przez nich
ludzi. Z kolei w przypadku Ukrainek zmuszanych do żebrania, organy ścigania
zarejestrowały tę sprawę tylko dzięki interwencji właścicielki hotelu, w którym
jedna z ofiar została zakwaterowana. Dociekliwość tej kobiety spowodowała,
że organy ścigania dowiedziały się o istnieniu zorganizowanej grupy przestępP. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r.
P. Głuchowski, M. Kowalski, Niewolnica Natalia, „Gazeta Wyborcza”, 17.03.2009 r.
Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r.
602
M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza”,
24.03.2006 r.
603
http://www.tvn24.pl/oboz-pracy-w-gospodarstwie-pod-siedlcami-panie-uciekaj-poki-maszna-bilet,332546,s.html.
604
M. Czajkowska, A. Lewińska, Polski niewolnik z targowiska, „Gazeta Wyborcza”, 17.11.2016 r.
599
600
601
210
Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce
czej zmuszającej ludzi do żebrania na ulicach polskich miast. Zatem tylko te
dwa przykłady pokazują, jak wiele jest tzw. zbiegu okoliczności w wykrywaniu
przypadków pracy przymusowej w Polsce. Oczywiście zgłoszenie podejrzenia
popełnienia przestępstwa przez obywateli zawsze odgrywa istotną rolę w procesie wykrywania przestępstw, jednak wydaje się, że w przypadku takich zjawisk
jak handel ludźmi czy praca przymusowa to właśnie działania organów ścigania
powinny być podstawą do ich wykrywania. Są to bowiem przestępstwa trudne
do zidentyfikowania i dlatego uważam, że elementem, który może usprawnić
wykrywanie tych czynów jest prowadzenie pracy operacyjnej w tym zakresie.
Wobec problemów związanych z wykrywaniem przypadków pracy przymusowej w Polsce, trudno jest nawet oszacować skalę tego zjawiska w naszym
kraju. Wszelkie próby określenia liczby tych przestępstw pozostają w sferze
domysłu. Przypuszczać jedynie można, że z racji położenia geopolitycznego
Polski, wielkości naszego kraju oraz zwiększającej się liczby pracowników
cudzoziemskich, zmuszanie ludzi do pracy prawdopodobnie nie należy do jednostkowych przypadków.
Ludźmi szczególnie podatnymi na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy są
cudzoziemcy, była już o tym wielokrotnie mowa. Dlatego szacunkowej estymacji
przypadków pracy przymusowej można dokonać w oparciu o liczbę cudzoziemców w Polsce. Według Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań
z 2011 r., w Polsce przebywało 57,5 tys. cudzoziemców. Jednak liczba ta nie
obejmuje cudzoziemców przebywających w Polsce czasowo, ponieważ osoby te
nie są wliczane do ludności Polski. Jednocześnie autorzy raportu nie wyjaśnili
czy chodzi jedynie o cudzoziemców, których status pobytu jest uregulowany.
Zatem biorąc pod uwagę te okoliczności liczba cudzoziemców przebywających
aktualnie w Polsce jest zapewne kilkakrotnie większa. W każdym razie z danych GUS wynika, że najliczniejszą grupę stanowili obywatele Ukrainy 13,4
tys. Kolejno Niemcy 5,2 tys., obywatele Rosji ok. 4,2 tys., następnie Białorusi
3,8 tys. i Wietnamu 2,6 tys605. Oprócz tego około 2 tys. osób to bezpaństwowcy
oraz 8,8 tys. osób, których przeprowadzający spis powszechny nie byli w stanie
ustalić obywatelstwa606.
Jednak dane te nie odzwierciedlają rzeczywistej liczby cudzoziemców
przebywających w Polsce, ponieważ spisem powszechnym nie są objęci obcokrajowcy przebywający na terenie Polski czasowo. Dlatego dane te są dalekie
od rzeczywistej liczby cudzoziemców w Polsce. Przykładem może być tu ludność
605
Ibidem, s. 82.
Ludność. Stan i struktura społeczno-demograficzna. Narodowy Spis Powszechny Ludności
i Mieszkań 2011, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2013, s. 81.
606
211
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
narodowości wietnamskiej, która według danych GUS-u liczy w Polsce ok. 2,6
tys. Podczas gdy z różnych szacunków wynika, że mniejszość ta może liczyć
nawet 30 tysięcy607. Bez większego ryzyka można również założyć, że zarobkowych migrantów z innych krajów, nieujętych w oficjalnych statystykach, jest
kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset tysięcy608. To oznacza, że w Polsce istnieje
dość liczna grupa cudzoziemców, którzy z racji wykonywanej tu pracy mogą
być narażeni m.in. na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy.
Próbując oszacować skalę zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce, można
odwołać się również do danych gromadzonych przez inspekcję pracy oraz resort
pracy. Z informacji Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że co roku inspektorzy pracy odnotowują znaczącą liczbę przypadków nielegalnego zatrudniania
bądź wykonywania pracy przez cudzoziemców. O ile w 2008 r. przypadków
tych było 343., to w 2009 r. było ich 697., natomiast w 2010 r. już 1.011., czyli
blisko trzykrotnie więcej niż dwa lata wcześniej609. W latach 2011-2013 liczba
nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców malała i wynosiła odpowiednio 901.
(2011 r.)610, 644. (2012 r.)611 i 494. (2013 r.)612. Natomiast począwszy od 2014 r.
liczba przypadków nielegalnego zatrudniania cudzoziemców ponownie zaczęła
wzrastać i w 2014 r. było ich 873.613, a w 2015 r. już 1.122.614.
Wydaje się jednak, że jak na blisko 40 milionowy kraj, do którego migruje
wielu obywateli z państw byłego ZSRR i coraz więcej z Azji, dane te nie odzwierciedlają faktycznej skali naruszeń dotyczących powierzania pracy cudzoziemcom wbrew przepisom prawa.
Wzrost liczby naruszeń praw pracowników cudzoziemskich, w tym nielegalnego ich zatrudniania, można wytłumaczyć w dwojaki sposób. Po pierwsze,
w okresie od 2008 r. do 2011, a następnie w latach 2014-2015, wzrastała liczba
cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce. Potwierdzają to dane publikowa-
607
M. Kołodziejczyk, P. Pytlakowski, Czarna strefa, „Tygodnik Polityka”, 1.07.2010 r.
W. Klaus, Przestrzeganie przez polskich pracodawców praw pracowników migrujących, [w:]
Ziemia... (red. W. Klaus), s. 9.
609
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2010 r.,
Warszawa 2011, s. 121.
610
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011 r.,
Warszawa 2012, s. 118.
611
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2012 r.,
Warszawa 2013, s. 144.
612
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 r.,
Warszawa 2014, s. 155.
613
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2014 r.,
Warszawa 2015, s. 196.
614
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2015 r.,
Warszawa 2016, s. 139.
608
212
Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce
ne przez resort pracy615 z których wynika, że począwszy od roku 2008 władze
polskie wydawały coraz więcej zezwoleń na pracę. W 2008 r. było ich ok. 18
tysięcy, w 2009 r. – 29 tysięcy, a w 2010 r. było ich 37 tysięcy. W 2011 r. było
ich już ponad 41 tysięcy. Natomiast w 2012 r. i 2013 r. liczba zezwoleń na pracę
dla obcokrajowców nieznacznie spadła i wyniosła niewiele ponad 39 tysięcy.
Jednak już w latach 2014-2015 na powrót zaczęła wzrastać liczba udzielonych
cudzoziemcom zezwoleń na pracę, ponieważ w 2014 r. zostało ich udzielonych
43.663, a w 2015 r. było ich już 65.786616.
Zatem w okresach, gdy najwięcej cudzoziemców posiadało zezwolenie
na pracę w Polsce, dochodziło jednocześnie najczęściej do nielegalnego zatrudniania zagranicznych pracowników. Wyjątek w tym zakresie stanowią jedynie
lata 2011-2013, gdy zostało wydanych około 40 tysięcy pozwoleń na pracę,
a liczba nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców, w świetle danych PIP, zmalała.
Jednak wzrost liczby przypadków naruszeń praw pracowniczych zatrudnionych w Polsce cudzoziemców można zinterpretować w inny sposób. Mianowicie, że to nie tyle wzrost liczby cudzoziemców pracujących w Polsce wpływa
na powiększającą się liczbę zarejestrowanych przypadków naruszenia praw
pracowników cudzoziemskich, ale wzrost efektywności działań podejmowanych
przez inspekcję pracy w tym zakresie. Dlatego kontrola legalności zatrudnienia
cudzoziemców w Polsce powinna stać się punktem szczególnego zainteresowania ze strony organów ścigania i inspekcji pracy. Jak bowiem wynika z wielu
cytowanych już wcześniej opracowań i raportów, to właśnie cudzoziemcy często są grupą szczególnie podatną na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy.
Wracając jeszcze do kwestii danych dotyczących naruszeń praw pracowniczych prezentowanych przez inspekcję pracy czy resort pracy, trzeba mieć
na uwadze to, że są to dane oficjalne, czyli zawierające informację tylko o tych
cudzoziemcach, którzy podjęli pracę w Polsce legalnie. Szacuje się jednak,
że cudzoziemców, którzy są nielegalnie zatrudnieni w naszym kraju może być
nawet kilkaset tysięcy617.
Jednak nie tylko cudzoziemcy są grupą szczególnie podatną na zmuszanie
do pracy. Z przytoczonych już danych MOP wynika bowiem, że większość ofiar
pracy przymusowej nie opuszcza kraju pochodzenia618. W dużej mierze dotyczy
to osób wykorzystywanych w krajach słabo rozwiniętych, którzy pracują np.
w fabrykach, kopalniach w Afryce czy Azji. Niemniej jednak wykorzystywanie
ludności rdzennej może się zdarzyć także w krajach UE i Polska może tu być
615
616
617
618
http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/cudzoziemcy-pracujacy-w-polsce-statystyki/.
Ibidem.
Cudzoziemcy w Polsce (oprac. P. Kaczmarczyk i in.), Biuletyn nr 6, kwiecień 2008, s. 6.
ILO Global…, s. 16.
213
Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska
przykładem. W lipcu 2013 r. jeden z polskich serwisów informacyjnych wyemitował krótki reportaż o rolniku spod Siedlec, który zmuszał do pracy Polaków619.
Mężczyzna zatrudniał ludzi z różnych części Polski obiecując wynagrodzenie
w wysokości 1,5-2 tys. zł. W praktyce pracownicy otrzymywali kilkadziesiąt
złotych za tydzień pracy i żaden z nich nie został legalnie zatrudniony. Sytuacja
tych ludzi była o tyle trudna, że nawet jeśli chcieli wrócić do swoich miejscowości, to nie mieli pieniędzy na bilet powrotny. Media, które poinformowały
o tym przypadku, określiły plantację tego rolnika jako „obóz pracy”. Z kolei we
wrześniu 2016 r. pomorska prasa informowała o małżeństwie spod Żnina, które
w brutalny sposób zmuszało dwóch mężczyzn do pracy w swoim gospodarstwie
rolnym620. Sprawcy wykorzystywali to, że mężczyźni byli w trudnej sytuacji
życiowej, ponieważ nie mieli oni miejsca stałego zamieszkania. Pracownicy nie
tylko byli zmuszani do pracy, ale także byli bici, przypalani papierosami i przetrzymywani w fatalnych warunkach. Sprawa zaś wyszła na jaw tylko dlatego,
że jeden z nich dokonał próby samobójczej i w konsekwencji trafił do szpitala.
Reasumując, trudno jest oszacować liczbę osób zmuszanych do pracy w Polsce. Jednak można stwierdzić z całą pewnością, że oficjalne dane w żaden sposób nie odzwierciedlają skali tego problemu. Zarówno jeśli chodzi o skalę tego
zjawiska, jak również o to, kim są osoby zmuszane do pracy. Założyć bowiem
można, że to nie tylko cudzoziemcy stają się w Polsce ofiarami pracy przymusowej. Ponadto oficjalne dane nie odzwierciedlają tego, które sektory gospodarki
są szczególnie podatne na wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy. Jednak
niezależnie od wartości i jakości oficjalnych danych, w badaniach można wykorzystywać jeszcze szereg innych metod badawczych, dzięki którym uzyskamy
dodatkowe informacje na interesujący nas temat. Dlatego w prowadzonych
przeze mnie badaniach odwoływałem się do różnych źródeł informacji oraz korzystałem z kilku metod i technik badawczych. To w jaki sposób informacje
były gromadzone oraz jaka była ich wartość, zostało opisane w rozdziale II.
619
http://www.tvn24.pl/oboz-pracy-w-gospodarstwie-pod-siedlcami-panie-uciekaj-poki-maszna-bilet,332546,s.html.
620
http://www.pomorska.pl/wiadomosci/znin/a/malzenstwo-znecalo-sie-nad-pracownikami-zakratkami-moga-spedzic-minimum-3-lata,10646060/.
214
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
VI
PRACA PRZYMUSOWA W POLSCE
I ZMUSZANIE POLAKÓW DO PRACY
ZA GRANICĄ – WYNIKI BADAŃ
WŁASNYCH
6.1. Zjawisko postępującego wykorzystywania
Zgromadzony materiał empiryczny jest różnorodny i dość bogaty. Aby
poddać go analizie oraz podjąć próbę interpretacji zgromadzonych danych
konieczny jest model teoretyczny. W moim przypadku taką funkcję pełni
koncepcja postępującego wykorzystania (continuum of exploitation) zaprezentowana przez Beate Andrees621 z Międzynarodowej Organizacji Pracy,
w opracowaniu zatytułowanym „Forced labour and trafficking in Europe:
how people are trapped in, live through and come out”622. Autorka dokonała
analizy kilkudziesięciu przypadków wykorzystywania i zmuszania migrantów
do pracy w Europie. Na ich podstawie sformułowała koncepcję postępującego
wykorzystywania. Andrees ustaliła, że grupą pracowników najbardziej podatną
na wykorzystywanie są migranci, zwłaszcza ci z nieuregulowanym statusem
prawnym w kraju docelowym623. Jednak nie tylko status prawny powoduje,
że ludzie stają się podatni na wykorzystanie. Tym elementem może być również dług, który cudzoziemcy często zaciągają żeby zdobyć środki na podróż
do kraju, w którym chcą pracować. Natomiast niektórzy pracodawcy wykorzystują to, że cudzoziemski pracownik, z racji swojego statusu prawnego
lub długu, jest bardziej uległy i skory do wykonywania poleceń. Dlatego grożąc
mu utratą pracy lub powiadomieniem służb imigracyjnych, bądź stosując inne
formy przemocy psychicznej i/lub fizycznej, zaczynają zmuszać pracownika
do coraz cięższej pracy.
Przyjmując koncepcję B. Andrees starałem się ustalić, czy w analizowanych
przypadkach również dochodziło do sytuacji postępującego wykorzystywania,
w których ofiary były stopniowo przymuszane do coraz cięższej pracy, jednocześnie tracąc wynagrodzenie i znajdując się w sytuacji zniewolenia i pełnej
kontroli ze strony pracodawcy. Będę się zatem odwoływał do tej koncepcji
starając się udowodnić, że zjawisko pracy przymusowej jest nie tylko jedną
z form handlu ludźmi, ale także, że do zmuszania ludzi do pracy może również
dochodzić w sytuacji, gdy osoby te nie stały się ofiarami handlu ludźmi. Innymi słowy będę dążył do udowodnienia, że praca przymusowa jest odrębnym
621
O koncepcji ciągłego wykorzystywania ofiar pracy przymusowej pisała również Klara
Skrivankova; zob. K. Skrivankova, Between decent work and forced labour: examining the
continuum of exploitation, The Joseph Rowntree Foundation, 2010.
622
B. Andrees, Forced labour and trafficking in Europe: how people are trapped in, live through
and come out, International Labour Office, Geneva 2008.
623
Ibidem, s. 22.
217
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
bytem przestępczym i może do niej dochodzić nawet wówczas, gdy nie zostało
popełnione przestępstwo handlu ludźmi.
W dalszej części tego rozdziału wykażę, w jaki sposób ludzie byli stopniowo
zniewalani przez pracodawców – sprawców wykorzystywania, aż do momentu
pełnej zależności. Jednak już na wstępie chcę przytoczyć jedną z analizowanych
spraw karnych, która w mojej ocenie jest klasycznym przykładem postępującego
wykorzystywania, prowadzącego do pracy przymusowej.
Jest nią przypadek zmuszania obywateli Wietnamu do pracy w szwalni
w Polsce (IV Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe). Właściciel fabryki od samego początku niejako „testował” podatność pracowników
cudzoziemskich na wykorzystywanie. Elementów stopniowego zniewalania
tych ludzi było kilka.
Przede wszystkim polski pracodawca, gdy tylko odebrał obywateli Wietnamu z lotniska w Warszawie, pod pozorem załatwienia formalności związanych
z legalizacją ich pobytu w Polsce, odebrał im paszporty i nie oddawał ich nawet
wówczas, gdy cudzoziemcy o to prosili. Ponadto, w późniejszym okresie zaczął
odbierać im również telefony komórkowe, aby im uniemożliwić kontaktowanie
się z krewnymi, jak i w ogóle z kimkolwiek spoza jego fabryki.
Równie istotne jest to, że polski pracodawca nigdy nie wypłacał obywatelom Wietnamu wynagrodzenia, które obiecał im na etapie rekrutacji.
Pracownicy mieli zarabiać 3.000 PLN za miesiąc pracy, z pensji miały być
jednie potrącane opłaty związanie z wyżywieniem i zakwaterowaniem. Pozostała część zarobionych pieniędzy miała być wypłacana bezpośrednio pracownikom. Jednak w rzeczywistości część z nich nie otrzymywała żadnego
wynagrodzenia. Nieliczni byli wynagradzani kwotami od 600 PLN do 1400
PLN miesięcznie. O wysokości wynagrodzenia za dany miesiąc pracy zawsze
decydował właściciel fabryki.
Pracodawca nie poprzestał jednak tylko na redukcji wynagrodzenia. Z czasem
zaczął zmuszać cudzoziemców do dłuższej pracy. Początkowe założenie było,
że pracownicy będą pracować 40 godzin tygodniowo, tj. 8 godzin dziennie,
5 dni w tygodniu. Soboty, niedziele i święta miały być dniami wolnymi od pracy.
Jednak fabrykant zmienił i tę zasadę. Nakazał obywatelom Wietnamu pracować
od 6:00 do 19:00. Przy czym początkowo pozwalał im na godzinną przerwę
obiadową w południe, jednak z czasem i ta przerwa została ograniczona. Kolejnym posunięciem sprawcy był nakaz pracy w soboty oraz w niektóre święta
(np. Trzech Króli). Zatem już tylko niedziela była dla cudzoziemców jedynym
dniem wolnym od pracy. Warto odnotować, że pracodawca ten zatrudniał również Polaków. Jednak tylko cudzoziemcy byli zmuszani do pracy dłużej niż
8 godzin dziennie oraz do pracy w soboty i święta.
218
Zjawisko postępującego wykorzystywania
Te warunki pracy nie odpowiadały cudzoziemskim pracownikom, dlatego
kilka osób po pewnym czasie zbiegło, szukając pomocy u krewnych i znajomych mieszkających w Polsce. Ta sytuacja spowodowała, że fabrykant zakazał
obywatelom Wietnamu wychodzić poza teren fabryki po godzinie 21. Jednak
biorąc pod uwagę fakt, że cudzoziemcy musieli pracować do godziny 19,
to poza miejscem pracy nie mogli spędzać zbyt wiele czasu. Lecz większość
z nich i tak nie opuszczała terenu fabryki, ponieważ nie znała języka polskiego, ani żadnego innego języka obcego poza ojczystym, poza tym osoby te nie
znały miasta w którym przebywali.
Ostatnim elementem postępującego wykorzystywania było użycie przemocy
fizycznej. Jednego dnia obywatele Wietnamu odmówili zejścia do fabryki i rozpoczęcia pracy, ponieważ jej właściciel nie wypłacał im należnego wynagrodzenia, a warunki pracy i zakwaterowania dalece odbiegały od tych, które zostały
im przedstawione na etapie rekrutacji do pracy, która odbyła się w Wietnamie.
Cudzoziemcy nie akceptowali tej sytuacji, a ponieważ pracodawca w ogóle nie
brał pod uwagę ich zastrzeżeń, postanowili, że przestaną pracować. Jednak ta
sytuacja spowodowała, że pracodawca bardzo się zdenerwował. Dlatego udał
się do pomieszczeń, w których przetrzymywał cudzoziemców i krzycząc na nich
rozkazał im wracać do pracy. Pracownicy dalej jednak oponowali, a właściciel
fabryki widząc, że jego interwencja nie przynosi pożądanego skutku, wyzywał,
a następnie pobił mężczyznę, który rozmawiał z nim w imieniu pozostałych
cudzoziemców.
Na podstawie przytoczonej sprawy wyraźnie widać, że pracodawca stopniowo wprowadzał różne formy przymuszania cudzoziemców do pracy. Wydaje się
więc, że intencja Polaka w sprowadzeniu obywateli Wietnamu do pracy w jego
fabryce była niezmienna od samego początku. Chciał dzięki niskim kosztom
pracy cudzoziemskich pracowników uzyskiwać większy zysk. Dlatego, gdy zauważył, że wydajność nowo przybyłych pracowników jest mniejsza niż zakładał,
zaczął przymuszać ich do dłuższej pracy. Z czasem doprowadzając do sytuacji,
że cudzoziemcy zamiast 8 godzin, pracowali ponad 12 godzin dziennie, również
w soboty i święta, które miały być dniami wolnymi od pracy. Jednocześnie
wydłużenie czasu pracy w żaden sposób nie przekładało się na wynagrodzenia
dla tych osób. Obywatele Wietnamu otrzymywali wynagrodzenia znacznie poniżej stawki ustalonej na etapie rekrutacji, z tego część osób w ogóle nie otrzymywała pensji. Ponadto pracodawca praktycznie uniemożliwił cudzoziemcom
możliwość opuszczania fabryki i miejsca zakwaterowania, które również było
na terenie przedsiębiorstwa. Ta sytuacja musiała w końcu doprowadzić do konfliktu pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Momentem kulminacyjnym było
odmówienie dalszego wykonywania pracy w fabryce (strajk) przez cudzoziem219
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
ców. To zachowanie obywateli Wietnamu zapewne kompletnie pokrzyżowało
plany pracodawcy względem sprowadzonych pracowników. Wierzył on zapewne,
że sprowadzając do pracy obywateli Wietnamu zyska uległych pracowników,
którzy będą dla niego wydajnie pracować za niewielkie pieniądze, a być może
w ogóle nie będzie musiał wypłacać im wynagrodzenia. Dlatego nie mogąc
osiągnąć tego zamierzenia, zdecydował się w końcu odwołać do najbrutalniejszej formy przymusu i pobił jednego z pracowników. Uznał, że w ten sposób
zdyscyplinuje pracowników. Jednak ta sytuacja doprowadziła do tego, że cudzoziemcy zdecydowali się na porzucenie pracy u Polaka i po czterech miesiącach
pracy większość z nich zbiegła z fabryki.
Pozostaje jedynie pytanie, dlaczego ofiary przez okres kilku miesięcy godziły
się na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. W mojej ocenie odpowiedź jest
dość jednoznaczna. Ofiary godziły się na wykorzystywanie, ponieważ cały czas
wierzyły, że w końcu zaczną zarabiać. Trzeba bowiem pamiętać, że ludzie ci
ponieśli znaczne koszty związane z przyjazdem do Polski. Po drugie ich wyjazd
do pracy za granicę miał jeden cel, zarabiać pieniądze, a następnie wysyłać je
rodzinom w kraju pochodzenia.
6.2. Problem pracy przymusowej w Polsce
O ile fakt występowania przypadków pracy przymusowej w Polsce można
bezsprzecznie stwierdzić, o tyle trudno było oszacować skalę tego zjawiska.
W świetle oficjalnych danych jest to bowiem zjawisko marginalne. Powstaje
zatem pytanie o rzeczywistą liczbę przypadków pracy przymusowej w Polsce.
Czy przypadki zarejestrowane przez organy ścigania odzwierciedlają faktyczną skalę tego zjawiska w Polsce? Czy też problem zmuszania ludzi do pracy
jest w Polsce słabo rozpoznany, a zatem istnieje duża ciemna liczba tych przestępstw? Myślę, że to drugie twierdzenie jest bliższe prawdy, choćby z tego
względu, że oficjalne dane na temat przestępczości zawsze stanowią jedynie
część wszystkich popełnianych przestępstw (przestępczość rzeczywista). Była
już o tym mowa w rozdziale IV. Dlatego dążąc do uzyskania jak najwięcej danych na temat zmuszania ludzi do pracy, odwoływałem się do różnych źródeł
informacji, nie tylko danych oficjalnych.
W pierwszej kolejności starałem się ustalić, co o problemie zmuszania
do pracy w Polsce wiedzą ludzie, którzy są, lub powinni być, zaangażowani
w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce. Z przeprowadzonych badań wynika, że największą wiedzę w tym zakresie posiadają wysocy
220
Problem pracy przymusowej w Polsce
rangą funkcjonariusze Policji624, Straży Granicznej625, prokuratorzy626, pracownicy resortu spraw wewnętrznych627 oraz organizacji pozarządowych628. Niewiele
natomiast na temat pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce byli w stanie
powiedzieć pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, urzędu wojewódzkiego oraz urzędu pracy, a także przedstawiciele organizacji pracodawców w Polsce. Z kolei reprezentant największego
związku zawodowego w Polsce, praktycznie nie miał żadnej wiedzy o pracy
przymusowej w naszym kraju i pracy przymusowej Polaków zagranicą. Wszyscy
eksperci, z którymi przeprowadzałem wywiady twierdzili, że wiedzą, iż w Polsce
istnieje problem pracy przymusowej. Nie byli jednak w stanie określić, jaka jest
specyfika tego zjawiska i jaka jest jego skala. Zdaniem przedstawiciela resortu
spraw wewnętrznych „…ze statystycznego punktu widzenia problem niemalże
nie istnieje”629, jednak w opinii respondenta, jest wiele przypadków dotyczących
naruszania praw pracowniczych, tj. niezawieranie umów o pracę, czy niewypłacalnie wynagrodzenia. Również przedstawiciel inspekcji pracy potwierdził,
że inspektorzy w trakcie dokonywania kontroli legalności zatrudnienia mają
czasami do czynienia z rażącym naruszeniem praw pracowniczych630. Jednak
inspektor, z którym ten wywiad był przeprowadzany nigdy nie miał do czynienia
z ofiarą pracy przymusowej.
Informacje te są istotne w kontekście koncepcji postępującego wykorzystywania, która zakłada, że zjawisko pracy przymusowej musi być rozumiane
jako proces631. Osoba, która zamierza zmuszać ludzi do pracy może początkowo
nie komunikować swoich intencji pracownikowi. Zatrudniony może nie być
świadomy tego, że stanie się ofiarą pracy przymusowej. Dlatego, jak podkreśla
B. Andrees, tak istotne jest zwrócenie uwagi na relację pomiędzy pracodawcą
a pracownikiem, zwłaszcza na to, czy prawa pracownika są w pełni respektowane632. Jeśli bowiem pracodawca dopuszcza się kolejnych naruszeń w tym
zakresie, to może istnieć ryzyko, że granica tych naruszeń będzie się stopniowo
przesuwać, aż do momentu wystąpienia pracy przymusowej jako takiej.
Nieumiejętność zidentyfikowania tego rodzaju sytuacji pomiędzy pracodawcą a pracobiorcą, powoduje prawdopodobnie, że wiele przypadków pracy
624
625
626
627
628
629
630
631
632
Wywiady nr W-1, W-13, W-26.
Wywiady nr W-2, W-14, W-27.
Wywiady nr W-3, W-10, W-24.
Wywiady nr W-5, W-11.
Wywiady nr W-7, W-17, W-19, W-22.
Wywiad nr W-11.
Wywiad nr W-12.
B. Andrees, Forced..., s. 22.
Ibidem, s. 22.
221
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
przymusowej nie jest rejestrowanych przez organy ścigania czy inspekcji pracy. Za trafnością tego przypuszczenia przemawia opinia śledczych, z którymi przeprowadzałem wywiady. Podkreślają oni fakt niewielkiej liczby spraw
dotyczących pracy przymusowej, które dotychczas zostały zidentyfikowane
w naszym kraju, ale jednocześnie uważają, że prawdopodobnie w przypadku
tego zjawiska mamy do czynienia z dużą liczbą nieujawnionych przestępstw
(tzw. ciemna liczba przestępstw). Zdaniem prokuratora Prokuratury Generalnej „... ciemna liczba tych przestępstw (pracy przymusowej – ŁW) jest dużo
większa, niż liczba spraw karnych prowadzonych o pracę przymusową”633.
Z kolei funkcjonariusz Policji twierdził, że „Policja nie ma zbyt wielu informacji o zjawisku pracy przymusowej, dlatego założyć należy, że przypadków
wykorzystywania Polaków do pracy przymusowej jest z pewnością więcej niż
tych, które były przedmiotem policyjnych dochodzeń”634. Jednocześnie ten sam
respondent podkreśla, że problem pracy przymusowej w Polsce istnieje i w dużej mierze dotyczy on cudzoziemców mieszkających w naszym kraju. Jednak
na skutek trudności w identyfikowaniu tych przypadków i problemów w dotarciu do mniejszości narodowych, organy ścigania nie mają żadnej wiedzy w tym
zakresie, a to prawdopodobnie w dużej mierze właśnie wśród cudzoziemców
dochodzi do zmuszania do pracy. Również funkcjonariusz Straży Granicznej
wskazywał na problemy w diagnozowaniu przypadków pracy przymusowej
w Polsce „Znam co najmniej dwa przypadki (pracy przymusowej – ŁW) źle
zdiagnozowane przez organy prowadzące postępowanie”635. Ta wypowiedź
wyraźnie pokazuje, że istnieją poważne problemy w identyfikowaniu spraw
dotyczących pracy przymusowej, które mają odzwierciedlenie w niewielkiej
liczbie wykrytych w Polsce przypadków zmuszania do pracy. Z drugiej jednak
strony to, że w Polsce w ogóle rozpoczęła się dyskusja o tym zjawisku należy
uznać za sukces, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze niespełna dziesięć lat temu
żaden z pracowników instytucji zaangażowanych w walkę z handlem ludźmi
w ogóle nie mówił o problemie pracy przymusowej. Obecnie przedstawiciele
organów ścigania czy administracji rządowej mają świadomość istnienia tego
zjawiska, lecz jednocześnie podkreślają, że prawdopodobnie ich wiedza w tym
zakresie jest niewystarczająca.
To, że problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy występuje
w Polsce potwierdzają również przeprowadzone przeze mnie badania terenowe,
które polegały na obserwacji oraz wywiadach z przedstawicielami władz samo633
634
635
Wywiad nr W-3.
Wywiad nr W-1.
Wywiad nr W-2.
222
Problem pracy przymusowej w Polsce
rządowych oraz lokalną społecznością. Kilku badanych podkreślało, że w ich
okolicy istnieje problem zatrudniania tzw. nieudokumentowanych obcokrajowców, którzy otrzymują wynagrodzenie znacznie poniżej przyjętego minimum
przewidzianego za ten rodzaj pracy, a także, że pracują i mieszkają w trudnych
warunkach. Interesujących informacji w tym zakresie dostarczył rozmówca
z Łukowa (woj. lubelskie), który opowiedział, że w miejscu jego zamieszkania
jest wiele interwencji Policji w sprawie pracowników cudzoziemskich, którzy
są oskarżani przez swoich pracodawców o pobicia lub kradzieże. Są to jednak
fałszywe oskarżenia składane przez pracodawców, którzy w ten sposób chcą
się „pozbyć” pracowników bez wypłacania im należnej pensji. Pracodawcy ci
doskonale zdają sobie sprawę, że jakakolwiek interwencja ze strony Policji
czy Straży Granicznej spowoduje, że pracownicy, zwłaszcza ci z nieuregulowanym statusem pobytu w Polsce, najprawdopodobniej uciekną z miejsca pracy
i pracodawca nie będzie musiał wypłacać im należnego wynagrodzenia.
Z badań terenowych wynika także, że istotnym problemem jest zatrudnianie
cudzoziemców, którzy nie posiadają zezwolenia na pracę. Moi rozmówcy nie byli
w stanie wyraźnie określić, czy w ich okolicy dochodziło do przypadków pracy
przymusowej. Podkreślali jednak, że niewątpliwie problem wykorzystywania,
a być może i zmuszania do pracy istnieje. Policjant z Komendy Powiatowej
Policji w Otwocku przyznał636, że w 2007 r. w miejscowości Zakręt637, została zlikwidowana nielegalna wytwórnia papierosów, w której byli zatrudnieni
obywatele z Ukrainy i Białorusi, którzy nie posiadali potwierdzonego statusu
prawnego w Polsce638. Pracownicy ci nie wychodzili poza teren fabryki, mieli
zapewnione wyżywienie i zakwaterowanie. Jednak pewnego dnia w fabryce
wybuchł pożar i wszyscy pracownicy uciekli jeszcze przed przyjazdem Policji.
Dlatego policjantom nie udało się ustalić, czy ludzie ci byli zmuszani do pracy,
są jednak przypuszczenia, że mogły to być osoby, wobec których naruszone zostały prawa pracownicze, a być może były to nawet ofiary pracy przymusowej.
Z kolei policjant z Tomaszowa Mazowieckiego639 przyznał, że problem
handlu ludźmi występuje, ale głównie w kontekście wykorzystywania seksualnego640. Podkreślił jednocześnie, że w Tomaszowie Mazowieckim istnieje
problem żebrania przez obywateli Bułgarii, głównie kobiety. W jego opinii
część tych ludzi na pewno jest zmuszana do żebrania, jednak lokalna Policja
636
Wywiad nr 74-SBT.
Miejscowość w powiecie otwockim, województwo mazowieckie.
638
Por. http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/206601,25-06-07-zlikwidowano-nielegalnawytwornie-papierosow,id,t.html.
639
Miejscowość w województwie łódzkim.
640
Wywiad nr 88-SBT.
637
223
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
nie podejmuje żadnych działań w zakresie eliminowania tego przestępstwa.
Jednocześnie respondent negatywnie ocenił brak reakcji ze strony Policji
na to zjawisko.
Fakt wykorzystywania cudzoziemców do pracy potwierdzają również rozmowy przeprowadzone z rolnikami z powiatu kozienickiego 641, którzy zatrudniają obywateli Ukrainy. Osoby te przyznały, że cudzoziemcy są zatrudniani
do pracy w rolnictwie, ale ich pensje stanowią 60-70% wynagrodzenia, które
jest wypłacane polskim pracownikom. Ponadto mimo że część z nich przyjeżdża do Polski legalnie oraz posiada zezwolenie na pracę, to jednak pracodawcy zabierają im paszporty, tłumacząc, że robią to „dla bezpieczeństwa”. W ten
sposób pracodawcy próbują ustrzec się m.in. przed kradzieżami mienia do nich
należącego. Jednak w mojej ocenie rolnicy starają się zabezpieczyć przed rezygnacją cudzoziemców z pracy, która może być spowodowana niską pensją
i złymi warunkami pracy. Rolnicy są świadomi tej sytuacji, dlatego zawczasu
wolą zabrać cudzoziemcowi dokumenty, żeby ten nie mógł opuścić kraju, a zatem również i obecnego miejsca pracy.
To, że warunki pracy są ciężkie, a pensje niskie, potwierdzają również rolnicy, którzy tłumaczą, że inni rolnicy nie zapewniają godnych warunków pracy
i mieszkania. Nie są odosobnione przypadki, w których zatrudniani cudzoziemcy
pracują wiele godzin w trudnych warunkach, bez dostępu do bieżącej wody,
a ich miejscem zakwaterowania są np. namioty. Jednocześnie skala zjawiska
wykorzystywania i zmuszania do pracy w rolnictwie może być większa niż
wskazują na to dotychczasowe badania642. Zdaniem respondentów, tylko w samym powiecie kozienickim, w sezonie letnim, w gospodarstwach rolnych jest
zatrudnianych ok. 500 cudzoziemców. Część z nich na pewno staje się ofiarami
wykorzystywania, a być może i zmuszania do pracy.
Kolejnym problemem bezpośrednio związanym z zatrudnianiem cudzoziemców są tzw. „targi pracy”, gdzie gromadzą się obywatele innych państw
szukający pracy w Polsce. Zresztą nie jest to jedyny sposób poszukiwania pracy
przez migrantów, którzy nie posiadają uregulowanego statusu prawnego w Polsce. Jednym z nich jest korzystanie z usług tzw. pośrednika, który organizuje
pracę w kraju docelowym. Pośrednik jest to zazwyczaj osoba tej samej narodowości co osoby, które są przez niego przywożone do pracy. Jest on bardzo
dobrze zorganizowany i dobrze zna kraj do którego werbuje ludzi. O obydwu
tych zjawiskach będzie jeszcze mowa w tym rozdziale.
641
Powiat w południowej części województwa mazowieckiego.
Zob. J. Ferlak, Cudzoziemcy zatrudniani przy pracach rolniczych, [w:] Ziemia... (red. W. Klaus),
s. 127-145.
642
224
Problem pracy przymusowej w Polsce
Istotnych informacji dostarczyła również przeprowadzona przeze mnie analiza prasy. Wynika z niej przede wszystkim, że przypadków pracy przymusowej
w Polsce jest znacznie więcej, niż wskazują na to oficjalne dane. W jednym
z artykułów prasowych, cudzoziemcy pracujący w Polsce zostali określeni
jako „przeźroczyści”643. Przeźroczyści to osoby pracujące nielegalnie, których
status prawny często jest wykorzystywany przez pracodawców, w ten sposób,
że zaniżane jest im wynagrodzenie lub w ogóle nie otrzymują należnej pensji.
Często zmuszają obcokrajowców do wykonywania pracy strasząc deportacją
i powiadomieniem organów ścigania.
Dziennikarze podkreślają fakt, że możemy przyjąć istnienie w Polsce obozów,
w których cudzoziemcy zmuszani są do pracy. W 2009 r. dziennik „Rzeczpospolita” opisywał przypadki obcokrajowców pracujących w złych warunkach644.
Jeden z nich dotyczył 58 pracowników, obywateli Ukrainy i Tajlandii, którzy
pracowali po kilkanaście godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu przy uprawie sadzonek kwiatowych w Karłowicach, w województwie opolskim. Zostali
zakwaterowani w magazynie, a ich pensję stanowiły tylko drobne zaliczki.
Ponadto właściciel firmy zabrał wszystkim cudzoziemcom paszporty, uniemożliwiając im w ten sposób porzucenie pracy czy powrót do kraju pochodzenia.
Inny przypadek opisany przez media dotyczy wykorzystywania do pracy
50 obywatelek Ukrainy, które były zmuszane do pracy w gospodarstwie rolnym w Wieliszewie pod Warszawą645. Kobiety pracowały po 16 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Za tę pracę otrzymywały 200 zł miesięcznie. Ponadto
pracodawca zabrał obywatelkom Ukrainy paszporty. Media, ale także lokalna
społeczność, zainteresowały się tym przypadkiem po tym, gdy kilka kobiet zaczęło żebrać o żywność pod okoliczną cerkwią. Pracodawca bowiem nie tylko
zmuszał je do pracy ponad siły oraz nie płacił należnej pensji, ale także nie
zapewniał dostatecznej ilości jedzenia. Kobiety zaś nie miały pieniędzy, żeby
dokupić sobie żywności.
Na to jak istotnym problemem jest wykorzystywanie i zmuszanie cudzoziemców do pracy w Polsce, zwrócił uwagę jeden z ogólnopolskich dzienników646. Dziennikarze ustalili bowiem, że w Poznaniu funkcjonuje firma, która
zajmuje się sprowadzaniem chińskich pracowników do pracy w Polsce. Firma
ta w 2008 r. rozsyłała do polskich przedsiębiorstw ofertę zatrudnienia pracow643
A. Szyłło, Nasi nielegalni przeźroczyści, „Gazeta Wyborcza”, 21.02.2011 r.
T. Zalewski, Obozy pracy nad Wisłą, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Gabryel, Niewolnictwo
w wolnej Polsce, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.
645
I w Polsce są obozy pracy, „Cooltura”, 02.01.2010 r.; http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/
warszawa/oboz-pracy-pod-stolica-glodne-kobiety-zebraly,1,3501948,wiadomosc.html.
646
R. Kim, Niewolnicy XXI wieku, „Dziennik”, 14.08.2008 r.
644
225
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
ników z Chin. W ofercie tej była mowa m.in. o tym, że chiński pracownik
„... nie podlega polskiemu kodeksowi pracy, nie ma urlopów, może pracować
10 godzin dziennie przez sześć dni w tygodniu i nie pije [alkoholu – ŁW]”647.
Ponadto jeden z dziennikarzy, w rozmowie z przedstawicielem handlowym tej
firmy ustalił, że „... Chińczycy mogą pracować 14 godzin na dobę, mieszkać
w ścisku, w prowizorycznym barakowozie i jeść tylko raz dziennie. Nie potrzebują także polskiego ubezpieczenia, bo są ubezpieczeni w Chinach”648.
Śledząc doniesienia prasowe na temat niewolniczej pracy w Polsce, zauważyć
więc można, że to nie tylko obywatele Ukrainy są zmuszani do pracy. Problem
ten coraz częściej dotyczy bowiem mieszkańców Azji, zwłaszcza z takich państw,
jak Chiny, Wietnam, Filipiny, Korea Północna, Bangladesz czy Tajlandia.
Na problem wykorzystywania obywateli Chin do pracy w Polsce jako jedna
z pierwszych gazet zwróciła uwagę „Gazeta Wyborcza”. Dziennik ten w 2008 r.
opisał sytuację wykorzystywania obywateli Chin do budowy apartamentów
na Pomorzu oraz mieszkań w innych miastach Polski, np. w Łodzi czy pod Toruniem649. Cudzoziemcy byli sprowadzani do Polski za pośrednictwem agencji
pośrednictwa pracy. Pracowali 10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Mieszkali
w fatalnych warunkach „... śpią po pięciu na piętrowych łóżkach”650 i zarabiali
300 USD (ok. 650 zł651), pomimo że agencja pośrednictwa pracy otrzymywała
od firm, które zatrudniały cudzoziemców średnio 800 USD (ok. 1.700 zł652)
za miesiąc pracy jednego pracownika. Interesujące w tym przypadku było
również to, że obywatele Chin nie przyjeżdżali do Polski sami. Byli bowiem
pilnowani przez funkcjonariuszy chińskich służ specjalnych. Zdaniem dziennikarzy, rolą agentów było nie tylko nadzorowanie robotników w pracy, ale także
przetrzymywanie ich paszportów, na wypadek gdyby chcieli oni uciec. Poza
tym funkcjonariusze chińskiej bezpieki „dbali” również i o to, żeby pracownicy nie nawiązywali kontaktów z innymi osobami, gdyż ich jedynym zajęciem
w Polsce miała być praca.
Dziennikarze dotarli również do obywatelek Filipin, które przyjechały do pracy w pieczarkarni w województwie lubelskim653. Kobiety zostały sprowadzone
do Polski przez agencję pośrednictwa pracy z Gorzowa Wielkopolskiego. Żeby
dostać pracę w Polsce musiały one najpierw zapłacić 4.000 USD (ok. 11.400
647
M. Janczewska, W Polsce trwa wyzysk tysięcy niewolników, „Dziennik”, 14.08.2008 r.
Ibidem.
P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r.
650
Ibidem.
651
Według kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2008 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/
kursy/kursy_archiwum.html.
652
Ibidem.
653
Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r.
648
649
226
Problem pracy przymusowej w Polsce
zł654). Dlatego część kobiet musiała wziąć pożyczkę w banku, często pod zastaw mieszkania, żeby opłacić koszty pośrednictwa pracy i przyjazdu do Polski.
Cudzoziemki miały zarabiać 560 USD655 (ok. 1.600 zł656). W Polsce były jednak zmuszane do pracy po 14 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. Za tę pracę
otrzymywały niewielkie wynagrodzenie, 35-55 groszy za kilogram zebranych
pieczarek. Jedna z pracownic otrzymała 227 zł za dwa tygodnie pracy657.
Inny przypadek wykorzystywania do pracy w Polsce, który został opisany
przez dziennikarzy, dotyczył obywateli Korei Północnej658. Dziennikarze ustalili,
że jedna z cegielni w województwie świętokrzyskim zwalnia grupowo polskich
pracowników, a w ich miejsce zatrudnia obywateli Korei Północnej, w ramach
tzw. leasingu pracowniczego. Po opublikowaniu artykułu na ten temat, inspekcja
pracy przeprowadziła kontrolę. W jej wyniku zostało ustalone, że obywatele Korei
Północnej wykonywali inne prace niż wynikało to z umów, które były z nimi
zawierane, a także nie otrzymywali wynagrodzenia za nadgodziny oraz nie mieli
prawa do urlopu. Brak jest jednak informacji, czy inspektorzy pracy badali tę
fabrykę również pod kątem stosowania pracy przymusowej.
Opisana powyżej sytuacja, to nie jedyny przypadek wykorzystywania obywateli Korei Północnej w Polsce. W 2006 r. polska prasa dużo uwagi poświęcała dwóm sprawom dotyczącym obywateli tego kraju. Pierwsza dotyczyła
6 spawaczy zatrudnionych w Stoczni Gdańskiej659, a druga kilkunastu osób
pracujących w gospodarstwie rolnym niedaleko Sandomierza. W obydwu tych
przypadkach zachodziło podejrzenie, że cudzoziemcy są ofiarami pracy przymusowej. W przypadku osób pracujących w stoczni, prasa domniemywała, że są
to więźniowie polityczni, którzy w ramach tzw. leasingu pracowniczego zostali
wysłani do pracy w Polsce. Dziennikarze ustalili, że obywatele Korei Północnej
pracują po kilkanaście godzin dziennie, ich wynagrodzenie wynosi 60 zł miesięcznie660, a ponadto są pod stałym nadzorem przedstawiciela koreańskiej partii
pracy661. Jednak inspektorzy pracy, którzy przeprowadzili kontrolę w stoczni,
początkowo nie byli w stanie zweryfikować wszystkich przypuszczeń opisanych
przez dziennikarzy. Cudzoziemcy pracowali bowiem w oparciu o umowę cywil654
Według kursu dolara amerykańskiego ze stycznia 2010 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/
kursy/kursy_archiwum.html.
655
http://uwaga.tvn.pl/27304,news,,polska_tania_sila_robocza,reportaz.html.
656
Ibidem.
657
Ibidem.
658
Z. Nowak, Koreańczycy pracowali niewolniczo, „Gazeta Wyborcza” Kielce, 19.03.2010 r.
659
M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza”,
24.03.2006 r.
660
http://wiadomosci.onet.pl/1284611,11,item.html.
661
M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni…, passim.
227
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
noprawną, której przepisy prawa pracy nie dotyczą. Poza tym zatrudnione osoby
pracowały w ramach tzw. usługi eksportowej (delegowanie wewnątrzkorporacyjne)662, a to oznacza, że koreańska firma tylko użyczała swoich pracowników
polskiemu przedsiębiorstwu. Zatem konsekwencją tej formy zatrudnienia było
to, że inspektorzy pracy nie mieli możliwości skontrolowania czasu pracy i wynagrodzenia pracowników. Jednak po kilku tygodniach od pierwszej kontroli,
Państwowa Inspekcja Pracy poinformowała opinię publiczną, że robotnicy zatrudnieni w stoczni pracują nie dłużej niż 10 godzin dziennie i otrzymują pensje
większe od minimalnego wynagrodzenia w Polsce663.
Natomiast w drugim przypadku, obywatele Korei Północnej pracowali w gospodarstwie rolnym jako praktykanci uczący się sadownictwa. W rzeczywistości,
w opinii dziennikarzy, ludzie ci byli zmuszani do pracy, za którą otrzymywali
niewielkie wynagrodzenie. Mieszkali w trudnych warunkach i byli pilnowani przez
przedstawiciela komunistycznej partii Korei Północnej664. Cudzoziemcy zostali wysłani do Polski przez północnokoreańskie władze i pracowali w sadzie należącym
do prezesa miejscowego oddziału Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Koreańskiej665.
Już tych kilka przywołanych powyżej doniesień prasowych uzmysławia,
że problem wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce występuje i to w skali dużo większej, niż wskazują na to oficjalne dane. Jednocześnie zauważyć
można, że instytucje, które są powołane do eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, nadal słabo mają rozpoznane te zjawiska. Wciąż nie umieją
one identyfikować miejsc, w których może dochodzić do pracy przymusowej,
mimo że już od kilku lat wiemy, które sektory w gospodarce są szczególnie
podatne na to zjawisko666. Budzi również wątpliwość fakt, że w kilku przypadkach to właśnie dziennikarze, a nie organy ścigania, czy inspekcja pracy, jako
pierwsi byli w stanie dotrzeć do tych przedsiębiorstw czy gospodarstw rolnych,
w których cudzoziemcy byli wykorzystywani lub zmuszani do pracy. Dlatego
organy ścigania i inspekcja pracy powinny być zdecydowanie bardziej aktywne,
jeśli chodzi o wykrywanie przypadków pracy przymusowej.
662
Zatrudnianie na zasadzie usługi eksportowej polega na tym, że zagraniczny pracodawca
deleguje swojego pracownika do pracy na terytorium RP. Delegowany w ten sposób
cudzoziemiec do pracy za granicą nadal jednak pozostaje w stosunku pracy ze swoim pracodawcą
w kraju pochodzenia. Kwestie związane z pracą w ramach tzw. usługi eksportowej reguluje
Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 21 lipca 2006 r., w sprawie trybu
i warunków wydawania zezwolenia na pracę cudzoziemca zatrudnionego przy realizacji usługi
eksportowej (Dz. U. z 2006 Nr 141, poz. 1003).
663
PIP: Koreańczycy mają się dobrze w pracy, „Gazeta Wyborcza”, 15.04.2006 r.
664
Sprawa Koreańczyków pracujących w sadzie do prokuratury, „Gazeta Wyborcza”, 03.04.2006 r.
665
M. Chrzan, M. Kowalski, Więcej niewolników z Korei pracuje w Polsce, „Gazeta Wyborcza”,
27.03.2006 r.
666
Zob. J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Praca..., passim.
228
Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą
6.3. Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą
Problem wykorzystywania i zmuszania do pracy dotyczy również Polaków
migrujących za pracą do innych krajów. Dwie z analizowanych przeze mnie
spraw karnych odnoszą się do przypadków pracy przymusowej obywateli Polski
na plantacjach rolnych we Włoszech (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie
oraz VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim). O tych
dwóch sprawach była już mowa. Poza tymi przypadkami Polacy byli zmuszani
również do pracy w Niemczech667, Danii668, Holandii669, Wielkiej Brytanii670,
Szwecji671 czy Hiszpanii672. Informacje o tych przypadkach uzyskałem w oparciu o analizę doniesień prasowych. Warto pokrótce przytoczyć kilka z nich.
W Wielkiej Brytanii Polacy werbowali bezrobotnych mężczyzn z Polski,
którym obiecywali pracę, zakwaterowanie i regularną pensję. Ogłoszenia o pracy
w Anglii były zamieszczane w prasie i zawierały informację, że poszukiwani
są do pracy mężczyźni, tzw. „złote rączki”673. Na tę ofertę odpowiedziało około 100 osób674. W praktyce warunki pracy wyglądały zgoła odmiennie. Przede
wszystkim pracownicy musieli płacić za mieszkanie 300 funtów tygodniowo675,
a jeśli któraś z osób nie miała pieniędzy, to sprawcy zabierali jej cenne rzeczy, które miała ze sobą, takie jak laptop czy telefon komórkowy676. Polacy
byli zakwaterowani w pomieszczeniach bez prądu oraz bieżącej wody i spali
na podłodze. Pracowali na budowach w Anglii po 12 godzin dziennie bez przerwy677. Pracownicy nie mogli opuszczać terenu budowy, ponieważ zawsze byli
nadzorowani przez sprawców, którzy zmuszali ich do pracy. Mężczyźni za pracę
na budowach otrzymywali tylko drobne kwoty pieniędzy, które wystarczały im
na zakup żywności. Ci którzy się buntowali na takie warunki pracy, byli bici
i zastraszani przez sprawców678. Sprawa zmuszania Polaków do pracy w Anglii wyszła na jaw, gdy kilku pracownikom udało się zbiec z miejsca pracy
667
Daniel M. woli milczeć, „Gazeta Wyborcza” Szczecin, 06.03.2010 r.
M. Mamoń, Byliśmy w obozie pracy, „Gazeta Wyborcza” Częstochowa, 24.04.2010 r.
669
http://www.policja.pl/portal/pol/1/18252/Byli_zmuszani_do_niewolniczej_pracy.html.
670
D. Abramowicz, Byli zmuszani do niewolniczej pracy, „Polski Dziennik Bałtycki”, 28.04.2010 r.
671
Łyse niewolnice, „Kurier Szczeciński”, 02.02.2010 r.; S. Bobbe, Było inaczej niż w raju,
„Express Bydgoski”, 17.05.2010 r.
672
Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r.; E. Przespolewska, Truskawki
gwałtu, „Angora”, 27.06.2010 r.
673
Współczesne niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r.
674
Handlarz ludźmi zatrzymany, „Rzeczpospolita”, 28.04.2010 r.
675
Zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Cooltura” 01.05.2010 r.
676
M. Olechnowicz, Szef obozu pracy wpadł, „Głos Pomorza”, 28.04.2010 r.
677
Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r.
678
Gang zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r.
668
229
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
i poinformować organy ścigania. Sprawca, również Polak, został zatrzymany
przez polską Policję. Został mu postawiony zarzut handlu ludźmi, w związku
z korzystaniem z niewolniczej pracy Polaków.
Z kolei w Hiszpanii polski przedsiębiorca budowlany biciem i groźbami zmuszał do pracy swoich rodaków679. Pracownicy nie otrzymywali wynagrodzenia,
pracowali po 16 godzin na dobę680. Niektórzy murarze w ramach wynagrodzenia za dzień pracy otrzymywali kanapkę, karton wina i paczkę papierosów681.
Pracodawca pilnował Polaków całą dobę oraz zabraniał im kontaktować się
z kimkolwiek.
W podobnej sytuacji do opisanej powyżej znaleźli się również Polacy w Holandii682. Czterej obywatele Polski byli w brutalny sposób, biciem oraz groźbami
pozbawienia wolności, zmuszani do pracy przy remontach mieszkań i pracach
porządkowych przez obywateli Holandii. Pokrzywdzeni pracowali nawet po 20
godzin dziennie, zakwaterowani byli zawsze w mieszkaniu, które remontowali
oraz otrzymywali tylko jeden posiłek dziennie. Za tę pracę sprawcy płacili Polakom 20 euro tygodniowo. Sprawa wyszła na jaw, gdy krewny osób zmuszanych do pracy powiadomił Policję w Polsce. Natomiast polscy funkcjonariusze
zawiadomili Policję holenderską, która uwolniła Polaków.
Polacy byli również zmuszani do pracy w krajach skandynawskich. Jednym z najgłośniejszych przypadków była sprawa mieszkanki okolic Sztokholmu. Kobieta ta, w 2010 r. została oskarżona przez szwedzką prokuraturę
o to, że przemocą zmuszała Polki do pracy, a także dokonywania kradzieży
w sklepach683. Szwedka werbowała młode kobiety z Polski do opieki nad jej
czwórką dzieci oraz do sprzątania domu684. Obiecywała dobre warunki pracy
i pensję w wysokości 10.000 SEK (ok. 4.000 PLN685). W rzeczywistości kobiety
z Polski były zmuszane do pracy po 14-19 godzin dziennie i nie otrzymywały
obiecanego wynagrodzenia686. Czasami Szwedka płaciła im 8 koron (ok. 3 zł)
za dzień pracy687. Polki musiały słuchać poleceń pracodawczyni, w tym musiały dla niej kraść luksusową odzież z butików. Ofiary, które nie spełniały jej
poleceń, były bite i zastraszane oddaniem do domów publicznych. Szczególną
679
Pracowali w niewolniczych warunkach, „Express Ilustrowany”, 01.04.2010 r.
Niewolnicza praca Polaków, „Kurier Szczeciński”, 01.04.2010 r.
681
Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r.
682
http://www.policja.pl/portal/pol/1/18252/Byli_zmuszani_do_niewolniczej_pracy.html.
683
Kobieta-wiking zrobiła z Polek niewolnice, „Gazeta Finansowa” Dodatek, 05.02.2010 r.
684
Polki bez żadnych praw, „Express Bydgoski”, 02.02.2010 r.
685
Według kursu korony szwedzkiej z lutego 2010 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/
kursy_archiwum.html.
686
Polskie niewolnice, „Gazeta Olsztyńska”, 02.02.2010 r.
687
Polki pracowały jak niewolnice, „Ekspres Ilustrowany”, 02.02.2010 r.
680
230
Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą
formą przemocy było to, że sprawczyni goliła głowy tym Polkom, które nie
spełniały jej żądań688. Kobiety początkowo nie rezygnowały z pracy, ponieważ
liczyły, że odzyskają obiecane wynagrodzenie. W końcu jedna z Polek zbiegła
z domu sprawczyni i zgłosiła sprawę szwedzkiej Policji.
Szczególny jest przypadek wykorzystywania Polaków w Niemczech, który
warto tu przytoczyć. Sprawcy werbowali do pracy w Niemczech mieszkańców
województwa zachodniopomorskiego, którym obiecywali dobrze płatną pracę
za granicą. Jednak osoby, które odpowiedziały na tę ofertę, po przyjeździe
do Niemiec dowiadywały się, że nie ma dla nich pracy. Jednocześnie sprawcy
zabierali im dokumenty i zastraszając zmuszali do zakładania kont w niemieckich bankach. Następnie kazali im kupować różne towary, głównie sprzęt RTV,
z wykorzystaniem kart bankowych i kart kredytowych, które Polacy otrzymywali z niemieckich banków. Kiedy limity na kartach kredytowych kończyły się,
sprawcy oddawali dokumenty ofiarom i pozwalali im wrócić do kraju. Opisana sytuacja co prawda dotyczy handlu ludźmi w celu popełniania przestępstw
kryminalnych, a więc ten rodzaj przestępczej aktywności, który nie był przeze
mnie badany. Przywołałem jednak ten przypadek, żeby zilustrować, że grupy
przestępcze pod pozorem pracy za granicą werbują ludzi, już nie tylko po to,
żeby ich następnie wykorzystywać lub zmuszać do pracy, ale również w celu
popełniania przestępstw kryminalnych689, czy wyłudzania świadczeń socjalnych690.
Opisany kazus nie jest bowiem jedynym w tym zakresie.
Niemalże identyczny przypadek do opisanego powyżej wydarzył się kilka lat
temu również w Niemczech. W 2007 r. Polska Agencja Prasowa informowała
o prowadzonym przez szczecińską prokuraturę śledztwie, które dotyczyło werbowania mieszkańców województwa zachodniopomorskiego do pracy w Niemczech691. Sprawcy działali w ten sposób, że zwerbowane już osoby wywozili
do jednego z niemieckich miast. Na miejscu Polacy byli kwaterowani, a następnie
sprawcy pomagali im zakładać konta w banku wraz z kartą debetową lub kartą
kredytową. Następnie sprawcy nakłaniali Polaków do kupowania sprzętu RTV
i AGD przy wykorzystaniu niemieckich kart bankowych. Kupione w ten sposób
przedmioty były później sprzedawane przez sprawców. Gdy limity na kartach
debetowych zostały wyczerpane, sprawcy zmuszali jeszcze ofiary do pracy. Za
688
Polki w szwedzkiej niewoli, „Super Express”, 02.02.2010 r.
M. Romanowski, Handel ludźmi w Polsce – rys historyczny i wyzwania stojące przed polską
policją. http://pila.szkolapolicji.gov.pl/joomla/images/stories/Handel/romanowski.pdf.
690
B. Rzeczkowska, Cygańska mafia częściowo wyłapana, „Głos Pomorza”, 30.01.2010 r.; http://
www.policja.pl/portal/pol/1/77902/CBS_rozbilo_grupe_handlujaca_ludzmi_i_wyludzajaca_
zasilki.html.
691
Śledztwo ws. nielegalnego werbunku do pracy w Niemczech, Polska Agencja Prasowa,
26.10.2007 r.
689
231
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
te prace Polacy nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia, ewentualnie drobne
sumy pieniędzy692.
Natomiast zauważyć można, że sektory gospodarki, w których ofiary były
wykorzystywane, były niemalże te same, bez względu na to, czy byli to ludzie
zmuszani do pracy w Polsce, czy też Polacy wykorzystywani zagranicą. Jednocześnie trudno jest jednoznacznie stwierdzić, które sektory są bardziej a które
mniej podatne na korzystanie z pracy ludzi wykorzystywanych i zmuszanych
do jej wykonywania. Intuicyjnie można powiedzieć, że istnieją branże, czy też
zawody, w których raczej nie dochodzi do pracy przymusowej, np. pracownik
banku, pilot samolotów.
Bardziej precyzyjne dane na temat sprawców i ofiar pracy przymusowej,
czy też metod, którymi posługują się przestępcy żeby zwerbować ludzi, których
chcą zmuszać do pracy, zostaną przytoczone w dalszej części.
6.4. Ofiary pracy przymusowej w Polsce
oraz Polacy wykorzystywani zagranicą
Ofiary pracy przymusowej pod kilkoma istotnymi względami różnią się
od ofiar handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. Przede wszystkim
do prostytucji zmuszane są młode kobiety693. W przypadku zmuszania do pracy, ale niezwiązanego z tzw. seks-biznesem, wiek i płeć ofiary raczej nie mają
znaczenia. Na podstawie przeanalizowanych spraw karnych zauważyć można,
że dominują mężczyźni. Trudno jednak uogólniać zebrane przeze mnie dane,
po pierwsze dlatego, że spraw tych było tylko siedem, choć łączna liczba ofiar
wyniosła 1.067. Jednak liczba ofiar jest tak wysoka wyłącznie dlatego, że w jednej sprawie, tzw. Terra Promesa694, dotyczącej zmuszania Polaków do pracy
na plantacjach we Włoszech łącznie pokrzywdzonych zostało 873. osoby. Ponieważ ten jeden przypadek w jakimś sensie zaburza proporcje ofiar w stosunku
do pozostałych sprawy, to i ekstrapolowanie uzyskanych wyników badań byłoby
nieuprawione. Po drugie, płeć ofiary zależała od formy wykorzystywania. I tak
w obydwu sprawach dotyczących zmuszania Polaków do pracy na plantacjach
we Włoszech, dominowali mężczyźni. Z kolei w przypadku obywateli Ukrainy
zmuszanych do żebrania w Polsce, prawie wszystkie ofiary były kobietami,
692
http://www.rp.pl/artykul/65236.html.
Trafficking in Persons. Global Patterns. United Nations, Office on Drugs and Crime, 2006,
s. 77.
694
III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie.
693
232
Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą
łącznie było ich 11. Wyjątek stanowił jeden mężczyzna. Poza tym do żebrania
było wykorzystywanych co najmniej 10. dzieci, chłopców i dziewcząt. Natomiast
w sprawie wykorzystywania cudzoziemców do pracy w jednej z polskich fabryk
odzieżowych, wszystkie ofiary były obywatelkami Chin. Jednakże w innej sprawie, również dotyczącej wykorzystywania do pracy w przemyśle włókienniczym
w Polsce, ale tym razem obywateli Wietnamu, ofiarami były osoby obojga płci.
Kobiety były szwaczkami, a mężczyźni krojczymi.
Wiek ofiar również nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o problem
zmuszania ludzi do pracy. Dominują jednak ludzie młodzi i w średnim wieku.
Przy czym w obydwu sprawach dotyczących wykorzystywania Polaków na plantacjach rolnych we Włoszech, ofiary były w wieku od 25-60 lat (VI Ds. 49/09
Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.) i 18-50 lat w tzw. sprawie Terra
Promesa (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). Z kolei w przypadku obywateli zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej (IV K 141/10 Sąd Okręgowy
w Gdańsku), najstarsza ofiara miała 38 lat. W sprawach dotyczących zmuszania do żebrania (II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie) ofiary były w wieku
od 21 lat do 41 lat, jednak część z nich przyjechała do Polski z dziećmi. Z kolei
obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarze (III 145/04 Sąd Okręgowy
w Kielcach) był w wieku 44 lat. Natomiast w przypadku osób wykorzystywanych
w przemyśle tekstylnym, tak obywatele Chin (VIII K 944/09) jak i Wietnamu
(4 Ds 43/12), byli ludźmi młodymi, w wieku od 21 do 31 lat.
Poza wiekiem i płcią ludzi zmuszanych do pracy, charakterystyczne jest
również to, że wszystkie te osoby zostały wykorzystane poza krajem pochodzenia. Polacy byli wykorzystywani w krajach Europy Zachodniej. Natomiast
w Polsce, ofiarami pracy przymusowej stawali się ludzie pochodzący z Europy
Wschodniej (głównie z Ukrainy) oraz z Azji (m.in. z Bangladeszu, Chin, Korei
Północnej, Wietnamu, Tajlandii). Zauważyć więc można pewną tendencję, mianowicie, że Polacy migrują do bogatych państw Europy Zachodniej, ponieważ
zarobki są tam wyższe niż w Polsce. Podczas gdy do Polski przyjeżdżają ludzie
z ubogich państw Europy Wschodniej i Azji. Dla nich to właśnie Polska jest
pod wieloma względami atrakcyjnym krajem. Przede wszystkim mogą tu liczyć
na znacznie wyższe zarobki niż w kraju ojczystym, a po drugie nasz kraj, z racji
swojego położenia geopolitycznego695, jest jednocześnie „przepustką” do innych,
zamożniejszych, krajów Europy.
695
Zob. R. Kuźniar, Położenie geopolityczne Polski – od fatalizmu do normalności, [w:] Dylematy
polskiej transformacji (red. J. Błuszkowski), Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2008, s. 297-310.
233
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
Jest jeszcze kilka innych cech łączących wszystkie te ofiary. Po pierwsze większość z nich była raczej słabo wykształcona, a nawet w niektórych
przypadkach ofiary nie posiadały żadnego wykształcenia. W grupie obywateli
Bangladeszu zmuszanych do pracy w stoczni, część ofiar w ogóle nie chodziła
do żadnej szkoły, dlatego byli w tej grupie również analfabeci. Pozostali mieli
wykształcenie podstawowe lub zawodowe. Z kolei Polacy zmuszani do pracy we
Włoszech, również w dużej mierze mieli wykształcenie podstawowe lub zawodowe. We wszystkich sprawach karnych, z wyjątkiem tej dotyczącej obywatela
Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach, zdarzały się ofiary z wykształceniem średnim a nawet wyższym. Również osoby pochodzące z Azji, które
w Polsce były wykorzystywane w przemyśle włókienniczym, w dużej mierze
miały wykształcenie średnie.
Kolejną kwestią jest to, że w większości przypadków ofiary pracy przymusowej, czy to wykorzystywane w Polsce, czy też Polacy zmuszani do pracy
zagranicą, to osoby, które można uznać za bezradne społecznie. W tym sensie,
że ludzie ci w dość łatwy sposób stawali się ofiarami oszustów, którzy oferowali
im dobrze płatne prace zagranicą, podczas gdy w rzeczywistości poszukiwali
pracowników, których będą mogli wykorzystywać i zmuszać do pracy. Z analizy spraw karnych ale także z wywiadów z ofiarami wynika, że ofiary nie brały
pod uwagę tego, że bardzo dobra oferta pracy i płacy może być oszustwem.
Istotne jest również to, że zdecydowana większość ofiar to osoby bezrobotne,
kilka osób było rencistami lub emerytami, a co najmniej kilka osób było studentami. Jednocześnie większość osób miała rodziny na utrzymaniu. Poza tym
większość ofiar pochodziła z ubogich rodzin. Byli to zatem ludzie, dla których
praca zagranicą była szansą na zdobycie pieniędzy niezbędnych do utrzymania
rodzin, podreperowania budżetu domowego, jak w przypadku rencistów i emerytów, czy też opłacenia kosztów związanych ze studiowaniem. Ludzie ci byli
więc zdeterminowani do podjęcia pracy zagranicą i prawdopodobnie nie zwracali
większej uwagi na to, gdzie dokładnie będą pracować, ani kim jest pracodawca.
Ta determinacja w zdobyciu pracy zagranicą objawiała się również w ten
sposób, że ofiary, żeby zdobyć pieniądze na zapłacenie kosztów związanych
z transportem, były w stanie się zapożyczać. W niektórych przypadkach, np.
obywateli z Bangladeszu, Chin czy Wietnamu, ludzie ci potrafili sprzedać swój
dotychczasowy majątek i cenne rzeczy (np. biżuterię), żeby zdobyć potrzebne
pieniądze. Polacy również nierzadko przeznaczali wszystkie zaoszczędzone
pieniądze na rzecz opłat związanych z wyjazdem na plantacje rolne do Włoch.
Dlatego często po przybyciu do miejsca docelowego nie mieli już żadnych
środków finansowych. To w jakiej sytuacji finansowej były ofiary obrazuje
234
Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą
sytuacja Polaków zmuszanych do pracy w rejonie Kalabrii696. W momencie,
gdy Konsulat RP we Włoszech zaoferował im pomoc i zorganizował powrót
do kraju, okazało się, że Polacy nie mają pieniędzy, żeby wykupić bilet na przejazd do Polski. Polski konsulat zorganizował bowiem autokary, które miały
zawieźć Polaków do kraju, Polacy musieli jednak zapłacić za ten przejazd
100 Euro. Okazało się wówczas, że większość osób nie ma żadnych pieniędzy
i dlatego powrót do Polski musiał zostać skredytowany przez Konsulat RP we
Włoszech. Polacy musieli wykupić tzw. bilet kredytowy, który należało spłacić
po przyjeździe do Polski.
Inną cechą łączącą wszystkie te ofiary był brak znajomości języka kraju,
w którym przebywały. Cudzoziemcy zmuszani do pracy w Polsce co do zasady
nie znali języka polskiego. Dlatego, gdy istniała potrzeba wytłumaczenia pracownikom kwestii związanych z wykonywaną przez nich pracą, to pracodawcy
korzystali z pomocy tłumaczy. Tak było w przypadku ofiar z Chin, Wietnamu
i Bangladeszu. Natomiast w przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego
do pracy na bazarze, sprawcy również byli narodowości wietnamskiej, dlatego nie musieli korzystać z pomocy tłumacza. Jedynie osoby z Ukrainy, które
były zmuszane do żebrania, znały w słabym stopniu język polski, ale w tym
przypadku wynikało to ze specyfiki ich „pracy”, musieli bowiem prosić przechodniów o pieniądze.
Nie ulega wątpliwości, że brak znajomości języka kraju, w którym ofiary
przebywały powodował, że były wyobcowane i zupełnie zależne od sprawców.
To jak ważna okazała się znajomość języka polskiego zaobserwować można
na podstawie przypadku ludzi zmuszanych do żebrania. Cała sprawa wyszła
na jaw tylko dlatego, że właścicielka motelu, w którym sprawcy zakwaterowali jedną z ofiar z jej małoletnią córką, mogła porozumieć się właśnie z córką
ofiary, która znała język polski. Dziewczynka, na prośbę właścicielki motelu
opowiedziała, czym się zajmują w Polsce oraz w jakiej sytuacji się znaleźli.
Prawdopodobnie nie byłoby tego szczęśliwego zakończenia, gdyby nie dociekliwość i wrażliwość właścicielki motelu oraz znajomość języka polskiego jednej
z obywatelek Ukrainy.
Kolejną cechą wspólną dla wszystkich osób wykorzystywanych i zmuszanych
do pracy było to, że ufały w pełni ludziom którzy je rekrutowali i/lub odpowiadali za zorganizowanie podróży do kraju docelowego. Jednak to zaufanie często
brało się z tego, że sprawcy, na etapie rekrutacji, korzystali z pomocy krewnych
lub znajomych werbowanych do pracy osób. Do takich sytuacji doszło w trzech
na siedem przeanalizowanych przeze mnie przypadkach pracy przymusowej
696
VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.
235
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
w Polsce. Lecz w pozostałych czterech przypadkach udział krewnych i znajomych również był istotny. To właśnie najbliżsi informowali przyszłe ofiary
o tym, że dowiedzieli się o naborze do pracy w Polsce przez agencję pośrednictwa pracy (sprawy karne dotyczące wykorzystywania do pracy obywateli Chin
i Wietnamu), bądź też usłyszeli lub zobaczyli ogłoszenie o pracy we Włoszech
(sprawy dotyczące zmuszania Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech).
Na podstawie przeanalizowanych przypadków stwierdzić można, że osoby
wykorzystywane wpadały w swego rodzaju pułapkę zastawioną przez sprawców.
Polegała ona na tym, że pracownicy początkowo w ogóle nie zdawali sobie sprawy, że będą zmuszani do pracy, że nie otrzymają wynagrodzenia lub będzie ono
znacznie poniżej ustalonej stawki oraz że warunki pracy będą zupełnie inne niż
te, które zostały zagwarantowane na etapie rekrutacji. Gdy jednak przyjeżdżali
już do kraju docelowego, dowiadywali się, że warunki pracy uległy zmianie.
Jednocześnie osoby te były informowane przez sprawców, że nie mogą z tej
pracy zrezygnować, ponieważ spotka je surowa kara lub zostaną deportowane
do kraju pochodzenia. Biorąc jednocześnie pod uwagę to, że byli to ludzie słabo wykształcani i bezradni życiowo, często nieznający języka kraju w którym
przebywały, a w wyjazd zagranicę zainwestowały nieraz całe swoje oszczędności
to sytuacja, w której się znaleźli była dla nich szczególnie trudna i nie umieli
sobie z nią poradzić. Ofiary nie widziały rozwiązania tej sytuacji, wydawało
się im, że jedynie słusznym posunięciem będzie słuchanie poleceń sprawców/
pracodawców i liczenie na to, że być może za jakiś czas ich los się odmieni.
Jedynie nieliczne osoby wiedziały, że muszą się zbuntować i uciec od sprawcy. I to właśnie dzięki odwadze tych osób organy ścigania były powiadamiane
o przypadkach wykorzystywania i zmuszania do pracy.
6.5. Sprawcy pracy przymusowej zmuszający Polaków
do pracy zagranicą oraz cudzoziemców w Polsce
W badanych przeze mnie sprawach było łącznie 35 sprawców. Jednak liczba
sprawców, o których tu mowa nie odzwierciedla faktycznej liczby osób zaangażowanych w wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy. Dlatego, że w kilku
sprawach organy ścigania nie były w stanie ustalić wszystkich osób zaangażowanych w proceder zmuszania ludzi do pracy, a w innej nie postawiły jeszcze
wszystkich zarzutów. Dotyczy to zwłaszcza cudzoziemców, którzy werbowali
bądź transportowali osoby, które następnie były wykorzystywane lub zmuszane
do pracy w Polsce.
236
Sprawcy pracy przymusowej
Na podstawie zgromadzonych danych ustaliłem, że sprawcy często są tej
samej narodowości co ich ofiary. Dzięki temu jest im łatwiej nawiązywać kontakty i werbować krajan, którzy ufają rodakowi za granicą. Ponadto sprawcy,
którzy są tej samej narodowości co ich ofiary zazwyczaj doskonale wiedzą,
gdzie i w jaki sposób należy szukać potencjalnych ofiar. Zdarza się również,
że sprawcy korzystają z pomocy rdzennej ludności lub osób innej narodowości.
Sytuacja taka miała miejsce np. w przypadku polskiej grupy przestępczej, która
wykorzystywała Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech, tzw. sprawa
Terra Promesa. W tym przypadku sprawcy z Polski korzystali nie tylko z pomocy lokalnych przestępców, ale również cudzoziemców z Ukrainy i Algierii697.
Kolejne ważne ustalenia dotyczą płci i wieku sprawców. W przypadku
sprawców przestępstw kryminalnych dominują ludzie młodzi i to w zdecydowanej większości mężczyźni, a kobiety stanowią zaledwie ok. 10%698. Natomiast
w przypadku ludzi, którzy dopuścili się zachowania polegającego na wykorzystywaniu lub zmuszaniu innych osób do pracy, zauważyć można, że byli
to zarówno ludzie młodzi, jak i osoby w średnim wieku. Rozpiętość wieku była
tu dość znaczna. W badanych przeze mnie sprawach karnych wiek sprawców
wynosił od 23 do 62 lat. Przyjąć zatem można, że ludzie angażują się w organizowanie procederu mającego na celu wykorzystywanie i zmuszanie innych
ludzi do pracy, bez względu na wiek.
Jeśli zaś chodzi o płeć, to podobnie jak w przypadku innych przestępstw
kryminalnych i pospolitych, dominują mężczyźni. Było ich bowiem 27, na 35
sprawców. Jednak udział kobiet-sprawczyń pracy przymusowej jest znacznie
większy, niż ma to miejsce w przypadku pozostałych przestępstw popełnianych
przez kobiet ponieważ na 35 sprawców, 8 stanowiły kobiety. Zatem odsetek
sprawczyń wyniósł ponad 22%. To ważne ustalenie, ponieważ uświadamia
nam, że kobiety częściej angażują się w przestępstwa polegające na zmuszaniu
i wykorzystywaniu ludzi do pracy niż w inne formy aktywności kryminalnej.
Sprawcy byli lepiej wykształceni od ludzi, których wykorzystywali i zmuszali
do pracy. Istotna część z nich miała wykształcenie średnie (14 osób) i wyższe
(7 osób). Wykształceniem zawodowym i podstawowym legitymowało się odpowiednio 10 i 4 osoby. Z kolei ofiary w dużej mierze były słabo wykształcone lub w ogóle nie ukończyły żadnej szkoły. Była już o tym mowa powyżej.
Zaskakujące jest to, że w tzw. sprawie Terra Promesa, jeden ze sprawców był
nauczycielem. Udział tej osoby w grupie przestępczej jest szczególnie interesu697
Zwalczanie i zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce, MSWiA, Warszawa 2007, s. 11.
Atlas przestępczości w Polsce 4 (red. A. Siemaszko), Oficyna Naukowa, Warszawa 2009,
s. 56 i s. 89.
698
237
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
jący, tym bardziej, że sprawcy byli bardzo brutalni i często stosowali przemoc
fizyczną i psychiczną. Ofiary były zastraszane, poniżane, bite, a nawet gwałcone. Dlatego brak empatii i wrażliwości ze strony człowieka, który wcześniej
pracował z młodzieżą w liceum ogólnokształcącym i zajmował się ich wychowaniem jest jednocześnie dowodem na to, że ludzie bez względu na wiek, płeć
czy wykształcenie potrafią angażować się w zniewalanie innych.
Przewaga wykształcenia sprawców nad ofiarami oraz w ogóle swoista zaradność życiowa, powodowała, że byli oni w stanie skutecznie wprowadzać
w błąd tych, którym obiecywali dobrze płatną pracę za granicą. Wykształcenie
i zaradność życiowa odgrywa więc kluczowe znaczenie w relacji sprawca-ofiara pracy przymusowej. Analiza spraw karnych, w których ofiarami stawały
się grupy ludzi, tj. wszystkie badane przypadki poza sprawą Wietnamczyka,
wyraźnie wykazała, że do wykrycia przestępstwa dochodziło tylko dzięki tym
ofiarom, które były znacznie lepiej wykształcone od pozostałych, znały język
kraju w którym przebywały lub inny język obcy, albo były na tyle odważne,
żeby uciec z miejsca wykorzystywania i powiadomić organy ścigania. Zasadne
jest zatem twierdzenie, że sprawcy tak dobierali przyszłe ofiary, żeby te „nie
przechytrzyły” ich samych. To jednak, jak pokazują wyniki moich badań, nie
zawsze się sprawcom udawało.
W badaniach starałem się również ustalić, czy sprawcy pracy przymusowej
już wcześniej popełniali przestępstwa, a jeśli byli już karani, to za jakie czyny.
Z analizy spraw karnych wynika, że na 35 sprawców, 8 osób, tj. sześciu mężczyzn i dwie kobiety, uprzednio dopuściło się jakiegoś przestępstwa. Wszystkie
te osoby są oskarżone w tej samej sprawie, a mianowicie tzw. Terra Promesa.
Co więcej, 6 z nich było już wcześniej karanych za oszustwa związane z organizowaniem pracy zagranicą, w tym jedna osoba za przemyt ludzi przez granicę.
Pozostali dwaj mężczyźni byli karani za poświadczenie nieprawdy lub za spowodowanie wypadku drogowego. Mimo że większość sprawców nie popełniła
wcześniej żadnego przestępstwa, to jednak ci, którzy dopuścili się już wcześniej
czynu zabronionego, wiedzieli jak należy oszukiwać ludzi bądź ich przemycać.
Zatem można by powiedzieć, że ich wcześniejsze doświadczenia kryminalne
były zbieżne z późniejszym popełnianiem przestępstwa handlu ludźmi.
Na podstawie przeanalizowanych przypadków pracy przymusowej zauważyłem jeszcze jedną prawidłowość. Mianowicie, że sprawcy szybko zmieniają
sposób działania, jeśli chodzi o sprowadzanie cudzoziemców do kraju docelowego. O ile bowiem Wietnamczyk był zmuszony przekraczać tzw. zieloną
granicę, zatem do kraju docelowego dotarł w sposób niezgodny z przepisami prawa, o tyle pozostałe ofiary przyjeżdżały już do Polski legalnie. Tak
samo Polacy wykorzystywani we Włoszech, również nie naruszyli przepisów
238
Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
dotyczących przekraczania granic państwa, bowiem jako obywatele Unii
Europejskiej nie potrzebowali wiz pobytowych ani pozwoleń na pracę zagranicą. Natomiast w sprawach dotyczących sprowadzenia grupy obywateli
Bangladeszu, Chin i Wietnamu do pracy w Polsce, wszystkie osoby dotarły
do Polski legalnie, za pomocą agencji pośrednictwa pracy. To pokazuje, jak
wielka jest determinacja sprawców w sprowadzaniu ofiar w celu dalszego ich
wykorzystania i zmuszania do pracy. Jednocześnie zauważyć można, że ofiary
pracy przymusowej, to nie tylko osoby, które w nielegalny sposób dostają się
do kraju docelowego.
Również z cytowanych już wcześniej badań B. Andrees wynika, że ofiary pracy przymusowej najczęściej rekrutowane są przez „innego pośrednika”
(another intermediary). W tym przypadku chodzi o takich pośredników lub agencje pośrednictwa pracy, które działają w mniej formalny sposób. Jednocześnie
autorka podkreśla, że im migrant ma mniejsze możliwości otrzymania pracy
zagranicą (z powodu odległości lub braku innych legalnych sposobów dostania
się do konkretnego kraju), tym większe jest prawdopodobieństwo, że stanie się
ofiarą handlu ludźmi lub w inny sposób zostanie wykorzystany699.
6.6. Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
Na podstawie zgromadzonego materiału empirycznego dążyłem do ustalenia, w jaki sposób werbowani są ludzi, którzy następnie są wykorzystywani
i zmuszani do pracy. Część pokrzywdzonych o możliwości pracy za granicą
dowiadywała się od swoich krewnych i znajomych. Tak było w przypadku
obywatela Wietnamu, który o możliwości podjęcia pracy w Polsce dowiedział
się od swojego znajomego. Przy czym udział tego znajomego nie polegał tylko
na przekazaniu informacji o pracy zagranicą, ale również na zorganizowaniu
podróży do Polski zrekrutowanej osobie. Jednak ani podróż, ani też późniejsza
praca obywatela Wietnamu nie była zorganizowana w sposób legalny, ponieważ
cudzoziemiec nie otrzymał wizy do Polski ani pozwolenia na pracę.
W przypadku obywateli Ukrainy zmuszanych do żebrania za rekrutację
odpowiadały nieustalone osoby przebywające na Ukrainie, które działały w ten
sposób, że proponowały przyszłym ofiarom pracę w Polsce, jako tzw. pomoc
domowa lub pracę na bazarach. Także jedna z osób oskarżonych w tej sprawie, Lyubov V., wyjeżdżała na Ukrainę i namawiała swoje koleżanki do pracy
699
B. Andrees, Forced..., s. 19.
239
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
w Polsce. Obiecywała dobrze płatną pracę w charakterze pomocy domowej
lub sprzedawcy na bazarach.
Z kolei w przypadku obywateli Bangladeszu wykorzystywanych w stoczni, o możliwości pracy w Polsce ofiary dowiadywały się od swoich krewnych
i znajomych, którzy jednocześnie wskazywali im osoby zajmujące się organizowaniem pracy w Polsce. Byli to dwaj obywatele Bangladeszu, którzy pracowali
dla innego obywatela tego kraju, odpowiedzialnego za sprowadzenie cudzoziemców do Polski. Mężczyzna ten był właścicielem spółki, która zajmowała się
tzw. leasingiem pracowniczym. I to właśnie przy wykorzystaniu tej instytucji
obywatele Bangladeszu zostali sprowadzeni do Polski.
W podobny sposób zostali sprowadzeni do pracy w Polsce obywatele Chin
(VIII K 944/09 Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce) oraz Wietnamu (IV
Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe). W obydwu przypadkach,
podobnie jak w omawianej powyżej sprawie obywateli Bangladeszu, w sprowadzenie cudzoziemców do Polski były zaangażowane agencje pośrednictwa
pracy z krajów pochodzenia tych osób. Obydwie agencje działały w identyczny
sposób. Przede wszystkim rekrutowały przyszłych pracowników za pośrednictwem ogłoszeń w prasie i telewizji. Poza tym zainteresowane osoby o pracy
w Polsce dowiadywały się również od swoich krewnych i znajomych, a następnie
kontaktowały się bezpośrednio z agencją pośrednictwa pracy.
Na podstawie tych trzech spraw karnych, ale także przytaczanych wcześniej
informacji prasowych, zauważyć można, że sprawcy coraz częściej i śmielej
korzystają z pracowników tymczasowych (tzw. leasing pracowniczy), żeby
w sposób legalny sprowadzać do Polski cudzoziemskich pracowników, aby
następnie wykorzystywać i zmuszać ich tu do pracy. Dlatego warto poświęcić
nieco więcej uwagi tej formie zatrudniania cudzoziemców w Polsce.
W świetle ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych700 pracownik tymczasowy jest definiowany jako osoba „... zatrudniona
przez agencję pracy tymczasowej wyłączenie w celu wykonywania pracy tymczasowej na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika”701. Natomiast
pracodawca użytkownik, to „... pracodawca lub podmiot niebędący pracodawcą
w rozumieniu Kodeksu pracy wyznaczający pracownikowi skierowanemu przez
agencję pracy tymczasowej zadania i kontrolujący ich wykonanie”702. Innymi słowy leasing pracowniczy (praca tymczasowa) polega na wynajmowaniu
700
Dz. U. z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm.
Art. 2, ust. 2 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U.
z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm.).
702
Art. 2, ust. 1 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U.
z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm.).
701
240
Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
pracowników przez agencję pracy tymczasowej, na rzecz innych podmiotów
gospodarczych. Wyleasingowani w ten sposób pracownicy zatrudniani są nie
w oparciu o umowę o pracę, ale na podstawie ustawy o pracy tymczasowej703.
Niesie to ze sobą konkretne konsekwencje dla pracownika. Przede wszystkim
firmy zatrudniające pracowników tymczasowych nie wypłacają pensji bezpośrednio pracownikowi, ale agencji pracy tymczasowej, która następnie rozlicza
się z pracownikiem704. Może zatem dochodzić do sytuacji, w której pracownik
leasingowy nie będzie otrzymywał należnego wynagrodzenia. Jednocześnie
firma wynajmująca pracownika może nie mieć informacji o nadużyciach stosowanych wobec niego. Leasing pracowniczy może więc prowadzić do licznych
nadużyć praw pracowniczych, o których pracodawca korzystający z tej formy
zatrudnienia nie będzie nawet wiedział.
Rolą agencji jest również opłacanie ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego na rzecz pracownika oraz odprowadzanie należnego podatku z tytułu
wykonywanej pracy przez wynajmowanego pracownika. Zatem agencja pracy
tymczasowej przejmuje wszystkie te obowiązki, które w przypadku np. umów
o pracę ciążą na pracodawcy.
Natomiast z przeprowadzonych badań wynika, że wykorzystywanie leasingu pracowniczego przez agencje pracy tymczasowej stanowiło jedynie formę
kamuflażu dla nielegalnej działalności. Sprawcy zakładali agencje zatrudnienia
tylko po to, żeby w sposób legalny otrzymać pozwolenia na pracę i wizy dla pracowników, których zamierzali wykorzystywać do pracy w Polsce. Sprowadzanie
potencjalnych ofiar pracy przymusowej za pomocą agencji pracy tymczasowej
jest zupełnie nowym zjawiskiem w Polsce. Istnieje zatem pilna potrzeba dokonania szczegółowej analizy tej formy zatrudniania cudzoziemskich pracowników
w Polsce. Być może trzeba będzie stworzyć dodatkowe instrumenty kontroli
agencji pośrednictwa, w tym monitorowanie procesu sprowadzania pracowników tymczasowych do Polski.
Dlatego dobrze należy ocenić nowelizację ustawy o promocji zatrudnienia
i instytucjach rynku pracy705, dzięki której inspekcja pracy została wyposażona
w kompetencje do przeprowadzania kontroli legalności zatrudnienia w „innych
jednostkach organizacyjnych”. W praktyce oznacza to, że PIP ma uprawnienia
do przeprowadzania kontroli w jednostkach organizacyjnych, które nie są pracodawcami ani przedsiębiorstwami, jeśli tylko na rzecz tych podmiotów/instytucji
jest świadczona praca przez osoby fizyczne. Dotychczas bowiem inspektorzy
703
Dz. U. z 2003 Nr 166, poz. 1608, ze zm.
L. Florek, Prawo..., s. 332.
Ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach
rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 Nr 142, poz. 829).
704
705
241
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
pracy nie mogli kontrolować pracodawców indywidualnych, jeśli nie zatrudniali
oni pracowników w oparciu o umowę o pracę. Jedynie podmioty gospodarcze mogły być kontrolowane przez inspekcję pracy bez względu na charakter
zatrudnienia. Ten stan rzeczy powodował, że jeśli pracodawca indywidualny
zatrudniał cudzoziemca w ramach leasingu pracowniczego, to nie podlegał on
kontroli ze strony inspekcji pracy.
Nie oznacza to jednak, że agencje pracy tymczasowej nie są pożądanymi
instytucjami na rynku pracy. Przeciwnie, w zglobalizowanej gospodarce często
istnieje potrzeba zatrudnienia specjalistów z danej dziedziny, w celu zrealizowania konkretnych przedsięwzięć. Zatem dzięki tej formie zatrudnienia firmy mogą
nie tylko zaoszczędzić np. na kosztach szkolenia swojego personelu, ale także
mogą sobie pozwolić na zatrudnianie odpowiednich specjalistów, w zależności
od aktualnej potrzeby przedsiębiorstwa. Jednak źle rozumiana idea świadczenia pracy w ramach tzw. leasingu pracowniczego może prowadzić do nadużyć
i naruszeń praw pracowniczych, w tym również praw człowieka. Ilustrują
to przytoczone powyżej trzy przypadki dotyczące wykorzystywania i zmuszania
cudzoziemców do pracy w Polsce. We wszystkich tych sprawach sprawcy posłużyli się tą formą zatrudnienia, żeby móc w sposób legalny sprowadzić z zagranicy pracowników, aby następnie wykorzystywać lub zmuszać ich do pracy.
Istotne jest również to, że przypadki te dotyczyły wyłącznie obywateli z państw
azjatyckich, którzy w przeciwieństwie do np. obywateli z byłego ZSRR, nie
mogą w tak łatwy sposób dotrzeć do Polski. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie
związane z otrzymaniem wiz pobytowych. Natomiast zatrudnienie cudzoziemców za pośrednictwem leasingu pracowniczego powodowało, że cudzoziemscy
pracownicy bez przeszkód otrzymywali wizy i pozwolenia na pracę w Polsce.
W zupełnie odmienny sposób, od omówionego powyżej, sprawcy werbowali Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech. W tzw. sprawie
Terra Promesa, większość Polaków o możliwości podjęcia pracy we Włoszech
dowiadywała się z gazet, w których sprawcy zamieszczali ogłoszenia. Przy
czym ogłoszenia te zawierały tylko numer telefonu kontaktowego, a osoby,
które udzielały zainteresowanym informacji często posługiwały się fałszywymi nazwiskami i dokumentami. Sprawcy informowali zainteresowane osoby,
że praca jest legalna i zostaną z nimi podpisane umowy o pracę, a warunki
pracy i zakwaterowania są bardzo dobre.
Również w drugiej sprawie dotyczącej zmuszania Polaków do pracy we
Włoszech w rejonie Kalabrii ofiary były werbowane głównie w oparciu o informacje umieszczane w prasie i na stronach telegazet. Najczęściej ogłoszenie
było następującej treści „Posiadam jeszcze wolne miejsca do pracy w Kalabrii
we Włoszech do zbioru mandarynek i pomarańczy. Praca legalna nawet przez
242
Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
cały rok”706, dalej podawany był numer telefonu do osób odpowiedzialnych
za rekrutację, zakwaterowanie oraz transport z Polski do Włoch. Były to zatem
ogłoszenia bardzo ogólne, bez informacji o warunkach pracy i zakwaterowania.
Gdy zainteresowane osoby dzwoniły do organizatorów również nie otrzymywały konkretnych informacji, a jedynie, że można dobrze zarobić, a warunki
zakwaterowania są bardzo dobre.
Cudzoziemcy wykorzystywani do pracy są również rekrutowani z nieformalnych giełd pracy, z tzw. „birży” lub za pomocą pośrednika. W pierwszym
przypadku chodzi o miejsca, w których gromadzą się ludzie szukający pracy.
Z przeprowadzonych obserwacji wynika, że w miejscach tych zbierają się przede
wszystkim cudzoziemcy, którzy do Polski przyjechali w poszukiwaniu pracy.
W dużej mierze są to obywatele Ukrainy, tak kobiety jak i mężczyźni. Mężczyźni chcą pracować w gospodarstwach rolnych lub budownictwie, a kobiety
jako tzw. pomoc domowa.
Nieformalne giełdy pracy istnieją w wielu miastach Polski, ale najwięcej
jest ich w okolicach Warszawy. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że obecnie tzw. giełda pracy nadal istnieje w Piasecznie. Natomiast jeszcze
kilka lat temu w Warszawie cudzoziemcy gromadzili się w okolicach lotniska
na Okęciu, a także przy ul. Grochowskiej. Jednak na skutek licznych kontroli
przeprowadzanych przez Straż Graniczną giełda pracy przy lotnisku F. Chopina
przestała istnieć.
Drugim sposobem zatrudniania cudzoziemców w Polsce jest system pośrednictwa pracy. Przy czym nie chodzi tu o typowe instytucjonalne pośrednictwo
pracy, ale rodzaj indywidualnej usługi brokerskiej. W rolę pośrednika/brokera
najczęściej wciela się obywatel państwa, z którego mają pochodzić rekrutowani
pracownicy. Pośrednik najpierw rozpoznaje rynek poprzez gromadzenie informacji o zapotrzebowaniu na siłę roboczą, głównie wśród rolników i drobnych
producentów. Następnie ustala takie kwestie, jak rodzaj prac do wykonania,
liczba osób potrzebnych do pracy oraz okres, na jaki cudzoziemcy mają przyjechać do Polski. Następnie udaje się do kraju pochodzenia pracowników i tam
rozpoczyna proces rekrutacji. W zależności od sytuacji prawnej i faktycznej
ewentualnych pracowników (paszport, wiza, pozwolenie na pracę, inne zobowiązania zawodowe), czas potrzebny na ich pozyskanie może wynosić kilka
tygodni lub kilka miesięcy. Kiedy proces rekrutacji jest zakończony pośrednik
przywozi „zamówionych” pracowników do Polski. Często robi to osobiście,
swoim własnym środkiem transportu.
706
Cytat zaczerpnięty z akt sprawy (VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.).
243
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy w obydwu opisanych przypadkach
dochodzi do handlu ludźmi czy pracy przymusowej, bowiem z przeprowadzonych
rozmów wynika, że zatrudniane w ten sposób osoby otrzymują wynagrodzenie.
Często jednak cudzoziemcy otrzymują pensje znacznie poniżej tzw. przeciętnego
wynagrodzenia w gospodarce narodowej707, a nawet poniżej minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce708. Rolnicy, z którymi były przeprowadzane wywiady
wprost przyznawali, że zatrudniają obcokrajowców, ponieważ pracują za niższe
stawki niż Polacy „... dzień pracy trwa 11 godzin, plus godzinna przerwa na obiad.
Wynagrodzenie wynosi 60 zł za dzień”709. Zatem motywy zatrudniania cudzoziemców są aż nader oczywiste, ale jednocześnie po stronie pracodawcy może
pojawić się chęć wykorzystywania, a nawet zmuszania do pracy cudzoziemskiego pracownika. Skoro motywem zatrudnienia obcokrajowca jest to, że można
mu płacić mniej, to odwołując się do koncepcji postępującego wykorzystywania
B. Andrees, założyć można, że kolejnymi etapami zniewalania będą coraz gorsze
warunki pracy, a w tym niższa pensja lub jej brak.
Trudno jest również ocenić to, czy „pośrednik” w jakiś sposób przyczyniał
się do wykorzystywania i zmuszania do pracy rekrutowanych przez niego osób.
W badaniach ustaliłem, że osoby, które otrzymały propozycję pracy w Polsce
musiały przed jej rozpoczęciem zapłacić „pośrednikowi” określoną sumę pieniędzy. Już to zachowanie jest niezgodne z przepisami prawa, ponieważ w przypadku oficjalnie działających biura pośrednictwa pracy, opłatę za zrekrutowanie
pracownika ponosi pracodawca, a nie pracownik. Dlatego tu również istnieje
obawa, że „pośrednik” wykorzystując swoją pozycję będzie chciał np. oszukać
pracownika, bądź też przejąć część jego wynagrodzenia.
Również rolnicy, którzy „zamawiają” pracowników, muszą zapłacić pośrednikowi „... jeśli potrzeba więcej osób do pracy, to pośrednik załatwia Ukraińców,
pobierając przy tym prowizję 50 zł od pracodawcy za znalezienie pracownika”710.
Ta sytuacja jest w jakiejś mierze zrozumiała, ponieważ to pracodawca powinien
płacić za zrekrutowanie pracownika, a nie na odwrót, o czym była już mowa.
Jednak konsekwencją opłaty na rzecz „pośrednika” może być to, że pracodawca będzie później dążył do odzyskania tego wydatku kosztem wynagrodzenia
przywiezionych mu pracowników. Jednocześnie należy wziąć pod uwagę to,
707
Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej jest publikowane na podstawie komunikatów Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłaszanych w Monitorze Polskim. Por.
M.P.2008.13.139; M.P.2009.9.112; M.P.2010.7.67; M.P.2011.11.120; M.P. z 2012 r., poz. 63.
708
Por. Dz. U. z 2006 r. Nr 171, poz. 1227; Dz. U. z 2007 r. Nr 171, poz. 1209; MP z 2008 r. Nr
55, poz. 499; MP z 2009 r. Nr 48, poz. 709; Dz. U. z 2010 r. Nr 194, poz. 1288; Dz. U. z 2011 r.
Nr 192, poz. 1141.
709
Wywiad nr 125-SBT.
710
Wywiad nr 125-SBT.
244
Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
że pracodawca zatrudniający w nielegalny sposób cudzoziemców ma nad nimi
dużo większą przewagę w relacji pracownik-pracodawca, niż pracodawca zatrudniający zgodnie z przepisami prawa. Może on bowiem grozić pracownikom,
że złoży na nich doniesienie do organów porządku prawnego, że pracują w Polsce
np. bez wymaganego zezwolenia. Zatem rolnik „zamawiający” w ten sposób
ludzi do pracy będzie mógł w łatwy sposób podporządkować sobie nielegalnie
zatrudnionego pracownika.
Na podstawie opisanych powyżej sposobów rekrutowania ludzi do pracy zauważyć można, że proces ten odbywał się w różny sposób. Część cudzoziemców
wykorzystywanych w Polsce była werbowana głównie przy pomocy znajomych
bądź krewnych, ewentualnie osób trzecich, a także za pośrednictwem agencji
pośrednictwa pracy. Sporadycznie przy udziale prasy czy ogłoszeń w telewizji.
Natomiast Polacy, którzy byli wykorzystywani lub zmuszani do pracy zagranicą,
o możliwości pracy we Włoszech dowiadywali się z ogłoszeń w prasie i telewizji
(telegazecie). Poza tym, z przeprowadzonych badań terenowych wynika, że duża
część cudzoziemskich pracowników znajduje pracę w Polsce za pośrednictwem
tzw. „pośredników” lub gromadzi się w określonych miejscach, tzw. birżach711,
w okolicy dużych miast.
Można więc zauważyć, że część osób odpowiedzialnych za rekrutowanie
pracowników, którzy następnie są wykorzystywani lub zmuszani do pracy,
działa w zakamuflowany sposób. Sytuacja ta dotyczy kilku opisanych powyżej
zdarzeń. Z drugiej jednak strony, w niektórych przypadkach informacje o pracy
były umieszczane w tzw. oficjalnym obiegu lub też osoby chcące nielegalnie
pracować w Polsce gromadziły się w miejscach ogólnodostępnych.
Inną charakterystyczną cechą rekrutowania cudzoziemców do pracy jest to,
że część sprawców, zwłaszcza na etapie rekrutacji i transportu pracowników
do miejsca przeznaczenia, działało w zupełnie legalny sposób. Nabór do pracy
odbywał się za pomocą agencji pośrednictwa pracy. Dzięki temu pracownicy
z zagranicy otrzymywali wizy i pozwolenia na pracę, a przekraczanie przez
nich granicy państwa odbywało się bez naruszenia przepisów prawa. Dopiero
po dotarciu na miejsce osoby te dowiadywały się, że zostały oszukane, a praca
jest inna niż wcześniej obiecywana. O tym, w jaki sposób ofiary były wprowadzane w błąd będzie mowa poniżej.
Zauważyć zatem można, że sprawcy są bardzo dobrze zorganizowani i korzystają z oficjalnych oraz nieoficjalnych sposobów rekrutowania ludzi, których
711
Wyrażenie „birża” pochodzi z języka rosyjskiego „биржа”, które oznacza giełdę. Zob. A. Mirowicz et al., Wielki słownik rosyjsko-polski, Państwowe Wydawnictwo Wiedza Powszechna, Warszawa-Moskwa 1970, s. 63.
245
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
zamierzają wykorzystywać lub zmuszać do pracy. Jednak coraz częściej działają
w sposób zupełnie legalny.
Posiadanie przez cudzoziemców właściwej wizy i zgody na pracę jest kwestią
nie bez znaczenia, ale w tym przypadku nie jest to najważniejsze. Analiza spraw
karnych dowodzi, że od strony formalnej nie doszło do naruszenia przepisów
prawa, cudzoziemcy przyjeżdżali do Polski legalnie i część z nich również wykonywała pracę u tego pracodawcy, na którego zostało wystawione im pozwolenie
na pracę. Jednak szczegółowa analiza warunków zatrudnienia dokonana przez
śledczych, czy inspektorów pracy, pozwoliła ustalić, że cudzoziemcy pracowali
w nienormowanym czasie pracy oraz nie otrzymywali wynagrodzenia, według
ustaleń zawartych z nimi na etapie rekrutacji do pracy.
Dlatego kontrola zatrudnienia cudzoziemskich pracowników powinna odgrywać szczególną rolę, zwłaszcza w kontekście eliminowania pracy przymusowej. Przy czym nie chodzi tylko o kwestie związane z legalnością pobytu
oraz zatrudnienia cudzoziemców, ale przede wszystkim o to, w jakich warunkach
i na jakich zasadach wykonują pracę w Polsce. W świetle bowiem przytoczonej
już koncepcji postępującego wykorzystywania B. Andrees, a także badań przeprowadzonych przez tę autorkę712 wynika, że ofiary pracy przymusowej były
stopniowo doprowadzane do sytuacji, w której pracę wykonywały pod przymusem. Na początkowym etapie warunki pracy odpowiadały tym, jakie zostały
ustalone pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Jednak z czasem pracodawcy
odwołując się do różnych form przemocy fizycznej i/lub przemocy psychicznej,
a także manipulacji, coraz bardziej ograniczali prawa pracowników.
Ponadto muszą istnieć instrumenty prawne chroniące przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy cudzoziemca, nawet jeśli status prawny pracownika
w kraju docelowym jest nieuregulowany. Nie może również dochodzić do sytuacji, w których w chwili wykrycia sprawy dotyczącej nielegalnego zatrudniania cudzoziemca, osoby te są wydalane z kraju bez sprawdzenia okoliczności
sprawy. Do takiej sytuacji mogło dojść w przypadku Wietnamczyka zmuszanego do pracy na bazarach. Mężczyzna ten początkowo został umieszczony
w areszcie deportacyjnym, jednak decyzja o deportacji do kraju pochodzenia
została na czas uchylona, ponieważ w ocenie innych śledczych, cudzoziemiec
mógł stać się ofiarą handlu ludźmi. Te przypuszczenia w późniejszym okresie
okazały się trafne.
Kwestia deportacji nieudokumentowanych migrantów jest szerszym problemem, który warto w tym momencie zasygnalizować. W opinii jednego z oficerów
712
Zob. B. Andrees, Forced…, passim.
246
Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej
Straży Granicznej, z którym przeprowadzałem wywiad713 w instytucji tej istnieje
swoisty konflikt interesów w zakresie postępowania z nieuregulowanymi cudzoziemcami. Polega on na tym, że w chwili wykrycia cudzoziemskiego pracownika,
którego status prawny nie jest uregulowany, wydział dochodzeniowo-śledczy
Straży Granicznej dąży do wyjaśnienia danej sprawy i wykrycia pracodawcy,
który nielegalnie zatrudnia cudzoziemca i/lub go wykorzystuje. Podczas gdy
inni funkcjonariusze tej służby, którzy zajmują się sprawami cudzoziemców,
chcą jak najszybciej deportować tę osobę, ponieważ dla nich jest po prostu
cudzoziemcem nielegalnie przebywającym w Polsce.
Jednak brak instrumentów prawnych chroniących przed pracą przymusową,
to nie jedyny powód uniemożliwiający eliminowanie tego zjawiska. Inspektorzy
pracy i funkcjonariusze Straży Granicznej muszą wiedzieć, jakie informacje
należy gromadzić w trakcie przeprowadzanej przez nich kontroli np. w fabryce,
w której zatrudniani są cudzoziemcy w ramach tzw. leasingu pracowniczego.
Innymi słowy, na które kwestie osoby kontrolujące powinny być szczególnie
wyczulone. Odwołując się raz jeszcze do koncepcji postępującego wykorzystywania, można dopuścić sytuację, że inspektor pracy kontrolując podmiot
gospodarczy zatrudniający cudzoziemca, otrzymuje informację, że pracownik
pobiera pensje poniżej kwoty, która została zapisana w umowie. Z jednej strony
można tę okoliczność potraktować jako naruszenie praw pracowniczych polegające na niewypłacaniu w całości należnego wynagrodzenia. Z drugiej jednak
strony może to być jeden ze wskaźników świadczących o tym, że być może
pracownik jest osobą wykorzystywaną lub zmuszaną do pracy. Jeśli do tego
pojawią się inne wskaźniki, takie jak np. złe warunki pracy, praca w nadgodzinach, to inspektor pracy powinien już na tym etapie dopuścić ewentualność,
że pracownik jest ofiarą pracy przymusowej.
Odrębną kwestią są narzędzia mogące ułatwić funkcjonariuszom organów
ścigania, czy inspekcji pracy wykrywanie tego rodzaju przypadków. Dokonując kontroli legalności zatrudnienia czy pobytu, przedstawiciele wspomnianych
instytucji muszą być wyposażeni nie tylko w wiedzę, ale również w konkretne
narzędzia ułatwiające identyfikację przypadków wykorzystywania i zmuszania
do pracy. Jednym z takich narzędzi może być kwestionariusz lub przewodnik
do wywiadów, który będzie mógł być używany w trakcie kontroli przeprowadzanych przez inspektorów pracy, czy funkcjonariuszy Straży Granicznej.
713
Wywiad nr W-14.
247
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
6.7. Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego
Transport osób zwerbowanych do pracy odbywał się w dwojaki sposób.
Zdecydowana większość podróżowała legalnie, jak np. Polacy zmuszani do pracy we Włoszech, podczas gdy inni pracownicy przekraczali granice państwa
w sposób niezgodny z przepisami prawa. Przykładem ilustrującym nielegalne
przekroczenie granicy jest przypadek obywatela Wietnamu, który był zmuszany do pracy na bazarach w Polsce. Początkowo mężczyzna podróżował
samolotem z Hanoi do Moskwy. Następnie z lotniska został odebrany przez
Europejczyka o nieustalonej tożsamości, którego rolą było przewiezienie go
do Mińska na Białorusi. Moment spotkania się obywatela Wietnamu z nieustalonym Europejczykiem jest istotnym elementem podróży ofiary do kraju
docelowego. To właśnie w tym momencie cudzoziemcowi został zabrany
paszport. Zatem od tego momentu był on w pełni zależny od przemytników.
W Mińsku mężczyzna został dołączony do grupy obywateli Wietnamu, którzy
również mieli zostać przemyceni do Polski. Kolejno, wszyscy cudzoziemcy
zostali przewiezieni do granicy z Polską i nocą przeprowadzeni przez tzw.
zieloną granicę, na teren Rzeczypospolitej Polskiej. Na marginesie zaznaczyć
należy, że potencjalnych ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej prawdopodobnie było więcej. Jednak omawiane tu postępowanie dotyczyło tylko
jednego z przemycanych cudzoziemców.
Charakterystyczne w opisanym przypadku jest to, że za kwestie związane
z transportem obywateli Wietnamu przez granice państw byli odpowiedzialni
ludzie wyspecjalizowani w przemycaniu cudzoziemców do innych krajów.
O tym, że przemytnicy nie byli przypadkowymi ludźmi zaangażowanymi do tego
zadania świadczy choćby wysoki stopień zorganizowania i swoisty podział ról
pomiędzy przemytnikami. Jedni odpowiadali za transport cudzoziemców na terenie tzw. krajów tranzytowych, drudzy za przeprowadzenie ich przez granicę,
a inni za „dostarczenie” obywateli Wietnamu w umówione miejsce w Polsce.
Zatem opisany przypadek pokazuje nie tylko sposób, w który nieuregulowani
migranci docierali do Polski, ale także mechanizm funkcjonowania grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi.
W pozostałych analizowanych sprawach karnych sposób przyjazdu do kraju docelowego odbywał się zgodnie z prawem. Obywatele Bangladeszu, Chin
i Wietnamu, którzy stali się ofiarami pracy przymusowej w Polsce, posiadali wizy,
oraz mieli zezwolenia na pracę. Z kolei Polacy zmuszani do pracy na plantacjach
rolnych we Włoszech nie potrzebowali wiz, ponieważ ich podróż odbywała się
w obrębie Unii Europejskiej.
248
Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego
Natomiast przyjazd do Polski obywateli Ukrainy zmuszanych do żebrania odbył się w sposób zgody z prawem, ponieważ osoby te posiadały wizy
turystyczne. Jednak sprawcy cały czas nadzorowali cudzoziemców w drodze
z Ukrainy do Polski. Odbywało się to w ten sposób, że najpierw cudzoziemcy
byli dowożeni przez nieustalonych sprawców samochodami do granicy ukraińsko-polskiej, a następnie byli proszeni o przekroczenie granicy pieszo. Po
polskiej stronie na osoby te czekały inne osoby, które były odpowiedzialne
za transport na terenie Polski. Spod granicy ofiary były rozwożone do wyznaczonych miast. Jednak większość w pierwszej kolejności trafiała do Rzeszowa,
miasta w którym rezydowała grupa przestępcza odpowiedzialna za zmuszanie
ludzi do żebrania. To w tym mieście kierownictwo grupy przestępczej podejmowało decyzję, do których miast zostaną rozesłane ofiary, a także w jakich
miejscach będą żebrać. Obywatele Ukrainy byli rozwożeni do miast w Polsce
Południowej i Południowo-Wschodniej i tam zmuszani do żebrania w centrach
miast czy okolicach kościołów i cmentarzy.
W przypadku obywatelki Ukrainy, wykorzystywanej do pracy w gospodarstwie rolnym niedaleko Warszawy, kobieta początkowo przyjeżdżała do Polski
samodzielnie na podstawie wiz turystycznych. Gdy wiza się kończyła wracała
na Ukrainę po nową i ponownie przyjeżdżała do Polski. Jednak, gdy kobieta
zamieszkała w domu pracodawcy, a jej legalny pobyt w Polsce się skończył,
to już nie został przedłużony. Rolnik również nie zabiegał o zalegalizowanie
pobytu obywatelki Ukrainy w Polsce. Kobieta cały czas przebywała w domu
pracodawcy, aż do momentu gdy została zabrana przez Policję.
Również z przeprowadzonych badań terenowych wynika, że cudzoziemcy,
którzy szukają pracy w Polsce, przyjeżdżają tu na podstawie wiz turystycznych
lub pracowniczych, niektórzy mają także pozwolenia na pracę. Jednak w trakcie
wykonywania pracy w Polsce część z nich traciła prawo pobytu i pracy w Polsce.
Powodem było to, że albo wiza traciła ważność lub cudzoziemcy wykonywali
pracę u innego pracodawcy niż był wymieniony w zezwoleniu na pracę.
Istotnym ustaleniem badań jest także to, że organizatorzy zatrudnienia cudzoziemców w Polsce unikali bezpośredniego kontaktu z przyszłymi pracownikami
w momencie przekraczania przez nich granicy państwa. Dlatego cudzoziemcy
najczęściej przekraczali granicę państwa sami albo w towarzystwie osób trzecich.
Takie działanie organizatorów można interpretować jako pośredni dowód na to,
że nie chcieli być kojarzeni z przyjazdem pracowników do kraju. Jednak ich
intencje nie zawsze były dobre.
Analiza tego, w jaki sposób ofiary pracy przymusowej były transportowane do kraju docelowego prowadzi do jeszcze jednego wniosku. Mianowicie,
że sprawcy pracy przymusowej korzystają w tym celu z pomocy innych grup
249
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
przestępczych. Na podstawie przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego
do pracy na bazarach, założyć można, że sprawca w celu przemycenia cudzoziemca do Polski skorzystał ze wsparcia międzynarodowej zorganizowanej grupy
przestępczej, zajmującej się przemycaniem ludzi z Azji do Europy.
Dlatego kontrola nielegalnej migracji, ale także cudzoziemców z uregulowanym statusem prawnym w kraju docelowym, nabiera szczególnego znaczenia,
ponieważ to właśnie migranci są grupą najbardziej podatną na stanie się ofiarami przestępstw, w tym m.in. pracy przymusowej czy handlu ludźmi. Zatem
największą rolę do odegrania w tym zakresie ma Straż Graniczna, służba która
w Polsce nadal nie ma ustawowych uprawnień do prowadzenia śledztw w sprawach dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej.
6.8. Oszustwo jako metoda werbowania ludzi
do pracy przymusowej
Kolejną charakterystyczną cechą wszystkich przeanalizowanych przeze mnie
przypadków pracy przymusowej było to, że ofiary zawsze były oszukiwane,
zwłaszcza co do warunków pracy i płacy. Nigdy nie otrzymywały obiecanego
wynagrodzenia, jeśli w ogóle zarabiały jakiekolwiek pieniądze. Ponadto osoby
te rzadko wykonywały pracę obiecaną na etapie rekrutacji. Ta sytuacja dotyczyła np. obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej
(sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku), którzy zgodzili się przyjechać do Polski żeby pracować w przetwórstwie rybnym. Na miejscu jednak
dowiedzieli się od osoby która sprowadziła ich do Polski, że będą pracować
w stoczni przy szlifowaniu kadłubów statków. Obywatele Bangladeszu nie mieli
żadnego doświadczenia w tym zakresie i mimo rozpoczęcia pracy w przemyśle
stoczniowym, nie przeszli nawet żadnego szkolenia. Pomimo odmiennych warunków pracy od wcześniejszych ustaleń, cudzoziemcy podjęli pracę w stoczni,
gdyż nie widzieli innego rozwiązania tej sytuacji. Akceptacja nowych warunków
pracy brała się przede wszystkim z tego, że koszty przyjazdu do Polski były
inwestycją rodzin ofiar, które pozostały w Bangladeszu. Dlatego mężczyźni
zdawali sobie sprawę, że muszą pozostać w Polsce i pracować, w przeciwnym
razie nie będą w stanie utrzymać swoich rodzin oraz spłacić zobowiązań finansowych zaciągniętych na poczet wyjazdu zagranicę. Nie wiedzieli jeszcze,
że stali się ofiarami przestępstwa. Dopiero gdy po pierwszym miesiącu sprawca
nie wypłacił pracownikom żadnej pensji, ci zaczęli podejrzewać, że są przez
niego wykorzystywani. Jednak sprawca, w klasyczny sposób w tego rodzaju
250
Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej
sprawach, wytłumaczył się, dlaczego nie dostali wynagrodzenia, a mianowicie z powodu wysokich kosztów sprowadzenia ich do Polski i utrzymania ich
tutaj. Łącznie bez wynagrodzenia ofiary przepracowały dwa miesiące. Następnie dwóch mężczyzn z tej grupy zdecydowało się zbiec z miejsca, w którym
sprawca ich zakwaterował. Ucieczka ofiar powiodła się w dużej mierze dzięki
pomocy napotkanych ludzi, od których mężczyźni otrzymywali pieniądze na bilet do Warszawy, albo pomogli im skontaktować się z organizacją pozarządową
zajmującą się pomocą cudzoziemcom714.
Przypadek obywateli Bangladeszu jest ilustracją koncepcji postępującego wykorzystywania. Osoba odpowiedzialna za ich sprowadzenie do Polski,
od momentu gdy pracownicy dotarli już do Polski sukcesywnie dokonywała
zmiany zawartych z nimi jeszcze w Bangladeszu ustaleń dotyczących przede
wszystkim warunków pracy i wynagrodzenia, ale także zakwaterowania. Z kolei pracownicy nie widząc możliwości poprawy swojej sytuacji bezgranicznie
podporządkowywali się poleceniom osoby, która sprowadziła ich do pracy
w Polsce. Jednocześnie brak sprzeciwu ze strony cudzoziemców powodował,
że sprawca coraz bardziej zmuszał ich do pracy. W efekcie ofiary przez dwa
miesiące pracowały bez wynagrodzenia w Stoczni Gdańskiej, podczas gdy
początkowe ustalenia stanowiły, że będą pracować w przemyśle przetwórstwa
spożywczego i zarabiać ok. 2.500 zł miesięcznie.
Ofiarami oszustwa co do warunków pracy stały się również osoby zmuszane do żebrania (sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie). Nie dość,
że wykonywali inną pracę niż była im zaproponowana (sprzątaczki, sprzedawczynie na bazarach) i nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia, to jeszcze osoby te były zmuszane do pracy 7 dni w tygodniu, nawet po 12 godzin dziennie
i to bez względu na porę roku715. Również w tym przypadku grupa przestępcza
działała w wyrafinowany sposób. Na etapie rekrutowania ludzi do pracy w Polsce, kobiety, bo to głównie one były ofiarami, poza jednym mężczyzną, zostały
poinformowane, żeby do Polski przyjeżdżały razem z dziećmi, ponieważ ułatwi
im to przekroczenie granicy ukraińsko-polskiej. W istocie sprawcom chodziło
o to, że kobiety z dziećmi będą w stanie wyżebrać więcej pieniędzy.
W przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach nie
doszło do oszustwa co do charakteru pracy jaką będzie wykonywać w Polsce,
ale jednocześnie żaden ze sprawców nie poinformował go o tym, że przez kilka lat nie otrzyma żadnego wynagrodzenia. Sprawcy obiecywali obywatelowi
714
Tą organizacją było Stowarzyszenie Interwencji Prawnej z Warszawy. Następnie ofiary zostały
przekazane Fundacji La Strada.
715
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 51.
251
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
Wietnamu, że będzie pracował w Polsce na bazarze, ale musi zapłacić 3.000
USD za zorganizowanie wyjazdu. Mężczyzna przystał na tę propozycję, ale był
w stanie zapłacić tylko 2000 USD, brakującą kwotę zobowiązał się odpracować.
Sprawcy zaakceptowali to rozwiązanie. Obywatel Wietnamu nie wiedział jednak, że w praktyce będzie to oznaczać pracę bez wynagrodzenia przez kilka lat.
Natomiast w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania Polaków
do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech (sygn. akt VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.), pracownicy nie otrzymali obiecanego
wynagrodzenia, a warunki pracy daleko odbiegały od tego co obiecywali organizatorzy pracy zagranicą. Istotne jest również to, że część osób, która przyjechała do pracy do Włoch, w ogóle nie miała pracy. Na miejscu okazywało
się bowiem, że pracy nie ma dla wszystkich przybyłych Polaków. Znamienna
w tym względzie jest wypowiedź jednego z mężczyzn, który miał powiedzieć
do jednej z nowo przybyłych grup Polaków „… tutaj nie ma żadnej pracy, są
tylko krętacze”716. Zatem w tym przypadku oszustwo dotyczyło nie tylko warunków pracy, ale w ogóle oferty pracy jako takiej.
Z kolei w przypadku wykorzystywania Polaków na plantacjach we Włoszech w tzw. w sprawie Terra Promesa (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie), sprawcy obiecywali Polakom, że będą zarabiać 5 euro za godzinę pracy.
W rzeczywistości ludzie ci nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia. Pracowali
po 15 godzin dziennie o różnych porach dnia i nocy, bez względu na warunki
pogodowe. Dochodziło nawet do sytuacji, że ludzie byli zmuszani do pracy
na kilku plantacjach rolnych jednego dnia. Powodowało to, że nie mieli czasu
na odpoczynek i spali tylko po kilka godzin na dobę.
W przypadku obywatelek Chin wykorzystywanych do pracy w zakładzie
odzieżowym w Chodzieży, pośrednik, który był odpowiedzialny za sprowadzenie
pracowników z Chin do Polski obiecał kobietom, że będą zarabiać ok. 1.900 zł
miesięcznie. Ta obietnica nie znalazła jednak odzwierciedlenia w kontrakcie,
które szwaczki musiały podpisać przed wyjazdem do Polski. Z dokumentu tego
wynikało bowiem, że będą otrzymywać pensję w wysokości 3.600 Juanów (ok.
1.400 PLN). Ponadto w kontrakcie zostało zapisane, że z wynagrodzenia przez
pierwsze 6 miesięcy będzie potrącana kwota 2.600 Juanów (ok. 1.000 PLN)
tytułem „zabezpieczenia Kontraktu”. Potrąceń tych miał dokonywać przedstawiciel chińskiej agencji pośrednictwa pracy w Polsce. Z drugiej jednak strony
przedstawiciele tej agencji tłumaczyli obywatelkom Chin, że kontrakt jest fikcyjny i jego celem jest uzyskanie jedynie niezbędnych pozwoleń na pracę i wiz.
716
Zeznania jednego z pokrzywdzonych (sygn. akt VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa
w Gorzowie Wlkp.).
252
Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej
Jednocześnie kobiety były zachęcane, żeby nie zabierały tego kontraktu ze sobą
do Polski, ponieważ na miejscu podpiszą nową umowę. Jednak po przybyciu
do fabryki w Chodzieży obywatelki Chin dowiedziały się, że będą pracować 2-3
godziny dziennie i zarabiać 300 zł miesięcznie. W ramach tego wynagrodzenia
będą jednak miały opłacony nocleg i wyżywienie. Zatem ani obietnica złożona
początkowo przez sprawcę, ani też kontrakt, nie odzwierciedlały faktycznych
warunków pracy i płacy w Polsce. Na tej podstawie uzasadnione wydaje się
twierdzenie, że kobiety zostały sprowadzone do Polski tylko po to, żeby polski pracodawca mógł je wykorzystywać do pracy, wypłacając im tylko drobne
kwoty pieniędzy.
Również w ostatniej analizowanej przeze mnie sprawie karnej (IV Ds. 43/12
Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe), cudzoziemcy zostali nie tylko oszukani co do warunków płacy ale także zostały naruszone ich prawa pracownicze.
Kontrakt, który polski pracodawca podpisał z wietnamską agencją pośrednictwa
pracy stanowił, że obywatele Wietnamu będą otrzymywać wynagrodzenie według
stawek obowiązujących w polskiej firmie, jednak nie mniej niż 70% średniego
miesięcznego wynagrodzenia netto. Natomiast kwestia faktycznej miesięcznej
pensji miała być ustalona w późniejszym czasie pomiędzy polskim pracodawcą
a delegowanymi pracownikami. Zatem w kontrakcie tym nie było informacji
o tym, ile pracownicy będą zarabiać. Jednak z umowy zawartej pomiędzy pracownikami a wietnamską agencją pośrednictwa pracy wynikało, że pracownicy
będą zarabiać 350 Euro (1.380 zł717). Zupełnie odmiennie na tym tle wygląda
kwestia wynagrodzenia pracowników z Wietnamu w oparciu o zezwolenie
na pracę, które zostało wydane przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego. Z dokumentu tego wynika bowiem, że cudzoziemcy mieli otrzymywać wynagrodzenie
w wysokości 3.000 zł brutto miesięcznie. W rzeczywistości otrzymywali pensje
w różnej wysokości. Część zarabiała ok. 1.300 zł miesięcznie, inni ok. 600 zł,
a niektóre osoby w ogóle nie otrzymywały pensji. O tym czy pracownik w ogóle otrzyma pensję i w jakiej wysokości decydował zawsze właściciel fabryki,
w której pracowali obywatele Wietnamu. Istotne jest również to, że w umowie
zawartej pomiędzy polską firmą a wietnamską agencją pośrednictwa pracy zostało zapisane, że pensja, 350 Euro (1.380 zł), będzie wypłacana pracownikowi,
ale po potrąceniu określonych kwot. Jednak w umowie nie zostało wyjaśnione
jakiej wysokości będą te potrącenia oraz czego mają dotyczyć.
Zatem i w tym przypadku, podobnie jak w sytuacji obywateli Chin opisanej
powyżej, cudzoziemscy pracownicy od samego początku otrzymywali różne
Kwota w PLN podana została w oparciu o średni kurs Euro z maja 2011, por. http://www.nbp.
pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html.
717
253
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
informacje na temat wysokości wynagrodzenia w Polsce i warunków pracy.
W końcu żaden z dokumentów podpisanych przez obywateli Wietnamu nie odzwierciedlał faktycznej pensji, którą otrzymywali. Wobec tego, w mojej opinii,
jedynym celem sprowadzenia tych cudzoziemców do Polski było maksymalizowanie zysków przedsiębiorcy, przy minimalizowaniu kosztów pracowniczych. To
zachowanie polskiego pracodawcy doprowadziło do rażącego wykorzystywania
do pracy sprowadzonych z zagranicy ludzi. W opinii funkcjonariuszy organów
ścigania, którzy nadzorują śledztwo w tej sprawie, cudzoziemcy stali się ofiarami przestępstwa handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jednak zdaniem prokuratury doszło „jedynie” do bezprawnego pozbawienia wolności oraz ukrycia
dokumentów. W opinii prokuratury nie ma dowodów na to, że cudzoziemscy
pracownicy stali się ofiarami handlu ludźmi.
Również z badań terenowych wynika, że część polskich pracodawców
stosuje oszustwa, co do warunków pracy, zaniżając pensje cudzoziemskim
pracownikom lub w ogóle nie wypłacając im należnego wynagrodzenia. Jeden
z rozmówców przyznał, że „... Ukraińcy dostają wynagrodzenie w wysokości
2 zł za godzinę pracy. Poza tym mieszkają w niezbyt dobrych warunkach, są
zatem tani w utrzymaniu. Te niezbyt dobre warunki miałem okazję później
zobaczyć. W środku pomieszczenia [w którym spali cudzoziemcy – ŁW] stało
kilkanaście piętrowych łóżek, stały one bardzo blisko siebie, strasznie ciasno.
Pan A. musiał nieźle zarabiać na takiej taniej sile roboczej”718.
Podczas rozmowy z jednym z rolników ustaliłem również, że niektórzy polscy pracodawcy stosują wyrafinowane formy unikania płacenia cudzoziemcom
wynagrodzenia za pracę719. Mężczyzna ten opowiedział historię innego rolnika,
który zatrudniał cudzoziemców do zbioru plonów. Jednak gdy prace zostały
już zakończone i przyszedł czas wypłaty należnego wynagrodzenia, wówczas
rolnik zawiadamiał Policję, że został okradziony. Jednocześnie poinformował
swoich pracowników, że wezwał Policję, ponieważ ktoś ukradł mu sprzęt rolniczy. Cudzoziemcy bojąc się deportacji z Polski uciekli z miejsca pracy i nie
byli już w stanie wyegzekwować od pracodawcy należnego wynagrodzenia.
Z przeprowadzonych badań wynika także, że niektórzy polscy pracodawcy początkowo wypłacają cudzoziemcom umówione wynagrodzenie, jednak
z czasem dochodzą do wniosku, że mogą im płacić mniej lub wcale. Często pod pozorem chwilowych problemów finansowych pracodawca odwleka
moment wypłacenia wynagrodzenia. Tę sytuację dobrze ilustruje przypadek
obywatelki Ukrainy, wykorzystywanej do pracy niedaleko Warszawy, z którą
718
719
Wywiad nr 53-SBT.
Wywiad nr 30-SBT.
254
Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej
przeprowadziłem wywiad. Kobieta początkowo otrzymywała wynagrodzenie,
jednak z czasem mężczyzna przestał jej płacić. Twierdził, że nadal czeka
na pieniądze ze skupu warzyw i dlatego nie może jej jeszcze zapłacić. W ten
sposób rolnik zbywał cudzoziemkę przez kilka miesięcy, jednocześnie obiecując,
że niebawem wypłaci jej należną pensję. Kobieta jednak nigdy nie otrzymała
zarobionych pieniędzy.
Taki sposób działania sprawców znajduje potwierdzenie także w materiale
badawczym uzyskanym na podstawie analizy doniesień prasowych. Wynika
z niego bowiem, że pracownicy, już na etapie werbowania do pracy, byli wprowadzani w błąd co do faktycznych warunków zatrudnienia w kraju docelowym.
Sytuacje te dotyczyły zarówno cudzoziemców zmuszanych do pracy w Polsce,
jak i Polaków wykorzystywanych do pracy za granicą.
Jeden z przypadków przedstawionych w prasie dotyczył obywateli Filipin,
którzy pracowali w Polsce przy uprawie pieczarek. Pracodawca obiecał im,
że będą zarabiać 560 USD, czyli ok. 1.600 zł (według kursu dolara amerykańskiego ze stycznia 2010 r.)720. W rzeczywistości cudzoziemcy byli zmuszani
do pracy nawet po 14 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. Natomiast ich wynagrodzenie było liczone od ilości zebranych pieczarek. Polak płacił od 35 gr
do 55 gr za kilogram zebranych grzybów. W ten sposób pracownicy nie byli
w stanie zarobić obiecanych pieniędzy. Jedna z pracujących tam kobiet, za dwa
tygodnie pracy otrzymała 227 zł721.
Inny przypadek zarejestrowany przez dziennikarzy dotyczył obywateli Chin
budujących apartamenty na Pomorzu, którzy do Polski przyjechali w ramach
tzw. leasingu pracowniczego. Mężczyźni zarabiali 300 USD (ok. 650 zł722),
podczas gdy polska firma budowlana za ich pracę musiała płacić chińskiej
agencji pośrednictwa pracy 800 USD (ok. 1.700 zł723) miesięcznie za jednego
pracownika724.
W doniesieniach prasowych nie brak jest również informacji o Polakach,
którzy pod pozorem dobrze płatnej pracy zostali sprowadzeni do pracy zagranicą, gdzie stawali się ofiarami pracy przymusowej. Polacy, którzy zostali
zwerbowani do pracy w Anglii, jako tzw. „złota rączka” mieli dobrze zarabiać
i otrzymywać regularną pensję725. W rzeczywistości byli zmuszani do pracy po 12
720
http://uwaga.tvn.pl/27304,news,,polska_tania_sila_robocza,reportaz.html.
Ibidem.
722
Według kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2008 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/
kursy/kursy_archiwum.html.
723
Ibidem.
724
P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r.
725
Współczesne niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r.
721
255
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
godzin dziennie bez przerwy726, a za pracę sprawcy wypłacali im tylko drobne
kwoty pieniędzy, które wystarczały pracownikom jedynie na zakup żywności727.
Inni polscy robotnicy, skuszeni ofertą pracy w Hiszpanii, także zostali oszukani przez rodaka. Groźbami i biciem byli oni zmuszani do pracy po 16 godzin
dziennie i nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia728. Jedyną zapłatą za pracę
była co najwyżej kanapka, karton wina i paczka papierosów729.
Ofiarami zmuszania do pracy za granicą stawały się również polskie kobiety. Jednym z najgłośniejszych takich przypadków był ten dotyczący obywatelki
Szwecji, która w brutalny sposób zmuszała kobiety z Polski do pracy. Szwedka
werbowała Polki w ten sposób, że obiecywała im dobre warunki pracy i pensję
w wysokości 10.000 SEK (ok. 4.000 PLN730). W rzeczywistości jednak kobiety
były zmuszane do pracy po 14-19 godzin dziennie. Za tę pracę w dużej mierze
nie otrzymywały żadnego wynagrodzenia731, tylko sporadycznie sprawczyni
wypłacała im 8 koron (ok. 3 zł) za dzień pracy732.
W szczególny sposób byli oszukani Polacy, którzy zostali zwerbowani
do pracy w Niemczech733. Po przyjeździe sprawcy nakłaniali te osoby do zakładania kont bankowych i uzyskiwania kart kredytowych. Następnie Polacy
byli zmuszani do kupowania sprzętu RTV i AGD przy użyciu właśnie tych kart
płatniczych i kredytowych. Zakupione towary trafiały w ręce sprawców, którzy
następnie je odsprzedawali. Po wyczerpaniu limitów na kartach, Polacy w dalszej kolejności byli jeszcze zmuszani do wykonywania różnych prac na terenie
Niemiec. Za te prace tylko cześć z nich otrzymała od sprawców drobne sumy
pieniędzy, pozostałe osoby nie uzyskały żadnego wynagrodzenia734. Podobnie
też ich limity na kartach debetowych i kredytowych nie zostały uregulowane
przez sprawców.
Także w opinii ekspertów, ludzie wykorzystywani i zmuszani do pracy w Polsce, są przede wszystkim oszukiwani co do warunków pracy i płacy735. Jeden
z prokuratorów stwierdził, że w pracy cudzoziemców pojawiają się elementy
pracy przymusowej, ponieważ czasami dochodzi do sytuacji, w których praco726
Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r.
Gang zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r.
Hiszpańska gwardia zatrzymała polskiego przedsiębiorcę, „Rzeczpospolita”, 01.04.2010 r.
729
Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r.
730
Według kursu korony szwedzkiej z lutego 2010 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/
kursy_archiwum.html.
731
Polskie niewolnice, „Gazeta Olsztyńska”, 02.02.2010 r.
732
Polki pracowały jak niewolnice, „Ekspres Ilustrowany”, 02.02.2010 r.
733
Śledztwo ws. nielegalnego werbunku do pracy w Niemczech, Polska Agencja Prasowa,
26.10.2007 r.
734
http://www.rp.pl/artykul/65236.html.
735
Wywiad nr 1.
727
728
256
Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej
dawca nie płaci pensji tłumacząc się np. słabymi plonami, wówczas pracownicy
ryzykują i decydują się dalej pracować, licząc na obiecane pieniądze. Te sytuacje mogą w rezultacie doprowadzić do pracy przymusowej736. Podobną opinię
wyrazili przedstawiciele inspekcji pracy, czy resortu spraw wewnętrznych737.
Inspektor pracy przyznał, że w trakcie kontroli czasami dochodzi do ujawnienia rażących naruszeń praw pracowniczych, m.in. w zakresie niepłacenia
wynagrodzenia czy nieprzestrzegania czasu pracy738. Jednocześnie ekspert ten
zwrócił uwagę, że PIP nie może kontrolować działalności gospodarczych (np.
bazarów) czy rolników indywidualnych, a to właśnie wśród tych podmiotów
może dochodzić do naruszeń praw pracowniczych względem cudzoziemców.
Wydaje się zatem, że problem oszustwa co do warunków pracy, nieotrzymywanie wynagrodzenia, bądź uzyskiwanie go znacznie poniżej stawki przewidzianej za wykonywanie danej pracy jest jednym z ważniejszych elementów,
które w dalszej kolejności mogą prowadzić do wykorzystywania lub zmuszania
ludzi do pracy. Tezę tę potwierdza analiza spraw karnych oraz przypadków
opisanych przez prasę, a także eksperci i respondenci z którymi były przeprowadzane wywiady. Również z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika,
że ciągle wzrasta liczba przypadków niewypłacania cudzoziemskim pracownikom należnej pensji. Tylko w 2011 r. kwota niewypłaconych cudzoziemcom
wynagrodzeń wyniosła blisko 2 mln złotych, podczas gdy jeszcze w 2010 r.
było to niespełna 340 tys. zł739.
Należy zatem ustalić, dlaczego ludzie świadomi tego, że są wykorzystywani, bo nie otrzymują wynagrodzenia lub ich pensja jest znacznie niższa od tej
ustalonej na początkowym etapie, nie rezygnują z takiej pracy? Innymi słowy,
co powoduje, że osoby te poddają się mechanizmowi zniewolenia, który stosują
pracodawcy? Powodów zapewne jest kilka, ale jeden wydaje się tu kluczowy.
Ludzie decydują się na wyjazd do pracy zagranicę ponieważ liczą, że znajdą
tam pracę i zarobią więcej pieniędzy, niż w ojczystym kraju. Gdy jednak nie
otrzymują umówionej pensji, to jednak nie porzucają pracy, nawet jeśli mogą
ponieważ liczą na to, że pracodawca w końcu wypłaci należne wynagrodzenie.
Nie rezygnują z pracy również dlatego, że ich przyjazd do kraju docelowego
wiązał się z poniesieniem znacznych kosztów finansowych. Muszą więc zarobić
na poniesione wcześniej wydatki związane z wyjazdem. Warto tu odwołać się
do opisanych przeze mnie przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy
736
Wywiad nr 10.
Wywiad nr 11 i nr 12.
738
Wywiad nr 12.
739
Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011 r.,
Warszawa 2012, s. 121.
737
257
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
w Polsce osób z Azji. Ludzie ci płacili po kilka tysięcy dolarów amerykańskich,
żeby dostać się do Polski i podjąć tu pracę. Można więc śmiało stwierdzić,
że była to bardzo ważna decyzja, ale przede wszystkim kosztowana inwestycja.
I właśnie koszt tej decyzji był decydującym czynnikiem o nieporzuceniu pracy
i nieuciekaniu od pracodawcy, mimo że ten nie wypłacał umówionej pensji lub nie
przestrzegał zawartej wcześniej umowy. Jednocześnie to położenie pracowników
powodowało, że znajdowali się w sytuacji bez wyjścia. Bez pomocy i wsparcia,
z dala od swoich rodzin, nie rzadko w zupełnie innym kręgu kulturowym niż
ten z którego pochodzili. To powodowało, że nie byli w stanie podjąć żadnej
racjonalnej decyzji. Nie porzucali pracy licząc, że być może z czasem nadarzy
się sposobność zmiany pracodawcy, a może nawet wyjazdu do innego kraju.
W rzeczywistości ich sytuacja ulegała zmianie dopiero wówczas, gdy sprawca
został ujęty przez organy ścigania lub gdy osoby zmuszane do pracy decydowały
się w końcu porzucić pracę i zbiec z miejsca zakwaterowania.
Analiza powyższych informacji pozwala ustalić, że sprawcy zawsze dążyli
do tego, żeby do pracy sprowadzać słabo wykształconych i w jakimś sensie
bezradnych życiowo cudzoziemców. Wiedzieli bowiem, że tylko te osoby
będą mogli sobie podporządkować. Na podstawie przytoczonych przypadków
zauważyć można, że sprawcy zawsze testowali podatność pracowników na wykorzystanie. Początkowo obiecywali dobrze płatną pracę za granicą, a taka
oferta pracy dla osób bezrobotnych jest zawsze atrakcyjna. Gdy cudzoziemscy
pracownicy dotarli już do kraju docelowego, wówczas pracodawca informował
ich, że warunki pracy uległy zmianie. Najczęściej zmiana ta dotyczyła miejsca
pracy. To jednak nie powodowało, że cudzoziemcy rezygnowali. Podejmowali
tę pracę, ponieważ ich celem było zarobienie pieniędzy. Gdy jednak przychodził
czas pierwszej wypłaty wynagrodzenia pracodawca zazwyczaj tłumaczył się,
że na tę chwilę nie może jeszcze zapłacić pracownikom, ponieważ ich pobyt
w kraju docelowym znacznie przewyższa początkowe założenia. Innym wytłumaczeniem było to, że jeszcze nie otrzymał pieniędzy za ich pracę od swojego
kontrahenta. W ten sposób ofiary były zwodzone przez kolejne miesiące, aż
do momentu, gdy decydowały się na ucieczkę z miejsca pracy lub otrzymywały
pomoc od osób trzecich.
Ten sposób działania sprawców pokazuje, jak w praktyce wygląda to, co
B. Andrees nazwała postępującym wykorzystywaniem (continuum of exploitation)740, czyli jak niektórzy pracodawcy testują podatność pracowników
na wykorzystywanie i zmuszanie ich do pracy. Jeśli więc pracownik mimo ciągle zmieniających się na jego niekorzyść warunków pracy nie protestuje i nie
740
B. Andrees, Forced..., s. 22.
258
Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej
sprzeciwia się wykonywaniu pracy, to dla pracodawcy jest to czytelny sygnał,
że osoba ta jest podatna na wykorzystywanie i prawdopodobnie bez większych
przeszkód można zmuszać ją do pracy.
6.9. Kontrola i przemoc stosowana wobec
ofiar pracy przymusowej
Aby pracownik mógł być skutecznie zmuszony do pracy, której nie porzuci,
najpierw musi być poddany takiej kontroli, która istotowo sięga granic zniewolenia. Koncept postępującego wykorzystywania zakłada, że to właśnie sprawowanie kontroli nad pracownikami odgrywa kluczową rolę w przymuszaniu
ludzi do pracy. W tym miejscu zostanie opisane to, w jaki sposób pracodawcy
dążą do przejęcia kontroli nad pracownikami.
Sprawowanie kontroli nad pracownikami odbywa się w różny sposób, jednak można je sprowadzić do trzech podstawowych form – przemoc fizyczna
i psychiczna, groźby oraz inne formy przymusu741. Która z nich zostanie użyta
przez pracodawcę lub też będzie dominować zależy już od osób, które będą
dążyć do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednak z badań przeprowadzonych przez B. Andrees wynika, że sprawcy pracy przymusowej często
odwołują się do przemocy fizycznej i/lub psychicznej. Mężczyźni zazwyczaj są
ofiarami przemocy fizycznej, podczas gdy kobiety doświadczają obydwu form
przemocy, fizycznej i psychicznej, a także są wykorzystywane seksualnie742.
Również z przeprowadzonych przeze mnie badań wynika, że pracownicy stawali
się ofiarami, co najmniej jednej z wyżej wymienionych form przymusu. Zdarzało się jednak, jak to miało miejsce w sprawie o kryptonimie Terra Promesa,
że sprawcy stosowali jednocześnie całe spektrum form przemocy, tj. przemoc
psychiczną i fizyczną, z przemocą seksualną włącznie.
Kolejną formą przemocy są groźby, które mogą przybierać różną postać.
Najczęściej groźby dotyczą użycia przemocy fizycznej względem ofiar lub ich
bliskich, deportacji lub denuncjacji do organów porządku prawnego. Groźby są bardzo skuteczną metodą sprawowania kontroli nad ludźmi, zwłaszcza
w kontekście ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej, ponieważ ofiary tych
przestępstw bardzo często mają nieuregulowany status w kraju docelowym i ten
fakt jest wykorzystywany przez sprawców.
741
742
Ibidem, s. 22.
Ibidem, s. 23.
259
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
Natomiast inne formy przymusu, mogą dotyczyć takich kwestii, jak groźba niewypłacenia obiecanego wynagrodzenia, ograniczenie prawa poruszania
się i opuszczania miejsca pracy lub zakwaterowania oraz wiele innych. Ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej są podatne na wiele form przymusu,
ze względu na ich status prawny w kraju docelowym (nielegalna migracja),
ale także z powodu dla którego opuścili kraj pochodzenia. Najczęściej tym
powodem jest brak pracy, zatem wyjazd za granicę ma jeden podstawowy cel,
zarobić jak najwięcej pieniędzy w krótkim czasie743. Ludzie, którzy korzystają
z pracy cudzoziemców często są świadomi tego, że zatrudniane przez nich osoby są pod wieloma względami zależne od nich, a nawet więcej, że ich status
prawny i faktyczny powoduje tę zależność. Pracownik-cudzoziemiec jest dużo
bardziej zależny od pracodawcy niż pracownik nie-cudzoziemiec. Zwłaszcza,
gdy ten pierwszy jest nieudokumentowanym migrantem, ponieważ wówczas
pracodawca uzyskuje dodatkowy instrument oddziaływania na pracownika –
groźbę denuncjacji.
Świadomość tych zależności powoduje, że wielu pracodawców dąży do przejęcia kontroli nad zatrudnianymi osobami, żeby móc wykorzystywać i zmuszać je
do pracy. Dlatego w badaniach starałem się ustalić, odwołując się do koncepcji
postępującego wykorzystywania, w jaki sposób pracodawcy dążyli do przejęcia kontroli nad zatrudnianymi osobami. Czy faktycznie dochodzi do swoistej
etapowości w przymuszaniu ich do pracy, która z czasem doprowadza do sytuacji pełnej zależności pracownika od pracodawcy i staje się początkiem pracy
przymusowej?
Z przeprowadzonych badań wynika, że sprawcy zawsze dążą do przejęcia
kontroli nad ofiarami. Aby osiągnąć ten cel najczęściej wykorzystują przemoc
psychiczną, rzadziej fizyczną. Częstą formą przemocy jest stosowanie gróźb
i obelg. Jeśli chodzi o zastraszanie, sprawcy często wykorzystują to, że ofiary
mają nieuregulowany pobyt w kraju docelowym i/lub są zagubione i zdezorientowane w nowym miejscu. Lęk przed deportacją oraz nieumiejętność funkcjonowania w kraju docelowym powodują, że sprawcy nawet nie dążą do tego,
żeby pozbawiać wolności i pilnować pracowników, gdyż doskonale wiedzą,
że ofiary i tak nigdzie nie uciekną. Ten sposób działania widać szczególnie
na podstawie sprawy dotyczącej zmuszania do żebrania (sygn. akt II K 49/07
Sąd Okręgowy w Rzeszowie) oraz pracy przymusowej obywateli Bangladeszu
w Stoczni Gdańskiej (sygn. akt 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku). W obydwu
tych sprawach ofiary mogły się swobodnie poruszać, a nawet same dojeżdżały
do miejsca pracy. W sprawie dotyczącej żebrania jedna z ofiar została „oddele743
Ibidem, s. 26.
260
Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej
gowana” do pracy w innym mieście, w którym nie była przez nikogo pilnowana.
Jednak sprawcy obawiając się, że ofiara ucieknie, kazali jej zostawić najmłodsze
dziecko (w wieku 3 lat), które w tym przypadku pełniło formę zabezpieczenia
przed ewentualną ucieczką ofiary. Z kolei obywatele Bangladeszu nie byli przez
nikogo pilnowani ani w drodze do pracy ani też w stoczni. Jedynie czasami
w pracy towarzyszył im któryś z krewnych sprawcy, ale wówczas pełnił on rolę
tłumacza, ponieważ ofiary nie znały żadnego języka obcego.
Przewaga osób wykorzystujących nad wykorzystywanymi bierze się również stąd, że co do zasady są od nich sprytniejsi, lepiej wykształceni i dobrze
zorganizowani. Ludzie, którzy wykorzystują innych do pracy zawsze doskonale
wiedzą jakich mają używać gróźb i metod zastraszania, tak aby przyniosły pożądany efekt. W przypadku cudzoziemców z Bangladeszu, sprawca, który był
ich rodakiem, zdawał sobie sprawę, że groźba interwencji Policji będzie jednym
ze skuteczniejszych instrumentów dyscyplinowania pracowników. Wiedział bowiem, że jego rodacy boją się Policji, gdyż w ich ojczyźnie jest ona brutalna
i skorumpowana744. Groźba interwencji organów ścigania wystarczyła, żeby
miał pełną kontrolę nad krajanami. Dobrym przykładem w tym zakresie jest
zachowanie sprawcy, gdy dwie ofiary zbiegły z domu, w którym były przetrzymywane. Mężczyzna zadzwonił wówczas do Bangladeszu, do siostry jednego
z tych, którzy zbiegli, i kazał jej poinformować brata, żeby natychmiast do niego
wracał. Tłumaczył, że grozi mu niebezpieczeństwo, gdyż polska Policja może
nawet zastrzelić cudzoziemca, który przebywa w Polsce nielegalnie. W innym
przypadku ten sam sprawca szantażował ofiarę mówiąc, że ojciec jego partnerki
pracuje w polskim rządzie i że jeśli ucieknie, to unieważnią mu wizę i będzie
miał w Polsce poważne problemy745.
Również w tzw. sprawie Terra Promesa przestępcy powoływali się na wpływ
w lokalnej Policji. Jak zeznała jedna z ofiar, ta groźba wystarczyła, żeby ludzie zmuszani tam do pracy nie podejmowali żadnych prób ucieczki. Poza tym
sprawcy faktycznie utrzymywali kontakty z przedstawicielami lokalnej Policji,
o czym ofiary doskonale wiedziały, gdyż sprawcy kilkakrotnie demonstrowali
im bliskie kontakty z włoskimi policjantami. Zresztą z tej przyczyny późniejsze śledztwo było prowadzone przez specjalną jednostkę karabinierów (ROS)
z Rzymu, a nie przez lokalną Policję.
Z drugiej jednak strony analiza spraw karnych dowiodła, że sprawcy wcale
nie muszą odwoływać się do rzekomych kontaktów z funkcjonariuszami Poli744
http://ireport.cnn.com/docs/DOC-971428. Overview of Corruption and Anti-corruption in
Bangladesh, Transparency International, www.u4.no.
745
Informacje na podstawie akt sprawy sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku, a także
w oparciu o wywiad z sędzią prowadzącym tę sprawę.
261
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
cji czy przedstawicielami władzy, żeby skutecznie szantażować swoje ofiary.
Często mają bowiem inny „argument” w ręku, a mianowicie status prawny
ofiary w kraju docelowym. W większości analizowanych przeze mnie spraw
ofiary miały nieuregulowany status pobytu w Polsce. Sprawcy zawsze wykorzystują ten fakt do zastraszania ofiar. Klasycznym postępowaniem w tym
zakresie jest instruowanie wykorzystywanych osób, że jeśli zwrócą się o pomoc
do instytucji porządku prawnego, to na pewno spotka ich surowa kara ze strony organów ścigania, ponieważ są tu nielegalnie. Sprawcy wiedzą bowiem,
że ofiary nie znają przepisów prawa, nie mają świadomości, że w zaistniałej
sytuacji państwo raczej udziela pomocy pokrzywdzonym i nie karze za to,
że cudzoziemiec pracuje i przebywa w Polsce nielegalnie, jeśli jest ofiarą
przestępstwa. Zatem nieuregulowany status prawny ofiar w kraju docelowym
jest jednym z elementów wykorzystywanych przez sprawców do sprawowania
kontroli nad nimi.
Innym sposobem sprawowania kontroli nad ludźmi zmuszanymi do pracy
było zakwaterowywanie ich w miejscu wykonywania pracy, bądź w pomieszczeniach, które należały do sprawcy, z jednoczesnym zakazem ich opuszczania.
W przywołanej powyżej sprawie Terra Promesa, ofiary były najbardziej pilnowane, a mianowicie przez uzbrojonych w broń paloną strażników oraz psy. Była
to jedyna dotychczas sprawa dotycząca pracy przymusowej Polaków, którzy
w tak brutalny sposób byli wykorzystywani i pilnowani przez sprawców.
W przypadku obywateli Chin i Wietnamu wykorzystywanych do pracy
w przemyśle włókienniczym w Polsce, osoby te były kwaterowane w pomieszczeniach należących do właścicieli fabryk. Lecz w przypadku pracownic z Chin,
zakwaterowanie ich w mieszkaniu należącym do polskiego pracodawcy nie
miało na celu sprawowania nad nimi kontroli, a jedynie wypełnienie poczynionych wcześniej ustaleń związanych z ich warunkami pracy i zakwaterowania
w Polsce. Jednak w tej sprawie, osobą wykorzystującą cudzoziemki do pracy
był obywatel Chin, przedstawiciel agencji pośrednictwa pracy, a nie Polak –
właściciel fabryki, w której pracowały ofiary. To właśnie obywatel Chin dążył
do przejęcia kontroli nad pracowniczkami, np. przez zabieranie im paszportów,
a nie polski pracodawca. O działaniach przedstawiciela chińskiej agencji pośrednictwa pracy będzie jeszcze mowa w tym rozdziale.
Natomiast zupełnie inaczej wyglądała sytuacja obywateli Wietnamu, którzy
byli zmuszani do pracy w fabryce odzieżowej w Bydgoszczy. W tym przypadku
to właśnie właściciel fabryki czerpał korzyści z wykorzystywania cudzoziemców
do pracy. Zapewne dlatego nie przywiązywał uwagi do warunków, w których
zostali umieszczeni cudzoziemscy pracownicy. Obywatele Wietnamu zostali
zakwaterowani na terenie fabryki. Kobiety, w sumie 10 osób, spały w jednym
262
Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej
pokoju, a trzech mężczyzn w innym. Wszyscy mieli do dyspozycji tylko jedną
łazienkę i jedną toaletę.
Omawiana sprawa zasługuje również na uwagę ze względu na sposób, w jaki
polski pracodawca ograniczał możliwość swobodnego poruszania się osobom,
które wykorzystywał do pracy. Na początkowym etapie pracy w bydgoskiej
fabryce obywatele Wietnamu mogli wychodzić poza teren fabryki i miejsca
zakwaterowania. Jednak w momencie gdy doszło do pierwszej ucieczki jednej
z wietnamskich pracownic, właściciel fabryki zabronił pozostałym opuszczania
terenu fabryki po godzinie 21. Ponadto Polak wprowadził inne obostrzenia. Dla
przykładu, cudzoziemcy mogli po godzinach pracy wyjść poza teren fabryki,
ale jedynie w asyście innych osób spoza fabryki. Przy czym wspomniane osoby
z zewnątrz, najpierw musiałyby przyjść do właściciela fabryki, wylegitymować
się oraz podać adres pod którym będą przebywać razem z jego pracownikami.
Do takiej sytuacji nigdy nie doszło, ponieważ obywatele Wietnamu nie znali
nikogo z zewnątrz, sami również nie mogli opuszczać miejsca zakwaterowania
i w związku z tym nigdzie nie wychodzili. W ten sposób polski pracodawca
miał pełną kontrolę nad cudzoziemskimi pracownikami.
W podobny do opisanego powyżej sposobu postępował również sprawca
względem obywateli Bangladeszu. Cudzoziemscy pracownicy zostali zakwaterowani w domu, który był przez niego wynajmowany. Mężczyźni nie byli początkowo pilnowani, mogli wychodzić na przydomowe podwórko, a po uzyskaniu
zgody, iść również na zakupy, zatelefonować, czy też po prostu pójść do centrum
miasta. Rzadko co prawda korzystali z tego przywileju, bowiem większość z nich
czuła się zagubiona w Polsce. Trzeba bowiem pamiętać, że w tej grupie byli
ludzie słabo wykształceni, a nawet analfabeci i tylko kilka osób znało w stopniu podstawowym język angielski. To zapewne powodowało naturalną niechęć
do wychodzenia poza budynek, w którym zostali zakwaterowani.
Jednak możliwość wychodzenia poza miejsce zakwaterowania uległa zmianie,
gdy mężczyźni przestali pracować w stoczni i coraz częściej zaczęli dopominać
się o zaległe pensje. Sytuacja związana ze swobodą poruszania skomplikowała
się dodatkowo w chwili, gdy dwie osoby zbiegły z miejsca zakwaterowania.
Wówczas sprawca, najprawdopodobniej obawiając się, że reszta może postąpić
podobnie, postanowił zamykać dom na klucz, również brama od posesji została
zamknięta na kłódkę. Co ciekawe, sprawca uniemożliwił opuszczanie domu
wszystkim wykorzystywanym przez niego do pracy obywatelom Bangladeszu,
a przypomnieć należy, że wśród tych osób, część była z nim spokrewniona. Była
to więc zasadnicza zmiana w zakresie postępowania wobec cudzoziemców, tym
bardziej, że do chwili ucieczki wspomnianych już mężczyzn, sprawca praktycznie nie stosował żadnych ograniczeń, nie pozbawiał wolności jak to robią ludzie
263
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
zaangażowani w handel ludźmi czy pracę przymusową. Obywatele Bangladeszu
również bez jego nadzoru jeździli do pracy w stoczni. Nadzór ten bowiem był
prawdopodobnie sprawowany przez tę część „ofiar”, która należała do rodziny
sprawcy. Trudno jest jednak ocenić na obecnym etapie postępowania sądowego
jaka była dokładnie rola ofiar skoligaconych ze sprawcą. Sprawa ta nadal jest
rozpatrywana przez sąd w Gdańsku. Jednak z mojej rozmowy z sędzią prowadzącą tę sprawę746 wynika, że ludzie ci lepiej byli traktowani, np. spali na łóżkach, a nie na materacach jak pozostali. Poza tym rolą ofiar-krewnych było
pilnowanie w domu porządku, wyznaczanie ludzi do sprzątania domu, a także
upominanie ofiar, jeśli zbyt długo się myły, lub zbyt dużo używały światła.
Zatem w tej sprawie, to nie tylko sprawca sprawował kontrolę nad ofiarami
zmuszanymi do pracy, ale także ich rodacy, którzy z nimi pracowali i mieszkali
w tym samym domu.
Kolejną dość powszechną metodą sprawowania kontroli nad ofiarami było zabieranie dokumentów osobom wykorzystywanym i zmuszanym do pracy. Jednak
w badanych przeze mnie sprawach karnych nie zawsze dochodziło do skonfiskowania przez sprawców dokumentów ofiar. Zaznaczyć jednak należy, że ten rodzaj
kontroli nad ofiarami jest dość powszechną metodą stosowaną przez sprawców
handlu ludźmi, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety, ofiary wykorzystywania seksualnego. W tych przypadkach sprawcy zazwyczaj już w chwili transportowania ofiar
do kraju docelowego zabierają im dokumenty tożsamości. Jest to bowiem obok
gróźb i przemocy jeden z elementów mających uniemożliwić ofierze ucieczkę.
W analizowanych sprawach, tylko w przypadku Wietnamczyka zmuszanego do pracy na bazarach (sygn. akt III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach), sprawcy już
na etapie transportu do Polski zabrali mu paszport. W Polsce w zamian otrzymał
podrobione wietnamskie prawo jazdy, które w późniejszym okresie stało się powodem zatrzymania ofiary przez Straż Graniczną, w wyniku rutynowej kontroli
legalności pobytu. Zatem w tym przypadku można powiedzieć, że początkowe
zabranie dokumentów ofierze i wydanie jej fałszywych, miało swój szczęśliwy
finał, gdyż doprowadziło do uwolnienia ofiary i skazania sprawców.
W pozostałych przypadkach, to czy dokumenty były zabierane ofiarom
zależało w dużej mierze od kontekstu badanej sprawy, a także od tego, w jakim celu ofiary zostały sprowadzone do kraju docelowego. Dla zobrazowania
przedstawię kilka zupełnie różnych historii.
Obywatelom Ukrainy, którzy byli zmuszani do żebrania w Polsce, sprawcy
zabierali tylko niektóre dokumenty (np. paszporty). Było to jednak przemyślane
746
Rozmowa z Panią Sędzią prowadzącą tę sprawę odbyła się dn. 6.09.2010 r., w siedzibie Sądu
Okręgowego w Gdańsku.
264
Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej
działanie ze strony sprawców, którzy wiedzieli, że brak dokumentów, w chwili
gdy żebrząca osoba zostanie zatrzymana przez organy porządku prawnego, może
w rezultacie doprowadzić do sprawców i do ujawnienia całego procederu. Dlatego
nie wszystkie dokumenty były zabierane obywatelom Ukrainy a jedynie te, które
nie są wymagane przy legitymowaniu przez instytucje kontroli, tj. Policję czy straże gminne. Dla przykładu, w jednym przypadku sprawcy zabrali ofierze paszport
oraz metryki urodzenia dzieci, dwóch córek, z którymi przyjechała do Polski.
Natomiast w sprawie obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w stoczni
sprawcy początkowo nie zbierali dokumentów ofiarom. Jednak w momencie,
gdy przestali pracować w stoczni (firma, która wynajmowała bengalskich pracowników od firmy sprawcy zerwała umowę, ponieważ cudzoziemcy nie mieli
pozwolenia na pracę w stoczni), sprawca zażądał ich paszportów. Prawdopodobnie jednak żeby mężczyźni niczego nie podejrzewali, nie wiedzieli jeszcze
że są ofiarami pracy przymusowej, sprawca nie użył siły, żeby zabrać im te
dokumenty. Tylko w podstępny sposób zakomunikował, że potrzebuje ich paszportów do urzędu imigracyjnego, w związku ze sprawami legalizacji ich pobytu
w Polsce. W rzeczywistości sprawca obawiał się, że gdy ofiary zorientują się,
że nie ma dla nich pracy ani pensji za dotychczasową pracę w stoczni, to zaczną uciekać. Dlatego sprawca zaczął zamykać ofiary w domu, w którym były
zakwaterowane. Była już o tym mowa wcześniej.
W tzw. sprawie Terra Promesa sprawcy nie ograniczali się tylko do odebrania
ofiarom dokumentów, głównie paszportów, zabierali również telefony komórkowe. Chodziło o to, żeby pracownicy nie informowali swoich rodzin, ani innych
instytucji o warunkach panujących w gospodarstwach rolnych, w których byli
zmuszani do pracy. Zaznaczyć należy, że miejsca te były oddalone od innych
zabudowań, dlatego brak dostępu do telefonu stanowił skuteczny środek uniemożliwiający ofiarom jakikolwiek kontakt z ludźmi spoza obozu pracy.
W podobny sposób działał Polak zmuszający obywateli Wietnamu do pracy
w fabryce, który pod pozorem załatwienia formalności zabierał im paszporty już
na lotnisku. Ponadto z czasem zaczął odbierać im także telefony komórkowe. Tym
razem argumentował to tym, że chce wymienić karty „sim”. W rzeczywistości był
to skuteczny sposób pozbawienia pracowników kontaktu ze światem zewnętrznym.
Z zeznań ofiar i świadków wynika, że niektórzy cudzoziemcy z płaczem prosili
o zwrot telefonu ponieważ był to jedyny sposób kontaktu z rodziną w Wietnamie.
Był to także jeden z niewielu wartościowych przedmiotów, które mieli przy sobie, wyjątkowy, bo znajdowały się tam np. zdjęcia najbliższych. W mojej ocenie,
właściciel fabryki, w ten sposób w pełni uzależniał pracowników i wymuszał ich
lojalność. Potwierdzeniem tej tezy może być fakt, że nigdy nie oddawał paszportów ani telefonów ich właścicielom, gdy o to prosili.
265
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
Natomiast w przypadku pracownic z Chin wykorzystywanych do pracy w Polsce, to przedstawiciel chińskiej agencji pośrednictwa pracy, określany tu jako
sprawca, dążył do przejęcia kontroli nad nimi, a nie właściciel fabryki, w której
kobiety pracowały. Początkowo sprawca próbował zabrać im paszporty, tłumaczył
że musi je zameldować. Nie była to jednak prawda, ponieważ właściciel fabryki
dopełnił już wcześniej wszystkich formalności związanych z ich zameldowaniem.
Sprawca jednak nadal nie ustępował i nalegał na kobiety, że muszą oddać mu
swoje paszporty. Kobiety w końcu oddały te paszporty sprawcy, ale jednocześnie
poinformowały o całym zdarzeniu właściciela fabryki. Pracodawca natychmiast
nakazał obywatelowi Chin oddać paszporty kobietom i zakazał mu, pod groźbą
wezwania Policji, przyjeżdżać do jego fabryki i nękać pracowników. Sprawca
nadal jednak nie ustępował i po nieudanej próbie odebrania kobietom paszportów
dążył do przejęcia ich pensji. W dniu pierwszej wypłaty przyjechał do fabryki,
w której pracowały kobiety i zażądał od nich części ich wynagrodzenia (1.000
zł), powołując się na umowę, którą podpisały jeszcze w Chinach. Cudzoziemki
nie zgodziły się na oddawanie części swoich zarobków twierdząc, że na etapie
rekrutacji przedstawiciele agencji pośrednictwa pracy wyraźnie powiedzieli im,
że żadnych potrąceń z pensji nie będzie. Wobec tego sprawca powiedział, że trzeba
unieważnić tę umowę i w związku z tym muszą mu zapłacić 600 zł. Większość
kobiet zapłaciła żądaną przez sprawcę kwotę, ponieważ, jak później zeznały przed
sądem, nie chciały mieć już z nim więcej do czynienia.
Przemoc fizyczna jako metoda sprawowania kontroli nad ofiarami pracy
przymusowej w przebadanych przeze mnie sprawach występowała rzadko, ale
jeśli już sprawcy jej używali, to zazwyczaj była ona bardzo brutalna. Zwłaszcza w sprawie Terra Promesa sprawcy dość często posługiwali się przemocą.
Ofiary były bite oraz zmuszane do przyjmowania środków odurzających. Jedna z kobiet została zgwałcona oraz okaleczona przez sprawców, w ten sposób,
że wytatuowali jej ciało. W przypadku tej sprawy, sprawcy generalnie przejawiali
wysoki poziom agresji względem pokrzywdzonych, co najczęściej objawiało się
również i w ten sposób, że stosowali oni brutalne kary wobec ofiar, które nie
podporządkowywały się ich poleceniom. Jedną z takich kar było umieszczenie w klatce z agresywnym bykiem. Jednocześnie klatka ta była umieszczona
na podwórku w ten sposób, żeby pozostałe ofiary widziały, jaka kara grozi
za nieposłuszeństwo. W jednym przypadku mężczyzna, który został umieszczony w klatce z bykiem, zmarł na zawał serca747.
Również w sprawie dotyczącej zmuszania do pracy w Polsce obywateli Wietnamu, niepodporządkowanie się poleceniom właściciela fabryki spowodowało, że pobił
747
III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie.
266
Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy
on jednego z cudzoziemskich pracowników. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy
cudzoziemscy pracownicy, w proteście przeciwko złym warunkom pracy i zakwaterowania, przestali pracować w fabryce. W pozostałych analizowanych przypadkach
sprawcy nie stosowali przemocy fizycznej, a jedynie groźbę jej użycia.
6.10. Sektory gospodarki podatne
na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy
W badaniach starałem się również ustalić, czy są takie sfery aktywności
gospodarczej, które są lub mogą być szczególnie podatne na powstawanie
opisywanych tu zjawisk patologicznych. Chodziło mi także o zbadanie, czy ta
swoista „podatność” jest immanentną cechą określonego sektora gospodarki,
czy też następuje zjawisko „patologizowania” się niektórych sfer produkcji
i usług, pod wpływem działania czynników zewnętrznych.
Z informacji gromadzonych przez ILO wynika, że praca przymusowa może
występować w każdym sektorze gospodarki, bez względu na zamożność kraju
czy jego rozwój społeczno-gospodarczy748. Istnieją oczywiście sektory, w których
częściej może dochodzić do wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednak
w dużej mierze najbardziej zagrożonymi gałęziami przemysłu są te, w których
wykonywane zajęcia należą do bardzo trudnych i niebezpiecznych749 lub sektor
ten zależny jest od taniej i/lub sezonowej pracy750. Poza tym praca przymusowa
nie rzadko występuje tam, gdzie przedsiębiorstwa swoją działalność opierają
na zleceniach dla podwykonawców. Podmioty gospodarcze chcąc bowiem
obniżyć koszty produkcji i zwiększyć swoją dochodowość przenoszą część
lub całość produkcji do krajów, w których ta sama praca zostanie wykonana
znaczniej taniej. Jednak oszczędność ta może się wiązać z tym, że ludzie będą
wykorzystywani, a nawet zmuszani do pracy. Od kilku lat opinia publiczna
systematycznie dowiaduje się o przypadkach, w których zleceniobiorca dużej
zagranicznej firmy korzystał z pracy ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej.
Dla przykładu przytoczyć można przypadek amerykańskiej firmy odzieżowej,
której jedna z kolekcji została uszyta przez hinduskie dzieci zmuszane do pracy751.
748
A Global…, s. 5.
Ibidem, s. 6.
750
Ibidem, s. 30.
751
J. Smoleński, Skandal w GAPie: wycofają odzież robioną przez dzieci, „Gazeta Wyborcza”,
28.10.2007.
749
267
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
W badaniach również starałem się ustalić, które sektory polskiej gospodarki są narażone na korzystanie z pracy ludzi, którzy są do niej zmuszani.
Na podstawie wszystkich spraw karnych, które były dotychczas rozpoznawane
przed sądami powszechnymi w Polsce wynika, że tymi sektorami są: rolnictwo, włókiennictwo, handel i przemysł stoczniowy. Poza tymi sprawami, jedna
dotyczyła zmuszania do żebrania. Z kolei z wywiadów, które przeprowadzałem
z ekspertami i praktykami zajmującymi się eliminowaniem handlu ludźmi i pracy
przymusowej wynika, że do pracy przymusowej najczęściej dochodzi w takich
sektorach, jak: rolnictwo, budownictwo, przetwórstwo rolno-spożywcze i pomoc
domowa752. Kilku ekspertów wskazywało, że do zmuszania do pracy dochodzi
również w tzw. szarej strefie, czyli nielegalnie działających fabrykach, ale także
w małych warsztatach i zakładach przemysłowych753 oraz w przemyśle ciężkim754. Podobne informacje uzyskałem w oparciu o analizę prasy, a mianowicie,
że to właśnie małe gospodarstwa rolne a także małe fabryki i warsztaty są tymi
miejscami, w których najczęściej dochodzi do wykorzystywania lub zmuszania
ludzi do pracy. Najczęściej cudzoziemcy są wykorzystywani w gospodarstwach
rolnych755, ale także niewielkich fabrykach756, również tych działających w tzw.
szarej strefie757. Poza tym cudzoziemscy pracownicy są wykorzystywani bądź
zmuszani do pracy przy budowie mieszkań (przemysł budowlany)758, bądź
do drobnych prac domowych jako tzw. złota rączka759 lub pomoc domowa760.
Również na podstawie danych Państwowej Inspekcji Pracy można oszacować, w których sektorach gospodarki może dochodzić do wykorzystywania
i zmuszania do pracy. Co prawda instytucja ta nie zbiera danych dotyczących
zmuszania do pracy sensu stricte, ale dysponuje informacjami na temat niele752
Opinie przedstawicieli prokuratury (wywiad nr 10), resortu spraw wewnętrznych (wywiad nr
11), inspekcji pracy (wywiad nr 28), organizacji pozarządowej (wywiad nr 18), policji (wywiad nr
26), a także organizacji pracodawców (wywiad nr 25).
753
Opinie przedstawicieli policji oraz straży granicznej (wywiady nr 13 i 14).
754
Wywiad nr 11.
755
B. Majewska, Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r.;
J. Włodarczyk, Filipinki nadal są bez pracy, „Słowo Podlasia”, 02.02.2010 r.; M. Miłosz, Tajowie
w Polsce: praca za grosze, potem deportacja, „Rzeczpospolita”, 10.03.2010 r.; T. Zalewski, Obozy
pracy nad Wisłą, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Gabryel, Niewolnictwo w wolnej Polsce,
„Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Głuchowski, M. Kowalski, Niewolnica Natalia, „Gazeta
Wyborcza”, 17.03.2009 r.
756
M. Masłowski, A. Urazińska, Witajcie w lepszym świecie, „Gazeta Wyborcza”, 27.04.2009 r.
757
M. Szumer, Pracowali jak niewolnicy. Teraz trafią do więzienia?, „Metro” Warszawa,
05.03.2010 r.
758
P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r.
759
Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r.; Współczesne
niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r.; Gang zmuszał ludzi do niewolniczej
pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r.
760
A. Szyłło, Nasi nielegalni przezroczyści, „Gazeta Wyborcza”, 21.02.2011 r.
268
Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy
galnego zatrudniania w Polsce. Wyjaśnić jednak należy, że w tym przypadku
„nielegalne zatrudnienie” najczęściej oznacza sytuację, w której pracodawca nie
zawarł z pracownikiem umowy o pracę ani nie określił warunków jej wykonywania w formie pisemnej, a także nie dopełnił obowiązku zgłoszenia pracownika
do ubezpieczenia społecznego.
Z danych inspekcji pracy wynika, że do nielegalnego zatrudniania polskich
pracowników dochodzi przede wszystkim w sektorach usług hotelarskich i gastronomicznych, ale także w budownictwie, przetwórstwie przemysłowym,
rolnictwie i łowiectwie oraz w handlu i naprawach. Natomiast w przypadku
cudzoziemców nielegalnie zatrudniani są najczęściej ci, którzy podejmują pracę
w przetwórstwie przemysłowym (np. wyrób tytoniu czy artykułów spożywczych),
hotelach i restauracjach, budownictwie oraz rolnictwie761.
Na podstawie przytoczonych powyżej informacji zauważyć można dość paradoksalną sytuację. Okazuje się bowiem, że odnotowane dotychczas przypadki
pracy przymusowej (sprawy karne), miały miejsce w innych sektorach, niż te,
na które w większości wskazywali eksperci, opisywali dziennikarze czy też
najczęściej popełniane były przestępstwa przeciwko prawom pracowniczym.
Tę osobliwą sytuację można zinterpretować w dwojaki sposób. Z jednej
strony można twierdzić, że praca przymusowa jest bardzo rzadkim zjawiskiem
i na dobrą sprawę może występować w każdym sektorze. Z drugiej jednak strony zjawisko zmuszania ludzi do pracy występuje w tych sektorach, w których
najczęściej dochodzi do naruszeń praw pracowniczych oraz w tych, w których
dochodzi do nielegalnego zatrudniania. Jednak na skutek braku świadomości
zjawiska pracy przymusowej wśród funkcjonariuszy porządku prawnego przypadki te nie są w ogóle identyfikowane jako praca przymusowa, lecz co najwyżej
kwalifikowane są jako rażące naruszenia praw pracowniczych.
Obecnie naszą wiedzę o sektorach gospodarki podatnych na pracę przymusową możemy jedynie opierać na przypuszczeniach i domysłach. Trudno
jest jeszcze na obecnym etapie badań i gromadzenia wiedzy o tym zjawisku
w sposób jednoznaczny wskazać branże gospodarki, w których dochodzi, bądź
może dochodzić do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy.
Jednocześnie należy pamiętać o tym, że istnieje wiele sektorów, w których
może nie bezpośrednio dochodzi do stosowania pracy przymusowej, ale miejsca
te przyczyniają się, czy też umożliwiają występowanie tego zjawiska, zwłaszcza
poprzez nieodpowiednie zabezpieczenia. Chodzi tutaj głównie o porty lotnicze
i morskie, hotele, miejsca rozrywki, linie lotnicze, firmy przewozowe, agencje
761
Zob. doroczne sprawozdania Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji
Pracy http://www.pip.gov.pl.
269
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
podróży a nawet operatorów Internetu. To, że należy ścigać tych, którzy zmuszają i wykorzystują do pracy ludzi nie ulega dziś najmniejszej wątpliwości.
Jednak w zakresie eliminowania pracy przymusowej należy zrobić krok dalej
i wprowadzić zabezpieczenia w wyżej wymienionych sektorach gospodarki,
tak aby skutecznie chronić potencjalne ofiary tych przestępstw. Tym bardziej,
że jak już była o tym mowa powyżej, ofiary wcale nie są przemycane przez
tzw. zieloną granicę, tylko w zupełnie legalny sposób przyjeżdżają do Polski,
korzystając przy tym z firm przewozowych i linii lotniczych.
6.11. Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej
W badaniach zwracałem uwagę na to, w jaki sposób doszło do wykrycia
przypadków wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce oraz Polaków zagranicą. Czy w wyniku działań organów porządku prawnego, czy może
dzięki doniesieniu złożonemu przez ofiary lub osoby trzecie? Interesowało mnie
również to, jak i przez kogo ofiary zostały zidentyfikowane. Szukając odpowiedzi
na te pytania, nie tyle dążyłem do ustalenia stanu faktycznego ile koncentrowałem się na tym, jak państwo radzi sobie z tego rodzaju przestępczością. Czy
w ogóle prowadzi skoordynowane działania mające na celu eliminowanie tego
typu zjawiska, czy też sprawy te zostały wykryte w wyniku przypadku lub tzw.
szczęśliwego zbiegu okoliczności? Ocena sposobu wykrycia sprawy dotyczącej
pracy przymusowej nie była zadaniem łatwym, ponieważ część analizowanych
spraw karnych nie zakończyła się jeszcze wyrokiem sądu, a organy ścigania
i prokuratura nadal gromadzą dokumenty procesowe. Jednakże nawet na podstawie tych ciągle powiększających się akt prokuratorskich można poniekąd
dokonać oceny działań instytucji i organizacji powołanych do eliminowania
zjawiska pracy przymusowej.
Przede wszystkim stwierdzić należy, że każdy z analizowanych przeze
mnie przypadków został wykryty w inny sposób. W sprawie obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach, ofiara początkowo została zatrzymana przez Straż Graniczną, ponieważ w wyniku rutynowej kontroli legalności
pobytu wylegitymowała się fałszywym prawem jazdy. Funkcjonariusze ustalili,
że mężczyzna przebywa w Polsce nielegalnie i dlatego został umieszczony
w areszcie deportacyjnym, w celu wydalenia z naszego kraju. Ponadto został
skazany za przekroczenie granicy RP wbrew przepisom ustawy oraz za posiada-
270
Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej
nie fałszywego dokumentu762. Początkowo więc obywatel Wietnamu nie został
zidentyfikowany jako ofiara handlu ludźmi czy pracy przymusowej, ale jako
cudzoziemiec nielegalnie przebywający w Polsce. Dopiero w późniejszym etapie
śledztwa, na podstawie złożonych zeznań przez wykorzystywanego mężczyznę,
funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że cudzoziemiec może być ofiarą
handlu ludźmi i wstrzymali jego deportację z Polski. Mężczyzna nadal jednak
przebywał w Areszcie Deportacyjnym, łącznie przez okres 1,5 roku. Na kilka
miesięcy przed wydaniem wyroku w tej sprawie, minął okres sądowego umieszczenia obywatela Wietnamu w areszcie deportacyjnym. Mężczyzna został więc
zwolniony z aresztu deportacyjnego i odesłany do Ambasady Socjalistycznej
Republiki Wietnamu w Warszawie. Zastanawia jednak to, dlaczego obywatel
Wietnamu nie został skierowany np. do organizacji pozarządowej zajmującej
się pomocą ofiarom przestępstw. Mężczyzna powinien znaleźć się pod opieką
specjalistów, a nie zostać odesłany do ambasady swojego kraju. To działanie
sprawiło, że organy ścigania oraz wymiar sprawiedliwości straciły kontakt z tą
osobą. Jak bowiem wynika z akt sprawy, sąd, za pośrednictwem Straży Granicznej, jeszcze przed wydaniem wyroku w sprawie dotyczącej handlu ludźmi
do pracy przymusowej, próbował ustalić miejsce w którym aktualnie przebywa
ofiara tego przestępstwa. Jednak ambasada Wietnamu w Warszawie nie udzieliła
żadnych informacji w tym zakresie, pomimo licznych próśb sądu. Odnotowania wymaga fakt, że była to pierwsza sprawa w Polsce, która dotyczyła handlu
ludźmi do pracy przymusowej.
Jeśli chodzi o sposób wykrycia, to szczególny pod tym względem jest przypadek zmuszania obywateli Ukrainy do żebrania w Polsce. Sprawa ta wyszła
na jaw tylko dzięki wrażliwości i dociekliwości właścicielki hotelu, w którym
sprawcy zakwaterowali jedną z ofiar. Warto więc przytoczyć jej przebieg.
Do jednego z miast Polski (Płock) sprawcy oddelegowali jedną z ofiar,
w którym wraz ze swoim starszym dzieckiem miała żebrać na ulicach. Natomiast młodsze dziecko ofiary zostało zatrzymane przez sprawców, jako forma
zastawu i zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką kobiety lub zgłoszeniem
się po pomoc do organów ścigania. Ofiara i jej dziecko zostały zakwaterowane
w hotelu. Codziennie wychodziły żebrać i każdego dnia musiały odsyłać kurierem wyżebrane pieniądze. Jednak właścicielka hotelu, w którym mieszkały
obywatelki Ukrainy zauważyła, że kobieta i jej córka są przygnębione. Zapytała
więc córkę ofiary, bo tylko ona mówiła dobrze po polsku, dlaczego są zmartwione i czy może im w jakiś sposób pomóc. Gdy dziewczynka opowiedziała
właścicielce hotelu, że są zmuszane do żebrania na ulicy, kobieta postanowiła
762
Sygn. akt IX K 832/03 Sąd Rejonowy w Kielcach.
271
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
je ukryć w prywatnym domu i poinformowała o tej sytuacji Policję. Kolejno,
w toku postępowania prowadzonego przez Policję, funkcjonariusze ustalili,
że w sprawę zmuszania obywateli Ukrainy zaangażowana jest grupa przestępcza
i sprawa ta została przekazana do Centralnego Biura Śledczego.
W przypadku tej sprawy na uwagę zasługuje jeszcze jedna informacja.
Zanim Policja wszczęła dochodzenie w sprawie zmuszania obywateli Ukrainy
do żebrania, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Tarnowie zatrzymali jedną
z ofiar wraz z dzieckiem pod zarzutem żebrania i wykorzystywania w tym celu
małoletniego. W toku postępowania funkcjonariusze ustalili, że kobieta nie jest
matką dziecka z którym żebrała. Dlatego Policja zwróciła się do Konsulatu
Generalnego Ukrainy w Krakowie z prośbą o pomoc w ustaleniu opiekuna
prawnego małoletniej, a dziewczynka została umieszczona w domu dziecka.
W tym czasie Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał obywatelkę Ukrainy, która żebrała z tym dzieckiem, winną zarzucanych jej czynów i skazał na karę grzywny. Kobieta po skończonym procesie wyjechała z Polski, a tym samym polskie
organy ścigania straciły możliwość wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Ta sytuacja
zbulwersowała Konsula Generalnego Ukrainy w Krakowie, który monitorował tę
sprawę. Konsul z Ukrainy w oficjalnym liście do Komendanta Wojewódzkiego
Policji w Krakowie, zwrócił uwagę, że polska Policja postąpiła nieprofesjonalnie, pozwalając obywatelce Ukrainy opuścić Polskę bez wyjaśnienia, dlaczego
żebrała na ulicy z dzieckiem, którego nie była matką.
Zatem, zanim wspomniana już właścicielka hotelu poinformowała Policję
o tym, że prawdopodobnie doszło do popełnienia przestępstwa względem obywatelki Ukrainy i jej dziecka, polskie organy ścigania miały wcześniej możliwość
wykrycia sprawy zmuszania do żebrania. Jednak na skutek braku staranności
funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz Policji, którzy jako pierwsi zetknęli się
z ofiarą pracy przymusowej, nie zidentyfikowali oni zatrzymanej osoby, jako
ofiary przestępstwa. Natomiast uznali tę cudzoziemkę za podejrzaną popełnienia wykroczenia.
Dlatego na podstawie tej sprawy zauważyć można, że nadal istotnym problemem w Polsce jest kwestia identyfikacji ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej. Sprawca nieszkodliwego z pozoru wykroczenia, w rzeczywistości może
być ofiarą bardzo poważnego przestępstwa.
W przypadku obywateli z Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni
Gdańskiej do wykrycia sprawy doszło dzięki temu, że dwóch wykorzystywanych do pracy mężczyzn postanowiło zbiec z miejsca, w którym byli przetrzymywani przez sprawcę. Osoby te nie widząc szans poprawy swojej sytuacji,
podjęły decyzję opuszczenia miejsca, w którym byli przetrzymywani. Obydwaj
znali w niewielkim stopniu język angielski i byli dość zaradni życiowo i dzię272
Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej
ki temu wiedzieli jak zorganizować swoje uwolnienie. Po opuszczeniu domu,
w którym byli przetrzymywani przez sprawcę, udali się na dworzec główny
PKP w Gdańsku. Na dworcu prosili przypadkowych ludzi o pieniądze na bilet
do Warszawy. Otrzymali je od kilku poznanych na stacji studentów. W pociągu natomiast poznali starszą kobietę, która mówiła po angielsku i obiecała im
pomóc. W Warszawie, kobieta i jej wnuk, umieścili uciekinierów w hotelu. Następnego dnia wnuk kobiety zabrał ich do Stowarzyszenia Interwencji Prawnej,
a następnie w Komendzie Rejonowej Policji w Warszawie mężczyźni złożyli
zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Kolejno, obydwaj zostali przekazani
do Fundacji La Strada, która włączyła ich do programu ochrony ofiary/świadka
handlu ludźmi i umieściła w specjalnym hostelu dla ofiar tego przestępstwa.
A zatem, to te dwie ofiary jako pierwsze poinformowały organy ścigania o sytuacji w stoczni, mimo że w miejscu pracy cudzoziemców była przeprowadzana
kontrola legalności zatrudnienia i pobytu, gdy ofiary tam jeszcze pracowały.
Kontrola ta została przeprowadzona przez funkcjonariuszy Straży Granicznej
i inspektorów pracy. Jednak przedstawiciele wspomnianych instytucji dopatrzyli
się jedynie nieprawidłowości w zakresie powierzenia cudzoziemcom pracy, mężczyźni wykonywali bowiem pracę w innym miejscu, niż zostało to określone
w ich zezwoleniach na pracę w Polsce. Obywatele Bangladeszu mieli pracować
przy przetwórstwie rybnym, a nie w stoczni.
Z przedstawionych faktów wynika, że instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej mają istotne problemy z identyfikowaniem ofiar tego
rodzaju przestępstw. Najwidoczniej wiedza funkcjonariuszy i inspektorów pracy
nadal nie jest wystarczająca w tym zakresie. Poza tym, ludzie ci nie dysponują
narzędziami umożliwiającymi identyfikację potencjalnych ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Tym narzędziem mógłby być specjalny kwestionariusz
usprawniający identyfikację763, który stanowiłby konkretne wsparcie dla funkcjonariuszy porządku prawnego, zwłaszcza w tych sytuacjach, w których trudno jest określić na początkowym etapie dochodzenia lub śledztwa, czy doszło
do pracy przymusowej lub handlu ludźmi.
Przypadek obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej został ujawniony dzięki temu, że dwaj mężczyźni zdecydowali się zbiec
z miejsca, w którym przetrzymywał ich sprawca. Podobnie w sprawie dotyczą763
W latach 2006-2007 na Uniwersytecie Warszawskim, w gronie ekspertów został stworzony
kwestionariusz usprawniający identyfikację ofiar handlu ludźmi. Kwestionariusz ten miał
pomagać funkcjonariuszom porządku prawnego w identyfikowaniu ofiar handlu ludźmi. Zostały
nawet przeprowadzone pilotażowe badania z użyciem tego kwestionariusza w jednostkach Policji
i Straży Granicznej. Jednak idea wprowadzenia tego narzędzia do użytku tych służb nigdy nie
została podjęta przez resort spraw wewnętrznych.
273
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
cej obywateli Wietnamu wykorzystywanych w fabryce odzieżowej, to właśnie
ucieczka pokrzywdzonych z miejsca pracy i pomoc ze strony organizacji pozarządowej spowodowała, że sprawą zainteresowały się organy ścigania.
Z kolei w sprawie obywatelek Chin wykorzystywanych w Polsce przez
przedstawiciela chińskiej agencji pracy tymczasowej, uwięziona kobieta zdołała
wysłać widomości SMS do kilku Polek, z którymi pracowała w szwalni, te zaś
zawiadomiły Straż Graniczną, która następnie uwolniła cudzoziemkę uwięzioną
w domu sprawcy.
Dodatkowego omówienia wymagają dwa przypadki zmuszania Polaków
do pracy na plantacjach we Włoszech, ponieważ sprawy te nie wydarzyły się
w naszym kraju, a więc poza jurysdykcją polskich organów ścigania. Jednak
obydwie te sprawy zasługują na uwagę, gdyż na ich podstawie również można
ocenić działanie polskich instytucji zaangażowanych w eliminowanie handlu
ludźmi i pracy przymusowej. W przypadku sprawy Terra Promesa do jej wykrycia doszło na podstawie informacji, które polska Policja zaczęła otrzymywać
od ofiar, ale także od polskiej placówki dyplomatycznej we Włoszech, do której zgłaszali się zmuszani do pracy Polacy. W oparciu o te doniesienia polska
Policja nawiązała współpracę ze specjalną jednostką karabinierów z Rzymu
(ROS), a po zgromadzeniu materiału dowodowego przez stronę włoską, doszło
do rozbicia obozów pracy i zatrzymania sprawców we Włoszech i w Polsce.
Natomiast druga sprawa, dotycząca zmuszania Polaków do pracy we Włoszech
(sygn. VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim), została
zainicjowana przez media, na skutek indolencji organów ścigania. O genezie tej
sprawy, tak mówił jeden z pokrzywdzonych: „Po powrocie [do Polski – ŁW]
nie wiedziałem do kogo się zwrócić, w prokuraturze nie otrzymałem pomocy,
dlatego skontaktowałem się z redaktorem „Gazety Lubuskiej” i udzieliłem mu
wywiadu na temat tego obozu pracy”764. Po zawiadomieniu złożonym przez
tego mężczyznę, również inne osoby, które jeszcze przebywały we Włoszech,
poprosiły o pomoc Konsulat RP w Rzymie. Natomiast polska placówka dyplomatyczna poinformowała o tej sprawie Departament Konsularny Ministerstwa
Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Komendę
Główną Policji oraz jednostkę specjalną karabinierów w Rzymie (ROS).
W omawianej sprawie zastanawiająca jest początkowa opieszałość prokuratury w wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji. Przy czym w aktach prokuratorskich
brak jest informacji o tym, co spowodowało, że prokuratura zignorowała pierwszą informację na temat wykorzystywania Polaków do pracy we Włoszech.
W dokumentach sprawy jest jedynie informacja, że jedna z ofiar zgłosiła fakt
764
VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.
274
Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej
wykorzystywania do pracy na plantacjach we Włoszech polskiej prokuraturze,
ale nie otrzymała żadnej pomocy. Jest również informacja o następnych posunięciach tej osoby, tj. o powiadomieniu prasy.
Jednak w opisywanym przypadku nie tylko prokuratura działała opieszale, ale
także Policja. Ta sama osoba, która zawiadomiła prokuraturę, już w momencie
podróży z Włoch do Polski podejmowała próby zainteresowania polskiej Policji
sprawą wykorzystywania Polaków do pracy we Włoszech. Najpierw mężczyzna
wydostał się z miejsca, w którym był zakwaterowany razem z innymi Polakami,
dzięki nakłonieniu jednego z kierowców, który przywoził Polaków do pracy,
żeby zabrał go z powrotem do Polski. W zamian obiecał mu zapłacić 150 Euro,
ale dopiero po dowiezieniu go do domu w Polsce, ponieważ w domu posiadał
jeszcze oszczędności. Kierowca przystał na tę propozycję. Gdy jednak obaj
przekroczyli granicę Polski, to mężczyzna, który był wykorzystywany do pracy,
natychmiast skontaktował się z jednostką Policji w Zgorzelcu, a także w Bolesławcu, prosząc o interwencję i zatrzymanie kierowcy. Jednak Policja odmówiła
interwencji argumentując, że nie mają wolnego radiowozu765. Ta reakcja funkcjonariuszy Policji na prośbę o pomoc osobie, która znalazła się w szczególnej
sytuacji i zachodzi podejrzenie, że jest ofiarą poważnego przestępstwa, jest
kompletnie niezrozumiała, a w istocie niebezpieczna.
Również w przypadku Natalii, obywatelki Ukrainy, która była zmuszana
do pracy w gospodarstwie rolnym niedaleko Warszawy, jeden z policjantów
zachował się w sposób nieprofesjonalny. Rolnik, u którego pracowała wspomniana kobieta od dłuższego czasu znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie.
Mężczyzna był szczególnie agresywny wówczas gdy był pijany. Nadużywanie
alkoholu przez rolnika stało się zresztą przyczyną interwencji Policji w jego
domu. Patrol Policji drogowej zatrzymał mężczyznę w związku z tym, że prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Ponieważ kierowca nie miał przy sobie
żadnych dokumentów, policjanci zabrali go do radiowozu i zawieźli do domu,
żeby ten okazał im dokument tożsamości. Gdy obywatelka Ukrainy zobaczyła,
że na teren posesji wjeżdża radiowóz natychmiast wybiegła z domu i zaczęła
prosić policjantów, żeby ją stąd zabrali. Tłumaczyła im, że Polak znęca się
nad nią i jej kilkumiesięcznym dzieckiem. Wówczas jeden z policjantów odpowiedział kobiecie, że on się nie będzie wtrącać w sprawy pomiędzy nią a tym
mężczyzną. Jednocześnie dodał, że jeśli chce złożyć jakiekolwiek zeznanie,
to może przyjść na komisariat i tam na pewno zostanie wysłuchana. Kobieta
mimo to nadal prosiła policjantów, żeby ją zabrali. Jednak gdy policjanci do765
Zeznania pokrzywdzonego Wiktora P. (k. 4-8, VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie
Wielkopolskim).
275
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
pełnili już formalności z pijanym mężczyzną, odjechali i nie udzielili wsparcia
kobiecie. Jednak jeszcze tego samego dnia do pijanego rolnika przyjechał kolejny
patrol policji. W trakcie wywiadu z obywatelką Ukrainy nie ustaliłem, dlaczego
policjanci powtórnie przyjechali. Kobieta i tym razem wybiegła do policjantów i prosiła o zabranie jej z tego domu. Tym razem policjanci zabrali kobietę
i umieścili ją w schronisku dla matek z dziećmi. Następnie kobieta otrzymała
wsparcie ze strony jednej z organizacji pozarządowych pomagających kobietom,
ofiarom przestępstw.
Dwa ostatnie przypadki dosadnie pokazują nieudolność organów ścigania,
nie tylko w zakresie zwalczania przestępstw, ale w ogóle pomocy ludziom,
którzy proszą ich o wsparcie. Brak interwencji Policji w tych dwóch sprawach,
na wyraźną prośbę pokrzywdzonych, jest kompletnie niezrozumiały, a zarazem
nieprofesjonalny i niebezpieczny. W tym sensie, że nie tylko nie podjęli interwencji, ale także nie zareagowali na to, że osoby proszące o pomoc mogły
być ofiarą przestępstwa, a tym samym, że mogło im grozić niebezpieczeństwo.
Zauważyć więc można, że do wykrycia przypadków pracy przymusowej
dochodzi raczej w wyniku tzw. „szczęśliwego zbiegu okoliczności” lub doniesienia złożonego przez ofiary lub osoby postronne. Rzadziej natomiast w wyniku
działań organów ścigania czy inspekcji pracy. Tylko w przypadku obywatela
Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach dzięki rutynowej kontroli funkcjonariuszy Straży Granicznej doszło do wykrycia tej sprawy. Z drugiej jednak
strony trzeba pamiętać, że początkowo ofiara ta została uznana za nielegalnie
przebywającego w Polsce cudzoziemca i miała zostać deportowana do kraju
pochodzenia.
W pozostałych przypadkach tylko determinacja ofiar lub osób postronnych
doprowadziła do wykrycia sprawy i ujęcia sprawców. Opisy tych przypadków
nasuwają dwa zasadnicze pytania. Po pierwsze, dlaczego organy ścigania nie
potrafią wykryć przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy? Po drugie, dlaczego instytucje porządku prawnego przejawiają znaczną opieszałość
w wykrywaniu przypadków pracy przymusowej, nie podejmują rutynowych
działań mających na celu wyjaśnienie informacji, którą otrzymali od ofiar
lub osób postronnych?
Wydaje się, że brak wiedzy na temat handlu ludźmi i pracy przymusowej
oraz brak narzędzi do wykrywania tego rodzaju przestępstw nie jest jedynym
problemem polskich organów ścigania. To, że polscy funkcjonariusze organów
ścigania są nadal słabo przygotowani do wykrywania tego rodzaju przestępstw,
nie ulega dziś najmniejszej wątpliwości766. Pomijam oczywiście wyspecjalizowa766
Szerz. Ł. Wieczorek, Instytucjonalne aspekty funkcjonowania systemu eliminowania handlu
276
Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy
nych w tym zakresie funkcjonariuszy wysokiego szczebla, którzy mają wiedzę
na temat zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej. Natomiast szeregowi
funkcjonariusze porządku prawnego już tej wiedzy nie mają. Potwierdzeniem
tej tezy są przytoczone powyżej przypadki handlu ludźmi w celu żebrania,
zmuszania Polaków do pracy we Włoszech czy przypadek obywatelki Ukrainy
zmuszanej do pracy niedaleko Warszawy.
Brak wiedzy i szkoleń na temat zjawiska handlu ludźmi i pracy przymusowej
ma istotne znaczenie w zakresie eliminowania tych przestępstw. Jednak w mojej
ocenie nie jest to jedyny problem. Na przykładzie omówionych spraw karnych,
a zwłaszcza przypadku obywatelki Ukrainy zmuszanej do pracy w gospodarstwie
rolnym, widać wyraźnie, że organy ścigania raczej niechętnie dążą do wyjaśniania tego rodzaju przestępstw. Być może brak reakcji organów ścigania na tego
rodzaju przestępstwa wpisuje się w obserwowaną już od dłuższego czasu tendencję instytucji policyjnych, polegającą na spychaniu na dalszy plan trudniejszych
zadań, których nie da się przełożyć na szybki i spektakularny sukces.
6.12. Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania
i zmuszania do pracy
W oparciu o przeanalizowane sprawy karne starałem się również ustalić
kary, jakie zostały orzeczone przez sądy wobec sprawców pracy przymusowej.
Kwestie unormowań prawnych w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej
zostały omówione w rozdziale dotyczącym przepisów prawa polskiego. W tym
miejscu warto tylko przypomnieć, że handel ludźmi w świetle polskiego kodeksu karnego jest zbrodnią. Oznacza to, że przestępstwo to zagrożone jest karą
pozbawienia wolności od lat 3, przestępstwem jest też samo przygotowanie
zagrożone karą od 3 miesięcy do lat 5. Ponadto od maja 2010 r. kodeks karny
zawiera definicję handlu ludźmi, która uznaje, że praca przymusowa jest jednym
z celów wykorzystania ofiary tego przestępstwa.
Problem wymiaru kary za przestępstwo handlu ludźmi był ostatnio badany
w 2010 r., gdy Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego, w jednym z ostatnich projektów badawczych podjął m.in. próbę analizy
orzecznictwa sądowego, w zakresie spraw karnych dotyczących handlu ludźmi,
ludźmi w Polsce, [w:] Eliminowanie handlu ludźmi w Polsce – analiza systemu (red. Z. Lasocik),
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2012, s. 71-90.
277
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
które toczyły się przed sądami powszechnymi w Polsce w latach 1999-2009767.
Badania te były częścią projektu badawczego realizowanego przez dr Barbarę
Namysłowską-Gabrysiak na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości768.
Z badań tych wynika, że najwyższy wymiar kary, 5 lat pozbawienia wolności,
został orzeczony jedynie wobec 2, spośród 98, sprawców. Na karę poniżej 5 lat,
ale powyżej trzech lat więzienia, zostało skazanych łącznie 22 sprawców, czyli
niespełna ¼ wszystkich sprawców769. Najczęściej sądy wymierzały karę 3 lat pozbawienia wolności oraz poniżej 3 lat (nadzwyczajne złagodzenie kary). Obydwa te
wymiary kary zostały orzeczone wobec 75 sprawców, czyli wobec ¾ skazanych770.
Na podstawie tych danych zauważyć można, że sądy wymierzały raczej
najniższy wymiar kary, a nawet stosowały nadzwyczajne złagodzenie kary. Jak
pisze B. Namysłowska-Gabrysiak, ważne w tych ustaleniach było również i to,
że sądy orzekały łagodne wyroki bez względu na okoliczności sprawy, takie jak
stosowanie przemocy, podstępu czy liczby pokrzywdzonych osób771.
Biorąc pod uwagę przytoczone powyżej dane, starałem się ustalić, jakie
kary orzekały sądy wobec tych sprawców, którzy zmuszali ludzi do pracy.
Jednak spośród wszystkich przeanalizowanych spraw karnych, a było ich siedem, tylko w czterech przypadkach sądy wydały wyrok, w tym jeden z nich
był nieprawomocny. Przy czym, w trzech sprawcy zostali oskarżeni o handel
ludźmi. Były to: sprawa dotycząca obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy
na bazarach w Polsce; przypadek obywateli Ukrainy wykorzystywanych do żebrania na ulicach polskich miast oraz tzw. sprawa Terra Promesa, dotycząca
zmuszania Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech (wyrok w tej
sprawie zapadł w listopadzie 2013 r.). Z kolei w czwartym przypadku sprawca
został oskarżony, a następnie skazany za przywłaszczenie dokumentów tożsamości trzech osób (art. 275 § 1 k.k.), mimo że w opinii funkcjonariusza Straży
Granicznej sprawca dopuścił się handlu ludźmi772. Natomiast pozostałe sprawy
karne, w momencie przeprowadzania badań, były jeszcze na etapie postępowania
prokuratorskiego lub sądowego.
W sprawach, w których sądy wydały wyroki, sprawcy oskarżeni o handel
ludźmi, łącznie było 25 osób, otrzymali kary od 10 miesięcy do 8 lat pozba767
Zob. B. Namysłowska-Gabrysiak, Funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w latach 19992009 w świetle badań spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, [w:] System..., s. 127-156.
768
Zob. Analiza orzeczeń sądowych za lata 1999-2009 w sprawach dotyczących handlu ludźmi
z art. 253 kodeksu karnego oraz wybranych losowo spraw z art. 204 § 4 k.k., Instytut Wymiaru
Sprawiedliwości 2010.
769
Ibidem, s. 147.
770
B. Namysłowska-Gabrysiak, Funkcjonowanie..., s. 147.
771
Ibidem, s. 148.
772
Informacja na podstawie wywiadu z funkcjonariuszem Straży Granicznej (wywiad nr 27).
278
Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy
wienia wolności. Przy czym należy zastrzec, że w przypadku tzw. sprawy Terra
Promes, skazanych zostało 20 osób, dwie zostały uniewinnione. Natomiast wobec jednego oskarżonego postępowanie zostało umorzone ze względu na jego
śmieć w trakcie postępowania przygotowawczego773. Jednocześnie w tej sprawie zapadły najsurowsze wyroki, mianowicie do 8 lat pozbawienia wolności.
Oczywiście można, polemizować czy kary nie powinny być surowsze. Jednak
póki co jest to jedyna sprawa dotycząca handlu ludźmi do pracy przymusowej,
w której zostały orzeczone tak wysokie kary.
W pozostałych sprawach, obejmujących łącznie pięć osób, wobec sprawców został orzeczony następujący wymiar kary. Jedna osoba została skazana
na 4 lata pozbawienia wolności, inna na 3 i pół roku, dwie otrzymały karę 3
lat więzienia, a jedna została skazana na rok pozbawienia wolności. Natomiast
sprawca oskarżony o przywłaszczenie dokumentów został skazany na karę
grzywny w wysokości 1.500 zł.
Zatem sądy nie orzekały wysokich kar wobec sprawców pracy przymusowej. W badanych przeze mnie sprawach, z wyłączeniem sprawy Terra Promesa,
sądy wymierzyły bowiem sprawcom minimalne kary przewidziane za ten rodzaj
przestępstwa. Co więcej, w jednym przypadku sędzia skorzystał z nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jednakże po lekturze analizowanych przeze mnie spraw
karnych, nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego sędziowie orzekali relatywnie niskie kary, biorąc pod uwagę fakt, że czyn ten jest zbrodnią
oraz poważnym naruszeniem praw człowieka.
Na podstawie dwóch spraw, w których oskarżeni zostali skazani za handel
ludźmi, wydaje się, że sąd nie do końca brał pod uwagę okoliczności sprawy.
Dla przykładu, obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarze był wykorzystywany przez dwie różne osoby. Najpierw, tuż po przyjeździe do Polski,
był zmuszany do pracy przez jednego sprawcę, który następnie „użyczył” go
swojemu krewnemu. Nie bez znaczenia jest również to, że ofiara została zwerbowana w podstępny sposób. Sprawcy obiecali jej bowiem pracę zagranicą,
za którą miała otrzymywać wynagrodzenie, a ponadto ofiara pokryła większość wydatków związanych z podróżą do Polski. W końcu istotne jest także
i to, że mężczyzna był zmuszany do pracy przez kilka miesięcy i nie otrzymał
żadnej pensji, mimo że obydwaj sprawcy wiedzieli, że ma on w Wietnamie rodzinę na utrzymaniu oraz że zaciągnął pożyczki, żeby pokryć koszty związane
z przyjazdem do Polski.
Natomiast w drugiej sprawie, zmuszania do żebrania obywateli Ukrainy, sprawcy zostali skazani odpowiednio na karę 4 lat, 3 lat i 1 roku pozbawienia wolności,
773
Sprawca powiesił się w pociągu będąc jeszcze na terytorium Włoch.
279
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
mimo że dopuścili się dwóch przestępstw: handlu ludźmi oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Okoliczności sprawy również i w tym przypadku
były szczególne, zwłaszcza jeśli chodzi o sposób w jaki sprawcy werbowali, a następnie wykorzystywali ofiary. Trzeba bowiem przypomnieć, że sprawcy działali
w bardzo podstępny sposób, np. kazali ofiarom przyjeżdżać z dziećmi, tłumacząc,
że w ten sposób łatwiej przekroczą granicę. W rzeczywistości jednak przestępcy
potrzebowali dzieci, żeby wykorzystywać je do żebrania z tymi osobami, które
z Ukrainy przyjechały same lub nie miały własnych. Ofiary na etapie rekrutacji
i transportu nie wiedziały oczywiście że ich zajęciem będzie żebranie, bowiem
sprawcy obiecywali im pracę na bazarach i jako tzw. pomoc domowa. Ponadto
sprawcy stosowali wobec ofiar przemoc psychiczną i groźby, a nawet w celu
podporządkowania sobie jednej z kobiet, która została oddelegowana do żebrania
do innego miasta, zabrali jej dziecko jako formę zastawu, gwarantując sobie lojalność tej kobiety. Chodziło o to, żeby ofiara nie uciekła lub nie poinformowała
organów ścigania o tym, że jest zmuszana do pracy.
Zauważyłem również, że sędziowie wymierzali niższe kary niż te, o które wnosił prokurator. I tak w sprawie dotyczącej wykorzystywania obywatela
Wietnamu, prokurator wnosił o wymierzenie kar 4 lat i 6 miesięcy dla jednego sprawcy i 4 lat i 3 miesięcy dla drugiego. Podczas gdy sąd wymierzył im
odpowiednio kary 3 lat i 6 miesięcy oraz 3 lat pozbawienia wolności. W tej
sprawie nie zostało sporządzone uzasadnienie do wyroku, zatem prokuratura
zaakceptowała wysokość kar wymierzonych przez sąd, jednak trudno jest określić jakimi przesłankami kierował się sąd przy wymierzaniu sprawcom kary.
Stwierdzić jednak należy, że kary, czy to orzeczone przez sąd, czy nawet te
o które wnosił prokurator, nie były surowe, biorąc pod uwagę powagę przestępstwa handlu ludźmi oraz jego zorganizowany charakter. Jest to bardzo poważne
przestępstwo, które nie bez powodu w kodeksie karnym zostało określone jako
zbrodnia. Niezrozumiała jest więc pobłażliwość sądu, przy akceptacji prokuratury
w tym zakresie, biorąc pod uwagę również to, że jeden ze sprawców nie tylko
był zaangażowany w sprowadzenie obywatela Wietnamu do Polski, a następnie
zmuszanie go do pracy, ale również odsprzedał tego mężczyznę innemu człowiekowi. Dlatego można powiedzieć, że w jakimś sensie jeden ze sprawców
dwukrotnie dopuścił się handlu ludźmi.
W drugiej sprawie karnej, dotyczącej wykorzystywania obywateli Ukrainy
do żebrania na ulicach miast w Polsce, jeden ze sprawców został skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą (art. 258 § 3 k.k.) oraz za uprawianie
handlu ludźmi (art. 253 k.k.). Natomiast dwaj pozostali sprawcy zostali skazani
za udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz handel
ludźmi (art. 253 k.k.). Oskarżeni zostali skazani przez sąd odpowiednio na kary
280
Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy
łączne: 4 lat pozbawienia wolności; 3 lat pozbawienia wolności oraz 1 roku
pozbawienia wolności. Natomiast prokurator wnosił o wymierzenie im odpowiednio następujących kar: 6 lat pozbawienia wolności oraz 20.000 zł grzywny;
3 lat i 6 miesięcy oraz 2.000 zł grzywny; 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 2.000 zł grzywny. Podobnie więc jak we wcześniej cytowanej sprawie
karnej, prokurator również wnosił o wymierzenie sprawcom kar w większym
wymiarze, niż zrobił to sąd.
Sąd przy orzekaniu kary łącznej za popełnione przez sprawców przestępstwa zastosował tzw. zasadę absorpcji. Oznacza to, że przy określaniu wymiaru
kary sąd bierze pod uwagę wysokość kary przewidzianej za najpoważniejsze
przestępstwo, którego dopuścił się oskarżony774. W opinii sądu, zastosowanie tej
zasady w opisywanej sprawie ma to uzasadnienie, że sprawcy co prawda popełnili wiele czynów zabronionych, naruszających różne przepisy ustawy, a swoim
zachowaniem naruszyli dobra wielu osób, to jednak popełnili te przestępstwa
w ramach tej samej przestępczej działalności i w tych samych okolicznościach.
Sąd w uzasadnieniu stwierdził, że wymierzone wobec oskarżonych kary odzwierciedlają stopień społecznej szkodliwości przypisanych im czynów oraz są
adekwatne do stopnia ich zawinienia. Dlatego sprawca odpowiedzialny za handel
ludźmi i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą został skazany na najsurowszą karę, czyli 4 lat pozbawienia wolności. Drugi ze sprawców, który
został skazany za handel ludźmi oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej, otrzymał łagodniejszy wyrok, tj. 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast
trzecia z oskarżonych osób, również zaangażowana w handel ludźmi i biorąca
udział w zorganizowanej grupie przestępczej, została skazana na karę 1 roku
pozbawienia wolności. Sąd skorzystał w tym przypadku z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, ponieważ oskarżona była również zmuszana przez
pozostałych sprawców do żebrania, ale jednocześnie jej rolą było pilnowanie
pozostałych ofiar i dbanie o to, żeby przekazywały one „zarobione” pieniądze
członkom grupy przestępczej. W ocenie sądu oskarżona nie czerpała żadnych
korzyści z pracy osób zmuszanych do żebrania, dlatego wymierzenie jej kary
nawet w dolnych granicach przewidzianych za przestępstwo handlu ludźmi byłoby karą niewspółmiernie surową. W ocenie sądu za zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary przemawia również to, że oskarżona opiekowała się
ofiarami, przygotowywała im posiłki, czy opiekowała się jedną ze zmuszanych
do żebrania kobiet, która była w ciąży.
Przy określaniu wymiaru kary sąd powołał się również na właściwości
i warunki osobiste oskarżonych oraz potrzebę wdrażania ich do przestrze774
L. Gardocki, Prawo..., s. 144.
281
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
gania porządku prawnego. Ponadto zdaniem sądu, orzeczone kary spełniają
cele i funkcje represyjne, prewencyjne i wychowawcze oraz przyczyniają się
do kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie. W mojej ocenie wyrok ten owszem kształtuje świadomość prawną społeczeństwa, ale nie w tym
zakresie, w jakim powinien. Wymierzenie w tym przypadku kary pozbawienia
wolności, w dolnych granicach przewidzianych za popełnienie przestępstwa
handlu ludźmi jest sygnałem, że zniewolenie człowieka i wykorzystywanie
jego pracy nie jest poważnym przewinieniem, skoro sąd dysponując karą
od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności, decyduje się na najniższy wymiar
kary. Jednocześnie powstaje pytanie o to, w jakich okolicznościach sprawca
handlu ludźmi zostałby skazany na karę np. 12 lat pozbawienia wolności?
Czy znaczenie ma liczba ofiar? A może znaczenie ma sposób, w jaki sprawca znęcał się nad pokrzywdzonymi? W opisywanej sprawie ofiar było kilkadziesiąt, a jednym ze sposobów podporządkowania ich sobie było odbieranie
im dzieci, z którymi przyjechały do Polski. Stałym elementem sprawowania
kontroli były również groźby, które sprawcy stosowali wobec ofiar. Dlatego
nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia dla wymiaru kary, który został orzeczony wobec wszystkich sprawców. Zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec jednej z oskarżonych osób, w mojej ocenie nie było zasadne.
Oskarżona świadomie bowiem zaangażowała się w działalność grupy, licząc
prawdopodobnie na polepszenie swojego losu. Co też faktycznie się stało,
bowiem od momentu gdy zaangażowała się w działalność grupy przestępczej
przestała już być zmuszana do żebrania.
Zauważyć można, że w opisywanej sprawie karnej sąd, co prawda, rozpatrywał okoliczności sprawy, ale uznał, że czyn ten oraz zachowanie sprawców
nie zasługują na karę surowszą, niż określone w kodeksie karnym minimum
przewidziane za handel ludźmi.
6.13. Wnioski z badań
Podstawowym problemem badawczym pracy było ustalenie, czy w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej. W świetle zgromadzonego przeze mnie materiału badawczego i dokonanej analizy stwierdzić należy, że zjawisko to istotnie występuje w Polsce. Potwierdzają to wszystkie źródła informacji
do których odwoływałem się w badaniach. Zatem daje to odpowiedź na podstawowy problem badawczy sformułowany w tej pracy. Jednak stwierdzenie
obiektywnego faktu, jakim jest zmuszanie człowieka do pracy, to jedna kwestia.
282
Wnioski z badań
Druga dotyczy tego, jaka jest skala tego zjawiska. Tu odpowiedź jest już dużo
bardziej skomplikowana.
W oparciu o informacje, do których dotarłem trudno jest bowiem oszacować
rzeczywistą liczbę ludzi zmuszanych do pracy w Polsce. Z oficjalnych danych
wynika, że tych przypadków zostało dotychczas zidentyfikowanych kilka. Jednak
eksperci, z którymi przeprowadzałem wywiady wyraźnie podkreślali, że mają
świadomość dużej ciemnej liczby przestępstw, jeśli chodzi o przypadki pracy
przymusowej. Również w oparciu o analizę materiałów prasowych, a także
ustalenia z badań terenowych, stwierdzić należy, że sytuacji zmuszania ludzi
do pracy w Polsce jest więcej niż odzwierciedlają to dane z organów ścigania
i wymiaru sprawiedliwości.
Zatem trudno jest w Polsce określić nawet szacunkową liczbę przypadków
polegających na zmuszaniu do pracy, czy ofiar pracy przymusowej. Dlatego istnieje pilna potrzeba stworzenia w Polsce systemu gromadzenia danych
na ten temat. Obecnie żadna z polskich instytucji administracji państwowej nie
zbiera kompleksowych informacji na ten temat mimo że Ministerstwo Spraw
Wewnętrznych już w 2003 r. zapowiedziało stworzenie takiej bazy danych775.
Można jednak już teraz podjąć próbę oszacowania liczby ofiar pracy przymusowej w Polsce, odwołując się do modeli analitycznych stosowanych choćby
przez MOP. Jednak do tej pory nawet i taka próba nie została podjęta przez
polskie władze.
Przeprowadzone badania dość jednoznacznie wskazują, że polskie organy
ścigania i inspekcji pracy mają problemy z identyfikacją przypadków pracy
przymusowej. Już na podstawie dokonanej analizy akt sądowych stwierdzić
należy, że często o wykryciu konkretnej sprawy decydował przypadek lub tzw.
zbieg okoliczności, w wyniku którego organy ścigania otrzymywały informację
o sytuacji zmuszania ludzi do pracy.
Również badane doniesienia prasowe wskazują, że to dziennikarze pierwsi
identyfikowali przypadki wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Publikowane przez nich artykuły prasowe na ten temat wcale nierzadko
stają się przyczyną wszczęcia śledztwa. Zatem to nie rutynowa praca organów
ścigania i inspekcji pracy, a dziennikarskie śledztwo, było podstawą wykrycia
pracy przymusowej.
Istotne jest również to, że sektory gospodarki podatne na pracę przymusową
nie zostały dotychczas w pełni zidentyfikowane. Z przeprowadzonych badań
wynika, że co prawda są sektory, które w Polsce, podobnie jak i w innych tzw.
775
Zob. Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata 2003-2004
http://msw.gov.pl/portal/pl/390/2174/Dokumenty.html.
283
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
państwa rozwiniętych, są zagrożone omawianym tu zjawiskiem. Są to przede
wszystkim budownictwo, rolnictwo czy tzw. pomoc domowa. Z drugiej jednak
strony, zebrane w badaniach informacje potwierdzają to, że praktycznie każda
branża w gospodarce jest podatna na pracę przymusową.
Kolejną słabością w identyfikacji jest słabe rozpoznanie agencji pośrednictwa
pracy, które zajmują się sprowadzaniem do Polski pracowników cudzoziemskich.
Zwłaszcza tych z państw azjatyckich. W kilku badanych przeze mnie sprawach
karnych, w sprowadzenie do Polski pracowników, którzy następnie byli wykorzystywani, były zaangażowane właśnie zagraniczne agencje pośrednictwa
pracy. Co więcej, podmioty te często były jedynie kamuflażem dla nielegalnej
działalności. Sposobem na to, żeby w legalny sposób zdobyć wizy i pozwolenia
na pracę dla pracowników, którzy mieli być następnie wykorzystywani w kraju
docelowym. Powstaje zatem pytanie o zakres kontroli agencji pośrednictwa pracy,
zwłaszcza tych zagranicznych. Kto i w jaki sposób ma kontrolować działalność
tych podmiotów w Polsce? Niewątpliwie wymaga to dyskusji, a samo zjawisko
dalszych studiów i badań.
Biorąc pod uwagę przytoczone problemy w identyfikowaniu przypadków
pracy przymusowej, potrzebne jest stworzenie efektywnego systemu eliminowania tego zjawiska. Przede wszystkim Policja, Straż Graniczna oraz Państwowa
Inspekcja Pracy powinny być bardziej zaangażowane w wykrywanie i zwalczanie sytuacji polegającej na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy.
Obecnie Straż Graniczna i Państwowa Inspekcja Pracy, na mocy porozumienia
z 18 kwietnia 2008 r.776, dokonują wspólnych kontroli w zakresie przestrzegania
przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Inicjatywa ta dotyczy nie tylko podejmowania wspólnych działań, czy wymiany informacji, ale także współpracy
w doskonaleniu metod kontroli oraz podnoszenia kwalifikacji inspektorów pracy
i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Komplementarny charakter współdziałania
tych dwóch podmiotów stanowi dobry przykład dla pozostałych instytucji zaangażowanych w eliminowanie pracy przymusowej. Tak zarysowana współpraca
może stać się remedium na dwa podstawowe problemy polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej. Pierwszym jest brak przygotowania funkcjonariuszy
poszczególnych instytucji do identyfikowania przypadków pracy przymusowej.
Natomiast drugim problemem jest mała efektywność polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi, która jest spowodowana brakiem
spójności w działaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.
Prawdopodobną przyczyną indolencji organów ścigania są nie tylko słabości organizacyjne oraz brak ludzi, ale również brak instrumentów i procedur
776
http://www.pip.gov.pl/html/pl/porozumienia/pdf/gip_straz_graniczna.pdf.
284
Wnioski z badań
do wykrywania tego typu przestępstw. Dochodzi przez to do sytuacji, że organy ścigania, w tym przede wszystkim Policja, skoncentrowane są głównie
na wykrywaniu przestępstw związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Nie
ulega wątpliwości, że ofiary pracy przymusowej i handlu ludźmi są najczęściej
wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych. Jednak koncentrowanie się
tylko na jednym rodzaju pracy przymusowej doprowadza do sytuacji, że tracimy
z pola widzenia pozostałe formy zniewalania ludzi do pracy. W Polsce mamy
problemy z kontrolowaniem sektorów przemysłu budowlanego i rolnictwa,
mimo iż systematycznie opinia publiczna dowiaduje się o wykorzystywaniu
bądź zmuszaniu do pracy cudzoziemców. Kolejną branżą, w której może dochodzić do pracy przymusowej, mimo iż nie odzwierciedlają tego prowadzone
postępowania prokuratorskie, jest praca w charakterze pomocy domowej (np.
sprzątanie domu).
Niewątpliwie należy wzmocnić rolę Straży Granicznej, inspekcji pracy i urzędów pracy w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Straż Graniczna dopiero
1 maja 2014 r. otrzymała prawo do ścigania handlu ludźmi i pracy przymusowej.
Jest to jednocześnie instytucja która powinna odegrać kluczową rolę w eliminowaniu tych zjawisk, ponieważ jak wskazują przeprowadzone przeze mnie badania, to cudzoziemcy stają się najczęściej ofiarami tych przestępstw w Polsce.
Natomiast bardzo dobrze należy ocenić, cytowaną już wcześniej, nowelizację
ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy777. W wyniku zmiany
przepisów tej ustawy PIP otrzymała uprawnienia do przeprowadzania kontroli
legalności zatrudnienia w „innych jednostkach organizacyjnych”, a więc takich,
które nie są pracodawcami ani przedsiębiorstwami w rozumieniu prawa pracy.
Problemy w eliminowaniu przypadków pracy przymusowej mają również
swoje podłoże w niewielkiej ilości szkoleń dla funkcjonariuszy organów ścigania i inspektorów pracy, zwłaszcza tych niższego szczebla. Z przeprowadzonych wywiadów wynika, że respondenci znają mechanizmy eliminowania
pracy przymusowej w Polsce. Jednak jak sami podkreślają, mechanizmy te nie
są dostatecznie znane szeregowym funkcjonariuszom i pracownikom instytucji,
które są lub być powinny zaangażowane w zapobieganie i zwalczanie tego zjawiska w Polsce. Pracownicy organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości i instytucji związanej z kontrolą rynku pracy albo nie znają niektórych przepisów
prawa albo ich po prostu nie stosują. Dlatego dobrym przykładem w zakresie
podnoszenia kompetencji mogą być studia podyplomowe dotyczące problematyki handlu ludźmi, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej, które
777
Ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach
rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 142, poz. 829).
285
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
zostały zorganizowane dla funkcjonariuszy Straży Granicznej przez Ośrodek
Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego oraz Centralny Ośrodek
Szkolenia Straży Granicznej z Koszalina w latach 2015-2016. Będzie o nich
jeszcze mowa w rozdziale VII.
Poza wspomnianymi problemami w zakresie identyfikacji ofiar pracy
przymusowej, słabym elementem w eliminowaniu tego zjawiska jest niewystarczające przygotowanie organizacji pozarządowych i instytucji pomocowych w zakresie udzielania wsparcia ofiarom pracy przymusowej. Powodów
tego stanu rzeczy jest wiele. Jednym z podstawowych jest to, że w Polsce
praktycznie tylko La Strada Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu, zajmuje się pomocą ofiarom handlu ludźmi, a jednocześnie jest
to instytucja działająca tylko w Warszawie. Jednocześnie organizacja ta jest
wyspecjalizowana w pomaganiu kobietom – ofiarom wykorzystywania seksualnego. Biorąc pod uwagę to, że ofiarami pracy przymusowej stają się również
mężczyźni, istnieje poważna wątpliwość, czy instytucja ta jest na tyle przygotowana, żeby móc udzielić wsparcia kilkudziesięciu mężczyznom-ofiarom
pracy przymusowej.
Kolejną kwestią, która wynika z przeprowadzonych badań, jest brak współpracy ofiar pracy przymusowej z polskimi organami ścigania. Przyczyny tego
stanu rzeczy są przynajmniej dwie. Po pierwsze, ofiary bardzo nieufnie podchodzą do współpracy z Policją czy prokuraturą. Z tego powodu bardzo istotne jest
wzmocnienie organizacji pozarządowych i innych kompetentnych podmiotów
w zakresie udzielania pomocy ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej.
W momencie zidentyfikowania, ofiara natychmiast musi otrzymać niezbędną
pomoc, w tym pomoc prawną, zanim podejmie decyzję o opuszczeniu kraju.
Odrębną kwestią jest natomiast to, że ofiary nie są zainteresowane ujawnieniem popełnionego wobec nich przestępstwa. Często znajdują się w Polsce
nielegalnie i co najważniejsze, chcą tu nadal pozostać i pracować, ponieważ
pieniądze zarobione w Polsce i tak są znacznie większe od tych, które uzyskiwały w swoim kraju. Ofiary nie znają także przepisów prawa, często nie
wiedzą, że są ofiarami pracy przymusowej i że ze względu na tę sytuację, są
stroną uprzywilejowaną i to nie tylko w postępowaniu przed sądem, ale także
w postępowaniu odszkodowawczym (kompensacyjnym). Powodem niezgłaszania się przez ofiary pracy przymusowej czy handlu ludźmi do organów
ścigania jest stosowanie wobec nich zastraszenia i/lub ograniczenia swobody
poruszania się. Sprawcy zawsze działają w sposób wyrafinowany, wiedzą,
że ofiary nie znają swoich praw, że łatwo je zastraszyć, bo niektórzy przebywają w Polsce nielegalnie. Wszystkie te czynniki dają ogromną przewagę
sprawcom nad ofiarami pracy przymusowej.
286
Wnioski z badań
Z analizy spraw karnych wynika, że system postępowania z ofiarami pracy przymusowej778 w Polsce jest nieefektywny. Jednym z symptomów tej
nieefektywności jest fakt, że większość poszkodowanych wracała do swojego
kraju i to jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego. Tylko w kilku
przypadkach ofiary otrzymały wsparcie ze strony organizacji pozarządowych
lub służb socjalnych. W pozostałych przypadkach ofiary albo nie otrzymywały
żadnej pomocy (socjalnej, prawnej, etc.), albo w aktach sprawy nie było informacji o udzielonej pomocy, co należy odczytywać, że żadna pomoc nie została
udzielona. Dlatego domniemywać należy, że nadal wiele ofiar wykorzystywania
i zmuszania do pracy w Polsce nie jest identyfikowanych, a zatem nie otrzymuje
również żadnej pomocy.
Istotnym problemem jest również brak wsparcia dla Polaków, ofiar pracy
przymusowej zagranicą. Z przeprowadzonych badań wynika, że poza pojedynczymi przypadkami ludzie ci nie otrzymali żadnego wsparcia po przyjeździe
do kraju. Biorąc pod uwagę fakt, że liczbę Polaków zmuszanych do pracy
za granicą można oszacować na około kilkaset osób, to stworzenie efektywnego
systemu pomocy tym osobom jest kwestią pilną.
Wyniki przeprowadzonych badań prowadzą do postawienia dość zasadniczego
pytania, a mianowicie, czy prokuratury i sądy są gotowe do ścigania i orzekania
w sprawach, w których doszło do zmuszania do pracy? Pytanie to jest całkowicie zasadne biorąc pod uwagę zwłaszcza dwie z analizowanych spraw karnych,
które zostały włączone do badań, ponieważ funkcjonariusze organów ścigania,
z którymi przeprowadzałem wywiady sami wskazali mi na te sprawy, tłumacząc,
że w obydwu tych przypadkach doszło do pracy przymusowej. Jednak opinie
te nie zostały podzielone przez prokuratury prowadzące postępowanie przygotowawcze. Dlaczego więc sprawy, w których ewidentnie występują elementy
handlu ludźmi i pracy przymusowej, przez prokuratorów są kwalifikowane jako
np. przywłaszczenie dokumentów tożsamości innych osób? Czy potrzebna jest
penalizacja pracy przymusowej? W obecnym stanie prawnym, prokuratorzy są
powściągliwi w stawianiu zarzutu o handel ludźmi i pracę przymusową, dlatego wybierają „łatwiejszą drogę” i przyjmują inną kwalifikację prawną czynu.
Takie postępowanie ma swoje uzasadnienie. Trzymając się już przytoczonego
przykładu przywłaszczenia dokumentów tożsamości, należy stwierdzić, że jest
to czyn, który zdecydowanie łatwiej udowodnić sprawcy, a następnie doprowadzić do jego skazania, aniżeli handel ludźmi i pracę przymusową. Podkreślić
778
W Polsce istnieje organizacja pozarządowa La Strada, która zajmuje się wspieraniem ofiar
handlu ludźmi. Jest to niestety jedyna tego typu organizacja w Polsce, a ta sytuacja przekłada
się bezpośrednio na system wsparcia dla ofiar handlu ludźmi, który w Polsce należy ocenić jako
mierny.
287
Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą
również należy, że w omawianej sprawie także sąd nie zmienił kwalifikacji
prawnej czynu.
W mojej ocenie są dwa powody takiego stanu rzeczy. Pierwszym jest to,
że organy ścigania często mają tendencję do jak najszybszego wyjaśnienia
sprawy, a to powoduje, że stawiane są takie zarzuty, które łatwiej udowodnić,
zamiast przeprowadzić bardziej szczegółowe postępowanie i w efekcie sformułować poważniejsze zarzuty. Takie zachowanie przedstawicieli organów ścigania
prowadzi również do błędnej kwalifikacji prawnej czynów, a nawet powoduje
umorzenie postępowań przygotowawczych779.
Drugim powodem jest to, że organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nadal
„uczą się”, w jaki sposób postępować w przypadkach pracy przymusowej. Praktyka
w tym zakresie jeszcze się nie ukształtowała. Podobnie zresztą instytucje te „uczą
się” postępowania w sprawach o handel ludźmi. Wystarczy przeanalizować statystykę policyjną tego przestępstwa na przestrzeni ostatnich 15 lat, żeby spostrzec,
że jeszcze dekadę temu rejestrowanych przestępstw dotyczących handlu ludźmi
było kilka780. Podczas gdy w ostatnich latach Policja co roku rejestruje około
dwudziestu kilku, przy czym zdecydowana większość z nich dotyczy zmuszania
do prostytucji. Zmuszanie do pracy to nadal pojedyncze sprawy.
Dlatego zasadne wydaje się twierdzenie, że organy ścigania nie są przygotowane do wykrywania, a wymiar sprawiedliwości do orzekania w sprawach, w których doszło do zmuszania do pracy. Prawdopodobną przyczyną tego stanu rzeczy,
oprócz wspomnianych już problemów identyfikacji tego zjawiska w Polsce, może
być również brak przepisu, który jednoznacznie penalizowałby pracę przymusową. Z przeprowadzonych badań wynika, że funkcjonariusze organów ścigania,
prokuratorzy, ale także sędziowie, zdaje się nie rozumieją fenomenologii pracy
przymusowej i nie zawsze uznają to zjawisko za formę handlu ludźmi. Zwłaszcza
w przypadku, gdy ofiary dotarły do Polski legalnie i/lub nie zostały sprzedane.
Z drugiej jednak strony w Polsce zapadły już trzy wyroki w sprawach dotyczących
pracy przymusowej, a sprawcy zostali skazani za handel ludźmi. Co więcej, dwa
z tych wyroków zostały orzeczone w momencie, gdy kodeks karny nie zawierał
jeszcze definicji handlu ludźmi, wprowadzonej w maju 2010 r. Warto przypomnieć,
że w świetle tej definicji, prace lub usługi o charakterze przymusowym mogą być
jednym z celów, do których ofiara handlu ludźmi jest wykorzystywana. Zatem nie
jest tak, że obecny porządek prawny w Polsce zupełnie uniemożliwia skuteczne
ściganie sprawców zachowania polegającego na zmuszaniu ludzi do pracy.
Por. K. Karsznicki, Ściganie..., s. 33-36.
Por. http://statystyka.policja.pl/portal/st/1115/63610/Handel_ludzmi_i_nielegalna_adopcja_
art_253.html
http://statystyka.policja.pl/portal/st/1106/63484/Pozbawienie_wolnosci_art_189.html.
779
780
288
Wnioski z badań
Jednak obecne przepisy dotyczące handlu ludźmi nie obejmują takich zachowań, jak omówione w tej części pracy postępujące wykorzystanie. To jest
sytuacji, w której pracodawca odwołując się do różnych form przemocy, gróźb
lub podstępu zmusza pracownika do coraz cięższej pracy, z czasem doprowadzając go do sytuacji pełnego zniewolenia i w rezultacie pracy przymusowej.
Jedynym rozwiązaniem opisanej sytuacji, w obecnym porządku prawnym,
byłoby zastosowanie przepisu zawartego w art. 189a § 2 k.k., które polega
na przygotowaniu do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi i jest ono zagrożone karą od 3 miesięcy do lat 5. Jednak chcąc zastosować tę konstrukcję
podejrzany musiałby swoim zachowaniem wypełnić znamiona czynu opisanego
w art. 189a § 1 k.k., a to jak wskazują przeprowadzone przeze mnie badania nie
zawsze ma miejsce w przypadkach dotyczących pracy przymusowej jako takiej.
Przedstawiona przeze mnie fenomenologia pracy przymusowej, ale także
wyniki innych badań dotyczących tego zagadnienia wyraźnie wskazują, że zmuszanie do pracy jest zjawiskiem wieloaspektowym. Przede wszystkim różne mogą
być sposoby werbowania, a następnie zmuszania do pracy. Trudno jest nawet
wymienić wszystkie metody, do których sprawca pracy przymusowej może się
odwoływać żeby zmusić człowieka do pracy. Podobnie nie jest możliwe wskazanie
osób szczególnie podatnych na to zjawisko, ponieważ każdy może stać się jego
ofiarą. To samo dotyczy sektorów gospodarki, każdy może być podatny na pracę
przymusową. Potwierdzają to wyniki moich badań, ale także badania zagraniczne.
Niewątpliwie praca przymusowa jest dynamicznie rozwijającym się problemem społecznym na całym świecie. Cześć krajów już dawno wprowadziła
penalizację pracy przymusowej (np. Niemcy781) podczas gdy inne, w zupełnie
świadomy sposób z niej korzystają (np. Uzbekistan782). Natomiast sytuacja Polski
w tym względzie jest dość schizofreniczna, ponieważ praca przymusowa nie jest
dozwolona, na mocy umów międzynarodowych, których Polska jest stroną, ale
nie jest też spenalizowana. Jednocześnie coraz częściej dochodzi do sytuacji,
że ludzie zmuszani są do pracy, a organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości
nie zawsze umieją skutecznie reagować na to zjawisko. Dlatego rozważenia wymaga wprowadzenie do kodeksu karnego dodatkowego przepisu penalizującego
zachowanie polegające na zmuszaniu człowieka do pracy wbrew jego woli bez
względu na to czy stał się ofiarą handlu ludźmi. Wprowadzenie takiego przepisu
uzasadniają zaprezentowane przeze mnie wyniki badań.
781
W niemieckim kodeksie karnym znajduje się specjalny artykuł dotyczący handlu ludźmi w celu
wykorzystywania do pracy (art. 233 StGB). Co prawda zmuszanie do pracy zostało połączone
z handlem ludźmi, jednak ustawodawca niemiecki traktuje ten czyn dość szeroko, ponieważ
obejmuje ono niewolnictwo, pracę za długi, zniewolenie oraz pracę w złych warunkach.
782
http://www.hrw.org/news/2013/01/25/uzbekistan-forced-labor-widespread-cotton-harvest.
289
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
VII
POLITYCZNE I INSTYTUCJONALNE
ASPEKTY ELIMINOWANIA PRACY
PRZYMUSOWEJ W POLSCE
W Polsce system eliminowania handlu ludźmi i poniekąd również pracy
przymusowej składa się z trzech elementów: przepisów prawa, polityki zapobiegania i zwalczania tych zjawisk oraz z instytucji i organizacji, które tę politykę
realizują. Dotychczas, w rozdziale trzecim i czwartym, zostały omówione kwestie
dotyczące przepisów prawa międzynarodowego i prawa krajowego w zakresie
pracy przymusowej. Poniżej natomiast zostaną omówione dwa pozostałe elementy eliminowania handlu ludźmi, ale ze szczególnym uwzględnieniem kwestii
dotyczących zjawiska pracy przymusowej.
W pierwszej kolejności zostanie oceniona polityka państwa w dziedzinie
zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej. W Polsce dokumentem, który
wyznacza krajową strategię zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy
przymusowej są Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi783. Dlatego
ocena działań podejmowanych przez państwo w zakresie eliminowania pracy
przymusowej zostanie właśnie dokonana w oparciu o te dokumenty.
Następnie zostaną opisane wszystkie te instytucje i organizacje, które moim
zdaniem są lub powinny być zaangażowane w zapobieganie lub zwalczanie zjawisk
polegających na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy. Dlatego omówione
zostaną działania podejmowane w tym zakresie przez Międzyresortowy Zespół
do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi (dalej: Międzyresortowy Zespół) oraz funkcjonujące w obrębie tego Zespołu Grupy Robocze; Zespół
do Spraw Handlu Ludźmi Departamentu Polityki Migracyjnej MSWiA; Policja;
Straż Graniczna; prokuratura; organizacje pracodawców; związki zawodowe; organizacje pozarządowe oraz związki agencji pracy tymczasowej.
7.1. Krajowe Programy (Plany Działań)
przeciwko handlowi ludźmi
Krajowe Programy zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi/Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi784, to dokumenty przyjmo783
Do roku 2008 dokument ten nosił nazwę Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
784
W latach 2003-2008 omawiany dokument nosił nazwę Krajowy Program zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi, natomiast od 2009 roku, jest zatytułowany Krajowy Plan Działań
Przeciwko Handlowi Ludźmi.
293
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
wane przez Radę Ministrów na okres dwóch, a od 2013 roku na okres trzech
lat. Dotychczas zostało opracowanych siedem takich dokumentów. Krajowe
Programy (Plany Działań) wyznaczają obszary działań, które w opinii rządu
są niezbędne w walce z handlem ludźmi, a także formułują konkretne zadania
dla określonych instytucji i organizacji w tym zakresie. Na podstawie Krajowych
Programów (Planów Działań) można ocenić to, w jaki sposób władze polskie
będą dążyć do eliminowania z życia publicznego takich zjawisk, jak handel
ludźmi i praca przymusowa oraz które instytucje będą ogrywać najważniejszą
rolę w tym zakresie.
Omawiany dokument jest opracowywany przez Międzyresortowy Zespół
do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, o którym będzie
jeszcze mowa w tym rozdziale. Od momentu przyjęcia pierwszego Krajowego
Programu, schemat tego dokumentu kilkakrotnie uległ już zmianie. W latach
2003-2006 dokument ten składał się z czterech części:
1. system współpracy, edukacji i prewencji;
2. zmiany w prawodawstwie;
3. podniesienie skuteczności działań;
4. wzmocnienie ochrony ofiary i świadka.
Poza tym dwa pierwsze dokumenty zawierały wprowadzenie, w którym były
przedstawione podstawowe informacje o programie, sposobach jego realizacji
i źródłach finansowania. We wprowadzeniu dokonywany był również opis stanu
prawnego, w którym były przytaczane podstawowe przepisy prawa krajowego
i międzynarodowego, dotyczące zwalczania handlu ludźmi. Poza wprowadzeniem, znajdowała się również charakterystyka zjawiska handlu ludźmi w Polsce,
nazywana tu jako „opis zjawiska”.
Przedstawiony schemat został nieco zmodyfikowany w Krajowym Programie
na lata 2007-2008. Dokument nadal składał się z czterech części, zatytułowanych następująco:
1. działania prewencyjne, badania zjawiska;
2. zmiany w prawodawstwie;
3. poprawa skuteczności działań;
4. wsparcie i ochrona ofiar.
Zasadnicza zmiana dotyczyła tego, że w części pierwszej, która dotychczas
zawierała tylko działania prewencyjne, dopisany również został dodatkowy
punkt, dotyczący wspierania i finansowania badań dotyczących handlu ludźmi.
A precyzyjniej został on zatytułowany „Wspieranie merytoryczne, organizacyjne i finansowe (w zależności od posiadanych środków budżetowych) badań
nad zjawiskiem handlu ludźmi. Wykorzystanie do tych celów środków z programów Unii Europejskiej”. Druga zmiana dotyczyła tego, że w części trzeciej
294
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
(poprawa skuteczności działań) zostały dopisane dwie grupy zadań, „Współpraca
międzynarodowa” oraz „Podnoszenie kwalifikacji”. Kolejna zmiana polegała
na tym, że z Krajowego Programu na lata 2007-2008 został usunięty opis zjawiska handlu ludźmi.
W 2009 r. zmieniła się nie tylko nazwa dokumentu, ale również jego struktura. Obecnie Krajowy Plan dzieli się na trzy części, a mianowicie:
1. działania prewencyjne, badania zjawiska;
2. poprawa skuteczności działań;
3. wsparcie i ochrona ofiar.
Istniejąca dotychczas część druga (zmiany w prawodawstwie), została włączona do części dotyczącej poprawy skuteczności działań. Zmiana dotyczyła
także tego, że w Krajowym Planie, niejako na powrót, został umieszczony opis
zjawiska handlu ludźmi w Polsce. Poza tym we wprowadzeniu do tego dokumentu zostały umieszczone również takie informacje jak uwarunkowania międzynarodowe Planu Działań, jego cele, a także opisany został system realizacji
i monitorowania Planu Działań. Standardowo zostały umieszczone informacje
o finansowaniu Planu Działań.
W 2013 roku ponownie zmianie uległa struktura Planu Działań, który został
podzielony na sześć części:
1. działania prewencyjne;
2. wsparcie i ochrona ofiar;
3. poprawa skuteczności ścigania;
4. podnoszenie kwalifikacji;
5. badania dotyczące problematyki handlu ludźmi / Ewaluacja działań;
6. współpraca międzynarodowa.
W jakimś sensie rozbudowaniu uległ dotychczasowy schemat Planu Działań, ponieważ niektóre jego części zostały wyłączone do nowo powstałych. Dla
przykładu we wcześniejszym dokumencie istniała część zatytułowana „poprawa
skuteczności działań”, w której zostały również zawarte działania związane
z podnoszeniem kwalifikacji. Natomiast w dokumencie z 2013 r. owo „podnoszenie kwalifikacji” zostało określone jako nowa część Planu Działań. Podobnie rzecz dotyczy działań związanych z prowadzeniem badań. W cytowanym
dokumencie stanowią one osobną część, wcześniej zaś zawierały się w części
dotyczącej działań prewencyjnych. W końcu pojawiała się zupełnie nowa część
Planu Działań, a mianowicie „współpraca międzynarodowa”.
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018
ponownie uległ modyfikacji. Obecnie dokument ten składa się z pięciu części:
1. działania prewencyjne;
2. wsparcie i ochrona ofiar;
295
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
3. ściganie przestępstwa handlu ludźmi;
4. działania szkoleniowe;
5. badania dotyczące problematyki handlu ludźmi / Ewaluacja działań.
Zatem została usunięta część dotycząca współpracy międzynarodowej. Ten
zabieg należy ocenić negatywnie. Handel ludźmi w dużej mierze jest przestępstwem transgranicznym, zatem państwo powinno podejmować działania o charakterze międzynarodowym, jeśli chce skutecznie je eliminować. A zatem określone działania dotyczące tej sfery powinny być zapisane w Planie Działań.
Istotne jest również to, że zmianie uległa nazwa części trzeciej tego dokumentu z „poprawa skuteczności działań” na „ściganie przestępstwa handlu
ludźmi”. W mojej ocenie zmiana ta nie jest czysto językowa, jak mogłoby się
wydawać. Chodzi raczej o to, że we wcześniejszym dokumencie rząd był świadomy tego, że istnieją pewne luki w działaniach podejmowanych przez organy
ścigania w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Obecnie zaś administracja
rządowa woli nie posługiwać się sformułowaniem „poprawa skuteczności”,
stąd ta część dokumentu została zatytułowana w dość ogólny sposób „ściganie
przestępstwa handlu ludźmi”.
Zauważyć więc można, że każdorazowo schemat Krajowego Programu
zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi/Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi ulegał zmianie. Przy czym zmiany te nie koniecznie
polegały na udoskonalaniu tego dokumentu. Przykładem takiego postępowania
mogą być działania dotyczące kwestii współpracy międzynarodowej zapisane
w Planie Działań na lata 2013-2015, a które nie zostały już powtórzone w kolejnym dokumencie przyjętym na lata 2016-2018.
Każdy Krajowy Program (Plan Działań) po jego wykonaniu był/jest oceniany
przez Międzyresortowy Zespół. Przygotowywane jest wówczas sprawozdanie
z jego wykonania, które jest przedstawiane Prezesowi Rady Ministrów. W sprawozdaniu zawarte są informacje o tym, które przedsięwzięcia zostały zrealizowane i w jaki sposób. Jest w nim również informacja o niezrealizowanych
zdaniach wraz z wyjaśnieniem, co było powodem tego, że określone zadanie
nie zostało wykonane. Każde sprawozdanie dotyczy konkretnego Krajowego
Programu (Krajowego Planu).
Zauważyć więc można, że Krajowy Program (Plan Działań) jest oceniany
przez to samo gremium, które go przygotowało. Dokumenty te nie podlegają
żadnej zewnętrznej ewaluacji, dokonanej przez instytucję niezależną od Międzyresortowego Zespołu. W mojej ocenie nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ
podmiot odpowiedzialny za stworzenie konkretnego systemu nie jest w stanie
rzetelnie ocenić tego, czy system ten jest właściwy, komplementarny, czy nie
zawiera luk. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że instytucja, która ocenia samą
296
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
siebie będzie dążyła do przedstawienia się w „dobrym świetle”, że błędy w realizacji konkretnego zadania, lub brak realizacji jakiegoś działania, będzie upatrywać w czynnikach od niej niezależnych.
Jak już była o tym mowa dotychczas zostało przyjętych siedem programów krajowych/planów działań. To, co istotne z punktu widzenia celu tej
publikacji, to stwierdzenie, że dopiero w trzecim Krajowym Programie, który
był realizowany w latach 2007-2008, po raz pierwszy pojawiła się propozycja
zajęcia się również problemem handlu ludźmi do pracy przymusowej. Autorzy
tego dokumentu proponowali podjęcie trzech działań w tym zakresie. Pierwszym było przeprowadzenie kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi
do pracy przymusowej. Kampania ta miała być skierowana do dwóch różnych
grup potencjalnych ofiar pracy przymusowej. Po pierwsze, obywateli Polski
udających się w poszukiwaniu pracy do krajów Unii Europejskiej. Po drugie,
do osób, które przyjeżdżają do Polski w celu podjęcia pracy. W tym przypadku,
w dużej mierze chodziło o obywateli państw WNP, głównie z Ukrainy. Odpowiedzialnymi za realizację tych kampanii Międzyresortowy Zespół wyznaczył
trzy resorty, spraw wewnętrznych, pracy i polityki społecznej oraz spraw zagranicznych. Natomiast termin realizacji został określony na II połowę 2007 r.
oraz II połowę 2008 r. Brak jest natomiast informacji, która kampania ma zostać najpierw zrealizowana.
Kolejnym działaniem dotyczącym problemu pracy przymusowej było wsparcie badań naukowych mających na celu zbadanie różnych form handlu ludźmi,
w tym do pracy przymusowej. W omawianym Krajowym Programie zostało zapisane, że pilnego zbadania wymaga m.in. profil ofiary handlu ludźmi do pracy
przymusowej. Za realizację tego zadania były odpowiedzialne „instytucje reprezentowane w Zespole”. Trudno jest więc określić, które konkretnie instytucje
mają być odpowiedzialne za realizację, bądź wsparcie, tych badań. Ponadto, nie
został również oznaczony termin realizacji tego przedsięwzięcia. W Krajowym
Programie zostało jedynie zapisane, że jest to zadanie stałe. W mojej ocenie,
brak podmiotu odpowiedzialnego za to zadanie oraz brak terminu jego wykonania jest nieefektywne jeśli chodzi o realizację tego zadania.
Ostatnim, trzecim elementem było przeprowadzenie analizy polskiego prawa
pod kątem efektywności ścigania handlu ludźmi do pracy przymusowej. Celem
tej analizy była ocena polskich przepisów prawa w tym zakresie, a także zidentyfikowanie ewentualnych tzw. luk w prawie, które utrudniają wszczęcie i prowadzenie postępowania karnego w sprawach dotyczących pracy przymusowej.
Zdaniem autorów Krajowego Programu, istnieje bowiem wysokie prawdopodobieństwo, że polskie przepisy prawa były w tamtym czasie niewystarczające,
żeby skutecznie ścigać sprawców zachowania polegającego na zmuszaniu ludzi
297
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
do pracy. Zadanie to zostało zapisane w części drugiej Krajowego Programu,
która zatytułowana jest „Zmiany w prawodawstwie”. Natomiast do jego realizacji zostały wyznaczone trzy resorty: spraw wewnętrznych, pracy i polityki
społecznej oraz spraw zagranicznych.
Ze sprawozdania z wykonania Krajowego Programu na lata 2007-2008 wynika, że tylko dwa z wymienionych powyżej przedsięwzięć zostały zrealizowane.
Pierwszym były kampanie prewencyjne dotyczące problemu pracy przymusowej,
skierowane do osób wyjeżdżających z Polski do pracy oraz przyjeżdżających
do Polski w związku z podjęciem pracy. Zostały przeprowadzone przez resort
spraw wewnętrznych we współpracy z Fundacją La Strada, Fundacją ITAKA,
Caritas Archidiecezji Warszawskiej, Biurem IOM w Warszawie oraz z resortem
spraw zagranicznych. Kampanie te w dużej mierze dotyczyły wydania szeregu
biuletynów i ulotek informujących o zjawisku handlu ludźmi do pracy przymusowej. W prasie (wydawanej w Polsce i zagranicą) i Internecie ukazały się
informacje na temat ryzyka stania się ofiarą tego przestępstwa, a w radio zostały
wyemitowane spoty dotyczące problemu pracy przymusowej. Poza tym Fundacja
La Strada uruchomiła specjalny telefon zaufania dla osób wietnamskojęzycznych, które były lub są nadal wykorzystywane i zmuszane do pracy w Polsce.
Zostały również zorganizowane inne przedsięwzięcia, o których warto wspomnieć. Resort Spraw Wewnętrznych, wspólnie z IOM, zorganizował wystawę
zdjęć pt. „Handel ludźmi nie zna granic”, która była prezentowana na stacjach
kolejowych największych miast Polski.
Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny poradnik „Polak
za granicą”, którego celem było uwrażliwienie migrantów zarobkowych przed
korzystaniem z niewiarygodnych pośredników pracy. Poradnik zawierał informacje na temat warunków pracy w konkretnych krajach, a także informował
o sposobach zgłaszania naruszeń praw pracowniczych zagranicą i możliwościach
otrzymania wsparcia ze strony polskich konsulatów. Poza tym poradnikiem,
na stronach internetowych MSZ oraz polskich ambasad i konsulatów zostały
umieszczone informacje dotyczące podejmowania pracy za granicą, związanych
z tym zagrożeń oraz możliwościach otrzymania wsparcia w momencie stania
się ofiarą naruszeń praw pracowniczych.
Niewątpliwie, jeśli chodzi o kwestie związane z eliminowaniem pracy
przymusowej, to kampanie informacyjne wydają się najmocniejszym punktem
w Krajowym Programie na lata 2007-2008. Było ich bowiem kilkanaście, a informacje związane z ryzykiem stania się ofiarą wykorzystywania i zmuszania
do pracy były dystrybuowane różnymi kanałami komunikacji. Pozostaje oczywiście kwestia oceny skuteczności tych kampanii. Ponieważ brak jest rzetelnej
ewaluacji z wykonania Krajowego Programu jako takiego, trudno też określić
298
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
czy podjęte w latach 2007-2008 działania prewencyjne przyniosły pożądany
skutek.
Kolejnym wykonanym zadaniem była analiza polskiego prawa pod kątem
efektywności ścigania handlu ludźmi do pracy przymusowej, która została
przeprowadzona przez prok. Krzysztofa Karsznickiego z Prokuratury Krajowej,
na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. Wspomnieć również należy,
że analiza ta stała się częścią raportu pt. „Assessment of legal Framework and
responses of the justice system to trafficking and forced labour in Poland”785,
który został przygotowany przez przedstawicieli Ośrodka Badań Handlu Ludźmi
Uniwersytetu Warszawskiego.
Nie zostały natomiast zrealizowane badania dotyczące różnych form handlu
ludźmi, w tym opracowanie profilu ofiary handlu ludźmi. Krajowy Program
na lata 2007-2008 zakładał, że wszystkie instytucje przygotowujące ten dokument będą dążyć do przeprowadzenia takich badań. Niestety bez powodzenia.
Przyczyn, dla których to zadanie nie zostało zrealizowane, w mojej ocenie należy
upatrywać w tym, że nie został wyznaczony konkretny podmiot odpowiedzialny
za organizację takich badań. Nie został również określony termin realizacji tego
zadania, jak ma to miejsce w przypadku pozostałych przedsięwzięć.
W Krajowym Planie na lata 2009-2010, podobnie jak w Krajowym Programie
na lata 2007-2009, w części pierwszej poświęconej działaniom prewencyjnym
i badaniom zjawiska, autorzy tego dokumentu po raz kolejny zaproponowali
zorganizowanie dwóch kampanii informacyjnych dotyczących handlu ludźmi
do pracy przymusowej. Jedna skierowana do osób wyjeżdżających z Polski
do pracy do innych państw Unii Europejskiej, a druga do ludzi przyjeżdżających
do Polski, w celu podjęcia pracy. Podobnie też jak poprzednio, do realizacji
tych zadań zostały wyznaczone resorty Spraw Wewnętrznych, Pracy i Polityki
Społecznej oraz Spraw Zagranicznych. Jednak tym razem nie został wskazany
żaden konkretny termin realizacji tych kampanii, ponieważ obydwa te przedsięwzięcia zostały określone jako „zadania o charakterze ciągłym”.
Kolejne zadanie, związane z przeciwdziałaniem pracy przymusowej, zostało
powtórzone z poprzedniego Krajowego Programu. Jest nim przeprowadzenie
badań mających na celu opracowanie profilu ofiary handlu ludźmi do pracy przymusowej. Podobnie też jak w poprzednim Krajowym Programie, to instytucje
reprezentowane w Międzyresortowym Zespole były odpowiedzialne za realizację
tego zadania. Nadal jednak bez podawania konkretów, o które dokładnie instytucje
chodzi, czy wszystkie bez wyjątku mają być odpowiedzialne za wspieranie tych
785
Raport niepublikowany.
299
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
badań, czy też obowiązek ten został nałożony na jedną z nich? W mojej ocenie
realizacja zadań wyznaczana w ten sposób, jest z góry skazana na porażkę.
Nowością w Krajowym Planie na lata 2009-2010 jest zadanie zapisane
w części drugiej tego dokumentu (Poprawa skuteczności działań), polegające
na zorganizowaniu szkolenia dla inspektorów pracy na temat zjawiska handlu
ludźmi do pracy przymusowej. Grupa Robocza i Główny Inspektorat Pracy zostali wyznaczeni do realizacji tego przedsięwzięcia. Jednak termin, w którym te
szkolenia powinny zostać przeprowadzone, został oznaczony mało precyzyjnie,
bowiem autorzy tego dokumentu zapisali, że mają się one odbywać „sukcesywnie w 2009 r. i 2010 r.”786.
Z trzech omówionych powyżej zadań zostały zrealizowane tylko dwa.
Pierwsze polegające na przeprowadzeniu dwóch kampanii informacyjnych
dotyczących ryzyka stania się ofiarą pracy przymusowej. Jednej skierowanej
do osób wyjeżdżających do innych państw UE w celu podjęcia pracy, a drugiej do osób przyjeżdżających do pracy w Polsce. Kampanie te w dużej mierze
zostały przeprowadzone w Internecie i telewizji. Dla przykładu Resort Spraw
Zagranicznych kontynuował zapoczątkowaną w 2007 r. kampanię informacyjną
na stronach internetowych polskich placówek dyplomatycznych. Z kolei resort
pracy i polityki społecznej umieścił na jednym z portali internetowych informacje w jaki sposób unikać nieuczciwych pracodawców, a w chwili zagrożenia,
gdzie należy szukać pomocy. Natomiast w telewizji były emitowane specjalne
spoty, zatytułowane „Taśma”, które zostały przygotowane na zlecenie Biura
IOM w Warszawie787.
Ponadto, MSWiA wspierało kilka lokalnych inicjatyw polegających na zwiększaniu świadomości społecznej wobec problemu wykorzystywania i zmuszania
do pracy. Przykładem mogą tu być przedsięwzięcia zrealizowane w województwie
zachodniopomorskim przez Komendę Wojewódzką w Szczecinie, które dotyczyły
m.in. zorganizowania ogólnopolskiej konferencji pt. „Handel ludźmi jako współczesna forma niewolnictwa” czy przeprowadzenia sondażu wśród mieszkańców
województwa zachodniopomorskiego na temat zjawiska handlu ludźmi788.
W ramach kampanii informacyjnych zostały również wydane broszury
i ulotki poświęcone problemowi handlu ludźmi oraz zjawisku wykorzystywania
i zmuszania do pracy. Materiały te były adresowane do Polaków wyjeżdżających
do pracy zagranicę, jak również do cudzoziemców przyjeżdżających do pracy
do Polski.
786
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010, s. 15.
http://www.iom.pl/default.aspx?id=31.
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 9.
787
788
300
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
Resort spraw wewnętrznych, wspólnie z Biurem OBWE, zorganizował
spotkanie poświęcone problemowi naruszania praw pracowniczych cudzoziemskich pracowników. Z informacji zamieszczonych w sprawozdaniu wynika,
że w trakcie spotkania zostały poruszone m.in. kwestie dotyczące możliwości
udzielania wsparcia, zwłaszcza pomocy prawnej, pracownikom cudzoziemskim
przez związki zawodowe.
W sprawozdaniu, w części dotyczącej realizacji kampanii informacyjnych,
pojawia się jeszcze informacja o przeprowadzeniu szkolenia dotyczącego problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej dla personelu dyplomatycznego
i konsularnego oraz pracowników uniwersyteckich biur karier i studenckich
poradni prawnych. Trudno tego typu działania uznać za kampanię informacyjną
dla osób udających się w poszukiwaniu pracy do innych krajów Unii Europejskiej. Zdecydowanie jest to zadanie, którego ocena powinna być przedstawiona
w części drugiej, poświęconej poprawie skuteczności działań. To w tej części
opisywane są bowiem zrealizowane i niezrealizowane szkolenia z zakresu handlu ludźmi i pracy przymusowej.
W omawianej części sprawozdania jest również informacja o tym, że polskie urzędy konsularne przywiązują szczególną wagę do informacji dotyczących
przypadków wykorzystywania lub zmuszania Polaków do pracy zagranicą.
W praktyce oznacza to, że każde doniesienie na ten temat jest traktowane w sposób priorytetowy, w tym sensie, że urzędy konsularne natychmiast podejmują
działania zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Jednak niezrozumiałe
jest to, dlaczego informacja o tym przedsięwzięciu została umieszczona w części pierwszej poświęconej działaniom prewencyjnym, a nie w części drugiej,
dotyczącej poprawy skuteczności działań.
Zauważyć więc można, że podobnie jak we wcześniejszych latach, zostało
zorganizowanych wiele różnych kampanii informacyjnych związanych z problemem pracy przymusowej. Tę tendencję należy ocenić bardzo dobrze, tym
bardziej, że kampanie te nie tylko przestrzegały przed możliwością stania się
ofiarą wykorzystywania i zmuszania do pracy, ale były także źródłem informacji
dla migrantów zarobkowych o przysługujących im prawach oraz wsparciu, które
mogą otrzymać od zagranicznych instytucji i organizacji, a także od polskich
placówek dyplomatycznych. Nadal jednak otwarta pozostaje kwestia oceny tych
działań, a dokładniej ich skuteczności.
Na dobrą ocenę zasługuje fakt włączenia w szkolenia dotyczące problemu
pracy przymusowej personelu konsularnego. Dziwi jedynie to, dlaczego ta informacja znalazła się w części poświęconej kampaniom prewencyjnym.
Zrealizowane również zostało zadanie polegające na przeszkoleniu inspektorów pracy w zakresie problematyki handlu ludźmi do pracy przymusowej. Ze
301
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
sprawozdania z wykonania Krajowego Planu na lata 2009-2010 wynika, że odbyły
się dwa szkolenia dla inspektorów pracy. Pierwsze 5 marca 2009 r., a drugie 22
czerwca 2010 r. Obydwa te szkolenia odbyły się w Ośrodku Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu. Warto wspomnieć, że jako przedstawiciel
Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW, brałem udział w drugim szkoleniu, mimo
że autorzy sprawozdania tego faktu nie odnotowali. W trakcie tego szkolenia
zaprezentowałem wyniki moich badań na temat sektorów gospodarki, które są
szczególnie narażone na korzystanie z pracy ofiar pracy przymusowej. Badania
te realizowane były na zlecenie Międzynarodowej Organizacji Pracy, w ramach
projektu Transnational Multi-Stakeholder Action to combat trafficking in human
beings for the purpose of labour exploitation. Identification and protection of
victims – FREED.
Natomiast kolejny już raz nie zostały zrealizowane badania dotyczące różnych form handlu ludźmi, w tym poświęcone opracowaniu profilu ofiary pracy
przymusowej. Propozycja tych badań była już zapisana w Krajowym Programie na lata 2007-2008, ale badania te nie zostały wówczas przeprowadzone.
Podobnie jak w latach 2009-2010.
W sprawozdaniu pojawia się jedynie informacja, że „przedstawiciele Centralnego Zespołu do walki z Handlem Ludźmi KGP oraz Zespołu ds. Handlu
Ludźmi MSWiA wzięli udział w międzynarodowym projekcie dotyczącym zjawiska pracy przymusowej i handlu ludźmi do pracy przymusowej realizowanym
przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW”789. Wspólnie z prof. Zbigniewem
Lasocikiem odpowiadałem za realizację tego projektu w Polsce i nie mogę zgodzić się ze sformułowaniem, że przedstawiciele obydwu tych podmiotów brali
udział w realizacji tego projektu. Przedstawiciele KGP i MSWiA byli wśród
ekspertów, z którymi przeprowadzaliśmy wywiady. Poza tym brali oni udział
w dwóch krajowych spotkaniach dotyczących pracy przymusowej, które zorganizowaliśmy w ramach tego projektu. W mojej ocenie nie można twierdzić,
że przedstawiciele tych dwóch instytucji brali udział w realizacji tego projektu,
ponieważ na tej samej zasadzie, każdy z kim rozmawialiśmy lub uczestniczył
w organizowanych przez nas spotkaniach, mógłby przyznać, że realizował ten
projekt. A to również nie byłoby prawdą. Wydaje się zatem, że autorzy sprawozdania pisząc, że przedstawiciele KGP i MSWiA realizowali ten projekt,
w dość nieudolny sposób próbowali wykazać, że obydwa podmioty są aktywne
w zakresie prowadzenia badań dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej,
które są zapisane w Krajowym Planie. Ta nieudolność objawia się również tym,
789
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 16.
302
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
że autorzy sprawozdania nie przytoczyli nawet nazwy tego projektu790, mimo
że robią to opisując inne projekty, w których faktycznie brali udział.
W Krajowym Planie na lata 2011-2012 zostało zawartych więcej zadań
związanych z eliminowaniem pracy przymusowej, niż w dwóch wcześniejszych
tego rodzaju dokumentach. W części pierwszej, poświęconej działaniom prewencyjnym i badaniom zjawiska, poza kampaniami informacyjnymi skierowanymi
do osób wyjeżdżających z Polski i do niej przyjeżdżających w celu podjęcia
pracy, zostało również zapisane zadanie polegające na przeprowadzeniu działań
prewencyjnych, w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej, skierowanych
do młodzieży szkolnej. Autorzy Krajowego Planu zastrzegli jednak, że działania te
powinny być skierowane przede wszystkim do młodzieży z terenów zagrożonych
bezrobociem czy o dużej migracji zarobkowej. Bardzo dobrze należy ocenić to,
że szczególny nacisk został położony na zwiększanie społecznej świadomości
na temat tych zjawisk wśród młodzieży. To w końcu ta grupa wiekowa bardzo
często wyjeżdża do pracy w okresie wakacyjnym, a jednocześnie ze względu
na brak tzw. doświadczenia życiowego, nie ma często pełnej wiedzy na np.
temat przysługujących im praw pracowniczych.
W części dotyczącej działań prewencyjnych zostało zapisanych jeszcze kilka zadań związanych z eliminowaniem zjawiska wykorzystywania i zmuszania
ludzi do pracy. Jednym z nich jest zorganizowanie szkolenia dla pracowników
urzędów pracy, którzy są odpowiedzialni za pośrednictwo pracy. To zadanie
miało zostać wykonane w 2012 r. przez MSWiA. Organizowanie tego rodzaju
szkoleń należy bardzo dobrze ocenić. Natomiast niezrozumiałe jest umieszczenie tego zadania w części pierwszej Krajowego Planu, która dotyczy działań
prewencyjnych i badania zjawiska. Szkolenie dla pracowników urzędów pracy
powinno zostać umieszczone w części drugiej, dotyczącej poprawy skuteczności
działań. To bowiem w tej części jest punkt dotyczący podnoszenia kwalifikacji,
a więc właśnie organizowania szkoleń.
W części drugiej omawianego dokumentu zatytułowanej „Poprawa skuteczności działań”, Międzyresortowy Zespół wpisał zadanie polegające na zorganizowaniu szkolenia dla inspektorów pracy na temat handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jest to kontynuacja zadania z Krajowego Programu na lata
2009-2010, gdy to pierwszy raz wśród propozycji autorów tego dokumentu,
pojawiło się szkolenie dla przedstawicieli PIP. Jednak tym razem została zwiększona liczba instytucji odpowiedzialnych za realizację tego zdania. Wcześniej
odpowiedzialnymi byli tylko Główny Inspektorat Pracy i MSWiA. Natomiast
790
Trafficking for Forced Labour and Labour Exploitation (FLEX) - Towards Increased
Knowledge, Cooperation and Exchange of Information in Estonia, Finland and Poland.
303
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
w Krajowym Planie na lata 2011-2012 za to szkolenie byli odpowiedzialni, poza
wyżej wymienionymi instytucjami, również Komenda Główna Straży Granicznej oraz organizacja pozarządowa odpowiedzialna za prowadzenie Krajowego
Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla ofiar handlu ludźmi, co w praktyce
oznacza Fundację La Strada. Termin realizacji tego zadania został zapisany dość
ogólnie, ponieważ autorzy tego dokumentu posłużyli się tu wyrażeniem „sukcesywnie w 2011 r. i 2012 r.”791. Co najprawdopodobniej należy odczytywać w ten
sposób, że jakaś część szkoleń dla inspektorów pracy zostanie zorganizowana
w 2011 roku, a inna w 2012 r.
W uzasadnieniu Międzyresortowy Zespół napisał, że potrzeba tych szkoleń
wynika z coraz większej liczby identyfikowanych w Polsce przypadków pracy
przymusowej. Natomiast szkolenie powinno zostać zorganizowane wspólnie
z wyżej wymienionymi instytucjami, ale także prokuraturą. Zastanawia zatem
brak instytucji naukowo-badawczych, które zajmują się problematyką handlu
ludźmi, pracy przymusowej czy migracji zarobkowej. Gdy wczytać się w pozostałe zadania Krajowych Programów (Planów), to zauważyć można, że instytucje
akademickie w ogóle nie są zapraszane do organizacji tego rodzaju szkoleń.
Co więcej istnieje grupa instytucji, takich jak MSWiA, KGP, KGSG, MPiPS
i Fundacja La Strada, które wspólnie organizują szereg przedsięwzięć, w tym
m.in. szkolenia. O ile obecność praktyków, tj. funkcjonariuszy organów ścigania,
prokuratorów, czy pracowników organizacji pozarządowych nie dziwi wcale,
o tyle brak naukowców zajmujących się badaniem omawianych tu zjawisk jest
kompletnie niezrozumiały i nie znajduje żadnego racjonalnego wytłumaczenia.
Kolejnym zadaniem zapisanym w omawianym dokumencie, a dotyczącym
problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, jest organizacja corocznych spotkań przedstawicieli Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy,
którzy są zaangażowani w przeprowadzanie kontroli legalności pobytu i legalności zatrudnienia na terytorium RP. To zadanie jest następstwem podpisanego
porozumienia z dn. 18 kwietnia 2008 r. pomiędzy Komendą Główną Straży
Granicznej a Głównym Inspektorem Pracy. Celem tego porozumienia było
podniesienie skuteczności w identyfikowaniu przypadków pracy przymusowej
w Polsce poprzez stałą współpracę tych dwóch instytucji, a w praktyce przeprowadzanie wspólnych kontroli legalności zatrudnienia. Natomiast zaproponowane w Krajowym Planie wspólne spotkania funkcjonariuszy Straży Granicznej
z inspektorami pracy mają na celu ocenę dotychczasowej współpracy, a także
opracowanie założeń dalszej współpracy. Z Krajowego Programu wynika, że takie spotkania powinny odbyć się w I kwartale 2011 r. i w I kwartale 2012 r.,
791
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010, s. 21.
304
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
a za ich organizację odpowiedzialni byli Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda Główna Straży Granicznej.
W Krajowym Planie na lata 2011-2012 zostały jeszcze zapisane dwa istotne zadania. Pierwsze to zorganizowanie w 2012 r. spotkania informacyjnego
na temat handlu ludźmi, w szczególności do pracy przymusowej, dla personelu
konsularnego tych krajów, z których pochodzą ofiary wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce. Za realizację tego przedsięwzięcia byli odpowiedzialni
przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych, a także
Komendy Głównej Straży Granicznej oraz Głównego Inspektoratu Pracy.
Drugim istotnym zadaniem, w kontekście niniejszej analizy, było zaangażowanie związków zawodowych w udzielanie wsparcia cudzoziemskim pracownikom, którzy stali się ofiarami wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce.
Za realizację tego zadania byli odpowiedzialni Grupa Robocza Międzyresortowego Zespołu i Resort Spraw Wewnętrznych, we współpracy ze związkami
zawodowymi.
W uzasadnieniu do tego zadania autorzy Krajowego Planu napisali,
że w związku z coraz większą liczbą przypadków wykorzystywania i zmuszania
cudzoziemców do pracy w Polsce trzeba stworzyć system informowania migrantów zarobkowych o przysługujących im prawach, w tym prawach pracowniczych.
Dlatego autorzy tego dokumentu uważają, że to związki zawodowe powinny
się podjąć tego zadania, z kolei instytucje państwowe są zobowiązane do przeszkolenia członków związków zawodowych, odpowiedzialnych za udzielanie
porad prawych i informacji na temat praw pracowniczych w Polsce. Co więcej,
należy również rozważyć stworzenie specjalnej procedury zapisów cudzoziemców do związków zawodowych, dzięki czemu zyskaliby oni realną ochronę już
w chwili naruszenia ich praw pracowniczych. Termin realizacji tego zadania
został określony mało precyzyjnie, a mianowicie jako: „sukcesywnie w 2011
r. i 2012 r.”792. Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu powinno dać odpowiedź na pytanie, jak te działania były realizowane w wymienionych latach.
Z lektury Sprawozdania z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko
Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012 wynika, że zostało zorganizowanych szereg
różnych kampanii informacyjnych dotyczących problemu handlu ludźmi do pracy
przymusowej. Były one skierowane zarówno do osób wyjeżdżających z Polski
do innych krajów UE, jak również do tych, którzy przyjeżdżają do Polski, żeby
podjąć pracę. Kampanie te polegały przede wszystkim na wydaniu ulotek, broszur
czy umieszczeniu informacji w tzw. mediach elektronicznych. W ramach tego zadania
resort pracy i polityki społecznej wydał publikację Handel ludźmi – podstawowe
792
Krajowy Plan Działań przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012, s. 30.
305
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
informacje dla pracowników urzędów pracy, która została przekazana wojewódzkim i powiatowym urzędom pracy oraz wojewódzkim ochotniczym hufcom pracy.
Trudno natomiast ocenić to, czy zapisana w Krajowym Planie kampania
informacyjna skierowana do młodzieży szkolnej, zwłaszcza tej pochodzącej
z terenów zagrożonych bezrobociem czy o dużej migracji zarobkowej, w ogóle
została przeprowadzona. W Krajowym Planie jest napisane, że za realizację tego
zadania są odpowiedzialni: kuratoria oświaty, Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz MSWiA. Natomiast w sprawozdaniu pojawia się jedynie informacja,
że to Fundacja La Strada przeprowadziła szkolenia dla nauczycieli i pedagogów
oraz spotkania z młodzieżą. Zatem podmiot, który nie był do tego wyznaczony.
Co więcej w sprawozdaniu brak jest jakichkolwiek szczegółów dotyczących
tych szkoleń i spotkań. Nie wiadomo kiedy były one przeprowadzane, w których miastach i ilu nauczycieli i uczniów wzięło w nich udział. Poza lapidarnym stwierdzeniem, że takie szkolenia i spotkania miały miejsce, nic więcej
nie wiadomo na temat wykonania tego zadania. Jest to nierzetelna informacja,
która źle świadczy o autorach tego sprawozdania.
Podobne wątpliwości budzi również wykonanie zadania polegającego na zorganizowaniu szkoleń dla pracowników urzędów pracy. W sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu znajduje się informacja, że MSWiA przeprowadziło
szkolenie dla pracowników urzędów pracy. Jednak w opisie tego wydarzenia
zostało napisane, że to Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu zorganizował konferencję pt. „Praca przymusowa i handel ludźmi” dla pracowników agencji
zatrudnienia oraz urzędów pracy793. Natomiast wśród prelegentów tej konferencji byli pracownicy resortu spraw wewnętrznych. Trudno jest więc ocenić,
czy to zadanie było zrealizowane przez MSWiA, czy też resort ten niejako
dopisał się do przedsięwzięcia zorganizowanego przez Urząd Pracy z Torunia.
A tym samym wypełnił ciążący na nim obowiązek zorganizowania szkolenia
dla pracowników urzędów pracy.
W dalszej części sprawozdania zostały opisane szkolenia z zakresu problematyki pracy przymusowej dla inspektorów pracy. Szkolenia te miały odbywać
się w latach 2011-2012. Ze sprawozdania wynika jednak, że odbywały się one
tylko w 2011 r., a dokładniej Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła dwa
takie szkolenia. Wzięło w nich udział łącznie 83 inspektorów pracy. Obydwa
te szkolenia odbyły się w Ośrodku Szkolenia PIP we Wrocławiu. Szkolenie
zostało przeprowadzone przez przedstawicieli MSW, Straży Granicznej, Prokuratury, Państwowej Inspekcji Pracy i Fundacji La Strada. Natomiast w 2012
793
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2011-2012 (stan na 31.12.2011), s. 5.
306
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
roku nie odbyło się żadne szkolenie, mimo że w Krajowym Planie wyraźnie
było napisane, że szkolenia te mają odbywać się zarówno w 2011 r., jak również
w 2012 r. W sprawozdaniu brak jest wyjaśnienia, dlaczego w 2012 r. nie zostało
zorganizowane żadne szkolenie dla inspektorów pracy. Czy w 2011 r. zostali
przeszkoleni wszyscy inspektorzy pracy? Czy też na skutek indolencji organów
administracji państwowej, takie szkolenia nie zostały powtórzone w 2012 r.?
Trudno odpowiedzieć na te pytania w oparciu o mało dokładne informacje zawarte w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu.
Kolejne zadanie dotyczyło organizacji corocznych spotkań funkcjonariuszy
Straży Granicznej z inspektorami pracy, którzy są odpowiedzialni za realizację
kontroli legalności pobytu i legalności zatrudnienia. W Krajowym Planie zostało zapisane, że spotkania te mają odbywać się co roku, tj. w 2011 r. i 2012
r. Jednak w rezultacie zostało zorganizowane tylko jedno w 2011 r. Było nim
Seminarium poświęcone podsumowaniu współpracy pomiędzy Strażą Graniczną
a inspekcją pracy w 2010 r., w zakresie przeprowadzania wspólnych kontroli
legalności zatrudnienia. Spotkanie to zostało zorganizowane w Szklarskiej Porębie przez Komendę Główną Straży Granicznej i Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych SG w Lubaniu w dniach 30-31 marca 2011 r. Brak jest wyjaśnienia,
dlaczego odpowiedzialni za to zadanie, tj. Komenda Główna Straży Granicznej
oraz Główny Inspektorat Pracy, nie zorganizowali kolejnego spotkania w 2012 r.
W części III Krajowego Planu na lata 2011-2012, zatytułowanej wsparcie
i ochrona ofiar, zostały zaproponowane dwa działania dotyczące eliminowania
pracy przymusowej w Polsce. Pierwszym było zorganizowanie spotkania informacyjnego dla personelu konsularnego państw trzecich w Polsce. To spotkanie
w jakimś sensie doszło do skutku, ale dzięki inicjatywie Biura IOM w Warszawie,
które dnia 13 lipca 2011 r. zorganizowało szkolenie dla personelu konsularnego
państw trzecich, krajów pochodzenia ofiar handlu ludźmi w Polsce pt. Direct
assistance for victims of trafficking in human beings.
Jest zatem istotna różnica pomiędzy zadaniem zapisanym w Krajowym
Planie, a spotkaniem zorganizowanym przez IOM. W Krajowym Planie była
mowa o spotkaniu informacyjnym, które zostało zaplanowane na 2012 r., a odpowiedzialnymi za nie byli: resorty spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych,
Komeda Główna Straży Granicznej oraz Główny Inspektorat Pracy. Natomiast
omawiane spotkanie nie dość, że odbyło się w 2011 r., to jeszcze jego inicjatorem było Biuro IOM w Warszawie, a nie instytucje wymienione w Krajowym Planie. Jednak szkolenie zorganizowane przez IOM zostało uznane przez
Międzyresortowy Zespół za wykonanie zadania przewidzianego w Krajowym
Planie. To pewnie z tego powodu w 2012 r. nie odbyło się już żadne spotkanie
informacyjne dla personelu konsularnego.
307
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Drugim działaniem było podjęcie współpracy ze związkami zawodowymi
w celu wypracowania systemu udzielania wsparcia cudzoziemskim pracownikom, których prawa pracownicze zostały naruszone w Polsce. To zadanie
zostało wykonane przez NSZZ „Solidarność”, który zorganizował dla swoich
prawników szkolenie pt. „Forum prawników związkowych. Rola związków
zawodowych w zwalczaniu pracy przymusowej i handlu ludźmi”. Szkolenie
to zostało zorganizowane przy wsparciu Zespołu ds. Handlu Ludźmi MSWiA
oraz Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie794 (OBWE). Ponadto 10 czerwca 2011 r.
dla 35 przedstawicieli NSZZ „Solidarność” zostały zorganizowane warsztaty
dotyczące zjawiska handlu ludźmi. W sprawozdaniu nie ma jednak informacji,
kto zorganizował te warsztaty oraz jakie dokładnie kwestie były poruszane
w ich trakcie. Jest jedynie mowa o tym, że prelekcje wygłosili przedstawiciele
MSWiA, Fundacji ITAKA oraz Fundacji La Strada.
W Krajowym Planie na lata 2013-2015, zostało przewidzianych sześć przedsięwzięć związanych wyłącznie z problemem pracy przymusowej. Początkowe
dotyczą działań prewencyjnych. Pierwsze, to kampania informacyjna dotycząca
handlu ludźmi do pracy przymusowej, skierowana do osób udających się w poszukiwaniu pracy do krajów Unii Europejskiej, która miała być zrealizowana
w 2013 r. W praktyce zadanie to miało polegać na przygotowaniu filmu prewencyjnego poświęconego problemowi wykorzystywania i zmuszania do pracy
oraz na wydaniu zaktualizowanego „kompasu podróżnego – przewodnika dla osób
wyjeżdżających za granicę w celu podjęcia pracy”. Zrealizowanie tego zadania
zostało przypisane resortowi spraw wewnętrznych, resortowi pracy i polityki
społecznej oraz organizacjom pozarządowym.
Drugie przedsięwzięcie polegało na zorganizowaniu kampanii informacyjnej
dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej i skierowanej do osób przybywających do Polski w celu podjęcia pracy. Miała ona polegać na przygotowaniu
ulotek informacyjnych dla cudzoziemców, którzy mogą stać się potencjalnymi
ofiarami handlu ludźmi. Materiały te miały być dystrybuowane na przejściach
granicznych oraz w urzędach konsularnych RP w 2014 r. Za realizację tej kampanii byli odpowiedzialni MSW, MSZ oraz KGSG.
Natomiast trzecie zadanie polegało na zorganizowaniu konkursu skierowanego do młodzieży, a polegającego na opracowaniu komiksu dotyczącego
problematyki handlu ludźmi do pracy przymusowej. Konkurs ten miał zostać
przeprowadzony przez MSW w latach 2013-2015.
794
Angielska nazwa to: Office for Democratic Institutions and Human Rights Organization for
Security and Co-operation in Europe (ODIHR/OSEC).
308
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
Odnotowania wymaga również to, że w omawianym dokumencie zostało
zapisanych łącznie kilkanaście kampanii świadomościowych poświęconych problemowi handlu ludźmi. były one adresowane do ogółu społeczeństwa lub też
do określonych grup, np. młodzieży lub osób wyjeżdżających do pracy zagranicę.
Czwartym przedsięwzięciem związanym z eliminowaniem pracy przymusowej
była organizacja, praktykowanych już wcześniej, corocznych spotkań funkcjonariuszy Straży Granicznej z inspektorami pracy PIP, w związku z realizacją
wspólnych kontroli w zakresie legalności zatrudnienia w Polsce. W Krajowym
Planie brak jest jednak informacji, czego miały dotyczyć te spotkania. Czy
miały to być np. spotkania szkoleniowe, czy jedynie sprawozdawcze? Ponieważ
zadanie to zostało zapisane w części III Krajowego Planu dotyczącej poprawy
skuteczności ścigania, dlatego przypuszczać można, że celem tych spotkań będzie
wzmocnienie istniejącej współpracy. Choć z bardzo ogólnej treści tego zadania
wcale to nie wynika. Za realizację tych corocznych spotkań byli odpowiedzialni
Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda Główna Straży Granicznej.
Kolejne dwa zadania polegały na przeprowadzeniu szkoleń w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Jedno dla inspektorów
pracy, a drugie, nazywane spotkaniem informacyjnym, dla personelu konsularnego krajów, z których pochodzą ofiary pracy przymusowej w Polsce. Szkolenia
dla obydwu grup zawodowych były już przeprowadzone w myśl propozycji
zawartych w Krajowym Planie na lata 2011-2012.
Zauważyć więc można, że w Krajowym Planie na lata 2013-2015 zostało zaproponowanych tylko kilka działań związanych z eliminowaniem pracy
przymusowej. Poza tym propozycje te stanowią kontynuację działań zakładanych już we wcześniejszych Krajowych Planach (Programach). Brakuje zatem
innych (nowych) działań, które przyczyniłyby się np. do lepszej identyfikacji
przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy. Co prawda pojawiają się
propozycje dotyczące np. wdrożenia kwestionariusza ułatwiającego identyfikację
ofiar handlu ludźmi, z uwzględnieniem różnych form handlu ludźmi. Jednak
pomysł ten był już realizowany kilka lat temu. Zespół projektu „Handel ludźmi
– zapobieganie i ściganie”795, który był realizowany przez Katedrę Kryminologii i Polityki Kryminalnej Uniwersytetu Warszawskiego w latach 2003–2006,
zaproponował stworzenie kwestionariusza usprawniającego identyfikację ofiar
handlu ludźmi. Narzędzia diagnostycznego, które ułatwiałoby funkcjonariuszom
porządku prawnego identyfikację potencjalnych ofiar handlu ludźmi. W rezulta795
W następstwie realizacji tego projektu, prof. dr hab. Zbigniew Lasocik wystąpił z inicjatywą
utworzenia na Uniwersytecie Warszawskim Ośrodka Badań Handlu Ludźmi. Ośrodek ten został
utworzony w 2006 r. i funkcjonuje do dziś.
309
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
cie kwestionariusz ten został wypracowany w 2006 r., a Zespół Ośrodka Badań
Handlu Ludźmi UW w okresie od lutego do czerwca 2007 r. przeprowadził
jego pilotaż w jednostkach Policji i Straży Granicznej. Wyniki pilotażu zostały przedstawione MSWiA. Jednak resort spraw wewnętrznych z nieznanych
przyczyn nie zdecydował się na wprowadzenie tego kwestionariusza do pracy
funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej.
W Krajowym Planie na lata 2013-2015 nie ma również propozycji badań
dotyczących zjawiska pracy przymusowej. Są natomiast postulaty przeprowadzenia badań dotyczących handlu ludźmi jako takiego, np. analiza orzecznictwa w sprawach o handel ludźmi, ale żaden z nich nie odnosi się do problemu
wykorzystywania i zmuszania do pracy. Nieuwzględnienie w Krajowym Planie
badań dotyczących problemu pracy przymusowej jest trudne do zrozumienia.
Tym bardziej, że wiedza o tym zjawisku w Polsce jest nadal niewielka i fragmentaryczna.
Ocena tego w jaki sposób omówione zadania zostały zrealizowane nastręcza pewnych problemów, ponieważ w sprawozdaniu z wykonania Krajowego
Planu na lata 2013-2015, często nie ma konkretnych informacji na ten temat.
Przykładem może być opis wykonania zadania polegającego na przeprowadzeniu kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej,
która miała być skierowana do osób przyjeżdżających do Polski w celu podjęcia pracy. Kampania ta miała polegać na przygotowaniu specjalnych ulotek
i na ich rozdystrybuowaniu na przejścia graniczne i do konsulatów RP. Jednak
w sprawozdaniu jest mowa jedynie o tym ile sztuk ulotek zostało wydrukowanych i w jakich językach zostały one przygotowane. Natomiast nie ma żadnej
informacji gdzie te ulotki zostały rozesłane i czy w ogóle trafiły do potencjalnych ofiar. W sprawozdaniu jest jedynie dość lapidarna informacja, że „Ulotki
znajdują się na stronie www.handelludzmi.eu. Są również dystrybuowane zależnie od potrzeb i możliwości za pośrednictwem Policji, Straży Granicznej,
jednostek pomocy społecznej, organizacji pozarządowych, a także urzędów
konsularnych”796. Powstają zatem pytania o to, kto i w jakim trybie określa
zapotrzebowanie na te ulotki oraz kto ocenia to, czy istnieją możliwości przesłania tych materiałów za pośrednictwem wymienionych podmiotów? A także,
czy wspomniane ulotki zostały przekazane na przejścia graniczne i do polskich
konsulatów. Brak jakichkolwiek informacji na ten temat budzi spore wątpliwości, czy zadanie to faktycznie zostało w pełni zrealizowane.
796
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2013-2015 (data przyjęcia sprawozdania 26 lutego 2016 r.), s. 14.
310
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
Równie ogólne informacje dotyczą sprawozdania z wykonania zadania polegającego na zorganizowaniu spotkania informacyjnego na temat handlu ludźmi
dla personelu konsularnego krajów pochodzenia ofiar tego przestępstwa. Z omawianego dokumentu nie wynika bowiem kto konkretnie wziął udział w tym
spotkaniu i ilu było uczestników. Jest jedynie informacja o tym, że odbyło się
ono w Warszawie w dniu 28.05.2014 r. i wzięli w nim udział przedstawiciele
placówek dyplomatycznych państw trzecich. Brak szczegółowych informacji
w tym zakresie również budzi zastrzeżenia. Tym bardziej, że w przypadku szkolenia z zakresu problematyki handlu ludźmi, ale zorganizowanego dla polskiego
personelu konsularnego, pojawiają się już konkretne dane, nie tylko o dniach
w których te szkolenia się odbyły, ale również ile osób wzięło w nich udział.
Zauważyć więc można, że autorzy Sprawozdania z wykonania Krajowego
Planu na lata 2013-2015, nie zawsze podają pełne informacje na temat zrealizowania określonego zadania. Podczas gdy przy innych zadaniach, zwłaszcza
tych w jakimś sensie zakończonych sukcesem, precyzyjnych informacji już nie
brakuje. Taka praktyka budzi zastrzeżenia ale i rodzi podejrzenia jeśli chodzi
o prawidłowe (pełne) wykonanie określonego zadania.
W obecnym Krajowym Planie na lata 2016-2018 zostało przewidzianych
siedem zadań dotyczących wyłącznie kwestii związanych z eliminowaniem zjawiska pracy przymusowej. Choć część z nich jest powtórzeniem zadań przewidzianych w poprzednim Krajowym Planie, np. przewidziane w ramach działań
prewencyjnych przeprowadzenie dwóch kampanii informacyjnych dotyczących
handlu ludźmi do pracy przymusowej, jednej dla osób przyjeżdżających do Polski, a drugiej dla Polaków wyjeżdżających do pracy za granicę. Za realizację
tych kampanii jest odpowiedzialne MSWiA, choć jednocześnie jest zapisane,
że będą one realizowane we współpracy z zainteresowanymi instytucjami i/lub organizacjami. Obydwa zadania mają zostać zrealizowane w latach 2016-2018.
Kolejne zadanie, również znajdujące się w części I – Działania prewencyjne,
to „Zainicjowanie współpracy z organizacjami przedsiębiorców celem upowszednienia wiedzy o handlu ludźmi do pracy przymusowej oraz popularyzacji zasad
postępowania, które służą eliminacji wykorzystywania przez firmy do pracy
przymusowej w funkcjonowaniu przedsiębiorstw”797. Nie ulega wątpliwości,
że taka inicjatywa jest pożądana, brak jest jednak informacji które instytucje
i organizacje mają podjąć współpracę z organizacjami pracodawców i w jaki
sposób ma ona przebiegać. Z omawianego dokumentu wynika jedynie, że za
zadanie odpowiada MSWiA i będzie ono wykonywane w latach 2016-2018,
zaś miernikiem jego realizacji będzie liczba organizacji i/lub przedsiębiorstw,
797
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018, s. 11.
311
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
z którymi zostanie nawiązana współpraca. Innymi słowy, choć samo działanie
jest szczytne, to z jego treści niewiele wynika. Zbyt duża ogólnikowość zadań
zapisanych w Krajowych Planach/Programach jest ich istotnym mankamentem
na który już wcześniej zwracałem uwagę.
Czwartym zadaniem, które ma zostać zrealizowane w ramach działań prewencyjnych, jest zainicjowanie współpracy z agencjami pracy tymczasowej
w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Za jego
realizację są odpowiedzialni MSWiA oraz organizacje pozarządowe, choć nie
ma informacji o które konkretnie podmioty chodzi. Zadanie ma zostać zrealizowane w latach 2017-2018. Podjęcie takiej współpracy rzecz jasna jest zasadne,
jednak brak szczegółowych informacji o tym, na czym to zadanie ma konkretnie
polegać budzi już wiele zastrzeżeń. Z dokumentu nie wynika jaki charakter ma
mieć ta współpraca, czy w jej ramach będą organizowane np. szkolenia dla pracowników agencji pracy tymczasowej, czy jedynie będą przekazywane ulotki
informujące o problemie handlu ludźmi?
Kolejne zadanie zostało przewidziane w części III Krajowego Planu, dotyczącej ścigania przestępstw handlu ludźmi i ma ono polegać na zorganizowaniu,
praktykowanych już we wcześniejszych latach, spotkań dla przedstawicieli
Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy, którzy są zaangażowani w realizację kontroli legalności zatrudnienia. Podobnie jednak jak we wcześniejszych latach brak jest informacji na czym te spotkania mają polegać, czy będą
to np. wspólne szkolenia, wymiana informacji i dobrych praktyk, czy może
będą to spotkania sprawozdawcze. Nie ma również informacji o tym, ile takich
spotkań powinno się odbyć i gdzie, czy np. w każdym województwie? Wiadomo jedynie że mają się odbywać co 2 lata w okresie od 2016 do 2018 r.,
więc równie dobrze mogą się odbyć tylko dwa takie spotkania. Odpowiedzialnymi za organizację tych spotkań są Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda
Główna Straży Granicznej.
Ostatnie dwa zadania zostały zapisane w części IV zatytułowanej „działania szkoleniowe”. Jedno ma polegać na zorganizowaniu spotkań dotyczących
problemu handlu ludźmi do pracy przymusowej dla personelu konsularnego
krajów z których pochodzą ofiary tych przestępstw w Polsce. Natomiast drugie szkolenie ma zostać zorganizowane dla inspektorów pracy i ma dotyczyć
problemów handlu ludźmi i pracy przymusowej. Obydwa te szkolenia stanowią
kontynuację zadań, które były przewidziane w poprzednich Krajowych Planach.
Oceniając zadania zapisane w Krajowym Planie na lata 2016-2018 dotyczące
problemu pracy przymusowej należy stwierdzić, że w dużej mierze stanowią
one powtórzenie zadań przewidzianych we wcześniejszych Krajowych Planach.
Jedyną innowacją obecnie obowiązującego dokumentu jest zadanie polegają312
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
ce na „zainicjowaniu współpracy” z organizacjami pracodawców i agencjami
pracy tymczasowej.
W mojej ocenie działań związanych z ograniczaniem zjawiska pracy przymusowej w Polsce jest zdecydowanie za mało. Brakuje również nowych zadań,
ponieważ większość opisanych powyżej jest powtórzeniem działań, które były
przewidziane w poprzednich Krajowych Planach. Oczywiście to, że należy je
kontynuować nie ulega wątpliwości, ponieważ szkolenia czy kampanie informacyjne zawsze są pożądane. Chodzi mi jednak o to, że autorzy Krajowego
Planu powinni rozważyć wprowadzenie innych zadań związanych z eliminowaniem pracy przymusowej, np. przygotowanie projektu przepisu penalizującego
pracę przymusową, zorganizowanie szkoleń dla pracowników służby zdrowia,
nawiązanie współpracy z przedstawicielami organizacji zrzeszających cudzoziemców w Polsce etc. Innymi słowy brakuje nowych, innowacyjnych działań,
które mogłyby się przyczynić do skuteczniejszego eliminowania zjawiska wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy.
Podsumowując wszystkie omówione powyżej Krajowe Programy (Plany)
działań przeciwko handlowi ludźmi, w kontekście eliminowania pracy przymusowej, należy podkreślić kilka najważniejszych faktów. Po pierwsze, władze
polskie dość późno zwróciły uwagę na problem pracy przymusowej. Pierwsze
zadania dotyczące przeciwdziałania temu zjawisku zostały zapisane dopiero
w trzecim Programie Krajowym, przyjętym na lata 2007-2008. Mimo że Ośrodek
Badań Praw Człowieka IPSiR UW już w 2004 r. apelował do MSWiA o to, żeby
do Krajowego Programu zostały wpisane zadania związane z eliminowaniem
pracy przymusowej798. Ta próba zwrócenia uwagi na problem wykorzystywania
i zmuszania do pracy nie została wzięta wówczas pod uwagę.
Z analizy Krajowych Programów (Planów) wynika, że ich słabym elementem jest niewielki stopień realizacji badań, tak dotyczących problematyki pracy
przymusowej, jak i handlu ludźmi w ogóle. W kilku Krajowych Programach
(Planach) znajduje się punkt mówiący o wspieraniu merytorycznym, organizacyjnym i finansowym badań naukowych dotyczących handlu ludźmi i pracy
przymusowej. Jednak w praktyce z tych deklaracji niewiele wynika. Badań jest
mało, a wsparcie administracji publicznej w tym zakresie niewielkie. Jedyne badania na ten temat, to te przeprowadzone przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi
UW i Ośrodek Badań nad Migracjami UW, w ramach grantów naukowo-badawczych otrzymywanych przez te instytucje. Istnieją badania przeprowadzane przez
organizacje pozarządowe we współpracy m.in. z resortem spraw wewnętrznych,
ale żadne z nich nie dotyczyły problemu pracy przymusowej sensu stricte.
798
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 40.
313
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Można zatem odnieść wrażenie, że jeśli chodzi o prowadzenie badań naukowych w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej, administracja publiczna
wydaje się zakładać, że środki na ten cel zdobędą podmioty, które są zainteresowane tego rodzaju badaniami. Natomiast jeśli już jakiś projekt badawczy
jest realizowany, to dzieje się tak, że Międzyresortowy Zespół w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu wpisuje, że jakieś podmioty administracji
publicznej były zaangażowane w jego realizację. Dobrym przykładem w tym
zakresie jest przytoczony już przeze mnie projekt FLEX, który był realizowany
przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW, HEUNI z Helsinek oraz Uniwersytet
w Tartu (Estonia). Natomiast w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu
Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010799, została umieszczona informacja, że resort spraw wewnętrznych był zaangażowany w realizację
tego projektu.
Pozytywnie natomiast ocenić należy to, że zostało przeprowadzonych szereg różnych kampanii informacyjnych na temat problemu pracy przymusowej
w Polsce, a także wykorzystywania i zmuszania do pracy zagranicą. Wiele
z nich było również poświęconych kwestiom przymusowej prostytucji. Jednak
w żadnym ze sprawozdań z wykonania Krajowego Programu (Planu) nie ma
informacji o przeprowadzeniu ewaluacji tych kampanii. To bardzo ważna kwestia, ponieważ kampanie informacyjne zwłaszcza te przeprowadzane w telewizji, radio czy prasie, są kosztowne i nie zawsze trafiają do osób, do których są
adresowane. Zatem dobrze byłoby wiedzieć, które z nich przynoszą pożądany
efekt, tak żeby móc precyzyjnie planować następne, a także zabezpieczać określone środki finansowe na ten cel. Zresztą to nie tylko kampanie informacyjne
wymagają zewnętrznej ewaluacji, ale wszystkie zadania zapisane w Krajowym
Planie, a także sam dokument jako taki.
Podobnie też dobrze należy ocenić to, że w Krajowych Planach pojawiły się
propozycje szkoleń dla inspektorów pracy, personelu konsularnego czy przedstawicieli związków zawodowych, dotyczących zjawiska pracy przymusowej.
Takich szkoleń w ostatnich latach odbyło się już kilka, ale czy były one efektywne? Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ponieważ w sprawozdaniach z wykonania Krajowych Planów nie ma informacji o ich ewaluacji. Ze
sprawozdań wynika jedynie, że się odbyły i ewentualnie podawana jest liczba
przeszklonych osób, ale i to nie zawsze. Dlatego często nie wiadomo ile osób
wzięło udział w szkoleniu i kim te osoby były, tzn. jakie stanowiska zajmowały. Wreszcie kwestia zasadnicza, czy te szkolenia wyposażyły ich uczestników
799
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 16.
314
Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi
w konkretne kompetencje, np. identyfikacji ofiar pracy przymusowej. Bez tych
podstawowych informacji trudno jest w jakikolwiek sposób ocenić te szkolenia.
Natomiast poważny zarzut, jaki można postawić autorom Krajowych Programów (Planów), to pojawiający się często brak precyzji w określaniu terminu
realizacji konkretnego zadania. Zwracałem już wcześniej uwagę na to, że w omawianych dokumentach pojawiają się takie sformułowania, jak np. „sukcesywnie
w 2011 r.”; „sukcesywnie, do końca 2011 r.”; czasami pojawia się tylko rok,
w którym określone działanie powinno zostać zrealizowane. Ponadto w Krajowych Programach (Planach), w zakresie określenia terminu realizacji jakiegoś
przedsięwzięcia, wcale nierzadko używane są również takie sformułowania,
jak „realizacja zadania uzależniona od zgody partnera” lub „(realizacja – ŁW)
w zależności od ustaleń z partnerami zagranicznymi”. Takie sposoby określania terminu realizacji zadań wynikających z Krajowego Programu (Planu), są
w mojej opinii nieefektywne. Nie dyscyplinują bowiem wybranych podmiotów
do wykonania powierzonego im zadania w konkretnie określonym czasie.
Jednak ta „nieokreśloność” terminów realizacji zadań przewidzianych
w Krajowych Programach (Planach) być może jest działaniem zamierzonym.
Być może autorzy tych dokumentów umyślnie dopuszczają pewną „elastyczność” w realizacji zadań w nich zapisanych. Dobrym przykładem w tym zakresie jest działanie polegające na zorganizowaniu spotkania informacyjnego
dla personelu konsularnego, w Krajowym Planie na lata 2011-2012800. Termin
jego realizacji został oznaczony bardzo ogólnie, bez podawania dokładnego
terminu, a jedynie, że ma to nastąpić w 2012 roku. Odpowiedzialnymi zaś byli
MSWiA, MSZ, KGSG i GIP. Natomiast w sprawozdaniu z wykonania tego
planu pojawia się informacja, że zdanie to zostało wykonane, ale nie przez
wyżej wymienione instytucje, a przez Biuro IOM w Warszawie, i nie w 2012
r., ale rok wcześniej. Powstaje zatem pytanie, czy zadanie zapisane w Krajowym Planie w ogóle zostało wykonane? W mojej ocenie doszło do sytuacji,
w której szkolenie zorganizowane przez IOM zostało zakwalifikowane przez
Międzyresortowy Zespół jako wykonanie zadania określonego w Krajowym
Planie na lata 2011-2012. Co więcej Międzyresortowy Zespół uznał najwidoczniej, że skoro IOM zorganizował szkolenie dla personelu konsularnego
w 2011 r., to nie ma już potrzeby organizowania kolejnego w 2012 r., tak jak
było to zapisane w Krajowym Planie.
Jednocześnie w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu brak jest
jakiegokolwiek wytłumaczenia, dlaczego szkolenie IOM zostało uznane za realizację zadania z Krajowego Planu. Czy szkolenie to odbyło się na mocy
800
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012, s. 29.
315
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
jakiegoś porozumienia pomiędzy IOM a polską administracją rządową? Nie
ma również informacji, co spowodowało wcześniejszy termin wykonania tego
zadania i dlaczego w jego realizację nie były zaangażowane instytucje wyznaczone w Krajowym Planie, poza MSWiA.
Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi to dokumenty, które
wyznaczają krajową strategię zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi, w tym
również pracy przymusowej. Zamierzeniem autorów jest również mobilizowanie konkretnych instytucji i organizacji do podejmowania działań mających
na celu eliminowanie tych zjawisk. To że administracja publiczna zdecydowała
się na stworzenie tych specjalnych programów należy ocenić dobrze. Jednak
dokumenty te nie są bez wad. Dlatego w mojej ocenie istnieje pilna potrzeba
poddania ich zewnętrznej ewaluacji. Czas wydaje się bardzo dobry, ponieważ
mija dekada od przyjęcia pierwszego Krajowego Programu.
7.2. Instytucje zaangażowane
w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania
i Zapobiegania Handlowi Ludźmi
Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi
Ludźmi (dalej: Międzyresortowy Zespół801) to organ opiniodawczo-doradczy
Prezesa Rady Ministrów, którego zadaniem jest przede wszystkim wyznaczanie
polityki państwa w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Zespół ten został utworzony na mocy Zarządzenia Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r.
Natomiast na mocy Zarządzenia Nr 36 Prezesa Rady Ministrów z dn. 9 czerwca
2011 r. dotychczasowe Zarządzenie Nr 23 zostało zmienione. Zmiana ta dotyczyła m.in. struktury Międzyresortowego Zespołu.
Obecnie w skład zespołu wchodzą przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, oświaty i wychowania, pracy i polityki społecznej, spraw zagranicznych, spraw zdrowia, Komendanta Głównego Policji,
Komendanta Głównego Straży Granicznej, Pełnomocnika Rządu do Spraw
Równego Traktowania, Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Natomiast
801
Formalnie w nazwie Zespołu nie ma słowa „międzyresortowy”, ale jest ono dodawane
ponieważ w ten sposób podkreśla się jego charakter. Z drugiej strony są dwa inne ciała, które
zajmują się problematyką handlu ludźmi a w nazwie mają słowo „zespół”, dlatego dodawanie
określenia „międzyresortowy” ma i ten walor, że pozwala uniknąć nieporozumień.
316
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
od 20 lipca 2011 r., każdemu członkowi tego Zespołu może towarzyszyć
dwóch ekspertów802.
Ponadto przewodniczący Międzyresortowego Zespołu może zapraszać
do udziału w pracach tego Zespołu innych ekspertów, w tym przedstawicieli
organów państwowych, instytucji i organizacji zainteresowanych problematyką
handlu ludźmi. Obecnie wśród instytucji zaproszonych do udziału w pracach
Międzyresortowego Zespołu są przedstawiciele administracji publicznej, tj.
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (w tym radca prezesa RM oraz doradca
ministra, członek RM), Prokuratury Generalnej, Głównego Inspektoratu Pracy
(Departament Legalności Zatrudnienia), Biura Rzecznika Praw Obywatelskich
(Koordynator Programu ds. Pomocy Ofiarom Przestępstw), Biura Rzecznika
Praw Dziecka (przedstawiciel Zespołu Badań i Analiz), Żandarmerii Wojskowej,
Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Krajowej Szkoły Sądownictwa
i Prokuratury, Ministra Sportu i Turystyki, a także przedstawiciel Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji (IOM)803.
Do udziału w pracach Międzyresortowego Zespołu są również zapraszani przedstawiciele organizacji pozarządowych. Obecnie są to: Caritas Polska,
Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, Fundacja Dzieci
Niczyje, Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu – La Strada,
Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć oraz Stowarzyszenie Po MOC804.
W spotkaniach Zespołu uczestniczą również eksperci z Komendy Głównej
Straży Granicznej (koordynator ds. zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi), Komendy Głównej Policji (kierownik Centralnego Zespołu dw. z Handlem
Ludźmi CBŚ), Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (Departamentu Pomocy
i Integracji Społecznej), MSW (Departamentu Analiz i Nadzoru). Dodatkowo
w posiedzeniach Zespołu uczestniczą specjaliści z Zespołu ds. Handlu Ludźmi,
Departamentu Polityki Migracyjnej MSWiA805. Niezrozumiałe jest natomiast to,
dlaczego wśród instytucji zaproszonych do udziału w pracach tego Zespołu nie
ma przedstawicieli nauki. Ludzi, którzy w pracy naukowo-badawczej koncentrują się na kwestiach związanych z problematyką handlu ludźmi czy migracji.
Tym bardziej, że Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r.,
taką możliwość przewiduje.
802
Zob. Załącznik do Uchwały nr 1 Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi
Ludźmi z dnia 20 lipca 2011 roku. Regulamin Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania
Handlowi Ludźmi.
803
http://handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html.
804
Ibidem.
805
Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 74.
317
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Przewodniczącym Zespołu jest przedstawiciel ministra właściwego do spraw
wewnętrznych w randze podsekretarza stanu, a jego zastępcą jest Zastępca Komendanta Głównego Policji. Natomiast sekretarz Międzyresortowego Zespołu
wyznaczany jest spośród pracowników urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw wewnętrznych.
Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r., określa również
zadania, które zespół powinien realizować. Zaznaczyć jednak należy, że zostały
one określone mało precyzyjnie. Są to bowiem tylko dwa zadania. Pierwsze,
to „… ocena realizacji programów mających na celu zwalczanie i zapobieganie
handlowi ludźmi”806. Drugie natomiast, to: „… proponowanie oraz opiniowanie
podejmowanych działań zmierzających do skutecznego zwalczania i zapobiegania
handlowi ludźmi”807. Poza tym na stronie internetowej MSW jest informacja,
że do zadań tego zespołu należy „współpraca z organami administracji rządowej, samorządu terytorialnego oraz organizacjami pozarządowymi w zakresie
zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi”808. Jednak to ostatnie zadanie nie
zostało wymienione w żadnym z cytowanych zarządzeń. Mowa jest jedynie
o tym, że organy administracji rządowej i podległe im jednostki organizacyjne,
udzielają Międzyresortowemu Zespołowi pomocy przy wykonywaniu jego zadań (§4 Zarządzenia Nr 36 Prezesa Rady Ministrów z dn. 9 czerwca 2011 r.).
Poza wymienionymi zadaniami, Międzyresortowy Zespół zobowiązany jest
do przedstawiania Prezesowi Rady Ministrów corocznego sprawozdania z prac
Zespołu, a także do zwoływania jego posiedzeń, co najmniej dwa razy w roku.
Zauważyć więc można, że zadania Międzyresortowego Zespołu zostały określone dość szeroko. Trudno powiedzieć, czym dokładnie ten zespół ma się zajmować. Jednak bardzo ogólnie zakreślonych zadań wcale nie należy traktować
jako wadę, ponieważ pozwalają one na podejmowanie przez członków zespołu
wielu działań w zakresie eliminowania handlu ludźmi. To czy możliwości te są
wykorzystywane, zostanie omówione poniżej.
Według Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2016-2018809 (dalej: Krajowy Plan), trudno jednoznacznie określić, jaki jest
dokładnie zakres obowiązków Międzyresortowego Zespołu, jeśli chodzi o realizację działań w nim przewidzianych. Z cytowanego dokumentu dowiadujemy
się jedynie, że na „system realizacji i monitorowania działań przewidzianych
806
Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dnia 5 marca 2004 r. w sprawie utworzenia
Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
807
Ibidem.
808
https://www.msw.gov.pl/pl/bezpieczenstwo/przeciwdzialanie-handl/zespol-ds-zwalczaniai/1999,Zespol-ds-Zwalczania-i-Zapobiegania-Handlowi-Ludzmi.html.
809
http://handelludzmi.eu/hl/baza-wiedzy/krajowy-plan-dzialan/6875,Krajowy-Plan-Dzialanprzeciwko-Handlowi-Ludzmi-na-lata-2016-2018.html.
318
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
w Planie składają się następujące elementy”810, po czym autorzy Krajowego
Planu wymieniają Międzyresortowy Zespół i Grupę Roboczą tego Zespołu,
o której będzie jeszcze mowa. Oznacza to, że obydwa te gremia odpowiedzialne
są za opracowywanie i wdrażanie działań związanych z eliminowaniem handlu
ludźmi w Polsce.
Istotną rolą Międzyresortowego Zespołu jest również przygotowywanie okresowej oceny realizacji tego Planu. Ocena ta odbywa się w oparciu o dwa dokumenty, które Zespół musi przygotowywać do końca lutego każdego roku. Pierwszym
z nich jest sprawozdanie z wykonania Planu Krajowego, a drugim sprawozdanie
z prac Międzyresortowego Zespołu. Zauważyć więc można, że rola opisywanego
Zespołu jest dość osobliwa, ponieważ jest on odpowiedzialny za opracowanie
i wdrożenie Krajowego Planu, ale jednocześnie również za jego ocenę811.
Jeśli się wczytać w Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi
na lata 2016-2018 stwierdzić należy, że poza wymienionymi powyżej zadaniami
Międzyresortowy Zespół nie pełni już żadnej innej roli. Zatem rola tego gremium
jest dość ogólna i mało dookreślona. Zarządzenie nie precyzuje czym ten zespół
ma być, a Krajowy Plan działań, w żaden sposób nie określa jakich działań się
od niego oczekuje. Również sprawozdania z wykonania Krajowego Planu nie zawierają informacji o dotychczasowych dokonaniach Międzyresortowego Zespołu.
Także sprawozdania z prac tego zespołu, które co roku są składane Prezesowi Rady Ministrów, zawierają ogólną informację o odbytych posiedzeniach
tego gremium i dyskutowanych w ich trakcie kwestiach812. Dokładnie jest
w nich mowa o tym, że jedno spotkanie dotyczyło sprawozdania z wykonania poprzedniego Krajowego Programu (Planu Działań), a kolejne informacji
na temat stanu realizacji obecnego programu/planu oraz kwestii związanych
z przyjęciem nowego dokumentu w tym zakresie. Poza tym sprawozdania te
zwierają informacje o składzie Międzyresortowego Zespołu, jego Przewodniczącym, czy przyjętych uchwałach.
Ponadto w omawianym dokumencie umieszczane są informacje o odbytych spotkaniach Grupy Roboczej, a ściślej, podawana jest liczba tych spotkań.
Brak jest natomiast informacji, jakie kwestie były dyskutowane w ich trakcie.
W sprawozdaniach pojawia się jeszcze informacja o zorganizowanej Konferencji
Krajowej na temat Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, która stanowi
jeden z elementów Krajowych Programów (Planów) i jest ona organizowana
w dużej mierze przez resort spraw wewnętrznych.
810
Krajowy Plan działań przeciwko handlowi ludźmi na lata 2016-2018, s. 6.
Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 77.
Do 2011 r. sprawozdania Międzyresortowego Zespoły za miniony rok, były składane do końca
stycznia. Natomiast od roku 2012 sprawozdania te składane są do końca lutego każdego roku.
811
812
319
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Jeśli chodzi o problematykę pracy przymusowej, to w kilku sprawozdaniach znajduje się informacja, że Międzyresortowy Zespół zajmował się tym
zagadaniem. Sprawozdania są bowiem odzwierciedleniem zadań zapisanych
w Krajowych Programach (Planach). Istotne jest jednak to, że omawiane dokumenty pełnią nie tylko rolę pewnej sprawozdawczości, które organy podległe
Prezesowi Rady Ministrów powinny czynić, ale również, a może nawet przede
wszystkim, dokumenty te są jednym ze sposobów zwrócenia uwagi Premiera,
na najważniejsze problemy w zakresie eliminowania zjawiska handlu ludźmi. Z tego też względu podjąłem się analizy tych dokumentów, żeby ustalić,
czy i w jaki sposób Prezes Rady Ministrów był informowany o problemie pracy
przymusowej w Polsce oraz zjawisku wykorzystywania i zmuszania do pracy
Polaków zagranicą.
Pierwsza informacja o tym, że Międzyresortowy Zespół zajął się problemem
pracy przymusowej pojawia się w sprawozdaniu za 2005 rok. Wówczas to,
w związku z pojawiającymi się sygnałami o przypadkach handlu ludźmi do pracy
przymusowej, do prac wspomnianego zespołu został zaproszony przedstawiciel
Ministerstwa Gospodarki i Pracy813. Jednak włączenie tego eksperta w skład
Międzyresortowego Zespołu wcale nie spowodowało, że automatycznie podjęte
zostały działania zmierzające do zapobiegania i zwalczania wykorzystywania
i zmuszania ludzi do pracy. Dopiero bowiem w Krajowym Programie na lata
2007-2008, zostały zapisane zadania związane z eliminowaniem tych zjawisk,
o czym była już mowa. Zatem o ile zaproszenie przedstawiciela resortu pracy
oceniać należy bardzo dobrze, o tyle niepodjęcie żadnych działań w tym zakresie, mimo wyraźnych sygnałów, już zdecydowanie negatywnie.
Następnie, w sprawozdaniu za rok 2006, jest informacja, że w trakcie pierwszej Krajowej Konferencji nt. Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, zorganizowanej z inicjatywy Międzyresortowego Zespołu, została omówiona m.in.
kwestia kontroli legalności zatrudnienia w kontekście handlu ludźmi do pracy
przymusowej. Dyskusja na ten temat była o tyle ważna, że w 2006 r. toczyła się
debata na temat przekazania kompetencji w zakresie kontroli legalności zatrudnienia inspekcji pracy, co też się faktycznie stało w 2007 roku na mocy nowej
ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy814. Była już o tym mowa w Rozdziale III.
Późniejsze dyskusje wokół problemu pracy przymusowej odbywały się
również na Krajowych Konferencjach. Jedna odbyła się w 2008 r., gdy Zespół
Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW prezentował pierwsze wyniki badań związanych z tym zagadnieniem. Było to jednocześnie pierwsze tego rodzaju spotkanie,
813
814
Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Dz. U. z 2007 r. Nr 89, poz. 589.
320
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
w którym odwoływano się do danych empirycznych. Druga dyskusja odbyła
się w 2009 r. Wówczas jedna z grup roboczych na Krajowej Konferencji, była
poświęcona właśnie problemowi eliminowania zjawiska pracy przymusowej.
Zdecydowanie więcej informacji zwierają notatki z posiedzeń Międzyresortowego Zespołu, które są przygotowywane przez Sekretarza Zespołu,
a w praktyce pracownika Departamentu Polityki Migracyjnej, w Resorcie Spraw
Wewnętrznych. W dużej mierze są to dokumenty zawierające krótkie komunikaty o pracach nad kolejnymi Planami Działań (Krajowymi Programami),
bądź sprawozdaniami z ich wykonania. Dodatkowo zawierają aktualne kwestie
dotyczące problemu handlu ludźmi w Polsce. Jakość tych notatek jest różna,
są takie które zawierają wiele informacji, w tym np. opisują przebieg dyskusji
nad konkretnym problem, inne zaś informują jedynie o tym, jakie kwestie zostały
poruszone, ale bez podawania jakichkolwiek szczegółów. Niestety przeważa ten
drugi sposób sporządzania notatek.
Analizując notatki z posiedzeń Międzyresortowego Zespołu, interesowało
mnie to, czy członkowie tego gremium dyskutowali o problemie wykorzystywania i zmuszania do pracy, a jeśli tak, to czego te dyskusje dotyczyły. Z przeprowadzonego badania wynika, że problem pracy przymusowej pierwszy raz był
dyskutowany dopiero w trakcie IV posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, tj.
26 stycznia 2007 r., w trakcie omawiania założeń Krajowego Programu Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata 2007-2008. Wówczas jednym
z proponowanych działań, które powinno zostać włączone do nowego Krajowego
Programu, było dokonanie opisu stanu prawa polskiego w zakresie zwalczania
handlu ludźmi do pracy przymusowej. W rezultacie tej dyskusji, takie zadanie
faktycznie zostało włączone do Krajowego Programu, o czym była już mowa.
W trakcie omawianego posiedzenia kwestia pracy przymusowej została
poruszona raz jeszcze. Mianowicie, Sekretarz Zespołu zreferował pismo, które
zostało nadesłane przez Departament Migracji Ministerstwa Pracy i Polityki
Społecznej, w sprawie obywateli Korei Północnej, wykorzystywanych do pracy
w Stoczni Gdańskiej815. Jednak w notatce z tego posiedzenia brak jest jakiejkolwiek informacji o treści tego pisma. Pojawia się jedynie wzmianka, że problem
wykorzystywania obywateli Korei Północnej będzie dyskutowany w trakcie
spotkania Grupy Roboczej w lutym w 2007 r.
Jednak istotny z punktu widzenia funkcjonowania Międzyresortowego
Zespołu jest fakt, że najważniejsze gremium odpowiedzialne za eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce, przyjęło tę informację bez
815
Szerzej M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta
Wyborcza”, 24.03.2006.
321
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
jakiejkolwiek dyskusji. Jest to o tyle niezrozumiałe, że to właśnie tego typu
posiedzenia powinny być forum dyskusji o nowych formach handlu ludźmi
i metodach przeciwdziałania im. To w końcu członkowie Międzyresortowego
Zespołu są jednocześnie przedstawicielami tych wszystkich instytucji w państwie, które są odpowiedzialne za eliminowanie tych zjawisk. Jednocześnie są
to pracownicy wysokiego szczebla, a zatem w jakiejś mierze mają oni również
wpływ na politykę zapobiegania i zwalczania tego rodzaju zjawisk przez instytucje, które reprezentują.
Interesujących informacji, w kontekście eliminowania pracy przymusowej,
dostarcza również notatka z V posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, które
odbyło się 23 stycznia 2008 r. Wynika z niej bowiem, że do udziału w pracach
tego Zespołu został zaproszony przedstawiciel Departamentu Legalności Zatrudnienia Głównego Inspektora Pracy.
Tak późne włączenie inspekcji pracy do prac tego gremium w dużej mierze
wynikało z tego, że w połowie 2007 r., inspektorzy pracy otrzymali uprawnienia do kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców816. Będzie jeszcze
o tym mowa poniżej. Nie zmienia to jednak faktu, że inspekcja pracy powinna
brać udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu dużo wcześniej. Jest
to zatem istotne przeoczenie tej części administracji publicznej, która była odpowiedzialna za utworzenie Międzyresortowego Zespołu. Brak przedstawiciela
inspekcji pracy mógł mieć wpływ na to, że polskie instytucje porządku prawnego
stosunkowo późno zwróciły uwagę na problem wykorzystywania i zmuszania
ludzi do pracy, a także na zjawisko handlu ludźmi, ale niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym.
Drugą ważną informacją z V posiedzenia Międzyresortowego Zespołu
było wystąpienie Sekretarza Międzyresortowego Zespołu, który poinformował
o problemach w realizacji niektórych zadań zapisanych w Krajowym Programie
na lata 2007-2008. Jednym z zadań, które nie zostało wówczas zrealizowane
była analiza polskiego prawa pod kątem efektywności ścigania handlu ludźmi
do pracy przymusowej. Jednocześnie z notatki z tego posiedzenia nie wynika,
czy kwestia braku tej analizy została w jakikolwiek sposób przedyskutowana
przez członków Międzyresortowego Zespołu, czy też Sekretarz tego Zespołu
jedynie zakomunikował o tym, że takie zadanie nie zostało jeszcze wykonane.
W trakcie kolejnego, VI posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, które odbyło się 4 lipca 2008 r., problem pracy przymusowej był poruszany kilkakrotnie.
Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości zakomunikował, że w Instytucie
Wymiaru Sprawiedliwości została w końcu wykonana analiza polskiego prawa
816
Dz. U z 2007 r. Nr 89, poz. 589, ze zm.
322
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
w zakresie eliminowania handlu ludźmi do pracy przymusowej. Opracowanie
to zostało przygotowane przez prok. Krzysztofa Karsznickiego.
W trakcie tego posiedzenia do problemu pracy przymusowej odniósł się
również przedstawiciel Resortu Spraw Zagranicznych, który poinformował,
że polskie placówki dyplomatyczne w krajach, do których Polacy najczęściej
wyjeżdżają do pracy, zostały zobowiązane do kontaktu z miejscowymi instytucjami zaangażowanymi w eliminowanie handlu ludźmi. To zobowiązanie jest
niewątpliwie następstwem wydarzeń we Włoszech w 2006 r., kiedy to duża grupa Polaków była zmuszana do pracy – chodzi o tzw. sprawę Terra Promesa. Te
wydarzenia odbiły się na tyle szerokim echem, że do szkoleń dla kandydatów
na konsulów, została włączona problematyka handlu ludźmi. O czym przedstawiciel MSZ również poinformował w trakcie swojego wystąpienia na tym posiedzeniu.
O kwestiach związanych z eliminowaniem pracy przymusowej mówił również przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych. Poinformował on, że Departament Polityki Migracyjnej MSWiA, w latach 2007-2008 przeprowadził
kampanię informacyjną dotyczącą handlu ludźmi do pracy przymusowej, która polegała na umieszczeniu informacji w prasie i Internecie na temat zagrożeń
związanych z podejmowaniem pracy za granicą, w kontekście zjawiska wykorzystywania i zmuszania do pracy.
Kolejna informacja dotyczyła tego, że z inicjatywy resortu pracy i polityki społecznej oraz spraw wewnętrznych, zostało podjęte działanie polegające
na dokonaniu analizy problemu pracy przymusowej w Polsce, a także, że badania w tym zakresie zostaną przeprowadzone przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW. Mowa tu była o projekcie pt. Assessment of legal framework and responses of the justice system to trafficking and forced labour in Poland817 (Ocena
regulacji prawnych oraz działania wymiaru sprawiedliwości w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce), który był finansowany
przez Międzynarodową Organizację Pracy.
Natomiast przedstawiciele organów ścigania, tj. Policji i Straży Granicznej
poinformowali, że jest przygotowywana okresowa analiza dotycząca handlu
ludźmi w Polsce, z uwzględnieniem jej nowych form, jak np. zmuszania do żebrania.
Z kolei przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na problemy dotyczące otrzymywania pomocy dla cudzoziemskich i polZob. M. Koss, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Assessment of Legal Framework and Responses of
the Justice System to Trafficking and Forced Labour in Poland, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi
Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2008 (raport niepublikowany).
817
323
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
skich ofiar handlu ludźmi ze strony wyspecjalizowanych instytucji. Zwłaszcza
w zakresie ochrony danych osobowych oraz przepisów prawa, które utrudniają
udzielanie ofiarom pomocy.
W latach 2009-2013 Międzyresortowy Zespół nie poświęcał uwagi problemowi pracy przymusowej. Dopiero w trakcie posiedzenia Międzyresortowego
Zespołu w grudniu 2014 r., przedstawicielka Fundacji La Strada, zwróciła uwagę, że w 2014 r. nastąpił wzrost liczby mężczyzn-cudzoziemców, ofiar pracy
przymusowej, którym Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne (KCIK)
udzieliło pomocy.
Powtórnie kwestia zwiększającego się odsetka mężczyzn-ofiar pracy przymusowej w Polsce została zgłoszona na kolejnym posiedzeniu Międzyresortowego
Zespołu w grudniu 2015 r. Przedstawicielka La Strady przedstawiła dane z których wynikało, że odsetek mężczyzn którzy otrzymali pomoc KCIK w 2015 r.
wyniósł 39%, zaś ofiar pracy przymusowej jako takiej było 57%.
Brak jest natomiast informacji, czy opisany problem był w jakikolwiek
sposób dyskutowany przez członków Międzyresortowego Zespołu w 2014 r.,
czy w 2015 r. W mojej ocenie taka dyskusja byłaby pożądana, a przede wszystkim należałoby omówić to, czy Polska jest przygotowana instytucjonalnie i organizacyjnie do udzielania pomocy ofiarom pracy przymusowej, zwłaszcza płci
męskiej. Problem jest o tyle istotny, że w Polsce obecnie obserwuje się wzrost
przypadków pracy przymusowej jako takiej, na co wyraźnie wskazują dane
Fundacji La Strada, a także o czym była już mowa w rozdziale V. Natomiast
do dziś nie odbyła się w Polsce szersza debata na ten temat.
Z przytoczonych informacji wynika, że Międzyresortowy Zespół jedynie
kilkakrotnie omawiał kwestie związane z problemem pracy przymusowej. Zastanawia zatem dlaczego opisywane gremium nie poświęca zbyt wiele uwagi
temu zjawisku? Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że w świetle przeprowadzonych przeze mnie badań, praca przymusowa jest zjawiskiem dynamicznie
rozwijającym się w Polsce. Zmieniają się nie tylko formy wykorzystywania,
ale także sposoby pozyskiwania osób zmuszanych do pracy.
Niezrozumiałe jest również to, że Międzyresortowy Zespół, który skupia
przedstawicieli wielu resortów, instytucji administracji publicznej, organów
ścigania i organizacji pozarządowych nie spowodował szerszej dyskusji wokół
problemu wykorzystywania i zmuszania do pracy. Podjęte dotychczas przez
to gremium inicjatywy wydają się dalece niewystarczające, żeby mówić o skutecznym eliminowaniu tego zjawiska z przestrzeni publicznej w Polsce. Dlatego
w mojej ocenie potencjał Międzyresortowego Zespołu w zakresie eliminowania pracy przymusowej nie jest w pełni wykorzystywany. To przecież wspólne
działanie wszystkich instytucji zaproszonych do udziału w tym zespole może
324
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
przyczynić się do ograniczenia, a w perspektywie być może i wyeliminowania,
tego zjawiska w Polsce.
Odnotowania wymaga jeszcze jedna kwestia. Mianowicie, Przewodniczący Międzyresortowego Zespołu nie wziął udziału w żadnym jego posiedzeniu począwszy od 2008 r. Zaś jego Zastępca przewodniczył obradom jedynie
w styczniu 2011 r. i w lutym 2013 r. W pozostałych przypadkach obradom Międzyresortowego Zespołu przewodniczył jego Sekretarz. Brak udziału Przewodniczącego i Zastępcy Przewodniczącego w posiedzeniach omawianego zespołu
jest znamienny i w mojej ocenie pokazuje, że stosunek kierownictwa resortu
spraw wewnętrznych do problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej jest
dość ambiwalentny. Zaś rola Przewodniczącego tego gremium i jego zastępcy
w rzeczywistości fasadowa.
Grupa Robocza
Ważną częścią Międzyresortowego Zespołu jest Grupa Robocza. Zarządzenie
Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dn. 5 marca 2004 r. (§ 5 pkt 2) umożliwia powoływanie takich grup roboczych. Ich celem jest wsparcie Międzyresortowego
Zespołu w konkretnych zagadnieniach818. Obecnie w ramach Zespołu funkcjonuje
tylko jedna grupa robocza. Zajmuje się monitorowaniem realizacji zadań przewidzianych w Krajowym Planie, a także stanowi forum dyskusji nad bieżącymi
problemami, które pojawiają się w trakcie realizacji Krajowego Planu. Jednak
w praktyce zajmuje się wdrażaniem rozwiązań, które zostały zaproponowane
przez Międzyresortowy Zespół.
Członkami Grupy Roboczej są przedstawiciele instytucji i organizacji, którzy
biorą udział w pracach Międzyresortowego Zespołu. Natomiast w ramach tej
grupy zostały utworzone trzy grupy eksperckie. Pierwsza zajmuje się problematyką handlu dziećmi, druga działaniami prewencyjnymi, a trzecia wsparciem
ofiar handlu ludźmi. W 2009 roku została powołana czwarta grupa ekspercka,
która zajmowała się kwestiami gromadzenia danych statystycznych. Jednak
prace tej grupy są kontynuowane obecnie przez Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi MSWiA. O pracach tego zespołu będzie jeszcze mowa.
Z informacji uzyskanych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych wnika, że spotkania Grupy Roboczej odbywają się co miesiąc lub co dwa miesiące. O częstotliwości tych spotkań decydują jej członkowie. Jednak z informacji uzyskanych w resorcie spraw wewnętrznych wynika, że w 2004 r. Grupa Robocza odbyła 7 spotkań,
818
Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dn. 5 marca 2004 r. w sprawie utworzenia
Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
325
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
w 2005 r. – 11 spotkań, w 2006 r. – 10 spotkań, w 2007 r. – 15 spotkań, w 2008 r.
– 7 spotkań, w 2009 r. – 6 spotkań, w 2010 r. – 5 spotkań, w 2011 r. – 3 spotkania,
w 2012 r. – 5 spotkań, w 2013 r. – 3 spotkania, w 2014 r. – 2, zaś w 2015 r. – 5.
Zauważyć można, że posiedzenia Grupy Roboczej odbywają się coraz rzadziej.
O ile w pierwszych latach funkcjonowania tego gremium spotkań było kilkanaście rocznie, o tyle w ostatnich latach odbywa się ich tylko kilka na rok.
W trakcie tych spotkań członkowie Grupy Roboczej omawiali różne kwestie,
takie jak gromadzenie informacji o handlu ludźmi w Polsce, szkolenia dla przedstawicieli instytucji i organizacji zaangażowanych w eliminowanie handlu ludźmi,
czy tworzenie wojewódzkich zespołów ds. handlu ludźmi. Stałymi elementami
spotkań Grupy Roboczej są dyskusje nad Krajowymi Programami (Planami Działań), organizacją dorocznej konferencji krajowej, a także kampaniami informacyjnymi dotyczącymi zjawiska handlu ludźmi, pracy przymusowej i handlu dziećmi.
To, czym Grupa Robocza zajmowała się w konkretnym roku można było
ustalić na podstawie notatek z posiedzeń tego gremium. Pomocniczo zaś odwoływałem się również do zaproszeń na spotkania Grupy Roboczej, które Sekretarz
Międzyresortowego Zespołu rozsyła do jej uczestników. W dokumencie tym
była bowiem lista proponowanych zagadnień, które powinny zostać poruszone
w trakcie spotkania. Dokonałem analizy notatek z posiedzeń Grupy Roboczej
oraz zaproszeń na spotkania tego gremium, żeby ustalić, czy Grupa Robocza
podejmowała jakiekolwiek prace dotyczące zagadnienia pracy przymusowej,
a jeśli tak, to czego one dotyczyły.
Z przeanalizowanych materiałów wynika, że dotychczas Grupa Robocza
parokrotnie dyskutowała o zjawisku wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce lub Polaków zagranicą. Pierwszy raz w trakcie spotkania, które
odbyło się 14 marca 2008 r., wówczas jednym z tematów spotkania była dyskusja związana z przygotowaniem kampanii informacyjnej dotyczącej handlu
ludźmi do pracy przymusowej, a ściślej harmonogramu działań w tym zakresie.
Na temat tej kampanii informacyjnej Grupa Robocza debatowała jeszcze raz,
w trakcie kolejnego spotkania, które odbyło się 29 maja 2008 r. Podobnie też
dwukrotnie w 2008 r. członkowie tego gremium rozmawiali na temat projektu
badawczego pt. Assessment of legal framework and responses of the justice
system to trafficking and forced labour in Poland, który był realizowany przez
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego na zlecenie Międzynarodowej Organizacji Pracy. Interesujące w tym zakresie jest to, że nikt
z zespołu badawczego z UW nie brał udziału w tym spotkaniu, ani też nie był
poinformowany o tym, czego te dyskusje dotyczyły.
W 2009 roku, w trakcie trzech kolejnych spotkań, Grupa Robocza omawiała
założenia kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymu326
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
sowej, która miała być skierowana do dwóch kategorii osób. Wyjeżdżających
z Polski do krajów Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem młodzieży,
a także do osób przyjeżdżających do Polski, w celu podjęcia pracy. Kampania
ta składała się z wielu elementów. Jej założeniem było wydanie kilku broszur
i ulotek informacyjnych w różnych językach, a także zamieszczenie w prasie
specjalnych komunikatów o zagrożeniach związanych z podejmowaniem pracy.
Ponadto komendy wojewódzkie Policji przeprowadziły szereg kampanii informacyjnych, a przeszkoleni specjalnie w tym celu pedagodzy zorganizowali serię
spotkań z młodzieżą w wybranych typach szkół, w dużej mierze były to tzw.
licea profilowane i szkoły zawodowe.
Kolejne posiedzenie Grupy Roboczej, w trakcie którego został poruszony
problem pracy przymusowej, odbyło się 24 marca 2010 r. Wówczas tematem
rozmów były również działania prewencyjne, które powinny zostać podjęte
w celu eliminowania tego zjawiska w Polsce. Jednak tym razem, uwaga w dużej
mierze została poświęcona problemowi wykorzystywania i zmuszania do pracy
obywateli państw azjatyckich. Została również poruszona kwestia zaangażowania
związków zawodowych do udzielania pomocy cudzoziemskim pracownikom,
których prawa zostały naruszone. Z kolei przedstawiciel resortu spraw zagranicznych zobowiązał się do przygotowania informacji o działaniach prewencyjnych w zakresie eliminowania pracy przymusowej, które są podejmowane
przez inne państwa europejskie.
Podczas kolejnego spotkania Grupy Roboczej, które odbyło się 6 maja 2010 r.
nadal były dyskutowane kwestie dotyczące organizacji wspomnianych powyżej kampanii prewencyjnych. Ponadto Sekretarz Międzyresortowego Zespołu
zaproponował, żeby w materiałach do raportu na temat handlu ludźmi w Polsce, który jest cyklicznie wydawany przez Resort Spraw Wewnętrznych, były
umieszczane analizy dotyczące obywateli polskich, którzy stali się ofiarami
handlu ludźmi za granicą. Informacje te miałyby być opracowywane w oparciu
o dane z Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Krajowego Centrum Interwencyjno-Kryzysowego. Również w trakcie tego spotkania przedstawiciel Fundacji ITAKA zdał relację z tego, że organizacja którą reprezentuje przygotowuje
właśnie analizę dotyczącą osób zaginionych oraz ofiar handlu ludźmi, w tym
pracy przymusowej.
Na kolejnym posiedzeniu Grupy Roboczej, które odbyło się 11 czerwca
2010 r., kwestie związane z problemem pracy przymusowej nie były omawiane. Jednak przedstawicielka Fundacji La Strada zaproponowała żeby włączyć
związki zawodowe do udziału w krajowej konferencji organizowanej przez
MSW. To bardzo ważna propozycja, choć dziwi, dlaczego zgłoszona dopiero
w 2010 r. Nawet jeśli brać pod uwagę to, że administracja rządowa zwróciła
327
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
uwagę na problem pracy przymusowej dopiero w 2008 r. Nieobecność związków
zawodowych, organizacji pracodawców czy przedstawicieli agencji pracy tymczasowej, w działaniach mających eliminować handel ludźmi, a w tym przede
wszystkim pracę przymusową, jest trudna do zrozumienia. Podobnie jak brak
udziału tych podmiotów w posiedzeniach Grupy Roboczej, czy omawianego
powyżej Międzyresortowego Zespołu.
Natomiast na ostatnim spotkaniu Grupy Roboczej w 2010 r., które odbyło
się 30 listopada, problem pracy przymusowej został poruszony o tyle, że przedstawiciel Straży Granicznej poinformował o zakończeniu prac nad projektem
szkolenia dla funkcjonariuszy tej formacji w zakresie problematyki handlu
dziećmi, a także pracy przymusowej. W notatce z tego spotkania brak jest natomiast szczegółowych informacji na ten temat.
Z kolei w 2011 r., kwestie związane z problematyką pracy przymusowej
były poruszone w trakcie trzech spotkań Grupy Roboczej. W jednym przypadku
były dyskutowane kwestie związane z przekazywaniem polskim organom informacji o osobach zidentyfikowanych przez polskie placówki konsularne, jako
potencjalne ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej. W szczególności było
omawiane to, jakie dokładnie dane powinny być zawarte w tych informacjach.
Dlatego w toku dyskusji ustalono m.in. to, że zestawienia te powinny również
zawierać takie kwestie, jak to, do jakich dokładnie naruszeń praw pracowniczych
doszło w konkretnym przypadku.
Na drugim spotkaniu przedstawicielka Stowarzyszenia Po-MOC dla Kobiet
i Dzieci im. Marii Niepokalanej z Katowic, poinformowała o tym, że jedna
z agencji pośrednictwa pracy zgłosiła się do ich organizacji w sprawie współpracy
w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Kwestia
takiej współpracy została poddana pod dyskusję członków omawianego gremium.
Zostało wówczas ustalone, że nie ma przeciwwskazań do podejmowania takiej
współpracy. Jednak agencje, które chcą angażować się w takie kampanie powinny
być wcześniej szczegółowo zweryfikowane. W tym sensie, że zbadane powinno
być to, jakie są intencje agencji pośrednictwa pracy oraz jaka jest jej dotychczasowa historia, jeśli chodzi o sprowadzanie pracowników do pracy w Polsce.
Na kolejnym spotkaniu członkowie Grupy Roboczej dyskutowali o informacjach dotyczących problematyki handlu ludźmi, które powinny zostać włączone
do poradników dla Polaków wyjeżdżających do pracy do Niemiec i Austrii,
w związku z otwarciem dla Polaków rynków pracy w tych krajach.
W 2012 r. Grupa Robocza nie poświęciła problemowi pracy przymusowej
zbyt wiele uwagi, a jeśli już, to były to kwestie sprawozdawczo-relacyjne, a nie
dyskusje o zjawisku jako takim. I tak, w pierwszym przypadku przedstawiciel
Głównego Inspektoratu Pracy informował członków, że została już przygoto328
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
wana aktualizacja podręcznika dla inspektorów pracy i że zostanie on wydany
jeszcze w 2012 r.
W drugim przypadku członkowie Grupy Roboczej zwrócili uwagę na to,
że publikacja MSW na temat handlu ludźmi, nazywana dotychczas jako „Materiały do raportu”, powinna również zawierać analizy zjawiska wykorzystywania i zmuszania Polaków do pracy w kraju i zagranicą. Ze szczególnym
uwzględnieniem danych inspekcji pracy, wynikających z kontroli w zakresie
legalności zatrudnienia.
Kolejno Grupa Robocza omawiała wizytę ekspertów GRETA819 w Polsce,
która odbyła się w kwietniu 2012 r. Było to o tyle istotne, że wśród zaleceń
sformułowanych przez ekspertów GRETA pojawiła się propozycja, żeby państwo
polskie podjęło badania dotyczące pracy przymusowej w naszym kraju. Z notatki
Grupy Roboczej nie wynika jednak, czy ten fakt został jedynie przytoczony,
czy też odbyła się szersza dyskusja na ten temat oraz zostały sformułowane
wstępne propozycje wypełnienia tego zalecenia. Dokumenty, które analizowałem nie dają takiej odpowiedzi.
Również w 2013 r. na jednym ze spotkań Grupy Roboczej820 była poruszona
problematyka pracy przymusowej, w ten sposób, że zostały omówione założenia
projektu „Polska i Rosja – eliminowanie handlu ludźmi do pracy przymusowej poprzez partnerstwo, wyższą jakość diagnozy i zintensyfikowane działania
praktyczne (ADSTRINGO)”821. Celem tego projektu było: po pierwsze, wzmocnienie relacji pomiędzy instytucjami i organizacjami krajowymi i regionalnymi
w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Po drugie, zdiagnozowanie mechanizmów, które prowadzą do wykorzystywania ludzi do pracy. Projekt ten był
realizowany w kilku krajach Europy822. Natomiast polska część tego projektu
była realizowana przez Międzynarodową Organizację do spraw Migracji (IOM),
zaś komponent badawczy tego projektu, przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi
Uniwersytetu Warszawskiego.
W 2014 r. Grupa Robocza nie poświęciła uwagi problemowi pracy przymusowej. Jedynie w trakcie omawiania działań podjętych w ramach Krajowego Planu
na lata 2013-2015, członkowie tego gremium zdali relację z realizacji projektu
ADSTRINGO (była o nim mowa powyżej). Ponadto była mowa o konkursie
819
Group of Experts on Action against Trafficking in Human Beings (GRETA), została utworzona
na mocy Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z dnia 16 maja
2005 r. (Dz. U. z 2009 Nr 20, poz. 107).
820
Spotkanie odbyło się dn. 19 kwietnia 2013 r.
821
Angielska nazwa projektu to: ADSTRINGO – Addressing trafficking in human beings
for labour exploitation through improved partnerships, enhanced diagnostics and intensified
organisational approaches.
822
http://www.cbss.org/civil-security-the-human-dimension/tfthb/.
329
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
na komiks o handlu ludźmi do pracy przymusowej, skierowany do uczniów
gimnazjów i szkół ponadgimanzjalnych (przeprowadzenie takiego konkursu
wynikało z zadania zapisanego w Krajowym Planie na lata 2013-2015).
Natomiast w 2015 r. o problemie pracy przymusowej była mowa tylko
przy okazji omawiania działań podjętych przez instytucje biorące udział w posiedzeniach Grupy Roboczej. Przedstawiciel Państwowej Inspekcja Pracy poinformował o szkoleniu dla inspektorów pracy oraz o wydrukowanych broszurach
dotyczących legalnego zatrudniania w Polsce. Z kolei przedstawiciel Komendy
Głównej Policji przedstawił informacje o projekcie dotyczącym bezpiecznych
wyjazdów do pracy za granicę, który był realizowany wspólnie z instytucjami
z Wielkiej Brytanii i Królestwem Niderlandów. Omawiane było również zadanie polegające na przygotowaniu scenariuszy do zajęć na temat handlu ludźmi
i pracy przymusowej, które mają być realizowane w szkołach przez pedagogów
i nauczycieli.
Zauważyć więc można, że Grupa Robocza dużo więcej uwagi poświęciła
problemowi pracy przymusowej, niż omawiany wcześniej Międzyresortowy Zespół. Dobrze należy ocenić kilka propozycji sformułowanych przez to gremium,
jak np. zaproszenie związków zawodowych do udziału w krajowej konferencji
na temat handlu ludźmi organizowanej przez resort spraw wewnętrznych. Nadal
jednak Grupa Robocza, podobnie zresztą jak Międzyresortowy Zespół, jest mało
aktywna, jeśli chodzi o propozycje konkretnych rozwiązań mających na celu
eliminowanie pracy przymusowej w Polsce. Dla przykładu, wiele uwagi było
poświęcone kampaniom informacyjnym, natomiast niewiele poszukiwaniu takich
rozwiązań, instytucjonalnych i prawnych, które usprawniłyby pracę określonych
instytucji i organizacji w zakresie zapobiegania i zwalczania wykorzystywania
i zmuszania ludzi do pracy. Dlatego w tym sensie Grupa Robocza jest mało
aktywna, a to przecież właśnie to gremium powinno być źródłem propozycji
związanych z eliminowaniem handlu ludźmi i pracy przymusowej, które następnie będą przyjmowane na szczeblu ministerialnym za sprawą Międzyresortowego Zespołu.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji
Szczególną rolę w zakresie eliminowania handlu ludźmi w Polsce pełni Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Po pierwsze, w świetle Zarządzenia
§ 7 Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r., resort ten zapewnia obsługę
działalności Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
Również z informacji zawartych na stronie internetowej resortu spraw wewnętrz330
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
nych823 oraz na portalu internetowym dotyczącym handlu ludźmi prowadzonym
przez MSWiA, wynika, że resort spraw wewnętrznych koordynuje działania
w ramach Międzyresortowego Zespołu824. Niestety ani cytowane Zarządzenie,
a także informacje zawarte na stronach internetowych MSWiA nie wyjaśniają,
na czym dokładnie polega „obsługa działalności Zespołu” czy też „koordynowanie działań w ramach Zespołu”. Trudno jest też uzyskać wyczerpujące informacje
na ten temat w resorcie spraw wewnętrznych825. Jedynie na podstawie portalu
internetowego MSWiA można ustalić zakres obowiązków tego resortu. Z lektury
informacji w nim zawartych wynika bowiem, że ministerstwo to „...zapewnia organizację konferencji i spotkań gromadzących podmioty zaangażowane w walkę
z handlem ludźmi”. Co w praktyce oznacza, że je organizuje (podkreśl. – ŁW),
ponieważ od 2006 r., to właśnie resort spraw wewnętrznych jest organizatorem
dorocznej krajowej konferencji nt. zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi.
Poza tym, do innych zadań MSWiA należy również podnoszenie świadomości
opinii społecznej na temat handlu ludźmi, czy wspieranie przedsięwzięć związanych z zapobieganiem i zwalczaniem tego zjawiska.
Po drugie, od 2006 r. w strukturach resortu spraw wewnętrznych istnieje
Zespół do Spraw Handlu Ludźmi, który w latach 2006-2015 był ulokowany
w Departamencie Polityki Migracyjnej. Natomiast obecnie nosi on nazwę Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi i funkcjonuje w ramach
Departamentu Analiz i Polityki Migracyjnej i jest on w dużej mierze odpowiedzialny za podejmowanie prac nad Krajowym Planem Działań Przeciwko
Handlowi Ludźmi (wcześniej Krajowym Programem Zwalczania i Zapobiegania
Handlowi Ludźmi) oraz monitorowanie realizacji zadań w nim zapisanych826.
Zapewnia także obsługę prac Międzyresortowego Zespołu. Do obowiązków
tego Zespołu należy jeszcze szereg innych istotnych zadań. Jednym z nich jest
sprawowanie nadzoru nad realizacją zadania publicznego, zlecanego przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji organizacjom pozarządowym, które
polega na prowadzeniu Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego
dla Polskich i Cudzoziemskich Ofiar Handlu Ludźmi. W praktyce to zadanie
od momentu jego pierwszego ogłoszenia w 2009 roku jest realizowane przez
Fundację La Strada z Warszawy.
Do innych zadań Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi
MSWiA należy również opracowywanie harmonogramów zadań dotyczących
eliminowania handlu ludźmi, które są realizowane przez policyjne zespoły
823
824
825
826
http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/166/4725/Handel_ludzmi.html.
http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html.
Zob. Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 80.
http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html.
331
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
do walki z tym przestępstwem. Zespół odpowiedzialny jest także za inicjowanie,
a także udział w przedsięwzięciach związanych z problematyką handlu ludźmi,
np. za organizowanie szkoleń z zakresu identyfikacji i pomocy ofiarom handlu
ludźmi w Polsce.
Ponadto omawiany Zespół zajmuje się gromadzeniem materiałów na temat
handlu ludźmi oraz publikowaniem materiałów do raportu dotyczącego problemu
handlu ludźmi w Polsce. Jest to specjalne opracowanie, w którym omawiane są
różne aspekty handlu ludźmi w Polsce. Dotychczas ukazało się siedem takich
publikacji: Handel ludźmi w Polsce. Materiały do raportu, MSWiA, Warszawa
2007 r.; Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata
2009-2011, MSWiA, Warszawa 2009 r.; Handel ludźmi w Polsce. Materiały
do raportu, MSW, Warszawa 2012 r. Handel ludźmi Polska. Raport 2012-2013,
MSW, Warszawa 2015 r.; Handel ludźmi. Raport 2014, MSW, Warszawa 2015 r.;
Handel ludźmi w Polsce. Kompendium wiedzy, MSWiA 2016 r. oraz Handel
ludźmi w Polsce. Raport 2015, MSWiA 2016 r.
Poza wymienionymi powyżej ogólnymi zadaniami opisywanego Zespołu,
dążyłem również do ustalenia, jakie konkretnie zadania były realizowane przez
ten Zespół, jeśli chodzi o kwestie związane z eliminowaniem pracy przymusowej
w Polsce. W tym celu dokonałem analizy dorocznych sprawozdań z działalności Departamentu Polityki Migracyjnej za okres 2009-2015, które otrzymałem
z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych827.
Ze zgromadzonego materiału wynika, że Zespół do Spraw Przeciwdziałania
Handlowi Ludźmi MSWiA828 nie poświęca zbyt wiele uwagi problemowi pracy
przymusowej. W tym sensie, że nie inicjuje żadnych dodatkowych aktywności
związanych z przeciwdziałaniem tym zjawiskom, a realizuje wyłącznie te zadania, które zostały zlecone temu Zespołowi w ramach Krajowych Programów
(Planów Działań). Dlatego Zespół ten wykonał takie zadania, jak: organizacja
kampanii informacyjnych oraz konferencji i szkoleń dotyczących handlu ludźmi
i pracy przymusowej, wydanie materiałów informacyjnych o tych zjawiskach
czy udział w spotkaniach poświęconych problematyce pracy przymusowej,
które są organizowane przez inne podmioty (np. Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego). Na uwagę zasługuje jedynie kilka spotkań,
które zostały zainicjowane przez omawiany Zespół. Jedne z przedstawicielami
Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce poświęcone wykorzystywaniu Polaków
do pracy przymusowej w Zjednoczonym Królestwie, łącznie w latach 20132014 odbyły się cztery takie spotkania. Natomiast inne z kierownictwem Biura
827
828
Ówczesna nazwa obecnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Wcześniej Zespołu do Spraw Handlu Ludźmi MSW.
332
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy, które dotyczyło
kwestii zakwaterowywania ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Spotkanie
to odbyło się 2 kwietnia 2014 r.
Niewątpliwie obydwie inicjatywy należy dobrze ocenić, choć jednocześnie
trzeba podkreślić, że takich działań jest zdecydowanie za mało. Dlatego powstaje pytanie, czy od Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi
MSWiA można by wymagać bardziej aktywnej roli? Czy też ma być on jedynie
wykonawcą części zadań zapisanych w Planach Działań? Biorąc pod uwagę to,
że wspomniany Zespół odpowiada za wiele kwestii związanych z eliminowaniem
handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce, to w mojej opinii powinien być
swoistym motorem działań w tym zakresie. Zatem nie tylko wykonywać zadania
i zapewniać obsługę działalności Międzyresortowego Zespołu, ale również być
intelektualnym zapleczem dla tych wszystkich instytucji i organizacji, które są
zaangażowane w eliminowanie tych zjawisk.
Urzędy wojewódzkie
Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej z 12 marca 2004 r.829, która weszła
w życie dnia 1 kwietnia 2010 r., nałożyła na wojewodów obowiązek koordynowania działań w zakresie zapobiegania handlowi ludźmi oraz udzielania wsparcia
ofiarom tego przestępstwa. Stanowi o tym wyraźnie art. 22 pkt 15 cytowanej
ustawy. W ten sposób wojewodowie, a w praktyce urzędy wojewódzkie, stały
się kolejnymi instytucjami w Polsce, które są zaangażowane w eliminowanie
handlu ludźmi.
W Krajowym Planie Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010,
jednym z proponowanych rozwiązań mających na celu wzmocnienie systemu
eliminowania handlu ludźmi w Polsce było utworzenie wojewódzkich zespołów
do spraw handlu ludźmi830. Mają one być forum wymiany informacji dotyczących
handlu ludźmi w danym regionie kraju, ale także odpowiadać za inicjowanie
i monitorowanie aktywności związanych z eliminowaniem tego zjawiska. Zespoły
te powinny składać się z przedstawicieli Policji, Straży Granicznej, inspekcji
pracy, organizacji pozarządowych oraz pracowników wydziałów polityki społecznej urzędów wojewódzkich. Rząd polski jednak nie wykonał tego zadania,
ponieważ w 2010 r. został utworzony tylko jeden zespół, w województwie
mazowieckim831 (o tym zespole będzie jeszcze mowa poniżej). Pozostałe ze829
Dz. U. z 2004 r. Nr 64, poz. 593.
Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2013-2015, s. 13.
Diagnoza działań podejmowanych w 2010 r. w zakresie przeciwdziałania handlowi
ludźmi na terenie woj. mazowieckiego, Wydział Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu
830
831
333
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
społy zostały powołane dopiero w ostatnich latach. W 2014 r. powstały zespoły
w województwach: lubelskim, lubuskim, podlaskim i zachodniopomorskim;
w 2015 r. w województwach: śląskim, małopolskim, podkarpackim, opolskim,
dolnośląskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim,
pomorskim i łódzkim; natomiast w 2016 r. w województwie świętokrzyskim.
Poniżej zostaną przedstawione informacje przede wszystkim na temat Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi i działań
podjętych przez to gremium, ponieważ jest to najdłużej istniejący tego rodzaju
zespół w naszym państwie. Kilka słów zostanie również poświęconych lubuskiemu Zespołowi do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi, który jest drugim (po mazowieckim) zespołem tego rodzaju w Polsce, a jednocześnie bardzo
aktywnym.
Pracom Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi przewodniczy przedstawiciel Wydziału Polityki Społecznej Mazowieckiego
Urzędu Wojewódzkiego. W jego skład wchodzą przedstawiciele szeregu instytucji
i organizacji, takich jak: Państwowa Inspekcja Pracy; Komenda Główna Straży
Granicznej, Centralny Zespół do walki z Handlem Ludźmi, Centralne Biuro
Śledcze, Komenda Główna Policji; Wydział Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego; Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, Buro
Polityki Społecznej m.st. Warszawy; Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie;
Kuratorium Oświaty w Warszawie; Okręgowy Inspektorat Pracy w Warszawie;
Nadwiślański Oddział Straży Granicznej; Komenda Stołeczna Policji, Komenda
Wojewódzka Policji w Radomiu; Fundacja La Strada; Fundacja ITAKA; Fundacja Dzieci Niczyje; Stowarzyszenie Interwencji Prawnej; Międzynarodowa
Organizacja do Spraw Migracji (IOM). Z kolei w 2011 r. skład zespołu został
powiększony o przedstawicieli Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Wydziału
Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego; Urzędu do Spraw
Cudzoziemców oraz Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie832. W prace tego
zespołu jest również zaangażowany Departament Polityki Migracyjnej MSW,
a ściślej Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi MSW.
Spotkania Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi
Ludźmi odbywają się raz lub dwa razy do roku. Z analizy tematów podejmowanych w trakcie tych spotkań wynika, że problem pracy przymusowej był
Wojewódzkiego, Warszawa 2012 r. http://www.mazowieckie.pl/pl/urzad/polityka-spoleczna/
przeciwdzialanie-handl/11073,Diagnoza-dzialan-podejmowanych-w-2010-r-w-zakresieprzeciwdzialania-handlowi-lud.html.
832
P. Ożarowska, Mazowiecki Zespół ds. Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi – struktura i działanie (powstanie, działania i efekty), [w:] Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Warszawa 2012, s. 130.
334
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
poruszany trzykrotnie. Pierwszy raz, w trakcie piątego spotkania tego zespołu,
które odbyło się 23 października 2012 r. Wówczas była omawiana kwestia
występowania tego zjawiska na terenie województwa mazowieckiego. Jednak
z informacji, które otrzymałem z tego Zespołu nie wynika, co konkretnie stanowiło temat rozmów. Wiadomo jedynie tyle, że problem wykorzystywania
i zmuszania do pracy w województwie mazowieckim był omawiany w oparciu
o istniejące publikacje i badania na ten temat.
Drugi raz problem pracy przymusowej został poruszony w trakcie 7 spotkania, które odbyło się 9 września 2013 r. To spotkanie było zatytułowane
„Jak zwiększyć efektywność działań w województwie mazowieckim na rzecz
przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej?” i zostało zorganizowane wspólnie przez Mazowiecki Zespół, Organizację do Spraw Migracji
(IOM) i MSW. W ramach tego spotkania przedstawiciele OBHL UW przedstawili wyniki badań polskiej części projektu ADSTRINGO833.
W trakcie kolejnego spotkania, które odbyło się 5 listopada 2014 r., opisywany problem był omawiany o tyle, że przedstawiciel z Okręgowego Inspektoratu
Pracy w Warszawie przedstawił informacje o naruszeniach praw pracowników,
w tym pracowników cudzoziemskich, które zostały zrejestrowane przez PIP
w 2013 r. Choć na podstawie informacji otrzymanych z Mazowieckiego Zespołu
do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi trudno jest ocenić, czy problem
pracy przymusowej jako taki był dyskutowany w trakcie wystąpienia przedstawiciela inspekcji pracy.
Natomiast w 2015 r. oraz w spotkaniu, które odbyło się 9 maja 2016 r. problem pracy przymusowej nie został poruszony, a przynajmniej w materiałach
otrzymanych z Mazowieckiego Zespołu nie ma o tym informacji.
Chociaż Mazowiecki Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi
istnieje już 5 lat to nadal trudno jest ocenić jego dotychczasowy dorobek. Jeśli
jednak pokusić się o jakąkolwiek ocenę, to dość krytycznie należy się odnieść
do tego, że dopiero w dwa lata od momentu jego utworzenia, problem pracy
przymusowej został poruszony na jedynym ze spotkań. Biorąc pod uwagę
że to właśnie w województwie mazowieckim wydawanych jest najwięcej zezwoleń na pracę834, a jednocześnie pracuje najwięcej cudzoziemców z nieudokumentowanym statusem prawnym835, to problem pracy przymusowej w tym
833
Addressing trafficking in human beings for labour exploitation through improved partnerships,
enhanced diagnostics and intensified organisational approaches (ADSTRINGO). Więcej informacji
o projekcie: http://www.heuni.fi/en/index/researchareas/humantrafficking/adstringo-addressingtra
ffickinginhumanbeingsforlabourexploitationthroughimprovedpartnershipsenhanceddiagnosticsan
dintensifiedorganisationalapproaches.html.
834
http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/cudzoziemcy-pracujacy-w-polsce-statystyki/.
835
W. Klaus, Przestrzeganie..., s. 9.
335
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
województwie jest jednym z ważniejszych do rozwiązania. Dlatego wymagać
należy od Mazowieckiego Zespołu poświęcania większej uwagi tej sprawie.
Na uwagę zasługuje również lubuski Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi, który mimo że istniej od 13 czerwca 2014 r., to jego przedstawiciele zdołali już zrealizować przedsięwzięcie o doniosłym znaczeniu. Mianowicie
w latach 2015-2016 Lubuski Urząd Wojewódzki wspólnie z Nadodrzańskim
Oddziałem Straży Granicznej oraz Ośrodkiem Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego realizował projekt pt. Lubuski alians służb mundurowych
i cywilnych wobec handlu ludźmi i przestępczości transgranicznej836. Celem tego
projektu było wzmocnienie możliwości służb mundurowych i cywilnych w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Dlatego zostało przeprowadzonych szereg
szkoleń dla przedstawicieli instytucji i organizacji z województwa lubuskiego
oraz kampanii świadomościowych dotyczących problematyki handlu ludźmi
i pracy przymusowej. Została również opracowana procedura współpracy pomiędzy instytucjami i organizacjami odpowiedzialnymi za identyfikację i pomoc
ofiarom handlu ludźmi.
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW był odpowiedzialny za przeprowadzenie szkoleń dla funkcjonariuszy organów ścigania, pracowników administracji
rządowej i samorządowej oraz przedstawicieli lokalnych organizacji pozarządowych. Łącznie odbyło się 6 dwudniowych szkoleń i zostały one zrealizowane
w okresie od czerwca 2015 r. do marca 2016 r.
Opisywany projekt jest, póki co, jedynym na tę skalę przedsięwzięciem
zrealizowanym przez urząd wojewódzki w Polsce. I stanowi on niewątpliwy
sukces tego zespołu.
Prokuratura
Polska prokuratura jest zorganizowana w ten sposób, że jest sprawowany
zwierzchni nadzór służbowy i nadzór procesowy nad postępowaniami karnymi.
Podobnie też jest w sprawach dotyczących handlu ludźmi, a pośrednio również
i pracy przymusowej837. Najistotniejszą rolę w tym zakresie odgrywa Departament
do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej838,
który monitoruje i koordynuje działalność prokuratury, ale także innych organów
836
Projekt był realizowany w ramach Programu „Współpraca w obszarze Schengen oraz walka
z przestępczością transgraniczną i zorganizowaną, w tym przeciwdziałanie handlowi ludźmi
oraz migracją grup przestępczych” finansowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego
na lata 2009-2014 (40/NMF/PL15/14).
837
Polecenie Zastępcy Prokuratora Generalnego z dnia 19 lipca 2011 r., sygn. PG III PZ 404/21/11.
838
W 2015 r. Prokuratura Generalna została przekształcona w Prokuraturę Krajową.
336
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
państwowych, w zakresie zwalczania handlu ludźmi w Polsce839. O działaniach
podejmowanych przez ten Departament będzie jeszcze mowa.
Ponadto od czerwca 2007 r. w prokuraturach apelacyjnych oraz w niektórych prokuraturach okręgowych są wyznaczeni prokuratorzy odpowiedzialni
za monitorowanie i koordynowanie postępowań dotyczących handlu ludźmi840.
Ich rolą jest przede wszystkim analizowanie akt postępowań przygotowawczych
i proponowanie najlepszych rozwiązań z zakresu prawa materialnego i procesowego. Natomiast w przypadku stwierdzenia uchybień wskazywanie prokuratorom błędów i nieprawidłowości. Ponadto koordynatorzy są zobowiązani
do nadsyłania do Prokuratury Krajowej corocznych sprawozdań z monitoringu
i koordynacji spraw dotyczących handlu ludźmi. Jednak z informacji uzyskanych z Prokuratury Generalnej wynika, że ten obowiązek nie jest realizowany
przez wszystkich prokuratorów-koordynatorów841.
Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, poza
wymienionym już wcześniej monitorowaniem i koordynowaniem spraw dotyczących handlu ludźmi, realizuje także szereg innych działań. Jednym z nich
jest gromadzenie informacji o postępowaniach przygotowawczych dotyczących
handlu ludźmi i nielegalnej adopcji. Efektem tego działania jest statystyka
wszczętych i zakończonych postępowań przygotowawczych z zakresu handlu
ludźmi. Dane te prezentowane są w dorocznym Sprawozdaniu z monitoringu
postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest handel ludźmi i nielegalna adopcja, które jest publikowane przez Prokuraturę Krajową.
Do innych zadań omawianego departamentu należy kształtowanie praktyki
ścigania w zakresie handlu ludźmi. Polega to na opracowywaniu dokumentów
i stanowisk prawnych przez Prokuraturę Krajową, które mają ułatwić prokuratorom prowadzenie postępowań karnych w sprawach dotyczących handlu ludźmi.
Dla przykładu w 2010 r. zostały opracowane Wskazówki metodyczne dotyczące prowadzenia postępowań w sprawach o handel ludźmi842. Jest to już kolejny
dokument cyklicznie przygotowywany przez Prokuraturę Generalną843. Zawiera
wiele użytecznych informacji, takich jak opis prawa międzynarodowego i krajo839
Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 marca 2010 r. Regulamin wewnętrznego
urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (Dz. U. z 2010 r. Nr 49 poz.
296), § 17 pkt 17.
840
M. Wiśniewski, System instytucjonalnego podejścia do problemu handlu ludźmi, Instytut
Spraw Publicznych, Warszawa 2010. http://www.isp.org.pl/uploads/pdf/2012093263.pdf.
841
Sprawozdanie z monitoringu postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest
handel ludźmi i nielegalna adopcja, sygn. PG III PZ 404/12/13.
842
Zob.ahttp://www.zielona-gora.po.gov.pl/pdf/sledztwo_w_sprawie_handlu_ludzmi_
wskazowki_metodyczne.doc.
843
Ówczesna nazwa obecnej Prokuratury Krajowej.
337
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
wego odnoszącego się do problemu handlu ludźmi, charakterystykę i znamiona
tego przestępstwa oraz sposób i rodzaj planowanych czynności procesowych,
które powinny zostać podjęte przez prokuratora. W dokumencie tym przedstawiona jest również sytuacja pokrzywdzonego, w tym dziecka-ofiary handlu
ludźmi, w postępowaniu wraz z uwzględnieniem przysługujących mu uprawnień.
Ponadto Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji
Prokuratury Krajowej, wcześniej Prokuratury Generalnej, opracował kilka stanowisk prawnych. Jedno dotyczyło możliwości zakwalifikowania jako handel
ludźmi sytuacji, w której obywatele polscy są werbowani do pracy zagranicą,
a następnie są wykorzystywani do wyłudzania świadczeń socjalnych. Zdaniem
ówczesnej Prokuratury Generalnej takie zachowanie poniża godność człowieka,
a tym samym wyczerpuje definicję handlu ludźmi zawartą w kodeksie karnym.
Kolejne stanowisko dotyczyło możliwości zastosowania zakupu kontrolowanego w sprawach o handel ludźmi. Zostało ono wyrażone w związku z możliwością nadania uprawnień do przeprowadzania takich operacji specjalnych
Straży Granicznej844. Zdaniem Prokuratury Generalnej845„… człowiek nie może
być uznany za przedmiot przestępstwa i stanowić integralnej części zakupu kontrolowanego”846. Choć jednocześnie ówczesna Prokuratura Generalna wyraziła
stanowisko, że wyposażenie Policji czy Straży Granicznej, w uprawnienia pozwalające przeprowadzać operacje specjalne w związku z podejrzeniem handlu
ludźmi jest w pełni zasadne.
Do zadań Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji
Prokuratury Krajowej należy współpraca z organami rządowymi i instytucjami
państwowymi. W tym zakresie szczególne znaczenie ma to, że przedstawiciel
tego departamentu bierze udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu
do spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, a także uczestniczy
w pracach Grupy Roboczej tego zespołu.
Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej jest również odpowiedzialny za podejmowanie współpracy
międzynarodowej w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Przedstawiciel tego
departamentu jest ekspertem i krajowym punktem kontaktowym grupy ekspertów do spraw działań przeciwko handlowi ludźmi GRETA847. Uczestniczy
844
Sprawozdanie z monitoringu postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest handel
ludźmi i nielegalna adopcja, sygn. PG III PZ 404/12/13, s. 7.
845
Ówczesna nazwa obecnej Prokuratury Krajowej.
846
Sprawozdanie z monitoringu…, s. 8.
847
The Group of Experts on Trafficking in Human Beings (GRETA), to specjalna grupa ekspertów
utworzona na mocy Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi sporządzonej w Warszawie dnia 16 maja 2005 r. Składa się z 10-15 członków, wybieranych na okres
4 lat, którzy są odpowiedzialni za monitorowanie i ocenianie działań związanych z implementacją
338
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
w spotkaniach tej grupy a także przekazuje informacje dotyczące zjawiska
handlu ludźmi w Polsce.
Poza tym, Prokuratura Krajowa jest zaangażowana w działania dotyczące
eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są podejmowane przez
takie instytucje i organizacje jak Komisja Europejska, Eurojust, Rada Państw
Morza Bałtyckiego, a także Ambasada USA w Warszawie oraz Departament
Stanu USA.
Ważne jest również to, że przedstawiciel Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji uczestniczy a także współprowadzi szkolenia
dla zagranicznych przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości
w zakresie zwalczania handlu ludźmi.
Niewątpliwie Prokuratura Krajowa, a w praktyce Departament do Spraw
Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, jest bardzo aktywna jeśli chodzi
o zajmowanie się problematyką handlu ludźmi w Polsce. Natomiast jeśli chodzi
o kwestie związane z eliminowaniem pracy przymusowej, to udział Prokuratury
Krajowej jest dość ograniczony. Oczywiście nadzoruje sprawy dotyczące handlu
ludźmi do pracy przymusowej, ale nie inicjuje odrębnych działań związanych
tylko ze zwalczaniem pracy przymusowej jako takiej. Wynika to zapewne z tego,
że praca przymusowa nie jest w Polsce penalizowana. Choć spodziewać by się
można od Prokuratury Krajowej, że pomimo braku inicjatywy ustawodawczej,
przedstawi swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia do kodeksu karnego
nowego czynu polegającego na zmuszaniu człowieka do pracy. A przynajmniej
zainicjuje dyskusję wokół tego zagadnienia, co jest o tyle istotne, że do tej pory
jedynie Państwowa Inspekcja Pracy oficjalnie wyraziła stanowisko na temat
potrzeby penalizacji pracy przymusowej848.
Policja
Ściganie przestępstwa handlu ludźmi, a także pośrednio pracy przymusowej,
w polskiej Policji potraktowane jest w sposób szczególny, ponieważ w jej strukturach istnieją specjalne zespoły powołane do zwalczania włącznie tych zjawisk.
Warto w tym miejscu opisać historię powstawania, czy też kształtowania się, tych
specjalnych grup policjantów zajmujących się zwalczaniem handlu ludźmi w Polsce.
postanowień Konwencji przez państwa-strony. Efektem tego monitoringu jest raport, zawierający ocenę, ale także propozycje i sugestie, działań związanych z implementowaniem postanowień
Konwencji przez konkretny kraj.
848
Informacja nt. roli i doświadczeń Państwowej Inspekcji Pracy w zwalczaniu i przeciwdziałaniu handlowi ludźmi do pracy przymusowej, za okres od 1 lipca 2011 – 30 czerwca 2013 r. (dokument opracowany przez Departament Legalności Zatrudnienia Głównego Inspektoratu Pracy).
339
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
W 2004 r. na mocy decyzji Komendanta Głównego Policji został utworzony
nieetatowy Zespół koordynacji przedsięwzięć w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi849, a w 2006 r., dzięki zabiegom ówczesnego Dyrektora Biura
Kryminalnego KGP nadinsp. Andrzeja Treli, został utworzony Centralny Zespół
do walki z handlem ludźmi KGP850 (dalej: Centralny Zespół). Początkowo był
to tzw. zespół nieetatowy, składający się z funkcjonariuszy Biura Kryminalnego
KGP, którzy poza swoimi służbowymi obowiązkami pomocniczo zajmowali się
sprawami dotyczącymi handlu ludźmi. Jednak w 2007 r.851 został już utworzony
zespół etatowy, co w praktyce oznaczało, że zatrudnieni funkcjonariusze będę
zajmować się wyłącznie sprawami dotyczącymi handlu ludźmi.
W momencie tworzenia Centralnego Zespołu w komendach wojewódzkich
Policji zaczęły powstawać również wojewódzkie zespoły do walki z handlem
ludźmi. Obecnie w Policji funkcjonuje 17 takich zespołów. W każdej komendzie wojewódzkiej, w wydziałach kryminalnych, istniej jeden etatowy zespół,
natomiast w województwie mazowieckim są dwa. Jeden w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu, a drugi w Komendzie Stołecznej Policji.
Jednak w 2011 r. zaszła istotna zmiana, jeśli chodzi o umiejscowienie
Centralnego Zespołu dw. z handlem ludźmi KGP. Na mocy Zarządzenie nr
1960 Komendanta Głównego Policji z dnia 20 grudnia 2010 r., zadania związane z nadzorowaniem, organizowaniem i wspieraniem działań realizowanych
w jednostkach organizacyjnych Policji, w zakresie zwalczania przestępczości
związanej z handlem ludźmi, zostały przekazane do Centralnego Biura Śledczego. W praktyce oznaczało to, że Centralny Zespół został przeniesiony z Biura
Kryminalnego KGP do Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości
Kryminalnej Centralnego Biura Śledczego KGP.
Ta zmiana doprowadziła do szczególnej sytuacji, bowiem Centralny Zespół
został usytuowany w strukturach CBŚ, podczas gdy wojewódzkie zespoły do walki z handlem ludźmi nadal pozostały w strukturach wydziałów kryminalnych
w komendach wojewódzkich Policji. Innymi słowy, centralna instytucja Policji
powołana do walki z handlem ludźmi znalazła się w zupełnie innej strukturze
polskiej Policji aniżeli wojewódzkie zespoły. Jednakże, w marcu 2011 r., poleceniem dyrektora Centralnego Biura Śledczego KGP we wszystkich Zarządach
CBŚ KGP wyznaczeni zostali nieetatowi koordynatorzy do spraw zapobiegania
i zwalczania handlu ludźmi.
849
850
851
Decyzji nr 630 Komendanta Głównego Policji z dnia 7 grudnia 2004 r.
Decyzja nr 488 Komendanta Głównego Policji z dnia 5 września 2006 r.
Decyzja nr 508 Komendanta Głównego Policji z dnia 23 lipca 2007 r.
340
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
W ten sposób problematyka zwalczania handlu ludźmi w polskiej Policji
miała silną reprezentację. Wydaje się jednak, że zamierzenie to nie było celowe, a bardziej wynikało z tego, że skoro w „centrali” CBŚ w Komendzie
Głównej Policji są policjanci zajmujący się handlem ludźmi, to i w Zarządach
CBŚ, ulokowanych zazwyczaj w komendach wojewódzkich Policji, powinni
być funkcjonariusze CBŚ, zajmujący się tą problematyką. To w końcu oni zapewne będą realizować działania operacyjne i śledcze w momencie zaistnienia
podejrzenia handlu ludźmi.
Jednak ten podział obowiązków był nieczytelny, ponieważ w wydziałach
kryminalnych w komendach wojewódzkich Policji, istniały (i istnieją one
nadal) etatowe zespoły do walki z handlem ludźmi. Dlaczego zatem kierownictwo Policji zdecydowało się na utworzenie w CBŚ niemalże lustrzanego
odbicia zespołów do walki z handlem ludźmi, które już od wielu lat istniały
w wydziałach kryminalnych? Przecież tworzenie w Policji dwóch niezależnych
podmiotów do walki z handlem ludźmi może nie mieć wpływu na zwiększanie
się efektywności w identyfikowaniu tego przestępstwa. Co więcej, może spowodować skutek zupełnie odwrotny. Konkurujące ze sobą formacje policyjne
mogą bowiem utrudniać sobie działania lub je dublować.
Natomiast ten specyficzny konflikt interesów został już rozwiązany, ponieważ dnia 22.01.2014 r. Decyzją Komendanta Głównego został utworzony
Wydział do walki z Handlem Ludźmi i został on umiejscowiony w Biurze
Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji. To rozwiązanie należy ocenić
pozytywnie, po pierwsze dlatego, że została uporządkowana kwestia instytucjonalnego usytuowania zadania polegającego na zwalczaniu handlu ludźmi
w strukturze polskiej Policji. Po drugie zagadnienie zwalczania handlu ludźmi w jakimś sensie awansowało w strukturach Policji, ponieważ dotychczasowy „Centralny Zespół” został przemianowany na „Wydział”, a to oznacza
że problematyka handlu ludźmi zyskała silniejsze niż dotychczas wsparcie
instytucjonalne.
Do zadań Wydziału do walki z Handlem Ludźmi KGP należy przede wszystkim koordynowanie i nadzorowanie działań polegających na rozpoznawaniu grup
przestępczych zajmujących się handlem ludźmi, prowadzenie wobec nich pracy
operacyjnej oraz zadań związanych z czynnościami procesowymi. Wydział jest
odpowiedzialny także za prowadzenie działań prewencyjnych w zakresie problematyki handlu ludźmi i narządami ludzkimi, pedofilii i pornografii dziecięcej.
Zaangażowany jest również w organizowanie szkoleń dotyczących eliminowania omawianych zjawisk. Ponadto do zadań tego wydziału należy współpraca
z różnymi instytucjami i organizacjami, które zajmują się problematyką handlu
ludźmi, takimi jak np. jednostki naukowo-badawcze.
341
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Straż Graniczna
W polskim systemie prawnym również Straż Graniczna jest zaangażowana w zwalczanie handlu ludźmi a także zjawiska polegającego na zmuszaniu
ludzi do pracy. Choć zaangażowanie tej instytucji do 1 maja 2014 r. było dość
specyficzne, ponieważ Straż Graniczna nie posiadała ustawowych kompetencji
do ścigania tego rodzaju zachowań852. Obowiązujący ówcześnie porządek prawny dawał tej formacji możliwość rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania
przestępstw i wykroczeń, ale tylko w ściśle określonych przypadkach, np. gdy
do naruszenia przepisów prawa dochodziło w związku z przekraczaniem granicy państwa853. Taki stan rzeczy powodował, że Straż Graniczna nie mogła
prowadzić postępowań dotyczących handlu ludźmi, jeśli to przestępstwo nie
było powiązane z innym przestępstwem lub wykroczeniem, które już wchodziło
w zakres kompetencji tej służby.
Pomimo tych ograniczeń Straż Graniczna aktywnie uczestniczyła w eliminowaniu handlu ludźmi do tego stopnia, że w ramach tej formacji zostali wyspecjalizowani funkcjonariusze odpowiedzialni za zwalczanie handlu ludźmi,
w tym również pracy przymusowej. Ponadto na mocy porozumienia zawartego między Państwową Inspekcją Pracy a Strażą Graniczną w kwietniu 2008
r., funkcjonariusze SG i inspektorzy pracy przeprowadzają wspólne kontrole
w zakresie legalności zatrudniania cudzoziemców w Polsce.
Co więcej, w Komendzie Głównej Straży Granicznej (dalej: KGSG), a także
odpowiednio w każdym oddziale Straży Granicznej funkcjonują koordynatorzy
do walki z handlem ludźmi. W KGSG zespół koordynatorów jest ulokowany
w Zarządzie Operacyjno-Śledczym. Natomiast w oddziałach funkcje te sprawują
funkcjonariusze wydziałów lub grup operacyjno-śledczych. Jeśli chodzi o kompetencje tych zespołów, to do ich podstawowych zadań należy koordynowanie
działań w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są realizowane wewnątrz Straży Granicznej. A także podejmowanie
współpracy pomiędzy Strażą Graniczną a innymi podmiotami zaangażowanymi
w eliminowanie tych zjawisk. W tym również koordynowanie działań w ramach
„Programu wsparcia i ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi”854.
852
Ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2013 r. Nr 264, poz. 1573).
Zob. http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/rzad-chce-poszerzyc-uprawnienia-strazy-granicznej.
853
Art. 1 pkt 2 Ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 2011 r. Nr
116, poz. 675).
854
Zadanie to jest zlecane organizacjom pozarządowym, przez ministra spraw wewnętrznych.
W praktyce program ten był dotychczas realizowany przez jedną organizację w kraju, Fundację
La Strada. Dopiero od roku 2013 jest realizowany wspólnie przez La Stradę oraz Stowarzyszenie
Po-MOC z Katowic.
342
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
Poza wymienionymi koordynatorami, w 2008 r. w KGSG został utworzony
Zespół do spraw stałego monitoringu i koordynacji działań Straży Granicznej
w zakresie zapobiegania i zwalczania przestępstwa handlu ludźmi855. Zespół
ten składa się z przedstawicieli Zarządu Operacyjno-Śledczego, Zarządu Granicznego, Zarządu ds. Cudzoziemców, Biura Analiz Strategicznych, Biura Kadr
i Szkolenia oraz Sztabu Komendanta Głównego Straży Granicznej856.
Zadaniem tego zespołu jest koordynacja działań tej formacji w zakresie
eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej wynikających z Krajowego
Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi. W praktyce chodzi o bieżący
monitoring i analizę wszystkich przypadków handlu ludźmi, które zostały
ujawnione przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jednak Zespół ten ma
również za zadanie inicjowanie i koordynowanie szeregu innych działań, niż
te, które wynikają z Planu Działań. Jest to zatem podmiot, który nie tylko
czuwa nad wykonywaniem konkretnych zadań zleconych przez administrację
publiczną, ale który powinien także proponować nowe rozwiązania zmierzające do skuteczniejszego eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej
przez tę formację.
Ponadto do zadań tego zespołu należy współpraca z resortem spraw wewnętrznych, innymi organami ścigania, a także z organami administracji państwowej
i z organizacjami pozarządowymi. Istotne jest również to, że omawiany Zespół
ma obowiązek uczestniczenia w pracach Grupy Roboczej Międzyresortowego
Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
Niewątpliwie Straż Graniczna jest instytucją bardzo dobrze przygotowaną
do eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, co też faktycznie czyni
od dłuższego czasu, mimo że ustawodawca dopiero w 2014 r. sformułował takie obowiązki pod jej adresem. Istotne jest również to, że formacja ta aktywnie
włącza się w wiele inicjatyw związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi
i pracy przymusowej, w tym również w projekty naukowo-badawcze. Dobrym
przykładem w tym zakresie jest projekt „Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce” (Filling the gaps in the system of
combating human trafficking in Poland – FIGAS), który był realizowany przez
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW oraz Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie i Komendę Główną Straży Granicznej. Jednym
z efektów tego projektu jest publikacja pt. Tworzenie nowej jakości w systemie
eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań857.
855
Decyzja Nr 139 Komendanta Głównego Straży Granicznej z dnia 18 czerwca 2008 r.
http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html.
Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań (red.
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, 2016.
856
857
343
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Straż Graniczna również jako pierwsza formacja mundurowa w Polsce zorganizowała, wspólnie z Ośrodkiem Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego,
studia podyplomowe „Kryminologiczne, wiktymologiczne i społeczno-kulturowe
aspekty migracji i handlu ludźmi” dla funkcjonariuszy pionu operacyjno-śledczego. Studia te były zrealizowane w ramach projektu „Wzmocnienie potencjału
Straży Granicznej w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej, w tym
handlu ludźmi”, współfinansowanego przez Norweski Mechanizm Finansowy
2009-2014. Celem tych studiów było podniesienie kwalifikacji funkcjonariuszy
SG w zakresie eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej oraz pomocy
ofiarom tych przestępstw. Szczególny nacisk został położony na prawne aspekty
zwalczania handlu ludźmi i przestępczości zorganizowanej, społeczno-kulturowe
uwarunkowania handlu ludźmi, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej oraz na system wsparcia ofiar przestępstw, w tym handlu ludźmi i pracy
przymusowej. Z posiadanych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW informacji
wynika, że były to jedyne tego rodzaju studia w tej części Europy.
Państwowa Inspekcja Pracy
Szczególną rolę w zakresie eliminowania wszelkich form eksploatacji pracowników pełni Państwowa Inspekcja Pracy (dalej: PIP). Inspekcja pracy jest
uprawniona do sprawowania nadzoru i przeprowadzania kontroli przestrzegania
prawa pracy. Dodatkowo rola PIP w zakresie omawianej tematyki wzrosła od
1 lipca 2007 r., gdy inspekcji pracy zostały nadane uprawnienia kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców, innej pracy zarobkowej oraz wykonywania
pracy przez cudzoziemców858. Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie cudzoziemcy
najczęściej stają się ofiarami wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce,
to zadanie inspekcji pracy ma istotne znaczenie w kontekście eliminowania
pracy przymusowej.
Przypisanie inspekcji pracy nowych zadań spowodowało, że instytucja ta
w kwietniu 2008 r. zawarła ze Strażą Graniczną specjalne porozumienie dotyczące
kontroli przestrzegania przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Inicjatywa ta
obejmuje nie tylko podejmowanie wspólnych działań czy wymianę informacji, ale
także współpracę w doskonaleniu metod kontroli oraz podnoszenia kwalifikacji
inspektorów pracy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Współpraca tych dwóch
podmiotów stanowi dobry przykład dla pozostałych instytucji zaangażowanych
w eliminowanie pracy przymusowej. Tak zarysowana współpraca może stać się
remedium na dwa podstawowe problemy polskiego systemu eliminowania pracy
858
Dz. U z 2007 r. Nr 89, poz. 589, ze zm. (art. 10 pkt 4.).
344
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
przymusowej. Pierwszym jest brak przygotowania funkcjonariuszy poszczególnych instytucji do identyfikowania przypadków pracy przymusowej. Natomiast
drugim problemem jest mała efektywność polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi, który spowodowany jest brakiem spójności
w działaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości.
Nie brak jednak głosów krytyki pod adresem tego rozwiązania. Najczęstszy z nich dotyczy tego, że Państwowa Inspekcja Pracy powinna stać wyłącznie
na straży praw pracowników cudzoziemskich i skupiać się jedynie na kwestiach
związanych z legalnością ich zatrudniania w Polsce. Nie zaś jak obecnie wspierać Straż Graniczną w zakresie wykrywania cudzoziemców z nieuregulowanym
statusem prawnym w Polsce859.
Kolejna istotna zmiana, w kontekście eliminowania pracy przymusowej,
dokonała się w strukturze inspekcji pracy. Mianowicie w 2009 r. we wszystkich
okręgowych inspektoratach pracy zostały utworzone specjalne sekcje legalności
zatrudnienia860. Doświadczenia Policji i Straży Granicznej wyraźnie wskazują,
że tworzenie specjalnych zespołów do walki z handlem ludźmi i pracy przymusowej pozytywnie wypływa na zwiększenie skuteczności działań w tym
zakresie. Dlatego dobrze należy ocenić rozwiązanie przyjęte przez inspekcję
pracy dotyczące kontroli legalności zatrudnienia.
Zauważyć również można, że począwszy od momentu wyposażenia inspekcji pracy w kompetencje do dokonywania kontroli legalności zatrudnienia, rola
tej instytucji w zakresie eliminowania pracy przymusowej umacnia się. Ustawą z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy
oraz niektórych innych ustaw861, rozszerzeniu uległ krąg podmiotów podlegających kontroli inspekcji pracy. W świetle tej ustawy PIP może kontrolować „inne
jednostki organizacyjne”, tzn. takie, które nie są pracodawcami (nie zatrudniają
na podstawie umowy o pracę) lub też nie są przedsiębiorstwami862.
Natomiast ustawą z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej863, spenalizowane zostało m.in. powierzanie pracy
ofierze handlu ludźmi, a także cudzoziemcowi, bez ważnego dokumentu pobytowego na terenie Polski, jeśli pracę tę wykonuje w warunkach szczególnego
wykorzystywania864.
859
W. Klaus, Przestrzeganie..., s. 48.
Kontrole legalności zatrudnienia, w tym zatrudnienia obcokrajowców. Materiały na posiedzenie
Rady Ochrony Pracy, Warszawa 2013, s. 34.
861
Dz. U. z 2011 r. Nr 142, poz. 829.
862
Kontrole..., s. 4.
863
Dz. U. z 2012 r., poz. 769.
864
Szerzej na ten temat w rozdziale II.
860
345
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Biorąc pod uwagę przytoczone regulacje prawne, zauważyć można, że inspekcja pracy ma największe kompetencje w zakresie kontroli legalności zatrudnienia,
a tym samym jest jedną z ważniejszych instytucji w Polsce, która powinna być
odpowiedzialna za eliminowanie zachowań polegających na wykorzystywaniu
i zmuszaniu do pracy. Z danych PIP wynika, że w latach 2010-2012 inspektorzy
pracy, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej, dokonali 417 wspólnych
kontroli legalności zatrudnienia865. Brak jest jednak informacji, czy w toku tych
kontroli został zidentyfikowany jakikolwiek przypadek handlu ludźmi i pracy
przymusowej. Wiadomo jedynie tyle, że zostały stwierdzone poważne naruszenia
praw pracowniczych, takie jak nieprzestrzeganie przepisów bhp, niezgłaszanie
cudzoziemców do ubezpieczenia społecznego, czy niezachowanie minimalnych
standardów polskiego prawa pracy wobec cudzoziemców delegowanych do wykonywania pracy na terytorium Polski przez pracodawcę zagranicznego866. Niewątpliwie inspekcja pracy musi przywiązywać większą uwagę do przypadków,
w których doszło do poważnych naruszeń praw pracowniczych, zwłaszcza wobec pracowników cudzoziemskich. Drastyczne naruszenie praw pracowniczych
w rezultacie może być jednym z symptomów pracy przymusowej.
Dobrze natomiast należy ocenić to, że PIP już od kilku lat aktywnie włącza
się w działania związane z eliminowaniem pracy przymusowej. Przede wszystkim, począwszy od 2009 r., organizuje coroczne szkolenia dla inspektorów pracy
z zakresu problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej. Poza tym inspekcja
pracy, przy wsparciu Międzynarodowej Organizacji Pracy, opracowała „Metodykę
postępowania inspektora pracy PIP w razie podejrzenia pracy przymusowej867”.
Dokument ten opisuje, jakie działania powinien podjąć inspektor pracy, który
uzyskał informację, że określony pracodawca lub podmiot gospodarczy zatrudnia
osoby w warunkach pracy przymusowej.
Wspomnieć również należy o tym, że inspektorzy pracy z Głównego Inspektoratu Pracy są autorami wielu broszur, ulotek, ale także poradników dotyczących omawianej tematyki oraz funkcjonowania agencji pośrednictwa pracy868,
legalności zatrudniania cudzoziemców w Polsce869.
865
Kontrole..., s. 9.
Ibidem, s. 31-33.
867
Praca przymusowa i handel ludźmi. Podręcznik dla inspektorów pracy, Międzynarodowe
Biuro Pracy, Genewa 2010, s. 40-43.
868
http://www.pip.gov.pl/html/pl/wydawn/pdf/posrednictwo.pdf.
869
J. Cichoń, Legalność zatrudnienia cudzoziemców w Polsce, Państwowa Inspekcja Pracy.
Główny Inspektorat Pracy, Warszawa 2012.
866
346
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
Organizacje pozarządowe
W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, organizacje pozarządowe
odgrywają kluczową rolę w tworzeniu systemu wsparcia ofiar handlu ludźmi.
Najważniejszą z nich jest istniejąca od 1996 r. Fundacja La Strada870, stworzona
po to, żeby pomagać kobietom, ofiarom handlu ludźmi. Natomiast w 2006 r.
organizacja ta dokonała swego rodzaju przeobrażenia. Wówczas zmieniła się
jej nazwa z La Strada Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami, na La Strada
Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu. Zmiana nazwy była
spowodowana tym, że fundacja dążyła do rozszerzenia zakresu swojej działalności. Z organizacji wspierającej wyłącznie kobiety, stała się taką, która ma
wspierać wszystkie ofiary, bez względu na formę wykorzystania.
Rozszerzenie działalności La Strady, które jako takie nie jest niczym niepożądanym, jednak w tym przypadku było podyktowane tym, że w 2006 r.,
resort spraw wewnętrznych ogłosił konkurs na prowadzenie programu wsparcia/
ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi. Zatem Fundacja La Strada chcąc wygrać
ten konkurs, a następnie realizować wspomniany program musiała znacznie
zmodyfikować zakres swojej dotychczasowej działalności.
W wyniku przeprowadzonego konkursu La Strada otrzymała środki finansowe na prowadzenie programu wsparcia/ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi.
Natomiast od 2010 r. program ten jest realizowany w ramach zadania publicznego zlecanego przez MSW, pt. „Prowadzenie Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla polskich i cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi”.
Interesujące w tym względzie jest to, że koncepcję funkcjonowania Krajowego
Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla polskich i cudzoziemskich ofiar
handlu ludźmi (dalej KCIK) przygotowała właśnie Fundacja La Strada, która
następnie wygrała konkurs na prowadzenie takiego centrum871. Następnie co roku,
aż do 2013 r., tylko La Strada wygrywała kolejne konkursy na prowadzenie
KCIK. Sytuacja ta uległa zmianie w 2013 r., ponieważ obecnie zadanie to jest
realizowane wspólnie przez La Stradę oraz Stowarzyszenie Po MOC dla Kobiet
i Dzieci im. Marii Niepokalanej z Katowic.
Opisane okoliczności doprowadziły do tego, że La Strada stała się liderem
w zakresie pomagania ofiarom handlu ludźmi. Jednak liderem dość specyficznym,
ponieważ mając tak silną pozycję nie przyczyniła się do tego, żeby w innych
częściach Polski powstawały lokalne organizacje gotowe do udzielania wspar870
http://www.strada.org.pl/index.php/pl/o-nas/historia.
https://www.msw.gov.pl/pl/bezpieczenstwo/przeciwdzialanie-handl/11668,Przeciwdzialaniehandlowi-ludzmi.html.
871
347
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
cia ofiarom handlu ludźmi lub pracy przymusowej, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Zasadne zdaje się twierdzenie, że La Strada zawładnęła całą przestrzenią dotyczącą udzielania wsparcia ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. Do tego
stopnia, że będąc jeszcze niedawno organizacją pomagającą wyłącznie kobietom
i na wskroś „kobiecą”, nagle przeformułowała się na taką, która jest w stanie
pomagać wszystkim ofiarom handlu ludźmi. Podczas gdy z jej schronisk korzystają głównie kobiety. Czy zatem La Strada podoła sytuacji, gdy będzie musiała
udzielić wsparcia np. dużej liczbie mężczyzn? Nie wydaje się, żeby na tę chwilę
organizacja ta posiadała takie możliwości.
To, że La Strada odegrała i odgrywa nadal najważniejszą rolę wśród organizacji pozarządowych skupionych na problematyce handlu ludźmi i pracy
przymusowej, dziś nie ulega najmniejszej wątpliwości. Jej zasługi w tym zakresie są trudne do przecenienia. Zastanawiające jest jednak to, dlaczego nie
przyczynia się do powstawania innych organizacji tego rodzaju w Polsce. Tak
jak ma to w zwyczaju robić założycielka tej organizacji w Polsce, mianowicie
La Strada International, która utworzyła sieć organizacji pozarządowych w Europie872. Niewątpliwie La Strada mogłaby spowodować żeby w Polsce, czyli
w blisko 40-milionowym kraju, będącym jednocześnie krajem pochodzenia,
tranzytu i krajem docelowym dla ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej,
powstały kolejne organizacje mogące udzielać wsparcia i schronienia ofiarom
tych zjawisk. Jednak w naszym kraju ciągle nie ma sieci wyspecjalizowanych
w tym zakresie organizacji pozarządowych. Dlatego system tworzenia tego rodzaju instytucji jest, w mojej ocenie, nadal in statu nascendi.
Poza opisaną Fundacją La Strada istnieje jeszcze w Polsce kilka organizacji
pozarządowych, które w jakiejś mierze zajmują się problematyką handlu ludźmi
i pracy przymusowej. Jedną z nich jest, utworzone w 2001 r., Stowarzyszenie
im. Marii Niepokalanej na rzecz Pomocy Dziewczętom i Kobietom z Katowic873.
Przy czym w 2010 r. stowarzyszenie to zmieniło nazwę na Stowarzyszenie Po
MOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej. Bezpośrednim impulsem
do stworzenia tej organizacji była prośba Prezydenta Katowic skierowana
do Matki Generalnej Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej o zajęcie się
problemem prostytucji wśród dziewcząt.
Początkowo organizacja ta zajmowała się pomocą kobietom – ofiarom
przemocy domowej oraz wykorzystywania seksualnego. Jednak od 2004 r.
podjęła się również pomocy ofiarom handlu ludźmi i innych form współczesnego niewolnictwa. Wówczas Stowarzyszenie uruchomiło specjalny Ośrodek
872
873
http://lastradainternational.org/.
http://www.po-moc.pl/o-nas.html.
348
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
Rehabilitacyjno – Wychowawczy dla kobiet i ich dzieci, które stały się ofiarą
przemocy domowej, handlu ludźmi oraz przymusowej prostytucji. Dodatkowo
Stowarzyszenie prowadzi również tzw. streetworking, który w tym przypadku
polega na pracy z ofiarami wymienionych przestępstw w miejscu, w którym
przebywają, ale poza instytucją, która tę pomoc oferuje.
Warto wspomnieć o tym, że poza prowadzeniem tego ośrodka instytucja ta
zaangażowana jest również w prowadzenie szkoleń dla nauczycieli i pracowników instytucji pomocowych oraz zajęć profilaktycznych dla dzieci i młodzieży
z zakresu problematyki przemocy domowej i handlu ludźmi.
Od 2013 r. Stowarzyszenie Po MOC wspólnie z Fundacją La Strada prowadzi
Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne dla polskich i cudzoziemskich
ofiar handlu ludźmi. Rolą Stowarzyszenia Po MOC w tym względzie jest przede
wszystkim prowadzenie schroniska dla ofiar handlu ludźmi874.
Kolejną organizacją, która już od kilkunastu lat jest zaangażowana w pomoc ofiarom handlu ludźmi jest Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć
z Krakowa875. Do statutowych zadań tej organizacji należy udzielanie bezpłatnej
pomocy prawnej osobom, które w jakiejkolwiek mierze zagrożone są wykluczeniem społecznym, czy dyskryminacją, ale także osobom ubogim, ofiarom
przestępstw, w tym m.in. handlu ludźmi, cudzoziemcom i uchodźcom876. Ponadto
organizacja zajmuje się inicjowaniem działań przyczyniających się do podnoszenia standardu ochrony praw człowieka; prowadzi działalność edukacyjną
w zakresie propagowania praw podstawowych oraz współpracuje z krajowymi
i międzynarodowymi organizacjami zajmującymi się ochroną praw człowieka.
Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć aktywnie włącza się również
w działania związane z eliminowaniem handlu ludźmi. W tym względzie prowadzi kampanie informacyjne oraz świadczy bezpłatną pomoc prawną ofiarom
tego przestępstwa. Jednak poza świadczeniem pomocy prawnej, przeprowadza
także szkolenia z zakresu problematyki handlu ludźmi, którymi obejmuje m.in.
funkcjonariuszy organów ścigania877.
Organizacja ta była i jest nadal zaangażowana w kilka projektów związanych
z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi. Jeden z ostatnich polegał na wzmocnieniu identyfikacji i udzielaniu pomocy prawnej ofiarom handlu ludźmi, które
przebywały w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców Straży Granicznej878.
874
http://www.kcik.pl/.
http://www.pomocprawna.org/.
876
http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_content&view=article&id=51.
877
Raport: Zjawisko handlu ludźmi w oparciu o cudzoziemców przebywających w Polsce za rok
2011 i 2012 (oprac. M. Sobczyk), Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć, Kraków 2013, s. 3
878
http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_content&view=article&id=164.
875
349
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
Poza tym jej pracownicy są autorami wielu raportów, w tym kilku dotyczących
problemu handlu ludźmi i pośrednio pracy przymusowej879.
Fundacja Dzieci Niczyje (dalej: FDN) to powstała w 1991 r. z inicjatywy
Aliny Margolis-Edelman organizacja pozarządowa, której celem nadrzędnym jest
ochrona dzieci przed krzywdzeniem880. Rola tej Fundacji w zakresie eliminowania handlu ludźmi jest wieloaspektowa, bowiem zapewnia ona nie tylko pomoc
i wsparcie małoletnim ofiarom handlu ludźmi, ale także prowadzi szkolenia,
wydaje biuletyny i publikacje oraz jest inicjatorką kampanii informacyjnych dotyczących handlu dziećmi, dziecięcej pornografii i wykorzystywania seksualnego.
FDN tworzy również forum dyskusji na temat handlu dziećmi, w ten sposób, że w 2009 r. Fundacja utworzyła Radę Ekspertów do Spraw Dzieci – Ofiar
Handlu. Głównym zadaniem tej Rady było inicjowanie i podejmowanie takich
działań, które przyczynią się do tworzenia profesjonalnego systemu pomocy
dzieciom, ofiarom handlu881. Rada istniała do 2013 r., gdy Fundacja Dzieci Niczyje utworzyła ze wszystkich istniejących dotychczas w jej strukturach rad882,
jedną Radę Ekspertów przy Fundacji Dzieci Niczyje883.
Jednym z ważniejszych zadań Fundacji jest także szeroko rozumiane świadczenie pomocy małoletnim ofiarom handlu ludźmi. Po pierwsze polega ona
na udzieleniu pomocy psychologicznej, diagnostycznej i/lub terapeutycznej
pokrzywdzonemu dziecku884. Po drugie zaś na podjęciu interwencji prawnej,
psychologicznej i socjalnej. W tym przypadku najczęściej jest to zapewnienie
noclegu, pomocy medycznej, psychologicznej, prawnej (np. legalizacja pobytu
dziecka), czy też edukacyjnej (np. znalezienie szkoły dla dziecka). Istotne jest
również to, że pracownicy z Fundacji Dzieci Niczyje uczestniczą w szkoleniach
przewidzianych w Krajowych Programach (Planach Działań) Przeciwko Handlowi Ludźmi, które są organizowane dla przedstawicieli różnych podmiotów885.
W eliminowanie handlu ludźmi w Polsce jest również zaangażowana, powstała w 1991 r., Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych.
Jest to jedyna tego rodzaju organizacja pozarządowa w Polsce. Fundacja ta, jak
879
Informacje o publikacjach wydanych przez Centrum Pomocy Prawnej im. H. Nieć jest
dostępna na stronie internetowej: http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_
content&view=article&id=99&Itemid=63.
880
http://fdn.pl/kalendarium-dzialan-fundacji-dzieci-niczyje.
881
W latach 2010-2011 byłem członkiem tej Rady.
882
Były to: Rada Ekspertów ds. Ochrony Dzieci - Ofiar Przestępstw, Rada Ekspertów ds.
Profilaktyki Krzywdzenia Małych Dzieci oraz Rady Ekspertów ds. Dzieci – Ofiar Handlu.
883
http://lobbing.fdn.pl/rada-ekspertow-przy-fdn.
884
K. Fenik, Charakterystyka handlu dziećmi z perspektywy Polski [w:] Handel ludźmi w Polsce.
Materiały do raportu, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa 2007, s. 94
885
Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata
2011-2012, s. 10.
350
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
wskazuje jej nazwa, zajmuje się przede wszystkim problemem zaginięć ludzi.
Jest zaangażowana w poszukiwania, prowadzi specjalną infolinię i bazę danych. Ponadto ITAKA współpracuje z organami ścigania886, a także jest częścią
międzynarodowej sieci skupiającej organizacje poszukujące osób zaginionych
(Missing Persons International Network)887. Jednak poza swoim podstawowym
zadaniem inicjuje lub włącza się w działania związane z eliminowaniem handlu
ludźmi. Jedną z ostatnich akcji profilaktycznych w tym zakresie jest realizowany obecnie projekt „Bezpieczna praca”888. Celem projektu jest zapobieganie
zaginięciom zagranicą, ale także uwrażliwianie osób wyjeżdżających do pracy
na ryzyko stania się ofiarą wykorzystywania i zmuszania do pracy, ale także
i innych przestępstw czy nadużyć. W ramach tego projektu Fundacja ITAKA
uruchomiła specjalną infolinię, wydała broszury informacyjne oraz przeprowadziła kampanię prewencyjną w mediach, w tym w mediach elektronicznych.
Zauważyć więc można, że mimo istnienia w Polsce tylko jednej organizacji
pozarządowej zajmującej się sensu stricte problematyką handlu ludźmi i w jakimś sensie również pracy przymusowej. To jednak jest jeszcze kilka innych
NGO889, które mają doświadczenie w zakresie zapobiegania tym zjawiskom,
a jednocześnie mają możliwości instytucjonalne i organizacyjne do podejmowania działań w tym zakresie. Na bazie tych organizacji można by w Polsce
stworzyć sieć podmiotów odpowiedzialnych za udzielanie wsparcia ofiarom
handlu ludźmi i pracy przymusowej. Obecnie ten potencjał nie jest w Polsce
wykorzystywany, choć świadomość jego istnienia ma administracja rządowa,
ponieważ przedstawiciele wszystkich opisanych powyżej organizacji pozarządowych biorą udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu do Spraw
Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
Związki zawodowe
Istotną rolę w zakresie ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem
do pracy powinny odgrywać związki zawodowe. Są to bowiem podmioty mające szczególne uprawnienia w zakresie reprezentowania pracowników,
czy to w sporach z pracodawcą, czy też w ogóle w ochronie pracowniczych interesów. To, jak silna jest pozycja związków zawodowych w Polsce przesądza
choćby fakt, że wśród zasad ustrojowych Konstytucji RP, w art. 12, wymienia
886
http://zaginieni.pl/fundacja/realizowane-projekty.
http://zaginieni.pl/fundacja/sieci-partnerskie.
888
http://www.bezpiecznapraca.eu/.
889
NGO (non-governmental organization), to angielska nazwa określająca organizację
pozarządową.
887
351
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
się wolność tworzenia i działania związków zawodowych. Zatem już w ustawie
zasadniczej ustrojodawca zastrzegł, że swoboda zrzeszania się w związki zawodowe jest jednym z istotniejszych praw należnych każdej osobie pracującej.
Trzeba mieć również na uwadze to, że swoboda zrzeszania się w związki
zawodowe została wyrażona również w przepisach prawa międzynarodowego.
Z najważniejszych warto przywołać choćby Konwencję Nr 87 MOP dotyczącą
wolności związkowej i ochrony praw związkowych890.
Zatem mandat, który związki zawodowe otrzymują w zakresie ochrony
pracowników przed naruszeniami ich praw podstawowych i pracowniczych jest
dość szeroki, a jednocześnie ich funkcjonowanie jest usankcjonowane przepisami prawa międzynarodowego i prawa krajowego.
Jeśli więc pozycja związków zawodowych w Polsce jest tak silna, to ustalenia wymaga czy aktywnie angażują się one w przeciwdziałanie wykorzystywaniu i zmuszaniu do pracy. Szczególnie istotne jest to, czy związki zawodowe
działające w Polsce włączają się w eliminowanie tych zjawisk jako takich, ale
także czy gwarantują wsparcie pracownikom, którzy nie są członkami związków
zawodowych, w tym przede wszystkim pracownikom cudzoziemskim, którzy
stają się ofiarami pracy przymusowej w Polsce.
Pytanie to jest o tyle zasadne, że z przeprowadzonych przeze mnie wywiadów
wynika, że ówcześni przywódcy dwóch największych związków zawodowych
w Polsce nie do końca rozumieli rolę kierowanych przez siebie organizacji
w eliminowaniu pracy przymusowej w Polsce891. Ograniczali się zazwyczaj
do stwierdzenia, że związek zawodowy dba o interesy swoich członków892. Ponieważ to cudzoziemcy najczęściej są ofiarami wykorzystywania i zmuszania
do pracy, to ta deklaracja była mało optymistyczna.
Dzięki inicjatywom zapisanym w Planie Działań na lata 2011-2012893, największy związek zawodowy w Polsce, NSZZ „Solidarność”, został włączony
w szereg działań zmierzających do eliminowania pracy przymusowej w Polsce.
Związek ten zorganizował m.in. szkolenie dla swoich prawników z zakresu
udzielania pomocy prawnej ofiarom wykorzystywania i zmuszania do pracy.
NSZZ „Solidarność” uczestniczył również w spotkaniach roboczych, na których były omawiane kwestie eliminowania tych zjawisk, a także wydał ulotkę
informacyjną dla potencjalnych ofiar naruszeń praw pracowniczych, w tym ofiar
pracy przymusowej.
To że największy związek zawodowy w Polsce włączył się w działania
890
891
892
893
Dz. U. z 1958 Nr 29, poz. 125.
Wywiady nr W-9, W-15.
Wywiad nr W-9.
Krajowy Plan Działań przeciwko handlowi ludźmi, s. 30.
352
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
zmierzające do eliminowania pracy przymusowej należy ocenić pozytywnie.
Natomiast negatywnie, że nastąpiło to tak późno i że na razie jest to jedyny
związek zawodowy zaangażowany w tę problematykę. Tu wina zdaje się leży
po stronie państwa, a zwłaszcza administracji publicznej, która dość późno
zwróciła się do związków zawodowych o pomoc w tym zakresie.
Negatywnie należy ocenić również to, że poza wspomnianą w Planie Działań na lata 2011-2012, propozycją włączenia związków zawodowych w przedsięwzięcia świadczenia pomocy cudzoziemskim pracownikom w Polsce, brak
jest innych zadań sformułowanych dla związków zawodowych w kolejnym
Planie Działań na lata 2013-2015. To pokazuje, że autorzy tych dokumentów,
którzy jednocześnie są twórcami systemu eliminowania handlu ludźmi i pracy
przymusowej w Polsce, nie potrafią sformułować innych propozycji dla związków zawodowych w tym zakresie, a przede wszystkim skutecznie zachęcić je
do włączania się w tego rodzaju inicjatywy.
Organizacje pracodawców
Jeśli przyjąć, że do większości przypadków pracy przymusowej dochodzi
na tzw. rynku pracy, to oczywista jest konstatacja, że kluczowa rola w tym zakresie przypada pracodawcom. To w końcu oni kształtują rynek pracy, przede
wszystkim w ten sposób, że dyktują warunki zatrudnienia. To pracodawca najczęściej jest „sprawcą” pracy przymusowej. Dlatego inni pracodawcy powinni dążyć do eliminowania z rynku pracy nieuczciwych pracodawców, którzy
stosując pracę niewolniczą odnoszą ekonomiczną korzyść. Wiadomo, że indywidualny sprzeciw może się na niewiele zdać, stąd organizacje pracodawców
powinny inicjować działania mające na celu usuwanie z rynku pracy nieuczciwych pracodawców. Takie działanie jest też w interesie pozostałych, uczciwych,
pracodawców. Tym bardziej, że polskie przepisy prawa, dotyczące tworzenia
organizacji pracodawców894, wyraźnie stanowią, że do podstawowych uprawnień
organizacji pracodawców należy ochrona praw oraz reprezentowanie interesów
zrzeszonych członków wobec innych podmiotów, np. związków zawodowych
(np. rokowania zbiorowe, układy zbiorowe pracy), organów władzy czy organów administracji rządowej i samorządowej895.
Co więcej, w cytowanej ustawie mowa jest jeszcze o tym, że organizacje
pracodawców mogą chronić interesy gospodarcze swoich członków. Ponieważ
wykorzystywanie i zmuszanie do pracy jest nie tylko naruszeniem praw człowie894
895
Ustawa o organizacjach pracodawców (Dz. U. z 1991 Nr 55, poz. 235, ze zm.).
Dz. U. z 1991 Nr 55, poz. 235, ze zm. (art. 5).
353
Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce
ka, ale również naruszeniem podstawowych zasad prawidłowego prowadzenia
biznesu, to w tym sensie organizacje pracodawców mają legitymację do zajęcia
się problemem pracy przymusowej. To jak istotna jest rola pracodawców i ich
organizacji w omawianym zakresie, potwierdzają również wyniki prowadzonych
w Polsce badań896.
W mojej ocenie to właśnie niewielkie zaangażowanie pracodawców i ich
organizacji w działania zmierzające do eliminowania pracy przymusowej powoduje, że kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie jest zmuszanych do pracy.
Konsekwentny i jasno wyrażony sprzeciw wobec takich praktyk przez pracodawców i ich organizacje z pewnością przyczyniłyby się do podniesienia
standardu ochrony praw pracowniczych. Wykorzystywanie i zmuszanie ludzi
do pracy psuje rynek pracy i powoduje, że uczciwi pracodawcy przegrywają
z konkurencją ponieważ mają wyższe koszty produkcji, a tym samym wyższe
ceny swoich produktów lub usług. Innymi słowy zniewalanie ludzi do pracy
to nieuczciwa konkurencja. Dlatego pracodawcy i ich organizacje powinny być
zainteresowane eliminowaniem pracy przymusowej.
Ten postulat jest szczególnie aktualny w Polsce, gdzie nadal udział organizacji pracodawców w działaniach zmierzających do eliminowania handlu ludźmi
i pracy przymusowej jest niewielki, żeby nie powiedzieć żaden. To, że organizacje pracodawców nie podejmują działań w zakresie eliminowania pracy
przymusowej jest efektem nie tylko indolencji samych organizacji, ale także
administracji publicznej, która nie formułuje pod ich adresem żadnych oczekiwań w tej mierze. Wystarczy prześledzić Krajowe Programy (Plany Działań)
Przeciwko Handlowi Ludźmi, żeby zauważyć, że wśród instytucji zapraszanych
do realizacji różnych zadań związanych z przeciwdziałaniem pracy przymusowej
nie wymienia się organizacji pracodawców. Ten stan rzeczy musi ulec zmianie.
Podobnie też Rada Ministrów powinna rozważyć włączenie przedstawicieli z najważniejszych organizacji pracodawców w Polsce w skład Międzyresortowego
Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi.
Związki agencji pracy tymczasowej
Prezentowane wcześniej wyniki badań wykazały, że część ofiar pracy przymusowej została sprowadzona do Polski za pośrednictwem agencji pośrednictwa
pracy. Wyniki badań prowadzonych w innych krajach także potwierdzają fakt
896
Zob. Z. Lasocik, E. Rekosz-Cebula, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet
Warszawski, Warszawa 2013.
354
Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce
wykorzystywania tej instytucji do pozyskania cudzoziemskich pracowników,
w celu ich późniejszego wykorzystywania i zmuszania do pracy897.
Te ustalenia potwierdzają, jak istotną rolę w zakresie eliminowania pracy
przymusowej mają do odegrania agencje pośrednictwa pracy oraz ich związki
i federacje. To właśnie agencje zatrudnienia być może powinny być odpowiedzialne za identyfikację pracodawców, których intencje wobec pracowników
mogą być nie do końca uczciwe898. Na razie nie mają one takich kompetencji,
ale instytucje te mogą stać się solidnym wsparciem dla inspekcji pracy czy organów ścigania, a jednocześnie dbać o pozytywne relacje na rynku pośrednictwa
pracy. Przede wszystkim agencje zatrudnienia powinny być w jakimś sensie
przedstawicielami pracownika przed pracodawcą. W ten sposób, że będą dbać
o jego interesy, informować o przysługujących mu prawach, a w razie naruszeń
podejmować interwencję.
Jednak rola, którą mogłyby odegrać agencje pośrednictwa pracy, wydaje się
być niedostrzegana przez administrację publiczną w Polsce, która dotychczas
nie zaproponowała agencjom pracy tymczasowej i ich związkom włączenia się
w działania związane z eliminowaniem zjawisk polegających na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy w Polsce. Podobnie też przedstawiciele agencji
zatrudnienia nie zostali zaproszeni do udziału w pracach Międzyresortowego
Zespołu.
897
A. Jokinen, et al, Trafficking for forced labour and labour exploitation in Finland, Poland and
Estonia, European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI), Helsinki 2010, passim.
N. Ollus, Exploitation of migrant workers in Finland, Sweden, Estonia and Lithuania, European
Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI), passim.
898
Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 48.
355
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
ZAKOŃCZENIE
Podstawowym problemem badawczym mojej pracy było ustalenie, czy w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej? Biorąc pod uwagę informacje dostępne już w fazie konceptualizacji tej książki należało zakładać, że hipoteza
ta zostanie zweryfikowana pozytywnie. Z drugiej strony, wcześniejsze prace
badawcze prowadzone w Polsce wskazywały jednoznacznie na istnienie w naszym kraju także zjawiska handlu ludźmi, które pozostawało w ścisłym związku
z tym pierwszym. Związek ten, określany na płaszczyźnie prawnej (tzn. definicji
legalnej), wydawał się oczywisty: praca przymusowa była traktowana jako jedna
z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Ale w warstwie fenomenologicznej
sprawa nie była już tak klarowna, bo niektóre stany faktyczne zdawały się sugerować coś przeciwnego. To właśnie, dlatego moim zamierzeniem było także
udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaki jest funkcjonalny związek pomiędzy
pracą przymusową a innym zjawiskiem społecznym, jakim jest handel ludźmi.
Na podstawie przeprowadzonych badań bezsprzecznie należy stwierdzić,
że w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej. Ten fakt potwierdzają bowiem wszystkie źródła informacji, do których odwoływałem się w badaniach.
Natomiast w zależności, do którego źródła informacji się odwoływałem, otrzymywałem różny obraz tego zjawiska w Polsce.
Z analizy spraw karnych wynika, że problem wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce jest zjawiskiem marginalnym, ponieważ tylko kilka
przypadków było, lub jest nadal, przedmiotem postępowań prokuratorskich
lub sądowych. Z kolei z doniesień prasowych wynikało, że w Polsce dużo
częściej dochodzi do sytuacji, w których ludzie są wykorzystywani lub zmuszani do pracy, niż odzwierciedlają to sprawy karne. Ten fakt potwierdziły
również wywiady z ekspertami oraz badania terenowe, a więc te źródła informacji, do których także się odwoływałem. Z tych ustaleń wynika, że organy
ścigania i inspekcji pracy dysponują jedynie informacjami dotyczącymi nielicznych przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy. To pokazuje,
że skuteczność działania tych instytucji jest ograniczona i wymaga natychmiastowej poprawy. Dlatego funkcjonariusze organów ścigania i inspektorzy
pracy powinni zostać wyposażeni w wiedzę na temat współczesnych form
niewolnictwa, metod rekrutacji ofiar oraz sposobu działania sprawców. Istotne
jest zaopatrzenie ich w narzędzia, które pozwalają na skuteczną identyfikację
ofiar pracy przymusowej. Ważne jest również, jeśli nie najważniejsze, stworzenie takich przepisów prawa, które umożliwią ściganie tego rodzaju naruszeń.
Do tej kwestii jeszcze powrócę.
359
Zakończenie
Ze zgromadzonych informacji wynika, że praca przymusowa w Polsce jest
zjawiskiem wieloaspektowym i dynamicznie się rozwijającym. Jednocześnie
kryminologiczny obraz pracy przymusowej jest dość niejednorodny. Trudno
jest bowiem stworzyć profil ofiary pracy przymusowej, ponieważ jak zostało
to udowodnione może nią być każdy, bez względu na wiek, płeć czy wykształcenie. Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o sprawców.
Problematyczne jest również określenie, które sektory gospodarki w Polsce są najbardziej zagrożone korzystaniem z pracy osób do niej zmuszanych.
Do wykorzystywania dochodziło w różnych sektorach i trudno tu o jakiekolwiek uogólnienia. Na marginesie zaznaczyć należy, że również organizacje
międzynarodowe odeszły już jakiś czas temu od podawania konkretnych danych
na ten temat, ponieważ na obecnym etapie gromadzeniach danych trudno jest
o miarodajne szacunki w tym zakresie. Można oczywiście twierdzić, że prace
sezonowe lub sektory gospodarki zatrudniające ludzi z niskimi kwalifikacjami
są z pewnością tymi obszarami, w których najczęściej może dochodzić do wielu
naruszeń praw pracowników.
Także sposób działania sprawców nie jest jednakowy. Innych metod rekrutacji
używają ci z nich, którzy sprowadzają do pracy w Polsce pracowników z Azji,
a innych ci, którzy zamierzają wykorzystywać cudzoziemców pochodzących
z krajów byłego ZSRR (np. z Ukrainy). Osoby sprowadzane z Azji są rekrutowane za pośrednictwem legalnie działających agencji pośrednictwa pracy. Choć
na marginesie należy odnotować, że te oficjalnie działające podmioty gospodarcze były jedynie kamuflażem dla nielegalnej działalności. Natomiast osoby pochodzące z krajów byłego ZSRR, zwłaszcza z Ukrainy, były rekrutowane przez
nieformalnych pośredników pracy, którzy nierzadko są również odpowiedzialni
za przywiezienie zwerbowanych w ten sposób osób do Polski. Funkcjonowanie
tych specyficznych pośredników jest możliwe poniekąd dlatego, że obywatele
Ukrainy w dość łatwy sposób mogą otrzymać wizę do Polski, a już na pewno nie
jest to tak skomplikowane, jak w przypadku osób pochodzących z Azji.
Natomiast tym, co w jakiejś mierze jest wspólne dla większości przeanalizowanych przypadków, to etapowość w wykorzystywaniu ludzi do pracy. Badania
potwierdziły, że wielu sprawców stopniowo ograniczało prawa pracowników
(np. przez zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania czy kontaktu z bliskimi),
aż do momentu doprowadzenia ich do sytuacji pełnej zależności, a w rezultacie
do zniewolenia. Tę specyficzną formę relacji pomiędzy sprawcą-pracodawcą
a pracownikiem nazwałem, za B. Andrees, postępującym wykorzystywaniem
(continuum of exploitation).
Z przeprowadzonych badań wynika, że w dużej mierze do wykrycia przypadków pracy przymusowej w Polsce dochodziło w wyniku tzw. zbiegu okolicz360
Zakończenie
ności, a nie rutynowych działań organów ścigania czy inspekcji pracy. To zaś
pokazuje niewielki stopień przygotowania tych instytucji do eliminowania tego
rodzaju zjawisk. Ten stan rzeczy powinien ulec zmianie. Dlatego pozytywnie
należy ocenić fakt, że od kilku już lat ulegają rozszerzeniu kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy w zakresie kontroli zatrudnienia. Liczyć zatem należy,
że w wyniku tych zmian, inspekcja pracy stanie się instytucją odpowiedzialną
za walkę ze zmuszaniem ludzi do pracy. Jednak, aby ta walka była skuteczna, Policja i Straż Graniczna muszą się zdecydowanie bardziej zaangażować
w ściganie tego rodzaju zachowań. Organy ścigania powinny opracować metody identyfikacji ofiar pracy przymusowej, uwzględniając stosowanie operacji
specjalnych w tym zakresie.
Niejednorodny obraz pracy przymusowej w Polsce oraz różne metody
działania sprawców powodują, że organy ścigania i inspekcji pracy stoją przed
trudnym zadaniem wykrywania tych przypadków. Dlatego tak ważne jest spowodowanie aby określone instytucje i organizacje były do tego przygotowane,
a państwo wzięło odpowiedzialność za eliminowanie tych zjawisk i dołożyło
wszelkich starań w tym zakresie.
W badaniach ustaliłem, że państwo owszem podejmuje szereg inicjatyw
mających na celu minimalizowanie takich zjawisk, jak wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Są to przede wszystkim kampanie informacyjne kierowane
do ogółu społeczeństwa, w tym cudzoziemców przyjeżdżających do Polski,
a także szkolenia dla przedstawicieli różnych instytucji administracji publicznej.
Jednak ciągle brak jest jasnej strategii dotyczącej eliminowania zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Po części wynika to z tego, że w Polsce nie ma
instytucji, która mogłaby stać się liderem w zakresie zapobiegania i zwalczania
pracy przymusowej, ale i handlu ludźmi. Inną kwestią jest to, że w Polsce nie
odbyła się szersza debata nad tym, w jaki sposób przeciwdziałać tym zjawiskom. Włączenie do tej debaty społeczeństwa obywatelskiego, jako takiego, jest
istotne z wielu powodów, ale jeden ma szczególne znaczenie. Wyniki badań
przeprowadzonych przeze mnie oraz liczne cytowane w pracy analizy dość
jednoznacznie wskazują, że jednym z beneficjentów towarów i usług wykonywanych przez osoby zmuszane do pracy jest właśnie społeczeństwo, jako takie,
które jest zainteresowane tym, żeby określone dobra lub usługi były tanie, bez
względu na faktyczne koszty ich wytworzenia lub świadczenia. Oczywiście
największe zyski w tym zakresie odnoszą sprawcy pracy przymusowej, jednak
korzyści tej nie odnieśliby, gdyby nie było wśród konsumentów zapotrzebowania
na określone towary czy usługi.
W badaniach starałem się ustalić czy praca przymusowa jest formą handlu
ludźmi? Czy jest ona w funkcjonalnym związku z przestępstwem handlu ludź361
Zakończenie
mi? Handel ludźmi charakteryzuje się tym, że ofiary są zazwyczaj uprowadzane lub wprowadzane w błąd, co do warunków i charakteru pracy, następnie są
transportowane do kraju docelowego, a tam sprzedawane lub przekazywane
innym osobom, które następnie wykorzystują je w różnych celach. Jednak w badaniach ustaliłem, że część ofiar nie od razu znalazła się w klasycznej sytuacji
zniewolenia, ale były do niej stopniowo doprowadzane. Początkowo mogły
nawet otrzymywać wynagrodzenie, a warunki pracy nie były złe. Z czasem
jednak ich sytuacja zaczęła się zmieniać, pracodawca coraz bardziej ograniczał
ich prawa, powodując jednocześnie, że stawały się coraz bardziej od niego zależne. Biorąc pod uwagę to ustalenie, pracę przymusową należy traktować jak
proces, który rozpoczyna się od naruszeń praw pracowniczych, ale kończy się
sytuacją, w której pracownik jest zmuszany do pracy, a jednocześnie z różnych
powodów nie może jej porzucić.
Zauważyć więc można, że ten sposób wykorzystywania i zmuszania ludzi
do pracy nie do końca odpowiada temu, co definiujemy jako handel ludźmi.
Przede wszystkim, jeśli chodzi o znamiona charakteryzujące to przestępstwo.
Dlatego w mojej opinii pracę przymusową należy traktować, jako samodzielny
byt kryminalny. Oczywiście może dochodzić do sytuacji, że ofiara handlu ludźmi jest zmuszana do wykonywania jakiejś pracy i faktycznie tak się czasami
dzieje, co również znajduje potwierdzenie w przeprowadzonych przeze mnie
badaniach. Tracimy jednak z pola widzenia te przypadki, w których człowiek
jest zmuszany do pracy, ale jednocześnie nie jest ofiarą handlu ludźmi w rozumieniu obecnych przepisów prawa.
Na problem pracy przymusowej starałem się również spojrzeć z perspektywy
istniejących przepisów prawa międzynarodowego i prawa krajowego. Interesowało
mnie to, na ile chronią one ludzi przed takimi zjawiskami, jak wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Międzynarodowe prawo publiczne charakteryzuje się
rozbudowanym zakresem ochrony przed tymi zjawiskami. Istnieją konwencje
Międzynarodowej Organizacji Pracy (Konwencja nr 29 i Konwencja nr 105),
które zobowiązują państwa-strony do zniesienia pracy przymusowej, w tym najgorszych form pracy dzieci (Konwencja nr 182). Jednocześnie traktaty te jasno
określają, jakie sytuacje należy definiować jako zmuszanie do pracy, a które nie
są już pracą przymusową. Dokumenty te nie są jednak bez wad. Jedną z nich
jest to, że nie zakazują one przymuszania ludzi do pracy wprost i nie nakładają na ich sygnatariuszy obowiązku penalizacji tego rodzaju zachowań. Istotną
kwestią jest to, że wspomniane konwencje zostały uchwalone kilkadziesiąt lat
temu, w momencie, gdy obraz pracy przymusowej na świcie był zupełnie inny
od tego jaki jest obecnie. Międzynarodowa Organizacja Pracy świadoma tego,
że traktaty te mogą już być niewystarczające w zakresie eliminowania współ362
Zakończenie
czesnych form pracy przymusowej, rozpoczęła właśnie dyskusję nad potrzebą
oraz zakresem zmian tych przepisów oraz dostosowaniem ich do obecnych
realiów899.
Również w traktatach przyjmowanych przez organizacje regionalne znajdują
się przepisy zakazujące pracy przymusowej. Dokumenty te stanowią dodatkowy
instrument prawny eliminowania niepożądanych zjawisk, takich jak np. praca
przymusowa, są również potwierdzeniem postanowień zawartych w przepisach
uniwersalnych. Najwięcej przepisów dotyczących zakazu pracy przymusowej
i handlu ludźmi zostało uchwalonych przez dwie regionalne organizacje, mianowicie Unię Europejską i Radę Europy. Jednak Unia Europejska na problem
pracy przymusowej i handlu ludźmi zwróciła uwagę dość późno, ponieważ
pierwszym dokumentem o rzeczywistym znaczeniu praktycznym była Decyzja
Ramowa z 2002 r., w sprawie zwalczania handlu ludźmi.
Wśród szeregu traktatów przyjętych przez te organizacje, państwa-strony
zobowiązały się do eliminowania takich zjawisk, jak: praca przymusowa lub obowiązkowa, niewolnictwo i praktyki podobne do niewolnictwa, poddaństwo, handel ludźmi, czy wyzysk. Ponadto uchwalone dokumenty nakładają na państwa
członkowskie konkretne obowiązki, np. zapewnienie ochrony prawa pracownika
do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie wybraną.
Również pozostałe organizacje regionalne, takie jak Organizacja Państw
Amerykańskich, Unia Afrykańska, Liga Państw Arabskich i Stowarzyszenie
Narodów Azji Południowo-Wschodniej, przyjmują dokumenty, których postanowienia bezpośrednio lub pośrednio dotyczą eliminowania pracy przymusowej.
Zwłaszcza traktaty uchwalone przez te organizacje w ostatnich latach zdają się
potwierdzać, że wymienione organizacje regionalne są świadome istnienia tego
problemu i jednocześnie dążą do eliminowania go z przestrzeni publicznej.
O ile można przyjąć, że na poziomie międzynarodowego prawa publicznego
ukształtował się już standard ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem
ludzi do pracy, to jednak polskie prawodawstwo w tym zakresie jest niewystarczające. Polska jest stroną kilku traktatów zakazujących pracy przymusowej,
jednak w polskim porządku prawnym nie ma przepisu, który w sposób jednoznaczny sankcjonowałby to zachowanie. Istnieją natomiast przepisy, które
może nie bezpośrednio, ale jednak zakazują wykorzystywania i zmuszania ludzi
do pracy. Konstytucja RP gwarantuje wolność wyboru i wykonywania zawodu,
a kodeks pracy, prawo do swobodnie wybranej pracy. Natomiast prawo karne
penalizuje handel ludźmi, zaś definicja tego przestępstwa, zawarta w kodeksie
karnym, w jednoznaczny sposób przesądza, że celem wykorzystania ofiary
899
http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/ilc103-questionnaire-en.doc.
363
Zakończenie
handlu ludźmi mogą być prace lub usługi o charakterze przymusowym, a także niewolnictwo. Przepisy zawarte w tych ustawach można zatem pośrednio
uznać za zakaz pracy przymusowej. Jednak słabość wymienionych przepisów
polega na tym, że brak jest penalizacji pracy przymusowej jako takiej. Biorąc
pod uwagę wyniki przeprowadzonych badań, ten stan prawny powinien ulec
zmianie. Należy rozważyć wprowadzenie do kodeksu karnego nowego przepisu
zakazującego zmuszania do pracy. Potrzebna jest również dyskusja nad definicją
takiego zachowania, która powinna obejmować współczesne formy zniewolenia ludzi. Do podobnej dyskusji przygotowuje się właśnie Międzynarodowa
Organizacja Pracy, która dąży do rewizji Konwencji nr 29 dotyczącej pracy
przymusowej i obowiązkowej.
Żeby skutecznie eliminować takie zjawiska, jak wykorzystywanie i zmuszanie
ludzi do pracy, muszą zostać spełnione trzy warunki. Pierwszy, to stworzenie
takich przepisów prawa, które będą to umożliwiały. Drugim jest wyposażenie
określonych instytucji w kompetencje do podejmowania działań zmierzających
do przeciwdziałania tym zjawiskom. W końcu trzecim jest społeczeństwo obywatelskie, które jest świadome istnienia tego problemu, a jednocześnie gotowe
się mu przeciwstawiać.
Przeprowadzone badania dość jednoznacznie wskazują, że społeczna świadomość pracy przymusowej jest niewielka. Co objawia się w ten sposób, że Polacy
stają się ofiarami pracy przymusowej zagranicą, ale także, że w Polsce coraz
częściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania ludzi, zwłaszcza cudzoziemców, do pracy. Szczególnie pracodawcy i ich organizacje powinni zostać
włączeni w przedsięwzięcia zmierzające do całkowitego wyeliminowania pracy
przymusowej w Polsce. Wiele uwagi w ostatnim czasie poświęca się idei społecznej odpowiedzialności biznesu (Corporate Social Responsibility – CSR),
która mówiąc w największym skrócie polega na tym, że podmioty gospodarcze
dbają o otoczenie społeczne, w którym działają, inwestują w zasoby ludzkie
oraz dbają o ochronę środowiska. Ale społeczna odpowiedzialność biznesu powinna również polegać na tym, że pracodawcy, a także ich kontrahenci i podwykonawcy, będą dążyć do tworzenia takich warunków zatrudnienia, w których
minimalizuje się wszelkie formy eksploatacji pracownika.
Ważną rolę w eliminowaniu pracy przymusowej odgrywają również związki zawodowe. Jednak z przeprowadzonych badań wynika, że przedstawiciele
związków zawodowych nie do końca rozumieją rolę, którą mogliby pełnić w tym
zakresie, ograniczają się jedynie do reprezentowania interesów swoich członków.
Ten stan rzeczy także powinien ulec zmianie. Związki zawodowe powinny poczuwać się do ochrony pracowników przed jakimkolwiek wykorzystywaniem,
bez względu na ich status prawny i faktyczny. W ten sposób mogłyby umocnić
364
Zakończenie
swoją pozycję na rynku pracy, a ofiary zyskałyby realne wsparcie. Szczególnie
państwo powinno zachęcać związkowców do pomocy osobom wykorzystywanym
i zmuszanym do pracy, ale w taki sposób, żeby nie naruszać zasad niezależności
i samorządności związków zawodowych.
Podobnie też społeczeństwo obywatelskie powinno być uwrażliwiane jak
nie stać się ofiarą pracy przymusowej, ale także jak nie przyczyniać się do pogłębiania tego zjawiska na świecie. W jaki sposób być świadomym konsumentem i wybierać te dobra czy korzystać z tych usług, które nie są wykonywane/
świadczone przez współczesnych niewolników. Jednak kluczowe jest budowanie
społecznej świadomości istnienia problemu pracy przymusowej w Polsce. Dotychczas zainteresowanie społeczeństwa polskiego tym zjawiskiem było niewielkie.
Bardziej jesteśmy skłonni twierdzić, że współczesne niewolnictwo to zjawisko
nieobecne w naszej przestrzeni publicznej, a jeśli w ogóle występuje na świecie,
to zapewne w ubogich krajach Azji, Afryki czy Ameryki Południowej. Podczas
gdy przedstawione w tej książce badania jednoznacznie wskazują, że ludzie są
zmuszani do pracy na całym świecie, bez większego znaczenia jest to, czy kraj
jest lepiej czy gorzej rozwinięty gospodarczo, ponieważ praca przymusowa jest
zjawiskiem uniwersalnym, występuje pod każdą szerokością geograficzną. Różny jest kryminologiczny obraz pracy przymusowej, są bowiem obszary, gdzie
ludzie częściej są wykorzystywani w celach ekonomicznych, w innych zaś
dominuje zmuszanie ludzi do świadczenia usług seksualnych. Jednak zawsze
prawa podstawowe tych osób są bardzo poważnie naruszane. Dlatego podjęcie
działań zmierzających do eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy, jest testem ze społecznej wrażliwości i zrozumienia dla poszanowania praw
innych osób.
Mam świadomość, że zaprezentowane wyniki badań nie dają pełnej wiedzy
o zjawisku pracy przymusowej w Polsce. Nie było to zresztą moim zamierzeniem. Celem tej pracy, poza zweryfikowaniem sformułowanych w pracy hipotez
było też ustalenie, jaki jest stan wiedzy o tym zjawisku. Bardziej precyzyjnie,
co jesteśmy w stanie powiedzieć o wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy,
tak w Polsce, jak i za granicą, na obecnym etapie rozwoju systemu gromadzenia
danych na ten temat. Mam nadzieję, że prezentowana praca stanie się przyczynkiem do dalszych studiów i analiz podejmowanych w zakresie tej problematyki.
365
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
BIBLIOGRAFIA
Pozycje książkowe
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
A global alliance against forced labour. Global Report under the Follow-up
to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work, International Labour Office, Geneva 2005.
Accelerating action against child labour. Global Report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work,
International Labour Office, Geneva 2010.
An agenda for prevention: activities and challenges in 2011. 2011 Annual
Report of the Special Representative and Co-ordinator for combating trafficking in human begins, Organization for Security and Co-operation in
Europe, Vienna 2011.
Andrees Beate, Forced labour and human trafficking. A handbook for labour inspectors, International Labour Office, Geneva 2008.
Andrees Beate, Forced labour and trafficking in Europe: how people are trapped in, live through and come out, International Labour Office, Geneva 2008.
Application of international labour standards 2010 (I). Report of the Committee of Experts on the application of conventions and recommendations,
International Labour Office, Geneva 2010.
Aronowitz Alexis, Human trafficking, human misery: the global trade in
human beings, Greenwood Publishing Group, 2009.
Aronowitz Alexis, Theuermann Gerda, Tyurykanova Elena, Analysing the
Business Model of Trafficking in Human Beings to Better Prevent the Crime, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2010.
Bales Kevin, Disposable people. New slavery in the global economy, Univeristy of California Press, Berkeley 1999.
Bales Kevin, Ending slavery. How we free today’s slaves, Univeristy of
California Press, Berkeley 2007.
Bales Kevin, New slavery. Second edition, ABC-CLIO, Santa Barbara
2004.
Bales Kevin, Testing a theory of modern slavery, Free The Slaves 2006.
Bales Kevin, The slavery next door, Univeristy of California Press, Berkeley 2009.
Bales Kevin, Understanding global slavery. University of California, Berkeley 2005.
Belser Patrick, de Cock Michaelle, Mehran Farhad, ILO minimum estimate
of forced labour in the world, International Labour Office, Geneva 2005.
369
Bibliografia
16. Berlin Ira, Pokolenia w niewoli, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2010.
17. Berman Jacqueline, Marshall Phil, Evaluation of the International Organization for Migration and its Efforts to Combat Human Trafficking, Norad
Norwegian Agency for Development Cooperation, Oslo 2010.
18. Bieżuńska-Małowist Iza, Małowist Marian, Niewolnictwo, Czytelnik, Warszawa 1987.
19. Child trafficking in West Africa. Policy responses, UNICEF, Innocenti Research Institute, Florence 2002.
20. Children trafficked for exploitation in begging and criminality: A challenge for
law enforcement and child protection, Council of the Baltic Sea States, 2013.
21. Combating forced labour. A handbook for employers and business, International Labour Office, Geneva 2008.
22. Combating trafficking in human beings: prevention through legal solutions,
(ed. by) Paulina Rudnicka, The Halina Nieć Human Rights Association,
Krakow 2003.
23. Counter trafficking and assistance to vulnerable migrants. Annual report of
activities 2011, International Organization for Migration, Geneva 2012.
24. Craggs Sarah, Surtees Rebecca, Beneath the surface. Methodological issues in research and data collection with assisted trafficking victims, International Organization for Migration and NEXUS Institute, Geneva 2010.
25. Data and research on human trafficking: A global survey, International Organization for Migration, Geneva 2005.
26. Davis David Brion, The problem of slavery in western culture, Oxford University Press, New York 1966.
27. Dąbrowski Paweł (red.), Praca przymusowa imigrantów w Polsce: analiza na przykładzie społeczności ukraińskiej i wietnamskiej, Ośrodek Badań
nad Migracjami Uniwersytet Warszawski 2012 (58/116).
28. Dąbrowski Paweł, Praca przymusowa imigrantów w Polsce: analiza zjawiska w wybranych grupach imigranckich, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014 r.
29. DeStefano Anthony, The war on human trafficking. U.S. policy assessed,
Rutgers University Press 2007.
30. Eradication of forced labour, General survey concerning the Forced Labour
Convention, 1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), International Labour Office, Geneva 2007.
31. Everett Susanne, History of slavery, Bison Books, London 1994.
32. Filipowicz Joanna, Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz, Praca przymusowa – zagrożone sektory gospodarki i pomoc ofiarom, Ośrodek Badań Han370
Pozycje książkowe
dlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010.
33. Fisher N.R.E, Slavery in classical Greece, Bristol Classical Press, London
1998.
34. Florek Ludwik, Zieliński Tadeusz, Prawo pracy (wydanie 9), Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2007.
35. Forced labour and human trafficking. Casebook of court decisions, International Labour Office, Geneva 2009.
36. Forced labour and human trafficking. Handbook for labour inspectors, International Labour Office, Geneva 2008.
37. Gerlach Ryszard (red.), Praca człowieka w XXI wieku. Konteksty-wyzwania-zagrożenia, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz 2008.
38. Gryniuk Anna, Przymus prawny. Studium socjologiczno-prawne, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 1994.
39. Guardians against child trafficking and exploitation. European Report.
KMOP and Defence for Children International – Italy, Athens 2013.
40. Guidelines for the collection of data on trafficking in human beings including comparable indicators, International Organization for Migration,
Vienna 2009.
41. Handel ludźmi do pracy przymusowej. Jak monitorować proces rekrutacji
pracowników migrujących. Podręcznik szkoleniowy, Międzynarodowa Organizacja Pracy, Warszawa 2006.
42. Hard to see, harder to count. Survey guidelines to estimate forced labour of
adults and children, International Labour Office, Geneva 2012.
43. Hidden slaves. Forced labor in the United States, Human Rights Center
University of California, Berkeley 2004.
44. Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law Enforcement, International Labour Office, Geneva 2005.
45. Human Trafficking and Transnational crime. Eurasian and American perspectives, (ed. by Sally Stoecker, Louise Shelley), Rowman & Littlefield
Publishers Inc., 2005.
46. Human trafficking, human security and the Balkans, (ed. by Richard H. Friman, Simon Reich), University of Pittsburgh Press 2007.
47. Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour:
Identification – Prevention – Prosecution. Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour: Prosecution of Offenders, Justice for
Victims, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2008.
48. Human Trafficking. Interdisciplinary Perspectives (ed. by Mary C. Burke),
Routledge, New Your 2013.
371
Bibliografia
49. ILO global estimate of forced labour. Results and methodology, International Labour Office, Geneva 2012.
50. Januszek Henryk, Sikora Jan, Socjologia pracy, Wydawnictwo Akademii
Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2000.
51. Jurewicz Justyna, Handel ludźmi w prawie karnym i prawie ponadnarodowym, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2011.
52. Karsznicki Krzysztof, Ściganie przestępstwa handlu ludźmi w Polsce,
Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010.
53. Klaus Witold (red.), Migranci na polskim rynku pracy: rzeczywistość, wyzwania, problemy, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2007.
54. Klaus Witold (red.), Sąsiedzi czy intruzi? O dyskryminacji cudzoziemców
w Polsce, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2010.
55. Klaus Witold (red.), Ziemia obiecana? Warunki pracy cudzoziemców
w Polsce, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2011.
56. Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata
2007-2008, MSWiA, Warszawa 2006.
57. Kranz Jerzy, Praca przymusowa w III Rzeszy. Fakty i refleksje po 50 latach, Warszawa 1998, Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
58. Kyle David, Koslowski Rey (ed.), Global human smuggling. Comparative
perspectives, The Johns Hopkins University Press, Baltimore 2001.
59. Lasocik Zbigniew (red.), Eliminowanie handlu ludźmi w Polsce – analiza
systemu, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011.
60. Lasocik Zbigniew (red.), Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie, Ośrodek
Badań Praw Człowieka Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2006.
61. Lasocik Zbigniew (red.), Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna diagnoza systemu, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski,
Warszawa 2015.
62. Lasocik Zbigniew (red.), Niekaralność ofiar handlu ludźmi – nowe perspektywy, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013.
63. Lasocik Zbigniew, Koss Maryla, Wieczorek Łukasz (red.), Handel dziećmi. Wybrane problemy, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2007.
64. Lasocik Zbigniew, Rekosz Emilia (red.), Handel narządami. Spory wokół
interpretacji przepisów karnych ustawy transplantacyjnej, Ośrodek Badań
Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011.
65. Lasocik Zbigniew, Rekosz-Cebula Emilia, Wieczorek Łukasz, Handel
372
Pozycje książkowe
66.
67.
68.
69.
70.
71.
72.
73.
74.
75.
76.
77.
78.
79.
ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Rada Państw Morza Bałtyckiego, Warszawa/Sztokholm 2014.
Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010.
Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz (red.), Tworzenie nowej jakości
w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2016.
Lasocik Zbigniew, Wiśniewski Marcin (red.), Handel narządami ludzkimi.
Etyka, prawo, praktyka, Ośrodek Studiów Handlu Ludźmi, Uniwersytet
Warszawski, Warszawa 2006.
Łuczak Czesław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy i na okupowanych przez nią terytoriach innych państw (1939-1945), Pracownia
Serwisu Oprogramowania, Poznań 2001.
Łuczak Czesław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy, Fundacja
„Polsko-Niemieckie Pojednanie”, Warszawa 1999.
Rohit Malpani, Legal aspects of trafficking for forced labour. Purposes in
Europe, International Labour Office, Geneva 2006.
Malinowska Irena, Handel ludźmi. Metody działania sprawców, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa, Poznań 2015.
Masika Rachel (ed.), Gender, trafficking and slavery, Oxfam GB, Oxford
2002.
Mazowiecka Lidia (red.), Ofiary handlu ludźmi, Lex a Wolters Kluwer business, Warszawa 2014.
Michalski Michał, Człowieka, praca, kultura. O kulturowym wymiarze
pracy ludzkiej, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2005.
Monitoring przestrzegania praw człowieka w stosunku do ofiar handlu
ludźmi, La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu,
Warszawa 2007.
Namysłowska-Gabrysiak Barbara, Handel ludźmi. Analiza orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą w aktach międzynarodowych, w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2006.
Nawrocki Stanisław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy w latach 1939-1945. Polsko-niemieckie spotkanie (Poznań, 12-19. IX.1993),
(red.) Stanisław Nawrocki, Poznań 1995 Stowarzyszenie Polaków Poszkodowanych przez Trzecią Rzeszę.
Niewolnictwo i Niewolnicy w Europie. Od starożytności po czasy nowożytne, (red.) Danuta Quirini-Popławska, Wydawnictwo Uniwersytetu Ja373
Bibliografia
giellońskiego, Kraków 1998.
80. Nowicki Marek Antoni, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór
orzeczeń 2005, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2006.
81. Obsznajczyk Agnieszka (oprac.), Profil społeczno-demograficzny ofiar
handlu ludźmi La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwa, Warszawa 2006.
82. Osiatyński Wiktor, Korzenie „korzeni”, Iskry, Warszawa 1981.
83. Patterson Orlando, Slavery and social death. A comparative study, Harvard
College 1982.
84. Patulski Andrzej, Wolność pracy – próba ujęcia wielopłaszczyznowego,
Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1992.
85. Pearson E., Handel ludźmi a prawa człowieka. Nowe rozumienie ochrony
ofiar, Wydawca Anti-Slavery International, 2002.
86. Pływaczewski Wiesław (red.), Handel ludźmi – współczesne niewolnictwo, Zakład Kryminologii, Wiktymologii i Problematyki Przestępczości
Zorganizowanej, Olsztyn 2006.
87. Pszczołowski Tadeusz, Praca człowieka, Wiedza Powszechna, Warszawa
1966.
88. Radecki Wojciech, Przestępstwo przeciwko prawom osób wykonujących
pracę zarobkową. Rozdział XVIII Kodeksu karnego. Komentarz, Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2001.
89. Raport handel ludźmi: prawo polskie na tle standardów międzynarodowych (oprac. Paulina Rudnicka), Kraków 2003.
90. Scarpa Silvia, Trafficking in Human Beings: Modern Slavery, Oxford University Press, New York 2008.
91. Schumacher Leonhard, Niewolnictwo antyczne. Dzień powszedni I losy
niewolnych, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2005.
92. Shelley Louise, Human trafficking. A global perspective, Cambridge University Press, Cambridge 2010.
93. Siemaszko Andrzej, Gruszczyńska Beata, Marczewski Marek, Atlas przestępczości w Polsce 5, Oficyna Naukowa, Warszawa 2015.
94. Skrivankova Klara, Between decent work and forced labour: examining the
continuum of exploitation, The Joseph Rowntree Foundation, York 2010.
95. Stępień Jerzy, Socjologia pracy i zawodu, Wydawnictwo Akademii Rolniczej w Poznaniu, Poznań 2001.
96. Stopping forced labour, Global report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work, International Labour Office, Geneva 2001.
97. Strzeszewski Czesław, Praca człowieka. Zagadnienie społeczno-moralne,
374
Pozycje książkowe
98.
99.
100.
101.
102.
103.
104.
105.
106.
107.
108.
109.
110.
111.
112.
113.
Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin
1978.
Szewczyk Jan, Filozofia pracy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1971.
Sztumski Janusz, Socjologia pracy, Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa,
Katowice 1999.
The African slave trade from the fifteenth to the nineteenth century. Reports
and papers of the meeting of experts organized by Unesco at Prot-au-Prience, Haiti 31 January to 4 February 1978,
The cost of coercion. Global report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work 2009, International
Labour Office, Geneva 2009.
The Slavery Reader, (ed. by Gad Heuman, James Walvin.), Routledge,
London 2003.
Trafficking in persons report, U.S. Department of State Publication (raporty
z lat 2003-2012).
Trzeciak Mieczysław, Socjologia pracy, Wydawnictwo Politechniki Radomskiej, Radom 2003.
U genezy konfliktu etnicznego. Głosy w dyskusji o niewolnictwie w Amerykach. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego DCVI, Prace Polonijne, Zeszyt 5, 1980.
Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of
Domestic Servitude, Organization for Security and Co-operation in Europe,
Vienna 2010.
Weissbrodt David, Dottridge Michael, Abolishing Slavery and its Contemporary Forms, United Nations, New York and Geneva 2002.
Wieruszewski Roman (red.), Prawa człowieka. Model prawny, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław 1991.
World migration report 2010. The future of migration: building capacities
for change, International Organization for Migration, Geneva 2010.
Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata
2009-2011, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012.
Zhang Sheldon X., Smuggling and trafficking in human beings, Greenwood
Publishing Group, Westport 2007.
Zieliński Stanisław, Prawo międzynarodowe a indywidualne odszkodowania za pracę niewolniczą Polaków na rzecz III Rzeszy, Warszawa 1998.
Zins Henryk, Kupcy i kidnaperzy. Handel niewolnikami w dziejach Afryki
i Ameryki, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin
1999.
375
Bibliografia
Czasopisma
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
376
Adepoju, Aderanti, Review of Research and Data on Human Trafficking in
sub-Saharan Africa, International Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 75-98.
Andrees, Beate, van der Linden Mariska N.J., Designing trafficking research for a labour market perspective: The ILO experience, Interantiongal
Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 55-73.
Bakirci, Kadriye, Human trafficking and forced labour. A criticism of the
International Labour Organization, Journal of Financial Crime 2009, Vol.
16, No. 2, s. 160-165
Bieńkowska Ewa, O zakazie niewolnictwa i handlu niewolnikami, Przegląd Prawa Karnego 2001, nr 21, s. 70.
Błońska Barbara, Zagadnienia przedmiotu ochrony prawnokarnej w przypadku przestępstw eksploatacji prostytucji, Studia Iuridica 2006, nr XLVI,
str. 37.
Busse, Matthias, Braun, Sebastian, Trade and investment effects of forced
labour: An empirical assessment, Intarnational Labour Review 2003, Vol
142, No. 1, s. 49-71.
Carish Rico, Illicit exploitation of natural resources, Freedom from fear,
October 2008, str. 4.
Cisek Andrzej, Kremis Józef, Z problematyki wyzysku w ujęciu kodeksu
cywilnego, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 1979, nr 7-9,
str. 61.
Cubała Andrzej, Dodatek za pracę przymusową dla rolnika-emeryta – wyrok
Sądu Apelacyjnego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach
z dnia 28 lutego 1996 r. III AUr 1014/95, Prawo Pracy 1996 nr 11, str. 46.
Cubała Andrzej, Przymusowe zatrudnienie żołnierza w kopalni po 1956
roku – wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w Łodzi z dnia 9 listopada 1995 r. III AUr 596/95, Prawo Pracy 1996, nr
7, str. 45.
Drumea, Mihnea Claudiu, Stopping forced labour, Economics, Management and Finacial Markets 2011, vol. 6(2), s. 839-842.
Giętkowski Jarosław, Ustawa o promocji zatrudnienia a zakaz pracy przymusowej, Jurysta 2007, nr 1, s. 33.
van de Glind Hans, Kooijmans Joost, Modern-Day Child Slavery, Children
and Society Volumne 22/2008, s. 150-166.
Górowski Wojciech, Przestępstwo handlu ludźmi (wybrane zagadnienia),
Państwo i Prawo 2007, nr 12, str. 62.
Huijsmans Roy, Children working beyond their localities. Lao children
Czasopisma
working in Thailand, Childhood Vol 15(3), str. 331.
16. Jasiński Filip, Karsznicki Krzysztof, Walka z handlem ludźmi z perspektywy Unii Europejskiej, Państwo i Prawo 2003, nr 8, str. 84.
17. Kaczyńska Elżbieta, Praca przymusowa w Rosji carskiej i radzieckiej kontynuacja czy zmiana?, Przegląd Powszechny 1993, nr 4, s. 55-73.
18. Kaye Mike, Forced labour in 21st century, Anti-Slavery International.
19. Kisielewicz Andrzej, Świadczenie pieniężne dla osób deportowanych
do pracy przymusowej - uchwała składu siedmiu sędziów Naczelnego
Sądu Administracyjnego z dnia 12 października 1998 r. OPS 5/98, Prawo
Pracy 1999, nr 4, str. 36.
20. Kołodziejska Daria, Sprawozdanie z seminarium „Przymusowa prostytucja
i handel kobietami. Współpraca z publicznymi służbami porządkowymi”
(Popowo, 28-29 października 2002 r.), Przegląd Policyjny 2003, nr 1, str.
185.
21. Korcz Aneta, Maciejko Wojciech, Odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko przepisom o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, Praca
i Zabezpieczenie Społeczne 2005/11/17.
22. Kucera David, Core labour standards and foreign direct investment, International Labour Review, Vol. 141 (2002), No. 1-2, s. 31-69.
23. Kuruvilla Sarosh, Verma Anil, International labor standards. Soft regulation
and national government roles, Journal of Industrial Relations, No 48, str. 41.
24. Kuźniar Jerzy, Praca przymusowa w ustawie o ubezpieczeniu społecznym
rolników, Prawo Pracy 1995 nr 10 s. 45-46.
25. Lasocik Zbigniew, Handel ludźmi – aspekty społeczne i prawne, Studia Socjologiczne 2007, nr 4, str. 31.
26. Lasocik Zbigniew, Handel ludźmi jako przestępstwo i naruszenie praw
człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum Kryminologii 20052006, t. XXVIII, str. 233.
27. Lewaszkiewicz-Petrykowska Biruta, Wyzysk jako wada oświadczenia
woli, Studia Prawno-Ekonomiczne 1973, nr 10, str. 51.
28. Lerche, Jens, A Global alliance against forced labour? Unfree labour,
neo-liberal globalization and the International Labour Organization, Journal of Agrarian Change 2007, vol. 7 No. 4, s. 425-452.
29. Łasak Katarzyna, Zakres zakazu pracy przymusowej w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Gdańskie Studia Prawnicze
2005, tom XIV.
30. McClain Natalie M., Garrity Stacy E., Sex Trafficking and the Exploitation
of Adolescents, Journal of Obstetric, Gynecologic, & Neonatal Nursing
40/2011, s. 243-252.
377
Bibliografia
31. Markiewicz Joanna, Zakaz niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Studia Lubuskie Prace Instytutu Prawa i Administracji 3/2007, s. 103-113.
32. Morawska Agnieszka, Wykorzystywanie seksualne dzieci dla celów komercyjnych – zarys problemu w perspektywie międzynarodowej, Dziecko
krzywdzone. Teoria. Badania. Praktyka 2003, nr 2, str. 5.
33. Munive Jairo, A Political Economic History of the Liberian State, Forced
Labour and Armed Mobilization, Journal of Agrarian Change, Vol. 11 No.
3, July 2011, s. 357–376.
34. Neumayer, Eric, de Soysa, Indra, Globalisation, Women’s economic rights
and forced labour, The World Economy 2007, s. 1510-1535
35. Niesiołowski Jarosław, Paszkiewicz Ryszard, Zagadnienie przymusu
w prawie, Państwo i Prawo 1989, nr 10, str. 57.
36. Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych: praca dobrowolna, czy przymusowa,
Prawo Pracy 1995/9 str. 50.
37. Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych: praca przymusowa po II wojnie światowej, Prawo Pracy 1995/9 str. 53.
38. Patulski Andrzej, Wolność pracy, prawo do pracy, zakaz pracy przymusowej, Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecznej 1995, nr 2, str. 37.
39. Raczkowski Michał, Odpowiednie stosowanie przepisów kodeksu cywilnego o wyzysku w stosunkach pracy, Praca i Zabezpieczenie Społeczne
2006, nr 7 str. 8.
40. Robaczyński Wojciech, Wojewoda Michał, Wyzysk, art. 58 kodeksu cywilnego i problem zastrzegania nadmiernych odsetek umownych, Przegląd
Sądowy 2004, nr 11-12 str. 31.
41. Sakowicz Andrzej, Przestępstwo handlu ludźmi z perspektywy regulacji
międzynarodowych, Prokuratura i Prawo 2006, nr 3, str. 52.
42. Sieradzki Adolf, Szkolenie praktyczne żołnierzy w świetle międzynarodowych konwencji o zakazie pracy przymusowej, Wojskowy Przegląd Prawniczy 1972, nr 1 str. 51.
43. Sitarz Olga, Ochrona dziecka przed wyzyskiem w polskim prawie karnym
na tle postanowień Konwencji o prawach dziecka, Prokuratura i Prawo
2004, nr 7-8, str. 34.
44. Sitarz Olga, Wiktymologiczny obraz handlu ludźmi i niewolnictwa na tle
prawa międzynarodowego i polskiego prawa karnego, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII, str. 367.
45. Sitarz Olga, Wątpliwości i kontrowersje wokół definicji handlu ludźmi, Archiwum Kryminologii 2010, t. XXXII, s. 340.
46. Skupiński Jan (red.), Standardy praw człowieka a polskie prawo karne,
378
Prasa
Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 1995.
47. Stavig Ward, Latin American globalization in historical perspective. Human reality and the first and second “global” eras, Journal of Developing
Societies, Vol 21 (3-4), str. 233.
48. Stefański Ryszard A., Przestępstwo umożliwienia lub ułatwienia nielegalnego pobytu (art. 264a k.k.), Prokuratura i Prawo 2005, nr 11, str. 7.
49. Suchocka Anna, Niektóre zagadnienia prawa karnego na tle prawa europejskiego, Przegląd Prawa Europejskiego 1998, nr 1 str. 56.
50. Szałek A.J., Odszkodowania z tytułu pracy przymusowej na terenie Austrii
w czasie II wojny światowej, Przegląd Ubezpieczeniowy dla Ciebie 1999
nr 3, str. 17.
51. Sziling Jan, Przymusowa służba Polaków z III grupy niemieckiej listy narodowościowej w Wehrmachcie na przykładzie Pomorza Gdańskiego, Biuletyn GKBZ 1991, nr 33, s. 92-113.
52. Sztumski Janusz, Przymus pracy najemnej a godność człowieka. Polityka
Społeczna 1994, nr 4, s. 3-5.
53. Szyszkowska Maria, Przymus prawny jako podstawa moralności. Studia
Polityczne 1992, nr 1, s. 61-71.
54. Tiano Susan, Ulibarri Billy, Ramos Carolina, Human trafficking on the
US-Mexico border, Freedom from fear, October 2008, str. 16.
55. Wooditch Alese, The Efficacy of the Trafficking in Persons Report: A Review of the Evidence, Criminal Justice Policy Review December 2011/22,
s. 471-493.
56. Zielińska Eleonora, O potrzebie zmian kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, nr XLVI, str. 337.
Prasa
1.
2.
3.
4.
5.
6.
Archibold Randal, Smugglers build an underground word, „New York Times” 7.12.2007.
Bielecki Jędrzej, Ziemia obiecana czy niewolnictwo naszych czasów,
„Dziennik” 6.09.2007.
Chrzan Mikołaj, Kowalski Marcin, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza” 24.03.2006.
Dargiewicz Joanna, Niewidzialni pracownicy, „Metro” 27.09.2007.
Domosławski Artur, Niewolnictwo XXI wieku, „Gazeta Wyborcza”
24.01.2007.
Frejman Simon, Human trafficking ring smshed, „Times Online” 11.10.2005.
379
Bibliografia
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
380
Gaik Robert, Dość hiszpańskich obozów pracy, „Dziennik” 12.06.2007.
Gardocki Lech, Czy rzeczywiście handel dziećmi, „Rzeczpospolita”
30.09.1994.
Gietka Edyta, Na oczy czarne, „Polityka” 2008, nr 28.
Głuchowski Piotr, Kowalski Marcin, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza” 6.06.2008.
Głuchowski Piotr, Kowalski Marcin, Niewolnica Natalia, „Gazeta Wyborcza” 17.03.2009.
Hausman Marzena, Dzieci jako towar, „Rzeczpospolita” 29.08.1996.
Janczewska Magdalena, Inspekcja pracy prześledzi pracę Azjatów, „Dziennik” 16.08.2008.
Janczewska Magdalena, W Polsce trwa wyzysk tysięcy niewolników,
„Dziennik” 14.08.2008.
Jasiński Filip, Stana Buchowska, Ile kosztuje człowiek, „Rzeczpospolita”
14.07.2003.
Kim Renata, Niewolnicy XXI wieku, „Dziennik” 14.08.2008.
Knap Jarosław, Targ dzieci, „Wprost” 2000, nr 44.
Knap Jarosław, Szczęsny Jacek, Targ niewolników, „Wprost” 2000, nr 41.
Kowalczuk Piotr, Zieliński Michał, Śmierć za jedno euro, „Rzeczpospolita” 19.07.2006.
Kowalska Dorota, Polski towar eksportowy, „Newsweek Polska” 2006,
nr 22.
Krzyżaniak-Gumowska Aleksandra, Wycieczka po niewolnika, „Gazeta
Wyborcza” (Duży Format) 18.06.2009.
Kuźmicz Maciej, Małe ręce pełne roboty, „Gazeta Wyborcza” 20.11.2007.
Lopez Xaquin, Na niewolniczym szlaku, „Forum” 2007, nr 42.
Małecka Joanna, Skoczek Anna, Afera z Hadlem ludźmi we Włoszech –
Mosiński łącznik, „Gazeta Poznańska” 26.10.2006.
Masłowski Marcin, Urasińska Agnieszka, Witajcie w lepszym świecie,
„Gazeta Wyborcza” (Duży Format) 27.04.2009.
Olson Parmy, Przestępcze stolice Europy, „Forbes” 21.07.2008.
O’Neill Sean, Crime gangs ‘expand sex slavery into shires’, „Times Online” 28.08.2007.
Przybyła Magdalena, Niewolnice XXI wieku, „Praca i nauka za granicą”
5.12.2008.
Równy Kazimierz, Dobre imię Polski czy praca przymusowa?, Wywiad.
„Ład” 1982, nr 19.
Sadowski Grzegorz, Kacprzak Izabela, Kołłątaj Monika, 27 milionów niewolników, „Wprost” 2002, nr 25.
Prasa
31. Schnapp Howard, New York couple charged with keeping women in slavery, „Times Online”, 24.05.2007.
32. Skinner E. Benjamin, Kup sobie niewolnika, „Gazeta Wyborcza”
14.06.2008.
33. Smoleński Jasiek, Skandal w Gapie: wycofują odzież robioną przez dzieci,
„Gazeta Wyborcza” 28.10.2007.
34. Stachowiak Jakub, Ludzie spółka z o.o., „Polityka” 2008, nr 21.
35. Stępniak Piotr, Co oznacza przymus pracy, „Gazeta Prawna” 1987, nr 13.
36. Szymaniak Marcin, Słojewska Anna, Stop wyzyskiwaniu dzieci, „Rzeczpospolita” 28.05.2008.
37. Szymków Magdalena, Grotte Castellana, Obozy pracy dla Polaków we
Włoszech, „Gazeta Wyborcza” 22.08.2005.
38. Świerk Marcin, Praca dozorowana czy przymusowa, „Rzeczpospolita”
17.09.2005.
39. Szachułowicz Jan, Robota przymusowa, Wywiad. „Polityka” 1997, nr 9.
40. Tenbrock Christian, Bandyci bez granic, „Forum” 2007, nr 30.
41. Walczak Daniel, Handlarze ludźmi straszą swoje ofiary czarami, „Dziennik” 14.05.2007.
42. Werner Małgorzata, Niewolnice XXI wieku, „Dziennik” 9.05.2007.
43. Wójciak Tadeusz, Niewolnicy na Manhattanie, „Rzeczpospolita”
14.08.2008.
381
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
WYKAZ AKTÓW PRAWNYCH
Przepisy prawa międzynarodowego
Normy uniwersalne
1. Deklaracja Mocarstw w sprawie zniesienia handlu Murzynami z dnia 8 lutego 1815 r.
2. Akt Generalny Konferencji Berlińskiej z dnia 26 lutego 1885 r.
3. Akt Generalny Konferencji Brukselskiej z dnia 2 lipca 1890 r.
4. Konwencja w sprawie Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye
z dnia 10 września 1919 roku.
5. Pakt Ligii Narodów z dnia 28 czerwca 1919 r. (Dz. U. z 1920 r., Nr 35, poz.
200).
6. Oświadczenie Rządowe z dnia 8 września 1922 r. w przedmiocie przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Międzynarodowego Porozumienia
z dn. 18 maja 1904 roku i do Międzynarodowej Konwencji z dn. 4 maja
1910 roku, podpisanych w Paryżu, dotyczących zwalczania handlu żywym
towarem (Dz. U. z 1922 r., Nr 87, poz. 783; sprost. Dz. U. z 1929 Nr 62,
poz. 487).
7. Międzynarodowa Konwencja o zwalczaniu handlu kobietami i dziećmi,
podpisana w Genewie dnia 30 września 1921 r. (ratyfikowana zgodnie
z ustawą z dnia 13 lutego 1924 r. Dz. U. z 1925 r., Nr 125, poz. 893).
8. Konwencja w sprawie niewolnictwa podpisana w Genewie dnia 25 września 1926 r. (Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48.).
9. Konwencja międzynarodowa dotycząca zwalczania handlu kobietami
pełnoletnimi, podpisana w Genewie dnia 11 października 1933 r. (Dz. U.
z 1938 r., Nr 7, poz. 37)
10. Oświadczenie Rządowe z dnia 8 lipca 1946 r. w sprawie ratyfikacji przez
Polskę Karty Narodów Zjednoczonych podpisanej w Waszyngtonie dnia 16
października 1945 r. (Dz. U. z 1947 r., Nr 23, poz. 91).
11. Konwencja w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji z dnia 2 grudnia 1949 r., a otwartej do podpisu dnia 21 marca 1950 r.
w Lake Success w dniu 21 marca 1950 r. (Dz. U. z 1952 r., Nr 41, poz. 278)
12. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, przyjęta i proklamowana przez
Zgromadzenie Ogólne ONZ w dniu 10 grudnia 1948 r.
13. Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa podpisana
w Genewie dnia 7 września 1956 r. (Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185).
385
Wykaz Aktów Prawnych
14. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz.
167).
15. Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych
otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 16 grudnia 1966 r. (Dz. U. z
1977 r., Nr 38, poz. 169).
16. Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z 1991 r., Nr 120,
poz. 526).
17. Protokół fakultatywny do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu
dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii, przyjęty w Nowym
Jorku dnia 25 maja 2000 r. (Dz. U. z 2007 r., Nr 76, poz. 495).
18. Konwencja Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów
Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 158).
19. Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi,
w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów
Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia
15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160).
20. Protokół przeciwko przemytowi migrantów drogą lądową, morską i powietrzną, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko
międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r. (Dz. U.
z 2005 r., Nr 18, poz.162).
Konwencje i zalecenia Międzynarodowej Organizacji Pracy
1. Konstytucja Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1 kwietnia 1919 r. (Dz. U.
z 1948 r., Nr 43, poz. 308).
2. Konwencja Nr 29 MOP z 28 czerwca 1930 r. dotycząca pracy przymusowej
lub obowiązkowej (Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122).
3. Zalecenie nr 35 dotyczące przymusu pośredniego pracy z 28 czerwca1930 r.
4. Konwencja Nr 87 MOP dotycząca wolności związkowej i ochrony praw
związkowych (Dz. U. z 1958 r., Nr 29, poz. 125).
5. Konwencja Nr 95 MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy (Dz. U. z 1955 r.,
Nr 38, poz. 234).
6. Konwencja Nr 105 MOP z 25 czerwca 1957 r. o zniesieniu pracy przymusowej (Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240).
386
Przepisy prawa międzynarodowego
7.
Konwencja Nr 138 MOP z 26 czerwca 1973 r. dotycząca najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia (Dz. U. z 1978 r., Nr 12, poz. 53).
8. Konwencja Nr 182 MOP z 17 czerwca 1999 r. dotycząca zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci
(Dz. U. z 2004 r., Nr 134, poz. 1474).
9. Zalecenie nr 190 dotyczące zakazu i natychmiastowych działań na rzecz
eliminowania najgorszych form pracy dzieci z 1999 r.
10. Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29 dotyczącej pracy przymusowej
z 1930 r.
Normy regionalne
Rada Europy
1. Statut Rady Europy przyjęty w Londynie dnia 5 maja 1949 r. (Dz. U. z 1994 r.,
Nr 118, poz. 565).
2. Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzona w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284).
3. Europejska Karta Społeczna (zrewidowana) z dnia 3 maja 1996 r. (Dz. U.
z 1999 r., Nr 8, poz. 67).
4. Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi
otwarta do podpisu dnia 16 maja 2005 r. (Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107).
Unia Europejska
1. Traktat o Unii Europejskiej i Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej
[wersje skonsolidowane] (Dz. U. C 326 z 26 października 2012 r.).
2. Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzony w Lizbonie dnia 13 grudnia
2007 r. (Dz. U. z 2009 r., Nr 203, poz. 1569).
3. Konwencja Wykonawcza do Układu z Schengen z dnia 14 czerwca 1985
roku między Rządami Państw Unii Gospodarczej Beneluksu, Republiką
Federalną Niemiec i Republiką Francuską w sprawie stopniowego znoszenia kontroli na wspólnych granicach podpisana w Schengen w dniu
19 czerwca 1990 roku (Dziennik Urzędowy L 239).
4. Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej z dnia 7 grudnia 2000 r. (Dz.
U. WE C 364 z 18 grudnia 2000 r.).
5. Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW z dnia 19 lipca 2002 r. w sprawie
zwalczania handlu ludźmi (Dz. U. WE L 203 z 1 sierpnia 2002 r.).
6. Dyrektywa Rady 2004/81/WE z dania 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są
ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwia387
Wykaz Aktów Prawnych
7.
jących nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami
(Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r.).
Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/
WSiSW (Dz. U UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r.).
Organizacja Państw Amerykańskich
1. Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka z dnia 30 kwietnia 1948 r. (OEA/Ser.L.V/II.82 doc.6 rev.1 at 17 /1992/)
Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z dnia 22 listopada 1969 r.
2. Między-Amerykańska Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z dnia 18 marca 1994 r.
Unia Afrykańska
1. Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów (Narodów) z dnia 27 czerwca
1981 r.
2. Afrykańska Karta Praw i Dobra Dziecka z dnia 11 lipca 1990 r.
Liga Państw Arabskich
1. Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie z dnia 5 sierpnia 1990 r.
2. Arabska Karta Praw Człowieka z dnia 15 września 1994 r.
Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej
1. Deklaracja Przeciwko Handlowi Ludźmi zwłaszcza kobietami i dziećmi
z dnia 29 listopada 2004 r.
Przepisy prawa krajowego
1.
2.
3.
4.
5.
388
Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U.
z 1997 r., Nr 78, poz. 483).
Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. z 1974 r., Nr 24,
poz. 141, ze zm.).
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r., Nr 88,
poz. 553, ze zm.).
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Przepisy wprowadzające kodeks karny
(Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 554, ze zm.).
Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U.
z 1997 r., Nr 88, poz. 555, ze zm.).
Przepisy prawa krajowego
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
Ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2003 r., Nr
128, poz. 1175, ze zm.).
Ustawa z dnia Ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz. U.
z 2013 r. poz. 1650, ze zm.).
Ustawa dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm.).
Ustawa z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych
(Dz. U. z 2003 r., Nr 166, poz. 1608).
Ustawa z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania
pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium
Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2012 r., poz. 769).
Ustawa z dnia 20 czerwca 1985 r. o Prokuraturze (Dz. U. z 1985 r., Nr 31
poz. 138, ze zm.).
Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 1990 r., Nr 30, poz.
179, ze zm.).
Ustawa z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 1990
r., Nr 78 poz. 462, ze zm.).
Ustawa z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U.
z 2007 r., Nr 89 poz. 589, ze zm.).
Ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz. U. z 1991 r.,
Nr 55 poz. 234, ze zm.).
Ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o organizacjach pracodawców (Dz. U.
z 1991 r., Nr 55 poz. 235, ze zm.).
Ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz. U. 1989 r.,
Nr 20 poz. 104, ze zm.).
Ustawa z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych
(Dz. U. z 2003 r., Nr 166 poz. 1608).
389
PRACA PRZYMUSOWA –
ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE
ANEKS
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących
pracy przymusowej
Sprawa 1.
Obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarach
(III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach)
Pierwsza badana przeze mnie sprawa karna dotyczy obywatela Wietnamu.
Mężczyzna był zmuszany do pracy na bazarach w województwie świętokrzyskim.
Jest to jednocześnie pierwszy przypadek, w demokratycznej Polsce, w którym
doszło do skazania za przestępstwo handlu ludźmi do pracy przymusowej.
Ofiara to obywatel Wietnamu, P.N.T.900, mężczyzna lat 44, żonaty, ojciec
dwójki dzieci w wieku 9 lat i 16 lat. Miał podstawowe wykształcenie, a z zawodu był rolnikiem. Do Polski przyjechał sam. Rodzina, żona i dzieci, zostały
w Wietnamie. Jego przyjazd do Polski był podyktowany względami czysto
ekonomicznymi, miał zarabiać pieniądze i wysyłać je do rodziny w Wietnamie.
Sprawców oskarżonych w tej sprawie było trzech. Pierwszy to S.N.M.,
obywatel Polski, pochodzenia wietnamskiego. W chwili zatrzymania miał 37
lat, nie był żonaty. Ojciec pięciorga dzieci, w wieku od 1 roku do 7 lat. Miał
wykształcenie podstawowe bez wyuczonego zawodu. Do chwili zatrzymania
utrzymywał się z prowadzonej działalności handlowej na miejskich targowiskach.
Według oświadczenia, które sam złożył, nie był dotychczas karany. S.N.M.
mimo że był oskarżony w tej samej sprawie co pozostali sprawcy, to jednak
został skazany tylko za posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia
(art. 263 k.k.). Nie brał on bowiem udziału w handlu ludźmi.
Drugi sprawca, T.P.T., to obywatel Wietnamu, lat 33, żonaty, ojciec jednego
dziecka w wieku 9 lat. Z zawodu krawiec ze średnim wykształceniem. Do chwili
aresztowania prowadził własną działalność gospodarczą, która obejmowała handel odzieżą na bazarach. Mieszkał w domu jednorodzinnym należącym do jego
żony I. (Polki), on sam nie posiadał własnego majątku. W miejscu zamieszkania
cieszył się dobrą opinią. Dotychczas nie był leczony psychiatrycznie, nie nadużywał alkoholu oraz nie przyjmował środków odurzających. Nie był karany.
900
Przy opisie przypadków będę posługiwał się inicjałami ofiar i sprawców.
393
Aneks
Kolejny sprawca, D.P.T., to również obywatel Wietnamu, lat 40, żonaty,
ojciec dwójki dzieci w wieku 16 i 11 lat. Z zawodu kucharz o wykształceniu
zawodowym. Przed aresztowaniem utrzymywał się z działalności handlowej
na miejskich targowiskach. W Polsce nie posiadał żadnego majątku. Dotychczas
nie był leczony psychiatrycznie. Biegli nie stwierdzili również, żeby przyjmował środki odurzające czy nadużywał alkoholu. Miał dobrą opinię w miejscu
zamieszkania. Nie był karany.
Istotną informacją jeśli chodzi o dwóch wymienionych sprawców, tj. T.P.T.
i D.P.T., jest to, że od 1992 roku przebywali oni w Polsce oraz byli w związkach partnerskich (T.P.T.), bądź małżeńskich (D.P.T.) z Polkami.
Historia obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy w Polsce rozpoczyna się
na przełomie styczna i lutego 2003 r., gdy jeden ze sprawców, D.P.T., wyjechał
z Polski na kilka tygodni do Wietnamu. To właśnie w tym czasie skontaktował
się on z P.N.T., któremu zaoferował, że za 3000 USD pomoże mu nielegalnie przedostać się do Polski, a następnie pomoże znaleźć pracę. Mężczyzna
przystał na tę propozycję i zaczął gromadzić potrzebne środki. Ponieważ była
to kwota, której P.N.T. nie posiadał, dlatego zaczął pożyczać pieniądze od rodziny oraz z banku. Nie zdołał zgromadzić całej kwoty, a jedynie 2000 USD.
Jednak wówczas D.P.T. zaproponował mężczyźnie, że pożyczy mu brakujące
1000 USD, a ten odpracuje te pieniądze już w Polsce. P.N.T. przystał na tę
propozycję. Mężczyzna zapewne nie był wówczas świadomy, że pożyczając te
pieniądze uzależnia się od D.P.T. i innych osób zaangażowanych w przemycenie go do Polski. Jednocześnie taka forma „pożyczki” jest klasyczną metodą
zniewolenia ofiary handlu ludźmi.
Z akt sprawy wynika, że D.P.T. nie zatrzymał pieniędzy dla siebie, tylko
przekazał je osobom odpowiedzialnym za zorganizowanie wyjazdu Wietnamczyka
do Polski. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika bowiem, że to nie
tylko D.P.T. odpowiadał za kwestie związane z przemytem Wietnamczyków
do pracy w Polsce, ale również inny mężczyzna o nieustalonej tożsamości,
określany jako Thien. To właśnie ten mężczyzna poinformował P.N.T. na przełomie marca i kwietnia 2003 r., że jego wyjazd do Polski jest już przygotowany.
Podróż P.N.T. do Polski odbywała się w kilku etapach. Najpierw podróżował
on samolotem z Hanoi do Moskwy. Na lotnisku w Moskwie obywatel Wietnamu spotkał się z Europejczykiem o nieustalonej tożsamości, który odebrał
mu paszport. Następnie mężczyzna ten przewiózł samochodem P.N.T. oraz 12
innych obywateli Wietnamu do Mińska na Białorusi. Stamtąd cała grupa została
przewieziona do granicy z Polską. Kolejno wszyscy obywatele Wietnamu zostali przeprowadzeni nocą przez tzw. zieloną granicę na teren Rzeczypospolitej
Polskiej. Za tę część operacji byli odpowiedzialni dwaj inni mężczyźni, którzy
394
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
według ofiary także byli Europejczykami, chociaż nie był on w stanie podać
ich narodowości. P.N.T. zdawał sobie natomiast sprawę, że przekracza granicę
nielegalnie, ponieważ nigdy nie otrzymał polskiej wizy, a paszport zabrali mu
przemytnicy.
Po przekroczeniu granicy polskiej, przemytnicy umieścili cudzoziemców
w trzech samochodach osobowych i zawieźli ich do Warszawy, w okolice istniejącego wówczas Stadionu X-lecia901. P.N.T. razem z trzema innymi rodakami
został umieszczony w jednym z mieszkań, w bloku w pobliżu tego stadionu.
W mieszkaniu tym cały czas byli pilnowani przez właściciela tego mieszkania,
również obywatela Wietnamu. Jeszcze tego samego dnia P.N.T. został odebrany
przez D.P.T. i przewieziony do mieszkania w Busku-Zdroju, w województwie
świętokrzyskim.
Następnego dnia P.N.T. został umieszczony w wynajętym przez sprawcę
domu w miejscowości Wełecz, w województwie świętokrzyskim. Mieszkał
w nim razem z trzema innymi Wietnamczykami. Wszyscy mężczyźni zajmowali
się handlem na bazarach. W tym domu ofiara mieszkała aż do 10 sierpnia 2003
roku, czyli do dnia zatrzymania przez Straż Graniczną.
P.N.T. przez cały pobyt w Polsce, tj. około pięciu miesięcy (kwiecień-sierpień
2003 roku), był zmuszany do pracy na targowiskach w Busku-Zdrój, Staszowie, Pińczowie, Jędrzejowie, Kielcach i Szczucinie. Był wykorzystywany przez
D.P.T. oraz członków jego rodziny. Za tę pracę P.N.T. nie otrzymał od sprawcy,
ani jego rodziny, żadnego wynagrodzenia. Wiedział, że w ten sposób odpracowuje dług (1000 USD) zaciągnięty względem sprawcy jeszcze w Wietnamie.
Jednak sprawca nigdy nie precyzował, jak długo ma trwać „odpracowywanie”
tej pożyczki. Dlatego mężczyzna zapytał w końcu swojego rodaka, jak długo
będzie musiał jeszcze dla niego pracować bez wynagrodzenia. Obywatela Wietnamu interesowało to, kiedy w końcu zacznie zarabiać pieniądze, żeby móc je
wysyłać rodzinie oraz spłacić swoje zobowiązania finansowe zaciągnięte jeszcze
w ojczyźnie. W odpowiedzi usłyszał, że dopracowywanie tego długu będzie
trwało około 4-5 lat.
Moim zdaniem to właśnie w tym momencie sprawca (D.P.T.) zdał sobie
sprawę, że mężczyzna może zacząć sprawiać problemy, że nie będzie chciał
wykonywać jego poleceń lub w ogóle przestanie pracować. Dlatego postanowił
przekazać go swojemu krewnemu, T.P.T. Zatem po okresie około trzech miesięcy
D.P.T. przekazał, czy też odstąpił wykorzystywanego przez siebie mężczyznę
swojemu krewnemu. Od tej pory, tj. od lipca 2003 r., mężczyzna pracował
dla T.P.T. i podobnie jak wcześniej nadal był zmuszany do zajmowania się
901
Obecnie w tym miejscu znajduje się Stadion Narodowy.
395
Aneks
handlem na targowiskach miejskich. Również od drugiego sprawcy P.N.T. nie
otrzymał żadnego wynagrodzenia. Wykorzystywany mężczyzna nie rozumiał
zaistniałej sytuacji. Nie wiedział bowiem z jakiego powodu D.P.T. przekazał
go swojemu krewnemu i dlaczego to właśnie dla niego ma teraz pracować.
Jednak gdy poprosił P.N.T. o wytłumaczenie, w odpowiedzi usłyszał, że został
sprzedany przez D.P.T, a T.P.T. kupił go i dlatego musi teraz dla niego pracować. W ten sposób P.N.T. został przekazany kolejnej osobie, w celu dalszego
wykorzystywania. Jednak obywatel Wietnamu pracował jedynie przez okres
jednego miesiąca, ponieważ dnia 10 sierpnia 2003 r. został zatrzymany przez
funkcjonariuszy Straży Granicznej, w wyniku rutynowej kontroli legalności pobytu na targowisku miejskim w Kielcach. Podstawą zatrzymania było to, że cudzoziemiec wylegitymował się sfałszowanym dokumentem prawa jazdy, które
otrzymał jeszcze od pierwszego sprawcy (D.P.T.) na początku czerwca 2003 r.
W trakcie kontroli Straży Granicznej ofiara oświadczyła, że do Polski przyjechała nielegalnie, przekraczając granicę państwową RP z Białorusią, w nieokreślonym miejscu, wspólnie z grupą kilkunastu innych cudzoziemców. Na tej
podstawie funkcjonariusze Straży Granicznej zdecydowali się na zatrzymanie
obywatela Wietnamu. Następnie w trakcie przesłuchania mężczyzna zeznał,
że był w Polsce zmuszany do pracy i nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym przede wszystkim zeznań wykorzystywanego mężczyzny, prokuratura postawiła sprawcom,
D.P.T. i T.P.T., zarzut popełnienia przestępstwa handlu ludźmi. W akcie oskarżenia
prokurator napisał, że sprawcy dopuścili się handlu ludźmi w „celu wykorzystywania pokrzywdzonego do pracy niewolniczej”, tj. o przestępstwo z art. 253§1
k.k. Ponadto obywatele Wietnamu zostali oskarżeni o zorganizowanie ofierze
nielegalnego przekroczenia granicy Polski (art. 264 § 2 k.k.) oraz o podrobienie
wietnamskiego prawa jazdy (art. 170 § 1 k.k.)902. Prokurator wniósł o wymierzenie
im następujących kar. Oskarżonemu D.P.T. kary 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia
wolności, natomiast T.P.T. kary 4 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd uznał sprawców za winnych zarzucanych im czynów, jednak orzekł
niższy wymiar kary, niż ten wnoszony przez prokuratora. D.P.T. za popełnienie
przestępstw z art. 253 § 1 k.k., art. 264 § 3 k.k., art. 270 § 1 k.k. oraz art. 270
§ 3 k.k. został bowiem skazany na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia
wolności. Natomiast drugi sprawca, T.P.T., za popełnienie czynu z art. 253 § 1
k.k., na karę 3 lat pozbawienia wolności.
W omawianej sprawie karnej na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt, mianowicie, że nie tylko sprawcy handlu ludźmi ponieśli karę. Również ofiara została
902
III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach.
396
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
skazana przez sąd za przekroczenie granicy RP wbrew przepisom ustawy (art.
264 § 2 k.k.) oraz za posługiwanie się fałszywym dokumentem wietnamskiego
prawa jazdy (art. 170 § 1 k.k.). Za te występki sąd skazał P.N.T. na karę łączną 8 miesięcy pozbawienia wolności. Jednak tę karę sąd warunkowo zawiesił
na okres 2 lat.
Sprawa 2.
Zmuszanie obywateli Ukrainy do żebrania w Polsce
(II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie)
Opisana poniżej sprawa to jak dotąd jedyny przypadek handlu ludźmi w celu
wykorzystywania do żebrania w Polsce, który był rozpatrywany przez polski
sąd. W sprawie tej zostało poszkodowanych kilkanaście osób, co najmniej 11
kobiet, jeden mężczyzna903 oraz nie mniej niż 10 dzieci. Ludzie ci przez okres
co najmniej 2 lat byli zmuszani do żebrania w Polsce. Wszystkie ustalone ofiary
najprawdopodobniej były obywatelami Ukrainy. Jednak polskim organom ścigania nie udało się dotrzeć do wszystkich pokrzywdzonych osób.
Z akt sprawy wynika, że ofiarami były przede wszystkim kobiety, w wieku
od 21 do 41 lat oraz ich dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Jeśli chodzi o kobiety-ofiary, to najczęściej były to bezrobotne obywatelki Ukrainy, które miały
rodziny na utrzymaniu. Brak jest natomiast informacji o innych danych socjodemograficznych, w tym o ich wykształceniu. Jednak na podstawie całokształtu
spraw można zakładać, że były to osoby słabo wykształcone, które nie znały
języka polskiego i w jakimś sensie były bezradne społecznie.
W analizowanej sprawie było co najmniej kilkunastu sprawców, jednak
przed sądem w Polsce zostało skazanych tylko trzech. Reszty sprawców polskie organy ścigania nie były w stanie ująć. Z informacji zgromadzonych przez
śledczych wynika bowiem, że poza wyżej wymienionymi sprawcami, w opisywane przestępstwo były zaangażowane inne nieustalone osoby narodowości
mołdawskiej, ukraińskiej i polskiej.
Jednym ze sprawców, który został skazany przez sąd w Polsce, był N.I., obywatel Mołdowy, lat 28, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 4 i 10 lat, o wykształceniu podstawowym, bez zawodu. W Polsce utrzymywał się z prac doryw903
Ofiara ta była wykorzystywana do żebrania podczas święta zmarłych (1 listopada 2006 r.)
na terenie cmentarzy w Rzeszowie. Następnie została przewieziona do miejscowości pod Krakowem.
397
Aneks
czych, głównie z handlu na targowiskach miejskich. Dotychczas nie był karany
ani leczony psychiatrycznie czy neurologicznie.
Druga skazana osoba to N.B. – obywatelka Ukrainy oraz Mołdowy, lat
28, panna, bezdzietna, legitymująca się wykształceniem średnim, bez zawodu.
Na Ukrainie była bezrobotna. Dotychczas nie była leczona psychiatrycznie
ani neurologicznie. Nie była również karana.
Trzecią sprawczynią była L.V., obywatelka Ukrainy, lat 27, panna, matka
jednego dziecka w wieku 10 lat. Mająca wykształcenie średnie, bez zawodu.
Na Ukrainie była bezrobotna, utrzymywała się z dorywczych prac oraz z pomocy rodziców. W Polsce zajmowała się żebraniem na ulicach miast, z czasem
jednak została pomocnikiem N.I. oraz N.B. Wówczas została zaangażowana
w pilnowanie i kierowanie kobietami zmuszanymi do żebrania. Stała się członkiem grupy przestępczej kierowanej przez N.I. i L.V. Z akt sprawy wynika,
że nie była dotychczas karana, ani leczona psychiatrycznie czy neurologicznie.
Z informacji zebranych przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego, którzy
prowadzili śledztwo w tej sprawie, wynika, że od 2005 roku zorganizowana grupa
przestępcza kierowana przez N.I. zajmowała się werbowaniem na terenie Ukrainy młodych kobiet z biednych rodzin do pracy przymusowej w postaci żebrania
na ulicach miast w Polsce. Werbowaniem kobiet na terenie Ukrainy zajmował się
lider grupy, N.I., w porozumieniu z innymi nieustalonymi obywatelami Ukrainy.
Osoby werbujące obiecywały kobietom oraz jednemu mężczyźnie dobrze płatną
pracę w Polsce, która miała polegać na opiece nad osobami starszymi lub na handlu
na bazarach. Ponadto przestępcy namawiali kobiety do zabierania ze sobą dzieci,
tłumacząc, że w ten sposób łatwiej im będzie przekroczyć granicę państwa.
Grupa przestępcza odpowiedzialna była również za zorganizowanie transportu z Ukrainy do Polski oraz zajmowała się wszystkimi formalnościami związanymi z przekroczeniem granicy. Zwłaszcza takimi jak uzyskanie paszportów
i wiz pobytowych do Polski, a także regulowała wszelkie wydatki związane
z podróżą zwerbowanych osób do Polski.
Interesujące jest to, że obywatele Ukrainy zawsze przekraczali granicę samodzielnie. Grupa przestępcza była bowiem zorganizowana w ten sposób, że cudzoziemcy byli przywożeni w okolicę przejścia granicznego Ukraina-Polska,
a następnie przechodzili przez przejście graniczne sami. Natomiast po polskiej
stronie obywatele Ukrainy byli już odbierani przez dwóch Polaków i przewożeni taksówką lub autokarem do Rzeszowa. Miasto to nie było przypadkowe,
ponieważ to właśnie w nim działała zorganizowana grupa przestępcza zmuszająca obywateli Ukrainy do żebrania.
W Rzeszowie kobiety trafiały pod „opiekę” dwóch Ukrainek L.V. i N.B.
Sprawcy odbierali im ukraińskie dowody osobiste oraz metryki urodzenia dzie398
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
ci, z którymi przyjechały. Kolejno kobiety były meldowane w jednym z hoteli
w Rzeszowie lub wysyłane bezpośrednio do innych miast w Polsce, w których
były przyjmowane przez innych członków grupy przestępczej. Gdy dotarły już
w miejsce przeznaczenia, były pouczane przez sprawców, że ich pracą będzie
żebranie na ulicy. W tym momencie ofiary najczęściej protestowały i odmawiały wykonywania tej „pracy”. Jednak wówczas członkowie grupy przestępczej
informowali obywateli Ukrainy, że zorganizowanie im przyjazdu do Polski
było kosztowne i w związku z tym mają oni dług do spłacenia, w wysokości
2000 USD.
Jednocześnie sprawcy tłumaczyli ofiarom, że dopóki ten dług nie zostanie
w całości spłacony, dopóty nie mogą porzucić tej „pracy”. Jedna z ofiar zeznała
później, że sprawcy powiedzieli jej, że albo odpracuje ten dług, albo w tej chwili
wypłaci im 2000 USD. Wówczas zostanie zawieziona z powrotem na Ukrainę.
Sprawcy grozili również ofiarom, że jeśli nie będą chciały odpracować lub oddać tych pieniędzy, to wówczas spotka je lub ich najbliższych kara. Najczęściej
ofiary były straszone tym, że zostaną pobite lub ich krewnym stanie się krzywda.
Zauważyć więc można, że nawet jeśli ofiara dysponowałaby tą kwotą, to sprawcy nie pozwoliliby jej zostać w Polsce, tylko odwieźliby ją na Ukrainę. Taka
postawa sprawców w wyraźny sposób pokazuje, że jedynym celem dla którego
cudzoziemcy byli sprowadzani, było zmuszanie ich do pracy w Polsce, w tym
przypadku do żebrania. Dlatego dług ten stanowił klasyczną pułapkę, która często
stosowana jest wobec ofiar handlu ludźmi. Chodzi bowiem o to, że ofiara nie ma
wyjścia, musi pracować żeby spłacić, zazwyczaj fikcyjny, dług, a jednocześnie
musi pracować, żeby nie wrócić do kraju z niczym. Na tym etapie ofiary są bowiem jeszcze mamione wizją spłaty długu i pracy na własny rachunek.
Próby ucieczek na niewiele się zdawały, ponieważ sprawcy potrafili szybko ustalić dokąd ofiara zbiegła i przywieźć ją do Polski z powrotem. Tak było
w przypadku jednej z pokrzywdzonych kobiet, której udało się zbiec i wróciła
do swojego kraju. Jednak sprawcy schwytali ją i przywieźli do Polski.
Praca była zorganizowana w ten sposób, że każdego dnia, bez względu
na warunki atmosferyczne, ofiary musiały wyżebrać wyznaczoną kwotę pieniędzy. Limit ten wynosił 200 PLN. Natomiast miejsca, w których ofiary miały
żebrać, były wyznaczane przez sprawców.
Ofiary pracowały od 8 do 12 godzin dziennie. Pracowały nawet 7 dni w tygodniu, w ten sposób, że 6 dni ofiary pracowały w ruchliwych miejscach miasta,
a w niedzielę były zmuszane do żebrania pod kościołami lub cmentarzami. Codziennie jednak obywatele Ukrainy musieli wyżebrać minimum 200 PLN. Zdarzało się jednak, że cudzoziemcy byli w stanie wyżebrać dziennie nawet i 800 PLN,
jednak to wcale nie oznaczało, że w kolejne dni mogą mieć wolne od pracy.
399
Aneks
Pieniądze od żebrzących w poszczególnych miastach były zabierane bezpośrednio przez sprawców lub przez inne osoby, które cieszyły się największym
zaufaniem przywódcy grupy przestępczej. Następnie były przesyłane do przywódcy grupy przelewem bankowym, kurierem lub były przekazywane osobiście.
Wyżebrane pieniądze w całości były zabierane ofiarom i z tego powodu często
dochodziło do konfliktów pomiędzy członkami grupy przestępczej a obywatelami
Ukrainy. Aby łagodzić te konflikty przestępcy obiecywali, że niebawem wypłacą
im część z wyżebranych pieniędzy. Jednak to nigdy nie następowało, dlatego
ofiary z czasem coraz częściej się buntowały, aż do momentu gdy zagroziły,
że nie będą „pracować”. Wówczas sprawcy uznali, że dotychczasowe metody
zmuszania do pracy były niewystarczające. Zaczęli więc stosować względem ofiar
groźby. Najczęściej mówili im, że jeśli nie podporządkują się ich poleceniom,
to będą miały problemy po powrocie na Ukrainę, ponieważ grupa przestępcza
opłaca ukraińską Milicję. Ponadto w stosunku do kilku ofiar sprawcy grozili
również użyciem przemocy fizycznej, a także odebraniem dzieci, tym spośród
ofiar, które przyjechały z nimi do Polski.
Sprawcy odwoływali się również do bardziej wyszukanych metod zastraszania i podporządkowania sobie ofiar. Przykładem jest jedna z ofiar, L.B., której
sprawcy odebrali jedno z dwojga dzieci, a ją samą wraz z jej drugim dzieckiem
wysłali do Płocka, w którym miała żebrać na ulicy. Kobieta i jej małoletnie
dziecko zostały zakwaterowane w motelu, w którym nie były pilnowane przez
członków grupy przestępczej. Sprawcy nie musieli nadzorować „pracy” Ukrainki,
ponieważ zatrzymali jej młodsze dziecko niejako w zastaw. Dziecko stanowiło
gwarancję, że ofiara nie ucieknie bądź nie złoży zawiadomienia o popełnieniu
przestępstwa organom ścigania.
Zauważyć zatem można swoistą dynamikę w stosowaniu gróźb i przemocy
przez sprawców względem ofiar. Początkowo sprawcy w żaden sposób nie grozili ofiarom, wiedzieli bowiem, że obiecali im inną pracę. Cudzoziemcy mieli
bowiem pracować na bazarach lub jako tzw. pomoc domowa. Dopiero w Polsce dowiadywali się, że ich rzeczywistym zajęciem będzie żebranie na ulicach
miast. Dlatego sprawcy byli świadomi, że zmiana warunków „pracy”, może
spowodować opór ze strony obywateli Ukrainy. Jednocześnie sprawcy nie chcieli
w żaden sposób wchodzić w konflikt z ofiarami, liczyli bowiem, że te będą bezwarunkowo wykonywać ich polecenia i uzyskiwać dla nich spodziewany zysk.
Gdy jednak ofiary zaczęły coraz częściej domagać się obiecanych pieniędzy,
grupa przestępcza zdała sobie sprawę, że jeśli teraz nie zapanuje nad roszczeniami ofiar, to w niedalekiej przyszłości może mieć z tego powodu problemy.
I to właśnie w tym momencie sprawcy zaczęli stosować przemoc psychiczną
i groźby użycia przemocy fizycznej względem ofiar.
400
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Równocześnie, mimo że nie ma o tym mowy w aktach sprawy, obywatele
Ukrainy prawdopodobnie uzmysłowili sobie, że stali się ofiarami przestępstwa. Jednak żadna z ofiar nie zdecydowała się na poinformowanie o tej sytuacji organów ścigania. Szansy wykrycia tej sprawy nie wykorzystali również
funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy zatrzymali jedną z ofiar, J.M., wraz
z małoletnim dzieckiem. Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy
ze względu na brak dokumentu tożsamości, w związku z żebraniem w miejscu
publicznym oraz nakłanianiem do żebrania osoby małoletniej, która była pod jej
opieką. J.M. za ten czyn została ukarana przez sąd grzywną.
Dopiero dociekliwość właścicielki motelu, w którym jedna z ofiar i jej
małoletnie dziecko zostali zakwaterowani przez sprawców, sprawiła, że sprawa została wykryta. Sytuacja ta dotyczyła L.B., czyli tej kobiety, której jedno
dziecko zostało zatrzymane jako forma zastawu. Kobieta została umieszczona
w jednym z hoteli w Płocku. Miała bowiem żebrać w tym mieście wraz ze swoim starszym dzieckiem, a zarobione w ten sposób pieniądze wysyłać sprawcom.
Ukrainka podporządkowała się poleceniom grupy przestępczej.
Jednak właścicielka motelu, w którym kobieta i jej dziecko zostały zakwaterowane, zauważyła, że Ukrainka jest przygnębiona. Ponadto wychodzi
na cały dzień z motelu wraz ze swoim dzieckiem i wraca dopiero wieczorami.
Polka wiedziała jednak, że dziecko ofiary zna język polski, dlatego postanowiła
dowiedzieć się co tutaj robią, czym się zajmują i czy nie potrzebują pomocy.
Dziecko opowiedziało właścicielce motelu, że jego matka przyjechała do Polski
pracować. Jednak na miejscu okazało się, że pracy nie ma, a w zamian musi
żebrać razem z nią i jej siostrą na ulicy. Z czasem zostały skierowane do pracy
w tym mieście, ale przyjechały tu same, ponieważ jej młodsza siostra została
zatrzymana przez sprawców i to z tego powodu jej matka jest przygnębiona.
Właścicielka motelu obiecała obywatelce Ukrainy pomoc w odzyskaniu córki
i natychmiast poinformowała Policję o zaistniałej sytuacji.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego w toku działań operacyjnych i śledczych ustalili, że Ukrainka jest ofiarą ukraińsko-mołdowskiej zorganizowanej
grupy przestępczej, która sprowadza do Polski obywateli Ukrainy, a następnie
zmusza ich do żebrania na ulicach miast w Polsce Południowo-Wschodniej
i Centralnej. Głównie w miastach województw podkarpackiego, małopolskiego,
lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego.
Po zidentyfikowaniu ofiar tego przestępstwa, większości z nich nie zostało
udzielone żadne wsparcie. Tylko jedna z ofiar zanim wróciła na Ukrainę przez
5 miesięcy przebywała w schronisku dla bezdomnych kobiet w Racławówce904.
904
Miejscowość w powiecie rzeszowskim.
401
Aneks
Natomiast członkowie grupy przestępczej, którzy działali w Polsce zostali
zatrzymani i umieszczeni w tymczasowym areszcie. Następnie, po przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 3 k.k.), zajmującej się handlem
ludźmi (253 § 3 k.k.). Prokurator wniósł o wymierzenie im następujących
kar: dla N.I. kary łącznej 6 lat pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 20.000 zł oraz przepadek korzyści majątkowych w wysokości 10.000
zł, a także zasądzenie kosztów sądowych. Z kolei N. B. kary łącznej 3 lat i 6
miesięcy pozbawienia wolności, grzywny 2.000 zł oraz zasądzenie kosztów
sądowych. Natomiast dla L.V. wniósł o wymierzenie kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności, grzywny 2.000 zł oraz zasądzenie kosztów sądowych.
Sąd uznał oskarżonych winnymi popełnienia przestępstwa handlu ludźmi
(253 § 3 k.k.) oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 3
k.k.). Wymierzył jednak niższe kary, niż proponowane przez prokuraturę. N.I.
został skazany na karę 4 lat pozbawienia wolności, L.V. na karę 3 lat pozbawienia wolności, a N.B. na karę 1 roku pozbawienia wolności. Skazanym zostały
zasądzone koszty sądowe.
Sprawa 3.
Polacy zmuszani do pracy we Włoszech, tzw. sprawa Terra Promesa
(III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie)
Jest to najgłośniejsza sprawa dotycząca pracy przymusowej, która toczyła się przed sądem w Polsce. Był to pierwszy przypadek zmuszania Polaków
do pracy zagranicą, który jednocześnie został mocno nagłośniony medialnie.
Sprawcy działali w ten sposób przez 4 lata.
W sprawie tej zostało pokrzywdzonych około 1000 osób, jednak w aktach
sprawy znajduje się informacja o 873 ofiarach, które zostały zidentyfikowane
przez organy ścigania. Jednak trudno uznać te dane za faktyczną liczbę ofiar,
ponieważ odzwierciedlają jedynie te osoby, do których organy ścigania zdołały dotrzeć. Ofiary to kobiety i mężczyźni, przy czym dominują mężczyźni
w wieku od 18 do 50 lat. Wszystkie ofiary, które złożyły zeznania przed polskimi organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości są Polakami. Większość
ma wykształcenie podstawowe, jest kilku studentów oraz jedna osoba z wykształceniem wyższym prawniczym. Pochodzą oni z małych miejscowości
lub wsi, przeważnie z południowo-wschodniej, północnej i północno-wschod402
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
niej oraz centralnej części Polski905. Zdecydowana większość pokrzywdzonych
to bezrobotni, kilkanaście osób było rencistami lub emerytami, co najmniej
kilka osób było studentami. Zdecydowana większość ofiar nie znała języka
włoskiego. Tylko kilka osób906 znało język włoski i dlatego byli w stanie
komunikować się z włoskim pracodawcą, gdy w okolicy nie było sprawców.
Jeśli chodzi o sprawców, to jest ich co najmniej kilkunastu, są to przede
wszystkim obywatele Polski, ale także Ukrainy, Algierii i Włoch. Jednak przed
sądem w Polsce oskarżeni zostali tylko niektórzy obywatele Polski907, łącznie
było to 25 osób, 20 mężczyzn i 5 kobiet. W opisywaną sprawę była zaangażowana jeszcze jedna osoba, jednak postępowanie wobec niej zostało umorzone
ze względu na śmierć podejrzanego. Mężczyzna ten popełnił samobójstwo będąc
jeszcze na terenie Włoch. Dlatego nie zostały mu nawet postawione zarzuty.
Z punktu widzenia profilu socjo-demograficznego, sprawcy oskarżeni w tej sprawie stanowią grupę dość niejednolitą. Różna jest bowiem płeć sprawców oraz ich
wiek. Wymienione osoby mają wykształcenie podstawowe, zawodowe i średnie,
dwie mają wykształcenie wyższe, dominuje jednak wykształcenie zawodowe.
Charakterystyczne jest jednak to, że spośród tych 26 sprawców, 8 było już
wcześniej karanych. Cztery osoby za oszustwa dotyczące pośrednictwa w organizowaniu pracy zagranicą, a jedna za przemyt ludzi przez granice. Pozostałe osoby
były karane za takie przestępstwa jak poświadczenie nieprawdy czy spowodowanie wypadku samochodowego. To oznacza, że część sprawców była już dość
dobrze zorientowana w kwestiach bezpośrednio związanych z handlem ludźmi.
Wiedzieli zatem w jaki sposób oszukiwać ludzi co do warunków pracy czy płacy.
Poniżej zostaną scharakteryzowane kluczowe osoby w oparciu o dane uzyskane z akt sądowych sprawy o sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie
oraz rozmów z prokuratorem i sędzią, którzy prowadzili tę sprawę.
Ł.Z., lat 29, żonaty, ma wykształcenie wyższe ekonomiczne. Do chwili
zatrzymania prowadził własną działalność gospodarczą, którą była firma transportowa. Wcześniej był karany za oszustwa dotyczące organizowania pracy
w Anglii i we Włoszech. Ł.Z. można określić jako lidera grupy przestępczej
zajmującej się werbowaniem i zmuszaniem Polaków do pracy we Włoszech.
905
Są to województwa podkarpackie, warmińsko-mazurskie, mazowieckie i pomorskie.
W zeznaniach jednej z ofiar pojawia się informacja, że dwie osoby dobrze znały język włoski,
co umożliwiało jednej z grup Polaków pracujących na plantacji, porozumiewanie się z włoskim
pracodawcą.
907
Opisywana sprawa dotyczy tylko sprawców polskich, których postępowanie toczyło się przed
sądem w Polsce. Śledztwo w sprawie pozostałych sprawców było prowadzone przez włoskie
organa ścigania. Rozbita organizacja przestępcza składała się z około 40 osób – obywateli Polski,
Włoch, Ukrainy i Algierii.
906
403
Aneks
J.Z., lat 25, żona Łukasza Z., również ma wykształcenie wyższe ekonomiczne
(zarządzanie). Wraz z mężem prowadziła działalność gospodarczą. Dotychczas
nie była karana.
J.M., lat 25, panna, wykształcenie średnie – ukończyła szkołę policealną.
Zatrudniona była w firmie prowadzonej przez rodzinę Z. Dotychczas nie była
karana. Wspólnie z Ł.Z. kierowała grupą przestępczą.
R.W., lat 24, wykształcenie podstawowe bez zawodu, kawaler, bezdzietny.
Karany za oszustwa związane ze zorganizowaniem pracy zagranicą. W 2004 r.
pracował przez okres 3 miesięcy w jednym z obozów pracy w okolicy Orata
Nova. Następnie poznał kilku sprawców, którzy pracowali na zlecenie Ł.Z.
i J.M., i przyłączył się do kierowanej przez nich grupy przestępczej. Od tego
momentu R.W. był odpowiedzialny za werbowanie ofiar z Polski.
B.W., lat 28, żonaty, bezdzietny. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu
jest mechanikiem. Był zatrudniony w firmie transportowej Ł.Z. jako kierowca.
Dotychczas nie był karany.
B.B., lat 31, mężatka, matka dwojga dzieci w wieku 2 i 10 lat. Wykształcenie
zawodowe, z zawodu ekspedientka, utrzymująca się z prac dorywczych. Nie karana.
T.D., lat 35, wykształcenie średnie, z zawodu mechanik, żonaty, ojciec
jednego dziecka w wieku 7 lat. Nie był karany, właściciel firmy transportowej.
A.M., lat 39, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 10 i 12 lat. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu elektromechanik, utrzymujący się z prac dorywczych. Dotychczas nie karany.
K.G., lat 26, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 4 lata. Z zawodu ekspedient o wykształceniu zawodowym. Utrzymuje się również z prac dorywczych.
Wcześniej nie był karany.
S.K., lat 47, zamężna, matka pięciorga dzieci wieku od 4 do 24 lat. Ma
wykształcenie wyższe, z zawodu jest inżynierem wiertnikiem. Również była
właścicielką firmy przewozowej, z której usług korzystał Ł.Z. i jego rodzina.
Była już wcześniej karana za oszustwa dotyczące organizowania pracy za granicą.
Z.K., lat 43, żonaty, ojciec trojga dzieci w wieku od 15 do 22 lat. Wykształcenie zawodowe, z zawodu kierowca, właściciel firmy przewozowej, która dowoziła ofiary pracy przymusowej do obozów pracy we Włoszech. Wcześniej
był już karany za spowodowanie wypadku drogowego.
S.K., lat 62, rozwiedziony, ojciec dwojga dzieci w wieku 9 i 35 lat. Z zawodu kierowca o wykształceniu średnim. Był zatrudniony w firmie przewozowej
M.K. na stanowisku kierowcy. Był już karany.
H.K. (syn Małgorzaty K.), lat 23, kawaler, bezdzietny. Ma wykształcenie
zawodowe, z zawodu kierowca. Również był zatrudniony w firmie przewozowej
Małgorzaty K. na stanowisku kierowcy. Wcześniej był już karany za przemyt ludzi.
404
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
M.K., lat 47, rozwiedziona, matka pięciorga dzieci w wieku do 9 do 29 lat.
Wykształcenie średnie bez zawodu. Właścicielka firmy przewozowej. Karana
za oszustwa dotyczące organizowania pracy za granicą.
P.G., lat 26, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 i 8 lat. Wykształcenie
zawodowe, z zawodu stolarz. Nie karany.
M.K., lat 35, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 11 i 13 lat. Wykształcenie średnie, bez zawodu, prowadził własną działalność gospodarczą. Dotychczas
nie karany.
P.K., lat 28, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 1,5 miesiąca i 2 lata.
Z zawodu technik budownictwa. Właściciel firmy przewozowej. Nie karany.
K.K. (brat P.K.), lat 25, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 tygodnie
i 2 lata. Z zawodu technik budownictwa. Właściciel firmy transportowej. Dotychczas nie był karany.
T.M. (syn J.M.), lat 24, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 1,5 lat. Wykształcenie średnie, z zawodu kierowca, był zatrudniony w firmie przewozowej
ojca na stanowisku kierowcy. Wcześniej nie karany.
J.M., lat 58, ojciec trojga pełnoletnich dzieci. Wykształcenie zasadnicze
zawodowe z zawodu kierowca. Właściciel firmy przewozowej. Nie karany.
M.W., lat 36, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 7 i 9 lat. Wykształcenie
zasadnicze zawodowe, z zawodu kierowca. Właściciel firmy transportowej. Nie
był karany.
J. K., lat 51, żonaty, ojciec dwojga pełnoletnich dzieci. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu nauczyciel, był zatrudniony w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Nowym Sączu na stanowisku nauczyciela. Dotychczas
nie karany.
E.K., lat 30, kawaler, bezdzietny. Wykształcenie średnie z zawodu kucharz.
Utrzymywał się z prac dorywczych. Nie karany.
P.D., lat 30, wykształcenie zasadnicze zawodowe, z zawodu malarz budowlany. Utrzymywał się z prac dorywczych. Nie karany. Brak danych na temat
stanu cywilnego oraz posiadanych dzieci.
K.O., lat 27, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 i 4 lata. Wykształcenie
zasadnicze zawodowe, z zawodu mechanik samochodowy, bezrobotny. Wcześniej był już karany za poświadczenie nieprawdy.
Wymienieni sprawcy brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej
kierowanej przez Ł.Z. i J.M., która zajmowała się handlem ludźmi w celu
wykorzystywania ofiar do pracy przymusowej na plantacjach rolnych we Włoszech. Grupa ta działała w latach 2002-2006, przy czym część sprawców nie
brała udziału w popełnianiu przestępstwa handlu ludźmi od samego początku,
ale dołączyła do niej w późniejszych latach.
405
Aneks
W 2002 roku Ł.Z. nawiązał kontakt z J.N., który dzierżawił ziemię we
Włoszech. Umówili się, że Ł.Z. będzie werbował i dostarczał ludzi do pracy
na plantacji J.N. Początkowo w przestępczą działalność było zaangażowanych
tylko kilka osób. Z czasem jednak, ze względu na dużą liczbę chętnych na wyjazd do Włoch, Ł.Z. chcąc nadal rozwijać przestępczy proceder, postanowił
zaangażować inne osoby. Każda z pracujących z nim osób miała określoną rolę
do spełnienia, część była odpowiedzialna za umieszczanie w prasie ogłoszeń, inni
za werbowanie i przyjmowanie zgłoszeń, a jeszcze inne osoby były odpowiedzialne za transport zwerbowanych ludzi do Włoch. Sprawcy, którzy przebywali
we Włoszech byli z kolei odpowiedzialni za rozlokowywanie przyjeżdżających
Polaków, następnie pilnowanie ich podczas pracy oraz w chwilach wypoczynku.
Zajmowali się również znajdowaniem nowych gospodarstw rolnych, w których
następnie byli wykorzystywani Polacy.
Ofiary o możliwości podjęcia pracy we Włoszech dowiadywały się z prasy
ogólnopolskiej oraz lokalnej, w których Ł.Z. wraz ze współpracownikami zamieszczał ogłoszenia. Ogłoszenie takie zawierało tylko numer telefonu kontaktowego,
przy czym bardzo często numery telefonów był zmieniane. Działo się tak zwłaszcza
po zorganizowaniu każdego z większych wyjazdów. Ponadto, sprawcy obawiając
się prawdopodobnie konsekwencji prawnych związanych z prowadzoną przez siebie
działalnością przestępczą używali tylko numerów telefonów z tzw. kart pre-paid,
które uniemożliwiają identyfikację abonenta. Poza tym osoby, które przyjmowały
zgłoszenia do pracy we Włoszech, zawsze posługiwały się fikcyjnymi nazwiskami.
Po zwerbowaniu, od ofiar była pobierana kwota od 400 do 1500 zł. Była
to opłata za transport do Włoch, a jej wysokość zależała od miejsca zamieszkania danej osoby. Poza tym już we Włoszech zwerbowani Polacy musieli jeszcze
zapłacić dodatkowo 150 EUR.
Grupa przestępcza była dobrze zorganizowana, do tego stopnia, że jej liderzy
cały czas dążyli do zachowania pozorów legalnie działającej instytucji. W tym
celu wręczali oni ofiarom sfałszowane umowy o pracę, które były zawarte z fikcyjnym włoskim pracodawcą. Z czasem jednak grupa przestępcza zaniechała
stosowania tych umów, a w zamian ofiary otrzymywały do podpisu oświadczenie, z którego wynikało, że firma przewozowa odpowiada jedynie za transport
do Włoch. Nie odpowiada natomiast za warunki pracy i zakwaterowania.
Ponadto ofiary w chwili płacenia za transport do Włoch otrzymywały potwierdzenia dokonania opłaty za ten przewóz. Jednak uzyskiwane przez grupę
przestępczą w ten sposób pieniądze nie były nigdzie ewidencjonowane. Zabieg
ten, podobnie jak w przypadku umów o pracę, miał być jedynie sygnałem
dla zwerbowanych Polaków, że prowadzona działalność jest legalna, a wyjazd
do pracy do Włoch bezpieczny.
406
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Jeśli chodzi o przewóz pokrzywdzonych na plantacje we Włoszech, to sprawcy również i tu działali w dość podstępny sposób, ponieważ większa część podróży
odbywała się nocą. Sprawcy umyślnie organizowali przejazd w nocy, żeby ofiary
nie były w stanie zidentyfikować miejsca docelowego. Co więcej, zdarzało się,
że pod pozorem awarii autokaru, kierowcy robili po drodze do Włoch postoje.
Chodziło bowiem o to, żeby autobus z pokrzywdzonymi przyjechał do wskazanej miejscowości nocą. Sprawcy organizowali podróż nocą również dlatego,
że o tej porze istniało mniejsze prawdopodobieństwo zatrzymania przez polskie
lub zagraniczne służby policyjne. Poza tym sprawcy często umyślnie wprowadzali Polaków w błąd, co do nazwy miejscowości, w której mieli pracować.
Tuż po przyjeździe do Włoch ofiary były umieszczane w różnych miejscowościach w rejonie miasta Foggia (Apulia), w których znajdowały się plantacje
rolne. Za tę część operacji byli odpowiedzialni inni członkowie grupy przestępczej, m.in. J.N. i J.M.P., obydwaj sprawcy zostali już skazani przez włoski sąd.
Po dotarciu do określonego gospodarstwa rolnego ofiary były zamykane
w strzeżonych pomieszczeniach, które nie były przystosowane do zamieszkiwania przez ludzi. Pomieszczenia te były bowiem zdewastowane, brakowało
wody, urządzeń sanitarnych i mediów. W wielu przypadkach pracownicy byli
zmuszani do mieszkania w namiotach, stajniach lub w starych samochodach.
Dodatkowo były im zabierane telefony komórkowe i dokumenty, a bagaże
przeszukiwane. W ten sposób sprawcy pozbawiali ich kontaktu z rodzinami
oraz uniemożliwiali ucieczkę z obozu pracy.
Polacy pracowali ok. 15 godzin dziennie o różnych porach dnia i nocy, a także bez względu na warunki pogodowe. Dochodziło również do takich sytuacji,
że ofiary były zawożone na jedną z plantacji rolnych o godzinie 2:00 w nocy
i pracowały tam do 5:00 rano, a następnie były przewożone na inną plantację
rolną, na której praca rozpoczynała się o 6:00. Czas pracy zatem w żaden sposób nie był limitowany, a ofiary pracowały po kilkanaście godzin na dobę bez
jakiejkolwiek przerwy.
Polacy nie otrzymywali obiecanego wynagrodzenia, co najwyżej było im
wypłacane 1 Euro za dzień pracy. Pracownicy wiedzieli jednak, że sprawcy
otrzymują od lokalnych plantatorów zapłatę za ich pracę, byli oni bowiem
świadkami przekazywania pieniędzy za ich pracę. Pomimo braku pensji, ofiary
i tak nadal były obciążane dodatkowymi kosztami, np. za wyżywienie czy zakwaterowanie. Pracownicy musieli płacić nawet za to, że pilnujący pozwolili
im np. zrobić zakupy, pojechać do sklepu itp.
Nie były to jedyne dodatkowe „opłaty”, które pracownicy musieli ponosić
we Włoszech. Jeśli bowiem któryś z nich nie był w stanie pracować, bo np.
chorował, to wówczas musiał on płacić sprawcom 20 Euro kary. Jednocześnie
407
Aneks
te dodatkowe opłaty i kary były tak wygórowane, a zarobki zaniżane, że ofiary
nie były w stanie odpracować powiększającego się długu, nawet jeśli pracowały
kilka miesięcy.
Polacy cały czas byli pilnowani przez uzbrojonych w broń palną strażników,
a nocą byli zamykani w strzeżonych pomieszczeniach. Do pilnowania ofiar były
również wykorzystywane psy. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że w początkowych latach istnienia obozu pracy nikt z niego nie uciekł.
Można zakładać, że z obawy przed surową karą.
Pracownicy obawiali się sprawców, ponieważ wiedzieli, że ci utrzymują
kontakty z lokalną Policją. Dlatego zdawali sobie sprawę, że nawet jeśli uciekną, to nie będą mieli gdzie szukać pomocy. Potwierdzeniem tych obaw może
być także fakt, że włoscy policjanci wielokrotnie widzieli Polaków zmuszanych
do pracy i nie podejmowali żadnej interwencji. O tym że lokalna Policja była
w jakiejś mierze uwikłana w to przestępstwo świadczy również to, że późniejsze
śledztwo w tej sprawie było prowadzone przez specjalną jednostkę karabinierów
(ROS) z Rzymu, a nie przez lokalną Policję.
Kontrola nad ofiarami była również sprawowana przez stosowanie przemocy. Od przemocy psychicznej, tj. gróźb czy wyzwisk, po przemoc fizyczną
włącznie. Ofiary były bite, a część nawet zmuszana do przyjmowania środków
odurzających. Sprawcy przewidzieli również szereg kar dla tych, którzy nie
podporządkowywali się ich poleceniom. Jedną z takich kar było umieszczenie
w klatce z agresywnym bykiem. Jeden z mężczyzn, który został umieszczony
w tej klatce, zmarł na zawał serca. Dodać należy, że klatka ta była umieszczona na podwórku, chodziło bowiem o to, aby każdy pracujący w obozie pracy
widział jaka kara grozi za niesubordynację.
W obozach pracy dochodziło również do stosowania innych form przemocy.
Jedna z ofiar (kobieta) została zgwałcona, a także okaleczona przez sprawców,
w ten sposób, że wytatuowali jej ciało, w tym m.in. wulgarne słowa w widocznych miejscach, np. na czole.
W jednym z obozów pracy doszło najprawdopodobniej do zabójstwa lub pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Z zeznań podejrzanego, który pracował na zlecenie Łukasza Z. wynika, że jeden z mężczyzn nie chciał pracować, ponieważ
nie odpowiadały mu warunki pracy. Na tym tle często dochodziło do konfliktów
pomiędzy tą osobą a sprawcami. Pewnego dnia sprawcy zaczęli bić mężczyznę,
aż do momentu, gdy ten przestał się ruszać. Później Ł.Z. chwalił się innemu
sprawcy, również oskarżonemu w tej sprawie, że zabili tego człowieka. Jednocześnie tłumacząc mu, że „nie takie rzeczy tu się dzieją”, dając tym samym
do zrozumienia swojemu rozmówcy, że nie pierwszy raz miał do czynienia
z taką sytuacją. Podejrzany ten widział, gdy sprawcy wywozili ciało zabitego
408
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
mężczyzny i że zostawili je na przydrożnej ławce bez dokumentów. Ten sam
podejrzany zeznał, że był jeszcze jeden przypadek śmierci Polaka. Śmierć najprawdopodobniej nastąpiła z przyczyn naturalnych, jednak sprawcy nie chcąc
ściągać na siebie uwagi, wywieźli ciało zmarłego mężczyzny i wrzucili je
do pobliskiego kanału rzecznego.
W opisany powyżej sposób grupa przestępcza Ł.Z i J.M. działała przez
kilka lat. Dopiero w 2005 roku do Ambasady Polskiej we Włoszech zaczęli
zgłaszać się pierwsi pokrzywdzeni. Również polska Policja zaczęła otrzymywać
zawiadomienia o sytuacji w gospodarstwach rolnych w rejonie miasta Foggii
(Apulia). Początkowo zgłaszane przez ofiary przypadki zmuszania do pracy
w kilku gospodarstwach rolnych we Włoszech nie były łączone z działalnością
jednej grupy przestępczej. Dopiero po pewnym czasie dla polskich śledczych
stało się jasne, że poszczególne sprawy łączą się ze sobą i że istnieje jedna
międzynarodowa, zorganizowana grupa przestępcza, która zajmuje się handlem
ludźmi w celu pracy przymusowej. Dzięki współpracy międzynarodowej polskich i włoskich organów ścigania dnia 17 czerwca 2006 r. odbyła się akcja
zatrzymania sprawców przebywających we Włoszech. Natomiast kierownictwo
grupy przestępczej ukrywało się jeszcze przez kilka miesięcy. W listopadzie
2006 r. zostali jednak zatrzymani w Polsce.
Sprawcy, którzy zostali zatrzymani przez włoskie organy ścigania zostali
już osądzeni w 2008 r. i obecnie odbywają kary pozbawienia wolności. Trzech
Polaków zostało skazanych na 10 lat pozbawienia wolności, dwóch na karę 6 lat
pozbawienia wolności, sześciu na kary 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Pozostałe osoby, które były sądzone we Włoszech zostały skazane na karę 4
lat pozbawienia wolności 908.
Sprawcy, którzy zostali ujęci w Polsce, w tym kierownictwo grupy przestępczej, zostali skazani dopiero 13 listopada 2013 r. Spośród 23 oskarżonych
osób, sąd uznał winnymi zarzucanych czynów 20 z nich i skazał je na kary
od 10 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec wszystkich skazanych
zostały orzeczone grzywny. Część oskarżonych została również zobowiązana
do naprawienia szkody. Poniżej został przedstawiony szczegółowy wymiar kar
zasądzonych wobec tych oskarżonych, którzy byli sądzeni przez Sąd Okręgowy
w Krakowie. Ponieważ trzej sprawcy dobrowolnie poddali się karze, postępowanie w ich sprawie zostało skierowane do odpowiednich sądów rejonowych.
Ł.Z., został skazany na 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd orzekł
wobec niego grzywnę w wysokości 15.000 zł.
908
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/polacy-skazani-za-zmuszanie-do-niewolnictwa,49980.html.
409
Aneks
J.Z., została skazana na 7 lat pozbawienia wolności. Skazana musi również
zapłacić grzywnę w wysokości 12.500 zł.
J.M., została skazana na 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Została
również orzeczona wobec niej grzywna w wysokości 5.000 zł.
R.W., został skazany na 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, została
orzeczona wobec niego grzywna w wysokości 5.000 zł.
B.W., został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Skazany musi również
zapłacić grzywnę w wysokości 5.000 zł.
B.B., została skazana na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Wobec dotychczas wymienionych skazanych sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody względem ofiar, w ten sposób, że muszą im zapłacić te pieniądze,
które od nich otrzymali w związku ze zorganizowaniem im pracy we Włoszech.
T.D., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, a także została orzeczona wobec niego grzywna w wysokości 7.500 zł.
A.M., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, a grzywnę sąd orzekł
w wysokości 3.250 zł.
K.G., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Skazany musi również
zapłacić grzywnę w wysokości 3.250 zł.
S.K., została skazana na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywna w jej przypadku została określona na kwotę 3.750 zł. Skazana ma również
obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej jednej z pokrzywdzonych osób,
w ten sposób, że musi jej zapłacić 1.400 zł.
Z.K., został skazany na 2 lata pozbawienia wolności. W jego przypadku
grzywna została określona w wysokości 2.500 zł.
S.K., został skazany na 1 rok pozbawienia wolności, lecz kara ta została
warunkowo zawieszona na okres próby wynoszący 4 lata. Ponadto, wobec skazanego sąd orzekł karę grzywny w wysokości 1.250 zł.
H. K., został skazany na 1 rok pozbawienia wolności. W przypadku tego
mężczyzny kara ta również została warunkowo zawieszona na okres 4 lat. Poza
tym H.K. musi zapłacić grzywnę w wysokości 1.250 zł.
M.K., została skazana na 1 rok pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec
niej grzywnę w wysokości 1.250 zł.
P.G., został skazany na 1 rok i 2 miesiące pozbawienia wolności, jednak
kara ta została warunkowo zawieszona na okres 3 lat. Wobec Piotra G. została
również orzeczona kara grzywny w wysokości 1.250 zł.
M.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności, a orzeczona wobec niego grzywna wynosi 2.500 zł.
P.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ma również zapłacić grzywnę w wysokości 2.500 zł.
410
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
K.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto
sąd orzekł wobec niego grzywnę w wysokości 2.500 zł.
T.M., został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności, jednak z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres 4 lat. Skazany ma również
zapłacić grzywnę w wysokości 1.250 zł.
J.M., został również skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności, ale
z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary wynoszącym 3 lata. Grzywna
w przypadku tego skazanego została orzeczona w wysokości 1.250 zł.
M.W. i J.K. zostali uniewinnieni przez sąd od zarzucanych im czynów. Powodem uniewinnienia było to, że jedna z tych osób zorganizowała dla mieszkańców swojej miejscowości wyjazd do pracy do Włoch w dobrej wierze. Z kolei
druga, była jedynie kierowcą pracującym w jednej z firm transportowych i nie
brała w żaden sposób udziału w popełnianiu przestępstw przez opisywaną grupę
przestępczą. Wobec jednej osoby, postępowanie zostało umorzone, ze względu
na jej samobójczą śmierć.
W momencie przeprowadzania badań sąd nie sporządził jeszcze uzasadnienia do wyroku, dlatego trudno było określić okoliczności, którymi kierował się
sędzia określając wymiar kary dla sprawców. Stwierdzić jednak można, że osoby należące do kierownictwa grupy przestępczej nie zostały skazane na surowe
kary. Kary 8 lat czy 5 lat pozbawienia wolności nie są karami surowymi, biorąc
pod uwagę fakt, że popełnione przestępstwo jest zbrodnią.
Sprawa 4.
Praca przymusowa w Stoczni Gdańskiej
(IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku)
Opisywana sprawa dotyczy obywateli Bangladeszu zmuszanych przez miesiąc do pracy w Stoczni Gdańskiej. Jednak okres działania przestępnego to 2
miesiące, ponieważ tyle wynosił czas przez który sprawca przetrzymywał ofiary
w swoim domu.
W tej sprawie poszkodowanych zostało łącznie 19 mężczyzn w wieku od 21
do 38 lat. Wszyscy to obywatele Bangladeszu, którzy przyjechali do Polski,
żeby pracować przy filetowaniu ryb. Osoby te miały różne wykształcenie.
Jednak większość z nich bądź nie chodziła do szkoły, bądź ukończyła edukację na poziomie podstawowym lub zawodowym. Natomiast kilka osób miało
wykształcenie średnie, a nawet wyższe. W grupie ofiar był też student. Jeśli
chodzi o wcześniejszą pracę obywateli Bangladeszu, bądź też ich doświadcze411
Aneks
nie zawodowe, to większość z nich pracowała dorywczo, np. jako domokrążcy,
lub była zatrudniona do wykonywania prostych prac w fabrykach, budownictwie czy hotelarstwie. Część z poszkodowanych zajmowała się uprawą ziemi.
W Bangladeszu zarabiali bardzo mało, z zeznań jednej z ofiar wynika, że zarabiała ona ok. 100 USD miesięcznie.
Dlatego nie tyle wiek czy wykształcenie jest istotne w przypadku tych
mężczyzn, ale fakt, że wszyscy pochodzili z bardzo biednych rodzin. Ważne
jest również to, że ofiary miały rodziny na utrzymaniu, zazwyczaj kilkoro dzieci, a także rodziców (lub teściów), a nawet bezrobotne rodzeństwo. Przyjazd
do Polski miał polepszyć ich sytuację materialną. Dlatego żeby tu przyjechać,
większość z ofiar zapożyczała się u rodziny, bądź sprzedawała rodzinny majątek, jak np. ziemię czy biżuterię, słowem wszystko to, co mieli najcenniejszego.
Polska bowiem jawiła się im jako kraj bardzo dobrze rozwinięty i bogaty, a więc
miejsce, w którym szybko zarobią pieniądze i spłacą wszelkie zobowiązania
zaciągnięte w Bangladeszu.
W opisywanej sprawie było dwóch sprawców. Pierwszy to M.Z.I., lat 35,
rozwiedziony, bezdzietny. Jest obywatelem Rosji pochodzącym z Bangladeszu.
Ma wyższe wykształcenie, politologiczne. W Polsce prowadzi firmę E., jest jej
dyrektorem generalnym. Firma zajmuje się sprowadzaniem obywateli państw
azjatyckich do pracy w Polsce. Według oświadczenia złożonego przez oskarżonego, nie był uprzednio karany.
Drugim jest S.Sz. (konkubina M.Z.I.), lat 46, rozwiedziona, matka dwójki
dzieci w wieku 14 i 16 lat. Jest obywatelką Rosji i Polski. Ma wykształcenie
wyższe ekonomiczne. Jest zatrudniona w firmie E. na stanowisku zastępcy dyrektora generalnego. Dotychczas nie była karana.
Ofiary o możliwości pracy w Polsce dowiadywały się jeszcze w Bangladeszu od swoich znajomych i krewnych, którzy informowali ich o tym, że jest
grupa ludzi, którzy zajmują się załatwianiem pracy w Polsce. Tymi ludźmi byli
dwaj nieustaleni bliżej mężczyźni, obywatele Bangladeszu, o imieniu Idris i Bijoy. Obydwaj na zlecenie M.Z.I. zajmowali się wyszukiwaniem osób chętnych
do pracy w Polsce. Idris i Bijoy zwerbowanym mężczyznom oferowali pracę
w Polsce przy filetowaniu ryb, z pensją co najmniej 800 USD na miesiąc (ok.
2.500 PLN909). Żeby jednak otrzymać tę pracę zainteresowani musieli zapłacić
ok. 5 lakhów (ok. 5.000 Euro).
Po wpłaceniu żądanej kwoty, M.Z.I. wraz z Idrisem i Bijoy, organizowali
wizy do Polski oraz pozwolenia na pracę. Sprawca żeby uzyskać te dokumen909
Kwota w PLN podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2009 r. Por. http://
www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html
412
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
ty podpisywał z przyszłymi pracownikami umowę o pracę. Umowy te były
podpisywane pomiędzy pracownikiem a spółką E., należącą do M.Z.I. W treść
umowy zostało wpisane, że firma E. będzie zatrudniała pracowników w okresie
od 1.07.2009 do 30.06.2010 r. przy filetowaniu ryb, a wynagrodzenie zasadnicze
będzie wynosić 1.276 PLN (ok. 400 USD910). Spółka zobowiązała się również
do zapewnienia pracownikom wyżywienia i zakwaterowania, a także poniesienia
kosztów transportu pracowników z Bangladeszu do Polski, a po zakończeniu
kontraktu, również z Polski do Bangladeszu. Na podstawie tej umowy Pomorski
Urząd Wojewódzki w Gdańsku wystawiał obywatelom Bangladeszu pozwolenia
na pracę w okresie od 1.07.2009-30.06.2010.
Za zorganizowanie tych pozwoleń była odpowiedzialna S.Sz., która w dużej mierze zajmowała się kwestiami załatwianymi w Polsce. Jej udział w tej
części przestępczego procederu nie był przypadkowy, znała ona bowiem dobrze
język polski, a także, o czym była już mowa, była również obywatelką Polski.
S.Sz. była także odpowiedzialna za kwestie związane z badaniami lekarskim
pracowników z Bangladeszu.
Gdy dokumentacja dotycząca zatrudnienia obywateli Bangladeszu w Polsce
była już gotowa Ambasada RP w New Delhi w Indiach911, na wniosek firmy E.,
wydała cudzoziemcom wizy uprawniające do pobytu i pracy w Polsce.
Następnie, po dopełnieniu już wszystkich formalności związanych z wizami
i pozwoleniami na pracę, M.Z.I. organizował podróż obywateli Bangladeszu
do Polski. Ofiary najpierw podróżowały autokarem z Bangladeszu do Indii
do New Delih, skąd samolotem leciały przez Katar i Niemcy do Polski.
Gdy 9.10.2009 r. obywatele Bangladeszu dotarli do Gdańska sprawca poinformował ich, że warunki pracy uległy zmianie. Okazało się, że nie będą pracować przy filetowaniu ryb, jak im to było wcześniej obiecane, tylko zostaną
zatrudnieni w stoczni, przy budowie statków. Jednocześnie sprawca poinformował ofiary, że ze względu na zmienione warunki zatrudnienia, firma E. nie
będzie ponosiła kosztów ich utrzymania i zakwaterowania. Sprawca co prawda
nadal zapewniał pracownikom wyżywienie i zakwaterowanie, ale koszty z tym
związane były im potrącane z pensji.
Wraz ze zmianą warunków zatrudnienia, sprawca kazał ofiarom podpisać
nowe umowy o pracę. Umowy te dotyczyły pracy na stanowisku robotnika fizycznego w okresie od 15.10.2009 do 30.06.2010 r. Zaznaczyć jednak należy,
że pozwolenia na pracę nie zostały zmienione, więc zawieranie nowych umów
910
Kwota w USD podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2009 r. Por.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html
911
Ambasada RP w New Delhi w Indiach jest również urzędem właściwym do wydawania
polskich wiz dla obywateli Ludowej Republiki Bangladeszu.
413
Aneks
de facto nie miało znaczenia, ponieważ obywatele Bangladeszu i tak wykonywali
prace niezgodnie z posiadanymi przez nich dokumentami. Wydaje się zatem,
że nowe umowy miały jedynie sankcjonować to, że sprawca od tej chwili nie
będzie pokrywał kosztów utrzymania i zakwaterowania swoich pracowników
na terenie Polski, a także nie będzie partycypował w kosztach związanych
z przyjazdem pracowników do Polski i z powrotem do Bangladeszu.
Podkreślić również należy to, że o ile poprzednia umowa, zawarta jeszcze
w Bangladeszu, była sporządzona w języku bengalskim, angielskim i polskim,
o tyle „nowa” została sporządzona tylko w języku polskim i angielskim. Przy
czym zdecydowana większość mężczyzn nie znała żadnego z tych dwóch języków, co więcej część z nich w ogóle nie umiała czytać ani pisać. Tylko kilku
znało język angielski.
W momencie gdy M.Z.I. poinformował ofiary o zmianie warunków zatrudnienia,
poprosił je jednocześnie o oddanie pozwoleń na pracę. Sprawca wyjaśnił, że potrzebuje tych dokumentów do załatwiania różnych spraw w urzędach związanych z ich
pobytem i pracą w Polsce. Jednak jeden z mężczyzn oponował i nie chciał oddać
pozwolenia na pracę w Polsce. Dlatego został zobowiązany przez sprawcę do zapłacenia 5500 USD (ok. 16.000 PLN912), jeśli nadal chce pracować w Polsce. To
właśnie ta ofiara jako pierwsza uciekła, będzie jeszcze o tym mowa w dalszej części.
Ofiary były zakwaterowane w domu wynajętym przez sprawcę. Z ich zeznań
wynika, że w domu tym panowały trudne warunki mieszkaniowe. Część z nich
spała na podłodze lub w łóżku z innymi osobami, ponieważ nie było wystarczającej ilości łóżek i materacy. Dom był bardzo rzadko ogrzewany pomimo
że ofiary przebywały w nim na przełomie jesieni i zimy. Dlatego cudzoziemcy
często musieli spać w kurtkach. Tylko ofiary, które były spokrewnione ze sprawcą miały lepsze warunki zakwaterowania. Krewni sprawcy spali na łóżkach
i otrzymywali lepsze wyżywienie niż pozostali.
Wyżywienie również było zapewnione przez M.Z.I. Początkowo ofiary otrzymywały trzy posiłki dziennie, w tym jeden ciepły. Z czasem jednak jedzenia
było coraz mniej, a posiłki tylko dwa. Wyżywienie było coraz skromniejsze,
zwłaszcza gdy ofiary przestały już pracować w stoczni.
Koszty związane z wyżywieniem i zakwaterowaniem były ponoszone przez
obywateli Bangladeszu. W praktyce było to zorganizowane w ten sposób,
że sprawca komunikował ofiarom, że koszty te będą im odliczane od ich pensji.
Przed rozpoczęciem pracy w stoczni mężczyźni zostali zbadani przez lekarza oraz odbyli kurs BHP. W wyniku badań lekarskich jeden z nich nie został
912
Kwota w PLN podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z października 2009 r. Por.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html
414
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
dopuszczony do pracy w stoczni. Tu również sprawca poinformował obywateli
Bangladeszu, że wszystkie koszty badań lekarskich czy szkolenia z zakresu
BHP, za które musiał zapłacić, zostaną im potrącone z pensji.
Warunki pracy, w świetle zeznań ofiar, były ponad ich siły. Nie była to również praca, na którą się zgodzili w Bangladeszu. Żadna z ofiar nigdy wcześniej
nie pracowała w stoczni i nie znała się na tej pracy. Mężczyźni pracowali po 8
godzin dziennie (7:30-15:15) 6 dni w tygodniu, w tym mieli 30 minutową przerwę. W stoczni mogli się swobodnie przemieszczać i nie byli pilnowani. Jednak
w pracy często towarzyszył im któryś z krewnych sprawcy. Jednak jego rolą
nie było pilnowanie ofiar w pracy, a raczej tłumaczenie im jak mają pracować.
Większość obywateli Bangladeszu nie znała bowiem języka polskiego ani angielskiego, stąd trudno im było porozumiewać się z polskimi pracownikami stoczni.
Po ponad miesiącu pracy w stoczni sprawca poinformował pracowników,
że firma nie jest zadowolona z ich pracy i że dłużej nie będzie z nimi współpracować. Jednak faktycznym powodem przerwania pracy w stoczni przez obywateli Bangladeszu było to, że nie posiadali oni pozwoleń na pracę w przemyśle
stoczniowym, tylko w przetwórstwie rybnym. Sprawca doskonale wiedział,
że wcześniej czy później ta kwestia może na niego ściągnąć dodatkowe problemy. Dlatego chcąc ich uniknąć, wolał zerwać kontrakt z firmą ze Stoczni
Gdańskiej. Tym bardziej, że ta coraz częściej domagała się od niego dostarczenia prawidłowych pozwoleń na pracę, grożąc jednocześnie natychmiastowym
zerwaniem kontraktu, jeśli nie dopełni tego obowiązku.
Obawy sprawcy potwierdziły się, ponieważ w styczniu 2010 r. przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy oraz funkcjonariusze Straży Granicznej
przeprowadzili kontrolę legalności zatrudnienia w Stocznia Gdańskiej. Jednak
kontrole te zostały przeprowadzone już po złożeniu zeznań dwóch obywateli
Bangladeszu, którzy zbiegli z miejsca, w którym byli przetrzymywani.
W wyniku kontroli PIP i Straży Granicznej inspektorzy pracy dopatrzyli
się jedynie tego, że cudzoziemcy nie wykonywali pracy zgodniej z zezwoleniami na pracę, które posiadali. Wobec tego inspektorzy pracy w czasie kontroli
udzielili 2 porad z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, sześciu porad z zakresu prawnej ochrony pracy, w tym trzech z zakresu legalności zatrudnienia.
Natomiast przedstawiciele PIP nie wydali w trakcie tej kontroli żadnej decyzji.
Dopiero w dwa miesiące od pierwszej kontroli, którą PIP przeprowadziła w Stoczni Gdańskiej, inspekcja pracy skierowała do prokuratury wniosek
o przejęcie postępowania i skierowanie wniosku o ukaranie właściciela agencji
pośrednictwa pracy (sprawcy).
Sprawca nigdy nie wypłacił ofiarom żadnego wynagrodzenia za pracę w stoczni. Tylko kilka osób otrzymało drobne pieniądze (ok. 20 zł). M.Z.I. wytłumaczył
415
Aneks
pracownikom, że wszystkie zarobione przez nich pieniądze zostały przeznaczone
na rachunki, czynsz i wyżywienie. Jednocześnie poinformował mężczyzn, że ich
koszt pobytu w Polsce jest bardzo duży i to dlatego dotychczas nie otrzymali
jeszcze żadnych pieniędzy.
Jednak gdy ofiary coraz częściej zaczęły się domagać swoich pensji, wówczas M.Z.I. zagroził im, że jeśli nie będą spełniać jego żądań, to ich pobije
lub połamie im ręce i nogi, a następnie odeśle ich do Bangladeszu. W jednym
przypadku sprawca groził pracownikowi, że jeśli złapie go w Polsce Policja,
to zostanie zamknięty w więzieniu913. Ponadto sprawca groził ofiarom w ten
sposób, że mówił im, że jego partnerka ma ojca w polskim rządzie i że jeśli
którykolwiek z nich ucieknie, to natychmiast zostanie unieważniona jego wiza.
Sprawca odwoływał się również do innych gróźb, np. mówił, że jeśli nie będą
pracować, to przekaże informację do swojego brata w Bangladeszu, a ten lokalnej
społeczności, że został przez nich okradziony. To spowodowałoby, że rodziny
ofiar byłyby szykanowane, a nawet prześladowane, ponieważ w Bangladeszu,
podobnie jak w Indiach, istnieje silny system kastowy. Poza tym, w jednym przypadku (chodzi o ofiarę, która uciekła sprawcom) sprawcy zadzwonili do siostry
ofiary do Bangladeszu i powiedzieli jej, że polska Policja może zabić jej brata.
Ofiary początkowo nie były szczególnie pilnowane przez inne osoby. W ciągu dnia mogły wychodzić na podwórko, ale brama od posesji była zamknięta
na kłódkę. Ofiary mogły wyjść poza teren posesji, ale musiały wcześniej powiedzieć, gdzie chcą iść i w jakim celu oraz o której godzinie wrócą, w przeciwnym razie nie mogły opuszczać posesji.
Sytuacja związana z pilnowaniem ofiar uległa zmianie gdy dwóch obywateli Bangladeszu postanowiło zbiec z miejsca ich przetrzymywania. O tym
wydarzeniu będzie jeszcze mowa poniżej. Po tej ucieczce sprawca ograniczył
ofiarom prawo wychodzenia z domu.
Istotną rolę w pilnowaniu odgrywali krewni sprawcy. To oni byli odpowiedzialni
za utrzymywanie porządku w domu, a także za sprawdzanie czy pozostali mężczyźni nie myją się zbyt długo oraz czy nie zużywają za dużo energii elektrycznej.
Można więc powiedzieć, że krewni M.Z.I. w jakimś sensie pełnili rolę tzw. kapo.
W momencie gdy ofiary przestały pracować w stoczni, sprawca kazał im
podpisać dokument potwierdzający otrzymanie pensji, mimo że żadne pieniądze
nie były im dotychczas wypłacone. Ponadto sprawca zażądał od nich paszportów. Tłumaczył, że szuka im nowej pracy i potrzebuje ich dokumentów do za913
Sprawcy umyślnie grozili cudzoziemskim pracownikom, ponieważ doskonale wiedzieli,
że w Bangladeszu policja jest skorumpowana i brutalna, a społeczeństwo boi się kontaktu z policją
czy innymi organami ścigania.
416
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
łatwiania spraw w urzędach. Z akt sprawy trudno jest wywieść czy sprawca
faktycznie szukał nowej pracy dla swoich pracowników. Przypuszczać raczej
należy, że M.Z.I. obawiał się ucieczki obywateli Bangladeszu.
Przypuszczenia sprawcy okazały się zresztą trafne, bowiem kilka dni później dwóch mężczyzn zbiegło z domu sprawcy. Początkowo tylko jeden z nich,
ale po kilku minutach dołączył do niego kolejny. Uciekinierzy od razu udali
się na dworzec główny PKP w Gdańsku. Na miejscu prosili ludzi o pieniądze
na bilet do Warszawy, otrzymali je od kilku poznanych na stacji studentów. Natomiast w pociągu poznali starszą kobietę, która mówiła po angielsku i obiecała
im pomoc. W Warszawie kobieta ta i jej wnuk umieścili obywateli Bangladeszu
w hostelu, tłumacząc, że jutro znajdą organizację pozarządową, która będzie
w stanie im pomóc. Następnego dania wnuk kobiety zabrał mężczyzn do Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, a następnie w Komendzie Rejonowej Policji
Warszawa II ofiary te złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez
M.Z.I. Kolejno ofiary zostały przekazane do Fundacji La Strada, która umieściła ich w hostelu dla ofiar handlu ludźmi oraz włączyła do programu wsparcia
i ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi.
Łącznie, jako ofiary handlu ludźmi zostało zidentyfikowanych 7 osób,
spośród 19-osobowej grupy pracowników z Bangladeszu. Po złożeniu zeznań
ofiary te wróciły do kraju pochodzenia. Przy czym w aktach sprawy jest informacja, że Straż Graniczna w wyniku kontroli na dawnym przejściu granicznym
w Świecku zatrzymała dwie ofiary, które zamierzały dostać się do Niemiec.
Ofiary te samowolnie opuściły hostel Fundacji La Strada.
Pozostałe 12 ofiar, które były spokrewnione ze sprawcą, do końca lutego
2010 r. przebywały w Gdańsku, w domu wynajętym przez sprawcę. Obecnie
miejsce przebywania tych 12 osób nie jest znane. Prawdopodobnie ofiary nadal
przebywają w Polsce, bądź w innym kraju UE.
Opisywana sprawa w momencie przygotowywania pracy była nadal rozpatrywana przez sąd w Gdańsku. Wówczas M.Z.I. zostały postawione zarzuty
handlu ludźmi (art. 253 k.k.), którego dopuścił się wobec siedmiu obywateli
Bangladeszu. Ponadto był oskarżony o popełnienie wykroczenia dotyczącego
wprowadzenia cudzoziemców w błąd co do warunków pracy i doprowadzenia
tych cudzoziemców do nielegalnego wykonywania pracy (art. 120 ust. 3 ust.
o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy914). Wykroczeń tych dopuścił
się wobec osiemnastu obywateli Bangladeszu.
S.Sz. została natomiast oskarżona o popełnienie przestępstwa handlu ludźmi
(art. 253 k.k.) wobec siedmiu obywateli Bangladeszu.
914
Dz. U. z 2004 Nr 99, poz. 1001, ze zm.
417
Aneks
Sprawa 5.
Polacy wykorzystywani do pracy we Włoszech
(VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim)
Opisywana sprawa to kolejny przypadek wykorzystywania Polaków do pracy
na plantacjach rolnych we Włoszech. Tym razem ofiary były wykorzystywane
na plantacjach mandarynek we włoskiej Kalabrii, przez okres od 1 miesiąca
do 3 miesięcy.
Przedstawione informacje pochodzą z akt prokuratorskich i odzwierciedlają stan sprawy na dzień 10 sierpnia 2012 r. kiedy to zapoznawałem się z tymi
materiałami ostatni raz. Ta okoliczność może mieć istotne znaczenie dla precyzji prezentowanych ustaleń. Dotyczy to przede wszystkim sprawców, ofiar
i przebiegu zdarzeń. Nie w każdym przypadku zarzuty postawione sprawcy
mogą zostać wsparte na tyle silnymi dowodami, aby skierować sprawę do sądu.
W trakcie postępowania mogą zostać zidentyfikowane kolejne ofiary, a w miarę
gromadzenia nowych informacji pewne fakty i zdarzenia mogą nabrać innego
znaczenia procesowego.
W momencie analizowania przeze mnie tej sprawy, dotyczyła ona 131
pokrzywdzonych. Są to ludzie w wieku od 21 do 60 lat, kobiety i mężczyźni,
przy czym dominują mężczyźni. Młodzi ludzie to przede wszystkim kawalerowie lub panny, natomiast większość osób jest w średnim wieku i pozostaje
w związkach małżeńskich, mając rodziny na utrzymaniu. Osoby uznane w tym
postępowaniu za pokrzywdzonych w większości mają wykształcenie zawodowe,
kilka ma wykształcenie średnie, większość była bezrobotna. Kilka osób było
emerytami lub rencistami. Pokrzywdzeni nie znali języka włoskiego, dlatego
gdy chcieli oni porozmawiać np. z właścicielem hotelu, w którym byli zakwaterowani musieli korzystać z pomocy sprzątaczki, Polki znającej język włoski.
Istotne w tej sprawie jest to, że z grupy 131 osób uznanych przez prokuraturę za pokrzywdzonych, 8 osób uważa, że nie byli oni wykorzystywani czy zmuszani do pracy, ani też, że nie zostali oszukani przez Polaków organizujących
pracę na plantacjach rolnych we Włoszech.
W sprawie jest co najmniej trzech sprawców, w wieku od ok. 28 do ok. 60
lat, wszyscy są obywatelami Polski. Jednak prokuratura prowadzi postępowanie
przygotowawcze i trudno na tym etapie określić ilu dokładnie było sprawców.
Z zebranego dotychczas materiału wynika, że najważniejszymi osobami odpowiedzialnymi za sprowadzanie polskich pracowników do Włoch byli: B.B., W.D.
(konkubent B.B.), M.W. i M.W. (mąż M.W.). Ponadto, w sprawę zaangażowana również jest córka B.B., U.D., oraz jej partner Wojciech. Wśród sprawców
418
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
jest również dwóch kierowców, to Polacy, którzy przywozili ofiary do pracy
na plantacjach we Włoszech. Jeden z kierowców mieszkał we Włoszech. Poniżej są przedstawione informacje o sprawcach, które byłem w stanie zebrać,
w oparciu o materiały prokuratorskie w tej sprawie.
B.B., ma 50 lat, mieszka we Włoszech, ma wykształcenie średnie, z zawodu
jest pielęgniarką, ale pracuje na plantacji rolnej we Włoszech. Wdowa, matka
dwójki dzieci w wieku 32 i 30 lat. Według złożonego przez B. B. oświadczenia,
nie była wcześniej karana.
W.D. jest konkubentem B.B., ma 45 lat i wspólnie z nią mieszka we Włoszech. Ma wykształcenie podstawowe, z zawodu jest kierowcą-mechanikiem.
Rozwiedziony, ojciec dwóch synów w wieku 24 i 23 lata. Bezrobotny, utrzymuje się z dorywczych prac we Włoszech. Według oświadczenia nie karany.
Natomiast W.R., który jest jednym z kierowców który przywoził Polaków
do pracy we Włoszech ma 51 lat, wykształcenie średnie (technik-mechanik)
i jest emerytowanym pracownikiem kolei. Według oświadczenia nie był dotychczas karany.
O pracy we Włoszech pokrzywdzeni dowiadywali się od swoich krewnych
i znajomych, a także od osób, które już tam pracowały. Jednak przede wszystkim informacje o pracy na plantacjach mandarynek były umieszczane w prasie,
na stronach telegazety, a także w Internecie i na przystankach autobusowych.
Pierwsze ogłoszenia zaczęły pojawiać się jesienią 2009 r. i były umieszczane
przez B.B. i M.W. Treść ogłoszenia zazwyczaj była następująca „Posiadam jeszcze
wolne miejsca do pracy w Kalabrii we Włoszech do zbioru mandarynek i pomarańczy. Praca legalna, nawet przez cały rok”. Obydwie kobiety zajmowały się
organizacją pracy we Włoszech, zakwaterowaniem oraz transportem za granicę.
Natomiast do przewozu osób na włoskie plantacje rolne zostali wynajęci
dwaj kierowcy z Polski, którzy wozili Polaków swoimi samochodami. Kandydaci
do pracy musieli płacić za przejazd z góry, zazwyczaj ok. 200 Euro. Na miejscu
Polacy zostali zakwaterowywani w hotelu, w miejscowości Marina di Sibari. Za
hotel musieli płacić 120 Euro na miesiąc, jednak o tym często dowiadywali się
dopiero przy przyjeździe na miejsce. Właścicielem hotelu był obywatel Włoch.
Sprawcy informowali polskich pracowników, że praca jest legalna, że można
zarobić dobre pieniądze, a warunki zakwaterowania są bardzo dobre. Jednak
na miejscu okazywało się, że hotel jest w złym stanie, a obiecanej pracy nie
było dla wszystkich osób.
Ofiary zostały zakwaterowane w trzyosobowych pokojach, w których nie
było ciepłej bieżącej wody ani ogrzewania. Gaz, który ogrzewał wodę oraz był
używany do kuchenek, był wyłączany o godzinie 8:00 i włączany dopiero o 16:00.
Poza tym pracownicy nie mogli mieć czajników czy grzejników elektrycznych,
419
Aneks
za ich używanie groziła kara finansowa w wysokości 20 Euro za dzień. Dlatego
właściciel hotelu i sprawcy robili niezapowiedziane kontrole pokojów. Pokoje
były brudne i zagrzybione, a pracownicy nie otrzymywali pościeli lub musieli
spać w brudnej, która była używana przez inne osoby.
Praca była zorganizowana w ten sposób, że codziennie rano (ok. godz. 6:00)
ofiary zbierały się na placu przed hotelem, a następnie sprawcy decydowali,
które osoby pójdą do pracy. Praca była rozdzielna pomiędzy pracowników,
ponieważ B.B. i jej współpracownicy nie byli w stanie zorganizować pracy
dla wszystkich osób, które przyjechały z Polski. O tym że pracy nie będzie
dla wszystkich przyjeżdżający dowiadywali się jednak dość szybko. Z zeznań
jednego z pracowników wynika, że gdy tylko przyjechał na miejsce i wysiadł
z samochodu, to podszedł do niego mężczyzna i powiedział do nowo przybyłych Polaków, żeby wracali do kraju, ponieważ „… tutaj nie ma żadnej pracy,
są tylko krętacze”915.
Ofiary pracowały w systemie dniówkowym lub na akord. Ci którzy pracowali na akord mieli otrzymywać wynagrodzenie w zależności od uzbieranych
skrzynek z mandarynkami. W rezultacie za jedną skrzynię mandarynek (ok. 19
kg) sprawcy płacili 1 Euro. Z kolei osoby pracujące w systemie dniówkowym,
z reguły 8-9h, chociaż część pracowała nawet po 11h, za dzień pracy miały
otrzymywać 27 Euro. Pomimo przyjętych stawek wynagrodzenia za pracę,
sprawcy i tak nie zawsze wypłacali pracownikom zarobione przez nich pieniądze. Polacy często upominali się o obiecaną zapłatę, sprawcy jednak tłumaczyli,
że nie mają dla nich pieniędzy i że otrzymają je w późniejszym czasie. Z akt
sprawy wynika, że jeśli nawet ofiary otrzymywały wynagrodzenie, to nigdy
nie dostawały pełnej pensji a jedynie jej część. Z reguły były to drobne kwoty
na wyżywienie lub na pokrycie części kosztów zakwaterowania.
Ponadto polskie organy ścigania ustaliły, że stawki zaproponowane polskim
pracownikom przez B.B. i jej współpracowników były zaniżone w stosunku
do stawek, które B.B. otrzymywała od włoskich plantatorów za pracę Polaków.
Dla porównania, za jedną skrzynię zebranych mandarynek Polacy otrzymywali
od sprawców 1 Euro. Podczas gdy włoscy rolnicy za tę samą skrzynię mandarynek wypłacali B.B. 4 Euro. Podobnie rzecz wyglądała w przypadku pracy
w systemie dniówkowym. Za jeden dzień pracy Włosi płacili 35 Euro od osoby,
jednak sprawcy wypłacali polskim pracownikom tylko 27 Euro. Zatem w praktyce sprawcy wypłacali Polakom tylko niewielką część faktycznie zarobionych
przez nich pieniędzy.
915
Zeznania jednego z pokrzywdzonych.
420
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Z ofiarami nie zawierano umowy o pracę, nie były również ubezpieczane.
Jedynie kilka osób otrzymało dokumenty potwierdzające meldunek w hotelu.
Jednak dokumenty te często zawierały błędy (np. co do daty urodzenia). Ofiary
nie posiadały również żadnego dokumentu potwierdzającego legalność ich pracy
we Włoszech. Jedna z nich otrzymała jedynie od sprawców włoski dokument
„Codice Fiscale”, ale podobnie jak w przypadku dokumentów meldunkowych,
również i ten zawierał błędne informacje.
W trakcie zbierania owoców pracownicy byli obrażani i poniżani przez
sprawców, np. „Chcecie wakacji, to wypierdalać do Polski”. Ofiary co do zasady nie były pilnowane, jednak czasami sprawcy sprawdzali jak pracują Polacy.
Chodziło o to, czy szybko pracują i czy właściwie wykonują powierzoną im
pracę. Jeśli owoce nie były zbierane w należyty sposób, wówczas ofiary były
słownie karcone, zazwyczaj przy użyciu wulgaryzmów „Kurwa jak zbierasz
pizdo, sama będzie te mandarynki wpierdalać”916.
Jeśli pracownicy nie podporządkowywali się poleceniom sprawców lub źle
pracowali, wówczas byli karani w ten sposób, że sprawcy nie wysyłali ukaranych
osób do pracy przez kilka dni. To z kolei oznaczało, że ludzie ci nie zarabiali
żadnych pieniędzy, natomiast nadal ponosili koszty związane z zakwaterowaniem i wyżywieniem. System karania był zatem wyrafinowany i dotkliwy, biorąc
pod uwagę cel przyjazdu Polaków do Włoch.
Polacy pomimo że mogli swobodnie się poruszać i w pracy i w miejscu
zakwaterowania, a także w każdej chwili mogli wrócić do Polski, to jednak
nie decydowali się na powrót do kraju. Powodem był nie tylko brak środków
na podróż, ale bardziej przeświadczenie, że sprawcy wypłacą im należne pensje,
a także że w końcu będzie więcej pracy i zaczną zarabiać. Jednak w ten sposób
Polacy jeszcze bardziej uzależniali się od sprawców.
W końcu, po okresie od jednego do trzech miesięcy pracy nie widząc szansy na odzyskanie pieniędzy oraz poprawę sytuacji związanej z pracą, kilku ludziom udało się opuścić hotel, w którym byli zakwaterowani i wrócić do kraju.
Osoby te poinformowały również Konsulat RP w Rzymie o warunkach pracy
w Marina di Sibari. Wówczas Konsulat RP w Rzymie powiadomił polskie
Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej,
Komendę Główną Policji oraz włoskie organy ścigania (Carabinieri). Ponadto
polski Konsulat zorganizował ofiarom powrót do kraju, przy czym tylko kilka
osób skorzystało z tej możliwości. Reszta została na miejscu licząc, że odzyska
zarobione pieniądze, bądź zarobi więcej niż dotychczas.
916
Cytat pochodzi z zeznań jednej z ofiar.
421
Aneks
Jeden z pokrzywdzonych, który wrócił do Polski, zgłosił się do prokuratury i opowiedział o tym, co go spotkało we Włoszech. Mężczyzna nie otrzymał
jednak żadnej pomocy ze strony prokuratury i dlatego zdecydował się udzielić
wywiadu jednej z lokalnych gazet w województwie lubuskim. Dopiero po opublikowaniu artykułu, poświęconego wykorzystywaniu Polaków do pracy we
Włoszech, polskie organy ścigania wszczęły dochodzenie w tej sprawie. W momencie prowadzenia badań sprawa ta była na etapie postępowania przygotowawczego, które było prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie
Wielkopolskim.
Sprawa 6.
Obywatelki Chin wykorzystywane do pracy w Polsce
(VIII K 944/09 Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce)
Sprawa dotyczy sprowadzenia do Polski ośmiu obywatelek Chin, które były
wykorzystywane do pracy w Polsce. Kobiety trafiły do Polski za pośrednictwem chińskiej agencji pośrednictwa pracy. Były wykorzystywane przez okres
od jednego do czterech miesięcy.
W sprawie zostało pokrzywdzonych 8 kobiet, które przyjechały do pracy
w Polsce na podstawie tzw. leasingu pracowniczego. Z akt sądowych wynika,
że wszystkie ofiary to osoby młode, w wieku od 21do 30 lat. Brak jest natomiast informacji o wykształceniu tych kobiet, jednak z zawodu wszystkie były
szwaczkami. Były to osoby pochodzące raczej z dość ubogich rodzin, świadczy
o tym choćby fakt, że pieniądze potrzebne na zapłacenie prowizji dla agencji
pośrednictwa pracy musiały pożyczać od wielu osób. Wszystkie kobiety miały
na utrzymaniu w Chinach rodziny, część mężów i dzieci, a pozostałe rodziców
i rodzeństwo. Według oświadczeń składanych przez te kobiety w trakcie przesłuchań, nie były one wcześniej karane.
Osobą, która sprowadzała obywatelki Chin do Polski był Z.Ch., 40 letni
obywatel Chin, mający wykształcenie wyższe, z zawodu był inżynierem elektrykiem, ale wykonywał zawód handlowca. Żonaty, ojciec trojga dzieci w wieku
17 lat, 8 lat i 7 miesięcy. Według oświadczenia, które złożył przed polskimi
organami ścigania, nie był dotychczas karany. Z.Ch. zajmował się sprowadzaniem chińskich pracowników do Polski, był on jednocześnie przedstawicielem
chińskiej agencji pośrednictwa pracy w Polsce.
W opisie sprawy będą się pojawiać jeszcze dwie inne osoby, które jednak
nie są sprawcami i nie dopuściły się żadnego przestępstwa względem pracow422
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
nic z Chin. Pierwsza, to S.M., właściciel fabryki włókienniczej w Chodzieży,
która zatrudniła obywatelki Chin na stanowisku szwaczek. Drugą, jest L.D.,
znajomy S.M., jest on obywatelem Chin mieszkającym w Polsce. L.D. pomagał S.M. w znalezieniu chińskiej agencji pośrednictwa pracy, która zajmuje się
delegowaniem obywateli Chin do pracy w Polsce. Poza tym przez cały okres
pracy szwaczek z Chin dla S.M., pełnił on również rolę tłumacza. L.D. znał
Z.Ch., ale z nim nie współpracował, nie łączyły ich żadne kontakty biznesowe.
S.M., właściciel firmy odzieżowej, już od 2007 r. interesował się zatrudnieniem cudzoziemców w swojej fabryce. Dlatego spotkał się on ze swoim
znajomym, L.D., obywatelem Chin, który mieszka w Polsce i prowadzi własną działalność gospodarczą (restaurację). S.M. chciał się bowiem dowiedzieć,
w jaki sposób można sprowadzić pracowników z Chin do Polski. L.D. wyjaśnił
polskiemu przedsiębiorcy, że w Chinach działają specjalne firmy, które zajmują się pośrednictwem pracy dla obywateli Chin chcących pracować zagranicą.
Jednocześnie zaoferował on S.M. swoją pomoc w sprowadzeniu obywateli Chin
do pracy w jego fabryce. Polak przystał na tę propozycję i poprosił L.D. o wyszukanie chińskiej agencji pośrednictwa pracy, która podjęłaby się sprowadzenia
obywateli Chin do pracy w jego fabryce. Jedynym warunkiem było posiadanie
wykształcenia włókienniczego.
L.D. skontaktował się z jedną z chińskich agencji pośrednictwa pracy, której
przedstawiciel mieszkał w Polsce. Był nim Z.Ch. Gdy L.D. przedstawił Z.Ch.
ofertę zatrudnienia obywateli Chin w polskiej firmie, chińska agencja pośrednictwa pracy rozpoczęła nabór do pracy wykwalifikowanych szwaczy i krojczych.
Informacje o możliwości podjęcia tej pracy ukazywały się m.in. w telewizji,
ale część kobiet dowiadywała się również o pracy w Polsce od swoich znajomych i krewnych. Wszystkie zainteresowane osoby kontaktowały się bezpośrednio z agencją pośrednictwa pracy w Chinach. Agencja ta była odpowiedzialna
za zorganizowanie wiz i pozwoleń na pracę, a także zaświadczeń lekarskich
oraz dokumentów potwierdzających ich kwalifikacje zawodowe szwaczek.
Natomiast rolą kobiet zainteresowanych pracą w Polsce było wpłacenie kwoty
od 25.000 (ok. 9.700 PLN917) do 40.000 Juanów (ok. 15.600 PLN). Brak jest
jednak informacji od czego zależała wysokość opłaty. Pieniądze potrzebne na ten
cel kobiety uzyskiwały głównie od swoich rodzin i znajomych.
Gdy agencja pośrednictwa pracy dopełniła już wszystkich formalności poinformowała polskiego przedsiębiorcę, że zrekrutowała już potrzebne do pracy
w jego firmie obywatelki Chin. Następnie wysłała do niego kopię paszportów
917
Kwoty w PLN podawane są według kursu Juana z października 2008 r. Por. http://www.nbp.pl/
home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html
423
Aneks
tych kobiet. Wówczas firma S.M. rozpoczęła procedurę uzyskania pozwoleń
związanych z zatrudnieniem cudzoziemców. Firma S.M. nie ponosiła żadnych
kosztów związanych ze sprowadzeniem pracowników z Chin do Polski.
W czasie organizowania obywatelkom Chin wyjazdu do Polski, kobiety podpisywały specjalny kontrakt z chińską agencją pośrednictwa pracy. Dokument
ten określał warunki pracy i płacy, a także kwestie zakwaterowania i wyżywienia w Polsce. Kontrakt ten stanowił m.in., że pracownice będą otrzymywać
pensję w wysokości 3.600 Juanów (ok. 1.400 PLN) z czego przez pierwsze 6
miesięcy chińska agencja pośrednictwa pracy będzie im potrącać 2.600 Juanów
(ok. 1.000 PLN) tytułem „zabezpieczenia Kontraktu”. W praktyce oznaczało
to, że to właśnie Z.Ch., jako przedstawiciel agencji pośrednictwa pracy, będzie
zabierał pracownicom ustaloną część pensji na wypadek, gdyby obywatelki
Chin chciały porzucić pracę w wyznaczonym miejscu. Natomiast począwszy
od siódmego miesiąca pracy, potrącone wcześniej z pensji pieniądze miały być
przekazywane na wskazane przez kobiety konto bankowe członka rodziny w Chinach. Zatem pracownice i tak nie miały otrzymywać bezpośrednio pełnej kwoty
wynagrodzenia. Kontrakt określał również, że koszty związane z zakwaterowaniem i wyżywieniem pracowników ponosi chińska firma pośrednictwa pracy.
Z drugiej jednak strony Z.Ch. informował kobiety, że kontrakt jest fikcyjny
i jest podpisywany jedynie w celu uzyskania dla nich niezbędnych dokumentów
do zalegalizowania ich pobytu w Polsce. Obywatelki Chin zostały poinformowane,
że po przyjeździe do Polski podpiszą nowy kontrakt. Dlatego przedstawiciele
chińskiej agencji pośrednictwa pracy informowali kobiety, żeby nie zabierały
ze sobą tej umowy, bo i tak w Polsce otrzymają nową. Chodziło jednak o to,
żeby nie posiadały ze sobą dokumentów potwierdzających to, że z ich pensji
będą dokonywane potrącenia, o których była mowa powyżej.
Po dopełnieniu przez chińską agencję pośrednictwa pracy wszystkich formalności związanych z pracą obywatelek Chin w Polsce, tj. wizy, pozwolenia
na pracę oraz podpisanie kontraktu, S.M. otrzymał od L.D. informację, że 2
września 2008 r. przylatują pracownicy. Wówczas wysłał on na lotnisko w Poznaniu samochód służbowy, żeby przywieść kobiety do Chodzieży, do siedziby
firmy włókienniczej. Na lotnisko, na prośbę S.M., pojechał również L.D., miał
on bowiem pełnić rolę opiekuna i tłumacza. Poza osobami wysłanymi przez
polskiego przedsiębiorcę, na lotnisko w Poznaniu przyjechał również Z.Ch.
Kobiety do Polski podróżowały samolotem, najpierw do Frankfurtu
w Niemczech, a następnie, również samolotem, do Poznania. Z akt sprawy wynika, że obywatelki Chin podróżowały same. Brak jest natomiast informacji,
czy na lotnisko w Chinach zostały przywiezione przez osoby trzecie, czy też samodzielnie organizowały swój dzień wylotu do Polski.
424
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Kobiety po dotarciu do Chodzieży spotkały się z właścicielem fabryki, który
objaśnił im gdzie będą pracować i czym będą się zajmować oraz ile będą zarabiać. Następnie biznesmen zaprowadził je od pomieszczeń, w których miały
mieszkać. Pracowniczki z Chin mieszkały w domu należącym do firmy S.M.
Z późniejszych zeznań ofiar wynika, że warunki zakwaterowania były bardzo
dobre.
Szwaczki z Chin pracowały 2-3 godziny dziennie, od 6:00 do 9:00, brak
jest natomiast informacji dlaczego akurat w tych godzinach. Kobiety były zatrudnione w ramach 1/3 etatu. Jednak po pracy często zostawały one w fabryce,
żeby popatrzeć jak inni pracują, a tym samym pouczyć się języka polskiego.
W soboty i niedziele nie pracowały. Zarabiały 300 zł miesięcznie. Większość
kobiet, które przyjechały do pracy z Chin była zadowolona z warunków pracy
i chwaliły sobie to, że są tu dobrze traktowane. Uważały jednak, że zostały
oszukane przez Z.Ch., który obiecał im, że będą zarabiać 800 USD na miesiąc
(ok. 1900 zł918), a nie 300 zł. Jednak pomimo tak niskich zarobków obywatelki
Chin nadal chciały zostać w Polsce i pracować w tej fabryce, mówiły, że w Chinach musiały pracować kilkanaście godzin dziennie w gorszych warunkach.
Sprawca od momentu gdy obywatelki Chin przyjechały do Polski starał się
sprawować nad nimi kontrolę i dążył od przejęcia ich wynagrodzenia. Przede
wszystkim od samego początku próbował zabrać kobietom ich paszporty odwołując się do różnych sposobów. Początkowo twierdził, że potrzebuje ich
dokumentów, żeby dopełnić formalności związanych z ich pobytem w Polsce.
Nie była to jednak prawda, ponieważ tuż po przyjeździe do Polski, S.M. zabrał paszporty pracowników z Chin, żeby ich zameldować, a także dopełnić
formalności w Urzędzie Skarbowym i ZUS-ie. Jednak tuż po dopełnieniu tych
formalności paszporty te zwrócił. Poza tym polski pracodawca poprosił jedną
z chińskich szwaczek żeby to ona zebrała paszporty od wszystkich pracownic,
a także towarzyszyła mu w trakcie załatwiania tych formalności w polskich
urzędach. Zatem Z.Ch. nie musiał już dopełniać żadnych formalności względem
pracowników z Chin, związanych z legalizacją ich pobytu w Polsce.
Sprawca jednak nie ustępował i nadal upominał się o paszporty chińskich
szwaczek. Te w końcu ustąpiły i oddały mu swoje dokumenty. Jednak o zaistniałej sytuacji dowiedział się polski pracodawca, który nakazał Z.Ch. natychmiast
zwrócić paszporty ich właścicielkom. Poza tym S.M. kilkakrotnie ostrzegał
Z.Ch., żeby przestał nachodzić jego pracownice i nie przyjeżdżał do jego fabryki, a jeśli tego nie uczyni to powiadomi o tym Policję.
918
Według kursu z października 2008.
425
Aneks
Gdy Z.Ch. oddał paszporty chińskich szwaczek, właściciel fabryki, na prośbę
szwaczek z Chin, umieścił je w swoim sejfie w biurze fabryki. Obywatelki Chin
obawiały się bowiem, że Z.Ch. będzie dalej dążył do odebrania im paszportów.
Jak wynika, z późniejszych zeznań ofiar i świadków, Z.Ch. chciał odebrać paszporty pracownicom z Chin, żeby uniemożliwić kobietom ewentualne porzucenie
bądź zmianę miejsca pracy.
Po nieudanej próbie przejęcia paszportów obywatelek Chin, Z.Ch. dążył
do przejęcia ich pensji. W dniu pierwszej wypłaty sprawca przyjechał do fabryki
w Chodzieży i zażądał od obywatelek Chin określonej kwoty pieniędzy z ich
wypłat. W zeznaniach kobiet nie ma informacji jaka była to kwota, prawdopodobnie chodziło o wspomniane już 2.600 Juanów (ok. 1.000 PLN). Pracownice
jednak protestowały i nie godziły się na oddawanie swoich wypłat Z.Ch. Argumentowały to tym, że sprawca sam zapewniał je, będąc jeszcze w Chinach,
że kontrakt, w którym mowa jest o potrąceniach z pensji jest tylko pro forma
i jest nieważny. Został podpisany tylko w celu uzyskania niezbędnych dokumentów potrzebnych do wizy. Z.Ch. bardzo zdenerwował się na to, że kobiety nie
chcą oddawać mu części swoich zarobków. Powiedział wówczas, że kontrakt
ten jest ważny i że wobec tego trzeba go rozwiązać, a to będzie ich kosztować
600 zł. Większość kobiet zapłaciła tę kwotę, ponieważ jak później zeznały, nie
chciały już mieć do czynienia z Z.Ch. i myślały, że jak tylko zapłacą tę kwotę,
to uwolnią się od niego i przestanie je już nachodzić.
Po rozwiązaniu kontraktu kobiety dalej pracowały w szwalni w Chodzieży. Jednak Z.Ch. wiedząc, że kobiety nie są zadowolone z zarobków, zaczął je
namawiać do porzucenia tej pracy i oferował im jednocześnie, że jeśli zapłacą
mu 4.000 Euro, to znajdzie im lepiej płatną pracę w Polsce, np. w Warszawie
lub zagranicą, w Niemczech lub we Włoszech. Na tę ofertę przystały trzy
z ośmiu obywatelek Chin pracujących w fabryce w Chodzieży i po miesiącu
pracy w tej firmie opuściły one dotychczasowe miejsce pracy. Wszystkie zamieszkały wówczas w domu Z.Ch.
Jedna z kobiet została przez Z.Ch. wywieziona do Niemiec na podstawie paszportu żony Z.Ch. W Niemczech miała ona pracować jako opiekunka
do dzieci. Za zorganizowanie pracy i przejazdu do Niemiec obywatelka Chin
musiała zapłacić sprawcy 4.000 Euro. Jednak kobieta ta była w stanie zapłacić
tylko część tej kwoty, mianowicie 2.000 Euro, resztę obiecała odpracować już
w Niemczech. Dalej brak jest informacji o losach tej kobiety, a sprawca zaprzeczał jakoby wywiózł tę kobietę do Niemiec. Zeznał, że często podróżuje z żoną
zagranicę i że to z nią podróżował do Niemiec.
Z.Ch. proponował również zorganizowanie wyjazdu do Niemiec pozostałym
dwóm kobietom, które nadal mieszkały u niego w domu. Za zorganizowanie
426
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
pracy zażądał od nich również po 4.000 Euro. Nie miały one jednak tych pieniędzy, były jedynie w stanie zapłacić sprawcy łącznie 3.000 Euro. Pomimo
niewystarczających pieniędzy, Z.Ch. obiecał, że pomoże im znaleźć inną pracę.
Kobiety czekały zatem na zorganizowanie wyjazdu za granicę. W końcu Z.Ch.
zaczął im tłumaczyć, że obecnie nie jest w stanie wywieźć ich za granicę,
ponieważ boi się kontroli ze strony Straży Granicznej. Kobiety chciały zatem
wrócić do pracy w fabryce w Chodzieży, jednak ze względu na to, że porzuciły
tę pracę ich pozwolenia na pracę w Polsce straciły ważność, a tym samym nie
mogły już wrócić do swojego pierwotnego miejsca pracy.
Nie widząc wyjścia z tej sytuacji, jedna z kobiet, pod nieobecność Z.Ch.
i jego żony, uciekła z ich domu i na własną rękę szukała zatrudnienia. Skontaktowała się z jednym z obywateli Chin, który prowadził restaurację w Poznaniu.
Mężczyzna ten zgodził się ją zatrudnić w zamian za mieszkanie i wyżywienie.
Kobieta przystała na te warunki i pracowała u niego aż do czasu zatrzymania
przez Straż Graniczną.
Po tej ucieczce, w domu Z.Ch. pozostała zatem jedna kobieta z tych, które zrezygnowały z pracy w fabryce w Chodzieży. Jednak ucieczka jej koleżanki spowodowała, że Z.Ch. zaczął ograniczać jej wolność. Nie mogła ona nigdzie wychodzić,
miała cały czas przebywać w domu i zajmować się jego dzieckiem. Jeśli zaś chciała
gdzieś zadzwonić, to sprawca pozwalał jej telefonować tylko do rodziny w Chinach,
przy czym rozmowy te musiały odbywać się przez zestaw głośno mówiący, tak
żeby sprawca wiedział o czym kobieta rozmawia. Jednocześnie mężczyzna zabronił
ofierze kontaktować się z innymi obywatelami Chin, którzy zostali w Polsce. Z.Ch.
informował ją również, że jeśli dowie się gdzie znajduje się jej koleżanka, która
uciekła od niego, to postara się, żeby już nie dożyła powrotu do Chin.
Te wydarzenia bardzo negatywnie wpłynęły na obywatelkę Chin, która
została w domu Z.Ch. Była coraz bardziej przygnębiona tym, że znalazła się
w sytuacji bez wyjścia. Nie miała pracy, nie mogła wrócić do pracy w fabryce w Chodzieży, a także nie miała pieniędzy, ponieważ sprawca nie płacił jej
za opiekę nad dzieckiem. Później zeznała, że w tym czasie chciała popełnić
samobójstwo. W końcu uznała, że jedyną szansą na wydostanie się z domu
sprawcy jest wezwanie pomocy. Dlatego zaczęła wysyłać esemesy do polskich
pracowników z fabryki z Chodzieży, z którymi wcześniej utrzymywała kontakt,
z prośbą o pomoc. Po kilku dniach Straż Graniczna zatrzymała Z.Ch., a kobieta
została zabrana z domu sprawcy.
Za czyny, opisane powyżej, Z.Ch. został oskarżony o przywłaszczenie dokumentów tożsamości trzech obywatelek Chin, tj. o przestępstwo opisane w art.
275 § 1 k.k. Na podstawie tego przepisu mężczyzna został skazany na karę
grzywny w wysokości 1.500 PLN.
427
Aneks
W toku postępowania przygotowawczego śledczy ustalili jeszcze jeden istotny
fakt. Okazało się bowiem, że Z.Ch. już wcześniej sprowadził do Polski 9 obywateli Chin do pracy w gospodarstwach rolnych. Byli to rolnicy w wieku od 29
lat do 52 lat. Sposób w jaki pracownicy ci znaleźli się w Polsce, a następnie byli
wykorzystywani przez sprawcę był niemalże identyczny z tym zastosowanym
wobec szwaczek z Chin. Jedyną różnicą było to, że w tym przypadku Z.Ch.
nie zabierał ofiarom paszportów.
Podobnie więc jak w poprzednio opisanej sprawie, chińska agencja pośrednictwa pracy zajmowała się wszystkimi formalnościami związanymi z przyjazdem obywateli Chin do Polski, takimi jak pozwolenia na pracę, wizy i bilety
lotnicze. Kandydaci do pracy w Polsce byli zobowiązani do zapłacenia łącznej
kwoty 40.000 Juanów (ok. 13.000 PLN919), z tego 20.000 Juanów (ok. 6.500
PLN) firmie z Chin, a resztę Z.Ch. Pieniądze, które ofiary przekazywały sprawcy
miały być przeznaczone na rzekomy depozyt dla rządu polskiego, za to że mogą
tu pracować.
Mężczyźni mieli zarabiać w Polsce 4.000 Juanów (ok. 1.300 PLN) z tego
2600 Juanów (ok. 800 PLN) miał zatrzymywać Z.Ch. jako zabezpieczenie przed
ewentualną rezygnacją z pracy w wyznaczonym miejscu. Te potrącenia z pensji
były dokonywane przez Z.Ch. przez pierwsze 6 miesięcy pracy i miały zostać
zwrócone po zakończeniu pracy w Polsce. Jednak przez kolejne miesiące pracy
obywatele Chin również nie otrzymywali pełnego wynagrodzenia, ponieważ kwota
2.000 Juanów nadal była im potrącana z pensji, ale tym razem pieniądze te miały
być wysyłane do ich rodzin w Chinach. Natomiast rolą Z.Ch. było pokrywanie
kosztów związanych z zakwaterowaniem i wyżywieniem pracowników z Chin.
W praktyce praca obywateli Chin w Polsce wyglądała zupełnie inaczej.
Początkowo pracowali oni w gospodarstwie rolnym. Jednak po 2 miesiącach
praca ta się skończyła. Dlatego Z.Ch. oddelegował ich do koreańskiej firmy
pod Poznaniem, która zajmowała się składaniem rowerów. Za tę pracę otrzymywali wynagrodzenie od 300 PLN do 640 PLN za miesiąc pracy. Poza tym
popołudniami musieli pracować w sklepie prowadzonym przez obywatela Chin
w okolicy Poznania. Jednak za tę pracę mężczyźni nie otrzymali żadnego wynagrodzenia, mimo że właściciel sklepu zapłacił za ich pracę Z.Ch.
W sumie za okres 5 miesięcy pracy w Polsce sprawca wypłacił im wynagrodzenie w wysokości 1.400 PLN. Natomiast rodziny tych mężczyzn otrzymały
tylko po 2.000 Juanów (ok. 650 PLN). Z dokumentów procesowych wynika jednak, że mężczyźni zarabiali 1.276 PLN miesięcznie oraz że wszystkie składniki
wynagrodzenia, takie jak składka na ubezpieczenie oraz podatek, były odprowa919
Według kursu Juan z 2008 r. Por. http://www.nbp.pl/.
428
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
dzane. Natomiast potwierdzenia odbioru wynagrodzenia, sporządzone w języku
chińskim, które sprawca dawał ofiarom do podpisania wskazują, że mężczyźni
otrzymywali pensje od 253 zł do 822 zł za miesiąc pracy.
Warunki zakwaterowania i wyżywienia były fatalne. Pracownicy spali na podłodze na materacach, jeśli jednak chcieli otrzymać kołdrę, to musieli za nią dodatkowo zapłacić sprawcy. W opinii ofiar najgorsze warunki mieszkaniowe były
w trakcie ich pracy na plantacji rolnej. Gdy pracowali przy składaniu rowerów
warunki zakwaterowania były o wiele lepsze, a i właściciel fabryki dobrze ich
traktował. Jednak po kilku miesiącach i ta praca się skończyła. Wówczas Z.Ch.
zakwaterował obywateli Chin w hotelu, w którym mieszkali aż do momentu
zatrzymania przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
Jeśli chodzi o wyżywienie, to mężczyźni otrzymywali głównie mąkę i sól,
z których robili specjalne placki i tylko tym się odżywiali przez cały okres
pobytu w Polsce. Raz sprawca przywiózł im ziemniaki, ale było ich niewiele
i wszystkie zjedli w jeden dzień. Mężczyźni otrzymywali również do jedzenia
mięso, ale jak później zeznali, było ono zepsute i nie nadawało się do spożycia.
Gdy po kilku miesiącach skończyła się praca przy składaniu rowerów, mężczyźni powiedzieli sprawcy, że chcą wracać do Chin i zażądali swoich pieniędzy
oddanych w rzekomy depozyt. Jednak Z.Ch. powiedział, że jeśli chcą wracać
do kraju i otrzymać wpłacone pieniądze, to on musi w pierwszej kolejności
spowodować, żeby w ich paszportach znalazła się informacja o tym, że przez
okres 10 lat nie mogą przyjechać do Europy. Prawdopodobnie w ten sposób
sprawca próbował zastraszyć ofiary, żeby dalej móc je wykorzystywać do pracy. Poza tym chciał uniknąć roszczeń, w sprawie wpłaconych jemu pieniędzy
na rzecz rzekomego depozytu dla rządu polskiego.
Sprawa wykorzystania do pracy w rolnictwie obywateli Chin została wyłączona do odrębnego postępowania. Nie zdołałem jednak dotrzeć do akt tej
sprawy, dlatego nie mam informacji jakie zarzuty zostały w tym przypadku
postawione Z.Ch. Wiem jednak, że nie był to zarzut dotyczący handlu ludźmi
(ówczesny art. 253 k.k.).
429
Aneks
Sprawa 7.
Obywatele Wietnamu wykorzystywani do pracy w szwalni w Polsce
(IV Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe)
Opisywana sprawa dotyczy wykorzystywania obywateli Wietnamu do pracy
w przemyśle tekstylnym przez polskiego przedsiębiorcę z Bydgoszczy. Cudzoziemscy pracownicy byli wykorzystywani przez okres 5 miesięcy.
Przedstawiony poniżej stan faktyczny został opracowany w oparciu o akta
prokuratorskie i stan sprawy na dzień 27 września 2012 r. Dlatego prezentowane
informacje mogą być niepełne, a i ustalenia poczynione już w tej sprawie mogły
ulec zmianie w miarę gromadzenia materiału dowodowego. Istotne jest również
to, że analizowany przypadek jest prowadzony w sprawie a nie przeciwko osobie.
W opisywanym przypadku zostało pokrzywdzonych 13 obywateli Wietnamu,
w tym 10 kobiet i trzech mężczyzn. Są to ludzie stosunkowo młodzi, w wieku
od 21-32 lat. Większość z nich miała wykształcenie średnie pierwszego stopnia, a to w wietnamskim systemie edukacji oznacza, że ukończyli 9 klas nauki
na 12920. Wszyscy mieli wykształcenie związane z włókiennictwem, kobiety były
szwaczkami, a mężczyźni krojczymi. Żadna z osób nie znała języka polskiego,
ani innego języka obcego. Pokrzywdzeni rozmawiali tylko w języku rodzimym.
Ważne jest również i to, że wszystkie ofiary pracujące w bydgoskiej szwalni
miały rodziny na utrzymaniu w Wietnamie, tj. małżonków i dzieci lub rodziców
i młodsze rodzeństwo. Wyjazd do Polski miał spowodować polepszenie złej
sytuacji ekonomicznej ich rodzin. Jednocześnie wyjazd ten wiązał się z tym,
że rodziny musiały zapłacić znaczną kwotę pieniędzy, jeśli chciały wysłać
swojego krewnego do pracy w Polsce. O kosztach związanych z wyjazdem
do Polski będzie jeszcze mowa w dalszej części.
Człowiekiem, który wykorzystywał do pracy obywateli Wietnamu był M.P.,
43-letni Polak, z wykształcenia lekarz medycyny, a ponadto polityk i ekspert
jednej z partii politycznych w Polsce921. M.P. jest właścicielem fabryki odzieżowej w Bydgoszczy, która sprowadziła do Polski pracowników z Wietnamu
na podstawie tzw. leasingu pracowniczego. Dlatego w opisie nie będę posługiwał się wyrażeniem „sprawca” w stosunku do M.P., ponieważ w momencie,
W Wietnamie system edukacyjny jest zorganizowany w ten sposób, że szkoła podstawowa
trwa 5 lat, natomiast szkoła średnia od 6 do 8 lat. Zatem nauka do poziomu wykształcenia średniego trwa od 11 do 13 lat. Istnieje jednak możliwość ukończenia tylko 9 klas. Wówczas uczeń uzyskuje wykształcenie średnie pierwszego stopnia. Zob. http://www.business-in-asia.com/vietnam/
education_system_in_vietnam.html.
921
Informacje zgromadzone również w oparciu o artykuł prasowy, M. Kowalski, A. Szyłło,
Szwalnia jest najważniejsza, „Gazeta Wyborcza” 04.06.2012 r.
920
430
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
gdy analizowałem akta prokuratorskie, nikomu nie zostały jeszcze postawione
zarzuty popełnienia przestępstwa.
Poza M.P., w analizowanej sprawie istotna jest jeszcze jedna osoba, mianowicie Q.L. Jest to 50-letni obywatel Polski, narodowości wietnamskiej, który
od 30 lat mieszka w Polsce. W Bydgoszczy prowadzi wietnamską restaurację.
Q.L. pomagał M.P. w kontaktach z wietnamską agencją pośrednictwa pracy,
która zajmuje się sprowadzaniem do Polski pracowników z Wietnamu. Pełnił
też rolę tłumacza.
W maju 2011 r. M.P., udał się do Wietnamu i zawarł tam umowę z wietnamską firmą pośrednictwa pracy, która miała oddelegować do pracy w jego fabryce
obywateli Wietnamu na okres 3 lat. W umowie tej było m.in. zapisane, że polska
firma pokrywa cudzoziemskim pracownikom koszty przyjazdu do Polski i powrotu do Wietnamu. Natomiast kwestia wynagrodzenia została określona w ten
sposób, że pracownicy będą otrzymywać pensję według stawek obowiązujących
w firmie M.P., nie mniejsze niż 70% średniego miesięcznego wynagrodzenia
netto. Natomiast kwestia wysokości miesięcznej kwoty wynagrodzenia będzie
ustalana w późniejszym czasie pomiędzy polskim pracodawcą a delegowanymi
pracownikami. Dlatego w umowie tej nie ma informacji o tym, ile dokładnie
będą zarabiać pracownicy z Wietnamu. Jednak wietnamska agencja pośrednictwa pracy wydała oświadczenie, które zostało załączone do umowy i podpisane
przez pracowników z Wietnamu. Oświadczenie to stanowiło, że pracownicy będą
otrzymywać wynagrodzenie 3.000 PLN brutto. Jednak to nie wietnamska agencja
pośrednictwa pracy była inicjatorem tego dokumentu. Został on sporządzony,
ponieważ to Wojewoda Kujawsko-Pomorski, w zezwoleniu na pracę, określił
wysokość wynagrodzenia właśnie na kwotę 3.000 PLN brutto.
W umowie zawartej pomiędzy M.P. a wietnamską agencją pośrednictwa
pracy jest jeszcze mowa o tym, że cudzoziemcy muszą wpłacić na rzecz firmy
M.P. kwotę 3.000 PLN, która stanowi zabezpieczenie kosztów przylotu do Polski
i powrotu do Wietnamu. Kaucja ta miała być w późniejszym czasie zwracana
w ten sposób, że pierwsza część zostanie wypłacona po pierwszym roku pracy, a druga część w drugim roku. Ponadto w postanowieniach końcowych tej
umowy zostało zawarte postanowienie, że paszporty pracowników będą przechowywane w firmie M.P. i okazywane innym osobom tylko w celu dopełnienia
formalności urzędowych. Poza tym umowa stanowiła, że jej treść strony mają
zachowywać w tajemnicy, z wyjątkiem informacji przekazywanych do celów
formalnych i przewidzianych prawem w Polsce i w Wietnamie.
Zanim jednak doszło do podpisania tej umowy pomiędzy polską firmą
odzieżową a wietnamską agencją pośrednictwa pracy, M.P., będąc jeszcze
w Wietnamie, przeprowadził postępowanie rekrutacyjne do pracy w jego firmie
431
Aneks
w charakterze szwaczy i krojczych. Weryfikację pomyślnie przeszło 13 osób
i kilka tygodni późnej to właśnie te osoby przyleciały do Polski.
Pomyślne przejście etapu rekrutacji nie gwarantowało jeszcze tego, że cudzoziemiec pojedzie pracować do Polski. Każda zainteresowana osoba musiała najpierw
zapłacić firmie pośrednictwa pracy od 3500 do 5000 USD za zorganizowanie
pracy w Polsce, wyrobienie wizy oraz bilet lotniczy. Nie był to jedyny warunek,
któremu zainteresowane osoby musiały sprostać. Innym było nieposiadanie rodziny
w Polsce. Jeśli bowiem któraś z osób miała krewnych w Polsce, to mogła ona
zostać wysłana do pracy zagranicą, ale tylko pod warunkiem, że dopłaciła firmie
pośrednictwa pracy 500 USD. Z analizowanych dokumentów i zeznań świadków
wynika, że wietnamska firma wykorzystywała niemalże każdą sytuację, żeby obciążyć kandydatów do pracy w Polsce dodatkowymi kosztami. Dobrym przykładem jest przypadek jednej z ofiar, która otrzymała wizę z Konsulatu RP w Hanoi
w kilka dni od momentu złożenia wniosku wizowego. Wówczas pośrednicy zażądali od niej dodatkowej opłaty w wysokości 500 USD, za ekspresowe wydanie
wizy. Tłumaczyli to tym, że musieli przekupić urzędnika w polskiej ambasadzie,
żeby ten poza kolejnością wystawił wizę. W rzeczywistości był to jednak czysty
przypadek. Jeśli jednak osoba zainteresowana pracą w Polsce nie była w stanie
uiścić żądanych przez agencję pośrednictwa pracy pieniędzy, wówczas wyjazd
tej osoby był opóźniany aż do momentu wpłacenia wymaganej sumy pieniędzy.
Jednocześnie ofiary nigdy nie otrzymywały żadnego pokwitowania za przekazywane pieniądze na rzecz wietnamskiej agencji pośrednictwa pracy.
Pieniądze, które obywatele Wietnamu musieli wpłacić firmie pośrednictwa
pracy były pożyczane od krewnych lub z banku. W tym drugim przypadku
często wiązało się to z tym, że osoby te musiały zastawić w banku lub u innych wierzycieli swój majątek, głównie nieruchomości. Poza tym pieniądze
na wyjazd do Polski cudzoziemcy pozyskiwali również ze sprzedaży cennych
rzeczy które posiadali.
Dopiero po wpłaceniu wietnamskiej firmie określonej sumy pieniędzy
oraz przejściu procesu rekrutacji dokonywanej przez M.P., obywatele Wietnamu
podpisywali umowę z agencją pośrednictwa pracy. Z treści tej umowy wynikało, że cudzoziemcy będą otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 350 EUR
(1.380 PLN922) za miesiąc pracy. Pensja ta miała być wypłacana pracownikowi
po potrąceniu ustalonych kwot. W dokumencie tym nie zostało jednak doprecyzowane, w jakiej wysokości będą te potrącenia oraz czego mają dotyczyć.
W momencie podpisywania umów o delegowaniu do pracy w Polsce obywatele
922
Kwoty w PLN podawane są według kursu Euro z maja 2011 r. Por. http://www.nbp.pl/home.
aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html
432
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Wietnamu otrzymywali również do podpisania kilka dokumentów in blanco.
Ofiary nie wiedziały jednak czego one dotyczą i dlaczego mają je sygnować,
skoro nie znają ich treści. Jednak podpisanie tych dokumentów było jednym
z warunków wyjazdu do Polski.
Dopiero po dopełnieniu wszelkich formalności, które zostały opisane powyżej, firma M.P. dostarczyła przyszłym pracownikom dokumenty niezbędne
do otrzymania wizy do Polski. Były to przede wszystkim pozwolenia na pracę
wydane przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego.
Po otrzymaniu wizy obywatele Wietnamu byli przygotowywani do wyjazdu do Polski. Wszyscy podróżowali samolotem, lotem bezpośrednim z Hanoi
do Warszawy. Pierwsza grupa pracowników, cztery osoby, przyjechała do Polski
w październiku 2011 r. wspólnie z M.P. Kolejne trzy osoby przyjechały w listopadzie 2011 r. Natomiast w marcu 2012 r., jako ostatnie, przyjechały dwie
trzyosobowe grupy. Wszyscy pracownicy byli odbierani osobiście, przez M.P.
lub jego brata, z lotniska w Warszawie.
W trakcie podróży z Warszawy do Bydgoszczy M.P. lub jego brat zabierali
cudzoziemskim pracownikom paszporty twierdząc, że muszą dopełnić formalności
związanych z ich pobytem w Polsce. W rzeczywistości jednak był to jeden ze sposobów kontroli pracowników z Wietnamu. Paszporty te bowiem Maciej P. deponował
w swoim biurze i nigdy nie oddawał ich jej właścicielom, nawet gdy o to prosili.
Po przyjeździe do Bydgoszczy pracownicy byli kwaterowani na terenie fabryki, w której mieli pracować. Wszystkie kobiety (10 osób) spały w jednym
pokoju. Mężczyźni (3 osoby), spali w osobnym pokoju. Wszyscy pracownicy
mieli do dyspozycji tylko jedną łazienkę i jedną toaletę.
Wyżywienie pracownikom zapewniał M.P. Jednak żywność ta była w dużej
mierze przeterminowana i jakościowo bardzo słaba. Polak kupował obywatelem
Wietnamu przede wszystkim podroby drobiowe, olej i ryż. Średnio kupował im
1kg ryżu na osobę na 7 dni. Dlatego już w drugiej połowie tygodnia pracownikom brakowało jedzenia. Gdy pracownicy prosili pracodawcę, żeby dokupił im
więcej jedzenia, ponieważ są głodni, ten kazał im czekać aż pojedzie na zakupy.
Poza tym pracownicy skarżyli się, że mieli mało owoców i warzyw, które i tak
były zepsute lub przeterminowane. M.P. w ogóle nie kupował soków, a wodę
wietnamscy pracownicy musieli pić z kranu.
Pracownicy spożywali od dwóch do trzech posiłków dziennie. W południe
o godz. 12 mieli godzinną przerwę na obiad. W trakcie tej przerwy spożywali
zazwyczaj żywność z dnia poprzedniego. Zdarzało się jednak, że w ogóle nie
jedli w południe, ponieważ M.P. kazał im pracować bez przerwy.
Obywatele Wietnamu mieli pracować 40 godzin tygodniowo, a sobota
i niedziela miały być dniami wolnymi od pracy. Jednak założenie 8-godzinne433
Aneks
go dnia pracy przez 5 dni w tygodniu od samego początku nie było przestrzegane. W praktyce obywatele Wietnamu pracowali od godziny 6:00 do 19:00,
z godzinną przerwą na obiad. Ale i ta przerwa była przez polskiego pracodawcę ograniczana. Początkowo ofiary nie pracowały w soboty, z czasem jednak
M.P. kazał im pracować również i w te dni. Jedynym dniem wolnym od pracy
była niedziela. Poza tym Wietnamczycy musieli również pracować w niektóre
święta, które w Polsce są dniami wolnymi od pracy, np. w święto Trzech Króli.
Zatem warunki pracy obywateli Wietnamu były odmienne od tych, które dotyczyły polskich pracowników. Ci drudzy nie pracowali w soboty, a tym bardziej
w święta wolne od pracy.
Gdy jednak wietnamscy pracownicy pytali pracodawcę dlaczego nie przestrzega postanowień umowy zawartej jeszcze w Wietnamie, ten odpowiadał,
że jego ta umowa nie dotyczy. Tłumacząc im jednocześnie, że mają pracować
na jego warunkach, a ich umowy z wietnamską firmą pośrednictwa pracy jego
nie dotyczą i nie interesują. Trzeba pamiętać, że wietnamscy pracownicy byli
oddelegowani do firmy M.P. przez wietnamską agencję pośrednictwa pracy
w ramach tzw. leasingu pracowniczego, a więc formalnie podlegali firmie
z Wietnamu. Nie oznacza to jednak, że postanowienia polskiego kodeksu pracy oraz innych przepisów związanych z ochroną praw pracowniczych nie były
dla M.P. wiążące.
Zatem intencją M.P. było posiadanie nie tylko tanich pracowników, ale
jednocześnie osób, które będą mu w pełni podporządkowane. Świadczy o tym
fakt, że od momentu, gdy obywatele Wietnamu przyjechali do Polski, dążył on
do przejęcia kontroli nad nimi. Stosował również wobec nich przemoc psychiczną, a także fizyczną. Wietnamscy pracownicy cały czas byli pilnowani przez
M.P., jego żonę lub matkę. Ponadto mężczyzna często krzyczał na pracowników,
zmuszając ich do wykonywania zleconej pracy szybciej. Nie pozwalał także
na konsultacje między nimi, nawet jeśli sprawa dotyczyła wykonywanej przez
nich pracy. Obywatele Wietnamu byli zmuszani do pracy nawet wówczas, gdy
źle się czuli lub byli chorzy. Z zeznań ofiar wynika, że gdy jedna z pracownic
poczuła się źle (prawdopodobnie miała spadek ciśnienia tętniczego krwi), M.P.
podał jej kieliszek wódki i nakazał pracować dalej. Również osoby chore nadal
musiały pracować, M.P. nie dopuszczał tzw. zwolnień chorobowych. Co więcej
nawet nie dostarczał chorym pracownikom odpowiednich lekarstw, tylko leczył
domowymi sposobami, parząc im herbatę i nakłaniając do jedzenia czosnku.
Na etapie rekrutacji do pracy wynagrodzenie obywateli Wietnamu zostało
określone w wysokości 3000 PLN. Przy czym kwota ta, po potrąceniu opłat
związanych z pobytem i wyżywieniem pracowników, miała być im przekazywana
bezpośrednio. W rzeczywistości pracodawca wypłacał obywatelom Wietnamu
434
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
około 1300-1400 PLN. Część pracowników otrzymywała jeszcze mniejsze
pensje np. 600 PLN. Natomiast niektórzy pracownicy w ogóle nie otrzymali
należnej pensji. O tym jaką pensję otrzyma dany pracownik decydował M.P.
Zatem wynagrodzenie było uznaniowe, a obywatele Wietnamu nie otrzymywali
żadnego pokwitowania za wypłacone im pieniądze, ani wyjaśnienia dlaczego
akurat tę kwotę pieniędzy otrzymali a nie większą.
Polski pracodawca stosował jeszcze dodatkowe, poza już wymienionymi,
potrącenia z pensji. Według zeznań jednej z ofiar, pracodawca zabierał jej
oraz innym Wietnamczykom, z pensji kwotę 200 PLN, argumentując to tym,
że jest to forma zabezpieczenia na wypadek gdyby chcieli uciec.
Początkowo pracownicy nie mieli ograniczonej możliwości wychodzenia
poza teren fabryki. Jednak po pierwszych ucieczkach obywateli Wietnamu,
M.P. kazał wszystkim pracownikom wracać do mieszkania przed godziną 21.
Poza tym jeśli cudzoziemcy chcieli wyjść wieczorem na zewnątrz, to musiała
po nich przychodzić osoba z zewnątrz, wylegitymować się przed nim oraz podać adres, pod którym będzie przebywać z jego pracownikiem/pracownikami.
Nigdy jednak do takiej sytuacji nie doszło, ponieważ obywatele Wietnamu nie
znali nikogo z zewnątrz.
Nie bez znaczenia był również fakt, że część pracowników z Wietnamu obawiała się wychodzić na zewnątrz, z czego M.P. raczej zdawał sobie sprawę. Poza
tym, wyjście poza teren fabryki było przez bramę otwieraną elektroniczną kartą,
do której cudzoziemscy pracownicy nie mieli dostępu. Dlatego nawet jeśli pracownicy chcieliby wyjść na zewnątrz, to i tak musieliby prosić M.P. o otwarcie
bramy. Obywatele Wietnamu nie mieli ograniczonej możliwości poruszania się
jedynie w obrębie zakładu i hal produkcyjnych.
Sprawowanie przez M.P. coraz większej kontroli nad wietnamskimi pracownikami objawiało się również tym, że zaczął on odbierać im telefony komórkowe. Argumentował to tym, że wymieni karty sim w tych telefonach. Jednak
prawdziwym powodem było uniemożliwienie im kontaktowania się z osobami
z zewnątrz lub rodziną. Niektórzy pracownicy przychodzili i płakali prosząc
pracodawcę o oddanie telefonu. Dla niech to nie było tylko narzędzie komunikacji z rodziną w Wietnamie, ale także jedna z bardziej drogocennych rzeczy,
w którą zainwestowali znaczne pieniądze. Poza tym pracownicy mieli w telefonach zdjęcia swoich rodzin, dlatego część z nich przychodziła do M.P. i płacząc
prosiła, żeby oddał im te telefony, ponieważ tęsknią za rodziną i chcą mieć przynajmniej ich zdjęcia. Mimo tych próśb, M.P. nie oddawał im telefonów komórkowych.
Polski przedsiębiorca odwoływał się również do przemocy psychicznej
i fizycznej oraz gróźb. W dużej mierze przemoc psychiczna polegała na tym,
435
Aneks
że krzyczał na swoich pracowników i jednocześnie groził im, że jeśli nie będą
pracować, lub będą pracować powoli i niewydajnie, to deportuje ich do Wietnamu.
W jednym przypadku doszło nawet od przemocy fizycznej względem pracownika. Stało się to w dniu, w którym Wietnamczycy, ci którzy jeszcze nie
uciekli, zbuntowali się i powiedzieli, że ze względu na złe warunki pracy i zakwaterowania nie będą pracować, M.P. uderzył i kopnął jednego z Wietnamczyków. Następnie zabrał go do innego pomieszczenia, w którym nadal bił,
kopał i krzyczał na niego.
Do przemocy psychicznej odwoływał się również Pan Q.L. który również
groził wietnamskim pracownikom, mówiąc, że mają się słuchać M.P. i wykonywać wszystkie jego polecenia. Czasami zwracał się do ofiar w dosłowny sposób:
„jak Ci każe [M. P. – przyp. ŁW] żreć kał, to masz żreć923”.
Poza formami przemocy omówionymi powyżej, został także odnotowany
przypadek gdy to wietnamska firma pośrednictwa pracy groziła rodzinie pracownika. Stało się to wówczas, gdy jeden z wietnamskich pracowników uciekł
z fabryki M.P. Wówczas firma ta skontaktowała się z rodziną tego pracownika
w Wietnamie i zagroziła jej, że jeśli nie wróci on do polskiego pracodawcy,
to cała rodzina zostanie pozwana do sądu.
Warunki zatrudnienia i zakwaterowania od początku nie odpowiadały obywatelom Wietnamu, dlatego postanowili porzucić tę pracę i uciec od polskiego
pracodawcy. Najpierw, na początku marca 2012 r. zbiegła jedna pracownica,
kilka dni później kolejne osoby. W ciągu jednego miesiąca uciekła większość
osób zatrudnianych przez M.P. Ostatnia grupa wietnamskich pracowników
opuściła fabrykę 26 marca 2012 r. Ucieczka tej grupy była dość spektakularna,
bowiem najpierw dzięki uprzejmości Polki, która sprzątała w fabryce M.P.,
zadzwonili z jej telefonu komórkowego po taksówkę. Następnie z pociętych
poszew na kołdrę i prześcieradeł zrobili linę, po której spuścili się z pierwszego piętra na dziedziniec budynku. Następnie przeskoczyli przez płot i wsiedli
do zamówionej taksówki.
W ucieczkach ofiarom pomagał obywatel Wietnamu, który w Bydgoszczy
(miasto w którym znajdowała się fabryka) prowadził działalność gospodarczą.
Jego pomoc polegała przede wszystkim na tym, że udostępniał swoim krajanom telefon w celu kontaktowania się z rodziną w Wietnamie i/lub krewnymi
w Polsce oraz zagranicą. Poza tym udzielał on schronienia uciekinierom przez
pierwsze dni po ucieczce, zanim ofiary nie skontaktowały się ze swoimi krewnymi bądź znajomymi z Polski i zagranicy (Niemiec i Czech) lub też zanim
trafiły one pod opiekę instytucji pomocowej, np. Fundacji La Strada.
923
Cytat z zeznań jednej z ofiar (4 Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe).
436
Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej
Po ucieczce większość obywateli Wietnamu znalazła się pod opieką Fundacji La Strada. Jedna ofiara wyjechała do Niemiec, a dwie inne do Czech i tam
prawdopodobnie obecnie pracują. Pozostali znaleźli prace głównie w Warszawie i okolicy.
Gdy obywatele Wietnamu porzucili pracę w firmie M.P., Państwowa Inspekcja
Pracy wspólnie ze Strażą Graniczną dokonała trzech kontroli, dwie odbyły się
pod koniec, a jedna na początku kwietnia 2012 r. W trakcie przeprowadzania
kontroli w polskiej fabryce pracowało już tylko dwóch obywateli Wietnamu.
Przedstawiciele obydwu instytucji kontrolujących ustalili, że pomimo uzgodnionego wynagrodzenia w wysokości 3.000 zł, pracownicy otrzymywali od 727 zł
do 1.386 zł miesięcznej pensji. Natomiast M.P. tłumaczył te rozbieżności w pensjach tym, że pozostała część jest przekazywana wietnamskiej agencji pośrednictwa pracy. Poza tym inspektorzy pracy nie dopatrzyli się innych uchybień.
Kontrola zakończyła się udzieleniem porad z zakresu bezpieczeństwa i higieny
pracy oraz legalności zatrudnienia.
Na uwagę zasługuje także opinia biegłego sądowego w dziedzinie rachunkowości sporządzona na polecenie prokuratora prowadzącego tę sprawę. Z dokumentu tego wynika, że w stosunku do trzech obywateli Wietnamu, M.P. nie
prowadził wymaganej przepisami prawa ewidencji czasu pracy, a także brak
jest informacji o odbytych szkoleniach BHP i badaniach lekarskich przez tych
pracowników.
W przypadku pozostałych cudzoziemskich pracowników taka dokumentacja
była prowadzona. Zawiera ona jednak rozbieżności co do czasu pracy. W materiałach pracodawcy jest bowiem mowa o 8-godzinnym czasie pracy przez 5 dni
w tygodniu, bez sobót i niedziel. Jednak z zeznań obywateli Wietnamu wynika,
że pracowali oni po 12 godzin dziennie, w tym również w soboty i święta. Tylko
niedziela była dla nich dniem wolnym od pracy.
Nieścisłość w dokumentacji pracodawcy dotyczy również wynagrodzenia
zarejestrowanego na listach płac. Wypłacana pensja była bowiem niższa od zapisanej na liście płac. Jednocześnie brak jest informacji dlaczego wynagrodzenie
to zostało obniżone.
Analizowana sprawa w chwili prowadzenia badań była na etapie postępowania przygotowawczego, dlatego nie zapadł jeszcze wyrok. Nie zostały
również postawione zarzuty żadnej osobie ani nie ma jeszcze sformułowanego
aktu oskarżenia.
437