[go: up one dir, main page]

Academia.eduAcademia.edu
PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE Łukasz Wieczorek PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski Warszawa 2017 Wydanie publikacji zostało sfinansowane ze środków Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego Stan prawny na 1 października 2016 r. Recenzja naukowa: Korekta: Projekt okładki: dr hab. Olga Sitarz, UŚ Elżbieta Michniewicz Zespół OBHL UW Zdjęcia wykorzystane na okładce pochodzą z następujących stron internetowych: http://www.naszawyspa.com/polacy-przez-5-lat-przetrzymywali-i-zmuszali-swojego-rodaka-doniewolniczej-pracy/ http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/polacy-skazani-za-zmuszanie-do-niewolnictwa,49980.html http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,20102118,papiez-zmuszanie-do-pracy-na-czarno-i-wyzysk-togrzech-smiertelny.html http://lublin.wyborcza.pl/lublin/1,48724,19607308,obawy-o-naciski-nowej-wladzy-na-sali-sadowej-wprocesie-o.html http://kpppiaseczno.policja.waw.pl/pp1/aktualnosci/62477,Dzialania-Policji-i-Strazy-Granicznej-podkryptonimem-quotWschodquot.html http://www.beakidshero.com/posts/tag/human-trafficking/ http://www.twojaeuropa.pl/3321/komisja-europejska-podejmuje-walke-ze-wspolczesnymniewolnictwem http://www.lublin112.pl/mieli-jechac-pracy-zmuszano-zebrania-akt-oskarzenia/ http://www.just-style.com/comment/facing-up-to-forced-labour-in-apparel_id109773.aspx https://www.emaze.com/@ALORLIQW/Human-Trafficking---Forced-Labor https://www.wprost.pl/kraj/10027389/Wspolna-akcja-polskiej-policji-i-Europolu-Odnaleziono-conajmniej-33-ofiary-handlu-ludzmi.html http://www.scmp.com/news/china/article/1122470/china-end-notorious-forced-labour-system http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90443,17065889,PIP__W_2015_r__inspektorzy_sprawdza_88_ tys__podmiotow.html http://utsvertigo.com.au/regulars/justiceleague/justice-league-4-modern-slavery/ http://www.npr.org/sections/thesalt/2017/03/29/521971468/in-u-s-restaurants-bars-and-food-trucksmodern-slavery-persists http://www.bmas.de/EN/Our-Topics/Social-Europe-and-international-Affairs/International/combatinghuman-trafficking-and-labour-exploitation.html © Copyright by: Łukasz Wieczorek Wydawca: Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski ISBN: 978-83-937091-5-1 Wydanie: I Skład i łamanie, druk i oprawa: Zakład Graficzny Uniwersytetu Warszawskiego, zam. 305/2015 Ani, Marysi i Rodzicom SPIS TREŚCI Wykaz najważniejszych skrótów ...................................................................... 9 Wstęp................................................................................................................ 11 Rozdział I Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe ......................... 19 1.1. Terminologia .............................................................................................. 21 1.2. Historia niewolnictwa ................................................................................ 28 1.3. Praca przymusowa – kwestie podstawowe ................................................ 40 Rozdział II Praca przymusowa w świetle badań własnych ......................... 45 2.1. Cel badań ................................................................................................... 47 2.2. Metody i techniki badań............................................................................. 49 Rozdział III Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego oraz w przepisach regionalnych innych państw ..................... 67 3.1. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej .................................. 69 3.2. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej ................................. 83 3.3. Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej ................................ 103 Rozdział IV Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego ...131 4.1. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej .................................................... 133 4.2. Kodeks pracy ........................................................................................... 140 4.3. Kodeks karny ........................................................................................... 147 4.4. Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy .................... 159 4.5. Ustawa o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium RP .............................. 160 4.6. Ustawa o cudzoziemcach ......................................................................... 162 4.7. Ogólna ocena przepisów prawa polskiego ............................................... 164 Rozdział V Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska.......................................................................................................... 167 5.1. Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań i ustaleń organi- zacji międzynarodowych ......................................................................... 169 5.2. Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku .................... 180 5.3. Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce ...................................... 184 5.4. Skala zjawiska.......................................................................................... 186 Rozdział VI Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą – wyniki badań własnych .............................................. 215 6.1. Zjawisko postępującego wykorzystywania............................................. 217 6.2. Problem pracy przymusowej w Polsce ................................................... 220 6.3. Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą ................................................. 229 6.4. Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą..................................................................................................... 232 6.5. Sprawcy pracy przymusowej zmuszający Polaków do pracy zagranicą oraz cudzoziemców w Polsce............................................................. 236 6.6. Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej ........................................... 239 6.7. Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego .......................... 248 6.8. Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej ......... 250 6.9. Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej ........... 259 6.10. Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy ................................................................................................... 267 6.11.Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej 270 6.12.Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy .................................................................................................. 277 6.13.Wnioski z badań ...................................................................................... 282 Rozdział VII Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce .................................................................................. 291 7.1. Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi ........... 293 7.2. Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce.........................................................................................................316 Zakończenie ................................................................................................... 357 Bibliografia .................................................................................................... 367 Wykaz aktów prawnych ............................................................................... 383 Aneks .............................................................................................................. 391 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej .............. 393 WYKAZ NAJWAŻNIEJSZYCH SKRÓTÓW Akty prawne EKPC – Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. Nr 61, poz. 284, ze zm.) k.c. – ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, ze zm.) k.k. – ustawa z dnia 6 czerwca 1999 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.) Konstytucja RP – Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483, ze zm.) k.p. – ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (Dz. U. Nr 24, poz. 141, ze zm.) p.w.k.k. – ustawa z dnia 6 czerwca 1999 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 554, ze zm.) Instytucje i organizacje GRETA – Group of Experts on Action against Trafficking in Human Beings ILO – International Labour Organization IOM – International Organization for Migration MOP – Międzynarodowa Organizacja Pracy PIP – Państwowa Inspekcja Pracy ONZ – Organizacja Narodów Zjednoczonych OPA – Organizacja Państw Amerykańskich KGP – Komenda Główna Policji KGSG – Komenda Główna Straży Granicznej UE – Unia Europejska PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE WSTĘP Dwie dekady temu w Europie, w tym również i w Polsce, rozpoczęła się dyskusja o handlu ludźmi. Problem ten był wówczas postrzegany jedynie w kontekście wykorzystywania seksualnego kobiet, a ściślej zmuszania ich do świadczenia usług seksualnych. Niewiele uwagi było wówczas poświęcone problemowi pracy przymusowej. Wydawać by się mogło, że zjawisko to raczej nie może występować w Europie XXI wieku, w nowoczesnych i dobrze rozwiniętych gospodarczo państwach. Natomiast, jeśli w ogóle ktoś mówił o problemie zmuszania ludzi do pracy, to raczej w kontekście ubogich państw Azji czy Afryki. Przekonanie, że tzw. państwa Zachodu wolne są od tego rodzaju zjawisk okazało się jednak kompletnie nieuprawnione. To, jak błędne były to sądy, ilustrują orzeczenia Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, dotyczące naruszenia art. 4 (zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej), tzw. Europejskiej Konwencji Praw Człowieka1. Również w Polsce w pierwszej dekadzie tego stulecia sądy rozpatrywały kilka spraw karnych dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej. Były to orzeczenia o znaczeniu bezprecedensowym, ale nie tylko w sensie orzecznictwa sądowego (judykatury), jako takiego. Po pierwsze, dlatego, że dotychczas przypadki handlu ludźmi dotyczyły przede wszystkim kobiet zmuszanych do świadczenia usług seksualnych, pojedyncze zaś handlu dziećmi (tzw. dzikiej adopcji). Nigdy zaś zmuszania ludzi do pracy. Po drugie, że praca niewolnicza nie jest już, jak mogłoby się wydawać, zjawiskiem historycznym, związanym z czasami starożytności, kolonizowania Ameryki Północnej i Ameryki Południowej czy z okresem II wojny światowej, ale że następuje swoisty renesans tej instytucji. W Polsce problem zmuszania do pracy zaczął być zauważalny dopiero po wstąpieniu naszego kraju do Unii Europejskiej, a zwłaszcza do strefy Schengen. Polska stała się wówczas atrakcyjnym krajem dla migrantów zarobkowych, zwłaszcza tych z krajów byłego ZSRR, ale także z Azji. To właśnie osoby pochodzące z tych regionów świata stają się najczęściej ofiarami wyzysku czy pracy przymusowej2. 1 Siliadin przeciwko Francji (skarga nr 73316/01); C.N. i V. przeciwko Francji (skarga nr 67724/09); C.N. przeciwko Zjednoczonemu Królestwu (skarga nr 4239/08). 2 Ziemia obiecana? Warunki pracy cudzoziemców w Polsce (red. W. Klaus), Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2011, passim. 13 Wstęp Jednocześnie wspomniane zmiany polityczne w Polsce spowodowały, że to również Polacy wyruszyli za pracą do zamożnych krajów Unii Europejskiej, stając się najliczniejszą migracją zarobkową w UE3. Choć jednocześnie migracją szczególnie podatną na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Natomiast trudno jest dziś przesądzić, czy problem pracy przymusowej w Polsce występował przed wstąpieniem jej do Unii Europejskiej. Przyjąć jednak należy, że jeśli to zjawisko w ogóle występowało, to zapewne na zdecydowanie mniejszą skalę niż obecnie. W świetle, bowiem oficjalnych danych, w latach 1989-2004, został zarejestrowany tylko jeden przypadek pracy przymusowej (opisany zresztą w tej pracy). W ten oto sposób Polska stała się krajem pochodzenia i krajem docelowym dla ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Choć jednocześnie ocenia się, że ze względu na jej położenie geograficzne oraz przynależność do Unii Europejskiej i strefy Schengen, Polska jest również krajem tranzytowym dla ofiar wymienionych zjawisk4. To dość rzadki przypadek na świecie, żeby jeden kraj występował w tych trzech „rolach” jednocześnie, to także istotna okoliczność z punktu widzenia potrzeb właściwego opisu zjawisk związanych z handlem ludźmi, ale także skutecznego ich eliminowania. Biorąc to pod uwagę, pojawiła się pilna potrzeba zbadania występowania tego typu zjawisk w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem pracy przymusowej i dostarczenia wiarygodnych informacji na ten temat. Tym bardziej, że jak wynikało z moich wstępnych studiów, badań na ten temat było w Polsce niewiele. Istotne było również to, że problem ten nie był badany przez instytucje rządowe w Polsce, a i samo zjawisko nie było punktem szczególnych zainteresowań władz polskich. Podczas gdy np. w Stanach Zjednoczonych o potrzebie eliminowania pracy przymusowej mówi prezydent tego kraju w jednym ze swoich wystąpień5. Kolejnym powodem, dla którego podjąłem badania na temat pracy przymusowej było to, że z prowadzonych przeze mnie wstępnych studiów i analiz wynikało, iż praca przymusowa jest jednym z najbardziej dynamicznie rozwijających się problemów społecznych w Polsce. Ludzie są coraz częściej wykorzystywani i zmuszani do pracy w różnych sektorach gospodarki, nie tylko tych działających w tzw. szarej strefie. Sprawcy zaś, tak jak stosują różne metody rekrutacji ofiar, tak też odwołują się do różnych form sprawowania kontroli nad wykorzystywanymi osobami. 3 Zob. World Migration 2008. Managing labour mobility in the evolving global economy, IOM 2008, page 458. 4 Trafficking in Persons Report, U.S. Department of State Publication 2013, s. 303. 5 http://www.ilo.org/global/about-the-ilo/newsroom/news/WCMS_190434/lang--en/index. htm?utm_source=twitterfeed&utm_medium=twitter. 14 Wstęp Wymienione okoliczności w pełni uzasadniały potrzebę podjęcia badań w tym zakresie. Jednocześnie od momentu sformułowania pierwszych problemów badawczych było wiadome, że podjęta przeze mnie tematyka będzie dla mnie pewnym wyzwaniem badawczym. Przede wszystkim dlatego, że jak się okazało, zagadnienie pracy przymusowej jest trudne do badania. W Polsce niewiele jest publikacji na ten temat, a więc już na początkowym etapie moich studiów nie było wiedzy, do której mógłbym się odwołać przy projektowaniu badań. Co więcej zauważyłem, że informacje na temat tego zjawiska w Polsce są znacznie ograniczone i rozproszone. Organy ścigania, inspekcja pracy czy administracja publiczna, nie dysponują praktycznie żadnymi danymi na ten temat, a ich wiedza jest dość fragmentaryczna. Prezentowana monografia dotyczy problemu pracy przymusowej w Polsce, tzn. takiej sytuacji, w której człowiek jest wykorzystywany przez inną osobę fizyczną, podmiot gospodarczy czy jakąkolwiek instytucję, do świadczenia pracy, do której nie zgłosił się dobrowolnie lub z jakichś powodów nie chce jej już dłużej wykonywać, ale nie może z niej zrezygnować6. Należy jednak zaznaczyć, że moje rozważania koncentrują się wokół kwestii eksploatacji cudzej pracy, czasem zwanej pracą niewolniczą, natomiast niemal całkowicie pomijam problematykę przymusowej prostytucji i innych form wykorzystywania seksualnego. Świadomie nie zajmuję się tą tematyką, dlatego, że była ona przedmiotem rozlicznych badań i studiów7, a poza tym w piśmiennictwie oraz w nomenklaturze organizacji międzynarodowych, wykorzystywanie seksualne oraz zmuszanie do pracy, ale nie w tzw. seks-biznesie, są traktowane rozłącznie. Podstawowy problem badawczy pracy można opisać za pomocą dwóch związanych ze sobą pytań. Pierwsze, czy w Polsce występuje problem pracy przymusowej? Drugie, jaki jest funkcjonalny związek pomiędzy pracą przymusową a innym zjawiskiem społecznym, jakim jest handel ludźmi. 6 Takie rozumienie pracy przymusowej opieram na definicji pracy przymusowej z Konwencji Nr 29 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej pracy przymusowej i obowiązkowej (Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122), o której będzie jeszcze obszernie mowa. 7 Zob. Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Praw Człowieka Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR UW, Warszawa 2006; B. Namysłowska-Gabrysiak, Handel ludźmi. Analiza orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą w aktach międzynarodowych, w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2006; A. Morawska, Wykorzystywanie seksualne dzieci dla celów komercyjnych – zarys problemu w perspektywie międzynarodowej, Dziecko krzywdzone. Teoria. Badania. Praktyka 2003, nr 2, str. 5; A. Obsznajczyk (oprac.), Profil społeczno-demograficzny ofiar handlu ludźmi, La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu, Warszawa 2006; Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012; Handel ludźmi i przestępstwa okołoprostytucyjne na szkodę małoletnich. Raport z badań, Fundacja Dzieci Niczyje, Warszawa 2012. 15 Wstęp Zatem w pierwszej kolejności dążyłem do ustalenia, czy w Polsce występuje zjawisko zmuszania ludzi do pracy. Czy takie zjawisko jest przedmiotem działań dochodzeniowo-śledczych, a następnie postępowań sądowych? Ponadto chciałem się dowiedzieć, czy istnieją jakiekolwiek doniesienia medialne informujące o problemie pracy przymusowej w Polsce. Zakładając, że hipoteza dotycząca istnienia zjawiska pracy przymusowej w Polsce zostanie zweryfikowana pozytywnie, kolejno będę starał się odpowiedzieć na pytanie, czym w takim razie jest praca przymusowa w Polsce. Jaki jest obraz tego zjawiska, a także modus operandi sprawców? Jednocześnie moim zamierzeniem było ustalenie, czy praca przymusowa jest w funkcjonalnym związku z handlem ludźmi. Czy ofiarą pracy przymusowej może być tylko i wyłącznie ten, kto jednocześnie stał się ofiarą handlu ludźmi? Czy też można być ofiarą pracy przymusowej, nie będąc jednocześnie ofiarą handlu ludźmi? Innymi słowy, czy jest tak, jak twierdzą przedstawiciele Międzynarodowej Organizacji Pracy, że handel ludźmi jest jedną z form pracy przymusowej? Te pytania mają zasadnicze znaczenie zwłaszcza z punktu widzenia prawodawstwa polskiego, które nie penalizuje pracy przymusowej, jako takiej, a jedynie handel ludźmi w celu wykonywania pracy lub usług o charakterze przymusowym. Powstaje zatem pytanie, czy zmuszanie człowieka do pracy jest w Polsce karalne, a jeśli w ogóle, to na podstawie, których przepisów? Natomiast celem tej publikacji jest stworzenie kryminologicznego obrazu zjawiska pracy przymusowej w Polsce, poprzez odwołanie się do jego etiologii i fenomenologii, ale także poprzez wskazanie i poddanie analizie czynników makrospołecznych, które kształtują ten obraz w skali świata. Z drugiej strony obszernie rozważam zagadnienia prawnej reakcji na obecność pracy przymusowej w życiu społecznym, korzystając w tym zakresie z bogatych możliwości metody prawno-dogmatycznej. Starałem się jednak ocenić na ile przepisy prawa międzynarodowego i prawa krajowego gwarantują skuteczną ochronę przed zmuszaniem do pracy. Kolejnym celem moich badań było ustalenie tego, jak państwo przeciwdziała zjawisku pracy przymusowej. Po pierwsze, jaka jest reakcja państwa wobec tego problemu. Czy podejmowane są jakiekolwiek działania mające na celu eliminowanie pracy przymusowej, a jeśli w ogóle, to jakie przynoszą efekty? Po drugie, czy określone instytucje i organizacje, takie jak inspekcja pracy, organy ścigania, wymiar sprawiedliwości, ale także organizacje pozarządowe, są przygotowane do eliminowania tego zjawiska w Polsce? Jeśli chodzi o pozyskanie danych empirycznych, to uznałem, że podstawą moich badań będą sprawy karne dotyczące handlu ludźmi do pracy przymusowej, wywiady z ekspertami, czyli praktykami zaangażowanymi w eliminowanie handlu ludźmi lub też zajmującymi się kwestiami rynku pracy, a także wywia16 Wstęp dy z ofiarami zmuszanymi do pracy w Polsce. Zebrany w ten sposób materiał starałem się zestawić z publikacjami prasowymi dotyczącymi wykorzystywania i zmuszania do pracy, które ukazywały się w polskiej prasie na przestrzeni ostatnich lat. Zaś pomocniczo odwoływałem się również do obserwacji, które przeprowadzałem wspólnie ze studentami Uniwersytetu Warszawskiego. W rezultacie analizie zostało poddanych siedem spraw karnych, wszystkie, które były rozpatrywane przez polskie sądy i/lub organy ścigania w latach 1998-2012. Wywiady z ekspertami zaangażowanymi w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej, a także z ofiarami zmuszanymi do pracy w Polsce, były prowadzone w latach 2008-2011. Natomiast badania terenowe zostały przeprowadzone w 2009 r. Z kolei analiza treści dotyczyła materiałów prasowych, które ukazały się prasie polskiej w latach 1997-2012. Korzystanie w badaniach z różnych źródeł informacji spowodowało jednocześnie, że i wartość zgromadzonych informacji była różna. Dlatego pewnym wyzwaniem było to, żeby zachowując poprawność metodologiczną, dokonać rzetelnej interpretacji wszystkich zgromadzonych danych. Stąd niewątpliwie praca ma charakter eksploracyjny, a wyniki moich poszukiwań i badań zostały opisane na kartach prezentowanej monografii. Ponieważ prezentowana praca ukazuje się w kilka lat po przeprowadzeniu badań empirycznych, to mam świadomość, że część poczynionych przeze mnie ustaleń mogło już stracić na aktualności, liczę jednak, że niniejsza publikacja stanie się bodźcem do dalszych studiów nad problematyką pracy przymusowej w Polsce. Zasadniczej zmianie uległ rozdział dotyczący politycznych i instytucjonalnych aspektów eliminowania pracy przymusowej w Polsce, a w szczególności podrozdział na temat Krajowych Programów (Planów Działań) przeciwko handlowi ludźmi, ponieważ znalazła się w nim analiza najbardziej aktualnych dokumentów. Informacje dotyczące regulacji prawnych zostały także zaktualizowane zgodnie ze stanem na dzień 1 października 2016 r. Niniejsza publikacja jest skróconą i nieco zmodyfikowaną wersją rozprawy doktorskiej obronionej w dniu 12 grudnia 2014 r. przed Radą Naukową Instytutu Nauk Prawnych Polskiej Akademii Nauk. *** Jest moim miłym obowiązkiem podziękować tym, dzięki którym ta książka powstała. Przede wszystkim dziękuję Panu prof. dr. hab. Zbigniewowi Lasocikowi, któremu bardzo wiele zawdzięczam. Przede wszystkim był on moim opiekunem naukowym i to pod jego kierunkiem powstała praca doktorska, która stała się podstawą niniejszej publikacji. Następnie nie tylko mobilizował mnie 17 Wstęp do napisania tej książki, ale to dzięki jego zabiegom książka ta się ukazała. Ponadto wprowadzał mnie w świat badań naukowych, efektem tego są m.in. publikacje poświęcone problemom handlu ludźmi i pracy przymusowej, których jestem współautorem. Dlatego trudno jest nawet opisać w kilku słowach, jak wiele Panu Profesorowi zawdzięczam. Bardzo za to dziękuję. Dziękuję także moim recenzentkom w przewodzie doktorskim Paniom prof. dr hab. Eleonorze Zielińskiej z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego oraz dr hab. Ewie M. Guzik-Makaruk, prof. UwB z Wydziału Prawa Uniwersytetu w Białymstoku z ich cenne uwagi i komentarze, które były dla mnie niezmiernie pomocne przy przygotowywaniu niniejszej publikacji. Szczególne podziękowania kieruję również do funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej, prokuratorów, sędziów oraz pracowników Komendy Głównej Policji i Komendy Głównej Straży Granicznej, którzy pomogli mi w gromadzeniu danych i spraw karnych oraz poświęcili mi swój czas i tak chętnie udzielali cennych informacji. Bez Państwa pomocy gromadzenie materiału badawczego na pewno nie przebiegałoby tak sprawnie. Umyślnie nie wymieniam nikogo z nazwiska, po pierwsze dlatego, żeby nikogo nie pominąć, a po drugie, że lista byłaby długa. Dziękuję również pracownikom Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej Uniwersytetu Warszawskiego (IPSiR UW) za wszelką pomoc, wsparcie i uwagi, na które zawsze mogłem liczyć. Wyniki moich badań były bowiem omawiane w trakcie zebrań naukowych tej Katedry. Ta książka nie powstałaby gdyby nie pomoc moich najbliższych, którzy przez cały czas mnie wspierali i dopingowali do pracy. Najwięcej w tym zakresie zawdzięczam mojej żonie Annie i Rodzicom. Dziękuję również dr hab. Oldze Sitarz z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego, przede wszystkim za to, że podjęła się przeczytania pierwszej wersji tej książki i przygotowania recenzji wydawniczej, a także za cenne uwagami i komentarze, które nadały ostateczny kształt tej monografii. Dziękuję wszystkim tym, których spotkałem po drodze, gromadząc materiały do badań i którzy udzielili mi w tym zakresie pomocy. Byli to przedstawiciele organizacji międzynarodowych, takich jak Międzynarodowa Organizacja Pracy, Organizacja do Spraw Migracji (IOM) czy Organizacja Narodów Zjednoczonych, a także pracownicy zagranicznych instytucji naukowo-badawczych oraz polskich sądów, prokuratur i organizacji pozarządowych. 18 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE I PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PODSTAWOWE 1.1. Terminologia Praca przymusowa lub obowiązkowa nie jest pojęciem obcym, ponieważ ze zjawiskiem tym ludzkość boryka się od setek lat. Dlatego każdy jest w stanie intuicyjnie określić, na czym polega zmuszanie do pracy i podać przykłady takiego zachowania. Jednak w badaniach naukowych nie można odwoływać się do intuicji, lecz do precyzyjnych definicji. Dlatego poniżej zostaną zdefiniowane i wyjaśnione podstawowe pojęcia związane z badanym przeze mnie zagadnieniem. Omówienie najważniejszych terminów jest ważne nie tylko ze względu na terminologiczną przejrzystość pracy, ale także ze względu na niejasności, które nierzadko pojawiają się w posługiwaniu się pojęciami pracy przymusowej, niewolnictwa i wyzysku. Nie bez znaczenia jest również to, że jednorodna terminologia umożliwia porównywanie otrzymanych wyników badań z danymi z innych państw, to zaś ma o tyle istotne znaczenie, że opisywane w tej pracy zjawiska często mają transgraniczny charakter. Zanim jednak zostanie przedstawiona definicja pracy przymusowej lub obowiązkowej, dokonać należy interpretacji dwóch wyrazów występujących w tym pojęciu, a mianowicie słów praca i przymus. Pojęcie pracy najłatwiej można określić jako świadomą, celową działalność człowieka zmierzającą do wytworzenia, wyprodukowania określonych dóbr materialnych lub kulturalnych, będących podstawą i warunkiem istnienia oraz rozwoju społeczeństwa ludzkiego8. W ujęciu ekonomicznym praca definiowana jest, jako „jeden z czynników produkcji (…) niezbędny do przetwarzanie zasobów w dobra zaspokajające ludzkie potrzeby”9. Jednocześnie za wykonaną pracę lub świadczone usługi człowiek otrzymuje wynagrodzenie, dzięki któremu może uzyskać środki niezbędne do zaspokajania swoich potrzeb życiowych. W tym sensie pracę postrzegamy jako czynność pozytywną, ponieważ z jednej strony zostaje stworzone jakieś dobro, a z drugiej za jego wykonanie człowiek otrzymuje gratyfikację (np. wynagrodzenie), która to z kolei pozwala zaspokajać jego potrzeby. Natomiast w ujęciu prawnym pracę określa się jako działalność podejmowaną w celach zarobkowych, która wykonywana jest w warunkach tzw. podporządkowania10. Podporządkowanie, o którym tu mowa polega na świadczeniu pracy 8 T. Bulenda, Przymus pracy i wykorzystywanie pracowników – aspekty etyczne i prawne, [w:] Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie, Ośrodek Badań Praw Człowieka, Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR Uniwersytet Warszawski,(red. Z. Lasocik), Warszawa 2006, s. 292. 9 Ekonomia od A do Z. Encyklopedia podręczna (red. S. Sztaba),Wydawnictwa Akademickie Profesjonalne, Warszawa 2007, s. 372. 10 L. Florek, T. Zieliński, Prawo pracy, Warszawa 2007, s. 2 21 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe w miejscu i czasie określonym w zawartej umowie, a także pod kierownictwem i na rzecz tego podmiotu (pracodawcy), który tę pracę organizuje. Przy czym w naukach prawnych rozróżnia się jeszcze pracę dobrowolnie podporządkowaną i pracę jednostronnie wyznaczoną11. W pierwszym przypadku chodzi o sytuację, w której pracownik podejmuje się wykonywania pracy z własnej woli i pod kierownictwem innej osoby. W drugim natomiast przypadku, pracownik nie ma wpływu na warunki świadczonej pracy, a ponadto pozostaje w stosunku szczególnej zależności od pracodawcy lub instytucji, która jego pracą kieruje12. Wykonywanie pracy w warunkach kary ograniczenia wolności jest właśnie jedną z form pracy jednostronnie wyznaczonej. Ponadto pracę jednostronnie wyznaczoną wykonują także żołnierze odbywający zasadniczą służbę wojskową oraz więźniowie13. Pomimo iż osoby te nie mają wpływu na warunki pracy, to w tym przypadku nie mamy do czynienia z pracą przymusową, co zresztą wyraźnie zostało podkreślone w konwencjach dotyczących pracy przymusowej14. Przymus natomiast najczęściej określany jest jako wywieranie presji na drugiego człowieka, zmuszanie go do czegoś wbrew jego woli15. Przymus definiowany jest także jako bezprawne wywarcie nacisku fizycznego i/lub psychicznego wobec innej osoby. W nauce prawa karnego rozróżnia się przymus bezwzględny (vis absoluta) i przymus względny (vis compulsiva)16. Vis absoluta to sytuacja, w której człowiek nie ma możliwości wyboru zachowania zgodnego ze swym zamiarem (np. gdy pracownik banku nie zawiadamia o napadzie na bank ponieważ został on uwięziony w trakcie napadu). Z kolei vis compulsiva zachodzi wówczas, gdy człowiekowi został pozostawiony chociażby pewien margines wyboru i podjęcia decyzji, choć jednocześni to wcale nie oznacza że ma on wpływ na daną sytuację (np. gdy pracownik banku nie zawiadamia o napadzie, ponieważ sprawca grozi mu, że go zabije). Jednak przymus stosowany jest nie tylko przez człowieka względem innej osoby, ale także przez państwo, które może posługiwać się przymusem w stosunku do swoich obywateli, celem zapewnienia przestrzegania prawa. Mowa jest tutaj o tzw. przymusie państwowym, a więc sytuacji, w której na skutek niepodporządkowania się przez obywatela określonej normie prawnej, państwo może zastosować wobec niego różnego rodzaju sankcje17. Rodzaje tych sankcji 11 T. Liszcz, Prawo pracy, Warszawa 2005, s. 17. L. Florek, T. Zieliński, Prawo..., s. 3. 13 Ibidem, s. 3. 14 Zagadnienie to zostanie omówione w rozdziale trzecim. 15 Uniwersalny słownik języka polskiego PWN (red. St. Dubisz), Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006, s. 799. 16 Zob. L. Gardocki, Prawo karne, Warszawa 2005, s. 48. 17 T. Stawecki, P. Winczorek, Wstęp do prawoznawstwa, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2003, s. 45. 12 22 Terminologia określone są, a przynajmniej być powinny, w poszczególnych ustawach i są to przede wszystkim kary, unieważnienie aktów prawnych lub wykonanie aktów prawnych za pomocą przymusu administracyjnego, czyli egzekucja. Zdefiniowane jednak powyżej terminy (praca i przymus), nadal nie pozwalają jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, jak należy definiować pracę przymusową lub obowiązkową. Wprawdzie intuicja podpowiada, że jest to praca wykonywana niedobrowolnie czy pod przymusem, ale z oczywistych powodów należy zbadać, czy i jak praca przymusowa jest definiowana w prawie. Po raz pierwszy zjawisko to zostało zdefiniowane w Konwencji Nr 29 Międzynarodowej Organizacji Pracy (dalej: Konwencja Nr 29 MOP) dotyczącej pracy przymusowej lub obowiązkowej18. Na potrzeby tego opracowania również przyjęta została definicja z Konwencji Nr 29 MOP, która stanowi że praca przymusowa lub obowiązkowa to „… wszelka praca lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie”19. Mimo iż jest to dość lapidarna definicja, to jednak zawiera ona wiele treści i dlatego tak istotne jest objaśnienie kilku zwrotów zastosowanych w tej definicji. Wyrażenie „wszelka praca lub usługi” obejmuje swym zakresem każdy typ pracy, zatrudnienia czy zawodu, przy czym stosunek zatrudnienia, a nawet legalność zatrudnienia nie ma tutaj żadnego znaczenia20. Tak szeroka interpretacja pozwala na uznanie jako pracę przymusową również tych czynności, które są w danym kraju nielegalne (np. prostytucja), bądź też nie zostały uregulowane w prawie pracy (np. prace domowe lub wykorzystywanie do pracy przymusowej członków rodziny)21. Z kolei zwrot „jakakolwiek osoba” odnosi się tak do osób dorosłych jak i dzieci. Natomiast bez znaczenia jest fakt, czy osoba zmuszana jest obywatelem kraju, w którym została zidentyfikowana jako ofiara pracy przymusowej22. Groźba kary, o której mowa w definicji Konwencji Nr 29 MOP, odnosi się nie tylko do sankcji karnych, lecz także do takich zachowań jak: groźby użycia przemocy (groźba karalna), zatrzymania dokumentów tożsamości, pozbawienia wolności oraz niepłacenia za wykonaną pracę23. Zaś stwierdzenie, że dana osoba „nie zgłosiła się dobrowolnie” do wykonywania danej pracy lub usługi, nie odnosi się tylko do sytuacji wykorzystywania pracownika do pracy przymusowej sensu stricto, ale również dotyczy to przypadku, w którym pracodawca wprowadza w błąd pracownika co do warunków 18 Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 20 B. Andrees, A Handbook for Labour Inspectors, International Labour Office, Geneva 2008, s. 4. 21 Ibidem, s. 4. 22 Combating Forced Labour: a Handbook for Employers and Business, International Labour Organization, Geneva 2008, s. 8. 23 B. Andrees, A Handbook…, s. 4. 19 23 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe pracy, zatrudnienia i zarobków24. Innymi słowy, pracownik zawsze musi mieć zagwarantowaną możliwość unieważnienia zawartego kontraktu czy stosunku zatrudnienia, a przed wyrażeniem zgody na podjęcie pracy lub świadczenia usługi powinien on otrzymać pełną, wyczerpującą i zgodną ze stanem faktycznym informację. Zaprezentowane powyżej wyjaśnienie elementów składowych definicji pracy przymusowej z Konwencji Nr 29 MOP pozwala na zrozumienie tej definicji, a co za tym idzie stosowania jej w praktyce. Szczególną jednak uwagę należy zwrócić na dwa ostatnie omówione przeze mnie elementy tej definicji, a mianowicie na stosowanie groźby kary przez sprawcę oraz na brak dobrowolności w podjęciu pracy przez ofiarę. W przypadku bowiem nie zaistnienia tych dwóch elementów nie możemy mówić o pracy przymusowej, a jedynie o naruszeniu praw pracowniczych, np. pod postacią wyzysku ekonomicznego. W Konwencji Nr 29 MOP zostały ponadto określone czynności (prace i usługi), których nie należy definiować jako pracę przymusową lub obowiązkową, a są to: służba wojskowa (zasadnicza służba wojskowa); prace wchodzące w zakres normalnych obowiązków obywatelskich; czynności wykonywane w ramach prawomocnego skazania przez niezawisły sąd; prace wykonywane w razie wojny lub klęsk żywiołowych oraz drobne prace na cele społeczne25. Definicja pracy przymusowej zawarta w Konwencji Nr 29 MOP została poniekąd rozszerzona przez Konwencję Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej26 (dalej: Konwencja Nr 105 MOP), która zobowiązuje państwa-strony do zniesienia pracy przymusowej oraz niekorzystania z niej pod jakąkolwiek postacią, tj. jako środka nacisku lub wychowania politycznego, jako metody wykorzystywania siły roboczej do celów rozwoju gospodarczego, jako środka dyscypliny pracy, jako kary za udział w strajkach oraz jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej, narodowej lub religijnej27. Mówiąc o pracy przymusowej, nie sposób nie wspomnieć o innych formach wykorzystywania ludzi, których błędnie utarło się używać jako synonimy pracy przymusowej. Do innych form wykorzystywania ludzi niebędących pracą przymusową zaliczamy niewolnictwo i szeroko rozumiany wyzysk28. Zanim jednak dokładnie zostanie zdefiniowany termin niewolnictwo, warto przyjrzeć się samej etymologii słowa niewolnik i niewolnictwo. Zauważyć 24 Ibidem, s. 4. Zob. Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 26 Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240. 27 Zob. Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240. 28 Oprócz niewolnictwa, istniały jeszcze inne formy pracy zależnej, takie jak poddaństwo, niewola za długi czy wyrobnicy kontraktowi. Zagadnienia te omówione jednak zostaną w dalszej części książki. 25 24 Terminologia bowiem można, że w wielu językach europejskich termin niewolnik pochodzi od słowa Słowianin. W języku angielskim słowo „Slav” oznacza Słowianina, natomiast termin „slave” niewolnika. Podobnie jest w języku francuskim, w którym „Slave” to Słowianin, a „esclave” oznacza już niewolnika. Z kolei niemieckie „Sklave” określa niewolnika, podczas gdy słowo „Slawe” tłumaczone jest jako Słowianin. Podobnie jest w języku włoskim, w którym „slavo” oznacza Słowianina, a niewolnik to „schiavo”. Podkreślić należy, że we wszystkich tych językach fonetyka słów niewolnik i Słowianin jest bardzo podobna. Zbieżność słów Słowianin i niewolnik nie jest przypadkowa ponieważ w średniowieczu to właśnie kraje słowiańskie stanowiły zaplecze pozyskiwania niewolników do państw Europy, głównie zachodniej i południowej29. Jak wobec powyższego definiowane jest niewolnictwo? Konwencja Ligii Narodów z 1926 r. w sprawie niewolnictwa30 stanowi, że „niewolnictwo jest stanem czy położeniem jednostki, względem której stosowane jest postępowanie w całości lub w części wynikające z prawa własności”31. W definicji tej należy zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze, mówiąc o niewolnictwie nie musimy mieć do czynienia z sytuacją, w której człowiek w pełni podporządkowany jest innemu człowiekowi bądź instytucji, a po drugie, że niewolnictwo to stan w którym względem drugiego człowieka stosowane jest postępowanie właściwe dla rzeczy (prawo rzeczowe), tzn. niewolnik jest przedmiotem a nie podmiotem praw. Z kolei ustawodawca krajowy definiuje niewolnictwo jako stan zależności, w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności (art. art. 115 § 23 k.k.). Zatem tym co odróżnia niewolnictwo od pracy przymusowej jest to, że w tym pierwszym przypadku warunkiem koniecznym jest trzymanie człowieka w niewoli i traktowanie go jak rzecz32. W przypadku pracy przymusowej warunek trzymania człowieka w niewoli jako takiej nie jest konieczny. Podobnie też traktowanie człowieka przedmiotowo nie ma znaczenia dla zaistnienia bytu pracy przymusowej. Przechodząc z kolei do czasów nam współczesnych, praca przymusowa często mylona jest z wyzyskiem. W świetle polskiego kodeksu karnego33 (art. 304 k.k.) wyzysk polega na wykorzystaniu przymusowego położenia innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości 29 B. Nowak, Współczesny handel ludźmi a nowożytny handel niewolnikami, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 33. Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48. 31 Art. 4 Konwencji Ligii Narodów z 1926 r. w sprawie niewolnictwa (Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48). 32 M.A. Nowicki, Pierwszy wyrok dotyczący problemu współczesnej niewoli domowej i poddaństwa w Europie, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 9. 33 Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm. 30 25 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe prawnej i zawarcia z nią umowy, która nakłada na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym. Przestępstwo wyzysku zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 334. W tym przypadku zachowanie sprawcy polega na zawarciu takiej umowy, która jest niekorzystna dla człowieka znajdującego się w przymusowym położeniu. Przy czym stwierdzenie „przymusowe położenie” nie dotyczy tylko kwestii majątkowych (materialnych), ale także np. sytuacji zdrowotnej, rodzinnej etc.35. Także kodeks cywilny w przepisach ogólnych o zobowiązaniach umownych w art. 388 § 1 reguluje kwestię wyzysku. Przepis ten stanowi, że „jeżeli jedna ze stron, wyzyskując przymusowe położenie, niedołęstwo lub niedoświadczenie drugiej strony, w zamian za swoje świadczenie przyjmuje albo zastrzega dla siebie lub dla osoby trzeciej świadczenie, którego wartość w chwili zawarcia umowy przewyższa w rażącym stopniu wartość jej własnego świadczenia, druga strona może żądać zmniejszenia swego świadczenia lub zwiększenia należnego jej świadczenia, a w wypadku gdy jedno i drugie byłoby nadmiernie utrudnione może ona żądać unieważnienia umowy”36. Przepis ten jednak odnosi się tylko do umów wzajemnych (art. 478 § 2 k.c.). Natomiast w ujęciu ekonomicznym, wyzysk określany jest m.in. jako wykorzystywanie człowieka polegające na opłacaniu jego pracy poniżej jej wartości37. Zatem wyzysk należy rozumieć jako wykorzystywanie drugiego człowieka lub instytucji, prowadzące do osiągnięcia przez tego który wyzyskuje, jakiegoś zysku38. Nie bez znaczenia jest wykorzystanie w tym celu szczególnej sytuacji lub położenia w którym znajduje się człowiek lub instytucja będący przedmiotem wyzysku. Próbując więc wyznaczyć granicę pomiędzy wyzyskiem a pracą przymusową należy stwierdzić, że to drugie zjawisko jest znacznie szerszą kategorią oraz dużo poważniejszym i bardziej złożonym zjawiskiem. Przede wszystkim ofiara pracy przymusowej jest w jakimś sensie również wyzyskiwana, ponieważ jej praca dostarcza zysku temu, który ją wyzyskuje. Jednak o człowieku, którego praca jest przedmiotem wyzysku nie możemy powiedzieć, że jest on jednocześnie zmuszany do pracy, ponieważ może on nie spełniać wszystkich 34 Art. 304 Kto, wyzyskując przymusowe położenie innej osoby fizycznej, prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej, zawiera z nią umowę, nakładając na nią obowiązek świadczenia niewspółmiernego ze świadczeniem wzajemnym, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553). 35 Kodeks karny. Komentarz (red. O. Górniok), Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2006, s. 898. 36 Dz. U. z 1964 r., Nr 16, poz. 93, ze zm. 37 Ekonomia…, s. 508. 38 I. Mizdrak, Czym jest wyzysk człowieka pracy?, [w:] Wyzysk ekonomiczny współcześnie (red. K. Sosenka), Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Krakowie, Kraków 2007, s. 196. 26 Terminologia warunków wykonywania pracy przymusowej jako takiej. Dla przykładu mógł on podjąć pracę dobrowolnie, nawet jeśli był przymuszony okolicznościami natury ekonomicznej (przymus ekonomiczny), to jednak nie został zmuszony do podjęcia konkretnej pracy lub przynajmniej mógł skorzystać z alternatywnych form pracy, czy zdobycia pieniędzy. Z uwagi na to, że w pracy często będę odwoływać się również do zjawiska handlu ludźmi, to i ten termin należy dookreślić. Jednak w tym przypadku sytuacja jest o tyle prosta, że jest ono zdefiniowane w kodeksie karnym (art. 115 § 22 k.k.) i tą definicją będę się również posługiwał. A brzmi ona następująco „[h]Handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem: 1. przemocy lub groźby bezprawnej, 2. uprowadzenia, 3. podstępu, 4. wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, 5. nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności, 6. udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą – w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy. Jeżeli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte metody lub środki wymienione w pkt 1-6. Ponieważ definicja ta zostanie szczegółowo omówiona w dalszej części (w rozdziale IV), to w tym miejscu chcę jedynie podkreślić, że w myśl cytowanego przepisu praca przymusowa jest uznawana za jedną z form handlu ludźmi. Krajowy ustawodawca wiąże pracę przymusową z jednoczesnym zaistnieniem przestępstwa handlu ludźmi. Innymi słowy praca przymusowa nie stanowi odrębnego bytu kryminalnego według przepisów kodeksu karnego. Powyżej został przedstawiony zakres pojęciowy pracy przymusowej, wyzysku ekonomicznego i niewolnictwa, czyli kwestii, które będą stanowiły podstawę rozważań teoretycznych i badań prezentowanych w niniejszej książce. Wszystkie te zjawiska nie tylko są zaprzeczeniem podstawowych praw i wolności człowieka, są również zaprzeczeniem idei pracy jako takiej, ponieważ immanentną cechą pracy ludzkiej jest wykonywanie jej w celu uzyskania środków niezbęd27 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe nych do przeżycia. Ponadto, praca przymusowa, niewolnictwo i wyzysk nie posiadają waloru wymiernych społecznie korzyści, które to z kolei są właściwe dla pracy wykonywanej w normalnych warunkach. Wreszcie praca przymusowa nie odpowiada podstawowym funkcjom pracy, a zwłaszcza najważniejszej z nich, funkcji ochronnej, polegającej na uprzywilejowaniu praw pracownika, który w stosunkach z pracodawcą jest stroną ekonomicznie słabszą oraz w pełni zależną od pracodawcy39, a także wyrządza jej ofiarom wiele szkód fizycznych, psychicznych, ekonomicznych, społecznych etc. Odwołując się jeszcze do terminologii używanej w tej książce, chcę zaznaczyć, że sformułowanie „zmuszanie do pracy” będzie przeze mnie używane zamiennie z terminem „praca przymusowa”. Choć obydwa te wyrażenia wcale nie muszą być synonimami, to jednak w moich rozważaniach, oznaczać one będą to samo. 1.2. Historia niewolnictwa Praca przymusowa jest zbieżna z niewolnictwem, w tym sensie, że niemal zawsze była ona immanentną częścią tego stanu, ponieważ niewolnik często był zmuszany do pracy, której ani dobrowolnie nie podejmował, ani też nie mógł z niej zrezygnować. Dlatego warto w tym miejscu krótko scharakteryzować historię niewolnictwa. Opis ten umożliwi uporządkowanie istniejącej wiedzy, ale co istotniejsze, pozwoli zwrócić uwagę na ewolucję tego zjawiska, aż do jego formalnego zniesienia w XIX wieku. Uważam bowiem, że praca przymusowa jest w jakimś sensie współczesną formą niewolnictwa. Dlatego rozważania na ten temat stanowią dla mnie niejako punkt wyjścia do późniejszych dociekań. Niewolnictwo powstało, ponieważ w rozwoju ludzkości wystąpiły dwa zjawiska. Jednym z nich była praca, a drugim wojna a bardziej precyzyjnie skutki wojny, w postaci ludności z podbitych terenów. Zdaniem polskich badaczy problemu niewolnictwa, Izy Bieżuńskiej-Małowist i Mariana Małowista, niewolnictwo prawdopodobnie istnieje tak długo jak ludzkość, a przynajmniej od momentu pojawienia się plemion osiadłych zajmujących się rolnictwem40. Zjawisko to raczej nie występowało wśród plemion koczowniczych i tych utrzymujących się z myślistwa i rybołówstwa, ponieważ nie było zastosowania 39 40 28 T. Liszcz, Prawo…, s. 26. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo, Warszawa 1987, s. 28. Historia niewolnictwa dla pracy ewentualnych niewolników. Przede wszystkim dlatego, że plemiona koczownicze charakteryzowały się ciągłą zmianą miejsca zamieszkania, związaną m.in. z poszukiwaniem żywności. Natomiast osiadły tryb życia, który z czasem zaczęły prowadzić plemiona pierwotne, wiązał się z wykonywaniem wielu prac zupełnie obcych plemionom koczowniczym, jak choćby uprawa roli. Jednocześnie był to ten zakres czynności, który mógł być zlecany innym osobom. W naturalny sposób silniejsze plemiona zaczęły wykorzystywać do pracy słabszych, same zaś koncentrowały się na prowadzeniu wojen. Wojen, dzięki którym zwycięskie plemiona zdobywały nowe ziemie, ale jednocześnie kolejnych jeńców wojennych, wykorzystywanych następnie m.in. do zajmowania się rolnictwem, rzemiosłem, czy też do prowadzenia wojen. W ten sposób powstało niewolnictwo, które na przestrzeni setek lat, pod wpływem zmian społeczno-gospodarczych, ulegało licznym przeobrażeniom. Starożytność Znawcy antyku są stosunkowo zgodni, że pierwsi niewolnicy byli zdobywani przede wszystkim w wyniku wojen41. A że państwa starożytne nie stroniły od wojen, to i okazje do pozyskiwania niewolników były liczne. Jeńcy wojenni, którzy wcześniej byli zazwyczaj mordowani przez zwycięskie wojska, coraz częściej byli zachowywani przy życiu i zniewalani, aby mogli pracować. Z czasem jednak, zwłaszcza w starożytnej Grecji, źródłem pozyskiwania niewolników nie była już tylko wojna, ale także korsarstwo, niewola za długi czy celowe porwania ludzi42. Niewolnictwo w zdecydowanie większym zakresie było wykorzystywane w starożytności. Istnieje też dużo więcej informacji dokumentujących zniewalanie ludzi w tym okresie. Zwłaszcza jeśli chodzi o niewolnictwo w starożytnej Grecji, Imperium Rzymskim, Egipcie czy Babilonie. Przede wszystkim to w starożytności niewolnictwo zostało usankcjonowane prawnie. Pierwszym z dokumentów, który dotyczył kwestii niewolnictwa był Kodeks Hammurabiego43. W dokumencie tym spisane zostały takie kwestie jak np. ceny niewolników, ich prawa i obowiązki czy kary za nieposłuszeństwo niewolników wobec ich właścicieli. Także Biblia odnosi się do kwestii niewolnictwa, akceptując tę formę wykorzystywania ludzi. W Starym Testamencie w rozdziale 21 Księgi Wyjścia 41 L. Schumacher, Niewolnictwo antyczne. Dzień powszedni i los niewolników, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2005, s. 37. 42 H. Zins, Kupcy i kidnaperzy. Handel niewolnikami w dziejach Afryki i Ameryki, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999, s. 12. 43 Kodeks Hammurabiego, przekł. Marek Stępień, wyd. Alfa, Warszawa 1996. 29 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe jest mowa o powinnościach, które każdy człowiek ma spełniać wobec swoich niewolników, a także o karach, jakie grożą za złe traktowanie niewolników44. Zatem źródła dość zgodnie podają, że niewolnictwo było powszechnie akceptowaną formą wykorzystywania do pracy innych ludzi. To dlatego starożytni niewolnicy byli wykorzystywani do różnych prac, w zależności od tego, co dany niewolnik potrafił lub jaki rodzaj „zawodu” wcześniej wykonywał. Niewolnicy dzielili się przede wszystkim na nisko wykwalifikowanych i wysoko wykwalifikowanych. Osoby nisko wykwalifikowane najczęściej pracowały w rolnictwie lub kopalniach. Były to zdecydowanie najcięższe prace powierzane niewolnikom. Jednocześnie osoby te znajdowały się w najgorszym położeniu i były źle traktowane. Z kolei niewolnicy wysoko wykwalifikowani pracowali w domach swoich panów, było to tzw. niewolnictwo miejskie, lub byli wykorzystywani jako wykwalifikowani rzemieślnicy45. Ponadto część z niewolników była bardzo dobrze wykształcona. Istniały nawet specjalne szkoły dla niewolników. Wykształceni niewolnicy wykonywali nawet takie zawody jak lekarz, bankowiec czy sekretarz46. Poza tym byli również zatrudniani w administracji państwowej, a część z nich, jak to było np. w Atenach, pełniła nawet funkcje policyjne, odpowiadali za utrzymywanie porządku w mieście47. Jednak w dużej mierze niewolnik, zwłaszcza w starożytnym Egipcie i Grecji, był traktowany jak rzecz. Jego „właściciel” mógł nim swobodnie rozporządzać, tj. sprzedać, zastawić, podarować czy przekazać w testamencie. Niewolnik praktycznie nie miał żadnych praw. Nawet jego zeznania przed sądem nie były brane pod uwagę, jedynie gdy zostały złożone w wyniku zastosowanych tortur48. Poza tym nie brak również opisów dotyczących brutalności z jaką niewolnicy byli traktowani przez swoich „właścicieli”, często prowadzącej do kalectwa, a nawet śmierci. Złe traktowanie niewolników powodowało, że niewolnicy starali się odzyskać wolność próbując zbiec lub buntując się przeciwko swoim ciemiężycielom, jak było np. w przypadku powstania Spartakusa w 73 r. p.n.e., czy buntu niewolników na Sycylii w połowie II wieku p.n.e. Z drugiej jednak strony w literaturze przedmiotu często podkreśla się to, że właściciele niewolników unikali bezmyślnego znęcania się nad nimi. Wynikało to z tego, że niewolnik stanowił cenną „inwestycję”, zatem jego właścicielowi zależało na tym, żeby jak najdłużej zachowywał zdrowie i dobrze pracował. 44 45 46 47 48 30 Biblia Tysiąclecia, Księga Wyjścia, http://www.biblia.info.pl/biblia.php. Zob. N.R.E. Fisher, Slavery in Classical Greece, Bristol Classical Press 1998, s. 34-57. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 114-144. Zob. N.R.E. Fisher, Slavery…, s. 56. L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 264. Historia niewolnictwa O tym że niewolnicy byli doceniani przez swoich „właścicieli” świadczy również fakt, że część z nich odzyskiwała wolność. Najmniej narażeni na złe traktowanie byli niewolnicy zajmujący się gospodarstwem domowym, pracujący wspólnie ze swoim właścicielem lub tzw. niewolnicy wysoko wykwalifikowani. W starożytności poza klasyczną formą niewolnictwa istniała również instytucja „pracy za długi”, czy też jak to było określane w Imperium Rzymskim, „poddaństwo za długi”49. Jeśli człowiek wolny zadłużył się i nie był w stanie tego zadłużenia spłacić to wówczas mógł oddać siebie, a także całą swoją rodzinę, wierzycielowi. W ten sposób stawał się w jakimś sensie niewolnikiem, aż do momentu spłacenia tego długu. Różne były powody popadnięcia w długi, ale często ludzie ubodzy nie byli w stanie oddawać należnej części zbiorów przedstawicielom państwa i w ten sposób stawali się niewolnikami za długi. Biorąc pod uwagę przytoczone informacje, można stwierdzić, że w starożytności rozwinął się swoisty przemysł niewolniczy. Ludzie byli kierowani do różnych prac, a nawet istniał podział niewolników na wykształconych, a przez to kierowanych do lżejszych prac i lepiej traktowanych oraz na niewolników niewykształconych, którzy byli zmuszani do wykonywania najcięższych prac, a jednocześnie byli źle traktowani przez swoich panów. Poza tym w starożytności rozwinął się na dużą skalę handel niewolnikami, a także pojawiły się takie instytucje, jak wynajem niewolników do pracy50. Jeśli np. mieszkaniec starożytnej Grecji miał jakieś prace do wykonania, a nie posiadał niewolników, lub miał ich za mało i byli oni zaangażowani do innych prac, to wówczas za określoną kwotę mógł „wynająć” potrzebnych do pracy niewolników od przedsiębiorców, którzy wyspecjalizowali się w wynajmie niewolników. Przedsiębiorcy ci zazwyczaj trudnili się tym, że kupowali wielu niewolników, a następnie szkolili ich do wykonywania różnych prac, tak żeby następnie móc ich wynajmować innym osobom do pracy. Źródła historyczne podają, że wynajem niewolników przynosił znaczne korzyści majątkowe51. Niewątpliwie niewolnictwo odegrało w starożytności istotną rolę. Z jednej strony, niewolnicy wykonywali najcięższe prace, dzięki którym, zwłaszcza Grecy, mogli oddawać się innym zajęciom, jak np. filozofii czy polityce. Ponadto część z nich pełniła istotne funkcje państwowe lub też zarządzała majątkiem swojego pana. Z drugiej strony niewolnicy stanowili po prostu dość liczną grupę społeczną, na której w dużej mierze opierał się ówczesny system gospodarczy, zwłaszcza rolnictwo, górnictwo, a także różnego rodzaju rzemiosło. Obecnie szacuje się, 49 50 51 Ibidem, s. 31 i n. Por. L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 45-65; I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 75. 31 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe że w starożytnym Rzymie liczba niewolników mogła wynosić ok. 3 mln ludzi, a to stanowiło ok. 40% całej populacji tego kraju52. Natomiast w starożytnych Atenach liczbę niewolników szacuje się od 20 tys. do 120 tys. To oznacza, że stanowili oni odpowiednio od 15% do 35% populacji tego kraju53. Jednocześnie w starożytności niewolnictwo było czymś tak naturalnym, że nawet najwięksi filozofowie tamtego okresu, jak choćby Platon czy Arystoteles, uznawali je za instytucję istotną i potrzebną do funkcjonowania ówczesnego świata54. Nie widząc tym samym potrzeby jego zniesienia. Powszechnie uważało się, że istnieje w społeczeństwie podział na ludzi wolnych, którzy nie nadają się do wykonywania prac fizycznych, a jedynie do prac intelektualnych, np. polityki czy filozofii oraz na niewolników, dla których przeznaczone były te prace, których nie chcieli wykonywać ludzie wolni. W dużej mierze chodziło o prace fizyczne. Los niewolników uległ zmianie dopiero pod koniec starożytności, zwłaszcza pod wpływem idei stoickich, których twórcy propagowali życie zgodne z naturą, w tym z naturą człowieka, rozumianą tu w ten sposób, że człowiek ma być cnotliwy, szczęśliwy i wolny55. Stoicyzm nie dopuszczał niewolnictwa, ani jakiejkolwiek innej formy zniewalania ludzi. Niewolnik coraz częściej był traktowany jak człowiek, a nie jak rzecz. Nadal miał ograniczone prawa, ale zyskiwał coraz większą ochronę, np. nie mógł być zbyt surowo karany, a w Egipcie w III wieku p.n.e. nie mógł już być chłostany czy piętnowany56. Poza tym w schyłkowym okresie starożytnego Rzymu i Grecji coraz częściej dochodziło do wyzwoleń niewolników przez ich właścicieli57. Średniowiecze Średniowiecze to okres, w którym niewolnictwo straciło na znaczeniu58. Powodem tego było wykształcenie się nowej formy pracy zależnej, a mianowicie poddaństwa (feudalizmu). System feudalny, mówiąc w dużym skrócie, to kompleks zwyczajów i praw związanych z organizacją systemu władzy, gospodarki oraz społeczeństwa, powstałych i ukształtowanych w Europie, między V a XII wiekiem. Polegał na tym, że ludzie otrzymywali od feudała ziemię 52 H. Zins, Kupcy..., s. 15. Zob. N.R.E. Fisher, Slavery…, s. 35. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 220. 55 W. Tatarkiewicz, Historia filozofii. Tom pierwszy, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003. s.128-138 56 I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 153. 57 L. Schumacher, Niewolnictwo..., s. 261. 58 I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 251. 53 54 32 Historia niewolnictwa w użytkowanie. Jednak w zamian byli zobowiązani do świadczeń feudalnych, takich jak: czynsz, płacony zazwyczaj w pieniądzu; pańszczyzna, czyli darmowa praca na polu feudała; danina, tj. przekazywanie części produktów rolnych lub, występujące w późnym średniowieczu, pogłówne, podatek płacony w gotówce lub naturze59. Pomimo że to feudalizm był w średniowieczu dominującą formą pracy zależnej, niewolnictwo nadal istniało. Niewolnicy wykorzystywani do pracy w Europie pochodzili głównie z Afryki Wschodniej i Zachodniej lub z Europy Środkowowschodniej i Wschodniej60. Przy czym niewolnicy z Afryki byli przede wszystkim wywożeni do krajów arabskich i do Europy, głównie śródziemnomorskiej, natomiast niewolnicy pochodzący z Europy byli wykorzystywani w krajach arabskich61. W Europie, w której niewolnictwo utrzymało się głównie w krajach śródziemnomorskich62, niewolnicy w dużej mierze byli wykorzystywani do wykonywania prac rzemieślniczych, jako pomoc domowa oraz w rolnictwie. Nie były to jednak jedyne prace do których byli oni zmuszani. Średniowieczni właściciele niewolników wiedzieli, że mogą zarabiać na ich pracy również w inny sposób. Dlatego część z nich była zmuszana do żebrania lub świadczenia usług seksualnych. Można więc powiedzieć, że było to w pewnym stopniu komercyjne wykorzystanie niewolnictwa. Nie chodziło już bowiem o wykonywanie określonych prac w ramach gospodarstwa należącego do pana, czy też w jego domu, ale o zarabianie pieniędzy na „pracy” niewolników. Źródła historyczne podają, że zmuszanie niewolników do prostytucji czy żebrania przynosiło właścicielom tych niewolników znaczne korzyści finansowe. Poza wspomnianym już wykorzystywaniem seksualnym niewolników w celach zarobkowych, istniał również problem zmuszania kobiet-niewolnic do współżycia seksualnego z ich „właścicielami”63. Tak oto, już w średniowieczu niewolnicy byli wykorzystywani w sposób komercyjny przez osoby do których należeli. Właściciele niewolników uznali, że mogą nie tylko odnosić korzyść z ich pracy, jako takiej, ale mogą oni być również źródłem dodatkowego dochodu. Współcześnie ludzie są wykorzystywani głównie w celach komercyjnych, np. zmuszani są do prostytucji lub do innej pracy. Nie brak jest jednak przypadków niekomercyjnego wykorzystania, jak np. zmuszanie do pracy w domu, jako tzw. pomoc domowa64. 59 60 61 62 63 64 J. Bardach, Historia państwa i prawa Polski, tom I, PWN, Warszawa 1964, s. 100-112. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 261. Ibidem, s. 264-316. B. Nowak, Współczesny..., s. 33. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 293-320. Zob. Siliadin przeciwko Francji (skarga nr 73316/01, wyrok z 26 lipca 2005). 33 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe Możemy zatem powiedzieć, że w tym sensie historia zatoczyła koło, niewolnictwo odrodziło się. Interesujące jest również to, że w średniowieczu akceptowane były małżeństwa pomiędzy niewolnikami. Jednak akceptacja ta wynikała nie tylko z tego, żeby w ten sposób w jakimś sensie stworzyć niewolnikom naturalne warunki do życia, ale bardziej chodziło o to, że dzieci pochodzące z tych małżeństw należały do właściciela małżonków-niewolników. Zatem potomstwo niewolników stawało się „własnością” pana, a tym samym powiększało jego „majątek”. To dlatego tak problematyczne były małżeństwa niewolników należących do różnych osób, ponieważ istniał problem podziału ewentualnego potomstwa. Małżeństwa te były akceptowane jedynie wówczas, gdy zawczasu właściciele niewolników ustalili do którego z nich będą należały dzieci małżonków-niewolników65. W krajach arabskich niewolnicy byli wykorzystywani do wielu prac. Pracowali w domach ludzi zamożnych, ale także byli zmuszani do wykonywania prac rzemieślniczych i do pracy w rolnictwie66. W krajach islamu bardzo popularne było tzw. niewolnictwo wojskowe, które polegało na tym, że wzięci w niewolę ludzie byli wykorzystywani w działaniach wojennych prowadzonych przez kalifów i władców muzułmańskich67. Kraje arabskie na szeroką skalę wykorzystywały niewolników, gdyż miały nieograniczone wręcz możliwości ich pozyskiwania. Jednym ze źródeł zdobywania niewolników były wojny, które Arabowie prowadzili od VII do X wieku na terenie Europy, Afryki czy na Bliskim i Środkowym Wschodzie. Muzułmanie brali w niewolę zarówno chrześcijan jak i pogan. Jeśli chodzi o Europę, to istotnym źródłem niewolników byli również Słowianie, potwierdzeniem tego jest używanie wyrazu sclavus, oznaczającego w języku łacińskim Słowianina, w nazywaniu niewolników68. Była już o tym mowa. Warto również podkreślić, że islam, podobnie jak chrześcijaństwo, w pełni akceptował niewolnictwo, uznając ten stan za zupełnie naturalny. W średniowieczu na szeroką skalę rozwinął się handel niewolnikami, w który byli zaangażowani muzułmanie, ale także kupcy żydowscy czy Normanowie. Szlaki handlowe wiodły w Europie z północy na południe lub z południowego wschodu do Bizancjum69. Natomiast z Afryki ludzie byli wywożeni do krajów islamu. W tym przypadku były to głównie kobiety, które następnie były wykorzystywane seksualnie w krajach arabskich. 65 66 67 68 69 34 I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 318. Ibidem, s. 258. Ibidem, s. 259. Ibidem, s. 267. Ibidem, s. 268. Historia niewolnictwa W okresie późnego średniowiecza niewolnictwo utrzymało się głównie w trzech obszarach świata. W Europie istniało w rejonie basenu Morza Śródziemnego, w Azji Środkowej występowało w imperium mongolskim, a w Afryce, głównie w Egipcie. Jednak w każdym z tych regionów zjawisko to miało inny charakter. W Europie, zwłaszcza na Sycylii, w Grecji i na Krecie niewolnicy byli wykorzystywani w rolnictwie. Równie często niewolnicy, głównie kobiety, byli wykorzystywani w charakterze służby domowej, tak popularnej we Włoszech i Francji. Źródła historyczne podają, że w ówczesnej Europie nie brakowało rąk do pracy, ale najwidoczniej posiadanie niewolnika podnosiło status społeczny jego właściciela i jednocześnie musiało być ekonomicznie opłacalne, tzn. koszt jego zakupu nie był wysoki70. W przypadku imperium osmańskiego, niewolnicy pochodzili z tych terenów, które Mongołowie podbijali. Zniewalani byli przede wszystkim rzemieślnicy i młodzi ludzie. Pierwsi byli zmuszani do wykonywania pracy na rzecz imperium mongolskiego, a drudzy byli brani w jasyr i wykorzystywani do prowadzenia wojen. Pozostała ludność z podbitych terenów była zabijana lub przepędzana71. Natomiast do Egiptu niewolnicy byli pozyskiwani głównie z terenów Europy i Kaukazu. Byli to młodzi chłopcy wykorzystywani do działań wojennych. Przez dziesiątki lat ci biali niewolnicy byli sprowadzani do Egiptu. Doprowadziło to do sytuacji, że grupa ta, nazwana z czasem mamelukami, stanowiła istotną i ważną część populacji Egiptu. Mamelucy stworzyli bowiem w Egipcie potęgę militarną, która była w stanie odpierać ataki Mongołów. Ich pozycja w Egipcie była tak wielka, że z czasem przejęli władzę w tym kraju. Niewolnictwo w średniowieczu, mimo że nie rozwinęło się na taką skalę jak w starożytności, to jednak występowało w wielu formach i utrzymało się aż do XV wieku. Natomiast na szeroką skalę rozwinął się handel niewolnikami, który przez kupców europejskich był z powodzeniem kontynuowany w czasach nowożytnych. Podobnie też średniowieczne niewolnictwo i wykorzystywanie ludności murzyńskiej miało kontynuację w czasach nowożytnych. Czasy nowożytne Czasy nowożytne to przede wszystkim rozwój tzw. czarnego niewolnictwa, które w dużej mierze było związane z odkryciem dwóch nowych kontynentów – Ameryki Północnej i Południowej. Zanim jednak rozwinął się handel ludno70 71 Ibidem, s. 286. Ibidem, s. 291 i nast. 35 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe ścią afrykańską do obydwu Ameryk ludzie ci byli wykorzystywani do pracy w Europie. Stało się tak dlatego, że „białe” niewolnictwo praktycznie przestało istnieć, ponieważ zostało zastąpione przez feudalizm. Kolejnym czynnikiem sprzyjającym rozwojowi „czarnego” niewolnictwa w Europie była epidemia dżumy, która w XIV wieku zdziesiątkowała ten kontynent. Epidemia ta w dużej mierze zabijała ubogą ludność, która stanowiła wówczas podstawowy rezerwuar siły roboczej. Ponieważ brakowało rąk do pracy, niektóre kraje Europy, jak np. Portugalia, zdecydowały, że będą sprowadzać do pracy mieszkańców Afryki. W praktyce oznaczało to porywanie lub kupowanie ludności murzyńskiej na afrykańskich targach niewolników. Niewolnictwo w Afryce istniało bowiem dużo wcześniej, zanim Europejczycy na masową skalę zaczęli wykorzystywać Afrykanów do pracy w Europie czy Ameryce Północnej i Południowej. Ponadto Afrykanie znali się na rolnictwie i posługiwali się narzędziami żelaznymi. Te czynniki zadecydowały o tym, że to właśnie osoby pochodzące z Afryki były wykorzystywane do pracy w ówczesnej Europie. Szacuje się, że pod koniec XV wieku i na początku XVI wieku w Europie przebywało około 10 tys. czarnych niewolników72. Apogeum tzw. czarnego niewolnictwa następuje po okresie wielkich odkryć geograficznych przełomu XV i XVI wieku. Zaistniała bowiem wówczas potrzeba skolonizowania nowych terenów, a ściślej zdobycia siły roboczej, która byłaby w stanie pracować dla kolonizatorów przy wydobywaniu minerałów, uprawie czy w handlu. Jednocześnie Europejczycy szybko się przekonali, że lokalna ludność, nazywana przez nich Indianami, kompletnie się do tego zadania nie nadaje. Indianie nie znali się bowiem na nowoczesnym rolnictwie, nie byli przyzwyczajeni do bardzo ciężkiej pracy, ale także nie chcieli się podporządkować kolonizatorom. Dlatego kolonizatorzy uznali, że trzeba sprowadzić takich ludzi, którzy będą zdolni pracować w trudnym klimacie, a jednocześnie będą posłuszni. Zaznaczyć jednocześnie należy, że inne, bardziej cywilizowane sposoby kolonizowania nowych kontynentów, nie były wówczas brane pod uwagę przez państwa, które zdominowały Amerykę Północną i Południową. Władze państw europejskich uznały, że w tym celu będą wykorzystywać Murzynów z Afryki. Wybór nie był przypadkowy. Afrykanie doświadczyli już bowiem niewolnictwa, byli już zniewalani do pracy w Afryce, a z czasem również i w Europie73. Istotne znaczenie odgrywało również i to, że byli w stanie pracować w trudnym klimacie oraz znali się na, nowoczesnym podówczas, rolnictwie. Tych atutów nie mieli Indianie, którzy nigdy wcześniej nie byli 72 73 36 I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 327. W. Osiatyński, Korzenie „korzeni”, Iskry, Warszawa 1981, s. 18. Historia niewolnictwa nikomu podporządkowani, a także nie znali jeszcze bardziej rozwiniętych sposobów uprawiania roli74. Pojawiły się jednak problemy związane z przetransportowaniem niewolników z Afryki do Ameryki Północnej i Południowej. Przede wszystkim było to trudne przedsięwzięcie logistyczne, ale także koszty z nim związane były znaczne. Z czasem jednak w handlu niewolnikami wyspecjalizowały się nie tylko kompanie morskie, ale nawet państwa, takie jak Portugalia, Hiszpania, Holandia, Francja czy Anglia75. Powstał więc swego rodzaju przemysł handlu niewolnikami. Uformowały się targi niewolników w Afryce i Europie, a ci którzy chcieli zajmować się handlem niewolnikami i dostarczaniem ich na nowe kontynenty musieli wykupić specjalne licencje. Handel niewolnikami się sprofesjonalizował i osiągał coraz większą skalę. Tylko z obszaru Afryki Subsaharyjskiej, w okresie od 1451 r. do 1870 r., zostało wywiezionych ok. 6 mln ludzi76. Szacuje się, że łącznie w okresie od XV do XVIII wieku, ok. 9-12 mln Afrykańczyków zostało uprowadzonych do pracy w Ameryce Północnej i Południowej77. Przy czym jest to liczba osób, które dotarły za Atlantyk, co oznacza, że do tej liczby należy jeszcze dodać tych, którzy zginęli w wyniku międzyplemiennych wojen, próbując uniknąć porwania do niewoli oraz tych, którzy w trakcie podróży przez ocean umierali lub popełniali samobójstwo. Dlatego szacuje się, że Afryka straciła w tamtym okresie nawet 40 mln ludzi78. Trudno jest w kilku zdaniach opisać okres tzw. czarnego niewolnictwa, ponieważ podlegał on ciągłym przeobrażeniom. Tak jak różna była praca, warunki jej wykonywania, tak też w różny sposób niewolnicy byli traktowani przez ludzi, dla których musieli pracować. Badacze tamtego okresu podkreślają, że z jednej strony jest wiele informacji ukazujących fatalne położenie niewolników, którzy byli bici, gwałceni, a nawet zabijani przez sadystycznych właścicieli79. Niewolnicy nie tylko byli zmuszani do ciężkiej pracy w trudnych warunkach, ale także bez przerwy doświadczali przemocy ze strony swoich właścicieli80. Losy tych ludzi w dużej mierze zależały od tego, w których koloniach byli wykorzysty74 B. Nowak, Współczesny..., s. 36. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo…, s. 352-354. J.E. Inikori, The Slave Trade and the Atlantic Economies 1451-1870, [w:] The African Slave Trade from the Fifteenth to the Nineteenth Century. Reports and Papers of the Meeting of Experts Organized by UNESCO at Port-au-Prince, Haiti, 31 January to 4 February 1978, United Nations 1979. 77 M. Duchet, Reaction to the Problem of the Slave trade: an Historical and Ideological Study, [w:] The African…, s. 31. 78 W. Osiatyński, Korzenie..., s. 20. 79 R.W. Fogel, S.L. Engerman, Anatomia wyzysku, [w:] U genezy konfliktu etnicznego, Zeszyt Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego DCVI, Prace Polonijne, Zeszyt 5, s. 150. 80 I. Berlin, Pokolenia w niewoli, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2010, s. 20. 75 76 37 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe wani. Przyjmuje się, że najgorsze warunki panowały w koloniach angielskich, lepiej było w hiszpańskich i portugalskich81. Z drugiej jednak strony podkreśla się to, że niewolnik stanowił dla swojego „pana” cenną inwestycję. Z tego powodu „właściciele” niewolników starali się o nich dbać, zapewniając im właściwe warunki do życia i pracy. To właśnie dlatego było dozwolone m.in. zawieranie małżeństw wśród niewolników i posiadanie potomstwa. W niektórych koloniach hiszpańskich niewolnicy otrzymywali nawet ziemię do uprawiania, aby mogli utrzymać siebie i swoje rodziny82. Korzyść w tym przypadku była bowiem obopólna. Plantatorzy zmniejszali koszty utrzymania niewolników i ich rodzin, a sami niewolnicy, w jakimś sensie, zyskiwali niezależność. Okres tzw. czarnego niewolnictwa wpłynął na bieg wydarzeń na niemal całym świecie. Ludność Afryki została zdziesiątkowana, a to odbiło się na rozwoju gospodarczym i społecznym tego kontynentu. Zresztą konsekwencje tamtego okresu Afryka ponosi do dziś. Z drugiej strony nowożytne niewolnictwo w znaczący sposób przyczyniło się do rozwoju państw Ameryki Północnej i Południowej, zwłaszcza współczesnych Stanów Zjednoczonych, czy Brazylii. Gdyby nie niewolnictwo, okres kolonizowania i uprzemysławiania Ameryki Północnej oraz zagospodarowania Ameryki Południowej trwałby zapewne znacznie dłużej niż to miało miejsce. Korzyści z niewolnictwa odnosiła również Europa. W literaturze przedmiotu często podkreśla się fakt, że to właśnie w dużej mierze dzięki pracy przymusowej Murzynów, w Europie mógł rozwijać się kapitalizm83. Europa zyskała bowiem dostęp do wielu surowców oraz towarów, które bardzo tanim kosztem były wydobywane bądź produkowane. Dopiero w XIX wieku rozwinął się ruch abolicjonistyczny, którego celem było zniesienie niewolnictwa oraz wszelkich form wykorzystywania ludzi i handlu niewolnikami. Ruch ten z czasem zyskiwał coraz większe poparcie społeczne, a w jego działania zaczęli się włączać również politycy. W tym zakresie istotną rolę odegrały Stany Zjednoczone Ameryki. Dnia 22 września 1862 r. Abraham Lincoln, ówczesny prezydent tego kraju, ogłosił wstępną Proklamację Emancypacji niewolników, która znosiła niewolnictwo na terenie Skonfederowanych Stanów Ameryki84. Formalnie dokument ten zaczął obowiązywać od 1 stycznia 1863 r. Natomiast 31 stycznia 1865 r. Kongres Stanów Zjednoczonych uchwalił XIII poprawkę do Konstytucji USA, która dotyczyła zniesienia niewolnictwa. Redakcja tego przepisu jest następująca „§1. Nie będzie w Stanach Zjedno81 82 83 84 38 W. Osiatyński, Korzenie..., s. 25. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 363. Ibidem, s. 351. I. Berlin, Pokolenia..., s. 234. Historia niewolnictwa czonych lub jakimkolwiek miejscu podległym ich władzy ani niewolnictwa, ani przymusowych robót, chyba jako kara za przestępstwo, którego sprawca został prawidłowo skazany. §2. Kongres ma prawo zabezpieczyć wykonanie niniejszego artykułu przez odpowiednie ustawodawstwo”85. W Stanach Zjednoczonych emancypacja niewolników odegrała istotną rolę. Kraj którego gospodarka przez kilka stuleci była w dużej mierze oparta na niewolnictwie, wprowadzał przepis całkowicie znoszący niewolnictwo. Jednak problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w tym kraju pozostał. Trzeba bowiem pamiętać, że z końcem XIX i z początkiem XX wieku rzesze imigrantów z Europy i Azji wyjeżdżały do USA, w poszukiwaniu pracy i poprawy dotychczasowej sytuacji ekonomicznej. Jednocześnie Stany Zjednoczone dynamicznie się rozwijały i potrzebowały coraz więcej rąk do pracy. Tym samym nowo przyjeżdżający migranci, poniekąd zastąpili dotychczasowych niewolników, stali się bowiem tanią siłą roboczą86. Dlatego mimo podjętych działań mających na celu zniesienie niewolnictwa, zjawisko to wcale nie zniknęło z przestrzeni publicznej w XIX wieku. Nadal było praktykowane w Afryce Wschodniej, zwłaszcza w krajach arabskich87. Z kolei z początkiem XX wieku zostało uchwalonych kilka dokumentów międzynarodowych dotyczących zniesienia niewolnictwa i pracy przymusowej. Będzie o tym mowa w rozdziale III. To jednak nadal w XX wieku państwa totalitarne korzystały z niewolniczej pracy. Zwłaszcza Niemcy i Związek Radziecki. Praca przymusowa stała się orężem walki z ludźmi, których władze tych krajów postrzegały jako wrogów. W III Rzeszy były to osoby niebędące przedstawicielami rasy aryjskiej, natomiast w ZSRR byli to wrogowie ludu, ludzie którzy przeciwstawiali się komunistycznej władzy. W obydwu tych przypadkach władze państwowe dążyły do fizycznej eliminacji tych osób ze społeczeństwa, dlatego wiele z nich było zabijanych przez aparat państwowy. Jednak część osób zanim została zabita była wykorzystywana do pracy, w specjalnie stworzonych w tym celu obozach pracy. W ten sposób ludzie ci, mimo że zostali już w jakimś sensie skazani na karę śmierci, mieli być jeszcze użyteczni dla rozwoju militarnego i gospodarczego obydwu państw totalitarnych. Badając zjawisko niewolnictwa, począwszy od starożytności, a skończywszy na wydarzeniach minionego wieku, stwierdzić należy, że w okresie tym istniało przyzwolenie na zmuszanie ludzi do pracy. Z pracy niewolników korzystały 85 86 87 http://libr.sejm.gov.pl/tek01/txt/konst/usa.html. B. Nowak, Współczesny..., s. 34. I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 409. 39 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe określone grupy ludzi (np. zamożni Grecy), ale w dużej mierze korzyści ze zmuszania ich do pracy były konsumowane przez państwa, w których niewolnicy żyli. Chyba najlepszym przykładem w tym zakresie są Stany Zjednoczone Ameryki88. Niewolnictwo było uważane za zjawisko normalne, dzięki któremu państwa mogły rozwijać swoją kulturę i gospodarkę. Niewolnictwo było zinstytucjonalizowane, prawnie usankcjonowane i akceptowane przez społeczeństwa, które z niego korzystały. I pomimo próby jego zniesienia, podjętej już w XIX wieku, przetrwało do dziś. Oczywiście obraz dzisiejszego niewolnictwa jest zupełnie inny od tego, które istniało w starożytności czy czasach nowożytnych. Zmieniły się sposoby pozyskiwania niewolników oraz metody ich zniewalania. Współcześnie, poza pewnymi wyjątkami, nie istnieją już targi niewolników, ponieważ obecnie ludzie, którzy mają być wykorzystywani i zmuszani do pracy, są pozyskiwani np. przez wyspecjalizowane w tym celu agencje rekrutujące do pracy. Podobnie też ludzi nie skuwa się już dziś łańcuchem, żeby zmuszać ich do pracy. Nie ma takiej potrzeby. Istnieją inne formy przymuszania ich do pracy, takie jak zabranie paszportu, uniemożliwienie kontaktu z rodziną czy groźba deportacji do kraju pochodzenia. Niewolnictwo istnieje nadal, zmieniły się jedynie sposoby zniewalania ludzi do pracy oraz formy wykorzystania. Niewolnicy, czy to ci sprzed wieków, czy współcześni, są nadal zmuszani do wykonywania rozmaitych prac, wśród których jest także świadczenie usług seksualnych. W tym zakresie niewiele się zmieniło, bo w niewolnictwie chodzi o to, że człowiek silniejszy (instytucjonalnie, prawnie, społecznie) wyzyskuje słabszego dla własnej korzyści. Natomiast nowymi formami wykorzystywania współczesnych niewolników jest np. handel narządami. 1.3. Praca przymusowa – kwestie podstawowe Współcześnie coraz rzadziej dochodzi do niewolnictwa w jego klasycznej formie. Obecnie formą niewolnictwa jest właśnie praca przymusowa. Zjawisko to zostało wykreowane, ponieważ pojawiły się ku temu okoliczności. Jedną z nich była konkurencyjność towarów i usług na rynkach światowych oraz chęć jak największego pomnażania kapitału. Obydwa te elementy doprowadziły do sytuacji, w której podmioty gospodarcze musiały obniżać koszty produkcji, żeby utrzymać się na rynku, a jednocześnie sprzedać swoje produkty lub usługi z zyskiem. To z kolei doprowadziło do patologii współczesnego biznesu, powodując 88 40 B. Nowak, Współczesny..., s. 34. Praca przymusowa – kwestie podstawowe jeszcze większy niż dotychczas popyt na tanią siłę roboczą oraz pracowników sezonowych89. Ludzi, którzy na skutek bezrobocia, ubóstwa, braku wykształcenia i wielu innych czynników, będą w stanie podjąć się każdej pracy. Biorąc zaś pod uwagę to, że liczba osób żyjących w ubóstwie, a tym samym ludzi którzy są szczególnie podatni na wykorzystywanie i zmuszanie ich do pracy, jest obecnie szacowana na 767 mln90, to eliminowanie zjawiska pracy przymusowej staje się jednym z najważniejszych wyzwań we współczesnym świecie. Z drugiej strony powstała grupa konsumentów, którzy są zainteresowani tanimi produktami. Bez wnikania w to, jaka jest faktyczna „cena” ich wytworzenia. Dodatkowo istnieje jeszcze grupa konsumentów, którzy poszukują tanich i czasami nielegalnych usług, takich jak np. świadczenie usług seksualnych. Te osoby również nie wiedzą lub nie chcą wiedzieć, że otrzymywane przez nich usługi wiążą się z naruszeniem praw osób je wykonujących. Można zatem powiedzieć, że na obraz współczesnego niewolnictwa mają wpływ społeczno-kulturowe wzory zachowań konsumentów i pracodawców. Kolejnym czynnikiem mającym wpływ na występowanie pracy przymusowej jest brak dostatecznej ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. W dużej mierze dotyczy to braku lub nieefektywnej ochrony praw pracowniczych, a także zaniechania działań ze strony organów państwowych mających na celu eliminowanie wykorzystywania ludzi do pracy. Praca przymusowa istnieje na całym świecie i każde państwo może być zagrożone korzystaniem z pracy ludzi zmuszanych do jej wykonywania. Już od dłuższego czasu można zaobserwować na świecie zjawisko wykorzystywania ludzkiej pracy, czy to w celach rozwoju ekonomicznego i gospodarczego przez władze państwowe, czy to w celu wypracowania jeszcze większego zysku przez przedsiębiorstwa i prywatne firmy. Często są to działania zupełnie świadome, tzn. fakt wykorzystywania lub zmuszania ludzi do pracy jest akceptowany przez tych, którzy tę pracę zlecają. Uzyskanie dobrego wyniku finansowego bierze bowiem górę nad respektowaniem praw człowieka i praw pracowniczych. Zdarza się jednak i tak, że z racji zlecania pracy podwykonawcom firma nie ma świadomości, że ich produkty lub usługi są wykonywane/świadczone przez ofiary pracy przymusowej. Stało się tak choćby w przypadku amerykańskiej firmy odzieżowej GAP, która zleciła uszycie jednej ze swoich kolekcji firmie z Indii. 89 Demand for Forced Labour and Sexual Exploitation: How and Why it Fuels Human Trafficking, Background paper, International Labour Office, Geneva 2008, s. 4. 90 Dane Banku Światowego za 2013 rok. Por. http://www.worldbank.org/en/topic/poverty/ overview. 41 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe Okazało się jednak, że do uszycia tych ubrań zostały wykorzystane dzieci91. W tym przypadku amerykańska firma tłumaczyła się, że nie wiedziała o tych praktykach, ale gdy tylko dotarła do nich informacja o zmuszaniu do pracy dzieci, natychmiast wycofali i zniszczyli tę kolekcję. Trudno ocenić czy w opisanym przypadku amerykańska firma nie miała informacji o praktykach stosowanych przez podwykonawcę. Założyć jednak można, że część firm zleca wykonanie pracy innym podmiotom gospodarczym tylko dlatego, że podwykonawca zrobi to znacznie taniej. Jednocześnie akceptując to, że niższe koszty produkcji są osiągane dzięki wykorzystywaniu lub zmuszaniu ludzi do pracy. Wydaje się więc, że praca przymusowa ma uniwersalny charakter, pojawia się bowiem zarówno w bogatych państwach Zachodu, jak i biednych krajach Ameryki Południowej, Azji czy Afryki. Występuje niemalże pod każdą szerokością geograficzną, różna jest jedynie struktura tego zjawiska w poszczególnych państwach czy regionach świata. W jednych dominuje bowiem wykorzystywanie w celach seksualnych, w innych zmuszanie do pracy w celach ekonomicznych lub do udziału w konfliktach zbrojnych. Natomiast to, co jest wspólne dla wszystkich tych państw, to społeczne przyzwolenie na wykorzystywanie drugiego człowieka, które w dużej mierze wydaje się mieć swoje korzenie w kontekście historycznym i/lub kulturowym danego państwa czy regionu świata. Gdyby bowiem popatrzeć na problem pracy przymusowej od strony uwarunkowań historycznych i/lub kulturowych, to zauważyć można, że wiele państw korzystało z pracy niewolników. Przeprowadzona przeze mnie analiza historyczna wyraźnie to potwierdza. W czasie rozwoju przemysłu w Europie i Ameryce Północnej w XVIII i XIX wieku dość powszechne było wykorzystywanie ludzi do pracy w celu rozwoju gospodarczego. Dla przykładu podać można Anglię okresu uprzemysłowienia, która na szeroką skalę wykorzystywała do pracy Irlandczyków, czy Stany Zjednoczone, które niejako zostały „zbudowane” na pracy niewolniczej ludzi sprowadzanych z Afryki. Współcześnie, podmioty gospodarcze, które korzystają z pracy przymusowej w dużej mierze wykorzystują to, że wielu ludzi na świecie migruje za pracą w celu poprawy swojego bytu. Z reguły osoby te przyjeżdżają do zamożnych państw i często, z racji swojego pochodzenia, stają się ofiarami pracy przymusowej. Pracodawcy bowiem dość powszechnie uznają, że zarobkowemu migrantowi można zapłacić mniej aniżeli pracownikowi pochodzącemu z rdzennej ludności. Dodatkowo często wykorzystują fakt, że cudzoziemscy pracownicy przebywają 91 J. Smoleński, Skandal w GAPie: wycofają odzież robioną przez dzieci, „Gazeta Wyborcza”, 28.10.2007 r. 42 Praca przymusowa – kwestie podstawowe w kraju docelowym nielegalnie, a w wyjazd zagranicę zainwestowali dużo pieniędzy, wcale nierzadko cały swój majątek. Ci którzy zmuszają do pracy doskonale wiedzą w jakiej sytuacji znajdują się ich ofiary i bezwzględnie to wykorzystują. Z drugiej strony zjawisko pracy przymusowej ciągle występuje na świecie, ponieważ istnieje społeczne przyzwolenie na wykorzystywanie do pracy osób słabszych ekonomicznie, szczególnie cudzoziemców, czy też przyjezdnych, a więc wszystkich tych, których można określić mianem „obcych” względem rdzennej ludności. W Polsce w ostatnich latach dość częstym zjawiskiem jest zatrudnianie ludzi z państw byłego ZSRR oraz Azji, którym płaci się znacznie poniżej stawek rynkowych obowiązujących za wykonywanie danej pracy. Część z nich staje się ofiarami pracy przymusowej w Polsce. Z kolei w analogiczny sposób Polacy stają się ofiarami pracy przymusowej zagranicą, głównie we Włoszech, w Niemczech, Wielkiej Brytanii czy krajach skandynawskich92. Będzie jeszcze o tym mowa w części dotyczącej wyników badań, w rozdziale VI. Przykład Polaków zmuszanych do pracy za granicą oraz cudzoziemców wykorzystywanych w Polsce pokazuje, że praca przymusowa jest ściśle skorelowana z migracją zarobkową. Dlatego omawiany problem pojawił się w Polsce prawdopodobnie dopiero po 1989 roku, tj. w momencie otwarcia się granic naszego państwa. Wcześniej praca przymusowa w Polsce jeśli w ogóle występowała, była związana z tym, że komunistyczny ustrój PRL nakładał na każdego obywatela obowiązek pracy. Zatem ten, kto próbował nie wypełniać tego nakazu musiał się liczyć z konkretnymi sankcjami w tym zakresie93. Państwo walczyło z ludźmi, którzy nie chcieli pracować. W 1982 r. została nawet przyjęta specjalna ustawa regulująca postępowanie wobec tych, którzy uchylali się od pracy94. Obecnie w Polsce nie ma przymusu pracy, jednak zmiana ustroju gospodarczego spowodowała, że zaczęły pojawiać się niepożądane zjawiska związane z gospodarką wolnorynkową. Nadmierny fiskalizm państwa, który odzwierciedla się obecnie m.in. w tym, że zwiększane są koszty pracy, spowodował jednocześnie, że pracodawcy chcąc nadal konkurować na rynku, muszą szukać nowych rozwiązań obniżania kosztów działalności firmy. Jeśli jest to np. fabryka lub plantacja rolna, to jednym z rozwiązań, do których odwołują się obecnie niektórzy pracodawcy jest sprowadzanie pracowników cudzoziemskich, którzy 92 Informacja na podstawie przeprowadzonych wywiadów z funkcjonariuszami Komendy Głównej Policji. 93 W. Klaus, Relacje miedzy biedą i wykluczeniem społecznym a przestępczością, [w:] K. Buczkowski,B. Czarnecka-Dzialuk, W. Klaus, A. Kossowska, I. Rzeplińska, P. Wiktorska, P. Woźniakowska-Fajst, D. Wójcik, Społeczno-polityczne konteksty współczesnej przestępczości w Polsce, Wydawnictwo Akademickie Sedno, Warszawa 2013, s. 109. 94 Ustawa z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu wobec osób uchylających się od pracy (Dz. U. z 1982 Nr 35, poz. 229). 43 Praca przymusowa – zagadnienia podstawowe są tańsi od pracowników rodzimych. Sprowadzenie taniego pracownika może zaś zrodzić u pracodawcy chęć jego wykorzystywania, tj. wymagania od niego jeszcze cięższej pracy przy jednoczesnym ograniczaniu mu wynagrodzenia. W rezultacie takie zachowanie pracodawcy może doprowadzić do sytuacji zniewolenia pracownika i zmuszania go do pracy. Natomiast to, jaki jest obraz pracy przymusowej w Polsce i jaka jest skala tego zjawiska, zostanie omówione w dalszej części książki. 44 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE II PRACA PRZYMUSOWA W ŚWIETLE BADAŃ WŁASNYCH 2.1. Cel badań W naukach społecznych przyjmuje się, że istnieją trzy podstawowe cele przeprowadzania badań naukowych, są to eksploracja, opis i wyjaśnienie95. Badania eksploracyjne są przeprowadzane wówczas, gdy o interesującym nas zjawisku nie mamy zbyt wielu informacji, a problem który chcemy badać nie był wcześniej eksplorowany przez innych badaczy. Zatem badania eksploracyjne stanowią pierwszą próbę zebrania informacji na interesujący nas temat, a następnie na podstawie tych danych, przeprowadzenie analizy badanego zjawiska. Badania eksploracyjne są przede wszystkim podejmowane po to, żeby, po pierwsze, uzyskać jak najwięcej danych na temat interesującego nas problemu; po drugie, sprawdzić czy istnieje możliwość przeprowadzenia szerszych badań w tym zakresie; i w końcu w celu wypracowania metodologii badań, która z powodzeniem może być stosowana w dalszych studiach nad interesującym nas zjawiskiem96. Badania opisowe polegają z kolei na obserwowaniu i skrupulatnym rejestrowaniu konkretnych zjawisk lub sytuacji społecznych, a następnie na ich opisaniu. Badania te bardzo często są stosowane przez antropologów. Natomiast ostatnim celem prowadzenia badań naukowych jest wyjaśnienie, czyli innymi słowy próba odpowiedzi na pytanie, dlaczego to co obserwujemy (zjawiska, zachowania) występuje. Przyjmując tę logikę powodów, dla których przeprowadzane są badania naukowe, należy stwierdzić, że prezentowane w dalszej części rozważania mają charakter eksploracyjny. Przede wszystkim dlatego, że dotychczas niewiele badań w Polsce było poświęconych problematyce pracy przymusowej i nasza wiedza na ten temat nadal jest fragmentaryczna. Dotyczy to w równym stopniu problemu zmuszania ludzi do pracy w Polsce, jak i pracy Polaków za granicą. O tym, dlaczego jest tak niewiele prób wyjaśnienia tego problemu, będzie mowa w rozdziale V, poświęconym fenomenologii zjawiska pracy przymusowej. Niniejsza publikacja jest efektem moich kilkuletnich badań, w ich trakcie starałem się zebrać jak najwięcej danych i informacji o zjawisku pracy przymusowej. Podstawowym celem moich badań było udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy praca przymusowa jest jedną z form handlu ludźmi, czy też zjawisko to jest, lub też staje się, odrębnym zjawiskiem społecznym (prawnym). Innymi słowy interesowało mnie to, czy praca przymusowa jest w funkcjonalnym związku 95 96 E. Babbie, Badania społeczne w praktyce, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2005, s. 110. Ibidem, s. 111. 47 Praca przymusowa w świetle badań własnych z przestępstwem handlu ludźmi, czy też należy je postrzegać, jako zjawisko o dużo szerszym zakresie niż handel ludźmi, jako taki? Gdyby ująć rzecz jeszcze inaczej można by pytać o to, czy praca jest formą handlu ludźmi, czy może to handel ludźmi jest jednym z przejawów zjawiska wykorzystywania cudzej pracy? Odpowiedź na te wszystkie pytania ma istotne znaczenie teoretyczne, ponieważ umożliwia właściwy opis analizowanych zjawisk. Ale ma także walory praktyczne, jeśli chodzi o ich eliminowanie. Właściwe określenie zakresu zjawisk społecznych pozwala na stworzenie spójnej polityki zapobiegania im i skutecznego ich ścigania. Przede wszystkim poprzez wyznaczenie konkretnych zadań instytucji państwowych, samorządów i organizacji pozarządowych w zakresie eliminowania omawianych zjawisk z przestrzeni publicznej w Polsce, ale także stworzenia efektywnego systemu wsparcia ofiar. Celem badań było również dokonanie opisu zjawiska pracy przymusowej w Polsce oraz problemu zmuszania Polaków do pracy za granicą. Starałem się możliwie precyzyjnie opisać obydwa te zjawiska uwzględniając ich specyfikę. Tworząc fenomenologiczny obraz pracy przymusowej w Polsce, starałem się ustalić, w których sektorach gospodarki najczęściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dążyłem również do ustalenia, kim były ofiary i sprawcy, jak przebiegał proces werbowania i transportowania ofiar do Polski oraz w jaki sposób sprawcy sprawowali nad nimi kontrolę. Starałem się również uzyskać informację o tym, w którym momencie ofiary dowiadywały się, że nie mają możliwości zrezygnowania z pracy, że zmieniły się warunki ich pracy, a wynagrodzenie, jeśli w ogóle jakiekolwiek otrzymywały, jest znacznie poniżej stawki ustalonej na etapie rekrutacji do pracy. Innymi słowy, kiedy pracownicy dowiadują się o tym, że stali się ofiarami pracy przymusowej, mimo że wcale nie muszą się definiować w ten sposób. W badaniach interesowało mnie również to, w jaki sposób oraz przez kogo ofiary zostały zidentyfikowane, jak doszło do wykrycia poszczególnych przypadków pracy przymusowej. Starałem się zatem, w oparciu o te dane do których zdołałem dotrzeć, w możliwie rzetelny i precyzyjny sposób przedstawić kryminologiczny obraz tego zjawiska w Polsce. Moim zamierzeniem było również ustalenie tego, czy państwo jako takie, zabrania pracy przymusowej, innymi słowy, czy istnieją przepisy prawa międzynarodowego i prawa krajowego, które penalizują zmuszanie ludzi do pracy. Z moich wstępnych analiz wynikało bowiem, że w prawie krajowym nie ma przepisu, który wprost zakazywałby zmuszania ludzi do pracy, mimo że Polska jest stroną kilku konwencji, które z kolei zabraniają stosowania pracy przymusowej i jednocześnie zobowiązują ich sygnatariuszy do penalizacji takiego zachowania. Kolejnym celem badań było ustalenie, w jaki sposób państwo przeciwdziała zjawisku pracy przymusowej. A ściślej interesowały mnie kwestie, które można 48 Metody i techniki badań sformułować w dwóch pytaniach. Po pierwsze, jaka jest reakcja państwa na sytuacje zmuszania ludzi do pracy w Polsce, a po drugie, czy polskie organy ścigania i inspekcji pracy, a także instytucje i organizacje zajmujące się pomocą ofiarom przestępstw są przygotowane do eliminowania pracy przymusowej w Polsce? Kluczowe w tym zakresie jest to, czy istnieją prawne i organizacyjne możliwości eliminowania tego zjawiska w Polsce. Według moich informacji, prezentowane badania są na razie jedyną na tę skalę próbą opisania zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Jednocześnie mam świadomość, że przeprowadzone przeze mnie badania nie ukazują całego obrazu problemu pracy przymusowej w Polsce. Dążyłem jednak do tego, żeby zebrać jak najwięcej danych na interesujący mnie temat, dlatego korzystałem z kilku źródeł informacji. Zarazem zebrany w ten sposób materiał badawczy starałem się zestawić z własnymi obserwacjami, które przeprowadziłem wspólnie ze studentami z Uniwersytetu Warszawskiego. O źródłach informacji oraz metodologii badań będzie jeszcze mowa. Prezentowane badania są próbą przybliżenia problemu pracy przymusowej w Polsce. Liczę również na to, że podjęta przeze mnie analiza problemu pracy przymusowej stanie się przyczynkiem do bardziej pogłębionych badań. Jednocześnie zdaję sobie sprawę, że przeprowadzone badania nie dostarczą pełnej wiedzy o problemie pracy przymusowej w Polsce, ponieważ na tym etapie rozumienia tego zjawiska, nie jest to możliwe. 2.2. Metody i techniki badań Kwerenda publikacji dotyczących pracy przymusowej Pierwszym etapem badań było zgromadzenie literatury polskojęzycznej i anglojęzycznej poświęconej problematyce pracy przymusowej. Gromadzenie tych materiałów miało na celu zdobycie informacji o problemie pracy przymusowej na świecie i w Polsce oraz sformułowanie problemów badawczych. Już wstępny przegląd literatury rodzimej wykazał, że problem pracy przymusowej nie jest zjawiskiem dobrze rozpoznanym w Polsce. Brak jest bowiem jakichkolwiek badań, a zatem i opracowań naukowych na ten temat. Nie miałem więc możliwości, żeby w jakikolwiek sposób posiłkować się ustaleniami badaczy polskich w tym zakresie. Jednocześnie przeprowadzona przeze mnie wstępna kwerenda spraw karnych dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej wykazała, że przed sądami 49 Praca przymusowa w świetle badań własnych w Polsce było dotychczas rozpatrywanych tylko kilka takich spraw. Również rozmowy z przedstawicielami organizacji pozarządowych, którzy zajmują się pomocą ofiarom handlu ludźmi lub ofiarom przestępstw w ogóle, potwierdziły, że zidentyfikowanych przypadków pracy przymusowej było w Polsce zaledwie kilka. W tej sytuacji należało zrezygnować z badań ilościowych na rzecz badań jakościowych. Jednocześnie już na samym początku gromadzenia informacji o problemie zmuszania ludzi do pracy uzmysłowiłem sobie, że nie będą to badania prowadzone na dużych próbach, lecz pogłębiona analiza kilku, być może kilkunastu przypadków zmuszania do pracy. Opisane powyżej problemy powodowały, że w pierwszej kolejności musiałem ustalić, skąd będę czerpał wiedzę o interesującym mnie zjawisku oraz w jaki sposób będę docierał do danych empirycznych. Uznałem, że skorzystam z tzw. zasady triangulacji metodologicznej97, która, mówiąc w dużym skrócie, polega na tym, że informacje na temat badanego zjawiska gromadzone są przy pomocy różnych metod i technik badawczych. Przyjąłem, że podstawą moich badań będzie analiza spraw karnych oraz wywiad. Natomiast pomocniczo odwołam się również do informacji zawartych w doniesieniach prasowych (analiza treści), a także przeprowadzę badania terenowe, których celem będzie zebranie informacji o problemie wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Badania rozpocząłem w 2007 r. od gromadzenia publikacji polskojęzycznych i anglojęzycznych na temat problemu pracy przymusowej. W pierwszej kolejności zbierałem wszystkie opracowania polskojęzyczne dotyczące wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w ogóle. Na tym etapie badań natrafiałem głównie na opracowania historyczne związane z obozami pracy okresu nazizmu i stalinizmu. Była to dla mnie ważna literatura, ale tylko w kontekście historycznych uwarunkowań pracy przymusowej w Polsce. Jednak zasadniczo poszukiwałem tych materiałów, które dotycząc czasów współczesnych. Okazało się jednak, że rodzima literatura jest uboga jeśli chodzi o interesującą mnie tematykę. Natrafiłem tylko na kilka publikacji, które w dużej mierze dotyczyły analizy przepisów międzynarodowych w kontekście eliminowania niewolnictwa i pracy przymusowej. Natomiast odnotowałem brak jakichkolwiek polskich opracowań empirycznych w tym zakresie. Po zgromadzeniu literatury polskojęzycznej rozpocząłem kwerendę materiałów anglojęzycznych, która okazała się zdecydowanie bogatsza w efekty, niż przegląd rodzimej literatury. Ta część badań w dużej mierze była związana 97 U. Flick, Projektowanie badania jakościowego, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2011, s. 84. 50 Metody i techniki badań z moim udziałem w międzynarodowych projektach badawczych, zagranicznych konferencjach naukowych oraz z krótkimi stażami naukowymi, które odbyłem w European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI)98 w Helsinkach oraz w Stanach Zjednoczonych. W pierwszej kolejności w oparciu o zasoby biblioteczne oraz elektroniczne bazy danych międzynarodowych organizacji i instytucji zagranicznych zaangażowanych w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej, rozpocząłem gromadzenie literatury fachowej dotyczącej interesujących mnie zagadnień. W ten sposób dotarłem do kilkudziesięciu publikacji i raportów organizacji międzynarodowych, m.in. ONZ, IOM, MOP, ITUC99, CBSS100, a także zagranicznych organizacji pozarządowych, takich jak Anti-Slavery International101, Amnesty International102, La Strada International103, Polaris Project104. Następnie w trakcie pobytów zagranicznych, m.in. w Wiedniu105, Genewie106, Helsinkach107 i Oslo108, gromadziłem literaturę anglojęzyczną, a także nawiązałem kontakty z przedstawicielami tych organizacji międzynarodowych, 98 HEUNI (The European Institute for Crime Prevention and Control), to założona w 1981 r. Europejska instytucja powiązana z Organizacją Narodów Zjednoczonych, która zajmuje się badaniami w zakresie kryminologii, a także organizowaniem konferencji i seminariów dotyczących zapobiegania i zwalczania przestępczości. Szerzej http://www.heuni.fi/. 99 International Trade Union Confederation http://www.ituc-csi.org/forcedlabour?lang=en. 100 CBSS (Concil of the Baltic Sea States) Rada Państw Morza Bałtyckiego http://www.cbss.org. 101 http://www.antislavery.org. 102 http://www.amnestyusa.org. 103 http://lastradainternational.org. 104 http://www.polarisproject.org. 105 Zob. M. Koss, Ł. Wieczorek, Forum walki z handlem ludźmi (Wiedeń, 13-15 II 2008), Państwo i Prawo 2008/11, s. 136. 106 Dnia 5 lipca w siedzibie Międzynarodowej Organizacji Pracy zaprezentowałem wyniki badań polskiej części projektu Transnational multi-stakeholder action to combat trafficking in human beings for the purpose of labour exploitation. Identification and protection of victims – FREED (ISEC/2007/576). Wyniki tych badań zostały opisane w publikacji: J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim. 107 W latach 2009-2011 brałem udział w międzynarodowym projekcie badawczym Trafficking for Forced Labour and Labour Exploitation (FLEX) - towards increased knowledge, cooperation and exchange of information in Estonia, Finland and Poland (JLS/2009/ISEC/AG/051). Projekt ten był realizowany przez trzy instytucje naukowo-badawcze, a mianowicie HEUNI z Finlandii, Uniwersytet z Tartu w Estonii oraz Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Efektem tego przedsięwzięcia badawczego jest raport na temat pracy przymusowej w Polsce: Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim, a także wspólny raport trzech zespołów badawczych zaangażowanych w projekt FLEX: A. Jokinen, N. Ollus, K. Aromaa (eds.), Trafficking for Forced Labour and Labour Exploitation in Finland, Poland and Estonia, European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI), Helsinki 2011. 108 W dniach 7-8 czerwca 2011 r. uczestniczyłem w międzynarodowej konferencji pt. Forced Labour Exploitation and Counter Traffickingin the Baltic Sea Region, zorganizowanej w ramach projektu DEFLECT, który był realizowany przez Radę Państw Morza Bałtyckiego, European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI) oraz norweskie Ministerstwo Sprawiedliwości i Policji. 51 Praca przymusowa w świetle badań własnych które zajmują się problemem handlu ludźmi i pracy przymusowej, w tym przede wszystkim z Międzynarodową Organizacją Pracy w Genewie. Ponadto w trakcie tych pobytów miałem możliwość prezentowania na forum międzynarodowym moich badań. Istotny był dla mnie staż naukowy, który odbyłem w HEUNI w Helsinkach, w kwietniu 2011 r. Pobyt ten umożliwił dokonanie przeglądu literatury przedmiotu zgromadzonej w tym ośrodku badawczym oraz na Uniwersytecie w Helsinkach. Miałem również możliwość przeprowadzenia wywiadów z przedstawicielami fińskich organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, organizacji pozarządowych pomagających cudzoziemcom i uchodźcom, a także z fińskim krajowym sprawozdawcą do spraw handlu ludźmi (The Finnish National Rapporteur on Trafficking in Human Beings). Odnotowania wymaga również mój blisko miesięczny pobyt w Stanach Zjednoczonych w maju 2012 r., w ramach programu Departamentu Stanu USA International Visitors Leadership Program109. Wyjazd ten pozwolił mi na zgromadzenie kilkudziesięciu publikacji amerykańskich, artykułów i raportów, dotyczących problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej w USA i na świecie. Ponadto miałem unikalną możliwość porozmawiania z kilkunastoma ekspertami zajmującymi się zapobieganiem i zwalczaniem tych przestępstw w Stanach Zjednoczonych. Spotykałem się z funkcjonariuszami organów ścigania, służb specjalnych, wymiaru sprawiedliwości, badaczami oraz pracownikami instytucji zajmującymi się pomocą ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. Biorąc pod uwagę fakt, że odwiedziłem pięć stanów oraz liczne instytucje federalne (rządowe) w Waszyngtonie, miałem możliwość porównania, w jaki sposób wybrane stany radzą sobie z problemem pracy przymusowej i handlem ludźmi, a także możliwość zobaczenia, jak organy centralne (federalne) koordynują działania różnych instytucji i organizacji zaangażowanych w eliminowanie omawianych zjawisk. Dlatego wyjazd ten trudny jest do przecenienia pod względem zdobytych przeze mnie informacji. Przeprowadzona kwerenda publikacji polskich i zagranicznych z zakresu problemu pracy przymusowej w Polsce i na świecie zakończyła się zgromadzeniem kilkudziesięciu raportów i opracowań. Zgromadziłem kilka artykułów opublikowanych w czasopismach naukowych, które w dużej mierze dotyczyły przepisów prawa międzynarodowego w kontekście zakazu niewolnictwa i pracy przymusowej. Wszystkie materiały, do których dotarłem zostały przeze mnie zarchiwizowane oraz są wymienione w bibliografii niniejszej publikacji. 109 52 http://exchanges.state.gov/ivlp. Metody i techniki badań Poza fachową literaturą, korzystałem również z corocznych sprawozdań Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy; publikacji wydawanych przez MSW pod tytułem Handel ludźmi. Materiały do raportu, które ukazały się w 2007, 2009 i 2011 roku oraz Handel ludźmi – Polska. Raport 2012-2013, Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015; a także ze sprawozdań opracowywanych przez Komendę Główną Policji, pt. Sprawozdanie ze stanu zagrożenia handlem ludźmi, prostytucją oraz pedofilią i pornografią dziecięcą w Polsce. Od 2009 r. nazwę tego dokumentu zmieniono na Sprawozdanie ze stanu zagrożenia przestępczością handlu ludźmi. Sprawozdania te otrzymywałem w latach 2007-2011, w formie elektronicznej od funkcjonariuszy KGP odpowiedzialnych za zwalczanie handlu ludźmi. Korzystałem również z opracowań statystycznych KGP dotyczących przestępczości w Polsce110, a także Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w zakresie pomocy udzielanej cudzoziemcom111. Metoda historyczna Ponieważ praca przymusowa jest w jakimś sensie współczesną formą niewolnictwa, dlatego uznałem za w pełni uzasadnione przeprowadzenie analizy literatury historycznej, która opisuje zjawisko niewolnictwa począwszy od starożytności, a skończywszy na czasach nowożytnych. W tym celu skorzystałem z metody historycznej. Szczególnie interesowało mnie to, w jaki sposób niewolnictwo ewoluowało oraz jakie były stadia rozwoju tego zjawiska, aż do jego formalnego zniesienia w XIX wieku. Chcę jednak zaznaczyć, że nie było moim zamierzeniem dokładne opisanie dziejów niewolnictwa, ponieważ przekraczałoby to ramy tej publikacji. Poza tym istnieje wiele fachowych opracowań naukowych na ten temat. Metoda dogmatyczna Obszernie korzystałem także z metody dogmatycznej. Dokonałem analizy przepisów prawa międzynarodowego, w tym konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy oraz traktatów przyjmowanych przez organizacje regionalne. W tej części badań interesowało mnie kilka kwestii. Po pierwsze, czy w prawodawstwie międzynarodowym istnieją instrumenty prawne, które są w stanie zagwarantować ludziom ochronę przed pracą przymusową? Po drugie, czy organizacje międzynarodowe i regionalne poświęcają wystarczająco dużo uwagi 110 111 http://statystyka.policja.pl. http://www.mpips.gov.pl/pomoc-spoleczna/raporty-i-statystyki/statystyki-pomocy-spolecznej. 53 Praca przymusowa w świetle badań własnych temu problemowi? Przy czym nie chodzi tylko o to, czy organizacje te tworzą kolejne przepisy zakazujące zmuszania ludzi do pracy, ale również o to, jakie znaczenie nadawane jest tym regulacjom. Czy są to postanowienia o charakterze ogólnym, czy też przepisy zakazujące pracy przymusowej nakładają jednocześnie na państwa członkowskie konkretne obowiązki (np. sporządzanie raportów dotyczących wdrażania tych przepisów oraz monitorowania problemu zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy)? Wreszcie istotne w tej analizie było to, w jaki sposób omawiane przepisy ewoluują, jeśli w ogóle możemy mówić o jakimkolwiek rozwoju ustawodawstwa międzynarodowego w tym zakresie? Czy, jak podkreśla się w literaturze przedmiotu112, istnieje potrzeba stworzenia zupełnie nowych przepisów (konwencji) dotyczących zakazu pracy przymusowej, a jednocześnie uwzględniających zmiany, które dokonały się w systemie społecznym, gospodarczym i prawnym na przełomie XX i XXI wieku. Z moich wstępnych analiz wynikało, że zakaz pracy przymusowej został wyrażony w wielu przepisach prawa międzynarodowego publicznego. Aby je usystematyzować, dokumenty odnoszące się do tego zagadnienia zostały podzielone na trzy grupy. Pierwszą stanowią akty prawa międzynarodowego o charakterze uniwersalnym zawierające normy, które w różnym zakresie dotyczą pracy przymusowej. Do drugiej grupy zaliczam dokumenty, które zostały uchwalone lub zawarte przede wszystkim w celu eliminowania pracy przymusowej, dlatego w tej części będą omawiane konwencje i zalecenia Międzynarodowej Organizacji Pracy. Ostatnia grupa składa się z aktów prawa międzynarodowego o charakterze regionalnym, tj. Rady Europy, Unii Europejskiej, Organizacji Państw Amerykańskich oraz Ligi Państw Arabskich, w których znajdują się normy prawne dotyczące zakazu pracy przymusowej lub obowiązkowej. Metody dogmatycznej użyłem również do analizy przepisów prawa krajowego. W tej części badań interesowało mnie to, czy ustawodawca krajowy w jakikolwiek sposób zakazuje bądź penalizuje zmuszanie ludzi do pracy. Jednak już na wstępie należy zasygnalizować, że polski ustawodawca niewiele miejsca poświęcił temu zagadnieniu. Dlatego dokonałem analizy wszystkich tych aktów normatywnych, w których jest mowa o wolności wyboru i wykonywania zawodu czy przestępstwach i wykroczeniach przeciwko prawom pracownika. W tym celu została dokonana ocena przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej 112 J. Skupiński, Zakaz pracy przymusowej lub obowiązkowej na wolności a prawo karne, [w:] Standardy praw człowieka a polskie prawo karne (red. J. Skupiński), Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 1995, s. 190. 54 Metody i techniki badań Polskiej113, kodeksu pracy114, kodeksu karnego115, ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy116, ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej117, a także ustawy o cudzoziemcach118. Chcę jednak zasygnalizować, że ocenie zostały poddane postanowienia zawarte w Konstytucji z 2 kwietnia 1997 r., mimo że w Polsce po 1989 roku do chwili obecnej istniały trzy różne porządki konstytucyjne119. Analiza przepisów prawa obowiązujących w okresie PRL byłaby pożyteczna i interesująca, ale należałoby ją przedstawić w szerszym kontekście specyfiki tamtego systemu, zwłaszcza szczególnego stosunku ówczesnej władzy do regulacji konstytucyjnych oraz do praw gospodarczych i społecznych, uzupełnioną o opis systemu społeczno-gospodarczego Polski Ludowej. Takie ujęcie problemu groziłoby nadmiernym rozszerzeniem pola analizy. Wszystkie wymienione akty prawne zostały przeanalizowane pod względem efektywności eliminowania pracy przymusowej w Polsce, tzn. czy obowiązujące przepisy prawa polskiego umożliwiają ściganie tego zachowania; i czy są one wystarczające aby skutecznie je zwalczać? To ważne pytania tym bardziej, że zjawisko zmuszania ludzi do pracy (zwłaszcza cudzoziemców), pojawiło się w Polsce niedawno. Dotychczas przed polskimi sądami toczyło się kilka spraw związanych ze zmuszaniem ludzi do pracy i w większości sprawy te były związane z handlem ludźmi120. Powstaje zatem pytanie o efektywność ścigania tego zachowania w warunkach polskich. Na ile polskie organy porządku prawnego, związane konstytucyjną zasadą działania na podstawie i w granicach prawa, są w stanie skutecznie eliminować omawiane zjawisko? Dlatego przeprowadzona analiza ma odpowiedzieć na pytanie, czy w Polsce, poza postanowieniami umów międzynarodowych, istnieją również regulacje krajowe, które chronią ludzi przed wykorzystywaniem i zmuszaniem ich do pracy, a instytucjom porządku prawnego i wymiaru sprawiedliwości zapewniają możliwość ścigania i orzekania w tych sprawach. 113 Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483. Dz. U. z 1974 r., Nr 24, poz. 141, ze zm. 115 Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm. 116 Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm. 117 Dz. U. z 2012 r., poz. 769. 118 Dz. U. z 2013 r., poz. 1650, ze zm. 119 Szerzej na ten temat: J. Wawrzyniak, Konstytucje XX-lecia 1989-2009, [w:] Po 20 latach. Polska transformacja z perspektywy ekonomicznej, socjologicznej i prawniczej, (red. H. Domański), Wydawnictwo Key Text, Warszawa 2010, s. 131-148. 120 Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011, s. 32. 114 55 Praca przymusowa w świetle badań własnych Wywiady z ekspertami Na początkowym etapie badań uznałem, że jednym z ważniejszych źródeł informacji będą wywiady z tymi ekspertami, którzy w swojej pracy zawodowej są zaangażowani w eliminowanie handlu ludźmi oraz przestępstw przeciwko prawom pracownika. Uznałem, że nie tylko będą oni mieli wiedzę na temat problemu pracy przymusowej w Polsce, ale także wskażą na potencjalne źródła informacji o tym zjawisku. W tym sensie liczyłem, że otrzymam od respondentów informacje o przypadkach, które dotyczyły zmuszania do pracy, o sposobach działania sprawców, o ofiarach wykorzystywanych i zmuszanych do pracy, czy też o metodach eliminowania pracy przymusowej. Poza tym spodziewałem się również uzyskać informacje o dokumentach, raportach lub opracowaniach, zawierających dane o wykorzystywaniu i zmuszaniu do pracy, pracownikach cudzoziemskich w Polsce, czy naruszeniach praw pracowniczych. Uznałem, że do przeprowadzenia wywiadów z ekspertami najwłaściwsze będzie skorzystanie z tzw. wywiadu pogłębionego121, który zostanie zrealizowany przy wykorzystaniu przewodnika do wywiadu, ponieważ właśnie dzięki tej technice badawczej uzyskam jak najwięcej interesujących mnie danych i informacji. Po przygotowaniu przewodnika do wywiadu wybrałem ekspertów i praktyków, którzy w mojej ocenie mają największą wiedzę z zakresu problemu handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce. Przy doborze osób, z którymi miały być przeprowadzane wywiady, kierowałem się zasadą, że muszą to być osoby, które w swojej pracy zawodowej zajmują się problematyką handlu ludźmi i pracy przymusowej, ochroną praw pracowników, kwestiami dotyczącymi cudzoziemskich pracowników, bądź też społeczną odpowiedzialnością biznesu. W ten sposób wytypowałem 29 osób, z którymi należy przeprowadzić wywiady. W rezultacie zamierzenie to zostało w pełni wykonane, ponieważ nikt z wybranych przeze mnie osób nie odmówił udziału w wywiadzie. W grupie tej byli przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministerstwa Sprawiedliwości, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, urzędu wojewódzkiego, urzędu pracy, organizacji pozarządowych, związków zawodowych oraz organizacji pracodawców, a także prokuratorzy, sędziowie oraz funkcjonariusze Policji i Straży Granicznej. Łącznie przeprowadziłem 29 pogłębionych wywiadów w latach 2008-2011. Choć wiedza respondentów o interesującym mnie zjawisku była różna, to jednak zgromadzony w wywiadach materiał empiryczny daje dość szeroki wgląd 121 R. Mayntz, K. Holm, P. Hübner, Wprowadzenie do metod socjologii empirycznej, Warszawa 1985, PWN. 56 Metody i techniki badań w problematykę pracy przymusowej w Polsce. Jednocześnie jest również istotnym źródłem informacji o przypadkach wykorzystywania i zmuszania do pracy. Ponadto dzięki tym wywiadom uzyskałem wiele interesujących spostrzeżeń związanych z tym, w jaki sposób działają określone instytucje i organizacje w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce oraz czy istnieją organizacyjne możliwości ograniczania tego zjawiska w Polsce. Dążyłem do zachowania anonimowości moich rozmówców, dlatego wszyscy respondenci zostali oznaczeni literką „W” i numerem. Pomimo że wywiady zostały zanonimizowane, to jednak w tekście czasami określam profesję mojego rozmówcy, np. funkcjonariuszy Policji. Analiza spraw karnych Założenie, że eksperci z którymi będę przeprowadzać wywiady wskażą przypadki dotyczące pracy przymusowej, okazało się trafne. Respondenci podawali mi informacje o sprawach karnych, które dotyczyły handlu ludźmi do pracy przymusowej lub przestępstw przeciwko prawom pracownika, które w ich ocenie mogły również zawierać elementy zmuszania do pracy. Jednocześnie prosiłem moich rozmówców o dalsze informowanie mnie o nowo pojawiających się przypadkach zmuszania ludzi do pracy w Polsce i Polaków zagranicą, co też respondenci czynili. Z zebranych w ten sposób informacji wynika, że w latach 1998-2012 w Polsce było rozpatrywanych łącznie siedem spraw karnych, które dotyczyły pracy przymusowej. Pięć spraw dotyczyło handlu ludźmi do pracy przymusowej, natomiast dwie przestępstw przeciwko wolności (art. 189 k.k.) oraz przestępstw przeciwko dokumentom (art. 275 i art. 276 k.k.). Te dwie ostatnie sprawy zostały włączone do analizy, ponieważ w opinii funkcjonariuszy organów ścigania, z którymi przeprowadzałem wywiady, w obydwu tych przypadkach również doszło do zmuszania ludzi do pracy, jednak na skutek nieprawidłowej identyfikacji ofiar tych przestępstw, sprawy te uzyskały błędną kwalifikację prawną czynu. Wszystkie analizowane przeze mnie sprawy karne były rozpatrywane przez polskie sądy i/lub organy ścigania. Badania nie obejmowały spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Polaków zagranicą, które toczyły się przed zagranicznymi sądami. Wyjątek stanowi jedynie tzw. sprawa Terra Promesa, która została podzielona na dwa niezależne postępowania sądowe. Jedno było prowadzone we Włoszech i sprawcy, którzy byli sądzeni przez włoski wymiar sprawiedliwości zostali już skazani prawomocnymi wyrokami. Natomiast drugie postępowanie sądowe było prowadzone przez Sąd Okręgowy w Krakowie. Tylko w tym jednym przypadku, analiza de facto nie obejmuje całej sprawy, 57 Praca przymusowa w świetle badań własnych a jedynie tę część, która była rozpatrywana przez sąd w Polsce (sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). O sprawie tej będzie jeszcze mowa poniżej. Istotną informacją jest również to, że ze wszystkich przeanalizowanych spraw karnych, trzy były na etapie postępowania prokuratorskiego lub sądowego w momencie przeprowadzania przeze mnie badań122. Pierwsza sprawa, o sygnaturze akt III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach, dotyczyła pracy przymusowej obywatela Wietnamu wykorzystywanego na bazarach w Polsce. Druga, sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie, to przypadek obywateli Ukrainy, którzy byli zmuszani do żebrania na ulicach polskich miast. Trzecia sprawa karna, sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie, to tzw. sprawa Terra Promesa, która dotyczy Polaków zmuszanych do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech w okolicach Barii i Fogii. Czwarta, IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku, to przypadek handlu ludźmi obywatelami Bangladeszu do pracy przymusowej w Stoczni Gdańskiej. Kolejna sprawa, sygn. VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim, dotyczy również Polaków zmuszanych do pracy w gospodarstwach rolnych we Włoszech, ale tym razem w okolicy Kalabrii. Szósta sprawa karna, sygn. akt VIII K 944/09 Sądu Rejonowego Poznań – Grunwald i Jeżyce, dotycząca przestępstwa z art. 275 k.k., tj. posługiwania się dokumentem tożsamości innej osoby, w opinii funkcjonariuszy Straży Granicznej jest przypadkiem zmuszania do pracy. Jednak na skutek błędnej identyfikacji, sprawa ta nie została zakwalifikowana jako handel ludźmi do pracy przymusowej. Po przeanalizowaniu tej sprawy, zdecydowałem się włączyć ją do mojego materiału badawczego. Ostatnia sprawa (sygn. akt 4Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz – Południe), choć dotyczy czynów opisanych w art. 189 k.k. (pozbawienie wolności) i art. 276 k.k. (niszczenie cudzych dokumentów), to również w opinii ekspertów, głównie z organizacji pozarządowej, która pomaga ofiarom handlu ludźmi, stanowi przypadek handlu ludźmi do pracy przymusowej i dlatego również została włączona do badań aktowych. Opisy wszystkich badanych przeze mnie spraw znajdują się w aneksie. Narzędziem badawczym wykorzystanym do analizy akt spraw karnych był specjalnie stworzony w tym celu kwestionariusz do analizy spraw karnych. Zawierał on pytania umożliwiające zebranie informacji na temat sprawcy, ofiary, sposobu werbowania i transportowania ofiar, warunków pracy i zakwaterowania, sektorów gospodarki, w których ofiary były wykorzystywane, sposobu wykrycia 122 Aktualnie sprawa o sygn. akt 4Ds 43/12 prowadzona przez Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz – Południe została umorzona, a sprawca został skazany za przestępstwo polegające na posługiwaniu się dokumentem tożsamości innej osoby (art. 275 k.k.). Z kolei sprawa o sygn. VI Ds 49/09 prowadzona przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim została zawieszona. Natomiast w sprawie o sygn. IV K 141/10 sąd I instancji wydał wyrok uniewinniający, ale sprawa ta jest obecnie na etapie postępowania międzyinstancyjnego, które toczy się przed Sądem Apelacyjnym w Gdańsku. 58 Metody i techniki badań sprawy, wsparcia udzielonego ofiarom, współpracy międzynarodowej organów ścigania oraz wyroku. Ponadto opis stanu faktycznego każdej badanej sprawy karnej. Zebrane w ten sposób materiały z sądów i prokuratur zostały zarchiwizowane w centrum dokumentacji Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Wywiady z ofiarami Analiza spraw karnych, ale także wywiady z ekspertami, głównie z przedstawicielami organizacji pozarządowych, umożliwiła zebranie informacji o ofiarach pracy przymusowej. Ponieważ część analizowanych spraw karnych była jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego lub sądowego istniała szansa przeprowadzenia wywiadów z osobami wykorzystywanymi i zmuszanymi do pracy. Dlatego opracowałem przewodnik do wywiadów i za pośrednictwem organizacji pozarządowych starałem się dotrzeć do ofiar i przeprowadzić z nimi wywiady. W ten sposób dążyłem do uzyskania pełniejszych informacji o czynie, niż te zawarte w dokumentach procesowych oraz zdobyte w trakcie wywiadów z ekspertami. Chciałem dowiedzieć się, w jaki sposób ofiara została zwerbowana, następnie transportowana do kraju docelowego, a także jakie były warunki pracy i zakwaterowania. Interesowało mnie również to, w jaki sposób sprawca komunikował swoim ofiarom sytuację w której się znalazły, że nie będą wykonywały regularnej pracy za którą otrzymuje się wynagrodzenie, ale że będą dla niego pracowały, że mają względem niego dług do odpracowania i że muszą być mu podporządkowane. Interesowało mnie również to, czy ofiara od samego początku była zmuszana do pracy, czy może sprawca wprowadzał kolejne elementy przymuszania do pracy, doprowadzając w końcu do sytuacji zniewolenia, w której ofiara nie miała już możliwości zrezygnowania z pracy. Tym samym starałem się określić, w którym momencie pokrzywdzony zdał sobie sprawę, że jest zmuszany do pracy, że stał się ofiarą pracy przymusowej. Chodziło o uzyskanie informacji o tym, czy ludzie uznawali, że stali się ofiarami przestępstwa, czy też uważali, że warunki pracy uległy zmianie i należy je po prostu zaakceptować i dalej wykonywać powierzoną pracę? Innymi słowy chodziło o ustalenie na ile ofiary pracy przymusowej są w stanie dokonać tzw. samoidentyfikacji. Umiejętność dokonywania samoidentyfikacji w przypadku ofiar przestępstw jest szczególnie istotna, jeśli chodzi o skuteczne zwalczanie określonych czynów kryminalnych. Wywiady z ofiarami były prowadzone w latach 2009-2011. Projektując badania zakładałem, że zdołam przeprowadzić kilka wywiadów z ludźmi, którzy zostali zmuszeni do pracy w Polsce lub z Polakami zmuszanymi do pracy zagranicą. Jed59 Praca przymusowa w świetle badań własnych nak ta część badań okazała się najtrudniejsza do zrealizowania z powodu trudności w dotarciu do ofiar. Po pierwsze dlatego, że wszystkie ofiary pracy przymusowej w Polsce, o których miałem informacje, były cudzoziemcami. To z kolei oznaczało, że po skończonym procesie lub tuż po złożeniu zeznań, najczęściej wracały one do kraju pochodzenia. Zatem nie byłem w stanie dotrzeć do ofiar z tych spraw, które zakończyły się już prawomocnym wyrokiem (III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach oraz II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie). Dlatego jedyną szansą było przeprowadzenie wywiadów z tymi ofiarami, które nadal przebywały w Polsce i składały wyjaśnienia do toczącego się jeszcze postępowania przygotowawczego lub sądowego. Jednak i tu pojawiły się trudności, bowiem osoby te albo nie odpowiadały na moje prośby o rozmowę, albo nie miałem informacji, gdzie się znajdują i jak mogę się z nimi skontaktować. W rezultacie przeprowadziłem wywiady z czterema osobami, które zgodziły się ze mną spotkać i odpowiedzieć na moje pytania. Byli to: Ukrainka zmuszana do pracy w gospodarstwie rolnym w okolicy Warszawy oraz trzej obywatele Bangladeszu, ofiary pracy przymusowej w Stoczni Gdańskiej. Wywiady te przeprowadziłem w oparciu o specjalnie przygotowany przewodnik do wywiadu z ofiarami pracy przymusowej. Wywiad z obywatelką Ukrainy przeprowadziłem w lutym 2010 r. w siedzibie organizacji pozarządowej, która udzielała jej wsparcia i schronienia. Wywiad ten odbył się bez tłumacza i osób trzecich, bowiem ofiara bardzo dobrze znała język polski, a także wyraziła zgodę na rozmowę ze mną. Wywiady z trzema obywatelami Bangladeszu, również zostały przeprowadzone w siedzibie organizacji pozarządowej. Wywiady te zostały przeprowadzone we wrześniu 2010 r. Jednak w tym przypadku, przeprowadzenie wywiadu musiało odbyć się za pośrednictwem pracowników tej organizacji. Nie uzyskałem bowiem zgody na osobiste spotkanie ponieważ w opinii przedstawicieli tej organizacji, ofiary znajdowały się w złym stanie psychicznym i żeby nie narażać ich m.in. na wtórną wiktymizację, wywiad został przeprowadzony przez pracownika organizacji. Ponadto ofiary te były uczestnikami programu wsparcia i ochrony świadka/ofiary handlu ludźmi, który ma to do siebie, że ofiary umieszczane są w specjalnych schroniskach, w których udzielana jest im pomoc psychologiczna, socjalna, prawna. Natomiast to gdzie dana ofiara przebywa wie tylko kilka osób, chodzi bowiem o zapewnienie ofiarom handlu ludźmi maksymalnego bezpieczeństwa. Z tego też powodu przedstawiciele organizacji pozarządowej uznali, że będzie lepiej jeśli nie spotkam się z ofiarami osobiście. Z oczywistych powodów zgromadzony w ten sposób materiał empiryczny należy traktować z rezerwą. 60 Metody i techniki badań Badania terenowe Uznałem, że w badaniach będę się również odwoływał do wiedzy potocznej na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Chciałem bowiem uzyskać informacje o tym, jaka jest społeczna percepcja tego zjawiska, a także czy problem ten jest rozpoznawany przez lokalne organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości, inspekcję pracy, władze samorządowe oraz regionalną prasę. W tym celu zaprojektowałem badania terenowe, które polegały na zbieraniu informacji na interesujący mnie temat w kilku regionach Polski. Zaletą badań terenowych jest to, że informacje na interesujący nas temat są zbierane bezpośrednio w otoczeniu społecznym, w którym zakładamy, że badane zjawisko występuje. Daje to badaczowi szansę na głębsze i pełniejsze zrozumienie problemu badawczego123. W tym przypadku badanie to stanowiło swoiste uzupełnienie, czy też ubogacenie, zdobytego dotychczas materiału empirycznego. Jednocześnie badania te były informacją o tym, jak policjanci, pracownicy wymiaru sprawiedliwości, opieki społecznej etc. oraz społeczeństwo obywatelskie jako takie, a więc ludzie, którzy nie mają raczej takiej wiedzy o problemie pracy przymusowej, jak eksperci z którymi przeprowadzałem wywiady, postrzegają problem wykorzystywania i zmuszania do pracy? Jaka jest ich wiedza o tych zjawiskach oraz ich prawnych i organizacyjnych możliwościach eliminowania? Jakie są ich obserwacje i spostrzeżenia na ten temat? Dlatego to badanie poniekąd przyniosło odpowiedź na pytanie, na ile lokalne instytucje i organizacje są przygotowane do eliminowania pracy przymusowej oraz czy umieją identyfikować sytuacje, w których człowiek jest zmuszany bądź wykorzystywany do pracy? Badania terenowe były prowadzone w okresie od kwietnia do czerwca 2009 r., przy udziale odpowiednio przeszkolonych studentów z IPSiR UW. Studenci zostali podzieleni na 30 grup badawczych. Każda grupa przeprowadzała badania w wybranym mieście lub powiecie. Badania zostały przeprowadzone w 32 miejscowościach w 8 województwach Polski: mazowieckim, lubelskim, podkarpackim, świętokrzyskim, małopolskim, łódzkim, podlaskim i warmińsko-mazurskim. Można przyjąć, że w ten sposób badaniami terenowymi objęty został obszar połowy Polski. Zadaniem studentów było zebranie jak najwięcej informacji na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w badanym mieście lub regionie. Informacje te były zbierane w oparciu o rozmowy i wywiady z przedstawicielami lokalnych władz, organów ścigania, pomocy społecznej, wymiaru sprawiedliwości, redaktorami lokalnej prasy oraz duchownymi z Kościoła katolickiego, ale 123 E. Babbie, Badania..., s. 309. 61 Praca przymusowa w świetle badań własnych także z pracodawcami zatrudniającymi nielegalnie pracowników oraz z lokalną społecznością. Studenci odbyli łącznie 137 rozmów i wywiadów z przedstawicielami wyżej wymienionych instytucji. W trakcie badań terenowych, badacze przeprowadzili również 11 obserwacji. Polegały one na tym, że studenci obserwowali miejsca, w których gromadzą się cudzoziemcy poszukujący pracy w Polsce, tzw. targi pracy. W trakcie tych obserwacji zostały ustalone takie informacje jak narodowość cudzoziemców gromadzących się w określonych miejscach, rodzaj prac do których osoby te są zatrudniane, a także wysokość wynagrodzenia oferowana za wykonanie określonej pracy. Informacje te zostały ustalone na podstawie rozmów z ludźmi zatrudniającymi cudzoziemców, a także sami studenci podszywali się czasami pod osoby chcące zatrudnić obcokrajowca do pracy. Obserwacje te dotyczyły również fabryk i gospodarstw rolnych zatrudniających cudzoziemskich pracowników. W tym przypadku gromadzone były takie informacje, jak rodzaj wykonywanej przez cudzoziemców pracy, długość pracy, warunki pracy i zakwaterowania. Wszystkie zdobyte informacje były przez studentów rejestrowane. Równie skrupulatnie notowali oni uzyskane dane, jak również negatywne odpowiedzi instytucji lub organizacji oraz odmowy udzielania jakichkolwiek informacji. Po zakończeniu gromadzenia informacji, każda grupa przygotowywała raport z badań, który zawierał szczegółowy opis zebranych informacji. Następnie, po zgromadzeniu wszystkich raportów, poddałem je analizie. Interesowało mnie przede wszystkim to, jakie informacje uzyskali studenci oraz kto ich udzielił. Jaką wiedzę o problemie pracy przymusowej mają szeregowi pracownicy Policji, inspekcji pracy, służb socjalnych czy przedstawiciele lokalnych władz i regionalnej prasy. Szczególną uwagę zwracałem również na wywiady z pracodawcami, w tym przypadku głównie rolnikami, którzy zatrudniają cudzoziemców w Polsce. Interesowała mnie również społeczna świadomość zjawiska pracy przymusowej, czyli innymi słowy, co o problemie wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy mówią przedstawiciele lokalnej społeczności. Wszyscy rozmówcy, do których dotarli studenci zostali przeze mnie zanonimizowani w ten sposób, że każda rozmowa czy wywiad, został oznaczony numerem i akronimem „SBT” (Studenckie Badania Terenowe). Materiały z tych badań znajdują się w centrum dokumentacji Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. 62 Metody i techniki badań Analiza treści (prasy) Źródłem informacji o zjawisku pracy przymusowej w Polsce były również doniesienia prasowe. Postanowiłem wykorzystać te źródła informacji z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby uzyskać informacje o tym w jaki sposób media, w tym przypadku prasa, przedstawiają zjawiska związane z wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy? Jaki jest medialny obraz tego zjawiska i jak się o nim pisze? W tym względzie zwracałem również uwagę na język używany przez autorów tekstów prasowych. Ponadto, oficjalne dane dotyczące pracy przymusowej są dość ograniczone, dlatego doniesienia prasowe stanowią dodatkowe źródło informacji o przypadkach wykorzystywania i zmuszania Polaków i cudzoziemców do pracy w Polsce oraz Polaków zagranicą. Trzeba bowiem pamiętać, że artykuły prasowe wcale nierzadko są pierwszą reakcją na pojawiające się zjawiska, zanim staną się one przedmiotem zainteresowań organów ścigania. Dlatego na podstawie analizy prasy można zgromadzić wiele ważnych informacji, co w połączeniu z innymi źródłami wiedzy o zjawisku, jak np. sprawy karne czy wywiady, pozwala badaczowi uzyskać pełniejszy obraz badanego problemu. Analiza prasy została podzielona na dwa etapy. Pierwszy polegał na tym, że przy wykorzystaniu Internetu i elektronicznych archiwów dzienników i tygodników ogólnopolskich, wyszukiwałem artykuły prasowe dotyczące problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy oraz zjawiska handlu ludźmi. Artykułów szukałem w ten sposób, że w wyszukiwarce wpisywałem słowa: handel ludźmi, praca przymusowa, zmuszanie do pracy, niewolnictwo. Interesowały mnie wszystkie doniesienia prasowe, które w dowolnym okresie pojawiły się w polskiej prasie do końca 2012 r., pod warunkiem, że informacje te dotyczyły sytuacji w Polsce, bądź opisywały przypadki zmuszania Polaków do pracy zagranicą. Wyszukane w ten sposób artykuły prasowe były następnie przeze mnie selekcjonowane, odrzucałem te, które nie dotyczyły problemu zmuszania do pracy sensu stricto, a np. kwestii podniesienia płacy minimalnej. Drugi etap analizy materiałów prasowych polegał na przeprowadzeniu szczegółowej analizy wszystkich artykułów prasowych dotyczących zjawiska wykorzystywania i zmuszania do pracy, które ukazały się w polskiej prasie, w okresie od stycznia do czerwca 2010 r. Wyszukiwanie artykułów prasowych wykonał Instytut Monitorowania Mediów (dalej: IMM). Zadaniem tej instytucji było wyselekcjonowanie wszystkich doniesień prasowych z gazet i czasopism ogólnopolskich i regionalnych przez okres sześciu miesięcy, w których pojawiały się takie wyrażenia jak: wykorzystywanie ludzi, wykorzystywanie pracowników, wyzysk, praca przymusowa, handel ludźmi, niewolnictwo, praca niewolnicza. 63 Praca przymusowa w świetle badań własnych IMM dostarczał mi nie tylko konkretnych artykułów czy wycinków prasowych, ale także informacji o tym, ile ukazało się artykułów, kto o tym pisał, a nawet w której części Polski najczęściej problem pracy przymusowej i handlu ludźmi jest poruszany. Poza tym mogłem oszacować jaka jest potencjalna liczba odbiorców tych informacji. Dlatego zebrany w ten sposób materiał prasowy, niewątpliwie stanowi istotne i trudne do przecenienia źródło informacji o problemie wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, tym bardziej, że w Polsce nadal brakuje oficjalnych danych na temat tych zjawisk. W efekcie zabiegów opisanych wcześniej zgromadziłem łącznie 244 artykuły prasowe opublikowane w latach 1997-2012, w których była mowa o problemie zmuszania ludzi do pracy w Polsce, bądź Polaków zagranicą. Wyselekcjonowane doniesienia prasowe oraz comiesięczne zestawienia były przeze mnie drukowane i archiwizowane. Materiały te znajdują się także w centrum dokumentacji Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Niewątpliwie przeprowadzona w ten sposób analiza prasy dostarczyła nie tylko wielu cennych danych o samym zjawisku pracy przymusowej i reakcji na nie organów kontroli społecznej, ale również pozwoliła na zebranie informacji o tym, w jaki sposób dane te są prezentowane, jaka jest potencjalna liczba odbiorców tych informacji, czy też która z gazet najczęściej porusza kwestię wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednak najistotniejsze było to, że analiza prasy okazała się cennym źródłem informacji, co wobec braku oficjalnych danych o problemie pracy przymusowej w Polsce ma niebagatelne znacznie. Inne (konferencje i referaty) Istotne, jeśli chodzi o proces powstawania tej publikacji, jest również to, że jej koncepcja, początkowe hipotezy badawcze, a także późniejsze wyniki badań były omawiane w trakcie konferencji, spotkań i debat poświęconych problemowi handlu ludźmi, pracy przymusowej czy kwestiom wykorzystywania do pracy migrantów o nieuregulowanym statusie prawnym. Projekt książki, a następnie powstające jej części były omawiane na zebraniach naukowych Katedry Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR UW. Ponadto kolejne części publikacji były przedstawiane na seminarium doktorskim, prowadzonym przez prof. dr. hab. Zbigniewa Lasocika, na które uczęszczałem w latach 2007-2013. Istotne jest również i to, że część wyników badań była przeze mnie referowana w trakcie konferencji krajowych i międzynarodowych, a także podczas licznych spotkań i debat poświęconych problemowi handlu ludźmi oraz pracy nieuregulowanych migrantów w Polsce. Wymieniając te najważniejsze były to: 64 Metody i techniki badań konferencja zorganizowana 5 lipca 2010 r. przez MOP z Genewy pt. Transnational multi-stakeholder action to combat trafficking in human beings for the purpose of labour exploitation. Identification and protection of victims – FREED124; konferencja podsumowująca projekt badawczy Trafficking for Forced Labour and Labour Exploitation (FLEX) - towards increased knowledge, cooperation and exchange of information in Estonia, Finland and Poland125, która odbyła się 1 grudnia 2010 r. w Helsinkach; a także w trakcie dwóch krajowych spotkań w sprawie eliminowania pracy przymusowej, organizowanych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW – spotkania te odbyły się 11 marca 2010 r. i 17 lutego 2011 r. Niektóre wyniki badań zostały omówione przeze mnie podczas dorocznej konferencji European Society of Criminology, która odbyła się w dniach 4-7 września 2013 r. w Budapeszcie. W trakcie sesji plenarnej zatytułowanej Contemporary Forms of Modern Slavery and Identification of Victims, wygłosiłem referat pt. New elements of phenomenology of forced labour in Poland – recent cases. W trakcie wystąpienia omówiłem m.in. takie zjawiska, jak zatrudnianie ofiar pracy przymusowej na podstawie tzw. leasingu pracowniczego, czy wykorzystywanie Polaków do pracy w Polsce. Przedstawiłem również problem rekrutowania Polaków do pracy zagranicą, a następnie zmuszanie ich do popełniania drobnych przestępstw lub wyłudzania świadczeń socjalnych czy kredytów w bankach. Wymienione spotkania, konferencje i seminaria dały mi możliwość zdobycia wielu wartościowych uwag, komentarzy i propozycji. Jednocześnie pozwoliło mi to na weryfikowanie stawianych przeze mnie hipotez. 124 125 ISEC/2007/576. JLS/2009/ISEC/AG/051. 65 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE III ZAKAZ PRACY PRZYMUSOWEJ W PRZEPISACH PRAWA MIĘDZYNARODOWEGO ORAZ W PRZEPISACH REGIONALNYCH INNYCH PAŃSTW Omówienie przepisów prawa międzynarodowego dotyczących problematyki zmuszania do pracy rozpocząć należy od tych postanowień, które dotyczą zakazu niewolnictwa. Ma to swoje uzasadnienie, gdyż to właśnie problem niewolnictwa stał się swego rodzaju przyczynkiem do późniejszej dyskusji o potrzebie ograniczania, a z czasem całkowitego zakazu pracy przymusowej. Ponadto niezbędnym elementem rzetelnej analizy przepisów prawa jest prześledzenie ewolucji wszystkich tych dokumentów, które pośrednio lub bezpośrednio dotyczą omawianych przeze mnie zagadnień. Z tego powodu, przegląd przepisów międzynarodowych dotyczących niewolnictwa stanowi swego rodzaju bazę wyjściową do późniejszych rozważań nad dokumentami odnoszącymi się do pracy przymusowej. 3.1. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej Analizując historię praw człowieka zauważyć można, że jednym z podstawowych zagadnień, do których odnosiły się pierwsze dokumenty z zakresu praw podstawowych było właśnie niewolnictwo126. Już na początku XIX wieku zaczęły powstawać traktaty dotyczące zniesienia niewolnictwa, czy handlu niewolnikami. Niewątpliwie do pierwszych tego rodzaju dokumentów zaliczyć należy Deklarację Mocarstw w sprawie zniesienia handlu Murzynami, która została podpisana 8 lutego 1815 r. w Wiedniu127. Deklaracja ta została umieszczona w Akcie Końcowym Kongresu Wiedeńskiego z 9 czerwca 1815 r. Najważniejszym elementem tej Deklaracji, z punktu widzenia niniejszej analizy, jest przepis stanowiący, że handel Murzynami jest sprzeczny z zasadami ludzkości i moralności128. To, co ważne w tej Deklaracji, to fakt poruszenia problemu niewolnictwa na arenie międzynarodowej oraz wyraźne potępienie tego zjawiska. Domniemywać należy, że ówczesna międzynarodowa opinia 126 R. Kuźniar, Prawa człowieka. Prawo, instytucje, stosunki międzynarodowe, Warszawa 2004, s. 30. 127 Eradication of Forced Labour, General Survey Concerning the Forced Labour Convention, 1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), Report III (Part 1B), Interantional Labour Conference 96th Session, ILO, Geneva 2007, s. 4. 128 Prawa człowieka i ich ochrona (red. B. Gronowska, T. Jasudowicz, M. Balcerzak, M. Lubiszewski, R. Mizerski), Toruń 2005, s. 42. 69 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego publiczna zdała sobie sprawę, jak wielkim okrucieństwem był handel niewolnikami i wykorzystywanie ludzi do pracy niewolniczej lub pracy przymusowej w okresie kolonializmu. Kolejnym dokumentem odwołującym się do niewolnictwa był Akt Generalny Konferencji Berlińskiej z 26 lutego 1885 r., a ściślej, zawarta w nim Deklaracja w sprawie handlu niewolnikami129. Deklaracja ta zasługuje na omówienie w tym miejscu z wielu powodów. Przede wszystkim ze względu na zwrócenie uwagi na problem niewolnictwa oraz potępienie tego zjawiska, w kolejnym już dokumencie międzynarodowym. Jednak to, co najważniejsze, to fakt, że po raz pierwszy pojawia się przepis stanowiący, że nie tylko handel niewolnikami powinien być karany, ale także samo dostarczanie niewolników handlarzom ludźmi. Ponadto, inaczej niż w Akcie Końcowym Kongresu Wiedeńskiego, pojawia się przepis, że ochroną należy objąć nie tylko Murzynów Afrykańskich, ale wszystkich ludzi w ogóle. Bez wątpienia Deklaracja w spawie handlu niewolnikami była dokumentem nowatorskim i bardzo postępowym jak na lata, w których została uchwalona. Od momentu powstania tych dokumentów problematyka niewolnictwa, a z czasem handlu ludźmi i pracy przymusowej, stała się jednym z ważniejszych zagadnień dyskutowanych na arenie międzynarodowej. Do kwestii niewolnictwa odnosił się również Akt Generalny Konferencji Brukselskiej z 1890 r., bowiem Państwa-Strony tego postanowienia zobowiązały się do zaniechania handlu niewolnikami130, a także zapobiegania wojnom, w które angażowane są państwa afrykańskie. Ponadto dokument ten obligował państwa kolonialne do skuteczniejszej walki z handlem niewolnikami wspierając władze państw afrykańskich w tworzeniu administracji państwowej, rozbudowując transport publiczny, chroniąc lokalne spółki handlowe, czy też zachęcając Afrykańczyków do podejmowania pracy np. w rolnictwie131. Akt Generalny Konferencji Brukselskiej mimo że nie zawierał mechanizmów egzekwowania postanowień w nim przewidzianych, a także nie uwzględniał innych form niewolnictwa, jak choćby praca przymusowa, to jednak był dokumentem bardzo ważnym. To dzięki tej konwencji, a także Deklaracji w sprawie handlu niewolnikami z 1885 r., opinia międzynarodowa zwróciła uwagę na problem niewolnictwa i to nie tylko w odniesieniu do Afryki, ale do całego świata. Natomiast dokumentem, który niejako spaja ze sobą Akt Generalny Konferencji Berlińskiej z 1885 r. (Deklaracja w sprawie handlu niewolnikami) z Aktem Generalnym Konferencji Brukselskiej z 1890 r., jest Konwencja w sprawie 129 R. Kuźniar, Prawa..., s. 30. M. Myjak, Wolność od niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej, [w:] Prawa człowieka. Model prawny (red. R. Wieruszewski), Wrocław 1991, s. 202. 131 http://www.bookrags.com/tandf/brussels-conference-and-act-1890-tf/. 130 70 Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye z 10 września 1919 roku132. Konwencja ta stanowi rewizję Aktu Generalnego konferencji berlińskiej z 1885 r. oraz Aktu Generalnego konferencji brukselskiej z 1890 r. Na mocy art. 11 Konwencji z 1919 r., państwa-strony mają czuwać nie tylko nad poprawą warunków bytowych Afrykańczyków, ale przede wszystkim dążyć do zniesienia niewolnictwa we wszelkich jego formach oraz do zaniechania handlu niewolnikami drogą lądową i morską133. Kolejnym dokumentem dotyczącym niewolnictwa był Pakt Ligii Narodów z 1919 r.134 W art. 23 pkt a) Paktu, wyrażony został postulat, aby członkowie Ligii dołożyli „wszelkich starań, aby zapewnić i trzymać słuszne i ludzkie warunki pracy dla mężczyzn, kobiet i dzieci zarówno na własnych terytoriach, jak i we wszystkich krajach, dokąd sięgają ich stosunki handlowe i przemysłowe, oraz utworzyć i utrzymywać potrzebne do tego celu organizacje międzynarodowe”. Natomiast pkt c) tego artykułu, stanowi, że Liga będzie sprawowała ogólny nadzór, m.in. nad porozumieniami w sprawie handlu kobietami i dziećmi. Od początku XIX wieku problem niewolnictwa był jednym z obszarów zainteresowania międzynarodowej opinii publicznej135, a zwieńczeniem wieloletniej dyskusji nad kwestią niewolnictwa była genewska Konwencja w sprawie niewolnictwa z 25 września 1926 r.136 Jest to pierwszy traktat prawa międzynarodowego bezpośrednio dotyczący niewolnictwa. Konwencja ta niewątpliwie rozwiązała dylematy związane z pojęciem „niewolnictwo”, poprzez zawarcie w niej definicji niewolnictwa i handlu niewolnikami. Artykuł 1 stanowi bowiem, że niewolnictwo „jest stanem czy położeniem jednostki, względem której stosowane jest postępowanie w całości lub części wynikające z prawa własności”. Prawodawca międzynarodowy dążąc do sprecyzowania, jak należy rozumieć „niewolnictwo”, nawiązał poniekąd do przepisów charakterystycznych dla prawa rzeczowego, bowiem niewolnictwo zostało powiązane z prawem własności. Zatem definicję tę zinterpretować można w ten sposób, że każdy, kto traktuje drugiego człowieka jak rzecz i rozporządza nim, tak jak rozporządza się rzeczami (np. narzędziami rolniczymi) jest sprawcą niewolnictwa. Jednocześnie, o czym wyraźnie jest mowa w przytaczanej definicji, nie ma znaczenia to, czy sprawca w sposób zupełny traktuje ofiarę jak rzecz, czy tylko niektóre elementy jego zachowania względem ofiary świadczą o tym, że rozporządza nią, 132 Por. M. Myjak, Wolność..., s. 202. Konwencja w sprawie Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye z 10 września 1919 roku, zob. http://www.archive.org/stream/conventionrevisi00greaiala#page/n0/mode/1up 134 Dz. U. z 1920 r. Nr 35, poz. 200. 135 E. Dobrodziej, Podstawowe prawa socjalne i ekonomiczne. Europejska karta socjalna, Bydgoszcz 1993, s. 9. 136 Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48. 133 71 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego jak swoją własnością. Jeśli zaś chodzi o definiowanie handlu niewolnikami, to w omawianej Konwencji został on określony jako: „wszelkie pojmanie, nabycie lub odstąpienie danej osoby celem uczynienia z niej niewolnika; wszelkie nabycie niewolnika dla sprzedaży lub zamiany, jakikolwiek akt odstąpienia drogą sprzedaży lub zamiany niewolnika nabytego dla celów sprzedaży lub wymiany jak i w ogóle wszelki rodzaj handlu lub przewozu niewolników”. Bez wątpienia jest to szeroka definicja handlu niewolnikami, zważywszy zwłaszcza na czas, w którym powstała. Międzynarodowy legislator nie ograniczył się bowiem tylko do transakcji kupna-sprzedaży, ale uznał także za handel niewolnikami np. pojmanie czy odstąpienie. Zatem już na podstawie tych dwóch definicji stwierdzić należy, że międzynarodowy prawodawca, w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r., wyznaczył dobre standardy w zakresie ochrony ludzi przed niewolnictwem, w tym również przed zmuszaniem do pracy. Istotny z punktu widzenia niniejszej analizy jest również art. 5 omawianej Konwencji, który zobowiązuje Strony do podjęcia wszelkich kroków „aby praca przymusowa lub obowiązkowa nie pociągała za sobą warunków równoznacznych z niewolnictwem”. Zauważyć więc można że ówczesny prawodawca międzynarodowy pracę przymusową lub obowiązkową traktował poniekąd jako synonim niewolnictwa. Nie rozróżniał tych dwóch różnych zjawisk. Istotne jest również to, że przywołana Konwencja dopuszcza stosowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej, ale tylko do celów publicznych, a więc chodzi o sytuację świadczenia pracy na rzecz społeczności lokalnej lub całego państwa np. w czasie klęski żywiołowej. Natomiast państwa, w których praca przymusowa jest stosowana do realizowania innych celów niż publiczne, powinny stopniowo ograniczać tę praktykę. Zatem Konwencja zabrania zmuszania ludzi do pracy we wszystkich tych sytuacjach, w których nie dochodzi do zakłócenia funkcjonowania państwa i jego podstawowych instytucji. Dlatego człowiek nie może być zmuszony przez władze państwowe do pracy w celu rozwoju ekonomicznego swojego kraju, np. budowy elektrowni lub fabryki, natomiast może zostać zobowiązany do pomocy w odbudowaniu szpitala, który został zniszczony w wyniku trzęsienia ziemi czy huraganu. Poza tym, Konwencja dopuszcza stosowanie pracy przymusowej, ale tylko w wyjątkowych sytuacjach i pod warunkiem, że będzie wykonywana za odpowiednim wynagrodzeniem i nie będzie pociągała za sobą zmiany miejsca zamieszkania świadczącego pracę. Ponadto Konwencja stanowi, że ewentualną odpowiedzialność za stosowanie pracy przymusowej ponosić będą miejscowe władze (art. 5). Analizując postanowienia Konwencji w sprawie niewolnictwa zauważyć można, że praca przymusowa już wówczas stanowiła punkt zainteresowania tzw. międzynarodowej opinii publicznej. Niemniej jednak sygnatariusze Kon72 Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej wencji nie uznali za konieczne wprowadzanie całkowitego zakazu pracy przymusowej lub obowiązkowej, dopuszczając jej stosowanie w określonych sytuacjach. W Konwencji jest jedynie mowa o odpowiedzialności, która spoczywa na władzach stosujących pracę przymusową lub obowiązkową oraz o zakazie stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, która byłaby równoznaczna z niewolnictwem. Zauważyć więc można, że Konwencja w sprawie niewolnictwa widziana z dzisiejszej perspektywy nie była traktatem pozbawionym słabości. Jednak widziana w kontekście czasu, w którym powstała była dokumentem rewolucyjnym. Pamiętać bowiem należy, że praca przymusowa w tamtym okresie była postrzegana jako problem dotyczący państw kolonialnych137, głównie obydwu Ameryk, w których ludność afrykańska była zmuszana do pracy w rolnictwie. Opinia publiczna w zasadzie milczała o tym, że praca przymusowa była stosowana dość powszechnie, a zwłaszcza w tych częściach świata, w których władze dążyły do rozwoju przemysłu, jak i w ogóle struktury gospodarczej. Wreszcie praca przymusowa była bardzo głęboko zakorzeniona w tradycji plemiennej niektórych państw138. Konwencja w sprawie niewolnictwa z 1926 r. oraz wymienione powyżej dokumenty dotyczące niewolnictwa, niewątpliwie zajmują szczególne miejsce wśród zbiorów przepisów prawa międzynarodowego. Stanowiły bowiem reakcję opinii międzynarodowej na problem pracy przymusowej na świecie. Jednocześnie traktaty te, z racji swego ponadnarodowego charakteru, zobowiązały państwa członkowskie do podjęcia skutecznych kroków, w celu eliminowania tego zjawiska. Zwłaszcza Konwencja z 1926 r. odegrała szczególną rolę, ponieważ w cztery lata po jej uchwaleniu, Międzynarodowa Organizacja Pracy wypracowała pierwszy dokument mający na celu eliminowanie wszelkich form pracy przymusowej, tj. Konwencję Nr 29 MOP139 z 28 czerwca 1930 r. dotyczącą pracy przymusowej lub obowiązkowej140. Uznać zatem można, że Konwencja z 1926 r., choć była dokumentem dotyczącym przeciwdziałania niewolnictwu, to jednocześnie była pierwszym traktatem dotyczącym eliminowania pracy przymusowej. Jednocześnie od tego traktatu rozpoczęła się na świecie dyskusja na temat niewolnictwa, 137 Eradication of Forced Labour, General Survey Concerning the Forced Labour Convention, 1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), International Labour Office, Geneva 2007, s. 5. 138 Od XVI do XVIII wieku w państwach Ameryki Łacińskiej stosowany był tzw. system encomienda, który polegał na zmuszaniu do pracy lokalnej społeczności przez konkwistadorów. Szerzej: I. Bieżuńska-Małowist, M. Małowist, Niewolnictwo..., s. 333-343. 139 Konwencja Nr 29 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 174 kraje. 140 Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 73 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego a z czasem, wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednym z ważniejszych efektów tej dyskusji są późniejsze traktaty dotyczące kwestii pracy przymusowej i niewolnictwa, które zostaną omówione poniżej. Kolejnym ważnym dokumentem odnoszącym się do niewolnictwa jest Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa z 7 września 1956 r.141. Jest to kolejny traktat, który nakłada na jego sygnatariuszy obowiązek podjęcia wszelkich możliwych kroków (ustawodawczych i innych), aby w jak najkrótszym czasie doprowadzić do całkowitego zniesienia praktyk i instytucji zbliżonych do niewolnictwa. W art. 1 Uzupełniającej Konwencji te praktyki zostały wymienione i opisane, a są to: niewola za długi, pańszczyzna oraz wszelkie instytucje i praktyki stosowane względem kobiet i dzieci, które pozbawiają je prawa sprzeciwu i możliwości stanowienia o sobie. Niewola za długi zdefiniowana została jako „stan lub sytuacja wynikająca ze zobowiązania dłużnika oddania pod zastaw długu swoich osobistych usług lub usług osoby pozostającej w stosunku zależności wobec dłużnika, jeżeli wartość tych usług, oszacowanych w granicach rozsądku, nie jest zaliczana na pokrycie długu lub też jeśli czas trwania i charakter tych usług nie są odpowiednio ograniczone i określone”. Pańszczyzna z kolei określona została jako „stan lub sytuacja dzierżawcy, który na mocy prawa, zwyczaju lub porozumienia jest zobowiązany mieszkać i pracować na ziemi stanowiącej własność innej osoby oraz wykonywać pewne określone usługi na rzecz danej osoby niezależnie od tego, czy czynności takie byłyby odpłatne, czy też nie, oraz jest pozbawiony wolności przeprowadzenia zmiany swego stanu”. W art. 1 Uzupełniającej Konwencji jest jeszcze mowa o „wszelkich instytucjach lub praktykach, na mocy których dziecko lub osoba poniżej lat 18 jest oddawana przez którekolwiek lub oboje rodziców, lub przez swego opiekuna innej osobie za wynagrodzeniem bądź bezpłatnie w celu wyzyskiwania takiego dziecka lub osoby poniżej 18 lat albo ich pracy”. Ponadto do wolumenu instytucji i praktyk, które muszą zostać ograniczone, zalicza się również takie sytuacje, w których: „kobieta, pozbawiona prawa sprzeciwu, zostaje przyrzeczona na żonę lub wydana za mąż za wynagrodzeniem płatnym bądź to w gotówce, bądź też w naturze na rzecz jej rodziców, opiekuna, rodziny lub jakiejkolwiek innej osoby lub grupy albo mąż kobiety, jego rodzina lub jego klan ma prawo przekazać ją innej 141 74 Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej osobie w zamian za otrzymane wynagrodzenie lub w inny sposób, albo kobieta z chwilą śmierci swego męża może być przekazana w spadku innej osobie”. Warto również zwrócić uwagę na przepis art. 2 Uzupełniającej Konwencji, który nakłada na państwa-strony obowiązek ustalenia najniższego wieku zawierania małżeństw, a także stosowania takich środków, dzięki którym obydwie strony wstępujące w związek małżeński miałyby możność swobodnego wyrażania zgody na jego zawarcie. Konwencja zobowiązuje także sygnatariuszy do podjęcia wszelkich skutecznych kroków w celu zapobiegania przewożeniu niewolników przez terytorium ich państwa142. Niewątpliwym walorem omawianego dokumentu jest zdefiniowanie takich terminów jak: niewolnictwo, osoba pozostająca w stanie poddaństwa i handel niewolnikami. Definicje te zostały zawarte w art. 7 Uzupełniającej Konwencji. I tak „niewolnictwo oznacza, zgodnie z określeniem zawartym w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r., stan lub sytuację osoby, co do której są wykonywane niektóre lub wszelkie uprawnienia związane z prawem własności, a „niewolnik” oznacza osobę pozostającą w takim stanie lub w takiej sytuacji”. Zauważyć więc można, że definicja niewolnictwa zawarta w Uzupełniającej Konwencji odwołuje się wprost do Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r. Jeśli zaś chodzi o definicję „osoby pozostającej w stanie poddaństwa” to zdefiniowana ona została jako „osoba znajdująca się w sytuacji lub stanie wynikającym z jakichkolwiek instytucji lub praktyk wymienionych w artykule 1 niniejszej Konwencji”. Wobec tego, osobą pozostającą w poddaństwie jest niewolnik (w rozumieniu Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r.), ale także osoba, która stała się ofiarą niewoli za długi, pańszczyzny i innych instytucji i praktyk, w których człowiek pozbawiony jest prawa sprzeciwu, zostaje sprzedany lub przekazany innej osobie (ludziom), a także sytuacji, w której dziecko (osoba poniżej 18 lat) zostaje oddane przez którekolwiek lub obydwoje rodziców (lub prawnych opiekunów) innej osobie za wynagrodzeniem bądź bezpłatnie, w celu wykonywania pracy lub wyzyskiwania. Z kolei „handel niewolnikami”, w myśl art. 7 Uzupełniającej Konwencji, oznacza „wszelkie czynności związane ze schwytaniem, nabyciem jakiejkolwiek osoby lub rozporządzeniem nią w celu uczynienia z niej niewolnika, wszelkie 142 Międzynarodowy ustawodawca w chwili opracowywania Uzupełniającej Konwencji w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa z 1956 r. zdawał sobie sprawę, że handel niewolnikami (a obecnie handel ludźmi) często ma charakter transgraniczny. Stąd w Uzupełniającej Konwencji znalazł się przepis dotyczący zapobiegania przewożeniu niewolników przez terytorium sygnatariuszy tej Konwencji. 75 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego czynności związane z nabyciem niewolnika w celu sprzedaży lub zamiany, wszelkie czynności dotyczące sprzedaży lub zamiany osoby nabytej dla tych celów, jak również w ogóle wszelki rodzaj handlu lub przewozu niewolników jakimikolwiek środkami transportu”. Definicja ta jest nieznacznie uzupełnioną definicją handlu niewolnikami z Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r. Różnica pomiędzy tymi definicjami jest taka, że w tej Uzupełniającej Konwencji ustawodawca międzynarodowy de facto dodał tylko wyrażenie „czynności” do opisu zachowania sprawcy. Dla przykładu można podać, że o ile w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r. mowa była np. o „wszelkim pojmaniu”, to w Uzupełniającej Konwencji jest już napisane: „wszelkie czynności związane ze schwytaniem ...”. Poza tym, gdy mowa jest o przewozie niewolników, to w nowej definicji jej twórcy dodali stwierdzenie, że chodzi o przewóz niewolników „jakimikolwiek środkami transportu”. I chociaż na pozór zmiany te wydawać się mogą czysto językowe, to wcale tak nie jest, gdyż zakres stosowania definicji handlu niewolnikami został w ten sposób znacznie rozszerzony. Zwłaszcza przez dodanie takich słów jak „wszelkie czynności”, czy „jakimikolwiek środkami”. Poza tym niewątpliwym walorem Uzupełniającej Konwencji w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa z 1956 r., jest zdefiniowanie instytucji i praktyk związanych z niewolnictwem, takich jak niewola za długi czy pańszczyzna. Co więcej, Uzupełniająca Konwencja nakłada na jej sygnatariuszy obowiązek wymiany informacji i współpracy (w tym współpracy z Organizacją Narodów Zjednoczonych) w zakresie eliminowania niewolnictwa i praktyk zbliżonych do niewolnictwa. I właśnie to zobowiązanie przesądza o unikatowym charakterze tego dokumentu, ponieważ raportowanie i monitorowanie zjawisk polegających na zniewalaniu ludzi, było zupełnie nowym standardem w zakresie przestrzegania praw człowieka. Standardem, który dopiero co zaczynał się pojawiać w przepisach prawa międzynarodowego po II wojnie światowej. Niewątpliwie zakończenie II wojny światowej stanowi cezurę w rozwoju praw człowieka na świecie. Doświadczenia faszyzmu i komunizmu spowodowały, że przed międzynarodową opinią publiczną stanęło pilne zadanie stworzenia takiego dokumentu, który określiłby najwyższe standardy ochrony praw człowieka143. W równym stopniu chodziło o „klasyczne” prawa osobiste i polityczne, co i o torujący sobie drogę do świadomości publicznej, problemem niewolnictwa oraz zmuszania ludzi do pracy. Takim dokumentem jest oczywiście Powszechna Deklaracja Praw Człowieka z 1948 r. Co prawda w dokumencie tym nie ma przepisu bezpośrednio stano143 Szerzej na temat historii praw człowieka zob. W. Osiatyński, Prawa Człowieka i ich granice, Społeczny Instytut Wydawniczy Znak, Kraków 2011, s. 23-123. 76 Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej wiącego o zakazie pracy przymusowej, ale są przepisy, które pozwalają wnioskować, że twórcy omawianego dokumentu akceptowali dorobek wcześniejszego prawodawstwa międzynarodowego w zakresie negatywnej oceny niewolnictwa. Art. 4 Deklaracji stanowi jasno, że: „Nikt nie może pozostawać w stanie niewolnictwa lub służebności; niewolnictwo i handel niewolnikami we wszystkich formach będą zakazane”. Zatem przepis ten w sposób jednoznaczny przesądza o tym, że zmuszanie ludzi do pracy nie może być stosowane pod żadną postacią. Choć w redakcji przepisu art. 4 międzynarodowy legislator nie użył terminu „praca przymusowa”, to wydaje się zasadne twierdzić, że również zmuszanie ludzi do pracy jest zakazane w świetle tego przepisu. Tym bardziej, że kwestia zakazu pracy przymusowej została wyrażona w art. 23 ust. 1 Deklaracji. Artykuł ten stanowi, że „każdy człowiek ma prawo do pracy, do swobodnego wyboru zatrudnienia, do sprawiedliwych i zadowalających warunków pracy i do ochrony przed bezrobociem”. W mojej ocenie przepis ten chroni ludzi przed wykonywaniem pracy, lub świadczeniem usług, które pracownikowi nie odpowiadają. Istotne znaczenie ma zwłaszcza sformułowanie, że każdy człowiek ma prawo do swobodnego wyboru zatrudnienia, co odczytać można w ten sposób, że nikomu nie można narzucać rodzaju pracy ani do niej zmuszać. Ważne jest również to, że każdy człowiek powinien mieć zagwarantowane sprawiedliwe i zadowalające warunki pracy. Tę część przepisu art. 23 ust. 1 Deklaracji można zinterpretować, że państwa-strony tego traktatu powinny również chronić pracowników przed wykorzystywaniem w pracy. Przyjąć zatem należy, że przepisy art. 4 i art. 23 ust 1, ustanawiają zakaz pracy przymusowej, również w takich formach jak niewolnictwo lub służebność, a także chronią pracowników przed wyzyskiem ze strony pracodawców. Przy czym w omawianym dokumencie nie zostało zdefiniowane ani niewolnictwo, ani handel niewolnikami. Zauważyć więc można, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka zawiera raczej ogólne sformułowania i to nie tylko jeśli chodzi o problem pracy przymusowej. Jest to bowiem dokument ustanawiający ochronę podstawowych praw i wolności każdego człowieka. Był pierwszym traktatem, który w sposób kompleksowy gwarantował ochronę praw człowieka, a jednocześnie zapoczątkował rozwój kodyfikacji praw człowieka na świecie144. Można zatem powiedzieć, że Powszechna Deklaracja Praw Człowieka bardziej wyznaczała standardy, do których sygnatariusze tego dokumentu powinni dążyć w trakcie uchwalania krajowych przepisów prawa, aniżeli nakładała na nich konkretne obowiązki w zakresie przestrzegania praw podstawowych. Tak też faktycznie się działo, ponieważ wiele nowo powstałych państw w Azji i w Afryce wzoro144 B. Gronowska, et. al., Prawa człowieka i ich ochrona, Wydawnictwo Dom Organizatora, Toruń 2010, s. 1. 77 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego wało się na Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka w trakcie konstruowania konstytucji, a niektóre z tych państw powoływały się wprost na postanowienia Deklaracji145. Ponadto pamiętać należy, że ideą Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka było ustanowienie fundamentalnych praw dla wszystkich ludzi „bez względu na różnice rasy, koloru skóry, płci, języka, religii, poglądów politycznych lub innych przekonań, narodowości, pochodzenia społecznego, majątku, urodzenia lub jakiekolwiek inne różnice” (art. 2). Istotnym dokumentem z punktu widzenia tej analizy jest również Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r.146. Artykuł 8 Paktu zakazuje trzymania w niewoli, niewolnictwa, handlu niewolnikami, stosowania poddaństwa, a także zmuszania do pracy przymusowej lub obowiązkowej147. Jednak z punktu widzenia moich zainteresowań kluczowe znaczenie ma art. 8. ust. 3, w którym sformułowany jest jednoznaczny zakaz pracy przymusowej lub obowiązkowej. Przepis ten stanowi bowiem, że „Nie wolno nikogo zmuszać do pracy przymusowej lub obowiązkowej”, a więc w sposób bezsporny zabrania zmuszania ludzi do pracy. Kolejno jednak pojawia się długa lista wyłączeń, to jest sytuacji, których nie należy definiować jako pracy przymusowej, a są to: praca osób pozbawionych wolności (jeśli w danym kraju pozbawienie wolności łączy się z wykonywaniem pracy); wszelka praca o charakterze wojskowym oraz prace wymagane w sytuacjach wyjątkowych albo w przypadku klęski zagrażającej życiu lub dobrobytowi społeczeństwa; a także praca należąca do normalnych obowiązków obywatelskich. Dlatego postanowienia Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r. 145 Zob. W. Osiatyński, Prawa..., s. 48. Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167. 147 „1. Nie wolno nikogo trzymać w niewoli; niewolnictwo i handel niewolnikami, we wszystkich formach, są zakazane. 2. Nie wolno nikogo trzymać w poddaństwie. 3. a) Nie wolno nikogo zmuszać do pracy przymusowej lub obowiązkowej; b) punkt a) niniejszego ustępu nie może być interpretowany jako zakazujący wykonywania ciężkiej pracy zgodnie z wyrokiem właściwego sądu w krajach, w których pozbawienie wolności połączone z ciężkimi robotami może być orzeczone jako kara za zbrodnie; c) w rozumieniu niniejszego ustępu wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie obejmuje: (i) wszelkiej pracy lub świadczeń niewymienionych w punkcie b), a zwykle wymaganych od osób pozbawionych wolności na skutek prawomocnego orzeczenia sądu lub od osób w okresie warunkowego zwolnienia od takiego pozbawienia wolności; (ii) wszelkich świadczeń o charakterze wojskowym, a w krajach uznających uchylanie się od służby wojskowej ze względów religijnych wszelkich świadczeń na rzecz Państwa wymaganych przez ustawę od osób uchylających się; (iii) wszelkich świadczeń wymaganych w przypadkach wyjątkowej sytuacji albo klęski zagrażającej życiu lub dobrobytowi społeczeństwa; (iv) wszelkiej pracy lub świadczeń stanowiących część normalnych obowiązków obywatelskich”. 146 78 Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej są o tyle istotne, że po raz pierwszy, w traktacie bezpośrednio niedotyczącym pracy przymusowej, zostało precyzyjnie wyrażone, których prac lub świadczeń nie należy definiować jako zmuszania do pracy. W 1966 r. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych przyjęło jeszcze jeden dokument, mianowicie Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.148 W art. 6 tego Paktu zostało zagwarantowane prawo do pracy, przepis ten stanowi, że „1. Państwa Strony niniejszego Paktu uznają prawo do pracy, które obejmuje prawo każdego człowieka do uzyskania możliwości utrzymania się poprzez pracę swobodnie wybraną lub przyjętą, oraz podejmą odpowiednie kroki w celu zapewnienia tego prawa. Kroki, jakie państwa-strony niniejszego Paktu powinny podjąć w celu osiągnięcia pełnej realizacji tego prawa, będą obejmowały programy technicznego i zawodowego poradnictwa i szkolenia, politykę i metody zmierzające do stałego rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego oraz do pełnego, produktywnego zatrudnienia na warunkach zapewniających jednostce korzystanie z podstawowych wolności politycznych i gospodarczych”. Zatem przepis art. 6 Paktu ustanawia nie tylko prawo do pracy, ale przede wszystkim zobowiązuje państwa-strony do zagwarantowania ludziom prawa do pracy swobodnie wybranej. Z kolei swoboda (dobrowolność) podjęcia pracy i możliwość rezygnacji z niej odgrywa kluczową rolę w definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 Międzynarodowej Organizacji Pracy, o której będzie mowa w dalszej części opracowania. Brak swobody w decydowaniu o wyborze pracy lub jej ewentualnym porzuceniu jest bowiem jednym z elementów przesądzających o tym, czy człowiek znajduje się w sytuacji zmuszania do pracy. Poza tym dokument ten zobowiązuje nie tylko do ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, ale również nakłada na jego sygnatariuszy konkretne obowiązki w tym zakresie. Zobowiązuje bowiem Członków do tworzenia specjalnych programów i szkoleń, a także prowadzenia polityki zatrudnienia w sposób zapewniający każdemu człowiekowi korzystanie z pełni praw politycznych i gospodarczych. Przepisy te odczytać można w ten sposób, że to właśnie na władzy państwowej spoczywa obowiązek ochrony pracowników przed wszelkimi negatywnymi zjawiskami, które mogą pojawić się w trakcie wykonywania pracy, w tym również przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Dlatego w zakresie eliminowania zjawiska pracy przymusowej na świecie postanowienia Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r. oraz Międzynarodowego Paktu Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych z 1966 r. mają doniosłe znaczenie. 148 Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 169. 79 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Kolejnym ważnym dokumentem z punktu widzenia niniejszej analizy jest Konwencja o prawach dziecka z 20 listopada 1989 r.149. Dokument ten został uchwalony w celu ochrony najmłodszych, czyli tych, którzy ze względu na swój wiek często mają ograniczone możliwości obrony przed naruszeniami ich praw. Wśród szeregu przepisów gwarantujących ochronę podstawowych praw i wolności jest również przepis zobowiązujący państwa strony do ochrony dzieci przed wyzyskiem ekonomicznym. Artykuł 32, bo o nim tu mowa, nakłada również obowiązek ochrony dzieci przed wykonywaniem pracy, która może być niebezpieczna lub też może kolidować z obowiązkiem kształcenia dziecka, bądź może być szkodliwa dla zdrowia dziecka lub jego rozwoju fizycznego, umysłowego, duchowego, moralnego lub społecznego. Dodatkowo przepis ten obliguje sygnatariuszy Konwencji do ustanowienia minimalnego wieku, w którym dziecko może podjąć pracę oraz określenia wymiaru czasu i warunków zatrudnienia dzieci. Jednocześnie państwa-strony Konwencji zobowiązane są do ustanowienia „odpowiednich kar lub innych sankcji”, które mają zapewnić „skuteczne wzmocnienie siły” (art. 32 Konwencji). Jednak cytowany przepis nie określa wprost o jakie kary lub sankcje chodzi oraz które konkretnie zachowania mają być penalizowane. Ten brak uzupełnia Protokół fakultatywny do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii z 25 maja 2005 r.150, który nakłada na państwa-strony obowiązek penalizacji czynności i działań związanych z handlem dziećmi, dziecięcą prostytucją i dziecięcą pornografią. Na mocy art. 3 tego Protokołu, sygnatariusze zobowiązani są m.in. do penalizacji albo objęcia przepisami karnymi czynności i działań polegających na oferowaniu, dostarczeniu lub przyjęciu dziecka, w celu angażowania go do pracy przymusowej. Zauważyć więc można, że o ile Konwencja Praw Dziecka zobowiązała państwa-strony w dość ogólny sposób do ochrony dzieci przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, o tyle protokół fakultatywny do tej Konwencji nałożył już na sygnatariuszy tych dokumentów konkretne obowiązki w tym zakresie (np. obowiązek karania za zmuszanie dzieci do pracy). Istotne znaczenie w prawie międzynarodowym dotyczącym eliminowania handlu ludźmi, w tym pracy przymusowej, ma również Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie 149 150 80 Dz. U. z 1991 r., Nr 120, poz. 526. Dz. U. z 2007 r., Nr 76, poz. 495. Normy uniwersalne dotyczące pracy przymusowej Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r.151 (określany również jako Protokół z Palermo). O tym jak ważny jest to dokument świadczy przede wszystkim opinia teoretyków i praktyków prawa oraz powszechna akceptacja definicji handlu ludźmi, która jest zawarta w tym protokole152. W świetle art. 3 Protokołu z Palermo, handel ludźmi oznacza: „werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób z zastosowaniem gróźb lub użyciem siły lub też z wykorzystaniem innej formy przymusu, uprowadzenia, oszustwa, wprowadzenia w błąd, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystanie prostytucji innych osób lub inne formy wykorzystania seksualnego, pracę lub usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów”. Z przytoczonej definicji wynika, że Protokół z Palermo uznaje, że wykorzystanie, które jest jednym z osiowych elementów konstrukcji przestępstwa handlu ludźmi może obejmować działania, które układają się w trzy grupy. Pierwsza, to wykorzystanie innego człowieka w prostytucji lub w innych aktywnościach o podłożu seksualnym. Druga grupa, to sytuacje związane z pracą i wykorzystaniem cudzego wysiłku, tu w grę wchodzi praca lub usługi o charakterze przymusowym, niewolnictwo, praktyki podobne do niewolnictwa, a także zniewolenie. I wreszcie ostania, specyficzna kategoria wykorzystania to pobieranie cudzych narządów i tkanek dla potrzeb transplantacji. To, co już na pierwszy rzut oka zwraca uwagę to fakt, że najliczniejsza jest kategoria zachowań związanych z wykorzystywaniem cudzej pracy. Jest tu przecież i praca przymusowa i usługi o tym samym charakterze, jest niewolnictwo, które z natury rzeczy polega na wykorzystywaniu cudzej pracy oraz są inne formy zniewolenia zbliżone do niewolnictwa (np. pańszczyzna). To niewątpliwie świadczy o randze 151 Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160. Por. m.in. E. Zielińska, O potrzebie zmiany kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, t. XLVI; Z. Lasocik, Handel ludźmi jako przestępstwo i naruszenie praw człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII/; B. Namysłowska-Gabrysiak, Handel ludźmi. Analiza orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą w aktach międzynarodowych w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2006; A. Sakowicz, Przestępstwo handlu ludźmi z perspektywy regulacji międzynarodowych, Prokuratura i Prawo 2006, nr 3; W. Górowski, Przestępstwo handlu ludźmi, Państwo i Prawo 2007, nr 12. 152 81 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego problemu wykorzystywania cudzej pracy i swoistym wyczuleniu twórców prawa międzynarodowego na te kwestie. Istotne jest również to, że dokument ten zobowiązuje państwa-strony do spenalizowania również takich zachowań, jak: usiłowanie, współsprawstwo, organizowanie innych osób lub kierowanie nimi w celu popełnienia przestępstwa handlu ludźmi (art. 5). To, że omawiany tu Protokół z Palermo jest traktatem uzupełniającym do Konwencji przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej ma określone konsekwencje dla zakresu obowiązywania przyjętych regulacji prawnych. W świetle Protokołu przestępstwem handlu ludźmi powinny być tylko te zachowania, które miały charakter międzynarodowy i były przedmiotem aktywności zorganizowanej grupy przestępczej (art. 4). Takie ograniczenie może dziwić, tym bardziej, że istotnie wpływa na zakres stosowania Protokołu z Palermo, ale trzeba brać pod uwagę treść i cel Konwencji, którą uzupełnia ten akt prawa międzynarodowego, chodzi w niej przecież o eliminowanie międzynarodowej przestępczości zorganizowanej. Z drugiej strony, nasze myślenie o zawartości omawianego dokumentu nie może być ahistoryczne. Przecież obserwacja zjawiska handlu ludźmi w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych wskazywała, że jest to ten obszar aktywności kryminalnej, który faktycznie stał się przedmiotem zainteresowania zorganizowanych grup przestępczych, a międzynarodowy, czy transgraniczny charakter podejmowanych działań jest elementem konstytutywnym tego przestępstwa153. To dopiero teraz, po latach badań i studiów wiemy, że przestępstwo handlu ludźmi nie zawsze jest popełniane przez zorganizowane grupy przestępcze i nie zawsze ma charakter międzynarodowy154. Niewątpliwie Protokół z Palermo jest jednym z najważniejszych instrumentów prawa międzynarodowego w walce z handlem ludźmi w tym również z pracą przymusową. Nie bez znaczenia jest również fakt, że dokument ten został już ratyfikowany przez 159 państw155. Na podstawie przeprowadzonej powyżej analizy, zauważyć można ewolucję przepisów dotyczących pracy przymusowej lub obowiązkowej, jeśli chodzi o normy uniwersalne. O ile bowiem w traktatach z XIX wieku opinia międzynarodowa sygnalizowała jedynie, że istnieje potrzeba zajęcia się problemem handlu niewolnikami i niewolnictwem, o tyle już w dokumentach pochodzących z początku XX wieku były wprowadzane legalne definicje tych zjawisk oraz były 153 K. Laskowska, Handel ludźmi jako problem prawny i kryminologiczny, Wojskowy Przegląd Prawniczy 2004, nr 2, s. 34-37. 154 Z. Lasocik, Handel ludźmi – aspekty społeczne i prawne, Studia Socjologicznie 2007, nr 4, s. 37. 155 Stan na 2014 r. Zob. https://treaties.un.org/Pages/ViewDetails.aspx?src=TREATY&mtdsg_ no=XVIII-12-a&chapter=18&lang=en. 82 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej nakładane na państwa-strony konkretne obowiązki, w celu przeciwdziałania im. Ponadto ustawodawca międzynarodowy dążył do zniesienia, już nie tylko niewolnictwa jako takiego, ale także praktyk i instytucji zbliżonych do niewolnictwa, takich jak np. niewola za długi czy pańszczyzna. Przykładem takiego rozwiązania jest Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa z 7 września 1956 r.156 Poza tym, w przyjmowanych wówczas dokumentach odrębne miejsce zajmowało zapewnienie ochrony tym osobom, które są szczególnie podatne na stanie się ofiarami szeroko rozumianego niewolnictwa, a mianowicie kobietom i dzieciom, jak np. w Konwencji o prawach dziecka z 20 listopada 1989 r.157 Jeszcze inne przepisy bądź to nakładały na sygnatariuszy nowe obowiązki (np. współpracy i wymiany informacji) w zakresie przeciwdziałania niewolnictwu i pracy przymusowej, bądź stanowiły dodatkową ochronę przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, jak np. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r.158, czy Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Socjalnych i Kulturalnych z 16 grudnia 1966 r.159 Zauważyć zatem można, że omówione powyżej przepisy podlegały ciągłym przeobrażeniom i specjalizacji, aby w końcu całkowicie zakazać pracy przymusowej i zapewnić ochronę przed zmuszaniem i wykorzystywaniem do pracy każdemu człowiekowi, bez względu na płeć czy kolor skóry. 3.2. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej Śledząc ewolucję postanowień prawa międzynarodowego dotyczących ochrony praw człowieka stwierdzić należy, że jedną z jej cech jest specjalizowanie się instrumentów ochrony. Powstają dokumenty mające na celu zagwarantowanie szczególnej ochrony grupom charakteryzującym się określoną cechą np. dzieciom, kobietom czy uchodźcom. Drugi rys dokonującej się ewolucji to powstawanie wyspecjalizowanych instytucji, które tworzą standardy prawne i etyczne w zakresie objętym swoim działaniem. W przypadku problematyki pracy przymusowej szczególną rolę w tym względzie pełni Międzynarodowa Organizacja Pracy160 (dalej: MOP), która eli156 157 158 159 160 Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185. Dz. U. z 1991 r., Nr 120, poz. 526. Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167. Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 169. Angielska nazwa tej organizacji, to International Labour Organization, ILO. 83 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego minowanie pracy przymusowej uczyniła swoim priorytetem niemalże od chwili powstania. Organizacja ta została powołana do życia w 1919 r. przez uczestników Wersalskiej Konferencji Pokojowej. Do zadań MOP, oprócz zwalczania pracy przymusowej, należy również szeroko rozumiane podnoszenie standardów pracy (takich jak: warunki pracy, bezpieczeństwo w pracy, ubezpieczenia społeczne, etc.). Obecnie MOP stanowi wyspecjalizowaną agendę Organizacji Narodów Zjednoczonych, zrzeszającą 185 krajów (stan na styczeń 2014 r.)161. Kluczowymi instrumentami, którymi posługuje się MOP w celu zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej lub obowiązkowej są konwencje i zalecenia. Konwencje MOP to akty prawa międzynarodowego, które mają moc obowiązującą w państwie członkowskim, ale tylko wówczas, gdy konwencja została ratyfikowana przez to państwo. Zatem może dochodzić do sytuacji, i faktycznie często tak się dzieje, że członkowie MOP nie ratyfikują wszystkich konwencji przyjętych przez tę organizację. Dla przykładu, Polska dotychczas ratyfikowała 91 konwencji na 189 przyjętych przez MOP, z tego 66 jest nadal obowiązujących162. Natomiast zalecenia nie podlegają już ratyfikacji, a ich stosowanie przez członków MOP jest zupełnie dobrowolne. Innymi słowy konwencje ratyfikowane przez członków MOP nakładają na władze państwowe konkretne obowiązki, podczas gdy zalecenia zawierają jedynie wskazówki i dyrektywy, które państwa członkowskie powinny podejmować w zakresie polityki społecznej, żeby właściwie wypełniać postanowienia Międzynarodowej Organizacji Pracy163. Konwencja Nr 29 dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej Pierwszym dokumentem wypracowanym przez MOP w zakresie eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy była Konwencja Nr 29 z 28 czerwca 1930 r. dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej164. Znaczenie tego dokumentu polega m.in. na tym, że definiuje on samo zjawisko165. 161 http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/country.htm. Stan na październik 2016 r. Por.: http://www.ilo.org/dyn/normlex/en/f?p=1000:11200:0::NO:11200:P11200_COUNTRY_ ID:102809. 163 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe prawo pracy. Międzynarodowe publiczne prawo pracy, Tom I, Wolumen 1, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 48. 164 Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 165 Art. 2. 1. Dla celów niniejszej konwencji wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” oznaczać będzie wszelką pracę lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie. 162 84 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej W świetle tej Konwencji praca przymusowa lub obowiązkowa to „wszelka praca lub usługi166 wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie”. Choć jest to dość lapidarna definicja, to jednak należy zwrócić uwagę na kilka wyrażeń w niej zawartych. Sformułowanie „wszelka praca lub usługi” odnosi się tak do czynności wykonywanych systematycznie jak i sporadycznie, przy czym praca (lub świadczenie usług) realizowane mogą być w ramach stosunków prawnych lub faktycznych167. W tym kontekście stosunek prawny oznacza sytuację, w której relacje pomiędzy pracodawcą a pracownikiem uregulowane są w oparciu o przepisy prawa, zwłaszcza prawa pracy i ubezpieczeń społecznych. Natomiast stosunek faktyczny to rzeczywista relacja prawna (stosunek prawny), która zachodzi między pracodawcą a pracownikiem, nawet jeśli różni się ona od wcześniejszych ustaleń pomiędzy stronami. W literaturze przedmiotu zwraca się uwagę na to, że praca wykonywana w ramach obowiązków edukacyjnych (np. obowiązkowe praktyki, które uczeń musi zrealizować żeby zdobyć wybrane wykształcenie) nie może być zaliczana do kategorii „praca przymusowa lub obowiązkowa”168. Obowiązek wykonywania pracy w ramach procesu edukacyjnego ma na celu umożliwienie uczniom zdobycia niezbędnych kwalifikacji zawodowych, które pozwolą im uniknąć bezrobocia oraz umożliwią aktywny udział w życiu społeczno-ekonomicznym kraju. Jednak oferta programów kształcenia młodzieży powinna być zróżnicowana tak, aby uczniowie mieli możliwość wyboru zawodu. Z kolei zawartego w definicji pracy przymusowej sformułowania „groźba jakiejkolwiek kary”, nie należy utożsamiać tylko z zastosowaniem sankcji karnej, bowiem może ono oznaczać również pozbawienie pracownika praw i przywilejów (np. urlopów czy premii)169. Stosowanie gróźb może przybierać różne formy. Szczególnie często wobec ofiar pracy przymusowej stosowana jest przemoc psychiczna, często przy jednoczesnym stosowaniu przemocy fizycznej170. Poza tym groźba niewypłacenia wynagrodzenia, zwolnienia z pracy 166 W oficjalnym polskim tłumaczeniu słowo „service” przetłumaczone zostało jako „usługi”, podczas gdy właściwsze jest tłumaczenie wyrażenia „service” jako służba. Usługi w przeciwieństwie do pracy czy służby nie są odrębną kategorią produkcyjności, wynikającymi z różnych stosunków prawa pracy (takich jak stosunek pracy czy stosunek zależności). Zob. M. Myjak, Wolność od niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej [w:] Prawa człowieka. Model prawny, (red. R. Wieruszewski), Wrocław 1991, s. 207. 167 Zob. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 82. 168 Ibidem, s. 82. 169 A Global Alliance Against Forced Labour. Global Report Under Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work 2005, International Labour Conference 93rd Session 2005, International Labour Office, Geneva 2005, s. 5. 170 Z analizy spraw karnych przeprowadzonych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi 85 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego czy zabranie dokumentów pracownika (np. paszportu), także wyczerpuje znamiona stosowania groźby jakiejkolwiek kary171. Jeśli zaś chodzi o pracę więźniów, to z pracą przymusową będziemy mieli do czynienia tylko wówczas, gdy odmowa wykonywania pracy przez więźnia będzie skutkowała pozbawieniem go określonych przywilejów (np. ubiegania się o warunkowe przedterminowe zwolnienie) stosowanych przez administrację jednostki penitencjarnej172. Wyrażenie, że „dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie” do wykonywania pracy lub usługi odnosi się do dwóch sytuacji. Po pierwsze, do takich, o których jest wyraźnie mowa w definicji, a mianowicie, gdy człowiek został zmuszony do wykonywania określonej pracy lub usług. Po drugie określenie „dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie” ma również zastosowanie do przypadku, gdy określona osoba, co prawda zgłosiła się dobrowolnie, ale w trakcie wykonywania pracy (lub usługi) nie mogła zrezygnować z jej wykonywania. Zakaz pracy lub świadczenia usług, do których ludzie nie zgłaszają się dobrowolnie nabiera szczególnego znaczenia w tych krajach, które zobowiązują swoich obywateli do podjęcia pracy173. Jednak zdaniem Komitetu Ekspertów ds. Stosowania Konwencji i Zaleceń MOP (dalej: Komitet Ekspertów MOP), dopóki obowiązek ten nie wiąże się z odpowiedzialnością prawną (np. sankcją karną za niepodjęcie pracy), dopóty nie wypełnia znamion pracy przymusowej174. Niemniej jednak, zdaniem tego Komitetu stosowanie prawnych lub administracyjnych środków przymusu mających na celu zmuszanie ludzi do podejmowania pracy jest niedopuszczalne175. W definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 MOP zostały ponadto wymienione sytuacje, w których nie dochodzi do świadczenia pracy przymusowej lub obowiązkowej176. Art. 2 ust. 1 lit. a) Konwencji stanowi, Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że wobec ofiar pracy przymusowej jest stosowana przemoc fizyczna i psychiczna jednocześnie (np. sprawa słynnych obozów pracy we Włoszech). Z kolei przemoc psychiczna (np. groźby kierowane pod adresem rodziny ofiary) bardzo często używana jest wobec kobiet zmuszanych do prostytucji. 171 Eradication..., s. 20. 172 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 84. 173 Obecnie praca obowiązkowa stosowana jest w tych krajach, w których system demokratycznego państwa prawa jest słabo rozwinięty. W ostatnim czasie głośny był przypadek zmuszania dzieci do pracy na plantacjach bawełny w Uzbekistanie. Por. http://www2.ohchr.org/english/bodies/hrc/ docs/ngos/AHRCA_Uzbekistan_98.pdf 174 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 85. 175 Ibidem, s. 86. 176 Art. 2 2. Wyrażenie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie obejmuje jednakże, w rozumieniu niniejszej konwencji: a) wszelkiej pracy lub usług wymaganych w myśl ustaw o obowiązkowej służbie wojskowej i poświęconych pracom o charakterze czysto wojskowym; b) wszelkiej pracy lub usług wchodzących w zakres normalnych obowiązków obywatelskich w krajach rządzących się całkowicie samodzielnie; 86 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej że pracą przymusową nie jest obowiązkowa służba wojskowa. Rzecz jasna przepis ten dotyczy tylko tych państw, w których obowiązkowa służba wojskowa jest przewidziana prawem. Ponadto, obowiązkowa służba wojskowa nie może być traktowana jak praca przymusowa lub obowiązkowa, tylko wówczas, gdy ma charakter „ściśle wojskowy”. Jednak w komentarzu do Konwencji Nr 29 MOP zostało wyjaśnione, że pod pojęciem pracy o charakterze „ściśle wojskowym” rozumieć również należy prace cywilne, które wykonywane są na potrzeby wojska177. Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że pracą przymusową nie jest również wykonywanie przez żołnierzy prac w sytuacjach wyjątkowych, o których jest mowa w art. 2 ust. 2 lit. d) Konwencji178. W myśl tej Konwencji pracą przymusową nie jest także wykonywanie innych prac w zamian za zwolnienie z obowiązku odbywania zasadniczej służby wojskowej. W krajach, w których odbycie zasadniczej służby wojskowej jest obowiązkowe, musi istnieć możliwość odbycia służby zastępczej poprzez prace niezwiązane z wojskiem, z obowiązkiem noszenia munduru czy broni. Chodzi bowiem o zapewnienie osobom, które ze względów ideologicznych lub religijnych nie mogą służyć w wojsku, możliwości wykonania ciążącego na nich obowiązku obywatelskiego. Art. 2 ust. 2 lit. b) Konwencji Nr 29 stanowi, że pracą przymusową nie jest również praca w ramach normalnych obowiązków obywatelskich. W Konwencji wymienione zostały trzy sytuacje, które określane są jako praca w ramach normalnych obowiązków obywatelskich i są to: obowiązkowa służba wojskowa, prace wykonywane w sytuacjach wyjątkowych oraz drobne prace na rzecz społeczności lokalnej. Kolejnymi przykładami prac w ramach normalnych obowiązków obywatelskich mogą być np. obowiązkowy udział w posiedzeniu sądu w charakterze członka ławy przysięgłych lub pomoc osobie, która znajduje się w niebezpieczeństwie. Przy czym Komitet Ekspertów MOP zwraca uwagę, c) wszelkiej pracy lub usług wymaganych od jakiejś osoby w wyniku skazania jej przez władzę sądową pod warunkiem, że ta praca lub te usługi będą wykonywane pod nadzorem i kontrolą władz publicznych i że ta osoba nie będzie najęta lub oddana do rozporządzenia jednostkom, prywatnym spółkom lub stowarzyszeniom; d) wszelkiej pracy lub usług wymaganych w wypadkach siły wyższej, to znaczy w razie wojny, klęsk lub groźby klęsk, takich jak pożary, powodzie, głód, trzęsienia ziemi, gwałtowne epidemie i choroby bydła, najścia zwierząt, owadów lub szkodliwych pasożytów roślinnych i w ogóle wszelkich okoliczności stanowiących niebezpieczeństwo lub ryzyko niebezpieczeństwa dla życia lub normalnych warunków egzystencji ogółu lub pewnej części ludności; e) drobnych robót wiejskich, to znaczy robót wykonywanych w bezpośrednim interesie ogółu przez członków tego ogółu, robót, które z tego tytułu mogą być uznane za normalne obowiązki obywatelskie, obowiązujące członków społeczności, pod warunkiem, że sama ludność lub jej bezpośredni przedstawiciele będą mieli prawo wypowiadania się co do celowości tych robót. 177 Eradication…, s. 23. 178 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 92. 87 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego że prace w ramach „normalnych obowiązków obywatelskich” powinny być zawsze jasno określone i zgodne z innymi przepisami Konwencji Nr 29 MOP. Z tej przyczyny np. obowiązkowa praca na rzecz państwa w celu podniesienia jego rozwoju ekonomiczno-gospodarczego nie jest zaliczana do „normalnych obowiązków obywatelskich”, ale jest pracą przymusową179. Zgodnie z art. 2 ust. 2 lit. c) Konwencji Nr 29 MOP pracą przymusową nie jest również praca wykonywana przez osoby skazane przez sąd, ale tylko przy zachowaniu odpowiednich warunków. Po pierwsze, obowiązek pracy może zostać nałożony tylko na osoby skazane prawomocnym wyrokiem przez niezawisły sąd180. Obowiązek ten nie może być orzeczony wobec tymczasowo aresztowanego, przy czym Konwencja nie zabrania pracy tymczasowo aresztowanego, jeśli ten wyraził chęć wykonywania pracy181. Po drugie, Konwencja wyraźnie stanowi, że praca przymusowa lub obowiązkowa może być orzeczona tylko przez sąd (in a court of law), a nie np. przez administrację więzienną. Chodzi bowiem o to, aby obowiązek wykonywania pracy nałożony na więźnia poprzedzony był gwarancjami rzetelnej procedury sądowej, które obowiązują w demokratycznym państwie prawa. Gwarancje te wyrażają się m.in. poprzez zasadę niezawisłości sądów czy prawa do obrony, natomiast organ administracyjny (np. administracja więzienna) nie jest w stanie zapewnić tych gwarancji182. Przed decyzją administracji więziennej więzień nie może się skutecznie bronić w sposób, w jaki prawo umożliwia mu to w sądzie. Tym samym kierowanie więźnia do pracy na mocy decyzji administracji więziennej narusza postanowienia Konwencji Nr 29 MOP. Praca obowiązkowa orzeczona przez sąd wobec więźnia podlega kilku ograniczeniom. Przede wszystkim obowiązkowa praca więźniów powinna być nadzorowana i kontrolowana przez władze publiczne. Poza tym więźniowie nie mogą być oddawani do dyspozycji prywatnych firm, ani zatrudniani przez prywatne podmioty. Prywatni pracodawcy nie mogą zatrudniać więźniów w zamian za zobowiązanie do utrzymania zakładu karnego (np. pokrywanie kosztów wyżywienia więźniów), czy uiszczania opłaty na rzecz organu administracji publicznej183. Konwencja zakazuje również wynajmowania więźniów do pracy na rzecz prywatnych firm. Jedynie w przypadku gdy więzień wyrazi zgodę na pracę dla prywatnego przedsiębiorstwa administracja więzienna może zezwo- 179 180 181 182 183 88 Eradication…, s. 24. Ibidem, s. 25. Zob. Forced Labour. General Survey of 1979 § 90. Eradication…, s. 26. Por. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 94. Eradication…, s. 26-27. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej lić skazanemu na podjęcie pracy dla prywatnego pracodawcy184. W tej sytuacji praca więźnia regulowana jest przepisami prawa pracy oraz przepisami prawa ubezpieczeń społecznych. Jednak zatrudnianie więźniów przez prywatnych pracodawców budzi poważne wątpliwości, zwłaszcza jeśli chodzi o swobodę osób pozbawionych wolności w podejmowaniu decyzji185. Komitet Ekspertów zwrócił uwagę, że zobowiązanie się takich osób do pracy na rzecz prywatnego podmiotu może być efektem nacisku (utrata przywilejów, groźba kary) ze strony administracji penitencjarnej186. Nawet formalna zgoda na podjęcie pracy wyrażona przez więźnia nie przesądza o tym, że nie został on zmuszony do jej wykonywania. Zatem najlepszym rozwiązaniem jest zatrudnianie więźniów w oparciu o umowy o pracę przewidziane w prawie pracy. Z drugiej jednak strony zatrudnianie w oparciu o przepisy prawa pracy często jest niemożliwe w warunkach więziennych, dlatego zdaniem Komitetu Ekspertów, najlepszym wskaźnikiem, że w danym przypadku nie mamy do czynienia z przymuszaniem więźniów do pracy, jest dobrowolny wybór pracy przez więźnia oraz możliwość rezygnacji z niej187. W definicji pracy przymusowej lub obowiązkowej zawartej w Konwencji Nr 29 w art. 2 ust. 2 lit. d) (praca w sytuacjach wyjątkowych) zostały ujęte te sytuacje, w których państwa członkowskie mogą wprowadzić pracę przymusową lub obowiązkową. Obowiązek pracy można wprowadzić w szczególności w przypadku „wojny, klęsk lub groźby klęsk, takich jak: pożary, powodzie, głód, trzęsienia ziemi, gwałtowne epidemie i choroby bydła, najścia zwierząt, owadów lub szkodliwych pasożytów roślinnych, jak i w ogóle we wszelkich okoliczności stanowiących niebezpieczeństwo lub ryzyko niebezpieczeństwa dla życia lub normalnych warunków egzystencji ogółu lub pewnej części ludności”. Przepis ten może być stosowany przez strony Konwencji tylko w celu mobilizacji ludności, w przeciwdziałaniu sytuacjom wyjątkowym. Jest to jedyny przepis w Konwencji Nr 29, zezwalający na korzystanie (oczywiście tylko w sytuacjach wyjątkowych) z pracy przymusowej i obowiązkowej w celu rozwoju gospodarczego. Co więcej, w pewnych sytuacjach, prawo do korzystania z pracy przymusowej lub obowiązkowej może zostać utrzymane jeszcze przez pewien czas od momentu ustania zagrożenia188. Jednak Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że obowiązek pracy przymusowej lub obowiązkowej powinien być A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 96. Zob. Report of the Committee of Experts – General Report, 2001 § 128 i nast., a także Eradication…, s. 29. 186 Eradication…, s. 29. 187 Ibidem, s. 29. 188 Ibidem, s. 32. 184 185 89 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego stosowany tylko w tych sytuacjach, o których jest mowa w Konwencji i tylko do momentu, gdy skutki wojny lub klęsk zostaną opanowane189. Kolejną sytuacją, której nie należy utożsamiać z pracą przymusową, są „drobne prace na rzecz społeczności lokalnej” (art. 2 ust. 2 lit. e Konwencji Nr 29 MOP). W celu odróżnienia „drobnych prac” od pracy przymusowej lub obowiązkowej, której wykonywanie jest zabronione przez tę Konwencję i Konwencję Nr 105 MOP, Komitet Ekspertów opracował kryteria, które określają granice stosowania świadczeń na rzecz społeczności lokalnej. Przede wszystkim muszą to być „drobne usługi”, które wykonywane będą tylko w wyjątkowych sytuacjach i świadczone w celu poprawy jakości życia lokalnej społeczności (np. budowa budynków użyteczności publicznej, takich jak szkoła czy przychodnia zdrowia). Warto zauważyć, że określenie „drobne prace” może się również odnosić do prac poważniejszych, ale przy założeniu, że świadczone będą w krótkim okresie190. Kolejne kryterium dotyczy użytego w Konwencji Nr 29 MOP sformułowania communal services, które oznacza, że prace te mogą być wykonywane tylko w bezpośrednim interesie danej społeczności, a nie dla szerszego ogółu (całego społeczeństwa). W końcu uczestnicy tych prac, lub ich przedstawiciele, muszą mieć zagwarantowane prawo do konsultowania zakresu, czasu trwania i niezbędności tych świadczeń z władzami lokalnymi, które taki obowiązek zamierzają wprowadzić. Jednak przede wszystkim drobne prace na rzecz społeczności lokalnej nie powinny kolidować z regularną pracą wykonywaną przez członków danej wspólnoty i nie powinny obniżać wydajności pracy tych ludzi191. Konwencja Nr 29 MOP, mimo iż dotyczy zniesienia pracy przymusowej i obowiązkowej, to jednak dopuszcza jej stosowanie, ale tylko w szczególnych sytuacjach i pod pewnymi warunkami. Art. 9 Konwencji stanowi, że władze, które chcą wprowadzić pracę przymusową lub obowiązkową muszą się upewnić, czy praca ta ma bezpośrednie i ważne znaczenie dla społeczności powołanej do jej wykonywania, czy wykonywanie danej pracy (lub usług) jest niezbędne, a także, czy nie istniała możliwość zatrudnienia ludzi, którzy wykonywaliby tę pracę dobrowolnie. Co więcej, praca przymusowa lub obowiązkowa nie może powodować nadmiernego obciążenia dla tych, którzy będą zobowiązani do jej wykonywania. Konwencja zobowiązuje państwa-strony do tego, aby wprowadzając obowiązek pracy brały również pod uwagę fizyczne możliwości osób, wobec których obowiązek ten zostanie wyznaczony. Nie może bowiem 189 190 191 90 Ibidem, s. 33. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 93. Eradication…, s. 34. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej dochodzić do sytuacji, że władze państwowe wprowadzając pracę przymusową lub obowiązkową jednocześnie zmuszają ludzi do pracy ponad ich siły. Ponadto, w art. 10 ust. 2 lit. d i e zostało zapisane, że praca przymusowa nie może powodować zmiany miejsca zamieszkania pracownika oraz powinna być wykonywana zgodnie z poszanowaniem zasad religii oraz życia społecznego, a nawet wymaganiami, które stawia rolnictwo. Konwencja Nr 29 MOP określa również, że obowiązkowi pracy przymusowej mogą zostać poddani tylko mężczyźni w wieku od 18 do 45 lat. Konwencja stanowi również, że przy wyłanianiu osób do pracy przymusowej lub obowiązkowej powinny być przestrzegane określone warunki (art. 11 ust. 1 lit a-d). Przede wszystkim ludzie wyznaczeni do pracy przymusowej lub obowiązkowej powinni zostać przebadani przez lekarza w celu stwierdzenia braku jakiejkolwiek choroby zakaźnej i określenia ich zdatności fizycznej do wykonywanej pracy. Po drugie, z pracy przymusowej lub obowiązkowej powinni zostać zwolnieni nauczyciele i uczniowie, a także personel szkolny oraz przedstawiciele administracji publicznej. W świetle omawianej konwencji kierowanie do wykonywania pracy przymusowej lub obowiązkowej powinno odbywać się przy poszanowaniu więzów małżeńskich i rodzinnych, a także w oparciu o zasadę utrzymania w każdej społeczności zdrowych dorosłych mężczyzn w ilości potrzebnej do życia rodzinnego i społecznego192. Konwencja określa również okres, w którym ludzie mogą być zmuszani do pracy przymusowej lub obowiązkowej (art. 12 Konwencji Nr 29 MOP). Okres ten nie może przekraczać sześćdziesięciu dni w ciągu roku, wliczając dni potrzebne na pokonanie drogi do i z pracy. Ponadto, każdy pracownik, na którego nałożony został obowiązek pracy, powinien otrzymać świadectwo wskazujące okres, w którym świadczył tego rodzaju pracę. Konwencja Nr 29 MOP zawiera również szereg przepisów dotyczących ustalania wynagrodzenia, czasu pracy, godzin nadliczbowych, dni wolnych od pracy, ubezpieczenia, higieny pracy, etc193. Generalnym założeniem tych postanowień jest zrównanie warunków pracy przymusowej lub obowiązkowej z warunkami pracy dobrowolnie wykonywanej194. Kwestia wynagrodzenia wymaga jednak odrębnego omówienia. Konwencja bowiem stanowi, że wynagrodzenie za pracę przymusową lub obowiązkową powinno być wypłacane w gotówce i według stawek, które obowiązują za ten W świetle Konwencji Nr 29 MOP „ilość mężczyzn potrzebnych do życia”, oznacza, że odsetek ten nie może być mniejszy niż 25% ludności zamieszkującej dany teren. Przy czy przy ustalaniu tego odsetka brane pod uwagę powinny być również: gęstość zaludnienia, rozwój społeczny i fizyczny danej ludności, pora roku oraz zakres prac, które są do wykonania. 193 Zob. art. 13-18 Konwencji Nr 29 MOP. 194 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 99. 192 91 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego rodzaj pracy na danym obszarze (art. 14 Konwencji). Przy czym wynagrodzenie to powinno być wypłacane bezpośrednio pracownikowi, a nie np. przedstawicielowi lokalnej władzy czy wodzowi plemienia (art. 14 ust. 3). Jednak sposób wypłaty wynagrodzenia opisany w art. 14 nie dotyczy prac wymaganych z tytułu podatku, czy prac o charakterze użyteczności publicznej, o których mowa w art. 10 Konwencji, bowiem w tych przypadkach wynagrodzenie za pracę obowiązkową lub przymusową pracownikowi się nie należy. Konwencja Nr 29 MOP zabrania również stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej w kopalniach (art. 21) oraz w formie kary zbiorowej wymierzonej całej społeczności za przewinienia popełnione przez niektórych z jej członków (art. 20). Intencją międzynarodowego prawodawcy było to, żeby praca przymusowa, jeśli już jest stosowana, nie dotyczyła prac niebezpiecznych. Przy czym w Konwencji Nr 29 jest mowa tylko o pracy w kopalniach, a nie wymienia się pracy np. w hucie. Zatem uznać należy, że zbyt kazuistyczny przepis art. 21, nie chroni pracowników wykorzystywanych i zmuszanych do pracy w innych sektorach niż górnictwo. Ponadto omawiana konwencja zabrania korzystania z pracy przymusowej lub obowiązkowej jako formy odpowiedzialności zbiorowej. Dzieje się tak dlatego, że w demokratycznym państwie prawa obowiązuje zasada osobistej odpowiedzialności za czyn zabroniony195. W celu wzmocnienia efektu prawnego konwencji uchwalanych przez MOP, tworzone są również zalecenia do tych konwencji196. W przypadku Konwencji Nr 29 MOP takie zadanie spełnia Zalecenie nr 35 MOP, które zostało sformułowane i uchwalone przez tę organizację w roku 1930. Zalecenie zawiera kilka rekomendacji dotyczących prowadzenia polityki społecznej w taki sposób, aby nie powodowała ona przymuszania ludzi do pracy. W dokumencie tym Konferencja Ogólna MOP zwraca przede wszystkim uwagę na to, aby władze podejmując decyzję o ekonomicznym rozwoju kraju, bądź jego regionu, brały również pod uwagę niekorzystne skutki tych decyzji. Chodzi zwłaszcza o ingerencję w zwyczaje związane z życiem i z pracą na danym terenie (np. praca w dni kultu religijnego). Poza tym Konferencja Ogólna MOP przestrzega przed wywieraniem presji ekonomicznej na ludność, w celu przymuszania jej do podejmowania określonej pracy oraz przed wprowadzaniem ograniczeń, w zakresie przepływu siły roboczej i to nie tylko z jednej formy zatrudnienia do innej, ale także z jednego regionu do drugiego197. 195 Zob. Prawo karne. Część ogólna, szczególna i wojskowa (red. T. Dukiet-Nagórska), Wydawnictwo LexisNexis, Warszawa 2010, s. 40-42. 196 Zob. Konwencje i zalecenia, Międzynarodowa Organizacja Pracy, Tom 1, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1996, s. 121-122. 197 Ibidem, s. 122. 92 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej Podsumowując postanowienia Konwencji Nr 29 MOP, warto zwrócić uwagę na jej dwoisty charakter. Z jednej strony zakazuje ona stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, a z drugiej dopuszcza jej stosowanie. Tę możliwość daje bowiem przepis art. 1 ust. 2 Konwencji, który dopuszcza stosowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej w okresie przejściowym, tj. do 5 lat po wejściu w życie Konwencji. Podobnie więc jak w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 1926 r., zostało dopuszczone stosowanie pracy przymusowej co najmniej przez okres przejściowy. Co prawda Konwencja Nr 29 MOP stanowi, że odpowiedzialność za decyzję o zastosowaniu pracy przymusowej lub obowiązkowej ponosić będą najwyższe władze cywilne danego kraju (art. 8 ust. 1) oraz że nieustanne wymuszanie pracy będzie podlegało sankcji karnej (art. 25). Z drugiej jednak strony, Konwencja dopuszcza stosowanie pracy przymusowej wobec jednej osoby nie dłużej niż 60 dni w roku (art. 12 ust. 1). Ponadto Konwencja Nr 29 MOP nie zakazuje stosowania pracy przymusowej wprost. Mowa jest jedynie o tym, że każdy Członek MOP, który ratyfikuje ten dokument zobowiązany jest do zniesienia pracy przymusowej w możliwie najszybszym czasie (art. 1 ust. 1). Zatem w momencie uchwalania tego dokumentu, międzynarodowy legislator nie zdecydował się na wprowadzenie całkowitego zakazu pracy przymusowej. Zapewne z tej przyczyny, dwadzieścia siedem lat później, została uchwalona Konwencja Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej, o której będzie mowa w dalszej części. Pomimo tych zastrzeżeń, nie ulega wątpliwości, że Konwencja Nr 29 MOP198 odegrała, i nadal odgrywa, doniosłe znaczenie jeśli chodzi o eliminowanie pracy przymusowej. Niewątpliwym walorem tego dokumentu jest definicja pracy przymusowej, która precyzyjnie określa, w których warunkach mamy do czynienia z przymusem pracy. Jest to zarazem jedyna definicja pracy przymusowej w prawie międzynarodowym i jest ona powszechnie akceptowana do dziś. Obecnie trwa jednak dyskusja nad potrzebą znowelizowania tej Konwencji. W tym celu Międzynarodowa Organizacja Pracy rozesłała do wszystkich państw członkowskich specjalny kwestionariusz, w którym państwa-strony miały odpowiedzieć na kilkanaście pytań dotyczących propozycji wprowadzenia nowego standardu w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Kwestionariusz składał się z 29 pytań, a państwa-strony miały czas na jego odesłanie do 31 grudnia 2013 r.199. Również Rząd RP, a w praktyce Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, odpowiedział na pytania tego kwestionariusza200. Natomiast 198 Konwencja Nr 29 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 174 kraje. Strengthening Action to end Forced Labour. International Labour Conference 103rd Session 2014, Report IV (1), International Labour Office, Geneva 2014. 200 Pismo Zastępcy Dyrektora Departamentu Dialogu i Partnerstwa Społecznego Ministerstwa 199 93 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego odpowiedzi wszystkich państw członkowskich powinny zostać opublikowane przez MOP w maju 2014 r. Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29 dotyczącej pracy przymusowej z 1930 r. Omówienia wymaga również Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29 dotyczącej pracy przymusowej z 1930 r., będący najnowszym dokumentem przyjętym przez Konferencję Ogólną Międzynarodowej Organizacji Pracy w tym zakresie. Wśród powodów dla których Protokół ten został stworzony, a wymienionych w preambule tego dokumentu, były przede wszystkim zmiany w warstwie etiologicznej i fenomenologicznej zjawiska pracy przymusowej. Ale także zapewnienie skuteczniejszego eliminowania tego zjawiska przez państwa członkowskie. Cytowany dokument zobowiązuje państwa członkowskie do podejmowania skutecznych środków mających na celu eliminowanie pracy przymusowej, szczególnie zaś jeśli chodzi o ochronę ofiar i stworzenie im skutecznych środków naprawczych takich jak odszkodowanie. Jest to w jakimś sensie nowość, ponieważ Konwencja Nr 29 niewiele uwagi poświęciła tym zagadnieniom. Podobnie też nowością jest zobowiązanie sygnatariuszy tego Protokołu do wprowadzenia zasady niekaralności ofiar pracy przymusowej lub obowiązkowej, jeśli dopuściły się one przestępstwa w związku ze zmuszaniem ich do wykonywania pracy. Ten przepis wpisuje się zresztą w trend, który już od pewnego czasu zaobserwować można w prawie międzynarodowym, jeśli chodzi o niekaranie ofiar handlu ludźmi201. Państwa które ratyfikują omawiany Protokół będą również zobowiązane do stworzenia krajowej polityki oraz opracowywania planu działań zmierzających do „skutecznej i trwałej likwidacji pracy przymusowej lub obowiązkowej”. Dokument przesądza również to, że działania te mają być podejmowane przez władze państwowe ale we współpracy z organizacjami pracodawców i pracowników oraz innymi zainteresowanymi podmiotami. Natomiast w art. 5 zobowiązuje państwa członkowskie do współpracy między sobą. W artykule 2 Protokołu z 2014 r. międzynarodowy legislator wymienia Pracy i Polityki Społecznej z dnia 6 lutego 2014 r., sygn. DDP-IV-634-13-RL/14 (L. Dz. 264/14). 201 Szerz. R. Piotrowicz, Policy and legislative recommendations towards the effective implementation of the non-punishment provision with regard to victims of trafficking, OSCE 2013; Niekaralność ofiar handlu ludźmi - nowe perspektywy (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2015; Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna diagnoza systemu (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013. 94 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej środki, które mają być podejmowane przez państwa członkowskie w celu zapobiegania pracy przymusowej lub obowiązkowej. Po pierwsze mają być nimi działania prewencyjne polegające na edukowaniu i uświadamianiu pracowników, jak nie stać się ofiarą pracy przymusowej oraz pracodawców, a także, jak nie przyczyniać się do powstawania tego zjawiska. Po drugie działania ustawodawcze zmierzające do stworzenia przepisów prawa dotyczących zapobiegania pracy przymusowej obejmujące wszystkich pracowników i wszystkie sektory gospodarki. W tym kontekście również inspekcja pracy oraz pozostałe instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej mają ulec takiemu wzmocnieniu, żeby mogły one skutecznie wypełniać swoją rolę w tym zakresie. Także sektor publiczny i sektor prywatny mają być wspierane przez władze państwowe w zapobieganiu zagrożeniom pracą przymusową i w reagowaniu jeśli takie zagrożenie wystąpi. Państwa członkowskie zobowiązane są również do podjęcia szczególnych środków zmierzających do ochrony osób, zwłaszcza pracowników migrujących, przed nadużyciami i nieuczciwymi praktykami stosowanymi przez pracodawców, ale także przez instytucje rekrutujące ich do pracy. A ponadto, do przeciwdziałania przyczynom pracy przymusowej oraz czynnikom które wpływają na jej powstawanie. Istotne jest również to, że państwa członkowskie będą zobligowane do podejmowania działań na rzecz rozpoznawania, uwalniania i ochrona wszystkich ofiar pracy przymusowej lub obowiązkowej oraz do udzielenia im pomocy i wsparcia (art. 3). Przyjęte w Protokole z 2014 r. rozwiązania należy ocenić pozytywnie dlatego, że międzynarodowy legislator zdecydował się podkreślić te kwestie, które dotychczas były pomijane, bądź też jeśli były one wymieniane we wcześniejszych dokumentach MOP dotyczących pracy przymusowej lub obowiązkowej w bardziej zawoalowany sposób. Chodzi tu zwłaszcza o takie kwestie jak: pomoc ofiarom, niekaralność ofiar, redukcja przyczyn powstawania pracy przymusowej, eliminowanie niedozwolonych praktyk na etapie rekrutacji do pracy, czy podnoszenie świadomości w zakresie omawianych zjawisk. Poza tym dokument ten wyznacza państwom członkowskim szereg zadań w zakresie eliminowania pracy przymusowej i obowiązkowej, np. rozpoznawanie zjawiska pracy przymusowej. Choć nie jest już wyjaśnione, w jaki sposób państwa członkowskie będą rozliczane z wypełniania tych zadań. Trudno jest więc przewidzieć na tę chwilę jakie korzyści przyniesie ten dokument, biorąc jednocześnie pod uwagę to, że został on przyjęty 11 czerwca 2014 r. i ratyfikowany jedynie przez dziesięć państw (z czego w dwóch z nich dokument 95 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego ten wszedł już w życie)202. Polska nadal nie ratyfikowała tego Protokołu, choć według zapewnienia administracji rządowej ma to nastąpić w 2017 r.203. Konwencja Nr 95 MOP o ochronie płacy Istotnym dokumentem z zakresu eliminowania pracy przymusowej jest również Konwencja Nr 95 MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy204. Konwencja ta stanowi m.in., że zarobki powinny być wypłacane w regularnych odstępach czasu, a sposoby wypłaty pensji nie powinny pozbawiać pracownika możliwości porzucenia wykonywanej przez niego pracy (art. 12). Jest to bardzo istotne postanowienie w kontekście definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 MOP, o której była mowa wcześniej. W świetle tej definicji praca przymusowa zachodzi również w sytuacji, gdy człowiek nie zgłosił się dobrowolnie do jej wykonywania. Przy czym chodzi również o taką sytuację, w której człowiek co prawda zgłosił się dobrowolnie, ale w trakcie wykonywania tej pracy (lub usługi) nie mógł z niej zrezygnować. Postanowienie Konwencji Nr 95 zobowiązujące pracodawcę do takiego sposobu wypłaty pensji, aby nie pozbawiało to pracownika możliwości zmiany miejsca pracy, nawiązuje właśnie do postanowień zawartych w Konwencji Nr 29 MOP. Ponadto Konwencja Nr 95 zabrania pracodawcy ograniczania w jakikolwiek sposób wolności pracownika w dysponowaniu swoją płacą według własnej woli. Konwencje Nr 105 MOP o zniesieniu pracy przymusowej Kolejnym dokumentem odnoszących się do problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy jest Konwencja Nr 105 MOP205 z 25 czerwca 1957 r. o zniesieniu pracy przymusowej206. Jest to dokument ważny, ponieważ stanowi uzupełnienie Konwencji Nr 29 MOP. Przede wszystkim w tym zakresie, że nakłada na sygnatariuszy obowiązek wprowadzenia zakazu pracy przymusowej w pięciu przypadkach, które zostały wymienione w art. 1 Konwencji. 202 http://www.ilo.org/dyn/normlex/en/f?p=NORMLEXPUB:12100:0::NO::P12100_ILO_ CODE:P029. 203 Informacja przekazana przez przedstawiciela z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w dniu 13 października 2016 r. w trakcie Seminarium nt. zaangażowania biznesu w przeciwdziałanie handlowi ludźmi do pracy przymusowej, zorganizowanego przez Radę Europy i Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. 204 Dz. U. z 1955 r., Nr 38, poz. 234. 205 Konwencja Nr 105 MOP dotychczas została ratyfikowana przez 169 krajów. 206 Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240. 96 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej Jednak zanim przejdę do omówienia postanowień zawartych w tej Konwencji, chciałbym wskazać na genezę jej powstawania. Bezpośrednią przyczyną uchwalenia tego dokumentu były ustalenia poczynione przez specjalny komitet UN-ILO Ad hoc Committee on Forced Labour. Komitet ten złożony był z przedstawicieli MOP oraz Rady Gospodarczo-Społecznej ONZ (ECOSOC), a jego prace trwały w latach 1951-1953207. Następnie w latach 1956-1959 prace specjalnego komitetu UN-ILO były kontynuowane przez Komitet MOP do spraw pracy przymusowej (ILO Committee on Forced Labour). Z informacji zgromadzonych przez obydwa komitety wynikało, że na świecie istnieją nie tylko różne formy pracy przymusowej, ale także praca przymusowa lub obowiązkowa była bardzo często stosowana jako forma nacisku politycznego na obywateli, którzy reprezentują odmienne poglądy polityczne aniżeli władze danego kraju. Dlatego pojawiła się inicjatywa, aby uchwalić nowy dokument, który w sposób bezwzględny zabroni stosowania pracy przymusowej jako formy nacisku politycznego, ekonomicznego oraz sposobu dyscyplinowania ludności. W art. 1 Konwencji Nr 105 MOP wymienione zostały sytuacje, w których nie wolno stosować pracy przymusowej lub obowiązkowej208. Jeśli chodzi o definicje tych zjawisk, to już w preambule do Konwencji ustawodawca międzynarodowy rozstrzygnął tę kwestię jednoznacznie odwołując się do postanowień zawartych w Konwencji Nr 29 MOP. Zatem definicja zawarta w Konwencji z 1930 r. ma również zastosowanie do Konwencji Nr 105 MOP. W art. 1 lit. a) Konwencja Nr 105 stanowi, że praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być stosowana jako środek nacisku, wychowania politycznego lub kara w stosunku do osób mających odmienne poglądy polityczne wobec ustroju politycznego, społecznego lub gospodarczego, które obowiązują na danym terytorium. Praca przymusowa lub obowiązkowa nie może więc być karą za wyrażanie swoich poglądów politycznych. Przepis ten odnosi się bezpośrednio do postanowień przyjętych m.in. przez Organizację Narodów Zjednoczonych209. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka czy Międzynarodowy Pakt Praw Osobistych gwarantują prawo do posiadania własnych poglądów politycznych 207 Eradication…, s. 5. „Każdy Członek Międzynarodowej Organizacji Pracy, który ratyfikuje niniejszą konwencję, zobowiązuje się znieść pracę przymusową lub obowiązkową i nie korzystać z niej pod jakąkolwiek postacią: a) jako środka nacisku lub wychowania politycznego albo jako sankcji w stosunku do osób mających lub wypowiadających pewne poglądy polityczne albo manifestujących opozycję ideologiczną wobec ustalonego ustroju politycznego, społecznego lub gospodarczego; b) jako metody mobilizowania albo wykorzystania siły roboczej dla celów rozwoju gospodarczego; c) jako środka dyscypliny pracy; d) jako kary za udział w strajkach; e) jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej, narodowej albo religijnej”. 209 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 108. 208 97 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego i do swobodnego ich wyrażania (art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i art. 19 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych). Każdy obywatel ma również prawo do swobodnego zrzeszania się i udziału w zgromadzeniach mających na celu rozpowszechnianie poglądów politycznych i wyrażania opinii w sprawach polityki (art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i art. 21 Międzynarodowego Paktu Praw Politycznych). Komitet Ekspertów zwraca jednak uwagę, że zakaz pracy przymusowej lub obowiązkowej nie ma zastosowania w stosunku do osób, które w trakcie manifestowania swoich poglądów politycznych używają przemocy lub nawołują do jej użycia210, a także do osób, które zostały skazane za pospolite przestępstwa211. Ponadto, istnieje możliwość czasowego zawieszania tych praw w sytuacjach wyjątkowych, takich jak stan wojenny czy klęska żywiołowa212. Praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być również stosowana jako metoda mobilizacji siły roboczej w celach rozwoju gospodarczego (art. 1 lit. b) Konwencji Nr 105 MOP). Wyjątkiem od tego postanowienia jest wprowadzanie specjalnych programów szkolenia i zatrudnienia młodzieży w celu przeciwdziałaniu bezrobociu213. Jednak wprowadzenie obowiązku udziału w tych programach zostało precyzyjnie określone. Przede wszystkim programy te powinny mieć charakter tymczasowy. Po drugie, uczestnikom tych szkoleń należy zapewnić możliwość wyboru spośród różnych kursów. W końcu uczestnictwo w tych specjalnych programach powinno być dobrowolne214. Pracą przymusową lub obowiązkową, w myśl art. 1 lit. b Konwencji, nie jest również odbycie obowiązkowego szkolenia praktycznego dla specjalistów np. lekarzy czy inżynierów. Zdaniem Komitetu Ekspertów ds. Stosowania Konwencji i Zaleceń MOP nie ma przymusu zdobywania określonego zawodu czy zdobywania wyższego wykształcenia (poza przykładami opisanymi powyżej). Z tej przyczyny odbycie obowiązkowej praktyki nie narusza postanowień Konwencji Nr 29 MOP i Konwencji Nr 105 MOP215. Konwencja Nr 105 MOP zakazuje stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej, jako środka dyscypliny pracy (art. 1 lit. c). Przy czym Komitet Ekspertów wyjaśnia, że przepis ten rozumieć należy w dwojaki sposób. Zakazane jest bowiem korzystanie z pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka dyscypliny pracy względem pracowników, którzy powierzone im czynności wy210 211 212 213 214 215 98 Eradication…, s. 82. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 109. Eradication…, s. 82. Por. Zalecenie Nr 136 MOP [w:] Konwencje…, s. 789. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 110-111. Ibidem, s. 112-113. Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej konują niedbale i niesumiennie, ale także w stosunku do ludzi, którzy nie chcą podjąć zatrudnienia216. Komitet Ekspertów zwraca jednak uwagę, że w ustawodawstwach większości państw nie istnieją przepisy zezwalające na korzystanie z pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka dyscypliny pracy. W przypadku bowiem naruszenia zasad pracy przez pracownika, stosowane są sankcje dyscyplinarne lub inne sankcje (np. pieniężne), niebędące pracą przymusową czy obowiązkową217. W świetle art. 1 lit d Konwencji Nr 105 MOP, praca przymusowa lub obowiązkowa nie może być wykorzystywana jako kara za udział w strajku. Postanowienie to chroni pracowników przed stosowaniem względem nich kary pracy przymusowej lub obowiązkowej z powodu udziału w strajku. Jednak w kilku przypadkach obowiązek pracy może zostać zastosowany, jako kara za udział w strajku, a zwłaszcza w stosunku do pracowników administracji publicznej oraz w tych zakładach pracy, które pełnią ważne funkcje dla lokalnej społeczności218. Komitet Ekspertów zwraca uwagę, że sankcje stosowane wobec uczestników strajku (legalnego bądź nielegalnego) powinny być proporcjonalne w stosunku do popełnionych przewinień. Konwencja zabrania również stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej jako środka dyskryminacji rasowej, społecznej lub religijnej (art. 1 lit. e). Przepis ten ma przeciwdziałać przypadkom stosowania pracy przymusowej lub obowiązkowej względem mniejszości narodowych lub grup etnicznych, religijnych, etc219. Przepis ten powiązany jest również z innymi dokumentami prawa międzynarodowego, które zakazują dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, religię czy pochodzenie społeczne. Obydwie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy, tj. Konwencja Nr 29 oraz Konwencja Nr 105 dotyczą problemu pracy przymusowej. Jednak różnica między nimi jest dość zasadnicza. Konwencja Nr 29 wprowadza całkowity zakaz pracy przymusowej pod każdą postacią, z wyjątkiem prac przewidzianych m.in. w art. 2 ust. 2. Natomiast Konwencja Nr 105 zobowiązuje państwa członkowskie do zniesienia pracy przymusowej i niekorzystania z niej pod jakąkolwiek postacią tylko w pięciu wymienionych sytuacjach. Wspólne dla tych konwencji jest to, że niewątpliwie przyczyniają się do humanitaryzacji stosunków pracy220. 216 217 218 219 220 Eradication…, s. 93. Ibidem, s. 93. Eradication…, s. 99. Ibidem, s. 108. M. Myjak, Wolność…, s. 209 99 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Konwencja Nr 138 MOP dotycząca najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia Istotną z punktu widzenia omawianej problematyki jest również Konwencja Nr 138 MOP z 26 czerwca 1973 r. dotycząca najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia221. Artykuł 1 tej Konwencji stanowi, że każdy członek MOP zobowiązuje się prowadzić politykę krajową zmierzającą do zapewnienia skutecznego zniesienia pracy dzieci oraz do stopniowego podnoszenia najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia. Natomiast angażowanie dzieci do pracy nie może uniemożliwiać im osiągnięcia jak najbardziej wszechstronnego rozwoju fizycznego i umysłowego. Jednak artykuł 2 Konwencji stanowi, że najniższy wiek nie może być niższy niż wiek, w którym ustaje obowiązek szkolny, a artykuł 3 wskazuje z kolei, że nie powinien to być wiek niższy od 18 lat (pod pewnymi rygorami dzieci powyżej 16 lat mogą wykonywać pracę). Konwencja Nr 138 jest dokumentem szczególnym wśród konwencji i zaleceń Międzynarodowej Organizacji Pracy, bowiem ochrona pracy dzieci, już w chwili powoływania tej organizacji do życia, została uznana za jedno z najważniejszych zadań należących do MOP222. Z tego też powodu zasada ochrony pracy dzieci i młodzieży została wyrażona już w preambule do Konstytucji MOP z 1919 r. Konwencja Nr 182 MOP dotycząca zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci Kolejnym dokumentem Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącym problemu pracy przymusowej dzieci jest Konwencja Nr 182 MOP z 17 czerwca 1999 r. dotycząca zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci223. Jest to jedyna konwencja MOP odnosząca się do pracy przymusowej dzieci, a jednocześnie stanowi ona uzupełnienie Konwencji Nr 138 MOP dotyczącej najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia. Omawiany dokument zobowiązuje sygnatariuszy do podjęcia natychmiastowych i skutecznych działań w celu eliminowania najgorszych form pracy dzieci224, które wymienione zostały w art. 3 Konwencji225. Do tych form należą wszystkie 221 Dz. U. z 1978 r., Nr 12, poz. 53. Szerz. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe…, s. 118-119. Dz. U. z 2004 r., Nr 134, poz. 1474. 224 Dziecko, podobnie jak w Konwencji o prawach dziecka z 1989 r., oznacza osobę poniżej 18 lat. 225 „Art. 3 Dla celów niniejszej Konwencji wyrażenie «najgorsze formy pracy dzieci» obejmuje: a) wszystkie formy niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa takich jak: sprzedaż i handel dziećmi, niewolnictwo za długi i pańszczyzna lub praca przymusowa albo obowiązkowa, w tym przymusowe lub obowiązkowe rekrutowanie dzieci do udziału w konflikcie zbrojnym, 222 223 100 Normy szczegółowe dotyczące pracy przymusowej rodzaje niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa, tj. handel dziećmi, niewolnictwo za długi, pańszczyzna, praca przymusowa lub obowiązkowa oraz angażowanie dzieci w konflikty zbrojne (art. 3 lit. a). Przywołany traktat zabrania również wykorzystywania dzieci do prostytucji i pornografii (art. 3 lit. b). Zakazane jest również wykorzystywanie dzieci do nielegalnej działalności (kryminalnej) powiązanej w szczególności z produkcją i handlem narkotykami (art. 3 lit. c). Ponadto, Konwencja zabrania wykorzystywania dzieci do prac, które mogą zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu lub moralności dzieci (art. 3 lit. d). Jednocześnie państwa-strony omawianego dokumentu są zobowiązane m.in. do opracowania i realizacji programu działania na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci oraz stworzenia mechanizmów monitorowania jego postanowień (art. 5-7 Konwencji). Konwencja Nr 182 MOP została uchwalona ze względu na ówczesny brak międzynarodowego ustawodawstwa w zakresie eliminowania najgorszych form pracy dzieci. Dlatego przepisy w niej zawarte nie odnoszą się do pracy dzieci w rozumieniu prawa pracy, ale dotyczą zapobiegania i zwalczania patologicznych zjawisk zatrudniania dzieci226. Gdyby podjąć próbę podsumowania regulacji zawartych w konwencjach i zaleceniach Międzynarodowej Organizacji Pracy, które zostały uchwalone w zakresie eliminowania pracy przymusowej, to należałoby zwrócić uwagę na dwie kwestie. Po pierwsze MOP jako pierwsza organizacja międzynarodowa, na tak szeroką skalę, zajęła się problemem zmuszania ludzi do pracy. Jako jedyna uchwaliła również odrębne traktaty, które dotyczą omawianej tu problematyki. Organizacja ta stała się także światowym prekursorem walki z wykorzystywaniem i zmuszaniem ludzi do pracy i po dziś dzień stara się tę misję realizować. Zwłaszcza od chwili utworzenia Special Action Programme to Combat Forced Labour (SAP-FL), tj. od 2002 r.227, organizacja ta na większą skalę niż kiedykolwiek zaczęła monitorować i badać zjawisko pracy przymusowej na świecie. Dotychczas MOP wypracowała trzy konwencje zakazujące pracy przymusowej. Konwencję Nr 29 MOP, która zawiera definicję pracy przymusowej oraz Konwencję 105 MOP, która jest rozwinięciem Konwencji Nr 29 MOP, b) korzystanie, angażowanie lub proponowanie dziecka do prostytucji, produkcji pornografii lub przedstawień pornograficznych, c) korzystanie, angażowanie lub proponowanie dziecka do nielegalnych działalności, w szczególności do produkcji i handlu narkotyków, jak to określają stosowne traktaty międzynarodowe, d) pracę, która ze względu na swój charakter lub okoliczności, w których jest prowadzona, może zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu lub moralności dzieci”. 226 A.M. Świątkowski, Międzynarodowe …, s. 152. 227 Więcej informacji na temat Special Action Programme to Combat Forced Labour na stronie internetowej http://www.ilo.org/sapfl/lang--en/index.htm. 101 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego a konkretnie definicji w niej zawartej. Ponadto w 1999 r. została uchwalona Konwencja 182 MOP dotycząca najgorszych form pracy dzieci. Odnosząc się tylko do tych trzech wspomnianych dokumentów, stwierdzić należy, że międzynarodowe prawo publiczne jest mocno ufundowane jeśli chodzi o kwestię eliminowania pracy przymusowej. Jedyne zastrzeżenia, które, według mnie, można skierować pod adresem tych trzech aktów prawa międzynarodowego dotyczą dwóch kwestii. Po pierwsze, konwencje te zawierają dość ogólne postanowienia. Po drugie, nie zobowiązują sygnatariuszy np. do spenalizowania zachowań polegających na zmuszaniu i wykorzystywaniu ludzi do pracy. Nie ulega wątpliwości, że postanowienia MOP są ważne i, jak już to zostało wyrażone, przyczyniają się do humanitaryzacji stosunków pracy. Jednak nie zakazują one przymuszania ludzi do pracy wprost (Konwencja Nr 29 MOP) oraz, co prawda zobowiązują państwa członkowskie do zniesienia pracy przymusowej pod jakąkolwiek postacią, ale tylko w kilku wymienionych sytuacjach (Konwencja Nr 105 MOP). Wydawałoby się zatem, że od organizacji zajmującej się międzynarodowym prawem pracy i ochroną praw podstawowych można oczekiwać uchwalenia bardziej konkretnych postanowień w kontekście omawianej problematyki. A już przede wszystkim uchwalenia dokumentów, które zobowiązywały członków MOP do podjęcia konkretnych działań w zakresie eliminowania pracy przymusowej lub obowiązkowej. Należy jednak pamiętać, że proces powstawania i uchwalania tego rodzaju dokumentów jest zawsze powiązany z konfrontowaniem się różnych tradycji czy systemów społeczno-gospodarczych państw członkowskich, należących do określonej organizacji międzynarodowej. Jednocześnie państwa te, nieraz wywodzące się przecież z kompletnie różnych systemów społecznych, gospodarczych czy prawnych, muszą uchwalić wspólny dokument, który następnie zostanie przez nie ratyfikowany. To z kolei wymaga stosowania różnych kompromisów, w postanowieniach sformułowanych w uchwalanych dokumentach prawa międzynarodowego, a to w praktyce często oznacza, że uchwalane są przepisy zawierające ogólne postanowienia. Ponadto wiele państw, które ratyfikują dokumenty międzynarodowe dotyczące ochrony praw człowieka, nie zawsze same te prawa w pełni przestrzegają228. Dobrym przykładem w tym zakresie mogą być Stany Zjednoczone Ameryki, które po II wojnie światowej uczestniczyły w powstawaniu wielu dokumentów dotyczących praw człowieka, a jednocześnie nie potrafiły rozwiązać kwestii dotyczących segregacji rasowej. Obecnie państwami, które są stroną różnych traktatów międzynarodowych, a jednocześnie nie przestrzegają praw człowieka, są 228 Szerzej na ten temat: W. Osiatyński, Prawa..., passim. 102 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej takie państwa jak choćby Chiny czy Kuba. Z tego powodu trudno jest uchwalić międzynarodowy traktat zobowiązujący państwa do konkretnych działań w danym zakresie, jak np. do spenalizowania pracy przymusowej. Można natomiast zachęcać państwa-strony do eliminowania tego zjawiska, bądź niestosowania pracy przymusowej, tak jak to miało miejsce w uchwalonych, w pierwszej połowie XX wieku, przez MOP konwencjach dotyczących omawianego problemu. Dlatego uchwalenie nawet dość ogólnych postanowień pozytywnie wpływa na kształtowanie się międzynarodowego standardu w zakresie ochrony praw człowieka. Standardu, który z czasem się specjalizuje i wzmacnia przez przyjmowanie kolejnych dokumentów prawa międzynarodowego, ale tym razem zawierających już konkretne postanowienia i nakładających na państwa-strony określone obowiązki w zakresie ochrony praw człowieka. W tym kontekście omówione powyżej konwencje MOP stały się niejako fundamentem dla kolejnych traktatów międzynarodowych i regionalnych, dotyczących ochrony praw pracownika przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Będzie o tym mowa poniżej. 3.3. Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej W celu wzmocnienia przestrzegania praw podstawowych, również organizacje międzynarodowe o zasięgu regionalnym uchwalają odrębne traktaty, gwarantujące każdemu człowiekowi ochronę podstawowych praw i wolności. Dokumenty te, łącznie z normami uniwersalnymi, stanowią dodatkowy instrument prawa mający na celu m.in. eliminowanie zjawisk, które zostały uznane za niepożądane, takich jak np. tortury czy rasizm. Jednocześnie są potwierdzeniem postanowień zawartych w dokumentach międzynarodowych, określanych tu jako normy uniwersalne229. Poniżej zostanie zatem dokonana analiza dokumentów, w których jest mowa o zakazie pracy przymusowej, a które zostały uchwalone przez kilka organizacji międzynarodowych i międzyrządowych, funkcjonujących na poszczególnych kontynentach. Kolejno zostaną omówione dokumenty przyjęte przez członków Rady Europy, Unii Europejskiej, Organizacji Państw Amerykańskich, Unii Afrykańskiej, Ligi Państw Arabskich, a także przepisy Organizacji Konferencji Islamskiej230. 229 230 B. Gronowska, et al., Prawa..., s. 79. Organizacja Konferencji Islamskiej funkcjonuje w ramach Ligi Państw Arabskich. Każdy 103 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Rada Europy Najważniejszym dokumentem Rady Europy odnoszącym się do praw człowieka, w którym jest również mowa o zakazie zmuszania ludzi do pracy, jest Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r.231, powszechnie nazywana Europejską Konwencją Praw Człowieka. Obecnie dokument ten ratyfikowany został przez 47 państw, tj. wszystkie państwa członkowskie Rady Europy232. Europejska Konwencja Praw Człowieka W Europejskiej Konwencji Praw Człowieka (dalej: EKPC) problem pracy przymusowej został wyrażony w sposób bezpośredni, tzn. w postanowieniach tej Konwencji znalazł się przepis dotyczący pracy przymusowej. Jest nim artykuł 4, który brzmi następująco: „1. Nikt nie może być trzymany w niewoli lub w poddaństwie. 2. Nikt nie może być zmuszony do świadczenia pracy przymusowej lub obowiązkowej. 3. W rozumieniu tego artykułu pojęcie „praca przymusowa lub obowiązkowa” nie obejmuje: a) żadnej pracy, jakiej wymaga się zwykle w ramach wykonywania kary pozbawienia wolności orzeczonej zgodnie z postanowieniami artykułu 5 niniejszej Konwencji lub w okresie warunkowego zwolnienia; b) żadnej służby o charakterze wojskowym bądź służby wymaganej zamiast obowiązkowej służby wojskowej w tych krajach, które uznają odmowę służby wojskowej ze względu na przekonania; c) żadnych świadczeń wymaganych w stanach nadzwyczajnych lub klęsk zagrażających życiu lub dobru społeczeństwa; d) żadnej pracy ani świadczeń stanowiących część zwykłych obowiązków obywatelskich”. Zauważyć zatem można, że w cytowanym przepisie mowa jest o tym, że żaden człowiek nie może być trzymany w niewoli lub poddaństwie ani też zmuszany do pracy. Jednakże w ust. 3 cytowanego dokumentu znajduje się liczłonek Ligi Państw Arabskich jest jednocześnie członkiem Organizacji Konferencji Islamskiej. Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284. 232 Polska przystąpiła do Rady Europy 26 listopada 1991 r. i tego samego dnia Polska podpisała Europejską Konwencję Praw Człowieka. Natomiast Konwencja ratyfikowana została 19 stycznia 1993 r. 231 104 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej sta wyłączeń sytuacji, w których nie mamy do czynienia z pracą przymusową lub obowiązkową, np. nie są to prace związane z wykonywaniem kary pozbawienia wolności czy służba o charakterze wojskowym. Warto jednak poświęcić nieco uwagi pracy więźniów, w kontekście przywołanej Konwencji. Nie jest bowiem tak, że dokument ten dopuszcza, aby więźniowie mogli być kierowani do każdej pracy. Zdaniem bowiem Europejskiej Komisji Praw Człowieka233 więźniowie nie mogą wykonywać pracy szczególnie ciężkiej, ani nie może ona być wykonywana w szczególnie uciążliwych warunkach234. Natomiast nie narusza postanowień Konwencji stosowanie wobec więźniów obowiązku pracy jako kary dyscyplinarnej235. Zatem omawiana Konwencja chroni również osoby pozbawione wolności przed wykorzystywaniem i zmuszaniem ich do pracy. Cytowany artykuł jest o tyle ważny, że również inne organizacje regionalne, o czym będzie mowa poniżej, wzorem cytowanej tu Konwencji, wprowadziły przepis, który chroni więźniów przed pracą przymusową. Jeśli więc chodzi o problem pracy przymusowej, to dokument Rady Europy zapewnia skuteczniejszą ochronę przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy aniżeli omawiana wcześniej Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, w której mowa jest tylko o tym, że żadnego człowieka nie można czynić niewolnikiem. Warto również zwrócić uwagę, że przepisy dotyczące zmuszania do pracy znalazły się w I Rozdziale EKPC dotyczącym praw i wolności człowieka, co oznacza, że każdy człowiek powinien być wolny od świadczenia pracy przymusowej236, poza wyjątkami sformułowanymi w art. 4 ust. 3 EKPC. Ponadto sam fakt umiejscowienia tego przepisu w pierwszym rozdziale świadczy również o tym, jak ważny jest to problem dla europejskiego prawodawcy. Europejska Karta Społeczna Kolejnym istotnym dokumentem Rady Europy dotyczącym podstawowych praw oraz wolności obywatelskich i politycznych jest Europejska Karta Społeczna z 3 maja 1996 r.237. Co prawda termin praca przymusowa nie pojawia się 233 Europejska Komisja Praw Człowieka to, obok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i Komitetu Ministrów Rady Europy, organ wchodzący w skład mechanizmu kontrolnego konwencji, którego celem jest m.in. przestrzeganie postanowień tej konwencji. 234 P. Hofmański, Europejska Konwencja Praw Człowieka i jej znaczenie dla prawa karnego, Wydawnictwo Temida2, Białystok 1993, s. 185. 235 Ibidem, s. 186. 236 Łasak K., Zakres zakazu pracy przymusowej w Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności, Gdańskie Studia Prawnicze 2005, t. IV, s. 495. 237 Dz. U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67. 105 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego w niej wprost, jednak w dokumencie tym można znaleźć elementy odnoszące się do problemu pracy przymusowej lub obowiązkowej. Pierwszym jest art. 1 pkt 2, który nakłada na państwa-strony obowiązek ochrony prawa pracownika do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie wybraną238. Zatem przepis ten wyraźnie chroni człowieka przed jakąkolwiek pracą, która może być jemu narzucona przez inne osoby. Innymi słowy, choć nie ma o tym mowy wprost w cytowanym przepisie, ustawodawca europejski zabrania pracy przymusowej. Również w literaturze przedmiotu podkreśla się fakt, że art. 1 pkt 2 Europejskiej Karty Społecznej jest przepisem bezpośrednio kojarzącym się z zakazem pracy przymusowej239. Natomiast art. 7 omawianego dokumentu zobowiązuje członków do ochrony dzieci i młodocianych m.in. poprzez wprowadzenie zakazu pracy dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu240. Strony zobowiązane są również 238 „Art. 1. W celu zapewnienia skutecznego wykonywania prawa do pracy, umawiające się Strony zobowiązują się: 1. przyjąć, jako jeden z ich zasadniczych celów i obowiązków, osiągnięcie i utrzymanie możliwie najwyższego i stabilnego poziomu zatrudnienia w celu osiągnięcia stanu pełnego zatrudnienia; 2. chronić skutecznie prawo pracownika do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie wybraną; 3. ustanowić lub utrzymywać bezpłatne służby zatrudnienia dla wszystkich pracowników; 4. zapewnić lub popierać odpowiednie poradnictwo zawodowe, szkolenie i readaptację zawodową”. 239 B. Gronowska, et al., Prawa..., s. 306. 240 „Art. 7. W celu zapewnienia skutecznego wykonywania prawa dzieci i młodocianych do ochrony, Umawiające się Strony zobowiązują się: 1. ustalić, że wiek piętnastu lat będzie minimalnym wiekiem dopuszczenia do zatrudnienia, z zastrzeżeniem wyjątków wobec dzieci zatrudnionych przy określonych, lekkich pracach, nieszkodliwych dla ich zdrowia, moralności lub kształcenia; 2. ustalić wyższy minimalny wiek dopuszczenia do zatrudnienia w niektórych, określonych zawodach, uznanych za niebezpieczne lub szkodliwe dla zdrowia; 3. zabronić, by dzieci, które podlegają jeszcze obowiązkowemu nauczaniu, były zatrudniane przy pracach, które uniemożliwiałyby im pełne korzystanie z tego nauczania; 4. ograniczyć czas pracy pracowników mających mniej niż szesnaście lat tak, by odpowiadał potrzebom ich rozwoju, a szczególnie potrzebie ich szkolenia zawodowego; 5. uznać prawo pracowników młodocianych i praktykantów do sprawiedliwego wynagrodzenia lub do innych odpowiednich zasiłków; 6. przewidzieć, że czas poświęcany przez młodocianych na szkolenie zawodowe podczas zwykłego czasu pracy będzie, za zgodą pracodawcy, traktowany jako stanowiący część dnia pracy; 7. ustalić, że osoby zatrudnione, mające mniej niż osiemnaście lat, uprawnione będą do corocznego płatnego urlopu, nie krótszego niż trzy tygodnie; 8. zabronić zatrudniania osób mających mniej niż osiemnaście lat przy pracy nocnej, z wyjątkiem pewnych zawodów, określonych przez ustawodawstwo krajowe; 9. ustalić, że osoby mające mniej niż osiemnaście lat, wykonujące niektóre, określone przez ustawodawstwo krajowe zawody, będą podlegały regularnej kontroli lekarskiej; 10. zapewnić szczególną ochronę przed fizycznymi i moralnymi zagrożeniami, na które narażone są dzieci i młodociani, a szczególnie przed tymi, które bezpośrednio lub pośrednio wynikają z ich pracy”. 106 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej do ustalenia 15 lat, jako minimalnego wieku dopuszczenia do zatrudnienia (nie dotyczy to jednak lekkich prac, nieszkodliwych dla zdrowia, moralności lub kształcenia dzieci). Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi Najnowszym dokumentem Rady Europy dotyczącym eliminowania handlu ludźmi, ale również pracy przymusowej jest Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.241. W świetle definicji zawartej w art. 4 handel ludźmi oznacza „werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób, z zastosowaniem groźby lub użyciem siły, bądź innych form przymusu, uprowadzenia, oszustwa, podstępu, nadużycia władzy lub wykorzystania słabości, wręczenia lub przyjęcia płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad inną osobą, w celu wykorzystania. Wykorzystanie obejmuje, jako minimum, wykorzystywanie prostytucji innych osób, lub inne formy wykorzystywania seksualnego, przymusową pracę lub służbę, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie albo usunięcie organów”. Definicja ta zatem jednoznacznie przesądza, że jeśli sprawca posłużył się którąś z wymienionych metod a następnie wykorzystał ofiarę do pracy lub służby o charakterze przymusowym, to wówczas dochodzi do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi. W ten sposób europejski prawodawca uznał pracę przymusową, ale również niewolnictwo i praktyki podobne do niewolnictwa, za jedną z form handlu ludźmi. Jest to bardzo ważne postanowienie bowiem w systemie prawa Rady Europy nie ma innego dokumentu dotyczącego sensu stricte przeciwdziałania pracy przymusowej. Poza wprowadzeniem definicji handlu ludźmi, Konwencja ta zobowiązuje państwa strony do penalizacji nie tylko handlu ludźmi jako takiego (art. 18), ale również zachowań polegających na korzystaniu z usług ofiar handlu ludźmi (art. 19). Na Członkach Rady Europy spoczywa także obowiązek objęcia krajowymi przepisami karnymi form popełnienia przestępstwa, takich jak usiłowanie, pomocnictwo i podżeganie (art. 21). Istotne jest również to, że w postanowieniach Konwencji jest przepis dotyczący odpowiedzialności osób prawnych zaangażowanych w handel ludźmi (art. 22). Jednocześnie odpowiedzialność ta nie wyklucza pociągnięcia do odpowiedzialności karnej także osób fizycznych, które dopuściły się przestępstwa handlu ludźmi. Ponadto na mocy Konwencji, na państwach członkowskich spoczywa również obowiązek podejmowania wszelkich działań zmierzających do eliminowa241 Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107. 107 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego nia handlu ludźmi, zwłaszcza takich, które dotyczą współpracy międzynarodowej w tym zakresie lub też współdziałania ze społeczeństwem obywatelskim, co w praktyce oznacza organizacje pozarządowe, środowiska lokalne i media. Temu zagadnieniu poświęcony jest rozdział VI Konwencji (art. 32-35). Dodatkową kwestią poruszoną w Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r., jest pomoc ofiarom handlu ludźmi. Istotne jest przede wszystkim wprowadzenie tzw. czasu do namysłu (art. 13). Jest to okres, w którym ofiara powinna dojść do równowagi, uwolnić się od wpływu sprawców handlu ludźmi i jednocześnie podjąć decyzję o ewentualnej współpracy z organami ochrony porządku prawnego. Dodatkowo w art. 28 konwencji, międzynarodowy prawodawca umieścił przepis dotyczący ochrony ofiar, świadków oraz osób współpracujących z wymiarem sprawiedliwości w sprawach o handel ludźmi. Przy czym chodzi tu o ochronę nie tylko w trakcie postępowania przygotowawczego czy sądowego, ale również po jego zakończeniu. Omawiana Konwencja zobowiązuje także do eliminowania „... wszystkich form handlu ludźmi, zarówno krajowego, jak i międzynarodowego, związanego albo niezwiązanego, z przestępczością zorganizowaną” (art. 2). Jest to bardzo ważne postanowienie, bowiem międzynarodowy legislator słusznie uznał, że handel ludźmi, w tym do pracy przymusowej, nie koniecznie musi dotyczyć tylko cudzoziemców. Organizacje międzynarodowe od dłuższego już czasu zwracają uwagę na fakt, że ofiarą może zostać również człowiek, który wcale nie opuścił kraju pochodzenia242. Dlatego przepis art. 2 omawianej konwencji należy uznać za nowatorski. Konwencja nakłada także na państwa strony obowiązek podejmowania działań prewencyjnych w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Artykuł 5 pkt 2 omawianego dokumentu stanowi, że „Każda Strona określi lub wzmocni skuteczne założenia polityki i programy służące zapobieganiu handlowi ludźmi poprzez takie środki jak: badania, informacje, kampanie uświadamiające i edukacyjne, inicjatywy społeczne i gospodarcze oraz programy szkoleniowe skierowane w szczególności do osób narażonych na możliwość stania się ofiarą handlu ludźmi oraz osób zawodowo zajmujących się zwalczaniem handlu ludźmi”. Zatem Konwencja Rady Europy wymienia wprost, jakiego rodzaju mogą to być działania prewencyjne. Omawiany dokument zobowiązuje również państwa-strony do podejmowania konkretnych działań mających na celu zwiększenie skuteczności w identyfiko242 Zob. C. Rijken, Challenges and Pitfalls in Combating Trafficking in Human Beings for Labour Exploitation, [w:], Combating Trafficking in Human Beings for Labour Exploitation (red. C. Rijken), Wolf Legal Publishers, Nijmegen 2011, s. 394-398. 108 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej waniu ofiar handlu ludźmi. Jednym z nich jest wzmocnienie kontroli na granicach państwa (art. 7), tak, aby organy porządku prawnego mogły skuteczniej zapobiegać i wykrywać przypadki handlu ludźmi. Jednakże kontrole te nie mogą naruszać innych postanowień prawa międzynarodowego, dotyczących swobodnego przekraczania granic państwa. Innym zobowiązaniem jest wydanie przez państwa-strony takich dokumentów podróży lub dokumentów identyfikacyjnych, które będą uniemożliwiały ich niewłaściwe użycie, w tym przede wszystkim ich podrabianie (art. 8 i art. 9). Jest to zatem jedyny dokument Rady Europy, który w całości dotyczy problemu handlu ludźmi, ale także zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy. Jednak najistotniejsze jest to, że wiele z omówionych tu przepisów ma charakter nowatorski. Nigdy wcześniej w prawie międzynarodowym nie został uchwalony dokument, który w tak szeroki sposób odnosiłby się do problematyki handlu ludźmi243, w tym pracy przymusowej. Istotnym osiągnięciem tej Konwencji jest utworzenie grupy ekspertów do spraw działań przeciwko handlowi ludźmi, pod nazwą GRETA (art. 38), której zadaniem jest monitorowanie implementacji tego dokumentu przez państwa-strony. Omawiana konwencja jest zatem traktatem unikatowym, a jednocześnie stanowi dodatkowy instrument prawa międzynarodowego, który chroni osoby przebywające w państwach członkowskich Rady Europy przed staniem się ofiarami handlu ludźmi. W porównaniu więc z omawianymi wcześniej dokumentami, tj. z Europejską Konwencją Praw Człowieka z 1950 r. oraz z Europejską Kartą Społeczną z 1961 r., Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r., nakłada na państwa członkowskie konkretne obowiązki. I choć w dokumencie tym zostało użytych wiele nieprecyzyjnych sformułowań, jak np. że państwa strony „rozważą podjęcie działań”244, to jednak nie zmienia to faktu, jak wielkim osiągnięciem jest uchwalenie tego traktatu. Jednocześnie Konwencja ta doskonale ilustruje ewolucję przepisów dotyczących handlu ludźmi oraz sposób postrzegania tego problemu w obrębie państw Rady Europy. Ważną informacją z punktu widzenia niniejszej analizy jest również to, że czterdzieści cztery kraje członkowskie Rady Europy ratyfikowały konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy odnoszące się do pracy przymusowej, tj. Konwencję Nr 29 MOP i Konwencję Nr 105 MOP. Natomiast Andora, Lichtenstein i Monako nie są stroną tych dokumentów. 243 B. Namysłowska-Gabrysiak, Ratyfikacja Konwencji Rady Europy z 3.05.2005 r. w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi – znaczenie i skutki, [w:] Handel ludźmi w Polsce. Materiały do raportu, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa 2009 r., s. 14. 244 Szerz. M. Wiśniewski, Kilka uwag o zwalczaniu handlu ludźmi w dokumentach ONZ i Rady Europy, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 122. 109 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Unia Europejska Unia Europejska już od ponad dwóch dekad podejmuje konkretne działania mające na celu przeciwdziałanie zjawisku handlu ludźmi i pracy przymusowej. Od 1990 roku Wspólnoty Europejskie, a następnie Unia Europejska, podejmowały próby zwrócenia uwagi na problem handlu ludźmi. Początkowo w drodze uchwały Parlamentu Europejskiego, komunikatu Komisji Europejskiej, a także powoływania specjalnych programów dotyczących eliminowania handlu ludźmi245. Te działania doprowadziły do stworzenia aktów prawnych do walki z tym przestępstwem. Istotne jest również to, że wszyscy członkowie UE ratyfikowali obydwie konwencje MOP odnoszące się do problemu pracy przymusowej, a mianowicie Konwencję Nr 29 MOP i Konwencję Nr 105 MOP. Zatem obowiązek eliminowania zachowań polegających na zmuszaniu człowieka do pracy spoczywa na członkach UE nie tylko ze względu na wewnętrzne ustawodawstwo, o którym będzie mowa poniżej, ale również z powodu regulacji międzynarodowych, w tym zwłaszcza uchwalanych przez Międzynarodową Organizację Pracy. Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW w sprawie zwalczania handlu ludźmi Pierwszą regulacją była Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW z dnia 19 lipca 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi246, a następnie Dyrektywa Rady 2004/81/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwiających nielegalną imigrację, którzy współpracują z organami247. Ostatnim dokumentem uchwalonym w tym zakresie jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/WSiSW248. Decyzja Ramowa Rady z 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi jest dokumentem ważnym również w kontekście eliminowania pracy przymusowej z kilku powodów. Przede wszystkim definiuje handel ludźmi, a mianowicie, w świetle art. 1, handel ludźmi oznacza „werbowanie, przewóz, przekazywanie, przechowywanie, dalsze przyjmowanie osoby, włącznie z wymianą lub przeniesieniem kontroli nad tą osobą, gdy: 245 Szerz. F. Jasiński, Praktyczne znaczenie przepisów Unii Europejskiej dotyczących walki z handlem ludźmi, [w:] Handel ludźmi... (red. Z. Lasocik), s. 127-133. 246 Dz. U. WE L 203 z 1 sierpnia 2002 r., s. 1. 247 Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r., s. 19. 248 Dz. U. UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r., s. 1. 110 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej dzieje się to przy użyciu przymusu, siły lub zastraszenia, w tym uprowadzenia, lub dzieje się to przy użyciu oszustwa lub nadużycia finansowego, lub ma miejsce nadużycie władzy lub sytuacji wrażliwości, które powodują, że osoba nie ma w rzeczywistości prawdziwego i nadającego się do zaakceptowania wyboru innego niż poddanie się wykorzystaniu, lub oferowane lub przyjmowane są opłaty lub korzyści dla uzyskania zgody osoby mającej kontrolę nad inną osobą do celów wyzysku pracy lub usług tej osoby, w tym w formie co najmniej przymusowej lub obowiązkowej pracy lub usług, niewolnictwa lub praktyk podobnych do niewolnictwa oraz poddaństwa, lub do celów wyzysku prostytucji innych osób lub innych form wykorzystania seksualnego, w tym pornografii”. Zatem definicja użyta w cytowanym powyżej dokumencie wyraźnie przesądza, że praca przymusowa jest jedną z form handlu ludźmi. Przepis ten jest ważny, gdyż na mocy dalszych postanowień decyzji ramowej Rady (art. 3), państwa członkowskie zobowiązane są do penalizacji zachowań, o których mowa w tym dokumencie. Co więcej, w świetle omawianych przepisów, również podżeganie, pomocnictwo, współudział i usiłowanie są karalne i podlegają ściganiu. Poza tym decyzja ramowa Rady nakłada na państwa członkowskie obowiązek utworzenia instytucji, które będą odpowiedzialne za ściganie oraz sądzenie osób popełniających przestępstwo handlu ludźmi, jeśli oczywiście takie organy jeszcze nie funkcjonują. Ponadto omawiany dokument zapewnia ofiarom ochronę i pomoc, natomiast dzieci-ofiary handlu ludźmi oraz ich rodziny powinny zostać otoczone szczególną opieką (art. 7 pkt 2 i 3). Istotny jest również przepis art. 7 pkt 1 mówiący o tym, że ściganie przestępstwa handlu ludźmi nie jest uzależnione od tego czy ofiara złożyła doniesienie o popełnieniu przestępstwa lub wniosła oskarżenie. Swoistym novum tego dokumentu jest zobowiązanie państw Unii Europejskiej do ścigania osób prawnych, tj. firm, przedsiębiorstw czy organizacji, i ponoszenia odpowiedzialności karnej, jeśli ich przedstawiciele popełnili przestępstwo handlu ludźmi (art. 4 i art. 5). Jest to zatem kompletnie nowe spojrzenie na walkę z handlem ludźmi. Przed uchwaleniem Decyzji Ramowej żadne ustawodawstwo Unii Europejskiej nie regulowało tej kwestii. Przepis ten jest tym bardziej istotny, że jak już dziś wiemy, również np. firmy świadczące usługi transportowe, lub ich przedstawiciele, mogą być zaangażowane w proceder handlu ludźmi249. Także podmioty gospodarcze świadczące usługi tzw. leasingu pracowniczego 249 W tzw. sprawę Terra Promesa, dotyczącą zmuszania Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech były również zaangażowane firmy świadczące usługi transportowe (autokarowe). Firmy te zawoziły bowiem Polaków do obozów pracy we Włoszech. Zob. sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie. 111 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego mogą brać udział w popełnianiu przestępstw związanych ze zmuszaniem ludzi do pracy250. Dyrektywa Rady 2004/81/WE w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich Drugim istotnym dokumentem w obszarze Unii Europejskiej dotyczącym problematyki handlu ludźmi jest Dyrektywa Rady 2004/81/WE z dania 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwiających nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami251. Dokument ten określa wiele kwestii związanych z udzieleniem ofierze handlu ludźmi pomocy ze strony państwa, pod warunkiem, że osoba ta zdecydowała się na współpracę z organami ścigania. Jedną z tych form pomocy jest, jak sugeruje już sam tytuł tego dokumentu, zalegalizowanie pobytu cudzoziemca będącego ofiarą handlu ludźmi. Ponadto dyrektywa wprowadza instytucję tzw. czasu do namysłu (reflection period), tj. okresu w którym cudzoziemiec-ofiara przestępstwa musi podjąć decyzję o współpracy z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Do czasu podjęcia tej decyzji kraj, w którym znajduje się cudzoziemiec, udziela mu pozwolenia na pobyt. Jednakże dyrektywa nie określa jak długo powinien trwać wspomniany „czas do namysłu”, pozostawiając kwestię ustalenia tego okresu krajowym ustawodawcom. Dlatego swoboda określania długości, a także momentu rozpoczęcia tzw. czasu do namysłu jest najbardziej krytykowanym rozwiązaniem przyjętym w tym dokumencie252. Kolejnym ważnym postanowieniem tej dyrektywy jest zapewnienie pomocy ofiarom handlu ludźmi i nielegalnej migracji. Jednak również i ten przepis nie został sprecyzowany. Brak jest bowiem informacji na temat zakresu wsparcia, które powinno być udzielane tym osobom. Mowa jest jedynie o tym, że „Państwa Członkowskie zapewniają koniczną pomoc medyczną lub inną zainteresowanym obywatelom państw trzecich, którzy nie mają wystarczających środków finansowych, a mają szczególne potrzeby” (art. 9 Dyrektywy Rady). Poza tym dokument ten zobowiązuje kraje Unii Europejskiej do wprowadzenia przepisów prawa określających warunki podjęcia pracy lub nauki przez ofiary handlu ludźmi, którym został udzielony pobyt, w związku z ich współpracą z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Dyrektywa określa również kwestię 250 Obecnie przed Sądem w Gdańsku toczy się sprawa dotycząca zmuszania obywateli Bangladeszu do pracy w Stoczni Gdańskiej przez firmę zajmującą się tzw. leasingiem pracowniczym, zob. IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku. 251 Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r., s. 19. 252 F. Jasiński, Praktyczne..., s. 141. 112 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej związaną z okresem pobytu ofiary handlu ludźmi. Czas ten ma wynosić sześć miesięcy i powinien zostać przedłużony, jeśli tylko zajdą ku temu okoliczności. Zatem Dyrektywa Rady z 2004 r. jest ważnym dokumentem w kontekście eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, ponieważ zachęca państwa-strony do udzielenia wsparcia ofiarom tych przestępstw. Jednocześnie ułatwia ściganie tych zjawisk, ponieważ zachęca państwa członkowskie do tworzenia takich warunków dla ofiar handlu ludźmi, dzięki którym będą chciały współpracować z organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar Ostatnim dokumentem uchwalonym w ramach Unii Europejskiej dotyczącym handlu ludźmi jest Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/ WSiSW253. Dokument ten zawiera wiele istotnych i nowych przepisów w porównaniu z decyzją ramową z 2002 r., które zostaną omówione poniżej. Jednym z nich jest definicja, która za handel ludźmi uznaje „Werbowanie, transport, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osób, w tym wymianę lub przekazanie kontroli nad tymi osobami, z zastosowaniem groźby lub przemocy bądź innych form przymusu, uprowadzenia, oszustwa, podstępu, poprzez nadużycie uprawnień lub wykorzystanie sytuacji bezbronności, lub też wręczenie lub przyjęcie płatności lub korzyści dla uzyskania zgody osoby sprawującej kontrolę nad inną osobą, w celu wyzysku” (art. 2. pkt 1). Różnica pomiędzy zacytowaną definicją, a tą z decyzji ramowej z 2002 r. dotyczy przede wszystkim celu wykorzystania254. Wcześniejsza, wśród celów wymieniała wiele zachowań, m.in. pracę przymusową, niewolnictwo czy wykorzystywanie seksualne. Jednak w obecnym akcie prawnym ustawodawca europejski wśród celów umieścił tylko wyzysk, ale jednocześnie doprecyzował na czym on polega. Art. 2 pkt 3 stanowi, że „Wyzysk obejmuje, w szczególności, wyzyskanie innych osób do prostytucji lub innych form wykorzystywania seksualnego, przymusową pracę lub służbę, w tym żebractwo, niewolnictwo lub praktyki podobne do niewolnictwa, zniewolenie, wyzyskiwanie do działalności przestępczej lub usunięcie organów” (art. 2 pkt. 3). 253 Dz. U UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r., s. 1. Z. Lasocik, Nowa dyrektywa Unii Europejskiej w sprawie handlu ludźmi, Państwo i Prawo 2012, nr 12, s. 48. 254 113 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Istotne w cytowanej dyrektywie jest również umieszczenie przepisu dotyczącego niekaralności ofiar handlu ludźmi za przestępstwa, do których osoby te zostały zmuszone przez sprawców tego przestępstwa (art. 8). Przepis ten jest istotny przede wszystkim dlatego, że jest próbą uregulowania kwestii karalności ofiar handlu ludźmi, która dotychczas została poruszona tylko w jednym dokumencie prawa międzynarodowego, a mianowicie w Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.255 Zatem przepis ten w jakimś sensie zapoczątkowuje próbę uregulowania problemu karania za czyny zabronione ludzi, którzy jednocześnie są ofiarami innych przestępstw, w tym przypadku handlu ludźmi256. Omawiana Dyrektywa ustanawia również zakres niezbędnej pomocy, jaka powinna być udzielana ofiarom handlu ludźmi. Istotne jest to, że ofiary powinny otrzymywać wsparcie i pomoc przed rozpoczęciem postępowania karnego, w jego trakcie, a także po jego zakończeniu. Dotyczy to tak osób dorosłych (art. 11), jak i dzieci (art. 14). Poza tym dokument ten zobowiązuje również państwa-strony do zapewnienia ofiarom handlu ludźmi odszkodowań na tych samych zasadach, na których ofiary innych przestępstw uzyskują je od państwa (art. 17). Poza wspomnianą pomocą i wsparciem Dyrektywa zobowiązuje Państwa członkowskie do ochrony ofiar handlu ludźmi podczas postępowania przygotowawczego i sądowego, po dostęp do programów ochrony świadków włącznie (art. 12 i art. 15). Istotnym przepisem Dyrektywy z 2011 r. jest również art. 19, który zachęca państwa-strony do ustanowienia instytucji krajowych sprawozdawców do spraw handlu ludźmi. Instytucje te mają się przede wszystkim zajmować takimi kwestiami jak ocena tendencji w zakresie problemu handlu ludźmi; ocena krajowych działań mających na celu eliminowanie tego zjawiska; gromadzenie danych na temat handlu ludźmi czy współpraca z organizacjami społeczeństwa obywatelskiego, które zajmują się tą problematyką. Powołanie tej instytucji jest o tyle istotne, że kolejny przepis Dyrektywy, art. 20, nakłada na państwa członkowskie obowiązek przekazywania informacji na temat podjętych działań w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi, które zostały wprowadzone w poszczególnych krajach Unii Europejskiej. Informacje te mają być podstawą stworzenia skoordynowanej i spójnej strategii zwalczania tego przestępstwa w obrębie państw unijnych. Poza tym na pod255 Dz. U. z 2009 r. Nr 20, poz. 107. Szerz. Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna diagnoza problemu (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013. 256 114 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej stawie tych danych Komisja Europejska będzie dokonywać oceny postępów w sprawie eliminowania tego zjawiska na obszarze Unii Europejskiej. Omawiana Dyrektywa jest zatem dość rewolucyjna i nowatorska w porównaniu z wcześniej uchwalanymi dokumentami Unii Europejskiej w tym zakresie257. Po raz pierwszy europejski prawodawca zaproponował państwom członkowskim wprowadzenie konkretnych rozwiązań jeśli chodzi o eliminowanie handlu ludźmi, takich jak choćby niekaralność ofiar tego przestępstwa czy ustanowienie krajowego sprawozdawcy ds. handlu ludźmi. Karta Praw Podstawowych Odrębnego omówienia wymaga Karta Praw Podstawowych258 Unii Europejskiej, w której również zostały zawarte przepisy zakazujące pracy przymusowej i niewolnictwa. Jest to dokument szczególny przede wszystkim dlatego, że jest pierwszym zbiorem praw odnoszącym się do kwestii polityczno-społecznej. O ile Unia Europejska (wcześniej Wspólnoty Europejskie) dążyła do integracji w sprawach gospodarczych, o tyle w Karcie Praw Podstawowych po raz pierwszy nacisk został położony na ochronę praw podstawowych259. Po drugie istotna jest także ranga omawianego dokumentu. Na mocy postanowień Traktatu z Lizbony zmieniających Traktat o UE i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską z 2007 r.260 (tzw. Traktat lizboński), Karta Praw Podstawowych stała się dokumentem prawnie wiążącym wszystkich członków Unii Europejskiej. Oznacza to, że do jej stosowania zobligowani są nie tylko sędziowie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS), ale również sądy krajowe261. Innymi słowy większość przepisów Karty Praw Podstawowych może być bezpośrednio stosowana262. Karta Praw Podstawowych jest zatem jednym z najnowszych a zarazem najnowocześniejszych dokumentów odnoszących się do praw człowieka. Co prawda dokument ten ma charakter regionalny, ale przepisy w nim zawarte są unikalne i nowoczesne w porównaniu z dotychczasowymi traktatami dotyczącymi ochrony praw podstawowych263. Dla przykładu można podać, że oprócz ochrony takich 257 Szerz. Z. Lasocik, Nowa..., s. 46-59. Dz. U. WE C 364 z 18 grudnia 2000 r., s. 1. 259 Ochrona praw jednostki (red. Z. Brodecki), Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004, s. 74. 260 Traktat lizboński wszedł w życie 1 grudnia 2009 r. (Dz. U. z 2009, Nr 203, poz. 1569). 261 Fundamental Rights Protection in the European Union (ed. Jan Barcz), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2009, s.63. 262 A. Bodnar, Karta Praw Podstawowych: zróżnicowany charakter prawny postanowień Karty i ich skutki dla jednostek, sądów oraz ustawodawcy, [w:] Ochrona praw podstawowych w Unii Europejskiej (red. Jan Barcz), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2008, s. 148. 263 J. Sozański, Prawa człowieka w systemach prawnych Wspólnot i Unii Europejskiej, Polskie 258 115 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego praw i wolności jak prawo do życia, czy wolność myśli, sumienia i religii, które są również zagwarantowane w innych dokumentach prawa międzynarodowego, Karta Praw Podstawowych chroni prawa i wolności o szczególnym charakterze, takie jak np. prawo do dobrej administracji czy prawo do integralności osoby ludzkiej264. Dokument ten zasługuje na uwagę jeszcze z jednego powodu, a mianowicie w Preambule, ale także w Wyjaśnieniach sporządzonych przez Prezydium Konwentu Europejskiego265, ustawodawca UE odwołał się do traktatów dotyczących ochrony praw człowieka przyjętych przez Organizację Narodów Zjednoczonych, Radę Europy, Unię Europejską, a także do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości266. Ponadto podkreślić należy, że Karta Praw Podstawowych została uchwalona w celu wzmocnienia ochrony praw podstawowych wszystkich mieszkańców Unii Europejskiej oraz uczynienia tych praw bardziej widocznymi. Karta Praw Podstawowych jest podzielona na siedem części (Godność, Wolność, Równość, Solidarność, Prawa obywatelskie, Wymiar Sprawiedliwości i Postanowienia ogólne dotyczące wykładni i stosowania Karty). Części te określane są jako Tytuły. Kwestia niewolnictwa, handlu ludźmi i pracy przymusowej została umiejscowiona w Tytule I - Godność. Artykuł 5, noszący „tytuł” Zakaz niewolnictwa i pracy przymusowej, stanowi: „1. Nikt nie może być trzymany w niewoli lub w poddaństwie. 2. Nikt nie może być zmuszony do świadczenia pracy przymusowej lub obowiązkowej. 3. Handel ludźmi jest zakazany”. Zatem można zauważyć, że w omawianym artykule, europejski prawodawca odniósł się do kilku zachowań. Bowiem nie tylko praca przymusowa i niewolnictwo są niedozwolone, jak na to wskazuje „tytuł” art. 5, ale zabronione jest również stosowanie niewoli lub poddaństwa. Zarazem w tym samym artykule znalazł się przepis zakazujący handlu ludźmi. Jednocześnie przywołane powyWydawnictwo Prawnicze, Warszawa 2005, s. 307. 264 F. Jasiński, Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej, Dom Wydawniczy ABC, Warszawa 2003, s. 204-205. 265 Prezydium składa się z Przewodniczącego, 14 wiceprzewodniczących i 6 kwestorów z głosem doradczym. Rolą prezydium jest przede wszystkim kierowanie wewnętrznym funkcjonowaniem parlamentu, sekretariatu jak i biurami administracyjnymi i finansowymi Parlamentu. Szerz. J. Barcz, M. Górka, System instytucjonalny Unii Europejskiej, Instytut Wydawniczy EuroPrawo, Warszawa 2009, s. 12-13. 266 R. Mazur, Karta Praw Podstawowych UE, [w:] Ochrona praw podstawowych Unii Europejskiej (red. A. Florczak), Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2009, s. 45. 116 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej żej postanowienia Karty Praw Podstawowych są w jakimś sensie powtórzeniem przepisów przyjętych w innych dokumentach prawa międzynarodowego, jak choćby w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w których zakaz pracy przymusowej, czy też wolność od niewolnictwa jako takiego, jest jednym z egzystencjalnych praw człowieka267. W przepisach Karty Praw Podstawowych nie zostały zdefiniowane pojęcia użyte w art. 5, tj. niewolnictwo, poddaństwo, praca przymusowa lub obowiązkowa czy handel ludźmi. Jednak zdaniem judykatury268 pojęcia te należy definiować w oparciu o inne dokumenty prawa międzynarodowego, które zawierają definicje tych zjawisk. Są to w szczególności Konwencja w sprawie niewolnictwa z 1926 r.269, Uzupełniająca konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa z 1956 r.270, Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z 2005 r.271 oraz Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z 2000 r.272. Istotnym z punktu niniejszej analizy jest art. 15273 zatytułowany „Wolność wyboru zawodu i prawo do podejmowania pracy”. Przepis ten stanowi, że każdy obywatel Unii Europejskiej ma prawo do wykonywania swobodnie wybranego lub zaakceptowanego przez siebie zawodu. Zdaniem komentatorów przepis ten należy interpretować szeroko niezależnie od przepisów prawa krajowego państw członkowskich274. Przepis ten bowiem nie oznacza tylko wolności wyboru i wykonywania zawodu, lecz także prawo do wyboru pracodawcy oraz formy świadczenia pracy, czy to w oparciu o stosunek pracy, czy też na podstawie umowy cywilnoprawnej275. Można zatem uznać, że przepis ten jest również potwierdzeniem i uzupełnieniem postanowień zawartych w art. 5 cytowanego dokumentu, dotyczących zakazu niewolnictwa i pracy przymusowej. 267 W. Sobczak, Tytuł I. Godność, [w:] Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Komentarz (red. A. Wróbel), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2013, s. 165. 268 Ibidem, s. 177. 269 Dz. U. z 1931 r., Nr 4, poz. 21. 270 Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185. 271 Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107. 272 Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160. 273 „1. Każdy ma prawo do podejmowania pracy oraz wykonywania swobodnie wybranego lub zaakceptowanego zawodu. 2. Każdy obywatel Unii ma swobodę poszukiwania zatrudnienia, wykonywania pracy, korzystania z prawa przedsiębiorczości oraz świadczenia usług w każdym Państwie Członkowskim. 3. Obywatele państw trzecich, którzy posiadają zezwolenie na pracę na terytorium Państw Członkowskich, są uprawnieni do takich samych warunków pracy, z jakich korzystają obywatele Unii”. 274 E. Skibińska, Tytuł II. Wolności, [w:] Karta…, s. 582. 275 Ibidem, s. 587. 117 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego W Karcie Praw Podstawowych, odrębnie od omówionych powyżej postanowień, została uregulowana kwestia ochrony dzieci przed wykorzystywaniem do pracy przymusowej. Przepis art. 32276 stanowi, że zatrudnianie dzieci jest zakazane, a minimalny wiek podjęcia pracy nie może być niższy niż minimalny wiek zakończenia obowiązku szkolnego. Zatem cytowany przepis w sposób absolutny zakazuje pracy dzieci, bez względu na rodzaj pracy i sektor gospodarki277. Jednak istotnym mankamentem tego przepisu jest to, że wiek, w którym dzieci mogą rozpoczynać pracę zarobkową, nie został precyzyjnie określony. W cytowanym przepisie mowa jest jedynie o tym, że dzieci mogą być zatrudniane w momencie zakończenia obowiązku szkolnego, bez określenia minimalnego wieku, w którym mogą one podejmować pracę. A przecież obowiązek szkolny może być różnie określany w państwach członkowskich UE. Dlatego słusznie podnosi się w literaturze przedmiotu278, że przepis ten nie ustanawia nowego standardu i w żaden sposób nie jest postępowy względem wypracowanych dużo wcześniej dokumentów Rady Europy czy Międzynarodowej Organizacji Pracy w tym zakresie. W świetle cytowanego przepisu, tylko młodociani mogą być dopuszczani do podjęcia pracy. Należy im jednak zapewnić warunki pracy stosowne do ich wieku oraz ochronę przed wykorzystywaniem ekonomicznym lub przed jakąkolwiek pracą, która byłaby szkodliwa dla ich bezpieczeństwa, zdrowia lub rozwoju fizycznego, psychicznego, moralnego i społecznego, albo praca ta mogłaby utrudniać im edukację. W kontekście niniejszej analizy istotna jest ta część przepisu, która dotyczy ochrony przed „wykorzystywaniem ekonomicznym”. W literaturze przedmiotu podkreśla się, że chodzi tu przede wszystkim o zagwarantowanie odpowiedniego wynagrodzenia młodocianemu pracownikowi, w stosunku do wykonanej przez niego pracy279. Jednak w mojej opinii, przepis ten interpretować należy szerzej, nie tylko jako zapewnienie odpowiedniej pensji, ale również zakaz wykorzystywania i zmuszania do pracy. To ważne, że kwestie zakazu niewolnictwa, zmuszania do pracy, czy handlu ludźmi zostały unormowane w Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej. 276 „Zatrudnianie dzieci jest zakazane. Minimalny wiek dopuszczenia do zatrudnienia nie może być niższy niż minimalny wiek zakończenia obowiązku szkolnego, z zastrzeżeniem uregulowań, które mogą być bardziej korzystne dla młodocianych i z wyjątkiem ograniczonych odstępstw. Młodociani dopuszczeni do pracy muszą mieć warunki pracy odpowiednie dla ich wieku oraz być chronieni przed wykorzystywaniem ekonomicznym oraz jakąkolwiek pracą, która mogłaby szkodzić ich bezpieczeństwu, zdrowiu lub rozwojowi fizycznemu, psychicznemu, moralnemu i społecznemu albo utrudniać im edukację”. 277 Karta..., s. 938. 278 Ibidem, s. 939. 279 Ibidem, s. 943. 118 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej W ten sposób, postanowienia te zyskały solidne podstawy prawne w państwach członkowskich UE, ponieważ jak już wcześniej wskazałem, przepisy Karty mogą być bezpośrednio stosowane. Jednak dyskusyjne jest to, dlaczego omówione powyżej przepisy mają tak ogólny charakter. Dlaczego prawodawca unijny nie zobowiązał państw członkowskich do podjęcia konkretnych działań mających na celu eliminowanie zjawiska zmuszania do pracy? W mojej ocenie dążył jedynie do potwierdzenia zakazu niewolnictwa i pracy przymusowej w obrębie prawa unijnego. Świadczy o tym wyraźnie Preambuła tego dokumentu, w której europejski prawodawca odwołuje się m.in. do (Europejskiej) Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, czy orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Również autorzy Karty Praw Podstawowych podkreślają, że dokument ten nie tworzy nowego standardu ochrony praw człowieka w Unii Europejskiej, a jedynie porządkuje istniejące już dokumenty prawa międzynarodowego280. Jednocześnie europejski prawodawca stara się tworzyć normy prawne w sposób jak najbardziej ogólny i to nie tylko jeśli chodzi o problematykę pracy przymusowej281. Brak szczegółowych uregulowań nie nakłada bowiem poważnych obowiązków na państwa członkowskie. Niemniej jednak Karta Praw Podstawowych, pomimo ogólnych sformułowań, jest istotnym dokumentem mającym na celu ochronę praw i wolności człowieka w Unii Europejskiej. Na podstawie analizy przytoczonych powyżej dokumentów zauważyć można, że Unia Europejska bardzo późno zwróciła uwagę na problem handlu ludźmi i pracy przymusowej. Dotychczas państwa członkowskie UE uchwaliły cztery dokumenty dotyczące omawianej problematyki. Przy czym postanowienia Karty Praw Podstawowych, o czym była już mowa, są dość ogólne. Dopiero przyjęcie Decyzji Ramowej z 2002 r., w sprawie zwalczania handlu ludźmi, uznać należy za pierwszy sygnał, świadczący o tym, że państwa UE chcą zająć się problemem handlu ludźmi i zmuszania ludzi do pracy. Jednak następnie przez blisko dekadę Unia Europejska nie podjęła się uchwalenia żadnej decyzji lub dyrektywy w tym zakresie. Dopiero w 2011 r. została przyjęta nowa Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, która zastąpiła Decyzję Ramową z 2002 r. 280 J. Menkes, Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej a konstytucja Europy, Studia Europejskie 2001, nr 2, s. 39. 281 R. Kuźniar, Prawa..., s. 189. 119 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Organizacja Państw Amerykańskich Zakaz pracy przymusowej został również wyrażony w kilku dokumentach Organizacji Państw Amerykańskich282 (dalej: OPA). Pierwszym dokumentem, dotyczącym omawianego problemu jest Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka (dalej: Deklaracja Amerykańska) z 30 kwietnia 1948 r.283. Dokument ten składa się z 38 artykułów, przy czym pierwsza część poświęcona jest prawom obywatela, a część druga obowiązkom. Zanim jednak zostaną omówione postanowienia tego dokumentu warto zwrócić uwagę na historię jego obowiązywania. Początkowo bowiem funkcjonował on tylko jako niewiążąca rezolucja. Jednak charakter prawny tego dokumentu uległ zmianie, gdy w 1959 r. w ramach Organizacji Państw Amerykańskich została utworzona Międzyamerykańska Komisja Praw Człowieka, której zadaniem było promowanie praw człowieka oraz monitorowanie ich przestrzegania w krajach członkowskich. Aby realizować ten cel Komisja ta postanowiła, że w swoim statucie odwoła się do Deklaracji Amerykańskiej. To z kolei spowodowało, że przywołany dokument stał się instrumentem obowiązującym wszystkie państwa członkowskie OPA284. Ta sama komisja opracowała Amerykańską Konwencję Praw Człowieka, która została uchwalona przez Organizację Państw Amerykańskich w 1969 r.285. O tym dokumencie będzie jeszcze mowa poniżej. Wracając do postanowień Deklaracji Amerykańskiej i jej przepisów odnoszących się do problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, należy zwrócić uwagę na art. 14 części pierwszej tego dokumentu, poświęconej prawom obywatela. Zostały tam bowiem umieszczone przepisy dotyczące prawa do pracy i godziwego wynagrodzenia. Ustęp pierwszy artykułu 14. Konwencji stanowi, że „Każdy człowiek ma prawo do pracy we właściwych warunkach w zgodzie ze swoim zawodem (profesją) tak dalece, jak istniejące warunki zatrudnienia na to pozwalają”286. W drugim ustępie czytamy, że „Każdy pracownik ma prawo do otrzymywania wynagrodzenia zgodnie z jego zdolnościami 282 Organizacja Państw Amerykańskich (Organization of American States) jest kontynuacją Unii Panamerykańskiej utworzonej w 1910 roku. Obecnie Organizacja Państw Amerykańskich skupia 35 krajów członkowskich, przy czym Kuba od 1962 r. nie uczestniczy w pracach OPA. Organizacja Państw Amerykańskich powstała na mocy tzw. Karty z Bogoty, którą 30.04.1948 r. podpisało 21 państw. Karta weszła w życie 13.12.1951 r. Por. W. Dobrzycki, System międzyamerykański, Warszawa 2002, s. 398. 283 OEA/Ser.L.V/II.82 doc.6 rev.1 at 17 (1992). 284 T. Sokołowski, Prawa człowieka w innych organizacjach międzynarodowych, [w:] Prawa człowieka. Wybrane zagadnienia (red. L. Koba, W. Wacławczyk), Warszawa 2009, s. 123. 285 Zob. Prawa człowieka: dokumenty międzynarodowe, oprac. i przekł. B. Gronowska, T. Jasudowicz, C. Mik., Wydawnictwa Comer, Toruń 1993. 286 Tłumaczenie własne. 120 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej i umiejętnościami, tak aby mógł zapewnić sobie i swojej rodzinie odpowiedni standard życia”287. Natomiast w trzecim zostało zapisane, że „Każdy ma prawo do czasu wolnego oraz korzystania z niego”288. Zatem w Deklaracji Amerykańskiej nie ma przepisu, który zakazywałby pracy przymusowej. Jedynie przepis art. 14 gwarantuje pracownikowi ochronę podstawowych praw pracowniczych, takich jak np. prawo do urlopu i dnia wolnego czy wypłatę wynagrodzenia. Jednak Deklaracja Amerykańska nie jest jedynym dokumentem dotyczącym ochrony praw człowieka w ramach Organizacji Państw Amerykańskich. Kolejnym jest Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z 22 listopada 1969 r. (tzw. pakt z San Jose)289, w którym zostały umieszczone przepisy dotyczące ochrony przed pracą przymusową i niewolnictwem. Dokument ten jest w swej konstrukcji bardzo zbliżony do Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Art. 6 tej Konwencji stanowi: „1. Nikt nie będzie poddany niewolnictwu lub poddaństwu, które są zakazane w swoich wszelkich formach, tak jak handel niewolnikami i handel kobietami. 2. Od nikogo nie będzie wymagane wykonywanie pracy przymusowej lub obowiązkowej. Postanowienie to nie będzie interpretowane tak by oznaczać, że w tych krajach, w których ustanowiona jest za pewne przestępstwa kara pozbawienia wolności z pracą przymusową wykonanie takiego wyroku orzeczonego przez właściwy sąd jest zakazane. Praca przymusowa nie będzie niekorzystnie wpływała na godność albo fizyczną lub intelektualną zdolność więźnia. 3. Dla celów niniejszego artykułu następujące przypadki nie stanowią pracy przymusowej lub obowiązkowej: a) każda praca lub świadczenie wymagane zwykle od osoby pozbawionej wolności wskutek wykonania wyroku lub formalnej wydanej przez właściwą władzę sądową. Taka praca lub świadczenie będą wykonywane pod nadzorem i kontrolą władz publicznych, a osoby wykonujące taką pracę lub świadczenie nie będą oddane do dyspozycji jakiejkolwiek prywatnej osoby, towarzystwa lub osoby prawnej; 287 Tłumaczenie własne. Tłumaczenie własne. 289 Obecnie Amerykańską Konwencję ratyfikowało 24 państw z 35 państw członkowskich Organizacji Państw Amerykańskich. Organami odpowiedzialnymi za przestrzegane Konwencji są Między-Amerykańska Komisja Praw Człowieka oraz Między-Amerykański Trybunał Praw Człowieka. Obydwie te instytucje są organami traktatowymi Organizacji Państw Amerykańskich. 288 121 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego b) wszelka służba wojskowa, a w krajach uznających uchylanie się od takiej służby z uwagi na nakazy sumienia, służba zastępcza, jaką prawo może przewidzieć w miejsce służby wojskowej; c) każde świadczenie wymagane w czasie niebezpieczeństwa lub klęski, która zagraża istnieniu lub dobrobytowi społeczeństwa; d) każda praca lub świadczenie, które stanowią część zwykłych obowiązków obywatelskich”. Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka w wyraźny sposób przesądza, że niewolnictwo, wszelkie praktyki zbliżone do niewolnictwa i praca przymusowa są zakazane. Natomiast w art. 3 cytowanego dokumentu, podobnie jak w Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, znajduje się lista wyłączeń sytuacji, których nie można uznawać za pracę przymusową lub obowiązkową. Zatem bezspornym jest, że Deklaracja Amerykańska zapewnia ochronę przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Choć jednocześnie na tyle ogólnie, że nie nakłada na państwa-strony konkretnych obowiązków w zakresie ochrony człowieka przed pracą przymusową i niewolnictwem. Kolejnym ważnym dokumentem OPA jest Międzyamerykańska Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 18 marca 1994 r., która stanowi wypełnienie postanowień Konwencji Praw Dziecka. Omawiana konwencja zobowiązuje państwa członkowskie OPA do podjęcia środków w zakresie eliminowania handlu dziećmi290. W świetle art. 2 lit. b) Międzyamerykańskiej Konwencji z 1994 r., międzynarodowy handel dziećmi oznacza porwanie, uprowadzenie zatrzymanie, a także usiłowanie porwania, uprowadzenia lub zatrzymania małoletniego do celów niezgodnych z prawem (unlawful purposes) lub z zastosowaniem bezprawnych środków (unlawful means). Przy czym „cel niezgodny z prawem” jest rozumiany jako prostytucja, wykorzystywanie seksualne, zniewolenie, a także inne bezprawne wykorzystanie nieletniego, które jest niezgodne z prawem kraju, z którego nieletni pochodzi, bądź w którym aktualnie przebywa (art. 2 lit. c). Natomiast zastosowanie bezprawnych środków obejmuje m.in. takie zachowania jak uprowadzenie, oszustwo, wprowadzenie w błąd, zastosowanie przymusu, wręczenie lub przyjmowanie płatności lub korzyści dla uzyskania zgody rodziców, osób lub instytucji, które sprawują opiekę nad dzieckiem lub z zastosowaniem innych niedozwolonych środków, czy to w miejscu stałego pobytu małoletniego, czy na terytorium państwa-strony, w którym małoletni przebywa (art. 2 lit. d). 290 T. Sokołowski, Prawa…, s. 125. 122 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej Niewątpliwym walorem tej konwencji jest definicja międzynarodowego handlu dziećmi, która precyzyjnie określa jak należy rozumieć definiowane zjawisko. Ponadto definicja ta zawiera również wyjaśnienie wyrażeń, które zostały w niej użyte. Chodzi mianowicie o omówione powyżej cele wykorzystania (unlawful purposes) i środki (unlawful means), którymi posługują się sprawcy handlu dziećmi. Warto podkreślić, że autorzy ONZ-owskiego Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej z 15 listopada 2000 r. (tzw. protokół z Palermo)291, korzystali z dorobku Międzyamerykańskiej Konwencji o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 18 marca 1994 r. Świadczy o tym choćby już sam fakt, że konstrukcja definicji protokołu z Palermo jest bardzo zbliżona do tej z Międzyamerykańskiej Konwencji. Jeśli chodzi o eliminowanie zjawiska pracy przymusowej przez Organizację Państw Amerykańskich, wspomnieć należy, że z wyjątkiem Kanady i USA, wszystkie pozostałe kraje członkowskie Organizacji Państw Amerykańskich ratyfikowały Konwencję nr 29 MOP z 1930 r. wprowadzającą zakaz pracy przymusowej. Natomiast Konwencja Nr 105 MOP z 1957 r., która określiła środki mające na celu całkowite zniesienie pracy przymusowej została ratyfikowana przez wszystkich członków OPA bez wyjątków292. Gdyby pokusić się o szerszą refleksję na temat przepisów dotyczących eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy przyjętych przez Organizację Państw Amerykańskich, to uprawnione wydaje się twierdzenie, że organizacja ta niezbyt wiele uwagi poświęcała kwestiom związanym ze zmuszaniem ludzi do pracy i ich wykorzystywaniem. Istnieją bowiem tylko dwa dokumenty, których postanowienia odwołują się do omawianego problemu, a mianowicie Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z 1969 r. oraz Między-amerykańska Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z 1994 r. Przy czym przepisy pierwszego dokumentu są dość ogólne oraz nie nakładają na państwa członkowskie konkretnych obowiązków w zakresie przeciwdziałania pracy przymusowej. Jedynie drugi z wymienionych traktatów zawiera szczegółowe regulacje odnoszące się do handlu dziećmi, w tym również do pracy przymusowej. Podejmując się zatem próby oceny ewolucji przepisów uchwalonych przez OPA można stwierdzić, że rozwinięciem Deklaracji Praw i Obowiązków Czło291 Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160. Por. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029; ratifce.pl?C105. 292 http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ 123 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego wieka jest przyjęta w 1994 r. Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi. Zatem w jakimś sensie można mówić o ewolucji przepisów dotyczących eliminowania pracy przymusowej przyjętych przez Organizację Państw Amerykańskich. Jednakże postępy w tym zakresie są niewielkie, bowiem Amerykańska Deklaracja jest dokumentem zawierającym ogólne postanowienia, natomiast omawiana powyżej konwencja dotyczy jedynie małoletnich. Jednocześnie tylko ta konwencja nakłada na państwa-strony konkretne obowiązki w zakresie eliminowania handlu małoletnimi, takie jak choćby obowiązek spenalizowania tego zachowania (art. 7 Konwencji), czy stworzenia instytucji gromadzącej wszelkie dane na temat problemu handlu małoletnimi (art. 8 pkt b). Biorąc pod uwagę postanowienia przytoczonych powyżej dokumentów stwierdzić należy, że brakuje przepisu, który w sposób jednoznaczny zakazywałby stosowania pracy przymusowej w państwach członkowskich OPA. Zatem uchwalenie takiego dokumentu wydaje się bardzo ważne, zwłaszcza dlatego, że nie wszyscy członkowie Organizacji Państw Amerykańskich ratyfikowali konwencje MOP dotyczące pracy przymusowej. Unia Afrykańska Podobnie jak w innych regionach świata państwa afrykańskie są zrzeszone w regionalnej organizacji nazywanej obecnie Unią Afrykańską293. W ramach tej organizacji również został wypracowany dokument dotyczący praw człowieka. Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów (Narodów) jest aktem prawnym chroniącym prawa podstawowe obywateli Unii Afrykańskiej. Dotychczas dokument ten został ratyfikowany przez 53 kraje294. Przepisem bezpośrednio odnoszącym się do pracy przymusowej jest artykuł 5, który stanowi, że wszelkie formy wykorzystywania i upokarzania człowieka, a w szczególności niewolnictwo, handel niewolnikami, tortury oraz okrutne, nieludzkie albo poniżające traktowanie i karanie są zakazane. Natomiast zakaz wykorzystywania dzieci do pracy przymusowej został wyrażony w odrębnym dokumencie, a mianowicie w Afrykańskiej Karcie Praw i Dobra Dziecka. W artykule 15 tego dokumentu czytamy, że każde dziecko powinno być chronione przed wszelkimi formami wykorzystania ekonomicznego, a także przed wykonywaniem pracy, która może zagrażać zdrowiu, bezpieczeństwu lub moralności dzieci. Przepis ten stanowi ponadto, że państwa-strony podejmą 293 W skład Unii Afrykańskiej (do 2002 r. Organizacja Jedności Afrykańskiej) wchodzą wszystkie kraje Afryki oprócz Maroka i Madagaskaru, które zwiesiły swoje członkostwo w Unii Afrykańskiej. Łącznie do Unii Afrykańskiej należą 53 kraje. 294 http://www.achpr.org/english/ratifications/ratification_african%20charter.pdf. 124 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej jak najwięcej ustawodawczych i administracyjnych kroków, aby zapewnić pełną implementację tego artykułu, tak w odniesieniu do oficjalnych sektorów pracy, jak również tych działających w tzw. szarej strefie. Przepisy zakazujące pracy przymusowej w państwach afrykańskich mają szczególne znaczenie, gdyż to właśnie Afryka przez setki lat był „zarażona” niewolnictwem i pracą przymusową. Zjawiska te dotyczyły tak Afrykańczyków wywożonych do pracy na innych kontynentach (głównie Ameryki Północnej), jak i tych, którzy stali się ofiarami tych zjawisk wewnątrz swojego kontynentu. Ta sytuacja spowodowała, że niewolnictwo i praca przymusowa bardzo głęboko zapisały się w świadomości ludzi zamieszkujących Afrykę. Co więcej, zjawiska te nadal stanowią istotny problem w państwach afrykańskich295. Według szacunków Międzynarodowej Organizacji Pracy, tylko w Afryce Subsaharyjskiej do pracy przymusowej wykorzystywanych jest ponad pół miliona ludzi296. Z drugiej jednak strony, jak wynika z informacji MOP, zainteresowanie społeczności międzynarodowej eliminowaniem tych zjawisk w Afryce jest niewielkie297. Zapewne to, że ludność afrykańska, zarówno w przeszłości jak i współcześnie, często staje się ofiarami pracy przymusowej wpłynęło na ratyfikowanie Konwencji Nr 29 MOP oraz Konwencji Nr 105 MOP przez wszystkie państwa członkowskie Unii Afrykańskiej298. Dlatego ratyfikowanie tych dokumentów uznać należy za chęć zajęcia się problemem wykorzystywania i zmuszania do pracy w Afryce. Oczywiście można również postawić tezę, że postanowienia obydwu tych konwencji są zbyt ogólne, stąd ich ratyfikowanie wcale nie przesądza o tym, że władze faktycznie dążą do eliminowania pracy przymusowej. Obydwa te twierdzenia można uznać za słuszne, z tym jednak zastrzeżeniem, że przystąpienie do konwencji MOP, oznacza jednocześnie obowiązek przygotowywania sprawozdań z implementacji postanowień ratyfikowanych dokumentów. To z kolei oznacza kontrolę pozostałych członków MOP nad przestrzeganiem postanowień ratyfikowanych konwencji, w tym również tych dotyczących pracy przymusowej. 295 ILO Global Estimate of Forced Labour. Results and Methodology. International Labour Office. Special Action Programme to Combat Forced Labour, Geneva 2012, s. 15. 296 Por. Forced Labour and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors (ed. by Beate Andrees), International Labour Office, Geneva 2008, s. 7. 297 Zob. The Cost of Coercion, Global Report Under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamenta Principles and Rights at Work, International Labour Conference 98th Session 2009, International Labour Office, Geneva 2009, s. 15. 298 Spośród członków Unii Afrykańskiej Wyspy Świętego Tomasza i Książęca jako ostatnie ratyfikowały Konwencję Nr 105 MOP, a było to w 2005 r. Zob. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ ratifce.pl?C029; http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105. 125 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego Unia Afrykańska dotychczas wypracowała tylko jeden dokument, którego postanowienia odnoszą się również do omawianej problematyki, tj. Afrykańską Kartę Praw Człowieka i Praw Ludów. Dlatego, podobnie jak w przypadku Organizacji Państw Amerykańskich, w ustawodawstwie Unii Afrykańskiej brakuje dokumentu, który jednoznacznie zobowiązywałby członków tej organizacji do zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej. Dokumentu, który byłby nie tylko potwierdzeniem postanowień konwencji MOP w tym zakresie, ale także w sposób bezsporny zabraniałby wykorzystywania ludzi do pracy i w konfliktach zbrojnych. Liga Państw Arabskich W ramach Ligii Państw Arabskich299 wypracowane zostały dwa dokumenty odnoszące się do praw człowieka. Są to: Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie z dnia 5 sierpnia 1990 r.300 oraz Arabska Karta Praw Człowieka z dnia 15 września 1994 r.301. Mimo że w Kairskiej Deklaracji Praw Człowieka nie ma bezpośredniego odniesienia do pracy przymusowej, to jednak art. 11 i art. 13 tego dokumentu poniekąd odnoszą się do tego problemu. Artykuł 11 stanowi bowiem, że wszyscy ludzie rodzą się wolni i nikt nie ma prawa czynić człowieka niewolnikiem, ani też upokarzać go, gnębić czy wykorzystywać. Z kolei w artykule 13 czytamy, że każdy ma prawo do wyboru pracy, takiej, która najbardziej służy jego interesom, jak i całemu społeczeństwu. Pracownik nie może być wykorzystywany w pracy ani przymuszany do wykonywania określonego zajęcia. Omawiając ten dokument warto zwrócić uwagę na dwie kwestie. Pierwsza, że jest to jedynie deklaracja, a nie traktat, który musi zostać ratyfikowany przez 299 Liga Państw Arabskich została utworzona 22 marca 1945 r. w Kairze przez sześć państw: Egipt, Iran, Transjordanię (obecnie Jordania), Liban, Arabię Saudyjską i Syrię. Obecnie Liga składa się z 22 państw członkowskich i 4 państw będących obserwatorami (Erytrea, Brazylia, Wenezuela i Indie). 300 Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie stanowi deklarację państw członkowskich Organizacji Konferencji Islamskiej (wszyscy członkowie Ligi Państw Arabskich są jednocześnie członkami Organizacji Konferencji Islamskiej). Kairska Deklaracja została podpisana 5 sierpnia 1990 roku przez 47 państw członkowskich ówczesnej Organizacji Konferencji Islamskiej. Obecnie Organizacja Konferencji Islamskiej składa się z 57 państw członkowskich z Bliskiego Wschodu, Afryki, Azji Środkowej, Azji Południowo-Wschodniej i Azji Południowej, a także z Bałkanów i Kaukazu. 301 Pierwsza wersja Arabskiej Karty Praw Człowieka została przyjęta 15 września 1994 r., ale żadne z państw członkowskich nie ratyfikowało tego dokumentu. Znowelizowana wersja Arabskiej Karty Praw Człowieka z 1994 r. została przyjęta na szczycie Ligii Państw Arabskich w maju 2004 roku. Arabska Karta Praw Człowieka weszła w życie w marcu 2008 r. po akceptacji przez dziesięć krajów, tj. Algierii, Bahrajnu, Jordanii, Libii, Palestyny, Kataru, Arabii Saudyjskiej, Syrii, Zjednoczonych Emiratów Arabskich oraz Jemenu. 126 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej wszystkie państwa członkowskie Ligii Państw Arabskich. Innymi słowy moc prawna tego dokumentu jest dość słaba. Drugą ważną kwestią jest to, że dokument ten został uchwalony dopiero w 1990 roku, a więc później niż podobne dokumenty uchwalane w innych regionach świata. Istotnym dokumentem ochrony praw i wolności człowieka w krajach arabskich jest Arabska Karta Praw Człowieka z dnia 15 września 1994 r. Lektura preambuły tego dokumentu pozwala stwierdzić, że w bezpośredni sposób nawiązuje ona do Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka Narodów Zjednoczonych. Poza tym, w obydwu przywołanych powyżej dokumentach zakaz pracy przymusowej został zapisany w podobny sposób. Jedynym bowiem przepisem bezpośrednio odnoszącym się do pracy przymusowej jest artykuł 31 Arabskiej Karty Praw Człowieka, który stanowi, że każdy człowiek ma zagwarantowaną wolność wyboru pracy, a zmuszanie do pracy jest zakazane. Przy czym obowiązek wykonywania pracy, który został nałożony na człowieka, w wyniku skazania przez sąd, nie wypełnia postanowień przepisu art. 31. Zatem podobnie jak w innych dokumentach prawa międzynarodowego, np. w Konwencji Nr 29 MOP, obowiązek pracy nałożony przez niezawisły sąd w wyniku prawomocnego skazania, nie jest traktowany jako praca przymusowa. Warto również zwrócić uwagę na to, że Arabska Karta Praw Człowieka nakłada na państwa-strony obowiązek zapewnienia każdemu obywatelowi pracy w bezpiecznych warunkach (art. 30). Uchwalenie Arabskiej Karty Praw Człowieka niewątpliwie jest krokiem w dobrym kierunku. Jednakże Liga Państw Arabskich nie wypracowała jeszcze własnego dokumentu, który zobowiązywałby członków do podejmowania konkretnych kroków w celu eliminowania pracy przymusowej. Uchwalone dotychczas przepisy mają bowiem charakter dość ogólny, m.in. nie zobowiązują państw członkowskich do podjęcia konkretnych kroków w zakresie ochrony praw człowieka, wręcz przeciwnie wiele spornych kwestii, takich jak np. stosowanie kary śmierci, pozostawia do rozstrzygnięcia władzom lokalnym. Brak jest także mechanizmów umożliwiających kontrolę przestrzegania postanowień zawartych w Arabskiej Karcie Praw Człowieka przez państwa, które ratyfikowały ten dokument. Również Unia Europejska, w jednej ze swych Rezolucji302, zachęca kraje Ligii Państw Arabskich do stworzenia mechanizmu kontrolnego. Istotne z punktu widzenia niniejszej analizy jest również to, że państwa-członkowie Ligi Państw Arabskich, z wyjątkiem Autonomii Palestyńskiej, ratyfikowały obydwie konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczące 302 Rezolucja Parlamentu Europejskiego z dnia 10 maja 2007 r. w sprawie reform w świecie arabskim: jaką strategię powinna obrać Unia Europejska? 127 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa międzynarodowego pracy przymusowej lub obowiązkowej, tj. Konwencję Nr 29 MOP oraz Konwencję Nr 105 MOP303. Zatem w państwach zrzeszonych w Lidze Państw Arabskich istnieją prawne podstawy, żeby domagać się ochrony przed zmuszaniem do pracy, co w świetle ostatnich danych prezentowanych przez Międzynarodową Organizację Pracy nabiera nowego znaczenia. Wynika z nich bowiem, że 18% populacji Afryki (3.700.000 osób) jest zmuszanych do pracy304. Jednocześnie dane te sytuują Afrykę na drugim miejscu na świecie pod względem liczby ofiar pracy przymusowej. Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej Z danych Międzynarodowej Organizacji Pracy wynika, że regionem świata szczególnie podatnym na stosowanie pracy przymusowej lub obowiązkowej są państwa azjatyckie305. Również liczne doniesienia prasowe informują o tym, że zmuszanie do pracy oraz niewolnictwo stanowią istotny problem w Azji306. Dlatego to, czy i w jaki sposób Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej307 eliminuje wykorzystywanie i zmuszanie do pracy jest bardzo ważne z punktu widzenia niniejszej analizy. Jedynym dokumentem wypracowanym przez Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN308) jest Deklaracja Przeciwko Handlowi Ludźmi zwłaszcza kobietami i dziećmi z dnia 29 listopada 2004 roku. Dokument ten bezpośrednio nie dotyczy pracy przymusowej, gdyż mowa jest w nim jedynie o potrzebie wszechstronnego podejścia do eliminowania handlu ludźmi w państwach członkowskich Stowarzyszenia. Ponadto, Deklaracja zwraca uwagę na czynniki przyczyniające się do powstawania handlu ludźmi oraz na potrzebę stworzenia takiego ustawodawstwa, które przyczyni się do skutecznego zapobiegania i ścigania tego procederu. Zatem dokument ten, mimo że jest dość ogólny, należy uznać za krok w dobrym kierunku. Jest tak z kilku powodów. Przede wszystkim uchwalenie Deklaracji dotyczącej przeciw303 Jako ostania ratyfikowana była Konwencja Nr 105 MOP przez Oman w 2005 r. i Katar w 2007 r. Por. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029; http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce. pl?C105. 304 ILO Global…, s. 16. 305 A global…, s. 13. 306 Zob. A. Domosławski, Niewolnictwo w XXI wieku, Gazeta Wyborcza 24.01.2007. 307 Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej (Association of Southeast Asian Nations, ASEAN) utworzone zostało 8 sierpnia 1967 roku w Bangkoku. ASEAN założone zostało przez pięć państw: Filipiny, Indonezję, Malezję, Singapur, Tajlandię. Ponadto do Stowarzyszenia należą Państwo Brunei, Wietnam, Laos, Birma (Myanmar) i Kambodża. Siedziba ASEAN znajduje się w Dżakarcie w Indonezji. 308 Association of South-East Asian Nations. 128 Przepisy regionalne dotyczące pracy przymusowej działania handlowi ludźmi świadczy o tym, że członkowie organizacji zdają sobie sprawę z istnienia tego zjawiska i w jakimś zakresie chcą mu zapobiegać. Po drugie regulacje międzynarodowe zawsze oddziałują na przepisy prawa krajowego, poprzez wyznaczanie standardów prawnych, do których państwa członkowskie powinny dążyć. To że państwa-strony Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej są świadome istnienia współczesnych form niewolnictwa potwierdza również fakt ratyfikowania Konwencji nr 29 MOP przez większość z nich. Konwencja ta bowiem została ratyfikowana przez większą część członków Stowarzyszenia, z wyjątkiem Brunei, a jako ostatnie Konwencję Nr 29 MOP ratyfikowały Filipiny w 2005 r. oraz Wietnam w 2007 r.309. Natomiast Konwencja Nr 105 MOP nie została ratyfikowana przez Laos, Birmę i Wietnam310. Natomiast Singapur, który ratyfikował Konwencję Nr 105 MOP w 1965 r., wypowiedział ją w 1979 r.311. Nawet jeśli przystąpienie państw Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej do tych traktatów było podyktowane tylko względami politycznymi i/lub gospodarczymi, to jednak efekt jest taki, że obywatele państw członkowskich otrzymują skuteczne narzędzie do walki z pracodawcami, którzy wykorzystują i zmuszają ludzi do pracy. Odrębną kwestią jest implementowanie przepisów prawa międzynarodowego do ustawodawstw krajowych oraz uznanie eliminowania pracy przymusowej za jedno z priorytetowych zadań dla władz państwowych. Jednak problem ten dotyczy nie tylko państw azjatyckich, ale także państw całego świata oraz pozostałych organizacji regionalnych. Istotna jest jeszcze jedna kwestia. Niezależnie od przyjętych rozwiązań prawnych dotyczących problemu handlu ludźmi i pracy przymusowej, ważna jest również świadomość prawna odbiorców tych przepisów. I tu pojawia się problem jeśli chodzi o mieszkańców państw azjatyckich. Bez większego ryzyka założyć można, że często nie są oni świadomi przysługującym im praw. Mogą po prostu nie wiedzieć, że nie wolno zmuszać do pracy wbrew woli pracownika. 309 310 311 Zob. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C029. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105. http://www.ilo.org/ilolex/cgi-lex/ratifce.pl?C105. 129 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE IV ZAKAZ PRACY PRZYMUSOWEJ W PRZEPISACH PRAWA KRAJOWEGO Dotychczasowe rozważania były poświęcone ochronie praw jednostki przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy w kontekście prawa międzynarodowego. Natomiast w tym rozdziale skoncentruję uwagę na przepisach prawa krajowego, które w sposób pośredni lub bezpośredni odnoszą się do problematyki pracy przymusowej lub obowiązkowej. 4.1. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej312 jest najważniejszym aktem normatywnym313 w hierarchii źródeł prawa314, przesądza o ustroju państwa oraz jest zbiorem praw i obowiązków obywateli. Przepisy ustawy zasadniczej mogą regulować każdą dziedzinę prawa, a z racji, że ma ona charakter pierwotny, wszystkie inne dokumenty prawa muszą być z nią zgodne oraz spójne315. Ponadto, przepisy zawarte w Konstytucji mają nadzwyczajny status, choćby dlatego, że normy zawarte w tym dokumencie można stosować bezpośrednio, czyli że jej postanowienia mogą być realizowane bez uchwalania ustaw dotyczących wybranych przepisów, chyba że ustawa zasadnicza stanowi inaczej316. Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej przesądzając o ustroju państwa formułuje także szereg zasad, na których ten ustrój się opiera. Głównym, chociaż nie jedynym ich źródłem jest Rozdział I Konstytucji zatytułowany Rzeczpospolita. To właśnie w tej części ustawy zasadniczej znalazło się wszystko to, co zdaniem twórców konstytucji jest najważniejsze dla bytu i porządku prawnego państwa. Jedną z zasad zawartych w Rozdziale I Konstytucji RP jest zasada ochrony pracy317 sformułowana w art. 24, który stanowi: „Praca znajduje się 312 Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483. Konstytucja ma charakter aktu normatywnego, czyli, że jest dokumentem powszechnie obowiązującym. To z kolei oznacza, że postanowienia konstytucji są wiążące dla wszystkich organów władzy publicznej oraz wszystkich obywateli. Szerzej na ten temat: L. Garlicki, Polskie prawo konstytucyjne. Zarys wykładu, Wydawnictwo Liber, Warszawa 2006, s. 40. 314 Art. 8 ust. 1 Konstytucji RP. 315 L. Garlicki, Polskie..., s. 38. 316 Art. 8 ust. 2 Konstytucji RP, por. także: P. Winczorek, Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej Polskiej, Wydawnictwo Liber, Warszawa 2003, s. 28. 317 Ponieważ w przypadku pracy przymusowej, to właśnie wolność i godność człowieka są głównymi przedmiotami ochrony, nie sposób nie wspomnieć o jeszcze jednej zasadzie 313 133 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego pod ochroną Rzeczypospolitej Polskiej. Państwo sprawuje nadzór nad warunkami wykonywania pracy”. Przy czym doktryna prawa konstytucyjnego zwraca uwagę na jeszcze jeden istotny element konstrukcji art. 24, mianowicie, że przepis ten stanowi nie tylko jedną z zasad polityki w zakresie ochrony i roli pracy, ale także wyraźnie wskazuje na istniejące granice korzystania z wolności działalności gospodarczej318. Chodzi zwłaszcza o fragment przepisu art. 24, mówiący o ingerencji państwa w kształt stosunków pracy. Nie ulega zatem wątpliwości, że przepis ten jest ważny z racji treści jak i umiejscowienia w systematyce Konstytucji. Jednocześnie zasada ochrony pracy została sformułowana dosyć szeroko. Nie zostało bowiem wyjaśnione, na czym ma polegać ochrona pracy, jaki jest zakres tej ochrony. Z treści art. 24 Konstytucji RP można jedynie wywnioskować, że w Państwie istnieją, lub będą istnieć, mechanizmy prawne pozwalające na sprawowanie przez Państwo kontroli nad wykonywaniem pracy319. Ustrojodawca unika więc wyjaśnienia, w jaki sposób rozumie ochronę pracy. Co prawda rozwinięciem art. 24, jest art. 65 Konstytucji RP, o czym będzie mowa poniżej, to jednak lektura art. 24 nie dostarcza odpowiedzi na pytanie o zakres ochrony pracy. Jednak posługiwanie się przez ustrojodawcę ogólnymi sformułowaniami, nie tylko w redakcji przepisu art. 24, jest zabiegiem świadomym, ponieważ cechą konstytucji, a zwłaszcza zawartych w niej zasad ustroju RP, jest ich abstrakcyjność i ogólnikowość320. Natomiast interpretacja tych przepisów należy już do Trybunału Konstytucyjnego i doktryny321. Stwierdzić jednak należy, że umieszczenie art. 24 wśród zasad ustrojowych nakłada na Państwo konkretne obowiązki, choć bliżej nieokreślone, a także wskazuje, że praca człowieka znajduje się pod szczególną ochroną Państwa, mimo że nie jest sprecyzowane na czym ta ochrona ma polegać. Nie ulega jednak wątpliwości, że umieszczenie tego przepisu wśród zasad ustrojowych było zabiegiem celowym, ustrojodawca dążył bowiem do objęcia wykonywanej przez ludzi pracy szczególną ochroną, a sprawowanie pieczy i nadzoru nad warunkami jej wykonyKonstytucji RP. Jest nią zasada ochrony wolności i praw człowieka, która wyrażona została w art. 5 Konstytucji. Zasada ta znajduje swoje rozwinięcie w Rozdziale II Konstytucji RP (Wolności, prawa i obowiązki człowieka i obywatela, art. 30-86). 318 L. Garlicki, Komentarz do Konstytucji, stan prawny na dzień 1 sierpnia 2007 r., Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 1997, s. 2 (Cz. 1). 319 P. Winczorek, Komentarz do Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 2 kwietnia 1997 r., Wydawnictwo Liber, Warszawa 2000, s. 37. 320 P. Winczorek, Prawo konstytucyjne Rzeczypospolitej Polskiej, Wydawnictwo Liber, Warszawa 2000, s. 33. 321 L. Garlicki, Polskie..., s. 366. 134 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej wania, za jeden z fundamentów funkcjonowania państwa322. Potwierdzeniem tej tezy jest również fakt, że krajowy prawodawca w innych regulacjach prawnych zobowiązał instytucje państwowe, takie jak Państwowa Inspekcja Pracy czy sąd pracy do sprawowania nadzoru nad wykonywaniem pracy. Z nauki konstytucjonalizmu wynika, że ochrona pracy wywodzi się z jeszcze jednej normy prawnej zawartej w Konstytucji RP, a mianowicie z nakazu urzeczywistniania przez państwo zasady sprawiedliwości społecznej, która została zawarta w art. 2 ustawy zasadniczej323. Oznacza to, że z jednej strony Konstytucja musi chronić interes społeczny różnych grup społecznych, a więc np. pracowników, ale także pracodawców. Choć sprawiedliwość społeczna wcale nie musi się łączyć z przyznawaniem wszystkim podmiotom (grupom obywateli) jednakowych praw i obowiązków324. Jednak zdaniem Trybunału Konstytucyjnego zasadę tę niewątpliwie należy łączyć m.in. z nakazem zapewnienia przez państwo minimum socjalnego obywatelom325. Zawarta w Konstytucji zasada ochrony pracy jest realizowana również poprzez ingerowanie państwa w stosunki między pracownikami a pracodawcami, tak aby żadna ze stron procesu pracy nie była wykorzystana/poszkodowana przez drugą326. Przy czym nie chodzi o to, aby ochrona pracy koncentrowała się na sprawowaniu nadzoru tylko nad interesem pracowników, ale również pracodawców, a nawet konsumentów wyprodukowanych dóbr lub usług327. Niemniej jednak pod szczególną ochroną znajdują się pracownicy, ponieważ stanowią zdecydowanie słabszą ekonomicznie stronę w relacji pracownik-pracodawca328. Warto zwrócić uwagę na to, kto, w świetle Konstytucji, jest uznawany za pracownika. Odpowiedzi na to pytanie również udziela art. 24 Konstytucji, a ściślej rzecz ujmując wykładnia tego przepisu, jak i judykatura329. W interpretacji art. 24 Konstytucji podkreśla się bowiem, że ochronie pracy podlegają tak pracownicy zatrudnieni w oparciu o umowę o pracę jak również 322 T. Liszcz, Konstytucyjne zasady prawa pracy [w:] Konstytucyjny ustrój państwa. Księga jubileuszowa Profesora Wiesława Skrzydły, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 2000, s. 157. 323 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz (L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmowe 2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 2. 324 B. Banaszak, Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz, Wydawnictwo C.H. Beck 2009, s. 36. 325 Wyrok TK z 12.4.2000 r., K 8/98, OTK 2000, Nr 3, poz. 87. 326 L. Gralicki, M. Zubik, Artykuł 24, [w:] Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz I, Wydawnictwo Sejmowe, Warszawa 2016, s. 586 i nast. 327 B. Banaszak, Konstytucja… , s. 142. 328 P. Winczorek, Prawo..., s. 37. 329 Zob. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 141; por. wyrok TK z 27.1.2003 r., SK 27/02, OTK-A 2003, Nr 1, poz. 2. 135 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego w ramach stosunków cywilnoprawnych, świadczenia pracy niereglamentowanej oraz świadczenia pracy obowiązkowej330. Zatem w myśl ustawy zasadniczej pojęcie „pracownik” należy rozumieć dość szeroko, to z kolei oznacza, że ochronę np. przed wykorzystywaniem i zmuszaniem zapewnia się każdemu człowiekowi, który wykonuje pracę zarobkową z poszanowaniem przepisów prawa, tzn. nie pracuje „na czarno”. Podobną definicję pracownika przyjął Sąd Najwyższy, który w wyroku z dn. 7.10.2004, II PK 29/04331 stwierdza, że art. 24 Konstytucji zapewnia ochronę warunków pracy w ramach stosunku pracy, ale także w ramach stosunków cywilnoprawnych oraz innego zatrudnienia. Również Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 4 kwietnia 2006 (sygn. akt K 11/04) stwierdził, że ochrona pracy wyrażona w art. 24 Konstytucji obejmuje ochronę świadczeń za pracę, przy czym ustawodawca realizując tę zasadę zobowiązany jest do uwzględnienia szczególnego charakteru niektórych stosunków pracy, które niewątpliwie charakteryzują się daleko posuniętą odrębnością332. Ponadto w wyroku z dnia 23 lutego 2010 r. (sygn. akt P 20/09)333, dotyczącym wynagrodzenia za pracę osób pozbawionych wolności, Trybunał stwierdził, że konstytucyjne rozumienie terminu praca „... obejmuje wszelką pracę zarobkową na rzecz innego podmiotu bez względu na formalne zakwalifikowanie stosunku łączącego te podmioty”334. Pracownikiem jest więc każdy, kto wykonuje pracę zarobkową, w tym również osoba niebędąca nim w rozumieniu kodeksu pracy. Odwołując się do przytoczonego wyroku Trybunału z dnia 23 lutego 2010 r., warto odnotować, że pracownikiem jest również osoba pozbawiona wolności, wykonująca pracę zarobkową. Zatem analiza interpretacji art. 24 Konstytucji RP zaproponowanej przez Trybunał Konstytucyjny i Sąd Najwyższy prowadzi do wniosku, że konstytucyjną gwarancję sprawowania przez państwo nadzoru nad wykonywaniem pracy należy rozumieć szeroko. Szeroko w tym sensie, że podlega mu każdy, bez względu na rodzaj umowy zawartej pomiędzy pracownikiem a pracodawcą. Rolą państwa w tym względzie jest m.in. sprawowanie nadzoru nad wykonywaniem pracy oraz zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy335. Nadzór ten powinien być realizowany przez wyspecjalizowany organ 330 J. Boć, Konstytucje Rzeczypospolitej: 1997, 1952, 1935, 1921, 1791, Wydawnictwo Kolonia Limited 2000, s. 61. 331 Zob. OSNP 2005 nr 7, poz. 97 oraz Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz (L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmowe 2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 4. 332 Zob. Konstytucja III RP w tezach orzeczniczych Trybunału Konstytucyjnego i wybranych sądów (red. M. Zubik), Wydawnictwo C.H. Beck 2008, s. 144. 333 Dz. U. z 2010 r., Nr 34, poz. 191. 334 Ibidem. 335 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Komentarz (L. Garlicki, et. al.), Wydawnictwo Sejmo- 136 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej państwowy, który jest niezależny od nadzorowanych podmiotów336. W Polsce jest on sprawowany przez Państwową Inspekcję Pracy. Należy zwrócić uwagę na fakt, że zagwarantowana w Konstytucji ochrona pracy nie oznacza jednocześnie, że państwo zapewnia każdemu obywatelowi zatrudnienie337. Rolą państwa w tym zakresie jest prowadzenie aktywnej polityki na rzecz tworzenia miejsc pracy, czy też prowadzenie takiej polityki, która pozytywnie wpłynie na rynek pracy w kraju. Natomiast państwo nie ma obowiązku dawać zatrudnienia każdemu obywatelowi, co i tak nie jest możliwe w przypadku gospodarki wolnorynkowej. Poza tym Konstytucja RP gwarantuje nie tylko nadzór nad warunkami wykonywania pracy (art. 24 Konstytucji RP), ale również wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. W świetle art. 65 ust. 1 Konstytucji RP, władze publiczne nie mogą narzucać podjęcia pracy, ani decydować o wyborze zawodu oraz miejscu jego wykonywania338. Oznacza to, że Konstytucja poniekąd ustanawia zakaz pracy przymusowej, mimo iż bezpośrednio nie ma o tym mowy w postanowieniach ustawy zasadniczej339. Ustrojodawca nie posługuje się co prawda sformułowaniem, że praca przymusowa jest zakazana, niemniej jednak z literalnego brzmienia przepisu art. 65 ust. 1 można wywnioskować, że zmuszanie ludzi do pracy jest zabronione. W opinii komentatorów, przepis ten gwarantuje prawo do wyboru i wykonywania zawodu, wyboru miejsca pracy, ale także prawo do ochrony przed pracą przymusową340. Również zdaniem Trybunału Konstytucyjnego przepis ten gwarantuje prawo do ochrony przed pracą przymusową341. W wyroku K 33/98 Trybunał stwierdził, że przepis art. 65 Konstytucji RP zawiera trzy rodzaje praw, które pozostają ze sobą w funkcjonalnym związku. Są to: prawo do wyboru i wykonywania zawodu, prawo do wyboru miejsca pracy oraz prawo do ochrony przed pracą przymusową. Jednocześnie w cytowanym wyroku, Trybunał Konstytucyjny wyraźnie stoi na stanowisku, że pełna wolność pracy oznacza nie tylko brak przymusu, ale również brak jakichkolwiek ograniczeń, które uniemożliwiały człowiekowi, ale i podmiotom prawnym, wykonywanie określonego zawodu, czy też zatrudniania pracowników. Tym samym nie można nikogo zmuszać we 2005, Rozdział I „Rzeczpospolita”, artykuł 24, s. 3. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 143. 337 P. Winczorek, Komentarz..., s. 37. 338 Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 3. 339 B. Banaszak, Konstytucja..., s. 337. 340 K. Sobczak, Gospodarka w ujęciu konstytucyjnym, Przegląd Ustawodawstwa Gospodarczego 12/1997, nr 12, s 2-6. 341 Zob. 503. K 33/98 oraz Konstytucja III RP w tezach orzeczniczych Trybunału Konstytucyjnego i wybranych sądów (red. M. Zubik), Wydawnictwo C.H. Beck 2008, s. 348. 336 137 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego do wykonywania zawodu, podobnie też nie można zmuszać człowieka do jego porzucenia, czy też do pracy w innym zawodzie342. Poza interpretacją omawianego przepisu przez Trybunał Konstytucyjny, w literaturze przedmiotu nie jest również odosobniony pogląd, że ustawa zasadnicza musi również odzwierciedlać postanowienia umów międzynarodowych, których Polska jest stroną, dotyczących zakazu pracy przymusowej czy niewolnictwa343. Chodzi tu zwłaszcza o takie dokumenty, jak cytowane wcześniej wielokrotnie: Konwencja Nr 29 MOP z 1930 r. dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej, Konwencja Nr 105 MOP z 1957 r. o zniesieniu pracy przymusowej, Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych z 1966 r. czy (Europejska) Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z 1950 r. Z drugiej jednak strony zakaz pracy przymusowej nie ma charakteru absolutnego, bowiem art. 65 ust. 2 stanowi, że „Obowiązek pracy może być nałożony tylko przez ustawę”. Zatem ustrojodawca przewiduje sytuacje, w których państwo będzie musiało nałożyć na swoich obywateli obowiązek pracy. Jednocześnie to od władz państwowych będzie zależało, kiedy i na jakich zasadach ten obowiązek zostanie wprowadzony. Nie jest jednak tak, że ustawodawca ma w tym zakresie pełną swobodę, bowiem na mocy Konwencji Nr 29 i Konwencji Nr 105 MOP, każdorazowe wprowadzenie obowiązku pracy musi być w pełni uzasadnione. Nałożenie na obywateli obowiązku pracy może się wiązać z sytuacjami szczególnymi, np. z potrzebą przeciwdziałania klęsce żywiołowej. Obecnie, prawo polskie przewiduje, że praca obowiązkowa może zostać wprowadzona w kilku przypadkach, a mianowicie w sytuacji: zwalczania klęsk żywiołowych i likwidacji ich skutków344, przygotowania obrony państwa345, odbywania kary pozbawienia wolności346 lub kary ograniczenia wolności347 oraz umieszczenia w areszcie tymczasowym348. Przy czym obowiązek pracy może zostać nałożony tylko w stosunku do obywateli RP i poprzez wydanie ustawy349. Ponadto władze państwowe wprowadzając obowiązek pracy muszą przestrzegać ratyfikowanych przez Polskę umów międzynarodowych, w tym przede wszystkim Konwencji Nr 342 K. Sobczak, Gospodarka..., s. 6. L. Florek, Konstytucyjne gwarancje uprawnień pracowniczych, Państwo i Prawo 1997 r., nr 11-12, s. 207. 344 Zob. art. 22 ust. 1 Ustawy z dn. 18.04.2002 r. o stanie klęski żywiołowej (Dz. U. z 2004, Nr 62, poz. 558, ze zm.). 345 Zob. art. 200 ust. 1 Ustawy z dn. 21.11.1967 r. o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2004 r. Nr 241, poz. 2416). 346 Zob. art. 116 Ustawy z dn. 6.06.1997 r. Kodeks karny wykonawczy (Dz. U. z 1997, Nr 90, poz. 557, ze zm.). 347 Zob. art. 34 k.k. 348 Zob. art. 218 k.k.w. Por. B. Banaszak, Konstytucja..., s. 338. 349 B. Banaszak, Konstytucja..., s. 339. 343 138 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej 29 MOP z 1930 r. oraz Konwencji Nr 105 MOP z 1957 r.350. Wyraźnie o tym stanowią przepisy zawarte w Konstytucji, a w szczególności fragment art. 89; w myśl tego przepisu ratyfikacja umowy międzynarodowej oraz jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeśli ta dotyczy m.in. podstawowych praw i wolności obywatelskich. Istotny jest również art. 91, który przesądza, że „Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy” oraz że ma ona pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową lub dochodzi do sytuacji kolizji z ustawami. Zauważyć więc można, że obecne przepisy prawa chronią obywateli przed arbitralnym wprowadzeniem pracy obowiązkowej przez władze publiczne. W demokratycznych systemach prawnych szczególnej ochronie prawnej podlegają dzieci. To właśnie dlatego Konstytucja zawiera odrębny przepis, który zakazuje stałego zatrudniania dzieci do lat 16. Art. 65 ust. 3 stanowi, że „Stałe zatrudnianie dzieci do lat 16 jest zakazane. Formy i charakter dopuszczalnego zatrudniania określa ustawa”. Przepis ten wynika m.in. z innych postanowień Konstytucji dotyczących zasady ochrony pracy (art. 24) oraz ochrony praw dziecka (art. 72)351. Jednak w literaturze przedmiotu352 podkreśla się, że postanowienia art. 65 ust. 3 nie są jasne i mogą być różnie interpretowane. Można bowiem uznać, że Konstytucja dopuszcza stałe zatrudnianie dzieci poniżej lat 16, ale wymaga to stosownych regulacji ustawowych. Z drugiej jednak strony przepis ten zinterpretować można tak, że Konstytucja bezwzględnie zakazuje stałego zatrudniania dzieci, a tylko w określonych przypadkach można dopuścić do niestałego zatrudniania dzieci do lat 16353. Wnioskować zatem można, że zarówno zakaz pracy przymusowej, jak i zatrudniania dzieci, w myśl Konstytucji RP nie mają charakteru absolutnego. Innymi słowy polski ustrojodawca dopuszcza sytuacje, w których ludzie, w tym również i dzieci, mogą być zobowiązani do wykonywania określonych prac lub usług. Jednak, jest to możliwe tylko na gruncie regulacji ustawowych. Należy wszak pamiętać, że samo wydanie ustawy nie będzie czyniło wprowadzenia obowiązku pracy legalnym, konieczne jest spełnienie przesłanek, które pozwalają na takie ograniczenie wolności obywateli. Jedną z takich przesłanek może być np. zaistnienie stanu klęski żywiołowej w kraju. Poza tym ustawa, 350 T. Liszcz, Konstytucyjne..., s. 152. Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 8. 352 Zob. T. Liszcz, Konstytucyjne...; L. Florek, Konstytucyjne gwarancje uprawnień pracowniczych, Państwo i Prawo 1997, nr 11-12. 353 Konstytucja... (L. Garlicki, et. al.), artykuł 65, s. 8. 351 139 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego która będzie zobowiązywała obywateli do wykonywania określonej przez władze publiczne pracy, musi być jednocześnie zgodna z postanowieniami prawa międzynarodowego, których Polska jest stroną. Na podstawie literalnego brzmienia cytowanych przepisów Konstytucji RP dotyczących ochrony pracy oraz interpretacji tych przepisów w piśmiennictwie można wnioskować, że w Polsce, niezależnie od wiążących nas regulacji międzynarodowych, istnieją konstytucyjne podstawy zakazu pracy przymusowej. Świadczy o tym przede wszystkim treść art. 65 ust. 1. Nawet jeśli w tym przepisie (in fine) mówi się o wyjątkach, które określi ustawa, to nie oznacza, że regulacje w tym zakresie mogą pójść tak daleko, że zasadniczo zmieniłyby sens normy zawartej w zdaniu pierwszym. Wyjątki te mogą dotyczyć np. praktyk zawodowych młodzieży albo miejsca odbywania stażu przez początkującego lekarza. Z drugiej strony z treści ustępu 2 tego artykułu, dotyczącego obowiązku pracy, także nie wynika, że można mówić o dopuszczalności pracy przymusowej, to nie są zjawiska tożsame. O słuszności takiego wnioskowania przekonuje treść art. 4 EKPCz. To przecież w tym dokumencie europejski prawodawca formułując jednoznacznie zakaz pracy przymusowej, dopuszcza jednocześnie obowiązek świadczenia pracy, która może być „niechciana” przez obywatela. Tyle tylko, że jeśli o nałożonym obowiązku pracy możemy powiedzieć, że jest zgodny z ideą ograniczenia praw i wolności zawartych w Konwencji, czy też wyrażoną w art. 31 Konstytucji RP, to o takim obowiązku pracy w żadnym razie nie można powiedzieć, że jest naruszeniem zakazu pracy przymusowej. 4.2. Kodeks pracy Na gruncie prawa pracy również nie ma przepisu, który wprost zakazywałby pracy przymusowej lub obowiązkowej. Istnieją jednak przepisy, które chronią pracownika przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. W pierwszej kolejności należy odwołać się do podstawowych zasad prawa pracy, które zostały zawarte w Dziale Pierwszym w Rozdziale II kodeksu pracy354. Znajdują się tam bowiem przepisy, które są szczególnie znaczące z punktu widzenia niniejszej analizy. Chodzi przede wszystkim o art. 10 § 1 kodeksu pracy, który stanowi, że „Każdy ma prawo do swobodnie wybranej pracy. Nikomu, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie, nie można zabronić wykonywania zawodu”. Podobnie więc jak w Konstytucji RP, kolejny już raz w przepisach prawa została zagwarantowana wolność wyboru pracy, którą odczytać można jako 354 Dz. U. z 1974 r., Nr 24, poz. 141, ze zm. 140 Kodeks pracy zakaz zmuszania do pracy355. Warto również przypomnieć, że zasada wolności pracy została wyrażona w wielu dokumentach prawa międzynarodowego, których Polska jest stroną, jak choćby w Europejskiej Karcie Społecznej z 1996 r.356 Można zatem uznać, że zagwarantowanie wolności wykonywania pracy jest kwestią istotną dla krajowego ustawodawcy i ustrojodawcy, skoro zasada ta została wyrażona w dwóch aktach prawnych. Jedyne ograniczenie tego prawa, o czym jest mowa tak w Konstytucji, jak i w kodeksie pracy, może nastąpić tylko w drodze ustawy, w wyniku prawomocnego orzeczenia sądu lub prawomocnego orzeczenia dyscyplinarnego357. Jednak w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego nie jest ograniczeniem wolności pracy taka umowa, na mocy której pracownik otrzymuje mieszkanie spółdzielcze, które jest „w dyspozycji” pracodawcy, ale w zamian zobowiązuje się, że będzie świadczył pracę na rzecz pracodawcy przez określony w umowie okres358. Ograniczeniem tym nie jest również sytuacja, w której pracownik zobowiązany jest do pozostania w stosunku pracy przez określony czas wobec pracodawcy, który uprzednio pokrył koszty jego szkolenia359. Poza wymienionymi przypadkami, ograniczeniom wolności wykonywania zawodu podlegają także określone grupy ludzi, np. cudzoziemcy, ale jest to związane z warunkami, które muszą spełnić, jeśli chcą podjąć pracę w Polsce. Mowa jest tu przede wszystkim o uzyskaniu zezwolenia na pracę, które jest wydawane przez wojewodę. Ponadto ograniczenie wykonywania zawodu może zostać nałożone również na kobiety bądź młodocianych, jeśli praca ta zagrażać będzie ich zdrowiu360. Istnieje zatem kilka sytuacji, w których wykonywanie bądź podjęcie pracy może zostać ograniczone z mocy prawa. Przy czym przywołane powyżej przypadki w żaden sposób nie naruszają konstytucyjnej zasady wolności wyboru i wykonywania pracy, a są jedynie uzasadnionymi od niej wyjątkami. W kontekście niniejszej analizy, istotny jest również przepis art. 11 k.p., który stanowi, że „Nawiązanie stosunku pracy oraz ustalenie warunków pracy i płacy, bez względu na podstawę prawną tego stosunku, wymaga zgodnego oświadczenia woli pracodawcy i pracownika”. Przepis ten również nawiązuje do zasady wolności zatrudniania i oznacza, że tak pracownik, jak i pracodawca, 355 Zob. M. Barzycka-Banaszczyk, Prawo pracy, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2005 r., s. 28. Dz. U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67. 357 T. Romer, Prawo pracy. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2007, s. 97-98. 358 Zob. Wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 1986 r., II CR 92/86 (OSNCP 1987, nr 9, poz. 141. M. Gersdorf, K. Rączka, M. Raczkowski, Prawo pracy. Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2010, s. 51. 359 T. Romer, Prawo..., s. 100. 360 Kodeks pracy. Komentarz (red. L. Florek), Wydawnictwo Wolters Kluwer, Warszawa 2009, s. 79. 356 141 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego mają pełną autonomię w decydowaniu dla kogo chcą pracować (pracownik) lub kogo chcą zatrudnić (pracodawca). Ustawodawca pozostawił również dość znaczną swobodę decyzji, co do rodzaju umowy o pracę, którą podpiszą strony, a także warunków pracy i płacy361. Istnieją jednak pewne ograniczenia dotyczące choćby płacy minimalnej362, czy zawarcia z pracownikiem umowy o pracę, jeśli zachodzi stosunek pracy. Najistotniejsze jest jednak to, że wymienione ustalenia wymagają zaakceptowania ich zarówno przez pracodawcę, jak i pracownika363. Dlatego wywnioskować można, że art. 11 k.p., gwarantuje pracownikowi ochronę przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy, na którą nie wyraził zgody. Natomiast art. 111 k.p. stanowi, że, „Pracodawca jest obowiązany szanować godność i inne dobra osobiste pracownika”. Jest to przepis szczególny w kontekście omawianej tu problematyki, ponieważ po pierwsze nawiązuje do art. 30 Konstytucji RP, dotyczącego „przyrodzonej i niezbywalnej godności człowieka”, a po drugie, stanowi on wyraz postanowień zawartych w przepisach prawa międzynarodowego, w tym przede wszystkim w konwencjach Międzynarodowej Organizacji Pracy364. Dlatego pozytywnie należy ocenić to, że polski ustawodawca umieścił przepis dotyczący ochrony godności pracownika w kodeksie pracy, ponieważ to właśnie w trakcie wykonywania pracy istnieje istotne zagrożenie naruszenia godności człowieka. Literatura przedmiotu oraz dogmatyka prawa pracy365 wskazuje, że chodzi tu zwłaszcza o sytuacje, w których człowiek jest wyzyskiwany w celach ekonomicznych oraz traktowany jest jak tania siła robocza. Jednak spectrum naruszeń godności pracownika może być znacznie szersze i nie koniecznie związane z samym procesem pracy. Może bowiem dochodzić do sytuacji, w których pracownik jest wykorzystywany do pracy, a jednocześnie pracodawca narusza jego nietykalność cielesną (molestowanie seksualne) lub szydzi z jako przekonań światopoglądowych. Analiza przypadków pracy przymusowej366 wyraźnie pokazuje, że zmuszanie ludzi do pracy zawsze związane jest z naruszeniem godności człowieka w wielu aspektach. Bezspornym jest zatem, że art. 111 k.p. należy uznać za bardzo ważny w kontekście ochrony pracownika przed wykorzystaniem. W redakcji art. 111 k.p. użyte jest sformułowanie, że pracodawca zobowiązany jest również chronić „inne dobra osobiste pracownika”. Aby wyjaśnić, czego ta ochrona ma dotyczyć, należy odwołać się do przepisów zawartych w kodek361 T. Romer, Prawo..., s. 101. Dz. U. z 2002, Nr 200, poz. 1679, ze zm. 363 L. Florek, Prawo..., s. 11. 364 Kodeks pracy. Komentarz (red. L. Florek), Wydawnictwo Wolters Kluwer, Warszawa 2009, s. 88. 365 Ibidem, s. 88. 366 Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim. 362 142 Kodeks pracy sie cywilnym (dalej: k.c.)367. Art. 23 k.c. uznaje, że dobra osobiste człowieka to w szczególności „…zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska”. Jest to jednak katalog otwarty, zatem za dobro osobiste może być uznana i inna wartość niewymieniona w przywołanym przepisie. Zatem art. 111 k.p. jest kolejnym przepisem prawa, który gwarantuje pracownikowi ochronę jego praw i wolności. Wprawdzie w omawianej regulacji polski ustawodawca w żaden sposób nie przesądza, że chodzi również o sytuację, gdy pracodawca zmusza pracownika do pracy. Jednak na podstawie literalnego brzmienia tego artykułu wywnioskować można, że przepis ten może mieć również zastosowanie w przypadkach pracy przymusowej. To w końcu prawa i wolności wymienione w art. 111 k.p. są najczęściej naruszane przez sprawców pracy przymusowej i handlu ludźmi w ogóle368. Biorąc pod uwagę cel tych rozważań, należy omówić jeszcze dwa przepisy k.p., które mogą mieć istotne znaczenie z punktu widzenia ochrony pracownika przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy. Mianowicie przepisy art. 13, art. 14 i art. 15 k.p., które zobowiązują pracodawcę do wypłacania pracownikowi godziwego wynagrodzenia, zapewnienia pracownikowi wypoczynku oraz bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Przepisy te bowiem nakładają na pracodawcę konkretne obowiązki w zakresie postępowania z pracownikami. Z drugiej jednak strony niektóre sformułowania użyte przez ustawodawcę w cytowanych przepisach są niejednoznaczne, jak choćby wyrażenie „godziwe wynagrodzenie”. W świetle postanowień prawa pracy, pracodawca jest jedynie zobowiązany do wypłaty wynagrodzenia wedle swojego uznania i umowy, którą zawarł z pracownikiem. Oczywiście musi on przestrzegać przepisów prawa pracy w tym zakresie, ale te mówią jedynie o płacy minimalnej. Jednak, jak podkreśla się w judykaturze i doktrynie prawa pracy369, łączenie godziwego wynagrodzenia z tym, które spełnia warunek płacy minimalnej byłoby sprzeczne z wykładnią językową art. 13 k.p. Bowiem „godziwe wynagrodzenie” to takie, które uwzględnia nie tylko wysokość minimalnego wynagrodzenia, ale również jego górną granicę. Ponadto „godziwe wynagrodzenie” to takie, które odpowiada rodzajowi, ilości i jakości świadczonej pracy370. Dlatego omawiany przepis gwarantuje pracownikowi ochronę nie tylko przed wykorzystywaniem 367 Kodeks... (red. L. Florek), s. 89. Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 40-62. 369 Zob. A. Musiała, Prawo do godziwego wynagrodzenia a roszczenie o podwyższenie wynagrodzenia za pracę - glosa I PK 230/05, Monitor Prawa Pracy 2007, nr 10, s 548; por. A.M. Świątkowski, Kodeks pracy. Komentarz, Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2010, s. 62. 370 Zob. Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego z 2.03.1988 r. (UW 4/87, OTK 1988, Nr, poz. 12) oraz z 29.01.1992 r. (K 15/91, OTK 1992, Nr 1, poz. 8); por. A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 62. 368 143 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego go w pracy, ale i wyzyskiem. Natomiast praca przymusowa zawsze wiąże się z wyzyskiem, tzn. ten kto zmusza do pracy zawsze odnosi pewną korzyść, zazwyczaj ekonomiczną. Analizując podstawowe zasady prawa pracy, które zostały ujęte w Rozdziale II, Działu Pierwszego kodeksu pracy, nietrudno zauważyć, że ustawodawca w ogóle nie odniósł się do kwestii wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Unormowane zostały zagadnienia związane z ochroną godności pracownika, wolności zatrudniania czy zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy. Jedną z zasad prawa pracy jest nawet zakaz dyskryminacji w zatrudnieniu (art. 113 k.p.) i nie ulega najmniejszej wątpliwości, że jest to przepis ważny, ponieważ wprowadza zasadę równego traktowania wszystkich pracowników bez względu na ich np. płeć, rasę czy orientację seksualną. Przepisy prawa pracy dopuszczają odmienne traktowanie pracowników, np. w kwestii wynagrodzenia, ale tylko wówczas, gdy dotyczy to cech osobistych (np. poziomu kwalifikacji zawodowych) lub ze względu na szczególny charakter pracy (np. w szkodliwych warunkach)371. Ten rodzaj odmiennego traktowania pracowników określany jest jako tzw. dyferencjacja prawa pracy. W kodeksie pracy zostały również unormowane kwestie dotyczące odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Przepisy te zostały uregulowane w Dziale Trzynastym kodeksu pracy i często są nazywane „prawem karnym pracy”372. Określenie to bierze się stąd, że wykroczenia opisane w art. 281 i 282 kodeksu pracy stają się przestępstwami z art. 218 par. 1 kodeksu karnego, jeśli pracodawca, lub osoba działająca w jego imieniu, w sposób złośliwy lub uporczywy narusza prawa pracownicze określone w art. 281 i 282 k.p. Natomiast, jeśli pracodawca nie przestrzegając przepisów zawartych w art. 283 k.p., naraża pracownika na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to wówczas popełnia on przestępstwo z art. 220 k.k. Istnieje zatem wyraźna relacja pomiędzy omówionymi przepisami kodeksu pracy a kodeksu karnego w kontekście ochrony praw pracowniczych. W art. 281 k.p. zostały enumeratywnie wymienione sytuacje, w których pracodawca podlega grzywnie373, a są to m.in. stosowanie wobec pracowników innych kar niż przewidziane w przepisach prawa pracy o odpowiedzialności porządkowej pracowników, czy naruszenie przepisów o czasie pracy lub przepisów o uprawnieniach pracowników związanych z rodzicielstwem i zatrudnianiu ma- 371 L. Florek, Prawo…, s. 19. Zob. W. Radecki, Kryteria rozgraniczenia wykroczeń i przestępstw przeciwko prawom pracownika, Monitor Prawa Pracy 2005, nr 9. 373 Grzywna może wynosić od 1.000 zł do 30.000 zł. 372 144 Kodeks pracy łoletnich374. Przy czym pracodawca ponosi odpowiedzialność za te wykroczenia nie tylko z umyślności, ale także z nieumyślności375. Opisywany katalog wykroczeń został rozbudowany na mocy nowelizacji kodeksu pracy z 2 lutego 1996376. Jednak krajowy ustawodawca nie umieścił wówczas w tym katalogu zachowań, polegających na wykorzystywaniu bądź zmuszaniu ludzi do pracy. Mimo iż nowela ta, w praktyce oznaczała wzmożenie penalizacji stosunków pracy, ponieważ na podstawie art. 288 § 1 k.p., prokurator w terminie 7 dniu od ogłoszenia orzeczenia przez inspektora pracy może żądać skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego377. Zastanawiające jest zatem, dlaczego ustawodawca nie zdecydował się na umieszczenie w tym zamkniętym katalogu wykroczeń zachowania polegającego na wykorzystywaniu i/lub zmuszaniu do pracy. Tym bardziej, że jak podkreśla się w literaturze przedmiotu, naruszenia przepisów o czasie pracy w dużej mierze dotyczą określonych grup pracowników (np. młodocianych czy kobiet w ciąży), a także problemu zatrudniania pracowników w godzinach nadliczbowych378. Jeśli więc ustawodawca był w stanie stworzyć precyzyjne normy prawne dotyczące przestrzegania czasu pracy (art. 281 pkt 5 k.p.), bądź zakazu stosowania względem pracowników innych kar niż określone w przepisach prawa pracy (art. 281 pkt 4 k.p.), to dlaczego nie zdecydował się na stworzenie bardziej ogólnego przepisu dotyczącego zmuszania do wykonywania pracy? To pytanie jest tym bardziej uzasadnione, że zachowania określone w art. 281 k.p., często mają miejsce w przypadkach pracy przymusowej379. Dotyczy to zwłaszcza takich zachowań, jak niepotwierdzenie na piśmie umowy o pracę zawartej z pracownikiem, czy też stosowanie wobec pracowników innych kar niż te, które są przewidziane w przepisach prawa. W kontekście niniejszej analizy istotny jest przepisy art. 282 § 1 k.p., dotyczący niewypłacenia wynagrodzenia, bowiem, jak stanowi Konwencja Nr 95 MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy380, zarobki powinny być wypłacane w regularnych odstępach czasu, a sposoby wypłaty pensji nie powinny pozbawiać pracownika możliwości porzucenia wykonywanej przez niego pracy. Z kolei brak tej sposobności świadczy o tym, że pracownik, w świetle Konwen374 Małoletni i pracownicy mający uprawnienia rodzicielskie podlegają szczególnej ochronie w prawie pracy. Por. M. T. Romer, Kodeks..., s. 1075. 375 M. T. Romer, Kodeks..., s. 1073. 376 Dz. U. 1996, Nr 24, poz. 110. 377 E. Baran, K.W. Baran, Wykroczenia przeciwko prawom pracownika po nowelizacji art. 281 i 282 k.p., Prokuratura i Prawo 1997, Nr 10, s. 107. 378 Zob. A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 1283. 379 Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim. 380 Dz. U. z 1955 r., Nr 38, poz. 234. 145 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego cji Nr 29 MOP z 1930 r.381, jest ofiarą pracy przymusowej. Dlatego, pomimo że ustawodawca w omawianym przepisie nie posługuje się sformułowaniami, takimi jak wykorzystywanie czy zmuszanie do pracy, to jednak art. 282 § 1 k.p. uznać należy za istotny instrument prawa pracy, który chroni pracowników przed tymi zjawiskami. Artykuł ten penalizuje bowiem zachowania polegające na niewypłacaniu wynagrodzenia (bądź jego zaniżaniu) za pracę oraz stosowanie bezprawnych potrąceń z pensji pracownika. Wykroczeniem jest również nieudzielanie urlopu wypoczynkowego (bądź obniżenie wymiaru urlopu), a także niewydanie pracownikowi świadectwa pracy. Zachowania te podlegają karze grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł. Ostatnim przepisem kodeksu pracy, dotyczącym odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika, jest art. 283 § 1 i 2. Penalizuje on zachowania polegające na nieprzestrzeganiu zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. Wykroczenia te podlegają karze grzywny od 1.000 zł do 30.000 zł. Z punktu widzenia niniejszej analizy istotny jest przepis art. 283 § 2 k.p. pkt 8, który przewiduje karalność za utrudnianie działalności Państwowej Inspekcji Pracy (dalej: PIP), tj. instytucji która uprawniona jest przede wszystkim do kontroli przestrzegania zasad bezpieczeństwa i higieny pracy, a także przepisów dotyczących legalności zatrudnienia. Zwłaszcza to ostatnie zadanie ma szczególne znaczenie w kontekście omawianej przeze mnie problematyki. Kontrole legalności zatrudnienia PIP przeprowadza od 1 lipca 2007 r., na mocy ustawy z dn. 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy382. W ramach tych zadań PIP dokonuje kontroli legalności zatrudnienia Polaków pracujących w polskich podmiotach gospodarczych, a także cudzoziemców pracujących w Polsce. Natomiast od kwietnia 2008 r. kontrole w zakresie legalności zatrudnienia PIP przeprowadza we współpracy ze Strażą Graniczną, na mocy porozumienia zawartego pomiędzy tymi instytucjami383. Porozumienie to zostało zawarte m.in. w celu wykrywania przypadków zmuszania cudzoziemców do pracy w Polsce. To właśnie dlatego karanie za utrudnianie działalności PIP ma tak szczególne znaczenie w kontekście eliminowania pracy przymusowej. Pomimo że przytaczane powyżej przepisy prawa pracy nie dotyczą problemu pracy przymusowej sensu stricte, stanowią one jednak kolejne instrumenty prawa, które chronią pracowników przed naruszaniem ich praw i wolności związanych z wykonywaniem pracy zarobkowej. Tym samym przyczyniają 381 Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. Dz. U. z 2007 r. Nr 89, poz. 589. 383 Szerz. Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Warszawa 2010. 382 146 Kodeks karny się do tworzenia klimatu ochrony pracy i eliminowania zagrożenia, że pojawi się przymus pracy. 4.3. Kodeks karny W kodeksie karnym384 również nie ma przepisu, który expressis verbis penalizuje pracę przymusową. Jedynie nowa definicja handlu ludźmi wprowadzona w roku 2010385, zawarta w art. 115 § 22 k.k., wskazuje, że celem wykorzystania ofiary tego przestępstwa mogą być również prace lub usługi o charakterze przymusowym, w tym również niewolnictwo. Oznacza to, że polski ustawodawca uznał pracę przymusową i niewolnictwo za jedną z form handlu ludźmi. W znowelizowanym kodeksie karnym, który wszedł w życie 7 września 2010 r. ustawodawca po wielu latach dyskusji386 wprowadził definicję handlu ludźmi, a także zmienił treść przepisów związanych z tym przestępstwem. Będzie o tym mowa poniżej. Jednocześnie zaznaczyć należy, że do czasu wprowadzenia wspomnianej nowelizacji, kodeks karny nie zawierał definicji handlu ludźmi, pomimo że handel ludźmi był spenalizowany od początku uchwalenia ustawy karnej w 1997 r.387. Definicja handlu ludźmi i niewolnictwa została umiejscowiona w art. 115 § 22 i § 23, w Rozdziale XIV kodeksu karnego, który zawiera objaśnienia wyrażeń ustawowych i brzmi ona następująco: „Art. 115 § 22 k.k. Handlem ludźmi jest werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby z zastosowaniem: 1) przemocy lub groźby bezprawnej, 2) uprowadzenia, 384 Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm. Dz. U. z 2010 r., Nr 98, poz. 626. 386 Zob. W. Górowski, Przestępstwo handlu ludźmi (wybrane zagadnienia), Państwo i Prawo 2007, nr 12. Por. F. Jasiński, K. Karsznicki, Walka z handlem ludźmi z perspektywy Unii Europejskiej, Państwo i Prawo 2003, nr 8. Por. Z. Lasocik, Handel ludźmi jako przestępstwo i naruszenie praw człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII. Por. E. Zielińska, O potrzebie zmian kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, t. XLVI. Por. A. Sakowicz, Przestępstwo handlu ludźmi z perspektywy regulacji międzynarodowych, Prokuratura i Prawo 2006, nr 3. Por. O. Sitarz, Wiktymologiczny obraz handlu ludźmi i niewolnictwa na tle prawa międzynarodowego i polskiego prawa karnego, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII. 387 Również we wcześniejszych kodeksach karnych z 1932 r. (art. 249) oraz z 1969 r. (art. VIII przepisów wprowadzających Kodeks karny z 1969 r.) penalizowały oddanie innej osoby w stan niewolnictwa oraz handel niewolnikami, brak było definicji legalnych wyjaśniających te zachowania. 385 147 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego 3) podstępu, 4) wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, 5) nadużycia stosunku zależności, wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności, 6) udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą - w celu jej wykorzystania, nawet za jej zgodą, w szczególności w prostytucji, pornografii lub innych formach seksualnego wykorzystania, w pracy lub usługach o charakterze przymusowym, w żebractwie, w niewolnictwie lub innych formach wykorzystania poniżających godność człowieka albo w celu pozyskania komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy. Jeżeli zachowanie sprawcy dotyczy małoletniego, stanowi ono handel ludźmi, nawet gdy nie zostały użyte metody lub środki wymienione w pkt 1-6. § 22 Niewolnictwo jest stanem zależności, w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności”. Definicja handlu ludźmi zawarta w polskim kodeksie karnym w swej konstrukcji zbliżona jest do definicji z Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 roku388 (tzw. Protokół z Palermo389). Podobnie więc jak w Protokole z Palermo, polski ustawodawca zdecydował się na zamkniętą listę znamion charakteryzujących ten czyn. W świetle kodeksu karnego handlem ludźmi jest „werbowanie, transport, dostarczanie, przekazywanie, przechowywanie lub przyjmowanie osoby”. Zatem identycznie jak to zostało wyrażone w przepisach prawa międzynarodowego, przestępstwo to nie polega jedynie na „sprzedaniu” człowieka, na zawarciu swego rodzaju transakcji pomiędzy sprawcami, 388 Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160. Protokół z Palermo to potoczna nazwa Protokołu o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniającego Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjętą przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 roku. Obydwa te dokumenty, Konwencja i protokół fakultatywny, zostały podpisane 15 listopada 2000 r. w Palermo (Sycylia) we Włoszech. Miejsce podpisania tych dokumentów nie jest przypadkowe, ponieważ to właśnie w Palermo swój urząd sprawowali sędziowie Giovanni Falcone i Paolo Brosellino, którzy stali się symbolem walki z mafią we Włoszech. Obydwaj zginęli w zamachach bombowych przygotowanych przez rodziny mafijne. Sędzia Falcone zginał 23 maja 1992 r., a sędzia Brosellino 19 lipca 1992 r. 389 148 Kodeks karny w której towarem staje się człowiek. Karane i uznawane za handel ludźmi jest również uczestniczenie w procesie związanym z tym przestępstwem i nie ma tu znaczenia, czy sprawca werbował czy przechowywał ofiarę, bowiem każdy z wymienionych tu sposobów zachowania się sprawcy jest handlem ludźmi. W przypadku sposobu popełnienia handlu ludźmi ustawodawca posłużył się zamkniętym katalogiem metod (art. 115 § 22 pkt 1-6), gdyż przestępstwo to może zostać popełnione tylko z zastosowaniem „przemocy lub groźby bezprawnej; uprowadzenia; podstępu; wprowadzenia w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania; nadużycia stosunku zależności; wykorzystania krytycznego położenia lub stanu bezradności; udzielenia albo przyjęcia korzyści majątkowej lub osobistej albo jej obietnicy osobie sprawującej opiekę lub nadzór nad inną osobą”. Ustawodawca krajowy nie przewiduje, aby sprawca mógł popełnić omawiane przestępstwo posługując się inną metodą niż wyżej wymienione. Nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ może dojść do sytuacji, gdy sprawca posłuży się nieopisaną w tym katalogu metodą i wówczas wymiar sprawiedliwości stanie przed trudnym zadaniem ocenienia, czy w danej sytuacji doszło do handlu ludźmi390. Odmiennie natomiast została unormowana strona podmiotowa przestępstwa, która obejmuje umyślność z wyraźnym wskazaniem celu działania sprawcy. Przy czym w tym miejscu ustawodawca nie zdecydował się na zamknięty katalog celów wykorzystania. Jest jedynie mowa o tym, że chodzi o sytuację, w której człowiek zostaje wykorzystany, a następnie ustawodawca formułuje, o które cele wykorzystania chodzi w szczególności, a są to: „... prostytucja, pornografia, wykorzystywanie seksualne, praca lub usługi o charakterze przymusowym, żebranie, niewolnictwo, pozyskanie komórek, tkanek lub narządów wbrew przepisom ustawy oraz, co interesujące w tej definicji, chodzi również o wszystkie te sytuacje, w których naruszona została godność człowieka”. W ten sposób ustawodawca nie określił dokładnie, o które formy wykorzystania chodzi, bowiem użyte sformułowanie „godność człowieka” daje duże pole działania organom ścigania i wymiaru sprawiedliwości w tym zakresie. Choć jednocześnie brak precyzyjnego określenia, o jakie zachowania chodzi, może doprowadzić do nadużyć w tym zakresie. Jednak najważniejsze z punktu widzenia mojej analizy jest to, że prawodawca polski konstruując katalog celów wykorzystania ofiary, uznał pracę przymusową za jedną z form handlu ludźmi391, podobnie zresztą jak zostało 390 O. Sitarz, Wątpliwości i kontrowersje wokół definicji handlu ludźmi, Archiwum Kryminologii 2010, t. XXXII, s. 340. 391 Podkreślić należy, że również pozostałe sformułowania użyte w definicji handlu ludźmi, a odnoszące się do celu wykorzystania ofiary, jak np. prostytucja czy żebractwo, mogą także zaistnieć w przypadku pracy przymusowej. 149 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego to wyrażone w międzynarodowym prawie publicznym392. Co prawda, ani polski, ani też międzynarodowy prawodawca, konstruując definicję handlu ludźmi nie wyraził wprost, że prace lub usługi o charakterze przymusowym są formą handlu ludźmi. Jednak z literalnego brzmienia przepisu art. 115 § 22 k.k. można wywieść, że polski prawodawca uznał zmuszanie człowieka do pracy za jeden z celów, dla których sprawcy dopuszczają się handlu względem innych ludzi. Zwrócić należy uwagę na fakt, że ustawodawca posługując się wyrażeniem, że jednym z celów wykorzystania ofiary handlu ludźmi są „prace lub usługi o charakterze przymusowym” nie sprecyzował jednocześnie na czym to zachowanie ma polegać. Z lektury przepisów prawa międzynarodowego, a w tym przede wszystkim z Konwencji Nr 29 MOP z 1930 r., wiemy jak należy definiować pracę przymusową lub obowiązkową. Na tym tle użyte w definicji sformułowanie „prace lub usługi o charakterze przymusowym” jest nieprecyzyjne i mało czytelne, a tym samym może spowodować trudności w określeniu odpowiedzialności karnej za to przestępstwo. Wyrażenie to, jak i cała definicja, może więc rodzić istotne problemy interpretacyjne, a co za tym idzie również i trudności w stosowaniu przepisu penalizującego omawiane tu zachowania. Włączenie do kodeksu karnego definicji handlu ludźmi było niewątpliwie dobrą decyzją, jednak w mojej ocenie definicja ta obarczona jest wadą. Chodzi bowiem o zbyt kazuistyczny opis znamion charakteryzujących czyn, sposobu popełnienia oraz strony podmiotowej tego przestępstwa. Zdaniem O. Sitarz, nie trudno sobie wyobrazić inne zachowanie sprawcy, które w świetle tej definicji nie będzie przestępstwem handlu ludźmi, np. jeśli jedną z metod działania sprawcy będzie szantaż czy uwiedzenie393. Poza tym autorka wskazuje na problemy w interpretacji terminów użytych w tej definicji, np. zastanawia się, na czym polega różnica pomiędzy podstępem a wprowadzeniem w błąd i jednocześnie przypomina o zakazie wykładni synonimicznej i per non est. Biorąc po uwagę definicje handlu ludźmi w Protokole z Palermo oraz Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi394 można odnieść wrażenie, że krajowy ustawodawca tworząc własną definicję tego przestępstwa, w dużej mierze po prostu przetłumaczył te, które są zawarte w wymienionych dokumentach prawa międzynarodowego. To swoiste pójście na skróty jest kompletnie niezrozumiałe, tym bardziej, że istniały tzw. społeczne definicje handlu ludźmi. Jedna przygotowana przez prof. Eleonorę Zielińską z Uniwersytetu War392 Por. Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160). 393 O. Sitarz, Wątpliwości..., s. 340. 394 Dz. U. z 2009 r., Nr 20 poz. 107. 150 Kodeks karny szawskiego, a druga opracowana na spotkaniu eksperckim zorganizowanym przez Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego (OBHL UW), które odbyło się dn. 21 czerwca 2007 r. Efektem tej debaty było sporządzone przez Ośrodek Memorandum w sprawie definicji handlu ludźmi w polskim prawie karnym z 9 sierpnia 2007 roku, które zostało wysłane do władz polskich, w tym przede wszystkim do Sejmu RP. Kolejną debatę Ośrodek zorganizował tuż przed uchwaleniem nowelizacji kodeksu karnego, tj. 14 maja 2009 r. Niestety krajowy ustawodawca nigdy nie skorzystał z tych dwóch projektów definicji, ani nie skorzystał z rozwiązań wypracowanych w trakcie debat organizowanych przez OBHL UW. W omawianej definicji prawodawca posługuje się jeszcze jednym sformułowaniem, które jest równie istotne z punktu widzenia niniejszej analizy. Chodzi mianowicie o to, że ofiara może być również wykorzystana w celu niewolnictwa. Natomiast to, jak należy rozumieć to zjawisko, ustawodawca wyjaśnił w art. 115 § 23 k.k. W świetle tego przepisu „Niewolnictwo jest stanem zależności, w którym człowiek jest traktowany jak przedmiot własności”. Jest to dość zwięzła definicja, która nawiązuje do definicji sformułowanej w Konwencji w sprawie niewolnictwa z 25 września 1926 r.395 (postanowienia tego dokumentu zostały omówione w części dotyczącej prawa międzynarodowego). Zatem krajowy ustawodawca, podobnie jak międzynarodowy legislator, nawiązał do przepisów właściwych dla prawa rzeczowego, ponieważ niewolnictwo zostało powiązane z prawem własności. Oznacza to, że każdy, kto traktuje drugiego człowieka jak rzecz i/lub rozporządza nim, tak jak rozporządza się rzeczą (np. narzędziami rolniczymi), dopuszcza się zbrodni niewolnictwa. Jest to zatem definicja dość szeroka i nieostra, dlatego sądy, a zwłaszcza Sąd Najwyższy, będą musiały zmierzyć się z wykładnią tego przepisu. Nowelizacja kodeksu karnego z dn. 20 maja 2010 r.396, dotyczyła nie tylko wprowadzenia definicji handlu ludźmi. Ustawodawca postanowił bowiem zmienić dotychczasowy przepis dotyczący handlu ludźmi, który zawarty był w art. 253 k.k.397. Treść tego artykułu była następująca „§ 1. Kto uprawia handel ludźmi na395 Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48. Zob. Ustawa z dnia 20 maja 2010 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny, ustawy o Policji, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny oraz ustawy – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2010 r. Nr 98, poz. 626). 397 W wyniku nowelizacji uchylony został także dotychczasowy art. 204 § 4 k.k., który dotyczył uprowadzenia człowieka w celu uprawiania prostytucji za granicą. Zmianę tę należy uznać za bardzo dobrą, ponieważ dotychczas mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której handel ludźmi był zbrodnią, zagrożoną karą od lat 3, podczas gdy uprowadzenie do uprawiania prostytucji za granicą było przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od roku do lat 10. Trudno było bowiem zrozumieć, dlaczego ustawodawca łagodniej traktuje sprawcę czynu opisanego w art. 204 § 4 k.k. od sprawcy przestępstwa z art. 253 k.k. 396 151 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego wet za ich zgodą, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. § 2. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Natomiast obecnie przepis penalizujący handel ludźmi znajduje się w art. 189a brzmi: „§ 1 Kto dopuszcza się handlu ludźmi, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3. § 2. Kto czyni przygotowania do popełnienia przestępstwa określonego w § 1 podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Zauważyć więc można, że zmiana polegała przede wszystkim na rozdzieleniu zachowania polegającego na handlu ludźmi od przestępstwa nielegalnej adopcji oraz na wprowadzeniu karalności za przygotowanie do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi. Modyfikacji uległa również dotychczasowa dyspozycja przepisu, bowiem w art. 253 k.k. było użyte sformułowanie „kto uprawia handel ludźmi”, które zostało zastąpione na „kto dopuszcza się handlu ludźmi”. Zmiana ta jest w pełni uzasadniona, zwłaszcza jeśli chodzi o formułowanie norm prawnych zgodnie z zasadami języka polskiego. Przyjęło się bowiem, że przestępstwo się popełnia lub można się go dopuścić, a nie uprawiać. Poza tym prawodawca polski opisując inne czyny zabronione w kodeksie karnym nie posługuje się wyrażeniem „uprawia”, które w jakimś sensie zakłada powtarzalność czynności, tylko sformułowaniem „dopuszcza się”, które oznacza każdorazową (pojedynczą) czynność (np. art. 134 k.k., „Kto dopuszcza się zamachu na życie Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej…”). Jedynie nieco inaczej został sformułowany przepis art. 204 k.k., który penalizuje zachowanie polegające na czerpaniu korzyści z uprawiania (podkreśl. – ŁW) prostytucji przez inną osobę. Jednak w tym przypadku zasadnym wydaje się stwierdzić, że ustawodawca posłużył się inną techniką legislacyjną oddającą inne cele polityki kryminalnej. Ważne jest również to, że z redakcji przepisu dotyczącego handlu ludźmi został usunięty zapis dotyczący zgody ofiary. Stało się tak, ponieważ obecnie reguluje tę kwestię definicja zawarta w 115 § 22 k.k. Jednak najistotniejsze zmiany dotyczą dwóch kwestii. Po pierwsze, penalizacją objęte zostało już samo przygotowanie do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi (art. 189a § 2). Po drugie, zostały rozdzielone przepisy dotyczące handlu ludźmi i tzw. nielegalnej adopcji. Aktualnie przepis dotyczący tego ostatniego zjawiska znajduje się w art. 211a, w rozdziale XXVI kodeksu karnego dotyczącym przestępstw przeciwko rodzinie i opiece. Treść tego przepisu jest następująca „Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, zajmuje się organizowaniem adopcji dzieci wbrew przepisom ustawy, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Ustawodawca tworząc ten przepis odwołał się do opinii Komisji Kodyfikacji Prawa Karnego, dotyczącej projektu nowelizacji kodeksu karnego m.in. w zakresie wprowadzenia do kodeksu karnego definicji 152 Kodeks karny handlu ludźmi. Komisja ta uznała, że przestępstwo polegające na organizowaniu adopcji, ale wbrew przepisom ustawy, powinno zostać umieszczone w rozdziale XXVI k.k, dotyczącym przestępstw przeciwko rodzinie i opiece, a nie w rozdziale XXIII k.k. wraz z przestępstwem handlu ludźmi 398. Polskie prawo karne zawiera jeszcze jeden przepis, który łączy się z problemem pracy przymusowej. Mowa jest o art. 8 Przepisów wprowadzających kodeks karny (p.w.k.k.), który stanowi: „Kto powoduje oddanie osoby w stan niewolnictwa lub utrzymuje ją w tym stanie albo uprawia handel niewolnikami, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3”. Przepis ten wypełnia postanowienia umów międzynarodowych (m.in. Rzymskiego Statutu Międzynarodowego Trybunału Karnego z 1998 r.399), których Polska jest stroną, a dotyczących zasady represji wszechświatowej. Na mocy art. 113 k.k., Rzeczpospolita Polska zobowiązana jest do ścigania określonych przestępstw popełnionych przez obywatela Polski lub cudzoziemca, bez względu na miejsce popełnienia przestępstwa i obowiązujące tam przepisy prawa. Prawo międzynarodowe wyraźnie reguluje, o które przestępstwa chodzi, a zalicza się do nich m.in. handel ludźmi i niewolnictwo czy eksploatację prostytucji400. Jeśli zaś chodzi o karalność za omawiane przestępstwo, to podobnie jak w przypadku handlu ludźmi, zachowanie to zostało uznane za zbrodnię. Omawiając art. 8 p.w.k.k. warto zauważyć, że ustawodawca w art. 115 § 23 zdefiniował niewolnictwo, mimo że w części szczególnej kodeksu karnego to pojęcie nie występuje. Jedynie w art. 8 p.w.k.k. mowa jest o oddawaniu lub utrzymywaniu człowieka w stanie niewolnictwa. Zatem ustawodawca w art. 115 § 23 zdefiniował jedno z wyrażeń, które zostało użyte w definicji handlu ludźmi z art. 115 § 22401. Jest w niej bowiem mowa o tym, że jednym z celów wykorzystania ofiar handlu ludźmi może być niewolnictwo. Celem prowadzonej tu analizy jest ocena przepisów kodeksu karnego pod kątem ścigania przestępstwa pracy przymusowej. Warto zwrócić uwagę zatem na te postanowienia ustawy karnej, które penalizują zachowania, mogące występować w sytuacji zmuszania lub wykorzystywania człowieka do pracy. Chodzi tu w szczególności o przestępstwa polegające na pozbawieniu człowieka wolności, stosowaniu wobec niego groźby karalnej, zmuszaniu do określonego działania, a także na naruszeniu praw pracowniczych. Uzasadnieniem włączenia 398 Por. Opinia do Projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny, ustawy – Przepisy wprowadzające Kodeks karny, ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy o Policji (druk sejmowy nr 2387). 399 Dz. U. z 2003 r., Nr 78, poz. 708. 400 Kodeks karny. Cześć ogólna, szczególna i wojskowa (red. T. Dukiet-Nagórska), LexisNexis, Warszawa 2010, s. 192. 401 Por. O. Sitarz, Wątpliwości..., s. 343. 153 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego tych przepisów do niniejszej analizy jest to, że jak wynika z badań przypadków handlu ludźmi wcale nierzadko dochodzi do sytuacji, w której ofiary są również pozbawiane wolności czy stosowane są wobec nich różne formy gróźb, po przemoc fizyczną i zabójstwa włącznie402. Kodeks karny przewiduje karalność za pozbawienie człowieka wolności (art. 189 k.k.), czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5, w przypadku typu podstawowego. Natomiast dla typu kwalifikowanego tego przestępstwa, gdy pozbawienie wolności trwało dłużej niż 7 dni lub łączyło się ze szczególnym udręczeniem (fizycznym lub psychicznym), ustawodawca przewidział karę pozbawienia wolności od roku do lat 10. Przepis ten przywoływany jest tu dlatego, że prawodawca nie sprecyzował sposobów pozbawienia wolności403. Nie ma więc znaczenia jakimi metodami sprawca się posługiwał, liczy się bowiem sam fakt ograniczenia ofierze możliwości swobodnego poruszania się i zmiany miejsca pobytu. W doktrynie prawa karnego zwraca się uwagę na różne formy działania sprawcy m.in. poprzez zastosowanie przemocy (np. skrępowanie ofiary) lub groźby (np. zakaz opuszczania wskazanego miejsca pod groźbą pozbawienia życia lub zastosowania kary)404. Ten ostatni sposób jest szczególnie często stosowany przez sprawców pracy przymusowej405. Inną metodą pozbawienia wolności, które wyczerpuje znamiona przestępstwa opisanego w art. 189 k.k., może być również sytuacja, w której ofiara co prawda ma możliwość opuszczenia miejsca pobytu, ale wiąże się to dla niej z wysokim ryzykiem (np. skok z wysokiego piętra) lub uciążliwością psychiczną (np. ofiara została pozbawiona ubrań i żeby uciec musiałaby poruszać się nago)406. Wystarczy pobieżna analiza spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, aby zauważyć, że sprawcy bardzo często pozbawiają swoje ofiary wolności407. W kodeksie karnym spenalizowane również zostało zachowanie polegające na stosowaniu względem człowieka groźby karalnej. W świetle art. 190 § 1 k.k408 groźba karalna jest występkiem, zagrożonym karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. 402 Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel…, passim; a także Trafficking in persons report, U.S. Department of State Publication, 2010. 403 Kodeks..., s. 618. 404 Ibidem, s. 618. 405 II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie; III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie; IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku. 406 Kodeks..., s. 618. 407 Wniosek na podstawie analizy spraw karnych dotyczących przestępstwa handlu ludźmi, zgromadzonych w Ośrodku Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. 408 Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm. 154 Kodeks karny Groźba karalna może być jedną z metod zniewolenia ofiary pracy przymusowej. Często bowiem dochodzi do sytuacji, że ofiary są zastraszane przez sprawców. Najczęściej są to groźby kierowane pod adresem ofiary lub osoby jej najbliższej. Celem działania sprawcy jest wzbudzenie w ofierze strachu. Sprawca pracy przymusowej zawsze dąży do tego, aby ofiara wykonywała jego polecenia. Metodą osiągnięcia tego celu jest właśnie stosowanie gróźb karalnych409. Przy czym sposób ich wyrażania nie ma znaczenia i może być dowolny (słowo, gest, wyraz twarzy, etc.)410. Bez znaczenia jest również to, czy sprawca faktycznie chciał zrealizować tę groźbę i czy był w stanie w ogóle ją wykonać. Liczy się bowiem to, że sprawca swoim zachowaniem wywołał u ofiary uczucie strachu411. Przestępstwo groźby karalnej rozważyć również można w kontekście definicji pracy przymusowej zawartej w Konwencji Nr 29 MOP412. W myśl Konwencji, praca przymusowa lub obowiązkowa to „… wszelka praca lub usługi wymagane od jakiejś osoby pod groźbą jakiejkolwiek kary i do których dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie”. W definicji występuje zatem wyrażenie „groźba jakiejkolwiek kary”, które rozumiane jest tu jako groźba karalna stosowana względem ofiary pracy przymusowej lub obowiązkowej. Przy czym w świetle komentarza do tej definicji, sformułowanie to, rozumiane jest znacznie szerzej413 aniżeli groźba karalna ujęta w polskiej ustawie karnej. W myśl Konwencji Nr 29 MOP „groźba jakiejkolwiek kary”, dotyczy nie tylko przypadku zastosowania sankcji karnej jako takiej, ale odnosi się również do sytuacji, gdy np. pracodawca grozi pracownikowi pozbawieniem go określonych praw i przywilejów, np. urlopów czy premii414. W stosunku do ofiar pracy przymusowej stosowana może być również przemoc, polegająca na zmuszeniu ich do określonych działań (np. wykonywania pracy). Zachowanie to wyczerpuje znamiona art. 191 § 1 k.k., który stanowi że „Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. W myśl tego przepisu zmuszanie człowieka do podjęcia określonego działania może odbywać się tylko poprzez przemoc lub groźbę bezprawną. Natomiast nie będzie przestępstwem zmuszanie człowieka np. do wykonania pracy w wyniku wprowadzenia go w błąd lub przy użyciu podstępu. Art. 191 § 1 k.k. penalizuje więc zachowanie polegające na naruszeniu Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 52. Kodeks... (red. O. Górniok), s. 622. 411 Ibidem, s. 622. 412 Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 413 Więcej na ten temat w części poświęconej analizie przepisów prawa międzynarodowego, dotyczących pracy przymusowej. 414 A Global…, s. 5. 409 410 155 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego wolności podejmowania decyzji przez człowieka przy zastosowaniu przemocy bądź groźby bezprawnej. Zatem przepis ten również można połączyć z definicją pracy przymusowej zawartą w Konwencji Nr 29 MOP z 1930 r., zwłaszcza z częścią, w której mowa jest o tym, że jeśli „dana osoba nie zgłosiła się dobrowolnie” do wykonywania pracy lub usługi, to wówczas również mamy do czynienia ze zmuszaniem do pracy. Zauważyć więc można, że ten element definicji odpowiada poniekąd przepisowi art. 191 § 1 k.k. Stwierdzenia użyte w obydwu cytowanych tu przepisach odwołują się do wolności podejmowania decyzji przez człowieka. Z tą jednak różnicą, że w Konwencji mowa jest o prawie do wykonywania pracy lub usługi dobrowolnie wybranej przez człowieka. Natomiast art. 191 § 1 k.k. dotyczy naruszenia podejmowania decyzji przez człowieka w ogóle. Kolejną grupą przepisów karnych, które mogą być naruszane przez sprawców pracy przymusowej, są przestępstwa przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową, zawarte w rozdziale XVIII kodeksu karnego. Szczególnie istotne w tym zakresie są przepisy dotyczące złośliwego lub uporczywego naruszenia praw pracownika (art. 218 § 1), narażenie życia albo zdrowia pracownika (art. 220 § 1-3) oraz niezawiadomienie o wypadku przy pracy lub chorobie zawodowej osoby wykonującej pracę zarobkową (art. 221). Art. 218 § 1 k.k. penalizuje zachowanie polegające na złośliwym lub uporczywym naruszeniu praw pracownika wynikających ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego i czyn ten zagrożony jest karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Ochronie zatem nie podlegają wszelkie prawa pracownika, ponieważ ustawodawca w wyraźny sposób sprecyzował, że chodzi tylko o te prawa, które wynikają ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego. To z kolei zawęża odpowiedzialność pracodawcy, ponieważ przepis ten dotyczy tylko naruszenia praw tych osób, które zatrudnione są w ramach stosunku pracy, a nie w oparciu o umowę cywilnoprawną (np. umowę zlecenie)415. Naruszenie przepisów art. 218 k.k. może być związane np. z niewypłacaniem wynagrodzenia lub nieodprowadzaniem składek zdrowotnych na rzecz pracownika i może zostać popełnione tak przez działanie, jak i zaniechanie. Podkreślić również należy, że art. 218 k.k. powiązany jest z przepisami art. 281-283 k.p. (o czym była już mowa wcześniej), które również przewidują odpowiedzialność pracodawcy za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Przy czym relacja ta polega na tym, że naruszenie przepisów art. 281-283 k.p. (które są wykroczeniami), stają się przestępstwem z art. 218 k.k.416, jeśli zacho415 416 Kodeks... (red. O. Górniok), s. 712. Jednak przepisy zawarte w art. 218 k.k. nie pokrywają się w pełni z tymi zawartymi w art. 281- 156 Kodeks karny wanie sprawcy polega na złośliwym i uporczywym naruszaniu praw pracownika417. Dlatego część dogmatyków prawa karnego uważa, że art. 218 § 1 k.k. stanowi swego rodzaju „kwalifikowany typ wykroczeń” z art. 281 i 282 k.p.418. W cytowanym przepisie nie ma mowy o zmuszaniu lub nawet wykorzystywaniu ludzi do pracy, jednak wymienione w nim zachowania mogą być popełnione w związku z pracą przymusową. Zwłaszcza, jeśli chodzi o takie kwestie jak: przestrzeganie czasu pracy; stosowanie względem pracowników kar nieprzewidzianych w prawie pracy; czy zatrudnianie małoletnich. W tym miejscu podkreślić należy, że przepisy te chronią wszystkie te osoby, które pozostają w stosunku pracy, a więc również tych, którzy pracują w oparciu o umowy cywilnoprawne, np. umowy zlecenia. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego419, a także doktryny prawa pracy420, stosunek pracy, określony w art. 22 § 1 k.p. dotyczy każdej sytuacji, w której podmiot zatrudniający jest uprawniony do wydawania pracownikowi poleceń. Natomiast to, jaki rodzaj umowy został zawarty pomiędzy stronami nie ma znaczenia, gdyż liczy się to, że pracownik jest podporządkowany pracodawcy i jest zobowiązany do stosowania się do jego poleceń421. Ustawodawca nie przesądza bowiem, że stosunek pracy zachodzi tylko w przypadku zawarcia umowy o pracę, dlatego przedmiot ochrony ujęty w art. 218 § 1 k.k. należy rozumieć szeroko, gdyż dotyczy on również osób zatrudnionych w oparciu o umowy cywilnoprawne. Ostatnim przepisem z zakresu przestępstw przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową jest art. 220 k.k., penalizujący te zachowania pracodawcy (lub innej osoby odpowiedzialnej za pracę człowieka), które polegają na niezapewnieniu bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a w konsekwencji mogą prowadzić do utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu pracownika. Z treści artykuł 220 k.k. wynika więc, że przepis ten chroni nie tylko prawa pracownika, które mogą być naruszane przez pracodawcę, ale także jego życie i zdrowie422. Zachowanie opisane w art. 220 k.k. podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Podkreślić również należy, że przepis ten przez doktrynę prawa karnego bywa określany jako „kwalifikowany typ wykroczenia” 283 k.p., bowiem przepisy kodeksu pracy zawierają szerszy katalog praw pracowniczych, które podlegają ochronie. 417 Kodeks... (red. O. Górniok), s. 711. 418 W. Radecki, Granice ingerencji prawa karnego w stosunki pracy, Prokuratura i Prawo, 2005, nr 6, s. 13. 419 Wyrok SN z 4.04.2002 r., I PKN 776/00, OSNP 2004, Nr 6, poz. 94. 420 A.M. Świątkowski, Kodeks..., s. 106-107. 421 Wyrok SN z 14.02.2001 r., I PKN 256/00, OSNAPiUS 2002, Nr 23, poz. 564. 422 Kodeks... (red. O. Górniok), s. 717. 157 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego z art. 283 § 1 k.p.423. Przepis ten został przywołany, ponieważ z przeprowadzonych dotychczas badań przypadków pracy przymusowej w Polsce, bądź Polaków zagranicą424 wynika, że wcale nierzadko ofiarom nie zapewniano bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, a nawet narażeni byli na utratę życia i zdrowia. Zauważyć więc można, że istnieje silna relacja pomiędzy zachowaniami opisanymi w rozdziale XVIII kodeksu karnego, poświęconym przestępstwom przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową a przestępstwem zmuszania i wykorzystywania ludzi do pracy. Tę relację zauważyć można również w kontekście art. 221 k.k. penalizującego zachowanie polegające na niezawiadomieniu w terminie właściwego organu o wypadku przy pracy lub chorobie zawodowej przez osobę, na której ta odpowiedzialność ciążyła. Przepis ten chroni prawa pracownika do świadczeń, które są należne w związku z wypadkiem przy pracy bądź w razie choroby zawodowej, ale także do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy425. Art. 221 k.k., podobnie jak art. 218 k.k. i 220 k.k., również ma swój odpowiednik w kodeksie pracy, a mianowicie art. 283 § 2 pkt 6 k.p.426. Podsumowując tę część rozważań stwierdzić należy, że jedynym przepisem, który penalizuje zachowanie polegające na zmuszaniu ludzi do pracy, jest art. 189a § 1 k.k. Mimo że w dyspozycji tego przepisu nie ma mowy o karalności za pracę przymusową, to jednak kwestię tę przesądza definicja handlu ludźmi zawarta w art. 115 § 22 k.k., w której prace lub usługi o charakterze przymusowym wymieniane są jako jedna z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Poza tym istnieje szereg innych, a wymienionych powyżej, przepisów ustawy karnej, które przewidują karalność zachowań, które mogą towarzyszyć zmuszaniu lub wykorzystywaniu ludzi do pracy. Bezsporne jest zatem stwierdzenie, że polskie prawo karne umożliwia ściganie zachowań polegających na zmuszaniu do pracy, chociaż w kodeksie karnym nie ma przestępstwa pracy przymusowej. 423 424 425 426 W. Radecki, Granice..., s. 13. Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 50 i n. Kodeks... (red. O. Górniok), s. 722. W. Radecki, Granice..., s. 13. 158 Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy 4.4. Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy W ustawie z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy427 również znajdują się przepisy dotyczące odpowiedzialności za wykroczenia przeciwko prawom pracownika. Istotne w tym względzie są: art. 120, art. 121 i art. 122 tej ustawy. Art. 120 ust. 1 ustawy odnosi się do kwestii nielegalnego zatrudniania cudzoziemców. Czyn ten zagrożony jest karą grzywny nie niższą niż 3.000 zł. Natomiast art. 120 ust. 3 stanowi, że karze grzywny podlega ten, „Kto za pomocą wprowadzenia cudzoziemca w błąd, wyzyskania błędu, wykorzystania zależności służbowej lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania doprowadza cudzoziemca do nielegalnego wykonywania pracy”. Istotny jest również art. 120 ust. 5, który penalizuje zachowanie polegające na wprowadzeniu w błąd innej osoby w wyniku czego osoba ta powierza cudzoziemcowi wykonywanie nielegalnej pracy. Czyn ten podlega karze grzywny w wysokości do 10.000 zł. W świetle art. 121 ust. 1 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, karę grzywny (w wysokości nie niższej niż 3.000 zł) ponosi również osoba, która prowadzi agencję zatrudnienia, ale bez wymaganego wpisu do rejestru agencji zatrudnienia. Karze grzywny w wysokości nie niższej niż 3.000 zł podlega również ten, kto prowadząc agencję zatrudnienia, pobiera od osoby, dla której poszukuje zatrudnienia, innej pracy zarobkowej lub której udziela pomocy w wyborze odpowiedniego zawodu i miejsca zatrudnienia, dodatkowe opłaty inne niż wymienione w art. 85 ust. 2 pkt 7 (art. 121 ust. 2). W ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach runku pracy nie ma więc przepisu, który zakazywałby pracy przymusowej. Istnieją natomiast przepisy, które penalizują te zachowania, które mogą występować w przypadkach wykorzystywania lub zmuszania do pracy. Z badań przeprowadzonych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego wynika, że to właśnie cudzoziemcy najczęściej stają się ofiarami pracy przymusowej w Polsce i jednocześnie są zatrudniani nielegalnie428. W tym kontekście szczególnego znaczenia nabiera art. 120 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, dotyczący nielegalnego zatrudniania cudzoziemców. Ponadto z badań tych wynika, że ofiary pracy przymusowej nierzadko trafiały do Polski dzięki agencjom zatrudnienia. Jednak omawiana ustawa w żaden sposób nie odnosi się do problemu handlu ludźmi czy pracy przymusowej, mimo że to właśnie 427 428 Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm. Zob. Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 32. 159 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego agencje pośrednictwa pracy mogą być istotnym „ogniwem” w popełnianiu tych przestępstw. 4.5. Ustawa o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium RP Istotna w kontekście wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy jest ustawa z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej429. W myśl art. 10 tej ustawy penalizowane jest powierzanie wykonywania „… pracy cudzoziemcowi przebywającemu bez ważnego dokumentu uprawniającego do pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w warunkach szczególnego wykorzystania”. To zachowanie podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto powierza wykonywanie pracy cudzoziemcowi bez ważnego dokumentu uprawniającego go do pobytu na terytorium RP, który jest jednocześnie ofiarą handlu ludźmi. Natomiast nie jest penalizowane nieposiadania przez pracodawcę właściwego zezwolenia na pracę cudzoziemca, jednak w kontekście niniejszej analizy jest to problem poboczny. Wyrażenie „warunki szczególnego wykorzystania” zostało zdefiniowane przez ustawodawcę jako warunki pracy, które uchybiają godności człowieka lub są rażąco odmienne od tych, w których pracę wykonują osoby zatrudnione zgodnie z przepisami prawa (art. 10 ust. 3). Biorąc pod uwagę treść przywołanego powyżej przepisu zauważyć można, że krajowy ustawodawca spenalizował tym samym wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy, a zatem w jakimś sensie zakazał pracy przymusowej jako takiej. Jedyną słabością przytoczonej ustawy jest to, że dotyczy ona jedynie cudzoziemców i to wyłącznie tych, którzy przebywają w Polsce bez ważnego dokumentu pobytowego. To zaś znacznie zawęża odpowiedzialność pracodawcy, który dopuszcza się opisanych powyżej praktyk. W sytuacji gdy pracodawca powierzy wykonywanie pracy w warunkach szczególnego wykorzystania obywatelowi Polski lub innego kraju UE, to wówczas nie będzie on mógł odpowiadać na podstawie omawianej ustawy. 429 Dz. U. z 2012 r., poz. 769. 160 Ustawa o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom Jednak bezsprzecznie stwierdzić należy, że cytowany przepis wzmacnia ochronę cudzoziemskiego pracownika przed jego wykorzystywaniem przez pracodawcę. Co więcej, dzięki tej ustawie organy ścigania i inspekcji pracy otrzymały kolejne narzędzie eliminowania zjawiska wykorzystywania i zmuszania cudzoziemców do pracy. Biorąc zaś pod uwagę to, że ustawodawca zdefiniował wyrażenie „warunki szczególnego wykorzystania”, to prowadzone przez uprawnione organy postępowanie dowodowe w tym zakresie nie powinno rodzić problemów. Istotnym rozwiązaniem przyjętym w omawianej ustawie jest to, że nie tylko pracodawca jako taki ponosi odpowiedzialność, ale również główny wykonawca za działania podwykonawcy, jeśli ten zatrudnia cudzoziemca nieposiadającego ważnego dokumentu pobytowego. Przyjęte rozwiązanie należy ocenić pozytywnie, ponieważ nakłada ono na każdy z podmiotów obowiązek kontrolowania swoich podwykonawców w kontekście zatrudniania cudzoziemskich pracowników. To zaś ma prowadzić do eliminowania praktyk wykorzystywania cudzoziemskich pracowników. Wykonawca może jednak uniknąć kary jeśli spełnił wymagania tzw. należytej staranności, co w tym przypadku oznacza że co najmniej poinformował on podwykonawcę o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcowi przebywającemu w Polsce bez ważnego dokumentu pobytowego oraz sprawdził czy cudzoziemski pracownik został zgłoszony do ubezpieczeń społecznych, jeśli taki obowiązek istniał. Jeśli chodzi o odpowiedzialność za zatrudnianie cudzoziemca bez ważnego dokumentu, to została ona unormowana dość szeroko. Po pierwsze dlatego, że ponosi ją każdy podwykonawca, który współpracuje z podmiotem zatrudniającym cudzoziemca bez ważnego dokumentu pobytowego. Po drugie, że dotyczy nie tylko kary grzywny, ograniczenia wolności czy jej pozbawienia, ale także nakłada na sprawcę obowiązek wypłaty zasądzonego zaległego wynagrodzenia i związanych z nim świadczeń oraz pokrycia kosztów związanych z ich przesłaniem do kraju, do którego cudzoziemiec powrócił. Ponadto pracodawca jest zobowiązany do pokrycia kosztów ewentualnego wydalenia cudzoziemca do kraju pochodzenia. Kolejną karą którą sąd może zastosować wobec podmiotów dopuszczających się nielegalnego zatrudniania cudzoziemców jest zakaz dostępu do środków publicznych (od 1 roku do 5 lat; orzeka się w latach), zwrot dotacji ze środków publicznych (otrzymanych w ciągu ostatnich 12 miesięcy licząc od daty wydania wyroku) oraz wykluczenie z postępowania o udzielenie zamówienia publicznego przez rok od dnia uprawomocnienia się wyroku. Cytowana ustawa jest najnowszym aktem prawnym przyjętym w Polsce, który bezpośrednio dotyczy kwestii wykorzystywania i zmuszania do pracy. Stwierdzić zatem można, że przepisy tej ustawy są poniekąd jedynymi, które 161 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego wprost penalizują pracę przymusową w polskim porządku prawnym. Co prawda przepisy te dotyczą jedynie cudzoziemców i nie ma w nich mowy o pracy przymusowej jako takiej, a o „warunkach szczególnego wykorzystania”. Uznać jednak należy, że pośrednio zakazują wykorzystywania i zmuszania do pracy cudzoziemskich pracowników i w jakimś sensie uzupełniają istniejące dotychczas przepisy dotyczące penalizacji handlu ludźmi. 4.6. Ustawa o cudzoziemcach Doniosłe znaczenie w kontekście ochrony praw ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej ma również ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach430, która weszła w życie 1 maja 2014 r. Ustawa ta, w rozdziale 9, reguluje bowiem kwestie związane z pobytem cudzoziemca-ofiary handlu ludźmi na terytorium RP oraz z jego powrotem do kraju pochodzenia. Po pierwsze, w art. 170-175, zostały określone zasady przyznawania specjalnego zaświadczenia, które jest wydawane osobie, wobec której istnieje domniemanie, że jest ofiarą handlu ludźmi. Dokument ten może zostać wydany przez organ uprawniony do prowadzenia postępowania w sprawie przestępstwa handlu ludźmi, na okres 3 miesięcy lub 4 miesięcy w przypadku małoletniego. Okres ten potocznie jest nazywany czasem do namysłu (reflection period), ponieważ w trakcie jego trwania ofiara musi podjąć decyzję o ewentualnej współpracy z organami ścigania i/lub wymiaru sprawiedliwości. Jeśli ofiara nie zdecyduje się na tę współpracę, to po upłynięciu tzw. czasu do namysłu, musi opuścić terytorium Polski. Natomiast zaświadczenie o którym jest mowa traci ważność z mocy prawa, jeśli ofiara dobrowolnie i z własnej inicjatywy ponownie nawiąże kontakt ze sprawcami handlu ludźmi. Wprowadzenie do ustawy o cudzoziemcach tzw. czasu do namysłu przez ustawodawcę krajowego, stanowi realizację Dyrektywy Rady 2004/81/WE z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwiających nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami431. Przepisy tej dyrektywy zostały omówione we wcześniejszym rozdziale. Po drugie, omawiany akt normatywny w art. 176-180, reguluje kwestię udzielania zezwolenia na pobyt czasowy ofierze handlu ludźmi. Jednak żeby 430 431 Dz. U. z 2013 r., poz. 1650, ze zm. Dz. Urz.. UE L Nr 261. 162 Ustawa o cudzoziemcach ofiara handlu ludźmi mogła ubiegać się o zezwolenie na pobyt czasowy musi łącznie spełnić trzy warunki, a mianowicie: przebywać na terytorium RP; podjąć współpracę z organami ścigania i/lub wymiaru sprawiedliwości; a także zerwać kontakty z osobami podejrzanymi o przestępstwo handlu ludźmi. Po spełnieniu tych warunków, cudzoziemiec może otrzymać zezwolenie na pobyt czasowy na okres co najmniej 6 miesięcy. W praktyce na okres od 6 miesięcy do 3 lat, ponieważ maksymalny okres wydania zezwolenia na pobyt czasowy wynosi 3 lata (art. 98 pkt 2). Zezwolenie na pobyt czasowy może jednak zostać cofnięte jeśli cudzoziemiec zerwie współpracę z organami prowadzącymi postępowanie w sprawie o handel ludźmi, a także jeśli pobyt cudzoziemca będzie zagrażać bezpieczeństwu i porządkowi publicznemu lub bezpieczeństwu państwa. Ponadto jeśli cudzoziemiec złoży wniosek o udzielenie zezwolenia na pobyt, który będzie zawierał nieprawdziwe dane osobowe lub fałszywe informacje (art. 100 ust. 1 pkt 4), a także gdy zezna on nieprawdę lub zatai prawdę lub podrobi lub przerobi dokument w celu użycia go jako autentyczny lub posługuje się takim dokumentem (art. 100 ust. 1 pkt 5). Omawiana ustawa zawiera również przepisy dotyczące udzielania ofierze handlu ludźmi zezwolenia na pobyt stały (art. 195 ust. 1 pkt 5). Także i w tym przypadku ustawodawca wymienia okoliczności, które cudzoziemiec musi spełnić, żeby móc ubiegać się o zezwolenia na pobyt stały. Przede wszystkim musi on przebywać w Polsce przez okres nie krótszy niż 1 rok na podstawie zezwolenia na pobyt czasowy dla ofiar handlu ludźmi. Innym zobowiązaniem cudzoziemca w tym zakresie, jest współpraca z organami ścigania w postępowaniu karnym dotyczącym przestępstwa handlu ludźmi. W końcu muszą zaistnieć uzasadnione obawy co do powrotu cudzoziemca-ofiary handlu ludźmi do kraju pochodzenia, przy czym obawy te muszą zostać potwierdzone przez prokuratora prowadzącego postępowanie w sprawie dotyczącej handlu ludźmi. Przyjęte przez ustawodawcę rozwiązanie dotyczące udzielania zezwolenia na pobyt stały ofiarom handlu ludźmi należy ocenić pozytywnie, ponieważ ofiary tego przestępstwa wcale nierzadko są zastraszane, a ich powrót do kraju pochodzenia może zagrażać ich życiu i zdrowiu. Zatem obowiązkiem państwa jest stworzenie im możliwości do pozostania w kraju docelowym, zamiast obligatoryjnego powrotu do kraju pochodzenia po zakończonym postępowaniu karnym dotyczącym handlu ludźmi. Ponieważ brak jest danych statystycznych dotyczących liczby udzielonych zezwoleń na pobyt dla ofiar handlu ludźmi432, to trudno jest na tę chwilę ocenić jaka jest praktyka ich przyznawania. 432 W. Klaus, Cudzoziemcy jako ofiary pracy przymusowej w Polsce [w:] Ofiary handlu ludźmi (red. L. Mazowiecka), Wolters Kluwer, Warszawa 2014, s. 90. 163 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego Poza możliwością otrzymania zezwolenia na pobyt czasowy lub pobyt stały ofiara handlu ludźmi, która przebywa w Polsce na podstawie zaświadczenia lub zezwolenia na pobyt czasowy, może również otrzymać pomoc w tzw. dobrowolnym powrocie, stanowi o tym art. 334 ust. 3 pkt 3 ustawy o cudzoziemcach. Co w praktyce oznacza pomoc finansową z budżetu państwa na zorganizowanie takiego powrotu. Dobrowolne powroty są realizowane przez Urząd do Spraw Cudzoziemców, ale także przez Międzynarodową Organizację do Spraw Migracji (IOM)433. 4.7. Ogólna ocena przepisów prawa polskiego Reasumując ocenę przepisów prawa polskiego w kontekście eliminowania pracy przymusowej należy odpowiedzieć na dwa pytania, które wyznaczały pole niniejszej analizy. Po pierwsze, czy polskie prawodawstwo zawiera przepisy umożliwiające przeciwdziałanie zmuszaniu ludzi do pracy? Po drugie, czy istniejące normy prawne są wystarczające, aby skutecznie eliminować omawiane tu zjawisko? Na podstawie dokonanej przeze mnie analizy prawa polskiego, trudno o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno brakuje przepisu, który w sposób jednoznaczny sankcjonowałby pracę przymusową. Innymi słowy w polskim porządku prawnym nie ma przestępstwa pracy przymusowej, a jedynie handlu ludźmi w którym jedną z form wykorzystania człowieka mogą być prace lub usługi o charakterze przymusowym. Z drugiej strony istnieje grupa przepisów, które może nie w bezpośredni sposób, ale jednak zakazują wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dotyczy to zwłaszcza wybranych postanowień Konstytucji RP oraz prawa pracy, prawa karnego i ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej. W ustawie zasadniczej, tym szczególnym przepisem jest art. 24 dotyczący ochrony pracy, a także art. 65 ust. 1 gwarantujący wolność wyboru i wykonywania zawodu oraz wyboru miejsca pracy. Na podstawie tych dwóch przepisów można stwierdzić, że polski ustrojodawca poniekąd ustanawia zakaz pracy przymusowej. Co prawda już art. 65 ust. 2 Konstytucji RP przewiduje wprowadzenie, w określonych okolicznościach, obowiązku pracy, to jednak nie oznacza to zgody 433 Ustawa o cudzoziemcach. Komentarz (red. J. Chlebny), Wydawnictwo C.H. Beck, Warszawa 2015, s.762. 164 Ogólna ocena przepisów prawa polskiego na wykorzystywanie lub zmuszanie ludzi do pracy. Pamiętać bowiem należy, że również Konwencja Nr 29 MOP z 1930 r. przewiduje sytuacje, w których państwa członkowskie mogą na swoim terytorium wprowadzać obowiązek pracy. Natomiast w prawie pracy niejako potwierdzeniem postanowień zawartych w Konstytucji RP dotyczących wolności wyboru i wykonywania zawodu jest art. 10 § 1 k.p., gwarantujący prawo do swobodnie wybranej pracy. Wskazany przepis kodeksu pracy można pośrednio uznać za zakaz zmuszania ludzi do wykonywania określonej pracy. Jeśli zaś chodzi o przepisy prawa karnego, to jedynym przepisem dotyczącym pracy przymusowej, choć nie bezpośrednio, jest art. 189a k.k. penalizujący handel ludźmi oraz art. 115 § 22 i § 23 k.k., który definiuje to przestępstwo. Definicja ta w jednoznaczny sposób przesądza, że celem wykorzystania ofiary handlu ludźmi mogą być prace lub usługi o charakterze przymusowym, a także niewolnictwo. Poza przywołanymi powyżej przepisami, w polskim prawodawstwie istnieje jeszcze szereg przepisów sankcjonujących zachowania polegające na naruszeniu praw pracowniczych. Są to przede wszystkim art. 281-283 k.p., art. 218-221 k.k. oraz art. 120-121 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Jednak te przepisy sensu stricte nie dotyczą pracy przymusowej, niemniej jednak zachowania opisane w tych artykułach mogą pojawiać się we wszystkich tych przypadkach, w których doszło do zmuszania do pracy. Dodatkowo przepisem wzmacniającym ochronę pracownika cudzoziemskiego przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy jest wspomniany przepis art. 10 Ustawy o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej434, który penalizuje powierzanie pracy ofierze handlu ludźmi. Istotnych gwarancji w zakresie ochrony ofiar handlu ludźmi dostarcza również ustawa o cudzoziemcach, która reguluje kwestię udzielania zezwolenia na pobyt czasowy oraz pobyt stały dla ofiar handlu ludźmi. Ponadto wprowadza instytucję tzw. czasu do namysłu. Powstaje zatem pytanie, czy istnieje potrzeba stworzenia dodatkowego przepisu penalizującego pracę przymusową? Czy stworzenie odrębnej normy w tym zakresie rozwiąże problem ścigania przypadków pracy przymusowej? W mojej ocenie należy wprowadzić do kodeksu karnego przepis, który będzie penalizował zachowania polegające na wykorzystywaniu i zmuszaniu człowieka do pracy. Istniejące obecnie przepisy dotyczące handlu ludźmi, tj. art. 189a k.k. i definicja legalna tego przestępstwa (art. 115 § 22 k.k.), penalizują zachowania 434 Dz. U. z 2012 r., poz. 769. 165 Zakaz pracy przymusowej w przepisach prawa krajowego polegające na wykonywaniu pracy lub usług o charakterze przymusowym. Jednak z jednym istotnym zastrzeżeniem, że prace te lub usługi są wykonywane przez osobę, która jednocześnie jest ofiarą handlu ludźmi. Wobec tego powstaje pytanie, na podstawie których przepisów poniesie odpowiedzialność karną człowiek, który zmusza inną osobę do pracy, ale nie użył wobec niej żadnej z metod lub środków wymienianych w definicji handlu ludźmi? Czy w tej hipotetycznej sytuacji, sprawcy zostanie postawiony zarzut handlu ludźmi czy też będzie on odpowiadał na podstawie innych przepisów? Trudno jest dziś jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, wiele bowiem zależeć będzie od interpretacji art. 189a k.k. i art. 115 § 22 k.k. przez sądy, w tym przede wszystkim przez Sąd Najwyższy, którego orzeczenia mają szczególną moc prawną. Jednak biorąc pod uwagę zasady prawa karnego435, w tym zwłaszcza tzw. zasadę określoności oraz zasadę nullum crimen sine lege certa, to niewątpliwie wprowadzenie do ustawy karnej przepisu, który wprost zakazywałby zmuszania do pracy, rozwiałby wszelkie wątpliwości w tym zakresie, a jednocześnie stanowiłby wypełnienie zobowiązań wynikających z ratyfikowanych przez Polskę traktatów prawa międzynarodowego, w tym przede wszystkim Konwencji Nr 29 MOP dotyczącej pracy przymusowej lub obowiązkowej436, a które w mojej ocenie nie zostały wypełnione. Wprowadzenie odrębnego przepisu jest o tyle istotne, że w mojej ocenie, praca przymusowa stanowi odrębne zjawisko kryminalne i nie może być łączona tylko i wyłącznie z handlem ludźmi. Potwierdzeniem tej tezy są przeprowadzone przeze mnie badania, które zostały przedstawione w dalszej części tej pracy. 435 436 Zob. Prawo karne..., s. 35 i nast. Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122. 166 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE V PRACA PRZYMUSOWA W POLSCE I NA ŚWIECIE – OBRAZ I SKALA ZJAWISKA Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska 5.1. Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań i ustaleń organizacji międzynarodowych Problem pracy przymusowej już od kilkunastu lat dyskutowany jest przez tzw. społeczność międzynarodową. Powstały nawet wyspecjalizowane instytucje gromadzące informacje wyłącznie na ten temat. Przykładem jest tu Międzynarodowa Organizacja Pracy, która spośród wszystkich organizacji międzynarodowych zajmujących się problemami przestrzegania praw człowieka, problematyce pracy przymusowej poświęca najwięcej uwagi. Dlatego też niniejszą analizę zacznę właśnie od tej organizacji. W dalszej kolejności zostaną również omówione takie organizacje jak Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM) oraz Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W analizie tej umieściłem również jedną instytucję amerykańską, która zajmuje się monitorowaniem handlu ludźmi i pracy przymusowej na świecie. Chodzi mianowicie o Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu USA. Działalność tego biura ma szczególne znaczenie, ponieważ jest to jedyna tego rodzaju instytucja na świecie. Co prawda w wielu krajach istnieją tzw. specjalni sprawozdawcy do spraw handlu ludźmi (np. w Finlandii czy Holandii), jednak to Amerykanie gromadzą najwięcej danych na temat handlu ludźmi i pracy przymusowej na świecie i jednocześnie mają najbardziej rozbudowany system gromadzenia informacji o tych zjawiskach. Stworzyli bowiem administrację, która nie tylko raportuje o problemach handlu ludźmi i pracy przymusowej, ale jednocześnie jest w stanie oddziaływać na inne państwa, aby te podjęły skuteczne działania mające na celu eliminowanie tych zjawisk. Wywieranie nacisku na inne państwa odbywa się w dużej mierze przez stosowanie sankcji gospodarczych oraz przez finansowanie lub dofinansowywanie krajowych projektów związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i współczesnemu niewolnictwu. Oczywiście wiele można zarzucić działaniom tego biura, jak choćby wybiórcze stosowanie sankcji gospodarczych wobec państw, które nie podejmują kroków mających na celu ograniczyć te zjawiska. Sankcje gospodarcze nie są bowiem nakładane na kluczowych partnerów gospodarczych Stanów Zjednoczonych, mimo że ci nie dążą do ograniczenia pracy przymusowej. Będzie jeszcze o tym mowa poniżej. 169 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska Międzynarodowa Organizacja Pracy Międzynarodowa Organizacja Pracy (International Labour Organization, ILO) jest liderem w zakresie eliminowania pracy przymusowej na świecie. Międzynarodowa Organizacja Pracy (dalej: MOP) została utworzona na mocy porozumień Traktatu Wersalskiego podpisanego 28 czerwca 1919 roku, dokumentu kończącego I wojnę światową. Obecnie zrzesza 185 państw437. W świetle rozdziału XIII tego dokumentu, uznawanego dziś za Konstytucję MOP438, sygnatariusze tego porozumienia powołali do życia organizację międzynarodową, której zadaniem jest ochrona pracy. Konstytucja ta została rozbudowana o tzw. Deklarację filadelfijską z 10 maja 1944 r., określającą podstawowe zasady, w oparciu o które funkcjonuje MOP, a są to: „ a. praca nie jest towarem; b. wolność wypowiadania i zrzeszania się jest warunkiem nieodzownym trwałego postępu; c. ubóstwo, gdziekolwiek istnieje, stanowi niebezpieczeństwo dla dobrobytu wszystkich; d. walkę z niedostatkiem należy prowadzić z niestrudzoną energią w łonie każdego narodu oraz wysiłkiem międzynarodowym stałym i uzgodnionym, w którym przedstawiciele pracowników i pracodawców, współpracując na stopie równości z przedstawicielami rządów, biorą udział w wolnych dyskusjach i w decyzjach o charakterze demokratycznym celem dążenia do dobra powszechnego” 439. Konstytucja określa również strukturę Międzynarodowej Organizacji Pracy, która składa się z trzech organów, Konferencji Ogólnej, Rady Administracyjnej i Międzynarodowego Biura Pracy (art. 2 Konstytucji MOP). Najważniejszym z nich jest Konferencja Ogólna (art. 3 Konstytucji MOP), w jej skład wchodzą wszystkie państwa członkowskie, które reprezentowane są przez trójstronne delegacje składające się z czterech osób, dwóch przedstawicieli rządu oraz po jednym przedstawicielu pracodawców i pracowników. Poza tym każdy delegat może mieć po dwóch doradców technicznych, którzy mają wspierać delegacje krajowe w poruszanych na posiedzeniach Konferencji Ogólnej sprawach. 437 438 439 http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/country.htm. Dz. U. z 1948 r., Nr 43, poz. 308. Dz. U. z 1948 r., Nr 43, poz. 308. 170 Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań Kolejnym filarem organizacji jest Rada Administracyjna (art. 7 Konstytucji MOP), która składa się z 56 osób, w tym 28 reprezentujących władze rządowe, 14 przedstawicieli pracodawców oraz 14 reprezentantów pracowników. Mandat Rady Administracyjnej trwa 3 lata. Trzecim organem MOP jest Międzynarodowe Biuro Pracy z siedzibą w Genewie (art. 8 Konstytucji MOP). Na czele tego organu stoi Dyrektor Generalny, który jest wybierany przez Radę Administracyjną. Rolą tego biura, jest „zbieranie i udzielanie wszelkiego rodzaju informacji, dotyczących międzynarodowego uregulowania położenia robotników i warunków pracy, a w szczególności badanie spraw, które mają być przedłożone pod obrady Konferencji w celu zawarcia konwencji międzynarodowych oraz przeprowadzanie wszelkich specjalnych ankiet, nakazanych przez Konferencję (Ogólną – ŁW) lub przez Radę Administracyjną” (art. 10 pkt 1). Poza tym do ważniejszych zadań Międzynarodowego Biura Pracy należy m.in. przygotowywanie dokumentacji dotyczącej kwestii poruszanych na porządku obrad Konferencji Ogólnej, opracowywanie ustawodawstwa na podstawie postanowień tejże Konferencji, a także wydawanie opracowań dotyczących zagadnień związanych z przemysłem i pracą (art. 10 pkt. 2). Istotną rolą Międzynarodowej Organizacji Pracy jest uchwalanie konwencji i zaleceń, które są przyjmowane w trakcie posiedzeń Konferencji Ogólnej MOP. Uchwalane przez MOP konwencje są aktami prawa międzynarodowego, które obowiązują we wszystkich krajach członkowskich, które wcześniej je ratyfikowały. Jednak nie wszystkie konwencje MOP są automatycznie ratyfikowane przez wszystkich członków tej organizacji. Są bowiem kraje, takie jak np. Francja, które ratyfikowały większość konwencji MOP, ale są również takie, jak np. USA, które są stroną tylko nielicznych traktatów uchwalonych przez tę organizację. Polska ratyfikowała dotychczas 89 konwencji na 189 przyjętych przez MOP440, z tego 36 jest nadal obowiązującymi dokumentami441. Natomiast zalecenia to dokumenty, które nie wymagają już ratyfikacji oraz nie nakładają na państwa członkowskie konkretnych obowiązków, jak ma to miejsce w przypadku konwencji. Stanowią bardziej wskazówki, które mają pomóc państwom członkowskim wypełniać postanowienia ratyfikowanych konwencji442, bądź też są interpretacją przyjętych postanowień443. Istotnym filarem MOP jest rozbudowany i umocowany przepisami zawartymi w Konstytucji MOP mechanizm kontrolny. Jednym z nich jest obowiązek przedkładania Międzynarodowemu Biuru Pracy dorocznych sprawozdań w za440 441 442 443 Stan na styczeń 2012 r. Por.: http://www.ilo.org/ilolex/english/convdisp1.htm. Por. http://www.mop.pl/html/index1.html#polska_w_mop/konwencje_polska.html. A.M. Świątkowski, Międzynarodowe..., s. 48. R. Kuźniar, Prawa..., s. 128. 171 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska kresie wykonania konwencji, do których przystąpiły państwa-strony (art. 22 Konstytucji MOP). Ponadto do mechanizmów kontrolnych należy również możliwość składania skarg lub zażaleń na członka MOP, jeśli ten nie zapewnia w zadowalający sposób wykonania konwencji, do której przystąpił. Zażalenie może zostać złożone przez organizacje pracowników lub pracodawców do Międzynarodowego Biura Pracy. Natomiast skargę może złożyć każdy z członków MOP, przeciwko innemu członkowi, który, w opinii skarżącego, nie zapewnia w sposób dostateczny wykonania ratyfikowanej konwencji. Przy czym skarga dotycząca nieprzestrzegania postanowień określonej konwencji może być składana tylko przez ten kraj, który również jest jej stroną. W tym wypadku skarga jest również wnoszona do Międzynarodowego Biura Pracy. W literaturze przedmiotu podkreśla się jeszcze fakt istnienia dodatkowych mechanizmów kontroli, ale dotyczących tylko ochrony wolności związkowych444. Są one szczególnie istotne, ponieważ MOP dużą uwagę przywiązuje właśnie do prawa związanego z wolnością tworzenia związków zawodowych, przynależności do nich oraz nieingerowania władz państwowych w działalność związkową. W przypadku złożenia skargi dotyczącej naruszenia postanowień dotyczących związków zawodowych, jest ona rozpatrywana przez specjalnie utworzony w tym celu Komitet Wolności Związkowej Z całą pewnością można stwierdzić, że MOP odgrywa istotną rolę, jeśli chodzi o tworzenie międzynarodowego standardu ochrony praw pracowniczych. Jednak poza rolą normotwórczą i kontrolną organizacja jest również inicjatorem wielu działań polegających m.in. na zwiększaniu świadomości wobec określonych zjawisk, jak np. pracy przymusowej. Za tę konkretną dziedzinę jest odpowiedzialny specjalny zespół funkcjonujący w Międzynarodowym Biurze Pracy MOP w Genewie, noszący nazwę Special Action Programme to Combat Forced Labour445 (dalej: SAP-FL). Zespół ten został utworzony w listopadzie 2001 r. w ramach Departamentu Standards and Fundamental Principles and Rights at Work Sector446 (w skrócie nazywany STANDARDS), w sekcji pod nazwą In Focus Programme to promote the Declaration on Fundamental Principles and Rights at work447 (DECLARATION). Sekcja ta odpowiedzialna jest m.in. za działania w zakresie eliminowania wszelkich form pracy przymusowej lub obowiązkowej oraz zniesienia pracy dzieci448. 444 Ibidem, s. 130. Specjalny Program Działań na rzecz Zwalczania Pracy Przymusowej. 446 Departament Podstawowych Zasad i Standardów Prawa w Sektorze Pracy (tłumaczenie własne). 447 Program Zorientowany na Wspieranie Podstawowych Zasad i Praw w Pracy (tłumaczenie własne). 448 http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/lang--en/index.htm. 445 172 Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań Zespół SAP-FL składa się z kilku osób odpowiedzialnych za koordynowanie działań w danym państwie lub regionie świata. Grupy te są tworzone w zależności od aktualnie realizowanych projektów. Jednak co do zasady podział jest dość klasyczny i dotyczy czterech regionów świata, Afryki, Azji, obydwu Ameryk, Europy i Bliskiego Wschodu449. Pracom zespołu przewodniczy Dyrektor Programowy (Head of Programme), obecnie jest nim Beate Andrees, a we wcześniejszych latach byli nimi Caroline O’Reilly i Roger Plant. Poza tym w skład Zespołu SAP-FL wchodzi trzech stałych pracowników oraz pracownik administracyjny. Do podstawowych zadań tego Zespołu SAP-FL należy: zwiększanie świadomości istnienia problemu pracy przymusowej na świecie; wspieranie władz państwowych w opracowywaniu i wdrażaniu planów działań oraz przepisów prawa mających na celu eliminowanie tego zjawiska; opracowywanie i rozpowszechnianie materiałów szkoleniowych na temat kluczowych aspektów pracy przymusowej i handlu ludźmi; wdrażanie nowatorskich programów, które umożliwią instytucjom i organizacjom zaangażowanym w przeciwdziałanie pracy przymusowej lepszą identyfikację tego zjawiska. To ostatnie zadanie ma kluczowe znaczenie, ponieważ skuteczniejsza identyfikacja przekłada się jednocześnie na system wsparcia dla ofiar wykorzystywanych i zmuszanych do pracy. Do istotnych zadań SAP-FL należy również gromadzenie i opracowywanie danych na temat wszelkich form pracy przymusowej na świecie. Efektem tych prac jest kilkanaście publikacji wydawanych przez Zespół. Wśród najważniejszych jest Stopping Forced Labour450, pierwszy ogólnoświatowy raport (Global Report) Międzynarodowej Organizacji Pracy, poświęcony problemowi pracy przymusowej. Jest to bardzo ważne i doniosłe opracowanie, ponieważ jest jednym z pierwszych opracowań dotyczących współczesnych form niewolnictwa, nie tylko pierwszą publikacją MOP w tym zakresie. To właśnie w tym opracowaniu organizacja ta zwraca uwagę na to, że niewolnictwo, praca za długi, praca przymusowa więźniów oraz wszelkie inne formy pracy przymusowej nadal istnieją na świecie451. A także, że w wyniku zmian zachodzących na świecie związanych z globalizacją, zaczynają się pojawiać nowe formy pracy przymusowej i handlu ludźmi. Istotna część publikacji (część pierwsza) poświęcona jest opisowi różnych form zmuszania do pracy. Druga część zawiera opis dotychczasowych doświadczeń MOP w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Natomiast trzecia dotyczy działań, które powinny zostać podjęte przez MOP, władze państwowe, 449 450 451 http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/TeamintheFields/lang--en/index.htm. Stopping Forced Labour, International Labour Office, Geneva 2001. Ibidem, s. 2. 173 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska jak i w ogóle społeczność międzynarodową w celu zapobiegania i zwalczania tego zjawiska452. Autorzy raportu jednocześnie zwrócili uwagę na to, że brak jest jakichkolwiek danych, nawet tych szacunkowych, informujących o potencjalnej liczbie osób zmuszanych do pracy na świecie. Dlatego kolejna publikacja wydana przez MOP, ILO Minimum Estimate of Forced Labour in the World453, dotyczyła właśnie próby statystycznego oszacowania problemu pracy przymusowej na świecie. Co prawda dane zawarte w tym opracowaniu są szacunkowe, jednak walor tej publikacji jest nie do przecenienia. Zwłaszcza jeśli chodzi o metodologię gromadzenia danych, a ściślej statystyczne metody, czy też modele, służące do szacowania liczby przypadków pracy przymusowej na świecie. Autorzy tego opracowania zdają sobie sprawę, że uzyskanie informacji o wszystkich przypadkach zmuszania do pracy nie jest w pełni możliwe i dlatego odwołują się do różnych metod statystycznych, a zwłaszcza tzw. metody wielokrotnego połowu (capture-recapture method454). Zdaniem autorów dzięki tej metodzie możliwe jest wstępne oszacowanie problemu na świecie. Warto również odnotować, że w 2005 r., tj. w roku wydania tego raportu, nie było jeszcze tak dokładnych danych statystycznych dotyczących pracy przymusowej. Dziś można polemizować z metodologią gromadzenia tych danych, ale wówczas było to jedyne tego rodzaju opracowanie. Kolejnym raportem MOP z zakresu pracy przymusowej jest A global Alliance against forced labour455. Składa się on z trzech części. Pierwsza dotyczy kwestii związanych ze stosowaniem prawa uchwalonego przez MOP w zakresie pracy przymusowej. Dlatego autorzy raportu dużo uwagi poświęcili wyjaśnieniu definicji pracy przymusowej, która została zawarta w Konwencji Nr 29 MOP oraz Konwencji Nr 105 MOP. Ponadto, w tej części znajduje się również powtórzenie badań opisanych w raporcie ILO Minimum Estimate of Forced Labour in the World. Druga część raportu zawiera informacje o formach pracy przymusowej występujących obecnie w różnych regionach świata. Część trzecia składa się z informacji o działaniach podejmowanych przez MOP w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Natomiast odrębna część tej publikacji jest poświęcona proponowanym przez MOP działaniom, które powinny być podjęte w celu skuteczniejszego eliminowania omawianego zjawiska na świecie. Autorzy raportu zwracają uwagę, 452 Ibidem, s. 95. P. Belser, M. de Cock, F. Mehran, ILO Minimum Estimate of Forced Labour in the World, International Labour Office, Geneva 2005. 454 G. Rossi, P. Pepe, O. Curzio, M. Marchi, Generalized Linear Models and Capture-Recapture Method in a Closed Population: Strengths and Weaknesses, Statistica 2010, nr 3, s. 371-390. 455 A Global…, passim. 453 174 Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań że wprawdzie konwencje MOP dotyczące zakazu pracy przymusowej zostały ratyfikowane przez wiele państw, to jednak nadal brak jest w przepisach krajowych wielu państw penalizacji tego rodzaju zachowań. Nie ma również wystarczających mechanizmów mających na celu identyfikację, ochronę i wsparcie dla ofiar pracy przymusowej456. MOP zwraca uwagę, że krajowe ustawodawstwa powinny również przewidywać możliwość wypłaty odszkodowań (kompensat) dla ludzi zmuszanych do pracy. Poza brakami w krajowych prawodawstwach MOP odnotowuje niewielką ilość badań w zakresie współczesnych form niewolnictwa, dlatego zachęca uniwersytety i jednostki naukowo-badawcze do prowadzenia badań w tym zakresie. Jednocześnie oferując wsparcie ze swojej strony. W omawianym raporcie MOP podkreśla również, że istotną rolę do odegrania w zakresie eliminowania pracy przymusowej mają organizacje pracodawców i związki zawodowe. Zwłaszcza organizacje pracodawców mają szczególny interes w przeciwdziałaniu pracy przymusowej, a w szczególności ich członkowie powinni zająć wyraźne stanowisko, że nie korzystają z pracy osób do niej zmuszanych457. Dlatego patrząc z perspektywy Polski zauważyć można, że wiele jest jeszcze do zrobienia w tej kwestii, ponieważ poza ogólnymi deklaracjami zajęcia się problemem zmuszania ludzi do pracy w Polsce organizacje pracodawców oraz związki zawodowe zrobiły niewiele. Ostatnimi publikacjami Zespołu SAP-FL są, ILO Global Estimate of Forced Labour 2012: Results and Methodology458 oraz Hard to see, harder to count Survey guidelines to estimate forced labour of adults and children459. Obydwa opracowania dotyczą najnowszych szacunków tej organizacji na temat problemu pracy przymusowej na świecie. Jednak tym razem do zebrania tych szacunków MOP posłużyła się zupełnie nową metodologią gromadzenia danych na temat pracy przymusowej na świecie. Będzie jeszcze o tym mowa. Poza omówionymi powyżej publikacjami, MOP wydało jeszcze szereg innych raportów i opracowań poświęconych problemowi wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Nie jest jednak celem tego opracowania omawianie wszystkich tych publikacji, dlatego pokrótce wymienię tylko tytuły najważniejszych z nich, żeby przynajmniej zwrócić uwagę na to, w jakim kierunku organizacja ta rozwija swą działalność, jeśli chodzi o problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Przede wszystkim MOP opublikowało kilka podręczników i przewodników dla praktyków, którzy zajmują się, lub powinni się zajmować, zapobieganiem 456 A Global…, s. 83. Ibidem, s. 85. 458 ILO Global…, passim. 459 Hard to See, Harder to Count - Survey Guidelines to Estimate Forced Labour of Adults and Children, International Labour Office, Geneva 2012. 457 175 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska i zwalczaniem tego zjawiska. Są to Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law Enforcement460, a także Forced Labour and Human Trafficking Casebook of Court Decisions. A Training Manual for Judges, Prosecutors and Legal Practitioners461. Poza tym MOP opracował również podręcznik dla inspektorów pracy, a mianowicie Forced Labour and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors462. Warto zaznaczyć, że podręcznik ten został również wydany w wersji polskojęzycznej463. Dorobek MOP w zakresie opisu zjawiska pracy przymusowej i sposobów jego eliminowania jest zatem znaczny. Organizacja ta również przeprowadziła, lub zleciała przeprowadzenie, szeregu badań dotyczących problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, w tym również w Polsce. Piszący te słowa współuczestniczył w przygotowaniu dwóch raportów na temat pracy przymusowej w Polsce. Pierwszy, to Ocena regulacji prawnych oraz działania wymiaru sprawiedliwości w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce (raport niepublikowany). Drugi, to Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce464. Ponadto MOP wspiera wiele instytucji i organizacji na świecie zajmujących się eliminowaniem tych zjawisk. Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji (International Organization for Migration, IOM), to powstała w 1951 r. międzyrządowa organizacja zajmująca się wspomaganiem państw członkowskich w zakresie problemów związanych 460 Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law Enforcement, International Labour Office, Geneva 2005. 461 Forced Labour and Human Trafficking Casebook of Court Decisions. A Training Manual for Judges, Prosecutors and Legal Practitioners, International Labour Office, Geneva 2009. 462 Forced Labour and Human Trafficking. Handbook for Labour Inspectors, International Labour Office, Geneva 2008. 463 Praca przymusowa i handel ludźmi. Podręcznik dla Inspektorów Pracy, Międzynarodowe Biuro Pracy, Genewa 2008. W polskiej wersji podręcznik ten ukazał się w 2010 r. dzięki grantowi z Komisji Europejskiej dla Włoskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych (FREED ISEC/2007/576). W grant ten zaangażowani również byli Państwowa Inspekcja Pracy oraz Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Jednym z efektów tego grantu jest właśnie publikacja Zespołu Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW pt. Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Warszawa 2010. 464 Zob. J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim. 176 Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań z migracjami. Obecnie w jej skład wchodzi 151 państw465. Polska przystąpiła do tej organizacji w 1992 r., a w 2002 r. IOM utworzyło biuro w Warszawie466. Do zadań IOM należy, mówiąc w dużym skrócie, ochrona praw migrantów oraz wspieranie polityki migracyjnej państw członkowskich. Ponieważ cudzoziemcy, w dużej mierze, migrują do innych państw w celu poprawy sytuacji ekonomicznej, w naturalny sposób stają się ludźmi szczególnie podatnymi m.in. na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Dlatego organizacja ta podejmuje również szereg działań związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i pracy przymusowej. Do jednych z nich należy prowadzenie badań jakościowych i ilościowych, w których koncentrują się przede wszystkim na takich kwestiach, jak ustalanie aktualnych dróg przemytu czy też dostarczania ofiar handlu ludźmi do krajów docelowych, gromadzenie informacji na temat sposobów działania sprawców i grup przestępczych zaangażowanych w to zjawisko, jak również dokonywanie analizy przyczyn i skutków handlu ludźmi i pracy przymusowej467. Poza działaniami badawczymi i analitycznymi IOM udziela również wsparcia ofiarom handlu ludźmi. Z informacji tej organizacji wynika, że tylko od roku 1997 udzielili wsparcia 26.000 migrantów wykorzystywanych i zmuszanych do pracy na całym świecie468. Istotną rolą IOM jest również zwiększanie społecznej świadomości na temat handlu ludźmi, dlatego organizacja stara się organizować kampanie świadomościowe poświęcone temu problemowi. Tylko w Polsce w ostatnich latach przeprowadziła ich kilka469. Organizacja udziela również wsparcia w zakresie szkolenia osób odpowiedzialnych za zapobieganie i zwalczanie handlu ludźmi. Jednocześnie IOM stara się również pomagać wspomnianym podmiotom w zakresie rozwoju infrastruktury czy narzędzi, które przyczyniają się do lepszego identyfikowania tych zjawisk i świadczenia wsparcia ich ofiarom. Ta pomoc może przybierać również bardzo konkretne formy, jak np. udzielenie pomocy psychologicznej, prawnej czy schronienia ofiarom handlu ludźmi, ponieważ IOM współpracuje z lokalnymi organizacjami i instytucjami470. Poza wymienionymi zadaniami omawiana organizacja wydała wiele publikacji poświęconych problematyce handlu ludźmi i pracy przymusowej. IOM 465 http://www.iom.int/cms/about-iom. http://www.iom.pl/default.aspx?id=1. 467 http://www.iom.int/cms/countertrafficking. 468 Counter Trafficking and Assistance to Vulnerable Migrants. Annual Report of Activities 2011, International Organization for Migration 2012, s. 9. 469 Zob. http://buyresponsibly.org. 470 http://www.iom.int/cms/countertrafficking. 466 177 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska był inicjatorem przygotowania kilkunastu raportów krajowych lub regionalnych opisujących te zjawiska. Jest również pomysłodawcą i twórcą największej na świecie bazy danych na temat ofiar handlu ludźmi, Counter-Trafficking Module (CTM). Jest to w jakimś sensie bank wiedzy na temat zjawiska handlu ludźmi na świecie. W bazie tej gromadzone są informacje nie tylko o ofiarach i sprawcach, z zachowaniem zasady prywatności tych osób, ale także zbierane są dane dotyczące sposobu działania grup przestępczych oraz wszystkie te informacje, które mogą się przyczynić do łatwiejszej identyfikacji potencjalnych ofiar. Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie Kolejną organizacją międzynarodową zajmującą się problemem handlu ludźmi i pracy przymusowej jest, utworzona w 1995 r., Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (Organization for Security and Co-operation in Europe, OSCE), składająca się obecnie z 57 państw z Europy, Azji i Ameryki Północnej471. W ramach Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (dalej: OBWE), problem handlu ludźmi jest potraktowany w dość szczególny sposób, a to za sprawą istniejącej w ramach tej organizacji funkcji Specjalnego Przedstawiciela i Koordynatora do Walki z Handlem Ludźmi (Special Representative and Co-ordinator for Combating Trafficking in Human Trafficking)472. Instytucja ta została utworzona w 2003 r. na mocy Decyzji Rady 2/03 OBWE473, uchwalonej w Maastricht w 2003 r. Obecnie urząd Specjalnego Przedstawiciela i Koordynatora do Walki z Handlem Ludźmi pełni Maria Grazia Giammarinaro. Biuro Specjalnego Przedstawiciela OBWE zostało utworzone przede wszystkim w celu wzmocnienia współpracy pomiędzy wyspecjalizowanymi instytucjami i organizacjami państw OBWE oraz organizacjami międzynarodowymi, w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Jednak biuro to pełni jeszcze szereg innych zadań, a w tym m.in.: pomaga państwom członkowskim w realizacji zobowiązań jakie nakłada na nie plan działań na rzecz zwalczania handlu ludźmi opracowywany przez OBWE; wspiera rozwój polityki zwalczania tego przestępstwa na obszarze OBWE i jednocześnie zapewnia wsparcie w zakresie implementowania przepisów prawa międzynarodowego dotyczącego handlu ludźmi; współpracuje z krajowymi sprawozdawcami do spraw handlu ludźmi w zakresie koordynowania i monitorowania działań mających na celu eliminowanie han471 http://www.osce.org/who/108218. Od marca 2010 r. funkcję tę pełni Maria Grazia Giammarinaro. Wcześniej funkcję tę pełniła Eva Biaudet. 473 OSCE Maastricht Ministerial Council Decision No. 2/03, December 2003. 472 178 Praca przymusowa w świetle dotychczasowych badań dlu ludźmi. Działania podejmowane przez Specjalnego Przedstawiciela OBWE zogniskowane są głównie wokół trzech obszarów, zapobiegania oraz ścigania tego przestępstwa, a także pomocy ofiarom handlu ludźmi474. Urząd Specjalnego Przedstawiciela co do zasady nie prowadzi własnych badań dotyczących omawianej tematyki, jednak inicjuje szereg przedsięwzięć związanych z przeciwdziałaniem zjawiskom związanym z handlem ludźmi i współczesnym niewolnictwem. Efektem tych inicjatyw są m.in publikacje i raporty. Z ważniejszy wymienić należy doroczny raport Biura Specjalnego Przedstawiciela, An Agenda for Prevention: Trafficking for labour exploitation475, a także takie publikacje jak: Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour476; Analysing the Business Model of Trafficking in Human Beings to Better Prevent the Crime477; Combating Trafficking as Modern-Day Slavery: A Matter of rights, Freedoms and Security478; Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of Domestic Servitude479; Efforts to Combat Trafficking in Human Beings in the OSCE area co-ordination and reporting mechanisms480; A Summary of Challenges Facing Legal Responses to Human Trafficking for Labour Exploitation in the OSCE Region481; Trafficking in Human Beings in South Eastern Europe482; National Referral Mechanisms483. 474 http://www.osce.org/cthb. An Agenda for Prevention: Trafficking for labour exploitation, OSCE, Vienna 2011. 476 Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour. Report of the 3rd and 5th Alliance against Trafficking in Persons Conferences on Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour, OSCE, Vienna 2008. 477 Analysing the Business Model of Trafficking in Human Beings to Better Prevent the Crime, OSCE, Vienna 2010. 478 Combating Trafficking as Modern-Day Slavery: A Matter of rights, Freedoms and Security, OSCE, Vienna 2010. 479 Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of Domestic Servitude. Research Paper on Trafficking in Human Beings for Domestic Servitude in the OSCE Region: Analysis and Challenges, OSCE, Vienna 2010. 480 Efforts to Combat Trafficking in Human Beings in the OSCE area: co-ordination and reporting mechanisms, OSCE, Vienna 2008. 481 Katy Thompson, A Summary of Challenges Facing Legal Responses to Human Trafficking for Labour Exploitation in the OSCE Region. Background paper for the Alliance against Trafficking in Persons High-Level Conference Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour Prosecution of Offenders, Justice for Victims, Vienna-Hofburg-Neuer Saal, 16–17 November 2006, OSCE, Vienna 2007. 482 Trafficking in Human Beings in South Eastern Europe, OSCE, 2005. 483 National Referral Mechanisms. Joining Efforts to Protect the Rights of Trafficked Persons. A Practical Handbook, OSCE/ODIHR, Warsaw 2004. 475 179 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska 5.2. Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku Dotychczas mowa była o organizacjach międzynarodowych, które skupiają się na problemach handlu ludźmi i niewolnictwa. Jednak jak już sygnalizowałem to wcześniej, warto zrobić jeden wyjątek i omówić szczegółowo instytucję zajmującą się eliminowaniem omawianych tu zjawisk. Chodzi mianowicie o istniejące w ramach Departamentu Stanu USA, Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi484 (Office to Monitor and Combat Trafficking in Persons). Biuro to zostało utworzone w 2000 r. na mocy ustawy dotyczącej ochrony ofiar handlu ludźmi (Trafficking Victims Protection Act, TVPA) przyjętej w 2000 r. przez Kongres Stanów Zjednoczonych485. W wielkim skrócie można powiedzieć, że celem tego urzędu jest pomoc ofiarom handlu ludźmi, a także zapobieganie oraz zwalczanie tego przestępstwa. Jednak istotne w przypadku tej instytucji jest również to, że skupia się ona nie tylko na działaniach wewnątrz kraju, ale pomaga także innym państwom oraz organizacjom międzynarodowym w działaniach na rzecz eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej. Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi dzieli się na trzy sekcje. Jedna z nich nosi nazwę Reports and Political Affairs486 (RPA) i jest odpowiedzialna za dwa obszary. Po pierwsze, do jej podstawowych obowiązków należy angażowanie rządów innych państw w działania przeciwko handlowi ludźmi. Po drugie, sekcja ta zajmuje się opracowywaniem rocznych raportów poświęconych kwestiom handlu ludźmi i współczesnych form niewolnictwa na świecie, Trafficking in Persons Report, w skrócie nazywanych „TIP”487. Raporty te publikowane są od 2001 r. i składają się z dwóch części. Część pierwsza w dużej mierze zawiera informacje na temat etiologii i fenomenologii handlu ludźmi i pracy przymusowej, ale także przepisów prawa międzynarodowego dotyczącego tych zjawisk. W tej części autorzy raportu starają się dostarczyć informacji o specyfice tych przestępstw, opisując jednocześnie, które sektory gospodarki, w określonych regionach świata, są szczególnie podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Nie brak jest również przykładów, w jaki sposób różne kraje starają się eliminować te zjawiska. Raport TIP jest również instrumentem polityki USA i wywierania presji na te kraje, które podejmują niewystarcza484 Tłumaczenie własne. Szerzej na temat Trafficking Victims Protection Act (TVPA) zob. Z. Lasocik, Prawne podstawy zwalczania handlu ludźmi w Stanach Zjednoczonych, Ius Novum 2008, Nr 1., s. 24-43. 486 Sekcja Raportów i Spraw Politycznych (tłumaczenie własne). 487 Trafficking in Persons Report, Department of State, http://www.state.gov/j/tip/rls/tiprpt/. 485 180 Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku jące zadania mające na celu eliminowanie handlu ludźmi lub nie podejmują żadnych wysiłków w tym zakresie. Władze amerykańskie mogą uzależnić np. pomoc gospodarczą dla danego kraju właśnie od tego, w jaki sposób kraj ten przeciwdziała handlowi ludźmi. Druga część raportu przedstawia ocenę działań podejmowanych przez władze państwowe wszystkich krajów na świecie, w zakresie eliminowania handlu ludźmi oraz innych form współczesnego niewolnictwa. Metodologia gromadzenia danych na temat poszczególnych państw wygląda w ten sposób, że przedstawiciele ambasad i konsulatów amerykańskich zbierają informacje od władz państwowych, organizacji międzynarodowych i pozarządowych, naukowców, dziennikarzy, a nawet ofiar handlu ludźmi. Na podstawie zgromadzonych informacji autorzy raportu oceniają, w jaki sposób inne państwa przeciwdziałają tym przestępstwom488. Natomiast metoda oceniania wygląda w ten sposób, że kraj jest kwalifikowany do jednej z czterech grup, które nazywane są Tier 1, Tier 2, Tier 2 Watch List (lista obserwacyjna) lub Tier 3. Podstawą oceny jest to, na ile skutecznie wskazane państwo przeciwdziała handlowi ludźmi i pracy przymusowej. Jednocześnie zakwalifikowanie do najlepszej grupy (Tier 1) wcale nie oznacza, że zjawiska te w ocenianym państwie nie występują lub ich skala jest znikoma, ale to że oceniane państwo podejmuje wystarczające wysiłki mające na celu ograniczenie tych zjawisk. Ponadto przypisanie państwa do jednej z czterech grup (tier) nie oznacza, że władze państwowe nie są poddawane systematycznej ocenie. Co roku władze każdego państwa wymienionego w raporcie TIP, powinny przedstawić działania, które są podejmowane w celu ograniczania handlu ludźmi i pracy przymusowej489. W oparciu o zebrane informacje autorzy raportu kwalifikują państwa na liście tier od numeru 1 do 3. Tier 1 to państwa, które w pełni przestrzegają minimalnych standardów w zakresie eliminowania handlu ludźmi, które są określone w Sekcji nr 108 (Minimum Standards for the elimination of trafficking) amerykańskiej ustawy Trafficking Victims Protection Act (TVPA)490. Tier 2, to z kolei te państwa, które co prawda nie do końca przestrzegają tych standardów, ale dokładają wszelkich starań aby im dorównać. Natomiast w kategorii Tier 2 Watch List mieszczą się wszystkie te państwa, które są opisane w Tier 2, ale jednocześnie w państwie tym wzrasta liczba ofiar handlu ludźmi lub liczba ta utrzymuje się na niezmien488 Trafficking in Persons Report, Department of State 2011, s. 11 Ibidem, s. 38. 490 Trafficking Victims Protection Act of 2000, Public Law 106-386, 28 October 2000. Treść ustawy dostępna jest pod następującym adresem http://www.state.gov/documents/organization/10492. pdf. 489 181 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska nie wysokim poziomie lub też władze państwowe nie podejmują wyraźnych kroków w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi. Do ostatniej grupy (Tier 3) zaliczane są te kraje, które nie spełniają minimalnych standardów w zakresie eliminowania handlu ludźmi, o których jest mowa w ustawie TVPA oraz nie podejmują żadnych działań mających na celu eliminowanie tego zjawiska. Na te państwa rząd Stanów Zjednoczonych może nałożyć sankcje gospodarcze. Przy czym skala tych sankcji jest różna i zostały one wyraźnie określone w ustawie TVPA. Mogą one dotyczyć np. wstrzymania lub wycofania się USA z pomocy na rzecz danego kraju, ale nie dotyczy to pomocy humanitarnej i/lub wymiany handlowej. Innymi sankcjami dla kraju zakwalifikowanego do Tier 3 może być brak poparcia rządu amerykańskiego w sprawie udzielenia finansowego wsparcia z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) czy Banku Światowego dla tego kraju. A zatem raport TIP, jak słusznie określają go jego autorzy, jest przede wszystkim narzędziem mającym zachęcać państwa do zaangażowania się w zwalczanie handlu ludźmi491. Jednak nie jest to narzędzie bez skazy. Przede wszystkim krytycznie należy ocenić dużą uznaniowość rządu amerykańskiego w określaniu, który kraj kwalifikuje się do określonej grupy (Tier). Nie istnieją bowiem przejrzyste kryteria, według których oceniane są państwa. Po drugie nawet jeśli dane państwo zostanie zaliczone do Tier 3, to strona amerykańska, może, ale nie musi nałożyć sankcji na ten kraj. Poza tym, o czym wyraźnie jest mowa w raportach, Prezydent USA może odstąpić od nałożenia sankcji, jeśli przemawia za tym interes Stanów Zjednoczonych lub gdy wstrzymanie pomocy może wpłynąć na wzrost ofiar handlu ludźmi492. Wydaje się zatem, że istnieją sytuacje, w których problem handlu ludźmi staje się mniej istotny dla rządu amerykańskiego, zwłaszcza jeśli chodzi o ekonomiczne i gospodarcze cele USA. Kolejna sekcja w Biurze Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu, nosi nazwę Programów Międzynarodowych (International Programs). Jest ona odpowiedzialna za kwestie związane z finansowym wsparciem krajowych i międzynarodowych projektów dotyczących eliminowania handlu ludźmi. Z informacji zawartych na stronie internetowej Biura wynika, że w ciągu 9 lat udzielili oni wsparcia finansowego dla 450 projektów dotyczących zwalczania współczesnego niewolnictwa, które były realizowane w 109 państwach, głównie tych, które zostały zakwalifikowane do Tier 2 Watch List lub Tier 3493. Władze amerykańskie finansują również wszelkie działania dotyczące eliminowania współczesnych form niewolnictwa w USA, takie jak badania naukowe 491 492 493 http://www.state.gov/j/tip/about/index.htm. Trafficking in Persons Report, Department of State 2011, s. 14. http://www.state.gov/j/tip/about/index.htm. 182 Problem pracy przymusowej w USA – studium przypadku czy projekty mające na celu poprawę efektywności zapobiegania i ścigania handlu ludźmi. Poza tym, sekcja ta udziela również wsparcia technicznego oraz finansuje szkolenia dla instytucji i organizacji z państw zakwalifikowanych do Tier 2 Watch List oraz Tier 3. Łącznie w latach 2001-2010, Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu udzieliło wsparcia 215 projektom badawczym z całego świata494. Warto odnotować, że rząd polski w ogóle nie finansuje takich badań, ograniczając się jedynie do udzielania funduszy na kampanie świadomościowe, czy programy wsparcia dla ofiar handlu ludźmi. Trzecia sekcja w Biurze Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi, określana mianem zaangażowania publicznego (public engagement), jest odpowiedzialna za zwiększanie społecznej świadomości na temat handlu ludźmi i współczesnych form niewolnictwa. Sekcja ta współpracuje z Kongresem USA, z przedstawicielami władz rządowych i samorządowych, uniwersytetami i placówkami badawczymi, organizacjami pozarządowymi, mediami, podmiotami gospodarczymi oraz społeczeństwem obywatelskim jako takim. Biuro Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi Departamentu Stanu USA to dość istotny urząd wśród krajowych oraz międzynarodowych instytucji i organizacji zajmujących się problematyką współczesnego niewolnictwa. Jednak moim zdaniem biuro to ma jedną podstawową słabość. Jest częścią Departamentu Stanu USA, a to oznacza, że nie jest politycznie niezależne, jest bowiem w pełni podporządkowane decyzjom polityków, którzy sprawują zwierzchnią władzę nad instytucjami Departamentu Stanu. Krytycy umiejscowienia Biura Monitorowania i Walki z Handlem Ludźmi w Departamencie Stanu USA często podkreślają, że brak niezależności powoduje to, że jeśli ważny partner gospodarczy nie spełnia warunków w zakresie eliminowania handlu ludźmi, to wcale nierzadko sankcje gospodarcze nie są nakładane lub są one odłożone w czasie495. Dlatego postulują przebudowę tego biura, tak aby uniezależnić problem handlu ludźmi i pracy przymusowej od prowadzonych przez rząd amerykański interesów politycznych czy gospodarczych496. 494 http://www.state.gov/j/tip/response/research/index.htm. http://www.coha.org/the-trafficking-in-persons-report-who-is-the-united-states-to-judge/. Por. A. Wooditch, The Efficacy of the Trafficking in Persons Report: A Review of the Evidence, Criminal Justice Policy Review December 2011, nr 22, s. 471-493. 496 K. Bales, Understanding global slavery, University of California Press 2005, s. 97. 495 183 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska 5.3. Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce To, że do zmuszania ludzi do pracy może dochodzić również w Polsce nie ulega dziś najmniejszej wątpliwości. Potwierdzeniem tej tezy są odnotowane przypadki pracy przymusowej, o których będzie mowa w dalszej części pracy. Jednak nadal brakuje rzetelnych badań opisujących to zjawisko. Dopiero w ostatnich latach zaczęły się pojawiać próby opisania zjawiska pracy przymusowej niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym. W dużej mierze podejmowane są one w ramach Ośrodka Badań Handlu Ludźmi, a także Ośrodka Badań nad Migracjami, dwóch instytucji naukowo-badawczych istniejących na Uniwersytecie Warszawskim. Zatem nie trudno zauważyć, że jest to tematyka podejmowana przez nielicznych, a praktycznie przez jeden uniwersytet w Polsce. To powoduje, że opisywane zjawisko jest nadal słabo rozpoznane. Podstawową przyczyną tego stanu rzeczy jest to, że handel ludźmi i praca przymusowa są zagadnieniami trudnymi do badania, przede wszystkim z racji problemów w gromadzeniu danych na ten temat. Świadczy o tym fakt, że organy ścigania czy inspekcji pracy, a więc instytucje, które powinny mieć najwięcej informacji na ten temat, często tych informacji nie mają. Jednocześnie ten brak wiedzy przekłada się na słabą identyfikację tych zjawisk przez funkcjonariuszy porządku prawnego. Z badań OBHL UW wynika, że do zgłoszenia faktu popełnienia handlu ludźmi lub pracy przymusowej dochodzi w sytuacji, gdy ofiary są już tak bardzo zdeterminowane, że postanawiają poinformować organy ścigania lub też ludzie postronni widząc krzywdę ofiar, informują odpowiednie służby. Niewątpliwie problem stanowi tzw. samoidentyfikacja ofiar, który raczej wynika z tego, że osoby te nie rozumieją tego, że są wykorzystywane, a nie z niechęci do zgłaszania się do organów ścigania. Dlatego w mojej ocenie organy ścigania dysponują informacjami dotyczącymi jedynie bardzo skrajnych przypadków pracy przymusowej lub handlu ludźmi. Dlatego dane gromadzone przez te podmioty ukazują tylko pewną, i to zazwyczaj dość skromną, część tych zjawisk. To dlaczego nadal tak niewiele wiemy o problemie zmuszania ludzi do pracy wynika również z tego, że tzw. społeczność międzynarodowa, ale także i badacze, dość późno zainteresowali się zjawiskami pracy przymusowej i handlu ludźmi. Ponadto, początkowo większa uwaga była poświęcana kwestii handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. Wystarczy prześledzić literaturę fachową z zakresu handlu ludźmi czy współczesnego niewolnictwa, żeby zauważyć, że zdecydowana większość publikacji dotyczy właśnie wykorzystywania seksualnego. Jedynie Międzynarodowa Organizacja Pracy, a ściślej 184 Badania zjawiska pracy przymusowej w Polsce wyspecjalizowany w ramach tej organizacji specjalny Zespół pod nazwą Special Action Programme to Combat Forced Labour (SAP-FL), od 2002 r. zajmuje się problemem zmuszania ludzi do pracy, nie tylko w kontekście wykorzystywania seksualnego497. O pracy tego Zespołu była już mowa. Wymienione przeze mnie trudności w gromadzeniu danych na temat pracy przymusowej przekładają się na to, że tak niewielu badaczy zainteresowanych jest tą tematyką. Szczególnie w Polsce niewiele jest badań poświęconych temu zjawisku. Odzwierciedleniem tej sytuacji jest lista publikacji poświęconych temu zagadnieniu, dotychczas powstały bowiem tylko cztery. Pierwsza to Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, autorstwa J. Filipowicz, Z. Lasocika i Ł. Wieczorka498; druga publikacja to Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań autorstwa Z. Lasocika i Ł. Wieczorka 499, trzecia Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, autorstwa Z. Lasocika, E. Rekosz-Cebuli i Ł. Wieczorka500. Natomiast czwarta, to: Praca przymusowa cudzoziemców w Polsce: analiza zjawiska w wybranych grupach imigranckich autorstwa P. Dąbrowskiego501. Istnieją jeszcze podręczniki i poradnik dotyczące problemu wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednym z nich jest Handel ludźmi – podstawowe informacje dla pracowników urzędów pracy autorstwa Urszuli Kozłowskiej502, a kolejnym Handel ludźmi i praca przymusowa. Prawa pokrzywdzonych i środki kompensacyjne w prawie międzynarodowym i polskim, pod redakcją Marcina Przybysza503. 497 http://www.ilo.org/sapfl/AboutSAPFL/lang--en/index.htm. J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce. Sektory w gospodarce podatne na wykorzystywanie ludzi do pracy przymusowej oraz struktura pomocy dla ofiar pracy przymusowej w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Warszawa 2010. 499 Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011. 500 Z. Lasocik, E. Rekosz-Cebula, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Rada Państw Morza Bałtyckiego, Warszawa/ Sztokholm 2014. 501 P. Dąbrowski, Praca przymusowa cudzoziemców w Polsce: analiza zjawiska w wybranych grupach imigranckich, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014. 502 U. Kozłowska, Handel ludźmi – podstawowe informacje dla pracowników urzędów pracy, Zeszyt Metodyczny Pośrednika Pracy Nr 3 (12), Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Warszawa 2011. 503 Handel ludźmi i praca przymusowa. Prawa pokrzywdzonych i środki kompensacyjne w prawie międzynarodowym i polskim. Kompendium wiedzy (red. M. Przybysz), Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu „La Strada”, Stowarzyszenie Edukacji Społecznej i Prawnej „Ius et Ratio” w Szczecinie, Uniwersytet Szczeciński, Szczecin-Warszawa 2013. 498 185 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska 5.4. Skala zjawiska Trudno jest dziś precyzyjnie określić liczbę ludzi zmuszanych do pracy na świecie, ponieważ brakuje dokładnych danych na ten temat, a wszelkie wyliczenia są jedynie szacunkowe. Niemniej jednak Międzynarodowa Organizacja Pracy gromadzi różne dane i informacje dotyczące zmuszania do pracy i na ich podstawie stara się przedstawiać szacunkową skalę tego zjawiska. Zanim jednak odwołam się do danych MOP, należy zwrócić uwagę na typologię pracy przymusowej, która używana jest przez tę organizację, do opisu tego zjawiska. Zdaniem Międzynarodowej Organizacji Pracy, praca przymusowa może występować w każdym państwie bez względu na jego rozwój społeczno-ekonomiczny, podobnie może dotyczyć zarówno sektora prywatnego, jak i państwowego. Sektor państwowy charakteryzuje się zmuszaniem ludzi do udziału w konfliktach zbrojnych (np. Ruanda), zmuszaniem do obowiązkowych robót publicznych (np. Chiny) oraz wykorzystywaniem więźniów w stworzonych specjalnie do tego celu obozach pracy (np. Afryka czy Ameryka Południowa). W tym ostatnim przypadku nie chodzi jednak o prace, które więźniowie muszą wykonywać i które zostały na nich nałożone w wyniku prawomocnego skazania. Mowa jest tu o pracy więźniów, która dodatkowo nakładana jest na osoby pozbawione wolności, przez właścicieli lub zarządców więzienia. Jak podkreśla MOP, więźniowi ci nierzadko wykorzystywani są przez grupy rebelianckie lub quasi-wojskowe do prowadzenia bitew z przeciwnikiem oraz jako tzw. mięso armatnie504. Sektor prywatny jest definiowany jako ten, w którym korzyści z wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy są uzyskiwane przez prywatnych przedsiębiorców lub osoby fizyczne. Międzynarodowa Organizacja Pracy uznaje, że w tym przypadku pracę przymusową można podzielić na dwa podstawowe typy: w celu wykorzystywania seksualnego oraz na pracę przymusową w celu wykorzystania ekonomicznego. Pod pojęciem wykorzystywania seksualnego należy rozumieć pracę przymusową tak kobiet, jak i mężczyzn, zmuszanych do świadczenia usług seksualnych (prostytucja, pornografia), do których nie zgłosili się dobrowolnie, bądź zgłosili się dobrowolnie, ale nie mogą porzucić (zmienić) tej pracy. W przypadku dziecka, za ofiarę wykorzystywania seksualnego uznaje się każde dziecko, które zostało w jakikolwiek sposób wykorzystane seksualnie. Zgoda dziecka nie ma tutaj znaczenia. Z kolei praca przymusowa w celu wykorzystywania ekonomicznego rozumiana jest jako zmuszanie ludzi do wszelkiej pracy niezwiązanej z rynkiem usług 504 A Global…, s. 10. 186 Skala zjawiska seksualnych (np. pracy przymusowej w rolnictwie, w budownictwie, handlu, jako tzw. pomoc domowa, etc.). Ponadto w opracowaniach MOP występuje również podział na ofiary pracy przymusowej będące jednocześnie ofiarami handlu ludźmi oraz te które nimi nie są505. Zatem organizacja dopuszcza sytuację, gdy ofiarą pracy przymusowej będzie osoba, która nie jest ofiarą handlu ludźmi. To istotna kwestia zwłaszcza w kontekście polskiego ustawodawstwa. W kodeksie karnym, w definicji handlu ludźmi, prace lub usługi o charakterze przymusowym są „jedynie” wymieniane wśród celów wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Jeśli zaś chodzi o to, w którym z wymienionych sektorów najczęściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania do pracy, zależy to m.in. od rozwoju gospodarczego państwa, czy kulturowych wzorów zachowań sprawców, konsumentów i ofiar pracy przymusowej. Dla przykładu, w Europie ofiary najczęściej wykorzystywane są do świadczenia usług seksualnych oraz do pracy w przemyśle rolniczym i budowlanym. Ponadto zdarzają się przypadki wykorzystywania ludzi jako pomoc domowa i do żebrania. Natomiast w Azji struktura przestępstwa pracy przymusowej charakteryzuje się zgoła inaczej. W tej części świata dominuje bowiem wykorzystywanie w tzw. celach ekonomicznych, natomiast rzadziej ofiary zmuszane są do świadczenia usług seksualnych506. Poza wymienioną powyżej typologią MOP stosuje również podział na osiem podstawowych form pracy przymusowej, które obecnie występują na świecie, są to: niewolnictwo, zmuszanie do obowiązkowych robót publicznych, pańszczyzna, zmuszanie do pracy jako tzw. pomoc domowa, zmuszanie do udziału w konfliktach zbrojnych, praca za długi, handel ludźmi, zmuszanie do pracy osób pozbawionych wolności. Należy jednak podkreślić, że podział zaproponowany przez MOP nie jest bez wad, ponieważ przedstawione kategorie nie są ani wyczerpujące (np. brakuje kategorii polegającej na zmuszaniu do popełniania drobnych przestępstw) ani też rozdzielne (np. ofiara handlu ludźmi może być jednocześnie osobą zmuszaną do pracy jako tzw. pomoc domowa). Kolejnym problemem jest to, że dla opisu każdej grupy przyjęto inną kategorię wyróżnienia, raz jest to np. sposób działania sprawcy, a innym razem cel w jakim ofiara jest wykorzystywana. Jednak mimo tych wad zaproponowany podział pozwala, w jakimś sensie, uporządkować wiedzę o zjawisku pracy przymusowej. Pierwszą z form pracy przymusowej w nomenklaturze MOP jest niewolnictwo oraz uprowadzenie/porwanie (abduction) w celu zmuszania do pracy. We współczesnym świecie rzadko dochodzi do sytuacji, w której ludzie są porywani a następnie zmuszani do pracy. Jednak z informacji MOP wynika, 505 506 Ibidem, s. 10. The Cost…, s. 2. 187 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska że do takich zdarzeń dochodzi zwłaszcza w Afryce507. Zjawisko to jest silnie związane z tradycją plemienną niektórych państw afrykańskich, w których uprowadzanie ludzi w celu niewolnictwa jest jednym ze sposobów pozyskiwania „pracowników”, osób które bez wynagrodzenia i sprzeciwu będą wykonywać powierzone im zajęcia. Dotyczy to zwłaszcza tych państw, w których istnieje konflikt etniczny pomiędzy różnymi grupami obywateli tego samego państwa bądź regionu. Najczęściej ta forma konfliktu spotykana jest wśród zwaśnionych bądź konkurujących ze sobą plemion (np. Pigmeje i lud Bantu w Kongo508). MOP w swoich raportach przywołuje kilka tego typu przypadków, które zostały zidentyfikowane w Liberii, Mauretanii, Sudanie a także w Sierra Leone509. Z kolei UNICEF szacuje, że od roku 1983, w tym regionie świata, ofiarami uprowadzenia w celu zmuszania do pracy, stało się od 5.000 do 10.000 ludzi. Natomiast Komitet Ekspertów MOP, w trakcie misji w Sudanie we wrześniu 1999 r. zidentyfikował 500 przypadków takich uprowadzeń510. Zatem nawet ta, można by powiedzieć dość archaiczna forma pracy przymusowej, nadal istnieje na świecie. Drugą formą jest zmuszanie do obowiązkowych robót publicznych. Przy czym nie chodzi tu o sytuację, gdy człowiek jest zobowiązany do wykonywania pracy na cele społeczne, np. w wyniku skazania prawomocnym wyrokiem przez niezawisły sąd, ani także o prace które są wymagane w ramach normalnych obowiązków obywatelskich511. Mowa jest tu bowiem o takiej sytuacji, w której człowiek zmuszany jest do pracy w celu rozwoju ekonomicznego jakiegoś kraju lub regionu. Zdaniem MOP, ta forma pracy przymusowej najczęściej stosowana jest w Azji (np. w Wietnamie i Kambodży) oraz w Afryce (np. w Kenii i Sierra Leone)512. Natomiast rządy, które stosują tę formę pracy przymusowej, często tłumaczą, że praca ta jest powszechnie akceptowana w ich kraju, ponieważ obywatele zdają sobie sprawę, że robią to w celu przyspieszenia wzrostu gospodarczego. Przytoczone powyżej tłumaczenie zostało przedstawione Międzynarodowej Organizacji Pracy np. przez władze Birmy513. 507 Stopping…, s. 16. Ibidem, s. 18. 509 Ibidem, s. 16. 510 Report of the Committee of Experts on the Application of Conventions and Recommendations. International Labour Conference 88th Session 2000, International Labour Office, Geneva 2000, s.119. 511 Szerzej na ten temat w rozdziale dotyczącym analizy przepisów prawa międzynarodowego. 512 M. Busse, S. Braun, Trade and investment effects of forced labour: An empirical assessment, International Labour Review 2003, Vol. 142 , No. 1, s. 51. 513 http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/ilc/ilc88/pr-4.htm#III.%20Relevant%20 information. 508 188 Skala zjawiska Jednak aby w jakikolwiek sposób napiętnować te państwa i zmusić je do zaprzestania stosowania tego typu praktyk, MOP w dorocznych raportach wymienia państwa, które nadal stosują tę formę pracy przymusowej, mimo że są stroną konwencji MOP dotyczących zakazu pracy przymusowej. Sposób ten przynosi pożądany skutek. Dla przykładu można podać, że Kambodża i Wietnam w 2000 r. dostosowały pod tym względem swoje prawo do Konwencji nr 29 i 105 MOP. Dotychczasowy obowiązek wykonywania pracy na rzecz państwa został zniesiony w ten sposób, że obecnie każdy kto wykonuje pracę na rzecz państwa otrzymuje z tego tytułu wynagrodzenie (Kambodża), bądź udział w tzw. robotach publicznych jest dobrowolny (Wietnam)514. Trzecią formą pracy przymusowej są przymusowe praktyki (coercive recruitment pracitces). Jednak w polskim tłumaczeniu właściwsze jest używanie tu terminu pańszczyzna (serfdom), bowiem w tym przypadku chodzi o sytuacje, w których ludzie zmuszani są do pracy w tzw. „obozach pracy”, które nierzadko są ulokowane w odizolowanych miejscach. Przypadki te najczęściej dotyczą tych, którzy są wykorzystywani do pracy w rolnictwie, przemyśle leśnym czy wydobywczym. MOP podkreśla, że ludzie pracujący w tych sektorach są szczególnie podatni na stanie się ofiarami pracy przymusowej, zwłaszcza jeśli miejsce wykonywania pracy oddalone jest od miast czy też większych skupisk ludzi. Chodzi tu o sytuacje, w których ludzie zmuszani do pracy nie mają możliwości porzucenia pracy, a także instytucje i organizacje zajmujące się ochroną praw człowieka i przestrzeganiem praw pracowniczych mają ograniczone możliwości monitorowania pracy tych ludzi. W raporcie MOP w przypadku omawiania tej formy pracy przymusowej jest podawany przykład wykorzystywania dzieci do pracy na plantacjach Wybrzeża Kości Słoniowej w Afryce515. UNICEF szacuje że do pracy jest tam zmuszanych ok. 10.000-15.000 dzieci pochodzących z Mali516. Nie jest to jedyny przypadek tej formy pracy przymusowej. Pańszczyzna nadal jest stosowana w Ameryce Południowej zwłaszcza w Gwatemali, Meksyku, Peru, Boliwii, Dominikanie, Haiti, Brazylii. Ofiary pańszczyzny są wykorzystywane głównie do pracy w dorzeczu Amazonki w rolnictwie (np. na plantacjach trzciny cukrowej czy kawy), w przemyśle wydobywczym oraz przy pracach sezonowych517. Kolejną formą pracy przymusowej jest zmuszanie do pracy jako tzw. pomoc domowa. W tym przypadku trudno określić regiony świata, w których najczę514 Stopping…, s. 19. M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 51 516 Stopping…, s. 22. Por. A. Adepoju, Review of Research and Data on Human Trafficking in subSaharan Africa, International Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 75-98. 517 Stopping…, s. 21-29. 515 189 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska ściej dochodzi do stosowania tej formy pracy przymusowej, ponieważ może ona występować pod każdą szerokością geograficzną. To, co z całą pewnością można dziś stwierdzić, to że najczęściej ofiarami pracy przymusowej w gospodarstwie domowym stają się migranci, tak ludzie pełnoletni jak i dzieci518. Piąta forma pracy przymusowej związana jest z sektorem państwowym, a dotyczy ludzi zmuszanych do pracy przez władze państwowe, w formie udziału w konfliktach zbrojnych. Najbardziej podatnym regionem na ten rodzaj wykorzystywania jest Afryka, ale także państwa Azji, np. Birma czy Ameryki Środkowej, np. Gwatemala519. Jednak skala tego zjawiska jest znacznie większa niż to, co obecnie prezentują przedstawiciele organizacji międzynarodowych. Wystarczy bowiem prześledzić doniesienia prasowe oraz literaturę faktu520, żeby przekonać się, w jak wielu miejscach na świecie ludzie są przymusowo wcielani do wojska czy grup rebelianckich. Szósta, to praca za długi (bonded labour lub debt bondage), jednocześnie jest to jedna z najczęściej występujących obecnie na świecie form pracy przymusowej. Praca za długi to sytuacja, w której dłużnik jest zmuszany do świadczenia pracy lub usług w celu spłacenia zaciągniętych zobowiązań. Dług często jest jednak fikcyjny i jest tworzony tylko po to, żeby wytworzyć sytuację zależności pomiędzy rzekomym dłużnikiem a zobowiązanym, która pozwoli na zmuszanie go do pracy lub „sprzedanie” innej osobie. Zjawisko pracy za długi często występuje w państwach słabo rozwiniętych. Szacuje się, że co najmniej 20 mln ludzi jest właśnie ofiarami pracy za długi521. Handel ludźmi jest siódmą formą pracy przymusowej. Ten rodzaj pracy przymusowej dotyczy wszystkich tych, którzy najpierw zostali „sprzedani”, a następnie byli zmuszani do pracy przez osoby, które ich „kupiły”. W Polsce teoretycznie mamy do czynienia tylko z tą formą pracy przymusowej, bowiem niemalże wszystkie sprawy karne dotyczące zmuszania do pracy, dotyczyły jednocześnie handlu ludźmi. Ponadto w Polsce, na mocy przepisów ustawy karnej, praca przymusowa jest uznawana za jeden z celów, do którego ofiara handlu ludźmi może zostać wykorzystana. Natomiast w opinii MOP, handel ludźmi jest tylko jedną z form pracy przymusowej, a nie na odwrót. Przyjmując tę interpretację za słuszną, uznać należy, że praca przymusowa nie jest formą handlu ludźmi. Jednocześnie interpretacja MOP, w jakimś sensie stoi w sprzeczności 518 Stopping…, s. 29. Por. Sprawa Siliadin przeciwko Francja, skarga nr 73316/01, 26 lipca 2005. Zob. M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 52. 520 E. B. Skinner, Zbrodnia. Twarzą w twarz z współczesnym niewolnictwem, Wydawnictwo Znak, Kraków 2010 r.; U. Iweala, Bestie znikąd, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007 r.; I. Beah, Było minęło. Wspomnienia dziecka-żołnierza, Wydawnictwo Znak, Kraków 2008 r. 521 Zob. M. Busse, S. Braun, Trade…, s. 52. 519 190 Praca przymusowa na świecie – szacunki z polskimi przepisami prawa, które penalizują jedynie handel ludźmi, czyli tylko jedną z form pracy przymusowej. Dlatego w mojej ocenie, rozważenia wymaga wprowadzenie penalizacji pracy przymusowej, do polskiego porządku prawnego. Ostatnią, ósmą formą jest praca przymusowa osób pozbawionych wolności na mocy legalnego wyroku. Chodzi tu o te sytuacje, w których więźniowie są wykorzystywani lub zmuszani do pracy, mimo iż sąd wcale im takiej formy odbywania kary nie zasądził. Innymi słowy chodzi o takie sytuacje, w których więźniowie stanowią rezerwuar bezpłatnych pracowników, którzy zazwyczaj kierowani są do prac szczególnie niebezpiecznych i ciężkich, a więc do takich, których ludzie wolni nie chcą się podejmować522. Praca przymusowa na świecie – szacunki Jeśli chodzi o statystyczny obraz zjawiska pracy przymusowej na świecie, to organizacje międzynarodowe oraz instytucje zajmujące się tym problemem, różnie szacują skalę tego zjawiska. Według szacunków MOP z 2012 r., na całym świecie co najmniej 20,9 milionów ludzi jest ofiarami pracy przymusowej523. Wcześniejsze dane prezentowane przez MOP stanowiły, że w latach 19952004, około 12 mln osób stało się ofiarami pracy przymusowej524. Jednakże organizacja ta zastrzega, że nie sposób porównywać danych z 2005 roku z tymi z 2012 r., ponieważ dane były gromadzone w różny sposób. Przede wszystkim przy opracowywaniu nowych szacunków badacze z MOP korzystali z większej ilości dostępnych danych, ale również jakość tych informacji znacznie różniła się od tych, do których byli w stanie dotrzeć we wcześniejszych badaniach. W nowych badaniach przedstawiciele MOP często odwoływali się do wiedzy badaczy i ekspertów zajmujących się problematyką handlu ludźmi i pracy przymusowej (Peer Review Group). Według szacunków MOP, na 20,9 mln ofiar pracy przymusowej niespełna 19 mln jest wykorzystywanych w sektorze prywatnym (90%), z tego 4,5 mln to osoby zmuszane do świadczenia usług seksualnych, a 14 mln stanowią ludzie zmuszani do pracy w celach ekonomicznych, niezwiązanych z tzw. seks-biznesem, zwłaszcza w takich sektorach gospodarki jak rolnictwo, budownictwo, a także jako pomoc domowa i w tzw. sweatshopach (warsztatach pracy)525. 522 523 524 525 Stopping…, s. 58-62. ILO Global…, s. 11. A Global…, s. 10. ILO Global…, s. 13. 191 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska W tzw. sektorze państwowym liczba ofiar pracy przymusowej szacowana jest na 2,2 mln osób (10%). W dużej mierze są to ludzie angażowani pod przymusem w konflikty zbrojne. Jednak do tej grupy zalicza się również więźniów, którzy zmuszani są do wykonywania pracy. Przy czym nie chodzi tu o tych skazanych, wobec których został orzeczony obowiązek pracy przez niezależny i niezawisły sąd526. Zatem próbując zestawić wyżej przedstawione dane z tymi zaprezentowanymi przez MOP w 2005 r., zauważyć można, że obecnie liczba osób zmuszanych do pracy na świecie niemal podwoiła się. Z wcześniejszych szacunków wynikało bowiem, że na świecie jest około 12,3 milionów ludzi zmuszanych do pracy. Niespełna 10 milionów ludzi było wykorzystywanych przez sektor prywatny, a około 2,5 mln przez sektor państwowy527. W tym ostatnim przypadku chodzi o osoby, które pod przymusem były angażowane w konflikty zbrojne, ale także więźniów kierowanych do pracy wbrew orzeczeniu sądowemu. Według danych z 2005 r., w tzw. sektorze prywatnym było wykorzystywanych odpowiednio 7,8 mln ludzi w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych z tzw. seksbiznesem, np. jako pomoc domowa czy w warsztatach pracy (tzw. sweatshopach). Natomiast 1,4 mln stanowiły osoby zmuszane do prostytucji528. Ponadto ok. 610 tys. ludzi było wykorzystywanych w innych, niż wymienione wcześniej, celach. Natomiast z najnowszych danych wynika, że osób wykorzystywanych w celach ekonomicznych jest 14,2 mln, a liczba osób wykorzystywanych do świadczenia usług seksualnych wynosi 4.5 mln ludzi529. Zatem obecnie blisko dwa razy więcej osób jest zmuszanych do pracy i trzy raz więcej wykorzystywanych do świadczenia usług seksualnych, niż miało to miejsce kilka lat temu. Ta tendencja musi niepokoić, a dla władz państwowych oznaczać konieczność podjęcia konkretnych kroków mających na celu eliminowanie tych zjawisk. Z danych zaprezentowanych przez MOP w 2005 r. warto przytoczyć jeszcze jedną liczbę, a mianowicie dotyczącą ofiar handlu ludźmi do pracy przymusowej. Z ówczesnych szacunków tej organizacji wynikało, że liczba osób zmuszanych do pracy, które były jednocześnie ofiarami handlu ludźmi, stanowi zaledwie 20% spośród ogólnej liczby ofiar pracy przymusowej. Jest to istotne ustalenie zwłaszcza z punktu widzenia polskiego prawa karnego. W Polsce praca przymusowa, na mocy definicji zawartej w art. 115 par. 22 k.k.530, została uznana 526 Ibidem, s.13. A Global…, s. 10. 528 The Cost…, s. 1. 529 ILO Global..., s. 13. 530 Szerzej na ten temat w części poświęconej analizie polskiego prawodawstwa w zakresie eliminowania pracy przymusowej. 527 192 Praca przymusowa na świecie – szacunki za jedną z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Podczas gdy w literaturze przedmiotu, jak i w cytowanych przeze mnie badaniach MOP, wskazuje się wyraźnie, że handel ludźmi może być rozpatrywany jako jedna z form pracy przymusowej. Podobnie rzecz ma się z niewolnictwem, ofiary tego przestępstwa także zmuszane są do pracy, dlatego niewolnictwo również jest jedną z form pracy przymusowej. Zatem zasadne wydaje się twierdzenie, że praca przymusowa jest pojęciem szerszym niż handel ludźmi. W danych przedstawionych w 2012 r. brakuje jednak kategorii ofiar handlu ludźmi do pracy przymusowej, dlatego brak jest informacji o tym, ile obecnie ludzi zmuszanych do pracy jest jednocześnie ofiarami handlu ludźmi. Odwołując się jeszcze do szacunków opracowanych przez MOP, warto poświęcić uwagę płci ofiar pracy przymusowej. Z najnowszych danych wynika, że w przypadku ofiar zmuszanych do pracy, bez względu na formę wykorzystania, kobiety stanowią 55%, a mężczyźni 45%531, w 2005 r. odsetek ten był niemalże identyczny i wynosił 56% kobiety i dziewczęta oraz 44% mężczyźni i chłopcy532. Jednak proporcje te zmieniają się ze względu na formę wykorzystania i tak, w przypadku ludzi zmuszanych do świadczenia usług seksualnych dominującą grupą są kobiety i dziewczęta 98%, mężczyźni i chłopcy stanowią 2%, odsetek tych osób jest ten sam dla danych z 2005 r. i 2012 r. Jednakże w przypadku osób zmuszanych do pracy w ramach tzw. sektora prywatnego, ale niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym, to mężczyźni stanowią większość ofiar (60%)533. Lecz jeśli chodzi o sektor państwowy, to kobiety częściej stają się ofiarami (58%) niż mężczyźni (42%)534. Ostatnie omówione dane dotyczą jednak najnowszych szacunków MOP, wcześniej organizacja ta nie dokonywała rozróżnienia na płeć ofiar pracy przymusowej w stosunku do sektora gospodarki, w którym były wykorzystywane. Międzynarodowa Organizacja Pracy dąży również do ustalenia szacunkowej liczby osób zmuszanych do pracy biorąc pod uwagę takie zmienne jak region świata i sektor gospodarki. W danych z 2005 r. MOP dzieliło państwa na 6 grup, 1) kraje rozwinięte, 2) kraje będące w transformacji, 3) Azję i Pacyfik, 4) Amerykę Łacińską i Karaiby, 5) Afrykę Subsaharyjską, 6) Bliski Wschód i Północną Afrykę535. W krajach rozwiniętych odsetek osób zmuszanych do pracy wynosił 0,3 osoby na 1 tys. mieszkańców, a to daje 360 tys. osób w liczbach bezwzględ531 532 533 534 535 ILO Global…, s. 14. ILO Minimum..., s. 6. ILO Global…, s. 14. Ibidem, s. 14. ILO Minimum..., s. 3. 193 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska nych. W tzw. krajach będących w transformacji odsetek ten wynosił 0,5 osób na 1 tys. mieszkańców, przy łącznej liczbie ofiar 210 tys. Największy odsetek ofiar wynoszący 3 osoby na 1 tys. mieszkańców, w liczbach bezwzględnych to blisko 9,5 mln odnotowany został w krajach azjatyckich i w basenie Oceanu Spokojnego. Równie wysoka liczba ludzi zmuszanych do pracy została zarejestrowana w Ameryce Łacińskiej 2,5 osób na 1 tys. mieszkańców, czyli ponad 1,3 mln ludzi. Natomiast w Afryce Subsaharyjskiej odsetek osób zmuszanych do pracy wynosi 1 osobę na 100 tys. mieszkańców, przy łącznej liczbie 660 tys. ofiar. Z kolei w państwach Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej liczbę ofiar pracy przymusowej szacuje się na 260 tys. ludzi, czyli niespełna jedna osoba na 100 tys. jest zmuszana do pracy. Z danych tych wynika, że największy odsetek ofiar pracy przymusowej jest w krajach Azji i basenu Oceanu Spokojnego oraz w Ameryce Łacińskiej. Natomiast najmniejszy w krajach rozwiniętych i w tzw. krajach rozwijających się. Zatem to sytuacja w krajach najbiedniejszych powoduje, że ich mieszkańcy są najbardziej podatni na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Wynika to w dużej mierze z tego, że kraje te są słabo rozwinięte, a ich gospodarki prymitywne. Jak również z tego, że bogatsze kraje często przenoszą swoje zakłady produkcyjne do ubogich państw azjatyckich czy Ameryki Południowej, ponieważ siła robocza jest tam dużo tańsza niż w krajach rozwiniętych. Region świata determinuje nie tylko liczbę ofiar pracy przymusowej, ale także to, w którym sektorze gospodarki ludzie są najczęściej wykorzystywani i zmuszani do pracy. I tak w krajach rozwiniętych i w tzw. krajach będących w transformacji, dominującą formą pracy przymusowej jest wykorzystywanie seksualne, odpowiednio 55% i 46%. Mniej przypadków dotyczy zmuszania do pracy niebędącej świadczeniem usług seksualnych, 23% i 5%. Podczas gdy ludźmi wykorzystywanymi przez tzw. sektor państwowy, w obydwu regionach, staje się mniej niż 5% spośród wszystkich ofiar pracy przymusowej. Pozostały odsetek dotyczy innych form pracy przymusowej536. Zgoła inaczej proporcje te prezentują się w przypadku państw azjatyckich i obszaru Oceanu Spokojnego. Tu odsetek ofiar pracy przymusowej wykorzystywanych przez sektor prywatny w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych z wykorzystywaniem seksualnym, wynosi ok. 70%. Ludzie ci najczęściej są wykorzystywani w rolnictwie oraz jako tzw. pomoc domowa. Z kolei ok. 20% ofiar pracy przymusowej jest wykorzystywanych przez sektor państwowy. Natomiast mniej niż 10% staje się ofiarami przymusowej prostytucji537. 536 537 Ibidem, s. 4. Ibidem, s. 3. 194 Praca przymusowa na świecie – szacunki W krajach Ameryki Łacińskiej i na Karaibach również największy odsetek ofiar pracy przymusowej (75%) jest rejestrowany w sektorze prywatnym, są to ludzie wykorzystywani w celach ekonomicznych, głównie jako pomoc domowa, w rolnictwie lub są to osoby, które stają się ofiarami pracy przymusowej w wyniku faktycznych lub rzekomych długów, (tzw. praca za długi). Około 16% stanowią ofiary wykorzystywane przez państwo, głównie w konfliktach zbrojnych, jako przymusowi żołnierze. Przy czym do tej grupy zalicza się tak dorosłych, jak i dzieci. Natomiast ofiary przymusowej prostytucji stanowią 9%.538 W przypadku państw Afryki Subsaharyjskiej, 80% stanowią osoby, które są wykorzystywane w celach ekonomicznych, głównie jako ofiary niewolnictwa lub w wyniku prac narzuconych przez lokalne władze lub przedstawicieli kasty religijnej. Natomiast 11% stanowią osoby, które są zmuszane do pracy przez władze państwowe. Do tej grupy zaliczają się przede wszystkim więźniowie zmuszani do pracy. Ofiary wykorzystywania seksualnego stanowią 8%539. W przypadku państw Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej, wykorzystywanie w celach ekonomicznych jest również dominującą formą pracy przymusowej i stanowi 88% wszystkich odnotowanych przypadków. Wykorzystywanie w celach seksualnych stanowi 10% wszystkich przypadków pracy przymusowej. Natomiast liczba ofiar wykorzystywanych przez władze państwowe szacowana jest na mniej niż 3%540. Porównując te dane zauważyć można, jak istotny wpływ na kształt zjawiska pracy przymusowej ma kontekst społeczno-kulturowy i gospodarczy kraju. W dość zamożnych państwach, określanych tu mianem państw rozwiniętych (uprzemysłowionych) i tzw. państw rozwijających się, wykorzystywanie seksualne stanowi tę formę kryminalnej aktywności, wokół której ogniskuje się problem pracy przymusowej. Podczas gdy w ubogich krajach, np. Azji czy Afryki, środek ciężkości, jeśli chodzi o zmuszanie ludzi do pracy, znajduje się w sektorze prywatnym, który wykorzystuje ludzi w celach ekonomicznych, ale niezwiązanych z tzw. seks-biznesem. Podobnie rzecz ma się w krajach Ameryki Łacińskiej i na Bliskim Wschodzie. Ponadto w wymienionych regionach świata, ludzie zdecydowanie częściej są zmuszani do pracy przez sektor państwowy, niż wykorzystywani w celach seksualnych. Wyjątek w tym względzie stanowią tylko państwa Północnej Afryki oraz Bliskiego Wschodu541. W przypadku tych państw, ludzie częściej stają się ofiarami przymusowej prostytucji niż ofiarami sektora państwowego. Jednak w tym przypadku powodem może być usytuowanie 538 539 540 541 Ibidem. Ibidem, s. 4. Ibidem. A Global…, s. 13. 195 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska geograficzne tych państw, a ściślej rzecz ujmując bliskość Europy. Jednocześnie kraje te stanowią istotny region wakacyjnych podróży turystów z Europy. Omówione powyżej informacje dotyczą danych, które Międzynarodowa Organizacja Pracy opublikowała w 2005 r. Poniżej zostaną omówione najnowsze szacunki, którymi obecnie dysponuje ta organizacja. Zaznaczyć jednak należy, że nie tylko sposób gromadzenia danych był inny niż wcześniej, o czym była już mowa, ale także podział świata na regiony został dokonany według innego niż wcześniej klucza. Podział ten jest następujący: 1) kraje Centralnej i Południowo-Wschodniej Europy, niebędące członkami Unii Europejskiej, oraz Wspólnota Niepodległych Państw, 2) Afryka, 3) Bliski Wschód, 4) Azja i Pacyfik, 5) Ameryka Łacińska i Karaiby, 6) kraje rozwinięte i Unia Europejska. Najnowsze szacunki z 2012 r. prezentują zgoła odmienne dane od tych z 2005 roku, wynika z nich bowiem, że największy odsetek ofiar pracy przymusowej jest w Centralnej i Południowo-Wschodniej Europie, państwach nienależących do Unii Europejskiej oraz we Wspólnocie Niepodległych Państw i wynosi on 4,2 ofiar na 1 tys. ludności. W liczbach bezwzględnych jest to 1,6 mln osób zmuszanych do pracy. Równie wysoki odsetek ludzi zmuszanych do pracy jest w państwach afrykańskich, a mianowicie 4 osoby na 1 tys. ludzi, jest to 3,7 mln ofiar pracy przymusowej542. Natomiast Bliski Wschód (3), kraje azjatyckie i Oceanu Spokojnego (4) oraz państwa Ameryki Łacińskiej i Karaiby (5), mają niemalże ten sam odsetek ofiar pracy przymusowej na 1 tys. mieszkańców i wynosi on od 3,4-3,1. W liczbach bezwzględnych najwięcej ludzi zmuszanych do pracy jest w państwach azjatyckich i Oceanu Spokojnego 11,7 mln, następnie w Ameryce Łacińskiej 1,8 mln osób. Liczba ofiar pracy przymusowej na Bliskim Wschodzie szacowana jest na 600 tys. osób. Najniższy odsetek ofiar pracy przymusowej został odnotowany w krajach rozwiniętych i Unii Europejskiej (6), wynosi on 1,5 osoby na 1 tys. mieszkańców, daje to 1,5 mln ludzi zmuszanych do pracy. Istotnym ustaleniem w najnowszych szacunkach MOP jest również to, że dorośli są bardziej podatni na stanie się ofiarami pracy przymusowej niż dzieci. Proporcje układają się tu odpowiednio 74% (15,4 mln) dorośli, 26% dzieci (5,5 mln). Zaznaczyć jednak należy, że MOP za dziecko uznaje osobę poniżej 17 roku życia543. We wcześniejszych opracowaniach organizacja nie podawała informacji na temat wieku ofiar. Wynikało to w dużej mierze z tego, że w dokumentach do których udało się im wówczas dotrzeć nie było takiej 542 543 ILO Global…, s. 15. Ibidem, s.14. 196 Praca przymusowa na świecie – szacunki informacji544. Niemniej jednak na podstawie danych z 2009 r. MOP szacowało, że dzieci, ujmowane wówczas jako osoby poniżej 18 roku życia, stanowią około 40-50% wszystkich ofiar pracy przymusowej545. Trudno jest jednak zestawić ze sobą dane z 2009 r. i 2012 r., ponieważ organizacja różnie definiowała to, kim jest dziecko. W jednych badaniach z 2012 r. były to osoby poniżej 17 lat, podczas gdy we wcześniejszych, z 2009 r., za dziecko uznawano osobę, która nie ukończyła 18 lat. Ponadto autorzy raportu z 2012 r. informują, że dokładniejszymi danymi na temat wykorzystywania i zmuszania dzieci do pracy dysponowali w momencie przygotowywania raportu z 2005 r.546. W najnowszych badaniach, Międzynarodowa Organizacja Pracy odeszła od podawania informacji, w których sektorach i regionach świata najczęściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania do pracy. Przytacza jedynie ogólne informacje o ofiarach pracy przymusowej w danym regionie świata. W mojej ocenie jest to złe rozwiązanie, ponieważ dotychczas organizacja ta dość precyzyjnie wskazywała szacunkową liczbę ofiar w danym sektorze przy jednoczesnym podziale na regiony świata. Dawało to możliwość porównywania danych dotyczących np. wykorzystywania seksualnego w różnych regionach świata. Była to wiedza trudna do przecenienia. Z drugiej jednak strony, autorzy raportu wyraźnie podkreślają to, że w raporcie z 2012 r. zostały przedstawione wiarygodniejsze szacunki niż te w raporcie z 2005 r.547. Można więc uznać, że organizacja świadoma odpowiedzialności za słowo i prezentowane dane, zrezygnowała z podawania szacunkowych informacji o liczbie osób wykorzystywanych w sektorach gospodarki z uwzględnieniem regionu świata, w sposób, który został zaproponowany w raporcie z 2005 r. Tym co jest nowe w statystykach MOP z 2012 r., jest podział ofiar pracy przymusowej na trzy grupy. Pierwszą są migranci międzypaństwowi, a więc osoby, które są wykorzystywane w innym miejscu niż kraj pochodzenia. Drugą, stanowią migranci wewnątrzpaństwowi, czyli osoby, które stają się ofiarami pracy przymusowej, ale w innym miejscu niż to, w którym dotychczas mieszkali. Do trzeciej grupy zaliczani są ludzie, którzy są zmuszani do pracy w miejscu zamieszkania. Z danych tych wynika, że zdecydowana większość ofiar pracy przymusowej nie zmienia swojego miejsca zamieszkania. Jednak dotyczy to osób wykorzystywanych w celach ekonomicznych, niezwiązanych z wykorzystywaniem seksualnym (66,3%) oraz ofiar pracy przymusowej wykorzystywanych przez 544 545 546 547 The Cost…, s. 6. ILO Minimum..., s. 6. ILO Global…, s. 17. Ibidem, s. 17. 197 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska władze państwowe (94%). Natomiast ludzie wykorzystywani do świadczenia usług seksualnych to głównie osoby, które pochodzą z innego kraju (74%) lub zostały przekazane do innego miejsca, niż to z którego pochodzą, w ramach swojego kraju (19%). Jedynie 7% stanowią ofiary wykorzystywane w tzw. seksbiznesie, które nie opuściły miejsca swojego pochodzenia. Na podstawie tych informacji zauważyć można, że ofiary pracy przymusowej wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych to głównie migranci pochodzący z innych krajów. W pozostałych przypadkach ludzie stają się ofiarami pracy przymusowej raczej w kraju pochodzenia. Tylko nieco ponad 18% ofiar wykorzystywanych w celach ekonomicznych, ale nie w seks-biznesie, stanowią cudzoziemcy. Zatem według tych danych praca przymusowa najczęściej dotyczy osób, które zostały wykorzystane w kraju pochodzenia. To z kolei oznacza, że organy ścigania czy inspekcji pracy powinny koncentrować się nie tylko na pracownikach cudzoziemskich, ale także na ludności rdzennej, jeśli chodzi o problem wykorzystywania i zmuszania do pracy. Szacunki prezentowane przez Międzynarodową Organizację Pracy zawierają wiele użytecznych informacji na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy na świecie. Jednocześnie są to jedyne tego rodzaju informacje. Żadna inna organizacja międzynarodowa nie dysponuje tak szczegółowymi danymi na ten temat, jak MOP. Są to jednak dane szacunkowe, a to oznacza, że nie odzwierciedlają one faktycznej skali tego zjawiska, a jedynie przedstawiają tendencje zjawiska dotyczącego wykorzystywania i zmuszania do pracy na świecie. Interesujących informacji na temat skali zjawiska handlu ludźmi i pracy przymusowej w Europie dostarcza również Europejski Urząd Statystyczny (Eurostat548), który co roku, począwszy od 2013 r., publikuje raporty w tym zakresie. Najnowszy raport dotyczy danych za 2015 r.549. W publikacji tej, Eurostat zgromadził informacje na temat wszystkich przypadków dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej, które zostały zarejestrowane przez wszystkie państwa członkowskie Unii Europejskiej w latach 2010-2012. Niewątpliwym walorem tego raportu są również informacje o przypadkach handlu ludźmi i pracy przymusowej, które zostały zarejestrowane w państwach 548 Eurostat to urząd Komisji Europejskiej, który zajmuje się opracowywaniem analiz i statystyk z różnych obszarów wiedzy, dla państw członkowskich Unii Europejskiej i EFTA. Instytutcja ta została utworzona w 1953 r., z tym że początkowo biuro to nosiło inne nazwy, takie jak: Community of Steel and Coal Statistical Services, czy Statistical Office of the European Community (SOEC). Siedziba Eurostatu znajduje się w Luksemburgu. Więcej informacji na temat działalności tej instytucji znaleźć można na stronie internetowej: http://epp.eurostat.ec.europa.eu/portal/page/portal/about_eurostat/introduction. 549 https://ec.europa.eu/anti-trafficking/sites/antitrafficking/files/eurostat_report_on_trafficking_ in_human_beings_-_2015_edition.pdf. 198 Praca przymusowa na świecie – szacunki niebędących członkami UE, takich jak: Islandia, Czarnogóra, Norwegia, Serbia, Szwajcaria i Turcja. Jednak odwoływać się będę tylko do tych danych, które dotyczą Unii Europejskiej. Prezentowane poniżej informacje dotyczą oficjalnych danych, które Eurostat uzyskał z organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości, inspekcji pracy, instytucji imigracyjnych, organizacji międzynarodowych (np. IOM) czy organizacji pozarządowych ze wszystkich państw członkowskich UE oraz tych, o których była mowa powyżej550. Jednak dane te mają również dość zasadniczą wadę, nie są miarodajne. W tym sensie, że dla opisu niektórych kategorii, np. osób które prawdopodobnie są ofiarami handlu ludźmi, ale nie zostały zidentyfikowane przez organy ścigania, inspekcję pracy lub organizacje pozarządowe (presumed victim) – jedynie 7. państw członkowskich było w stanie podać pełne dane w tym zakresie. Dlatego prezentowane poniżej informacje, choć stanowią odzwierciedlenie oficjalnych danych, to w jakimś sensie można traktować jedynie jako próbę oszacowania skali tych zjawisk w Europie, a nie jako źródło pełnych danych. Z zebranych przez Eurostat informacji wynika, że łączna liczba zidentyfikowanych ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej w 2010 r. stanowiła 9.710, w 2011 r. było ich 9.438, a w 2012 r. już 10.998551. Warto nadmienić, że według danych Eurostat-u w 2008 r. ofiar handlu ludźmi było 6.309, a w 2009 r. było ich 7.795552. Zatem liczba zidentyfikowanych ofiar omawianych tu czynów kryminalnych wyraźnie wzrasta na przestrzeni ostatnich lat. Trudno jest jednocześnie wytłumaczyć ten wzrost, ponieważ nawet autorzy tego raportu zastrzegają, że liczby te wcale nie muszą oznaczać faktycznego wzrostu tych przypadków, a jedynie poprawę w ich raportowaniu przez państwa UE, Eurostatowi. Dlatego wzrost liczby ofiar można uzasadnić na kilka sposobów. Z jednej strony, że organy ścigania są coraz lepiej przygotowane do identyfikowania i eliminowania tych zjawisk i dlatego wzrasta liczba zarejestrowanych przypadków i ofiar. Z drugiej, że „podaż” ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej wzrasta, a tym samym w wyniku rutynowych działań organów ścigania czy inspekcji pracy, identyfikowanych jest coraz więcej ofiar tych zjawisk. Można też twierdzić, że sprawy dotyczące handlu ludźmi i pracy przymusowej stanowią odrębną kategorię w statystykach policyjnych, a przez to informacje o nich trafiają do takich instytucji jak choćby Eurostat. Nie bez znaczenia mogą też 550 Trafficking in human beings. 2015 edition, Eurostat, European Commission, Luxembourg 2015. 551 Ibidem, s. 23. 552 Trafficking in human beings. 2013 edition, Eurostat, European Commission, Luxembourg 2013, s. 31. 199 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska być powstające krajowe programy pomocy dla ofiar handlu ludźmi, które jednocześnie zapewniają coraz lepsze wsparcie dla tych osób. Jeśli chodzi o płeć ofiar, to w świetle omawianych danych (lata 2010-2012) 80% stanowią kobiety, a 20% mężczyźni. Z tego 69% ofiar było wykorzystywanych do świadczenia usług seksualnych, w tym ponad 1.000 dzieci. Wśród ofiar zmuszanych do pracy w tzw. seks-biznesie 95% stanowiły kobiety. Natomiast wśród ofiar wykorzystywanych do pracy przymusowej (niebędącej wykorzystywaniem seksualnym) dominowali mężczyźni (71%)553. Z przedstawionych danych wynika, że kobiety częściej stają się ofiarami wykorzystywania seksualnego, a mężczyźni pracy przymusowej niezwiązanej ze świadczeniem usług seksualnych. Z raportu Eurostatu wynika bowiem, że w latach 2010-2012, od 62-78% ofiar było wykorzystanych w tzw. seks-biznesie, natomiast 15-22% stało się ofiarami pracy przymusowej jako takiej, a 7-16% ofiar było wykorzystywanych w innym celu (np. zmuszanie do żebrania, czy do popełniania drobnych przestępstw). W zdecydowanej większości to kobiety były wykorzystywane seksualnie 9496%, a odsetek mężczyzn wyniósł 3-5%. Dzieci wykorzystywanych seksualnie było około 14%. Natomiast w przypadku pracy przymusowej, niezwiązanej z wykorzystywaniem seksualnym, proporcje są odwrotne. To mężczyźni są w dużej mierze zmuszani do pracy, w badanym okresie (2010-2012), stanowili oni około 71%, natomiast kobiety 27%. Jeśli zaś chodzi o inne formy wykorzystywania, to znowu dominują kobiety, odpowiednio 52%, przy udziale mężczyzn 38%, zaś 10% stanowiły osoby których płeć nie została odnotowana554. Autorzy raportu dokonali jeszcze innych interesujących zestawień, mianowicie ustalili odsetek ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej, które pochodzą z krajów UE, na tle tych, które pochodzą z innych krajów niebędących członkami UE, w tym spoza Europy. Z informacji tych wynika, że w latach 2010-2012 najwięcej ofiar, bo 65% (64% mężczyzn i 65% kobiet) pochodzi właśnie z obszaru Unii Europejskiej. Natomiast ofiar spoza UE było 35% (36% mężczyzn i 35% kobiet)555. Z przytoczonych powyżej danych wynika, że w Europie dochodzi do tzw. wewnętrznego handlu ludźmi, to jest sytuacji, gdy ofiary są wykorzystywane w kraju pochodzenia lub na obszarze państw stowarzyszonych, a część z nich nie opuszcza nawet tzw. strefy Schengen. Najczęściej są to obywatele Bułgarii, Rumunii, Holandii, Węgier i Polski556. Jest to bardzo ważne ustalenie, zwłaszcza 553 554 555 556 Trafficking in human beings. 2015 edition…, s. 13. Ibidem, s. 30 i nast. Ibidem, s. 41. Ibidem, s. 34 i nast. 200 Praca przymusowa na świecie – szacunki w kontekście identyfikowania ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej przez powołane do tego instytucje. Natomiast ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej pochodzące z tzw. państw trzecich, to najczęściej obywatele Nigerii, Brazylii, Chin, Wietnamu, Rosji, Dominikany, Ukrainy, Sierra Leone, Paragwaju czy Maroka. Łącznie w latach 2010-2012 zostało zarejestrowanych 7.844 ofiar handlu ludźmi pochodzących spoza Unii Europejskiej557. Autorzy raportu zastrzegają jednak, że dane te raczej nie są miarodajne, ponieważ w dużej mierze zależne od sposobów gromadzenia informacji w tym zakresie przez państwa członkowskie, a te są różne. Dla przykładu największy odsetek ofiar handlu ludźmi spoza UE został zarejestrowany w takich krajach jak Holandia, Wielka Brytania czy Hiszpania558. Podczas gdy inne kraje takie jak Włochy, Austria czy Szwecja nie zarejestrowały żadnych ofiar spoza UE w tym okresie. A przecież z dużą dozą prawdopodobieństwa można założyć, że i w tych krajach dochodziło do zmuszania do pracy osób pochodzących spoza terytorium Unii Europejskiej. Jeśli zaś chodzi o sprawców, to z danych zgromadzonych przez Eurostat wynika, że 69% z nich to obywatele Unii Europejskiej, przede wszystkim z Bułgarii (21%), Rumunii (20%), Belgii (18%), Niemiec (11%) i Hiszpanii (7%). Pozostali sprawcy pochodzili z Europy, ale nie z krajów UE (7%), Afryki (5%), Azji (3%) i Ameryki Łacińskiej (3%). Jednak w przypadku mniej więcej 17% sprawców, kraj pochodzenia nie był znany, bądź byli to bezpaństwowcy559. Przedstawione proporcje są w jakiś sensie zrozumiałe, ponieważ sprawcy zazwyczaj są tej samej narodowości co ich ofiary560, a z przytoczonych powyżej danych wynika, że najwięcej ofiar handlu ludźmi pochodziło właśnie z Unii Europejskiej, zwłaszcza z Bułgarii i Rumunii. Istotne jest również to, że spośród wszystkich sprawców, mężczyźni stanowili większość (72%), co również odwzorowuje ogólnoświatowe tendencje w tym zakresie561. Dotychczas była mowa o skali zjawiska pracy przymusowej i pośrednio również handlu ludźmi jako takim. Te liczby można również uzupełnić informacjami o zysku, który jest wypracowywany przez osoby zmuszane do pracy. Praca przymusowa ma bowiem również wymiar ekonomiczny. Dlatego również i ta kwestia brana jest pod uwagę przez MOP w tworzeniu szacunkowych danych dotyczących pracy przymusowej. Z informacji tej organizacji z 2014 r. 557 558 559 560 561 Por. Ibidem, s. 39. Ibidem, s. 36 i nast. Ibidem, s. 47 i nast. Global Report on Trafficking in Persons 2012, United Nations, New York 2012, s. 32. Ibidem, s. 28 i nast. 201 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska wynika, że ofiary pracy przymusowej wypracowują zysk w wysokości 150,2 miliardów USD rocznie562. Z tym że dwie trzecie tej kwoty, czyli ok. 99 mld USD, to zysk wypracowywany przez ludzi zmuszanych do świadczenia usług seksualnych, a ok. 51 mld USD, to zysk pochodzący z pracy ofiar pracy przymusowej w celach ekonomicznych niezwiązanych z tzw. seks-biznesem563. Z drugiej jednak strony, zdaniem niektórych badaczy problemu pracy przymusowej, zdobycie niewolnika czy też człowieka, którego zmusza się następnie do pracy jest dziś tak łatwe, jak nigdy dotąd w historii niewolnictwa564. Podkreślają oni, że obecnie człowieka można „kupić” już za 100 USD, podczas gdy jeszcze w 1850 roku trzeba było zapłacić równowartość dzisiejszych 40.000 USD565. Jednak wiek XIX od czasów współczesnych różni nie tylko „cena” niewolnika, ale również ich „podaż”. Według Kevina Bales’a podaż niewolników jeszcze nigdy nie była tak duża, jak obecnie. Jednocześnie praca ludzi do niej zmuszanych jest zdecydowanie bardziej wydajna niż w przypadku ich przodków. To z kolei przekłada się, trzymając się ekonomicznej nomenklatury, na jeszcze większą niż dotychczas stopę zwrotu poniesionej inwestycji, jaką jest kupno człowieka, w celu jego wykorzystania do pracy. Dla przykładu K. Bales podaje, że w 1850 roku, stopa zwrotu „zakupu” niewolnika wynosiła ok. 5% na rok, natomiast współcześnie odsetek ten może wynieść nawet 800%566. Oznacza to, że w XIX wieku koszt „zakupu” niewolnika zwracał się po 20 latach, podczas gdy w czasach współczesnych już po niespełna 2 miesiącach. Dawniej właściciel niewolnika musiał o niego dbać, aby ten jak najdłużej żył i był zdrowy. Obecnie „troska” o niewolnika jest dużo mniejsza, ponieważ człowiek, który „kupuje” sobie pracownika, żeby zmuszać go do pracy jest w stanie bardzo szybko odzyskać „zainwestowane” pieniądze. Człowieka w łatwy sposób można kupić, jak rzecz, za niewielkie pieniądze. Jednocześnie ludzi oddawanych w stan niewolnictwa jest tak dużo, jak nigdy dotąd w historii ludzkości. Dlatego przedstawiciele organizacji międzynarodowych, władz krajowych oraz organizacji pozarządowych muszą zintensyfikować wysiłki w celu eliminacji tego zjawiska. Choć od kilku lat tzw. społeczność międzynarodowa coraz więcej uwagi poświęca temu problemowi, to jednak nie widać wyraźnych zmian w popycie i podaży na pracę przymusową na świecie. Nadal na całym świecie korzysta się z pracy ludzi do niej zmuszanych, a popyt 562 Profits and Poverty: The Economics of Forced Labour, International Labour Office, Geneva 2014, s. 13. 563 Ibidem, s. 15. 564 K. Bales, Understanding…, s. 88. 565 K. Bales, Ending slavery. How we free today’s slaves, University of California Press, Berkeley 2007, s. 12. 566 Ibidem, s. 12. 202 Praca przymusowa na świecie – szacunki na pracowników przymusowych nie maleje. Z najnowszych danych MOP z 2012 r., o których była mowa powyżej, wynika, że liczba ofiar pracy przymusowej jest dużo większa niż jeszcze kilka lat temu. Niektóre dane wskazują nawet, że liczba osób zmuszanych do pracy jest dużo większa niż dane prezentowane przez organizacje międzynarodowe567. Jednym z autorów, który prezentuje odmienne szacunki od tych omawianych powyżej, jest cytowany już Kevin Bales568. Warto więc powołać się również na jego ustalenia, tym bardziej że ów badacz dość krytycznie odnosi się do danych prezentowanych przez organizacje międzynarodowe, zwłaszcza MOP. Uważa bowiem, że dane prezentowane przez tę organizację nigdy nie przedstawiają pełnego obrazu problemu pracy przymusowej czy handlu ludźmi, mimo że ma ona dostęp do wielu danych569. Jednak w raportach końcowych podawane są już dane po wtórnych analizach, w których często pomijane są informacje o istotnych zjawiskach związanych z omawianymi zagadnieniami. W dużej mierze dane te są ukrywane z powodów czysto politycznych, dlatego zanim zostaną opublikowane informacje o pracy przymusowej dotyczące poszczególnych państw, np. Sudanu, są skrupulatnie redagowane570. To powoduje, że istotne informacje giną w raportach końcowych, które przedstawiane są przez MOP. K. Bales uważa, że więcej danych o problemie pracy przymusowej można zebrać w trakcie sesji organizowanych przez tę organizację, na których przedstawiciele Komitetu Ekspertów prezentują dane na temat tego zjawiska, niż w publikowanych później przez tę organizację raportach. Istnieją bowiem zasadnicze różnice pomiędzy tzw. surowymi danymi, które otrzymuje MOP a prezentowanymi później w raportach tej organizacji571. Zdaniem Kevina Balesa wskazanie liczby ludzi zmuszanych do pracy na świecie jest trudne, dlatego można jedynie robić mniej lub bardziej poprawne przypuszczenia w tym względzie 572. Wobec tego, K. Bales chcąc uzyskać jak najbardziej dokładne dane, starał się zestawić ze sobą wszystkie informacje na temat niewolnictwa, do których był w stanie dotrzeć. Dokonał analizy wszystkich raportów, krajowych i międzynarodowych, które w jakikolwiek sposób dotyczyły problemu zmuszania do pracy, niewolnictwa czy handlu ludźmi. Jeśli jednak miał zastrzeżenia co do prawdziwości danych zawartych w danym raporcie, wówczas 567 Zob. K. Bales, Understanding…, passim. Kevin Bales jest dyrektorem organizacji Free the Slaves, będącej amerykańską częścią międzynarodowej organizacji pozarządowej Anti-Slavery International. 569 K. Bales, Understanding…, s. 97. 570 Ibidem, s. 97. 571 Ibidem, s. 98. 572 K. Bales, Disposable people. New slavery in global economy, University of California Press, Berkeley 1999, s. 8. 568 203 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska w ogóle nie brał pod uwagę tego źródła. Przeprowadzał wywiady z przedstawicielami organizacji międzynarodowych, takich jako ONZ i MOP, oraz organizacji pozarządowych i instytucji charytatywnych. O problemie niewolnictwa dyskutował z naukowcami, antropologami i ekonomistami. Uznał bowiem, że tylko tak szerokie podejście w kwestii oszacowania problemu niewolnictwa na świecie zminimalizuje możliwość popełnienia błędu w tych wyliczeniach. Istotne w badaniach K. Balesa jest również to, że w dużej mierze posługuje się on terminem „niewolnictwo” lub „współczesne/nowe niewolnictwo”, rzadziej używa wyrażenia „praca przymusowa”. Jednakże zawsze chodzi mu o fakt zmuszania człowieka do wykonywania pracy wbrew jego woli573. Zauważyć więc można, że definiuje on problem niewolnictwa w sposób bardzo szeroki. W oparciu o zaproponowaną metodologię gromadzenia danych na temat zjawiska niewolnictwa (pracy przymusowej) i na podstawie zgromadzonych w ten sposób informacji, Kevin Bales oszacował, że obecnie na świecie jest 27 mln ofiar pracy przymusowej574. Z tego najwięcej, bo ok. 15-20 mln niewolników znajduje się w Indiach, Pakistanie i Nepalu575. Duży odsetek ludzi zmuszanych do pracy jest również w Południowo-Wschodniej Azji, Północnej i Zachodniej Afryce oraz Ameryce Południowej. K. Bales podkreśla, że tzw. współczesne niewolnictwo istnieje na całym świecie, ponieważ w każdym kraju są ludzie zmuszani do pracy i nie jest ważne czy jest to ubogi kraj Afryki czy bogate państwo Europy576. Najczęściej ludzie ci są wykorzystywani do pracy w tych sektorach, które nie są zaawansowane technologicznie, takich jak rolnictwo, włókiennictwo, przemysł wydobywczy, prace domowe czy też świadczenie usług seksualnych577. Ofiary wykonują proste prace na rzecz lokalnej gospodarki, jednak część z dóbr które wytwarzają bądź wydobywają (np. węgiel, rudy żelaza), w dużej mierze trafia do tzw. gospodarki światowej578. Mimo tych szacunków, zdaniem K. Balesa, trudno jest dziś oszacować liczbę niewolników, w przeciwieństwie do czasów, gdy niewolnictwo nie było jeszcze zakazane. Wówczas bowiem, zdaniem K. Balesa, istniały dokładne informacje na temat liczby niewolników czy sposobu ich traktowania. Dane na ten temat były bowiem gromadzone przez przedstawicieli ówczesnych władz państwowych579. Autor ten uważa, że liczba ludzi zmuszanych do pracy jest dziś zdecydowanie większa niż choćby na początku XX wieku. Przyczyny tego stanu 573 574 575 576 577 578 579 K. Bales, Understanding…, s. 57-68. Ibidem, s. 103. K. Bales, New slavery. Second edition, ABC-CLIO, Santa Barbara 2004, s. 4. Ibidem, s. 4. K. Bales, Disposable…, s. 9. K. Bales, New slavery…, s. 5. K. Bales, Understanding…, s. 87. 204 Praca przymusowa na świecie – szacunki rzeczy upatruje w rozwoju ekonomicznym świata oraz w globalizacji. Obydwa te procesy spowodowały, że znacząca liczba ludzi stała się uzależniona od procesów społecznych, politycznych i ekonomicznych, które zaczęły zachodzić w tzw. państwach rozwiniętych. To z kolei spowodowało, że wielu ludzi stało się potencjalnymi ofiarami niewolnictwa580. Jednocześnie wysoka podaż „niewolników” przekłada się na to, że cena, za którą można „kupić” człowieka ciągle maleje, twierdzi K. Bales. Również takie instytucje jak IOM, ONZ, OBWE dysponują różnymi danymi i szacunkami na temat pracy przymusowej. Jednak, jak zastrzega ONZ, problem handlu ludźmi do pracy przymusowej nie stanowił dotychczas obszaru szczególnego zainteresowania wśród tzw. społeczności międzynarodowej. Zdecydowanie lepiej pod tym względem wygląda rozpoznanie handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. W tym przypadku państwa dysponują dokładniejszymi danymi581. To że społeczność międzynarodowa tak późno zajęła się problemem pracy przymusowej wpływa bezpośrednio na brak dokładnych danych dotyczących skali tego zjawiska. O czym już była wielokrotnie mowa. Organizacja Narodów Zjednoczonych nie prowadzi własnych szacunków na temat wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy na świecie. W tym względzie odwołuje się ona do danych prezentowanych przez MOP. Jednak niezależnie od tych wspólnych danych, Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (dalej: UNODC582), od kilku lat prowadzi bazę danych spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, w tym również pracy przymusowej. Baza ta nosi nazwę Human Trafficking Case Law Database583. Dzięki gromadzonym tam sprawom karnym UNODC stara się zgromadzić jak najwięcej informacji na temat zarejestrowanych przypadków handlu ludźmi i pracy przymusowej. Przy czym baza ta służy nie jako źródło informacji statystycznej, ale jako miejsce w którym gromadzone są konkretne sprawy karne dotyczące handlu ludźmi i pracy przymusowej. Ma być pomocna dla wszystkich tych, którzy są zaangażowani w eliminowanie wymienionych zjawisk. Znajdują się tam bowiem dane o ofiarach, sprawcach oraz sposobach działania i co najważniejsze są tam informacje w jaki sposób inne państwa przeciwdziałają tym zjawiskom, w oparciu o przepisy prawa krajowego i międzynarodowego. Jest to zatem istotne źródło informacji dla tych wszystkich, którzy nie mają jeszcze doświadczenia w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej. 580 581 582 583 Ibidem, s. 88. Trafficking in persons. Global patterns, United Nations Office on Drugs and crimes, 2006, s. 65. United Nations Office on Drugs and Crime. http://www.unodc.org/cld/index.jspx. 205 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska Baza ta ciągle jest uzupełniania o nowe sprawy karne. Obecnie zawiera już ponad 900 spraw z blisko 80 krajów. Z Polski jest 15 spraw, wszystkie dotyczą handlu ludźmi w celu wykorzystania seksualnego. Inicjatywę stworzenia tej bazy danych należy ocenić bardzo dobrze. Stanowi bowiem istotne źródło informacji dla funkcjonariuszy porządku prawnego i przedstawicieli organizacji pozarządowych. Z kolei z badań prowadzonych przez Międzynarodową Organizację do spraw Migracji (IOM) wynika, że w ciągu ostatnich kilku lat znacząco wzrosła liczba ofiar handlu ludźmi, równocześnie wzrósł także odsetek ludzi zmuszanych do pracy584. Z danych gromadzonych przez tę organizację wynika, że w latach 1999-2009 udzieliła ona pomocy 13.809 ofiarom handlu ludźmi, z tego kobiety stanowiły ok. 82% a mężczyźni 18%585. Jeśli zaś chodzi o cel wykorzystania, to z raportu z 2008 r. wynika, że łączna liczba ofiar, którym IOM udzieliło pomocy wynosiła 12.681. Z tego ok. 66% (8.326) stanowili ludzie wykorzystywani w celach seksualnych, natomiast ok. 27% (3.393) było ofiarami pracy przymusowej, ale niezwiązanej z tzw. seks-biznesem586. IOM szacuje, że około 800.000 ludzi rocznie staje się ofiarami handlu, przy czym chodzi tu tylko o te ofiary, które są szmuglowane przez granicę do innych państw587. Organizacja ta podkreśla, że problem pracy przymusowej ciągle narasta i trudno nawet oszacować przybliżoną liczbę ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej. Jednak dla zobrazowania nowych trendów w tym zakresie, IOM podaje przykład Ukrainy. Z danych gromadzonych przez tę organizację wynika, że w tym kraju, co roku jest identyfikowanych coraz więcej ofiar handlu ludźmi tak w celu wykorzystania seksualnego, jak i zmuszania do pracy. Dla przykładu w 2007 r. liczba ofiar handlu ludźmi w celu wykorzystania seksualnego wyniosła 584 osoby, podczas gdy do pracy przymusowej 500 osób588. Natomiast we wcześniejszych latach liczba osób zidentyfikowanych jako ofiary zmuszania do pracy, była kilkakrotnie mniejsza. To pokazuje, że zjawisko pracy przymusowej na Ukrainie albo zmienia dotychczasowe oblicze, albo tamtejsze organy ścigania zaczęły skuteczniej je identyfikować. Dane na temat handlu ludźmi na świecie gromadzone są również przez Departament Stanu USA. Przy czym nie są to dane szacunkowe, jak w przypadku MOP czy badań K. Balesa, ale rzeczywiste przypadki handlu ludźmi stwierdzone 584 Counter Trafficking and Assistance to vulnerable Migrants. Annual Report of Activities 2011, International Organization for Migration, Geneva 2012, s. 18. 585 http://www.iom.int/jahia/webdav/shared/shared/mainsite/activities/ct/iom_ctm_database.pdf. 586 World Migration 2008. Managing Labour Mobility in the Evolving Global Economy, International Organization for Migration, Geneva 2008, s. 206. 587 http://www.iom.int/jahia/page748.html. 588 The Cost..., s. 21. 206 Praca przymusowa na świecie – szacunki przez organy ściągania. Metodologia gromadzenia tych informacji jest taka, że Departament Stanu USA zwraca się do władz państwowych z prośbą o informację na temat zidentyfikowanych przypadków handlu ludźmi i pracy przymusowej. Badaniem objętych jest 186 państw. Zgromadzone w ten sposób informacje dotyczą danych oficjalnych. Zatem z pewnością nie są to dane kompletne. Trzeba bowiem pamiętać, że przestępstwa handlu ludźmi i pracy przymusowej charakteryzują się wysoką ciemną liczbą przestępstw. W literaturze przedmiotu wcale nierzadkie jest stwierdzenie, że przypadki identyfikowane przez organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości stanowią jedynie wierzchołek góry lodowej589. Jednak jakkolwiek by nie oceniać tych danych, warto im poświęcić nieco uwagi. Informacje na temat spraw karnych dotyczących handlu ludźmi zbierane są przez Departament Stanu od 2004 r., a od 2007 r. dane te różnicowane są także na handel ludźmi w celu pracy przymusowej. Natomiast od 2008 r. baza danych uzupełniana jest o informacje na temat ofiar handlu ludźmi. Jednak w tym przypadku nie ma już odrębnej kategorii dotyczącej ofiar zmuszania do pracy. Z danych tych wynika, że liczba postępowań prokuratorskich dotyczących handlu ludźmi w latach 2004-2011 wynosiła ok. 6.075 rocznie, dla przykładu, w 2004 r. było ich 6.885, a w 2011 r. 7.206. Z kolei liczba skazań była mniejsza o połowę i wyniosła ok. 3.700 wyroków rocznie w sprawach o handel ludźmi. Jednocześnie z informacji zgromadzonych przez Departament Stanu wynika, że łączna liczba ofiar handlu ludźmi, w latach 2008-2011, wyniosła 154.389 osób590. Jeśli zaś chodzi o przypadki pracy przymusowej, to z danych Departamentu Stanu wynika, że w latach 2007-2011 organy ścigania rejestrowały około 470 przypadków rocznie. Z tego do skazania dochodziło w około 264 sprawach rocznie. Brak jest natomiast informacji o tym, ile osób stało się ofiarami pracy przymusowej, mowa jest jedynie o ofiarach handlu ludźmi w ogóle. Zauważyć więc można, że oficjalne dane dotyczące handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są gromadzone przez Departament Stanu USA w żaden sposób nie przystają do szacunków prezentowanych przez MOP (20,9 mln ofiar pracy przymusowej), czy K. Balesa (27 mln niewolników). Różnica pomiędzy tymi danymi jest istotna, wynosząca kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt milionów ludzi zmuszanych do pracy. Dlatego bez większego ryzyka można stwierdzić, że oficjalne statystki dotyczące pracy przymusowej, stanowią jedynie niewielki procent rzeczywistej liczby tych przestępstw na świecie. Zasadne jest zatem twierdzenie, że ciemna liczba przestępstw pracy przymusowej i handlu ludźmi 589 590 S. Buchowska, Czynniki sprzyjające handlowi ludźmi, [w:] Handel... (red. Z. Lasocik), s. 332. Trafficking in Persons Report, U.S. Department of State Publication 2012, s. 44. 207 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska jest bardzo wysoka. Oznacza to, że większość przypadków zmuszania do pracy nie jest w ogóle identyfikowana przez instytucje porządku prawnego. Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce Problem dużej ciemnej liczby przestępstw handlu ludźmi i pracy przymusowej dotyczy również Polski. Gdyby oprzeć się tylko na analizie statystyk policyjnych, to zauważyć można, że handel ludźmi do pracy przymusowej jest zjawiskiem marginalnym, które jeszcze kilka lat temu w ogóle w Polsce nie istniało. Zatem statystyki kryminalne, w mojej opinii, nie są tu w żaden sposób miarodajne i trudno tylko na ich podstawie wyciągać uogólnione wnioski. Natomiast z gromadzonych przeze mnie danych wynika, że przypadków zmuszania do pracy w Polsce jest znacznie więcej niż wskazują na to oficjalne dane. To, dlaczego w oficjalnych rejestrach spraw dotyczących pracy przymusowej jest niewiele, bierze się z wielu powodów i to o nich chcę w pierwszej kolejności powiedzieć, zanim opiszę skalę tego zjawiska w Polsce. Po pierwsze, jak wynika z badań prowadzonych przez OBHL UW, handel ludźmi i praca przymusowa są tymi przestępstwami, których identyfikowanie i wykrywanie nadal stanowi istotny problemem dla organów ścigania i inspekcji pracy591. Po drugie, dopiero w 2010 r. na mocy nowelizacji kodeksu karnego z dn. 7 czerwca 2010 r.592, która wprowadziła definicję handlu ludźmi do kodeksu karnego, praca przymusowa została uznana za jedną z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi593. Wcześniej w kodeksie karnym nie było żadnego przepisu dotyczącego zmuszania do pracy. Ten stan rzeczy w istotny sposób utrudniał ściganie tego zjawiska przez organy porządku prawnego594. Obecnie polskie organy ścigania odnotowują pojedyncze przypadki handlu ludźmi do pracy przymusowej. Trudno jest jednak precyzyjnie określi liczbę przypadków (spraw karnych) dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej, ponieważ przez długi czas takie dane nie były gromadzone przez organy ścigania czy resort spraw wewnętrznych. 591 Zob. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., passim; a także Z. Lasocik, J. Filipowicz, Ł. Wieczorek, Praca..., passim. 592 Dz. U. z 2010 r. Nr 98, poz. 626. 593 Szerzej na ten temat w rozdziale poświęconym analizie przepisów prawa krajowego w kontekście przestępstwa pracy przymusowej. 594 Wywiad nr W-27. 208 Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce Jednak w ostatnich latach w różnych dokumentach i sprawozdaniach opracowywanych przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Prokuraturę Krajową, czy Komendę Główną Policji można odnaleźć informacje dotyczące liczby wszczętych postępowań dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej. Z danych tych wynika, że w 2009 r. prokuratura wszczęła 6. postępowań dotyczących pracy przymusowej595. W 2010 r. tych postępowań było już 8., w tym jedno dotyczyło zmuszania do żebrania. Z kolei w roku 2011 r. liczba spraw związanych z pracą przymusową wyniosła 8., w tym trzy przypadki dotyczyły zmuszania do żebrania596. W 2012 r. prokuratury wszczęły 7. postępowań dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej, a w 2013 r. 6. postępowań597. Natomiast w 2014 r. liczba postępowań wyniosła 8., ale już w 2015 r. organy ścigania zarejestrowały 21. przypadków dotyczących zmuszania do pracy w tym dwa dotyczące zmuszania do żebrania598. Zdecydowana większość z nich dotyczy pracy przymusowej Polaków za granicą. Pojedyncze sprawy związane są z wykorzystywaniem i zmuszaniem ludzi do pracy w Polsce. W tym przypadku ofiarami najczęściej stawali się cudzoziemcy. Zatem z informacji wymienionych instytucji wynika, że w latach 20092015 prokuratury wszczęły 64 postępowań przygotowawczych, które zostały zakwalifikowane, jako sprawy dotyczące handlu ludźmi do pracy przymusowej. Natomiast w badanym przeze mnie okresie (lata 1998-2012), tylko trzy z nich zakończyły się skazaniem, a wyroki w tych sprawach już się uprawomocniły. Wszystkie te sprawy zostały przeze mnie zbadane, a ich szczegółowe opisy znajdują się w aneksie niniejszej monografii. Warto jednak pokrótce przytoczyć sprawy, które były badane. Pierwszą sprawą karną z zakresu pracy przymusowej, która toczyła się przed polskim sądem, był przypadek obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach w Polsce centralnej i Południowo-Wschodniej (sygn. akt III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach). Druga dotyczyła zmuszania do żebrania na ulicach polskich miast obywateli Ukrainy (sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie). Kolejne dwie odnoszą się do przypadków zmuszania do pracy Polaków na plantacjach rolnych we Włoszech. Pierwsza, jednocześnie najbardziej medialna ze względu na łączną dużą liczbę wykorzystanych osób, to tzw. sprawa Terra Promesa, dotycząca obozów pracy w okolicach Bari i Fogii we 595 Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012, s. 26. 596 Ibidem, s. 27. 597 Na podstawie danych Prokuratury Krajowej (pismo z dn. 29.09.2016 r.). 598 Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa 2016, s. 25. 209 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska Włoszech (sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). Druga, również związana jest ze zmuszaniem do pracy Polaków we Włoszech. Tym razem rzecz dotyczyła plantacji mandarynek i działa się w regionie Kalabrii (sygn. akt VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.). Ostatnia sprawa, która jest nadal rozpatrywana przez sąd w Polsce, dotyczy obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej (sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku). Poza wymienionymi sprawami karnymi dotyczącymi wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, również polskie media kilkakrotnie informowały opinię publiczną o sytuacjach, w których mogło dochodzić do pracy przymusowej. Takich przypadków było kilka i dotyczyły: obywateli Chin wykorzystywanych do budowy apartamentów na Pomorzu oraz w innych miastach Polski599, obywatelki Ukrainy zmuszanej do pracy przez rolnika spod Warszawy600, obywatelek Filipin, które zostały wykorzystane przez właściciela pieczarkarni w województwie lubelskim601, obywateli Korei Północnej pracujących jako spawacze w Stoczni Gdańskiej602, przypadek wykorzystywania Polaków pochodzących z różnych regionów Polski przez rolnika spod Siedlec603, czy też jedna z ostatnich spraw, dotycząca małżeństwa rolników spod Bydgoszczy zmuszających bezdomnych Polaków do pracy604. Różnorodność przywołanych tu tylko kilku przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy, wyraźnie sugeruje, że problem pracy przymusowej w Polsce jest zjawiskiem dynamicznie rozwijającym się. Ponadto, przypadków wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy może być dużo więcej. Świadczyć o tym może fakt, że większość z dotychczas wykrytych, zostało ujawnionych dzięki zgłoszeniom od osób trzecich, bądź informacji dziennikarskiej, a nie w wyniku działań organów ścigania czy inspekcji pracy. Dla przykładu można podać sprawę zmuszania obywateli Bangladeszu do pracy w Stoczni Gdańskiej, która wyszła na jaw tylko dzięki determinacji dwóch ofiar, które postanowiły uciec, a także dzięki pomocy napotkanych przez nich ludzi. Z kolei w przypadku Ukrainek zmuszanych do żebrania, organy ścigania zarejestrowały tę sprawę tylko dzięki interwencji właścicielki hotelu, w którym jedna z ofiar została zakwaterowana. Dociekliwość tej kobiety spowodowała, że organy ścigania dowiedziały się o istnieniu zorganizowanej grupy przestępP. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r. P. Głuchowski, M. Kowalski, Niewolnica Natalia, „Gazeta Wyborcza”, 17.03.2009 r. Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r. 602 M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza”, 24.03.2006 r. 603 http://www.tvn24.pl/oboz-pracy-w-gospodarstwie-pod-siedlcami-panie-uciekaj-poki-maszna-bilet,332546,s.html. 604 M. Czajkowska, A. Lewińska, Polski niewolnik z targowiska, „Gazeta Wyborcza”, 17.11.2016 r. 599 600 601 210 Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce czej zmuszającej ludzi do żebrania na ulicach polskich miast. Zatem tylko te dwa przykłady pokazują, jak wiele jest tzw. zbiegu okoliczności w wykrywaniu przypadków pracy przymusowej w Polsce. Oczywiście zgłoszenie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez obywateli zawsze odgrywa istotną rolę w procesie wykrywania przestępstw, jednak wydaje się, że w przypadku takich zjawisk jak handel ludźmi czy praca przymusowa to właśnie działania organów ścigania powinny być podstawą do ich wykrywania. Są to bowiem przestępstwa trudne do zidentyfikowania i dlatego uważam, że elementem, który może usprawnić wykrywanie tych czynów jest prowadzenie pracy operacyjnej w tym zakresie. Wobec problemów związanych z wykrywaniem przypadków pracy przymusowej w Polsce, trudno jest nawet oszacować skalę tego zjawiska w naszym kraju. Wszelkie próby określenia liczby tych przestępstw pozostają w sferze domysłu. Przypuszczać jedynie można, że z racji położenia geopolitycznego Polski, wielkości naszego kraju oraz zwiększającej się liczby pracowników cudzoziemskich, zmuszanie ludzi do pracy prawdopodobnie nie należy do jednostkowych przypadków. Ludźmi szczególnie podatnymi na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy są cudzoziemcy, była już o tym wielokrotnie mowa. Dlatego szacunkowej estymacji przypadków pracy przymusowej można dokonać w oparciu o liczbę cudzoziemców w Polsce. Według Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2011 r., w Polsce przebywało 57,5 tys. cudzoziemców. Jednak liczba ta nie obejmuje cudzoziemców przebywających w Polsce czasowo, ponieważ osoby te nie są wliczane do ludności Polski. Jednocześnie autorzy raportu nie wyjaśnili czy chodzi jedynie o cudzoziemców, których status pobytu jest uregulowany. Zatem biorąc pod uwagę te okoliczności liczba cudzoziemców przebywających aktualnie w Polsce jest zapewne kilkakrotnie większa. W każdym razie z danych GUS wynika, że najliczniejszą grupę stanowili obywatele Ukrainy 13,4 tys. Kolejno Niemcy 5,2 tys., obywatele Rosji ok. 4,2 tys., następnie Białorusi 3,8 tys. i Wietnamu 2,6 tys605. Oprócz tego około 2 tys. osób to bezpaństwowcy oraz 8,8 tys. osób, których przeprowadzający spis powszechny nie byli w stanie ustalić obywatelstwa606. Jednak dane te nie odzwierciedlają rzeczywistej liczby cudzoziemców przebywających w Polsce, ponieważ spisem powszechnym nie są objęci obcokrajowcy przebywający na terenie Polski czasowo. Dlatego dane te są dalekie od rzeczywistej liczby cudzoziemców w Polsce. Przykładem może być tu ludność 605 Ibidem, s. 82. Ludność. Stan i struktura społeczno-demograficzna. Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2011, Główny Urząd Statystyczny, Warszawa 2013, s. 81. 606 211 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska narodowości wietnamskiej, która według danych GUS-u liczy w Polsce ok. 2,6 tys. Podczas gdy z różnych szacunków wynika, że mniejszość ta może liczyć nawet 30 tysięcy607. Bez większego ryzyka można również założyć, że zarobkowych migrantów z innych krajów, nieujętych w oficjalnych statystykach, jest kilkadziesiąt, a może nawet kilkaset tysięcy608. To oznacza, że w Polsce istnieje dość liczna grupa cudzoziemców, którzy z racji wykonywanej tu pracy mogą być narażeni m.in. na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Próbując oszacować skalę zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce, można odwołać się również do danych gromadzonych przez inspekcję pracy oraz resort pracy. Z informacji Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że co roku inspektorzy pracy odnotowują znaczącą liczbę przypadków nielegalnego zatrudniania bądź wykonywania pracy przez cudzoziemców. O ile w 2008 r. przypadków tych było 343., to w 2009 r. było ich 697., natomiast w 2010 r. już 1.011., czyli blisko trzykrotnie więcej niż dwa lata wcześniej609. W latach 2011-2013 liczba nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców malała i wynosiła odpowiednio 901. (2011 r.)610, 644. (2012 r.)611 i 494. (2013 r.)612. Natomiast począwszy od 2014 r. liczba przypadków nielegalnego zatrudniania cudzoziemców ponownie zaczęła wzrastać i w 2014 r. było ich 873.613, a w 2015 r. już 1.122.614. Wydaje się jednak, że jak na blisko 40 milionowy kraj, do którego migruje wielu obywateli z państw byłego ZSRR i coraz więcej z Azji, dane te nie odzwierciedlają faktycznej skali naruszeń dotyczących powierzania pracy cudzoziemcom wbrew przepisom prawa. Wzrost liczby naruszeń praw pracowników cudzoziemskich, w tym nielegalnego ich zatrudniania, można wytłumaczyć w dwojaki sposób. Po pierwsze, w okresie od 2008 r. do 2011, a następnie w latach 2014-2015, wzrastała liczba cudzoziemców wykonujących pracę w Polsce. Potwierdzają to dane publikowa- 607 M. Kołodziejczyk, P. Pytlakowski, Czarna strefa, „Tygodnik Polityka”, 1.07.2010 r. W. Klaus, Przestrzeganie przez polskich pracodawców praw pracowników migrujących, [w:] Ziemia... (red. W. Klaus), s. 9. 609 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2010 r., Warszawa 2011, s. 121. 610 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011 r., Warszawa 2012, s. 118. 611 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2012 r., Warszawa 2013, s. 144. 612 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2013 r., Warszawa 2014, s. 155. 613 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2014 r., Warszawa 2015, s. 196. 614 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2015 r., Warszawa 2016, s. 139. 608 212 Skala zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce ne przez resort pracy615 z których wynika, że począwszy od roku 2008 władze polskie wydawały coraz więcej zezwoleń na pracę. W 2008 r. było ich ok. 18 tysięcy, w 2009 r. – 29 tysięcy, a w 2010 r. było ich 37 tysięcy. W 2011 r. było ich już ponad 41 tysięcy. Natomiast w 2012 r. i 2013 r. liczba zezwoleń na pracę dla obcokrajowców nieznacznie spadła i wyniosła niewiele ponad 39 tysięcy. Jednak już w latach 2014-2015 na powrót zaczęła wzrastać liczba udzielonych cudzoziemcom zezwoleń na pracę, ponieważ w 2014 r. zostało ich udzielonych 43.663, a w 2015 r. było ich już 65.786616. Zatem w okresach, gdy najwięcej cudzoziemców posiadało zezwolenie na pracę w Polsce, dochodziło jednocześnie najczęściej do nielegalnego zatrudniania zagranicznych pracowników. Wyjątek w tym zakresie stanowią jedynie lata 2011-2013, gdy zostało wydanych około 40 tysięcy pozwoleń na pracę, a liczba nielegalnie zatrudnionych cudzoziemców, w świetle danych PIP, zmalała. Jednak wzrost liczby przypadków naruszeń praw pracowniczych zatrudnionych w Polsce cudzoziemców można zinterpretować w inny sposób. Mianowicie, że to nie tyle wzrost liczby cudzoziemców pracujących w Polsce wpływa na powiększającą się liczbę zarejestrowanych przypadków naruszenia praw pracowników cudzoziemskich, ale wzrost efektywności działań podejmowanych przez inspekcję pracy w tym zakresie. Dlatego kontrola legalności zatrudnienia cudzoziemców w Polsce powinna stać się punktem szczególnego zainteresowania ze strony organów ścigania i inspekcji pracy. Jak bowiem wynika z wielu cytowanych już wcześniej opracowań i raportów, to właśnie cudzoziemcy często są grupą szczególnie podatną na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Wracając jeszcze do kwestii danych dotyczących naruszeń praw pracowniczych prezentowanych przez inspekcję pracy czy resort pracy, trzeba mieć na uwadze to, że są to dane oficjalne, czyli zawierające informację tylko o tych cudzoziemcach, którzy podjęli pracę w Polsce legalnie. Szacuje się jednak, że cudzoziemców, którzy są nielegalnie zatrudnieni w naszym kraju może być nawet kilkaset tysięcy617. Jednak nie tylko cudzoziemcy są grupą szczególnie podatną na zmuszanie do pracy. Z przytoczonych już danych MOP wynika bowiem, że większość ofiar pracy przymusowej nie opuszcza kraju pochodzenia618. W dużej mierze dotyczy to osób wykorzystywanych w krajach słabo rozwiniętych, którzy pracują np. w fabrykach, kopalniach w Afryce czy Azji. Niemniej jednak wykorzystywanie ludności rdzennej może się zdarzyć także w krajach UE i Polska może tu być 615 616 617 618 http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/cudzoziemcy-pracujacy-w-polsce-statystyki/. Ibidem. Cudzoziemcy w Polsce (oprac. P. Kaczmarczyk i in.), Biuletyn nr 6, kwiecień 2008, s. 6. ILO Global…, s. 16. 213 Praca przymusowa w Polsce i na świecie – obraz i skala zjawiska przykładem. W lipcu 2013 r. jeden z polskich serwisów informacyjnych wyemitował krótki reportaż o rolniku spod Siedlec, który zmuszał do pracy Polaków619. Mężczyzna zatrudniał ludzi z różnych części Polski obiecując wynagrodzenie w wysokości 1,5-2 tys. zł. W praktyce pracownicy otrzymywali kilkadziesiąt złotych za tydzień pracy i żaden z nich nie został legalnie zatrudniony. Sytuacja tych ludzi była o tyle trudna, że nawet jeśli chcieli wrócić do swoich miejscowości, to nie mieli pieniędzy na bilet powrotny. Media, które poinformowały o tym przypadku, określiły plantację tego rolnika jako „obóz pracy”. Z kolei we wrześniu 2016 r. pomorska prasa informowała o małżeństwie spod Żnina, które w brutalny sposób zmuszało dwóch mężczyzn do pracy w swoim gospodarstwie rolnym620. Sprawcy wykorzystywali to, że mężczyźni byli w trudnej sytuacji życiowej, ponieważ nie mieli oni miejsca stałego zamieszkania. Pracownicy nie tylko byli zmuszani do pracy, ale także byli bici, przypalani papierosami i przetrzymywani w fatalnych warunkach. Sprawa zaś wyszła na jaw tylko dlatego, że jeden z nich dokonał próby samobójczej i w konsekwencji trafił do szpitala. Reasumując, trudno jest oszacować liczbę osób zmuszanych do pracy w Polsce. Jednak można stwierdzić z całą pewnością, że oficjalne dane w żaden sposób nie odzwierciedlają skali tego problemu. Zarówno jeśli chodzi o skalę tego zjawiska, jak również o to, kim są osoby zmuszane do pracy. Założyć bowiem można, że to nie tylko cudzoziemcy stają się w Polsce ofiarami pracy przymusowej. Ponadto oficjalne dane nie odzwierciedlają tego, które sektory gospodarki są szczególnie podatne na wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy. Jednak niezależnie od wartości i jakości oficjalnych danych, w badaniach można wykorzystywać jeszcze szereg innych metod badawczych, dzięki którym uzyskamy dodatkowe informacje na interesujący nas temat. Dlatego w prowadzonych przeze mnie badaniach odwoływałem się do różnych źródeł informacji oraz korzystałem z kilku metod i technik badawczych. To w jaki sposób informacje były gromadzone oraz jaka była ich wartość, zostało opisane w rozdziale II. 619 http://www.tvn24.pl/oboz-pracy-w-gospodarstwie-pod-siedlcami-panie-uciekaj-poki-maszna-bilet,332546,s.html. 620 http://www.pomorska.pl/wiadomosci/znin/a/malzenstwo-znecalo-sie-nad-pracownikami-zakratkami-moga-spedzic-minimum-3-lata,10646060/. 214 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE VI PRACA PRZYMUSOWA W POLSCE I ZMUSZANIE POLAKÓW DO PRACY ZA GRANICĄ – WYNIKI BADAŃ WŁASNYCH 6.1. Zjawisko postępującego wykorzystywania Zgromadzony materiał empiryczny jest różnorodny i dość bogaty. Aby poddać go analizie oraz podjąć próbę interpretacji zgromadzonych danych konieczny jest model teoretyczny. W moim przypadku taką funkcję pełni koncepcja postępującego wykorzystania (continuum of exploitation) zaprezentowana przez Beate Andrees621 z Międzynarodowej Organizacji Pracy, w opracowaniu zatytułowanym „Forced labour and trafficking in Europe: how people are trapped in, live through and come out”622. Autorka dokonała analizy kilkudziesięciu przypadków wykorzystywania i zmuszania migrantów do pracy w Europie. Na ich podstawie sformułowała koncepcję postępującego wykorzystywania. Andrees ustaliła, że grupą pracowników najbardziej podatną na wykorzystywanie są migranci, zwłaszcza ci z nieuregulowanym statusem prawnym w kraju docelowym623. Jednak nie tylko status prawny powoduje, że ludzie stają się podatni na wykorzystanie. Tym elementem może być również dług, który cudzoziemcy często zaciągają żeby zdobyć środki na podróż do kraju, w którym chcą pracować. Natomiast niektórzy pracodawcy wykorzystują to, że cudzoziemski pracownik, z racji swojego statusu prawnego lub długu, jest bardziej uległy i skory do wykonywania poleceń. Dlatego grożąc mu utratą pracy lub powiadomieniem służb imigracyjnych, bądź stosując inne formy przemocy psychicznej i/lub fizycznej, zaczynają zmuszać pracownika do coraz cięższej pracy. Przyjmując koncepcję B. Andrees starałem się ustalić, czy w analizowanych przypadkach również dochodziło do sytuacji postępującego wykorzystywania, w których ofiary były stopniowo przymuszane do coraz cięższej pracy, jednocześnie tracąc wynagrodzenie i znajdując się w sytuacji zniewolenia i pełnej kontroli ze strony pracodawcy. Będę się zatem odwoływał do tej koncepcji starając się udowodnić, że zjawisko pracy przymusowej jest nie tylko jedną z form handlu ludźmi, ale także, że do zmuszania ludzi do pracy może również dochodzić w sytuacji, gdy osoby te nie stały się ofiarami handlu ludźmi. Innymi słowy będę dążył do udowodnienia, że praca przymusowa jest odrębnym 621 O koncepcji ciągłego wykorzystywania ofiar pracy przymusowej pisała również Klara Skrivankova; zob. K. Skrivankova, Between decent work and forced labour: examining the continuum of exploitation, The Joseph Rowntree Foundation, 2010. 622 B. Andrees, Forced labour and trafficking in Europe: how people are trapped in, live through and come out, International Labour Office, Geneva 2008. 623 Ibidem, s. 22. 217 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą bytem przestępczym i może do niej dochodzić nawet wówczas, gdy nie zostało popełnione przestępstwo handlu ludźmi. W dalszej części tego rozdziału wykażę, w jaki sposób ludzie byli stopniowo zniewalani przez pracodawców – sprawców wykorzystywania, aż do momentu pełnej zależności. Jednak już na wstępie chcę przytoczyć jedną z analizowanych spraw karnych, która w mojej ocenie jest klasycznym przykładem postępującego wykorzystywania, prowadzącego do pracy przymusowej. Jest nią przypadek zmuszania obywateli Wietnamu do pracy w szwalni w Polsce (IV Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe). Właściciel fabryki od samego początku niejako „testował” podatność pracowników cudzoziemskich na wykorzystywanie. Elementów stopniowego zniewalania tych ludzi było kilka. Przede wszystkim polski pracodawca, gdy tylko odebrał obywateli Wietnamu z lotniska w Warszawie, pod pozorem załatwienia formalności związanych z legalizacją ich pobytu w Polsce, odebrał im paszporty i nie oddawał ich nawet wówczas, gdy cudzoziemcy o to prosili. Ponadto, w późniejszym okresie zaczął odbierać im również telefony komórkowe, aby im uniemożliwić kontaktowanie się z krewnymi, jak i w ogóle z kimkolwiek spoza jego fabryki. Równie istotne jest to, że polski pracodawca nigdy nie wypłacał obywatelom Wietnamu wynagrodzenia, które obiecał im na etapie rekrutacji. Pracownicy mieli zarabiać 3.000 PLN za miesiąc pracy, z pensji miały być jednie potrącane opłaty związanie z wyżywieniem i zakwaterowaniem. Pozostała część zarobionych pieniędzy miała być wypłacana bezpośrednio pracownikom. Jednak w rzeczywistości część z nich nie otrzymywała żadnego wynagrodzenia. Nieliczni byli wynagradzani kwotami od 600 PLN do 1400 PLN miesięcznie. O wysokości wynagrodzenia za dany miesiąc pracy zawsze decydował właściciel fabryki. Pracodawca nie poprzestał jednak tylko na redukcji wynagrodzenia. Z czasem zaczął zmuszać cudzoziemców do dłuższej pracy. Początkowe założenie było, że pracownicy będą pracować 40 godzin tygodniowo, tj. 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu. Soboty, niedziele i święta miały być dniami wolnymi od pracy. Jednak fabrykant zmienił i tę zasadę. Nakazał obywatelom Wietnamu pracować od 6:00 do 19:00. Przy czym początkowo pozwalał im na godzinną przerwę obiadową w południe, jednak z czasem i ta przerwa została ograniczona. Kolejnym posunięciem sprawcy był nakaz pracy w soboty oraz w niektóre święta (np. Trzech Króli). Zatem już tylko niedziela była dla cudzoziemców jedynym dniem wolnym od pracy. Warto odnotować, że pracodawca ten zatrudniał również Polaków. Jednak tylko cudzoziemcy byli zmuszani do pracy dłużej niż 8 godzin dziennie oraz do pracy w soboty i święta. 218 Zjawisko postępującego wykorzystywania Te warunki pracy nie odpowiadały cudzoziemskim pracownikom, dlatego kilka osób po pewnym czasie zbiegło, szukając pomocy u krewnych i znajomych mieszkających w Polsce. Ta sytuacja spowodowała, że fabrykant zakazał obywatelom Wietnamu wychodzić poza teren fabryki po godzinie 21. Jednak biorąc pod uwagę fakt, że cudzoziemcy musieli pracować do godziny 19, to poza miejscem pracy nie mogli spędzać zbyt wiele czasu. Lecz większość z nich i tak nie opuszczała terenu fabryki, ponieważ nie znała języka polskiego, ani żadnego innego języka obcego poza ojczystym, poza tym osoby te nie znały miasta w którym przebywali. Ostatnim elementem postępującego wykorzystywania było użycie przemocy fizycznej. Jednego dnia obywatele Wietnamu odmówili zejścia do fabryki i rozpoczęcia pracy, ponieważ jej właściciel nie wypłacał im należnego wynagrodzenia, a warunki pracy i zakwaterowania dalece odbiegały od tych, które zostały im przedstawione na etapie rekrutacji do pracy, która odbyła się w Wietnamie. Cudzoziemcy nie akceptowali tej sytuacji, a ponieważ pracodawca w ogóle nie brał pod uwagę ich zastrzeżeń, postanowili, że przestaną pracować. Jednak ta sytuacja spowodowała, że pracodawca bardzo się zdenerwował. Dlatego udał się do pomieszczeń, w których przetrzymywał cudzoziemców i krzycząc na nich rozkazał im wracać do pracy. Pracownicy dalej jednak oponowali, a właściciel fabryki widząc, że jego interwencja nie przynosi pożądanego skutku, wyzywał, a następnie pobił mężczyznę, który rozmawiał z nim w imieniu pozostałych cudzoziemców. Na podstawie przytoczonej sprawy wyraźnie widać, że pracodawca stopniowo wprowadzał różne formy przymuszania cudzoziemców do pracy. Wydaje się więc, że intencja Polaka w sprowadzeniu obywateli Wietnamu do pracy w jego fabryce była niezmienna od samego początku. Chciał dzięki niskim kosztom pracy cudzoziemskich pracowników uzyskiwać większy zysk. Dlatego, gdy zauważył, że wydajność nowo przybyłych pracowników jest mniejsza niż zakładał, zaczął przymuszać ich do dłuższej pracy. Z czasem doprowadzając do sytuacji, że cudzoziemcy zamiast 8 godzin, pracowali ponad 12 godzin dziennie, również w soboty i święta, które miały być dniami wolnymi od pracy. Jednocześnie wydłużenie czasu pracy w żaden sposób nie przekładało się na wynagrodzenia dla tych osób. Obywatele Wietnamu otrzymywali wynagrodzenia znacznie poniżej stawki ustalonej na etapie rekrutacji, z tego część osób w ogóle nie otrzymywała pensji. Ponadto pracodawca praktycznie uniemożliwił cudzoziemcom możliwość opuszczania fabryki i miejsca zakwaterowania, które również było na terenie przedsiębiorstwa. Ta sytuacja musiała w końcu doprowadzić do konfliktu pomiędzy pracodawcą a pracownikami. Momentem kulminacyjnym było odmówienie dalszego wykonywania pracy w fabryce (strajk) przez cudzoziem219 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą ców. To zachowanie obywateli Wietnamu zapewne kompletnie pokrzyżowało plany pracodawcy względem sprowadzonych pracowników. Wierzył on zapewne, że sprowadzając do pracy obywateli Wietnamu zyska uległych pracowników, którzy będą dla niego wydajnie pracować za niewielkie pieniądze, a być może w ogóle nie będzie musiał wypłacać im wynagrodzenia. Dlatego nie mogąc osiągnąć tego zamierzenia, zdecydował się w końcu odwołać do najbrutalniejszej formy przymusu i pobił jednego z pracowników. Uznał, że w ten sposób zdyscyplinuje pracowników. Jednak ta sytuacja doprowadziła do tego, że cudzoziemcy zdecydowali się na porzucenie pracy u Polaka i po czterech miesiącach pracy większość z nich zbiegła z fabryki. Pozostaje jedynie pytanie, dlaczego ofiary przez okres kilku miesięcy godziły się na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. W mojej ocenie odpowiedź jest dość jednoznaczna. Ofiary godziły się na wykorzystywanie, ponieważ cały czas wierzyły, że w końcu zaczną zarabiać. Trzeba bowiem pamiętać, że ludzie ci ponieśli znaczne koszty związane z przyjazdem do Polski. Po drugie ich wyjazd do pracy za granicę miał jeden cel, zarabiać pieniądze, a następnie wysyłać je rodzinom w kraju pochodzenia. 6.2. Problem pracy przymusowej w Polsce O ile fakt występowania przypadków pracy przymusowej w Polsce można bezsprzecznie stwierdzić, o tyle trudno było oszacować skalę tego zjawiska. W świetle oficjalnych danych jest to bowiem zjawisko marginalne. Powstaje zatem pytanie o rzeczywistą liczbę przypadków pracy przymusowej w Polsce. Czy przypadki zarejestrowane przez organy ścigania odzwierciedlają faktyczną skalę tego zjawiska w Polsce? Czy też problem zmuszania ludzi do pracy jest w Polsce słabo rozpoznany, a zatem istnieje duża ciemna liczba tych przestępstw? Myślę, że to drugie twierdzenie jest bliższe prawdy, choćby z tego względu, że oficjalne dane na temat przestępczości zawsze stanowią jedynie część wszystkich popełnianych przestępstw (przestępczość rzeczywista). Była już o tym mowa w rozdziale IV. Dlatego dążąc do uzyskania jak najwięcej danych na temat zmuszania ludzi do pracy, odwoływałem się do różnych źródeł informacji, nie tylko danych oficjalnych. W pierwszej kolejności starałem się ustalić, co o problemie zmuszania do pracy w Polsce wiedzą ludzie, którzy są, lub powinni być, zaangażowani w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce. Z przeprowadzonych badań wynika, że największą wiedzę w tym zakresie posiadają wysocy 220 Problem pracy przymusowej w Polsce rangą funkcjonariusze Policji624, Straży Granicznej625, prokuratorzy626, pracownicy resortu spraw wewnętrznych627 oraz organizacji pozarządowych628. Niewiele natomiast na temat pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce byli w stanie powiedzieć pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy, Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, urzędu wojewódzkiego oraz urzędu pracy, a także przedstawiciele organizacji pracodawców w Polsce. Z kolei reprezentant największego związku zawodowego w Polsce, praktycznie nie miał żadnej wiedzy o pracy przymusowej w naszym kraju i pracy przymusowej Polaków zagranicą. Wszyscy eksperci, z którymi przeprowadzałem wywiady twierdzili, że wiedzą, iż w Polsce istnieje problem pracy przymusowej. Nie byli jednak w stanie określić, jaka jest specyfika tego zjawiska i jaka jest jego skala. Zdaniem przedstawiciela resortu spraw wewnętrznych „…ze statystycznego punktu widzenia problem niemalże nie istnieje”629, jednak w opinii respondenta, jest wiele przypadków dotyczących naruszania praw pracowniczych, tj. niezawieranie umów o pracę, czy niewypłacalnie wynagrodzenia. Również przedstawiciel inspekcji pracy potwierdził, że inspektorzy w trakcie dokonywania kontroli legalności zatrudnienia mają czasami do czynienia z rażącym naruszeniem praw pracowniczych630. Jednak inspektor, z którym ten wywiad był przeprowadzany nigdy nie miał do czynienia z ofiarą pracy przymusowej. Informacje te są istotne w kontekście koncepcji postępującego wykorzystywania, która zakłada, że zjawisko pracy przymusowej musi być rozumiane jako proces631. Osoba, która zamierza zmuszać ludzi do pracy może początkowo nie komunikować swoich intencji pracownikowi. Zatrudniony może nie być świadomy tego, że stanie się ofiarą pracy przymusowej. Dlatego, jak podkreśla B. Andrees, tak istotne jest zwrócenie uwagi na relację pomiędzy pracodawcą a pracownikiem, zwłaszcza na to, czy prawa pracownika są w pełni respektowane632. Jeśli bowiem pracodawca dopuszcza się kolejnych naruszeń w tym zakresie, to może istnieć ryzyko, że granica tych naruszeń będzie się stopniowo przesuwać, aż do momentu wystąpienia pracy przymusowej jako takiej. Nieumiejętność zidentyfikowania tego rodzaju sytuacji pomiędzy pracodawcą a pracobiorcą, powoduje prawdopodobnie, że wiele przypadków pracy 624 625 626 627 628 629 630 631 632 Wywiady nr W-1, W-13, W-26. Wywiady nr W-2, W-14, W-27. Wywiady nr W-3, W-10, W-24. Wywiady nr W-5, W-11. Wywiady nr W-7, W-17, W-19, W-22. Wywiad nr W-11. Wywiad nr W-12. B. Andrees, Forced..., s. 22. Ibidem, s. 22. 221 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą przymusowej nie jest rejestrowanych przez organy ścigania czy inspekcji pracy. Za trafnością tego przypuszczenia przemawia opinia śledczych, z którymi przeprowadzałem wywiady. Podkreślają oni fakt niewielkiej liczby spraw dotyczących pracy przymusowej, które dotychczas zostały zidentyfikowane w naszym kraju, ale jednocześnie uważają, że prawdopodobnie w przypadku tego zjawiska mamy do czynienia z dużą liczbą nieujawnionych przestępstw (tzw. ciemna liczba przestępstw). Zdaniem prokuratora Prokuratury Generalnej „... ciemna liczba tych przestępstw (pracy przymusowej – ŁW) jest dużo większa, niż liczba spraw karnych prowadzonych o pracę przymusową”633. Z kolei funkcjonariusz Policji twierdził, że „Policja nie ma zbyt wielu informacji o zjawisku pracy przymusowej, dlatego założyć należy, że przypadków wykorzystywania Polaków do pracy przymusowej jest z pewnością więcej niż tych, które były przedmiotem policyjnych dochodzeń”634. Jednocześnie ten sam respondent podkreśla, że problem pracy przymusowej w Polsce istnieje i w dużej mierze dotyczy on cudzoziemców mieszkających w naszym kraju. Jednak na skutek trudności w identyfikowaniu tych przypadków i problemów w dotarciu do mniejszości narodowych, organy ścigania nie mają żadnej wiedzy w tym zakresie, a to prawdopodobnie w dużej mierze właśnie wśród cudzoziemców dochodzi do zmuszania do pracy. Również funkcjonariusz Straży Granicznej wskazywał na problemy w diagnozowaniu przypadków pracy przymusowej w Polsce „Znam co najmniej dwa przypadki (pracy przymusowej – ŁW) źle zdiagnozowane przez organy prowadzące postępowanie”635. Ta wypowiedź wyraźnie pokazuje, że istnieją poważne problemy w identyfikowaniu spraw dotyczących pracy przymusowej, które mają odzwierciedlenie w niewielkiej liczbie wykrytych w Polsce przypadków zmuszania do pracy. Z drugiej jednak strony to, że w Polsce w ogóle rozpoczęła się dyskusja o tym zjawisku należy uznać za sukces, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze niespełna dziesięć lat temu żaden z pracowników instytucji zaangażowanych w walkę z handlem ludźmi w ogóle nie mówił o problemie pracy przymusowej. Obecnie przedstawiciele organów ścigania czy administracji rządowej mają świadomość istnienia tego zjawiska, lecz jednocześnie podkreślają, że prawdopodobnie ich wiedza w tym zakresie jest niewystarczająca. To, że problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy występuje w Polsce potwierdzają również przeprowadzone przeze mnie badania terenowe, które polegały na obserwacji oraz wywiadach z przedstawicielami władz samo633 634 635 Wywiad nr W-3. Wywiad nr W-1. Wywiad nr W-2. 222 Problem pracy przymusowej w Polsce rządowych oraz lokalną społecznością. Kilku badanych podkreślało, że w ich okolicy istnieje problem zatrudniania tzw. nieudokumentowanych obcokrajowców, którzy otrzymują wynagrodzenie znacznie poniżej przyjętego minimum przewidzianego za ten rodzaj pracy, a także, że pracują i mieszkają w trudnych warunkach. Interesujących informacji w tym zakresie dostarczył rozmówca z Łukowa (woj. lubelskie), który opowiedział, że w miejscu jego zamieszkania jest wiele interwencji Policji w sprawie pracowników cudzoziemskich, którzy są oskarżani przez swoich pracodawców o pobicia lub kradzieże. Są to jednak fałszywe oskarżenia składane przez pracodawców, którzy w ten sposób chcą się „pozbyć” pracowników bez wypłacania im należnej pensji. Pracodawcy ci doskonale zdają sobie sprawę, że jakakolwiek interwencja ze strony Policji czy Straży Granicznej spowoduje, że pracownicy, zwłaszcza ci z nieuregulowanym statusem pobytu w Polsce, najprawdopodobniej uciekną z miejsca pracy i pracodawca nie będzie musiał wypłacać im należnego wynagrodzenia. Z badań terenowych wynika także, że istotnym problemem jest zatrudnianie cudzoziemców, którzy nie posiadają zezwolenia na pracę. Moi rozmówcy nie byli w stanie wyraźnie określić, czy w ich okolicy dochodziło do przypadków pracy przymusowej. Podkreślali jednak, że niewątpliwie problem wykorzystywania, a być może i zmuszania do pracy istnieje. Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Otwocku przyznał636, że w 2007 r. w miejscowości Zakręt637, została zlikwidowana nielegalna wytwórnia papierosów, w której byli zatrudnieni obywatele z Ukrainy i Białorusi, którzy nie posiadali potwierdzonego statusu prawnego w Polsce638. Pracownicy ci nie wychodzili poza teren fabryki, mieli zapewnione wyżywienie i zakwaterowanie. Jednak pewnego dnia w fabryce wybuchł pożar i wszyscy pracownicy uciekli jeszcze przed przyjazdem Policji. Dlatego policjantom nie udało się ustalić, czy ludzie ci byli zmuszani do pracy, są jednak przypuszczenia, że mogły to być osoby, wobec których naruszone zostały prawa pracownicze, a być może były to nawet ofiary pracy przymusowej. Z kolei policjant z Tomaszowa Mazowieckiego639 przyznał, że problem handlu ludźmi występuje, ale głównie w kontekście wykorzystywania seksualnego640. Podkreślił jednocześnie, że w Tomaszowie Mazowieckim istnieje problem żebrania przez obywateli Bułgarii, głównie kobiety. W jego opinii część tych ludzi na pewno jest zmuszana do żebrania, jednak lokalna Policja 636 Wywiad nr 74-SBT. Miejscowość w powiecie otwockim, województwo mazowieckie. 638 Por. http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/206601,25-06-07-zlikwidowano-nielegalnawytwornie-papierosow,id,t.html. 639 Miejscowość w województwie łódzkim. 640 Wywiad nr 88-SBT. 637 223 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą nie podejmuje żadnych działań w zakresie eliminowania tego przestępstwa. Jednocześnie respondent negatywnie ocenił brak reakcji ze strony Policji na to zjawisko. Fakt wykorzystywania cudzoziemców do pracy potwierdzają również rozmowy przeprowadzone z rolnikami z powiatu kozienickiego 641, którzy zatrudniają obywateli Ukrainy. Osoby te przyznały, że cudzoziemcy są zatrudniani do pracy w rolnictwie, ale ich pensje stanowią 60-70% wynagrodzenia, które jest wypłacane polskim pracownikom. Ponadto mimo że część z nich przyjeżdża do Polski legalnie oraz posiada zezwolenie na pracę, to jednak pracodawcy zabierają im paszporty, tłumacząc, że robią to „dla bezpieczeństwa”. W ten sposób pracodawcy próbują ustrzec się m.in. przed kradzieżami mienia do nich należącego. Jednak w mojej ocenie rolnicy starają się zabezpieczyć przed rezygnacją cudzoziemców z pracy, która może być spowodowana niską pensją i złymi warunkami pracy. Rolnicy są świadomi tej sytuacji, dlatego zawczasu wolą zabrać cudzoziemcowi dokumenty, żeby ten nie mógł opuścić kraju, a zatem również i obecnego miejsca pracy. To, że warunki pracy są ciężkie, a pensje niskie, potwierdzają również rolnicy, którzy tłumaczą, że inni rolnicy nie zapewniają godnych warunków pracy i mieszkania. Nie są odosobnione przypadki, w których zatrudniani cudzoziemcy pracują wiele godzin w trudnych warunkach, bez dostępu do bieżącej wody, a ich miejscem zakwaterowania są np. namioty. Jednocześnie skala zjawiska wykorzystywania i zmuszania do pracy w rolnictwie może być większa niż wskazują na to dotychczasowe badania642. Zdaniem respondentów, tylko w samym powiecie kozienickim, w sezonie letnim, w gospodarstwach rolnych jest zatrudnianych ok. 500 cudzoziemców. Część z nich na pewno staje się ofiarami wykorzystywania, a być może i zmuszania do pracy. Kolejnym problemem bezpośrednio związanym z zatrudnianiem cudzoziemców są tzw. „targi pracy”, gdzie gromadzą się obywatele innych państw szukający pracy w Polsce. Zresztą nie jest to jedyny sposób poszukiwania pracy przez migrantów, którzy nie posiadają uregulowanego statusu prawnego w Polsce. Jednym z nich jest korzystanie z usług tzw. pośrednika, który organizuje pracę w kraju docelowym. Pośrednik jest to zazwyczaj osoba tej samej narodowości co osoby, które są przez niego przywożone do pracy. Jest on bardzo dobrze zorganizowany i dobrze zna kraj do którego werbuje ludzi. O obydwu tych zjawiskach będzie jeszcze mowa w tym rozdziale. 641 Powiat w południowej części województwa mazowieckiego. Zob. J. Ferlak, Cudzoziemcy zatrudniani przy pracach rolniczych, [w:] Ziemia... (red. W. Klaus), s. 127-145. 642 224 Problem pracy przymusowej w Polsce Istotnych informacji dostarczyła również przeprowadzona przeze mnie analiza prasy. Wynika z niej przede wszystkim, że przypadków pracy przymusowej w Polsce jest znacznie więcej, niż wskazują na to oficjalne dane. W jednym z artykułów prasowych, cudzoziemcy pracujący w Polsce zostali określeni jako „przeźroczyści”643. Przeźroczyści to osoby pracujące nielegalnie, których status prawny często jest wykorzystywany przez pracodawców, w ten sposób, że zaniżane jest im wynagrodzenie lub w ogóle nie otrzymują należnej pensji. Często zmuszają obcokrajowców do wykonywania pracy strasząc deportacją i powiadomieniem organów ścigania. Dziennikarze podkreślają fakt, że możemy przyjąć istnienie w Polsce obozów, w których cudzoziemcy zmuszani są do pracy. W 2009 r. dziennik „Rzeczpospolita” opisywał przypadki obcokrajowców pracujących w złych warunkach644. Jeden z nich dotyczył 58 pracowników, obywateli Ukrainy i Tajlandii, którzy pracowali po kilkanaście godzin dziennie przez siedem dni w tygodniu przy uprawie sadzonek kwiatowych w Karłowicach, w województwie opolskim. Zostali zakwaterowani w magazynie, a ich pensję stanowiły tylko drobne zaliczki. Ponadto właściciel firmy zabrał wszystkim cudzoziemcom paszporty, uniemożliwiając im w ten sposób porzucenie pracy czy powrót do kraju pochodzenia. Inny przypadek opisany przez media dotyczy wykorzystywania do pracy 50 obywatelek Ukrainy, które były zmuszane do pracy w gospodarstwie rolnym w Wieliszewie pod Warszawą645. Kobiety pracowały po 16 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Za tę pracę otrzymywały 200 zł miesięcznie. Ponadto pracodawca zabrał obywatelkom Ukrainy paszporty. Media, ale także lokalna społeczność, zainteresowały się tym przypadkiem po tym, gdy kilka kobiet zaczęło żebrać o żywność pod okoliczną cerkwią. Pracodawca bowiem nie tylko zmuszał je do pracy ponad siły oraz nie płacił należnej pensji, ale także nie zapewniał dostatecznej ilości jedzenia. Kobiety zaś nie miały pieniędzy, żeby dokupić sobie żywności. Na to jak istotnym problemem jest wykorzystywanie i zmuszanie cudzoziemców do pracy w Polsce, zwrócił uwagę jeden z ogólnopolskich dzienników646. Dziennikarze ustalili bowiem, że w Poznaniu funkcjonuje firma, która zajmuje się sprowadzaniem chińskich pracowników do pracy w Polsce. Firma ta w 2008 r. rozsyłała do polskich przedsiębiorstw ofertę zatrudnienia pracow643 A. Szyłło, Nasi nielegalni przeźroczyści, „Gazeta Wyborcza”, 21.02.2011 r. T. Zalewski, Obozy pracy nad Wisłą, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Gabryel, Niewolnictwo w wolnej Polsce, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r. 645 I w Polsce są obozy pracy, „Cooltura”, 02.01.2010 r.; http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/ warszawa/oboz-pracy-pod-stolica-glodne-kobiety-zebraly,1,3501948,wiadomosc.html. 646 R. Kim, Niewolnicy XXI wieku, „Dziennik”, 14.08.2008 r. 644 225 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą ników z Chin. W ofercie tej była mowa m.in. o tym, że chiński pracownik „... nie podlega polskiemu kodeksowi pracy, nie ma urlopów, może pracować 10 godzin dziennie przez sześć dni w tygodniu i nie pije [alkoholu – ŁW]”647. Ponadto jeden z dziennikarzy, w rozmowie z przedstawicielem handlowym tej firmy ustalił, że „... Chińczycy mogą pracować 14 godzin na dobę, mieszkać w ścisku, w prowizorycznym barakowozie i jeść tylko raz dziennie. Nie potrzebują także polskiego ubezpieczenia, bo są ubezpieczeni w Chinach”648. Śledząc doniesienia prasowe na temat niewolniczej pracy w Polsce, zauważyć więc można, że to nie tylko obywatele Ukrainy są zmuszani do pracy. Problem ten coraz częściej dotyczy bowiem mieszkańców Azji, zwłaszcza z takich państw, jak Chiny, Wietnam, Filipiny, Korea Północna, Bangladesz czy Tajlandia. Na problem wykorzystywania obywateli Chin do pracy w Polsce jako jedna z pierwszych gazet zwróciła uwagę „Gazeta Wyborcza”. Dziennik ten w 2008 r. opisał sytuację wykorzystywania obywateli Chin do budowy apartamentów na Pomorzu oraz mieszkań w innych miastach Polski, np. w Łodzi czy pod Toruniem649. Cudzoziemcy byli sprowadzani do Polski za pośrednictwem agencji pośrednictwa pracy. Pracowali 10 godzin dziennie, 6 dni w tygodniu. Mieszkali w fatalnych warunkach „... śpią po pięciu na piętrowych łóżkach”650 i zarabiali 300 USD (ok. 650 zł651), pomimo że agencja pośrednictwa pracy otrzymywała od firm, które zatrudniały cudzoziemców średnio 800 USD (ok. 1.700 zł652) za miesiąc pracy jednego pracownika. Interesujące w tym przypadku było również to, że obywatele Chin nie przyjeżdżali do Polski sami. Byli bowiem pilnowani przez funkcjonariuszy chińskich służ specjalnych. Zdaniem dziennikarzy, rolą agentów było nie tylko nadzorowanie robotników w pracy, ale także przetrzymywanie ich paszportów, na wypadek gdyby chcieli oni uciec. Poza tym funkcjonariusze chińskiej bezpieki „dbali” również i o to, żeby pracownicy nie nawiązywali kontaktów z innymi osobami, gdyż ich jedynym zajęciem w Polsce miała być praca. Dziennikarze dotarli również do obywatelek Filipin, które przyjechały do pracy w pieczarkarni w województwie lubelskim653. Kobiety zostały sprowadzone do Polski przez agencję pośrednictwa pracy z Gorzowa Wielkopolskiego. Żeby dostać pracę w Polsce musiały one najpierw zapłacić 4.000 USD (ok. 11.400 647 M. Janczewska, W Polsce trwa wyzysk tysięcy niewolników, „Dziennik”, 14.08.2008 r. Ibidem. P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r. 650 Ibidem. 651 Według kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2008 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/ kursy/kursy_archiwum.html. 652 Ibidem. 653 Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r. 648 649 226 Problem pracy przymusowej w Polsce zł654). Dlatego część kobiet musiała wziąć pożyczkę w banku, często pod zastaw mieszkania, żeby opłacić koszty pośrednictwa pracy i przyjazdu do Polski. Cudzoziemki miały zarabiać 560 USD655 (ok. 1.600 zł656). W Polsce były jednak zmuszane do pracy po 14 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. Za tę pracę otrzymywały niewielkie wynagrodzenie, 35-55 groszy za kilogram zebranych pieczarek. Jedna z pracownic otrzymała 227 zł za dwa tygodnie pracy657. Inny przypadek wykorzystywania do pracy w Polsce, który został opisany przez dziennikarzy, dotyczył obywateli Korei Północnej658. Dziennikarze ustalili, że jedna z cegielni w województwie świętokrzyskim zwalnia grupowo polskich pracowników, a w ich miejsce zatrudnia obywateli Korei Północnej, w ramach tzw. leasingu pracowniczego. Po opublikowaniu artykułu na ten temat, inspekcja pracy przeprowadziła kontrolę. W jej wyniku zostało ustalone, że obywatele Korei Północnej wykonywali inne prace niż wynikało to z umów, które były z nimi zawierane, a także nie otrzymywali wynagrodzenia za nadgodziny oraz nie mieli prawa do urlopu. Brak jest jednak informacji, czy inspektorzy pracy badali tę fabrykę również pod kątem stosowania pracy przymusowej. Opisana powyżej sytuacja, to nie jedyny przypadek wykorzystywania obywateli Korei Północnej w Polsce. W 2006 r. polska prasa dużo uwagi poświęcała dwóm sprawom dotyczącym obywateli tego kraju. Pierwsza dotyczyła 6 spawaczy zatrudnionych w Stoczni Gdańskiej659, a druga kilkunastu osób pracujących w gospodarstwie rolnym niedaleko Sandomierza. W obydwu tych przypadkach zachodziło podejrzenie, że cudzoziemcy są ofiarami pracy przymusowej. W przypadku osób pracujących w stoczni, prasa domniemywała, że są to więźniowie polityczni, którzy w ramach tzw. leasingu pracowniczego zostali wysłani do pracy w Polsce. Dziennikarze ustalili, że obywatele Korei Północnej pracują po kilkanaście godzin dziennie, ich wynagrodzenie wynosi 60 zł miesięcznie660, a ponadto są pod stałym nadzorem przedstawiciela koreańskiej partii pracy661. Jednak inspektorzy pracy, którzy przeprowadzili kontrolę w stoczni, początkowo nie byli w stanie zweryfikować wszystkich przypuszczeń opisanych przez dziennikarzy. Cudzoziemcy pracowali bowiem w oparciu o umowę cywil654 Według kursu dolara amerykańskiego ze stycznia 2010 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/ kursy/kursy_archiwum.html. 655 http://uwaga.tvn.pl/27304,news,,polska_tania_sila_robocza,reportaz.html. 656 Ibidem. 657 Ibidem. 658 Z. Nowak, Koreańczycy pracowali niewolniczo, „Gazeta Wyborcza” Kielce, 19.03.2010 r. 659 M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza”, 24.03.2006 r. 660 http://wiadomosci.onet.pl/1284611,11,item.html. 661 M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni…, passim. 227 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą noprawną, której przepisy prawa pracy nie dotyczą. Poza tym zatrudnione osoby pracowały w ramach tzw. usługi eksportowej (delegowanie wewnątrzkorporacyjne)662, a to oznacza, że koreańska firma tylko użyczała swoich pracowników polskiemu przedsiębiorstwu. Zatem konsekwencją tej formy zatrudnienia było to, że inspektorzy pracy nie mieli możliwości skontrolowania czasu pracy i wynagrodzenia pracowników. Jednak po kilku tygodniach od pierwszej kontroli, Państwowa Inspekcja Pracy poinformowała opinię publiczną, że robotnicy zatrudnieni w stoczni pracują nie dłużej niż 10 godzin dziennie i otrzymują pensje większe od minimalnego wynagrodzenia w Polsce663. Natomiast w drugim przypadku, obywatele Korei Północnej pracowali w gospodarstwie rolnym jako praktykanci uczący się sadownictwa. W rzeczywistości, w opinii dziennikarzy, ludzie ci byli zmuszani do pracy, za którą otrzymywali niewielkie wynagrodzenie. Mieszkali w trudnych warunkach i byli pilnowani przez przedstawiciela komunistycznej partii Korei Północnej664. Cudzoziemcy zostali wysłani do Polski przez północnokoreańskie władze i pracowali w sadzie należącym do prezesa miejscowego oddziału Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Koreańskiej665. Już tych kilka przywołanych powyżej doniesień prasowych uzmysławia, że problem wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce występuje i to w skali dużo większej, niż wskazują na to oficjalne dane. Jednocześnie zauważyć można, że instytucje, które są powołane do eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, nadal słabo mają rozpoznane te zjawiska. Wciąż nie umieją one identyfikować miejsc, w których może dochodzić do pracy przymusowej, mimo że już od kilku lat wiemy, które sektory w gospodarce są szczególnie podatne na to zjawisko666. Budzi również wątpliwość fakt, że w kilku przypadkach to właśnie dziennikarze, a nie organy ścigania, czy inspekcja pracy, jako pierwsi byli w stanie dotrzeć do tych przedsiębiorstw czy gospodarstw rolnych, w których cudzoziemcy byli wykorzystywani lub zmuszani do pracy. Dlatego organy ścigania i inspekcja pracy powinny być zdecydowanie bardziej aktywne, jeśli chodzi o wykrywanie przypadków pracy przymusowej. 662 Zatrudnianie na zasadzie usługi eksportowej polega na tym, że zagraniczny pracodawca deleguje swojego pracownika do pracy na terytorium RP. Delegowany w ten sposób cudzoziemiec do pracy za granicą nadal jednak pozostaje w stosunku pracy ze swoim pracodawcą w kraju pochodzenia. Kwestie związane z pracą w ramach tzw. usługi eksportowej reguluje Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 21 lipca 2006 r., w sprawie trybu i warunków wydawania zezwolenia na pracę cudzoziemca zatrudnionego przy realizacji usługi eksportowej (Dz. U. z 2006 Nr 141, poz. 1003). 663 PIP: Koreańczycy mają się dobrze w pracy, „Gazeta Wyborcza”, 15.04.2006 r. 664 Sprawa Koreańczyków pracujących w sadzie do prokuratury, „Gazeta Wyborcza”, 03.04.2006 r. 665 M. Chrzan, M. Kowalski, Więcej niewolników z Korei pracuje w Polsce, „Gazeta Wyborcza”, 27.03.2006 r. 666 Zob. J. Filipowicz, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Praca..., passim. 228 Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą 6.3. Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą Problem wykorzystywania i zmuszania do pracy dotyczy również Polaków migrujących za pracą do innych krajów. Dwie z analizowanych przeze mnie spraw karnych odnoszą się do przypadków pracy przymusowej obywateli Polski na plantacjach rolnych we Włoszech (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie oraz VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim). O tych dwóch sprawach była już mowa. Poza tymi przypadkami Polacy byli zmuszani również do pracy w Niemczech667, Danii668, Holandii669, Wielkiej Brytanii670, Szwecji671 czy Hiszpanii672. Informacje o tych przypadkach uzyskałem w oparciu o analizę doniesień prasowych. Warto pokrótce przytoczyć kilka z nich. W Wielkiej Brytanii Polacy werbowali bezrobotnych mężczyzn z Polski, którym obiecywali pracę, zakwaterowanie i regularną pensję. Ogłoszenia o pracy w Anglii były zamieszczane w prasie i zawierały informację, że poszukiwani są do pracy mężczyźni, tzw. „złote rączki”673. Na tę ofertę odpowiedziało około 100 osób674. W praktyce warunki pracy wyglądały zgoła odmiennie. Przede wszystkim pracownicy musieli płacić za mieszkanie 300 funtów tygodniowo675, a jeśli któraś z osób nie miała pieniędzy, to sprawcy zabierali jej cenne rzeczy, które miała ze sobą, takie jak laptop czy telefon komórkowy676. Polacy byli zakwaterowani w pomieszczeniach bez prądu oraz bieżącej wody i spali na podłodze. Pracowali na budowach w Anglii po 12 godzin dziennie bez przerwy677. Pracownicy nie mogli opuszczać terenu budowy, ponieważ zawsze byli nadzorowani przez sprawców, którzy zmuszali ich do pracy. Mężczyźni za pracę na budowach otrzymywali tylko drobne kwoty pieniędzy, które wystarczały im na zakup żywności. Ci którzy się buntowali na takie warunki pracy, byli bici i zastraszani przez sprawców678. Sprawa zmuszania Polaków do pracy w Anglii wyszła na jaw, gdy kilku pracownikom udało się zbiec z miejsca pracy 667 Daniel M. woli milczeć, „Gazeta Wyborcza” Szczecin, 06.03.2010 r. M. Mamoń, Byliśmy w obozie pracy, „Gazeta Wyborcza” Częstochowa, 24.04.2010 r. 669 http://www.policja.pl/portal/pol/1/18252/Byli_zmuszani_do_niewolniczej_pracy.html. 670 D. Abramowicz, Byli zmuszani do niewolniczej pracy, „Polski Dziennik Bałtycki”, 28.04.2010 r. 671 Łyse niewolnice, „Kurier Szczeciński”, 02.02.2010 r.; S. Bobbe, Było inaczej niż w raju, „Express Bydgoski”, 17.05.2010 r. 672 Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r.; E. Przespolewska, Truskawki gwałtu, „Angora”, 27.06.2010 r. 673 Współczesne niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r. 674 Handlarz ludźmi zatrzymany, „Rzeczpospolita”, 28.04.2010 r. 675 Zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Cooltura” 01.05.2010 r. 676 M. Olechnowicz, Szef obozu pracy wpadł, „Głos Pomorza”, 28.04.2010 r. 677 Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r. 678 Gang zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r. 668 229 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą i poinformować organy ścigania. Sprawca, również Polak, został zatrzymany przez polską Policję. Został mu postawiony zarzut handlu ludźmi, w związku z korzystaniem z niewolniczej pracy Polaków. Z kolei w Hiszpanii polski przedsiębiorca budowlany biciem i groźbami zmuszał do pracy swoich rodaków679. Pracownicy nie otrzymywali wynagrodzenia, pracowali po 16 godzin na dobę680. Niektórzy murarze w ramach wynagrodzenia za dzień pracy otrzymywali kanapkę, karton wina i paczkę papierosów681. Pracodawca pilnował Polaków całą dobę oraz zabraniał im kontaktować się z kimkolwiek. W podobnej sytuacji do opisanej powyżej znaleźli się również Polacy w Holandii682. Czterej obywatele Polski byli w brutalny sposób, biciem oraz groźbami pozbawienia wolności, zmuszani do pracy przy remontach mieszkań i pracach porządkowych przez obywateli Holandii. Pokrzywdzeni pracowali nawet po 20 godzin dziennie, zakwaterowani byli zawsze w mieszkaniu, które remontowali oraz otrzymywali tylko jeden posiłek dziennie. Za tę pracę sprawcy płacili Polakom 20 euro tygodniowo. Sprawa wyszła na jaw, gdy krewny osób zmuszanych do pracy powiadomił Policję w Polsce. Natomiast polscy funkcjonariusze zawiadomili Policję holenderską, która uwolniła Polaków. Polacy byli również zmuszani do pracy w krajach skandynawskich. Jednym z najgłośniejszych przypadków była sprawa mieszkanki okolic Sztokholmu. Kobieta ta, w 2010 r. została oskarżona przez szwedzką prokuraturę o to, że przemocą zmuszała Polki do pracy, a także dokonywania kradzieży w sklepach683. Szwedka werbowała młode kobiety z Polski do opieki nad jej czwórką dzieci oraz do sprzątania domu684. Obiecywała dobre warunki pracy i pensję w wysokości 10.000 SEK (ok. 4.000 PLN685). W rzeczywistości kobiety z Polski były zmuszane do pracy po 14-19 godzin dziennie i nie otrzymywały obiecanego wynagrodzenia686. Czasami Szwedka płaciła im 8 koron (ok. 3 zł) za dzień pracy687. Polki musiały słuchać poleceń pracodawczyni, w tym musiały dla niej kraść luksusową odzież z butików. Ofiary, które nie spełniały jej poleceń, były bite i zastraszane oddaniem do domów publicznych. Szczególną 679 Pracowali w niewolniczych warunkach, „Express Ilustrowany”, 01.04.2010 r. Niewolnicza praca Polaków, „Kurier Szczeciński”, 01.04.2010 r. 681 Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r. 682 http://www.policja.pl/portal/pol/1/18252/Byli_zmuszani_do_niewolniczej_pracy.html. 683 Kobieta-wiking zrobiła z Polek niewolnice, „Gazeta Finansowa” Dodatek, 05.02.2010 r. 684 Polki bez żadnych praw, „Express Bydgoski”, 02.02.2010 r. 685 Według kursu korony szwedzkiej z lutego 2010 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/ kursy_archiwum.html. 686 Polskie niewolnice, „Gazeta Olsztyńska”, 02.02.2010 r. 687 Polki pracowały jak niewolnice, „Ekspres Ilustrowany”, 02.02.2010 r. 680 230 Zmuszanie Polaków do pracy zagranicą formą przemocy było to, że sprawczyni goliła głowy tym Polkom, które nie spełniały jej żądań688. Kobiety początkowo nie rezygnowały z pracy, ponieważ liczyły, że odzyskają obiecane wynagrodzenie. W końcu jedna z Polek zbiegła z domu sprawczyni i zgłosiła sprawę szwedzkiej Policji. Szczególny jest przypadek wykorzystywania Polaków w Niemczech, który warto tu przytoczyć. Sprawcy werbowali do pracy w Niemczech mieszkańców województwa zachodniopomorskiego, którym obiecywali dobrze płatną pracę za granicą. Jednak osoby, które odpowiedziały na tę ofertę, po przyjeździe do Niemiec dowiadywały się, że nie ma dla nich pracy. Jednocześnie sprawcy zabierali im dokumenty i zastraszając zmuszali do zakładania kont w niemieckich bankach. Następnie kazali im kupować różne towary, głównie sprzęt RTV, z wykorzystaniem kart bankowych i kart kredytowych, które Polacy otrzymywali z niemieckich banków. Kiedy limity na kartach kredytowych kończyły się, sprawcy oddawali dokumenty ofiarom i pozwalali im wrócić do kraju. Opisana sytuacja co prawda dotyczy handlu ludźmi w celu popełniania przestępstw kryminalnych, a więc ten rodzaj przestępczej aktywności, który nie był przeze mnie badany. Przywołałem jednak ten przypadek, żeby zilustrować, że grupy przestępcze pod pozorem pracy za granicą werbują ludzi, już nie tylko po to, żeby ich następnie wykorzystywać lub zmuszać do pracy, ale również w celu popełniania przestępstw kryminalnych689, czy wyłudzania świadczeń socjalnych690. Opisany kazus nie jest bowiem jedynym w tym zakresie. Niemalże identyczny przypadek do opisanego powyżej wydarzył się kilka lat temu również w Niemczech. W 2007 r. Polska Agencja Prasowa informowała o prowadzonym przez szczecińską prokuraturę śledztwie, które dotyczyło werbowania mieszkańców województwa zachodniopomorskiego do pracy w Niemczech691. Sprawcy działali w ten sposób, że zwerbowane już osoby wywozili do jednego z niemieckich miast. Na miejscu Polacy byli kwaterowani, a następnie sprawcy pomagali im zakładać konta w banku wraz z kartą debetową lub kartą kredytową. Następnie sprawcy nakłaniali Polaków do kupowania sprzętu RTV i AGD przy wykorzystaniu niemieckich kart bankowych. Kupione w ten sposób przedmioty były później sprzedawane przez sprawców. Gdy limity na kartach debetowych zostały wyczerpane, sprawcy zmuszali jeszcze ofiary do pracy. Za 688 Polki w szwedzkiej niewoli, „Super Express”, 02.02.2010 r. M. Romanowski, Handel ludźmi w Polsce – rys historyczny i wyzwania stojące przed polską policją. http://pila.szkolapolicji.gov.pl/joomla/images/stories/Handel/romanowski.pdf. 690 B. Rzeczkowska, Cygańska mafia częściowo wyłapana, „Głos Pomorza”, 30.01.2010 r.; http:// www.policja.pl/portal/pol/1/77902/CBS_rozbilo_grupe_handlujaca_ludzmi_i_wyludzajaca_ zasilki.html. 691 Śledztwo ws. nielegalnego werbunku do pracy w Niemczech, Polska Agencja Prasowa, 26.10.2007 r. 689 231 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą te prace Polacy nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia, ewentualnie drobne sumy pieniędzy692. Natomiast zauważyć można, że sektory gospodarki, w których ofiary były wykorzystywane, były niemalże te same, bez względu na to, czy byli to ludzie zmuszani do pracy w Polsce, czy też Polacy wykorzystywani zagranicą. Jednocześnie trudno jest jednoznacznie stwierdzić, które sektory są bardziej a które mniej podatne na korzystanie z pracy ludzi wykorzystywanych i zmuszanych do jej wykonywania. Intuicyjnie można powiedzieć, że istnieją branże, czy też zawody, w których raczej nie dochodzi do pracy przymusowej, np. pracownik banku, pilot samolotów. Bardziej precyzyjne dane na temat sprawców i ofiar pracy przymusowej, czy też metod, którymi posługują się przestępcy żeby zwerbować ludzi, których chcą zmuszać do pracy, zostaną przytoczone w dalszej części. 6.4. Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą Ofiary pracy przymusowej pod kilkoma istotnymi względami różnią się od ofiar handlu ludźmi w celu wykorzystywania seksualnego. Przede wszystkim do prostytucji zmuszane są młode kobiety693. W przypadku zmuszania do pracy, ale niezwiązanego z tzw. seks-biznesem, wiek i płeć ofiary raczej nie mają znaczenia. Na podstawie przeanalizowanych spraw karnych zauważyć można, że dominują mężczyźni. Trudno jednak uogólniać zebrane przeze mnie dane, po pierwsze dlatego, że spraw tych było tylko siedem, choć łączna liczba ofiar wyniosła 1.067. Jednak liczba ofiar jest tak wysoka wyłącznie dlatego, że w jednej sprawie, tzw. Terra Promesa694, dotyczącej zmuszania Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech łącznie pokrzywdzonych zostało 873. osoby. Ponieważ ten jeden przypadek w jakimś sensie zaburza proporcje ofiar w stosunku do pozostałych sprawy, to i ekstrapolowanie uzyskanych wyników badań byłoby nieuprawione. Po drugie, płeć ofiary zależała od formy wykorzystywania. I tak w obydwu sprawach dotyczących zmuszania Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech, dominowali mężczyźni. Z kolei w przypadku obywateli Ukrainy zmuszanych do żebrania w Polsce, prawie wszystkie ofiary były kobietami, 692 http://www.rp.pl/artykul/65236.html. Trafficking in Persons. Global Patterns. United Nations, Office on Drugs and Crime, 2006, s. 77. 694 III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie. 693 232 Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą łącznie było ich 11. Wyjątek stanowił jeden mężczyzna. Poza tym do żebrania było wykorzystywanych co najmniej 10. dzieci, chłopców i dziewcząt. Natomiast w sprawie wykorzystywania cudzoziemców do pracy w jednej z polskich fabryk odzieżowych, wszystkie ofiary były obywatelkami Chin. Jednakże w innej sprawie, również dotyczącej wykorzystywania do pracy w przemyśle włókienniczym w Polsce, ale tym razem obywateli Wietnamu, ofiarami były osoby obojga płci. Kobiety były szwaczkami, a mężczyźni krojczymi. Wiek ofiar również nie ma większego znaczenia jeśli chodzi o problem zmuszania ludzi do pracy. Dominują jednak ludzie młodzi i w średnim wieku. Przy czym w obydwu sprawach dotyczących wykorzystywania Polaków na plantacjach rolnych we Włoszech, ofiary były w wieku od 25-60 lat (VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.) i 18-50 lat w tzw. sprawie Terra Promesa (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie). Z kolei w przypadku obywateli zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej (IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku), najstarsza ofiara miała 38 lat. W sprawach dotyczących zmuszania do żebrania (II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie) ofiary były w wieku od 21 lat do 41 lat, jednak część z nich przyjechała do Polski z dziećmi. Z kolei obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarze (III 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach) był w wieku 44 lat. Natomiast w przypadku osób wykorzystywanych w przemyśle tekstylnym, tak obywatele Chin (VIII K 944/09) jak i Wietnamu (4 Ds 43/12), byli ludźmi młodymi, w wieku od 21 do 31 lat. Poza wiekiem i płcią ludzi zmuszanych do pracy, charakterystyczne jest również to, że wszystkie te osoby zostały wykorzystane poza krajem pochodzenia. Polacy byli wykorzystywani w krajach Europy Zachodniej. Natomiast w Polsce, ofiarami pracy przymusowej stawali się ludzie pochodzący z Europy Wschodniej (głównie z Ukrainy) oraz z Azji (m.in. z Bangladeszu, Chin, Korei Północnej, Wietnamu, Tajlandii). Zauważyć więc można pewną tendencję, mianowicie, że Polacy migrują do bogatych państw Europy Zachodniej, ponieważ zarobki są tam wyższe niż w Polsce. Podczas gdy do Polski przyjeżdżają ludzie z ubogich państw Europy Wschodniej i Azji. Dla nich to właśnie Polska jest pod wieloma względami atrakcyjnym krajem. Przede wszystkim mogą tu liczyć na znacznie wyższe zarobki niż w kraju ojczystym, a po drugie nasz kraj, z racji swojego położenia geopolitycznego695, jest jednocześnie „przepustką” do innych, zamożniejszych, krajów Europy. 695 Zob. R. Kuźniar, Położenie geopolityczne Polski – od fatalizmu do normalności, [w:] Dylematy polskiej transformacji (red. J. Błuszkowski), Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2008, s. 297-310. 233 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą Jest jeszcze kilka innych cech łączących wszystkie te ofiary. Po pierwsze większość z nich była raczej słabo wykształcona, a nawet w niektórych przypadkach ofiary nie posiadały żadnego wykształcenia. W grupie obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w stoczni, część ofiar w ogóle nie chodziła do żadnej szkoły, dlatego byli w tej grupie również analfabeci. Pozostali mieli wykształcenie podstawowe lub zawodowe. Z kolei Polacy zmuszani do pracy we Włoszech, również w dużej mierze mieli wykształcenie podstawowe lub zawodowe. We wszystkich sprawach karnych, z wyjątkiem tej dotyczącej obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach, zdarzały się ofiary z wykształceniem średnim a nawet wyższym. Również osoby pochodzące z Azji, które w Polsce były wykorzystywane w przemyśle włókienniczym, w dużej mierze miały wykształcenie średnie. Kolejną kwestią jest to, że w większości przypadków ofiary pracy przymusowej, czy to wykorzystywane w Polsce, czy też Polacy zmuszani do pracy zagranicą, to osoby, które można uznać za bezradne społecznie. W tym sensie, że ludzie ci w dość łatwy sposób stawali się ofiarami oszustów, którzy oferowali im dobrze płatne prace zagranicą, podczas gdy w rzeczywistości poszukiwali pracowników, których będą mogli wykorzystywać i zmuszać do pracy. Z analizy spraw karnych ale także z wywiadów z ofiarami wynika, że ofiary nie brały pod uwagę tego, że bardzo dobra oferta pracy i płacy może być oszustwem. Istotne jest również to, że zdecydowana większość ofiar to osoby bezrobotne, kilka osób było rencistami lub emerytami, a co najmniej kilka osób było studentami. Jednocześnie większość osób miała rodziny na utrzymaniu. Poza tym większość ofiar pochodziła z ubogich rodzin. Byli to zatem ludzie, dla których praca zagranicą była szansą na zdobycie pieniędzy niezbędnych do utrzymania rodzin, podreperowania budżetu domowego, jak w przypadku rencistów i emerytów, czy też opłacenia kosztów związanych ze studiowaniem. Ludzie ci byli więc zdeterminowani do podjęcia pracy zagranicą i prawdopodobnie nie zwracali większej uwagi na to, gdzie dokładnie będą pracować, ani kim jest pracodawca. Ta determinacja w zdobyciu pracy zagranicą objawiała się również w ten sposób, że ofiary, żeby zdobyć pieniądze na zapłacenie kosztów związanych z transportem, były w stanie się zapożyczać. W niektórych przypadkach, np. obywateli z Bangladeszu, Chin czy Wietnamu, ludzie ci potrafili sprzedać swój dotychczasowy majątek i cenne rzeczy (np. biżuterię), żeby zdobyć potrzebne pieniądze. Polacy również nierzadko przeznaczali wszystkie zaoszczędzone pieniądze na rzecz opłat związanych z wyjazdem na plantacje rolne do Włoch. Dlatego często po przybyciu do miejsca docelowego nie mieli już żadnych środków finansowych. To w jakiej sytuacji finansowej były ofiary obrazuje 234 Ofiary pracy przymusowej w Polsce oraz Polacy wykorzystywani zagranicą sytuacja Polaków zmuszanych do pracy w rejonie Kalabrii696. W momencie, gdy Konsulat RP we Włoszech zaoferował im pomoc i zorganizował powrót do kraju, okazało się, że Polacy nie mają pieniędzy, żeby wykupić bilet na przejazd do Polski. Polski konsulat zorganizował bowiem autokary, które miały zawieźć Polaków do kraju, Polacy musieli jednak zapłacić za ten przejazd 100 Euro. Okazało się wówczas, że większość osób nie ma żadnych pieniędzy i dlatego powrót do Polski musiał zostać skredytowany przez Konsulat RP we Włoszech. Polacy musieli wykupić tzw. bilet kredytowy, który należało spłacić po przyjeździe do Polski. Inną cechą łączącą wszystkie te ofiary był brak znajomości języka kraju, w którym przebywały. Cudzoziemcy zmuszani do pracy w Polsce co do zasady nie znali języka polskiego. Dlatego, gdy istniała potrzeba wytłumaczenia pracownikom kwestii związanych z wykonywaną przez nich pracą, to pracodawcy korzystali z pomocy tłumaczy. Tak było w przypadku ofiar z Chin, Wietnamu i Bangladeszu. Natomiast w przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarze, sprawcy również byli narodowości wietnamskiej, dlatego nie musieli korzystać z pomocy tłumacza. Jedynie osoby z Ukrainy, które były zmuszane do żebrania, znały w słabym stopniu język polski, ale w tym przypadku wynikało to ze specyfiki ich „pracy”, musieli bowiem prosić przechodniów o pieniądze. Nie ulega wątpliwości, że brak znajomości języka kraju, w którym ofiary przebywały powodował, że były wyobcowane i zupełnie zależne od sprawców. To jak ważna okazała się znajomość języka polskiego zaobserwować można na podstawie przypadku ludzi zmuszanych do żebrania. Cała sprawa wyszła na jaw tylko dlatego, że właścicielka motelu, w którym sprawcy zakwaterowali jedną z ofiar z jej małoletnią córką, mogła porozumieć się właśnie z córką ofiary, która znała język polski. Dziewczynka, na prośbę właścicielki motelu opowiedziała, czym się zajmują w Polsce oraz w jakiej sytuacji się znaleźli. Prawdopodobnie nie byłoby tego szczęśliwego zakończenia, gdyby nie dociekliwość i wrażliwość właścicielki motelu oraz znajomość języka polskiego jednej z obywatelek Ukrainy. Kolejną cechą wspólną dla wszystkich osób wykorzystywanych i zmuszanych do pracy było to, że ufały w pełni ludziom którzy je rekrutowali i/lub odpowiadali za zorganizowanie podróży do kraju docelowego. Jednak to zaufanie często brało się z tego, że sprawcy, na etapie rekrutacji, korzystali z pomocy krewnych lub znajomych werbowanych do pracy osób. Do takich sytuacji doszło w trzech na siedem przeanalizowanych przeze mnie przypadkach pracy przymusowej 696 VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. 235 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą w Polsce. Lecz w pozostałych czterech przypadkach udział krewnych i znajomych również był istotny. To właśnie najbliżsi informowali przyszłe ofiary o tym, że dowiedzieli się o naborze do pracy w Polsce przez agencję pośrednictwa pracy (sprawy karne dotyczące wykorzystywania do pracy obywateli Chin i Wietnamu), bądź też usłyszeli lub zobaczyli ogłoszenie o pracy we Włoszech (sprawy dotyczące zmuszania Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech). Na podstawie przeanalizowanych przypadków stwierdzić można, że osoby wykorzystywane wpadały w swego rodzaju pułapkę zastawioną przez sprawców. Polegała ona na tym, że pracownicy początkowo w ogóle nie zdawali sobie sprawy, że będą zmuszani do pracy, że nie otrzymają wynagrodzenia lub będzie ono znacznie poniżej ustalonej stawki oraz że warunki pracy będą zupełnie inne niż te, które zostały zagwarantowane na etapie rekrutacji. Gdy jednak przyjeżdżali już do kraju docelowego, dowiadywali się, że warunki pracy uległy zmianie. Jednocześnie osoby te były informowane przez sprawców, że nie mogą z tej pracy zrezygnować, ponieważ spotka je surowa kara lub zostaną deportowane do kraju pochodzenia. Biorąc jednocześnie pod uwagę to, że byli to ludzie słabo wykształcani i bezradni życiowo, często nieznający języka kraju w którym przebywały, a w wyjazd zagranicę zainwestowały nieraz całe swoje oszczędności to sytuacja, w której się znaleźli była dla nich szczególnie trudna i nie umieli sobie z nią poradzić. Ofiary nie widziały rozwiązania tej sytuacji, wydawało się im, że jedynie słusznym posunięciem będzie słuchanie poleceń sprawców/ pracodawców i liczenie na to, że być może za jakiś czas ich los się odmieni. Jedynie nieliczne osoby wiedziały, że muszą się zbuntować i uciec od sprawcy. I to właśnie dzięki odwadze tych osób organy ścigania były powiadamiane o przypadkach wykorzystywania i zmuszania do pracy. 6.5. Sprawcy pracy przymusowej zmuszający Polaków do pracy zagranicą oraz cudzoziemców w Polsce W badanych przeze mnie sprawach było łącznie 35 sprawców. Jednak liczba sprawców, o których tu mowa nie odzwierciedla faktycznej liczby osób zaangażowanych w wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy. Dlatego, że w kilku sprawach organy ścigania nie były w stanie ustalić wszystkich osób zaangażowanych w proceder zmuszania ludzi do pracy, a w innej nie postawiły jeszcze wszystkich zarzutów. Dotyczy to zwłaszcza cudzoziemców, którzy werbowali bądź transportowali osoby, które następnie były wykorzystywane lub zmuszane do pracy w Polsce. 236 Sprawcy pracy przymusowej Na podstawie zgromadzonych danych ustaliłem, że sprawcy często są tej samej narodowości co ich ofiary. Dzięki temu jest im łatwiej nawiązywać kontakty i werbować krajan, którzy ufają rodakowi za granicą. Ponadto sprawcy, którzy są tej samej narodowości co ich ofiary zazwyczaj doskonale wiedzą, gdzie i w jaki sposób należy szukać potencjalnych ofiar. Zdarza się również, że sprawcy korzystają z pomocy rdzennej ludności lub osób innej narodowości. Sytuacja taka miała miejsce np. w przypadku polskiej grupy przestępczej, która wykorzystywała Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech, tzw. sprawa Terra Promesa. W tym przypadku sprawcy z Polski korzystali nie tylko z pomocy lokalnych przestępców, ale również cudzoziemców z Ukrainy i Algierii697. Kolejne ważne ustalenia dotyczą płci i wieku sprawców. W przypadku sprawców przestępstw kryminalnych dominują ludzie młodzi i to w zdecydowanej większości mężczyźni, a kobiety stanowią zaledwie ok. 10%698. Natomiast w przypadku ludzi, którzy dopuścili się zachowania polegającego na wykorzystywaniu lub zmuszaniu innych osób do pracy, zauważyć można, że byli to zarówno ludzie młodzi, jak i osoby w średnim wieku. Rozpiętość wieku była tu dość znaczna. W badanych przeze mnie sprawach karnych wiek sprawców wynosił od 23 do 62 lat. Przyjąć zatem można, że ludzie angażują się w organizowanie procederu mającego na celu wykorzystywanie i zmuszanie innych ludzi do pracy, bez względu na wiek. Jeśli zaś chodzi o płeć, to podobnie jak w przypadku innych przestępstw kryminalnych i pospolitych, dominują mężczyźni. Było ich bowiem 27, na 35 sprawców. Jednak udział kobiet-sprawczyń pracy przymusowej jest znacznie większy, niż ma to miejsce w przypadku pozostałych przestępstw popełnianych przez kobiet ponieważ na 35 sprawców, 8 stanowiły kobiety. Zatem odsetek sprawczyń wyniósł ponad 22%. To ważne ustalenie, ponieważ uświadamia nam, że kobiety częściej angażują się w przestępstwa polegające na zmuszaniu i wykorzystywaniu ludzi do pracy niż w inne formy aktywności kryminalnej. Sprawcy byli lepiej wykształceni od ludzi, których wykorzystywali i zmuszali do pracy. Istotna część z nich miała wykształcenie średnie (14 osób) i wyższe (7 osób). Wykształceniem zawodowym i podstawowym legitymowało się odpowiednio 10 i 4 osoby. Z kolei ofiary w dużej mierze były słabo wykształcone lub w ogóle nie ukończyły żadnej szkoły. Była już o tym mowa powyżej. Zaskakujące jest to, że w tzw. sprawie Terra Promesa, jeden ze sprawców był nauczycielem. Udział tej osoby w grupie przestępczej jest szczególnie interesu697 Zwalczanie i zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce, MSWiA, Warszawa 2007, s. 11. Atlas przestępczości w Polsce 4 (red. A. Siemaszko), Oficyna Naukowa, Warszawa 2009, s. 56 i s. 89. 698 237 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą jący, tym bardziej, że sprawcy byli bardzo brutalni i często stosowali przemoc fizyczną i psychiczną. Ofiary były zastraszane, poniżane, bite, a nawet gwałcone. Dlatego brak empatii i wrażliwości ze strony człowieka, który wcześniej pracował z młodzieżą w liceum ogólnokształcącym i zajmował się ich wychowaniem jest jednocześnie dowodem na to, że ludzie bez względu na wiek, płeć czy wykształcenie potrafią angażować się w zniewalanie innych. Przewaga wykształcenia sprawców nad ofiarami oraz w ogóle swoista zaradność życiowa, powodowała, że byli oni w stanie skutecznie wprowadzać w błąd tych, którym obiecywali dobrze płatną pracę za granicą. Wykształcenie i zaradność życiowa odgrywa więc kluczowe znaczenie w relacji sprawca-ofiara pracy przymusowej. Analiza spraw karnych, w których ofiarami stawały się grupy ludzi, tj. wszystkie badane przypadki poza sprawą Wietnamczyka, wyraźnie wykazała, że do wykrycia przestępstwa dochodziło tylko dzięki tym ofiarom, które były znacznie lepiej wykształcone od pozostałych, znały język kraju w którym przebywały lub inny język obcy, albo były na tyle odważne, żeby uciec z miejsca wykorzystywania i powiadomić organy ścigania. Zasadne jest zatem twierdzenie, że sprawcy tak dobierali przyszłe ofiary, żeby te „nie przechytrzyły” ich samych. To jednak, jak pokazują wyniki moich badań, nie zawsze się sprawcom udawało. W badaniach starałem się również ustalić, czy sprawcy pracy przymusowej już wcześniej popełniali przestępstwa, a jeśli byli już karani, to za jakie czyny. Z analizy spraw karnych wynika, że na 35 sprawców, 8 osób, tj. sześciu mężczyzn i dwie kobiety, uprzednio dopuściło się jakiegoś przestępstwa. Wszystkie te osoby są oskarżone w tej samej sprawie, a mianowicie tzw. Terra Promesa. Co więcej, 6 z nich było już wcześniej karanych za oszustwa związane z organizowaniem pracy zagranicą, w tym jedna osoba za przemyt ludzi przez granicę. Pozostali dwaj mężczyźni byli karani za poświadczenie nieprawdy lub za spowodowanie wypadku drogowego. Mimo że większość sprawców nie popełniła wcześniej żadnego przestępstwa, to jednak ci, którzy dopuścili się już wcześniej czynu zabronionego, wiedzieli jak należy oszukiwać ludzi bądź ich przemycać. Zatem można by powiedzieć, że ich wcześniejsze doświadczenia kryminalne były zbieżne z późniejszym popełnianiem przestępstwa handlu ludźmi. Na podstawie przeanalizowanych przypadków pracy przymusowej zauważyłem jeszcze jedną prawidłowość. Mianowicie, że sprawcy szybko zmieniają sposób działania, jeśli chodzi o sprowadzanie cudzoziemców do kraju docelowego. O ile bowiem Wietnamczyk był zmuszony przekraczać tzw. zieloną granicę, zatem do kraju docelowego dotarł w sposób niezgodny z przepisami prawa, o tyle pozostałe ofiary przyjeżdżały już do Polski legalnie. Tak samo Polacy wykorzystywani we Włoszech, również nie naruszyli przepisów 238 Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej dotyczących przekraczania granic państwa, bowiem jako obywatele Unii Europejskiej nie potrzebowali wiz pobytowych ani pozwoleń na pracę zagranicą. Natomiast w sprawach dotyczących sprowadzenia grupy obywateli Bangladeszu, Chin i Wietnamu do pracy w Polsce, wszystkie osoby dotarły do Polski legalnie, za pomocą agencji pośrednictwa pracy. To pokazuje, jak wielka jest determinacja sprawców w sprowadzaniu ofiar w celu dalszego ich wykorzystania i zmuszania do pracy. Jednocześnie zauważyć można, że ofiary pracy przymusowej, to nie tylko osoby, które w nielegalny sposób dostają się do kraju docelowego. Również z cytowanych już wcześniej badań B. Andrees wynika, że ofiary pracy przymusowej najczęściej rekrutowane są przez „innego pośrednika” (another intermediary). W tym przypadku chodzi o takich pośredników lub agencje pośrednictwa pracy, które działają w mniej formalny sposób. Jednocześnie autorka podkreśla, że im migrant ma mniejsze możliwości otrzymania pracy zagranicą (z powodu odległości lub braku innych legalnych sposobów dostania się do konkretnego kraju), tym większe jest prawdopodobieństwo, że stanie się ofiarą handlu ludźmi lub w inny sposób zostanie wykorzystany699. 6.6. Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej Na podstawie zgromadzonego materiału empirycznego dążyłem do ustalenia, w jaki sposób werbowani są ludzi, którzy następnie są wykorzystywani i zmuszani do pracy. Część pokrzywdzonych o możliwości pracy za granicą dowiadywała się od swoich krewnych i znajomych. Tak było w przypadku obywatela Wietnamu, który o możliwości podjęcia pracy w Polsce dowiedział się od swojego znajomego. Przy czym udział tego znajomego nie polegał tylko na przekazaniu informacji o pracy zagranicą, ale również na zorganizowaniu podróży do Polski zrekrutowanej osobie. Jednak ani podróż, ani też późniejsza praca obywatela Wietnamu nie była zorganizowana w sposób legalny, ponieważ cudzoziemiec nie otrzymał wizy do Polski ani pozwolenia na pracę. W przypadku obywateli Ukrainy zmuszanych do żebrania za rekrutację odpowiadały nieustalone osoby przebywające na Ukrainie, które działały w ten sposób, że proponowały przyszłym ofiarom pracę w Polsce, jako tzw. pomoc domowa lub pracę na bazarach. Także jedna z osób oskarżonych w tej sprawie, Lyubov V., wyjeżdżała na Ukrainę i namawiała swoje koleżanki do pracy 699 B. Andrees, Forced..., s. 19. 239 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą w Polsce. Obiecywała dobrze płatną pracę w charakterze pomocy domowej lub sprzedawcy na bazarach. Z kolei w przypadku obywateli Bangladeszu wykorzystywanych w stoczni, o możliwości pracy w Polsce ofiary dowiadywały się od swoich krewnych i znajomych, którzy jednocześnie wskazywali im osoby zajmujące się organizowaniem pracy w Polsce. Byli to dwaj obywatele Bangladeszu, którzy pracowali dla innego obywatela tego kraju, odpowiedzialnego za sprowadzenie cudzoziemców do Polski. Mężczyzna ten był właścicielem spółki, która zajmowała się tzw. leasingiem pracowniczym. I to właśnie przy wykorzystaniu tej instytucji obywatele Bangladeszu zostali sprowadzeni do Polski. W podobny sposób zostali sprowadzeni do pracy w Polsce obywatele Chin (VIII K 944/09 Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce) oraz Wietnamu (IV Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe). W obydwu przypadkach, podobnie jak w omawianej powyżej sprawie obywateli Bangladeszu, w sprowadzenie cudzoziemców do Polski były zaangażowane agencje pośrednictwa pracy z krajów pochodzenia tych osób. Obydwie agencje działały w identyczny sposób. Przede wszystkim rekrutowały przyszłych pracowników za pośrednictwem ogłoszeń w prasie i telewizji. Poza tym zainteresowane osoby o pracy w Polsce dowiadywały się również od swoich krewnych i znajomych, a następnie kontaktowały się bezpośrednio z agencją pośrednictwa pracy. Na podstawie tych trzech spraw karnych, ale także przytaczanych wcześniej informacji prasowych, zauważyć można, że sprawcy coraz częściej i śmielej korzystają z pracowników tymczasowych (tzw. leasing pracowniczy), żeby w sposób legalny sprowadzać do Polski cudzoziemskich pracowników, aby następnie wykorzystywać i zmuszać ich tu do pracy. Dlatego warto poświęcić nieco więcej uwagi tej formie zatrudniania cudzoziemców w Polsce. W świetle ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych700 pracownik tymczasowy jest definiowany jako osoba „... zatrudniona przez agencję pracy tymczasowej wyłączenie w celu wykonywania pracy tymczasowej na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika”701. Natomiast pracodawca użytkownik, to „... pracodawca lub podmiot niebędący pracodawcą w rozumieniu Kodeksu pracy wyznaczający pracownikowi skierowanemu przez agencję pracy tymczasowej zadania i kontrolujący ich wykonanie”702. Innymi słowy leasing pracowniczy (praca tymczasowa) polega na wynajmowaniu 700 Dz. U. z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm. Art. 2, ust. 2 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm.). 702 Art. 2, ust. 1 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. z 2003 r. Nr 166, poz. 1608, ze zm.). 701 240 Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej pracowników przez agencję pracy tymczasowej, na rzecz innych podmiotów gospodarczych. Wyleasingowani w ten sposób pracownicy zatrudniani są nie w oparciu o umowę o pracę, ale na podstawie ustawy o pracy tymczasowej703. Niesie to ze sobą konkretne konsekwencje dla pracownika. Przede wszystkim firmy zatrudniające pracowników tymczasowych nie wypłacają pensji bezpośrednio pracownikowi, ale agencji pracy tymczasowej, która następnie rozlicza się z pracownikiem704. Może zatem dochodzić do sytuacji, w której pracownik leasingowy nie będzie otrzymywał należnego wynagrodzenia. Jednocześnie firma wynajmująca pracownika może nie mieć informacji o nadużyciach stosowanych wobec niego. Leasing pracowniczy może więc prowadzić do licznych nadużyć praw pracowniczych, o których pracodawca korzystający z tej formy zatrudnienia nie będzie nawet wiedział. Rolą agencji jest również opłacanie ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego na rzecz pracownika oraz odprowadzanie należnego podatku z tytułu wykonywanej pracy przez wynajmowanego pracownika. Zatem agencja pracy tymczasowej przejmuje wszystkie te obowiązki, które w przypadku np. umów o pracę ciążą na pracodawcy. Natomiast z przeprowadzonych badań wynika, że wykorzystywanie leasingu pracowniczego przez agencje pracy tymczasowej stanowiło jedynie formę kamuflażu dla nielegalnej działalności. Sprawcy zakładali agencje zatrudnienia tylko po to, żeby w sposób legalny otrzymać pozwolenia na pracę i wizy dla pracowników, których zamierzali wykorzystywać do pracy w Polsce. Sprowadzanie potencjalnych ofiar pracy przymusowej za pomocą agencji pracy tymczasowej jest zupełnie nowym zjawiskiem w Polsce. Istnieje zatem pilna potrzeba dokonania szczegółowej analizy tej formy zatrudniania cudzoziemskich pracowników w Polsce. Być może trzeba będzie stworzyć dodatkowe instrumenty kontroli agencji pośrednictwa, w tym monitorowanie procesu sprowadzania pracowników tymczasowych do Polski. Dlatego dobrze należy ocenić nowelizację ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy705, dzięki której inspekcja pracy została wyposażona w kompetencje do przeprowadzania kontroli legalności zatrudnienia w „innych jednostkach organizacyjnych”. W praktyce oznacza to, że PIP ma uprawnienia do przeprowadzania kontroli w jednostkach organizacyjnych, które nie są pracodawcami ani przedsiębiorstwami, jeśli tylko na rzecz tych podmiotów/instytucji jest świadczona praca przez osoby fizyczne. Dotychczas bowiem inspektorzy 703 Dz. U. z 2003 Nr 166, poz. 1608, ze zm. L. Florek, Prawo..., s. 332. Ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 Nr 142, poz. 829). 704 705 241 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą pracy nie mogli kontrolować pracodawców indywidualnych, jeśli nie zatrudniali oni pracowników w oparciu o umowę o pracę. Jedynie podmioty gospodarcze mogły być kontrolowane przez inspekcję pracy bez względu na charakter zatrudnienia. Ten stan rzeczy powodował, że jeśli pracodawca indywidualny zatrudniał cudzoziemca w ramach leasingu pracowniczego, to nie podlegał on kontroli ze strony inspekcji pracy. Nie oznacza to jednak, że agencje pracy tymczasowej nie są pożądanymi instytucjami na rynku pracy. Przeciwnie, w zglobalizowanej gospodarce często istnieje potrzeba zatrudnienia specjalistów z danej dziedziny, w celu zrealizowania konkretnych przedsięwzięć. Zatem dzięki tej formie zatrudnienia firmy mogą nie tylko zaoszczędzić np. na kosztach szkolenia swojego personelu, ale także mogą sobie pozwolić na zatrudnianie odpowiednich specjalistów, w zależności od aktualnej potrzeby przedsiębiorstwa. Jednak źle rozumiana idea świadczenia pracy w ramach tzw. leasingu pracowniczego może prowadzić do nadużyć i naruszeń praw pracowniczych, w tym również praw człowieka. Ilustrują to przytoczone powyżej trzy przypadki dotyczące wykorzystywania i zmuszania cudzoziemców do pracy w Polsce. We wszystkich tych sprawach sprawcy posłużyli się tą formą zatrudnienia, żeby móc w sposób legalny sprowadzić z zagranicy pracowników, aby następnie wykorzystywać lub zmuszać ich do pracy. Istotne jest również to, że przypadki te dotyczyły wyłącznie obywateli z państw azjatyckich, którzy w przeciwieństwie do np. obywateli z byłego ZSRR, nie mogą w tak łatwy sposób dotrzeć do Polski. Zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie związane z otrzymaniem wiz pobytowych. Natomiast zatrudnienie cudzoziemców za pośrednictwem leasingu pracowniczego powodowało, że cudzoziemscy pracownicy bez przeszkód otrzymywali wizy i pozwolenia na pracę w Polsce. W zupełnie odmienny sposób, od omówionego powyżej, sprawcy werbowali Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech. W tzw. sprawie Terra Promesa, większość Polaków o możliwości podjęcia pracy we Włoszech dowiadywała się z gazet, w których sprawcy zamieszczali ogłoszenia. Przy czym ogłoszenia te zawierały tylko numer telefonu kontaktowego, a osoby, które udzielały zainteresowanym informacji często posługiwały się fałszywymi nazwiskami i dokumentami. Sprawcy informowali zainteresowane osoby, że praca jest legalna i zostaną z nimi podpisane umowy o pracę, a warunki pracy i zakwaterowania są bardzo dobre. Również w drugiej sprawie dotyczącej zmuszania Polaków do pracy we Włoszech w rejonie Kalabrii ofiary były werbowane głównie w oparciu o informacje umieszczane w prasie i na stronach telegazet. Najczęściej ogłoszenie było następującej treści „Posiadam jeszcze wolne miejsca do pracy w Kalabrii we Włoszech do zbioru mandarynek i pomarańczy. Praca legalna nawet przez 242 Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej cały rok”706, dalej podawany był numer telefonu do osób odpowiedzialnych za rekrutację, zakwaterowanie oraz transport z Polski do Włoch. Były to zatem ogłoszenia bardzo ogólne, bez informacji o warunkach pracy i zakwaterowania. Gdy zainteresowane osoby dzwoniły do organizatorów również nie otrzymywały konkretnych informacji, a jedynie, że można dobrze zarobić, a warunki zakwaterowania są bardzo dobre. Cudzoziemcy wykorzystywani do pracy są również rekrutowani z nieformalnych giełd pracy, z tzw. „birży” lub za pomocą pośrednika. W pierwszym przypadku chodzi o miejsca, w których gromadzą się ludzie szukający pracy. Z przeprowadzonych obserwacji wynika, że w miejscach tych zbierają się przede wszystkim cudzoziemcy, którzy do Polski przyjechali w poszukiwaniu pracy. W dużej mierze są to obywatele Ukrainy, tak kobiety jak i mężczyźni. Mężczyźni chcą pracować w gospodarstwach rolnych lub budownictwie, a kobiety jako tzw. pomoc domowa. Nieformalne giełdy pracy istnieją w wielu miastach Polski, ale najwięcej jest ich w okolicach Warszawy. Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że obecnie tzw. giełda pracy nadal istnieje w Piasecznie. Natomiast jeszcze kilka lat temu w Warszawie cudzoziemcy gromadzili się w okolicach lotniska na Okęciu, a także przy ul. Grochowskiej. Jednak na skutek licznych kontroli przeprowadzanych przez Straż Graniczną giełda pracy przy lotnisku F. Chopina przestała istnieć. Drugim sposobem zatrudniania cudzoziemców w Polsce jest system pośrednictwa pracy. Przy czym nie chodzi tu o typowe instytucjonalne pośrednictwo pracy, ale rodzaj indywidualnej usługi brokerskiej. W rolę pośrednika/brokera najczęściej wciela się obywatel państwa, z którego mają pochodzić rekrutowani pracownicy. Pośrednik najpierw rozpoznaje rynek poprzez gromadzenie informacji o zapotrzebowaniu na siłę roboczą, głównie wśród rolników i drobnych producentów. Następnie ustala takie kwestie, jak rodzaj prac do wykonania, liczba osób potrzebnych do pracy oraz okres, na jaki cudzoziemcy mają przyjechać do Polski. Następnie udaje się do kraju pochodzenia pracowników i tam rozpoczyna proces rekrutacji. W zależności od sytuacji prawnej i faktycznej ewentualnych pracowników (paszport, wiza, pozwolenie na pracę, inne zobowiązania zawodowe), czas potrzebny na ich pozyskanie może wynosić kilka tygodni lub kilka miesięcy. Kiedy proces rekrutacji jest zakończony pośrednik przywozi „zamówionych” pracowników do Polski. Często robi to osobiście, swoim własnym środkiem transportu. 706 Cytat zaczerpnięty z akt sprawy (VI Ds. 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.). 243 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą Trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy w obydwu opisanych przypadkach dochodzi do handlu ludźmi czy pracy przymusowej, bowiem z przeprowadzonych rozmów wynika, że zatrudniane w ten sposób osoby otrzymują wynagrodzenie. Często jednak cudzoziemcy otrzymują pensje znacznie poniżej tzw. przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej707, a nawet poniżej minimalnego wynagrodzenia za pracę w Polsce708. Rolnicy, z którymi były przeprowadzane wywiady wprost przyznawali, że zatrudniają obcokrajowców, ponieważ pracują za niższe stawki niż Polacy „... dzień pracy trwa 11 godzin, plus godzinna przerwa na obiad. Wynagrodzenie wynosi 60 zł za dzień”709. Zatem motywy zatrudniania cudzoziemców są aż nader oczywiste, ale jednocześnie po stronie pracodawcy może pojawić się chęć wykorzystywania, a nawet zmuszania do pracy cudzoziemskiego pracownika. Skoro motywem zatrudnienia obcokrajowca jest to, że można mu płacić mniej, to odwołując się do koncepcji postępującego wykorzystywania B. Andrees, założyć można, że kolejnymi etapami zniewalania będą coraz gorsze warunki pracy, a w tym niższa pensja lub jej brak. Trudno jest również ocenić to, czy „pośrednik” w jakiś sposób przyczyniał się do wykorzystywania i zmuszania do pracy rekrutowanych przez niego osób. W badaniach ustaliłem, że osoby, które otrzymały propozycję pracy w Polsce musiały przed jej rozpoczęciem zapłacić „pośrednikowi” określoną sumę pieniędzy. Już to zachowanie jest niezgodne z przepisami prawa, ponieważ w przypadku oficjalnie działających biura pośrednictwa pracy, opłatę za zrekrutowanie pracownika ponosi pracodawca, a nie pracownik. Dlatego tu również istnieje obawa, że „pośrednik” wykorzystując swoją pozycję będzie chciał np. oszukać pracownika, bądź też przejąć część jego wynagrodzenia. Również rolnicy, którzy „zamawiają” pracowników, muszą zapłacić pośrednikowi „... jeśli potrzeba więcej osób do pracy, to pośrednik załatwia Ukraińców, pobierając przy tym prowizję 50 zł od pracodawcy za znalezienie pracownika”710. Ta sytuacja jest w jakiejś mierze zrozumiała, ponieważ to pracodawca powinien płacić za zrekrutowanie pracownika, a nie na odwrót, o czym była już mowa. Jednak konsekwencją opłaty na rzecz „pośrednika” może być to, że pracodawca będzie później dążył do odzyskania tego wydatku kosztem wynagrodzenia przywiezionych mu pracowników. Jednocześnie należy wziąć pod uwagę to, 707 Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej jest publikowane na podstawie komunikatów Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego ogłaszanych w Monitorze Polskim. Por. M.P.2008.13.139; M.P.2009.9.112; M.P.2010.7.67; M.P.2011.11.120; M.P. z 2012 r., poz. 63. 708 Por. Dz. U. z 2006 r. Nr 171, poz. 1227; Dz. U. z 2007 r. Nr 171, poz. 1209; MP z 2008 r. Nr 55, poz. 499; MP z 2009 r. Nr 48, poz. 709; Dz. U. z 2010 r. Nr 194, poz. 1288; Dz. U. z 2011 r. Nr 192, poz. 1141. 709 Wywiad nr 125-SBT. 710 Wywiad nr 125-SBT. 244 Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej że pracodawca zatrudniający w nielegalny sposób cudzoziemców ma nad nimi dużo większą przewagę w relacji pracownik-pracodawca, niż pracodawca zatrudniający zgodnie z przepisami prawa. Może on bowiem grozić pracownikom, że złoży na nich doniesienie do organów porządku prawnego, że pracują w Polsce np. bez wymaganego zezwolenia. Zatem rolnik „zamawiający” w ten sposób ludzi do pracy będzie mógł w łatwy sposób podporządkować sobie nielegalnie zatrudnionego pracownika. Na podstawie opisanych powyżej sposobów rekrutowania ludzi do pracy zauważyć można, że proces ten odbywał się w różny sposób. Część cudzoziemców wykorzystywanych w Polsce była werbowana głównie przy pomocy znajomych bądź krewnych, ewentualnie osób trzecich, a także za pośrednictwem agencji pośrednictwa pracy. Sporadycznie przy udziale prasy czy ogłoszeń w telewizji. Natomiast Polacy, którzy byli wykorzystywani lub zmuszani do pracy zagranicą, o możliwości pracy we Włoszech dowiadywali się z ogłoszeń w prasie i telewizji (telegazecie). Poza tym, z przeprowadzonych badań terenowych wynika, że duża część cudzoziemskich pracowników znajduje pracę w Polsce za pośrednictwem tzw. „pośredników” lub gromadzi się w określonych miejscach, tzw. birżach711, w okolicy dużych miast. Można więc zauważyć, że część osób odpowiedzialnych za rekrutowanie pracowników, którzy następnie są wykorzystywani lub zmuszani do pracy, działa w zakamuflowany sposób. Sytuacja ta dotyczy kilku opisanych powyżej zdarzeń. Z drugiej jednak strony, w niektórych przypadkach informacje o pracy były umieszczane w tzw. oficjalnym obiegu lub też osoby chcące nielegalnie pracować w Polsce gromadziły się w miejscach ogólnodostępnych. Inną charakterystyczną cechą rekrutowania cudzoziemców do pracy jest to, że część sprawców, zwłaszcza na etapie rekrutacji i transportu pracowników do miejsca przeznaczenia, działało w zupełnie legalny sposób. Nabór do pracy odbywał się za pomocą agencji pośrednictwa pracy. Dzięki temu pracownicy z zagranicy otrzymywali wizy i pozwolenia na pracę, a przekraczanie przez nich granicy państwa odbywało się bez naruszenia przepisów prawa. Dopiero po dotarciu na miejsce osoby te dowiadywały się, że zostały oszukane, a praca jest inna niż wcześniej obiecywana. O tym, w jaki sposób ofiary były wprowadzane w błąd będzie mowa poniżej. Zauważyć zatem można, że sprawcy są bardzo dobrze zorganizowani i korzystają z oficjalnych oraz nieoficjalnych sposobów rekrutowania ludzi, których 711 Wyrażenie „birża” pochodzi z języka rosyjskiego „биржа”, które oznacza giełdę. Zob. A. Mirowicz et al., Wielki słownik rosyjsko-polski, Państwowe Wydawnictwo Wiedza Powszechna, Warszawa-Moskwa 1970, s. 63. 245 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą zamierzają wykorzystywać lub zmuszać do pracy. Jednak coraz częściej działają w sposób zupełnie legalny. Posiadanie przez cudzoziemców właściwej wizy i zgody na pracę jest kwestią nie bez znaczenia, ale w tym przypadku nie jest to najważniejsze. Analiza spraw karnych dowodzi, że od strony formalnej nie doszło do naruszenia przepisów prawa, cudzoziemcy przyjeżdżali do Polski legalnie i część z nich również wykonywała pracę u tego pracodawcy, na którego zostało wystawione im pozwolenie na pracę. Jednak szczegółowa analiza warunków zatrudnienia dokonana przez śledczych, czy inspektorów pracy, pozwoliła ustalić, że cudzoziemcy pracowali w nienormowanym czasie pracy oraz nie otrzymywali wynagrodzenia, według ustaleń zawartych z nimi na etapie rekrutacji do pracy. Dlatego kontrola zatrudnienia cudzoziemskich pracowników powinna odgrywać szczególną rolę, zwłaszcza w kontekście eliminowania pracy przymusowej. Przy czym nie chodzi tylko o kwestie związane z legalnością pobytu oraz zatrudnienia cudzoziemców, ale przede wszystkim o to, w jakich warunkach i na jakich zasadach wykonują pracę w Polsce. W świetle bowiem przytoczonej już koncepcji postępującego wykorzystywania B. Andrees, a także badań przeprowadzonych przez tę autorkę712 wynika, że ofiary pracy przymusowej były stopniowo doprowadzane do sytuacji, w której pracę wykonywały pod przymusem. Na początkowym etapie warunki pracy odpowiadały tym, jakie zostały ustalone pomiędzy pracodawcą a pracownikiem. Jednak z czasem pracodawcy odwołując się do różnych form przemocy fizycznej i/lub przemocy psychicznej, a także manipulacji, coraz bardziej ograniczali prawa pracowników. Ponadto muszą istnieć instrumenty prawne chroniące przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy cudzoziemca, nawet jeśli status prawny pracownika w kraju docelowym jest nieuregulowany. Nie może również dochodzić do sytuacji, w których w chwili wykrycia sprawy dotyczącej nielegalnego zatrudniania cudzoziemca, osoby te są wydalane z kraju bez sprawdzenia okoliczności sprawy. Do takiej sytuacji mogło dojść w przypadku Wietnamczyka zmuszanego do pracy na bazarach. Mężczyzna ten początkowo został umieszczony w areszcie deportacyjnym, jednak decyzja o deportacji do kraju pochodzenia została na czas uchylona, ponieważ w ocenie innych śledczych, cudzoziemiec mógł stać się ofiarą handlu ludźmi. Te przypuszczenia w późniejszym okresie okazały się trafne. Kwestia deportacji nieudokumentowanych migrantów jest szerszym problemem, który warto w tym momencie zasygnalizować. W opinii jednego z oficerów 712 Zob. B. Andrees, Forced…, passim. 246 Sposób rekrutacji ofiar pracy przymusowej Straży Granicznej, z którym przeprowadzałem wywiad713 w instytucji tej istnieje swoisty konflikt interesów w zakresie postępowania z nieuregulowanymi cudzoziemcami. Polega on na tym, że w chwili wykrycia cudzoziemskiego pracownika, którego status prawny nie jest uregulowany, wydział dochodzeniowo-śledczy Straży Granicznej dąży do wyjaśnienia danej sprawy i wykrycia pracodawcy, który nielegalnie zatrudnia cudzoziemca i/lub go wykorzystuje. Podczas gdy inni funkcjonariusze tej służby, którzy zajmują się sprawami cudzoziemców, chcą jak najszybciej deportować tę osobę, ponieważ dla nich jest po prostu cudzoziemcem nielegalnie przebywającym w Polsce. Jednak brak instrumentów prawnych chroniących przed pracą przymusową, to nie jedyny powód uniemożliwiający eliminowanie tego zjawiska. Inspektorzy pracy i funkcjonariusze Straży Granicznej muszą wiedzieć, jakie informacje należy gromadzić w trakcie przeprowadzanej przez nich kontroli np. w fabryce, w której zatrudniani są cudzoziemcy w ramach tzw. leasingu pracowniczego. Innymi słowy, na które kwestie osoby kontrolujące powinny być szczególnie wyczulone. Odwołując się raz jeszcze do koncepcji postępującego wykorzystywania, można dopuścić sytuację, że inspektor pracy kontrolując podmiot gospodarczy zatrudniający cudzoziemca, otrzymuje informację, że pracownik pobiera pensje poniżej kwoty, która została zapisana w umowie. Z jednej strony można tę okoliczność potraktować jako naruszenie praw pracowniczych polegające na niewypłacaniu w całości należnego wynagrodzenia. Z drugiej jednak strony może to być jeden ze wskaźników świadczących o tym, że być może pracownik jest osobą wykorzystywaną lub zmuszaną do pracy. Jeśli do tego pojawią się inne wskaźniki, takie jak np. złe warunki pracy, praca w nadgodzinach, to inspektor pracy powinien już na tym etapie dopuścić ewentualność, że pracownik jest ofiarą pracy przymusowej. Odrębną kwestią są narzędzia mogące ułatwić funkcjonariuszom organów ścigania, czy inspekcji pracy wykrywanie tego rodzaju przypadków. Dokonując kontroli legalności zatrudnienia czy pobytu, przedstawiciele wspomnianych instytucji muszą być wyposażeni nie tylko w wiedzę, ale również w konkretne narzędzia ułatwiające identyfikację przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednym z takich narzędzi może być kwestionariusz lub przewodnik do wywiadów, który będzie mógł być używany w trakcie kontroli przeprowadzanych przez inspektorów pracy, czy funkcjonariuszy Straży Granicznej. 713 Wywiad nr W-14. 247 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą 6.7. Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego Transport osób zwerbowanych do pracy odbywał się w dwojaki sposób. Zdecydowana większość podróżowała legalnie, jak np. Polacy zmuszani do pracy we Włoszech, podczas gdy inni pracownicy przekraczali granice państwa w sposób niezgodny z przepisami prawa. Przykładem ilustrującym nielegalne przekroczenie granicy jest przypadek obywatela Wietnamu, który był zmuszany do pracy na bazarach w Polsce. Początkowo mężczyzna podróżował samolotem z Hanoi do Moskwy. Następnie z lotniska został odebrany przez Europejczyka o nieustalonej tożsamości, którego rolą było przewiezienie go do Mińska na Białorusi. Moment spotkania się obywatela Wietnamu z nieustalonym Europejczykiem jest istotnym elementem podróży ofiary do kraju docelowego. To właśnie w tym momencie cudzoziemcowi został zabrany paszport. Zatem od tego momentu był on w pełni zależny od przemytników. W Mińsku mężczyzna został dołączony do grupy obywateli Wietnamu, którzy również mieli zostać przemyceni do Polski. Kolejno, wszyscy cudzoziemcy zostali przewiezieni do granicy z Polską i nocą przeprowadzeni przez tzw. zieloną granicę, na teren Rzeczypospolitej Polskiej. Na marginesie zaznaczyć należy, że potencjalnych ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej prawdopodobnie było więcej. Jednak omawiane tu postępowanie dotyczyło tylko jednego z przemycanych cudzoziemców. Charakterystyczne w opisanym przypadku jest to, że za kwestie związane z transportem obywateli Wietnamu przez granice państw byli odpowiedzialni ludzie wyspecjalizowani w przemycaniu cudzoziemców do innych krajów. O tym, że przemytnicy nie byli przypadkowymi ludźmi zaangażowanymi do tego zadania świadczy choćby wysoki stopień zorganizowania i swoisty podział ról pomiędzy przemytnikami. Jedni odpowiadali za transport cudzoziemców na terenie tzw. krajów tranzytowych, drudzy za przeprowadzenie ich przez granicę, a inni za „dostarczenie” obywateli Wietnamu w umówione miejsce w Polsce. Zatem opisany przypadek pokazuje nie tylko sposób, w który nieuregulowani migranci docierali do Polski, ale także mechanizm funkcjonowania grup przestępczych zajmujących się przemytem ludzi. W pozostałych analizowanych sprawach karnych sposób przyjazdu do kraju docelowego odbywał się zgodnie z prawem. Obywatele Bangladeszu, Chin i Wietnamu, którzy stali się ofiarami pracy przymusowej w Polsce, posiadali wizy, oraz mieli zezwolenia na pracę. Z kolei Polacy zmuszani do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech nie potrzebowali wiz, ponieważ ich podróż odbywała się w obrębie Unii Europejskiej. 248 Podróż ofiar pracy przymusowej do kraju docelowego Natomiast przyjazd do Polski obywateli Ukrainy zmuszanych do żebrania odbył się w sposób zgody z prawem, ponieważ osoby te posiadały wizy turystyczne. Jednak sprawcy cały czas nadzorowali cudzoziemców w drodze z Ukrainy do Polski. Odbywało się to w ten sposób, że najpierw cudzoziemcy byli dowożeni przez nieustalonych sprawców samochodami do granicy ukraińsko-polskiej, a następnie byli proszeni o przekroczenie granicy pieszo. Po polskiej stronie na osoby te czekały inne osoby, które były odpowiedzialne za transport na terenie Polski. Spod granicy ofiary były rozwożone do wyznaczonych miast. Jednak większość w pierwszej kolejności trafiała do Rzeszowa, miasta w którym rezydowała grupa przestępcza odpowiedzialna za zmuszanie ludzi do żebrania. To w tym mieście kierownictwo grupy przestępczej podejmowało decyzję, do których miast zostaną rozesłane ofiary, a także w jakich miejscach będą żebrać. Obywatele Ukrainy byli rozwożeni do miast w Polsce Południowej i Południowo-Wschodniej i tam zmuszani do żebrania w centrach miast czy okolicach kościołów i cmentarzy. W przypadku obywatelki Ukrainy, wykorzystywanej do pracy w gospodarstwie rolnym niedaleko Warszawy, kobieta początkowo przyjeżdżała do Polski samodzielnie na podstawie wiz turystycznych. Gdy wiza się kończyła wracała na Ukrainę po nową i ponownie przyjeżdżała do Polski. Jednak, gdy kobieta zamieszkała w domu pracodawcy, a jej legalny pobyt w Polsce się skończył, to już nie został przedłużony. Rolnik również nie zabiegał o zalegalizowanie pobytu obywatelki Ukrainy w Polsce. Kobieta cały czas przebywała w domu pracodawcy, aż do momentu gdy została zabrana przez Policję. Również z przeprowadzonych badań terenowych wynika, że cudzoziemcy, którzy szukają pracy w Polsce, przyjeżdżają tu na podstawie wiz turystycznych lub pracowniczych, niektórzy mają także pozwolenia na pracę. Jednak w trakcie wykonywania pracy w Polsce część z nich traciła prawo pobytu i pracy w Polsce. Powodem było to, że albo wiza traciła ważność lub cudzoziemcy wykonywali pracę u innego pracodawcy niż był wymieniony w zezwoleniu na pracę. Istotnym ustaleniem badań jest także to, że organizatorzy zatrudnienia cudzoziemców w Polsce unikali bezpośredniego kontaktu z przyszłymi pracownikami w momencie przekraczania przez nich granicy państwa. Dlatego cudzoziemcy najczęściej przekraczali granicę państwa sami albo w towarzystwie osób trzecich. Takie działanie organizatorów można interpretować jako pośredni dowód na to, że nie chcieli być kojarzeni z przyjazdem pracowników do kraju. Jednak ich intencje nie zawsze były dobre. Analiza tego, w jaki sposób ofiary pracy przymusowej były transportowane do kraju docelowego prowadzi do jeszcze jednego wniosku. Mianowicie, że sprawcy pracy przymusowej korzystają w tym celu z pomocy innych grup 249 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą przestępczych. Na podstawie przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach, założyć można, że sprawca w celu przemycenia cudzoziemca do Polski skorzystał ze wsparcia międzynarodowej zorganizowanej grupy przestępczej, zajmującej się przemycaniem ludzi z Azji do Europy. Dlatego kontrola nielegalnej migracji, ale także cudzoziemców z uregulowanym statusem prawnym w kraju docelowym, nabiera szczególnego znaczenia, ponieważ to właśnie migranci są grupą najbardziej podatną na stanie się ofiarami przestępstw, w tym m.in. pracy przymusowej czy handlu ludźmi. Zatem największą rolę do odegrania w tym zakresie ma Straż Graniczna, służba która w Polsce nadal nie ma ustawowych uprawnień do prowadzenia śledztw w sprawach dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej. 6.8. Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej Kolejną charakterystyczną cechą wszystkich przeanalizowanych przeze mnie przypadków pracy przymusowej było to, że ofiary zawsze były oszukiwane, zwłaszcza co do warunków pracy i płacy. Nigdy nie otrzymywały obiecanego wynagrodzenia, jeśli w ogóle zarabiały jakiekolwiek pieniądze. Ponadto osoby te rzadko wykonywały pracę obiecaną na etapie rekrutacji. Ta sytuacja dotyczyła np. obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej (sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku), którzy zgodzili się przyjechać do Polski żeby pracować w przetwórstwie rybnym. Na miejscu jednak dowiedzieli się od osoby która sprowadziła ich do Polski, że będą pracować w stoczni przy szlifowaniu kadłubów statków. Obywatele Bangladeszu nie mieli żadnego doświadczenia w tym zakresie i mimo rozpoczęcia pracy w przemyśle stoczniowym, nie przeszli nawet żadnego szkolenia. Pomimo odmiennych warunków pracy od wcześniejszych ustaleń, cudzoziemcy podjęli pracę w stoczni, gdyż nie widzieli innego rozwiązania tej sytuacji. Akceptacja nowych warunków pracy brała się przede wszystkim z tego, że koszty przyjazdu do Polski były inwestycją rodzin ofiar, które pozostały w Bangladeszu. Dlatego mężczyźni zdawali sobie sprawę, że muszą pozostać w Polsce i pracować, w przeciwnym razie nie będą w stanie utrzymać swoich rodzin oraz spłacić zobowiązań finansowych zaciągniętych na poczet wyjazdu zagranicę. Nie wiedzieli jeszcze, że stali się ofiarami przestępstwa. Dopiero gdy po pierwszym miesiącu sprawca nie wypłacił pracownikom żadnej pensji, ci zaczęli podejrzewać, że są przez niego wykorzystywani. Jednak sprawca, w klasyczny sposób w tego rodzaju 250 Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej sprawach, wytłumaczył się, dlaczego nie dostali wynagrodzenia, a mianowicie z powodu wysokich kosztów sprowadzenia ich do Polski i utrzymania ich tutaj. Łącznie bez wynagrodzenia ofiary przepracowały dwa miesiące. Następnie dwóch mężczyzn z tej grupy zdecydowało się zbiec z miejsca, w którym sprawca ich zakwaterował. Ucieczka ofiar powiodła się w dużej mierze dzięki pomocy napotkanych ludzi, od których mężczyźni otrzymywali pieniądze na bilet do Warszawy, albo pomogli im skontaktować się z organizacją pozarządową zajmującą się pomocą cudzoziemcom714. Przypadek obywateli Bangladeszu jest ilustracją koncepcji postępującego wykorzystywania. Osoba odpowiedzialna za ich sprowadzenie do Polski, od momentu gdy pracownicy dotarli już do Polski sukcesywnie dokonywała zmiany zawartych z nimi jeszcze w Bangladeszu ustaleń dotyczących przede wszystkim warunków pracy i wynagrodzenia, ale także zakwaterowania. Z kolei pracownicy nie widząc możliwości poprawy swojej sytuacji bezgranicznie podporządkowywali się poleceniom osoby, która sprowadziła ich do pracy w Polsce. Jednocześnie brak sprzeciwu ze strony cudzoziemców powodował, że sprawca coraz bardziej zmuszał ich do pracy. W efekcie ofiary przez dwa miesiące pracowały bez wynagrodzenia w Stoczni Gdańskiej, podczas gdy początkowe ustalenia stanowiły, że będą pracować w przemyśle przetwórstwa spożywczego i zarabiać ok. 2.500 zł miesięcznie. Ofiarami oszustwa co do warunków pracy stały się również osoby zmuszane do żebrania (sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie). Nie dość, że wykonywali inną pracę niż była im zaproponowana (sprzątaczki, sprzedawczynie na bazarach) i nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia, to jeszcze osoby te były zmuszane do pracy 7 dni w tygodniu, nawet po 12 godzin dziennie i to bez względu na porę roku715. Również w tym przypadku grupa przestępcza działała w wyrafinowany sposób. Na etapie rekrutowania ludzi do pracy w Polsce, kobiety, bo to głównie one były ofiarami, poza jednym mężczyzną, zostały poinformowane, żeby do Polski przyjeżdżały razem z dziećmi, ponieważ ułatwi im to przekroczenie granicy ukraińsko-polskiej. W istocie sprawcom chodziło o to, że kobiety z dziećmi będą w stanie wyżebrać więcej pieniędzy. W przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach nie doszło do oszustwa co do charakteru pracy jaką będzie wykonywać w Polsce, ale jednocześnie żaden ze sprawców nie poinformował go o tym, że przez kilka lat nie otrzyma żadnego wynagrodzenia. Sprawcy obiecywali obywatelowi 714 Tą organizacją było Stowarzyszenie Interwencji Prawnej z Warszawy. Następnie ofiary zostały przekazane Fundacji La Strada. 715 Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 51. 251 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą Wietnamu, że będzie pracował w Polsce na bazarze, ale musi zapłacić 3.000 USD za zorganizowanie wyjazdu. Mężczyzna przystał na tę propozycję, ale był w stanie zapłacić tylko 2000 USD, brakującą kwotę zobowiązał się odpracować. Sprawcy zaakceptowali to rozwiązanie. Obywatel Wietnamu nie wiedział jednak, że w praktyce będzie to oznaczać pracę bez wynagrodzenia przez kilka lat. Natomiast w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech (sygn. akt VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.), pracownicy nie otrzymali obiecanego wynagrodzenia, a warunki pracy daleko odbiegały od tego co obiecywali organizatorzy pracy zagranicą. Istotne jest również to, że część osób, która przyjechała do pracy do Włoch, w ogóle nie miała pracy. Na miejscu okazywało się bowiem, że pracy nie ma dla wszystkich przybyłych Polaków. Znamienna w tym względzie jest wypowiedź jednego z mężczyzn, który miał powiedzieć do jednej z nowo przybyłych grup Polaków „… tutaj nie ma żadnej pracy, są tylko krętacze”716. Zatem w tym przypadku oszustwo dotyczyło nie tylko warunków pracy, ale w ogóle oferty pracy jako takiej. Z kolei w przypadku wykorzystywania Polaków na plantacjach we Włoszech w tzw. w sprawie Terra Promesa (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie), sprawcy obiecywali Polakom, że będą zarabiać 5 euro za godzinę pracy. W rzeczywistości ludzie ci nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia. Pracowali po 15 godzin dziennie o różnych porach dnia i nocy, bez względu na warunki pogodowe. Dochodziło nawet do sytuacji, że ludzie byli zmuszani do pracy na kilku plantacjach rolnych jednego dnia. Powodowało to, że nie mieli czasu na odpoczynek i spali tylko po kilka godzin na dobę. W przypadku obywatelek Chin wykorzystywanych do pracy w zakładzie odzieżowym w Chodzieży, pośrednik, który był odpowiedzialny za sprowadzenie pracowników z Chin do Polski obiecał kobietom, że będą zarabiać ok. 1.900 zł miesięcznie. Ta obietnica nie znalazła jednak odzwierciedlenia w kontrakcie, które szwaczki musiały podpisać przed wyjazdem do Polski. Z dokumentu tego wynikało bowiem, że będą otrzymywać pensję w wysokości 3.600 Juanów (ok. 1.400 PLN). Ponadto w kontrakcie zostało zapisane, że z wynagrodzenia przez pierwsze 6 miesięcy będzie potrącana kwota 2.600 Juanów (ok. 1.000 PLN) tytułem „zabezpieczenia Kontraktu”. Potrąceń tych miał dokonywać przedstawiciel chińskiej agencji pośrednictwa pracy w Polsce. Z drugiej jednak strony przedstawiciele tej agencji tłumaczyli obywatelkom Chin, że kontrakt jest fikcyjny i jego celem jest uzyskanie jedynie niezbędnych pozwoleń na pracę i wiz. 716 Zeznania jednego z pokrzywdzonych (sygn. akt VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp.). 252 Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej Jednocześnie kobiety były zachęcane, żeby nie zabierały tego kontraktu ze sobą do Polski, ponieważ na miejscu podpiszą nową umowę. Jednak po przybyciu do fabryki w Chodzieży obywatelki Chin dowiedziały się, że będą pracować 2-3 godziny dziennie i zarabiać 300 zł miesięcznie. W ramach tego wynagrodzenia będą jednak miały opłacony nocleg i wyżywienie. Zatem ani obietnica złożona początkowo przez sprawcę, ani też kontrakt, nie odzwierciedlały faktycznych warunków pracy i płacy w Polsce. Na tej podstawie uzasadnione wydaje się twierdzenie, że kobiety zostały sprowadzone do Polski tylko po to, żeby polski pracodawca mógł je wykorzystywać do pracy, wypłacając im tylko drobne kwoty pieniędzy. Również w ostatniej analizowanej przeze mnie sprawie karnej (IV Ds. 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe), cudzoziemcy zostali nie tylko oszukani co do warunków płacy ale także zostały naruszone ich prawa pracownicze. Kontrakt, który polski pracodawca podpisał z wietnamską agencją pośrednictwa pracy stanowił, że obywatele Wietnamu będą otrzymywać wynagrodzenie według stawek obowiązujących w polskiej firmie, jednak nie mniej niż 70% średniego miesięcznego wynagrodzenia netto. Natomiast kwestia faktycznej miesięcznej pensji miała być ustalona w późniejszym czasie pomiędzy polskim pracodawcą a delegowanymi pracownikami. Zatem w kontrakcie tym nie było informacji o tym, ile pracownicy będą zarabiać. Jednak z umowy zawartej pomiędzy pracownikami a wietnamską agencją pośrednictwa pracy wynikało, że pracownicy będą zarabiać 350 Euro (1.380 zł717). Zupełnie odmiennie na tym tle wygląda kwestia wynagrodzenia pracowników z Wietnamu w oparciu o zezwolenie na pracę, które zostało wydane przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego. Z dokumentu tego wynika bowiem, że cudzoziemcy mieli otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 3.000 zł brutto miesięcznie. W rzeczywistości otrzymywali pensje w różnej wysokości. Część zarabiała ok. 1.300 zł miesięcznie, inni ok. 600 zł, a niektóre osoby w ogóle nie otrzymywały pensji. O tym czy pracownik w ogóle otrzyma pensję i w jakiej wysokości decydował zawsze właściciel fabryki, w której pracowali obywatele Wietnamu. Istotne jest również to, że w umowie zawartej pomiędzy polską firmą a wietnamską agencją pośrednictwa pracy zostało zapisane, że pensja, 350 Euro (1.380 zł), będzie wypłacana pracownikowi, ale po potrąceniu określonych kwot. Jednak w umowie nie zostało wyjaśnione jakiej wysokości będą te potrącenia oraz czego mają dotyczyć. Zatem i w tym przypadku, podobnie jak w sytuacji obywateli Chin opisanej powyżej, cudzoziemscy pracownicy od samego początku otrzymywali różne Kwota w PLN podana została w oparciu o średni kurs Euro z maja 2011, por. http://www.nbp. pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html. 717 253 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą informacje na temat wysokości wynagrodzenia w Polsce i warunków pracy. W końcu żaden z dokumentów podpisanych przez obywateli Wietnamu nie odzwierciedlał faktycznej pensji, którą otrzymywali. Wobec tego, w mojej opinii, jedynym celem sprowadzenia tych cudzoziemców do Polski było maksymalizowanie zysków przedsiębiorcy, przy minimalizowaniu kosztów pracowniczych. To zachowanie polskiego pracodawcy doprowadziło do rażącego wykorzystywania do pracy sprowadzonych z zagranicy ludzi. W opinii funkcjonariuszy organów ścigania, którzy nadzorują śledztwo w tej sprawie, cudzoziemcy stali się ofiarami przestępstwa handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jednak zdaniem prokuratury doszło „jedynie” do bezprawnego pozbawienia wolności oraz ukrycia dokumentów. W opinii prokuratury nie ma dowodów na to, że cudzoziemscy pracownicy stali się ofiarami handlu ludźmi. Również z badań terenowych wynika, że część polskich pracodawców stosuje oszustwa, co do warunków pracy, zaniżając pensje cudzoziemskim pracownikom lub w ogóle nie wypłacając im należnego wynagrodzenia. Jeden z rozmówców przyznał, że „... Ukraińcy dostają wynagrodzenie w wysokości 2 zł za godzinę pracy. Poza tym mieszkają w niezbyt dobrych warunkach, są zatem tani w utrzymaniu. Te niezbyt dobre warunki miałem okazję później zobaczyć. W środku pomieszczenia [w którym spali cudzoziemcy – ŁW] stało kilkanaście piętrowych łóżek, stały one bardzo blisko siebie, strasznie ciasno. Pan A. musiał nieźle zarabiać na takiej taniej sile roboczej”718. Podczas rozmowy z jednym z rolników ustaliłem również, że niektórzy polscy pracodawcy stosują wyrafinowane formy unikania płacenia cudzoziemcom wynagrodzenia za pracę719. Mężczyzna ten opowiedział historię innego rolnika, który zatrudniał cudzoziemców do zbioru plonów. Jednak gdy prace zostały już zakończone i przyszedł czas wypłaty należnego wynagrodzenia, wówczas rolnik zawiadamiał Policję, że został okradziony. Jednocześnie poinformował swoich pracowników, że wezwał Policję, ponieważ ktoś ukradł mu sprzęt rolniczy. Cudzoziemcy bojąc się deportacji z Polski uciekli z miejsca pracy i nie byli już w stanie wyegzekwować od pracodawcy należnego wynagrodzenia. Z przeprowadzonych badań wynika także, że niektórzy polscy pracodawcy początkowo wypłacają cudzoziemcom umówione wynagrodzenie, jednak z czasem dochodzą do wniosku, że mogą im płacić mniej lub wcale. Często pod pozorem chwilowych problemów finansowych pracodawca odwleka moment wypłacenia wynagrodzenia. Tę sytuację dobrze ilustruje przypadek obywatelki Ukrainy, wykorzystywanej do pracy niedaleko Warszawy, z którą 718 719 Wywiad nr 53-SBT. Wywiad nr 30-SBT. 254 Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej przeprowadziłem wywiad. Kobieta początkowo otrzymywała wynagrodzenie, jednak z czasem mężczyzna przestał jej płacić. Twierdził, że nadal czeka na pieniądze ze skupu warzyw i dlatego nie może jej jeszcze zapłacić. W ten sposób rolnik zbywał cudzoziemkę przez kilka miesięcy, jednocześnie obiecując, że niebawem wypłaci jej należną pensję. Kobieta jednak nigdy nie otrzymała zarobionych pieniędzy. Taki sposób działania sprawców znajduje potwierdzenie także w materiale badawczym uzyskanym na podstawie analizy doniesień prasowych. Wynika z niego bowiem, że pracownicy, już na etapie werbowania do pracy, byli wprowadzani w błąd co do faktycznych warunków zatrudnienia w kraju docelowym. Sytuacje te dotyczyły zarówno cudzoziemców zmuszanych do pracy w Polsce, jak i Polaków wykorzystywanych do pracy za granicą. Jeden z przypadków przedstawionych w prasie dotyczył obywateli Filipin, którzy pracowali w Polsce przy uprawie pieczarek. Pracodawca obiecał im, że będą zarabiać 560 USD, czyli ok. 1.600 zł (według kursu dolara amerykańskiego ze stycznia 2010 r.)720. W rzeczywistości cudzoziemcy byli zmuszani do pracy nawet po 14 godzin dziennie 7 dni w tygodniu. Natomiast ich wynagrodzenie było liczone od ilości zebranych pieczarek. Polak płacił od 35 gr do 55 gr za kilogram zebranych grzybów. W ten sposób pracownicy nie byli w stanie zarobić obiecanych pieniędzy. Jedna z pracujących tam kobiet, za dwa tygodnie pracy otrzymała 227 zł721. Inny przypadek zarejestrowany przez dziennikarzy dotyczył obywateli Chin budujących apartamenty na Pomorzu, którzy do Polski przyjechali w ramach tzw. leasingu pracowniczego. Mężczyźni zarabiali 300 USD (ok. 650 zł722), podczas gdy polska firma budowlana za ich pracę musiała płacić chińskiej agencji pośrednictwa pracy 800 USD (ok. 1.700 zł723) miesięcznie za jednego pracownika724. W doniesieniach prasowych nie brak jest również informacji o Polakach, którzy pod pozorem dobrze płatnej pracy zostali sprowadzeni do pracy zagranicą, gdzie stawali się ofiarami pracy przymusowej. Polacy, którzy zostali zwerbowani do pracy w Anglii, jako tzw. „złota rączka” mieli dobrze zarabiać i otrzymywać regularną pensję725. W rzeczywistości byli zmuszani do pracy po 12 720 http://uwaga.tvn.pl/27304,news,,polska_tania_sila_robocza,reportaz.html. Ibidem. 722 Według kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2008 r. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/ kursy/kursy_archiwum.html. 723 Ibidem. 724 P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r. 725 Współczesne niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r. 721 255 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą godzin dziennie bez przerwy726, a za pracę sprawcy wypłacali im tylko drobne kwoty pieniędzy, które wystarczały pracownikom jedynie na zakup żywności727. Inni polscy robotnicy, skuszeni ofertą pracy w Hiszpanii, także zostali oszukani przez rodaka. Groźbami i biciem byli oni zmuszani do pracy po 16 godzin dziennie i nie otrzymywali żadnego wynagrodzenia728. Jedyną zapłatą za pracę była co najwyżej kanapka, karton wina i paczka papierosów729. Ofiarami zmuszania do pracy za granicą stawały się również polskie kobiety. Jednym z najgłośniejszych takich przypadków był ten dotyczący obywatelki Szwecji, która w brutalny sposób zmuszała kobiety z Polski do pracy. Szwedka werbowała Polki w ten sposób, że obiecywała im dobre warunki pracy i pensję w wysokości 10.000 SEK (ok. 4.000 PLN730). W rzeczywistości jednak kobiety były zmuszane do pracy po 14-19 godzin dziennie. Za tę pracę w dużej mierze nie otrzymywały żadnego wynagrodzenia731, tylko sporadycznie sprawczyni wypłacała im 8 koron (ok. 3 zł) za dzień pracy732. W szczególny sposób byli oszukani Polacy, którzy zostali zwerbowani do pracy w Niemczech733. Po przyjeździe sprawcy nakłaniali te osoby do zakładania kont bankowych i uzyskiwania kart kredytowych. Następnie Polacy byli zmuszani do kupowania sprzętu RTV i AGD przy użyciu właśnie tych kart płatniczych i kredytowych. Zakupione towary trafiały w ręce sprawców, którzy następnie je odsprzedawali. Po wyczerpaniu limitów na kartach, Polacy w dalszej kolejności byli jeszcze zmuszani do wykonywania różnych prac na terenie Niemiec. Za te prace tylko cześć z nich otrzymała od sprawców drobne sumy pieniędzy, pozostałe osoby nie uzyskały żadnego wynagrodzenia734. Podobnie też ich limity na kartach debetowych i kredytowych nie zostały uregulowane przez sprawców. Także w opinii ekspertów, ludzie wykorzystywani i zmuszani do pracy w Polsce, są przede wszystkim oszukiwani co do warunków pracy i płacy735. Jeden z prokuratorów stwierdził, że w pracy cudzoziemców pojawiają się elementy pracy przymusowej, ponieważ czasami dochodzi do sytuacji, w których praco726 Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r. Gang zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r. Hiszpańska gwardia zatrzymała polskiego przedsiębiorcę, „Rzeczpospolita”, 01.04.2010 r. 729 Murarze w obozie pracy, „Metro” Warszawa, 01.04.2010 r. 730 Według kursu korony szwedzkiej z lutego 2010 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/ kursy_archiwum.html. 731 Polskie niewolnice, „Gazeta Olsztyńska”, 02.02.2010 r. 732 Polki pracowały jak niewolnice, „Ekspres Ilustrowany”, 02.02.2010 r. 733 Śledztwo ws. nielegalnego werbunku do pracy w Niemczech, Polska Agencja Prasowa, 26.10.2007 r. 734 http://www.rp.pl/artykul/65236.html. 735 Wywiad nr 1. 727 728 256 Oszustwo jako metoda werbowania ludzi do pracy przymusowej dawca nie płaci pensji tłumacząc się np. słabymi plonami, wówczas pracownicy ryzykują i decydują się dalej pracować, licząc na obiecane pieniądze. Te sytuacje mogą w rezultacie doprowadzić do pracy przymusowej736. Podobną opinię wyrazili przedstawiciele inspekcji pracy, czy resortu spraw wewnętrznych737. Inspektor pracy przyznał, że w trakcie kontroli czasami dochodzi do ujawnienia rażących naruszeń praw pracowniczych, m.in. w zakresie niepłacenia wynagrodzenia czy nieprzestrzegania czasu pracy738. Jednocześnie ekspert ten zwrócił uwagę, że PIP nie może kontrolować działalności gospodarczych (np. bazarów) czy rolników indywidualnych, a to właśnie wśród tych podmiotów może dochodzić do naruszeń praw pracowniczych względem cudzoziemców. Wydaje się zatem, że problem oszustwa co do warunków pracy, nieotrzymywanie wynagrodzenia, bądź uzyskiwanie go znacznie poniżej stawki przewidzianej za wykonywanie danej pracy jest jednym z ważniejszych elementów, które w dalszej kolejności mogą prowadzić do wykorzystywania lub zmuszania ludzi do pracy. Tezę tę potwierdza analiza spraw karnych oraz przypadków opisanych przez prasę, a także eksperci i respondenci z którymi były przeprowadzane wywiady. Również z danych Państwowej Inspekcji Pracy wynika, że ciągle wzrasta liczba przypadków niewypłacania cudzoziemskim pracownikom należnej pensji. Tylko w 2011 r. kwota niewypłaconych cudzoziemcom wynagrodzeń wyniosła blisko 2 mln złotych, podczas gdy jeszcze w 2010 r. było to niespełna 340 tys. zł739. Należy zatem ustalić, dlaczego ludzie świadomi tego, że są wykorzystywani, bo nie otrzymują wynagrodzenia lub ich pensja jest znacznie niższa od tej ustalonej na początkowym etapie, nie rezygnują z takiej pracy? Innymi słowy, co powoduje, że osoby te poddają się mechanizmowi zniewolenia, który stosują pracodawcy? Powodów zapewne jest kilka, ale jeden wydaje się tu kluczowy. Ludzie decydują się na wyjazd do pracy zagranicę ponieważ liczą, że znajdą tam pracę i zarobią więcej pieniędzy, niż w ojczystym kraju. Gdy jednak nie otrzymują umówionej pensji, to jednak nie porzucają pracy, nawet jeśli mogą ponieważ liczą na to, że pracodawca w końcu wypłaci należne wynagrodzenie. Nie rezygnują z pracy również dlatego, że ich przyjazd do kraju docelowego wiązał się z poniesieniem znacznych kosztów finansowych. Muszą więc zarobić na poniesione wcześniej wydatki związane z wyjazdem. Warto tu odwołać się do opisanych przeze mnie przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy 736 Wywiad nr 10. Wywiad nr 11 i nr 12. 738 Wywiad nr 12. 739 Sprawozdanie Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy w 2011 r., Warszawa 2012, s. 121. 737 257 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą w Polsce osób z Azji. Ludzie ci płacili po kilka tysięcy dolarów amerykańskich, żeby dostać się do Polski i podjąć tu pracę. Można więc śmiało stwierdzić, że była to bardzo ważna decyzja, ale przede wszystkim kosztowana inwestycja. I właśnie koszt tej decyzji był decydującym czynnikiem o nieporzuceniu pracy i nieuciekaniu od pracodawcy, mimo że ten nie wypłacał umówionej pensji lub nie przestrzegał zawartej wcześniej umowy. Jednocześnie to położenie pracowników powodowało, że znajdowali się w sytuacji bez wyjścia. Bez pomocy i wsparcia, z dala od swoich rodzin, nie rzadko w zupełnie innym kręgu kulturowym niż ten z którego pochodzili. To powodowało, że nie byli w stanie podjąć żadnej racjonalnej decyzji. Nie porzucali pracy licząc, że być może z czasem nadarzy się sposobność zmiany pracodawcy, a może nawet wyjazdu do innego kraju. W rzeczywistości ich sytuacja ulegała zmianie dopiero wówczas, gdy sprawca został ujęty przez organy ścigania lub gdy osoby zmuszane do pracy decydowały się w końcu porzucić pracę i zbiec z miejsca zakwaterowania. Analiza powyższych informacji pozwala ustalić, że sprawcy zawsze dążyli do tego, żeby do pracy sprowadzać słabo wykształconych i w jakimś sensie bezradnych życiowo cudzoziemców. Wiedzieli bowiem, że tylko te osoby będą mogli sobie podporządkować. Na podstawie przytoczonych przypadków zauważyć można, że sprawcy zawsze testowali podatność pracowników na wykorzystanie. Początkowo obiecywali dobrze płatną pracę za granicą, a taka oferta pracy dla osób bezrobotnych jest zawsze atrakcyjna. Gdy cudzoziemscy pracownicy dotarli już do kraju docelowego, wówczas pracodawca informował ich, że warunki pracy uległy zmianie. Najczęściej zmiana ta dotyczyła miejsca pracy. To jednak nie powodowało, że cudzoziemcy rezygnowali. Podejmowali tę pracę, ponieważ ich celem było zarobienie pieniędzy. Gdy jednak przychodził czas pierwszej wypłaty wynagrodzenia pracodawca zazwyczaj tłumaczył się, że na tę chwilę nie może jeszcze zapłacić pracownikom, ponieważ ich pobyt w kraju docelowym znacznie przewyższa początkowe założenia. Innym wytłumaczeniem było to, że jeszcze nie otrzymał pieniędzy za ich pracę od swojego kontrahenta. W ten sposób ofiary były zwodzone przez kolejne miesiące, aż do momentu, gdy decydowały się na ucieczkę z miejsca pracy lub otrzymywały pomoc od osób trzecich. Ten sposób działania sprawców pokazuje, jak w praktyce wygląda to, co B. Andrees nazwała postępującym wykorzystywaniem (continuum of exploitation)740, czyli jak niektórzy pracodawcy testują podatność pracowników na wykorzystywanie i zmuszanie ich do pracy. Jeśli więc pracownik mimo ciągle zmieniających się na jego niekorzyść warunków pracy nie protestuje i nie 740 B. Andrees, Forced..., s. 22. 258 Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej sprzeciwia się wykonywaniu pracy, to dla pracodawcy jest to czytelny sygnał, że osoba ta jest podatna na wykorzystywanie i prawdopodobnie bez większych przeszkód można zmuszać ją do pracy. 6.9. Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej Aby pracownik mógł być skutecznie zmuszony do pracy, której nie porzuci, najpierw musi być poddany takiej kontroli, która istotowo sięga granic zniewolenia. Koncept postępującego wykorzystywania zakłada, że to właśnie sprawowanie kontroli nad pracownikami odgrywa kluczową rolę w przymuszaniu ludzi do pracy. W tym miejscu zostanie opisane to, w jaki sposób pracodawcy dążą do przejęcia kontroli nad pracownikami. Sprawowanie kontroli nad pracownikami odbywa się w różny sposób, jednak można je sprowadzić do trzech podstawowych form – przemoc fizyczna i psychiczna, groźby oraz inne formy przymusu741. Która z nich zostanie użyta przez pracodawcę lub też będzie dominować zależy już od osób, które będą dążyć do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednak z badań przeprowadzonych przez B. Andrees wynika, że sprawcy pracy przymusowej często odwołują się do przemocy fizycznej i/lub psychicznej. Mężczyźni zazwyczaj są ofiarami przemocy fizycznej, podczas gdy kobiety doświadczają obydwu form przemocy, fizycznej i psychicznej, a także są wykorzystywane seksualnie742. Również z przeprowadzonych przeze mnie badań wynika, że pracownicy stawali się ofiarami, co najmniej jednej z wyżej wymienionych form przymusu. Zdarzało się jednak, jak to miało miejsce w sprawie o kryptonimie Terra Promesa, że sprawcy stosowali jednocześnie całe spektrum form przemocy, tj. przemoc psychiczną i fizyczną, z przemocą seksualną włącznie. Kolejną formą przemocy są groźby, które mogą przybierać różną postać. Najczęściej groźby dotyczą użycia przemocy fizycznej względem ofiar lub ich bliskich, deportacji lub denuncjacji do organów porządku prawnego. Groźby są bardzo skuteczną metodą sprawowania kontroli nad ludźmi, zwłaszcza w kontekście ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej, ponieważ ofiary tych przestępstw bardzo często mają nieuregulowany status w kraju docelowym i ten fakt jest wykorzystywany przez sprawców. 741 742 Ibidem, s. 22. Ibidem, s. 23. 259 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą Natomiast inne formy przymusu, mogą dotyczyć takich kwestii, jak groźba niewypłacenia obiecanego wynagrodzenia, ograniczenie prawa poruszania się i opuszczania miejsca pracy lub zakwaterowania oraz wiele innych. Ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej są podatne na wiele form przymusu, ze względu na ich status prawny w kraju docelowym (nielegalna migracja), ale także z powodu dla którego opuścili kraj pochodzenia. Najczęściej tym powodem jest brak pracy, zatem wyjazd za granicę ma jeden podstawowy cel, zarobić jak najwięcej pieniędzy w krótkim czasie743. Ludzie, którzy korzystają z pracy cudzoziemców często są świadomi tego, że zatrudniane przez nich osoby są pod wieloma względami zależne od nich, a nawet więcej, że ich status prawny i faktyczny powoduje tę zależność. Pracownik-cudzoziemiec jest dużo bardziej zależny od pracodawcy niż pracownik nie-cudzoziemiec. Zwłaszcza, gdy ten pierwszy jest nieudokumentowanym migrantem, ponieważ wówczas pracodawca uzyskuje dodatkowy instrument oddziaływania na pracownika – groźbę denuncjacji. Świadomość tych zależności powoduje, że wielu pracodawców dąży do przejęcia kontroli nad zatrudnianymi osobami, żeby móc wykorzystywać i zmuszać je do pracy. Dlatego w badaniach starałem się ustalić, odwołując się do koncepcji postępującego wykorzystywania, w jaki sposób pracodawcy dążyli do przejęcia kontroli nad zatrudnianymi osobami. Czy faktycznie dochodzi do swoistej etapowości w przymuszaniu ich do pracy, która z czasem doprowadza do sytuacji pełnej zależności pracownika od pracodawcy i staje się początkiem pracy przymusowej? Z przeprowadzonych badań wynika, że sprawcy zawsze dążą do przejęcia kontroli nad ofiarami. Aby osiągnąć ten cel najczęściej wykorzystują przemoc psychiczną, rzadziej fizyczną. Częstą formą przemocy jest stosowanie gróźb i obelg. Jeśli chodzi o zastraszanie, sprawcy często wykorzystują to, że ofiary mają nieuregulowany pobyt w kraju docelowym i/lub są zagubione i zdezorientowane w nowym miejscu. Lęk przed deportacją oraz nieumiejętność funkcjonowania w kraju docelowym powodują, że sprawcy nawet nie dążą do tego, żeby pozbawiać wolności i pilnować pracowników, gdyż doskonale wiedzą, że ofiary i tak nigdzie nie uciekną. Ten sposób działania widać szczególnie na podstawie sprawy dotyczącej zmuszania do żebrania (sygn. akt II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie) oraz pracy przymusowej obywateli Bangladeszu w Stoczni Gdańskiej (sygn. akt 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku). W obydwu tych sprawach ofiary mogły się swobodnie poruszać, a nawet same dojeżdżały do miejsca pracy. W sprawie dotyczącej żebrania jedna z ofiar została „oddele743 Ibidem, s. 26. 260 Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej gowana” do pracy w innym mieście, w którym nie była przez nikogo pilnowana. Jednak sprawcy obawiając się, że ofiara ucieknie, kazali jej zostawić najmłodsze dziecko (w wieku 3 lat), które w tym przypadku pełniło formę zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką ofiary. Z kolei obywatele Bangladeszu nie byli przez nikogo pilnowani ani w drodze do pracy ani też w stoczni. Jedynie czasami w pracy towarzyszył im któryś z krewnych sprawcy, ale wówczas pełnił on rolę tłumacza, ponieważ ofiary nie znały żadnego języka obcego. Przewaga osób wykorzystujących nad wykorzystywanymi bierze się również stąd, że co do zasady są od nich sprytniejsi, lepiej wykształceni i dobrze zorganizowani. Ludzie, którzy wykorzystują innych do pracy zawsze doskonale wiedzą jakich mają używać gróźb i metod zastraszania, tak aby przyniosły pożądany efekt. W przypadku cudzoziemców z Bangladeszu, sprawca, który był ich rodakiem, zdawał sobie sprawę, że groźba interwencji Policji będzie jednym ze skuteczniejszych instrumentów dyscyplinowania pracowników. Wiedział bowiem, że jego rodacy boją się Policji, gdyż w ich ojczyźnie jest ona brutalna i skorumpowana744. Groźba interwencji organów ścigania wystarczyła, żeby miał pełną kontrolę nad krajanami. Dobrym przykładem w tym zakresie jest zachowanie sprawcy, gdy dwie ofiary zbiegły z domu, w którym były przetrzymywane. Mężczyzna zadzwonił wówczas do Bangladeszu, do siostry jednego z tych, którzy zbiegli, i kazał jej poinformować brata, żeby natychmiast do niego wracał. Tłumaczył, że grozi mu niebezpieczeństwo, gdyż polska Policja może nawet zastrzelić cudzoziemca, który przebywa w Polsce nielegalnie. W innym przypadku ten sam sprawca szantażował ofiarę mówiąc, że ojciec jego partnerki pracuje w polskim rządzie i że jeśli ucieknie, to unieważnią mu wizę i będzie miał w Polsce poważne problemy745. Również w tzw. sprawie Terra Promesa przestępcy powoływali się na wpływ w lokalnej Policji. Jak zeznała jedna z ofiar, ta groźba wystarczyła, żeby ludzie zmuszani tam do pracy nie podejmowali żadnych prób ucieczki. Poza tym sprawcy faktycznie utrzymywali kontakty z przedstawicielami lokalnej Policji, o czym ofiary doskonale wiedziały, gdyż sprawcy kilkakrotnie demonstrowali im bliskie kontakty z włoskimi policjantami. Zresztą z tej przyczyny późniejsze śledztwo było prowadzone przez specjalną jednostkę karabinierów (ROS) z Rzymu, a nie przez lokalną Policję. Z drugiej jednak strony analiza spraw karnych dowiodła, że sprawcy wcale nie muszą odwoływać się do rzekomych kontaktów z funkcjonariuszami Poli744 http://ireport.cnn.com/docs/DOC-971428. Overview of Corruption and Anti-corruption in Bangladesh, Transparency International, www.u4.no. 745 Informacje na podstawie akt sprawy sygn. akt IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku, a także w oparciu o wywiad z sędzią prowadzącym tę sprawę. 261 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą cji czy przedstawicielami władzy, żeby skutecznie szantażować swoje ofiary. Często mają bowiem inny „argument” w ręku, a mianowicie status prawny ofiary w kraju docelowym. W większości analizowanych przeze mnie spraw ofiary miały nieuregulowany status pobytu w Polsce. Sprawcy zawsze wykorzystują ten fakt do zastraszania ofiar. Klasycznym postępowaniem w tym zakresie jest instruowanie wykorzystywanych osób, że jeśli zwrócą się o pomoc do instytucji porządku prawnego, to na pewno spotka ich surowa kara ze strony organów ścigania, ponieważ są tu nielegalnie. Sprawcy wiedzą bowiem, że ofiary nie znają przepisów prawa, nie mają świadomości, że w zaistniałej sytuacji państwo raczej udziela pomocy pokrzywdzonym i nie karze za to, że cudzoziemiec pracuje i przebywa w Polsce nielegalnie, jeśli jest ofiarą przestępstwa. Zatem nieuregulowany status prawny ofiar w kraju docelowym jest jednym z elementów wykorzystywanych przez sprawców do sprawowania kontroli nad nimi. Innym sposobem sprawowania kontroli nad ludźmi zmuszanymi do pracy było zakwaterowywanie ich w miejscu wykonywania pracy, bądź w pomieszczeniach, które należały do sprawcy, z jednoczesnym zakazem ich opuszczania. W przywołanej powyżej sprawie Terra Promesa, ofiary były najbardziej pilnowane, a mianowicie przez uzbrojonych w broń paloną strażników oraz psy. Była to jedyna dotychczas sprawa dotycząca pracy przymusowej Polaków, którzy w tak brutalny sposób byli wykorzystywani i pilnowani przez sprawców. W przypadku obywateli Chin i Wietnamu wykorzystywanych do pracy w przemyśle włókienniczym w Polsce, osoby te były kwaterowane w pomieszczeniach należących do właścicieli fabryk. Lecz w przypadku pracownic z Chin, zakwaterowanie ich w mieszkaniu należącym do polskiego pracodawcy nie miało na celu sprawowania nad nimi kontroli, a jedynie wypełnienie poczynionych wcześniej ustaleń związanych z ich warunkami pracy i zakwaterowania w Polsce. Jednak w tej sprawie, osobą wykorzystującą cudzoziemki do pracy był obywatel Chin, przedstawiciel agencji pośrednictwa pracy, a nie Polak – właściciel fabryki, w której pracowały ofiary. To właśnie obywatel Chin dążył do przejęcia kontroli nad pracowniczkami, np. przez zabieranie im paszportów, a nie polski pracodawca. O działaniach przedstawiciela chińskiej agencji pośrednictwa pracy będzie jeszcze mowa w tym rozdziale. Natomiast zupełnie inaczej wyglądała sytuacja obywateli Wietnamu, którzy byli zmuszani do pracy w fabryce odzieżowej w Bydgoszczy. W tym przypadku to właśnie właściciel fabryki czerpał korzyści z wykorzystywania cudzoziemców do pracy. Zapewne dlatego nie przywiązywał uwagi do warunków, w których zostali umieszczeni cudzoziemscy pracownicy. Obywatele Wietnamu zostali zakwaterowani na terenie fabryki. Kobiety, w sumie 10 osób, spały w jednym 262 Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej pokoju, a trzech mężczyzn w innym. Wszyscy mieli do dyspozycji tylko jedną łazienkę i jedną toaletę. Omawiana sprawa zasługuje również na uwagę ze względu na sposób, w jaki polski pracodawca ograniczał możliwość swobodnego poruszania się osobom, które wykorzystywał do pracy. Na początkowym etapie pracy w bydgoskiej fabryce obywatele Wietnamu mogli wychodzić poza teren fabryki i miejsca zakwaterowania. Jednak w momencie gdy doszło do pierwszej ucieczki jednej z wietnamskich pracownic, właściciel fabryki zabronił pozostałym opuszczania terenu fabryki po godzinie 21. Ponadto Polak wprowadził inne obostrzenia. Dla przykładu, cudzoziemcy mogli po godzinach pracy wyjść poza teren fabryki, ale jedynie w asyście innych osób spoza fabryki. Przy czym wspomniane osoby z zewnątrz, najpierw musiałyby przyjść do właściciela fabryki, wylegitymować się oraz podać adres pod którym będą przebywać razem z jego pracownikami. Do takiej sytuacji nigdy nie doszło, ponieważ obywatele Wietnamu nie znali nikogo z zewnątrz, sami również nie mogli opuszczać miejsca zakwaterowania i w związku z tym nigdzie nie wychodzili. W ten sposób polski pracodawca miał pełną kontrolę nad cudzoziemskimi pracownikami. W podobny do opisanego powyżej sposobu postępował również sprawca względem obywateli Bangladeszu. Cudzoziemscy pracownicy zostali zakwaterowani w domu, który był przez niego wynajmowany. Mężczyźni nie byli początkowo pilnowani, mogli wychodzić na przydomowe podwórko, a po uzyskaniu zgody, iść również na zakupy, zatelefonować, czy też po prostu pójść do centrum miasta. Rzadko co prawda korzystali z tego przywileju, bowiem większość z nich czuła się zagubiona w Polsce. Trzeba bowiem pamiętać, że w tej grupie byli ludzie słabo wykształceni, a nawet analfabeci i tylko kilka osób znało w stopniu podstawowym język angielski. To zapewne powodowało naturalną niechęć do wychodzenia poza budynek, w którym zostali zakwaterowani. Jednak możliwość wychodzenia poza miejsce zakwaterowania uległa zmianie, gdy mężczyźni przestali pracować w stoczni i coraz częściej zaczęli dopominać się o zaległe pensje. Sytuacja związana ze swobodą poruszania skomplikowała się dodatkowo w chwili, gdy dwie osoby zbiegły z miejsca zakwaterowania. Wówczas sprawca, najprawdopodobniej obawiając się, że reszta może postąpić podobnie, postanowił zamykać dom na klucz, również brama od posesji została zamknięta na kłódkę. Co ciekawe, sprawca uniemożliwił opuszczanie domu wszystkim wykorzystywanym przez niego do pracy obywatelom Bangladeszu, a przypomnieć należy, że wśród tych osób, część była z nim spokrewniona. Była to więc zasadnicza zmiana w zakresie postępowania wobec cudzoziemców, tym bardziej, że do chwili ucieczki wspomnianych już mężczyzn, sprawca praktycznie nie stosował żadnych ograniczeń, nie pozbawiał wolności jak to robią ludzie 263 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą zaangażowani w handel ludźmi czy pracę przymusową. Obywatele Bangladeszu również bez jego nadzoru jeździli do pracy w stoczni. Nadzór ten bowiem był prawdopodobnie sprawowany przez tę część „ofiar”, która należała do rodziny sprawcy. Trudno jest jednak ocenić na obecnym etapie postępowania sądowego jaka była dokładnie rola ofiar skoligaconych ze sprawcą. Sprawa ta nadal jest rozpatrywana przez sąd w Gdańsku. Jednak z mojej rozmowy z sędzią prowadzącą tę sprawę746 wynika, że ludzie ci lepiej byli traktowani, np. spali na łóżkach, a nie na materacach jak pozostali. Poza tym rolą ofiar-krewnych było pilnowanie w domu porządku, wyznaczanie ludzi do sprzątania domu, a także upominanie ofiar, jeśli zbyt długo się myły, lub zbyt dużo używały światła. Zatem w tej sprawie, to nie tylko sprawca sprawował kontrolę nad ofiarami zmuszanymi do pracy, ale także ich rodacy, którzy z nimi pracowali i mieszkali w tym samym domu. Kolejną dość powszechną metodą sprawowania kontroli nad ofiarami było zabieranie dokumentów osobom wykorzystywanym i zmuszanym do pracy. Jednak w badanych przeze mnie sprawach karnych nie zawsze dochodziło do skonfiskowania przez sprawców dokumentów ofiar. Zaznaczyć jednak należy, że ten rodzaj kontroli nad ofiarami jest dość powszechną metodą stosowaną przez sprawców handlu ludźmi, zwłaszcza jeśli chodzi o kobiety, ofiary wykorzystywania seksualnego. W tych przypadkach sprawcy zazwyczaj już w chwili transportowania ofiar do kraju docelowego zabierają im dokumenty tożsamości. Jest to bowiem obok gróźb i przemocy jeden z elementów mających uniemożliwić ofierze ucieczkę. W analizowanych sprawach, tylko w przypadku Wietnamczyka zmuszanego do pracy na bazarach (sygn. akt III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach), sprawcy już na etapie transportu do Polski zabrali mu paszport. W Polsce w zamian otrzymał podrobione wietnamskie prawo jazdy, które w późniejszym okresie stało się powodem zatrzymania ofiary przez Straż Graniczną, w wyniku rutynowej kontroli legalności pobytu. Zatem w tym przypadku można powiedzieć, że początkowe zabranie dokumentów ofierze i wydanie jej fałszywych, miało swój szczęśliwy finał, gdyż doprowadziło do uwolnienia ofiary i skazania sprawców. W pozostałych przypadkach, to czy dokumenty były zabierane ofiarom zależało w dużej mierze od kontekstu badanej sprawy, a także od tego, w jakim celu ofiary zostały sprowadzone do kraju docelowego. Dla zobrazowania przedstawię kilka zupełnie różnych historii. Obywatelom Ukrainy, którzy byli zmuszani do żebrania w Polsce, sprawcy zabierali tylko niektóre dokumenty (np. paszporty). Było to jednak przemyślane 746 Rozmowa z Panią Sędzią prowadzącą tę sprawę odbyła się dn. 6.09.2010 r., w siedzibie Sądu Okręgowego w Gdańsku. 264 Kontrola i przemoc stosowana wobec ofiar pracy przymusowej działanie ze strony sprawców, którzy wiedzieli, że brak dokumentów, w chwili gdy żebrząca osoba zostanie zatrzymana przez organy porządku prawnego, może w rezultacie doprowadzić do sprawców i do ujawnienia całego procederu. Dlatego nie wszystkie dokumenty były zabierane obywatelom Ukrainy a jedynie te, które nie są wymagane przy legitymowaniu przez instytucje kontroli, tj. Policję czy straże gminne. Dla przykładu, w jednym przypadku sprawcy zabrali ofierze paszport oraz metryki urodzenia dzieci, dwóch córek, z którymi przyjechała do Polski. Natomiast w sprawie obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w stoczni sprawcy początkowo nie zbierali dokumentów ofiarom. Jednak w momencie, gdy przestali pracować w stoczni (firma, która wynajmowała bengalskich pracowników od firmy sprawcy zerwała umowę, ponieważ cudzoziemcy nie mieli pozwolenia na pracę w stoczni), sprawca zażądał ich paszportów. Prawdopodobnie jednak żeby mężczyźni niczego nie podejrzewali, nie wiedzieli jeszcze że są ofiarami pracy przymusowej, sprawca nie użył siły, żeby zabrać im te dokumenty. Tylko w podstępny sposób zakomunikował, że potrzebuje ich paszportów do urzędu imigracyjnego, w związku ze sprawami legalizacji ich pobytu w Polsce. W rzeczywistości sprawca obawiał się, że gdy ofiary zorientują się, że nie ma dla nich pracy ani pensji za dotychczasową pracę w stoczni, to zaczną uciekać. Dlatego sprawca zaczął zamykać ofiary w domu, w którym były zakwaterowane. Była już o tym mowa wcześniej. W tzw. sprawie Terra Promesa sprawcy nie ograniczali się tylko do odebrania ofiarom dokumentów, głównie paszportów, zabierali również telefony komórkowe. Chodziło o to, żeby pracownicy nie informowali swoich rodzin, ani innych instytucji o warunkach panujących w gospodarstwach rolnych, w których byli zmuszani do pracy. Zaznaczyć należy, że miejsca te były oddalone od innych zabudowań, dlatego brak dostępu do telefonu stanowił skuteczny środek uniemożliwiający ofiarom jakikolwiek kontakt z ludźmi spoza obozu pracy. W podobny sposób działał Polak zmuszający obywateli Wietnamu do pracy w fabryce, który pod pozorem załatwienia formalności zabierał im paszporty już na lotnisku. Ponadto z czasem zaczął odbierać im także telefony komórkowe. Tym razem argumentował to tym, że chce wymienić karty „sim”. W rzeczywistości był to skuteczny sposób pozbawienia pracowników kontaktu ze światem zewnętrznym. Z zeznań ofiar i świadków wynika, że niektórzy cudzoziemcy z płaczem prosili o zwrot telefonu ponieważ był to jedyny sposób kontaktu z rodziną w Wietnamie. Był to także jeden z niewielu wartościowych przedmiotów, które mieli przy sobie, wyjątkowy, bo znajdowały się tam np. zdjęcia najbliższych. W mojej ocenie, właściciel fabryki, w ten sposób w pełni uzależniał pracowników i wymuszał ich lojalność. Potwierdzeniem tej tezy może być fakt, że nigdy nie oddawał paszportów ani telefonów ich właścicielom, gdy o to prosili. 265 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą Natomiast w przypadku pracownic z Chin wykorzystywanych do pracy w Polsce, to przedstawiciel chińskiej agencji pośrednictwa pracy, określany tu jako sprawca, dążył do przejęcia kontroli nad nimi, a nie właściciel fabryki, w której kobiety pracowały. Początkowo sprawca próbował zabrać im paszporty, tłumaczył że musi je zameldować. Nie była to jednak prawda, ponieważ właściciel fabryki dopełnił już wcześniej wszystkich formalności związanych z ich zameldowaniem. Sprawca jednak nadal nie ustępował i nalegał na kobiety, że muszą oddać mu swoje paszporty. Kobiety w końcu oddały te paszporty sprawcy, ale jednocześnie poinformowały o całym zdarzeniu właściciela fabryki. Pracodawca natychmiast nakazał obywatelowi Chin oddać paszporty kobietom i zakazał mu, pod groźbą wezwania Policji, przyjeżdżać do jego fabryki i nękać pracowników. Sprawca nadal jednak nie ustępował i po nieudanej próbie odebrania kobietom paszportów dążył do przejęcia ich pensji. W dniu pierwszej wypłaty przyjechał do fabryki, w której pracowały kobiety i zażądał od nich części ich wynagrodzenia (1.000 zł), powołując się na umowę, którą podpisały jeszcze w Chinach. Cudzoziemki nie zgodziły się na oddawanie części swoich zarobków twierdząc, że na etapie rekrutacji przedstawiciele agencji pośrednictwa pracy wyraźnie powiedzieli im, że żadnych potrąceń z pensji nie będzie. Wobec tego sprawca powiedział, że trzeba unieważnić tę umowę i w związku z tym muszą mu zapłacić 600 zł. Większość kobiet zapłaciła żądaną przez sprawcę kwotę, ponieważ, jak później zeznały przed sądem, nie chciały mieć już z nim więcej do czynienia. Przemoc fizyczna jako metoda sprawowania kontroli nad ofiarami pracy przymusowej w przebadanych przeze mnie sprawach występowała rzadko, ale jeśli już sprawcy jej używali, to zazwyczaj była ona bardzo brutalna. Zwłaszcza w sprawie Terra Promesa sprawcy dość często posługiwali się przemocą. Ofiary były bite oraz zmuszane do przyjmowania środków odurzających. Jedna z kobiet została zgwałcona oraz okaleczona przez sprawców, w ten sposób, że wytatuowali jej ciało. W przypadku tej sprawy, sprawcy generalnie przejawiali wysoki poziom agresji względem pokrzywdzonych, co najczęściej objawiało się również i w ten sposób, że stosowali oni brutalne kary wobec ofiar, które nie podporządkowywały się ich poleceniom. Jedną z takich kar było umieszczenie w klatce z agresywnym bykiem. Jednocześnie klatka ta była umieszczona na podwórku w ten sposób, żeby pozostałe ofiary widziały, jaka kara grozi za nieposłuszeństwo. W jednym przypadku mężczyzna, który został umieszczony w klatce z bykiem, zmarł na zawał serca747. Również w sprawie dotyczącej zmuszania do pracy w Polsce obywateli Wietnamu, niepodporządkowanie się poleceniom właściciela fabryki spowodowało, że pobił 747 III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie. 266 Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy on jednego z cudzoziemskich pracowników. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy cudzoziemscy pracownicy, w proteście przeciwko złym warunkom pracy i zakwaterowania, przestali pracować w fabryce. W pozostałych analizowanych przypadkach sprawcy nie stosowali przemocy fizycznej, a jedynie groźbę jej użycia. 6.10. Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy W badaniach starałem się również ustalić, czy są takie sfery aktywności gospodarczej, które są lub mogą być szczególnie podatne na powstawanie opisywanych tu zjawisk patologicznych. Chodziło mi także o zbadanie, czy ta swoista „podatność” jest immanentną cechą określonego sektora gospodarki, czy też następuje zjawisko „patologizowania” się niektórych sfer produkcji i usług, pod wpływem działania czynników zewnętrznych. Z informacji gromadzonych przez ILO wynika, że praca przymusowa może występować w każdym sektorze gospodarki, bez względu na zamożność kraju czy jego rozwój społeczno-gospodarczy748. Istnieją oczywiście sektory, w których częściej może dochodzić do wykorzystywania i zmuszania do pracy. Jednak w dużej mierze najbardziej zagrożonymi gałęziami przemysłu są te, w których wykonywane zajęcia należą do bardzo trudnych i niebezpiecznych749 lub sektor ten zależny jest od taniej i/lub sezonowej pracy750. Poza tym praca przymusowa nie rzadko występuje tam, gdzie przedsiębiorstwa swoją działalność opierają na zleceniach dla podwykonawców. Podmioty gospodarcze chcąc bowiem obniżyć koszty produkcji i zwiększyć swoją dochodowość przenoszą część lub całość produkcji do krajów, w których ta sama praca zostanie wykonana znaczniej taniej. Jednak oszczędność ta może się wiązać z tym, że ludzie będą wykorzystywani, a nawet zmuszani do pracy. Od kilku lat opinia publiczna systematycznie dowiaduje się o przypadkach, w których zleceniobiorca dużej zagranicznej firmy korzystał z pracy ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej. Dla przykładu przytoczyć można przypadek amerykańskiej firmy odzieżowej, której jedna z kolekcji została uszyta przez hinduskie dzieci zmuszane do pracy751. 748 A Global…, s. 5. Ibidem, s. 6. 750 Ibidem, s. 30. 751 J. Smoleński, Skandal w GAPie: wycofają odzież robioną przez dzieci, „Gazeta Wyborcza”, 28.10.2007. 749 267 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą W badaniach również starałem się ustalić, które sektory polskiej gospodarki są narażone na korzystanie z pracy ludzi, którzy są do niej zmuszani. Na podstawie wszystkich spraw karnych, które były dotychczas rozpoznawane przed sądami powszechnymi w Polsce wynika, że tymi sektorami są: rolnictwo, włókiennictwo, handel i przemysł stoczniowy. Poza tymi sprawami, jedna dotyczyła zmuszania do żebrania. Z kolei z wywiadów, które przeprowadzałem z ekspertami i praktykami zajmującymi się eliminowaniem handlu ludźmi i pracy przymusowej wynika, że do pracy przymusowej najczęściej dochodzi w takich sektorach, jak: rolnictwo, budownictwo, przetwórstwo rolno-spożywcze i pomoc domowa752. Kilku ekspertów wskazywało, że do zmuszania do pracy dochodzi również w tzw. szarej strefie, czyli nielegalnie działających fabrykach, ale także w małych warsztatach i zakładach przemysłowych753 oraz w przemyśle ciężkim754. Podobne informacje uzyskałem w oparciu o analizę prasy, a mianowicie, że to właśnie małe gospodarstwa rolne a także małe fabryki i warsztaty są tymi miejscami, w których najczęściej dochodzi do wykorzystywania lub zmuszania ludzi do pracy. Najczęściej cudzoziemcy są wykorzystywani w gospodarstwach rolnych755, ale także niewielkich fabrykach756, również tych działających w tzw. szarej strefie757. Poza tym cudzoziemscy pracownicy są wykorzystywani bądź zmuszani do pracy przy budowie mieszkań (przemysł budowlany)758, bądź do drobnych prac domowych jako tzw. złota rączka759 lub pomoc domowa760. Również na podstawie danych Państwowej Inspekcji Pracy można oszacować, w których sektorach gospodarki może dochodzić do wykorzystywania i zmuszania do pracy. Co prawda instytucja ta nie zbiera danych dotyczących zmuszania do pracy sensu stricte, ale dysponuje informacjami na temat niele752 Opinie przedstawicieli prokuratury (wywiad nr 10), resortu spraw wewnętrznych (wywiad nr 11), inspekcji pracy (wywiad nr 28), organizacji pozarządowej (wywiad nr 18), policji (wywiad nr 26), a także organizacji pracodawców (wywiad nr 25). 753 Opinie przedstawicieli policji oraz straży granicznej (wywiady nr 13 i 14). 754 Wywiad nr 11. 755 B. Majewska, Niewolnicza praca w pieczarkarni, „Polska Gazeta Krakowska”, 20.01.2010 r.; J. Włodarczyk, Filipinki nadal są bez pracy, „Słowo Podlasia”, 02.02.2010 r.; M. Miłosz, Tajowie w Polsce: praca za grosze, potem deportacja, „Rzeczpospolita”, 10.03.2010 r.; T. Zalewski, Obozy pracy nad Wisłą, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Gabryel, Niewolnictwo w wolnej Polsce, „Rzeczpospolita”, 16.12.2009 r.; P. Głuchowski, M. Kowalski, Niewolnica Natalia, „Gazeta Wyborcza”, 17.03.2009 r. 756 M. Masłowski, A. Urazińska, Witajcie w lepszym świecie, „Gazeta Wyborcza”, 27.04.2009 r. 757 M. Szumer, Pracowali jak niewolnicy. Teraz trafią do więzienia?, „Metro” Warszawa, 05.03.2010 r. 758 P. Głuchowski, M. Kowalski, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza”, 06.06.2008 r. 759 Oszust wysyłał ludzi do obozów pracy w Anglii, „Fakt” Trójmiasto, 28.04.2010 r.; Współczesne niewolnictwo, „Praca i Życie za Granicą”, 13.05.2010 r.; Gang zmuszał ludzi do niewolniczej pracy, „Gazeta Wyborcza” Trójmiasto, 28.04.2010 r. 760 A. Szyłło, Nasi nielegalni przezroczyści, „Gazeta Wyborcza”, 21.02.2011 r. 268 Sektory gospodarki podatne na wykorzystywanie i zmuszanie do pracy galnego zatrudniania w Polsce. Wyjaśnić jednak należy, że w tym przypadku „nielegalne zatrudnienie” najczęściej oznacza sytuację, w której pracodawca nie zawarł z pracownikiem umowy o pracę ani nie określił warunków jej wykonywania w formie pisemnej, a także nie dopełnił obowiązku zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia społecznego. Z danych inspekcji pracy wynika, że do nielegalnego zatrudniania polskich pracowników dochodzi przede wszystkim w sektorach usług hotelarskich i gastronomicznych, ale także w budownictwie, przetwórstwie przemysłowym, rolnictwie i łowiectwie oraz w handlu i naprawach. Natomiast w przypadku cudzoziemców nielegalnie zatrudniani są najczęściej ci, którzy podejmują pracę w przetwórstwie przemysłowym (np. wyrób tytoniu czy artykułów spożywczych), hotelach i restauracjach, budownictwie oraz rolnictwie761. Na podstawie przytoczonych powyżej informacji zauważyć można dość paradoksalną sytuację. Okazuje się bowiem, że odnotowane dotychczas przypadki pracy przymusowej (sprawy karne), miały miejsce w innych sektorach, niż te, na które w większości wskazywali eksperci, opisywali dziennikarze czy też najczęściej popełniane były przestępstwa przeciwko prawom pracowniczym. Tę osobliwą sytuację można zinterpretować w dwojaki sposób. Z jednej strony można twierdzić, że praca przymusowa jest bardzo rzadkim zjawiskiem i na dobrą sprawę może występować w każdym sektorze. Z drugiej jednak strony zjawisko zmuszania ludzi do pracy występuje w tych sektorach, w których najczęściej dochodzi do naruszeń praw pracowniczych oraz w tych, w których dochodzi do nielegalnego zatrudniania. Jednak na skutek braku świadomości zjawiska pracy przymusowej wśród funkcjonariuszy porządku prawnego przypadki te nie są w ogóle identyfikowane jako praca przymusowa, lecz co najwyżej kwalifikowane są jako rażące naruszenia praw pracowniczych. Obecnie naszą wiedzę o sektorach gospodarki podatnych na pracę przymusową możemy jedynie opierać na przypuszczeniach i domysłach. Trudno jest jeszcze na obecnym etapie badań i gromadzenia wiedzy o tym zjawisku w sposób jednoznaczny wskazać branże gospodarki, w których dochodzi, bądź może dochodzić do wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednocześnie należy pamiętać o tym, że istnieje wiele sektorów, w których może nie bezpośrednio dochodzi do stosowania pracy przymusowej, ale miejsca te przyczyniają się, czy też umożliwiają występowanie tego zjawiska, zwłaszcza poprzez nieodpowiednie zabezpieczenia. Chodzi tutaj głównie o porty lotnicze i morskie, hotele, miejsca rozrywki, linie lotnicze, firmy przewozowe, agencje 761 Zob. doroczne sprawozdania Głównego Inspektora Pracy z działalności Państwowej Inspekcji Pracy http://www.pip.gov.pl. 269 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą podróży a nawet operatorów Internetu. To, że należy ścigać tych, którzy zmuszają i wykorzystują do pracy ludzi nie ulega dziś najmniejszej wątpliwości. Jednak w zakresie eliminowania pracy przymusowej należy zrobić krok dalej i wprowadzić zabezpieczenia w wyżej wymienionych sektorach gospodarki, tak aby skutecznie chronić potencjalne ofiary tych przestępstw. Tym bardziej, że jak już była o tym mowa powyżej, ofiary wcale nie są przemycane przez tzw. zieloną granicę, tylko w zupełnie legalny sposób przyjeżdżają do Polski, korzystając przy tym z firm przewozowych i linii lotniczych. 6.11. Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej W badaniach zwracałem uwagę na to, w jaki sposób doszło do wykrycia przypadków wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce oraz Polaków zagranicą. Czy w wyniku działań organów porządku prawnego, czy może dzięki doniesieniu złożonemu przez ofiary lub osoby trzecie? Interesowało mnie również to, jak i przez kogo ofiary zostały zidentyfikowane. Szukając odpowiedzi na te pytania, nie tyle dążyłem do ustalenia stanu faktycznego ile koncentrowałem się na tym, jak państwo radzi sobie z tego rodzaju przestępczością. Czy w ogóle prowadzi skoordynowane działania mające na celu eliminowanie tego typu zjawiska, czy też sprawy te zostały wykryte w wyniku przypadku lub tzw. szczęśliwego zbiegu okoliczności? Ocena sposobu wykrycia sprawy dotyczącej pracy przymusowej nie była zadaniem łatwym, ponieważ część analizowanych spraw karnych nie zakończyła się jeszcze wyrokiem sądu, a organy ścigania i prokuratura nadal gromadzą dokumenty procesowe. Jednakże nawet na podstawie tych ciągle powiększających się akt prokuratorskich można poniekąd dokonać oceny działań instytucji i organizacji powołanych do eliminowania zjawiska pracy przymusowej. Przede wszystkim stwierdzić należy, że każdy z analizowanych przeze mnie przypadków został wykryty w inny sposób. W sprawie obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach, ofiara początkowo została zatrzymana przez Straż Graniczną, ponieważ w wyniku rutynowej kontroli legalności pobytu wylegitymowała się fałszywym prawem jazdy. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przebywa w Polsce nielegalnie i dlatego został umieszczony w areszcie deportacyjnym, w celu wydalenia z naszego kraju. Ponadto został skazany za przekroczenie granicy RP wbrew przepisom ustawy oraz za posiada- 270 Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej nie fałszywego dokumentu762. Początkowo więc obywatel Wietnamu nie został zidentyfikowany jako ofiara handlu ludźmi czy pracy przymusowej, ale jako cudzoziemiec nielegalnie przebywający w Polsce. Dopiero w późniejszym etapie śledztwa, na podstawie złożonych zeznań przez wykorzystywanego mężczyznę, funkcjonariusze Straży Granicznej ustalili, że cudzoziemiec może być ofiarą handlu ludźmi i wstrzymali jego deportację z Polski. Mężczyzna nadal jednak przebywał w Areszcie Deportacyjnym, łącznie przez okres 1,5 roku. Na kilka miesięcy przed wydaniem wyroku w tej sprawie, minął okres sądowego umieszczenia obywatela Wietnamu w areszcie deportacyjnym. Mężczyzna został więc zwolniony z aresztu deportacyjnego i odesłany do Ambasady Socjalistycznej Republiki Wietnamu w Warszawie. Zastanawia jednak to, dlaczego obywatel Wietnamu nie został skierowany np. do organizacji pozarządowej zajmującej się pomocą ofiarom przestępstw. Mężczyzna powinien znaleźć się pod opieką specjalistów, a nie zostać odesłany do ambasady swojego kraju. To działanie sprawiło, że organy ścigania oraz wymiar sprawiedliwości straciły kontakt z tą osobą. Jak bowiem wynika z akt sprawy, sąd, za pośrednictwem Straży Granicznej, jeszcze przed wydaniem wyroku w sprawie dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej, próbował ustalić miejsce w którym aktualnie przebywa ofiara tego przestępstwa. Jednak ambasada Wietnamu w Warszawie nie udzieliła żadnych informacji w tym zakresie, pomimo licznych próśb sądu. Odnotowania wymaga fakt, że była to pierwsza sprawa w Polsce, która dotyczyła handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jeśli chodzi o sposób wykrycia, to szczególny pod tym względem jest przypadek zmuszania obywateli Ukrainy do żebrania w Polsce. Sprawa ta wyszła na jaw tylko dzięki wrażliwości i dociekliwości właścicielki hotelu, w którym sprawcy zakwaterowali jedną z ofiar. Warto więc przytoczyć jej przebieg. Do jednego z miast Polski (Płock) sprawcy oddelegowali jedną z ofiar, w którym wraz ze swoim starszym dzieckiem miała żebrać na ulicach. Natomiast młodsze dziecko ofiary zostało zatrzymane przez sprawców, jako forma zastawu i zabezpieczenia przed ewentualną ucieczką kobiety lub zgłoszeniem się po pomoc do organów ścigania. Ofiara i jej dziecko zostały zakwaterowane w hotelu. Codziennie wychodziły żebrać i każdego dnia musiały odsyłać kurierem wyżebrane pieniądze. Jednak właścicielka hotelu, w którym mieszkały obywatelki Ukrainy zauważyła, że kobieta i jej córka są przygnębione. Zapytała więc córkę ofiary, bo tylko ona mówiła dobrze po polsku, dlaczego są zmartwione i czy może im w jakiś sposób pomóc. Gdy dziewczynka opowiedziała właścicielce hotelu, że są zmuszane do żebrania na ulicy, kobieta postanowiła 762 Sygn. akt IX K 832/03 Sąd Rejonowy w Kielcach. 271 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą je ukryć w prywatnym domu i poinformowała o tej sytuacji Policję. Kolejno, w toku postępowania prowadzonego przez Policję, funkcjonariusze ustalili, że w sprawę zmuszania obywateli Ukrainy zaangażowana jest grupa przestępcza i sprawa ta została przekazana do Centralnego Biura Śledczego. W przypadku tej sprawy na uwagę zasługuje jeszcze jedna informacja. Zanim Policja wszczęła dochodzenie w sprawie zmuszania obywateli Ukrainy do żebrania, funkcjonariusze Straży Miejskiej w Tarnowie zatrzymali jedną z ofiar wraz z dzieckiem pod zarzutem żebrania i wykorzystywania w tym celu małoletniego. W toku postępowania funkcjonariusze ustalili, że kobieta nie jest matką dziecka z którym żebrała. Dlatego Policja zwróciła się do Konsulatu Generalnego Ukrainy w Krakowie z prośbą o pomoc w ustaleniu opiekuna prawnego małoletniej, a dziewczynka została umieszczona w domu dziecka. W tym czasie Sąd Rejonowy w Tarnowie uznał obywatelkę Ukrainy, która żebrała z tym dzieckiem, winną zarzucanych jej czynów i skazał na karę grzywny. Kobieta po skończonym procesie wyjechała z Polski, a tym samym polskie organy ścigania straciły możliwość wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Ta sytuacja zbulwersowała Konsula Generalnego Ukrainy w Krakowie, który monitorował tę sprawę. Konsul z Ukrainy w oficjalnym liście do Komendanta Wojewódzkiego Policji w Krakowie, zwrócił uwagę, że polska Policja postąpiła nieprofesjonalnie, pozwalając obywatelce Ukrainy opuścić Polskę bez wyjaśnienia, dlaczego żebrała na ulicy z dzieckiem, którego nie była matką. Zatem, zanim wspomniana już właścicielka hotelu poinformowała Policję o tym, że prawdopodobnie doszło do popełnienia przestępstwa względem obywatelki Ukrainy i jej dziecka, polskie organy ścigania miały wcześniej możliwość wykrycia sprawy zmuszania do żebrania. Jednak na skutek braku staranności funkcjonariuszy Straży Miejskiej oraz Policji, którzy jako pierwsi zetknęli się z ofiarą pracy przymusowej, nie zidentyfikowali oni zatrzymanej osoby, jako ofiary przestępstwa. Natomiast uznali tę cudzoziemkę za podejrzaną popełnienia wykroczenia. Dlatego na podstawie tej sprawy zauważyć można, że nadal istotnym problemem w Polsce jest kwestia identyfikacji ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej. Sprawca nieszkodliwego z pozoru wykroczenia, w rzeczywistości może być ofiarą bardzo poważnego przestępstwa. W przypadku obywateli z Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej do wykrycia sprawy doszło dzięki temu, że dwóch wykorzystywanych do pracy mężczyzn postanowiło zbiec z miejsca, w którym byli przetrzymywani przez sprawcę. Osoby te nie widząc szans poprawy swojej sytuacji, podjęły decyzję opuszczenia miejsca, w którym byli przetrzymywani. Obydwaj znali w niewielkim stopniu język angielski i byli dość zaradni życiowo i dzię272 Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej ki temu wiedzieli jak zorganizować swoje uwolnienie. Po opuszczeniu domu, w którym byli przetrzymywani przez sprawcę, udali się na dworzec główny PKP w Gdańsku. Na dworcu prosili przypadkowych ludzi o pieniądze na bilet do Warszawy. Otrzymali je od kilku poznanych na stacji studentów. W pociągu natomiast poznali starszą kobietę, która mówiła po angielsku i obiecała im pomóc. W Warszawie, kobieta i jej wnuk, umieścili uciekinierów w hotelu. Następnego dnia wnuk kobiety zabrał ich do Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, a następnie w Komendzie Rejonowej Policji w Warszawie mężczyźni złożyli zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Kolejno, obydwaj zostali przekazani do Fundacji La Strada, która włączyła ich do programu ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi i umieściła w specjalnym hostelu dla ofiar tego przestępstwa. A zatem, to te dwie ofiary jako pierwsze poinformowały organy ścigania o sytuacji w stoczni, mimo że w miejscu pracy cudzoziemców była przeprowadzana kontrola legalności zatrudnienia i pobytu, gdy ofiary tam jeszcze pracowały. Kontrola ta została przeprowadzona przez funkcjonariuszy Straży Granicznej i inspektorów pracy. Jednak przedstawiciele wspomnianych instytucji dopatrzyli się jedynie nieprawidłowości w zakresie powierzenia cudzoziemcom pracy, mężczyźni wykonywali bowiem pracę w innym miejscu, niż zostało to określone w ich zezwoleniach na pracę w Polsce. Obywatele Bangladeszu mieli pracować przy przetwórstwie rybnym, a nie w stoczni. Z przedstawionych faktów wynika, że instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej mają istotne problemy z identyfikowaniem ofiar tego rodzaju przestępstw. Najwidoczniej wiedza funkcjonariuszy i inspektorów pracy nadal nie jest wystarczająca w tym zakresie. Poza tym, ludzie ci nie dysponują narzędziami umożliwiającymi identyfikację potencjalnych ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Tym narzędziem mógłby być specjalny kwestionariusz usprawniający identyfikację763, który stanowiłby konkretne wsparcie dla funkcjonariuszy porządku prawnego, zwłaszcza w tych sytuacjach, w których trudno jest określić na początkowym etapie dochodzenia lub śledztwa, czy doszło do pracy przymusowej lub handlu ludźmi. Przypadek obywateli Bangladeszu zmuszanych do pracy w Stoczni Gdańskiej został ujawniony dzięki temu, że dwaj mężczyźni zdecydowali się zbiec z miejsca, w którym przetrzymywał ich sprawca. Podobnie w sprawie dotyczą763 W latach 2006-2007 na Uniwersytecie Warszawskim, w gronie ekspertów został stworzony kwestionariusz usprawniający identyfikację ofiar handlu ludźmi. Kwestionariusz ten miał pomagać funkcjonariuszom porządku prawnego w identyfikowaniu ofiar handlu ludźmi. Zostały nawet przeprowadzone pilotażowe badania z użyciem tego kwestionariusza w jednostkach Policji i Straży Granicznej. Jednak idea wprowadzenia tego narzędzia do użytku tych służb nigdy nie została podjęta przez resort spraw wewnętrznych. 273 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą cej obywateli Wietnamu wykorzystywanych w fabryce odzieżowej, to właśnie ucieczka pokrzywdzonych z miejsca pracy i pomoc ze strony organizacji pozarządowej spowodowała, że sprawą zainteresowały się organy ścigania. Z kolei w sprawie obywatelek Chin wykorzystywanych w Polsce przez przedstawiciela chińskiej agencji pracy tymczasowej, uwięziona kobieta zdołała wysłać widomości SMS do kilku Polek, z którymi pracowała w szwalni, te zaś zawiadomiły Straż Graniczną, która następnie uwolniła cudzoziemkę uwięzioną w domu sprawcy. Dodatkowego omówienia wymagają dwa przypadki zmuszania Polaków do pracy na plantacjach we Włoszech, ponieważ sprawy te nie wydarzyły się w naszym kraju, a więc poza jurysdykcją polskich organów ścigania. Jednak obydwie te sprawy zasługują na uwagę, gdyż na ich podstawie również można ocenić działanie polskich instytucji zaangażowanych w eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej. W przypadku sprawy Terra Promesa do jej wykrycia doszło na podstawie informacji, które polska Policja zaczęła otrzymywać od ofiar, ale także od polskiej placówki dyplomatycznej we Włoszech, do której zgłaszali się zmuszani do pracy Polacy. W oparciu o te doniesienia polska Policja nawiązała współpracę ze specjalną jednostką karabinierów z Rzymu (ROS), a po zgromadzeniu materiału dowodowego przez stronę włoską, doszło do rozbicia obozów pracy i zatrzymania sprawców we Włoszech i w Polsce. Natomiast druga sprawa, dotycząca zmuszania Polaków do pracy we Włoszech (sygn. VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim), została zainicjowana przez media, na skutek indolencji organów ścigania. O genezie tej sprawy, tak mówił jeden z pokrzywdzonych: „Po powrocie [do Polski – ŁW] nie wiedziałem do kogo się zwrócić, w prokuraturze nie otrzymałem pomocy, dlatego skontaktowałem się z redaktorem „Gazety Lubuskiej” i udzieliłem mu wywiadu na temat tego obozu pracy”764. Po zawiadomieniu złożonym przez tego mężczyznę, również inne osoby, które jeszcze przebywały we Włoszech, poprosiły o pomoc Konsulat RP w Rzymie. Natomiast polska placówka dyplomatyczna poinformowała o tej sprawie Departament Konsularny Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Komendę Główną Policji oraz jednostkę specjalną karabinierów w Rzymie (ROS). W omawianej sprawie zastanawiająca jest początkowa opieszałość prokuratury w wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji. Przy czym w aktach prokuratorskich brak jest informacji o tym, co spowodowało, że prokuratura zignorowała pierwszą informację na temat wykorzystywania Polaków do pracy we Włoszech. W dokumentach sprawy jest jedynie informacja, że jedna z ofiar zgłosiła fakt 764 VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wlkp. 274 Sposób wykrycia przypadków pracy przymusowej wykorzystywania do pracy na plantacjach we Włoszech polskiej prokuraturze, ale nie otrzymała żadnej pomocy. Jest również informacja o następnych posunięciach tej osoby, tj. o powiadomieniu prasy. Jednak w opisywanym przypadku nie tylko prokuratura działała opieszale, ale także Policja. Ta sama osoba, która zawiadomiła prokuraturę, już w momencie podróży z Włoch do Polski podejmowała próby zainteresowania polskiej Policji sprawą wykorzystywania Polaków do pracy we Włoszech. Najpierw mężczyzna wydostał się z miejsca, w którym był zakwaterowany razem z innymi Polakami, dzięki nakłonieniu jednego z kierowców, który przywoził Polaków do pracy, żeby zabrał go z powrotem do Polski. W zamian obiecał mu zapłacić 150 Euro, ale dopiero po dowiezieniu go do domu w Polsce, ponieważ w domu posiadał jeszcze oszczędności. Kierowca przystał na tę propozycję. Gdy jednak obaj przekroczyli granicę Polski, to mężczyzna, który był wykorzystywany do pracy, natychmiast skontaktował się z jednostką Policji w Zgorzelcu, a także w Bolesławcu, prosząc o interwencję i zatrzymanie kierowcy. Jednak Policja odmówiła interwencji argumentując, że nie mają wolnego radiowozu765. Ta reakcja funkcjonariuszy Policji na prośbę o pomoc osobie, która znalazła się w szczególnej sytuacji i zachodzi podejrzenie, że jest ofiarą poważnego przestępstwa, jest kompletnie niezrozumiała, a w istocie niebezpieczna. Również w przypadku Natalii, obywatelki Ukrainy, która była zmuszana do pracy w gospodarstwie rolnym niedaleko Warszawy, jeden z policjantów zachował się w sposób nieprofesjonalny. Rolnik, u którego pracowała wspomniana kobieta od dłuższego czasu znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie. Mężczyzna był szczególnie agresywny wówczas gdy był pijany. Nadużywanie alkoholu przez rolnika stało się zresztą przyczyną interwencji Policji w jego domu. Patrol Policji drogowej zatrzymał mężczyznę w związku z tym, że prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Ponieważ kierowca nie miał przy sobie żadnych dokumentów, policjanci zabrali go do radiowozu i zawieźli do domu, żeby ten okazał im dokument tożsamości. Gdy obywatelka Ukrainy zobaczyła, że na teren posesji wjeżdża radiowóz natychmiast wybiegła z domu i zaczęła prosić policjantów, żeby ją stąd zabrali. Tłumaczyła im, że Polak znęca się nad nią i jej kilkumiesięcznym dzieckiem. Wówczas jeden z policjantów odpowiedział kobiecie, że on się nie będzie wtrącać w sprawy pomiędzy nią a tym mężczyzną. Jednocześnie dodał, że jeśli chce złożyć jakiekolwiek zeznanie, to może przyjść na komisariat i tam na pewno zostanie wysłuchana. Kobieta mimo to nadal prosiła policjantów, żeby ją zabrali. Jednak gdy policjanci do765 Zeznania pokrzywdzonego Wiktora P. (k. 4-8, VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim). 275 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą pełnili już formalności z pijanym mężczyzną, odjechali i nie udzielili wsparcia kobiecie. Jednak jeszcze tego samego dnia do pijanego rolnika przyjechał kolejny patrol policji. W trakcie wywiadu z obywatelką Ukrainy nie ustaliłem, dlaczego policjanci powtórnie przyjechali. Kobieta i tym razem wybiegła do policjantów i prosiła o zabranie jej z tego domu. Tym razem policjanci zabrali kobietę i umieścili ją w schronisku dla matek z dziećmi. Następnie kobieta otrzymała wsparcie ze strony jednej z organizacji pozarządowych pomagających kobietom, ofiarom przestępstw. Dwa ostatnie przypadki dosadnie pokazują nieudolność organów ścigania, nie tylko w zakresie zwalczania przestępstw, ale w ogóle pomocy ludziom, którzy proszą ich o wsparcie. Brak interwencji Policji w tych dwóch sprawach, na wyraźną prośbę pokrzywdzonych, jest kompletnie niezrozumiały, a zarazem nieprofesjonalny i niebezpieczny. W tym sensie, że nie tylko nie podjęli interwencji, ale także nie zareagowali na to, że osoby proszące o pomoc mogły być ofiarą przestępstwa, a tym samym, że mogło im grozić niebezpieczeństwo. Zauważyć więc można, że do wykrycia przypadków pracy przymusowej dochodzi raczej w wyniku tzw. „szczęśliwego zbiegu okoliczności” lub doniesienia złożonego przez ofiary lub osoby postronne. Rzadziej natomiast w wyniku działań organów ścigania czy inspekcji pracy. Tylko w przypadku obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach dzięki rutynowej kontroli funkcjonariuszy Straży Granicznej doszło do wykrycia tej sprawy. Z drugiej jednak strony trzeba pamiętać, że początkowo ofiara ta została uznana za nielegalnie przebywającego w Polsce cudzoziemca i miała zostać deportowana do kraju pochodzenia. W pozostałych przypadkach tylko determinacja ofiar lub osób postronnych doprowadziła do wykrycia sprawy i ujęcia sprawców. Opisy tych przypadków nasuwają dwa zasadnicze pytania. Po pierwsze, dlaczego organy ścigania nie potrafią wykryć przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy? Po drugie, dlaczego instytucje porządku prawnego przejawiają znaczną opieszałość w wykrywaniu przypadków pracy przymusowej, nie podejmują rutynowych działań mających na celu wyjaśnienie informacji, którą otrzymali od ofiar lub osób postronnych? Wydaje się, że brak wiedzy na temat handlu ludźmi i pracy przymusowej oraz brak narzędzi do wykrywania tego rodzaju przestępstw nie jest jedynym problemem polskich organów ścigania. To, że polscy funkcjonariusze organów ścigania są nadal słabo przygotowani do wykrywania tego rodzaju przestępstw, nie ulega dziś najmniejszej wątpliwości766. Pomijam oczywiście wyspecjalizowa766 Szerz. Ł. Wieczorek, Instytucjonalne aspekty funkcjonowania systemu eliminowania handlu 276 Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy nych w tym zakresie funkcjonariuszy wysokiego szczebla, którzy mają wiedzę na temat zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej. Natomiast szeregowi funkcjonariusze porządku prawnego już tej wiedzy nie mają. Potwierdzeniem tej tezy są przytoczone powyżej przypadki handlu ludźmi w celu żebrania, zmuszania Polaków do pracy we Włoszech czy przypadek obywatelki Ukrainy zmuszanej do pracy niedaleko Warszawy. Brak wiedzy i szkoleń na temat zjawiska handlu ludźmi i pracy przymusowej ma istotne znaczenie w zakresie eliminowania tych przestępstw. Jednak w mojej ocenie nie jest to jedyny problem. Na przykładzie omówionych spraw karnych, a zwłaszcza przypadku obywatelki Ukrainy zmuszanej do pracy w gospodarstwie rolnym, widać wyraźnie, że organy ścigania raczej niechętnie dążą do wyjaśniania tego rodzaju przestępstw. Być może brak reakcji organów ścigania na tego rodzaju przestępstwa wpisuje się w obserwowaną już od dłuższego czasu tendencję instytucji policyjnych, polegającą na spychaniu na dalszy plan trudniejszych zadań, których nie da się przełożyć na szybki i spektakularny sukces. 6.12. Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy W oparciu o przeanalizowane sprawy karne starałem się również ustalić kary, jakie zostały orzeczone przez sądy wobec sprawców pracy przymusowej. Kwestie unormowań prawnych w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej zostały omówione w rozdziale dotyczącym przepisów prawa polskiego. W tym miejscu warto tylko przypomnieć, że handel ludźmi w świetle polskiego kodeksu karnego jest zbrodnią. Oznacza to, że przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 3, przestępstwem jest też samo przygotowanie zagrożone karą od 3 miesięcy do lat 5. Ponadto od maja 2010 r. kodeks karny zawiera definicję handlu ludźmi, która uznaje, że praca przymusowa jest jednym z celów wykorzystania ofiary tego przestępstwa. Problem wymiaru kary za przestępstwo handlu ludźmi był ostatnio badany w 2010 r., gdy Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego, w jednym z ostatnich projektów badawczych podjął m.in. próbę analizy orzecznictwa sądowego, w zakresie spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, ludźmi w Polsce, [w:] Eliminowanie handlu ludźmi w Polsce – analiza systemu (red. Z. Lasocik), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2012, s. 71-90. 277 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą które toczyły się przed sądami powszechnymi w Polsce w latach 1999-2009767. Badania te były częścią projektu badawczego realizowanego przez dr Barbarę Namysłowską-Gabrysiak na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości768. Z badań tych wynika, że najwyższy wymiar kary, 5 lat pozbawienia wolności, został orzeczony jedynie wobec 2, spośród 98, sprawców. Na karę poniżej 5 lat, ale powyżej trzech lat więzienia, zostało skazanych łącznie 22 sprawców, czyli niespełna ¼ wszystkich sprawców769. Najczęściej sądy wymierzały karę 3 lat pozbawienia wolności oraz poniżej 3 lat (nadzwyczajne złagodzenie kary). Obydwa te wymiary kary zostały orzeczone wobec 75 sprawców, czyli wobec ¾ skazanych770. Na podstawie tych danych zauważyć można, że sądy wymierzały raczej najniższy wymiar kary, a nawet stosowały nadzwyczajne złagodzenie kary. Jak pisze B. Namysłowska-Gabrysiak, ważne w tych ustaleniach było również i to, że sądy orzekały łagodne wyroki bez względu na okoliczności sprawy, takie jak stosowanie przemocy, podstępu czy liczby pokrzywdzonych osób771. Biorąc pod uwagę przytoczone powyżej dane, starałem się ustalić, jakie kary orzekały sądy wobec tych sprawców, którzy zmuszali ludzi do pracy. Jednak spośród wszystkich przeanalizowanych spraw karnych, a było ich siedem, tylko w czterech przypadkach sądy wydały wyrok, w tym jeden z nich był nieprawomocny. Przy czym, w trzech sprawcy zostali oskarżeni o handel ludźmi. Były to: sprawa dotycząca obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy na bazarach w Polsce; przypadek obywateli Ukrainy wykorzystywanych do żebrania na ulicach polskich miast oraz tzw. sprawa Terra Promesa, dotycząca zmuszania Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech (wyrok w tej sprawie zapadł w listopadzie 2013 r.). Z kolei w czwartym przypadku sprawca został oskarżony, a następnie skazany za przywłaszczenie dokumentów tożsamości trzech osób (art. 275 § 1 k.k.), mimo że w opinii funkcjonariusza Straży Granicznej sprawca dopuścił się handlu ludźmi772. Natomiast pozostałe sprawy karne, w momencie przeprowadzania badań, były jeszcze na etapie postępowania prokuratorskiego lub sądowego. W sprawach, w których sądy wydały wyroki, sprawcy oskarżeni o handel ludźmi, łącznie było 25 osób, otrzymali kary od 10 miesięcy do 8 lat pozba767 Zob. B. Namysłowska-Gabrysiak, Funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości w latach 19992009 w świetle badań spraw karnych dotyczących handlu ludźmi, [w:] System..., s. 127-156. 768 Zob. Analiza orzeczeń sądowych za lata 1999-2009 w sprawach dotyczących handlu ludźmi z art. 253 kodeksu karnego oraz wybranych losowo spraw z art. 204 § 4 k.k., Instytut Wymiaru Sprawiedliwości 2010. 769 Ibidem, s. 147. 770 B. Namysłowska-Gabrysiak, Funkcjonowanie..., s. 147. 771 Ibidem, s. 148. 772 Informacja na podstawie wywiadu z funkcjonariuszem Straży Granicznej (wywiad nr 27). 278 Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy wienia wolności. Przy czym należy zastrzec, że w przypadku tzw. sprawy Terra Promes, skazanych zostało 20 osób, dwie zostały uniewinnione. Natomiast wobec jednego oskarżonego postępowanie zostało umorzone ze względu na jego śmieć w trakcie postępowania przygotowawczego773. Jednocześnie w tej sprawie zapadły najsurowsze wyroki, mianowicie do 8 lat pozbawienia wolności. Oczywiście można, polemizować czy kary nie powinny być surowsze. Jednak póki co jest to jedyna sprawa dotycząca handlu ludźmi do pracy przymusowej, w której zostały orzeczone tak wysokie kary. W pozostałych sprawach, obejmujących łącznie pięć osób, wobec sprawców został orzeczony następujący wymiar kary. Jedna osoba została skazana na 4 lata pozbawienia wolności, inna na 3 i pół roku, dwie otrzymały karę 3 lat więzienia, a jedna została skazana na rok pozbawienia wolności. Natomiast sprawca oskarżony o przywłaszczenie dokumentów został skazany na karę grzywny w wysokości 1.500 zł. Zatem sądy nie orzekały wysokich kar wobec sprawców pracy przymusowej. W badanych przeze mnie sprawach, z wyłączeniem sprawy Terra Promesa, sądy wymierzyły bowiem sprawcom minimalne kary przewidziane za ten rodzaj przestępstwa. Co więcej, w jednym przypadku sędzia skorzystał z nadzwyczajnego złagodzenia kary. Jednakże po lekturze analizowanych przeze mnie spraw karnych, nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego sędziowie orzekali relatywnie niskie kary, biorąc pod uwagę fakt, że czyn ten jest zbrodnią oraz poważnym naruszeniem praw człowieka. Na podstawie dwóch spraw, w których oskarżeni zostali skazani za handel ludźmi, wydaje się, że sąd nie do końca brał pod uwagę okoliczności sprawy. Dla przykładu, obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarze był wykorzystywany przez dwie różne osoby. Najpierw, tuż po przyjeździe do Polski, był zmuszany do pracy przez jednego sprawcę, który następnie „użyczył” go swojemu krewnemu. Nie bez znaczenia jest również to, że ofiara została zwerbowana w podstępny sposób. Sprawcy obiecali jej bowiem pracę zagranicą, za którą miała otrzymywać wynagrodzenie, a ponadto ofiara pokryła większość wydatków związanych z podróżą do Polski. W końcu istotne jest także i to, że mężczyzna był zmuszany do pracy przez kilka miesięcy i nie otrzymał żadnej pensji, mimo że obydwaj sprawcy wiedzieli, że ma on w Wietnamie rodzinę na utrzymaniu oraz że zaciągnął pożyczki, żeby pokryć koszty związane z przyjazdem do Polski. Natomiast w drugiej sprawie, zmuszania do żebrania obywateli Ukrainy, sprawcy zostali skazani odpowiednio na karę 4 lat, 3 lat i 1 roku pozbawienia wolności, 773 Sprawca powiesił się w pociągu będąc jeszcze na terytorium Włoch. 279 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą mimo że dopuścili się dwóch przestępstw: handlu ludźmi oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Okoliczności sprawy również i w tym przypadku były szczególne, zwłaszcza jeśli chodzi o sposób w jaki sprawcy werbowali, a następnie wykorzystywali ofiary. Trzeba bowiem przypomnieć, że sprawcy działali w bardzo podstępny sposób, np. kazali ofiarom przyjeżdżać z dziećmi, tłumacząc, że w ten sposób łatwiej przekroczą granicę. W rzeczywistości jednak przestępcy potrzebowali dzieci, żeby wykorzystywać je do żebrania z tymi osobami, które z Ukrainy przyjechały same lub nie miały własnych. Ofiary na etapie rekrutacji i transportu nie wiedziały oczywiście że ich zajęciem będzie żebranie, bowiem sprawcy obiecywali im pracę na bazarach i jako tzw. pomoc domowa. Ponadto sprawcy stosowali wobec ofiar przemoc psychiczną i groźby, a nawet w celu podporządkowania sobie jednej z kobiet, która została oddelegowana do żebrania do innego miasta, zabrali jej dziecko jako formę zastawu, gwarantując sobie lojalność tej kobiety. Chodziło o to, żeby ofiara nie uciekła lub nie poinformowała organów ścigania o tym, że jest zmuszana do pracy. Zauważyłem również, że sędziowie wymierzali niższe kary niż te, o które wnosił prokurator. I tak w sprawie dotyczącej wykorzystywania obywatela Wietnamu, prokurator wnosił o wymierzenie kar 4 lat i 6 miesięcy dla jednego sprawcy i 4 lat i 3 miesięcy dla drugiego. Podczas gdy sąd wymierzył im odpowiednio kary 3 lat i 6 miesięcy oraz 3 lat pozbawienia wolności. W tej sprawie nie zostało sporządzone uzasadnienie do wyroku, zatem prokuratura zaakceptowała wysokość kar wymierzonych przez sąd, jednak trudno jest określić jakimi przesłankami kierował się sąd przy wymierzaniu sprawcom kary. Stwierdzić jednak należy, że kary, czy to orzeczone przez sąd, czy nawet te o które wnosił prokurator, nie były surowe, biorąc pod uwagę powagę przestępstwa handlu ludźmi oraz jego zorganizowany charakter. Jest to bardzo poważne przestępstwo, które nie bez powodu w kodeksie karnym zostało określone jako zbrodnia. Niezrozumiała jest więc pobłażliwość sądu, przy akceptacji prokuratury w tym zakresie, biorąc pod uwagę również to, że jeden ze sprawców nie tylko był zaangażowany w sprowadzenie obywatela Wietnamu do Polski, a następnie zmuszanie go do pracy, ale również odsprzedał tego mężczyznę innemu człowiekowi. Dlatego można powiedzieć, że w jakimś sensie jeden ze sprawców dwukrotnie dopuścił się handlu ludźmi. W drugiej sprawie karnej, dotyczącej wykorzystywania obywateli Ukrainy do żebrania na ulicach miast w Polsce, jeden ze sprawców został skazany za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą (art. 258 § 3 k.k.) oraz za uprawianie handlu ludźmi (art. 253 k.k.). Natomiast dwaj pozostali sprawcy zostali skazani za udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 1 k.k.) oraz handel ludźmi (art. 253 k.k.). Oskarżeni zostali skazani przez sąd odpowiednio na kary 280 Wymiar kary w sprawach dotyczących wykorzystywania i zmuszania do pracy łączne: 4 lat pozbawienia wolności; 3 lat pozbawienia wolności oraz 1 roku pozbawienia wolności. Natomiast prokurator wnosił o wymierzenie im odpowiednio następujących kar: 6 lat pozbawienia wolności oraz 20.000 zł grzywny; 3 lat i 6 miesięcy oraz 2.000 zł grzywny; 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 2.000 zł grzywny. Podobnie więc jak we wcześniej cytowanej sprawie karnej, prokurator również wnosił o wymierzenie sprawcom kar w większym wymiarze, niż zrobił to sąd. Sąd przy orzekaniu kary łącznej za popełnione przez sprawców przestępstwa zastosował tzw. zasadę absorpcji. Oznacza to, że przy określaniu wymiaru kary sąd bierze pod uwagę wysokość kary przewidzianej za najpoważniejsze przestępstwo, którego dopuścił się oskarżony774. W opinii sądu, zastosowanie tej zasady w opisywanej sprawie ma to uzasadnienie, że sprawcy co prawda popełnili wiele czynów zabronionych, naruszających różne przepisy ustawy, a swoim zachowaniem naruszyli dobra wielu osób, to jednak popełnili te przestępstwa w ramach tej samej przestępczej działalności i w tych samych okolicznościach. Sąd w uzasadnieniu stwierdził, że wymierzone wobec oskarżonych kary odzwierciedlają stopień społecznej szkodliwości przypisanych im czynów oraz są adekwatne do stopnia ich zawinienia. Dlatego sprawca odpowiedzialny za handel ludźmi i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą został skazany na najsurowszą karę, czyli 4 lat pozbawienia wolności. Drugi ze sprawców, który został skazany za handel ludźmi oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej, otrzymał łagodniejszy wyrok, tj. 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast trzecia z oskarżonych osób, również zaangażowana w handel ludźmi i biorąca udział w zorganizowanej grupie przestępczej, została skazana na karę 1 roku pozbawienia wolności. Sąd skorzystał w tym przypadku z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, ponieważ oskarżona była również zmuszana przez pozostałych sprawców do żebrania, ale jednocześnie jej rolą było pilnowanie pozostałych ofiar i dbanie o to, żeby przekazywały one „zarobione” pieniądze członkom grupy przestępczej. W ocenie sądu oskarżona nie czerpała żadnych korzyści z pracy osób zmuszanych do żebrania, dlatego wymierzenie jej kary nawet w dolnych granicach przewidzianych za przestępstwo handlu ludźmi byłoby karą niewspółmiernie surową. W ocenie sądu za zastosowaniem nadzwyczajnego złagodzenia kary przemawia również to, że oskarżona opiekowała się ofiarami, przygotowywała im posiłki, czy opiekowała się jedną ze zmuszanych do żebrania kobiet, która była w ciąży. Przy określaniu wymiaru kary sąd powołał się również na właściwości i warunki osobiste oskarżonych oraz potrzebę wdrażania ich do przestrze774 L. Gardocki, Prawo..., s. 144. 281 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą gania porządku prawnego. Ponadto zdaniem sądu, orzeczone kary spełniają cele i funkcje represyjne, prewencyjne i wychowawcze oraz przyczyniają się do kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie. W mojej ocenie wyrok ten owszem kształtuje świadomość prawną społeczeństwa, ale nie w tym zakresie, w jakim powinien. Wymierzenie w tym przypadku kary pozbawienia wolności, w dolnych granicach przewidzianych za popełnienie przestępstwa handlu ludźmi jest sygnałem, że zniewolenie człowieka i wykorzystywanie jego pracy nie jest poważnym przewinieniem, skoro sąd dysponując karą od 3 lat do 15 lat pozbawienia wolności, decyduje się na najniższy wymiar kary. Jednocześnie powstaje pytanie o to, w jakich okolicznościach sprawca handlu ludźmi zostałby skazany na karę np. 12 lat pozbawienia wolności? Czy znaczenie ma liczba ofiar? A może znaczenie ma sposób, w jaki sprawca znęcał się nad pokrzywdzonymi? W opisywanej sprawie ofiar było kilkadziesiąt, a jednym ze sposobów podporządkowania ich sobie było odbieranie im dzieci, z którymi przyjechały do Polski. Stałym elementem sprawowania kontroli były również groźby, które sprawcy stosowali wobec ofiar. Dlatego nie znajduję racjonalnego wytłumaczenia dla wymiaru kary, który został orzeczony wobec wszystkich sprawców. Zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec jednej z oskarżonych osób, w mojej ocenie nie było zasadne. Oskarżona świadomie bowiem zaangażowała się w działalność grupy, licząc prawdopodobnie na polepszenie swojego losu. Co też faktycznie się stało, bowiem od momentu gdy zaangażowała się w działalność grupy przestępczej przestała już być zmuszana do żebrania. Zauważyć można, że w opisywanej sprawie karnej sąd, co prawda, rozpatrywał okoliczności sprawy, ale uznał, że czyn ten oraz zachowanie sprawców nie zasługują na karę surowszą, niż określone w kodeksie karnym minimum przewidziane za handel ludźmi. 6.13. Wnioski z badań Podstawowym problemem badawczym pracy było ustalenie, czy w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej. W świetle zgromadzonego przeze mnie materiału badawczego i dokonanej analizy stwierdzić należy, że zjawisko to istotnie występuje w Polsce. Potwierdzają to wszystkie źródła informacji do których odwoływałem się w badaniach. Zatem daje to odpowiedź na podstawowy problem badawczy sformułowany w tej pracy. Jednak stwierdzenie obiektywnego faktu, jakim jest zmuszanie człowieka do pracy, to jedna kwestia. 282 Wnioski z badań Druga dotyczy tego, jaka jest skala tego zjawiska. Tu odpowiedź jest już dużo bardziej skomplikowana. W oparciu o informacje, do których dotarłem trudno jest bowiem oszacować rzeczywistą liczbę ludzi zmuszanych do pracy w Polsce. Z oficjalnych danych wynika, że tych przypadków zostało dotychczas zidentyfikowanych kilka. Jednak eksperci, z którymi przeprowadzałem wywiady wyraźnie podkreślali, że mają świadomość dużej ciemnej liczby przestępstw, jeśli chodzi o przypadki pracy przymusowej. Również w oparciu o analizę materiałów prasowych, a także ustalenia z badań terenowych, stwierdzić należy, że sytuacji zmuszania ludzi do pracy w Polsce jest więcej niż odzwierciedlają to dane z organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Zatem trudno jest w Polsce określić nawet szacunkową liczbę przypadków polegających na zmuszaniu do pracy, czy ofiar pracy przymusowej. Dlatego istnieje pilna potrzeba stworzenia w Polsce systemu gromadzenia danych na ten temat. Obecnie żadna z polskich instytucji administracji państwowej nie zbiera kompleksowych informacji na ten temat mimo że Ministerstwo Spraw Wewnętrznych już w 2003 r. zapowiedziało stworzenie takiej bazy danych775. Można jednak już teraz podjąć próbę oszacowania liczby ofiar pracy przymusowej w Polsce, odwołując się do modeli analitycznych stosowanych choćby przez MOP. Jednak do tej pory nawet i taka próba nie została podjęta przez polskie władze. Przeprowadzone badania dość jednoznacznie wskazują, że polskie organy ścigania i inspekcji pracy mają problemy z identyfikacją przypadków pracy przymusowej. Już na podstawie dokonanej analizy akt sądowych stwierdzić należy, że często o wykryciu konkretnej sprawy decydował przypadek lub tzw. zbieg okoliczności, w wyniku którego organy ścigania otrzymywały informację o sytuacji zmuszania ludzi do pracy. Również badane doniesienia prasowe wskazują, że to dziennikarze pierwsi identyfikowali przypadki wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Publikowane przez nich artykuły prasowe na ten temat wcale nierzadko stają się przyczyną wszczęcia śledztwa. Zatem to nie rutynowa praca organów ścigania i inspekcji pracy, a dziennikarskie śledztwo, było podstawą wykrycia pracy przymusowej. Istotne jest również to, że sektory gospodarki podatne na pracę przymusową nie zostały dotychczas w pełni zidentyfikowane. Z przeprowadzonych badań wynika, że co prawda są sektory, które w Polsce, podobnie jak i w innych tzw. 775 Zob. Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata 2003-2004 http://msw.gov.pl/portal/pl/390/2174/Dokumenty.html. 283 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą państwa rozwiniętych, są zagrożone omawianym tu zjawiskiem. Są to przede wszystkim budownictwo, rolnictwo czy tzw. pomoc domowa. Z drugiej jednak strony, zebrane w badaniach informacje potwierdzają to, że praktycznie każda branża w gospodarce jest podatna na pracę przymusową. Kolejną słabością w identyfikacji jest słabe rozpoznanie agencji pośrednictwa pracy, które zajmują się sprowadzaniem do Polski pracowników cudzoziemskich. Zwłaszcza tych z państw azjatyckich. W kilku badanych przeze mnie sprawach karnych, w sprowadzenie do Polski pracowników, którzy następnie byli wykorzystywani, były zaangażowane właśnie zagraniczne agencje pośrednictwa pracy. Co więcej, podmioty te często były jedynie kamuflażem dla nielegalnej działalności. Sposobem na to, żeby w legalny sposób zdobyć wizy i pozwolenia na pracę dla pracowników, którzy mieli być następnie wykorzystywani w kraju docelowym. Powstaje zatem pytanie o zakres kontroli agencji pośrednictwa pracy, zwłaszcza tych zagranicznych. Kto i w jaki sposób ma kontrolować działalność tych podmiotów w Polsce? Niewątpliwie wymaga to dyskusji, a samo zjawisko dalszych studiów i badań. Biorąc pod uwagę przytoczone problemy w identyfikowaniu przypadków pracy przymusowej, potrzebne jest stworzenie efektywnego systemu eliminowania tego zjawiska. Przede wszystkim Policja, Straż Graniczna oraz Państwowa Inspekcja Pracy powinny być bardziej zaangażowane w wykrywanie i zwalczanie sytuacji polegającej na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy. Obecnie Straż Graniczna i Państwowa Inspekcja Pracy, na mocy porozumienia z 18 kwietnia 2008 r.776, dokonują wspólnych kontroli w zakresie przestrzegania przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Inicjatywa ta dotyczy nie tylko podejmowania wspólnych działań, czy wymiany informacji, ale także współpracy w doskonaleniu metod kontroli oraz podnoszenia kwalifikacji inspektorów pracy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Komplementarny charakter współdziałania tych dwóch podmiotów stanowi dobry przykład dla pozostałych instytucji zaangażowanych w eliminowanie pracy przymusowej. Tak zarysowana współpraca może stać się remedium na dwa podstawowe problemy polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej. Pierwszym jest brak przygotowania funkcjonariuszy poszczególnych instytucji do identyfikowania przypadków pracy przymusowej. Natomiast drugim problemem jest mała efektywność polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi, która jest spowodowana brakiem spójności w działaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Prawdopodobną przyczyną indolencji organów ścigania są nie tylko słabości organizacyjne oraz brak ludzi, ale również brak instrumentów i procedur 776 http://www.pip.gov.pl/html/pl/porozumienia/pdf/gip_straz_graniczna.pdf. 284 Wnioski z badań do wykrywania tego typu przestępstw. Dochodzi przez to do sytuacji, że organy ścigania, w tym przede wszystkim Policja, skoncentrowane są głównie na wykrywaniu przestępstw związanych z wykorzystywaniem seksualnym. Nie ulega wątpliwości, że ofiary pracy przymusowej i handlu ludźmi są najczęściej wykorzystywane do świadczenia usług seksualnych. Jednak koncentrowanie się tylko na jednym rodzaju pracy przymusowej doprowadza do sytuacji, że tracimy z pola widzenia pozostałe formy zniewalania ludzi do pracy. W Polsce mamy problemy z kontrolowaniem sektorów przemysłu budowlanego i rolnictwa, mimo iż systematycznie opinia publiczna dowiaduje się o wykorzystywaniu bądź zmuszaniu do pracy cudzoziemców. Kolejną branżą, w której może dochodzić do pracy przymusowej, mimo iż nie odzwierciedlają tego prowadzone postępowania prokuratorskie, jest praca w charakterze pomocy domowej (np. sprzątanie domu). Niewątpliwie należy wzmocnić rolę Straży Granicznej, inspekcji pracy i urzędów pracy w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Straż Graniczna dopiero 1 maja 2014 r. otrzymała prawo do ścigania handlu ludźmi i pracy przymusowej. Jest to jednocześnie instytucja która powinna odegrać kluczową rolę w eliminowaniu tych zjawisk, ponieważ jak wskazują przeprowadzone przeze mnie badania, to cudzoziemcy stają się najczęściej ofiarami tych przestępstw w Polsce. Natomiast bardzo dobrze należy ocenić, cytowaną już wcześniej, nowelizację ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy777. W wyniku zmiany przepisów tej ustawy PIP otrzymała uprawnienia do przeprowadzania kontroli legalności zatrudnienia w „innych jednostkach organizacyjnych”, a więc takich, które nie są pracodawcami ani przedsiębiorstwami w rozumieniu prawa pracy. Problemy w eliminowaniu przypadków pracy przymusowej mają również swoje podłoże w niewielkiej ilości szkoleń dla funkcjonariuszy organów ścigania i inspektorów pracy, zwłaszcza tych niższego szczebla. Z przeprowadzonych wywiadów wynika, że respondenci znają mechanizmy eliminowania pracy przymusowej w Polsce. Jednak jak sami podkreślają, mechanizmy te nie są dostatecznie znane szeregowym funkcjonariuszom i pracownikom instytucji, które są lub być powinny zaangażowane w zapobieganie i zwalczanie tego zjawiska w Polsce. Pracownicy organów ścigania, wymiaru sprawiedliwości i instytucji związanej z kontrolą rynku pracy albo nie znają niektórych przepisów prawa albo ich po prostu nie stosują. Dlatego dobrym przykładem w zakresie podnoszenia kompetencji mogą być studia podyplomowe dotyczące problematyki handlu ludźmi, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej, które 777 Ustawa z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2011 r. Nr 142, poz. 829). 285 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą zostały zorganizowane dla funkcjonariuszy Straży Granicznej przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego oraz Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej z Koszalina w latach 2015-2016. Będzie o nich jeszcze mowa w rozdziale VII. Poza wspomnianymi problemami w zakresie identyfikacji ofiar pracy przymusowej, słabym elementem w eliminowaniu tego zjawiska jest niewystarczające przygotowanie organizacji pozarządowych i instytucji pomocowych w zakresie udzielania wsparcia ofiarom pracy przymusowej. Powodów tego stanu rzeczy jest wiele. Jednym z podstawowych jest to, że w Polsce praktycznie tylko La Strada Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu, zajmuje się pomocą ofiarom handlu ludźmi, a jednocześnie jest to instytucja działająca tylko w Warszawie. Jednocześnie organizacja ta jest wyspecjalizowana w pomaganiu kobietom – ofiarom wykorzystywania seksualnego. Biorąc pod uwagę to, że ofiarami pracy przymusowej stają się również mężczyźni, istnieje poważna wątpliwość, czy instytucja ta jest na tyle przygotowana, żeby móc udzielić wsparcia kilkudziesięciu mężczyznom-ofiarom pracy przymusowej. Kolejną kwestią, która wynika z przeprowadzonych badań, jest brak współpracy ofiar pracy przymusowej z polskimi organami ścigania. Przyczyny tego stanu rzeczy są przynajmniej dwie. Po pierwsze, ofiary bardzo nieufnie podchodzą do współpracy z Policją czy prokuraturą. Z tego powodu bardzo istotne jest wzmocnienie organizacji pozarządowych i innych kompetentnych podmiotów w zakresie udzielania pomocy ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. W momencie zidentyfikowania, ofiara natychmiast musi otrzymać niezbędną pomoc, w tym pomoc prawną, zanim podejmie decyzję o opuszczeniu kraju. Odrębną kwestią jest natomiast to, że ofiary nie są zainteresowane ujawnieniem popełnionego wobec nich przestępstwa. Często znajdują się w Polsce nielegalnie i co najważniejsze, chcą tu nadal pozostać i pracować, ponieważ pieniądze zarobione w Polsce i tak są znacznie większe od tych, które uzyskiwały w swoim kraju. Ofiary nie znają także przepisów prawa, często nie wiedzą, że są ofiarami pracy przymusowej i że ze względu na tę sytuację, są stroną uprzywilejowaną i to nie tylko w postępowaniu przed sądem, ale także w postępowaniu odszkodowawczym (kompensacyjnym). Powodem niezgłaszania się przez ofiary pracy przymusowej czy handlu ludźmi do organów ścigania jest stosowanie wobec nich zastraszenia i/lub ograniczenia swobody poruszania się. Sprawcy zawsze działają w sposób wyrafinowany, wiedzą, że ofiary nie znają swoich praw, że łatwo je zastraszyć, bo niektórzy przebywają w Polsce nielegalnie. Wszystkie te czynniki dają ogromną przewagę sprawcom nad ofiarami pracy przymusowej. 286 Wnioski z badań Z analizy spraw karnych wynika, że system postępowania z ofiarami pracy przymusowej778 w Polsce jest nieefektywny. Jednym z symptomów tej nieefektywności jest fakt, że większość poszkodowanych wracała do swojego kraju i to jeszcze na etapie postępowania przygotowawczego. Tylko w kilku przypadkach ofiary otrzymały wsparcie ze strony organizacji pozarządowych lub służb socjalnych. W pozostałych przypadkach ofiary albo nie otrzymywały żadnej pomocy (socjalnej, prawnej, etc.), albo w aktach sprawy nie było informacji o udzielonej pomocy, co należy odczytywać, że żadna pomoc nie została udzielona. Dlatego domniemywać należy, że nadal wiele ofiar wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce nie jest identyfikowanych, a zatem nie otrzymuje również żadnej pomocy. Istotnym problemem jest również brak wsparcia dla Polaków, ofiar pracy przymusowej zagranicą. Z przeprowadzonych badań wynika, że poza pojedynczymi przypadkami ludzie ci nie otrzymali żadnego wsparcia po przyjeździe do kraju. Biorąc pod uwagę fakt, że liczbę Polaków zmuszanych do pracy za granicą można oszacować na około kilkaset osób, to stworzenie efektywnego systemu pomocy tym osobom jest kwestią pilną. Wyniki przeprowadzonych badań prowadzą do postawienia dość zasadniczego pytania, a mianowicie, czy prokuratury i sądy są gotowe do ścigania i orzekania w sprawach, w których doszło do zmuszania do pracy? Pytanie to jest całkowicie zasadne biorąc pod uwagę zwłaszcza dwie z analizowanych spraw karnych, które zostały włączone do badań, ponieważ funkcjonariusze organów ścigania, z którymi przeprowadzałem wywiady sami wskazali mi na te sprawy, tłumacząc, że w obydwu tych przypadkach doszło do pracy przymusowej. Jednak opinie te nie zostały podzielone przez prokuratury prowadzące postępowanie przygotowawcze. Dlaczego więc sprawy, w których ewidentnie występują elementy handlu ludźmi i pracy przymusowej, przez prokuratorów są kwalifikowane jako np. przywłaszczenie dokumentów tożsamości innych osób? Czy potrzebna jest penalizacja pracy przymusowej? W obecnym stanie prawnym, prokuratorzy są powściągliwi w stawianiu zarzutu o handel ludźmi i pracę przymusową, dlatego wybierają „łatwiejszą drogę” i przyjmują inną kwalifikację prawną czynu. Takie postępowanie ma swoje uzasadnienie. Trzymając się już przytoczonego przykładu przywłaszczenia dokumentów tożsamości, należy stwierdzić, że jest to czyn, który zdecydowanie łatwiej udowodnić sprawcy, a następnie doprowadzić do jego skazania, aniżeli handel ludźmi i pracę przymusową. Podkreślić 778 W Polsce istnieje organizacja pozarządowa La Strada, która zajmuje się wspieraniem ofiar handlu ludźmi. Jest to niestety jedyna tego typu organizacja w Polsce, a ta sytuacja przekłada się bezpośrednio na system wsparcia dla ofiar handlu ludźmi, który w Polsce należy ocenić jako mierny. 287 Praca przymusowa w Polsce i zmuszanie Polaków do pracy za granicą również należy, że w omawianej sprawie także sąd nie zmienił kwalifikacji prawnej czynu. W mojej ocenie są dwa powody takiego stanu rzeczy. Pierwszym jest to, że organy ścigania często mają tendencję do jak najszybszego wyjaśnienia sprawy, a to powoduje, że stawiane są takie zarzuty, które łatwiej udowodnić, zamiast przeprowadzić bardziej szczegółowe postępowanie i w efekcie sformułować poważniejsze zarzuty. Takie zachowanie przedstawicieli organów ścigania prowadzi również do błędnej kwalifikacji prawnej czynów, a nawet powoduje umorzenie postępowań przygotowawczych779. Drugim powodem jest to, że organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nadal „uczą się”, w jaki sposób postępować w przypadkach pracy przymusowej. Praktyka w tym zakresie jeszcze się nie ukształtowała. Podobnie zresztą instytucje te „uczą się” postępowania w sprawach o handel ludźmi. Wystarczy przeanalizować statystykę policyjną tego przestępstwa na przestrzeni ostatnich 15 lat, żeby spostrzec, że jeszcze dekadę temu rejestrowanych przestępstw dotyczących handlu ludźmi było kilka780. Podczas gdy w ostatnich latach Policja co roku rejestruje około dwudziestu kilku, przy czym zdecydowana większość z nich dotyczy zmuszania do prostytucji. Zmuszanie do pracy to nadal pojedyncze sprawy. Dlatego zasadne wydaje się twierdzenie, że organy ścigania nie są przygotowane do wykrywania, a wymiar sprawiedliwości do orzekania w sprawach, w których doszło do zmuszania do pracy. Prawdopodobną przyczyną tego stanu rzeczy, oprócz wspomnianych już problemów identyfikacji tego zjawiska w Polsce, może być również brak przepisu, który jednoznacznie penalizowałby pracę przymusową. Z przeprowadzonych badań wynika, że funkcjonariusze organów ścigania, prokuratorzy, ale także sędziowie, zdaje się nie rozumieją fenomenologii pracy przymusowej i nie zawsze uznają to zjawisko za formę handlu ludźmi. Zwłaszcza w przypadku, gdy ofiary dotarły do Polski legalnie i/lub nie zostały sprzedane. Z drugiej jednak strony w Polsce zapadły już trzy wyroki w sprawach dotyczących pracy przymusowej, a sprawcy zostali skazani za handel ludźmi. Co więcej, dwa z tych wyroków zostały orzeczone w momencie, gdy kodeks karny nie zawierał jeszcze definicji handlu ludźmi, wprowadzonej w maju 2010 r. Warto przypomnieć, że w świetle tej definicji, prace lub usługi o charakterze przymusowym mogą być jednym z celów, do których ofiara handlu ludźmi jest wykorzystywana. Zatem nie jest tak, że obecny porządek prawny w Polsce zupełnie uniemożliwia skuteczne ściganie sprawców zachowania polegającego na zmuszaniu ludzi do pracy. Por. K. Karsznicki, Ściganie..., s. 33-36. Por. http://statystyka.policja.pl/portal/st/1115/63610/Handel_ludzmi_i_nielegalna_adopcja_ art_253.html http://statystyka.policja.pl/portal/st/1106/63484/Pozbawienie_wolnosci_art_189.html. 779 780 288 Wnioski z badań Jednak obecne przepisy dotyczące handlu ludźmi nie obejmują takich zachowań, jak omówione w tej części pracy postępujące wykorzystanie. To jest sytuacji, w której pracodawca odwołując się do różnych form przemocy, gróźb lub podstępu zmusza pracownika do coraz cięższej pracy, z czasem doprowadzając go do sytuacji pełnego zniewolenia i w rezultacie pracy przymusowej. Jedynym rozwiązaniem opisanej sytuacji, w obecnym porządku prawnym, byłoby zastosowanie przepisu zawartego w art. 189a § 2 k.k., które polega na przygotowaniu do popełnienia przestępstwa handlu ludźmi i jest ono zagrożone karą od 3 miesięcy do lat 5. Jednak chcąc zastosować tę konstrukcję podejrzany musiałby swoim zachowaniem wypełnić znamiona czynu opisanego w art. 189a § 1 k.k., a to jak wskazują przeprowadzone przeze mnie badania nie zawsze ma miejsce w przypadkach dotyczących pracy przymusowej jako takiej. Przedstawiona przeze mnie fenomenologia pracy przymusowej, ale także wyniki innych badań dotyczących tego zagadnienia wyraźnie wskazują, że zmuszanie do pracy jest zjawiskiem wieloaspektowym. Przede wszystkim różne mogą być sposoby werbowania, a następnie zmuszania do pracy. Trudno jest nawet wymienić wszystkie metody, do których sprawca pracy przymusowej może się odwoływać żeby zmusić człowieka do pracy. Podobnie nie jest możliwe wskazanie osób szczególnie podatnych na to zjawisko, ponieważ każdy może stać się jego ofiarą. To samo dotyczy sektorów gospodarki, każdy może być podatny na pracę przymusową. Potwierdzają to wyniki moich badań, ale także badania zagraniczne. Niewątpliwie praca przymusowa jest dynamicznie rozwijającym się problemem społecznym na całym świecie. Cześć krajów już dawno wprowadziła penalizację pracy przymusowej (np. Niemcy781) podczas gdy inne, w zupełnie świadomy sposób z niej korzystają (np. Uzbekistan782). Natomiast sytuacja Polski w tym względzie jest dość schizofreniczna, ponieważ praca przymusowa nie jest dozwolona, na mocy umów międzynarodowych, których Polska jest stroną, ale nie jest też spenalizowana. Jednocześnie coraz częściej dochodzi do sytuacji, że ludzie zmuszani są do pracy, a organy ścigania i wymiaru sprawiedliwości nie zawsze umieją skutecznie reagować na to zjawisko. Dlatego rozważenia wymaga wprowadzenie do kodeksu karnego dodatkowego przepisu penalizującego zachowanie polegające na zmuszaniu człowieka do pracy wbrew jego woli bez względu na to czy stał się ofiarą handlu ludźmi. Wprowadzenie takiego przepisu uzasadniają zaprezentowane przeze mnie wyniki badań. 781 W niemieckim kodeksie karnym znajduje się specjalny artykuł dotyczący handlu ludźmi w celu wykorzystywania do pracy (art. 233 StGB). Co prawda zmuszanie do pracy zostało połączone z handlem ludźmi, jednak ustawodawca niemiecki traktuje ten czyn dość szeroko, ponieważ obejmuje ono niewolnictwo, pracę za długi, zniewolenie oraz pracę w złych warunkach. 782 http://www.hrw.org/news/2013/01/25/uzbekistan-forced-labor-widespread-cotton-harvest. 289 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE VII POLITYCZNE I INSTYTUCJONALNE ASPEKTY ELIMINOWANIA PRACY PRZYMUSOWEJ W POLSCE W Polsce system eliminowania handlu ludźmi i poniekąd również pracy przymusowej składa się z trzech elementów: przepisów prawa, polityki zapobiegania i zwalczania tych zjawisk oraz z instytucji i organizacji, które tę politykę realizują. Dotychczas, w rozdziale trzecim i czwartym, zostały omówione kwestie dotyczące przepisów prawa międzynarodowego i prawa krajowego w zakresie pracy przymusowej. Poniżej natomiast zostaną omówione dwa pozostałe elementy eliminowania handlu ludźmi, ale ze szczególnym uwzględnieniem kwestii dotyczących zjawiska pracy przymusowej. W pierwszej kolejności zostanie oceniona polityka państwa w dziedzinie zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej. W Polsce dokumentem, który wyznacza krajową strategię zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej są Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi783. Dlatego ocena działań podejmowanych przez państwo w zakresie eliminowania pracy przymusowej zostanie właśnie dokonana w oparciu o te dokumenty. Następnie zostaną opisane wszystkie te instytucje i organizacje, które moim zdaniem są lub powinny być zaangażowane w zapobieganie lub zwalczanie zjawisk polegających na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy. Dlatego omówione zostaną działania podejmowane w tym zakresie przez Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi (dalej: Międzyresortowy Zespół) oraz funkcjonujące w obrębie tego Zespołu Grupy Robocze; Zespół do Spraw Handlu Ludźmi Departamentu Polityki Migracyjnej MSWiA; Policja; Straż Graniczna; prokuratura; organizacje pracodawców; związki zawodowe; organizacje pozarządowe oraz związki agencji pracy tymczasowej. 7.1. Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi Krajowe Programy zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi/Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi784, to dokumenty przyjmo783 Do roku 2008 dokument ten nosił nazwę Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. 784 W latach 2003-2008 omawiany dokument nosił nazwę Krajowy Program zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi, natomiast od 2009 roku, jest zatytułowany Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi. 293 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce wane przez Radę Ministrów na okres dwóch, a od 2013 roku na okres trzech lat. Dotychczas zostało opracowanych siedem takich dokumentów. Krajowe Programy (Plany Działań) wyznaczają obszary działań, które w opinii rządu są niezbędne w walce z handlem ludźmi, a także formułują konkretne zadania dla określonych instytucji i organizacji w tym zakresie. Na podstawie Krajowych Programów (Planów Działań) można ocenić to, w jaki sposób władze polskie będą dążyć do eliminowania z życia publicznego takich zjawisk, jak handel ludźmi i praca przymusowa oraz które instytucje będą ogrywać najważniejszą rolę w tym zakresie. Omawiany dokument jest opracowywany przez Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, o którym będzie jeszcze mowa w tym rozdziale. Od momentu przyjęcia pierwszego Krajowego Programu, schemat tego dokumentu kilkakrotnie uległ już zmianie. W latach 2003-2006 dokument ten składał się z czterech części: 1. system współpracy, edukacji i prewencji; 2. zmiany w prawodawstwie; 3. podniesienie skuteczności działań; 4. wzmocnienie ochrony ofiary i świadka. Poza tym dwa pierwsze dokumenty zawierały wprowadzenie, w którym były przedstawione podstawowe informacje o programie, sposobach jego realizacji i źródłach finansowania. We wprowadzeniu dokonywany był również opis stanu prawnego, w którym były przytaczane podstawowe przepisy prawa krajowego i międzynarodowego, dotyczące zwalczania handlu ludźmi. Poza wprowadzeniem, znajdowała się również charakterystyka zjawiska handlu ludźmi w Polsce, nazywana tu jako „opis zjawiska”. Przedstawiony schemat został nieco zmodyfikowany w Krajowym Programie na lata 2007-2008. Dokument nadal składał się z czterech części, zatytułowanych następująco: 1. działania prewencyjne, badania zjawiska; 2. zmiany w prawodawstwie; 3. poprawa skuteczności działań; 4. wsparcie i ochrona ofiar. Zasadnicza zmiana dotyczyła tego, że w części pierwszej, która dotychczas zawierała tylko działania prewencyjne, dopisany również został dodatkowy punkt, dotyczący wspierania i finansowania badań dotyczących handlu ludźmi. A precyzyjniej został on zatytułowany „Wspieranie merytoryczne, organizacyjne i finansowe (w zależności od posiadanych środków budżetowych) badań nad zjawiskiem handlu ludźmi. Wykorzystanie do tych celów środków z programów Unii Europejskiej”. Druga zmiana dotyczyła tego, że w części trzeciej 294 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi (poprawa skuteczności działań) zostały dopisane dwie grupy zadań, „Współpraca międzynarodowa” oraz „Podnoszenie kwalifikacji”. Kolejna zmiana polegała na tym, że z Krajowego Programu na lata 2007-2008 został usunięty opis zjawiska handlu ludźmi. W 2009 r. zmieniła się nie tylko nazwa dokumentu, ale również jego struktura. Obecnie Krajowy Plan dzieli się na trzy części, a mianowicie: 1. działania prewencyjne, badania zjawiska; 2. poprawa skuteczności działań; 3. wsparcie i ochrona ofiar. Istniejąca dotychczas część druga (zmiany w prawodawstwie), została włączona do części dotyczącej poprawy skuteczności działań. Zmiana dotyczyła także tego, że w Krajowym Planie, niejako na powrót, został umieszczony opis zjawiska handlu ludźmi w Polsce. Poza tym we wprowadzeniu do tego dokumentu zostały umieszczone również takie informacje jak uwarunkowania międzynarodowe Planu Działań, jego cele, a także opisany został system realizacji i monitorowania Planu Działań. Standardowo zostały umieszczone informacje o finansowaniu Planu Działań. W 2013 roku ponownie zmianie uległa struktura Planu Działań, który został podzielony na sześć części: 1. działania prewencyjne; 2. wsparcie i ochrona ofiar; 3. poprawa skuteczności ścigania; 4. podnoszenie kwalifikacji; 5. badania dotyczące problematyki handlu ludźmi / Ewaluacja działań; 6. współpraca międzynarodowa. W jakimś sensie rozbudowaniu uległ dotychczasowy schemat Planu Działań, ponieważ niektóre jego części zostały wyłączone do nowo powstałych. Dla przykładu we wcześniejszym dokumencie istniała część zatytułowana „poprawa skuteczności działań”, w której zostały również zawarte działania związane z podnoszeniem kwalifikacji. Natomiast w dokumencie z 2013 r. owo „podnoszenie kwalifikacji” zostało określone jako nowa część Planu Działań. Podobnie rzecz dotyczy działań związanych z prowadzeniem badań. W cytowanym dokumencie stanowią one osobną część, wcześniej zaś zawierały się w części dotyczącej działań prewencyjnych. W końcu pojawiała się zupełnie nowa część Planu Działań, a mianowicie „współpraca międzynarodowa”. Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018 ponownie uległ modyfikacji. Obecnie dokument ten składa się z pięciu części: 1. działania prewencyjne; 2. wsparcie i ochrona ofiar; 295 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce 3. ściganie przestępstwa handlu ludźmi; 4. działania szkoleniowe; 5. badania dotyczące problematyki handlu ludźmi / Ewaluacja działań. Zatem została usunięta część dotycząca współpracy międzynarodowej. Ten zabieg należy ocenić negatywnie. Handel ludźmi w dużej mierze jest przestępstwem transgranicznym, zatem państwo powinno podejmować działania o charakterze międzynarodowym, jeśli chce skutecznie je eliminować. A zatem określone działania dotyczące tej sfery powinny być zapisane w Planie Działań. Istotne jest również to, że zmianie uległa nazwa części trzeciej tego dokumentu z „poprawa skuteczności działań” na „ściganie przestępstwa handlu ludźmi”. W mojej ocenie zmiana ta nie jest czysto językowa, jak mogłoby się wydawać. Chodzi raczej o to, że we wcześniejszym dokumencie rząd był świadomy tego, że istnieją pewne luki w działaniach podejmowanych przez organy ścigania w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Obecnie zaś administracja rządowa woli nie posługiwać się sformułowaniem „poprawa skuteczności”, stąd ta część dokumentu została zatytułowana w dość ogólny sposób „ściganie przestępstwa handlu ludźmi”. Zauważyć więc można, że każdorazowo schemat Krajowego Programu zwalczania oraz zapobiegania handlowi ludźmi/Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi ulegał zmianie. Przy czym zmiany te nie koniecznie polegały na udoskonalaniu tego dokumentu. Przykładem takiego postępowania mogą być działania dotyczące kwestii współpracy międzynarodowej zapisane w Planie Działań na lata 2013-2015, a które nie zostały już powtórzone w kolejnym dokumencie przyjętym na lata 2016-2018. Każdy Krajowy Program (Plan Działań) po jego wykonaniu był/jest oceniany przez Międzyresortowy Zespół. Przygotowywane jest wówczas sprawozdanie z jego wykonania, które jest przedstawiane Prezesowi Rady Ministrów. W sprawozdaniu zawarte są informacje o tym, które przedsięwzięcia zostały zrealizowane i w jaki sposób. Jest w nim również informacja o niezrealizowanych zdaniach wraz z wyjaśnieniem, co było powodem tego, że określone zadanie nie zostało wykonane. Każde sprawozdanie dotyczy konkretnego Krajowego Programu (Krajowego Planu). Zauważyć więc można, że Krajowy Program (Plan Działań) jest oceniany przez to samo gremium, które go przygotowało. Dokumenty te nie podlegają żadnej zewnętrznej ewaluacji, dokonanej przez instytucję niezależną od Międzyresortowego Zespołu. W mojej ocenie nie jest to dobre rozwiązanie, ponieważ podmiot odpowiedzialny za stworzenie konkretnego systemu nie jest w stanie rzetelnie ocenić tego, czy system ten jest właściwy, komplementarny, czy nie zawiera luk. Poza tym zawsze istnieje ryzyko, że instytucja, która ocenia samą 296 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi siebie będzie dążyła do przedstawienia się w „dobrym świetle”, że błędy w realizacji konkretnego zadania, lub brak realizacji jakiegoś działania, będzie upatrywać w czynnikach od niej niezależnych. Jak już była o tym mowa dotychczas zostało przyjętych siedem programów krajowych/planów działań. To, co istotne z punktu widzenia celu tej publikacji, to stwierdzenie, że dopiero w trzecim Krajowym Programie, który był realizowany w latach 2007-2008, po raz pierwszy pojawiła się propozycja zajęcia się również problemem handlu ludźmi do pracy przymusowej. Autorzy tego dokumentu proponowali podjęcie trzech działań w tym zakresie. Pierwszym było przeprowadzenie kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej. Kampania ta miała być skierowana do dwóch różnych grup potencjalnych ofiar pracy przymusowej. Po pierwsze, obywateli Polski udających się w poszukiwaniu pracy do krajów Unii Europejskiej. Po drugie, do osób, które przyjeżdżają do Polski w celu podjęcia pracy. W tym przypadku, w dużej mierze chodziło o obywateli państw WNP, głównie z Ukrainy. Odpowiedzialnymi za realizację tych kampanii Międzyresortowy Zespół wyznaczył trzy resorty, spraw wewnętrznych, pracy i polityki społecznej oraz spraw zagranicznych. Natomiast termin realizacji został określony na II połowę 2007 r. oraz II połowę 2008 r. Brak jest natomiast informacji, która kampania ma zostać najpierw zrealizowana. Kolejnym działaniem dotyczącym problemu pracy przymusowej było wsparcie badań naukowych mających na celu zbadanie różnych form handlu ludźmi, w tym do pracy przymusowej. W omawianym Krajowym Programie zostało zapisane, że pilnego zbadania wymaga m.in. profil ofiary handlu ludźmi do pracy przymusowej. Za realizację tego zadania były odpowiedzialne „instytucje reprezentowane w Zespole”. Trudno jest więc określić, które konkretnie instytucje mają być odpowiedzialne za realizację, bądź wsparcie, tych badań. Ponadto, nie został również oznaczony termin realizacji tego przedsięwzięcia. W Krajowym Programie zostało jedynie zapisane, że jest to zadanie stałe. W mojej ocenie, brak podmiotu odpowiedzialnego za to zadanie oraz brak terminu jego wykonania jest nieefektywne jeśli chodzi o realizację tego zadania. Ostatnim, trzecim elementem było przeprowadzenie analizy polskiego prawa pod kątem efektywności ścigania handlu ludźmi do pracy przymusowej. Celem tej analizy była ocena polskich przepisów prawa w tym zakresie, a także zidentyfikowanie ewentualnych tzw. luk w prawie, które utrudniają wszczęcie i prowadzenie postępowania karnego w sprawach dotyczących pracy przymusowej. Zdaniem autorów Krajowego Programu, istnieje bowiem wysokie prawdopodobieństwo, że polskie przepisy prawa były w tamtym czasie niewystarczające, żeby skutecznie ścigać sprawców zachowania polegającego na zmuszaniu ludzi 297 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce do pracy. Zadanie to zostało zapisane w części drugiej Krajowego Programu, która zatytułowana jest „Zmiany w prawodawstwie”. Natomiast do jego realizacji zostały wyznaczone trzy resorty: spraw wewnętrznych, pracy i polityki społecznej oraz spraw zagranicznych. Ze sprawozdania z wykonania Krajowego Programu na lata 2007-2008 wynika, że tylko dwa z wymienionych powyżej przedsięwzięć zostały zrealizowane. Pierwszym były kampanie prewencyjne dotyczące problemu pracy przymusowej, skierowane do osób wyjeżdżających z Polski do pracy oraz przyjeżdżających do Polski w związku z podjęciem pracy. Zostały przeprowadzone przez resort spraw wewnętrznych we współpracy z Fundacją La Strada, Fundacją ITAKA, Caritas Archidiecezji Warszawskiej, Biurem IOM w Warszawie oraz z resortem spraw zagranicznych. Kampanie te w dużej mierze dotyczyły wydania szeregu biuletynów i ulotek informujących o zjawisku handlu ludźmi do pracy przymusowej. W prasie (wydawanej w Polsce i zagranicą) i Internecie ukazały się informacje na temat ryzyka stania się ofiarą tego przestępstwa, a w radio zostały wyemitowane spoty dotyczące problemu pracy przymusowej. Poza tym Fundacja La Strada uruchomiła specjalny telefon zaufania dla osób wietnamskojęzycznych, które były lub są nadal wykorzystywane i zmuszane do pracy w Polsce. Zostały również zorganizowane inne przedsięwzięcia, o których warto wspomnieć. Resort Spraw Wewnętrznych, wspólnie z IOM, zorganizował wystawę zdjęć pt. „Handel ludźmi nie zna granic”, która była prezentowana na stacjach kolejowych największych miast Polski. Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny poradnik „Polak za granicą”, którego celem było uwrażliwienie migrantów zarobkowych przed korzystaniem z niewiarygodnych pośredników pracy. Poradnik zawierał informacje na temat warunków pracy w konkretnych krajach, a także informował o sposobach zgłaszania naruszeń praw pracowniczych zagranicą i możliwościach otrzymania wsparcia ze strony polskich konsulatów. Poza tym poradnikiem, na stronach internetowych MSZ oraz polskich ambasad i konsulatów zostały umieszczone informacje dotyczące podejmowania pracy za granicą, związanych z tym zagrożeń oraz możliwościach otrzymania wsparcia w momencie stania się ofiarą naruszeń praw pracowniczych. Niewątpliwie, jeśli chodzi o kwestie związane z eliminowaniem pracy przymusowej, to kampanie informacyjne wydają się najmocniejszym punktem w Krajowym Programie na lata 2007-2008. Było ich bowiem kilkanaście, a informacje związane z ryzykiem stania się ofiarą wykorzystywania i zmuszania do pracy były dystrybuowane różnymi kanałami komunikacji. Pozostaje oczywiście kwestia oceny skuteczności tych kampanii. Ponieważ brak jest rzetelnej ewaluacji z wykonania Krajowego Programu jako takiego, trudno też określić 298 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi czy podjęte w latach 2007-2008 działania prewencyjne przyniosły pożądany skutek. Kolejnym wykonanym zadaniem była analiza polskiego prawa pod kątem efektywności ścigania handlu ludźmi do pracy przymusowej, która została przeprowadzona przez prok. Krzysztofa Karsznickiego z Prokuratury Krajowej, na zlecenie Instytutu Wymiaru Sprawiedliwości. Wspomnieć również należy, że analiza ta stała się częścią raportu pt. „Assessment of legal Framework and responses of the justice system to trafficking and forced labour in Poland”785, który został przygotowany przez przedstawicieli Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. Nie zostały natomiast zrealizowane badania dotyczące różnych form handlu ludźmi, w tym opracowanie profilu ofiary handlu ludźmi. Krajowy Program na lata 2007-2008 zakładał, że wszystkie instytucje przygotowujące ten dokument będą dążyć do przeprowadzenia takich badań. Niestety bez powodzenia. Przyczyn, dla których to zadanie nie zostało zrealizowane, w mojej ocenie należy upatrywać w tym, że nie został wyznaczony konkretny podmiot odpowiedzialny za organizację takich badań. Nie został również określony termin realizacji tego zadania, jak ma to miejsce w przypadku pozostałych przedsięwzięć. W Krajowym Planie na lata 2009-2010, podobnie jak w Krajowym Programie na lata 2007-2009, w części pierwszej poświęconej działaniom prewencyjnym i badaniom zjawiska, autorzy tego dokumentu po raz kolejny zaproponowali zorganizowanie dwóch kampanii informacyjnych dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jedna skierowana do osób wyjeżdżających z Polski do pracy do innych państw Unii Europejskiej, a druga do ludzi przyjeżdżających do Polski, w celu podjęcia pracy. Podobnie też jak poprzednio, do realizacji tych zadań zostały wyznaczone resorty Spraw Wewnętrznych, Pracy i Polityki Społecznej oraz Spraw Zagranicznych. Jednak tym razem nie został wskazany żaden konkretny termin realizacji tych kampanii, ponieważ obydwa te przedsięwzięcia zostały określone jako „zadania o charakterze ciągłym”. Kolejne zadanie, związane z przeciwdziałaniem pracy przymusowej, zostało powtórzone z poprzedniego Krajowego Programu. Jest nim przeprowadzenie badań mających na celu opracowanie profilu ofiary handlu ludźmi do pracy przymusowej. Podobnie też jak w poprzednim Krajowym Programie, to instytucje reprezentowane w Międzyresortowym Zespole były odpowiedzialne za realizację tego zadania. Nadal jednak bez podawania konkretów, o które dokładnie instytucje chodzi, czy wszystkie bez wyjątku mają być odpowiedzialne za wspieranie tych 785 Raport niepublikowany. 299 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce badań, czy też obowiązek ten został nałożony na jedną z nich? W mojej ocenie realizacja zadań wyznaczana w ten sposób, jest z góry skazana na porażkę. Nowością w Krajowym Planie na lata 2009-2010 jest zadanie zapisane w części drugiej tego dokumentu (Poprawa skuteczności działań), polegające na zorganizowaniu szkolenia dla inspektorów pracy na temat zjawiska handlu ludźmi do pracy przymusowej. Grupa Robocza i Główny Inspektorat Pracy zostali wyznaczeni do realizacji tego przedsięwzięcia. Jednak termin, w którym te szkolenia powinny zostać przeprowadzone, został oznaczony mało precyzyjnie, bowiem autorzy tego dokumentu zapisali, że mają się one odbywać „sukcesywnie w 2009 r. i 2010 r.”786. Z trzech omówionych powyżej zadań zostały zrealizowane tylko dwa. Pierwsze polegające na przeprowadzeniu dwóch kampanii informacyjnych dotyczących ryzyka stania się ofiarą pracy przymusowej. Jednej skierowanej do osób wyjeżdżających do innych państw UE w celu podjęcia pracy, a drugiej do osób przyjeżdżających do pracy w Polsce. Kampanie te w dużej mierze zostały przeprowadzone w Internecie i telewizji. Dla przykładu Resort Spraw Zagranicznych kontynuował zapoczątkowaną w 2007 r. kampanię informacyjną na stronach internetowych polskich placówek dyplomatycznych. Z kolei resort pracy i polityki społecznej umieścił na jednym z portali internetowych informacje w jaki sposób unikać nieuczciwych pracodawców, a w chwili zagrożenia, gdzie należy szukać pomocy. Natomiast w telewizji były emitowane specjalne spoty, zatytułowane „Taśma”, które zostały przygotowane na zlecenie Biura IOM w Warszawie787. Ponadto, MSWiA wspierało kilka lokalnych inicjatyw polegających na zwiększaniu świadomości społecznej wobec problemu wykorzystywania i zmuszania do pracy. Przykładem mogą tu być przedsięwzięcia zrealizowane w województwie zachodniopomorskim przez Komendę Wojewódzką w Szczecinie, które dotyczyły m.in. zorganizowania ogólnopolskiej konferencji pt. „Handel ludźmi jako współczesna forma niewolnictwa” czy przeprowadzenia sondażu wśród mieszkańców województwa zachodniopomorskiego na temat zjawiska handlu ludźmi788. W ramach kampanii informacyjnych zostały również wydane broszury i ulotki poświęcone problemowi handlu ludźmi oraz zjawisku wykorzystywania i zmuszania do pracy. Materiały te były adresowane do Polaków wyjeżdżających do pracy zagranicę, jak również do cudzoziemców przyjeżdżających do pracy do Polski. 786 Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010, s. 15. http://www.iom.pl/default.aspx?id=31. Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 9. 787 788 300 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi Resort spraw wewnętrznych, wspólnie z Biurem OBWE, zorganizował spotkanie poświęcone problemowi naruszania praw pracowniczych cudzoziemskich pracowników. Z informacji zamieszczonych w sprawozdaniu wynika, że w trakcie spotkania zostały poruszone m.in. kwestie dotyczące możliwości udzielania wsparcia, zwłaszcza pomocy prawnej, pracownikom cudzoziemskim przez związki zawodowe. W sprawozdaniu, w części dotyczącej realizacji kampanii informacyjnych, pojawia się jeszcze informacja o przeprowadzeniu szkolenia dotyczącego problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej dla personelu dyplomatycznego i konsularnego oraz pracowników uniwersyteckich biur karier i studenckich poradni prawnych. Trudno tego typu działania uznać za kampanię informacyjną dla osób udających się w poszukiwaniu pracy do innych krajów Unii Europejskiej. Zdecydowanie jest to zadanie, którego ocena powinna być przedstawiona w części drugiej, poświęconej poprawie skuteczności działań. To w tej części opisywane są bowiem zrealizowane i niezrealizowane szkolenia z zakresu handlu ludźmi i pracy przymusowej. W omawianej części sprawozdania jest również informacja o tym, że polskie urzędy konsularne przywiązują szczególną wagę do informacji dotyczących przypadków wykorzystywania lub zmuszania Polaków do pracy zagranicą. W praktyce oznacza to, że każde doniesienie na ten temat jest traktowane w sposób priorytetowy, w tym sensie, że urzędy konsularne natychmiast podejmują działania zmierzające do wyjaśnienia zaistniałej sytuacji. Jednak niezrozumiałe jest to, dlaczego informacja o tym przedsięwzięciu została umieszczona w części pierwszej poświęconej działaniom prewencyjnym, a nie w części drugiej, dotyczącej poprawy skuteczności działań. Zauważyć więc można, że podobnie jak we wcześniejszych latach, zostało zorganizowanych wiele różnych kampanii informacyjnych związanych z problemem pracy przymusowej. Tę tendencję należy ocenić bardzo dobrze, tym bardziej, że kampanie te nie tylko przestrzegały przed możliwością stania się ofiarą wykorzystywania i zmuszania do pracy, ale były także źródłem informacji dla migrantów zarobkowych o przysługujących im prawach oraz wsparciu, które mogą otrzymać od zagranicznych instytucji i organizacji, a także od polskich placówek dyplomatycznych. Nadal jednak otwarta pozostaje kwestia oceny tych działań, a dokładniej ich skuteczności. Na dobrą ocenę zasługuje fakt włączenia w szkolenia dotyczące problemu pracy przymusowej personelu konsularnego. Dziwi jedynie to, dlaczego ta informacja znalazła się w części poświęconej kampaniom prewencyjnym. Zrealizowane również zostało zadanie polegające na przeszkoleniu inspektorów pracy w zakresie problematyki handlu ludźmi do pracy przymusowej. Ze 301 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce sprawozdania z wykonania Krajowego Planu na lata 2009-2010 wynika, że odbyły się dwa szkolenia dla inspektorów pracy. Pierwsze 5 marca 2009 r., a drugie 22 czerwca 2010 r. Obydwa te szkolenia odbyły się w Ośrodku Szkolenia Państwowej Inspekcji Pracy we Wrocławiu. Warto wspomnieć, że jako przedstawiciel Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW, brałem udział w drugim szkoleniu, mimo że autorzy sprawozdania tego faktu nie odnotowali. W trakcie tego szkolenia zaprezentowałem wyniki moich badań na temat sektorów gospodarki, które są szczególnie narażone na korzystanie z pracy ofiar pracy przymusowej. Badania te realizowane były na zlecenie Międzynarodowej Organizacji Pracy, w ramach projektu Transnational Multi-Stakeholder Action to combat trafficking in human beings for the purpose of labour exploitation. Identification and protection of victims – FREED. Natomiast kolejny już raz nie zostały zrealizowane badania dotyczące różnych form handlu ludźmi, w tym poświęcone opracowaniu profilu ofiary pracy przymusowej. Propozycja tych badań była już zapisana w Krajowym Programie na lata 2007-2008, ale badania te nie zostały wówczas przeprowadzone. Podobnie jak w latach 2009-2010. W sprawozdaniu pojawia się jedynie informacja, że „przedstawiciele Centralnego Zespołu do walki z Handlem Ludźmi KGP oraz Zespołu ds. Handlu Ludźmi MSWiA wzięli udział w międzynarodowym projekcie dotyczącym zjawiska pracy przymusowej i handlu ludźmi do pracy przymusowej realizowanym przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW”789. Wspólnie z prof. Zbigniewem Lasocikiem odpowiadałem za realizację tego projektu w Polsce i nie mogę zgodzić się ze sformułowaniem, że przedstawiciele obydwu tych podmiotów brali udział w realizacji tego projektu. Przedstawiciele KGP i MSWiA byli wśród ekspertów, z którymi przeprowadzaliśmy wywiady. Poza tym brali oni udział w dwóch krajowych spotkaniach dotyczących pracy przymusowej, które zorganizowaliśmy w ramach tego projektu. W mojej ocenie nie można twierdzić, że przedstawiciele tych dwóch instytucji brali udział w realizacji tego projektu, ponieważ na tej samej zasadzie, każdy z kim rozmawialiśmy lub uczestniczył w organizowanych przez nas spotkaniach, mógłby przyznać, że realizował ten projekt. A to również nie byłoby prawdą. Wydaje się zatem, że autorzy sprawozdania pisząc, że przedstawiciele KGP i MSWiA realizowali ten projekt, w dość nieudolny sposób próbowali wykazać, że obydwa podmioty są aktywne w zakresie prowadzenia badań dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są zapisane w Krajowym Planie. Ta nieudolność objawia się również tym, 789 Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 16. 302 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi że autorzy sprawozdania nie przytoczyli nawet nazwy tego projektu790, mimo że robią to opisując inne projekty, w których faktycznie brali udział. W Krajowym Planie na lata 2011-2012 zostało zawartych więcej zadań związanych z eliminowaniem pracy przymusowej, niż w dwóch wcześniejszych tego rodzaju dokumentach. W części pierwszej, poświęconej działaniom prewencyjnym i badaniom zjawiska, poza kampaniami informacyjnymi skierowanymi do osób wyjeżdżających z Polski i do niej przyjeżdżających w celu podjęcia pracy, zostało również zapisane zadanie polegające na przeprowadzeniu działań prewencyjnych, w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej, skierowanych do młodzieży szkolnej. Autorzy Krajowego Planu zastrzegli jednak, że działania te powinny być skierowane przede wszystkim do młodzieży z terenów zagrożonych bezrobociem czy o dużej migracji zarobkowej. Bardzo dobrze należy ocenić to, że szczególny nacisk został położony na zwiększanie społecznej świadomości na temat tych zjawisk wśród młodzieży. To w końcu ta grupa wiekowa bardzo często wyjeżdża do pracy w okresie wakacyjnym, a jednocześnie ze względu na brak tzw. doświadczenia życiowego, nie ma często pełnej wiedzy na np. temat przysługujących im praw pracowniczych. W części dotyczącej działań prewencyjnych zostało zapisanych jeszcze kilka zadań związanych z eliminowaniem zjawiska wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Jednym z nich jest zorganizowanie szkolenia dla pracowników urzędów pracy, którzy są odpowiedzialni za pośrednictwo pracy. To zadanie miało zostać wykonane w 2012 r. przez MSWiA. Organizowanie tego rodzaju szkoleń należy bardzo dobrze ocenić. Natomiast niezrozumiałe jest umieszczenie tego zadania w części pierwszej Krajowego Planu, która dotyczy działań prewencyjnych i badania zjawiska. Szkolenie dla pracowników urzędów pracy powinno zostać umieszczone w części drugiej, dotyczącej poprawy skuteczności działań. To bowiem w tej części jest punkt dotyczący podnoszenia kwalifikacji, a więc właśnie organizowania szkoleń. W części drugiej omawianego dokumentu zatytułowanej „Poprawa skuteczności działań”, Międzyresortowy Zespół wpisał zadanie polegające na zorganizowaniu szkolenia dla inspektorów pracy na temat handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jest to kontynuacja zadania z Krajowego Programu na lata 2009-2010, gdy to pierwszy raz wśród propozycji autorów tego dokumentu, pojawiło się szkolenie dla przedstawicieli PIP. Jednak tym razem została zwiększona liczba instytucji odpowiedzialnych za realizację tego zdania. Wcześniej odpowiedzialnymi byli tylko Główny Inspektorat Pracy i MSWiA. Natomiast 790 Trafficking for Forced Labour and Labour Exploitation (FLEX) - Towards Increased Knowledge, Cooperation and Exchange of Information in Estonia, Finland and Poland. 303 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce w Krajowym Planie na lata 2011-2012 za to szkolenie byli odpowiedzialni, poza wyżej wymienionymi instytucjami, również Komenda Główna Straży Granicznej oraz organizacja pozarządowa odpowiedzialna za prowadzenie Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla ofiar handlu ludźmi, co w praktyce oznacza Fundację La Strada. Termin realizacji tego zadania został zapisany dość ogólnie, ponieważ autorzy tego dokumentu posłużyli się tu wyrażeniem „sukcesywnie w 2011 r. i 2012 r.”791. Co najprawdopodobniej należy odczytywać w ten sposób, że jakaś część szkoleń dla inspektorów pracy zostanie zorganizowana w 2011 roku, a inna w 2012 r. W uzasadnieniu Międzyresortowy Zespół napisał, że potrzeba tych szkoleń wynika z coraz większej liczby identyfikowanych w Polsce przypadków pracy przymusowej. Natomiast szkolenie powinno zostać zorganizowane wspólnie z wyżej wymienionymi instytucjami, ale także prokuraturą. Zastanawia zatem brak instytucji naukowo-badawczych, które zajmują się problematyką handlu ludźmi, pracy przymusowej czy migracji zarobkowej. Gdy wczytać się w pozostałe zadania Krajowych Programów (Planów), to zauważyć można, że instytucje akademickie w ogóle nie są zapraszane do organizacji tego rodzaju szkoleń. Co więcej istnieje grupa instytucji, takich jak MSWiA, KGP, KGSG, MPiPS i Fundacja La Strada, które wspólnie organizują szereg przedsięwzięć, w tym m.in. szkolenia. O ile obecność praktyków, tj. funkcjonariuszy organów ścigania, prokuratorów, czy pracowników organizacji pozarządowych nie dziwi wcale, o tyle brak naukowców zajmujących się badaniem omawianych tu zjawisk jest kompletnie niezrozumiały i nie znajduje żadnego racjonalnego wytłumaczenia. Kolejnym zadaniem zapisanym w omawianym dokumencie, a dotyczącym problemu wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, jest organizacja corocznych spotkań przedstawicieli Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy, którzy są zaangażowani w przeprowadzanie kontroli legalności pobytu i legalności zatrudnienia na terytorium RP. To zadanie jest następstwem podpisanego porozumienia z dn. 18 kwietnia 2008 r. pomiędzy Komendą Główną Straży Granicznej a Głównym Inspektorem Pracy. Celem tego porozumienia było podniesienie skuteczności w identyfikowaniu przypadków pracy przymusowej w Polsce poprzez stałą współpracę tych dwóch instytucji, a w praktyce przeprowadzanie wspólnych kontroli legalności zatrudnienia. Natomiast zaproponowane w Krajowym Planie wspólne spotkania funkcjonariuszy Straży Granicznej z inspektorami pracy mają na celu ocenę dotychczasowej współpracy, a także opracowanie założeń dalszej współpracy. Z Krajowego Programu wynika, że takie spotkania powinny odbyć się w I kwartale 2011 r. i w I kwartale 2012 r., 791 Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010, s. 21. 304 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi a za ich organizację odpowiedzialni byli Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda Główna Straży Granicznej. W Krajowym Planie na lata 2011-2012 zostały jeszcze zapisane dwa istotne zadania. Pierwsze to zorganizowanie w 2012 r. spotkania informacyjnego na temat handlu ludźmi, w szczególności do pracy przymusowej, dla personelu konsularnego tych krajów, z których pochodzą ofiary wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce. Za realizację tego przedsięwzięcia byli odpowiedzialni przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych, a także Komendy Głównej Straży Granicznej oraz Głównego Inspektoratu Pracy. Drugim istotnym zadaniem, w kontekście niniejszej analizy, było zaangażowanie związków zawodowych w udzielanie wsparcia cudzoziemskim pracownikom, którzy stali się ofiarami wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce. Za realizację tego zadania byli odpowiedzialni Grupa Robocza Międzyresortowego Zespołu i Resort Spraw Wewnętrznych, we współpracy ze związkami zawodowymi. W uzasadnieniu do tego zadania autorzy Krajowego Planu napisali, że w związku z coraz większą liczbą przypadków wykorzystywania i zmuszania cudzoziemców do pracy w Polsce trzeba stworzyć system informowania migrantów zarobkowych o przysługujących im prawach, w tym prawach pracowniczych. Dlatego autorzy tego dokumentu uważają, że to związki zawodowe powinny się podjąć tego zadania, z kolei instytucje państwowe są zobowiązane do przeszkolenia członków związków zawodowych, odpowiedzialnych za udzielanie porad prawych i informacji na temat praw pracowniczych w Polsce. Co więcej, należy również rozważyć stworzenie specjalnej procedury zapisów cudzoziemców do związków zawodowych, dzięki czemu zyskaliby oni realną ochronę już w chwili naruszenia ich praw pracowniczych. Termin realizacji tego zadania został określony mało precyzyjnie, a mianowicie jako: „sukcesywnie w 2011 r. i 2012 r.”792. Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu powinno dać odpowiedź na pytanie, jak te działania były realizowane w wymienionych latach. Z lektury Sprawozdania z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012 wynika, że zostało zorganizowanych szereg różnych kampanii informacyjnych dotyczących problemu handlu ludźmi do pracy przymusowej. Były one skierowane zarówno do osób wyjeżdżających z Polski do innych krajów UE, jak również do tych, którzy przyjeżdżają do Polski, żeby podjąć pracę. Kampanie te polegały przede wszystkim na wydaniu ulotek, broszur czy umieszczeniu informacji w tzw. mediach elektronicznych. W ramach tego zadania resort pracy i polityki społecznej wydał publikację Handel ludźmi – podstawowe 792 Krajowy Plan Działań przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012, s. 30. 305 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce informacje dla pracowników urzędów pracy, która została przekazana wojewódzkim i powiatowym urzędom pracy oraz wojewódzkim ochotniczym hufcom pracy. Trudno natomiast ocenić to, czy zapisana w Krajowym Planie kampania informacyjna skierowana do młodzieży szkolnej, zwłaszcza tej pochodzącej z terenów zagrożonych bezrobociem czy o dużej migracji zarobkowej, w ogóle została przeprowadzona. W Krajowym Planie jest napisane, że za realizację tego zadania są odpowiedzialni: kuratoria oświaty, Ministerstwo Edukacji Narodowej oraz MSWiA. Natomiast w sprawozdaniu pojawia się jedynie informacja, że to Fundacja La Strada przeprowadziła szkolenia dla nauczycieli i pedagogów oraz spotkania z młodzieżą. Zatem podmiot, który nie był do tego wyznaczony. Co więcej w sprawozdaniu brak jest jakichkolwiek szczegółów dotyczących tych szkoleń i spotkań. Nie wiadomo kiedy były one przeprowadzane, w których miastach i ilu nauczycieli i uczniów wzięło w nich udział. Poza lapidarnym stwierdzeniem, że takie szkolenia i spotkania miały miejsce, nic więcej nie wiadomo na temat wykonania tego zadania. Jest to nierzetelna informacja, która źle świadczy o autorach tego sprawozdania. Podobne wątpliwości budzi również wykonanie zadania polegającego na zorganizowaniu szkoleń dla pracowników urzędów pracy. W sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu znajduje się informacja, że MSWiA przeprowadziło szkolenie dla pracowników urzędów pracy. Jednak w opisie tego wydarzenia zostało napisane, że to Wojewódzki Urząd Pracy w Toruniu zorganizował konferencję pt. „Praca przymusowa i handel ludźmi” dla pracowników agencji zatrudnienia oraz urzędów pracy793. Natomiast wśród prelegentów tej konferencji byli pracownicy resortu spraw wewnętrznych. Trudno jest więc ocenić, czy to zadanie było zrealizowane przez MSWiA, czy też resort ten niejako dopisał się do przedsięwzięcia zorganizowanego przez Urząd Pracy z Torunia. A tym samym wypełnił ciążący na nim obowiązek zorganizowania szkolenia dla pracowników urzędów pracy. W dalszej części sprawozdania zostały opisane szkolenia z zakresu problematyki pracy przymusowej dla inspektorów pracy. Szkolenia te miały odbywać się w latach 2011-2012. Ze sprawozdania wynika jednak, że odbywały się one tylko w 2011 r., a dokładniej Państwowa Inspekcja Pracy przeprowadziła dwa takie szkolenia. Wzięło w nich udział łącznie 83 inspektorów pracy. Obydwa te szkolenia odbyły się w Ośrodku Szkolenia PIP we Wrocławiu. Szkolenie zostało przeprowadzone przez przedstawicieli MSW, Straży Granicznej, Prokuratury, Państwowej Inspekcji Pracy i Fundacji La Strada. Natomiast w 2012 793 Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012 (stan na 31.12.2011), s. 5. 306 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi roku nie odbyło się żadne szkolenie, mimo że w Krajowym Planie wyraźnie było napisane, że szkolenia te mają odbywać się zarówno w 2011 r., jak również w 2012 r. W sprawozdaniu brak jest wyjaśnienia, dlaczego w 2012 r. nie zostało zorganizowane żadne szkolenie dla inspektorów pracy. Czy w 2011 r. zostali przeszkoleni wszyscy inspektorzy pracy? Czy też na skutek indolencji organów administracji państwowej, takie szkolenia nie zostały powtórzone w 2012 r.? Trudno odpowiedzieć na te pytania w oparciu o mało dokładne informacje zawarte w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu. Kolejne zadanie dotyczyło organizacji corocznych spotkań funkcjonariuszy Straży Granicznej z inspektorami pracy, którzy są odpowiedzialni za realizację kontroli legalności pobytu i legalności zatrudnienia. W Krajowym Planie zostało zapisane, że spotkania te mają odbywać się co roku, tj. w 2011 r. i 2012 r. Jednak w rezultacie zostało zorganizowane tylko jedno w 2011 r. Było nim Seminarium poświęcone podsumowaniu współpracy pomiędzy Strażą Graniczną a inspekcją pracy w 2010 r., w zakresie przeprowadzania wspólnych kontroli legalności zatrudnienia. Spotkanie to zostało zorganizowane w Szklarskiej Porębie przez Komendę Główną Straży Granicznej i Ośrodek Szkoleń Specjalistycznych SG w Lubaniu w dniach 30-31 marca 2011 r. Brak jest wyjaśnienia, dlaczego odpowiedzialni za to zadanie, tj. Komenda Główna Straży Granicznej oraz Główny Inspektorat Pracy, nie zorganizowali kolejnego spotkania w 2012 r. W części III Krajowego Planu na lata 2011-2012, zatytułowanej wsparcie i ochrona ofiar, zostały zaproponowane dwa działania dotyczące eliminowania pracy przymusowej w Polsce. Pierwszym było zorganizowanie spotkania informacyjnego dla personelu konsularnego państw trzecich w Polsce. To spotkanie w jakimś sensie doszło do skutku, ale dzięki inicjatywie Biura IOM w Warszawie, które dnia 13 lipca 2011 r. zorganizowało szkolenie dla personelu konsularnego państw trzecich, krajów pochodzenia ofiar handlu ludźmi w Polsce pt. Direct assistance for victims of trafficking in human beings. Jest zatem istotna różnica pomiędzy zadaniem zapisanym w Krajowym Planie, a spotkaniem zorganizowanym przez IOM. W Krajowym Planie była mowa o spotkaniu informacyjnym, które zostało zaplanowane na 2012 r., a odpowiedzialnymi za nie byli: resorty spraw wewnętrznych i spraw zagranicznych, Komeda Główna Straży Granicznej oraz Główny Inspektorat Pracy. Natomiast omawiane spotkanie nie dość, że odbyło się w 2011 r., to jeszcze jego inicjatorem było Biuro IOM w Warszawie, a nie instytucje wymienione w Krajowym Planie. Jednak szkolenie zorganizowane przez IOM zostało uznane przez Międzyresortowy Zespół za wykonanie zadania przewidzianego w Krajowym Planie. To pewnie z tego powodu w 2012 r. nie odbyło się już żadne spotkanie informacyjne dla personelu konsularnego. 307 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Drugim działaniem było podjęcie współpracy ze związkami zawodowymi w celu wypracowania systemu udzielania wsparcia cudzoziemskim pracownikom, których prawa pracownicze zostały naruszone w Polsce. To zadanie zostało wykonane przez NSZZ „Solidarność”, który zorganizował dla swoich prawników szkolenie pt. „Forum prawników związkowych. Rola związków zawodowych w zwalczaniu pracy przymusowej i handlu ludźmi”. Szkolenie to zostało zorganizowane przy wsparciu Zespołu ds. Handlu Ludźmi MSWiA oraz Biura Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie794 (OBWE). Ponadto 10 czerwca 2011 r. dla 35 przedstawicieli NSZZ „Solidarność” zostały zorganizowane warsztaty dotyczące zjawiska handlu ludźmi. W sprawozdaniu nie ma jednak informacji, kto zorganizował te warsztaty oraz jakie dokładnie kwestie były poruszane w ich trakcie. Jest jedynie mowa o tym, że prelekcje wygłosili przedstawiciele MSWiA, Fundacji ITAKA oraz Fundacji La Strada. W Krajowym Planie na lata 2013-2015, zostało przewidzianych sześć przedsięwzięć związanych wyłącznie z problemem pracy przymusowej. Początkowe dotyczą działań prewencyjnych. Pierwsze, to kampania informacyjna dotycząca handlu ludźmi do pracy przymusowej, skierowana do osób udających się w poszukiwaniu pracy do krajów Unii Europejskiej, która miała być zrealizowana w 2013 r. W praktyce zadanie to miało polegać na przygotowaniu filmu prewencyjnego poświęconego problemowi wykorzystywania i zmuszania do pracy oraz na wydaniu zaktualizowanego „kompasu podróżnego – przewodnika dla osób wyjeżdżających za granicę w celu podjęcia pracy”. Zrealizowanie tego zadania zostało przypisane resortowi spraw wewnętrznych, resortowi pracy i polityki społecznej oraz organizacjom pozarządowym. Drugie przedsięwzięcie polegało na zorganizowaniu kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej i skierowanej do osób przybywających do Polski w celu podjęcia pracy. Miała ona polegać na przygotowaniu ulotek informacyjnych dla cudzoziemców, którzy mogą stać się potencjalnymi ofiarami handlu ludźmi. Materiały te miały być dystrybuowane na przejściach granicznych oraz w urzędach konsularnych RP w 2014 r. Za realizację tej kampanii byli odpowiedzialni MSW, MSZ oraz KGSG. Natomiast trzecie zadanie polegało na zorganizowaniu konkursu skierowanego do młodzieży, a polegającego na opracowaniu komiksu dotyczącego problematyki handlu ludźmi do pracy przymusowej. Konkurs ten miał zostać przeprowadzony przez MSW w latach 2013-2015. 794 Angielska nazwa to: Office for Democratic Institutions and Human Rights Organization for Security and Co-operation in Europe (ODIHR/OSEC). 308 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi Odnotowania wymaga również to, że w omawianym dokumencie zostało zapisanych łącznie kilkanaście kampanii świadomościowych poświęconych problemowi handlu ludźmi. były one adresowane do ogółu społeczeństwa lub też do określonych grup, np. młodzieży lub osób wyjeżdżających do pracy zagranicę. Czwartym przedsięwzięciem związanym z eliminowaniem pracy przymusowej była organizacja, praktykowanych już wcześniej, corocznych spotkań funkcjonariuszy Straży Granicznej z inspektorami pracy PIP, w związku z realizacją wspólnych kontroli w zakresie legalności zatrudnienia w Polsce. W Krajowym Planie brak jest jednak informacji, czego miały dotyczyć te spotkania. Czy miały to być np. spotkania szkoleniowe, czy jedynie sprawozdawcze? Ponieważ zadanie to zostało zapisane w części III Krajowego Planu dotyczącej poprawy skuteczności ścigania, dlatego przypuszczać można, że celem tych spotkań będzie wzmocnienie istniejącej współpracy. Choć z bardzo ogólnej treści tego zadania wcale to nie wynika. Za realizację tych corocznych spotkań byli odpowiedzialni Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda Główna Straży Granicznej. Kolejne dwa zadania polegały na przeprowadzeniu szkoleń w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Jedno dla inspektorów pracy, a drugie, nazywane spotkaniem informacyjnym, dla personelu konsularnego krajów, z których pochodzą ofiary pracy przymusowej w Polsce. Szkolenia dla obydwu grup zawodowych były już przeprowadzone w myśl propozycji zawartych w Krajowym Planie na lata 2011-2012. Zauważyć więc można, że w Krajowym Planie na lata 2013-2015 zostało zaproponowanych tylko kilka działań związanych z eliminowaniem pracy przymusowej. Poza tym propozycje te stanowią kontynuację działań zakładanych już we wcześniejszych Krajowych Planach (Programach). Brakuje zatem innych (nowych) działań, które przyczyniłyby się np. do lepszej identyfikacji przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy. Co prawda pojawiają się propozycje dotyczące np. wdrożenia kwestionariusza ułatwiającego identyfikację ofiar handlu ludźmi, z uwzględnieniem różnych form handlu ludźmi. Jednak pomysł ten był już realizowany kilka lat temu. Zespół projektu „Handel ludźmi – zapobieganie i ściganie”795, który był realizowany przez Katedrę Kryminologii i Polityki Kryminalnej Uniwersytetu Warszawskiego w latach 2003–2006, zaproponował stworzenie kwestionariusza usprawniającego identyfikację ofiar handlu ludźmi. Narzędzia diagnostycznego, które ułatwiałoby funkcjonariuszom porządku prawnego identyfikację potencjalnych ofiar handlu ludźmi. W rezulta795 W następstwie realizacji tego projektu, prof. dr hab. Zbigniew Lasocik wystąpił z inicjatywą utworzenia na Uniwersytecie Warszawskim Ośrodka Badań Handlu Ludźmi. Ośrodek ten został utworzony w 2006 r. i funkcjonuje do dziś. 309 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce cie kwestionariusz ten został wypracowany w 2006 r., a Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW w okresie od lutego do czerwca 2007 r. przeprowadził jego pilotaż w jednostkach Policji i Straży Granicznej. Wyniki pilotażu zostały przedstawione MSWiA. Jednak resort spraw wewnętrznych z nieznanych przyczyn nie zdecydował się na wprowadzenie tego kwestionariusza do pracy funkcjonariuszy Policji i Straży Granicznej. W Krajowym Planie na lata 2013-2015 nie ma również propozycji badań dotyczących zjawiska pracy przymusowej. Są natomiast postulaty przeprowadzenia badań dotyczących handlu ludźmi jako takiego, np. analiza orzecznictwa w sprawach o handel ludźmi, ale żaden z nich nie odnosi się do problemu wykorzystywania i zmuszania do pracy. Nieuwzględnienie w Krajowym Planie badań dotyczących problemu pracy przymusowej jest trudne do zrozumienia. Tym bardziej, że wiedza o tym zjawisku w Polsce jest nadal niewielka i fragmentaryczna. Ocena tego w jaki sposób omówione zadania zostały zrealizowane nastręcza pewnych problemów, ponieważ w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu na lata 2013-2015, często nie ma konkretnych informacji na ten temat. Przykładem może być opis wykonania zadania polegającego na przeprowadzeniu kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej, która miała być skierowana do osób przyjeżdżających do Polski w celu podjęcia pracy. Kampania ta miała polegać na przygotowaniu specjalnych ulotek i na ich rozdystrybuowaniu na przejścia graniczne i do konsulatów RP. Jednak w sprawozdaniu jest mowa jedynie o tym ile sztuk ulotek zostało wydrukowanych i w jakich językach zostały one przygotowane. Natomiast nie ma żadnej informacji gdzie te ulotki zostały rozesłane i czy w ogóle trafiły do potencjalnych ofiar. W sprawozdaniu jest jedynie dość lapidarna informacja, że „Ulotki znajdują się na stronie www.handelludzmi.eu. Są również dystrybuowane zależnie od potrzeb i możliwości za pośrednictwem Policji, Straży Granicznej, jednostek pomocy społecznej, organizacji pozarządowych, a także urzędów konsularnych”796. Powstają zatem pytania o to, kto i w jakim trybie określa zapotrzebowanie na te ulotki oraz kto ocenia to, czy istnieją możliwości przesłania tych materiałów za pośrednictwem wymienionych podmiotów? A także, czy wspomniane ulotki zostały przekazane na przejścia graniczne i do polskich konsulatów. Brak jakichkolwiek informacji na ten temat budzi spore wątpliwości, czy zadanie to faktycznie zostało w pełni zrealizowane. 796 Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2013-2015 (data przyjęcia sprawozdania 26 lutego 2016 r.), s. 14. 310 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi Równie ogólne informacje dotyczą sprawozdania z wykonania zadania polegającego na zorganizowaniu spotkania informacyjnego na temat handlu ludźmi dla personelu konsularnego krajów pochodzenia ofiar tego przestępstwa. Z omawianego dokumentu nie wynika bowiem kto konkretnie wziął udział w tym spotkaniu i ilu było uczestników. Jest jedynie informacja o tym, że odbyło się ono w Warszawie w dniu 28.05.2014 r. i wzięli w nim udział przedstawiciele placówek dyplomatycznych państw trzecich. Brak szczegółowych informacji w tym zakresie również budzi zastrzeżenia. Tym bardziej, że w przypadku szkolenia z zakresu problematyki handlu ludźmi, ale zorganizowanego dla polskiego personelu konsularnego, pojawiają się już konkretne dane, nie tylko o dniach w których te szkolenia się odbyły, ale również ile osób wzięło w nich udział. Zauważyć więc można, że autorzy Sprawozdania z wykonania Krajowego Planu na lata 2013-2015, nie zawsze podają pełne informacje na temat zrealizowania określonego zadania. Podczas gdy przy innych zadaniach, zwłaszcza tych w jakimś sensie zakończonych sukcesem, precyzyjnych informacji już nie brakuje. Taka praktyka budzi zastrzeżenia ale i rodzi podejrzenia jeśli chodzi o prawidłowe (pełne) wykonanie określonego zadania. W obecnym Krajowym Planie na lata 2016-2018 zostało przewidzianych siedem zadań dotyczących wyłącznie kwestii związanych z eliminowaniem zjawiska pracy przymusowej. Choć część z nich jest powtórzeniem zadań przewidzianych w poprzednim Krajowym Planie, np. przewidziane w ramach działań prewencyjnych przeprowadzenie dwóch kampanii informacyjnych dotyczących handlu ludźmi do pracy przymusowej, jednej dla osób przyjeżdżających do Polski, a drugiej dla Polaków wyjeżdżających do pracy za granicę. Za realizację tych kampanii jest odpowiedzialne MSWiA, choć jednocześnie jest zapisane, że będą one realizowane we współpracy z zainteresowanymi instytucjami i/lub organizacjami. Obydwa zadania mają zostać zrealizowane w latach 2016-2018. Kolejne zadanie, również znajdujące się w części I – Działania prewencyjne, to „Zainicjowanie współpracy z organizacjami przedsiębiorców celem upowszednienia wiedzy o handlu ludźmi do pracy przymusowej oraz popularyzacji zasad postępowania, które służą eliminacji wykorzystywania przez firmy do pracy przymusowej w funkcjonowaniu przedsiębiorstw”797. Nie ulega wątpliwości, że taka inicjatywa jest pożądana, brak jest jednak informacji które instytucje i organizacje mają podjąć współpracę z organizacjami pracodawców i w jaki sposób ma ona przebiegać. Z omawianego dokumentu wynika jedynie, że za zadanie odpowiada MSWiA i będzie ono wykonywane w latach 2016-2018, zaś miernikiem jego realizacji będzie liczba organizacji i/lub przedsiębiorstw, 797 Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018, s. 11. 311 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce z którymi zostanie nawiązana współpraca. Innymi słowy, choć samo działanie jest szczytne, to z jego treści niewiele wynika. Zbyt duża ogólnikowość zadań zapisanych w Krajowych Planach/Programach jest ich istotnym mankamentem na który już wcześniej zwracałem uwagę. Czwartym zadaniem, które ma zostać zrealizowane w ramach działań prewencyjnych, jest zainicjowanie współpracy z agencjami pracy tymczasowej w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Za jego realizację są odpowiedzialni MSWiA oraz organizacje pozarządowe, choć nie ma informacji o które konkretnie podmioty chodzi. Zadanie ma zostać zrealizowane w latach 2017-2018. Podjęcie takiej współpracy rzecz jasna jest zasadne, jednak brak szczegółowych informacji o tym, na czym to zadanie ma konkretnie polegać budzi już wiele zastrzeżeń. Z dokumentu nie wynika jaki charakter ma mieć ta współpraca, czy w jej ramach będą organizowane np. szkolenia dla pracowników agencji pracy tymczasowej, czy jedynie będą przekazywane ulotki informujące o problemie handlu ludźmi? Kolejne zadanie zostało przewidziane w części III Krajowego Planu, dotyczącej ścigania przestępstw handlu ludźmi i ma ono polegać na zorganizowaniu, praktykowanych już we wcześniejszych latach, spotkań dla przedstawicieli Straży Granicznej i Państwowej Inspekcji Pracy, którzy są zaangażowani w realizację kontroli legalności zatrudnienia. Podobnie jednak jak we wcześniejszych latach brak jest informacji na czym te spotkania mają polegać, czy będą to np. wspólne szkolenia, wymiana informacji i dobrych praktyk, czy może będą to spotkania sprawozdawcze. Nie ma również informacji o tym, ile takich spotkań powinno się odbyć i gdzie, czy np. w każdym województwie? Wiadomo jedynie że mają się odbywać co 2 lata w okresie od 2016 do 2018 r., więc równie dobrze mogą się odbyć tylko dwa takie spotkania. Odpowiedzialnymi za organizację tych spotkań są Główny Inspektorat Pracy oraz Komenda Główna Straży Granicznej. Ostatnie dwa zadania zostały zapisane w części IV zatytułowanej „działania szkoleniowe”. Jedno ma polegać na zorganizowaniu spotkań dotyczących problemu handlu ludźmi do pracy przymusowej dla personelu konsularnego krajów z których pochodzą ofiary tych przestępstw w Polsce. Natomiast drugie szkolenie ma zostać zorganizowane dla inspektorów pracy i ma dotyczyć problemów handlu ludźmi i pracy przymusowej. Obydwa te szkolenia stanowią kontynuację zadań, które były przewidziane w poprzednich Krajowych Planach. Oceniając zadania zapisane w Krajowym Planie na lata 2016-2018 dotyczące problemu pracy przymusowej należy stwierdzić, że w dużej mierze stanowią one powtórzenie zadań przewidzianych we wcześniejszych Krajowych Planach. Jedyną innowacją obecnie obowiązującego dokumentu jest zadanie polegają312 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi ce na „zainicjowaniu współpracy” z organizacjami pracodawców i agencjami pracy tymczasowej. W mojej ocenie działań związanych z ograniczaniem zjawiska pracy przymusowej w Polsce jest zdecydowanie za mało. Brakuje również nowych zadań, ponieważ większość opisanych powyżej jest powtórzeniem działań, które były przewidziane w poprzednich Krajowych Planach. Oczywiście to, że należy je kontynuować nie ulega wątpliwości, ponieważ szkolenia czy kampanie informacyjne zawsze są pożądane. Chodzi mi jednak o to, że autorzy Krajowego Planu powinni rozważyć wprowadzenie innych zadań związanych z eliminowaniem pracy przymusowej, np. przygotowanie projektu przepisu penalizującego pracę przymusową, zorganizowanie szkoleń dla pracowników służby zdrowia, nawiązanie współpracy z przedstawicielami organizacji zrzeszających cudzoziemców w Polsce etc. Innymi słowy brakuje nowych, innowacyjnych działań, które mogłyby się przyczynić do skuteczniejszego eliminowania zjawiska wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Podsumowując wszystkie omówione powyżej Krajowe Programy (Plany) działań przeciwko handlowi ludźmi, w kontekście eliminowania pracy przymusowej, należy podkreślić kilka najważniejszych faktów. Po pierwsze, władze polskie dość późno zwróciły uwagę na problem pracy przymusowej. Pierwsze zadania dotyczące przeciwdziałania temu zjawisku zostały zapisane dopiero w trzecim Programie Krajowym, przyjętym na lata 2007-2008. Mimo że Ośrodek Badań Praw Człowieka IPSiR UW już w 2004 r. apelował do MSWiA o to, żeby do Krajowego Programu zostały wpisane zadania związane z eliminowaniem pracy przymusowej798. Ta próba zwrócenia uwagi na problem wykorzystywania i zmuszania do pracy nie została wzięta wówczas pod uwagę. Z analizy Krajowych Programów (Planów) wynika, że ich słabym elementem jest niewielki stopień realizacji badań, tak dotyczących problematyki pracy przymusowej, jak i handlu ludźmi w ogóle. W kilku Krajowych Programach (Planach) znajduje się punkt mówiący o wspieraniu merytorycznym, organizacyjnym i finansowym badań naukowych dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej. Jednak w praktyce z tych deklaracji niewiele wynika. Badań jest mało, a wsparcie administracji publicznej w tym zakresie niewielkie. Jedyne badania na ten temat, to te przeprowadzone przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW i Ośrodek Badań nad Migracjami UW, w ramach grantów naukowo-badawczych otrzymywanych przez te instytucje. Istnieją badania przeprowadzane przez organizacje pozarządowe we współpracy m.in. z resortem spraw wewnętrznych, ale żadne z nich nie dotyczyły problemu pracy przymusowej sensu stricte. 798 Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 40. 313 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Można zatem odnieść wrażenie, że jeśli chodzi o prowadzenie badań naukowych w zakresie handlu ludźmi i pracy przymusowej, administracja publiczna wydaje się zakładać, że środki na ten cel zdobędą podmioty, które są zainteresowane tego rodzaju badaniami. Natomiast jeśli już jakiś projekt badawczy jest realizowany, to dzieje się tak, że Międzyresortowy Zespół w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu wpisuje, że jakieś podmioty administracji publicznej były zaangażowane w jego realizację. Dobrym przykładem w tym zakresie jest przytoczony już przeze mnie projekt FLEX, który był realizowany przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW, HEUNI z Helsinek oraz Uniwersytet w Tartu (Estonia). Natomiast w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010799, została umieszczona informacja, że resort spraw wewnętrznych był zaangażowany w realizację tego projektu. Pozytywnie natomiast ocenić należy to, że zostało przeprowadzonych szereg różnych kampanii informacyjnych na temat problemu pracy przymusowej w Polsce, a także wykorzystywania i zmuszania do pracy zagranicą. Wiele z nich było również poświęconych kwestiom przymusowej prostytucji. Jednak w żadnym ze sprawozdań z wykonania Krajowego Programu (Planu) nie ma informacji o przeprowadzeniu ewaluacji tych kampanii. To bardzo ważna kwestia, ponieważ kampanie informacyjne zwłaszcza te przeprowadzane w telewizji, radio czy prasie, są kosztowne i nie zawsze trafiają do osób, do których są adresowane. Zatem dobrze byłoby wiedzieć, które z nich przynoszą pożądany efekt, tak żeby móc precyzyjnie planować następne, a także zabezpieczać określone środki finansowe na ten cel. Zresztą to nie tylko kampanie informacyjne wymagają zewnętrznej ewaluacji, ale wszystkie zadania zapisane w Krajowym Planie, a także sam dokument jako taki. Podobnie też dobrze należy ocenić to, że w Krajowych Planach pojawiły się propozycje szkoleń dla inspektorów pracy, personelu konsularnego czy przedstawicieli związków zawodowych, dotyczących zjawiska pracy przymusowej. Takich szkoleń w ostatnich latach odbyło się już kilka, ale czy były one efektywne? Trudno odpowiedzieć na tak postawione pytanie, ponieważ w sprawozdaniach z wykonania Krajowych Planów nie ma informacji o ich ewaluacji. Ze sprawozdań wynika jedynie, że się odbyły i ewentualnie podawana jest liczba przeszklonych osób, ale i to nie zawsze. Dlatego często nie wiadomo ile osób wzięło udział w szkoleniu i kim te osoby były, tzn. jakie stanowiska zajmowały. Wreszcie kwestia zasadnicza, czy te szkolenia wyposażyły ich uczestników 799 Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010 (stan na 31.12.2010), s. 16. 314 Krajowe Programy (Plany Działań) przeciwko handlowi ludźmi w konkretne kompetencje, np. identyfikacji ofiar pracy przymusowej. Bez tych podstawowych informacji trudno jest w jakikolwiek sposób ocenić te szkolenia. Natomiast poważny zarzut, jaki można postawić autorom Krajowych Programów (Planów), to pojawiający się często brak precyzji w określaniu terminu realizacji konkretnego zadania. Zwracałem już wcześniej uwagę na to, że w omawianych dokumentach pojawiają się takie sformułowania, jak np. „sukcesywnie w 2011 r.”; „sukcesywnie, do końca 2011 r.”; czasami pojawia się tylko rok, w którym określone działanie powinno zostać zrealizowane. Ponadto w Krajowych Programach (Planach), w zakresie określenia terminu realizacji jakiegoś przedsięwzięcia, wcale nierzadko używane są również takie sformułowania, jak „realizacja zadania uzależniona od zgody partnera” lub „(realizacja – ŁW) w zależności od ustaleń z partnerami zagranicznymi”. Takie sposoby określania terminu realizacji zadań wynikających z Krajowego Programu (Planu), są w mojej opinii nieefektywne. Nie dyscyplinują bowiem wybranych podmiotów do wykonania powierzonego im zadania w konkretnie określonym czasie. Jednak ta „nieokreśloność” terminów realizacji zadań przewidzianych w Krajowych Programach (Planach) być może jest działaniem zamierzonym. Być może autorzy tych dokumentów umyślnie dopuszczają pewną „elastyczność” w realizacji zadań w nich zapisanych. Dobrym przykładem w tym zakresie jest działanie polegające na zorganizowaniu spotkania informacyjnego dla personelu konsularnego, w Krajowym Planie na lata 2011-2012800. Termin jego realizacji został oznaczony bardzo ogólnie, bez podawania dokładnego terminu, a jedynie, że ma to nastąpić w 2012 roku. Odpowiedzialnymi zaś byli MSWiA, MSZ, KGSG i GIP. Natomiast w sprawozdaniu z wykonania tego planu pojawia się informacja, że zdanie to zostało wykonane, ale nie przez wyżej wymienione instytucje, a przez Biuro IOM w Warszawie, i nie w 2012 r., ale rok wcześniej. Powstaje zatem pytanie, czy zadanie zapisane w Krajowym Planie w ogóle zostało wykonane? W mojej ocenie doszło do sytuacji, w której szkolenie zorganizowane przez IOM zostało zakwalifikowane przez Międzyresortowy Zespół jako wykonanie zadania określonego w Krajowym Planie na lata 2011-2012. Co więcej Międzyresortowy Zespół uznał najwidoczniej, że skoro IOM zorganizował szkolenie dla personelu konsularnego w 2011 r., to nie ma już potrzeby organizowania kolejnego w 2012 r., tak jak było to zapisane w Krajowym Planie. Jednocześnie w sprawozdaniu z wykonania Krajowego Planu brak jest jakiegokolwiek wytłumaczenia, dlaczego szkolenie IOM zostało uznane za realizację zadania z Krajowego Planu. Czy szkolenie to odbyło się na mocy 800 Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012, s. 29. 315 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce jakiegoś porozumienia pomiędzy IOM a polską administracją rządową? Nie ma również informacji, co spowodowało wcześniejszy termin wykonania tego zadania i dlaczego w jego realizację nie były zaangażowane instytucje wyznaczone w Krajowym Planie, poza MSWiA. Krajowe Plany Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi to dokumenty, które wyznaczają krajową strategię zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi, w tym również pracy przymusowej. Zamierzeniem autorów jest również mobilizowanie konkretnych instytucji i organizacji do podejmowania działań mających na celu eliminowanie tych zjawisk. To że administracja publiczna zdecydowała się na stworzenie tych specjalnych programów należy ocenić dobrze. Jednak dokumenty te nie są bez wad. Dlatego w mojej ocenie istnieje pilna potrzeba poddania ich zewnętrznej ewaluacji. Czas wydaje się bardzo dobry, ponieważ mija dekada od przyjęcia pierwszego Krajowego Programu. 7.2. Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi Międzyresortowy Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi (dalej: Międzyresortowy Zespół801) to organ opiniodawczo-doradczy Prezesa Rady Ministrów, którego zadaniem jest przede wszystkim wyznaczanie polityki państwa w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Zespół ten został utworzony na mocy Zarządzenia Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r. Natomiast na mocy Zarządzenia Nr 36 Prezesa Rady Ministrów z dn. 9 czerwca 2011 r. dotychczasowe Zarządzenie Nr 23 zostało zmienione. Zmiana ta dotyczyła m.in. struktury Międzyresortowego Zespołu. Obecnie w skład zespołu wchodzą przedstawiciele resortów spraw wewnętrznych, sprawiedliwości, oświaty i wychowania, pracy i polityki społecznej, spraw zagranicznych, spraw zdrowia, Komendanta Głównego Policji, Komendanta Głównego Straży Granicznej, Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania, Szefa Urzędu do Spraw Cudzoziemców. Natomiast 801 Formalnie w nazwie Zespołu nie ma słowa „międzyresortowy”, ale jest ono dodawane ponieważ w ten sposób podkreśla się jego charakter. Z drugiej strony są dwa inne ciała, które zajmują się problematyką handlu ludźmi a w nazwie mają słowo „zespół”, dlatego dodawanie określenia „międzyresortowy” ma i ten walor, że pozwala uniknąć nieporozumień. 316 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce od 20 lipca 2011 r., każdemu członkowi tego Zespołu może towarzyszyć dwóch ekspertów802. Ponadto przewodniczący Międzyresortowego Zespołu może zapraszać do udziału w pracach tego Zespołu innych ekspertów, w tym przedstawicieli organów państwowych, instytucji i organizacji zainteresowanych problematyką handlu ludźmi. Obecnie wśród instytucji zaproszonych do udziału w pracach Międzyresortowego Zespołu są przedstawiciele administracji publicznej, tj. Kancelarii Prezesa Rady Ministrów (w tym radca prezesa RM oraz doradca ministra, członek RM), Prokuratury Generalnej, Głównego Inspektoratu Pracy (Departament Legalności Zatrudnienia), Biura Rzecznika Praw Obywatelskich (Koordynator Programu ds. Pomocy Ofiarom Przestępstw), Biura Rzecznika Praw Dziecka (przedstawiciel Zespołu Badań i Analiz), Żandarmerii Wojskowej, Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, Ministra Sportu i Turystyki, a także przedstawiciel Międzynarodowej Organizacji do Spraw Migracji (IOM)803. Do udziału w pracach Międzyresortowego Zespołu są również zapraszani przedstawiciele organizacji pozarządowych. Obecnie są to: Caritas Polska, Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych, Fundacja Dzieci Niczyje, Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu – La Strada, Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć oraz Stowarzyszenie Po MOC804. W spotkaniach Zespołu uczestniczą również eksperci z Komendy Głównej Straży Granicznej (koordynator ds. zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi), Komendy Głównej Policji (kierownik Centralnego Zespołu dw. z Handlem Ludźmi CBŚ), Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej (Departamentu Pomocy i Integracji Społecznej), MSW (Departamentu Analiz i Nadzoru). Dodatkowo w posiedzeniach Zespołu uczestniczą specjaliści z Zespołu ds. Handlu Ludźmi, Departamentu Polityki Migracyjnej MSWiA805. Niezrozumiałe jest natomiast to, dlaczego wśród instytucji zaproszonych do udziału w pracach tego Zespołu nie ma przedstawicieli nauki. Ludzi, którzy w pracy naukowo-badawczej koncentrują się na kwestiach związanych z problematyką handlu ludźmi czy migracji. Tym bardziej, że Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r., taką możliwość przewiduje. 802 Zob. Załącznik do Uchwały nr 1 Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi z dnia 20 lipca 2011 roku. Regulamin Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. 803 http://handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html. 804 Ibidem. 805 Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 74. 317 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Przewodniczącym Zespołu jest przedstawiciel ministra właściwego do spraw wewnętrznych w randze podsekretarza stanu, a jego zastępcą jest Zastępca Komendanta Głównego Policji. Natomiast sekretarz Międzyresortowego Zespołu wyznaczany jest spośród pracowników urzędu obsługującego ministra właściwego do spraw wewnętrznych. Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r., określa również zadania, które zespół powinien realizować. Zaznaczyć jednak należy, że zostały one określone mało precyzyjnie. Są to bowiem tylko dwa zadania. Pierwsze, to „… ocena realizacji programów mających na celu zwalczanie i zapobieganie handlowi ludźmi”806. Drugie natomiast, to: „… proponowanie oraz opiniowanie podejmowanych działań zmierzających do skutecznego zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi”807. Poza tym na stronie internetowej MSW jest informacja, że do zadań tego zespołu należy „współpraca z organami administracji rządowej, samorządu terytorialnego oraz organizacjami pozarządowymi w zakresie zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi”808. Jednak to ostatnie zadanie nie zostało wymienione w żadnym z cytowanych zarządzeń. Mowa jest jedynie o tym, że organy administracji rządowej i podległe im jednostki organizacyjne, udzielają Międzyresortowemu Zespołowi pomocy przy wykonywaniu jego zadań (§4 Zarządzenia Nr 36 Prezesa Rady Ministrów z dn. 9 czerwca 2011 r.). Poza wymienionymi zadaniami, Międzyresortowy Zespół zobowiązany jest do przedstawiania Prezesowi Rady Ministrów corocznego sprawozdania z prac Zespołu, a także do zwoływania jego posiedzeń, co najmniej dwa razy w roku. Zauważyć więc można, że zadania Międzyresortowego Zespołu zostały określone dość szeroko. Trudno powiedzieć, czym dokładnie ten zespół ma się zajmować. Jednak bardzo ogólnie zakreślonych zadań wcale nie należy traktować jako wadę, ponieważ pozwalają one na podejmowanie przez członków zespołu wielu działań w zakresie eliminowania handlu ludźmi. To czy możliwości te są wykorzystywane, zostanie omówione poniżej. Według Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018809 (dalej: Krajowy Plan), trudno jednoznacznie określić, jaki jest dokładnie zakres obowiązków Międzyresortowego Zespołu, jeśli chodzi o realizację działań w nim przewidzianych. Z cytowanego dokumentu dowiadujemy się jedynie, że na „system realizacji i monitorowania działań przewidzianych 806 Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dnia 5 marca 2004 r. w sprawie utworzenia Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. 807 Ibidem. 808 https://www.msw.gov.pl/pl/bezpieczenstwo/przeciwdzialanie-handl/zespol-ds-zwalczaniai/1999,Zespol-ds-Zwalczania-i-Zapobiegania-Handlowi-Ludzmi.html. 809 http://handelludzmi.eu/hl/baza-wiedzy/krajowy-plan-dzialan/6875,Krajowy-Plan-Dzialanprzeciwko-Handlowi-Ludzmi-na-lata-2016-2018.html. 318 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce w Planie składają się następujące elementy”810, po czym autorzy Krajowego Planu wymieniają Międzyresortowy Zespół i Grupę Roboczą tego Zespołu, o której będzie jeszcze mowa. Oznacza to, że obydwa te gremia odpowiedzialne są za opracowywanie i wdrażanie działań związanych z eliminowaniem handlu ludźmi w Polsce. Istotną rolą Międzyresortowego Zespołu jest również przygotowywanie okresowej oceny realizacji tego Planu. Ocena ta odbywa się w oparciu o dwa dokumenty, które Zespół musi przygotowywać do końca lutego każdego roku. Pierwszym z nich jest sprawozdanie z wykonania Planu Krajowego, a drugim sprawozdanie z prac Międzyresortowego Zespołu. Zauważyć więc można, że rola opisywanego Zespołu jest dość osobliwa, ponieważ jest on odpowiedzialny za opracowanie i wdrożenie Krajowego Planu, ale jednocześnie również za jego ocenę811. Jeśli się wczytać w Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2016-2018 stwierdzić należy, że poza wymienionymi powyżej zadaniami Międzyresortowy Zespół nie pełni już żadnej innej roli. Zatem rola tego gremium jest dość ogólna i mało dookreślona. Zarządzenie nie precyzuje czym ten zespół ma być, a Krajowy Plan działań, w żaden sposób nie określa jakich działań się od niego oczekuje. Również sprawozdania z wykonania Krajowego Planu nie zawierają informacji o dotychczasowych dokonaniach Międzyresortowego Zespołu. Także sprawozdania z prac tego zespołu, które co roku są składane Prezesowi Rady Ministrów, zawierają ogólną informację o odbytych posiedzeniach tego gremium i dyskutowanych w ich trakcie kwestiach812. Dokładnie jest w nich mowa o tym, że jedno spotkanie dotyczyło sprawozdania z wykonania poprzedniego Krajowego Programu (Planu Działań), a kolejne informacji na temat stanu realizacji obecnego programu/planu oraz kwestii związanych z przyjęciem nowego dokumentu w tym zakresie. Poza tym sprawozdania te zwierają informacje o składzie Międzyresortowego Zespołu, jego Przewodniczącym, czy przyjętych uchwałach. Ponadto w omawianym dokumencie umieszczane są informacje o odbytych spotkaniach Grupy Roboczej, a ściślej, podawana jest liczba tych spotkań. Brak jest natomiast informacji, jakie kwestie były dyskutowane w ich trakcie. W sprawozdaniach pojawia się jeszcze informacja o zorganizowanej Konferencji Krajowej na temat Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, która stanowi jeden z elementów Krajowych Programów (Planów) i jest ona organizowana w dużej mierze przez resort spraw wewnętrznych. 810 Krajowy Plan działań przeciwko handlowi ludźmi na lata 2016-2018, s. 6. Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 77. Do 2011 r. sprawozdania Międzyresortowego Zespoły za miniony rok, były składane do końca stycznia. Natomiast od roku 2012 sprawozdania te składane są do końca lutego każdego roku. 811 812 319 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Jeśli chodzi o problematykę pracy przymusowej, to w kilku sprawozdaniach znajduje się informacja, że Międzyresortowy Zespół zajmował się tym zagadaniem. Sprawozdania są bowiem odzwierciedleniem zadań zapisanych w Krajowych Programach (Planach). Istotne jest jednak to, że omawiane dokumenty pełnią nie tylko rolę pewnej sprawozdawczości, które organy podległe Prezesowi Rady Ministrów powinny czynić, ale również, a może nawet przede wszystkim, dokumenty te są jednym ze sposobów zwrócenia uwagi Premiera, na najważniejsze problemy w zakresie eliminowania zjawiska handlu ludźmi. Z tego też względu podjąłem się analizy tych dokumentów, żeby ustalić, czy i w jaki sposób Prezes Rady Ministrów był informowany o problemie pracy przymusowej w Polsce oraz zjawisku wykorzystywania i zmuszania do pracy Polaków zagranicą. Pierwsza informacja o tym, że Międzyresortowy Zespół zajął się problemem pracy przymusowej pojawia się w sprawozdaniu za 2005 rok. Wówczas to, w związku z pojawiającymi się sygnałami o przypadkach handlu ludźmi do pracy przymusowej, do prac wspomnianego zespołu został zaproszony przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki i Pracy813. Jednak włączenie tego eksperta w skład Międzyresortowego Zespołu wcale nie spowodowało, że automatycznie podjęte zostały działania zmierzające do zapobiegania i zwalczania wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dopiero bowiem w Krajowym Programie na lata 2007-2008, zostały zapisane zadania związane z eliminowaniem tych zjawisk, o czym była już mowa. Zatem o ile zaproszenie przedstawiciela resortu pracy oceniać należy bardzo dobrze, o tyle niepodjęcie żadnych działań w tym zakresie, mimo wyraźnych sygnałów, już zdecydowanie negatywnie. Następnie, w sprawozdaniu za rok 2006, jest informacja, że w trakcie pierwszej Krajowej Konferencji nt. Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, zorganizowanej z inicjatywy Międzyresortowego Zespołu, została omówiona m.in. kwestia kontroli legalności zatrudnienia w kontekście handlu ludźmi do pracy przymusowej. Dyskusja na ten temat była o tyle ważna, że w 2006 r. toczyła się debata na temat przekazania kompetencji w zakresie kontroli legalności zatrudnienia inspekcji pracy, co też się faktycznie stało w 2007 roku na mocy nowej ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy814. Była już o tym mowa w Rozdziale III. Późniejsze dyskusje wokół problemu pracy przymusowej odbywały się również na Krajowych Konferencjach. Jedna odbyła się w 2008 r., gdy Zespół Ośrodka Badań Handlu Ludźmi UW prezentował pierwsze wyniki badań związanych z tym zagadnieniem. Było to jednocześnie pierwsze tego rodzaju spotkanie, 813 814 Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dz. U. z 2007 r. Nr 89, poz. 589. 320 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce w którym odwoływano się do danych empirycznych. Druga dyskusja odbyła się w 2009 r. Wówczas jedna z grup roboczych na Krajowej Konferencji, była poświęcona właśnie problemowi eliminowania zjawiska pracy przymusowej. Zdecydowanie więcej informacji zwierają notatki z posiedzeń Międzyresortowego Zespołu, które są przygotowywane przez Sekretarza Zespołu, a w praktyce pracownika Departamentu Polityki Migracyjnej, w Resorcie Spraw Wewnętrznych. W dużej mierze są to dokumenty zawierające krótkie komunikaty o pracach nad kolejnymi Planami Działań (Krajowymi Programami), bądź sprawozdaniami z ich wykonania. Dodatkowo zawierają aktualne kwestie dotyczące problemu handlu ludźmi w Polsce. Jakość tych notatek jest różna, są takie które zawierają wiele informacji, w tym np. opisują przebieg dyskusji nad konkretnym problem, inne zaś informują jedynie o tym, jakie kwestie zostały poruszone, ale bez podawania jakichkolwiek szczegółów. Niestety przeważa ten drugi sposób sporządzania notatek. Analizując notatki z posiedzeń Międzyresortowego Zespołu, interesowało mnie to, czy członkowie tego gremium dyskutowali o problemie wykorzystywania i zmuszania do pracy, a jeśli tak, to czego te dyskusje dotyczyły. Z przeprowadzonego badania wynika, że problem pracy przymusowej pierwszy raz był dyskutowany dopiero w trakcie IV posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, tj. 26 stycznia 2007 r., w trakcie omawiania założeń Krajowego Programu Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata 2007-2008. Wówczas jednym z proponowanych działań, które powinno zostać włączone do nowego Krajowego Programu, było dokonanie opisu stanu prawa polskiego w zakresie zwalczania handlu ludźmi do pracy przymusowej. W rezultacie tej dyskusji, takie zadanie faktycznie zostało włączone do Krajowego Programu, o czym była już mowa. W trakcie omawianego posiedzenia kwestia pracy przymusowej została poruszona raz jeszcze. Mianowicie, Sekretarz Zespołu zreferował pismo, które zostało nadesłane przez Departament Migracji Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, w sprawie obywateli Korei Północnej, wykorzystywanych do pracy w Stoczni Gdańskiej815. Jednak w notatce z tego posiedzenia brak jest jakiejkolwiek informacji o treści tego pisma. Pojawia się jedynie wzmianka, że problem wykorzystywania obywateli Korei Północnej będzie dyskutowany w trakcie spotkania Grupy Roboczej w lutym w 2007 r. Jednak istotny z punktu widzenia funkcjonowania Międzyresortowego Zespołu jest fakt, że najważniejsze gremium odpowiedzialne za eliminowanie handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce, przyjęło tę informację bez 815 Szerzej M. Chrzan, M. Kowalski, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza”, 24.03.2006. 321 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce jakiejkolwiek dyskusji. Jest to o tyle niezrozumiałe, że to właśnie tego typu posiedzenia powinny być forum dyskusji o nowych formach handlu ludźmi i metodach przeciwdziałania im. To w końcu członkowie Międzyresortowego Zespołu są jednocześnie przedstawicielami tych wszystkich instytucji w państwie, które są odpowiedzialne za eliminowanie tych zjawisk. Jednocześnie są to pracownicy wysokiego szczebla, a zatem w jakiejś mierze mają oni również wpływ na politykę zapobiegania i zwalczania tego rodzaju zjawisk przez instytucje, które reprezentują. Interesujących informacji, w kontekście eliminowania pracy przymusowej, dostarcza również notatka z V posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, które odbyło się 23 stycznia 2008 r. Wynika z niej bowiem, że do udziału w pracach tego Zespołu został zaproszony przedstawiciel Departamentu Legalności Zatrudnienia Głównego Inspektora Pracy. Tak późne włączenie inspekcji pracy do prac tego gremium w dużej mierze wynikało z tego, że w połowie 2007 r., inspektorzy pracy otrzymali uprawnienia do kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców816. Będzie jeszcze o tym mowa poniżej. Nie zmienia to jednak faktu, że inspekcja pracy powinna brać udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu dużo wcześniej. Jest to zatem istotne przeoczenie tej części administracji publicznej, która była odpowiedzialna za utworzenie Międzyresortowego Zespołu. Brak przedstawiciela inspekcji pracy mógł mieć wpływ na to, że polskie instytucje porządku prawnego stosunkowo późno zwróciły uwagę na problem wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy, a także na zjawisko handlu ludźmi, ale niezwiązanego z wykorzystywaniem seksualnym. Drugą ważną informacją z V posiedzenia Międzyresortowego Zespołu było wystąpienie Sekretarza Międzyresortowego Zespołu, który poinformował o problemach w realizacji niektórych zadań zapisanych w Krajowym Programie na lata 2007-2008. Jednym z zadań, które nie zostało wówczas zrealizowane była analiza polskiego prawa pod kątem efektywności ścigania handlu ludźmi do pracy przymusowej. Jednocześnie z notatki z tego posiedzenia nie wynika, czy kwestia braku tej analizy została w jakikolwiek sposób przedyskutowana przez członków Międzyresortowego Zespołu, czy też Sekretarz tego Zespołu jedynie zakomunikował o tym, że takie zadanie nie zostało jeszcze wykonane. W trakcie kolejnego, VI posiedzenia Międzyresortowego Zespołu, które odbyło się 4 lipca 2008 r., problem pracy przymusowej był poruszany kilkakrotnie. Przedstawiciel Ministerstwa Sprawiedliwości zakomunikował, że w Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości została w końcu wykonana analiza polskiego prawa 816 Dz. U z 2007 r. Nr 89, poz. 589, ze zm. 322 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce w zakresie eliminowania handlu ludźmi do pracy przymusowej. Opracowanie to zostało przygotowane przez prok. Krzysztofa Karsznickiego. W trakcie tego posiedzenia do problemu pracy przymusowej odniósł się również przedstawiciel Resortu Spraw Zagranicznych, który poinformował, że polskie placówki dyplomatyczne w krajach, do których Polacy najczęściej wyjeżdżają do pracy, zostały zobowiązane do kontaktu z miejscowymi instytucjami zaangażowanymi w eliminowanie handlu ludźmi. To zobowiązanie jest niewątpliwie następstwem wydarzeń we Włoszech w 2006 r., kiedy to duża grupa Polaków była zmuszana do pracy – chodzi o tzw. sprawę Terra Promesa. Te wydarzenia odbiły się na tyle szerokim echem, że do szkoleń dla kandydatów na konsulów, została włączona problematyka handlu ludźmi. O czym przedstawiciel MSZ również poinformował w trakcie swojego wystąpienia na tym posiedzeniu. O kwestiach związanych z eliminowaniem pracy przymusowej mówił również przedstawiciel resortu spraw wewnętrznych. Poinformował on, że Departament Polityki Migracyjnej MSWiA, w latach 2007-2008 przeprowadził kampanię informacyjną dotyczącą handlu ludźmi do pracy przymusowej, która polegała na umieszczeniu informacji w prasie i Internecie na temat zagrożeń związanych z podejmowaniem pracy za granicą, w kontekście zjawiska wykorzystywania i zmuszania do pracy. Kolejna informacja dotyczyła tego, że z inicjatywy resortu pracy i polityki społecznej oraz spraw wewnętrznych, zostało podjęte działanie polegające na dokonaniu analizy problemu pracy przymusowej w Polsce, a także, że badania w tym zakresie zostaną przeprowadzone przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW. Mowa tu była o projekcie pt. Assessment of legal framework and responses of the justice system to trafficking and forced labour in Poland817 (Ocena regulacji prawnych oraz działania wymiaru sprawiedliwości w zakresie eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi w Polsce), który był finansowany przez Międzynarodową Organizację Pracy. Natomiast przedstawiciele organów ścigania, tj. Policji i Straży Granicznej poinformowali, że jest przygotowywana okresowa analiza dotycząca handlu ludźmi w Polsce, z uwzględnieniem jej nowych form, jak np. zmuszania do żebrania. Z kolei przedstawiciel Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zwrócił uwagę na problemy dotyczące otrzymywania pomocy dla cudzoziemskich i polZob. M. Koss, Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Assessment of Legal Framework and Responses of the Justice System to Trafficking and Forced Labour in Poland, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2008 (raport niepublikowany). 817 323 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce skich ofiar handlu ludźmi ze strony wyspecjalizowanych instytucji. Zwłaszcza w zakresie ochrony danych osobowych oraz przepisów prawa, które utrudniają udzielanie ofiarom pomocy. W latach 2009-2013 Międzyresortowy Zespół nie poświęcał uwagi problemowi pracy przymusowej. Dopiero w trakcie posiedzenia Międzyresortowego Zespołu w grudniu 2014 r., przedstawicielka Fundacji La Strada, zwróciła uwagę, że w 2014 r. nastąpił wzrost liczby mężczyzn-cudzoziemców, ofiar pracy przymusowej, którym Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne (KCIK) udzieliło pomocy. Powtórnie kwestia zwiększającego się odsetka mężczyzn-ofiar pracy przymusowej w Polsce została zgłoszona na kolejnym posiedzeniu Międzyresortowego Zespołu w grudniu 2015 r. Przedstawicielka La Strady przedstawiła dane z których wynikało, że odsetek mężczyzn którzy otrzymali pomoc KCIK w 2015 r. wyniósł 39%, zaś ofiar pracy przymusowej jako takiej było 57%. Brak jest natomiast informacji, czy opisany problem był w jakikolwiek sposób dyskutowany przez członków Międzyresortowego Zespołu w 2014 r., czy w 2015 r. W mojej ocenie taka dyskusja byłaby pożądana, a przede wszystkim należałoby omówić to, czy Polska jest przygotowana instytucjonalnie i organizacyjnie do udzielania pomocy ofiarom pracy przymusowej, zwłaszcza płci męskiej. Problem jest o tyle istotny, że w Polsce obecnie obserwuje się wzrost przypadków pracy przymusowej jako takiej, na co wyraźnie wskazują dane Fundacji La Strada, a także o czym była już mowa w rozdziale V. Natomiast do dziś nie odbyła się w Polsce szersza debata na ten temat. Z przytoczonych informacji wynika, że Międzyresortowy Zespół jedynie kilkakrotnie omawiał kwestie związane z problemem pracy przymusowej. Zastanawia zatem dlaczego opisywane gremium nie poświęca zbyt wiele uwagi temu zjawisku? Jest to tym bardziej niezrozumiałe, że w świetle przeprowadzonych przeze mnie badań, praca przymusowa jest zjawiskiem dynamicznie rozwijającym się w Polsce. Zmieniają się nie tylko formy wykorzystywania, ale także sposoby pozyskiwania osób zmuszanych do pracy. Niezrozumiałe jest również to, że Międzyresortowy Zespół, który skupia przedstawicieli wielu resortów, instytucji administracji publicznej, organów ścigania i organizacji pozarządowych nie spowodował szerszej dyskusji wokół problemu wykorzystywania i zmuszania do pracy. Podjęte dotychczas przez to gremium inicjatywy wydają się dalece niewystarczające, żeby mówić o skutecznym eliminowaniu tego zjawiska z przestrzeni publicznej w Polsce. Dlatego w mojej ocenie potencjał Międzyresortowego Zespołu w zakresie eliminowania pracy przymusowej nie jest w pełni wykorzystywany. To przecież wspólne działanie wszystkich instytucji zaproszonych do udziału w tym zespole może 324 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce przyczynić się do ograniczenia, a w perspektywie być może i wyeliminowania, tego zjawiska w Polsce. Odnotowania wymaga jeszcze jedna kwestia. Mianowicie, Przewodniczący Międzyresortowego Zespołu nie wziął udziału w żadnym jego posiedzeniu począwszy od 2008 r. Zaś jego Zastępca przewodniczył obradom jedynie w styczniu 2011 r. i w lutym 2013 r. W pozostałych przypadkach obradom Międzyresortowego Zespołu przewodniczył jego Sekretarz. Brak udziału Przewodniczącego i Zastępcy Przewodniczącego w posiedzeniach omawianego zespołu jest znamienny i w mojej ocenie pokazuje, że stosunek kierownictwa resortu spraw wewnętrznych do problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej jest dość ambiwalentny. Zaś rola Przewodniczącego tego gremium i jego zastępcy w rzeczywistości fasadowa. Grupa Robocza Ważną częścią Międzyresortowego Zespołu jest Grupa Robocza. Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dn. 5 marca 2004 r. (§ 5 pkt 2) umożliwia powoływanie takich grup roboczych. Ich celem jest wsparcie Międzyresortowego Zespołu w konkretnych zagadnieniach818. Obecnie w ramach Zespołu funkcjonuje tylko jedna grupa robocza. Zajmuje się monitorowaniem realizacji zadań przewidzianych w Krajowym Planie, a także stanowi forum dyskusji nad bieżącymi problemami, które pojawiają się w trakcie realizacji Krajowego Planu. Jednak w praktyce zajmuje się wdrażaniem rozwiązań, które zostały zaproponowane przez Międzyresortowy Zespół. Członkami Grupy Roboczej są przedstawiciele instytucji i organizacji, którzy biorą udział w pracach Międzyresortowego Zespołu. Natomiast w ramach tej grupy zostały utworzone trzy grupy eksperckie. Pierwsza zajmuje się problematyką handlu dziećmi, druga działaniami prewencyjnymi, a trzecia wsparciem ofiar handlu ludźmi. W 2009 roku została powołana czwarta grupa ekspercka, która zajmowała się kwestiami gromadzenia danych statystycznych. Jednak prace tej grupy są kontynuowane obecnie przez Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi MSWiA. O pracach tego zespołu będzie jeszcze mowa. Z informacji uzyskanych w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych wnika, że spotkania Grupy Roboczej odbywają się co miesiąc lub co dwa miesiące. O częstotliwości tych spotkań decydują jej członkowie. Jednak z informacji uzyskanych w resorcie spraw wewnętrznych wynika, że w 2004 r. Grupa Robocza odbyła 7 spotkań, 818 Zarządzenie Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z dn. 5 marca 2004 r. w sprawie utworzenia Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. 325 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce w 2005 r. – 11 spotkań, w 2006 r. – 10 spotkań, w 2007 r. – 15 spotkań, w 2008 r. – 7 spotkań, w 2009 r. – 6 spotkań, w 2010 r. – 5 spotkań, w 2011 r. – 3 spotkania, w 2012 r. – 5 spotkań, w 2013 r. – 3 spotkania, w 2014 r. – 2, zaś w 2015 r. – 5. Zauważyć można, że posiedzenia Grupy Roboczej odbywają się coraz rzadziej. O ile w pierwszych latach funkcjonowania tego gremium spotkań było kilkanaście rocznie, o tyle w ostatnich latach odbywa się ich tylko kilka na rok. W trakcie tych spotkań członkowie Grupy Roboczej omawiali różne kwestie, takie jak gromadzenie informacji o handlu ludźmi w Polsce, szkolenia dla przedstawicieli instytucji i organizacji zaangażowanych w eliminowanie handlu ludźmi, czy tworzenie wojewódzkich zespołów ds. handlu ludźmi. Stałymi elementami spotkań Grupy Roboczej są dyskusje nad Krajowymi Programami (Planami Działań), organizacją dorocznej konferencji krajowej, a także kampaniami informacyjnymi dotyczącymi zjawiska handlu ludźmi, pracy przymusowej i handlu dziećmi. To, czym Grupa Robocza zajmowała się w konkretnym roku można było ustalić na podstawie notatek z posiedzeń tego gremium. Pomocniczo zaś odwoływałem się również do zaproszeń na spotkania Grupy Roboczej, które Sekretarz Międzyresortowego Zespołu rozsyła do jej uczestników. W dokumencie tym była bowiem lista proponowanych zagadnień, które powinny zostać poruszone w trakcie spotkania. Dokonałem analizy notatek z posiedzeń Grupy Roboczej oraz zaproszeń na spotkania tego gremium, żeby ustalić, czy Grupa Robocza podejmowała jakiekolwiek prace dotyczące zagadnienia pracy przymusowej, a jeśli tak, to czego one dotyczyły. Z przeanalizowanych materiałów wynika, że dotychczas Grupa Robocza parokrotnie dyskutowała o zjawisku wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy w Polsce lub Polaków zagranicą. Pierwszy raz w trakcie spotkania, które odbyło się 14 marca 2008 r., wówczas jednym z tematów spotkania była dyskusja związana z przygotowaniem kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymusowej, a ściślej harmonogramu działań w tym zakresie. Na temat tej kampanii informacyjnej Grupa Robocza debatowała jeszcze raz, w trakcie kolejnego spotkania, które odbyło się 29 maja 2008 r. Podobnie też dwukrotnie w 2008 r. członkowie tego gremium rozmawiali na temat projektu badawczego pt. Assessment of legal framework and responses of the justice system to trafficking and forced labour in Poland, który był realizowany przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego na zlecenie Międzynarodowej Organizacji Pracy. Interesujące w tym zakresie jest to, że nikt z zespołu badawczego z UW nie brał udziału w tym spotkaniu, ani też nie był poinformowany o tym, czego te dyskusje dotyczyły. W 2009 roku, w trakcie trzech kolejnych spotkań, Grupa Robocza omawiała założenia kampanii informacyjnej dotyczącej handlu ludźmi do pracy przymu326 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce sowej, która miała być skierowana do dwóch kategorii osób. Wyjeżdżających z Polski do krajów Unii Europejskiej, ze szczególnym uwzględnieniem młodzieży, a także do osób przyjeżdżających do Polski, w celu podjęcia pracy. Kampania ta składała się z wielu elementów. Jej założeniem było wydanie kilku broszur i ulotek informacyjnych w różnych językach, a także zamieszczenie w prasie specjalnych komunikatów o zagrożeniach związanych z podejmowaniem pracy. Ponadto komendy wojewódzkie Policji przeprowadziły szereg kampanii informacyjnych, a przeszkoleni specjalnie w tym celu pedagodzy zorganizowali serię spotkań z młodzieżą w wybranych typach szkół, w dużej mierze były to tzw. licea profilowane i szkoły zawodowe. Kolejne posiedzenie Grupy Roboczej, w trakcie którego został poruszony problem pracy przymusowej, odbyło się 24 marca 2010 r. Wówczas tematem rozmów były również działania prewencyjne, które powinny zostać podjęte w celu eliminowania tego zjawiska w Polsce. Jednak tym razem, uwaga w dużej mierze została poświęcona problemowi wykorzystywania i zmuszania do pracy obywateli państw azjatyckich. Została również poruszona kwestia zaangażowania związków zawodowych do udzielania pomocy cudzoziemskim pracownikom, których prawa zostały naruszone. Z kolei przedstawiciel resortu spraw zagranicznych zobowiązał się do przygotowania informacji o działaniach prewencyjnych w zakresie eliminowania pracy przymusowej, które są podejmowane przez inne państwa europejskie. Podczas kolejnego spotkania Grupy Roboczej, które odbyło się 6 maja 2010 r. nadal były dyskutowane kwestie dotyczące organizacji wspomnianych powyżej kampanii prewencyjnych. Ponadto Sekretarz Międzyresortowego Zespołu zaproponował, żeby w materiałach do raportu na temat handlu ludźmi w Polsce, który jest cyklicznie wydawany przez Resort Spraw Wewnętrznych, były umieszczane analizy dotyczące obywateli polskich, którzy stali się ofiarami handlu ludźmi za granicą. Informacje te miałyby być opracowywane w oparciu o dane z Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz Krajowego Centrum Interwencyjno-Kryzysowego. Również w trakcie tego spotkania przedstawiciel Fundacji ITAKA zdał relację z tego, że organizacja którą reprezentuje przygotowuje właśnie analizę dotyczącą osób zaginionych oraz ofiar handlu ludźmi, w tym pracy przymusowej. Na kolejnym posiedzeniu Grupy Roboczej, które odbyło się 11 czerwca 2010 r., kwestie związane z problemem pracy przymusowej nie były omawiane. Jednak przedstawicielka Fundacji La Strada zaproponowała żeby włączyć związki zawodowe do udziału w krajowej konferencji organizowanej przez MSW. To bardzo ważna propozycja, choć dziwi, dlaczego zgłoszona dopiero w 2010 r. Nawet jeśli brać pod uwagę to, że administracja rządowa zwróciła 327 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce uwagę na problem pracy przymusowej dopiero w 2008 r. Nieobecność związków zawodowych, organizacji pracodawców czy przedstawicieli agencji pracy tymczasowej, w działaniach mających eliminować handel ludźmi, a w tym przede wszystkim pracę przymusową, jest trudna do zrozumienia. Podobnie jak brak udziału tych podmiotów w posiedzeniach Grupy Roboczej, czy omawianego powyżej Międzyresortowego Zespołu. Natomiast na ostatnim spotkaniu Grupy Roboczej w 2010 r., które odbyło się 30 listopada, problem pracy przymusowej został poruszony o tyle, że przedstawiciel Straży Granicznej poinformował o zakończeniu prac nad projektem szkolenia dla funkcjonariuszy tej formacji w zakresie problematyki handlu dziećmi, a także pracy przymusowej. W notatce z tego spotkania brak jest natomiast szczegółowych informacji na ten temat. Z kolei w 2011 r., kwestie związane z problematyką pracy przymusowej były poruszone w trakcie trzech spotkań Grupy Roboczej. W jednym przypadku były dyskutowane kwestie związane z przekazywaniem polskim organom informacji o osobach zidentyfikowanych przez polskie placówki konsularne, jako potencjalne ofiary handlu ludźmi i pracy przymusowej. W szczególności było omawiane to, jakie dokładnie dane powinny być zawarte w tych informacjach. Dlatego w toku dyskusji ustalono m.in. to, że zestawienia te powinny również zawierać takie kwestie, jak to, do jakich dokładnie naruszeń praw pracowniczych doszło w konkretnym przypadku. Na drugim spotkaniu przedstawicielka Stowarzyszenia Po-MOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej z Katowic, poinformowała o tym, że jedna z agencji pośrednictwa pracy zgłosiła się do ich organizacji w sprawie współpracy w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej. Kwestia takiej współpracy została poddana pod dyskusję członków omawianego gremium. Zostało wówczas ustalone, że nie ma przeciwwskazań do podejmowania takiej współpracy. Jednak agencje, które chcą angażować się w takie kampanie powinny być wcześniej szczegółowo zweryfikowane. W tym sensie, że zbadane powinno być to, jakie są intencje agencji pośrednictwa pracy oraz jaka jest jej dotychczasowa historia, jeśli chodzi o sprowadzanie pracowników do pracy w Polsce. Na kolejnym spotkaniu członkowie Grupy Roboczej dyskutowali o informacjach dotyczących problematyki handlu ludźmi, które powinny zostać włączone do poradników dla Polaków wyjeżdżających do pracy do Niemiec i Austrii, w związku z otwarciem dla Polaków rynków pracy w tych krajach. W 2012 r. Grupa Robocza nie poświęciła problemowi pracy przymusowej zbyt wiele uwagi, a jeśli już, to były to kwestie sprawozdawczo-relacyjne, a nie dyskusje o zjawisku jako takim. I tak, w pierwszym przypadku przedstawiciel Głównego Inspektoratu Pracy informował członków, że została już przygoto328 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce wana aktualizacja podręcznika dla inspektorów pracy i że zostanie on wydany jeszcze w 2012 r. W drugim przypadku członkowie Grupy Roboczej zwrócili uwagę na to, że publikacja MSW na temat handlu ludźmi, nazywana dotychczas jako „Materiały do raportu”, powinna również zawierać analizy zjawiska wykorzystywania i zmuszania Polaków do pracy w kraju i zagranicą. Ze szczególnym uwzględnieniem danych inspekcji pracy, wynikających z kontroli w zakresie legalności zatrudnienia. Kolejno Grupa Robocza omawiała wizytę ekspertów GRETA819 w Polsce, która odbyła się w kwietniu 2012 r. Było to o tyle istotne, że wśród zaleceń sformułowanych przez ekspertów GRETA pojawiła się propozycja, żeby państwo polskie podjęło badania dotyczące pracy przymusowej w naszym kraju. Z notatki Grupy Roboczej nie wynika jednak, czy ten fakt został jedynie przytoczony, czy też odbyła się szersza dyskusja na ten temat oraz zostały sformułowane wstępne propozycje wypełnienia tego zalecenia. Dokumenty, które analizowałem nie dają takiej odpowiedzi. Również w 2013 r. na jednym ze spotkań Grupy Roboczej820 była poruszona problematyka pracy przymusowej, w ten sposób, że zostały omówione założenia projektu „Polska i Rosja – eliminowanie handlu ludźmi do pracy przymusowej poprzez partnerstwo, wyższą jakość diagnozy i zintensyfikowane działania praktyczne (ADSTRINGO)”821. Celem tego projektu było: po pierwsze, wzmocnienie relacji pomiędzy instytucjami i organizacjami krajowymi i regionalnymi w zakresie eliminowania pracy przymusowej. Po drugie, zdiagnozowanie mechanizmów, które prowadzą do wykorzystywania ludzi do pracy. Projekt ten był realizowany w kilku krajach Europy822. Natomiast polska część tego projektu była realizowana przez Międzynarodową Organizację do spraw Migracji (IOM), zaś komponent badawczy tego projektu, przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego. W 2014 r. Grupa Robocza nie poświęciła uwagi problemowi pracy przymusowej. Jedynie w trakcie omawiania działań podjętych w ramach Krajowego Planu na lata 2013-2015, członkowie tego gremium zdali relację z realizacji projektu ADSTRINGO (była o nim mowa powyżej). Ponadto była mowa o konkursie 819 Group of Experts on Action against Trafficking in Human Beings (GRETA), została utworzona na mocy Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi z dnia 16 maja 2005 r. (Dz. U. z 2009 Nr 20, poz. 107). 820 Spotkanie odbyło się dn. 19 kwietnia 2013 r. 821 Angielska nazwa projektu to: ADSTRINGO – Addressing trafficking in human beings for labour exploitation through improved partnerships, enhanced diagnostics and intensified organisational approaches. 822 http://www.cbss.org/civil-security-the-human-dimension/tfthb/. 329 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce na komiks o handlu ludźmi do pracy przymusowej, skierowany do uczniów gimnazjów i szkół ponadgimanzjalnych (przeprowadzenie takiego konkursu wynikało z zadania zapisanego w Krajowym Planie na lata 2013-2015). Natomiast w 2015 r. o problemie pracy przymusowej była mowa tylko przy okazji omawiania działań podjętych przez instytucje biorące udział w posiedzeniach Grupy Roboczej. Przedstawiciel Państwowej Inspekcja Pracy poinformował o szkoleniu dla inspektorów pracy oraz o wydrukowanych broszurach dotyczących legalnego zatrudniania w Polsce. Z kolei przedstawiciel Komendy Głównej Policji przedstawił informacje o projekcie dotyczącym bezpiecznych wyjazdów do pracy za granicę, który był realizowany wspólnie z instytucjami z Wielkiej Brytanii i Królestwem Niderlandów. Omawiane było również zadanie polegające na przygotowaniu scenariuszy do zajęć na temat handlu ludźmi i pracy przymusowej, które mają być realizowane w szkołach przez pedagogów i nauczycieli. Zauważyć więc można, że Grupa Robocza dużo więcej uwagi poświęciła problemowi pracy przymusowej, niż omawiany wcześniej Międzyresortowy Zespół. Dobrze należy ocenić kilka propozycji sformułowanych przez to gremium, jak np. zaproszenie związków zawodowych do udziału w krajowej konferencji na temat handlu ludźmi organizowanej przez resort spraw wewnętrznych. Nadal jednak Grupa Robocza, podobnie zresztą jak Międzyresortowy Zespół, jest mało aktywna, jeśli chodzi o propozycje konkretnych rozwiązań mających na celu eliminowanie pracy przymusowej w Polsce. Dla przykładu, wiele uwagi było poświęcone kampaniom informacyjnym, natomiast niewiele poszukiwaniu takich rozwiązań, instytucjonalnych i prawnych, które usprawniłyby pracę określonych instytucji i organizacji w zakresie zapobiegania i zwalczania wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Dlatego w tym sensie Grupa Robocza jest mało aktywna, a to przecież właśnie to gremium powinno być źródłem propozycji związanych z eliminowaniem handlu ludźmi i pracy przymusowej, które następnie będą przyjmowane na szczeblu ministerialnym za sprawą Międzyresortowego Zespołu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji Szczególną rolę w zakresie eliminowania handlu ludźmi w Polsce pełni Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Po pierwsze, w świetle Zarządzenia § 7 Nr 23 Prezesa Rady Ministrów z 5 marca 2004 r., resort ten zapewnia obsługę działalności Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. Również z informacji zawartych na stronie internetowej resortu spraw wewnętrz330 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce nych823 oraz na portalu internetowym dotyczącym handlu ludźmi prowadzonym przez MSWiA, wynika, że resort spraw wewnętrznych koordynuje działania w ramach Międzyresortowego Zespołu824. Niestety ani cytowane Zarządzenie, a także informacje zawarte na stronach internetowych MSWiA nie wyjaśniają, na czym dokładnie polega „obsługa działalności Zespołu” czy też „koordynowanie działań w ramach Zespołu”. Trudno jest też uzyskać wyczerpujące informacje na ten temat w resorcie spraw wewnętrznych825. Jedynie na podstawie portalu internetowego MSWiA można ustalić zakres obowiązków tego resortu. Z lektury informacji w nim zawartych wynika bowiem, że ministerstwo to „...zapewnia organizację konferencji i spotkań gromadzących podmioty zaangażowane w walkę z handlem ludźmi”. Co w praktyce oznacza, że je organizuje (podkreśl. – ŁW), ponieważ od 2006 r., to właśnie resort spraw wewnętrznych jest organizatorem dorocznej krajowej konferencji nt. zwalczania i zapobiegania handlowi ludźmi. Poza tym, do innych zadań MSWiA należy również podnoszenie świadomości opinii społecznej na temat handlu ludźmi, czy wspieranie przedsięwzięć związanych z zapobieganiem i zwalczaniem tego zjawiska. Po drugie, od 2006 r. w strukturach resortu spraw wewnętrznych istnieje Zespół do Spraw Handlu Ludźmi, który w latach 2006-2015 był ulokowany w Departamencie Polityki Migracyjnej. Natomiast obecnie nosi on nazwę Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi i funkcjonuje w ramach Departamentu Analiz i Polityki Migracyjnej i jest on w dużej mierze odpowiedzialny za podejmowanie prac nad Krajowym Planem Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi (wcześniej Krajowym Programem Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi) oraz monitorowanie realizacji zadań w nim zapisanych826. Zapewnia także obsługę prac Międzyresortowego Zespołu. Do obowiązków tego Zespołu należy jeszcze szereg innych istotnych zadań. Jednym z nich jest sprawowanie nadzoru nad realizacją zadania publicznego, zlecanego przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji organizacjom pozarządowym, które polega na prowadzeniu Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla Polskich i Cudzoziemskich Ofiar Handlu Ludźmi. W praktyce to zadanie od momentu jego pierwszego ogłoszenia w 2009 roku jest realizowane przez Fundację La Strada z Warszawy. Do innych zadań Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi MSWiA należy również opracowywanie harmonogramów zadań dotyczących eliminowania handlu ludźmi, które są realizowane przez policyjne zespoły 823 824 825 826 http://www.mswia.gov.pl/portal/pl/166/4725/Handel_ludzmi.html. http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html. Zob. Ł. Wieczorek, Instytucjonalne..., s. 80. http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html. 331 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce do walki z tym przestępstwem. Zespół odpowiedzialny jest także za inicjowanie, a także udział w przedsięwzięciach związanych z problematyką handlu ludźmi, np. za organizowanie szkoleń z zakresu identyfikacji i pomocy ofiarom handlu ludźmi w Polsce. Ponadto omawiany Zespół zajmuje się gromadzeniem materiałów na temat handlu ludźmi oraz publikowaniem materiałów do raportu dotyczącego problemu handlu ludźmi w Polsce. Jest to specjalne opracowanie, w którym omawiane są różne aspekty handlu ludźmi w Polsce. Dotychczas ukazało się siedem takich publikacji: Handel ludźmi w Polsce. Materiały do raportu, MSWiA, Warszawa 2007 r.; Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, MSWiA, Warszawa 2009 r.; Handel ludźmi w Polsce. Materiały do raportu, MSW, Warszawa 2012 r. Handel ludźmi Polska. Raport 2012-2013, MSW, Warszawa 2015 r.; Handel ludźmi. Raport 2014, MSW, Warszawa 2015 r.; Handel ludźmi w Polsce. Kompendium wiedzy, MSWiA 2016 r. oraz Handel ludźmi w Polsce. Raport 2015, MSWiA 2016 r. Poza wymienionymi powyżej ogólnymi zadaniami opisywanego Zespołu, dążyłem również do ustalenia, jakie konkretnie zadania były realizowane przez ten Zespół, jeśli chodzi o kwestie związane z eliminowaniem pracy przymusowej w Polsce. W tym celu dokonałem analizy dorocznych sprawozdań z działalności Departamentu Polityki Migracyjnej za okres 2009-2015, które otrzymałem z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych827. Ze zgromadzonego materiału wynika, że Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi MSWiA828 nie poświęca zbyt wiele uwagi problemowi pracy przymusowej. W tym sensie, że nie inicjuje żadnych dodatkowych aktywności związanych z przeciwdziałaniem tym zjawiskom, a realizuje wyłącznie te zadania, które zostały zlecone temu Zespołowi w ramach Krajowych Programów (Planów Działań). Dlatego Zespół ten wykonał takie zadania, jak: organizacja kampanii informacyjnych oraz konferencji i szkoleń dotyczących handlu ludźmi i pracy przymusowej, wydanie materiałów informacyjnych o tych zjawiskach czy udział w spotkaniach poświęconych problematyce pracy przymusowej, które są organizowane przez inne podmioty (np. Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego). Na uwagę zasługuje jedynie kilka spotkań, które zostały zainicjowane przez omawiany Zespół. Jedne z przedstawicielami Ambasady Wielkiej Brytanii w Polsce poświęcone wykorzystywaniu Polaków do pracy przymusowej w Zjednoczonym Królestwie, łącznie w latach 20132014 odbyły się cztery takie spotkania. Natomiast inne z kierownictwem Biura 827 828 Ówczesna nazwa obecnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. Wcześniej Zespołu do Spraw Handlu Ludźmi MSW. 332 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy, które dotyczyło kwestii zakwaterowywania ofiar pracy przymusowej i handlu ludźmi. Spotkanie to odbyło się 2 kwietnia 2014 r. Niewątpliwie obydwie inicjatywy należy dobrze ocenić, choć jednocześnie trzeba podkreślić, że takich działań jest zdecydowanie za mało. Dlatego powstaje pytanie, czy od Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi MSWiA można by wymagać bardziej aktywnej roli? Czy też ma być on jedynie wykonawcą części zadań zapisanych w Planach Działań? Biorąc pod uwagę to, że wspomniany Zespół odpowiada za wiele kwestii związanych z eliminowaniem handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce, to w mojej opinii powinien być swoistym motorem działań w tym zakresie. Zatem nie tylko wykonywać zadania i zapewniać obsługę działalności Międzyresortowego Zespołu, ale również być intelektualnym zapleczem dla tych wszystkich instytucji i organizacji, które są zaangażowane w eliminowanie tych zjawisk. Urzędy wojewódzkie Nowelizacja ustawy o pomocy społecznej z 12 marca 2004 r.829, która weszła w życie dnia 1 kwietnia 2010 r., nałożyła na wojewodów obowiązek koordynowania działań w zakresie zapobiegania handlowi ludźmi oraz udzielania wsparcia ofiarom tego przestępstwa. Stanowi o tym wyraźnie art. 22 pkt 15 cytowanej ustawy. W ten sposób wojewodowie, a w praktyce urzędy wojewódzkie, stały się kolejnymi instytucjami w Polsce, które są zaangażowane w eliminowanie handlu ludźmi. W Krajowym Planie Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2009-2010, jednym z proponowanych rozwiązań mających na celu wzmocnienie systemu eliminowania handlu ludźmi w Polsce było utworzenie wojewódzkich zespołów do spraw handlu ludźmi830. Mają one być forum wymiany informacji dotyczących handlu ludźmi w danym regionie kraju, ale także odpowiadać za inicjowanie i monitorowanie aktywności związanych z eliminowaniem tego zjawiska. Zespoły te powinny składać się z przedstawicieli Policji, Straży Granicznej, inspekcji pracy, organizacji pozarządowych oraz pracowników wydziałów polityki społecznej urzędów wojewódzkich. Rząd polski jednak nie wykonał tego zadania, ponieważ w 2010 r. został utworzony tylko jeden zespół, w województwie mazowieckim831 (o tym zespole będzie jeszcze mowa poniżej). Pozostałe ze829 Dz. U. z 2004 r. Nr 64, poz. 593. Krajowy Plan Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2013-2015, s. 13. Diagnoza działań podejmowanych w 2010 r. w zakresie przeciwdziałania handlowi ludźmi na terenie woj. mazowieckiego, Wydział Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu 830 831 333 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce społy zostały powołane dopiero w ostatnich latach. W 2014 r. powstały zespoły w województwach: lubelskim, lubuskim, podlaskim i zachodniopomorskim; w 2015 r. w województwach: śląskim, małopolskim, podkarpackim, opolskim, dolnośląskim, wielkopolskim, warmińsko-mazurskim, kujawsko-pomorskim, pomorskim i łódzkim; natomiast w 2016 r. w województwie świętokrzyskim. Poniżej zostaną przedstawione informacje przede wszystkim na temat Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi i działań podjętych przez to gremium, ponieważ jest to najdłużej istniejący tego rodzaju zespół w naszym państwie. Kilka słów zostanie również poświęconych lubuskiemu Zespołowi do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi, który jest drugim (po mazowieckim) zespołem tego rodzaju w Polsce, a jednocześnie bardzo aktywnym. Pracom Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi przewodniczy przedstawiciel Wydziału Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. W jego skład wchodzą przedstawiciele szeregu instytucji i organizacji, takich jak: Państwowa Inspekcja Pracy; Komenda Główna Straży Granicznej, Centralny Zespół do walki z Handlem Ludźmi, Centralne Biuro Śledcze, Komenda Główna Policji; Wydział Polityki Społecznej Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego; Mazowieckie Centrum Polityki Społecznej, Buro Polityki Społecznej m.st. Warszawy; Warszawskie Centrum Pomocy Rodzinie; Kuratorium Oświaty w Warszawie; Okręgowy Inspektorat Pracy w Warszawie; Nadwiślański Oddział Straży Granicznej; Komenda Stołeczna Policji, Komenda Wojewódzka Policji w Radomiu; Fundacja La Strada; Fundacja ITAKA; Fundacja Dzieci Niczyje; Stowarzyszenie Interwencji Prawnej; Międzynarodowa Organizacja do Spraw Migracji (IOM). Z kolei w 2011 r. skład zespołu został powiększony o przedstawicieli Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Wydziału Spraw Cudzoziemców Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego; Urzędu do Spraw Cudzoziemców oraz Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie832. W prace tego zespołu jest również zaangażowany Departament Polityki Migracyjnej MSW, a ściślej Zespół do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi MSW. Spotkania Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi odbywają się raz lub dwa razy do roku. Z analizy tematów podejmowanych w trakcie tych spotkań wynika, że problem pracy przymusowej był Wojewódzkiego, Warszawa 2012 r. http://www.mazowieckie.pl/pl/urzad/polityka-spoleczna/ przeciwdzialanie-handl/11073,Diagnoza-dzialan-podejmowanych-w-2010-r-w-zakresieprzeciwdzialania-handlowi-lud.html. 832 P. Ożarowska, Mazowiecki Zespół ds. Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi – struktura i działanie (powstanie, działania i efekty), [w:] Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Warszawa 2012, s. 130. 334 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce poruszany trzykrotnie. Pierwszy raz, w trakcie piątego spotkania tego zespołu, które odbyło się 23 października 2012 r. Wówczas była omawiana kwestia występowania tego zjawiska na terenie województwa mazowieckiego. Jednak z informacji, które otrzymałem z tego Zespołu nie wynika, co konkretnie stanowiło temat rozmów. Wiadomo jedynie tyle, że problem wykorzystywania i zmuszania do pracy w województwie mazowieckim był omawiany w oparciu o istniejące publikacje i badania na ten temat. Drugi raz problem pracy przymusowej został poruszony w trakcie 7 spotkania, które odbyło się 9 września 2013 r. To spotkanie było zatytułowane „Jak zwiększyć efektywność działań w województwie mazowieckim na rzecz przeciwdziałania handlowi ludźmi do pracy przymusowej?” i zostało zorganizowane wspólnie przez Mazowiecki Zespół, Organizację do Spraw Migracji (IOM) i MSW. W ramach tego spotkania przedstawiciele OBHL UW przedstawili wyniki badań polskiej części projektu ADSTRINGO833. W trakcie kolejnego spotkania, które odbyło się 5 listopada 2014 r., opisywany problem był omawiany o tyle, że przedstawiciel z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie przedstawił informacje o naruszeniach praw pracowników, w tym pracowników cudzoziemskich, które zostały zrejestrowane przez PIP w 2013 r. Choć na podstawie informacji otrzymanych z Mazowieckiego Zespołu do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi trudno jest ocenić, czy problem pracy przymusowej jako taki był dyskutowany w trakcie wystąpienia przedstawiciela inspekcji pracy. Natomiast w 2015 r. oraz w spotkaniu, które odbyło się 9 maja 2016 r. problem pracy przymusowej nie został poruszony, a przynajmniej w materiałach otrzymanych z Mazowieckiego Zespołu nie ma o tym informacji. Chociaż Mazowiecki Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi istnieje już 5 lat to nadal trudno jest ocenić jego dotychczasowy dorobek. Jeśli jednak pokusić się o jakąkolwiek ocenę, to dość krytycznie należy się odnieść do tego, że dopiero w dwa lata od momentu jego utworzenia, problem pracy przymusowej został poruszony na jedynym ze spotkań. Biorąc pod uwagę że to właśnie w województwie mazowieckim wydawanych jest najwięcej zezwoleń na pracę834, a jednocześnie pracuje najwięcej cudzoziemców z nieudokumentowanym statusem prawnym835, to problem pracy przymusowej w tym 833 Addressing trafficking in human beings for labour exploitation through improved partnerships, enhanced diagnostics and intensified organisational approaches (ADSTRINGO). Więcej informacji o projekcie: http://www.heuni.fi/en/index/researchareas/humantrafficking/adstringo-addressingtra ffickinginhumanbeingsforlabourexploitationthroughimprovedpartnershipsenhanceddiagnosticsan dintensifiedorganisationalapproaches.html. 834 http://www.mpips.gov.pl/analizy-i-raporty/cudzoziemcy-pracujacy-w-polsce-statystyki/. 835 W. Klaus, Przestrzeganie..., s. 9. 335 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce województwie jest jednym z ważniejszych do rozwiązania. Dlatego wymagać należy od Mazowieckiego Zespołu poświęcania większej uwagi tej sprawie. Na uwagę zasługuje również lubuski Zespół do Spraw Przeciwdziałania Handlowi Ludźmi, który mimo że istniej od 13 czerwca 2014 r., to jego przedstawiciele zdołali już zrealizować przedsięwzięcie o doniosłym znaczeniu. Mianowicie w latach 2015-2016 Lubuski Urząd Wojewódzki wspólnie z Nadodrzańskim Oddziałem Straży Granicznej oraz Ośrodkiem Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego realizował projekt pt. Lubuski alians służb mundurowych i cywilnych wobec handlu ludźmi i przestępczości transgranicznej836. Celem tego projektu było wzmocnienie możliwości służb mundurowych i cywilnych w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Dlatego zostało przeprowadzonych szereg szkoleń dla przedstawicieli instytucji i organizacji z województwa lubuskiego oraz kampanii świadomościowych dotyczących problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej. Została również opracowana procedura współpracy pomiędzy instytucjami i organizacjami odpowiedzialnymi za identyfikację i pomoc ofiarom handlu ludźmi. Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW był odpowiedzialny za przeprowadzenie szkoleń dla funkcjonariuszy organów ścigania, pracowników administracji rządowej i samorządowej oraz przedstawicieli lokalnych organizacji pozarządowych. Łącznie odbyło się 6 dwudniowych szkoleń i zostały one zrealizowane w okresie od czerwca 2015 r. do marca 2016 r. Opisywany projekt jest, póki co, jedynym na tę skalę przedsięwzięciem zrealizowanym przez urząd wojewódzki w Polsce. I stanowi on niewątpliwy sukces tego zespołu. Prokuratura Polska prokuratura jest zorganizowana w ten sposób, że jest sprawowany zwierzchni nadzór służbowy i nadzór procesowy nad postępowaniami karnymi. Podobnie też jest w sprawach dotyczących handlu ludźmi, a pośrednio również i pracy przymusowej837. Najistotniejszą rolę w tym zakresie odgrywa Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej838, który monitoruje i koordynuje działalność prokuratury, ale także innych organów 836 Projekt był realizowany w ramach Programu „Współpraca w obszarze Schengen oraz walka z przestępczością transgraniczną i zorganizowaną, w tym przeciwdziałanie handlowi ludźmi oraz migracją grup przestępczych” finansowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2009-2014 (40/NMF/PL15/14). 837 Polecenie Zastępcy Prokuratora Generalnego z dnia 19 lipca 2011 r., sygn. PG III PZ 404/21/11. 838 W 2015 r. Prokuratura Generalna została przekształcona w Prokuraturę Krajową. 336 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce państwowych, w zakresie zwalczania handlu ludźmi w Polsce839. O działaniach podejmowanych przez ten Departament będzie jeszcze mowa. Ponadto od czerwca 2007 r. w prokuraturach apelacyjnych oraz w niektórych prokuraturach okręgowych są wyznaczeni prokuratorzy odpowiedzialni za monitorowanie i koordynowanie postępowań dotyczących handlu ludźmi840. Ich rolą jest przede wszystkim analizowanie akt postępowań przygotowawczych i proponowanie najlepszych rozwiązań z zakresu prawa materialnego i procesowego. Natomiast w przypadku stwierdzenia uchybień wskazywanie prokuratorom błędów i nieprawidłowości. Ponadto koordynatorzy są zobowiązani do nadsyłania do Prokuratury Krajowej corocznych sprawozdań z monitoringu i koordynacji spraw dotyczących handlu ludźmi. Jednak z informacji uzyskanych z Prokuratury Generalnej wynika, że ten obowiązek nie jest realizowany przez wszystkich prokuratorów-koordynatorów841. Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, poza wymienionym już wcześniej monitorowaniem i koordynowaniem spraw dotyczących handlu ludźmi, realizuje także szereg innych działań. Jednym z nich jest gromadzenie informacji o postępowaniach przygotowawczych dotyczących handlu ludźmi i nielegalnej adopcji. Efektem tego działania jest statystyka wszczętych i zakończonych postępowań przygotowawczych z zakresu handlu ludźmi. Dane te prezentowane są w dorocznym Sprawozdaniu z monitoringu postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest handel ludźmi i nielegalna adopcja, które jest publikowane przez Prokuraturę Krajową. Do innych zadań omawianego departamentu należy kształtowanie praktyki ścigania w zakresie handlu ludźmi. Polega to na opracowywaniu dokumentów i stanowisk prawnych przez Prokuraturę Krajową, które mają ułatwić prokuratorom prowadzenie postępowań karnych w sprawach dotyczących handlu ludźmi. Dla przykładu w 2010 r. zostały opracowane Wskazówki metodyczne dotyczące prowadzenia postępowań w sprawach o handel ludźmi842. Jest to już kolejny dokument cyklicznie przygotowywany przez Prokuraturę Generalną843. Zawiera wiele użytecznych informacji, takich jak opis prawa międzynarodowego i krajo839 Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 24 marca 2010 r. Regulamin wewnętrznego urzędowania powszechnych jednostek organizacyjnych prokuratury (Dz. U. z 2010 r. Nr 49 poz. 296), § 17 pkt 17. 840 M. Wiśniewski, System instytucjonalnego podejścia do problemu handlu ludźmi, Instytut Spraw Publicznych, Warszawa 2010. http://www.isp.org.pl/uploads/pdf/2012093263.pdf. 841 Sprawozdanie z monitoringu postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest handel ludźmi i nielegalna adopcja, sygn. PG III PZ 404/12/13. 842 Zob.ahttp://www.zielona-gora.po.gov.pl/pdf/sledztwo_w_sprawie_handlu_ludzmi_ wskazowki_metodyczne.doc. 843 Ówczesna nazwa obecnej Prokuratury Krajowej. 337 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce wego odnoszącego się do problemu handlu ludźmi, charakterystykę i znamiona tego przestępstwa oraz sposób i rodzaj planowanych czynności procesowych, które powinny zostać podjęte przez prokuratora. W dokumencie tym przedstawiona jest również sytuacja pokrzywdzonego, w tym dziecka-ofiary handlu ludźmi, w postępowaniu wraz z uwzględnieniem przysługujących mu uprawnień. Ponadto Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, wcześniej Prokuratury Generalnej, opracował kilka stanowisk prawnych. Jedno dotyczyło możliwości zakwalifikowania jako handel ludźmi sytuacji, w której obywatele polscy są werbowani do pracy zagranicą, a następnie są wykorzystywani do wyłudzania świadczeń socjalnych. Zdaniem ówczesnej Prokuratury Generalnej takie zachowanie poniża godność człowieka, a tym samym wyczerpuje definicję handlu ludźmi zawartą w kodeksie karnym. Kolejne stanowisko dotyczyło możliwości zastosowania zakupu kontrolowanego w sprawach o handel ludźmi. Zostało ono wyrażone w związku z możliwością nadania uprawnień do przeprowadzania takich operacji specjalnych Straży Granicznej844. Zdaniem Prokuratury Generalnej845„… człowiek nie może być uznany za przedmiot przestępstwa i stanowić integralnej części zakupu kontrolowanego”846. Choć jednocześnie ówczesna Prokuratura Generalna wyraziła stanowisko, że wyposażenie Policji czy Straży Granicznej, w uprawnienia pozwalające przeprowadzać operacje specjalne w związku z podejrzeniem handlu ludźmi jest w pełni zasadne. Do zadań Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej należy współpraca z organami rządowymi i instytucjami państwowymi. W tym zakresie szczególne znaczenie ma to, że przedstawiciel tego departamentu bierze udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu do spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi, a także uczestniczy w pracach Grupy Roboczej tego zespołu. Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej jest również odpowiedzialny za podejmowanie współpracy międzynarodowej w zakresie eliminowania handlu ludźmi. Przedstawiciel tego departamentu jest ekspertem i krajowym punktem kontaktowym grupy ekspertów do spraw działań przeciwko handlowi ludźmi GRETA847. Uczestniczy 844 Sprawozdanie z monitoringu postępowań przygotowawczych, których przedmiotem jest handel ludźmi i nielegalna adopcja, sygn. PG III PZ 404/12/13, s. 7. 845 Ówczesna nazwa obecnej Prokuratury Krajowej. 846 Sprawozdanie z monitoringu…, s. 8. 847 The Group of Experts on Trafficking in Human Beings (GRETA), to specjalna grupa ekspertów utworzona na mocy Konwencji Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi sporządzonej w Warszawie dnia 16 maja 2005 r. Składa się z 10-15 członków, wybieranych na okres 4 lat, którzy są odpowiedzialni za monitorowanie i ocenianie działań związanych z implementacją 338 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce w spotkaniach tej grupy a także przekazuje informacje dotyczące zjawiska handlu ludźmi w Polsce. Poza tym, Prokuratura Krajowa jest zaangażowana w działania dotyczące eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są podejmowane przez takie instytucje i organizacje jak Komisja Europejska, Eurojust, Rada Państw Morza Bałtyckiego, a także Ambasada USA w Warszawie oraz Departament Stanu USA. Ważne jest również to, że przedstawiciel Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji uczestniczy a także współprowadzi szkolenia dla zagranicznych przedstawicieli organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości w zakresie zwalczania handlu ludźmi. Niewątpliwie Prokuratura Krajowa, a w praktyce Departament do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji, jest bardzo aktywna jeśli chodzi o zajmowanie się problematyką handlu ludźmi w Polsce. Natomiast jeśli chodzi o kwestie związane z eliminowaniem pracy przymusowej, to udział Prokuratury Krajowej jest dość ograniczony. Oczywiście nadzoruje sprawy dotyczące handlu ludźmi do pracy przymusowej, ale nie inicjuje odrębnych działań związanych tylko ze zwalczaniem pracy przymusowej jako takiej. Wynika to zapewne z tego, że praca przymusowa nie jest w Polsce penalizowana. Choć spodziewać by się można od Prokuratury Krajowej, że pomimo braku inicjatywy ustawodawczej, przedstawi swoje stanowisko w zakresie wprowadzenia do kodeksu karnego nowego czynu polegającego na zmuszaniu człowieka do pracy. A przynajmniej zainicjuje dyskusję wokół tego zagadnienia, co jest o tyle istotne, że do tej pory jedynie Państwowa Inspekcja Pracy oficjalnie wyraziła stanowisko na temat potrzeby penalizacji pracy przymusowej848. Policja Ściganie przestępstwa handlu ludźmi, a także pośrednio pracy przymusowej, w polskiej Policji potraktowane jest w sposób szczególny, ponieważ w jej strukturach istnieją specjalne zespoły powołane do zwalczania włącznie tych zjawisk. Warto w tym miejscu opisać historię powstawania, czy też kształtowania się, tych specjalnych grup policjantów zajmujących się zwalczaniem handlu ludźmi w Polsce. postanowień Konwencji przez państwa-strony. Efektem tego monitoringu jest raport, zawierający ocenę, ale także propozycje i sugestie, działań związanych z implementowaniem postanowień Konwencji przez konkretny kraj. 848 Informacja nt. roli i doświadczeń Państwowej Inspekcji Pracy w zwalczaniu i przeciwdziałaniu handlowi ludźmi do pracy przymusowej, za okres od 1 lipca 2011 – 30 czerwca 2013 r. (dokument opracowany przez Departament Legalności Zatrudnienia Głównego Inspektoratu Pracy). 339 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce W 2004 r. na mocy decyzji Komendanta Głównego Policji został utworzony nieetatowy Zespół koordynacji przedsięwzięć w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi849, a w 2006 r., dzięki zabiegom ówczesnego Dyrektora Biura Kryminalnego KGP nadinsp. Andrzeja Treli, został utworzony Centralny Zespół do walki z handlem ludźmi KGP850 (dalej: Centralny Zespół). Początkowo był to tzw. zespół nieetatowy, składający się z funkcjonariuszy Biura Kryminalnego KGP, którzy poza swoimi służbowymi obowiązkami pomocniczo zajmowali się sprawami dotyczącymi handlu ludźmi. Jednak w 2007 r.851 został już utworzony zespół etatowy, co w praktyce oznaczało, że zatrudnieni funkcjonariusze będę zajmować się wyłącznie sprawami dotyczącymi handlu ludźmi. W momencie tworzenia Centralnego Zespołu w komendach wojewódzkich Policji zaczęły powstawać również wojewódzkie zespoły do walki z handlem ludźmi. Obecnie w Policji funkcjonuje 17 takich zespołów. W każdej komendzie wojewódzkiej, w wydziałach kryminalnych, istniej jeden etatowy zespół, natomiast w województwie mazowieckim są dwa. Jeden w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Radomiu, a drugi w Komendzie Stołecznej Policji. Jednak w 2011 r. zaszła istotna zmiana, jeśli chodzi o umiejscowienie Centralnego Zespołu dw. z handlem ludźmi KGP. Na mocy Zarządzenie nr 1960 Komendanta Głównego Policji z dnia 20 grudnia 2010 r., zadania związane z nadzorowaniem, organizowaniem i wspieraniem działań realizowanych w jednostkach organizacyjnych Policji, w zakresie zwalczania przestępczości związanej z handlem ludźmi, zostały przekazane do Centralnego Biura Śledczego. W praktyce oznaczało to, że Centralny Zespół został przeniesiony z Biura Kryminalnego KGP do Wydziału do Zwalczania Zorganizowanej Przestępczości Kryminalnej Centralnego Biura Śledczego KGP. Ta zmiana doprowadziła do szczególnej sytuacji, bowiem Centralny Zespół został usytuowany w strukturach CBŚ, podczas gdy wojewódzkie zespoły do walki z handlem ludźmi nadal pozostały w strukturach wydziałów kryminalnych w komendach wojewódzkich Policji. Innymi słowy, centralna instytucja Policji powołana do walki z handlem ludźmi znalazła się w zupełnie innej strukturze polskiej Policji aniżeli wojewódzkie zespoły. Jednakże, w marcu 2011 r., poleceniem dyrektora Centralnego Biura Śledczego KGP we wszystkich Zarządach CBŚ KGP wyznaczeni zostali nieetatowi koordynatorzy do spraw zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi. 849 850 851 Decyzji nr 630 Komendanta Głównego Policji z dnia 7 grudnia 2004 r. Decyzja nr 488 Komendanta Głównego Policji z dnia 5 września 2006 r. Decyzja nr 508 Komendanta Głównego Policji z dnia 23 lipca 2007 r. 340 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce W ten sposób problematyka zwalczania handlu ludźmi w polskiej Policji miała silną reprezentację. Wydaje się jednak, że zamierzenie to nie było celowe, a bardziej wynikało z tego, że skoro w „centrali” CBŚ w Komendzie Głównej Policji są policjanci zajmujący się handlem ludźmi, to i w Zarządach CBŚ, ulokowanych zazwyczaj w komendach wojewódzkich Policji, powinni być funkcjonariusze CBŚ, zajmujący się tą problematyką. To w końcu oni zapewne będą realizować działania operacyjne i śledcze w momencie zaistnienia podejrzenia handlu ludźmi. Jednak ten podział obowiązków był nieczytelny, ponieważ w wydziałach kryminalnych w komendach wojewódzkich Policji, istniały (i istnieją one nadal) etatowe zespoły do walki z handlem ludźmi. Dlaczego zatem kierownictwo Policji zdecydowało się na utworzenie w CBŚ niemalże lustrzanego odbicia zespołów do walki z handlem ludźmi, które już od wielu lat istniały w wydziałach kryminalnych? Przecież tworzenie w Policji dwóch niezależnych podmiotów do walki z handlem ludźmi może nie mieć wpływu na zwiększanie się efektywności w identyfikowaniu tego przestępstwa. Co więcej, może spowodować skutek zupełnie odwrotny. Konkurujące ze sobą formacje policyjne mogą bowiem utrudniać sobie działania lub je dublować. Natomiast ten specyficzny konflikt interesów został już rozwiązany, ponieważ dnia 22.01.2014 r. Decyzją Komendanta Głównego został utworzony Wydział do walki z Handlem Ludźmi i został on umiejscowiony w Biurze Służby Kryminalnej Komendy Głównej Policji. To rozwiązanie należy ocenić pozytywnie, po pierwsze dlatego, że została uporządkowana kwestia instytucjonalnego usytuowania zadania polegającego na zwalczaniu handlu ludźmi w strukturze polskiej Policji. Po drugie zagadnienie zwalczania handlu ludźmi w jakimś sensie awansowało w strukturach Policji, ponieważ dotychczasowy „Centralny Zespół” został przemianowany na „Wydział”, a to oznacza że problematyka handlu ludźmi zyskała silniejsze niż dotychczas wsparcie instytucjonalne. Do zadań Wydziału do walki z Handlem Ludźmi KGP należy przede wszystkim koordynowanie i nadzorowanie działań polegających na rozpoznawaniu grup przestępczych zajmujących się handlem ludźmi, prowadzenie wobec nich pracy operacyjnej oraz zadań związanych z czynnościami procesowymi. Wydział jest odpowiedzialny także za prowadzenie działań prewencyjnych w zakresie problematyki handlu ludźmi i narządami ludzkimi, pedofilii i pornografii dziecięcej. Zaangażowany jest również w organizowanie szkoleń dotyczących eliminowania omawianych zjawisk. Ponadto do zadań tego wydziału należy współpraca z różnymi instytucjami i organizacjami, które zajmują się problematyką handlu ludźmi, takimi jak np. jednostki naukowo-badawcze. 341 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Straż Graniczna W polskim systemie prawnym również Straż Graniczna jest zaangażowana w zwalczanie handlu ludźmi a także zjawiska polegającego na zmuszaniu ludzi do pracy. Choć zaangażowanie tej instytucji do 1 maja 2014 r. było dość specyficzne, ponieważ Straż Graniczna nie posiadała ustawowych kompetencji do ścigania tego rodzaju zachowań852. Obowiązujący ówcześnie porządek prawny dawał tej formacji możliwość rozpoznawania, zapobiegania i wykrywania przestępstw i wykroczeń, ale tylko w ściśle określonych przypadkach, np. gdy do naruszenia przepisów prawa dochodziło w związku z przekraczaniem granicy państwa853. Taki stan rzeczy powodował, że Straż Graniczna nie mogła prowadzić postępowań dotyczących handlu ludźmi, jeśli to przestępstwo nie było powiązane z innym przestępstwem lub wykroczeniem, które już wchodziło w zakres kompetencji tej służby. Pomimo tych ograniczeń Straż Graniczna aktywnie uczestniczyła w eliminowaniu handlu ludźmi do tego stopnia, że w ramach tej formacji zostali wyspecjalizowani funkcjonariusze odpowiedzialni za zwalczanie handlu ludźmi, w tym również pracy przymusowej. Ponadto na mocy porozumienia zawartego między Państwową Inspekcją Pracy a Strażą Graniczną w kwietniu 2008 r., funkcjonariusze SG i inspektorzy pracy przeprowadzają wspólne kontrole w zakresie legalności zatrudniania cudzoziemców w Polsce. Co więcej, w Komendzie Głównej Straży Granicznej (dalej: KGSG), a także odpowiednio w każdym oddziale Straży Granicznej funkcjonują koordynatorzy do walki z handlem ludźmi. W KGSG zespół koordynatorów jest ulokowany w Zarządzie Operacyjno-Śledczym. Natomiast w oddziałach funkcje te sprawują funkcjonariusze wydziałów lub grup operacyjno-śledczych. Jeśli chodzi o kompetencje tych zespołów, to do ich podstawowych zadań należy koordynowanie działań w zakresie zapobiegania i zwalczania handlu ludźmi i pracy przymusowej, które są realizowane wewnątrz Straży Granicznej. A także podejmowanie współpracy pomiędzy Strażą Graniczną a innymi podmiotami zaangażowanymi w eliminowanie tych zjawisk. W tym również koordynowanie działań w ramach „Programu wsparcia i ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi”854. 852 Ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2013 r. Nr 264, poz. 1573). Zob. http://www.lex.pl/czytaj/-/artykul/rzad-chce-poszerzyc-uprawnienia-strazy-granicznej. 853 Art. 1 pkt 2 Ustawy z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 2011 r. Nr 116, poz. 675). 854 Zadanie to jest zlecane organizacjom pozarządowym, przez ministra spraw wewnętrznych. W praktyce program ten był dotychczas realizowany przez jedną organizację w kraju, Fundację La Strada. Dopiero od roku 2013 jest realizowany wspólnie przez La Stradę oraz Stowarzyszenie Po-MOC z Katowic. 342 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce Poza wymienionymi koordynatorami, w 2008 r. w KGSG został utworzony Zespół do spraw stałego monitoringu i koordynacji działań Straży Granicznej w zakresie zapobiegania i zwalczania przestępstwa handlu ludźmi855. Zespół ten składa się z przedstawicieli Zarządu Operacyjno-Śledczego, Zarządu Granicznego, Zarządu ds. Cudzoziemców, Biura Analiz Strategicznych, Biura Kadr i Szkolenia oraz Sztabu Komendanta Głównego Straży Granicznej856. Zadaniem tego zespołu jest koordynacja działań tej formacji w zakresie eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej wynikających z Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi. W praktyce chodzi o bieżący monitoring i analizę wszystkich przypadków handlu ludźmi, które zostały ujawnione przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jednak Zespół ten ma również za zadanie inicjowanie i koordynowanie szeregu innych działań, niż te, które wynikają z Planu Działań. Jest to zatem podmiot, który nie tylko czuwa nad wykonywaniem konkretnych zadań zleconych przez administrację publiczną, ale który powinien także proponować nowe rozwiązania zmierzające do skuteczniejszego eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej przez tę formację. Ponadto do zadań tego zespołu należy współpraca z resortem spraw wewnętrznych, innymi organami ścigania, a także z organami administracji państwowej i z organizacjami pozarządowymi. Istotne jest również to, że omawiany Zespół ma obowiązek uczestniczenia w pracach Grupy Roboczej Międzyresortowego Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. Niewątpliwie Straż Graniczna jest instytucją bardzo dobrze przygotowaną do eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej, co też faktycznie czyni od dłuższego czasu, mimo że ustawodawca dopiero w 2014 r. sformułował takie obowiązki pod jej adresem. Istotne jest również to, że formacja ta aktywnie włącza się w wiele inicjatyw związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi i pracy przymusowej, w tym również w projekty naukowo-badawcze. Dobrym przykładem w tym zakresie jest projekt „Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce” (Filling the gaps in the system of combating human trafficking in Poland – FIGAS), który był realizowany przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW oraz Centralny Ośrodek Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie i Komendę Główną Straży Granicznej. Jednym z efektów tego projektu jest publikacja pt. Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań857. 855 Decyzja Nr 139 Komendanta Głównego Straży Granicznej z dnia 18 czerwca 2008 r. http://www.handelludzmi.eu/hl/struktura-instytucjona/6135,Struktura.html. Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań (red. Z. Lasocik, Ł. Wieczorek), Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, 2016. 856 857 343 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Straż Graniczna również jako pierwsza formacja mundurowa w Polsce zorganizowała, wspólnie z Ośrodkiem Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego, studia podyplomowe „Kryminologiczne, wiktymologiczne i społeczno-kulturowe aspekty migracji i handlu ludźmi” dla funkcjonariuszy pionu operacyjno-śledczego. Studia te były zrealizowane w ramach projektu „Wzmocnienie potencjału Straży Granicznej w zakresie zwalczania przestępczości zorganizowanej, w tym handlu ludźmi”, współfinansowanego przez Norweski Mechanizm Finansowy 2009-2014. Celem tych studiów było podniesienie kwalifikacji funkcjonariuszy SG w zakresie eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej oraz pomocy ofiarom tych przestępstw. Szczególny nacisk został położony na prawne aspekty zwalczania handlu ludźmi i przestępczości zorganizowanej, społeczno-kulturowe uwarunkowania handlu ludźmi, pracy przymusowej i przestępczości zorganizowanej oraz na system wsparcia ofiar przestępstw, w tym handlu ludźmi i pracy przymusowej. Z posiadanych przez Ośrodek Badań Handlu Ludźmi UW informacji wynika, że były to jedyne tego rodzaju studia w tej części Europy. Państwowa Inspekcja Pracy Szczególną rolę w zakresie eliminowania wszelkich form eksploatacji pracowników pełni Państwowa Inspekcja Pracy (dalej: PIP). Inspekcja pracy jest uprawniona do sprawowania nadzoru i przeprowadzania kontroli przestrzegania prawa pracy. Dodatkowo rola PIP w zakresie omawianej tematyki wzrosła od 1 lipca 2007 r., gdy inspekcji pracy zostały nadane uprawnienia kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców, innej pracy zarobkowej oraz wykonywania pracy przez cudzoziemców858. Biorąc pod uwagę fakt, że to właśnie cudzoziemcy najczęściej stają się ofiarami wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce, to zadanie inspekcji pracy ma istotne znaczenie w kontekście eliminowania pracy przymusowej. Przypisanie inspekcji pracy nowych zadań spowodowało, że instytucja ta w kwietniu 2008 r. zawarła ze Strażą Graniczną specjalne porozumienie dotyczące kontroli przestrzegania przepisów o zatrudnianiu cudzoziemców. Inicjatywa ta obejmuje nie tylko podejmowanie wspólnych działań czy wymianę informacji, ale także współpracę w doskonaleniu metod kontroli oraz podnoszenia kwalifikacji inspektorów pracy i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Współpraca tych dwóch podmiotów stanowi dobry przykład dla pozostałych instytucji zaangażowanych w eliminowanie pracy przymusowej. Tak zarysowana współpraca może stać się remedium na dwa podstawowe problemy polskiego systemu eliminowania pracy 858 Dz. U z 2007 r. Nr 89, poz. 589, ze zm. (art. 10 pkt 4.). 344 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce przymusowej. Pierwszym jest brak przygotowania funkcjonariuszy poszczególnych instytucji do identyfikowania przypadków pracy przymusowej. Natomiast drugim problemem jest mała efektywność polskiego systemu eliminowania pracy przymusowej i handlu ludźmi, który spowodowany jest brakiem spójności w działaniu organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Nie brak jednak głosów krytyki pod adresem tego rozwiązania. Najczęstszy z nich dotyczy tego, że Państwowa Inspekcja Pracy powinna stać wyłącznie na straży praw pracowników cudzoziemskich i skupiać się jedynie na kwestiach związanych z legalnością ich zatrudniania w Polsce. Nie zaś jak obecnie wspierać Straż Graniczną w zakresie wykrywania cudzoziemców z nieuregulowanym statusem prawnym w Polsce859. Kolejna istotna zmiana, w kontekście eliminowania pracy przymusowej, dokonała się w strukturze inspekcji pracy. Mianowicie w 2009 r. we wszystkich okręgowych inspektoratach pracy zostały utworzone specjalne sekcje legalności zatrudnienia860. Doświadczenia Policji i Straży Granicznej wyraźnie wskazują, że tworzenie specjalnych zespołów do walki z handlem ludźmi i pracy przymusowej pozytywnie wypływa na zwiększenie skuteczności działań w tym zakresie. Dlatego dobrze należy ocenić rozwiązanie przyjęte przez inspekcję pracy dotyczące kontroli legalności zatrudnienia. Zauważyć również można, że począwszy od momentu wyposażenia inspekcji pracy w kompetencje do dokonywania kontroli legalności zatrudnienia, rola tej instytucji w zakresie eliminowania pracy przymusowej umacnia się. Ustawą z dnia 9 czerwca 2011 r. o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy oraz niektórych innych ustaw861, rozszerzeniu uległ krąg podmiotów podlegających kontroli inspekcji pracy. W świetle tej ustawy PIP może kontrolować „inne jednostki organizacyjne”, tzn. takie, które nie są pracodawcami (nie zatrudniają na podstawie umowy o pracę) lub też nie są przedsiębiorstwami862. Natomiast ustawą z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej863, spenalizowane zostało m.in. powierzanie pracy ofierze handlu ludźmi, a także cudzoziemcowi, bez ważnego dokumentu pobytowego na terenie Polski, jeśli pracę tę wykonuje w warunkach szczególnego wykorzystywania864. 859 W. Klaus, Przestrzeganie..., s. 48. Kontrole legalności zatrudnienia, w tym zatrudnienia obcokrajowców. Materiały na posiedzenie Rady Ochrony Pracy, Warszawa 2013, s. 34. 861 Dz. U. z 2011 r. Nr 142, poz. 829. 862 Kontrole..., s. 4. 863 Dz. U. z 2012 r., poz. 769. 864 Szerzej na ten temat w rozdziale II. 860 345 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Biorąc pod uwagę przytoczone regulacje prawne, zauważyć można, że inspekcja pracy ma największe kompetencje w zakresie kontroli legalności zatrudnienia, a tym samym jest jedną z ważniejszych instytucji w Polsce, która powinna być odpowiedzialna za eliminowanie zachowań polegających na wykorzystywaniu i zmuszaniu do pracy. Z danych PIP wynika, że w latach 2010-2012 inspektorzy pracy, wspólnie z funkcjonariuszami Straży Granicznej, dokonali 417 wspólnych kontroli legalności zatrudnienia865. Brak jest jednak informacji, czy w toku tych kontroli został zidentyfikowany jakikolwiek przypadek handlu ludźmi i pracy przymusowej. Wiadomo jedynie tyle, że zostały stwierdzone poważne naruszenia praw pracowniczych, takie jak nieprzestrzeganie przepisów bhp, niezgłaszanie cudzoziemców do ubezpieczenia społecznego, czy niezachowanie minimalnych standardów polskiego prawa pracy wobec cudzoziemców delegowanych do wykonywania pracy na terytorium Polski przez pracodawcę zagranicznego866. Niewątpliwie inspekcja pracy musi przywiązywać większą uwagę do przypadków, w których doszło do poważnych naruszeń praw pracowniczych, zwłaszcza wobec pracowników cudzoziemskich. Drastyczne naruszenie praw pracowniczych w rezultacie może być jednym z symptomów pracy przymusowej. Dobrze natomiast należy ocenić to, że PIP już od kilku lat aktywnie włącza się w działania związane z eliminowaniem pracy przymusowej. Przede wszystkim, począwszy od 2009 r., organizuje coroczne szkolenia dla inspektorów pracy z zakresu problematyki handlu ludźmi i pracy przymusowej. Poza tym inspekcja pracy, przy wsparciu Międzynarodowej Organizacji Pracy, opracowała „Metodykę postępowania inspektora pracy PIP w razie podejrzenia pracy przymusowej867”. Dokument ten opisuje, jakie działania powinien podjąć inspektor pracy, który uzyskał informację, że określony pracodawca lub podmiot gospodarczy zatrudnia osoby w warunkach pracy przymusowej. Wspomnieć również należy o tym, że inspektorzy pracy z Głównego Inspektoratu Pracy są autorami wielu broszur, ulotek, ale także poradników dotyczących omawianej tematyki oraz funkcjonowania agencji pośrednictwa pracy868, legalności zatrudniania cudzoziemców w Polsce869. 865 Kontrole..., s. 9. Ibidem, s. 31-33. 867 Praca przymusowa i handel ludźmi. Podręcznik dla inspektorów pracy, Międzynarodowe Biuro Pracy, Genewa 2010, s. 40-43. 868 http://www.pip.gov.pl/html/pl/wydawn/pdf/posrednictwo.pdf. 869 J. Cichoń, Legalność zatrudnienia cudzoziemców w Polsce, Państwowa Inspekcja Pracy. Główny Inspektorat Pracy, Warszawa 2012. 866 346 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce Organizacje pozarządowe W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, organizacje pozarządowe odgrywają kluczową rolę w tworzeniu systemu wsparcia ofiar handlu ludźmi. Najważniejszą z nich jest istniejąca od 1996 r. Fundacja La Strada870, stworzona po to, żeby pomagać kobietom, ofiarom handlu ludźmi. Natomiast w 2006 r. organizacja ta dokonała swego rodzaju przeobrażenia. Wówczas zmieniła się jej nazwa z La Strada Fundacja Przeciwko Handlowi Kobietami, na La Strada Fundacja Przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu. Zmiana nazwy była spowodowana tym, że fundacja dążyła do rozszerzenia zakresu swojej działalności. Z organizacji wspierającej wyłącznie kobiety, stała się taką, która ma wspierać wszystkie ofiary, bez względu na formę wykorzystania. Rozszerzenie działalności La Strady, które jako takie nie jest niczym niepożądanym, jednak w tym przypadku było podyktowane tym, że w 2006 r., resort spraw wewnętrznych ogłosił konkurs na prowadzenie programu wsparcia/ ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi. Zatem Fundacja La Strada chcąc wygrać ten konkurs, a następnie realizować wspomniany program musiała znacznie zmodyfikować zakres swojej dotychczasowej działalności. W wyniku przeprowadzonego konkursu La Strada otrzymała środki finansowe na prowadzenie programu wsparcia/ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi. Natomiast od 2010 r. program ten jest realizowany w ramach zadania publicznego zlecanego przez MSW, pt. „Prowadzenie Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla polskich i cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi”. Interesujące w tym względzie jest to, że koncepcję funkcjonowania Krajowego Centrum Interwencyjno-Konsultacyjnego dla polskich i cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi (dalej KCIK) przygotowała właśnie Fundacja La Strada, która następnie wygrała konkurs na prowadzenie takiego centrum871. Następnie co roku, aż do 2013 r., tylko La Strada wygrywała kolejne konkursy na prowadzenie KCIK. Sytuacja ta uległa zmianie w 2013 r., ponieważ obecnie zadanie to jest realizowane wspólnie przez La Stradę oraz Stowarzyszenie Po MOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej z Katowic. Opisane okoliczności doprowadziły do tego, że La Strada stała się liderem w zakresie pomagania ofiarom handlu ludźmi. Jednak liderem dość specyficznym, ponieważ mając tak silną pozycję nie przyczyniła się do tego, żeby w innych częściach Polski powstawały lokalne organizacje gotowe do udzielania wspar870 http://www.strada.org.pl/index.php/pl/o-nas/historia. https://www.msw.gov.pl/pl/bezpieczenstwo/przeciwdzialanie-handl/11668,Przeciwdzialaniehandlowi-ludzmi.html. 871 347 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce cia ofiarom handlu ludźmi lub pracy przymusowej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Zasadne zdaje się twierdzenie, że La Strada zawładnęła całą przestrzenią dotyczącą udzielania wsparcia ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. Do tego stopnia, że będąc jeszcze niedawno organizacją pomagającą wyłącznie kobietom i na wskroś „kobiecą”, nagle przeformułowała się na taką, która jest w stanie pomagać wszystkim ofiarom handlu ludźmi. Podczas gdy z jej schronisk korzystają głównie kobiety. Czy zatem La Strada podoła sytuacji, gdy będzie musiała udzielić wsparcia np. dużej liczbie mężczyzn? Nie wydaje się, żeby na tę chwilę organizacja ta posiadała takie możliwości. To, że La Strada odegrała i odgrywa nadal najważniejszą rolę wśród organizacji pozarządowych skupionych na problematyce handlu ludźmi i pracy przymusowej, dziś nie ulega najmniejszej wątpliwości. Jej zasługi w tym zakresie są trudne do przecenienia. Zastanawiające jest jednak to, dlaczego nie przyczynia się do powstawania innych organizacji tego rodzaju w Polsce. Tak jak ma to w zwyczaju robić założycielka tej organizacji w Polsce, mianowicie La Strada International, która utworzyła sieć organizacji pozarządowych w Europie872. Niewątpliwie La Strada mogłaby spowodować żeby w Polsce, czyli w blisko 40-milionowym kraju, będącym jednocześnie krajem pochodzenia, tranzytu i krajem docelowym dla ofiar handlu ludźmi i pracy przymusowej, powstały kolejne organizacje mogące udzielać wsparcia i schronienia ofiarom tych zjawisk. Jednak w naszym kraju ciągle nie ma sieci wyspecjalizowanych w tym zakresie organizacji pozarządowych. Dlatego system tworzenia tego rodzaju instytucji jest, w mojej ocenie, nadal in statu nascendi. Poza opisaną Fundacją La Strada istnieje jeszcze w Polsce kilka organizacji pozarządowych, które w jakiejś mierze zajmują się problematyką handlu ludźmi i pracy przymusowej. Jedną z nich jest, utworzone w 2001 r., Stowarzyszenie im. Marii Niepokalanej na rzecz Pomocy Dziewczętom i Kobietom z Katowic873. Przy czym w 2010 r. stowarzyszenie to zmieniło nazwę na Stowarzyszenie Po MOC dla Kobiet i Dzieci im. Marii Niepokalanej. Bezpośrednim impulsem do stworzenia tej organizacji była prośba Prezydenta Katowic skierowana do Matki Generalnej Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej o zajęcie się problemem prostytucji wśród dziewcząt. Początkowo organizacja ta zajmowała się pomocą kobietom – ofiarom przemocy domowej oraz wykorzystywania seksualnego. Jednak od 2004 r. podjęła się również pomocy ofiarom handlu ludźmi i innych form współczesnego niewolnictwa. Wówczas Stowarzyszenie uruchomiło specjalny Ośrodek 872 873 http://lastradainternational.org/. http://www.po-moc.pl/o-nas.html. 348 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce Rehabilitacyjno – Wychowawczy dla kobiet i ich dzieci, które stały się ofiarą przemocy domowej, handlu ludźmi oraz przymusowej prostytucji. Dodatkowo Stowarzyszenie prowadzi również tzw. streetworking, który w tym przypadku polega na pracy z ofiarami wymienionych przestępstw w miejscu, w którym przebywają, ale poza instytucją, która tę pomoc oferuje. Warto wspomnieć o tym, że poza prowadzeniem tego ośrodka instytucja ta zaangażowana jest również w prowadzenie szkoleń dla nauczycieli i pracowników instytucji pomocowych oraz zajęć profilaktycznych dla dzieci i młodzieży z zakresu problematyki przemocy domowej i handlu ludźmi. Od 2013 r. Stowarzyszenie Po MOC wspólnie z Fundacją La Strada prowadzi Krajowe Centrum Interwencyjno-Konsultacyjne dla polskich i cudzoziemskich ofiar handlu ludźmi. Rolą Stowarzyszenia Po MOC w tym względzie jest przede wszystkim prowadzenie schroniska dla ofiar handlu ludźmi874. Kolejną organizacją, która już od kilkunastu lat jest zaangażowana w pomoc ofiarom handlu ludźmi jest Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć z Krakowa875. Do statutowych zadań tej organizacji należy udzielanie bezpłatnej pomocy prawnej osobom, które w jakiejkolwiek mierze zagrożone są wykluczeniem społecznym, czy dyskryminacją, ale także osobom ubogim, ofiarom przestępstw, w tym m.in. handlu ludźmi, cudzoziemcom i uchodźcom876. Ponadto organizacja zajmuje się inicjowaniem działań przyczyniających się do podnoszenia standardu ochrony praw człowieka; prowadzi działalność edukacyjną w zakresie propagowania praw podstawowych oraz współpracuje z krajowymi i międzynarodowymi organizacjami zajmującymi się ochroną praw człowieka. Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć aktywnie włącza się również w działania związane z eliminowaniem handlu ludźmi. W tym względzie prowadzi kampanie informacyjne oraz świadczy bezpłatną pomoc prawną ofiarom tego przestępstwa. Jednak poza świadczeniem pomocy prawnej, przeprowadza także szkolenia z zakresu problematyki handlu ludźmi, którymi obejmuje m.in. funkcjonariuszy organów ścigania877. Organizacja ta była i jest nadal zaangażowana w kilka projektów związanych z przeciwdziałaniem handlowi ludźmi. Jeden z ostatnich polegał na wzmocnieniu identyfikacji i udzielaniu pomocy prawnej ofiarom handlu ludźmi, które przebywały w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców Straży Granicznej878. 874 http://www.kcik.pl/. http://www.pomocprawna.org/. 876 http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_content&view=article&id=51. 877 Raport: Zjawisko handlu ludźmi w oparciu o cudzoziemców przebywających w Polsce za rok 2011 i 2012 (oprac. M. Sobczyk), Centrum Pomocy Prawnej im. Haliny Nieć, Kraków 2013, s. 3 878 http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_content&view=article&id=164. 875 349 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce Poza tym jej pracownicy są autorami wielu raportów, w tym kilku dotyczących problemu handlu ludźmi i pośrednio pracy przymusowej879. Fundacja Dzieci Niczyje (dalej: FDN) to powstała w 1991 r. z inicjatywy Aliny Margolis-Edelman organizacja pozarządowa, której celem nadrzędnym jest ochrona dzieci przed krzywdzeniem880. Rola tej Fundacji w zakresie eliminowania handlu ludźmi jest wieloaspektowa, bowiem zapewnia ona nie tylko pomoc i wsparcie małoletnim ofiarom handlu ludźmi, ale także prowadzi szkolenia, wydaje biuletyny i publikacje oraz jest inicjatorką kampanii informacyjnych dotyczących handlu dziećmi, dziecięcej pornografii i wykorzystywania seksualnego. FDN tworzy również forum dyskusji na temat handlu dziećmi, w ten sposób, że w 2009 r. Fundacja utworzyła Radę Ekspertów do Spraw Dzieci – Ofiar Handlu. Głównym zadaniem tej Rady było inicjowanie i podejmowanie takich działań, które przyczynią się do tworzenia profesjonalnego systemu pomocy dzieciom, ofiarom handlu881. Rada istniała do 2013 r., gdy Fundacja Dzieci Niczyje utworzyła ze wszystkich istniejących dotychczas w jej strukturach rad882, jedną Radę Ekspertów przy Fundacji Dzieci Niczyje883. Jednym z ważniejszych zadań Fundacji jest także szeroko rozumiane świadczenie pomocy małoletnim ofiarom handlu ludźmi. Po pierwsze polega ona na udzieleniu pomocy psychologicznej, diagnostycznej i/lub terapeutycznej pokrzywdzonemu dziecku884. Po drugie zaś na podjęciu interwencji prawnej, psychologicznej i socjalnej. W tym przypadku najczęściej jest to zapewnienie noclegu, pomocy medycznej, psychologicznej, prawnej (np. legalizacja pobytu dziecka), czy też edukacyjnej (np. znalezienie szkoły dla dziecka). Istotne jest również to, że pracownicy z Fundacji Dzieci Niczyje uczestniczą w szkoleniach przewidzianych w Krajowych Programach (Planach Działań) Przeciwko Handlowi Ludźmi, które są organizowane dla przedstawicieli różnych podmiotów885. W eliminowanie handlu ludźmi w Polsce jest również zaangażowana, powstała w 1991 r., Fundacja ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych. Jest to jedyna tego rodzaju organizacja pozarządowa w Polsce. Fundacja ta, jak 879 Informacje o publikacjach wydanych przez Centrum Pomocy Prawnej im. H. Nieć jest dostępna na stronie internetowej: http://www.pomocprawna.org/index.php?option=com_ content&view=article&id=99&Itemid=63. 880 http://fdn.pl/kalendarium-dzialan-fundacji-dzieci-niczyje. 881 W latach 2010-2011 byłem członkiem tej Rady. 882 Były to: Rada Ekspertów ds. Ochrony Dzieci - Ofiar Przestępstw, Rada Ekspertów ds. Profilaktyki Krzywdzenia Małych Dzieci oraz Rady Ekspertów ds. Dzieci – Ofiar Handlu. 883 http://lobbing.fdn.pl/rada-ekspertow-przy-fdn. 884 K. Fenik, Charakterystyka handlu dziećmi z perspektywy Polski [w:] Handel ludźmi w Polsce. Materiały do raportu, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Warszawa 2007, s. 94 885 Sprawozdanie z wykonania Krajowego Planu Działań Przeciwko Handlowi Ludźmi na lata 2011-2012, s. 10. 350 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce wskazuje jej nazwa, zajmuje się przede wszystkim problemem zaginięć ludzi. Jest zaangażowana w poszukiwania, prowadzi specjalną infolinię i bazę danych. Ponadto ITAKA współpracuje z organami ścigania886, a także jest częścią międzynarodowej sieci skupiającej organizacje poszukujące osób zaginionych (Missing Persons International Network)887. Jednak poza swoim podstawowym zadaniem inicjuje lub włącza się w działania związane z eliminowaniem handlu ludźmi. Jedną z ostatnich akcji profilaktycznych w tym zakresie jest realizowany obecnie projekt „Bezpieczna praca”888. Celem projektu jest zapobieganie zaginięciom zagranicą, ale także uwrażliwianie osób wyjeżdżających do pracy na ryzyko stania się ofiarą wykorzystywania i zmuszania do pracy, ale także i innych przestępstw czy nadużyć. W ramach tego projektu Fundacja ITAKA uruchomiła specjalną infolinię, wydała broszury informacyjne oraz przeprowadziła kampanię prewencyjną w mediach, w tym w mediach elektronicznych. Zauważyć więc można, że mimo istnienia w Polsce tylko jednej organizacji pozarządowej zajmującej się sensu stricte problematyką handlu ludźmi i w jakimś sensie również pracy przymusowej. To jednak jest jeszcze kilka innych NGO889, które mają doświadczenie w zakresie zapobiegania tym zjawiskom, a jednocześnie mają możliwości instytucjonalne i organizacyjne do podejmowania działań w tym zakresie. Na bazie tych organizacji można by w Polsce stworzyć sieć podmiotów odpowiedzialnych za udzielanie wsparcia ofiarom handlu ludźmi i pracy przymusowej. Obecnie ten potencjał nie jest w Polsce wykorzystywany, choć świadomość jego istnienia ma administracja rządowa, ponieważ przedstawiciele wszystkich opisanych powyżej organizacji pozarządowych biorą udział w posiedzeniach Międzyresortowego Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. Związki zawodowe Istotną rolę w zakresie ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem do pracy powinny odgrywać związki zawodowe. Są to bowiem podmioty mające szczególne uprawnienia w zakresie reprezentowania pracowników, czy to w sporach z pracodawcą, czy też w ogóle w ochronie pracowniczych interesów. To, jak silna jest pozycja związków zawodowych w Polsce przesądza choćby fakt, że wśród zasad ustrojowych Konstytucji RP, w art. 12, wymienia 886 http://zaginieni.pl/fundacja/realizowane-projekty. http://zaginieni.pl/fundacja/sieci-partnerskie. 888 http://www.bezpiecznapraca.eu/. 889 NGO (non-governmental organization), to angielska nazwa określająca organizację pozarządową. 887 351 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce się wolność tworzenia i działania związków zawodowych. Zatem już w ustawie zasadniczej ustrojodawca zastrzegł, że swoboda zrzeszania się w związki zawodowe jest jednym z istotniejszych praw należnych każdej osobie pracującej. Trzeba mieć również na uwadze to, że swoboda zrzeszania się w związki zawodowe została wyrażona również w przepisach prawa międzynarodowego. Z najważniejszych warto przywołać choćby Konwencję Nr 87 MOP dotyczącą wolności związkowej i ochrony praw związkowych890. Zatem mandat, który związki zawodowe otrzymują w zakresie ochrony pracowników przed naruszeniami ich praw podstawowych i pracowniczych jest dość szeroki, a jednocześnie ich funkcjonowanie jest usankcjonowane przepisami prawa międzynarodowego i prawa krajowego. Jeśli więc pozycja związków zawodowych w Polsce jest tak silna, to ustalenia wymaga czy aktywnie angażują się one w przeciwdziałanie wykorzystywaniu i zmuszaniu do pracy. Szczególnie istotne jest to, czy związki zawodowe działające w Polsce włączają się w eliminowanie tych zjawisk jako takich, ale także czy gwarantują wsparcie pracownikom, którzy nie są członkami związków zawodowych, w tym przede wszystkim pracownikom cudzoziemskim, którzy stają się ofiarami pracy przymusowej w Polsce. Pytanie to jest o tyle zasadne, że z przeprowadzonych przeze mnie wywiadów wynika, że ówcześni przywódcy dwóch największych związków zawodowych w Polsce nie do końca rozumieli rolę kierowanych przez siebie organizacji w eliminowaniu pracy przymusowej w Polsce891. Ograniczali się zazwyczaj do stwierdzenia, że związek zawodowy dba o interesy swoich członków892. Ponieważ to cudzoziemcy najczęściej są ofiarami wykorzystywania i zmuszania do pracy, to ta deklaracja była mało optymistyczna. Dzięki inicjatywom zapisanym w Planie Działań na lata 2011-2012893, największy związek zawodowy w Polsce, NSZZ „Solidarność”, został włączony w szereg działań zmierzających do eliminowania pracy przymusowej w Polsce. Związek ten zorganizował m.in. szkolenie dla swoich prawników z zakresu udzielania pomocy prawnej ofiarom wykorzystywania i zmuszania do pracy. NSZZ „Solidarność” uczestniczył również w spotkaniach roboczych, na których były omawiane kwestie eliminowania tych zjawisk, a także wydał ulotkę informacyjną dla potencjalnych ofiar naruszeń praw pracowniczych, w tym ofiar pracy przymusowej. To że największy związek zawodowy w Polsce włączył się w działania 890 891 892 893 Dz. U. z 1958 Nr 29, poz. 125. Wywiady nr W-9, W-15. Wywiad nr W-9. Krajowy Plan Działań przeciwko handlowi ludźmi, s. 30. 352 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce zmierzające do eliminowania pracy przymusowej należy ocenić pozytywnie. Natomiast negatywnie, że nastąpiło to tak późno i że na razie jest to jedyny związek zawodowy zaangażowany w tę problematykę. Tu wina zdaje się leży po stronie państwa, a zwłaszcza administracji publicznej, która dość późno zwróciła się do związków zawodowych o pomoc w tym zakresie. Negatywnie należy ocenić również to, że poza wspomnianą w Planie Działań na lata 2011-2012, propozycją włączenia związków zawodowych w przedsięwzięcia świadczenia pomocy cudzoziemskim pracownikom w Polsce, brak jest innych zadań sformułowanych dla związków zawodowych w kolejnym Planie Działań na lata 2013-2015. To pokazuje, że autorzy tych dokumentów, którzy jednocześnie są twórcami systemu eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej w Polsce, nie potrafią sformułować innych propozycji dla związków zawodowych w tym zakresie, a przede wszystkim skutecznie zachęcić je do włączania się w tego rodzaju inicjatywy. Organizacje pracodawców Jeśli przyjąć, że do większości przypadków pracy przymusowej dochodzi na tzw. rynku pracy, to oczywista jest konstatacja, że kluczowa rola w tym zakresie przypada pracodawcom. To w końcu oni kształtują rynek pracy, przede wszystkim w ten sposób, że dyktują warunki zatrudnienia. To pracodawca najczęściej jest „sprawcą” pracy przymusowej. Dlatego inni pracodawcy powinni dążyć do eliminowania z rynku pracy nieuczciwych pracodawców, którzy stosując pracę niewolniczą odnoszą ekonomiczną korzyść. Wiadomo, że indywidualny sprzeciw może się na niewiele zdać, stąd organizacje pracodawców powinny inicjować działania mające na celu usuwanie z rynku pracy nieuczciwych pracodawców. Takie działanie jest też w interesie pozostałych, uczciwych, pracodawców. Tym bardziej, że polskie przepisy prawa, dotyczące tworzenia organizacji pracodawców894, wyraźnie stanowią, że do podstawowych uprawnień organizacji pracodawców należy ochrona praw oraz reprezentowanie interesów zrzeszonych członków wobec innych podmiotów, np. związków zawodowych (np. rokowania zbiorowe, układy zbiorowe pracy), organów władzy czy organów administracji rządowej i samorządowej895. Co więcej, w cytowanej ustawie mowa jest jeszcze o tym, że organizacje pracodawców mogą chronić interesy gospodarcze swoich członków. Ponieważ wykorzystywanie i zmuszanie do pracy jest nie tylko naruszeniem praw człowie894 895 Ustawa o organizacjach pracodawców (Dz. U. z 1991 Nr 55, poz. 235, ze zm.). Dz. U. z 1991 Nr 55, poz. 235, ze zm. (art. 5). 353 Polityczne i instytucjonalne aspekty eliminowania pracy przymusowej w Polsce ka, ale również naruszeniem podstawowych zasad prawidłowego prowadzenia biznesu, to w tym sensie organizacje pracodawców mają legitymację do zajęcia się problemem pracy przymusowej. To jak istotna jest rola pracodawców i ich organizacji w omawianym zakresie, potwierdzają również wyniki prowadzonych w Polsce badań896. W mojej ocenie to właśnie niewielkie zaangażowanie pracodawców i ich organizacji w działania zmierzające do eliminowania pracy przymusowej powoduje, że kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie jest zmuszanych do pracy. Konsekwentny i jasno wyrażony sprzeciw wobec takich praktyk przez pracodawców i ich organizacje z pewnością przyczyniłyby się do podniesienia standardu ochrony praw pracowniczych. Wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy psuje rynek pracy i powoduje, że uczciwi pracodawcy przegrywają z konkurencją ponieważ mają wyższe koszty produkcji, a tym samym wyższe ceny swoich produktów lub usług. Innymi słowy zniewalanie ludzi do pracy to nieuczciwa konkurencja. Dlatego pracodawcy i ich organizacje powinny być zainteresowane eliminowaniem pracy przymusowej. Ten postulat jest szczególnie aktualny w Polsce, gdzie nadal udział organizacji pracodawców w działaniach zmierzających do eliminowania handlu ludźmi i pracy przymusowej jest niewielki, żeby nie powiedzieć żaden. To, że organizacje pracodawców nie podejmują działań w zakresie eliminowania pracy przymusowej jest efektem nie tylko indolencji samych organizacji, ale także administracji publicznej, która nie formułuje pod ich adresem żadnych oczekiwań w tej mierze. Wystarczy prześledzić Krajowe Programy (Plany Działań) Przeciwko Handlowi Ludźmi, żeby zauważyć, że wśród instytucji zapraszanych do realizacji różnych zadań związanych z przeciwdziałaniem pracy przymusowej nie wymienia się organizacji pracodawców. Ten stan rzeczy musi ulec zmianie. Podobnie też Rada Ministrów powinna rozważyć włączenie przedstawicieli z najważniejszych organizacji pracodawców w Polsce w skład Międzyresortowego Zespołu do Spraw Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi. Związki agencji pracy tymczasowej Prezentowane wcześniej wyniki badań wykazały, że część ofiar pracy przymusowej została sprowadzona do Polski za pośrednictwem agencji pośrednictwa pracy. Wyniki badań prowadzonych w innych krajach także potwierdzają fakt 896 Zob. Z. Lasocik, E. Rekosz-Cebula, Ł. Wieczorek, Handel ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013. 354 Instytucje zaangażowane w eliminowanie pracy przymusowej w Polsce wykorzystywania tej instytucji do pozyskania cudzoziemskich pracowników, w celu ich późniejszego wykorzystywania i zmuszania do pracy897. Te ustalenia potwierdzają, jak istotną rolę w zakresie eliminowania pracy przymusowej mają do odegrania agencje pośrednictwa pracy oraz ich związki i federacje. To właśnie agencje zatrudnienia być może powinny być odpowiedzialne za identyfikację pracodawców, których intencje wobec pracowników mogą być nie do końca uczciwe898. Na razie nie mają one takich kompetencji, ale instytucje te mogą stać się solidnym wsparciem dla inspekcji pracy czy organów ścigania, a jednocześnie dbać o pozytywne relacje na rynku pośrednictwa pracy. Przede wszystkim agencje zatrudnienia powinny być w jakimś sensie przedstawicielami pracownika przed pracodawcą. W ten sposób, że będą dbać o jego interesy, informować o przysługujących mu prawach, a w razie naruszeń podejmować interwencję. Jednak rola, którą mogłyby odegrać agencje pośrednictwa pracy, wydaje się być niedostrzegana przez administrację publiczną w Polsce, która dotychczas nie zaproponowała agencjom pracy tymczasowej i ich związkom włączenia się w działania związane z eliminowaniem zjawisk polegających na wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy w Polsce. Podobnie też przedstawiciele agencji zatrudnienia nie zostali zaproszeni do udziału w pracach Międzyresortowego Zespołu. 897 A. Jokinen, et al, Trafficking for forced labour and labour exploitation in Finland, Poland and Estonia, European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI), Helsinki 2010, passim. N. Ollus, Exploitation of migrant workers in Finland, Sweden, Estonia and Lithuania, European Institute for Crime Prevention and Control (HEUNI), passim. 898 Z. Lasocik, Ł. Wieczorek, Handel..., s. 48. 355 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE ZAKOŃCZENIE Podstawowym problemem badawczym mojej pracy było ustalenie, czy w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej? Biorąc pod uwagę informacje dostępne już w fazie konceptualizacji tej książki należało zakładać, że hipoteza ta zostanie zweryfikowana pozytywnie. Z drugiej strony, wcześniejsze prace badawcze prowadzone w Polsce wskazywały jednoznacznie na istnienie w naszym kraju także zjawiska handlu ludźmi, które pozostawało w ścisłym związku z tym pierwszym. Związek ten, określany na płaszczyźnie prawnej (tzn. definicji legalnej), wydawał się oczywisty: praca przymusowa była traktowana jako jedna z form wykorzystania ofiary handlu ludźmi. Ale w warstwie fenomenologicznej sprawa nie była już tak klarowna, bo niektóre stany faktyczne zdawały się sugerować coś przeciwnego. To właśnie, dlatego moim zamierzeniem było także udzielenie odpowiedzi na pytanie, jaki jest funkcjonalny związek pomiędzy pracą przymusową a innym zjawiskiem społecznym, jakim jest handel ludźmi. Na podstawie przeprowadzonych badań bezsprzecznie należy stwierdzić, że w Polsce występuje zjawisko pracy przymusowej. Ten fakt potwierdzają bowiem wszystkie źródła informacji, do których odwoływałem się w badaniach. Natomiast w zależności, do którego źródła informacji się odwoływałem, otrzymywałem różny obraz tego zjawiska w Polsce. Z analizy spraw karnych wynika, że problem wykorzystywania i zmuszania do pracy w Polsce jest zjawiskiem marginalnym, ponieważ tylko kilka przypadków było, lub jest nadal, przedmiotem postępowań prokuratorskich lub sądowych. Z kolei z doniesień prasowych wynikało, że w Polsce dużo częściej dochodzi do sytuacji, w których ludzie są wykorzystywani lub zmuszani do pracy, niż odzwierciedlają to sprawy karne. Ten fakt potwierdziły również wywiady z ekspertami oraz badania terenowe, a więc te źródła informacji, do których także się odwoływałem. Z tych ustaleń wynika, że organy ścigania i inspekcji pracy dysponują jedynie informacjami dotyczącymi nielicznych przypadków wykorzystywania i zmuszania do pracy. To pokazuje, że skuteczność działania tych instytucji jest ograniczona i wymaga natychmiastowej poprawy. Dlatego funkcjonariusze organów ścigania i inspektorzy pracy powinni zostać wyposażeni w wiedzę na temat współczesnych form niewolnictwa, metod rekrutacji ofiar oraz sposobu działania sprawców. Istotne jest zaopatrzenie ich w narzędzia, które pozwalają na skuteczną identyfikację ofiar pracy przymusowej. Ważne jest również, jeśli nie najważniejsze, stworzenie takich przepisów prawa, które umożliwią ściganie tego rodzaju naruszeń. Do tej kwestii jeszcze powrócę. 359 Zakończenie Ze zgromadzonych informacji wynika, że praca przymusowa w Polsce jest zjawiskiem wieloaspektowym i dynamicznie się rozwijającym. Jednocześnie kryminologiczny obraz pracy przymusowej jest dość niejednorodny. Trudno jest bowiem stworzyć profil ofiary pracy przymusowej, ponieważ jak zostało to udowodnione może nią być każdy, bez względu na wiek, płeć czy wykształcenie. Podobnie rzecz ma się jeśli chodzi o sprawców. Problematyczne jest również określenie, które sektory gospodarki w Polsce są najbardziej zagrożone korzystaniem z pracy osób do niej zmuszanych. Do wykorzystywania dochodziło w różnych sektorach i trudno tu o jakiekolwiek uogólnienia. Na marginesie zaznaczyć należy, że również organizacje międzynarodowe odeszły już jakiś czas temu od podawania konkretnych danych na ten temat, ponieważ na obecnym etapie gromadzeniach danych trudno jest o miarodajne szacunki w tym zakresie. Można oczywiście twierdzić, że prace sezonowe lub sektory gospodarki zatrudniające ludzi z niskimi kwalifikacjami są z pewnością tymi obszarami, w których najczęściej może dochodzić do wielu naruszeń praw pracowników. Także sposób działania sprawców nie jest jednakowy. Innych metod rekrutacji używają ci z nich, którzy sprowadzają do pracy w Polsce pracowników z Azji, a innych ci, którzy zamierzają wykorzystywać cudzoziemców pochodzących z krajów byłego ZSRR (np. z Ukrainy). Osoby sprowadzane z Azji są rekrutowane za pośrednictwem legalnie działających agencji pośrednictwa pracy. Choć na marginesie należy odnotować, że te oficjalnie działające podmioty gospodarcze były jedynie kamuflażem dla nielegalnej działalności. Natomiast osoby pochodzące z krajów byłego ZSRR, zwłaszcza z Ukrainy, były rekrutowane przez nieformalnych pośredników pracy, którzy nierzadko są również odpowiedzialni za przywiezienie zwerbowanych w ten sposób osób do Polski. Funkcjonowanie tych specyficznych pośredników jest możliwe poniekąd dlatego, że obywatele Ukrainy w dość łatwy sposób mogą otrzymać wizę do Polski, a już na pewno nie jest to tak skomplikowane, jak w przypadku osób pochodzących z Azji. Natomiast tym, co w jakiejś mierze jest wspólne dla większości przeanalizowanych przypadków, to etapowość w wykorzystywaniu ludzi do pracy. Badania potwierdziły, że wielu sprawców stopniowo ograniczało prawa pracowników (np. przez zakaz opuszczania miejsca zakwaterowania czy kontaktu z bliskimi), aż do momentu doprowadzenia ich do sytuacji pełnej zależności, a w rezultacie do zniewolenia. Tę specyficzną formę relacji pomiędzy sprawcą-pracodawcą a pracownikiem nazwałem, za B. Andrees, postępującym wykorzystywaniem (continuum of exploitation). Z przeprowadzonych badań wynika, że w dużej mierze do wykrycia przypadków pracy przymusowej w Polsce dochodziło w wyniku tzw. zbiegu okolicz360 Zakończenie ności, a nie rutynowych działań organów ścigania czy inspekcji pracy. To zaś pokazuje niewielki stopień przygotowania tych instytucji do eliminowania tego rodzaju zjawisk. Ten stan rzeczy powinien ulec zmianie. Dlatego pozytywnie należy ocenić fakt, że od kilku już lat ulegają rozszerzeniu kompetencje Państwowej Inspekcji Pracy w zakresie kontroli zatrudnienia. Liczyć zatem należy, że w wyniku tych zmian, inspekcja pracy stanie się instytucją odpowiedzialną za walkę ze zmuszaniem ludzi do pracy. Jednak, aby ta walka była skuteczna, Policja i Straż Graniczna muszą się zdecydowanie bardziej zaangażować w ściganie tego rodzaju zachowań. Organy ścigania powinny opracować metody identyfikacji ofiar pracy przymusowej, uwzględniając stosowanie operacji specjalnych w tym zakresie. Niejednorodny obraz pracy przymusowej w Polsce oraz różne metody działania sprawców powodują, że organy ścigania i inspekcji pracy stoją przed trudnym zadaniem wykrywania tych przypadków. Dlatego tak ważne jest spowodowanie aby określone instytucje i organizacje były do tego przygotowane, a państwo wzięło odpowiedzialność za eliminowanie tych zjawisk i dołożyło wszelkich starań w tym zakresie. W badaniach ustaliłem, że państwo owszem podejmuje szereg inicjatyw mających na celu minimalizowanie takich zjawisk, jak wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Są to przede wszystkim kampanie informacyjne kierowane do ogółu społeczeństwa, w tym cudzoziemców przyjeżdżających do Polski, a także szkolenia dla przedstawicieli różnych instytucji administracji publicznej. Jednak ciągle brak jest jasnej strategii dotyczącej eliminowania zjawiska zmuszania ludzi do pracy w Polsce. Po części wynika to z tego, że w Polsce nie ma instytucji, która mogłaby stać się liderem w zakresie zapobiegania i zwalczania pracy przymusowej, ale i handlu ludźmi. Inną kwestią jest to, że w Polsce nie odbyła się szersza debata nad tym, w jaki sposób przeciwdziałać tym zjawiskom. Włączenie do tej debaty społeczeństwa obywatelskiego, jako takiego, jest istotne z wielu powodów, ale jeden ma szczególne znaczenie. Wyniki badań przeprowadzonych przeze mnie oraz liczne cytowane w pracy analizy dość jednoznacznie wskazują, że jednym z beneficjentów towarów i usług wykonywanych przez osoby zmuszane do pracy jest właśnie społeczeństwo, jako takie, które jest zainteresowane tym, żeby określone dobra lub usługi były tanie, bez względu na faktyczne koszty ich wytworzenia lub świadczenia. Oczywiście największe zyski w tym zakresie odnoszą sprawcy pracy przymusowej, jednak korzyści tej nie odnieśliby, gdyby nie było wśród konsumentów zapotrzebowania na określone towary czy usługi. W badaniach starałem się ustalić czy praca przymusowa jest formą handlu ludźmi? Czy jest ona w funkcjonalnym związku z przestępstwem handlu ludź361 Zakończenie mi? Handel ludźmi charakteryzuje się tym, że ofiary są zazwyczaj uprowadzane lub wprowadzane w błąd, co do warunków i charakteru pracy, następnie są transportowane do kraju docelowego, a tam sprzedawane lub przekazywane innym osobom, które następnie wykorzystują je w różnych celach. Jednak w badaniach ustaliłem, że część ofiar nie od razu znalazła się w klasycznej sytuacji zniewolenia, ale były do niej stopniowo doprowadzane. Początkowo mogły nawet otrzymywać wynagrodzenie, a warunki pracy nie były złe. Z czasem jednak ich sytuacja zaczęła się zmieniać, pracodawca coraz bardziej ograniczał ich prawa, powodując jednocześnie, że stawały się coraz bardziej od niego zależne. Biorąc pod uwagę to ustalenie, pracę przymusową należy traktować jak proces, który rozpoczyna się od naruszeń praw pracowniczych, ale kończy się sytuacją, w której pracownik jest zmuszany do pracy, a jednocześnie z różnych powodów nie może jej porzucić. Zauważyć więc można, że ten sposób wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy nie do końca odpowiada temu, co definiujemy jako handel ludźmi. Przede wszystkim, jeśli chodzi o znamiona charakteryzujące to przestępstwo. Dlatego w mojej opinii pracę przymusową należy traktować, jako samodzielny byt kryminalny. Oczywiście może dochodzić do sytuacji, że ofiara handlu ludźmi jest zmuszana do wykonywania jakiejś pracy i faktycznie tak się czasami dzieje, co również znajduje potwierdzenie w przeprowadzonych przeze mnie badaniach. Tracimy jednak z pola widzenia te przypadki, w których człowiek jest zmuszany do pracy, ale jednocześnie nie jest ofiarą handlu ludźmi w rozumieniu obecnych przepisów prawa. Na problem pracy przymusowej starałem się również spojrzeć z perspektywy istniejących przepisów prawa międzynarodowego i prawa krajowego. Interesowało mnie to, na ile chronią one ludzi przed takimi zjawiskami, jak wykorzystywanie i zmuszanie do pracy. Międzynarodowe prawo publiczne charakteryzuje się rozbudowanym zakresem ochrony przed tymi zjawiskami. Istnieją konwencje Międzynarodowej Organizacji Pracy (Konwencja nr 29 i Konwencja nr 105), które zobowiązują państwa-strony do zniesienia pracy przymusowej, w tym najgorszych form pracy dzieci (Konwencja nr 182). Jednocześnie traktaty te jasno określają, jakie sytuacje należy definiować jako zmuszanie do pracy, a które nie są już pracą przymusową. Dokumenty te nie są jednak bez wad. Jedną z nich jest to, że nie zakazują one przymuszania ludzi do pracy wprost i nie nakładają na ich sygnatariuszy obowiązku penalizacji tego rodzaju zachowań. Istotną kwestią jest to, że wspomniane konwencje zostały uchwalone kilkadziesiąt lat temu, w momencie, gdy obraz pracy przymusowej na świcie był zupełnie inny od tego jaki jest obecnie. Międzynarodowa Organizacja Pracy świadoma tego, że traktaty te mogą już być niewystarczające w zakresie eliminowania współ362 Zakończenie czesnych form pracy przymusowej, rozpoczęła właśnie dyskusję nad potrzebą oraz zakresem zmian tych przepisów oraz dostosowaniem ich do obecnych realiów899. Również w traktatach przyjmowanych przez organizacje regionalne znajdują się przepisy zakazujące pracy przymusowej. Dokumenty te stanowią dodatkowy instrument prawny eliminowania niepożądanych zjawisk, takich jak np. praca przymusowa, są również potwierdzeniem postanowień zawartych w przepisach uniwersalnych. Najwięcej przepisów dotyczących zakazu pracy przymusowej i handlu ludźmi zostało uchwalonych przez dwie regionalne organizacje, mianowicie Unię Europejską i Radę Europy. Jednak Unia Europejska na problem pracy przymusowej i handlu ludźmi zwróciła uwagę dość późno, ponieważ pierwszym dokumentem o rzeczywistym znaczeniu praktycznym była Decyzja Ramowa z 2002 r., w sprawie zwalczania handlu ludźmi. Wśród szeregu traktatów przyjętych przez te organizacje, państwa-strony zobowiązały się do eliminowania takich zjawisk, jak: praca przymusowa lub obowiązkowa, niewolnictwo i praktyki podobne do niewolnictwa, poddaństwo, handel ludźmi, czy wyzysk. Ponadto uchwalone dokumenty nakładają na państwa członkowskie konkretne obowiązki, np. zapewnienie ochrony prawa pracownika do zarabiania na życie poprzez pracę swobodnie wybraną. Również pozostałe organizacje regionalne, takie jak Organizacja Państw Amerykańskich, Unia Afrykańska, Liga Państw Arabskich i Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej, przyjmują dokumenty, których postanowienia bezpośrednio lub pośrednio dotyczą eliminowania pracy przymusowej. Zwłaszcza traktaty uchwalone przez te organizacje w ostatnich latach zdają się potwierdzać, że wymienione organizacje regionalne są świadome istnienia tego problemu i jednocześnie dążą do eliminowania go z przestrzeni publicznej. O ile można przyjąć, że na poziomie międzynarodowego prawa publicznego ukształtował się już standard ochrony przed wykorzystywaniem i zmuszaniem ludzi do pracy, to jednak polskie prawodawstwo w tym zakresie jest niewystarczające. Polska jest stroną kilku traktatów zakazujących pracy przymusowej, jednak w polskim porządku prawnym nie ma przepisu, który w sposób jednoznaczny sankcjonowałby to zachowanie. Istnieją natomiast przepisy, które może nie bezpośrednio, ale jednak zakazują wykorzystywania i zmuszania ludzi do pracy. Konstytucja RP gwarantuje wolność wyboru i wykonywania zawodu, a kodeks pracy, prawo do swobodnie wybranej pracy. Natomiast prawo karne penalizuje handel ludźmi, zaś definicja tego przestępstwa, zawarta w kodeksie karnym, w jednoznaczny sposób przesądza, że celem wykorzystania ofiary 899 http://www.ilo.org/public/english/standards/relm/ilc103-questionnaire-en.doc. 363 Zakończenie handlu ludźmi mogą być prace lub usługi o charakterze przymusowym, a także niewolnictwo. Przepisy zawarte w tych ustawach można zatem pośrednio uznać za zakaz pracy przymusowej. Jednak słabość wymienionych przepisów polega na tym, że brak jest penalizacji pracy przymusowej jako takiej. Biorąc pod uwagę wyniki przeprowadzonych badań, ten stan prawny powinien ulec zmianie. Należy rozważyć wprowadzenie do kodeksu karnego nowego przepisu zakazującego zmuszania do pracy. Potrzebna jest również dyskusja nad definicją takiego zachowania, która powinna obejmować współczesne formy zniewolenia ludzi. Do podobnej dyskusji przygotowuje się właśnie Międzynarodowa Organizacja Pracy, która dąży do rewizji Konwencji nr 29 dotyczącej pracy przymusowej i obowiązkowej. Żeby skutecznie eliminować takie zjawiska, jak wykorzystywanie i zmuszanie ludzi do pracy, muszą zostać spełnione trzy warunki. Pierwszy, to stworzenie takich przepisów prawa, które będą to umożliwiały. Drugim jest wyposażenie określonych instytucji w kompetencje do podejmowania działań zmierzających do przeciwdziałania tym zjawiskom. W końcu trzecim jest społeczeństwo obywatelskie, które jest świadome istnienia tego problemu, a jednocześnie gotowe się mu przeciwstawiać. Przeprowadzone badania dość jednoznacznie wskazują, że społeczna świadomość pracy przymusowej jest niewielka. Co objawia się w ten sposób, że Polacy stają się ofiarami pracy przymusowej zagranicą, ale także, że w Polsce coraz częściej dochodzi do wykorzystywania i zmuszania ludzi, zwłaszcza cudzoziemców, do pracy. Szczególnie pracodawcy i ich organizacje powinni zostać włączeni w przedsięwzięcia zmierzające do całkowitego wyeliminowania pracy przymusowej w Polsce. Wiele uwagi w ostatnim czasie poświęca się idei społecznej odpowiedzialności biznesu (Corporate Social Responsibility – CSR), która mówiąc w największym skrócie polega na tym, że podmioty gospodarcze dbają o otoczenie społeczne, w którym działają, inwestują w zasoby ludzkie oraz dbają o ochronę środowiska. Ale społeczna odpowiedzialność biznesu powinna również polegać na tym, że pracodawcy, a także ich kontrahenci i podwykonawcy, będą dążyć do tworzenia takich warunków zatrudnienia, w których minimalizuje się wszelkie formy eksploatacji pracownika. Ważną rolę w eliminowaniu pracy przymusowej odgrywają również związki zawodowe. Jednak z przeprowadzonych badań wynika, że przedstawiciele związków zawodowych nie do końca rozumieją rolę, którą mogliby pełnić w tym zakresie, ograniczają się jedynie do reprezentowania interesów swoich członków. Ten stan rzeczy także powinien ulec zmianie. Związki zawodowe powinny poczuwać się do ochrony pracowników przed jakimkolwiek wykorzystywaniem, bez względu na ich status prawny i faktyczny. W ten sposób mogłyby umocnić 364 Zakończenie swoją pozycję na rynku pracy, a ofiary zyskałyby realne wsparcie. Szczególnie państwo powinno zachęcać związkowców do pomocy osobom wykorzystywanym i zmuszanym do pracy, ale w taki sposób, żeby nie naruszać zasad niezależności i samorządności związków zawodowych. Podobnie też społeczeństwo obywatelskie powinno być uwrażliwiane jak nie stać się ofiarą pracy przymusowej, ale także jak nie przyczyniać się do pogłębiania tego zjawiska na świecie. W jaki sposób być świadomym konsumentem i wybierać te dobra czy korzystać z tych usług, które nie są wykonywane/ świadczone przez współczesnych niewolników. Jednak kluczowe jest budowanie społecznej świadomości istnienia problemu pracy przymusowej w Polsce. Dotychczas zainteresowanie społeczeństwa polskiego tym zjawiskiem było niewielkie. Bardziej jesteśmy skłonni twierdzić, że współczesne niewolnictwo to zjawisko nieobecne w naszej przestrzeni publicznej, a jeśli w ogóle występuje na świecie, to zapewne w ubogich krajach Azji, Afryki czy Ameryki Południowej. Podczas gdy przedstawione w tej książce badania jednoznacznie wskazują, że ludzie są zmuszani do pracy na całym świecie, bez większego znaczenia jest to, czy kraj jest lepiej czy gorzej rozwinięty gospodarczo, ponieważ praca przymusowa jest zjawiskiem uniwersalnym, występuje pod każdą szerokością geograficzną. Różny jest kryminologiczny obraz pracy przymusowej, są bowiem obszary, gdzie ludzie częściej są wykorzystywani w celach ekonomicznych, w innych zaś dominuje zmuszanie ludzi do świadczenia usług seksualnych. Jednak zawsze prawa podstawowe tych osób są bardzo poważnie naruszane. Dlatego podjęcie działań zmierzających do eliminowania wykorzystywania i zmuszania do pracy, jest testem ze społecznej wrażliwości i zrozumienia dla poszanowania praw innych osób. Mam świadomość, że zaprezentowane wyniki badań nie dają pełnej wiedzy o zjawisku pracy przymusowej w Polsce. Nie było to zresztą moim zamierzeniem. Celem tej pracy, poza zweryfikowaniem sformułowanych w pracy hipotez było też ustalenie, jaki jest stan wiedzy o tym zjawisku. Bardziej precyzyjnie, co jesteśmy w stanie powiedzieć o wykorzystywaniu i zmuszaniu ludzi do pracy, tak w Polsce, jak i za granicą, na obecnym etapie rozwoju systemu gromadzenia danych na ten temat. Mam nadzieję, że prezentowana praca stanie się przyczynkiem do dalszych studiów i analiz podejmowanych w zakresie tej problematyki. 365 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE BIBLIOGRAFIA Pozycje książkowe 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. A global alliance against forced labour. Global Report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work, International Labour Office, Geneva 2005. Accelerating action against child labour. Global Report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work, International Labour Office, Geneva 2010. An agenda for prevention: activities and challenges in 2011. 2011 Annual Report of the Special Representative and Co-ordinator for combating trafficking in human begins, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2011. Andrees Beate, Forced labour and human trafficking. A handbook for labour inspectors, International Labour Office, Geneva 2008. Andrees Beate, Forced labour and trafficking in Europe: how people are trapped in, live through and come out, International Labour Office, Geneva 2008. Application of international labour standards 2010 (I). Report of the Committee of Experts on the application of conventions and recommendations, International Labour Office, Geneva 2010. Aronowitz Alexis, Human trafficking, human misery: the global trade in human beings, Greenwood Publishing Group, 2009. Aronowitz Alexis, Theuermann Gerda, Tyurykanova Elena, Analysing the Business Model of Trafficking in Human Beings to Better Prevent the Crime, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2010. Bales Kevin, Disposable people. New slavery in the global economy, Univeristy of California Press, Berkeley 1999. Bales Kevin, Ending slavery. How we free today’s slaves, Univeristy of California Press, Berkeley 2007. Bales Kevin, New slavery. Second edition, ABC-CLIO, Santa Barbara 2004. Bales Kevin, Testing a theory of modern slavery, Free The Slaves 2006. Bales Kevin, The slavery next door, Univeristy of California Press, Berkeley 2009. Bales Kevin, Understanding global slavery. University of California, Berkeley 2005. Belser Patrick, de Cock Michaelle, Mehran Farhad, ILO minimum estimate of forced labour in the world, International Labour Office, Geneva 2005. 369 Bibliografia 16. Berlin Ira, Pokolenia w niewoli, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 2010. 17. Berman Jacqueline, Marshall Phil, Evaluation of the International Organization for Migration and its Efforts to Combat Human Trafficking, Norad Norwegian Agency for Development Cooperation, Oslo 2010. 18. Bieżuńska-Małowist Iza, Małowist Marian, Niewolnictwo, Czytelnik, Warszawa 1987. 19. Child trafficking in West Africa. Policy responses, UNICEF, Innocenti Research Institute, Florence 2002. 20. Children trafficked for exploitation in begging and criminality: A challenge for law enforcement and child protection, Council of the Baltic Sea States, 2013. 21. Combating forced labour. A handbook for employers and business, International Labour Office, Geneva 2008. 22. Combating trafficking in human beings: prevention through legal solutions, (ed. by) Paulina Rudnicka, The Halina Nieć Human Rights Association, Krakow 2003. 23. Counter trafficking and assistance to vulnerable migrants. Annual report of activities 2011, International Organization for Migration, Geneva 2012. 24. Craggs Sarah, Surtees Rebecca, Beneath the surface. Methodological issues in research and data collection with assisted trafficking victims, International Organization for Migration and NEXUS Institute, Geneva 2010. 25. Data and research on human trafficking: A global survey, International Organization for Migration, Geneva 2005. 26. Davis David Brion, The problem of slavery in western culture, Oxford University Press, New York 1966. 27. Dąbrowski Paweł (red.), Praca przymusowa imigrantów w Polsce: analiza na przykładzie społeczności ukraińskiej i wietnamskiej, Ośrodek Badań nad Migracjami Uniwersytet Warszawski 2012 (58/116). 28. Dąbrowski Paweł, Praca przymusowa imigrantów w Polsce: analiza zjawiska w wybranych grupach imigranckich, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 2014 r. 29. DeStefano Anthony, The war on human trafficking. U.S. policy assessed, Rutgers University Press 2007. 30. Eradication of forced labour, General survey concerning the Forced Labour Convention, 1930 (No. 29), and the Abolition of Forced Labour Convention, 1957 (No. 105), International Labour Office, Geneva 2007. 31. Everett Susanne, History of slavery, Bison Books, London 1994. 32. Filipowicz Joanna, Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz, Praca przymusowa – zagrożone sektory gospodarki i pomoc ofiarom, Ośrodek Badań Han370 Pozycje książkowe dlu Ludźmi Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010. 33. Fisher N.R.E, Slavery in classical Greece, Bristol Classical Press, London 1998. 34. Florek Ludwik, Zieliński Tadeusz, Prawo pracy (wydanie 9), Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2007. 35. Forced labour and human trafficking. Casebook of court decisions, International Labour Office, Geneva 2009. 36. Forced labour and human trafficking. Handbook for labour inspectors, International Labour Office, Geneva 2008. 37. Gerlach Ryszard (red.), Praca człowieka w XXI wieku. Konteksty-wyzwania-zagrożenia, Wydawnictwo Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, Bydgoszcz 2008. 38. Gryniuk Anna, Przymus prawny. Studium socjologiczno-prawne, Wydawnictwo Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 1994. 39. Guardians against child trafficking and exploitation. European Report. KMOP and Defence for Children International – Italy, Athens 2013. 40. Guidelines for the collection of data on trafficking in human beings including comparable indicators, International Organization for Migration, Vienna 2009. 41. Handel ludźmi do pracy przymusowej. Jak monitorować proces rekrutacji pracowników migrujących. Podręcznik szkoleniowy, Międzynarodowa Organizacja Pracy, Warszawa 2006. 42. Hard to see, harder to count. Survey guidelines to estimate forced labour of adults and children, International Labour Office, Geneva 2012. 43. Hidden slaves. Forced labor in the United States, Human Rights Center University of California, Berkeley 2004. 44. Human Trafficking and Forced Labour Exploitation. Guidance for Legislation and Law Enforcement, International Labour Office, Geneva 2005. 45. Human Trafficking and Transnational crime. Eurasian and American perspectives, (ed. by Sally Stoecker, Louise Shelley), Rowman & Littlefield Publishers Inc., 2005. 46. Human trafficking, human security and the Balkans, (ed. by Richard H. Friman, Simon Reich), University of Pittsburgh Press 2007. 47. Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour: Identification – Prevention – Prosecution. Human Trafficking for Labour Exploitation/Forced and Bonded Labour: Prosecution of Offenders, Justice for Victims, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2008. 48. Human Trafficking. Interdisciplinary Perspectives (ed. by Mary C. Burke), Routledge, New Your 2013. 371 Bibliografia 49. ILO global estimate of forced labour. Results and methodology, International Labour Office, Geneva 2012. 50. Januszek Henryk, Sikora Jan, Socjologia pracy, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2000. 51. Jurewicz Justyna, Handel ludźmi w prawie karnym i prawie ponadnarodowym, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2011. 52. Karsznicki Krzysztof, Ściganie przestępstwa handlu ludźmi w Polsce, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010. 53. Klaus Witold (red.), Migranci na polskim rynku pracy: rzeczywistość, wyzwania, problemy, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2007. 54. Klaus Witold (red.), Sąsiedzi czy intruzi? O dyskryminacji cudzoziemców w Polsce, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2010. 55. Klaus Witold (red.), Ziemia obiecana? Warunki pracy cudzoziemców w Polsce, Stowarzyszenie Interwencji Prawnej, Warszawa 2011. 56. Krajowy Program Zwalczania i Zapobiegania Handlowi Ludźmi na lata 2007-2008, MSWiA, Warszawa 2006. 57. Kranz Jerzy, Praca przymusowa w III Rzeszy. Fakty i refleksje po 50 latach, Warszawa 1998, Ministerstwo Spraw Zagranicznych. 58. Kyle David, Koslowski Rey (ed.), Global human smuggling. Comparative perspectives, The Johns Hopkins University Press, Baltimore 2001. 59. Lasocik Zbigniew (red.), Eliminowanie handlu ludźmi w Polsce – analiza systemu, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011. 60. Lasocik Zbigniew (red.), Handel ludźmi. Zapobieganie i ściganie, Ośrodek Badań Praw Człowieka Katedra Kryminologii i Polityki Kryminalnej IPSiR Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2006. 61. Lasocik Zbigniew (red.), Niekaralność ofiar handlu ludźmi – wstępna diagnoza systemu, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2015. 62. Lasocik Zbigniew (red.), Niekaralność ofiar handlu ludźmi – nowe perspektywy, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2013. 63. Lasocik Zbigniew, Koss Maryla, Wieczorek Łukasz (red.), Handel dziećmi. Wybrane problemy, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2007. 64. Lasocik Zbigniew, Rekosz Emilia (red.), Handel narządami. Spory wokół interpretacji przepisów karnych ustawy transplantacyjnej, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2011. 65. Lasocik Zbigniew, Rekosz-Cebula Emilia, Wieczorek Łukasz, Handel 372 Pozycje książkowe 66. 67. 68. 69. 70. 71. 72. 73. 74. 75. 76. 77. 78. 79. ludźmi do pracy przymusowej: mechanizmy powstawania i efektywne zapobieganie, Rada Państw Morza Bałtyckiego, Warszawa/Sztokholm 2014. Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz, Handel ludźmi do pracy przymusowej w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2010. Lasocik Zbigniew, Wieczorek Łukasz (red.), Tworzenie nowej jakości w systemie eliminowania handlu ludźmi w Polsce – raport z badań, Ośrodek Badań Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2016. Lasocik Zbigniew, Wiśniewski Marcin (red.), Handel narządami ludzkimi. Etyka, prawo, praktyka, Ośrodek Studiów Handlu Ludźmi, Uniwersytet Warszawski, Warszawa 2006. Łuczak Czesław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy i na okupowanych przez nią terytoriach innych państw (1939-1945), Pracownia Serwisu Oprogramowania, Poznań 2001. Łuczak Czesław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy, Fundacja „Polsko-Niemieckie Pojednanie”, Warszawa 1999. Rohit Malpani, Legal aspects of trafficking for forced labour. Purposes in Europe, International Labour Office, Geneva 2006. Malinowska Irena, Handel ludźmi. Metody działania sprawców, Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa, Poznań 2015. Masika Rachel (ed.), Gender, trafficking and slavery, Oxfam GB, Oxford 2002. Mazowiecka Lidia (red.), Ofiary handlu ludźmi, Lex a Wolters Kluwer business, Warszawa 2014. Michalski Michał, Człowieka, praca, kultura. O kulturowym wymiarze pracy ludzkiej, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2005. Monitoring przestrzegania praw człowieka w stosunku do ofiar handlu ludźmi, La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwu, Warszawa 2007. Namysłowska-Gabrysiak Barbara, Handel ludźmi. Analiza orzeczeń sądowych pod kątem zgodności z definicją zawartą w aktach międzynarodowych, w szczególności w Protokole z Palermo, Instytut Wymiaru Sprawiedliwości, Warszawa 2006. Nawrocki Stanisław, Praca przymusowa Polaków w Trzeciej Rzeszy w latach 1939-1945. Polsko-niemieckie spotkanie (Poznań, 12-19. IX.1993), (red.) Stanisław Nawrocki, Poznań 1995 Stowarzyszenie Polaków Poszkodowanych przez Trzecią Rzeszę. Niewolnictwo i Niewolnicy w Europie. Od starożytności po czasy nowożytne, (red.) Danuta Quirini-Popławska, Wydawnictwo Uniwersytetu Ja373 Bibliografia giellońskiego, Kraków 1998. 80. Nowicki Marek Antoni, Europejski Trybunał Praw Człowieka. Wybór orzeczeń 2005, Kantor Wydawniczy Zakamycze, Kraków 2006. 81. Obsznajczyk Agnieszka (oprac.), Profil społeczno-demograficzny ofiar handlu ludźmi La Strada Fundacja przeciwko Handlowi Ludźmi i Niewolnictwa, Warszawa 2006. 82. Osiatyński Wiktor, Korzenie „korzeni”, Iskry, Warszawa 1981. 83. Patterson Orlando, Slavery and social death. A comparative study, Harvard College 1982. 84. Patulski Andrzej, Wolność pracy – próba ujęcia wielopłaszczyznowego, Wydawnictwo Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa 1992. 85. Pearson E., Handel ludźmi a prawa człowieka. Nowe rozumienie ochrony ofiar, Wydawca Anti-Slavery International, 2002. 86. Pływaczewski Wiesław (red.), Handel ludźmi – współczesne niewolnictwo, Zakład Kryminologii, Wiktymologii i Problematyki Przestępczości Zorganizowanej, Olsztyn 2006. 87. Pszczołowski Tadeusz, Praca człowieka, Wiedza Powszechna, Warszawa 1966. 88. Radecki Wojciech, Przestępstwo przeciwko prawom osób wykonujących pracę zarobkową. Rozdział XVIII Kodeksu karnego. Komentarz, Wydawnictwo C. H. Beck, Warszawa 2001. 89. Raport handel ludźmi: prawo polskie na tle standardów międzynarodowych (oprac. Paulina Rudnicka), Kraków 2003. 90. Scarpa Silvia, Trafficking in Human Beings: Modern Slavery, Oxford University Press, New York 2008. 91. Schumacher Leonhard, Niewolnictwo antyczne. Dzień powszedni I losy niewolnych, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2005. 92. Shelley Louise, Human trafficking. A global perspective, Cambridge University Press, Cambridge 2010. 93. Siemaszko Andrzej, Gruszczyńska Beata, Marczewski Marek, Atlas przestępczości w Polsce 5, Oficyna Naukowa, Warszawa 2015. 94. Skrivankova Klara, Between decent work and forced labour: examining the continuum of exploitation, The Joseph Rowntree Foundation, York 2010. 95. Stępień Jerzy, Socjologia pracy i zawodu, Wydawnictwo Akademii Rolniczej w Poznaniu, Poznań 2001. 96. Stopping forced labour, Global report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work, International Labour Office, Geneva 2001. 97. Strzeszewski Czesław, Praca człowieka. Zagadnienie społeczno-moralne, 374 Pozycje książkowe 98. 99. 100. 101. 102. 103. 104. 105. 106. 107. 108. 109. 110. 111. 112. 113. Towarzystwo Naukowe Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Lublin 1978. Szewczyk Jan, Filozofia pracy, Wydawnictwo Literackie, Kraków 1971. Sztumski Janusz, Socjologia pracy, Górnośląska Wyższa Szkoła Handlowa, Katowice 1999. The African slave trade from the fifteenth to the nineteenth century. Reports and papers of the meeting of experts organized by Unesco at Prot-au-Prience, Haiti 31 January to 4 February 1978, The cost of coercion. Global report under the Follow-up to the ILO Declaration on Fundamental Principles and Rights at Work 2009, International Labour Office, Geneva 2009. The Slavery Reader, (ed. by Gad Heuman, James Walvin.), Routledge, London 2003. Trafficking in persons report, U.S. Department of State Publication (raporty z lat 2003-2012). Trzeciak Mieczysław, Socjologia pracy, Wydawnictwo Politechniki Radomskiej, Radom 2003. U genezy konfliktu etnicznego. Głosy w dyskusji o niewolnictwie w Amerykach. Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego DCVI, Prace Polonijne, Zeszyt 5, 1980. Unprotected Work, Invisible Exploitation: Trafficking for the Purpose of Domestic Servitude, Organization for Security and Co-operation in Europe, Vienna 2010. Weissbrodt David, Dottridge Michael, Abolishing Slavery and its Contemporary Forms, United Nations, New York and Geneva 2002. Wieruszewski Roman (red.), Prawa człowieka. Model prawny, Wydawnictwo Ossolineum, Wrocław 1991. World migration report 2010. The future of migration: building capacities for change, International Organization for Migration, Geneva 2010. Zapobieganie handlowi ludźmi w Polsce. Materiały do raportu za lata 2009-2011, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Warszawa 2012. Zhang Sheldon X., Smuggling and trafficking in human beings, Greenwood Publishing Group, Westport 2007. Zieliński Stanisław, Prawo międzynarodowe a indywidualne odszkodowania za pracę niewolniczą Polaków na rzecz III Rzeszy, Warszawa 1998. Zins Henryk, Kupcy i kidnaperzy. Handel niewolnikami w dziejach Afryki i Ameryki, Wydawnictwo Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin 1999. 375 Bibliografia Czasopisma 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 376 Adepoju, Aderanti, Review of Research and Data on Human Trafficking in sub-Saharan Africa, International Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 75-98. Andrees, Beate, van der Linden Mariska N.J., Designing trafficking research for a labour market perspective: The ILO experience, Interantiongal Migration 2005, Vol. 43 (1/2), s. 55-73. Bakirci, Kadriye, Human trafficking and forced labour. A criticism of the International Labour Organization, Journal of Financial Crime 2009, Vol. 16, No. 2, s. 160-165 Bieńkowska Ewa, O zakazie niewolnictwa i handlu niewolnikami, Przegląd Prawa Karnego 2001, nr 21, s. 70. Błońska Barbara, Zagadnienia przedmiotu ochrony prawnokarnej w przypadku przestępstw eksploatacji prostytucji, Studia Iuridica 2006, nr XLVI, str. 37. Busse, Matthias, Braun, Sebastian, Trade and investment effects of forced labour: An empirical assessment, Intarnational Labour Review 2003, Vol 142, No. 1, s. 49-71. Carish Rico, Illicit exploitation of natural resources, Freedom from fear, October 2008, str. 4. Cisek Andrzej, Kremis Józef, Z problematyki wyzysku w ujęciu kodeksu cywilnego, Ruch Prawniczy, Ekonomiczny i Socjologiczny 1979, nr 7-9, str. 61. Cubała Andrzej, Dodatek za pracę przymusową dla rolnika-emeryta – wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 28 lutego 1996 r. III AUr 1014/95, Prawo Pracy 1996 nr 11, str. 46. Cubała Andrzej, Przymusowe zatrudnienie żołnierza w kopalni po 1956 roku – wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Łodzi z dnia 9 listopada 1995 r. III AUr 596/95, Prawo Pracy 1996, nr 7, str. 45. Drumea, Mihnea Claudiu, Stopping forced labour, Economics, Management and Finacial Markets 2011, vol. 6(2), s. 839-842. Giętkowski Jarosław, Ustawa o promocji zatrudnienia a zakaz pracy przymusowej, Jurysta 2007, nr 1, s. 33. van de Glind Hans, Kooijmans Joost, Modern-Day Child Slavery, Children and Society Volumne 22/2008, s. 150-166. Górowski Wojciech, Przestępstwo handlu ludźmi (wybrane zagadnienia), Państwo i Prawo 2007, nr 12, str. 62. Huijsmans Roy, Children working beyond their localities. Lao children Czasopisma working in Thailand, Childhood Vol 15(3), str. 331. 16. Jasiński Filip, Karsznicki Krzysztof, Walka z handlem ludźmi z perspektywy Unii Europejskiej, Państwo i Prawo 2003, nr 8, str. 84. 17. Kaczyńska Elżbieta, Praca przymusowa w Rosji carskiej i radzieckiej kontynuacja czy zmiana?, Przegląd Powszechny 1993, nr 4, s. 55-73. 18. Kaye Mike, Forced labour in 21st century, Anti-Slavery International. 19. Kisielewicz Andrzej, Świadczenie pieniężne dla osób deportowanych do pracy przymusowej - uchwała składu siedmiu sędziów Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 12 października 1998 r. OPS 5/98, Prawo Pracy 1999, nr 4, str. 36. 20. Kołodziejska Daria, Sprawozdanie z seminarium „Przymusowa prostytucja i handel kobietami. Współpraca z publicznymi służbami porządkowymi” (Popowo, 28-29 października 2002 r.), Przegląd Policyjny 2003, nr 1, str. 185. 21. Korcz Aneta, Maciejko Wojciech, Odpowiedzialność za wykroczenia przeciwko przepisom o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2005/11/17. 22. Kucera David, Core labour standards and foreign direct investment, International Labour Review, Vol. 141 (2002), No. 1-2, s. 31-69. 23. Kuruvilla Sarosh, Verma Anil, International labor standards. Soft regulation and national government roles, Journal of Industrial Relations, No 48, str. 41. 24. Kuźniar Jerzy, Praca przymusowa w ustawie o ubezpieczeniu społecznym rolników, Prawo Pracy 1995 nr 10 s. 45-46. 25. Lasocik Zbigniew, Handel ludźmi – aspekty społeczne i prawne, Studia Socjologiczne 2007, nr 4, str. 31. 26. Lasocik Zbigniew, Handel ludźmi jako przestępstwo i naruszenie praw człowieka – wyzwania dla kryminologii, Archiwum Kryminologii 20052006, t. XXVIII, str. 233. 27. Lewaszkiewicz-Petrykowska Biruta, Wyzysk jako wada oświadczenia woli, Studia Prawno-Ekonomiczne 1973, nr 10, str. 51. 28. Lerche, Jens, A Global alliance against forced labour? Unfree labour, neo-liberal globalization and the International Labour Organization, Journal of Agrarian Change 2007, vol. 7 No. 4, s. 425-452. 29. Łasak Katarzyna, Zakres zakazu pracy przymusowej w Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, Gdańskie Studia Prawnicze 2005, tom XIV. 30. McClain Natalie M., Garrity Stacy E., Sex Trafficking and the Exploitation of Adolescents, Journal of Obstetric, Gynecologic, & Neonatal Nursing 40/2011, s. 243-252. 377 Bibliografia 31. Markiewicz Joanna, Zakaz niewolnictwa, poddaństwa i pracy przymusowej w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Studia Lubuskie Prace Instytutu Prawa i Administracji 3/2007, s. 103-113. 32. Morawska Agnieszka, Wykorzystywanie seksualne dzieci dla celów komercyjnych – zarys problemu w perspektywie międzynarodowej, Dziecko krzywdzone. Teoria. Badania. Praktyka 2003, nr 2, str. 5. 33. Munive Jairo, A Political Economic History of the Liberian State, Forced Labour and Armed Mobilization, Journal of Agrarian Change, Vol. 11 No. 3, July 2011, s. 357–376. 34. Neumayer, Eric, de Soysa, Indra, Globalisation, Women’s economic rights and forced labour, The World Economy 2007, s. 1510-1535 35. Niesiołowski Jarosław, Paszkiewicz Ryszard, Zagadnienie przymusu w prawie, Państwo i Prawo 1989, nr 10, str. 57. 36. Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych: praca dobrowolna, czy przymusowa, Prawo Pracy 1995/9 str. 50. 37. Orzecznictwo Sądów Apelacyjnych: praca przymusowa po II wojnie światowej, Prawo Pracy 1995/9 str. 53. 38. Patulski Andrzej, Wolność pracy, prawo do pracy, zakaz pracy przymusowej, Studia z zakresu prawa pracy i polityki społecznej 1995, nr 2, str. 37. 39. Raczkowski Michał, Odpowiednie stosowanie przepisów kodeksu cywilnego o wyzysku w stosunkach pracy, Praca i Zabezpieczenie Społeczne 2006, nr 7 str. 8. 40. Robaczyński Wojciech, Wojewoda Michał, Wyzysk, art. 58 kodeksu cywilnego i problem zastrzegania nadmiernych odsetek umownych, Przegląd Sądowy 2004, nr 11-12 str. 31. 41. Sakowicz Andrzej, Przestępstwo handlu ludźmi z perspektywy regulacji międzynarodowych, Prokuratura i Prawo 2006, nr 3, str. 52. 42. Sieradzki Adolf, Szkolenie praktyczne żołnierzy w świetle międzynarodowych konwencji o zakazie pracy przymusowej, Wojskowy Przegląd Prawniczy 1972, nr 1 str. 51. 43. Sitarz Olga, Ochrona dziecka przed wyzyskiem w polskim prawie karnym na tle postanowień Konwencji o prawach dziecka, Prokuratura i Prawo 2004, nr 7-8, str. 34. 44. Sitarz Olga, Wiktymologiczny obraz handlu ludźmi i niewolnictwa na tle prawa międzynarodowego i polskiego prawa karnego, Archiwum Kryminologii 2005-2006, t. XXVIII, str. 367. 45. Sitarz Olga, Wątpliwości i kontrowersje wokół definicji handlu ludźmi, Archiwum Kryminologii 2010, t. XXXII, s. 340. 46. Skupiński Jan (red.), Standardy praw człowieka a polskie prawo karne, 378 Prasa Wydawnictwo Naukowe Scholar, Warszawa 1995. 47. Stavig Ward, Latin American globalization in historical perspective. Human reality and the first and second “global” eras, Journal of Developing Societies, Vol 21 (3-4), str. 233. 48. Stefański Ryszard A., Przestępstwo umożliwienia lub ułatwienia nielegalnego pobytu (art. 264a k.k.), Prokuratura i Prawo 2005, nr 11, str. 7. 49. Suchocka Anna, Niektóre zagadnienia prawa karnego na tle prawa europejskiego, Przegląd Prawa Europejskiego 1998, nr 1 str. 56. 50. Szałek A.J., Odszkodowania z tytułu pracy przymusowej na terenie Austrii w czasie II wojny światowej, Przegląd Ubezpieczeniowy dla Ciebie 1999 nr 3, str. 17. 51. Sziling Jan, Przymusowa służba Polaków z III grupy niemieckiej listy narodowościowej w Wehrmachcie na przykładzie Pomorza Gdańskiego, Biuletyn GKBZ 1991, nr 33, s. 92-113. 52. Sztumski Janusz, Przymus pracy najemnej a godność człowieka. Polityka Społeczna 1994, nr 4, s. 3-5. 53. Szyszkowska Maria, Przymus prawny jako podstawa moralności. Studia Polityczne 1992, nr 1, s. 61-71. 54. Tiano Susan, Ulibarri Billy, Ramos Carolina, Human trafficking on the US-Mexico border, Freedom from fear, October 2008, str. 16. 55. Wooditch Alese, The Efficacy of the Trafficking in Persons Report: A Review of the Evidence, Criminal Justice Policy Review December 2011/22, s. 471-493. 56. Zielińska Eleonora, O potrzebie zmian kodeksu karnego w związku z ratyfikacją protokołu o zapobieganiu oraz karaniu handlu ludźmi, Studia Iuridica 2006, nr XLVI, str. 337. Prasa 1. 2. 3. 4. 5. 6. Archibold Randal, Smugglers build an underground word, „New York Times” 7.12.2007. Bielecki Jędrzej, Ziemia obiecana czy niewolnictwo naszych czasów, „Dziennik” 6.09.2007. Chrzan Mikołaj, Kowalski Marcin, W Stoczni Gdańskiej pracują niewolnicy z Korei, „Gazeta Wyborcza” 24.03.2006. Dargiewicz Joanna, Niewidzialni pracownicy, „Metro” 27.09.2007. Domosławski Artur, Niewolnictwo XXI wieku, „Gazeta Wyborcza” 24.01.2007. Frejman Simon, Human trafficking ring smshed, „Times Online” 11.10.2005. 379 Bibliografia 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 380 Gaik Robert, Dość hiszpańskich obozów pracy, „Dziennik” 12.06.2007. Gardocki Lech, Czy rzeczywiście handel dziećmi, „Rzeczpospolita” 30.09.1994. Gietka Edyta, Na oczy czarne, „Polityka” 2008, nr 28. Głuchowski Piotr, Kowalski Marcin, Chiński żywy towar, „Gazeta Wyborcza” 6.06.2008. Głuchowski Piotr, Kowalski Marcin, Niewolnica Natalia, „Gazeta Wyborcza” 17.03.2009. Hausman Marzena, Dzieci jako towar, „Rzeczpospolita” 29.08.1996. Janczewska Magdalena, Inspekcja pracy prześledzi pracę Azjatów, „Dziennik” 16.08.2008. Janczewska Magdalena, W Polsce trwa wyzysk tysięcy niewolników, „Dziennik” 14.08.2008. Jasiński Filip, Stana Buchowska, Ile kosztuje człowiek, „Rzeczpospolita” 14.07.2003. Kim Renata, Niewolnicy XXI wieku, „Dziennik” 14.08.2008. Knap Jarosław, Targ dzieci, „Wprost” 2000, nr 44. Knap Jarosław, Szczęsny Jacek, Targ niewolników, „Wprost” 2000, nr 41. Kowalczuk Piotr, Zieliński Michał, Śmierć za jedno euro, „Rzeczpospolita” 19.07.2006. Kowalska Dorota, Polski towar eksportowy, „Newsweek Polska” 2006, nr 22. Krzyżaniak-Gumowska Aleksandra, Wycieczka po niewolnika, „Gazeta Wyborcza” (Duży Format) 18.06.2009. Kuźmicz Maciej, Małe ręce pełne roboty, „Gazeta Wyborcza” 20.11.2007. Lopez Xaquin, Na niewolniczym szlaku, „Forum” 2007, nr 42. Małecka Joanna, Skoczek Anna, Afera z Hadlem ludźmi we Włoszech – Mosiński łącznik, „Gazeta Poznańska” 26.10.2006. Masłowski Marcin, Urasińska Agnieszka, Witajcie w lepszym świecie, „Gazeta Wyborcza” (Duży Format) 27.04.2009. Olson Parmy, Przestępcze stolice Europy, „Forbes” 21.07.2008. O’Neill Sean, Crime gangs ‘expand sex slavery into shires’, „Times Online” 28.08.2007. Przybyła Magdalena, Niewolnice XXI wieku, „Praca i nauka za granicą” 5.12.2008. Równy Kazimierz, Dobre imię Polski czy praca przymusowa?, Wywiad. „Ład” 1982, nr 19. Sadowski Grzegorz, Kacprzak Izabela, Kołłątaj Monika, 27 milionów niewolników, „Wprost” 2002, nr 25. Prasa 31. Schnapp Howard, New York couple charged with keeping women in slavery, „Times Online”, 24.05.2007. 32. Skinner E. Benjamin, Kup sobie niewolnika, „Gazeta Wyborcza” 14.06.2008. 33. Smoleński Jasiek, Skandal w Gapie: wycofują odzież robioną przez dzieci, „Gazeta Wyborcza” 28.10.2007. 34. Stachowiak Jakub, Ludzie spółka z o.o., „Polityka” 2008, nr 21. 35. Stępniak Piotr, Co oznacza przymus pracy, „Gazeta Prawna” 1987, nr 13. 36. Szymaniak Marcin, Słojewska Anna, Stop wyzyskiwaniu dzieci, „Rzeczpospolita” 28.05.2008. 37. Szymków Magdalena, Grotte Castellana, Obozy pracy dla Polaków we Włoszech, „Gazeta Wyborcza” 22.08.2005. 38. Świerk Marcin, Praca dozorowana czy przymusowa, „Rzeczpospolita” 17.09.2005. 39. Szachułowicz Jan, Robota przymusowa, Wywiad. „Polityka” 1997, nr 9. 40. Tenbrock Christian, Bandyci bez granic, „Forum” 2007, nr 30. 41. Walczak Daniel, Handlarze ludźmi straszą swoje ofiary czarami, „Dziennik” 14.05.2007. 42. Werner Małgorzata, Niewolnice XXI wieku, „Dziennik” 9.05.2007. 43. Wójciak Tadeusz, Niewolnicy na Manhattanie, „Rzeczpospolita” 14.08.2008. 381 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE WYKAZ AKTÓW PRAWNYCH Przepisy prawa międzynarodowego Normy uniwersalne 1. Deklaracja Mocarstw w sprawie zniesienia handlu Murzynami z dnia 8 lutego 1815 r. 2. Akt Generalny Konferencji Berlińskiej z dnia 26 lutego 1885 r. 3. Akt Generalny Konferencji Brukselskiej z dnia 2 lipca 1890 r. 4. Konwencja w sprawie Afryki Podrównikowej z Saint Germain en Laye z dnia 10 września 1919 roku. 5. Pakt Ligii Narodów z dnia 28 czerwca 1919 r. (Dz. U. z 1920 r., Nr 35, poz. 200). 6. Oświadczenie Rządowe z dnia 8 września 1922 r. w przedmiocie przystąpienia Rzeczypospolitej Polskiej do Międzynarodowego Porozumienia z dn. 18 maja 1904 roku i do Międzynarodowej Konwencji z dn. 4 maja 1910 roku, podpisanych w Paryżu, dotyczących zwalczania handlu żywym towarem (Dz. U. z 1922 r., Nr 87, poz. 783; sprost. Dz. U. z 1929 Nr 62, poz. 487). 7. Międzynarodowa Konwencja o zwalczaniu handlu kobietami i dziećmi, podpisana w Genewie dnia 30 września 1921 r. (ratyfikowana zgodnie z ustawą z dnia 13 lutego 1924 r. Dz. U. z 1925 r., Nr 125, poz. 893). 8. Konwencja w sprawie niewolnictwa podpisana w Genewie dnia 25 września 1926 r. (Dz. U. z 1930 r., Nr 6, poz. 48.). 9. Konwencja międzynarodowa dotycząca zwalczania handlu kobietami pełnoletnimi, podpisana w Genewie dnia 11 października 1933 r. (Dz. U. z 1938 r., Nr 7, poz. 37) 10. Oświadczenie Rządowe z dnia 8 lipca 1946 r. w sprawie ratyfikacji przez Polskę Karty Narodów Zjednoczonych podpisanej w Waszyngtonie dnia 16 października 1945 r. (Dz. U. z 1947 r., Nr 23, poz. 91). 11. Konwencja w sprawie zwalczania handlu ludźmi i eksploatacji prostytucji z dnia 2 grudnia 1949 r., a otwartej do podpisu dnia 21 marca 1950 r. w Lake Success w dniu 21 marca 1950 r. (Dz. U. z 1952 r., Nr 41, poz. 278) 12. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka, przyjęta i proklamowana przez Zgromadzenie Ogólne ONZ w dniu 10 grudnia 1948 r. 13. Uzupełniająca Konwencja w sprawie zniesienia niewolnictwa, handlu niewolnikami oraz instytucji i praktyk zbliżonych do niewolnictwa podpisana w Genewie dnia 7 września 1956 r. (Dz. U. z 1963 r., Nr 33, poz. 185). 385 Wykaz Aktów Prawnych 14. Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 19 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 167). 15. Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych otwarty do podpisu w Nowym Jorku dnia 16 grudnia 1966 r. (Dz. U. z 1977 r., Nr 38, poz. 169). 16. Konwencja o prawach dziecka przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 20 listopada 1989 r. (Dz. U. z 1991 r., Nr 120, poz. 526). 17. Protokół fakultatywny do Konwencji o prawach dziecka w sprawie handlu dziećmi, dziecięcej prostytucji i dziecięcej pornografii, przyjęty w Nowym Jorku dnia 25 maja 2000 r. (Dz. U. z 2007 r., Nr 76, poz. 495). 18. Konwencja Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęta przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 158). 19. Protokół o zapobieganiu, zwalczaniu oraz karaniu za handel ludźmi, w szczególności kobietami i dziećmi, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz. 160). 20. Protokół przeciwko przemytowi migrantów drogą lądową, morską i powietrzną, uzupełniający Konwencję Narodów Zjednoczonych przeciwko międzynarodowej przestępczości zorganizowanej, przyjęty przez Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych dnia 15 listopada 2000 r. (Dz. U. z 2005 r., Nr 18, poz.162). Konwencje i zalecenia Międzynarodowej Organizacji Pracy 1. Konstytucja Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1 kwietnia 1919 r. (Dz. U. z 1948 r., Nr 43, poz. 308). 2. Konwencja Nr 29 MOP z 28 czerwca 1930 r. dotycząca pracy przymusowej lub obowiązkowej (Dz. U. z 1959 r., Nr 20, poz. 122). 3. Zalecenie nr 35 dotyczące przymusu pośredniego pracy z 28 czerwca1930 r. 4. Konwencja Nr 87 MOP dotycząca wolności związkowej i ochrony praw związkowych (Dz. U. z 1958 r., Nr 29, poz. 125). 5. Konwencja Nr 95 MOP z 1 lipca 1949 r. o ochronie płacy (Dz. U. z 1955 r., Nr 38, poz. 234). 6. Konwencja Nr 105 MOP z 25 czerwca 1957 r. o zniesieniu pracy przymusowej (Dz. U. z 1959 r., Nr 39, poz. 240). 386 Przepisy prawa międzynarodowego 7. Konwencja Nr 138 MOP z 26 czerwca 1973 r. dotycząca najniższego wieku dopuszczenia do zatrudnienia (Dz. U. z 1978 r., Nr 12, poz. 53). 8. Konwencja Nr 182 MOP z 17 czerwca 1999 r. dotycząca zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci (Dz. U. z 2004 r., Nr 134, poz. 1474). 9. Zalecenie nr 190 dotyczące zakazu i natychmiastowych działań na rzecz eliminowania najgorszych form pracy dzieci z 1999 r. 10. Protokół z 2014 r. do Konwencji nr 29 dotyczącej pracy przymusowej z 1930 r. Normy regionalne Rada Europy 1. Statut Rady Europy przyjęty w Londynie dnia 5 maja 1949 r. (Dz. U. z 1994 r., Nr 118, poz. 565). 2. Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności sporządzona w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r. (Dz. U. z 1993 r., Nr 61, poz. 284). 3. Europejska Karta Społeczna (zrewidowana) z dnia 3 maja 1996 r. (Dz. U. z 1999 r., Nr 8, poz. 67). 4. Konwencja Rady Europy w sprawie działań przeciwko handlowi ludźmi otwarta do podpisu dnia 16 maja 2005 r. (Dz. U. z 2009 r., Nr 20, poz. 107). Unia Europejska 1. Traktat o Unii Europejskiej i Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej [wersje skonsolidowane] (Dz. U. C 326 z 26 października 2012 r.). 2. Traktat z Lizbony zmieniający Traktat o Unii Europejskiej i Traktat ustanawiający Wspólnotę Europejską, sporządzony w Lizbonie dnia 13 grudnia 2007 r. (Dz. U. z 2009 r., Nr 203, poz. 1569). 3. Konwencja Wykonawcza do Układu z Schengen z dnia 14 czerwca 1985 roku między Rządami Państw Unii Gospodarczej Beneluksu, Republiką Federalną Niemiec i Republiką Francuską w sprawie stopniowego znoszenia kontroli na wspólnych granicach podpisana w Schengen w dniu 19 czerwca 1990 roku (Dziennik Urzędowy L 239). 4. Karta Praw Podstawowych Unii Europejskiej z dnia 7 grudnia 2000 r. (Dz. U. WE C 364 z 18 grudnia 2000 r.). 5. Decyzja ramowa Rady 2002/629/WSiSW z dnia 19 lipca 2002 r. w sprawie zwalczania handlu ludźmi (Dz. U. WE L 203 z 1 sierpnia 2002 r.). 6. Dyrektywa Rady 2004/81/WE z dania 29 kwietnia 2004 r. w sprawie dokumentu pobytowego wydawanego obywatelom państw trzecich, którzy są ofiarami handlu ludźmi lub wcześniej byli przedmiotem działań ułatwia387 Wykaz Aktów Prawnych 7. jących nielegalną imigrację, którzy współpracują z właściwymi organami (Dz. U. UE L 261 z 6 sierpnia 2004 r.). Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/36/UE z dnia 5 kwietnia 2011 r. w sprawie zapobiegania handlowi ludźmi i zwalczania tego procederu oraz ochrony ofiar, zastępująca decyzję ramową Rady 2002/629/ WSiSW (Dz. U UE L 101 z 15 kwietnia 2011 r.). Organizacja Państw Amerykańskich 1. Amerykańska Deklaracja Praw i Obowiązków Człowieka z dnia 30 kwietnia 1948 r. (OEA/Ser.L.V/II.82 doc.6 rev.1 at 17 /1992/) Amerykańska Konwencja Praw Człowieka z dnia 22 listopada 1969 r. 2. Między-Amerykańska Konwencja o Międzynarodowym Handlu Małoletnimi z dnia 18 marca 1994 r. Unia Afrykańska 1. Afrykańska Karta Praw Człowieka i Ludów (Narodów) z dnia 27 czerwca 1981 r. 2. Afrykańska Karta Praw i Dobra Dziecka z dnia 11 lipca 1990 r. Liga Państw Arabskich 1. Kairska Deklaracja Praw Człowieka w Islamie z dnia 5 sierpnia 1990 r. 2. Arabska Karta Praw Człowieka z dnia 15 września 1994 r. Stowarzyszenie Narodów Azji Południowo-Wschodniej 1. Deklaracja Przeciwko Handlowi Ludźmi zwłaszcza kobietami i dziećmi z dnia 29 listopada 2004 r. Przepisy prawa krajowego 1. 2. 3. 4. 5. 388 Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. z 1997 r., Nr 78, poz. 483). Ustawa z dnia 26 czerwca 1974 r. Kodeks pracy (Dz. U. z 1974 r., Nr 24, poz. 141, ze zm.). Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 553, ze zm.). Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Przepisy wprowadzające kodeks karny (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 554, ze zm.). Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 1997 r., Nr 88, poz. 555, ze zm.). Przepisy prawa krajowego 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. Ustawa z dnia 13 czerwca 2003 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2003 r., Nr 128, poz. 1175, ze zm.). Ustawa z dnia Ustawa z dnia 12 grudnia 2013 r. o cudzoziemcach (Dz. U. z 2013 r. poz. 1650, ze zm.). Ustawa dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz. U. z 2004 r., Nr 99, poz. 1001, ze zm.). Ustawa z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. z 2003 r., Nr 166, poz. 1608). Ustawa z dnia 15 czerwca 2012 r. o skutkach powierzania wykonywania pracy cudzoziemcom przebywającym wbrew przepisom na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. z 2012 r., poz. 769). Ustawa z dnia 20 czerwca 1985 r. o Prokuraturze (Dz. U. z 1985 r., Nr 31 poz. 138, ze zm.). Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 1990 r., Nr 30, poz. 179, ze zm.). Ustawa z dnia 12 października 1990 r. o Straży Granicznej (Dz. U. z 1990 r., Nr 78 poz. 462, ze zm.). Ustawa z dnia 13 kwietnia 2007 r. o Państwowej Inspekcji Pracy (Dz. U. z 2007 r., Nr 89 poz. 589, ze zm.). Ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o związkach zawodowych (Dz. U. z 1991 r., Nr 55 poz. 234, ze zm.). Ustawa z dnia 23 maja 1991 r. o organizacjach pracodawców (Dz. U. z 1991 r., Nr 55 poz. 235, ze zm.). Ustawa z dnia 7 kwietnia 1989 r. Prawo o stowarzyszeniach (Dz. U. 1989 r., Nr 20 poz. 104, ze zm.). Ustawa z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. z 2003 r., Nr 166 poz. 1608). 389 PRACA PRZYMUSOWA – ZAGADNIENIA PRAWNE I KRYMINOLOGICZNE ANEKS Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Sprawa 1. Obywatel Wietnamu zmuszany do pracy na bazarach (III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach) Pierwsza badana przeze mnie sprawa karna dotyczy obywatela Wietnamu. Mężczyzna był zmuszany do pracy na bazarach w województwie świętokrzyskim. Jest to jednocześnie pierwszy przypadek, w demokratycznej Polsce, w którym doszło do skazania za przestępstwo handlu ludźmi do pracy przymusowej. Ofiara to obywatel Wietnamu, P.N.T.900, mężczyzna lat 44, żonaty, ojciec dwójki dzieci w wieku 9 lat i 16 lat. Miał podstawowe wykształcenie, a z zawodu był rolnikiem. Do Polski przyjechał sam. Rodzina, żona i dzieci, zostały w Wietnamie. Jego przyjazd do Polski był podyktowany względami czysto ekonomicznymi, miał zarabiać pieniądze i wysyłać je do rodziny w Wietnamie. Sprawców oskarżonych w tej sprawie było trzech. Pierwszy to S.N.M., obywatel Polski, pochodzenia wietnamskiego. W chwili zatrzymania miał 37 lat, nie był żonaty. Ojciec pięciorga dzieci, w wieku od 1 roku do 7 lat. Miał wykształcenie podstawowe bez wyuczonego zawodu. Do chwili zatrzymania utrzymywał się z prowadzonej działalności handlowej na miejskich targowiskach. Według oświadczenia, które sam złożył, nie był dotychczas karany. S.N.M. mimo że był oskarżony w tej samej sprawie co pozostali sprawcy, to jednak został skazany tylko za posiadanie broni palnej bez wymaganego zezwolenia (art. 263 k.k.). Nie brał on bowiem udziału w handlu ludźmi. Drugi sprawca, T.P.T., to obywatel Wietnamu, lat 33, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 9 lat. Z zawodu krawiec ze średnim wykształceniem. Do chwili aresztowania prowadził własną działalność gospodarczą, która obejmowała handel odzieżą na bazarach. Mieszkał w domu jednorodzinnym należącym do jego żony I. (Polki), on sam nie posiadał własnego majątku. W miejscu zamieszkania cieszył się dobrą opinią. Dotychczas nie był leczony psychiatrycznie, nie nadużywał alkoholu oraz nie przyjmował środków odurzających. Nie był karany. 900 Przy opisie przypadków będę posługiwał się inicjałami ofiar i sprawców. 393 Aneks Kolejny sprawca, D.P.T., to również obywatel Wietnamu, lat 40, żonaty, ojciec dwójki dzieci w wieku 16 i 11 lat. Z zawodu kucharz o wykształceniu zawodowym. Przed aresztowaniem utrzymywał się z działalności handlowej na miejskich targowiskach. W Polsce nie posiadał żadnego majątku. Dotychczas nie był leczony psychiatrycznie. Biegli nie stwierdzili również, żeby przyjmował środki odurzające czy nadużywał alkoholu. Miał dobrą opinię w miejscu zamieszkania. Nie był karany. Istotną informacją jeśli chodzi o dwóch wymienionych sprawców, tj. T.P.T. i D.P.T., jest to, że od 1992 roku przebywali oni w Polsce oraz byli w związkach partnerskich (T.P.T.), bądź małżeńskich (D.P.T.) z Polkami. Historia obywatela Wietnamu zmuszanego do pracy w Polsce rozpoczyna się na przełomie styczna i lutego 2003 r., gdy jeden ze sprawców, D.P.T., wyjechał z Polski na kilka tygodni do Wietnamu. To właśnie w tym czasie skontaktował się on z P.N.T., któremu zaoferował, że za 3000 USD pomoże mu nielegalnie przedostać się do Polski, a następnie pomoże znaleźć pracę. Mężczyzna przystał na tę propozycję i zaczął gromadzić potrzebne środki. Ponieważ była to kwota, której P.N.T. nie posiadał, dlatego zaczął pożyczać pieniądze od rodziny oraz z banku. Nie zdołał zgromadzić całej kwoty, a jedynie 2000 USD. Jednak wówczas D.P.T. zaproponował mężczyźnie, że pożyczy mu brakujące 1000 USD, a ten odpracuje te pieniądze już w Polsce. P.N.T. przystał na tę propozycję. Mężczyzna zapewne nie był wówczas świadomy, że pożyczając te pieniądze uzależnia się od D.P.T. i innych osób zaangażowanych w przemycenie go do Polski. Jednocześnie taka forma „pożyczki” jest klasyczną metodą zniewolenia ofiary handlu ludźmi. Z akt sprawy wynika, że D.P.T. nie zatrzymał pieniędzy dla siebie, tylko przekazał je osobom odpowiedzialnym za zorganizowanie wyjazdu Wietnamczyka do Polski. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika bowiem, że to nie tylko D.P.T. odpowiadał za kwestie związane z przemytem Wietnamczyków do pracy w Polsce, ale również inny mężczyzna o nieustalonej tożsamości, określany jako Thien. To właśnie ten mężczyzna poinformował P.N.T. na przełomie marca i kwietnia 2003 r., że jego wyjazd do Polski jest już przygotowany. Podróż P.N.T. do Polski odbywała się w kilku etapach. Najpierw podróżował on samolotem z Hanoi do Moskwy. Na lotnisku w Moskwie obywatel Wietnamu spotkał się z Europejczykiem o nieustalonej tożsamości, który odebrał mu paszport. Następnie mężczyzna ten przewiózł samochodem P.N.T. oraz 12 innych obywateli Wietnamu do Mińska na Białorusi. Stamtąd cała grupa została przewieziona do granicy z Polską. Kolejno wszyscy obywatele Wietnamu zostali przeprowadzeni nocą przez tzw. zieloną granicę na teren Rzeczypospolitej Polskiej. Za tę część operacji byli odpowiedzialni dwaj inni mężczyźni, którzy 394 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej według ofiary także byli Europejczykami, chociaż nie był on w stanie podać ich narodowości. P.N.T. zdawał sobie natomiast sprawę, że przekracza granicę nielegalnie, ponieważ nigdy nie otrzymał polskiej wizy, a paszport zabrali mu przemytnicy. Po przekroczeniu granicy polskiej, przemytnicy umieścili cudzoziemców w trzech samochodach osobowych i zawieźli ich do Warszawy, w okolice istniejącego wówczas Stadionu X-lecia901. P.N.T. razem z trzema innymi rodakami został umieszczony w jednym z mieszkań, w bloku w pobliżu tego stadionu. W mieszkaniu tym cały czas byli pilnowani przez właściciela tego mieszkania, również obywatela Wietnamu. Jeszcze tego samego dnia P.N.T. został odebrany przez D.P.T. i przewieziony do mieszkania w Busku-Zdroju, w województwie świętokrzyskim. Następnego dnia P.N.T. został umieszczony w wynajętym przez sprawcę domu w miejscowości Wełecz, w województwie świętokrzyskim. Mieszkał w nim razem z trzema innymi Wietnamczykami. Wszyscy mężczyźni zajmowali się handlem na bazarach. W tym domu ofiara mieszkała aż do 10 sierpnia 2003 roku, czyli do dnia zatrzymania przez Straż Graniczną. P.N.T. przez cały pobyt w Polsce, tj. około pięciu miesięcy (kwiecień-sierpień 2003 roku), był zmuszany do pracy na targowiskach w Busku-Zdrój, Staszowie, Pińczowie, Jędrzejowie, Kielcach i Szczucinie. Był wykorzystywany przez D.P.T. oraz członków jego rodziny. Za tę pracę P.N.T. nie otrzymał od sprawcy, ani jego rodziny, żadnego wynagrodzenia. Wiedział, że w ten sposób odpracowuje dług (1000 USD) zaciągnięty względem sprawcy jeszcze w Wietnamie. Jednak sprawca nigdy nie precyzował, jak długo ma trwać „odpracowywanie” tej pożyczki. Dlatego mężczyzna zapytał w końcu swojego rodaka, jak długo będzie musiał jeszcze dla niego pracować bez wynagrodzenia. Obywatela Wietnamu interesowało to, kiedy w końcu zacznie zarabiać pieniądze, żeby móc je wysyłać rodzinie oraz spłacić swoje zobowiązania finansowe zaciągnięte jeszcze w ojczyźnie. W odpowiedzi usłyszał, że dopracowywanie tego długu będzie trwało około 4-5 lat. Moim zdaniem to właśnie w tym momencie sprawca (D.P.T.) zdał sobie sprawę, że mężczyzna może zacząć sprawiać problemy, że nie będzie chciał wykonywać jego poleceń lub w ogóle przestanie pracować. Dlatego postanowił przekazać go swojemu krewnemu, T.P.T. Zatem po okresie około trzech miesięcy D.P.T. przekazał, czy też odstąpił wykorzystywanego przez siebie mężczyznę swojemu krewnemu. Od tej pory, tj. od lipca 2003 r., mężczyzna pracował dla T.P.T. i podobnie jak wcześniej nadal był zmuszany do zajmowania się 901 Obecnie w tym miejscu znajduje się Stadion Narodowy. 395 Aneks handlem na targowiskach miejskich. Również od drugiego sprawcy P.N.T. nie otrzymał żadnego wynagrodzenia. Wykorzystywany mężczyzna nie rozumiał zaistniałej sytuacji. Nie wiedział bowiem z jakiego powodu D.P.T. przekazał go swojemu krewnemu i dlaczego to właśnie dla niego ma teraz pracować. Jednak gdy poprosił P.N.T. o wytłumaczenie, w odpowiedzi usłyszał, że został sprzedany przez D.P.T, a T.P.T. kupił go i dlatego musi teraz dla niego pracować. W ten sposób P.N.T. został przekazany kolejnej osobie, w celu dalszego wykorzystywania. Jednak obywatel Wietnamu pracował jedynie przez okres jednego miesiąca, ponieważ dnia 10 sierpnia 2003 r. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, w wyniku rutynowej kontroli legalności pobytu na targowisku miejskim w Kielcach. Podstawą zatrzymania było to, że cudzoziemiec wylegitymował się sfałszowanym dokumentem prawa jazdy, które otrzymał jeszcze od pierwszego sprawcy (D.P.T.) na początku czerwca 2003 r. W trakcie kontroli Straży Granicznej ofiara oświadczyła, że do Polski przyjechała nielegalnie, przekraczając granicę państwową RP z Białorusią, w nieokreślonym miejscu, wspólnie z grupą kilkunastu innych cudzoziemców. Na tej podstawie funkcjonariusze Straży Granicznej zdecydowali się na zatrzymanie obywatela Wietnamu. Następnie w trakcie przesłuchania mężczyzna zeznał, że był w Polsce zmuszany do pracy i nie otrzymywał żadnego wynagrodzenia. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, w tym przede wszystkim zeznań wykorzystywanego mężczyzny, prokuratura postawiła sprawcom, D.P.T. i T.P.T., zarzut popełnienia przestępstwa handlu ludźmi. W akcie oskarżenia prokurator napisał, że sprawcy dopuścili się handlu ludźmi w „celu wykorzystywania pokrzywdzonego do pracy niewolniczej”, tj. o przestępstwo z art. 253§1 k.k. Ponadto obywatele Wietnamu zostali oskarżeni o zorganizowanie ofierze nielegalnego przekroczenia granicy Polski (art. 264 § 2 k.k.) oraz o podrobienie wietnamskiego prawa jazdy (art. 170 § 1 k.k.)902. Prokurator wniósł o wymierzenie im następujących kar. Oskarżonemu D.P.T. kary 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, natomiast T.P.T. kary 4 lat i 3 miesięcy pozbawienia wolności. Sąd uznał sprawców za winnych zarzucanych im czynów, jednak orzekł niższy wymiar kary, niż ten wnoszony przez prokuratora. D.P.T. za popełnienie przestępstw z art. 253 § 1 k.k., art. 264 § 3 k.k., art. 270 § 1 k.k. oraz art. 270 § 3 k.k. został bowiem skazany na karę łączną 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Natomiast drugi sprawca, T.P.T., za popełnienie czynu z art. 253 § 1 k.k., na karę 3 lat pozbawienia wolności. W omawianej sprawie karnej na uwagę zasługuje jeszcze jeden fakt, mianowicie, że nie tylko sprawcy handlu ludźmi ponieśli karę. Również ofiara została 902 III K 145/04 Sąd Okręgowy w Kielcach. 396 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej skazana przez sąd za przekroczenie granicy RP wbrew przepisom ustawy (art. 264 § 2 k.k.) oraz za posługiwanie się fałszywym dokumentem wietnamskiego prawa jazdy (art. 170 § 1 k.k.). Za te występki sąd skazał P.N.T. na karę łączną 8 miesięcy pozbawienia wolności. Jednak tę karę sąd warunkowo zawiesił na okres 2 lat. Sprawa 2. Zmuszanie obywateli Ukrainy do żebrania w Polsce (II K 49/07 Sąd Okręgowy w Rzeszowie) Opisana poniżej sprawa to jak dotąd jedyny przypadek handlu ludźmi w celu wykorzystywania do żebrania w Polsce, który był rozpatrywany przez polski sąd. W sprawie tej zostało poszkodowanych kilkanaście osób, co najmniej 11 kobiet, jeden mężczyzna903 oraz nie mniej niż 10 dzieci. Ludzie ci przez okres co najmniej 2 lat byli zmuszani do żebrania w Polsce. Wszystkie ustalone ofiary najprawdopodobniej były obywatelami Ukrainy. Jednak polskim organom ścigania nie udało się dotrzeć do wszystkich pokrzywdzonych osób. Z akt sprawy wynika, że ofiarami były przede wszystkim kobiety, w wieku od 21 do 41 lat oraz ich dzieci w wieku od 3 do 10 lat. Jeśli chodzi o kobiety-ofiary, to najczęściej były to bezrobotne obywatelki Ukrainy, które miały rodziny na utrzymaniu. Brak jest natomiast informacji o innych danych socjodemograficznych, w tym o ich wykształceniu. Jednak na podstawie całokształtu spraw można zakładać, że były to osoby słabo wykształcone, które nie znały języka polskiego i w jakimś sensie były bezradne społecznie. W analizowanej sprawie było co najmniej kilkunastu sprawców, jednak przed sądem w Polsce zostało skazanych tylko trzech. Reszty sprawców polskie organy ścigania nie były w stanie ująć. Z informacji zgromadzonych przez śledczych wynika bowiem, że poza wyżej wymienionymi sprawcami, w opisywane przestępstwo były zaangażowane inne nieustalone osoby narodowości mołdawskiej, ukraińskiej i polskiej. Jednym ze sprawców, który został skazany przez sąd w Polsce, był N.I., obywatel Mołdowy, lat 28, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 4 i 10 lat, o wykształceniu podstawowym, bez zawodu. W Polsce utrzymywał się z prac doryw903 Ofiara ta była wykorzystywana do żebrania podczas święta zmarłych (1 listopada 2006 r.) na terenie cmentarzy w Rzeszowie. Następnie została przewieziona do miejscowości pod Krakowem. 397 Aneks czych, głównie z handlu na targowiskach miejskich. Dotychczas nie był karany ani leczony psychiatrycznie czy neurologicznie. Druga skazana osoba to N.B. – obywatelka Ukrainy oraz Mołdowy, lat 28, panna, bezdzietna, legitymująca się wykształceniem średnim, bez zawodu. Na Ukrainie była bezrobotna. Dotychczas nie była leczona psychiatrycznie ani neurologicznie. Nie była również karana. Trzecią sprawczynią była L.V., obywatelka Ukrainy, lat 27, panna, matka jednego dziecka w wieku 10 lat. Mająca wykształcenie średnie, bez zawodu. Na Ukrainie była bezrobotna, utrzymywała się z dorywczych prac oraz z pomocy rodziców. W Polsce zajmowała się żebraniem na ulicach miast, z czasem jednak została pomocnikiem N.I. oraz N.B. Wówczas została zaangażowana w pilnowanie i kierowanie kobietami zmuszanymi do żebrania. Stała się członkiem grupy przestępczej kierowanej przez N.I. i L.V. Z akt sprawy wynika, że nie była dotychczas karana, ani leczona psychiatrycznie czy neurologicznie. Z informacji zebranych przez policjantów z Centralnego Biura Śledczego, którzy prowadzili śledztwo w tej sprawie, wynika, że od 2005 roku zorganizowana grupa przestępcza kierowana przez N.I. zajmowała się werbowaniem na terenie Ukrainy młodych kobiet z biednych rodzin do pracy przymusowej w postaci żebrania na ulicach miast w Polsce. Werbowaniem kobiet na terenie Ukrainy zajmował się lider grupy, N.I., w porozumieniu z innymi nieustalonymi obywatelami Ukrainy. Osoby werbujące obiecywały kobietom oraz jednemu mężczyźnie dobrze płatną pracę w Polsce, która miała polegać na opiece nad osobami starszymi lub na handlu na bazarach. Ponadto przestępcy namawiali kobiety do zabierania ze sobą dzieci, tłumacząc, że w ten sposób łatwiej im będzie przekroczyć granicę państwa. Grupa przestępcza odpowiedzialna była również za zorganizowanie transportu z Ukrainy do Polski oraz zajmowała się wszystkimi formalnościami związanymi z przekroczeniem granicy. Zwłaszcza takimi jak uzyskanie paszportów i wiz pobytowych do Polski, a także regulowała wszelkie wydatki związane z podróżą zwerbowanych osób do Polski. Interesujące jest to, że obywatele Ukrainy zawsze przekraczali granicę samodzielnie. Grupa przestępcza była bowiem zorganizowana w ten sposób, że cudzoziemcy byli przywożeni w okolicę przejścia granicznego Ukraina-Polska, a następnie przechodzili przez przejście graniczne sami. Natomiast po polskiej stronie obywatele Ukrainy byli już odbierani przez dwóch Polaków i przewożeni taksówką lub autokarem do Rzeszowa. Miasto to nie było przypadkowe, ponieważ to właśnie w nim działała zorganizowana grupa przestępcza zmuszająca obywateli Ukrainy do żebrania. W Rzeszowie kobiety trafiały pod „opiekę” dwóch Ukrainek L.V. i N.B. Sprawcy odbierali im ukraińskie dowody osobiste oraz metryki urodzenia dzie398 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej ci, z którymi przyjechały. Kolejno kobiety były meldowane w jednym z hoteli w Rzeszowie lub wysyłane bezpośrednio do innych miast w Polsce, w których były przyjmowane przez innych członków grupy przestępczej. Gdy dotarły już w miejsce przeznaczenia, były pouczane przez sprawców, że ich pracą będzie żebranie na ulicy. W tym momencie ofiary najczęściej protestowały i odmawiały wykonywania tej „pracy”. Jednak wówczas członkowie grupy przestępczej informowali obywateli Ukrainy, że zorganizowanie im przyjazdu do Polski było kosztowne i w związku z tym mają oni dług do spłacenia, w wysokości 2000 USD. Jednocześnie sprawcy tłumaczyli ofiarom, że dopóki ten dług nie zostanie w całości spłacony, dopóty nie mogą porzucić tej „pracy”. Jedna z ofiar zeznała później, że sprawcy powiedzieli jej, że albo odpracuje ten dług, albo w tej chwili wypłaci im 2000 USD. Wówczas zostanie zawieziona z powrotem na Ukrainę. Sprawcy grozili również ofiarom, że jeśli nie będą chciały odpracować lub oddać tych pieniędzy, to wówczas spotka je lub ich najbliższych kara. Najczęściej ofiary były straszone tym, że zostaną pobite lub ich krewnym stanie się krzywda. Zauważyć więc można, że nawet jeśli ofiara dysponowałaby tą kwotą, to sprawcy nie pozwoliliby jej zostać w Polsce, tylko odwieźliby ją na Ukrainę. Taka postawa sprawców w wyraźny sposób pokazuje, że jedynym celem dla którego cudzoziemcy byli sprowadzani, było zmuszanie ich do pracy w Polsce, w tym przypadku do żebrania. Dlatego dług ten stanowił klasyczną pułapkę, która często stosowana jest wobec ofiar handlu ludźmi. Chodzi bowiem o to, że ofiara nie ma wyjścia, musi pracować żeby spłacić, zazwyczaj fikcyjny, dług, a jednocześnie musi pracować, żeby nie wrócić do kraju z niczym. Na tym etapie ofiary są bowiem jeszcze mamione wizją spłaty długu i pracy na własny rachunek. Próby ucieczek na niewiele się zdawały, ponieważ sprawcy potrafili szybko ustalić dokąd ofiara zbiegła i przywieźć ją do Polski z powrotem. Tak było w przypadku jednej z pokrzywdzonych kobiet, której udało się zbiec i wróciła do swojego kraju. Jednak sprawcy schwytali ją i przywieźli do Polski. Praca była zorganizowana w ten sposób, że każdego dnia, bez względu na warunki atmosferyczne, ofiary musiały wyżebrać wyznaczoną kwotę pieniędzy. Limit ten wynosił 200 PLN. Natomiast miejsca, w których ofiary miały żebrać, były wyznaczane przez sprawców. Ofiary pracowały od 8 do 12 godzin dziennie. Pracowały nawet 7 dni w tygodniu, w ten sposób, że 6 dni ofiary pracowały w ruchliwych miejscach miasta, a w niedzielę były zmuszane do żebrania pod kościołami lub cmentarzami. Codziennie jednak obywatele Ukrainy musieli wyżebrać minimum 200 PLN. Zdarzało się jednak, że cudzoziemcy byli w stanie wyżebrać dziennie nawet i 800 PLN, jednak to wcale nie oznaczało, że w kolejne dni mogą mieć wolne od pracy. 399 Aneks Pieniądze od żebrzących w poszczególnych miastach były zabierane bezpośrednio przez sprawców lub przez inne osoby, które cieszyły się największym zaufaniem przywódcy grupy przestępczej. Następnie były przesyłane do przywódcy grupy przelewem bankowym, kurierem lub były przekazywane osobiście. Wyżebrane pieniądze w całości były zabierane ofiarom i z tego powodu często dochodziło do konfliktów pomiędzy członkami grupy przestępczej a obywatelami Ukrainy. Aby łagodzić te konflikty przestępcy obiecywali, że niebawem wypłacą im część z wyżebranych pieniędzy. Jednak to nigdy nie następowało, dlatego ofiary z czasem coraz częściej się buntowały, aż do momentu gdy zagroziły, że nie będą „pracować”. Wówczas sprawcy uznali, że dotychczasowe metody zmuszania do pracy były niewystarczające. Zaczęli więc stosować względem ofiar groźby. Najczęściej mówili im, że jeśli nie podporządkują się ich poleceniom, to będą miały problemy po powrocie na Ukrainę, ponieważ grupa przestępcza opłaca ukraińską Milicję. Ponadto w stosunku do kilku ofiar sprawcy grozili również użyciem przemocy fizycznej, a także odebraniem dzieci, tym spośród ofiar, które przyjechały z nimi do Polski. Sprawcy odwoływali się również do bardziej wyszukanych metod zastraszania i podporządkowania sobie ofiar. Przykładem jest jedna z ofiar, L.B., której sprawcy odebrali jedno z dwojga dzieci, a ją samą wraz z jej drugim dzieckiem wysłali do Płocka, w którym miała żebrać na ulicy. Kobieta i jej małoletnie dziecko zostały zakwaterowane w motelu, w którym nie były pilnowane przez członków grupy przestępczej. Sprawcy nie musieli nadzorować „pracy” Ukrainki, ponieważ zatrzymali jej młodsze dziecko niejako w zastaw. Dziecko stanowiło gwarancję, że ofiara nie ucieknie bądź nie złoży zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa organom ścigania. Zauważyć zatem można swoistą dynamikę w stosowaniu gróźb i przemocy przez sprawców względem ofiar. Początkowo sprawcy w żaden sposób nie grozili ofiarom, wiedzieli bowiem, że obiecali im inną pracę. Cudzoziemcy mieli bowiem pracować na bazarach lub jako tzw. pomoc domowa. Dopiero w Polsce dowiadywali się, że ich rzeczywistym zajęciem będzie żebranie na ulicach miast. Dlatego sprawcy byli świadomi, że zmiana warunków „pracy”, może spowodować opór ze strony obywateli Ukrainy. Jednocześnie sprawcy nie chcieli w żaden sposób wchodzić w konflikt z ofiarami, liczyli bowiem, że te będą bezwarunkowo wykonywać ich polecenia i uzyskiwać dla nich spodziewany zysk. Gdy jednak ofiary zaczęły coraz częściej domagać się obiecanych pieniędzy, grupa przestępcza zdała sobie sprawę, że jeśli teraz nie zapanuje nad roszczeniami ofiar, to w niedalekiej przyszłości może mieć z tego powodu problemy. I to właśnie w tym momencie sprawcy zaczęli stosować przemoc psychiczną i groźby użycia przemocy fizycznej względem ofiar. 400 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Równocześnie, mimo że nie ma o tym mowy w aktach sprawy, obywatele Ukrainy prawdopodobnie uzmysłowili sobie, że stali się ofiarami przestępstwa. Jednak żadna z ofiar nie zdecydowała się na poinformowanie o tej sytuacji organów ścigania. Szansy wykrycia tej sprawy nie wykorzystali również funkcjonariusze Straży Miejskiej, którzy zatrzymali jedną z ofiar, J.M., wraz z małoletnim dzieckiem. Kobieta została zatrzymana przez funkcjonariuszy ze względu na brak dokumentu tożsamości, w związku z żebraniem w miejscu publicznym oraz nakłanianiem do żebrania osoby małoletniej, która była pod jej opieką. J.M. za ten czyn została ukarana przez sąd grzywną. Dopiero dociekliwość właścicielki motelu, w którym jedna z ofiar i jej małoletnie dziecko zostali zakwaterowani przez sprawców, sprawiła, że sprawa została wykryta. Sytuacja ta dotyczyła L.B., czyli tej kobiety, której jedno dziecko zostało zatrzymane jako forma zastawu. Kobieta została umieszczona w jednym z hoteli w Płocku. Miała bowiem żebrać w tym mieście wraz ze swoim starszym dzieckiem, a zarobione w ten sposób pieniądze wysyłać sprawcom. Ukrainka podporządkowała się poleceniom grupy przestępczej. Jednak właścicielka motelu, w którym kobieta i jej dziecko zostały zakwaterowane, zauważyła, że Ukrainka jest przygnębiona. Ponadto wychodzi na cały dzień z motelu wraz ze swoim dzieckiem i wraca dopiero wieczorami. Polka wiedziała jednak, że dziecko ofiary zna język polski, dlatego postanowiła dowiedzieć się co tutaj robią, czym się zajmują i czy nie potrzebują pomocy. Dziecko opowiedziało właścicielce motelu, że jego matka przyjechała do Polski pracować. Jednak na miejscu okazało się, że pracy nie ma, a w zamian musi żebrać razem z nią i jej siostrą na ulicy. Z czasem zostały skierowane do pracy w tym mieście, ale przyjechały tu same, ponieważ jej młodsza siostra została zatrzymana przez sprawców i to z tego powodu jej matka jest przygnębiona. Właścicielka motelu obiecała obywatelce Ukrainy pomoc w odzyskaniu córki i natychmiast poinformowała Policję o zaistniałej sytuacji. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego w toku działań operacyjnych i śledczych ustalili, że Ukrainka jest ofiarą ukraińsko-mołdowskiej zorganizowanej grupy przestępczej, która sprowadza do Polski obywateli Ukrainy, a następnie zmusza ich do żebrania na ulicach miast w Polsce Południowo-Wschodniej i Centralnej. Głównie w miastach województw podkarpackiego, małopolskiego, lubelskiego, łódzkiego i mazowieckiego. Po zidentyfikowaniu ofiar tego przestępstwa, większości z nich nie zostało udzielone żadne wsparcie. Tylko jedna z ofiar zanim wróciła na Ukrainę przez 5 miesięcy przebywała w schronisku dla bezdomnych kobiet w Racławówce904. 904 Miejscowość w powiecie rzeszowskim. 401 Aneks Natomiast członkowie grupy przestępczej, którzy działali w Polsce zostali zatrzymani i umieszczeni w tymczasowym areszcie. Następnie, po przeprowadzeniu postępowania przygotowawczego zostali oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 3 k.k.), zajmującej się handlem ludźmi (253 § 3 k.k.). Prokurator wniósł o wymierzenie im następujących kar: dla N.I. kary łącznej 6 lat pozbawienia wolności oraz grzywny w wysokości 20.000 zł oraz przepadek korzyści majątkowych w wysokości 10.000 zł, a także zasądzenie kosztów sądowych. Z kolei N. B. kary łącznej 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywny 2.000 zł oraz zasądzenie kosztów sądowych. Natomiast dla L.V. wniósł o wymierzenie kary łącznej 4 lat pozbawienia wolności, grzywny 2.000 zł oraz zasądzenie kosztów sądowych. Sąd uznał oskarżonych winnymi popełnienia przestępstwa handlu ludźmi (253 § 3 k.k.) oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej (art. 258 § 3 k.k.). Wymierzył jednak niższe kary, niż proponowane przez prokuraturę. N.I. został skazany na karę 4 lat pozbawienia wolności, L.V. na karę 3 lat pozbawienia wolności, a N.B. na karę 1 roku pozbawienia wolności. Skazanym zostały zasądzone koszty sądowe. Sprawa 3. Polacy zmuszani do pracy we Włoszech, tzw. sprawa Terra Promesa (III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie) Jest to najgłośniejsza sprawa dotycząca pracy przymusowej, która toczyła się przed sądem w Polsce. Był to pierwszy przypadek zmuszania Polaków do pracy zagranicą, który jednocześnie został mocno nagłośniony medialnie. Sprawcy działali w ten sposób przez 4 lata. W sprawie tej zostało pokrzywdzonych około 1000 osób, jednak w aktach sprawy znajduje się informacja o 873 ofiarach, które zostały zidentyfikowane przez organy ścigania. Jednak trudno uznać te dane za faktyczną liczbę ofiar, ponieważ odzwierciedlają jedynie te osoby, do których organy ścigania zdołały dotrzeć. Ofiary to kobiety i mężczyźni, przy czym dominują mężczyźni w wieku od 18 do 50 lat. Wszystkie ofiary, które złożyły zeznania przed polskimi organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości są Polakami. Większość ma wykształcenie podstawowe, jest kilku studentów oraz jedna osoba z wykształceniem wyższym prawniczym. Pochodzą oni z małych miejscowości lub wsi, przeważnie z południowo-wschodniej, północnej i północno-wschod402 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej niej oraz centralnej części Polski905. Zdecydowana większość pokrzywdzonych to bezrobotni, kilkanaście osób było rencistami lub emerytami, co najmniej kilka osób było studentami. Zdecydowana większość ofiar nie znała języka włoskiego. Tylko kilka osób906 znało język włoski i dlatego byli w stanie komunikować się z włoskim pracodawcą, gdy w okolicy nie było sprawców. Jeśli chodzi o sprawców, to jest ich co najmniej kilkunastu, są to przede wszystkim obywatele Polski, ale także Ukrainy, Algierii i Włoch. Jednak przed sądem w Polsce oskarżeni zostali tylko niektórzy obywatele Polski907, łącznie było to 25 osób, 20 mężczyzn i 5 kobiet. W opisywaną sprawę była zaangażowana jeszcze jedna osoba, jednak postępowanie wobec niej zostało umorzone ze względu na śmierć podejrzanego. Mężczyzna ten popełnił samobójstwo będąc jeszcze na terenie Włoch. Dlatego nie zostały mu nawet postawione zarzuty. Z punktu widzenia profilu socjo-demograficznego, sprawcy oskarżeni w tej sprawie stanowią grupę dość niejednolitą. Różna jest bowiem płeć sprawców oraz ich wiek. Wymienione osoby mają wykształcenie podstawowe, zawodowe i średnie, dwie mają wykształcenie wyższe, dominuje jednak wykształcenie zawodowe. Charakterystyczne jest jednak to, że spośród tych 26 sprawców, 8 było już wcześniej karanych. Cztery osoby za oszustwa dotyczące pośrednictwa w organizowaniu pracy zagranicą, a jedna za przemyt ludzi przez granice. Pozostałe osoby były karane za takie przestępstwa jak poświadczenie nieprawdy czy spowodowanie wypadku samochodowego. To oznacza, że część sprawców była już dość dobrze zorientowana w kwestiach bezpośrednio związanych z handlem ludźmi. Wiedzieli zatem w jaki sposób oszukiwać ludzi co do warunków pracy czy płacy. Poniżej zostaną scharakteryzowane kluczowe osoby w oparciu o dane uzyskane z akt sądowych sprawy o sygn. akt III K 21/07 Sąd Okręgowy w Krakowie oraz rozmów z prokuratorem i sędzią, którzy prowadzili tę sprawę. Ł.Z., lat 29, żonaty, ma wykształcenie wyższe ekonomiczne. Do chwili zatrzymania prowadził własną działalność gospodarczą, którą była firma transportowa. Wcześniej był karany za oszustwa dotyczące organizowania pracy w Anglii i we Włoszech. Ł.Z. można określić jako lidera grupy przestępczej zajmującej się werbowaniem i zmuszaniem Polaków do pracy we Włoszech. 905 Są to województwa podkarpackie, warmińsko-mazurskie, mazowieckie i pomorskie. W zeznaniach jednej z ofiar pojawia się informacja, że dwie osoby dobrze znały język włoski, co umożliwiało jednej z grup Polaków pracujących na plantacji, porozumiewanie się z włoskim pracodawcą. 907 Opisywana sprawa dotyczy tylko sprawców polskich, których postępowanie toczyło się przed sądem w Polsce. Śledztwo w sprawie pozostałych sprawców było prowadzone przez włoskie organa ścigania. Rozbita organizacja przestępcza składała się z około 40 osób – obywateli Polski, Włoch, Ukrainy i Algierii. 906 403 Aneks J.Z., lat 25, żona Łukasza Z., również ma wykształcenie wyższe ekonomiczne (zarządzanie). Wraz z mężem prowadziła działalność gospodarczą. Dotychczas nie była karana. J.M., lat 25, panna, wykształcenie średnie – ukończyła szkołę policealną. Zatrudniona była w firmie prowadzonej przez rodzinę Z. Dotychczas nie była karana. Wspólnie z Ł.Z. kierowała grupą przestępczą. R.W., lat 24, wykształcenie podstawowe bez zawodu, kawaler, bezdzietny. Karany za oszustwa związane ze zorganizowaniem pracy zagranicą. W 2004 r. pracował przez okres 3 miesięcy w jednym z obozów pracy w okolicy Orata Nova. Następnie poznał kilku sprawców, którzy pracowali na zlecenie Ł.Z. i J.M., i przyłączył się do kierowanej przez nich grupy przestępczej. Od tego momentu R.W. był odpowiedzialny za werbowanie ofiar z Polski. B.W., lat 28, żonaty, bezdzietny. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest mechanikiem. Był zatrudniony w firmie transportowej Ł.Z. jako kierowca. Dotychczas nie był karany. B.B., lat 31, mężatka, matka dwojga dzieci w wieku 2 i 10 lat. Wykształcenie zawodowe, z zawodu ekspedientka, utrzymująca się z prac dorywczych. Nie karana. T.D., lat 35, wykształcenie średnie, z zawodu mechanik, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 7 lat. Nie był karany, właściciel firmy transportowej. A.M., lat 39, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 10 i 12 lat. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu elektromechanik, utrzymujący się z prac dorywczych. Dotychczas nie karany. K.G., lat 26, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 4 lata. Z zawodu ekspedient o wykształceniu zawodowym. Utrzymuje się również z prac dorywczych. Wcześniej nie był karany. S.K., lat 47, zamężna, matka pięciorga dzieci wieku od 4 do 24 lat. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu jest inżynierem wiertnikiem. Również była właścicielką firmy przewozowej, z której usług korzystał Ł.Z. i jego rodzina. Była już wcześniej karana za oszustwa dotyczące organizowania pracy za granicą. Z.K., lat 43, żonaty, ojciec trojga dzieci w wieku od 15 do 22 lat. Wykształcenie zawodowe, z zawodu kierowca, właściciel firmy przewozowej, która dowoziła ofiary pracy przymusowej do obozów pracy we Włoszech. Wcześniej był już karany za spowodowanie wypadku drogowego. S.K., lat 62, rozwiedziony, ojciec dwojga dzieci w wieku 9 i 35 lat. Z zawodu kierowca o wykształceniu średnim. Był zatrudniony w firmie przewozowej M.K. na stanowisku kierowcy. Był już karany. H.K. (syn Małgorzaty K.), lat 23, kawaler, bezdzietny. Ma wykształcenie zawodowe, z zawodu kierowca. Również był zatrudniony w firmie przewozowej Małgorzaty K. na stanowisku kierowcy. Wcześniej był już karany za przemyt ludzi. 404 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej M.K., lat 47, rozwiedziona, matka pięciorga dzieci w wieku do 9 do 29 lat. Wykształcenie średnie bez zawodu. Właścicielka firmy przewozowej. Karana za oszustwa dotyczące organizowania pracy za granicą. P.G., lat 26, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 i 8 lat. Wykształcenie zawodowe, z zawodu stolarz. Nie karany. M.K., lat 35, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 11 i 13 lat. Wykształcenie średnie, bez zawodu, prowadził własną działalność gospodarczą. Dotychczas nie karany. P.K., lat 28, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 1,5 miesiąca i 2 lata. Z zawodu technik budownictwa. Właściciel firmy przewozowej. Nie karany. K.K. (brat P.K.), lat 25, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 tygodnie i 2 lata. Z zawodu technik budownictwa. Właściciel firmy transportowej. Dotychczas nie był karany. T.M. (syn J.M.), lat 24, żonaty, ojciec jednego dziecka w wieku 1,5 lat. Wykształcenie średnie, z zawodu kierowca, był zatrudniony w firmie przewozowej ojca na stanowisku kierowcy. Wcześniej nie karany. J.M., lat 58, ojciec trojga pełnoletnich dzieci. Wykształcenie zasadnicze zawodowe z zawodu kierowca. Właściciel firmy przewozowej. Nie karany. M.W., lat 36, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 7 i 9 lat. Wykształcenie zasadnicze zawodowe, z zawodu kierowca. Właściciel firmy transportowej. Nie był karany. J. K., lat 51, żonaty, ojciec dwojga pełnoletnich dzieci. Ma wykształcenie wyższe, z zawodu nauczyciel, był zatrudniony w Zespole Szkół Ogólnokształcących w Nowym Sączu na stanowisku nauczyciela. Dotychczas nie karany. E.K., lat 30, kawaler, bezdzietny. Wykształcenie średnie z zawodu kucharz. Utrzymywał się z prac dorywczych. Nie karany. P.D., lat 30, wykształcenie zasadnicze zawodowe, z zawodu malarz budowlany. Utrzymywał się z prac dorywczych. Nie karany. Brak danych na temat stanu cywilnego oraz posiadanych dzieci. K.O., lat 27, żonaty, ojciec dwojga dzieci w wieku 2 i 4 lata. Wykształcenie zasadnicze zawodowe, z zawodu mechanik samochodowy, bezrobotny. Wcześniej był już karany za poświadczenie nieprawdy. Wymienieni sprawcy brali udział w zorganizowanej grupie przestępczej kierowanej przez Ł.Z. i J.M., która zajmowała się handlem ludźmi w celu wykorzystywania ofiar do pracy przymusowej na plantacjach rolnych we Włoszech. Grupa ta działała w latach 2002-2006, przy czym część sprawców nie brała udziału w popełnianiu przestępstwa handlu ludźmi od samego początku, ale dołączyła do niej w późniejszych latach. 405 Aneks W 2002 roku Ł.Z. nawiązał kontakt z J.N., który dzierżawił ziemię we Włoszech. Umówili się, że Ł.Z. będzie werbował i dostarczał ludzi do pracy na plantacji J.N. Początkowo w przestępczą działalność było zaangażowanych tylko kilka osób. Z czasem jednak, ze względu na dużą liczbę chętnych na wyjazd do Włoch, Ł.Z. chcąc nadal rozwijać przestępczy proceder, postanowił zaangażować inne osoby. Każda z pracujących z nim osób miała określoną rolę do spełnienia, część była odpowiedzialna za umieszczanie w prasie ogłoszeń, inni za werbowanie i przyjmowanie zgłoszeń, a jeszcze inne osoby były odpowiedzialne za transport zwerbowanych ludzi do Włoch. Sprawcy, którzy przebywali we Włoszech byli z kolei odpowiedzialni za rozlokowywanie przyjeżdżających Polaków, następnie pilnowanie ich podczas pracy oraz w chwilach wypoczynku. Zajmowali się również znajdowaniem nowych gospodarstw rolnych, w których następnie byli wykorzystywani Polacy. Ofiary o możliwości podjęcia pracy we Włoszech dowiadywały się z prasy ogólnopolskiej oraz lokalnej, w których Ł.Z. wraz ze współpracownikami zamieszczał ogłoszenia. Ogłoszenie takie zawierało tylko numer telefonu kontaktowego, przy czym bardzo często numery telefonów był zmieniane. Działo się tak zwłaszcza po zorganizowaniu każdego z większych wyjazdów. Ponadto, sprawcy obawiając się prawdopodobnie konsekwencji prawnych związanych z prowadzoną przez siebie działalnością przestępczą używali tylko numerów telefonów z tzw. kart pre-paid, które uniemożliwiają identyfikację abonenta. Poza tym osoby, które przyjmowały zgłoszenia do pracy we Włoszech, zawsze posługiwały się fikcyjnymi nazwiskami. Po zwerbowaniu, od ofiar była pobierana kwota od 400 do 1500 zł. Była to opłata za transport do Włoch, a jej wysokość zależała od miejsca zamieszkania danej osoby. Poza tym już we Włoszech zwerbowani Polacy musieli jeszcze zapłacić dodatkowo 150 EUR. Grupa przestępcza była dobrze zorganizowana, do tego stopnia, że jej liderzy cały czas dążyli do zachowania pozorów legalnie działającej instytucji. W tym celu wręczali oni ofiarom sfałszowane umowy o pracę, które były zawarte z fikcyjnym włoskim pracodawcą. Z czasem jednak grupa przestępcza zaniechała stosowania tych umów, a w zamian ofiary otrzymywały do podpisu oświadczenie, z którego wynikało, że firma przewozowa odpowiada jedynie za transport do Włoch. Nie odpowiada natomiast za warunki pracy i zakwaterowania. Ponadto ofiary w chwili płacenia za transport do Włoch otrzymywały potwierdzenia dokonania opłaty za ten przewóz. Jednak uzyskiwane przez grupę przestępczą w ten sposób pieniądze nie były nigdzie ewidencjonowane. Zabieg ten, podobnie jak w przypadku umów o pracę, miał być jedynie sygnałem dla zwerbowanych Polaków, że prowadzona działalność jest legalna, a wyjazd do pracy do Włoch bezpieczny. 406 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Jeśli chodzi o przewóz pokrzywdzonych na plantacje we Włoszech, to sprawcy również i tu działali w dość podstępny sposób, ponieważ większa część podróży odbywała się nocą. Sprawcy umyślnie organizowali przejazd w nocy, żeby ofiary nie były w stanie zidentyfikować miejsca docelowego. Co więcej, zdarzało się, że pod pozorem awarii autokaru, kierowcy robili po drodze do Włoch postoje. Chodziło bowiem o to, żeby autobus z pokrzywdzonymi przyjechał do wskazanej miejscowości nocą. Sprawcy organizowali podróż nocą również dlatego, że o tej porze istniało mniejsze prawdopodobieństwo zatrzymania przez polskie lub zagraniczne służby policyjne. Poza tym sprawcy często umyślnie wprowadzali Polaków w błąd, co do nazwy miejscowości, w której mieli pracować. Tuż po przyjeździe do Włoch ofiary były umieszczane w różnych miejscowościach w rejonie miasta Foggia (Apulia), w których znajdowały się plantacje rolne. Za tę część operacji byli odpowiedzialni inni członkowie grupy przestępczej, m.in. J.N. i J.M.P., obydwaj sprawcy zostali już skazani przez włoski sąd. Po dotarciu do określonego gospodarstwa rolnego ofiary były zamykane w strzeżonych pomieszczeniach, które nie były przystosowane do zamieszkiwania przez ludzi. Pomieszczenia te były bowiem zdewastowane, brakowało wody, urządzeń sanitarnych i mediów. W wielu przypadkach pracownicy byli zmuszani do mieszkania w namiotach, stajniach lub w starych samochodach. Dodatkowo były im zabierane telefony komórkowe i dokumenty, a bagaże przeszukiwane. W ten sposób sprawcy pozbawiali ich kontaktu z rodzinami oraz uniemożliwiali ucieczkę z obozu pracy. Polacy pracowali ok. 15 godzin dziennie o różnych porach dnia i nocy, a także bez względu na warunki pogodowe. Dochodziło również do takich sytuacji, że ofiary były zawożone na jedną z plantacji rolnych o godzinie 2:00 w nocy i pracowały tam do 5:00 rano, a następnie były przewożone na inną plantację rolną, na której praca rozpoczynała się o 6:00. Czas pracy zatem w żaden sposób nie był limitowany, a ofiary pracowały po kilkanaście godzin na dobę bez jakiejkolwiek przerwy. Polacy nie otrzymywali obiecanego wynagrodzenia, co najwyżej było im wypłacane 1 Euro za dzień pracy. Pracownicy wiedzieli jednak, że sprawcy otrzymują od lokalnych plantatorów zapłatę za ich pracę, byli oni bowiem świadkami przekazywania pieniędzy za ich pracę. Pomimo braku pensji, ofiary i tak nadal były obciążane dodatkowymi kosztami, np. za wyżywienie czy zakwaterowanie. Pracownicy musieli płacić nawet za to, że pilnujący pozwolili im np. zrobić zakupy, pojechać do sklepu itp. Nie były to jedyne dodatkowe „opłaty”, które pracownicy musieli ponosić we Włoszech. Jeśli bowiem któryś z nich nie był w stanie pracować, bo np. chorował, to wówczas musiał on płacić sprawcom 20 Euro kary. Jednocześnie 407 Aneks te dodatkowe opłaty i kary były tak wygórowane, a zarobki zaniżane, że ofiary nie były w stanie odpracować powiększającego się długu, nawet jeśli pracowały kilka miesięcy. Polacy cały czas byli pilnowani przez uzbrojonych w broń palną strażników, a nocą byli zamykani w strzeżonych pomieszczeniach. Do pilnowania ofiar były również wykorzystywane psy. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że w początkowych latach istnienia obozu pracy nikt z niego nie uciekł. Można zakładać, że z obawy przed surową karą. Pracownicy obawiali się sprawców, ponieważ wiedzieli, że ci utrzymują kontakty z lokalną Policją. Dlatego zdawali sobie sprawę, że nawet jeśli uciekną, to nie będą mieli gdzie szukać pomocy. Potwierdzeniem tych obaw może być także fakt, że włoscy policjanci wielokrotnie widzieli Polaków zmuszanych do pracy i nie podejmowali żadnej interwencji. O tym że lokalna Policja była w jakiejś mierze uwikłana w to przestępstwo świadczy również to, że późniejsze śledztwo w tej sprawie było prowadzone przez specjalną jednostkę karabinierów (ROS) z Rzymu, a nie przez lokalną Policję. Kontrola nad ofiarami była również sprawowana przez stosowanie przemocy. Od przemocy psychicznej, tj. gróźb czy wyzwisk, po przemoc fizyczną włącznie. Ofiary były bite, a część nawet zmuszana do przyjmowania środków odurzających. Sprawcy przewidzieli również szereg kar dla tych, którzy nie podporządkowywali się ich poleceniom. Jedną z takich kar było umieszczenie w klatce z agresywnym bykiem. Jeden z mężczyzn, który został umieszczony w tej klatce, zmarł na zawał serca. Dodać należy, że klatka ta była umieszczona na podwórku, chodziło bowiem o to, aby każdy pracujący w obozie pracy widział jaka kara grozi za niesubordynację. W obozach pracy dochodziło również do stosowania innych form przemocy. Jedna z ofiar (kobieta) została zgwałcona, a także okaleczona przez sprawców, w ten sposób, że wytatuowali jej ciało, w tym m.in. wulgarne słowa w widocznych miejscach, np. na czole. W jednym z obozów pracy doszło najprawdopodobniej do zabójstwa lub pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Z zeznań podejrzanego, który pracował na zlecenie Łukasza Z. wynika, że jeden z mężczyzn nie chciał pracować, ponieważ nie odpowiadały mu warunki pracy. Na tym tle często dochodziło do konfliktów pomiędzy tą osobą a sprawcami. Pewnego dnia sprawcy zaczęli bić mężczyznę, aż do momentu, gdy ten przestał się ruszać. Później Ł.Z. chwalił się innemu sprawcy, również oskarżonemu w tej sprawie, że zabili tego człowieka. Jednocześnie tłumacząc mu, że „nie takie rzeczy tu się dzieją”, dając tym samym do zrozumienia swojemu rozmówcy, że nie pierwszy raz miał do czynienia z taką sytuacją. Podejrzany ten widział, gdy sprawcy wywozili ciało zabitego 408 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej mężczyzny i że zostawili je na przydrożnej ławce bez dokumentów. Ten sam podejrzany zeznał, że był jeszcze jeden przypadek śmierci Polaka. Śmierć najprawdopodobniej nastąpiła z przyczyn naturalnych, jednak sprawcy nie chcąc ściągać na siebie uwagi, wywieźli ciało zmarłego mężczyzny i wrzucili je do pobliskiego kanału rzecznego. W opisany powyżej sposób grupa przestępcza Ł.Z i J.M. działała przez kilka lat. Dopiero w 2005 roku do Ambasady Polskiej we Włoszech zaczęli zgłaszać się pierwsi pokrzywdzeni. Również polska Policja zaczęła otrzymywać zawiadomienia o sytuacji w gospodarstwach rolnych w rejonie miasta Foggii (Apulia). Początkowo zgłaszane przez ofiary przypadki zmuszania do pracy w kilku gospodarstwach rolnych we Włoszech nie były łączone z działalnością jednej grupy przestępczej. Dopiero po pewnym czasie dla polskich śledczych stało się jasne, że poszczególne sprawy łączą się ze sobą i że istnieje jedna międzynarodowa, zorganizowana grupa przestępcza, która zajmuje się handlem ludźmi w celu pracy przymusowej. Dzięki współpracy międzynarodowej polskich i włoskich organów ścigania dnia 17 czerwca 2006 r. odbyła się akcja zatrzymania sprawców przebywających we Włoszech. Natomiast kierownictwo grupy przestępczej ukrywało się jeszcze przez kilka miesięcy. W listopadzie 2006 r. zostali jednak zatrzymani w Polsce. Sprawcy, którzy zostali zatrzymani przez włoskie organy ścigania zostali już osądzeni w 2008 r. i obecnie odbywają kary pozbawienia wolności. Trzech Polaków zostało skazanych na 10 lat pozbawienia wolności, dwóch na karę 6 lat pozbawienia wolności, sześciu na kary 4 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Pozostałe osoby, które były sądzone we Włoszech zostały skazane na karę 4 lat pozbawienia wolności 908. Sprawcy, którzy zostali ujęci w Polsce, w tym kierownictwo grupy przestępczej, zostali skazani dopiero 13 listopada 2013 r. Spośród 23 oskarżonych osób, sąd uznał winnymi zarzucanych czynów 20 z nich i skazał je na kary od 10 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec wszystkich skazanych zostały orzeczone grzywny. Część oskarżonych została również zobowiązana do naprawienia szkody. Poniżej został przedstawiony szczegółowy wymiar kar zasądzonych wobec tych oskarżonych, którzy byli sądzeni przez Sąd Okręgowy w Krakowie. Ponieważ trzej sprawcy dobrowolnie poddali się karze, postępowanie w ich sprawie zostało skierowane do odpowiednich sądów rejonowych. Ł.Z., został skazany na 8 lat pozbawienia wolności. Ponadto sąd orzekł wobec niego grzywnę w wysokości 15.000 zł. 908 http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/polacy-skazani-za-zmuszanie-do-niewolnictwa,49980.html. 409 Aneks J.Z., została skazana na 7 lat pozbawienia wolności. Skazana musi również zapłacić grzywnę w wysokości 12.500 zł. J.M., została skazana na 6 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Została również orzeczona wobec niej grzywna w wysokości 5.000 zł. R.W., został skazany na 5 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, została orzeczona wobec niego grzywna w wysokości 5.000 zł. B.W., został skazany na 5 lat pozbawienia wolności. Skazany musi również zapłacić grzywnę w wysokości 5.000 zł. B.B., została skazana na 4 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wobec dotychczas wymienionych skazanych sąd orzekł również obowiązek naprawienia szkody względem ofiar, w ten sposób, że muszą im zapłacić te pieniądze, które od nich otrzymali w związku ze zorganizowaniem im pracy we Włoszech. T.D., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, a także została orzeczona wobec niego grzywna w wysokości 7.500 zł. A.M., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności, a grzywnę sąd orzekł w wysokości 3.250 zł. K.G., został skazany na 4 lata pozbawienia wolności. Skazany musi również zapłacić grzywnę w wysokości 3.250 zł. S.K., została skazana na 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywna w jej przypadku została określona na kwotę 3.750 zł. Skazana ma również obowiązek naprawienia szkody wyrządzonej jednej z pokrzywdzonych osób, w ten sposób, że musi jej zapłacić 1.400 zł. Z.K., został skazany na 2 lata pozbawienia wolności. W jego przypadku grzywna została określona w wysokości 2.500 zł. S.K., został skazany na 1 rok pozbawienia wolności, lecz kara ta została warunkowo zawieszona na okres próby wynoszący 4 lata. Ponadto, wobec skazanego sąd orzekł karę grzywny w wysokości 1.250 zł. H. K., został skazany na 1 rok pozbawienia wolności. W przypadku tego mężczyzny kara ta również została warunkowo zawieszona na okres 4 lat. Poza tym H.K. musi zapłacić grzywnę w wysokości 1.250 zł. M.K., została skazana na 1 rok pozbawienia wolności. Sąd orzekł wobec niej grzywnę w wysokości 1.250 zł. P.G., został skazany na 1 rok i 2 miesiące pozbawienia wolności, jednak kara ta została warunkowo zawieszona na okres 3 lat. Wobec Piotra G. została również orzeczona kara grzywny w wysokości 1.250 zł. M.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności, a orzeczona wobec niego grzywna wynosi 2.500 zł. P.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ma również zapłacić grzywnę w wysokości 2.500 zł. 410 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej K.K., został skazany na 1 rok i 8 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto sąd orzekł wobec niego grzywnę w wysokości 2.500 zł. T.M., został skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności, jednak z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary na okres 4 lat. Skazany ma również zapłacić grzywnę w wysokości 1.250 zł. J.M., został również skazany na 10 miesięcy pozbawienia wolności, ale z warunkowym zawieszeniem wykonania tej kary wynoszącym 3 lata. Grzywna w przypadku tego skazanego została orzeczona w wysokości 1.250 zł. M.W. i J.K. zostali uniewinnieni przez sąd od zarzucanych im czynów. Powodem uniewinnienia było to, że jedna z tych osób zorganizowała dla mieszkańców swojej miejscowości wyjazd do pracy do Włoch w dobrej wierze. Z kolei druga, była jedynie kierowcą pracującym w jednej z firm transportowych i nie brała w żaden sposób udziału w popełnianiu przestępstw przez opisywaną grupę przestępczą. Wobec jednej osoby, postępowanie zostało umorzone, ze względu na jej samobójczą śmierć. W momencie przeprowadzania badań sąd nie sporządził jeszcze uzasadnienia do wyroku, dlatego trudno było określić okoliczności, którymi kierował się sędzia określając wymiar kary dla sprawców. Stwierdzić jednak można, że osoby należące do kierownictwa grupy przestępczej nie zostały skazane na surowe kary. Kary 8 lat czy 5 lat pozbawienia wolności nie są karami surowymi, biorąc pod uwagę fakt, że popełnione przestępstwo jest zbrodnią. Sprawa 4. Praca przymusowa w Stoczni Gdańskiej (IV K 141/10 Sąd Okręgowy w Gdańsku) Opisywana sprawa dotyczy obywateli Bangladeszu zmuszanych przez miesiąc do pracy w Stoczni Gdańskiej. Jednak okres działania przestępnego to 2 miesiące, ponieważ tyle wynosił czas przez który sprawca przetrzymywał ofiary w swoim domu. W tej sprawie poszkodowanych zostało łącznie 19 mężczyzn w wieku od 21 do 38 lat. Wszyscy to obywatele Bangladeszu, którzy przyjechali do Polski, żeby pracować przy filetowaniu ryb. Osoby te miały różne wykształcenie. Jednak większość z nich bądź nie chodziła do szkoły, bądź ukończyła edukację na poziomie podstawowym lub zawodowym. Natomiast kilka osób miało wykształcenie średnie, a nawet wyższe. W grupie ofiar był też student. Jeśli chodzi o wcześniejszą pracę obywateli Bangladeszu, bądź też ich doświadcze411 Aneks nie zawodowe, to większość z nich pracowała dorywczo, np. jako domokrążcy, lub była zatrudniona do wykonywania prostych prac w fabrykach, budownictwie czy hotelarstwie. Część z poszkodowanych zajmowała się uprawą ziemi. W Bangladeszu zarabiali bardzo mało, z zeznań jednej z ofiar wynika, że zarabiała ona ok. 100 USD miesięcznie. Dlatego nie tyle wiek czy wykształcenie jest istotne w przypadku tych mężczyzn, ale fakt, że wszyscy pochodzili z bardzo biednych rodzin. Ważne jest również to, że ofiary miały rodziny na utrzymaniu, zazwyczaj kilkoro dzieci, a także rodziców (lub teściów), a nawet bezrobotne rodzeństwo. Przyjazd do Polski miał polepszyć ich sytuację materialną. Dlatego żeby tu przyjechać, większość z ofiar zapożyczała się u rodziny, bądź sprzedawała rodzinny majątek, jak np. ziemię czy biżuterię, słowem wszystko to, co mieli najcenniejszego. Polska bowiem jawiła się im jako kraj bardzo dobrze rozwinięty i bogaty, a więc miejsce, w którym szybko zarobią pieniądze i spłacą wszelkie zobowiązania zaciągnięte w Bangladeszu. W opisywanej sprawie było dwóch sprawców. Pierwszy to M.Z.I., lat 35, rozwiedziony, bezdzietny. Jest obywatelem Rosji pochodzącym z Bangladeszu. Ma wyższe wykształcenie, politologiczne. W Polsce prowadzi firmę E., jest jej dyrektorem generalnym. Firma zajmuje się sprowadzaniem obywateli państw azjatyckich do pracy w Polsce. Według oświadczenia złożonego przez oskarżonego, nie był uprzednio karany. Drugim jest S.Sz. (konkubina M.Z.I.), lat 46, rozwiedziona, matka dwójki dzieci w wieku 14 i 16 lat. Jest obywatelką Rosji i Polski. Ma wykształcenie wyższe ekonomiczne. Jest zatrudniona w firmie E. na stanowisku zastępcy dyrektora generalnego. Dotychczas nie była karana. Ofiary o możliwości pracy w Polsce dowiadywały się jeszcze w Bangladeszu od swoich znajomych i krewnych, którzy informowali ich o tym, że jest grupa ludzi, którzy zajmują się załatwianiem pracy w Polsce. Tymi ludźmi byli dwaj nieustaleni bliżej mężczyźni, obywatele Bangladeszu, o imieniu Idris i Bijoy. Obydwaj na zlecenie M.Z.I. zajmowali się wyszukiwaniem osób chętnych do pracy w Polsce. Idris i Bijoy zwerbowanym mężczyznom oferowali pracę w Polsce przy filetowaniu ryb, z pensją co najmniej 800 USD na miesiąc (ok. 2.500 PLN909). Żeby jednak otrzymać tę pracę zainteresowani musieli zapłacić ok. 5 lakhów (ok. 5.000 Euro). Po wpłaceniu żądanej kwoty, M.Z.I. wraz z Idrisem i Bijoy, organizowali wizy do Polski oraz pozwolenia na pracę. Sprawca żeby uzyskać te dokumen909 Kwota w PLN podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2009 r. Por. http:// www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html 412 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej ty podpisywał z przyszłymi pracownikami umowę o pracę. Umowy te były podpisywane pomiędzy pracownikiem a spółką E., należącą do M.Z.I. W treść umowy zostało wpisane, że firma E. będzie zatrudniała pracowników w okresie od 1.07.2009 do 30.06.2010 r. przy filetowaniu ryb, a wynagrodzenie zasadnicze będzie wynosić 1.276 PLN (ok. 400 USD910). Spółka zobowiązała się również do zapewnienia pracownikom wyżywienia i zakwaterowania, a także poniesienia kosztów transportu pracowników z Bangladeszu do Polski, a po zakończeniu kontraktu, również z Polski do Bangladeszu. Na podstawie tej umowy Pomorski Urząd Wojewódzki w Gdańsku wystawiał obywatelom Bangladeszu pozwolenia na pracę w okresie od 1.07.2009-30.06.2010. Za zorganizowanie tych pozwoleń była odpowiedzialna S.Sz., która w dużej mierze zajmowała się kwestiami załatwianymi w Polsce. Jej udział w tej części przestępczego procederu nie był przypadkowy, znała ona bowiem dobrze język polski, a także, o czym była już mowa, była również obywatelką Polski. S.Sz. była także odpowiedzialna za kwestie związane z badaniami lekarskim pracowników z Bangladeszu. Gdy dokumentacja dotycząca zatrudnienia obywateli Bangladeszu w Polsce była już gotowa Ambasada RP w New Delhi w Indiach911, na wniosek firmy E., wydała cudzoziemcom wizy uprawniające do pobytu i pracy w Polsce. Następnie, po dopełnieniu już wszystkich formalności związanych z wizami i pozwoleniami na pracę, M.Z.I. organizował podróż obywateli Bangladeszu do Polski. Ofiary najpierw podróżowały autokarem z Bangladeszu do Indii do New Delih, skąd samolotem leciały przez Katar i Niemcy do Polski. Gdy 9.10.2009 r. obywatele Bangladeszu dotarli do Gdańska sprawca poinformował ich, że warunki pracy uległy zmianie. Okazało się, że nie będą pracować przy filetowaniu ryb, jak im to było wcześniej obiecane, tylko zostaną zatrudnieni w stoczni, przy budowie statków. Jednocześnie sprawca poinformował ofiary, że ze względu na zmienione warunki zatrudnienia, firma E. nie będzie ponosiła kosztów ich utrzymania i zakwaterowania. Sprawca co prawda nadal zapewniał pracownikom wyżywienie i zakwaterowanie, ale koszty z tym związane były im potrącane z pensji. Wraz ze zmianą warunków zatrudnienia, sprawca kazał ofiarom podpisać nowe umowy o pracę. Umowy te dotyczyły pracy na stanowisku robotnika fizycznego w okresie od 15.10.2009 do 30.06.2010 r. Zaznaczyć jednak należy, że pozwolenia na pracę nie zostały zmienione, więc zawieranie nowych umów 910 Kwota w USD podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z czerwca 2009 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html 911 Ambasada RP w New Delhi w Indiach jest również urzędem właściwym do wydawania polskich wiz dla obywateli Ludowej Republiki Bangladeszu. 413 Aneks de facto nie miało znaczenia, ponieważ obywatele Bangladeszu i tak wykonywali prace niezgodnie z posiadanymi przez nich dokumentami. Wydaje się zatem, że nowe umowy miały jedynie sankcjonować to, że sprawca od tej chwili nie będzie pokrywał kosztów utrzymania i zakwaterowania swoich pracowników na terenie Polski, a także nie będzie partycypował w kosztach związanych z przyjazdem pracowników do Polski i z powrotem do Bangladeszu. Podkreślić również należy to, że o ile poprzednia umowa, zawarta jeszcze w Bangladeszu, była sporządzona w języku bengalskim, angielskim i polskim, o tyle „nowa” została sporządzona tylko w języku polskim i angielskim. Przy czym zdecydowana większość mężczyzn nie znała żadnego z tych dwóch języków, co więcej część z nich w ogóle nie umiała czytać ani pisać. Tylko kilku znało język angielski. W momencie gdy M.Z.I. poinformował ofiary o zmianie warunków zatrudnienia, poprosił je jednocześnie o oddanie pozwoleń na pracę. Sprawca wyjaśnił, że potrzebuje tych dokumentów do załatwiania różnych spraw w urzędach związanych z ich pobytem i pracą w Polsce. Jednak jeden z mężczyzn oponował i nie chciał oddać pozwolenia na pracę w Polsce. Dlatego został zobowiązany przez sprawcę do zapłacenia 5500 USD (ok. 16.000 PLN912), jeśli nadal chce pracować w Polsce. To właśnie ta ofiara jako pierwsza uciekła, będzie jeszcze o tym mowa w dalszej części. Ofiary były zakwaterowane w domu wynajętym przez sprawcę. Z ich zeznań wynika, że w domu tym panowały trudne warunki mieszkaniowe. Część z nich spała na podłodze lub w łóżku z innymi osobami, ponieważ nie było wystarczającej ilości łóżek i materacy. Dom był bardzo rzadko ogrzewany pomimo że ofiary przebywały w nim na przełomie jesieni i zimy. Dlatego cudzoziemcy często musieli spać w kurtkach. Tylko ofiary, które były spokrewnione ze sprawcą miały lepsze warunki zakwaterowania. Krewni sprawcy spali na łóżkach i otrzymywali lepsze wyżywienie niż pozostali. Wyżywienie również było zapewnione przez M.Z.I. Początkowo ofiary otrzymywały trzy posiłki dziennie, w tym jeden ciepły. Z czasem jednak jedzenia było coraz mniej, a posiłki tylko dwa. Wyżywienie było coraz skromniejsze, zwłaszcza gdy ofiary przestały już pracować w stoczni. Koszty związane z wyżywieniem i zakwaterowaniem były ponoszone przez obywateli Bangladeszu. W praktyce było to zorganizowane w ten sposób, że sprawca komunikował ofiarom, że koszty te będą im odliczane od ich pensji. Przed rozpoczęciem pracy w stoczni mężczyźni zostali zbadani przez lekarza oraz odbyli kurs BHP. W wyniku badań lekarskich jeden z nich nie został 912 Kwota w PLN podana na podstawie kursu dolara amerykańskiego z października 2009 r. Por. http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html 414 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej dopuszczony do pracy w stoczni. Tu również sprawca poinformował obywateli Bangladeszu, że wszystkie koszty badań lekarskich czy szkolenia z zakresu BHP, za które musiał zapłacić, zostaną im potrącone z pensji. Warunki pracy, w świetle zeznań ofiar, były ponad ich siły. Nie była to również praca, na którą się zgodzili w Bangladeszu. Żadna z ofiar nigdy wcześniej nie pracowała w stoczni i nie znała się na tej pracy. Mężczyźni pracowali po 8 godzin dziennie (7:30-15:15) 6 dni w tygodniu, w tym mieli 30 minutową przerwę. W stoczni mogli się swobodnie przemieszczać i nie byli pilnowani. Jednak w pracy często towarzyszył im któryś z krewnych sprawcy. Jednak jego rolą nie było pilnowanie ofiar w pracy, a raczej tłumaczenie im jak mają pracować. Większość obywateli Bangladeszu nie znała bowiem języka polskiego ani angielskiego, stąd trudno im było porozumiewać się z polskimi pracownikami stoczni. Po ponad miesiącu pracy w stoczni sprawca poinformował pracowników, że firma nie jest zadowolona z ich pracy i że dłużej nie będzie z nimi współpracować. Jednak faktycznym powodem przerwania pracy w stoczni przez obywateli Bangladeszu było to, że nie posiadali oni pozwoleń na pracę w przemyśle stoczniowym, tylko w przetwórstwie rybnym. Sprawca doskonale wiedział, że wcześniej czy później ta kwestia może na niego ściągnąć dodatkowe problemy. Dlatego chcąc ich uniknąć, wolał zerwać kontrakt z firmą ze Stoczni Gdańskiej. Tym bardziej, że ta coraz częściej domagała się od niego dostarczenia prawidłowych pozwoleń na pracę, grożąc jednocześnie natychmiastowym zerwaniem kontraktu, jeśli nie dopełni tego obowiązku. Obawy sprawcy potwierdziły się, ponieważ w styczniu 2010 r. przedstawiciele Państwowej Inspekcji Pracy oraz funkcjonariusze Straży Granicznej przeprowadzili kontrolę legalności zatrudnienia w Stocznia Gdańskiej. Jednak kontrole te zostały przeprowadzone już po złożeniu zeznań dwóch obywateli Bangladeszu, którzy zbiegli z miejsca, w którym byli przetrzymywani. W wyniku kontroli PIP i Straży Granicznej inspektorzy pracy dopatrzyli się jedynie tego, że cudzoziemcy nie wykonywali pracy zgodniej z zezwoleniami na pracę, które posiadali. Wobec tego inspektorzy pracy w czasie kontroli udzielili 2 porad z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, sześciu porad z zakresu prawnej ochrony pracy, w tym trzech z zakresu legalności zatrudnienia. Natomiast przedstawiciele PIP nie wydali w trakcie tej kontroli żadnej decyzji. Dopiero w dwa miesiące od pierwszej kontroli, którą PIP przeprowadziła w Stoczni Gdańskiej, inspekcja pracy skierowała do prokuratury wniosek o przejęcie postępowania i skierowanie wniosku o ukaranie właściciela agencji pośrednictwa pracy (sprawcy). Sprawca nigdy nie wypłacił ofiarom żadnego wynagrodzenia za pracę w stoczni. Tylko kilka osób otrzymało drobne pieniądze (ok. 20 zł). M.Z.I. wytłumaczył 415 Aneks pracownikom, że wszystkie zarobione przez nich pieniądze zostały przeznaczone na rachunki, czynsz i wyżywienie. Jednocześnie poinformował mężczyzn, że ich koszt pobytu w Polsce jest bardzo duży i to dlatego dotychczas nie otrzymali jeszcze żadnych pieniędzy. Jednak gdy ofiary coraz częściej zaczęły się domagać swoich pensji, wówczas M.Z.I. zagroził im, że jeśli nie będą spełniać jego żądań, to ich pobije lub połamie im ręce i nogi, a następnie odeśle ich do Bangladeszu. W jednym przypadku sprawca groził pracownikowi, że jeśli złapie go w Polsce Policja, to zostanie zamknięty w więzieniu913. Ponadto sprawca groził ofiarom w ten sposób, że mówił im, że jego partnerka ma ojca w polskim rządzie i że jeśli którykolwiek z nich ucieknie, to natychmiast zostanie unieważniona jego wiza. Sprawca odwoływał się również do innych gróźb, np. mówił, że jeśli nie będą pracować, to przekaże informację do swojego brata w Bangladeszu, a ten lokalnej społeczności, że został przez nich okradziony. To spowodowałoby, że rodziny ofiar byłyby szykanowane, a nawet prześladowane, ponieważ w Bangladeszu, podobnie jak w Indiach, istnieje silny system kastowy. Poza tym, w jednym przypadku (chodzi o ofiarę, która uciekła sprawcom) sprawcy zadzwonili do siostry ofiary do Bangladeszu i powiedzieli jej, że polska Policja może zabić jej brata. Ofiary początkowo nie były szczególnie pilnowane przez inne osoby. W ciągu dnia mogły wychodzić na podwórko, ale brama od posesji była zamknięta na kłódkę. Ofiary mogły wyjść poza teren posesji, ale musiały wcześniej powiedzieć, gdzie chcą iść i w jakim celu oraz o której godzinie wrócą, w przeciwnym razie nie mogły opuszczać posesji. Sytuacja związana z pilnowaniem ofiar uległa zmianie gdy dwóch obywateli Bangladeszu postanowiło zbiec z miejsca ich przetrzymywania. O tym wydarzeniu będzie jeszcze mowa poniżej. Po tej ucieczce sprawca ograniczył ofiarom prawo wychodzenia z domu. Istotną rolę w pilnowaniu odgrywali krewni sprawcy. To oni byli odpowiedzialni za utrzymywanie porządku w domu, a także za sprawdzanie czy pozostali mężczyźni nie myją się zbyt długo oraz czy nie zużywają za dużo energii elektrycznej. Można więc powiedzieć, że krewni M.Z.I. w jakimś sensie pełnili rolę tzw. kapo. W momencie gdy ofiary przestały pracować w stoczni, sprawca kazał im podpisać dokument potwierdzający otrzymanie pensji, mimo że żadne pieniądze nie były im dotychczas wypłacone. Ponadto sprawca zażądał od nich paszportów. Tłumaczył, że szuka im nowej pracy i potrzebuje ich dokumentów do za913 Sprawcy umyślnie grozili cudzoziemskim pracownikom, ponieważ doskonale wiedzieli, że w Bangladeszu policja jest skorumpowana i brutalna, a społeczeństwo boi się kontaktu z policją czy innymi organami ścigania. 416 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej łatwiania spraw w urzędach. Z akt sprawy trudno jest wywieść czy sprawca faktycznie szukał nowej pracy dla swoich pracowników. Przypuszczać raczej należy, że M.Z.I. obawiał się ucieczki obywateli Bangladeszu. Przypuszczenia sprawcy okazały się zresztą trafne, bowiem kilka dni później dwóch mężczyzn zbiegło z domu sprawcy. Początkowo tylko jeden z nich, ale po kilku minutach dołączył do niego kolejny. Uciekinierzy od razu udali się na dworzec główny PKP w Gdańsku. Na miejscu prosili ludzi o pieniądze na bilet do Warszawy, otrzymali je od kilku poznanych na stacji studentów. Natomiast w pociągu poznali starszą kobietę, która mówiła po angielsku i obiecała im pomoc. W Warszawie kobieta ta i jej wnuk umieścili obywateli Bangladeszu w hostelu, tłumacząc, że jutro znajdą organizację pozarządową, która będzie w stanie im pomóc. Następnego dania wnuk kobiety zabrał mężczyzn do Stowarzyszenia Interwencji Prawnej, a następnie w Komendzie Rejonowej Policji Warszawa II ofiary te złożyły zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez M.Z.I. Kolejno ofiary zostały przekazane do Fundacji La Strada, która umieściła ich w hostelu dla ofiar handlu ludźmi oraz włączyła do programu wsparcia i ochrony ofiary/świadka handlu ludźmi. Łącznie, jako ofiary handlu ludźmi zostało zidentyfikowanych 7 osób, spośród 19-osobowej grupy pracowników z Bangladeszu. Po złożeniu zeznań ofiary te wróciły do kraju pochodzenia. Przy czym w aktach sprawy jest informacja, że Straż Graniczna w wyniku kontroli na dawnym przejściu granicznym w Świecku zatrzymała dwie ofiary, które zamierzały dostać się do Niemiec. Ofiary te samowolnie opuściły hostel Fundacji La Strada. Pozostałe 12 ofiar, które były spokrewnione ze sprawcą, do końca lutego 2010 r. przebywały w Gdańsku, w domu wynajętym przez sprawcę. Obecnie miejsce przebywania tych 12 osób nie jest znane. Prawdopodobnie ofiary nadal przebywają w Polsce, bądź w innym kraju UE. Opisywana sprawa w momencie przygotowywania pracy była nadal rozpatrywana przez sąd w Gdańsku. Wówczas M.Z.I. zostały postawione zarzuty handlu ludźmi (art. 253 k.k.), którego dopuścił się wobec siedmiu obywateli Bangladeszu. Ponadto był oskarżony o popełnienie wykroczenia dotyczącego wprowadzenia cudzoziemców w błąd co do warunków pracy i doprowadzenia tych cudzoziemców do nielegalnego wykonywania pracy (art. 120 ust. 3 ust. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy914). Wykroczeń tych dopuścił się wobec osiemnastu obywateli Bangladeszu. S.Sz. została natomiast oskarżona o popełnienie przestępstwa handlu ludźmi (art. 253 k.k.) wobec siedmiu obywateli Bangladeszu. 914 Dz. U. z 2004 Nr 99, poz. 1001, ze zm. 417 Aneks Sprawa 5. Polacy wykorzystywani do pracy we Włoszech (VI Ds 49/09 Prokuratura Okręgowa w Gorzowie Wielkopolskim) Opisywana sprawa to kolejny przypadek wykorzystywania Polaków do pracy na plantacjach rolnych we Włoszech. Tym razem ofiary były wykorzystywane na plantacjach mandarynek we włoskiej Kalabrii, przez okres od 1 miesiąca do 3 miesięcy. Przedstawione informacje pochodzą z akt prokuratorskich i odzwierciedlają stan sprawy na dzień 10 sierpnia 2012 r. kiedy to zapoznawałem się z tymi materiałami ostatni raz. Ta okoliczność może mieć istotne znaczenie dla precyzji prezentowanych ustaleń. Dotyczy to przede wszystkim sprawców, ofiar i przebiegu zdarzeń. Nie w każdym przypadku zarzuty postawione sprawcy mogą zostać wsparte na tyle silnymi dowodami, aby skierować sprawę do sądu. W trakcie postępowania mogą zostać zidentyfikowane kolejne ofiary, a w miarę gromadzenia nowych informacji pewne fakty i zdarzenia mogą nabrać innego znaczenia procesowego. W momencie analizowania przeze mnie tej sprawy, dotyczyła ona 131 pokrzywdzonych. Są to ludzie w wieku od 21 do 60 lat, kobiety i mężczyźni, przy czym dominują mężczyźni. Młodzi ludzie to przede wszystkim kawalerowie lub panny, natomiast większość osób jest w średnim wieku i pozostaje w związkach małżeńskich, mając rodziny na utrzymaniu. Osoby uznane w tym postępowaniu za pokrzywdzonych w większości mają wykształcenie zawodowe, kilka ma wykształcenie średnie, większość była bezrobotna. Kilka osób było emerytami lub rencistami. Pokrzywdzeni nie znali języka włoskiego, dlatego gdy chcieli oni porozmawiać np. z właścicielem hotelu, w którym byli zakwaterowani musieli korzystać z pomocy sprzątaczki, Polki znającej język włoski. Istotne w tej sprawie jest to, że z grupy 131 osób uznanych przez prokuraturę za pokrzywdzonych, 8 osób uważa, że nie byli oni wykorzystywani czy zmuszani do pracy, ani też, że nie zostali oszukani przez Polaków organizujących pracę na plantacjach rolnych we Włoszech. W sprawie jest co najmniej trzech sprawców, w wieku od ok. 28 do ok. 60 lat, wszyscy są obywatelami Polski. Jednak prokuratura prowadzi postępowanie przygotowawcze i trudno na tym etapie określić ilu dokładnie było sprawców. Z zebranego dotychczas materiału wynika, że najważniejszymi osobami odpowiedzialnymi za sprowadzanie polskich pracowników do Włoch byli: B.B., W.D. (konkubent B.B.), M.W. i M.W. (mąż M.W.). Ponadto, w sprawę zaangażowana również jest córka B.B., U.D., oraz jej partner Wojciech. Wśród sprawców 418 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej jest również dwóch kierowców, to Polacy, którzy przywozili ofiary do pracy na plantacjach we Włoszech. Jeden z kierowców mieszkał we Włoszech. Poniżej są przedstawione informacje o sprawcach, które byłem w stanie zebrać, w oparciu o materiały prokuratorskie w tej sprawie. B.B., ma 50 lat, mieszka we Włoszech, ma wykształcenie średnie, z zawodu jest pielęgniarką, ale pracuje na plantacji rolnej we Włoszech. Wdowa, matka dwójki dzieci w wieku 32 i 30 lat. Według złożonego przez B. B. oświadczenia, nie była wcześniej karana. W.D. jest konkubentem B.B., ma 45 lat i wspólnie z nią mieszka we Włoszech. Ma wykształcenie podstawowe, z zawodu jest kierowcą-mechanikiem. Rozwiedziony, ojciec dwóch synów w wieku 24 i 23 lata. Bezrobotny, utrzymuje się z dorywczych prac we Włoszech. Według oświadczenia nie karany. Natomiast W.R., który jest jednym z kierowców który przywoził Polaków do pracy we Włoszech ma 51 lat, wykształcenie średnie (technik-mechanik) i jest emerytowanym pracownikiem kolei. Według oświadczenia nie był dotychczas karany. O pracy we Włoszech pokrzywdzeni dowiadywali się od swoich krewnych i znajomych, a także od osób, które już tam pracowały. Jednak przede wszystkim informacje o pracy na plantacjach mandarynek były umieszczane w prasie, na stronach telegazety, a także w Internecie i na przystankach autobusowych. Pierwsze ogłoszenia zaczęły pojawiać się jesienią 2009 r. i były umieszczane przez B.B. i M.W. Treść ogłoszenia zazwyczaj była następująca „Posiadam jeszcze wolne miejsca do pracy w Kalabrii we Włoszech do zbioru mandarynek i pomarańczy. Praca legalna, nawet przez cały rok”. Obydwie kobiety zajmowały się organizacją pracy we Włoszech, zakwaterowaniem oraz transportem za granicę. Natomiast do przewozu osób na włoskie plantacje rolne zostali wynajęci dwaj kierowcy z Polski, którzy wozili Polaków swoimi samochodami. Kandydaci do pracy musieli płacić za przejazd z góry, zazwyczaj ok. 200 Euro. Na miejscu Polacy zostali zakwaterowywani w hotelu, w miejscowości Marina di Sibari. Za hotel musieli płacić 120 Euro na miesiąc, jednak o tym często dowiadywali się dopiero przy przyjeździe na miejsce. Właścicielem hotelu był obywatel Włoch. Sprawcy informowali polskich pracowników, że praca jest legalna, że można zarobić dobre pieniądze, a warunki zakwaterowania są bardzo dobre. Jednak na miejscu okazywało się, że hotel jest w złym stanie, a obiecanej pracy nie było dla wszystkich osób. Ofiary zostały zakwaterowane w trzyosobowych pokojach, w których nie było ciepłej bieżącej wody ani ogrzewania. Gaz, który ogrzewał wodę oraz był używany do kuchenek, był wyłączany o godzinie 8:00 i włączany dopiero o 16:00. Poza tym pracownicy nie mogli mieć czajników czy grzejników elektrycznych, 419 Aneks za ich używanie groziła kara finansowa w wysokości 20 Euro za dzień. Dlatego właściciel hotelu i sprawcy robili niezapowiedziane kontrole pokojów. Pokoje były brudne i zagrzybione, a pracownicy nie otrzymywali pościeli lub musieli spać w brudnej, która była używana przez inne osoby. Praca była zorganizowana w ten sposób, że codziennie rano (ok. godz. 6:00) ofiary zbierały się na placu przed hotelem, a następnie sprawcy decydowali, które osoby pójdą do pracy. Praca była rozdzielna pomiędzy pracowników, ponieważ B.B. i jej współpracownicy nie byli w stanie zorganizować pracy dla wszystkich osób, które przyjechały z Polski. O tym że pracy nie będzie dla wszystkich przyjeżdżający dowiadywali się jednak dość szybko. Z zeznań jednego z pracowników wynika, że gdy tylko przyjechał na miejsce i wysiadł z samochodu, to podszedł do niego mężczyzna i powiedział do nowo przybyłych Polaków, żeby wracali do kraju, ponieważ „… tutaj nie ma żadnej pracy, są tylko krętacze”915. Ofiary pracowały w systemie dniówkowym lub na akord. Ci którzy pracowali na akord mieli otrzymywać wynagrodzenie w zależności od uzbieranych skrzynek z mandarynkami. W rezultacie za jedną skrzynię mandarynek (ok. 19 kg) sprawcy płacili 1 Euro. Z kolei osoby pracujące w systemie dniówkowym, z reguły 8-9h, chociaż część pracowała nawet po 11h, za dzień pracy miały otrzymywać 27 Euro. Pomimo przyjętych stawek wynagrodzenia za pracę, sprawcy i tak nie zawsze wypłacali pracownikom zarobione przez nich pieniądze. Polacy często upominali się o obiecaną zapłatę, sprawcy jednak tłumaczyli, że nie mają dla nich pieniędzy i że otrzymają je w późniejszym czasie. Z akt sprawy wynika, że jeśli nawet ofiary otrzymywały wynagrodzenie, to nigdy nie dostawały pełnej pensji a jedynie jej część. Z reguły były to drobne kwoty na wyżywienie lub na pokrycie części kosztów zakwaterowania. Ponadto polskie organy ścigania ustaliły, że stawki zaproponowane polskim pracownikom przez B.B. i jej współpracowników były zaniżone w stosunku do stawek, które B.B. otrzymywała od włoskich plantatorów za pracę Polaków. Dla porównania, za jedną skrzynię zebranych mandarynek Polacy otrzymywali od sprawców 1 Euro. Podczas gdy włoscy rolnicy za tę samą skrzynię mandarynek wypłacali B.B. 4 Euro. Podobnie rzecz wyglądała w przypadku pracy w systemie dniówkowym. Za jeden dzień pracy Włosi płacili 35 Euro od osoby, jednak sprawcy wypłacali polskim pracownikom tylko 27 Euro. Zatem w praktyce sprawcy wypłacali Polakom tylko niewielką część faktycznie zarobionych przez nich pieniędzy. 915 Zeznania jednego z pokrzywdzonych. 420 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Z ofiarami nie zawierano umowy o pracę, nie były również ubezpieczane. Jedynie kilka osób otrzymało dokumenty potwierdzające meldunek w hotelu. Jednak dokumenty te często zawierały błędy (np. co do daty urodzenia). Ofiary nie posiadały również żadnego dokumentu potwierdzającego legalność ich pracy we Włoszech. Jedna z nich otrzymała jedynie od sprawców włoski dokument „Codice Fiscale”, ale podobnie jak w przypadku dokumentów meldunkowych, również i ten zawierał błędne informacje. W trakcie zbierania owoców pracownicy byli obrażani i poniżani przez sprawców, np. „Chcecie wakacji, to wypierdalać do Polski”. Ofiary co do zasady nie były pilnowane, jednak czasami sprawcy sprawdzali jak pracują Polacy. Chodziło o to, czy szybko pracują i czy właściwie wykonują powierzoną im pracę. Jeśli owoce nie były zbierane w należyty sposób, wówczas ofiary były słownie karcone, zazwyczaj przy użyciu wulgaryzmów „Kurwa jak zbierasz pizdo, sama będzie te mandarynki wpierdalać”916. Jeśli pracownicy nie podporządkowywali się poleceniom sprawców lub źle pracowali, wówczas byli karani w ten sposób, że sprawcy nie wysyłali ukaranych osób do pracy przez kilka dni. To z kolei oznaczało, że ludzie ci nie zarabiali żadnych pieniędzy, natomiast nadal ponosili koszty związane z zakwaterowaniem i wyżywieniem. System karania był zatem wyrafinowany i dotkliwy, biorąc pod uwagę cel przyjazdu Polaków do Włoch. Polacy pomimo że mogli swobodnie się poruszać i w pracy i w miejscu zakwaterowania, a także w każdej chwili mogli wrócić do Polski, to jednak nie decydowali się na powrót do kraju. Powodem był nie tylko brak środków na podróż, ale bardziej przeświadczenie, że sprawcy wypłacą im należne pensje, a także że w końcu będzie więcej pracy i zaczną zarabiać. Jednak w ten sposób Polacy jeszcze bardziej uzależniali się od sprawców. W końcu, po okresie od jednego do trzech miesięcy pracy nie widząc szansy na odzyskanie pieniędzy oraz poprawę sytuacji związanej z pracą, kilku ludziom udało się opuścić hotel, w którym byli zakwaterowani i wrócić do kraju. Osoby te poinformowały również Konsulat RP w Rzymie o warunkach pracy w Marina di Sibari. Wówczas Konsulat RP w Rzymie powiadomił polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Komendę Główną Policji oraz włoskie organy ścigania (Carabinieri). Ponadto polski Konsulat zorganizował ofiarom powrót do kraju, przy czym tylko kilka osób skorzystało z tej możliwości. Reszta została na miejscu licząc, że odzyska zarobione pieniądze, bądź zarobi więcej niż dotychczas. 916 Cytat pochodzi z zeznań jednej z ofiar. 421 Aneks Jeden z pokrzywdzonych, który wrócił do Polski, zgłosił się do prokuratury i opowiedział o tym, co go spotkało we Włoszech. Mężczyzna nie otrzymał jednak żadnej pomocy ze strony prokuratury i dlatego zdecydował się udzielić wywiadu jednej z lokalnych gazet w województwie lubuskim. Dopiero po opublikowaniu artykułu, poświęconego wykorzystywaniu Polaków do pracy we Włoszech, polskie organy ścigania wszczęły dochodzenie w tej sprawie. W momencie prowadzenia badań sprawa ta była na etapie postępowania przygotowawczego, które było prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Gorzowie Wielkopolskim. Sprawa 6. Obywatelki Chin wykorzystywane do pracy w Polsce (VIII K 944/09 Sąd Rejonowy Poznań Grunwald i Jeżyce) Sprawa dotyczy sprowadzenia do Polski ośmiu obywatelek Chin, które były wykorzystywane do pracy w Polsce. Kobiety trafiły do Polski za pośrednictwem chińskiej agencji pośrednictwa pracy. Były wykorzystywane przez okres od jednego do czterech miesięcy. W sprawie zostało pokrzywdzonych 8 kobiet, które przyjechały do pracy w Polsce na podstawie tzw. leasingu pracowniczego. Z akt sądowych wynika, że wszystkie ofiary to osoby młode, w wieku od 21do 30 lat. Brak jest natomiast informacji o wykształceniu tych kobiet, jednak z zawodu wszystkie były szwaczkami. Były to osoby pochodzące raczej z dość ubogich rodzin, świadczy o tym choćby fakt, że pieniądze potrzebne na zapłacenie prowizji dla agencji pośrednictwa pracy musiały pożyczać od wielu osób. Wszystkie kobiety miały na utrzymaniu w Chinach rodziny, część mężów i dzieci, a pozostałe rodziców i rodzeństwo. Według oświadczeń składanych przez te kobiety w trakcie przesłuchań, nie były one wcześniej karane. Osobą, która sprowadzała obywatelki Chin do Polski był Z.Ch., 40 letni obywatel Chin, mający wykształcenie wyższe, z zawodu był inżynierem elektrykiem, ale wykonywał zawód handlowca. Żonaty, ojciec trojga dzieci w wieku 17 lat, 8 lat i 7 miesięcy. Według oświadczenia, które złożył przed polskimi organami ścigania, nie był dotychczas karany. Z.Ch. zajmował się sprowadzaniem chińskich pracowników do Polski, był on jednocześnie przedstawicielem chińskiej agencji pośrednictwa pracy w Polsce. W opisie sprawy będą się pojawiać jeszcze dwie inne osoby, które jednak nie są sprawcami i nie dopuściły się żadnego przestępstwa względem pracow422 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej nic z Chin. Pierwsza, to S.M., właściciel fabryki włókienniczej w Chodzieży, która zatrudniła obywatelki Chin na stanowisku szwaczek. Drugą, jest L.D., znajomy S.M., jest on obywatelem Chin mieszkającym w Polsce. L.D. pomagał S.M. w znalezieniu chińskiej agencji pośrednictwa pracy, która zajmuje się delegowaniem obywateli Chin do pracy w Polsce. Poza tym przez cały okres pracy szwaczek z Chin dla S.M., pełnił on również rolę tłumacza. L.D. znał Z.Ch., ale z nim nie współpracował, nie łączyły ich żadne kontakty biznesowe. S.M., właściciel firmy odzieżowej, już od 2007 r. interesował się zatrudnieniem cudzoziemców w swojej fabryce. Dlatego spotkał się on ze swoim znajomym, L.D., obywatelem Chin, który mieszka w Polsce i prowadzi własną działalność gospodarczą (restaurację). S.M. chciał się bowiem dowiedzieć, w jaki sposób można sprowadzić pracowników z Chin do Polski. L.D. wyjaśnił polskiemu przedsiębiorcy, że w Chinach działają specjalne firmy, które zajmują się pośrednictwem pracy dla obywateli Chin chcących pracować zagranicą. Jednocześnie zaoferował on S.M. swoją pomoc w sprowadzeniu obywateli Chin do pracy w jego fabryce. Polak przystał na tę propozycję i poprosił L.D. o wyszukanie chińskiej agencji pośrednictwa pracy, która podjęłaby się sprowadzenia obywateli Chin do pracy w jego fabryce. Jedynym warunkiem było posiadanie wykształcenia włókienniczego. L.D. skontaktował się z jedną z chińskich agencji pośrednictwa pracy, której przedstawiciel mieszkał w Polsce. Był nim Z.Ch. Gdy L.D. przedstawił Z.Ch. ofertę zatrudnienia obywateli Chin w polskiej firmie, chińska agencja pośrednictwa pracy rozpoczęła nabór do pracy wykwalifikowanych szwaczy i krojczych. Informacje o możliwości podjęcia tej pracy ukazywały się m.in. w telewizji, ale część kobiet dowiadywała się również o pracy w Polsce od swoich znajomych i krewnych. Wszystkie zainteresowane osoby kontaktowały się bezpośrednio z agencją pośrednictwa pracy w Chinach. Agencja ta była odpowiedzialna za zorganizowanie wiz i pozwoleń na pracę, a także zaświadczeń lekarskich oraz dokumentów potwierdzających ich kwalifikacje zawodowe szwaczek. Natomiast rolą kobiet zainteresowanych pracą w Polsce było wpłacenie kwoty od 25.000 (ok. 9.700 PLN917) do 40.000 Juanów (ok. 15.600 PLN). Brak jest jednak informacji od czego zależała wysokość opłaty. Pieniądze potrzebne na ten cel kobiety uzyskiwały głównie od swoich rodzin i znajomych. Gdy agencja pośrednictwa pracy dopełniła już wszystkich formalności poinformowała polskiego przedsiębiorcę, że zrekrutowała już potrzebne do pracy w jego firmie obywatelki Chin. Następnie wysłała do niego kopię paszportów 917 Kwoty w PLN podawane są według kursu Juana z października 2008 r. Por. http://www.nbp.pl/ home.aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html 423 Aneks tych kobiet. Wówczas firma S.M. rozpoczęła procedurę uzyskania pozwoleń związanych z zatrudnieniem cudzoziemców. Firma S.M. nie ponosiła żadnych kosztów związanych ze sprowadzeniem pracowników z Chin do Polski. W czasie organizowania obywatelkom Chin wyjazdu do Polski, kobiety podpisywały specjalny kontrakt z chińską agencją pośrednictwa pracy. Dokument ten określał warunki pracy i płacy, a także kwestie zakwaterowania i wyżywienia w Polsce. Kontrakt ten stanowił m.in., że pracownice będą otrzymywać pensję w wysokości 3.600 Juanów (ok. 1.400 PLN) z czego przez pierwsze 6 miesięcy chińska agencja pośrednictwa pracy będzie im potrącać 2.600 Juanów (ok. 1.000 PLN) tytułem „zabezpieczenia Kontraktu”. W praktyce oznaczało to, że to właśnie Z.Ch., jako przedstawiciel agencji pośrednictwa pracy, będzie zabierał pracownicom ustaloną część pensji na wypadek, gdyby obywatelki Chin chciały porzucić pracę w wyznaczonym miejscu. Natomiast począwszy od siódmego miesiąca pracy, potrącone wcześniej z pensji pieniądze miały być przekazywane na wskazane przez kobiety konto bankowe członka rodziny w Chinach. Zatem pracownice i tak nie miały otrzymywać bezpośrednio pełnej kwoty wynagrodzenia. Kontrakt określał również, że koszty związane z zakwaterowaniem i wyżywieniem pracowników ponosi chińska firma pośrednictwa pracy. Z drugiej jednak strony Z.Ch. informował kobiety, że kontrakt jest fikcyjny i jest podpisywany jedynie w celu uzyskania dla nich niezbędnych dokumentów do zalegalizowania ich pobytu w Polsce. Obywatelki Chin zostały poinformowane, że po przyjeździe do Polski podpiszą nowy kontrakt. Dlatego przedstawiciele chińskiej agencji pośrednictwa pracy informowali kobiety, żeby nie zabierały ze sobą tej umowy, bo i tak w Polsce otrzymają nową. Chodziło jednak o to, żeby nie posiadały ze sobą dokumentów potwierdzających to, że z ich pensji będą dokonywane potrącenia, o których była mowa powyżej. Po dopełnieniu przez chińską agencję pośrednictwa pracy wszystkich formalności związanych z pracą obywatelek Chin w Polsce, tj. wizy, pozwolenia na pracę oraz podpisanie kontraktu, S.M. otrzymał od L.D. informację, że 2 września 2008 r. przylatują pracownicy. Wówczas wysłał on na lotnisko w Poznaniu samochód służbowy, żeby przywieść kobiety do Chodzieży, do siedziby firmy włókienniczej. Na lotnisko, na prośbę S.M., pojechał również L.D., miał on bowiem pełnić rolę opiekuna i tłumacza. Poza osobami wysłanymi przez polskiego przedsiębiorcę, na lotnisko w Poznaniu przyjechał również Z.Ch. Kobiety do Polski podróżowały samolotem, najpierw do Frankfurtu w Niemczech, a następnie, również samolotem, do Poznania. Z akt sprawy wynika, że obywatelki Chin podróżowały same. Brak jest natomiast informacji, czy na lotnisko w Chinach zostały przywiezione przez osoby trzecie, czy też samodzielnie organizowały swój dzień wylotu do Polski. 424 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Kobiety po dotarciu do Chodzieży spotkały się z właścicielem fabryki, który objaśnił im gdzie będą pracować i czym będą się zajmować oraz ile będą zarabiać. Następnie biznesmen zaprowadził je od pomieszczeń, w których miały mieszkać. Pracowniczki z Chin mieszkały w domu należącym do firmy S.M. Z późniejszych zeznań ofiar wynika, że warunki zakwaterowania były bardzo dobre. Szwaczki z Chin pracowały 2-3 godziny dziennie, od 6:00 do 9:00, brak jest natomiast informacji dlaczego akurat w tych godzinach. Kobiety były zatrudnione w ramach 1/3 etatu. Jednak po pracy często zostawały one w fabryce, żeby popatrzeć jak inni pracują, a tym samym pouczyć się języka polskiego. W soboty i niedziele nie pracowały. Zarabiały 300 zł miesięcznie. Większość kobiet, które przyjechały do pracy z Chin była zadowolona z warunków pracy i chwaliły sobie to, że są tu dobrze traktowane. Uważały jednak, że zostały oszukane przez Z.Ch., który obiecał im, że będą zarabiać 800 USD na miesiąc (ok. 1900 zł918), a nie 300 zł. Jednak pomimo tak niskich zarobków obywatelki Chin nadal chciały zostać w Polsce i pracować w tej fabryce, mówiły, że w Chinach musiały pracować kilkanaście godzin dziennie w gorszych warunkach. Sprawca od momentu gdy obywatelki Chin przyjechały do Polski starał się sprawować nad nimi kontrolę i dążył od przejęcia ich wynagrodzenia. Przede wszystkim od samego początku próbował zabrać kobietom ich paszporty odwołując się do różnych sposobów. Początkowo twierdził, że potrzebuje ich dokumentów, żeby dopełnić formalności związanych z ich pobytem w Polsce. Nie była to jednak prawda, ponieważ tuż po przyjeździe do Polski, S.M. zabrał paszporty pracowników z Chin, żeby ich zameldować, a także dopełnić formalności w Urzędzie Skarbowym i ZUS-ie. Jednak tuż po dopełnieniu tych formalności paszporty te zwrócił. Poza tym polski pracodawca poprosił jedną z chińskich szwaczek żeby to ona zebrała paszporty od wszystkich pracownic, a także towarzyszyła mu w trakcie załatwiania tych formalności w polskich urzędach. Zatem Z.Ch. nie musiał już dopełniać żadnych formalności względem pracowników z Chin, związanych z legalizacją ich pobytu w Polsce. Sprawca jednak nie ustępował i nadal upominał się o paszporty chińskich szwaczek. Te w końcu ustąpiły i oddały mu swoje dokumenty. Jednak o zaistniałej sytuacji dowiedział się polski pracodawca, który nakazał Z.Ch. natychmiast zwrócić paszporty ich właścicielkom. Poza tym S.M. kilkakrotnie ostrzegał Z.Ch., żeby przestał nachodzić jego pracownice i nie przyjeżdżał do jego fabryki, a jeśli tego nie uczyni to powiadomi o tym Policję. 918 Według kursu z października 2008. 425 Aneks Gdy Z.Ch. oddał paszporty chińskich szwaczek, właściciel fabryki, na prośbę szwaczek z Chin, umieścił je w swoim sejfie w biurze fabryki. Obywatelki Chin obawiały się bowiem, że Z.Ch. będzie dalej dążył do odebrania im paszportów. Jak wynika, z późniejszych zeznań ofiar i świadków, Z.Ch. chciał odebrać paszporty pracownicom z Chin, żeby uniemożliwić kobietom ewentualne porzucenie bądź zmianę miejsca pracy. Po nieudanej próbie przejęcia paszportów obywatelek Chin, Z.Ch. dążył do przejęcia ich pensji. W dniu pierwszej wypłaty sprawca przyjechał do fabryki w Chodzieży i zażądał od obywatelek Chin określonej kwoty pieniędzy z ich wypłat. W zeznaniach kobiet nie ma informacji jaka była to kwota, prawdopodobnie chodziło o wspomniane już 2.600 Juanów (ok. 1.000 PLN). Pracownice jednak protestowały i nie godziły się na oddawanie swoich wypłat Z.Ch. Argumentowały to tym, że sprawca sam zapewniał je, będąc jeszcze w Chinach, że kontrakt, w którym mowa jest o potrąceniach z pensji jest tylko pro forma i jest nieważny. Został podpisany tylko w celu uzyskania niezbędnych dokumentów potrzebnych do wizy. Z.Ch. bardzo zdenerwował się na to, że kobiety nie chcą oddawać mu części swoich zarobków. Powiedział wówczas, że kontrakt ten jest ważny i że wobec tego trzeba go rozwiązać, a to będzie ich kosztować 600 zł. Większość kobiet zapłaciła tę kwotę, ponieważ jak później zeznały, nie chciały już mieć do czynienia z Z.Ch. i myślały, że jak tylko zapłacą tę kwotę, to uwolnią się od niego i przestanie je już nachodzić. Po rozwiązaniu kontraktu kobiety dalej pracowały w szwalni w Chodzieży. Jednak Z.Ch. wiedząc, że kobiety nie są zadowolone z zarobków, zaczął je namawiać do porzucenia tej pracy i oferował im jednocześnie, że jeśli zapłacą mu 4.000 Euro, to znajdzie im lepiej płatną pracę w Polsce, np. w Warszawie lub zagranicą, w Niemczech lub we Włoszech. Na tę ofertę przystały trzy z ośmiu obywatelek Chin pracujących w fabryce w Chodzieży i po miesiącu pracy w tej firmie opuściły one dotychczasowe miejsce pracy. Wszystkie zamieszkały wówczas w domu Z.Ch. Jedna z kobiet została przez Z.Ch. wywieziona do Niemiec na podstawie paszportu żony Z.Ch. W Niemczech miała ona pracować jako opiekunka do dzieci. Za zorganizowanie pracy i przejazdu do Niemiec obywatelka Chin musiała zapłacić sprawcy 4.000 Euro. Jednak kobieta ta była w stanie zapłacić tylko część tej kwoty, mianowicie 2.000 Euro, resztę obiecała odpracować już w Niemczech. Dalej brak jest informacji o losach tej kobiety, a sprawca zaprzeczał jakoby wywiózł tę kobietę do Niemiec. Zeznał, że często podróżuje z żoną zagranicę i że to z nią podróżował do Niemiec. Z.Ch. proponował również zorganizowanie wyjazdu do Niemiec pozostałym dwóm kobietom, które nadal mieszkały u niego w domu. Za zorganizowanie 426 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej pracy zażądał od nich również po 4.000 Euro. Nie miały one jednak tych pieniędzy, były jedynie w stanie zapłacić sprawcy łącznie 3.000 Euro. Pomimo niewystarczających pieniędzy, Z.Ch. obiecał, że pomoże im znaleźć inną pracę. Kobiety czekały zatem na zorganizowanie wyjazdu za granicę. W końcu Z.Ch. zaczął im tłumaczyć, że obecnie nie jest w stanie wywieźć ich za granicę, ponieważ boi się kontroli ze strony Straży Granicznej. Kobiety chciały zatem wrócić do pracy w fabryce w Chodzieży, jednak ze względu na to, że porzuciły tę pracę ich pozwolenia na pracę w Polsce straciły ważność, a tym samym nie mogły już wrócić do swojego pierwotnego miejsca pracy. Nie widząc wyjścia z tej sytuacji, jedna z kobiet, pod nieobecność Z.Ch. i jego żony, uciekła z ich domu i na własną rękę szukała zatrudnienia. Skontaktowała się z jednym z obywateli Chin, który prowadził restaurację w Poznaniu. Mężczyzna ten zgodził się ją zatrudnić w zamian za mieszkanie i wyżywienie. Kobieta przystała na te warunki i pracowała u niego aż do czasu zatrzymania przez Straż Graniczną. Po tej ucieczce, w domu Z.Ch. pozostała zatem jedna kobieta z tych, które zrezygnowały z pracy w fabryce w Chodzieży. Jednak ucieczka jej koleżanki spowodowała, że Z.Ch. zaczął ograniczać jej wolność. Nie mogła ona nigdzie wychodzić, miała cały czas przebywać w domu i zajmować się jego dzieckiem. Jeśli zaś chciała gdzieś zadzwonić, to sprawca pozwalał jej telefonować tylko do rodziny w Chinach, przy czym rozmowy te musiały odbywać się przez zestaw głośno mówiący, tak żeby sprawca wiedział o czym kobieta rozmawia. Jednocześnie mężczyzna zabronił ofierze kontaktować się z innymi obywatelami Chin, którzy zostali w Polsce. Z.Ch. informował ją również, że jeśli dowie się gdzie znajduje się jej koleżanka, która uciekła od niego, to postara się, żeby już nie dożyła powrotu do Chin. Te wydarzenia bardzo negatywnie wpłynęły na obywatelkę Chin, która została w domu Z.Ch. Była coraz bardziej przygnębiona tym, że znalazła się w sytuacji bez wyjścia. Nie miała pracy, nie mogła wrócić do pracy w fabryce w Chodzieży, a także nie miała pieniędzy, ponieważ sprawca nie płacił jej za opiekę nad dzieckiem. Później zeznała, że w tym czasie chciała popełnić samobójstwo. W końcu uznała, że jedyną szansą na wydostanie się z domu sprawcy jest wezwanie pomocy. Dlatego zaczęła wysyłać esemesy do polskich pracowników z fabryki z Chodzieży, z którymi wcześniej utrzymywała kontakt, z prośbą o pomoc. Po kilku dniach Straż Graniczna zatrzymała Z.Ch., a kobieta została zabrana z domu sprawcy. Za czyny, opisane powyżej, Z.Ch. został oskarżony o przywłaszczenie dokumentów tożsamości trzech obywatelek Chin, tj. o przestępstwo opisane w art. 275 § 1 k.k. Na podstawie tego przepisu mężczyzna został skazany na karę grzywny w wysokości 1.500 PLN. 427 Aneks W toku postępowania przygotowawczego śledczy ustalili jeszcze jeden istotny fakt. Okazało się bowiem, że Z.Ch. już wcześniej sprowadził do Polski 9 obywateli Chin do pracy w gospodarstwach rolnych. Byli to rolnicy w wieku od 29 lat do 52 lat. Sposób w jaki pracownicy ci znaleźli się w Polsce, a następnie byli wykorzystywani przez sprawcę był niemalże identyczny z tym zastosowanym wobec szwaczek z Chin. Jedyną różnicą było to, że w tym przypadku Z.Ch. nie zabierał ofiarom paszportów. Podobnie więc jak w poprzednio opisanej sprawie, chińska agencja pośrednictwa pracy zajmowała się wszystkimi formalnościami związanymi z przyjazdem obywateli Chin do Polski, takimi jak pozwolenia na pracę, wizy i bilety lotnicze. Kandydaci do pracy w Polsce byli zobowiązani do zapłacenia łącznej kwoty 40.000 Juanów (ok. 13.000 PLN919), z tego 20.000 Juanów (ok. 6.500 PLN) firmie z Chin, a resztę Z.Ch. Pieniądze, które ofiary przekazywały sprawcy miały być przeznaczone na rzekomy depozyt dla rządu polskiego, za to że mogą tu pracować. Mężczyźni mieli zarabiać w Polsce 4.000 Juanów (ok. 1.300 PLN) z tego 2600 Juanów (ok. 800 PLN) miał zatrzymywać Z.Ch. jako zabezpieczenie przed ewentualną rezygnacją z pracy w wyznaczonym miejscu. Te potrącenia z pensji były dokonywane przez Z.Ch. przez pierwsze 6 miesięcy pracy i miały zostać zwrócone po zakończeniu pracy w Polsce. Jednak przez kolejne miesiące pracy obywatele Chin również nie otrzymywali pełnego wynagrodzenia, ponieważ kwota 2.000 Juanów nadal była im potrącana z pensji, ale tym razem pieniądze te miały być wysyłane do ich rodzin w Chinach. Natomiast rolą Z.Ch. było pokrywanie kosztów związanych z zakwaterowaniem i wyżywieniem pracowników z Chin. W praktyce praca obywateli Chin w Polsce wyglądała zupełnie inaczej. Początkowo pracowali oni w gospodarstwie rolnym. Jednak po 2 miesiącach praca ta się skończyła. Dlatego Z.Ch. oddelegował ich do koreańskiej firmy pod Poznaniem, która zajmowała się składaniem rowerów. Za tę pracę otrzymywali wynagrodzenie od 300 PLN do 640 PLN za miesiąc pracy. Poza tym popołudniami musieli pracować w sklepie prowadzonym przez obywatela Chin w okolicy Poznania. Jednak za tę pracę mężczyźni nie otrzymali żadnego wynagrodzenia, mimo że właściciel sklepu zapłacił za ich pracę Z.Ch. W sumie za okres 5 miesięcy pracy w Polsce sprawca wypłacił im wynagrodzenie w wysokości 1.400 PLN. Natomiast rodziny tych mężczyzn otrzymały tylko po 2.000 Juanów (ok. 650 PLN). Z dokumentów procesowych wynika jednak, że mężczyźni zarabiali 1.276 PLN miesięcznie oraz że wszystkie składniki wynagrodzenia, takie jak składka na ubezpieczenie oraz podatek, były odprowa919 Według kursu Juan z 2008 r. Por. http://www.nbp.pl/. 428 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej dzane. Natomiast potwierdzenia odbioru wynagrodzenia, sporządzone w języku chińskim, które sprawca dawał ofiarom do podpisania wskazują, że mężczyźni otrzymywali pensje od 253 zł do 822 zł za miesiąc pracy. Warunki zakwaterowania i wyżywienia były fatalne. Pracownicy spali na podłodze na materacach, jeśli jednak chcieli otrzymać kołdrę, to musieli za nią dodatkowo zapłacić sprawcy. W opinii ofiar najgorsze warunki mieszkaniowe były w trakcie ich pracy na plantacji rolnej. Gdy pracowali przy składaniu rowerów warunki zakwaterowania były o wiele lepsze, a i właściciel fabryki dobrze ich traktował. Jednak po kilku miesiącach i ta praca się skończyła. Wówczas Z.Ch. zakwaterował obywateli Chin w hotelu, w którym mieszkali aż do momentu zatrzymania przez funkcjonariuszy Straży Granicznej. Jeśli chodzi o wyżywienie, to mężczyźni otrzymywali głównie mąkę i sól, z których robili specjalne placki i tylko tym się odżywiali przez cały okres pobytu w Polsce. Raz sprawca przywiózł im ziemniaki, ale było ich niewiele i wszystkie zjedli w jeden dzień. Mężczyźni otrzymywali również do jedzenia mięso, ale jak później zeznali, było ono zepsute i nie nadawało się do spożycia. Gdy po kilku miesiącach skończyła się praca przy składaniu rowerów, mężczyźni powiedzieli sprawcy, że chcą wracać do Chin i zażądali swoich pieniędzy oddanych w rzekomy depozyt. Jednak Z.Ch. powiedział, że jeśli chcą wracać do kraju i otrzymać wpłacone pieniądze, to on musi w pierwszej kolejności spowodować, żeby w ich paszportach znalazła się informacja o tym, że przez okres 10 lat nie mogą przyjechać do Europy. Prawdopodobnie w ten sposób sprawca próbował zastraszyć ofiary, żeby dalej móc je wykorzystywać do pracy. Poza tym chciał uniknąć roszczeń, w sprawie wpłaconych jemu pieniędzy na rzecz rzekomego depozytu dla rządu polskiego. Sprawa wykorzystania do pracy w rolnictwie obywateli Chin została wyłączona do odrębnego postępowania. Nie zdołałem jednak dotrzeć do akt tej sprawy, dlatego nie mam informacji jakie zarzuty zostały w tym przypadku postawione Z.Ch. Wiem jednak, że nie był to zarzut dotyczący handlu ludźmi (ówczesny art. 253 k.k.). 429 Aneks Sprawa 7. Obywatele Wietnamu wykorzystywani do pracy w szwalni w Polsce (IV Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe) Opisywana sprawa dotyczy wykorzystywania obywateli Wietnamu do pracy w przemyśle tekstylnym przez polskiego przedsiębiorcę z Bydgoszczy. Cudzoziemscy pracownicy byli wykorzystywani przez okres 5 miesięcy. Przedstawiony poniżej stan faktyczny został opracowany w oparciu o akta prokuratorskie i stan sprawy na dzień 27 września 2012 r. Dlatego prezentowane informacje mogą być niepełne, a i ustalenia poczynione już w tej sprawie mogły ulec zmianie w miarę gromadzenia materiału dowodowego. Istotne jest również to, że analizowany przypadek jest prowadzony w sprawie a nie przeciwko osobie. W opisywanym przypadku zostało pokrzywdzonych 13 obywateli Wietnamu, w tym 10 kobiet i trzech mężczyzn. Są to ludzie stosunkowo młodzi, w wieku od 21-32 lat. Większość z nich miała wykształcenie średnie pierwszego stopnia, a to w wietnamskim systemie edukacji oznacza, że ukończyli 9 klas nauki na 12920. Wszyscy mieli wykształcenie związane z włókiennictwem, kobiety były szwaczkami, a mężczyźni krojczymi. Żadna z osób nie znała języka polskiego, ani innego języka obcego. Pokrzywdzeni rozmawiali tylko w języku rodzimym. Ważne jest również i to, że wszystkie ofiary pracujące w bydgoskiej szwalni miały rodziny na utrzymaniu w Wietnamie, tj. małżonków i dzieci lub rodziców i młodsze rodzeństwo. Wyjazd do Polski miał spowodować polepszenie złej sytuacji ekonomicznej ich rodzin. Jednocześnie wyjazd ten wiązał się z tym, że rodziny musiały zapłacić znaczną kwotę pieniędzy, jeśli chciały wysłać swojego krewnego do pracy w Polsce. O kosztach związanych z wyjazdem do Polski będzie jeszcze mowa w dalszej części. Człowiekiem, który wykorzystywał do pracy obywateli Wietnamu był M.P., 43-letni Polak, z wykształcenia lekarz medycyny, a ponadto polityk i ekspert jednej z partii politycznych w Polsce921. M.P. jest właścicielem fabryki odzieżowej w Bydgoszczy, która sprowadziła do Polski pracowników z Wietnamu na podstawie tzw. leasingu pracowniczego. Dlatego w opisie nie będę posługiwał się wyrażeniem „sprawca” w stosunku do M.P., ponieważ w momencie, W Wietnamie system edukacyjny jest zorganizowany w ten sposób, że szkoła podstawowa trwa 5 lat, natomiast szkoła średnia od 6 do 8 lat. Zatem nauka do poziomu wykształcenia średniego trwa od 11 do 13 lat. Istnieje jednak możliwość ukończenia tylko 9 klas. Wówczas uczeń uzyskuje wykształcenie średnie pierwszego stopnia. Zob. http://www.business-in-asia.com/vietnam/ education_system_in_vietnam.html. 921 Informacje zgromadzone również w oparciu o artykuł prasowy, M. Kowalski, A. Szyłło, Szwalnia jest najważniejsza, „Gazeta Wyborcza” 04.06.2012 r. 920 430 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej gdy analizowałem akta prokuratorskie, nikomu nie zostały jeszcze postawione zarzuty popełnienia przestępstwa. Poza M.P., w analizowanej sprawie istotna jest jeszcze jedna osoba, mianowicie Q.L. Jest to 50-letni obywatel Polski, narodowości wietnamskiej, który od 30 lat mieszka w Polsce. W Bydgoszczy prowadzi wietnamską restaurację. Q.L. pomagał M.P. w kontaktach z wietnamską agencją pośrednictwa pracy, która zajmuje się sprowadzaniem do Polski pracowników z Wietnamu. Pełnił też rolę tłumacza. W maju 2011 r. M.P., udał się do Wietnamu i zawarł tam umowę z wietnamską firmą pośrednictwa pracy, która miała oddelegować do pracy w jego fabryce obywateli Wietnamu na okres 3 lat. W umowie tej było m.in. zapisane, że polska firma pokrywa cudzoziemskim pracownikom koszty przyjazdu do Polski i powrotu do Wietnamu. Natomiast kwestia wynagrodzenia została określona w ten sposób, że pracownicy będą otrzymywać pensję według stawek obowiązujących w firmie M.P., nie mniejsze niż 70% średniego miesięcznego wynagrodzenia netto. Natomiast kwestia wysokości miesięcznej kwoty wynagrodzenia będzie ustalana w późniejszym czasie pomiędzy polskim pracodawcą a delegowanymi pracownikami. Dlatego w umowie tej nie ma informacji o tym, ile dokładnie będą zarabiać pracownicy z Wietnamu. Jednak wietnamska agencja pośrednictwa pracy wydała oświadczenie, które zostało załączone do umowy i podpisane przez pracowników z Wietnamu. Oświadczenie to stanowiło, że pracownicy będą otrzymywać wynagrodzenie 3.000 PLN brutto. Jednak to nie wietnamska agencja pośrednictwa pracy była inicjatorem tego dokumentu. Został on sporządzony, ponieważ to Wojewoda Kujawsko-Pomorski, w zezwoleniu na pracę, określił wysokość wynagrodzenia właśnie na kwotę 3.000 PLN brutto. W umowie zawartej pomiędzy M.P. a wietnamską agencją pośrednictwa pracy jest jeszcze mowa o tym, że cudzoziemcy muszą wpłacić na rzecz firmy M.P. kwotę 3.000 PLN, która stanowi zabezpieczenie kosztów przylotu do Polski i powrotu do Wietnamu. Kaucja ta miała być w późniejszym czasie zwracana w ten sposób, że pierwsza część zostanie wypłacona po pierwszym roku pracy, a druga część w drugim roku. Ponadto w postanowieniach końcowych tej umowy zostało zawarte postanowienie, że paszporty pracowników będą przechowywane w firmie M.P. i okazywane innym osobom tylko w celu dopełnienia formalności urzędowych. Poza tym umowa stanowiła, że jej treść strony mają zachowywać w tajemnicy, z wyjątkiem informacji przekazywanych do celów formalnych i przewidzianych prawem w Polsce i w Wietnamie. Zanim jednak doszło do podpisania tej umowy pomiędzy polską firmą odzieżową a wietnamską agencją pośrednictwa pracy, M.P., będąc jeszcze w Wietnamie, przeprowadził postępowanie rekrutacyjne do pracy w jego firmie 431 Aneks w charakterze szwaczy i krojczych. Weryfikację pomyślnie przeszło 13 osób i kilka tygodni późnej to właśnie te osoby przyleciały do Polski. Pomyślne przejście etapu rekrutacji nie gwarantowało jeszcze tego, że cudzoziemiec pojedzie pracować do Polski. Każda zainteresowana osoba musiała najpierw zapłacić firmie pośrednictwa pracy od 3500 do 5000 USD za zorganizowanie pracy w Polsce, wyrobienie wizy oraz bilet lotniczy. Nie był to jedyny warunek, któremu zainteresowane osoby musiały sprostać. Innym było nieposiadanie rodziny w Polsce. Jeśli bowiem któraś z osób miała krewnych w Polsce, to mogła ona zostać wysłana do pracy zagranicą, ale tylko pod warunkiem, że dopłaciła firmie pośrednictwa pracy 500 USD. Z analizowanych dokumentów i zeznań świadków wynika, że wietnamska firma wykorzystywała niemalże każdą sytuację, żeby obciążyć kandydatów do pracy w Polsce dodatkowymi kosztami. Dobrym przykładem jest przypadek jednej z ofiar, która otrzymała wizę z Konsulatu RP w Hanoi w kilka dni od momentu złożenia wniosku wizowego. Wówczas pośrednicy zażądali od niej dodatkowej opłaty w wysokości 500 USD, za ekspresowe wydanie wizy. Tłumaczyli to tym, że musieli przekupić urzędnika w polskiej ambasadzie, żeby ten poza kolejnością wystawił wizę. W rzeczywistości był to jednak czysty przypadek. Jeśli jednak osoba zainteresowana pracą w Polsce nie była w stanie uiścić żądanych przez agencję pośrednictwa pracy pieniędzy, wówczas wyjazd tej osoby był opóźniany aż do momentu wpłacenia wymaganej sumy pieniędzy. Jednocześnie ofiary nigdy nie otrzymywały żadnego pokwitowania za przekazywane pieniądze na rzecz wietnamskiej agencji pośrednictwa pracy. Pieniądze, które obywatele Wietnamu musieli wpłacić firmie pośrednictwa pracy były pożyczane od krewnych lub z banku. W tym drugim przypadku często wiązało się to z tym, że osoby te musiały zastawić w banku lub u innych wierzycieli swój majątek, głównie nieruchomości. Poza tym pieniądze na wyjazd do Polski cudzoziemcy pozyskiwali również ze sprzedaży cennych rzeczy które posiadali. Dopiero po wpłaceniu wietnamskiej firmie określonej sumy pieniędzy oraz przejściu procesu rekrutacji dokonywanej przez M.P., obywatele Wietnamu podpisywali umowę z agencją pośrednictwa pracy. Z treści tej umowy wynikało, że cudzoziemcy będą otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 350 EUR (1.380 PLN922) za miesiąc pracy. Pensja ta miała być wypłacana pracownikowi po potrąceniu ustalonych kwot. W dokumencie tym nie zostało jednak doprecyzowane, w jakiej wysokości będą te potrącenia oraz czego mają dotyczyć. W momencie podpisywania umów o delegowaniu do pracy w Polsce obywatele 922 Kwoty w PLN podawane są według kursu Euro z maja 2011 r. Por. http://www.nbp.pl/home. aspx?f=/kursy/kursy_archiwum.html 432 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Wietnamu otrzymywali również do podpisania kilka dokumentów in blanco. Ofiary nie wiedziały jednak czego one dotyczą i dlaczego mają je sygnować, skoro nie znają ich treści. Jednak podpisanie tych dokumentów było jednym z warunków wyjazdu do Polski. Dopiero po dopełnieniu wszelkich formalności, które zostały opisane powyżej, firma M.P. dostarczyła przyszłym pracownikom dokumenty niezbędne do otrzymania wizy do Polski. Były to przede wszystkim pozwolenia na pracę wydane przez Wojewodę Kujawsko-Pomorskiego. Po otrzymaniu wizy obywatele Wietnamu byli przygotowywani do wyjazdu do Polski. Wszyscy podróżowali samolotem, lotem bezpośrednim z Hanoi do Warszawy. Pierwsza grupa pracowników, cztery osoby, przyjechała do Polski w październiku 2011 r. wspólnie z M.P. Kolejne trzy osoby przyjechały w listopadzie 2011 r. Natomiast w marcu 2012 r., jako ostatnie, przyjechały dwie trzyosobowe grupy. Wszyscy pracownicy byli odbierani osobiście, przez M.P. lub jego brata, z lotniska w Warszawie. W trakcie podróży z Warszawy do Bydgoszczy M.P. lub jego brat zabierali cudzoziemskim pracownikom paszporty twierdząc, że muszą dopełnić formalności związanych z ich pobytem w Polsce. W rzeczywistości jednak był to jeden ze sposobów kontroli pracowników z Wietnamu. Paszporty te bowiem Maciej P. deponował w swoim biurze i nigdy nie oddawał ich jej właścicielom, nawet gdy o to prosili. Po przyjeździe do Bydgoszczy pracownicy byli kwaterowani na terenie fabryki, w której mieli pracować. Wszystkie kobiety (10 osób) spały w jednym pokoju. Mężczyźni (3 osoby), spali w osobnym pokoju. Wszyscy pracownicy mieli do dyspozycji tylko jedną łazienkę i jedną toaletę. Wyżywienie pracownikom zapewniał M.P. Jednak żywność ta była w dużej mierze przeterminowana i jakościowo bardzo słaba. Polak kupował obywatelem Wietnamu przede wszystkim podroby drobiowe, olej i ryż. Średnio kupował im 1kg ryżu na osobę na 7 dni. Dlatego już w drugiej połowie tygodnia pracownikom brakowało jedzenia. Gdy pracownicy prosili pracodawcę, żeby dokupił im więcej jedzenia, ponieważ są głodni, ten kazał im czekać aż pojedzie na zakupy. Poza tym pracownicy skarżyli się, że mieli mało owoców i warzyw, które i tak były zepsute lub przeterminowane. M.P. w ogóle nie kupował soków, a wodę wietnamscy pracownicy musieli pić z kranu. Pracownicy spożywali od dwóch do trzech posiłków dziennie. W południe o godz. 12 mieli godzinną przerwę na obiad. W trakcie tej przerwy spożywali zazwyczaj żywność z dnia poprzedniego. Zdarzało się jednak, że w ogóle nie jedli w południe, ponieważ M.P. kazał im pracować bez przerwy. Obywatele Wietnamu mieli pracować 40 godzin tygodniowo, a sobota i niedziela miały być dniami wolnymi od pracy. Jednak założenie 8-godzinne433 Aneks go dnia pracy przez 5 dni w tygodniu od samego początku nie było przestrzegane. W praktyce obywatele Wietnamu pracowali od godziny 6:00 do 19:00, z godzinną przerwą na obiad. Ale i ta przerwa była przez polskiego pracodawcę ograniczana. Początkowo ofiary nie pracowały w soboty, z czasem jednak M.P. kazał im pracować również i w te dni. Jedynym dniem wolnym od pracy była niedziela. Poza tym Wietnamczycy musieli również pracować w niektóre święta, które w Polsce są dniami wolnymi od pracy, np. w święto Trzech Króli. Zatem warunki pracy obywateli Wietnamu były odmienne od tych, które dotyczyły polskich pracowników. Ci drudzy nie pracowali w soboty, a tym bardziej w święta wolne od pracy. Gdy jednak wietnamscy pracownicy pytali pracodawcę dlaczego nie przestrzega postanowień umowy zawartej jeszcze w Wietnamie, ten odpowiadał, że jego ta umowa nie dotyczy. Tłumacząc im jednocześnie, że mają pracować na jego warunkach, a ich umowy z wietnamską firmą pośrednictwa pracy jego nie dotyczą i nie interesują. Trzeba pamiętać, że wietnamscy pracownicy byli oddelegowani do firmy M.P. przez wietnamską agencję pośrednictwa pracy w ramach tzw. leasingu pracowniczego, a więc formalnie podlegali firmie z Wietnamu. Nie oznacza to jednak, że postanowienia polskiego kodeksu pracy oraz innych przepisów związanych z ochroną praw pracowniczych nie były dla M.P. wiążące. Zatem intencją M.P. było posiadanie nie tylko tanich pracowników, ale jednocześnie osób, które będą mu w pełni podporządkowane. Świadczy o tym fakt, że od momentu, gdy obywatele Wietnamu przyjechali do Polski, dążył on do przejęcia kontroli nad nimi. Stosował również wobec nich przemoc psychiczną, a także fizyczną. Wietnamscy pracownicy cały czas byli pilnowani przez M.P., jego żonę lub matkę. Ponadto mężczyzna często krzyczał na pracowników, zmuszając ich do wykonywania zleconej pracy szybciej. Nie pozwalał także na konsultacje między nimi, nawet jeśli sprawa dotyczyła wykonywanej przez nich pracy. Obywatele Wietnamu byli zmuszani do pracy nawet wówczas, gdy źle się czuli lub byli chorzy. Z zeznań ofiar wynika, że gdy jedna z pracownic poczuła się źle (prawdopodobnie miała spadek ciśnienia tętniczego krwi), M.P. podał jej kieliszek wódki i nakazał pracować dalej. Również osoby chore nadal musiały pracować, M.P. nie dopuszczał tzw. zwolnień chorobowych. Co więcej nawet nie dostarczał chorym pracownikom odpowiednich lekarstw, tylko leczył domowymi sposobami, parząc im herbatę i nakłaniając do jedzenia czosnku. Na etapie rekrutacji do pracy wynagrodzenie obywateli Wietnamu zostało określone w wysokości 3000 PLN. Przy czym kwota ta, po potrąceniu opłat związanych z pobytem i wyżywieniem pracowników, miała być im przekazywana bezpośrednio. W rzeczywistości pracodawca wypłacał obywatelom Wietnamu 434 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej około 1300-1400 PLN. Część pracowników otrzymywała jeszcze mniejsze pensje np. 600 PLN. Natomiast niektórzy pracownicy w ogóle nie otrzymali należnej pensji. O tym jaką pensję otrzyma dany pracownik decydował M.P. Zatem wynagrodzenie było uznaniowe, a obywatele Wietnamu nie otrzymywali żadnego pokwitowania za wypłacone im pieniądze, ani wyjaśnienia dlaczego akurat tę kwotę pieniędzy otrzymali a nie większą. Polski pracodawca stosował jeszcze dodatkowe, poza już wymienionymi, potrącenia z pensji. Według zeznań jednej z ofiar, pracodawca zabierał jej oraz innym Wietnamczykom, z pensji kwotę 200 PLN, argumentując to tym, że jest to forma zabezpieczenia na wypadek gdyby chcieli uciec. Początkowo pracownicy nie mieli ograniczonej możliwości wychodzenia poza teren fabryki. Jednak po pierwszych ucieczkach obywateli Wietnamu, M.P. kazał wszystkim pracownikom wracać do mieszkania przed godziną 21. Poza tym jeśli cudzoziemcy chcieli wyjść wieczorem na zewnątrz, to musiała po nich przychodzić osoba z zewnątrz, wylegitymować się przed nim oraz podać adres, pod którym będzie przebywać z jego pracownikiem/pracownikami. Nigdy jednak do takiej sytuacji nie doszło, ponieważ obywatele Wietnamu nie znali nikogo z zewnątrz. Nie bez znaczenia był również fakt, że część pracowników z Wietnamu obawiała się wychodzić na zewnątrz, z czego M.P. raczej zdawał sobie sprawę. Poza tym, wyjście poza teren fabryki było przez bramę otwieraną elektroniczną kartą, do której cudzoziemscy pracownicy nie mieli dostępu. Dlatego nawet jeśli pracownicy chcieliby wyjść na zewnątrz, to i tak musieliby prosić M.P. o otwarcie bramy. Obywatele Wietnamu nie mieli ograniczonej możliwości poruszania się jedynie w obrębie zakładu i hal produkcyjnych. Sprawowanie przez M.P. coraz większej kontroli nad wietnamskimi pracownikami objawiało się również tym, że zaczął on odbierać im telefony komórkowe. Argumentował to tym, że wymieni karty sim w tych telefonach. Jednak prawdziwym powodem było uniemożliwienie im kontaktowania się z osobami z zewnątrz lub rodziną. Niektórzy pracownicy przychodzili i płakali prosząc pracodawcę o oddanie telefonu. Dla niech to nie było tylko narzędzie komunikacji z rodziną w Wietnamie, ale także jedna z bardziej drogocennych rzeczy, w którą zainwestowali znaczne pieniądze. Poza tym pracownicy mieli w telefonach zdjęcia swoich rodzin, dlatego część z nich przychodziła do M.P. i płacząc prosiła, żeby oddał im te telefony, ponieważ tęsknią za rodziną i chcą mieć przynajmniej ich zdjęcia. Mimo tych próśb, M.P. nie oddawał im telefonów komórkowych. Polski przedsiębiorca odwoływał się również do przemocy psychicznej i fizycznej oraz gróźb. W dużej mierze przemoc psychiczna polegała na tym, 435 Aneks że krzyczał na swoich pracowników i jednocześnie groził im, że jeśli nie będą pracować, lub będą pracować powoli i niewydajnie, to deportuje ich do Wietnamu. W jednym przypadku doszło nawet od przemocy fizycznej względem pracownika. Stało się to w dniu, w którym Wietnamczycy, ci którzy jeszcze nie uciekli, zbuntowali się i powiedzieli, że ze względu na złe warunki pracy i zakwaterowania nie będą pracować, M.P. uderzył i kopnął jednego z Wietnamczyków. Następnie zabrał go do innego pomieszczenia, w którym nadal bił, kopał i krzyczał na niego. Do przemocy psychicznej odwoływał się również Pan Q.L. który również groził wietnamskim pracownikom, mówiąc, że mają się słuchać M.P. i wykonywać wszystkie jego polecenia. Czasami zwracał się do ofiar w dosłowny sposób: „jak Ci każe [M. P. – przyp. ŁW] żreć kał, to masz żreć923”. Poza formami przemocy omówionymi powyżej, został także odnotowany przypadek gdy to wietnamska firma pośrednictwa pracy groziła rodzinie pracownika. Stało się to wówczas, gdy jeden z wietnamskich pracowników uciekł z fabryki M.P. Wówczas firma ta skontaktowała się z rodziną tego pracownika w Wietnamie i zagroziła jej, że jeśli nie wróci on do polskiego pracodawcy, to cała rodzina zostanie pozwana do sądu. Warunki zatrudnienia i zakwaterowania od początku nie odpowiadały obywatelom Wietnamu, dlatego postanowili porzucić tę pracę i uciec od polskiego pracodawcy. Najpierw, na początku marca 2012 r. zbiegła jedna pracownica, kilka dni później kolejne osoby. W ciągu jednego miesiąca uciekła większość osób zatrudnianych przez M.P. Ostatnia grupa wietnamskich pracowników opuściła fabrykę 26 marca 2012 r. Ucieczka tej grupy była dość spektakularna, bowiem najpierw dzięki uprzejmości Polki, która sprzątała w fabryce M.P., zadzwonili z jej telefonu komórkowego po taksówkę. Następnie z pociętych poszew na kołdrę i prześcieradeł zrobili linę, po której spuścili się z pierwszego piętra na dziedziniec budynku. Następnie przeskoczyli przez płot i wsiedli do zamówionej taksówki. W ucieczkach ofiarom pomagał obywatel Wietnamu, który w Bydgoszczy (miasto w którym znajdowała się fabryka) prowadził działalność gospodarczą. Jego pomoc polegała przede wszystkim na tym, że udostępniał swoim krajanom telefon w celu kontaktowania się z rodziną w Wietnamie i/lub krewnymi w Polsce oraz zagranicą. Poza tym udzielał on schronienia uciekinierom przez pierwsze dni po ucieczce, zanim ofiary nie skontaktowały się ze swoimi krewnymi bądź znajomymi z Polski i zagranicy (Niemiec i Czech) lub też zanim trafiły one pod opiekę instytucji pomocowej, np. Fundacji La Strada. 923 Cytat z zeznań jednej z ofiar (4 Ds 43/12 Prokuratura Rejonowa Bydgoszcz Południe). 436 Szczegółowy opis spraw karnych dotyczących pracy przymusowej Po ucieczce większość obywateli Wietnamu znalazła się pod opieką Fundacji La Strada. Jedna ofiara wyjechała do Niemiec, a dwie inne do Czech i tam prawdopodobnie obecnie pracują. Pozostali znaleźli prace głównie w Warszawie i okolicy. Gdy obywatele Wietnamu porzucili pracę w firmie M.P., Państwowa Inspekcja Pracy wspólnie ze Strażą Graniczną dokonała trzech kontroli, dwie odbyły się pod koniec, a jedna na początku kwietnia 2012 r. W trakcie przeprowadzania kontroli w polskiej fabryce pracowało już tylko dwóch obywateli Wietnamu. Przedstawiciele obydwu instytucji kontrolujących ustalili, że pomimo uzgodnionego wynagrodzenia w wysokości 3.000 zł, pracownicy otrzymywali od 727 zł do 1.386 zł miesięcznej pensji. Natomiast M.P. tłumaczył te rozbieżności w pensjach tym, że pozostała część jest przekazywana wietnamskiej agencji pośrednictwa pracy. Poza tym inspektorzy pracy nie dopatrzyli się innych uchybień. Kontrola zakończyła się udzieleniem porad z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy oraz legalności zatrudnienia. Na uwagę zasługuje także opinia biegłego sądowego w dziedzinie rachunkowości sporządzona na polecenie prokuratora prowadzącego tę sprawę. Z dokumentu tego wynika, że w stosunku do trzech obywateli Wietnamu, M.P. nie prowadził wymaganej przepisami prawa ewidencji czasu pracy, a także brak jest informacji o odbytych szkoleniach BHP i badaniach lekarskich przez tych pracowników. W przypadku pozostałych cudzoziemskich pracowników taka dokumentacja była prowadzona. Zawiera ona jednak rozbieżności co do czasu pracy. W materiałach pracodawcy jest bowiem mowa o 8-godzinnym czasie pracy przez 5 dni w tygodniu, bez sobót i niedziel. Jednak z zeznań obywateli Wietnamu wynika, że pracowali oni po 12 godzin dziennie, w tym również w soboty i święta. Tylko niedziela była dla nich dniem wolnym od pracy. Nieścisłość w dokumentacji pracodawcy dotyczy również wynagrodzenia zarejestrowanego na listach płac. Wypłacana pensja była bowiem niższa od zapisanej na liście płac. Jednocześnie brak jest informacji dlaczego wynagrodzenie to zostało obniżone. Analizowana sprawa w chwili prowadzenia badań była na etapie postępowania przygotowawczego, dlatego nie zapadł jeszcze wyrok. Nie zostały również postawione zarzuty żadnej osobie ani nie ma jeszcze sformułowanego aktu oskarżenia. 437