Agnieszka Kotwasińska
I'm an assistant professor at the American Studies Center, University of Warsaw where I teach courses in American literature, genre literature, film studies, and media studies. My doctoral dissertation concerned the transformations of American family in contemporary horror fiction by women writers. My main research interests revolve around horror fiction and cinema, SF and speculative fiction, the fantastic, the Gothic, schizoanalysis and feminist new materialism(s).
less
InterestsView All (28)
Uploads
Papers by Agnieszka Kotwasińska
Conference Presentations by Agnieszka Kotwasińska
która od momentu wydania jest przedmiotem ciągłych debat i reinterpretacji. Z tego powodu
w niniejszym numerze “Praktyki Teoretycznej” proponujemy spojrzeć na Kapitał jako dzieło
otwarte na reinterpretacje, wciąż posiadające olbrzymi potencjał polityczny. Owocna lektura
Kapitału nie polega przecież na kanonicznej wykładni tez Marksa i utrwalaniu dogmatów.
Biograf Marksa, Francis Wheen zwracał uwagę, jak dynamicznym projektem był Kapitał –
jego autor nie mógł go domknąć, ponieważ XIX-wieczna rzeczywistość industrializacji,
urbanizacji czy rozwoju rynku światowego stale zmuszała Marksa do kolejnych wysiłków
poznawczych (Wheen 2005). W jeszcze bardziej płynnych realiach globalnej akumulacji
wspierającej się finansjalizacją i karmiącą się kryzysami, potrzebujemy Kapitału takim, jakim
zostawił go Marks: nieukończonego, prowokującego do dalszych badań i praktyki politycznej.
Świadomość historyczności teorii to podstawowy rys myśli Marksa i należy ją konsekwentnie
stosować również do jego własnych osiągnięć. Zaproponowane przez niego kategorie mogą
pozostać żywe jedynie pod warunkiem, że za każdym razem będą krytycznie konfrontowane
z aktualnym stanem walk klasowych oraz – z drugiej strony – ciągle zmieniającymi się
strategiami kapitału. Każda kolejna lektura powinna zatem nie tylko obierać za cel udzielenie
nowych odpowiedzi, ale także postawienie nowych pytań. Musi być zarazem, by użyć
określenia Hegla, „pracą pojęcia” (Hegel 2002, 55-56), podejmowanym wciąż na nowo
trudem myślenia oraz wykroczeniem poza to, co zastane. Tylko wtedy tej żywej i krytycznej
myśli zostaje oddana sprawiedliwość, a horyzont refleksji pozostanie otwarty na to, co nowe
i nieprzewidziane. Nasz Marks jest, odwołując się do propozycji Antonia Negriego, Marx
Beyond Marx (1991): nie czytamy Kapitału jak świętej księgi zawierającej wszystkie opowiedzi,
ale jako przewodnik do stawiania własnych pytań, podyktowanych aktualnością, z którą się
mierzymy. Wielkość Kapitału jako książki tkwi naszym zdaniem w niezwykłym potencjale
aktualizacji, który otwiera przed swoimi czytelniczkami i czytelnikami. Dlatego czas Marksa nie jest czasem upływającym, lecz nadchodzącym: zwiastuje to, co przychodzi po, obok,
poza kapitałem.